-->
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gmina Szadek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gmina Szadek. Pokaż wszystkie posty

sobota, 17 maja 2025

Inwentarz Lichawa gm. Szadek (1787)

Źródło:

Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-176, karty 703, 704, 705, 706.
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.


My niżej na podpisach będąc Wgo Jmci Pana Józefa Kamockiego do dóbr Lichawy dnia 14 sierpnia miesiąca roku 1787 z uczciwym Maciejem Pietrowiczem z Łobudzic Woźnym do uczynienia wizji tak pobudynków dworskich, jako i wiejskich, tudzież sprzężaju wiejskiego i tam przyszliśmy widzieliśmy wchodząc na dziedziniec wrota z desek pozbijane nad któremi daszek pobity dranicami. Dalej idąc przez dziedziniec przyszliśmy do dworu i widzieliśmy najprzód ganek ze szczentem zły, już się obala dach tak na ganku, jako i na dworze miejscami z kudłami pobity, miejscami z snopkami poszyty, ale ze szczęntem zły, ganku zaś skrzynia wielka na kłótke zamknięta stoi, że ma bydź Jmci Pana Jana Walewskiego.
Wchodząc do sini drzwi z tarcic na zawiasach, w których zamykanie tylko sama zapora, z sini idąc po prawej ręce do pokoju pierwszego drzwi także na zawiasach, przy których jest wrzecąc, skobel, klamka i chaczyk. W tym pokoju okien cztery w tafelki.
W pierwszym [...] tafelek siedem złych, w drugim tafelek pięć, w trzecim tafelek sześć, siódma zaś wybita, w ostatnim oknie jedna wybita, druga zaś przetrącana.
Te okna trzy do wpół się otwierają, czwarte zaś całe u nich zawiaski, chaczyki, ale że Wielmożny Kamocki już ze swojej possessji kazał poprzybijać także i zawiaski jedne do okna, komin dobry i piec z kafli białych, ale zły i na tyle nic kafli nie znać.
Szafa, czyli kredens obrazów trzy, a czwarty portret, to na gruncie zostawione. Posowa stara, ale musi być nadbutwiała, bo są znaki, że przez nie kapie do pokoju, kiedy deszcz pada. Podłoga z kawałków tarcic, ta jest znacznie zrujnowana, stół dobry, krzesło w skórę obite, kuferek w żelazo oprawny i to ma bydź gruntowe. Z tego pokoju drzwi do drugiego pokoju także na zawiasach, u których zamek prosty, ale ten jest sporządzony w possessji Wzgo Kamockiego, skobel i wrzecąc, w tym pokoju okna ze szczęntem wybite i deskami zasłonione. Szyby w jednym, dwie wybite i deskami zasłonione, szyby w jednym dwie, ale złe, komin murowany, w którym blacha, zły. Piec z kafli białych, zły, podłoga i posowa zgnojona w tym pokoju.
Szafa inwentarska zamknięta, w tej szafie szuflad kilkanaście, w tych więcej nie masz nic jak tylko we dwóch, w jednej papiory, w drugiej ceny sztuk 24, to jest półmisków 12, tależy 12, noży kompozytowych para jedna, inne zaś próżne. Te dwie zaraz przy nas szuflady zostały zapieczentowane. Wyżej nad temi szufladami rzeczy są te, to jest młotków mniejszych trzy, większy jeden, obręczy od młynarskich stadków dwoje, okucia jedno, sparnik jeden, flaszki dwa, kieliszek prosty jeden, łyżka blaszana jedna. Z tego pokoju drzwi dwoje. Jedne do sionki, drugie do pokoiku, oboje na zawiasach z szkoblami. W tym pokoiku okno jedno, w tafelki otwierane szyb złych w nim trzy, komin murowany niezły, posowa i podłoga zrujnowana. Z tego pokoiku idąc na drugą stronę przez sień do czeladnej izby drzwi na zawiasach, u nich klamka drewniana i chaczyk, w tej izbie komin częścią murowany, częścią lepiony, pieca nie masz, okien trzy, dwa po pół, pozabijane deskami, trzecie zaś całe, w tych dwóch szybek okrągłych i kawałków małych czterdzieści siedem i z tych powpół niektóre poprzetrącane, posowa ze szczęntem od deszczu zgnojona, podłogi nie masz, szafy dwie inwentarskie, popsute, u nich zawiasów cztery i skobelków dwa z wrzecądzami. Z tej izby drzwi do komory na zawiasach bez zamknięcia. W tej komorze okna wcale nie masz, tylko deskami zatkane, drzwi na dwór na biegunach i to podpierane. Z tej izby wychodząc w środku kuchenka, do której drzwi na dwór na biegunach, złe. W tej schowanie, do którego schowania drzwi na zawiasach dwoje z skoblami, okno w tafelki okrągłe, brakuje tafelek 4, inne zaś poprzetrącane, posowa zeszczentem zła, podłogi nie masz. W tym schowaniu fasa jedna i sądków 2 inwentarskich. Z tego schowania na powrót wychodząc, drzwi do sadu z desek, złe, na obartel zamykają się.
Sini zaś schody na górę liche, komin wielki, częścią murowany, częścią lepiony, do niego od kurników idące baby na dylach lepione, wokół idąc tego dworu ściany klamrami popodpierane. Ze dworu wychodząc lamus na piwnicy, ściany u niego na okół złe i z węgłów powychodziły i drzewo zgnieło. Dach na tym lamusie z snopków, większa połowa pognieła. Pod tym lamuzem piwnica zeszczentem zawalona, u tego lamuza drzwi na zawiasach, szkoblem i wrzecądzem, niedaleko tego lamuzu stajnia, w niej podłogi nie masz, drzwi na biegunach z desek złe, u nich skobel 1, w tej stajni zamiast podłogi kamieniami, jak powiadają ma bydź wybrukowana. Na stajni posowy nie masz, pole tej stajni chlewik pusty, i tak na stajni jako i chlewiku dach stary, miejscami trzcina, miejscami snopkami poszyty, u stajni kole dołu znać, że były dranice, bo teraz gdziesz nie gdziesz jest pojednej i te zgnieły. Wozownia w słupy i z drzewa starego jest postawiona, na niej dach reparacji potrzebuje, wrota do tej wozowni z desek żelaznemi szkoblami. W tej wozowni tak posowy jako i podłogi nie masz. Spichlerz węgły stawiany, pod nim przyciesi pognieły, dach na nim miejscami reparacji potrzebuje, miejscami nowe snopki. W tym spichlerzu zamknięciów dwoje, jedno z skoicami, drugie nie, drzwi na zawiasach starcic szkoplami i z wrzecądzami, podłoga w tym spichlerzu zdelów wyruwnania potrzebuje, posowa zaś starcic dobra, na górę schody, kurników po jednym dachem w słupy i zdelów postawionych sześć, na nich dach stary, drzwi sześcioro z desek na biegunach, siódme wchodząc do tych kurników, w tych zaś las wszystkich, szkobli 7, wrzecądzy 4. Owczarnia w słupy stawiana, stara od dwojgu wrotach, dach zły, reparacji wielkiej ogólnie cała potrzebuje, obory kolne w słupy stawiane, tak jak owczarnia, dach na nich trzciną częścią słomą poszyty, pewno się niedługo obali, bo znacznie wielki reparacji potrzebują, w śrotku dwóch przesłow ścian to poprzecznich nie masz, drugie ściany obalają się, drzwi pierwsze wchodząc do obory dobre, lubo z desek podwójne, reszta zaś drzwi tylko pode ścian leży tylko dwoje, zamykają się na biegunach, jest u nich skobli 4 i wrzecądzy dwa, potej samej stronie stodół cztery, pierwsza stara, ściany i przyciesi pognieły i w ziemię powłazieły, sochy w środku popodpierane, dach na tej stodole stary, reparacji potrzebuje, w tej wrót dwoje, z desek i sztarcic złych, na biegunach są te wrota oboje, u nich kuna jedna i szkobli dwa, druga także następuje stodoła nowa, dwóch klepiskach i samsiekach 3 z drzewa rzniętego postawiona, dach na niej dobry, od dołu trzema sznurami szkudeł pobita, reszta zaś snopkami, wrota u niej wszystkie dobre, u tych wrót od spodu bieguny drewniane, u góry zaś kuny żelazne, ale jedna z tych kun zepsuta, u pierwszych wrót zamki żelazne, zaś u tylnych przyporeczach, które także żelazne, kunkami przybijane kuny żelazne i zatyczkami na łańcuszkach o trzech ogniewkach przybitemi, klepiska zaś wylepienia potrzebują, bo nie są równe, trzecia stodoła stara w węgły stawiana, przyciesi pod nią pognieły i ściany popruchniały, dach na niej stary, reparacji potrzebuje, wrota z tarcic, zamknięcie u tej stodoły kuna jedna i szkobli dwa. Chlewy po bok tej stodoły świńskie 4, pod jednym dachem, te tak od dołu jako i góry reparacji wielki potrzebują, bo znacznie zdezelowane. U nich drzwi z desek, parkanik przy nich od rogu do rogu, ale i to lichy, bo się pochyla, piąty chlewik przytych także zdezelowany, kurnik już ani reperować się nie zda, jeno same próchno z drzewa. Suszarnia od słodu także stara, w której jest piec, drzwi z delików z wrzecądzem jednym, posowa już słaba, na górę schody i te złe szkudłami, czyli dranicami pobity miejscami dach, zły przyciesi pognieły. Browar nowy, dobry, szkudłami pobity, do niego wchodząc drzwi sztarcic na zawiasach z klamką i zaporką. W sieni kotlina od kotła, mur od komina wielkiego do balek murowany, komin zaś lepiony, tylko nad dachem nadmurowany. Z tej sini idąc do izby drzwi także na zawiasach szklamką, chaczykiem i z wrzecądzem. W tej izbie okna dwa dobre, tylko jednej szyby brakuje, posacka z cegły, komin i piec z cegły, ale piec już się popadał. Wychodząc z izby, idąc prosto do komory, drzwi na zawiasach wrzecądzem i szkoblami dwiema, podłoga od gnoju nadpsuta, okna niemasz, tylko płatami zabite, drzwi z tej komory takiesz jak i pierwsze, posowa tak na izbie, jako i na komórce ztarcic i zolepą. Z sieni schody na górę i drzwi do zamykania góry ztarcic zawiasami, ale nie przybite szkoblem z wrzecądzem. W tej gozelni drzwi dwoje, jedne do gozelni, drugie na dwór, ztarcic na biegunach, z wrzecądzem i szkoblami, u tej gozarni kotliny dwie, złe od garcy[?] jedna cała, druga rozebrana. Drzewa na dziedzińcu zcientego leżącego sztuk 60, kadzie dwie, młyn zeszczentem zrujnowany, już się i drzewo nie zda na nic, także i pogrodek zrujnowane, w tym nikt nie mieszka, kocioł we dworze zeszczentem zrujnowany i zły na wylot go przejzdrzy[?], dziedziniec zacząwszy od płota przy studni ciągnie się aż do owczarni, częścią ogrodzony, częścią oparkaniony, ale parkan już na nic nie zda, bo się niedługo obali, słupy i dyle pognieły.
Po opisaniu i uczynieniu wizji pobudynków dworskich wyszliśmy na wieś, idąc prosto ku Łobudzicom widzieliśmy chałupę pierwszą od dworu Macieja Staniaszczyka, półrolnika, tudziesz wszystkie budynki i zprzężaje do niego należące, najprzód chałupe starą, ściany popruchniały, dach zły i cale na nic się nie zda, okno w niej także złe, stodoła niezła, tylko dach trzeba miejscami popoprawiać. Siołek w słupy stawiany, dobry, obora zła, już się prawie obala, wołów ma cztery, jeden mroziaty ma lat 20, drugi czerwony ma lat 16 przeszło, ale jeszcze ujdzie, trzeci czarny ma lat przeszło 16, do roboty się nie zda, zrobek wielki czwarty czerwony łysy ma lat 8, niezły.
Druga chałupa z starego drzewa postawioną i poszytą, lecz najmniejszej rzeczy, że trzy, lepianki nie masz, i nie wywieziona.
Trzecia chałupa po zbiegłym Królu, półrolniku przyciesi pod nią pognieły i w zimie wlazły, dach znacznej i poszywki potrzebuje, okno miejscami wybite, obora przy tej chałupie znać że była, ale teraz już nie można i bydła wegnać, co tak spustoszała, stodoła i szołek, reparacji kole dachu potrzebuje, woły są robotne we dworze, jeden siwy stary, zębów nie ma, przebity, chudy i do roboty się nie zda, drugi mroziaty, ma lat 18, chudy, zbity i do roboty się nie zda, trzeci czarny łysy, już zębów nie ma, lat ma przeszło 14 i ten do roboty słaby, czwarty płowy, ma lat 11, ale niezły. Czwarta chałupa pracowitego Jana Zagrodnika, Wróbla, w słupy stawiana, trzciną poszyta, tył zaś dachu wydarty, posowa zła, stodoła do tej chałupy już ośm lat jak zaczęta, ale nieskończona, kozłów na ni par ośm, wołów pańskich nie ma.
Piąta chałupa pracowitego Błażeja Kmiecia stara, przyciesi pognieły pod izbą, dach reparacji potrzebuje, stodoła i sołek także poszycia potrzebują, i ściany znacznej reparacji, oborki ledwo co stoją ponieważ u tych trzebaby poprawić, wołów ma cztery, jeden graniaty, czarny, łysy ma lat 12, chudy i do roboty się nie zda, drugi czarny łysy ma lat 9 do roboty słaby, trzeci czerwony lat ma 18, może jeszcze robić, czwarty wół mroziaty ma lat też 18 i ten do roboty już się nie zda, koni ma parę, jeden kary ogier, ślepy na oko, lat ma przeszło 20, wielki zbitek ten dychawiczny, drugą źrebice drobną skarogniadą ma 6.
Chałupa pracowitej Katarzyny Wawrzynki, komornicy, stara, ściany popruchniały, przyciesi pognieły, dach stary już na nic się nie zda, stodoła jak największe pustki, bo się już zaczyna obalać, sołek niezły, stajenka spustoszona, okno powybijane, obora dobra, choć stara, jedna item trzeba poprawić, bydła nie ma.
4 chałupa Józefa Kasprzaka, kmiecia stara, ale dobra, dach dobry, stoduł dwie dobre, obora dobra, jedna. W tej chałupie okna jednego brakuje, chliwik niezły, na tym samym placu chałupa stara, na nic się nie zda, w ni siedzi Balcer zagrodnik, komora i stajenka niezła i pół stodoły się obaliło, obory dobre, ma wołów 4, jeden gotowy, już zębów nie ma, stary, ma lat 15 przeszło, drugi czarny, w latach tych co pierwszy, oba zrobione i chude, trzeci płowy, ciołek, mały i mizerny, ma lat 5, czwarty czarny, łysy, lat ma 4, niezły, konia jednego, kasztanowatego, lat mający 7, niezły. 8 chałupa Wojciecha Jarego, półrolnika, z dylów stawiana, dobra, słomą i trzciną poszyta, stodoła niezła, obórka po szycia potrzebuje, wołów ma 4, jeden płowy, chudy, lat ma przeszło [...], drugi czerwony, stary, lat ma 15, bo tyl[ko?] same dziąsła, trzeci wół mroziaty ma lat 8, chudy i zrobiony, czwarty stary ma lat 19, zębów nie ma, robić nie może.
Dziewiąta, dwojaki nowe, z drzewa kostkowego, komina ani pieców nie masz, drzwi jednych nie masz u sieni, a łatami, dwojokami, stodoła, chliwik, trzciną i słomą poszyty.
Dziesiąta chałupa, Kasprzaka, pułrolnika, dobra, d[...] dobry, stodoła stara, niezła, dach dobry, szopa z oborką, z dylów stawiane, ma wołów 4, jeden szady, ma lat 6, do roboty dobry, drugi graniaty, ma lat 8, do roboty dobry, trzeci płowy, stary, ma lat 18, do roboty słaby, czwarty płowy, ma lat 10, robić jeszcze może.
11 chałupa pracowitego Jędrzeja Mielcarka, półrolnika, stara zła, z komorą, stodoła dobra, obora reparacji wielki potrzebuje, dachu miejscami nie masz i jednej ściany, wołów ma 4, jeden czerwony, niezły, ma lat 9, drugi wół mroziaty, rok zbity, zrobek ma lat 18, niezarobiony i chudy, trzeci łysy, ma lat 11, do roboty niezgorszy, czwarty, łysy, lat ma 7, chudy.
12 chałupa Matusza Matuszewskiego, dobra, stodoła toż samo, obora, tak w dachu, jako i w ścianach reparacji wielki potrzebuje, sołek dobry, wołów ma 4, jeden czarnawy, drugi sady, mają lat po 8, chude, ale jeszcze ujdą do roboty, trzeci graniaty i czwarty płowy, po lat 7 mają, do roboty dobre. Koni ma parę, jeden skarogniady, lat ma 10, drugi lat ma 7.
13. Gościniec stary, zrąb jeszcze by uszedł, ale dach bardzo zły, znacznej reparacji, potrzebuje.
Komin i piece lepiony, ale zły, drzwi w sieni ma na biegunach drewnianych, drzwi u izby także na na biegunach drewnianych z chaczykiem, komin wielki pochylił się, podłoga i posowa zła, okna dwa, jedno większe, drugie mniejsze, w których szyb 4 brakuje.
Kuźnia stara, reparacji wielki potrzebuje, do tej tak statków jako i kowala nie masz.
Co jako rzetelnie i sprawiedliwie widzieliśmy, tak tutaj jest napisane, i gdyby w czasie potrzeba jaka wymagała pod juramentem zeznać każdy z osobna przyrzekamy.
Działo się jako wyżej na co się dla lepszej wiary z położeniem krzyża, uchwyceniem się pióra rąk naszych podpisujemy.
Kazimierz Chomanowski piórem trzymanym z położeniem krzyża x
Rutkowski piórem trzymanym z położeniem krzyża x

czwartek, 24 kwietnia 2025

Inwentarz Wielka Wieś (1787)

Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-176, karta numer 712.
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.


Opisanie inwentarza części Wielgiej Wsi w possessji  JmPana Kaźmierza Ziółkowskiego będącej na dniu 20 lipca 1787.
Najprzód od Starostwa jadąc na podwórze wjeżdżając wrotni masz tylko słupki dwa stojące, gdzie wrota były. Dalej idąc przez podwórze stoi dworek z drzewa rżniętego, do którego wchodząc drzwi zdeli na biegunach drewnianych z klamką także drewnianą. Z sieni zaś do izby drzwi na zawiasach żelaznych z tarcic, u których zawiasa jedna złamana.
W tej izbie jest okiem trzy z tych papierem poklejonych, posowa na tym dworku z tarcic, jednakże już trzy tarcice z gruntu zgnieły podłogi i w tej izbie nie masz. Z tej izby jest alkierz, do którego drzwi z tarcic z zawiasami żelaznemi. W tym alkierzu jedno tylko okno, w którym tylko szybek sześć, reszta papierem zalepione. W tej izbie piec z kamieni ulepiony, lecz zły i kominy miejscami tylko pozalepione, w nich dziury. Dach na tym dworku zły, kalonki wcale nie masz. W kuchence mury się porozpadały u góry, spodem zaś cale ich nie masz.
Z tego dworku wychodząc na lewej ręce jest stajenka z drzewa kostkowego, u której drzwi z desek na biegunach z klamką i dwiema skoblami żelaznemi. Po bokach tej stajenki są dwa chlewy z deli. To wszystko, tak, stajenka, jako te chlewy znacznej poprawy potrzebują, gdyż połowa większa dachu opadła.
Ku Karczewku idąc przez podwórze stodoła o jednym klepisku, dwóch sąmsiekach.
Wrota u niej z płatów złe, zewnątrz powypierana, dach na niej zły. Przy tej stodole jest tylko zrąb na spichlerzyk postawiony. [Na wsi?] do tej części są dwie chałupy chojną tylko poszyte.
Kuminy, piece w tych chałupach złe, gdyż nanie gdy deszcz pada zewsząd zacieka. Do jednej chałupy jest półstodole o jednym klepisku, na którym także dach zły. Wrota u tej stodoły z desek, płotów zaś jeżeli gdzie jaki kawałek tak koło dworku, w kole też na wsi znajduje się te zeszczętem złe i niewarte.
Zasiew na tej części znajduje się takowy. Żyta ozimiego składów 40, jarego składów 16, jęczmienia składów 20, owsa składów 29, ogródków zasianych warzywem 3, ale się w nich nic nie urodzieło, lnu w ogródku kawałków 2.
Co wszystko jak rzetelnie widzieliśmy, tak się nato podpisujemy.
Antoni Bielecki
Andrzej Gładysz


piątek, 18 kwietnia 2025

Inwentarz Szadkowice (1787)

Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-176, karty 9, 10, 11, 12.
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.


Działo się na gruncie wsi Szadkowice Królewskiej zwanej w Województwie Sieradzkim, Powiecie Szadkowskim leżącej dnia 5 miesiąca lutego roku 1787.
 
Z mocy rezolucji JO. Komissyi Skarbu Koronnego na dniu 19 miesiąca stycznia roku bieżącego zapadłej na grunt wsi Szadkowice w Województwie Sieradzkim leżącej w przytomności urodzonego Jana Ichnatowskiego prawo emphitetyczne do tejże wsi mającego zjechałem i do spisania onejże inwentarzów, podług obmowy Komissyi JO. Skarbu Koronnego, wyżej rzeczonej JO. Komissyi przystąpiłem.


Stan dóbr Szadkowic.
Budynki dworskie, wjeżdżając na podwórze wrota z dartych dylów między dwoma słupami bez zamknięcia, do dworu wchodząc drzwi na hakach i zawiasach żelaznych oraz klamka i szkobel z wrzecądzem żelazne, na prawą rękę obróciwszy się drzwi do pokoju na hakach i zawiasach żelaznych z klamką i haczykiem żelaznym. Pokój o dwóch oknach, jedno o szybach 24, drugiesz toż samo, lecz szyb sześć strzaskane, w każdym oknie kwatera jedna omykana, podłoga z tarcic i pułap dobry.
Przez pokój podłóż dany jest podwój, kominek dobry z kapą, piec od spodu z cegły, od wierzchu dwiema warstwami z kaflów starych zły ten i drugi pokój ogrzewający, ściany wybielone, listewki papierowe ten pokój przyozdabiają. Z tego pokoju na lewą rękę pokoik, do którego drzwi na hakach i zawiasach żelaznych z zamkiem, kluczem i haczykiem. W tym pokoju okno o szybach 16, lecz dwie szyby zpękane, okienica w pokoju zasuwana, komin w tym pokoiku podobny jako i w pierwszym, lecz na nim palić dla niebezpieczeństwa nie można, iż z ścianą drewnianą spojony, pułap i podłoga z tarcic dobre.
Powracając przez sień na drugą stronę drzwi do izby, w których zawiasa jedna i hak żelazny jeden, drugiego haka nie masz i zawiasy tylko drugiej połowa z klamką. Wchodząc do izby kumin po prawej ręce lepiony z kapą, piec z gliny i kamieni zły, okno mające, szyb okrągłych prostych 34 całych, brakuje jedynastu, a 6 stłuczone, podłogi nie masz, tylko gliną wylepione, a pułap[?] z tarcic i przez środek idzie podwój, z tej izby komora przystawiona, do której drzwi z wrzecądzem i skoblem żelaznym na biegunach, w komorze zaś pułap z dylów dartych, belki stare, osobliwie jedna wygięta ze starości, aż słupem podparta część tej komory przeforsztowana w poprzek od spodu pięcią dylami, a na tył są z komory drzwi na biegunach bez żadnego żelastwa. Powróciwszy do sieni widzieć kumin lepiony na dach wyprowadzony, lecz miejscami porysowany i od wierzchu nad dachem wkleśnięty, a po drugiej stronie od wchodu drabina na górę, gdzie jest przeforsztowanie z dylów zrobione dla schowania z drzwiami także z dylów bez zamknięcia żelaznego, tylko kołkiem zatykają się.
Na wchodzie na pomienioną górę, częścią małą z trzech kawałków tarcic. Budynek ten przez połowę pierwszą z drzewa rżniętego, które już po części zaczyna próchnieć, później przystawiona druga połowa z drzewa kostkowego, dawniej postawiona, lecz ta druga połowa niewiele warta i w ziemi[e?] należycie wlazła. Dach nad połową słomiany jeszcze dobry, miejscem tylko jednym przecieka, lecz na drugiej połowie cale zły tak dalece, iż podczas słoty tak w izbie, jako i w komorze, woda stawać zwykła, a dwa szory od spodu guntami obite cale opadają. Obok dworku po prawej ręce chliwik na kury i gęsi stary, pochylony, drzewo zgnieło miejscami, słomą poszyty, do którego drzwi na biegunach, za tym chliwikiem stajenka z wystawką na konie, niezła z drzewa kostkowego, słomą poszyta, lecz w dachu z przodku dziury dwie są spore, za nią karmik, ale hojną pokryty, a za karmikiem ku browarowi dwa oraz chliwiki niezgorsze, po drugiej stronie wyjazdu i wrót obora, wrót dwoje na wylot, a trzecie drzwi z boku od podwórza mająca, stara zła i że kalenica opadła, dla tej przyczyny do obory pominionej przecieka. Obok tej obory przystawiona oborka na cielęta, tak jest ze wszystkim niezła. Za obórką dalej spichrzyk nieduży, drzwi do niego na zawiasach i hakach żelaznych z wrzeciądzem i szkoblem żelaznym bez kłotek, w niem haczyków sześć, pułap w nim z tarcic i z zewnątrz schodki na górę, dokąd drzwi z dylów dartych, a pod dachem polepa i sypanie na zboże, bez kojców. Za spichrzem stodoła o dwóch bojowiskach, a wrotach czterech na biegunach  u przednich dwojga wrót kony i szkoble żelazne, a tylne wrota kulkami drewnianemi zatykają się, połowa tej stodoły na sochach, które się już pochyliły należycie tak dalece, iż je tylko podpory dawane utrzymują, a druga połowa przestawiana na krokwiach nadnich[?] które dużo na bok uszły, dach czyli poszycie stare, niedobre, przecieka, i środkiem dużo się wklęsło.
Sadzawki tuż przy podwórzu dwie, lecz w nich mnichy pognieły. Podwórze płotem w słupy w koły i łaty wiercone, obgrodzone. Na boku ku wsi browar do którego wchodząc drzwi na boku leżą wywrócone, w sieni kotlina do kotła, na boku w sieni komóreczka, drzwi do niej także wywalone, po prawej ręce wchód do izby browarnej, w której komin i cały mur od czeluści wywalony i piec z kamieni nadrujnowany, okno przez trzecią część w szybach powybijane, w końcu pieca jest [...] drewniany do zalewu dobry, z izby browarnej kumora nowo przystawiona i dylowana, dobra, a za kumorą stajenka, czyli na bydło oborka, także nowa, dobra i dach na tych dwóch przystawionych kumorze i oborce nowy, dobry, a zaś nad sienią i izbą zły, dziury w nim należyte i wody w sieni i izbie niemało. Za wrotami, któremi się do dwora wjeżdża szuszarnia deskami pobita, w której u pieca dla wilgoci zbytniej ściany powypadały.

[Dalej podano zasiewy oddawane posesorowi, co pomijam]

Budynki wiejskie.
Karczma z wystawą i stajnią, nowa, dobra, słomą poszyta, szorami dwiema guntów od wierzchu i od spodu, także dwiema pobita, do której wchodząc drzwi z rzemykiem otwierają z klamką na zawiasach i hakach żelaznych, a dalej sień, a z sieni drzwi do izby z klamką żelazną, podobną pierwszej na rzemyku, na hakach i zawiasach żelaznych z haczykiem bez jednego szkobla. Izba z kuminem dobrym, lepionym w kapę i z piecem z kamieni i gliny lepionym w dwóch miejscach napadłym, okna trzy, w pierwszym trzym dwadzieścia pięć, w drugim podobnież, lecz w tym jedna stłuczona, w trzecim dwadzieścia dwa całe, dwie stłuczone, a małych szybek pięć, podłoga lepiona z gliny, pułap z dylów dartych, polepy na górze brakuje. Z izby kumora do której drzwi na hakach i zawiasach żelaznych z wrzeciądzem i skoblem, z kumory drzwi na dwór z desek na biegunach bez żelastwa, tylko zaporą zamykane bywają, stół karczemny na nogach z dylów łupanych, żłoby w stajni dwa, drabin brakuje, miejscami przecieka, bo szczyt w dwóch miejscach przez dach wydarty, stajnia z drzewa kostkowego, z wrotami [dwoma?] dobremi, tu kaczmarka przybyszowa z dwiema córkami szynkuje, wzięła z pola kopiznę komorniczą i robi w tydzień dwa dni ręczno.
Od karczmy po lewej ręce Wojciech Cieśla z żoną, dzieci dwoje i parobkiem, ma chałupę dobrą, lecz miejscami chrustem dach poszyty, stodołę starą, lecz jeszcze niezłą, chliwik stary, oborkę nową, zagrodnik dni dwa bydłem, jeden ręczno robi.
Za nim Marcin Zdunek, od czterech lat przychodni, z żoną i dziećmi dwojgiem, chałupę ma starą, w stodole drzewo dobre, ale dach zły, oborka stara, drzewo pogniło i dach miejscami chojną pozatykany, zagrodnik robi ut supra.
Za tym Tomasz Cieślak, wdowiec stara się o żonę, ma dzieci troje, chałupa dobra, stodoła stara, oborki dwie, szczyt u jednej chrustem poszyty, chlewik jeden, a drugi się obalił, zagrodnik robi, ut supra.
Młynarz Antoni Skóra, ma żonę, dzieci czworo, statki młyńskie wszystkie jego, młyn stary, młynica nachylona, stodoła stara, ale dobra, obory dwie, jedna chrustem poszyta, chlewy dwa dobre, daje czynszu trzydzieści dwa [złote?], miele słód żurawiec, tudzież ospe bez miarki na dwór, lecz przy tym, iż trzyma rolą zagrodniczą, robi jak inni, na okupie młyna posiadanego żadnego nie ma dowodu. Jadwiga, żona Józefa [Migacza?] czyli Pielarza, od dwóch lat odbiegłego, który siedział na zagrodzie, sama tylko siedzi w chałupie złej, z gruntu, do tej chałupy jest i stodoła zła, z gruntu i oborka stara, ściany jeszcze niezłe, lecz poszywka zła, nic nie robi, chyba czasem zażywana[?] bywa do podziewania, rola pustkami stoi zagrodnicza.
Chałupa po odbiegłym Jędrzeju Bladym, czyli Kołczeńskim dobra, stodółka mała i licha, chliwik przy chałupie bez dachu, ludzi w niej teraz, włodarz obcy, rola pusta zagrodnicza.
Jadwiga, wdowa po mężu, Józefie Rzeźniku, ma chałupę dobrą, oborkę nową, dobrą chliwiki dwa dobre, pięcioro dzieci, siedzi przy niej parobek Paweł, lecz ożeniony z dziewką z inszej wsi, zagrodniczka robi ut supra[?].
Wawrzenic Blady z żoną bez dzieci, ma brata parobka i dziewczynę służebną, chałupe niezłą, stodołę złą, oborę jedne dobrą nową, druga zła, zagrodnik ut supra robi.
Jan Rzeczniczek, wdowiec, ma dziecko jedno, chłopaka służebnego, chałupa, stodoła, obora, nowe, zagrodnik robi [...?].
Kazmierz Rzeniczek, z żoną i dzieckiem, ociec przy nim, matka i dziewka, siostra samej, zagrodnik, chałupa, stodoła, obora, dobre, robi jak drudzy zagrodnicy.
Jakub Mikołajczyk, parobek bez żony, trzyma gospodarstwo bo rodzicę starzy, chałupa, stodołka, obórka przy kupie, ze stodoły porobione, bo mu chałupa pogorzała przed sześciu lat, robi jak inni zagrodnicy.
Tłuki dwie gromada robi, trzode pasie, stróżą nocną kolejno po jednemu odprawia, o mil 3 droge bez potrącenia dnia odbywają, czynszów żadnych nie dają, załogi żadnej nie mają.
Dziesięcine z ról swoich oddają do kościoła parochialnego. 


Który to inwentarz w obecności Urodzonego possessora emphiteutycznego dokładnie spisawszy, a do obowiązków od Magistratury mocy mnie przepisanych stosując się posłuszeństwo poddanym dla nowego possessora nakazawszy, korzec do miary zbóż, garce, kwarty, kwarterki, aby podług prawa roku 1764 używane były, zalecamy też wieś urodzonemu Janowi Ichnatowskiemu ze wszystkimi budynkami, poddanemi obo[...?] płci, ich robociznami, daninami, pożytkami, polami, rolami, lasami, łąkami, zasiewami, tak ozimiemi, jako jaremi i wszelkiemi tejże wsi należytościami, rozległościami, tak jak z dawna na granicach swoich utrzymywane i używane były. W aktualność[?] spokojną urodzonemu Janowi Ichnatowskiemu prawo emphiteutyczne mającemu podałem i oddałem possessją i item inwentarz w trzech exemplarzach ułożony przeze mnie czyniącego, podpisany jeden sposobem oblaty do Xiąg Grodu Sieradzkiego, podałem a drugi do archiwum JO Komissji Skarbu Koronnego odsyłam. Trzeci zaś przy gruncie zostawiłem, który podpisuję.
Andrzej Gołembowski, Regent Ziemiański Sieradzki, dworzanin.



poniedziałek, 7 kwietnia 2025

Laskowiec

Słownik Geograficzny:  
Przatów,  wś i fol., pow. łaski, gm. Bałucz, par. Szadek, odl. 11 w. od Łasku, na prawo od drogi do Szadku. Wś ma 24 dm., 65 mk., fol. zaś 9 dm., 80 mk. W XVI w. łany kmiece dawały dziesięcinę plebanowi w Zgierzu, folw. zaś do Szadku (Łaski. L. Ben., II, 442). Według reg. pob. pow. Szadkowskiego z r. 1552-1553 wś Przathów, w par. Szadek, miała w części Mikołaja Rowieńskiego 8 osad, 81 łan.; część Laurentego Wieczorkowskiego 9 osad, młyn o 1 kole, Lyaskowy o jednem kole (Pawiński, Wielkp., II, 229). W 1885 r. fol. P. rozl. mr. 1141: gr. or. i ogr. mr. 419, łąk mr. 73, lasu mr. 629, nieuż. mr. 21; budowli mur. 10, z drzewa 13; płodozmian 10 polowy, las nieurządzony. W skład dóbr wchodziły przedtem: wś P. os. 65, z gr. mr. 319; wś Juliewo os. 7, z gr. mr. 29; wś Przybyłów os. 10, z gr. mr. 54. Br. Ch.
 
Laskowy, młyn niegdyś na Przatowie pod Ła­skiem. źDW II. 229 r. 1552 mol. Lyaskowy.(Ks. Stanisław Kozierowski: Badania nazw topograficznych na obszarze dawnej wschodniej Wielkopolski, Poznań, 1926.) 

Laskowiec, młyn leżący dawniej w Przatowie, w obecnej gminie Szadek.

 


1792*

Stanisław August z Bożej łaski i woli Narodu Król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski etc.
Wam szanownym Kazimierzowi Kucharskiemu dóbr Szadkowic Królewskich, uprzywilejowanemu tudzież Mariannie, czyli innego imienia matce i Janowi Kantemu synowi Linkiewiczom, dóbr tychże dzierżawnym posiedzicielom z osób dóbr, summ ogólnie wszystkich nakazujemy, ażebyście Waszmość przed nami, czyli Sądem naszym Ziemiańskim w Szadku odprawować się mianem, w ten czas gdy ta sprawa z regestru sobie przyzwoitego do sądzenia przywołana będzie osobiście, prawnie i zawito stawili się. A to na prawne wezwanie Instygatora sądu naszego i jego donosiciela Wo Wawrzyńca Stokowskiego, Podstolca Bracławskiego, dóbr Woli Przatowskiej i Młyna Laskowca zwanego dziedzica, powoda, który przychylając się do dowodów swych, najmniej świadectw na gruncie wywiedzionych, i wyroku tamże zapadłego pozywa, i przypozywa do zadosyć uczynienia wyroku zjazdowego przynaglić. Rów celem osuszenia Młyna Laskowca powoda dziedzicznego, przez Waszmości urodzonego Kucharskiego w innym miejscu wybity zażucić, a stary rów z dawna dawności będący odnowić i przechędożyć nakazać, stratę za niemelenie i statki młynarskie przez Waszmości podanych porozbierane Młyna spustoszenie, nadgrodę przyzwoitą wyznaczyć, poddanych z wsi Szadkowic obwinionych ukarać, kary za przebicie rowu i osuszenie Młyna Laskowca zwanego, tak osobiste jako i cielesne na Waszmości urodzonego Kucharskiego ściągnąć, poddanych winnych, których z zapytania i okoliczności potrzeba wyciągać będzie, tudziesz świadków stanie nakazać, i co słuszność i sprawiedliwość wymagać będzie przeciw Waszmościom ustanowić, stawcie się Waszmość terminu pilnujcie i na to wszystko odpowiedzcie. Działo się w Szadku dnia 8 maja 1792 roku

 *Agad, Zespół: 56 / Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie
Jednostka: 235 / Protokóły ziemiańskie Szadkowskie wieczystych tranzakcji, plenipotencji, relacji, wizyt, wyroków zjazdowych i oblat
Lata: 1792, karta 386

 

wtorek, 1 kwietnia 2025

Inwentarz Wola Krokocka (1792)

Źródło:
Agad, Zespół: 56 / Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie
Jednostka: 235 / Protokóły ziemiańskie Szadkowskie wieczystych tranzakcji, plenipotencji, relacji, wizyt, wyroków zjazdowych i oblat, karty 417-421
Lata: 1792
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.



Inwentarz stanu dóbr Woli Krokockiej przy wypuszczeniu w possessją zastawną Wmu Alojzemu Czartkowskiemu Miecznikowi Piotrkoskiemu w roku 1792m dnia 17 lipca przez urodzonego Józefa Leśnieskiego Wo Jana Kantego Jabłkowskiego, tejże wsi dziedzica zięcia i umocowanego plenipotenta w przytomności urodzonego Władysława Jabłkowskiego sukcessora i ... possessora spisany na gruncie i podpisany. 


1mo Dwór z wywiedzionym w górę jednym kominem z fundamentu cegłą dobry, na którym dach ze szkudeł także dobry. Rok drugi jak pobity, tylko na narożnikach dawniejsze szkudły nadpróchniałe. Z frontu tego dworu jest na górze letni pokoik, do którego pobok są schodów dwoje ze sztachecikami białło z zielonym malowane. Wchodząc do niego są drzwi podwójne do połowy z oknami podobniesz malowane na hakach, zawiasach z wrzeciądzem i skoblami żelaznemi. W tym pokoiku obok są okien małych dwa dobre.
Wchodząc do tego dworu są drzwi sienne, podwójne, taflowane, gozdmy żelaznemi nabijane, na zawiasach żelaznych, zamykają się u góry i u dołu na zasuwki żelazne, także drągiem okutym na kunę żelazną, przy której jest gozdz żelazny na łańcuchu żelaznym wiszący. W sieni jest szafka z zameczkiem i kluczem na zawiasach, u niej żelaznych drzwi.
W tej sieni jest okienko wąskie o siedmiu szybach nade drzwiami siennemi dobre, drugie okienko na boku szkudłami zabite. Dalij idąc na śród południa jest stołowa izba, ściany w niej białło i niebiesko malowane, drzwi także stolarską robotą pojedyncze malowane na hakach i zawiasach żelaznych. Zamek u tych drzwi zepsuty, klucza nie masz. W tej izbie jest okien cztery otwierających się w tafle wielkie, w jednym stłuczonych szyb dwie, w drugim jedna. Także tam jest szafa przy piecu zamykająca się na zamek, ale klucza brakuje.  Drzwi na zawiasach żelaznych, w tej izbie jest kredens wielki z kratą u góry, z szufladami, z zamkiem jednym bez klucza, białło z niebieskiem malowany. W tej także izbie jest piec z kafli białłych polewany dobry, dwa pokoje ogrzewający, podłoga z tarcic, w tej podłodze dwie dziury. Z tej stołowy izby wychodząc jest pokój malowany w osoby historyi Starego Testamentu. Do tego pokoju są drzwi podwójne, stolarską robotą malowane, na hakach i zawiasach żelaznych. U góry i u dołu są zasuwki żelazne, u tych drzwi jest zamek bez klucza, w nim jest okien dwoje otwierających się, u tafli wielkich w obydwóch po jednej szybie stłuczone, podłoga z tarcic nie zgorsza. Tam jest zydel z poręczą drewniany. Z tego pokoju wychodząc jest przedpokój przeforsztowany gliną, za kuchenką w nim podłoga z tarcic, kawałami dobra. Do niego wszedłszy są drzwi pojedyncze stolarską robotą na hakach i zawiasach żelaznych. Przy tych drzwiach jest zamek bez klucza, antaby, haczyk i szkoble żelazne. W tym przedpokoju przez poprzedniczego possessora wymyślonym jest okienko o czterech taflach dobre. Stół z toczonemi nogami o dwóch szufladach stary. Drzwi podwójnych dwoje, od kuchenki bez zawiasów i haków białło malowane. Także drzwi pojedyncze na ogród, na hakach i zawiasach żelaznych, zamykane na zasuwę żelazną. Nad temi drzwiami jest okienko wąskie o trzech szybach całych.
Za tym przedpokojem jest schowanie /:do którego drzwi nie masz:/ o dwóch oknach, lecz jednego brakuje, poniewasz go poprzedniczy possessor zabrał. Przy tym schowaniu są wychodki na dwoje drzwi zamykające się na hakach i zawiasach żelaznych, u jednych tylko haczyk i szkobel, a trzecie bez zawiasku[?] gozdziamy żelaznemi zabite. Wychodząc z tego przedpokoju jest pokój na zachód słońca sypialny, bez obicia. W tym pokoju jest jedno okno otwierające się w tafle wielkie we czterech miejscach naprawne. Podłoga z tarcic trochę wypaczona. Drzwi do niego wychodząc szklarską robotą białło malowane z zamkiem, bez klucza na hakach i zawiasach z haczykiem i skoblami żelaznymi. W tym pokoju jest piec z kafli białły polewany dobry, obraz Matki Boskiej na płótnie w ramy oprawny. Przy tym pokoju jest garderobka i w niej podłoga z tarcic, okno o czterech taflach dobre. U tej garderobki są drzwi szklarską robotą na hakach i zawiasach żelaznych białło malowane. W nich jest zamek z kluczem i wrzeciądz. Z tego pokoju sypialnego wychodząc jest pokój większy. W tym pokoju podłoga z tarcic jeszcze dobra, piec z kaflów białłych polewanych, w nim dwóch kafli brakuje i kawałek koronki. Lanszantów malowanych w osoby świętych pięć, suffit lamperje malowane. Obicie jest niebieskie, papierowe, ale possessorskie. Okien trzy w duże tafle otwierane, dobre. W tyle pieca są drzwi podwójne malowane, bez zamku i antaby. W tym pokoiku do sieni wychodząc są drzwi, pojedyncze stolarską robotą malowane, na hakach i zawiasach żelaznych, z zamkiem, kluczem, haczykiem i szkoblami żelaznemi, do kuchenki z sieni są drzwi podwójne z klamką żelazną. Kominy w czterech pokojach dobre. Okienic przy oknach znajduje się siedm z hakami, zawiasami i haczykami żelaznemi ósmy, połowa na zawiasach z haczykiem, a druga połowa stoi na ziemi przy tym oknie bez żelastwa.
Przy tym dworze jest w tyle schowanie na kształt narożnika, w nim podłoga popsuta. U tego schowania są drzwi na hakach i zawiasach z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi szkudłami pobite.
Około tego dworu jest ogród różnemi drzewkami nizajnymi[?] zasadzony. Studnia ocębrowana w nim znajduje się. W tym ogrodzie brukwi zasianej jest lech dwadzieścia trzy,
ta jest rzadka spalona. Perków lech dwie przy wrotach, ale kopce nie ma co. Wedle tegoż ogroda zacząwszy we dwora ku folwarkowi są sztachety częścią nowe, częścią stare złe.
W tych sztachetach przy samych schedach do górnego pokoiku idących jest fortek dwie na hakach i zawiasach żelaznych z klamką jedną i dwiema haczykami żelaznemi. Podwórze dworskie w słupy i płacie wiercone w niektórych miejscach ogrodzone, miejscami płot dobry, miejscami poprawy potrzebuje. Wrota przy mo[st?]ku sztachetkową robotą na dwóch kunach żelaznych [...]odzą. Parkany około ogrodu za kurnikami z bali pochylone, słupy i przyciesi pognite, wedle których grabina obsadzona. Inne płoty wedle ogrodu miejscami dobre, miejscami poprawy potrzebują.

2do Folwark w podwórzu pańskim z wystawą szkudłami pobity, dach na nim stary, zły, poprawy potrzebuje. Przyciesi pod nim w niektórych miejscach pogniły, zrąb dobry. Wchodząc do niego są drzwi na biegunach drewnianych. U nich jest wrzeciądz i szkobel jeden żelazne. Przez sień idąc na prawą rękę jest izba bez podłogi. W tej izbie okien dwoje całych, piec drugą izdebkę ogrzewający z kafli zielonych stary, poprawy potrzebujący. Sufit z tarcic dobry.
Z sieni do tejże izby są drzwi na hakach i zawiasach z zamkiem bez klucza popsutym, z wrzeciądzem, haczykiem i szkoblami żelaznemi. Z tej izby wychodząc jest izdebka na kształt pokoiku mniejsza, o jednym oknie dobrym. Do niej wchodząc są drzwi podwójne z wrzeciądzem i szkoblem żelaznym. Także tam są drzwi do schodów na górę, na hakach i zawiasach żelaznych. Przy tej izdebce jest komora, u której są drzwi jedne na hakach i zawiasach z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi. Drugie na tym biegunach drewnianych zapierane naprawy potrzebują. Na drugą stronę idąc, czyli lewą rękę jest izba czeladna. Wchodząc do niej są drzwi na hakach i zawiasach z klamką, haczykiem i szkoblami żelaznemi u dołu kawałkiem deski naprawne. W tej izbie są dwa okna całe, podłogi nie masz, w jednym oknie szyby tylko jednej brakuje. Piec z cegły, naprawy potrzebujący i sabaśnik, przy tej izbie jest komora, do nij są drzwi na biegunach drewnianych bez wrzeciądza i szkoblów. Z tej komory na dwór są drzwi zapierane na zasuwę drewnianą,  także na biegunach drewnianych naprawy potrzebujące. Pod tym folwarkiem jest sklepek zdezelowany, przysianek zupełnie zły, u drzwi są szkoble, zawiasy, wrzeciądz[?], haki[?].

3tio Kurniki w tyle tego folwarku są koliste [..] szkudłami o trzech zamknięciach na biegunach drewnianych z wrzeciądzami i szkoblami żelaznemi. Na tych kurnikach miejscami dach zły, przyciesi pogniły. Idąc zaś przez kuchenkę do tych kurników są drzwi na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi.

4to Browar nad stawem, skudłami pobity, dach na nim jeszcze nie bardzo zły, zrąb dobry. Wchodząc do tego browaru prosto ode dwora są drzwi z tarcic, bez żadnego żelastwa, schodami tylko zastawione. Z drugiej strony naprzeciw chlewów są drzwi na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi. W sieni jest kocieł wlepiony, żelazny, w jednym miejscu wyszczerbiony, także i kadź duża o czterech obręczach, miejscami napruchniałych, pod nią koryto do staczania piwa. W tym browarze za kuchenką /:która polepienia potrzebuje:/ jest gorzalnia. W tej gorzalni jest garniec miedziany, wlepiony, miejscami pozaginany, w nim pokazało się dziur trzy, ten ciecze, naprawy potrzebuje, pokrywa jest dobra, rury zaś do niego mają dać sukcessorowie Wo dziedzica. Rynny także w nim są podług potrzeby. Z sieni wchodząc do izby są drzwi z tarcic o jednej zawiasie i haku z wrzeciądzem, haczykiem i szkoblami żelaznemi. W izbie nie masz podłogi. W tej izbie jest tylko jedno okno, szyba jedna w nim natłuczona, a drugie okiennicą tylko zastawione. Rusztowanie w tyle pieca na pieńkach do roszczenia słodu, koryto na którym beczki z piwem stawiają. Piec z cegły niezgorszy, kominek poprawy potrzebuje, suffit dobry, na którym na górze jest suszarnia od słodów dobra. Przy tej izbie jest komora, do której wchodząc są drzwi z tarcic na hakach i zawiasach z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi.
Z tej komory są drzwi na dwór, także z tarcic na hakach i zawiasach żelaznych, ale jedna zawiasa dolna złomana.
W tyle tego browaru jest oborka niezgorsza snopkami poszyta. Dach na niej niezły, w tej oborce jest dylina, dwa żłoby, dwie drabiny, skrzynia od obroku. Drzwi sporządzenia potrzebują. Za tym browarem jest studnia, cąbrzyna na niej popsuła się.

5to Stajnie na przeciw dworu dwie, z wozownią i wystawą, dach na tych stajniach ze szkudeł na przeciw dworu niedawno pobity, z tyłu zaś naprawy potrzebuje. W tym dachu jest dymników dwa, w tych stajniach jest dylina, żłoby i drabiny, pod tymi stajniami przyciesi w niektórych miejscach pogniły, zrąb jeszcze dobry. W nich skrzynia od obroku znajduje się. U tych stajen są drzwi na biegunach drewnianych, u jednych wrzeciądz i szkoble żelazne z wewnątrz zaś na zasuwę drewnianą drzwi zamykają się,  u drugiej podobniesz, tylko jednego brakuje szkobla. U wozowni są wrota popsute sporządzenia potrzebujące z kuną i szkoblem żelaznemi. W tej wozowni jest komórka ze drzwiczkami na wrzeciąc i szkoble żelazne zamykająca się.

6to Obory koliste niedaleko stodół, z wrotniami trzema na wylot otwierającemy się. Do większych obór jest drzwi dwoje, dach na nich i zrąb jeszcze dobre, dwiema szorami szkudeł u dołu pobite, nad oborkami niniejszymi kalonki potrzeba. Ściany w nich porujnowały się, przyciesi pogniły. W tych wszystkich oborach są żłoby i drabiny.

7mo Chlewy niedaleko browaru o siedmiu przeforsztowaniach i zamknięciach siedmiu. W tych u trojga drzwi są wrzeciądze i szkoble żelazne, u czwartych tylko szkoble dwa, reszta bez żelastwa, snopkami poszyte na tych miejscach kalonki trzeba, zrąb niezgorszy, lecz przyciesi dookoła pognieły, w tył pochyliły się, w tych chlewach znajduie są koryt cztery, a na grudzy dwa.

8vo Karmnik naprzeciw tych chlewów snopkami poszyty, dobry. Przy nim są koryta wiekami na obartele dwa zamykane.

9no Spichrz obok stajen z wystawą pod którą są schody popsute, tylko dwa kawałki tarcic znajdują się na nich. Dach na nim ze ze szkudeł, na przeciw dworu dobry, nowy, w tyle zaś i na bokach dawnij pobijany, ale jeszcze niezły,
tylko w kilku miejscach szkudeł brakuje kilkunastu co powypadały. Przyciesi pod tym spichrzem trzy nadpróchniałe, pod wystawą zaś zupełnie zgniły. Wchodząc do tego spichrza są drzwi na hakach i zawiasach żelaznych z zamkiem, kluczem wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi zamykające się i otwierające. Przy tych drzwiach jest kuna żelazna na łańcuchu w ścianę wbita na występnych ludzi.
W tym spichrzu jest podłoga z tarcic dobra, krycy dziewięć, schody na górę, na której sypanie dobre, beczek starych cztery tamże znajduje się, które dziedzic ma wziąć do reparacji.

10mo Stodoły trzy, jedna o jednym klepisku i dwóch samsiekach. U wrót obojga tej stodoły są kuny żelazne  z szkoblami żelaznemi.
Ta stodoła jest dobra, poszycie na niej jeszcze niezłe. Druga stodoła obok zaraz tej o dwóch klepiskach. Na tej stodole poszycie stare, miejscami dziury pozaszywane  nowemi snopkami, miejscami są jeszcze dziury w dachu, u dołu dwiema szorami szkudeł pobita, ale i te miejscami pogniły i powypadały. W niej znajdują się samsieków trzy, bintów trzy przybić w niej trzeba. Przy wrotniach tej stodoły jest zamków dwa z kluczami, wrzeciądzami i szkoblami żelaznemi.
Trzecia stodoła pobok zaraz tej drugiej także o dwóch klepiskach i sąsiekach. W tej stodole znajduje się spicherek, w którym jest podłoga z tarcic, ale miejscami zła, posowa na niej z dyliny. Drzwi dwoje z tarcic na hakach i zawiasach żelaznych. U jednych drzwi jest wrzeciądz i szkobli dwa żelazne, u drugich zaś drzwi tylko szkobel jeden. Z wewnątrz tylko na zaporę drewnianą zamykają się. U tej stodoły jest wrot dwoje z wrzeciądzami i szkoblami żelaznemi, a reszta bez żelastwa. Poszycie na tej stodole niezbyt stare, lecz w kilkunastu miejscach  snopki powypadały. Kalonka na tych wszystkich stodołach poprawy potrzebuje. Zręby w tych stodołach jeszcze niezłe, tylko przyciesi w niektórych miejscach pogniły.
Z wrotni niektórych przez suchość kołki powypadały.  Około tych stodół gumno w płacie ogrodzone na dwa korowroty zamyka się.

11mo Karczma z wystawą na wsi szkudłami pobita, ale dach na nij zupełnie zły, szkudły pogniły, powypadały, znacznej poprawy albo innego dachu potrzeba, w niektórych miejscach ściany niezłe, tylko w tele pieca poprężyły się. W izbie większej, tamże w tele pieca, skały świecą. Przyciesi pod nią pogniły.
Wchodząc do tej karczmy ze dworu są drzwi na biegunach drewnianych na klamkę i zasuwę drewnianą zamykają się. Idąc na lewą stronę do izby większy, gdzie kaczmarze mięszkają są drzwi na hakach i zawiasach z wrzeciądzami  dwiema, ogniwkami łańcuszka i trzema szkoblami żelaznemi. W tej izbie jest okien trzy. W pierwszym ku wsi brakuje szyb pięć, w drugim naprzeciw kuźni brakuje szyb siedemnastu, a trzeciego w tele pieca wcale nie masz, tylko drewnami zabite. W tej izbie jest podłoga z dyliny, po części większej, a po mniejszej nie masz i tu miejscami pobutwiała. Pułap z przyczyny złego dachu znacznie zgnił.  W tej izbie jest piec i komin z sabatnikiem, naprawy potrzebujący. Przy tej izbie jest komora, do niej wchodząc są drzwi, z tarcic na hakach i zawiasach żelaznych bez haczyka, wrzeciądza i szkobli. Z tej komory są drzwi na dwór, na biegunach drewnianych, zamknięcie u nich zewnątrz drewniane, ze dworu zaś na wrzeciądz i szkoble żelazne zamykają się. Na prawą zaś stronę idąc do izdebki /:gdzie teraz kowal mięszka:/ są drzwi z tarcic na jednym haku i zawiasie żelaznym. U tych drzwi jest wrzeciądz i haczyk ze szkoblami żelaznymi. W tej izdebce okno jedno, w nim szyb osiem brakuje, piec z kafli prostych, kumin poprawy gliną potrzebuje. Do tej izdebki jest komorka z małym okienkiem, do tej karczmy jest ogród należący, w nim perków zasadzonych zagonów pięć, lnu zagonów trzy, konopi zagon jeden i przeczników dwa grochem zasiany, perkami zasiane i zasadzone.

12mo Kuźnia blisko tej karczmy z wystawką szkudłami pobita, naddezelowana, przyciesi pod nią pogniły. Dach miejscami dziurawy poprawy wymaga. U niej drzwi na biegunach drewnianych z wrzeciądzem i szkoblami żelaznemi. W tej kuźni oddane kowalowi różne porządki przez dziedzica, jako to miech, kamień od toczenia siekier, kowadło niemałe, szparog, srubsztag z kluczem, szynalica, kleszczy troje, jedne większe a dwoje pomniejsze, młot jeden wielki, drugi ręczny mniejszy, item małych młotków trzy, goździownica od szynali, obcęgi jedne, goździownica od srub, nasrod od ucinania ofnali, strug od koni kucia,  snajdys od śrub z dwiema swiderkami. Przy tej kuźni i karczmie z Piasków [..]go folwarku budynków rozebranych jest bali z kawałkami siedemdziesiąt sześć, kozłów dwadzieścia dwa, łat jedenaście, w tym drzewie aby nie była szkoda dziedzicowi ostrzeżony kowal, kaczmarz i cała gromada ma być.

13tio budynek na folwarku Piaskach w tym budynku drzwi i okien nie masz, kominy i piece poobalane, na pułapie dyli jeszcze niezłych 38. Dach ze szkudeł na jednej połowie ze szczętem opadł, na drugiej bardzo zły, co zaś zrąb jeszcze dobry. W nim nikt nie mięszka, ten ma stać do dyspozycji dziedzica, a gromada ma się przestrzegać, że nastąpić mianym przykazem, aby go na swą potrzebę nie rozbierała, co i w Krokocicach ma nastąpić.

Zasiewy dworskie. [Tutaj podano nazwy wysiewanych roślin od 1 do 20: żyto, pszenica, jarka, jęczmień, orkisz, groch, tatarka, owies, proso, rzepak, len, konopie, kapusta, perki, groch, marchew, bobrek, mak, ogórki.

21mo Ugór częścią podorany, częścią na rzepę uprawny i tatarką zasiany, którego już ruszonego rachuje się staj czworo, a że tylko tyle jest ruszonego, więc nadgradzając  spóźnienie przeszłego possessora Wny dziedzic /:jak prętko da się orać:/ z Krokocic przyśle pługów dziesięć na ten raz.

Osiadłość ludzi.
1moJan Staniaszczyk, ławnik, kmieć, robi dwojgiem dni pięć.
2do Szymek Kazimierczak, kmieć, robi tyleż.
3tio Szczepan Franckowiczak, kmieć, robi tyleż.
4to Tomek Staniaszczyk, robi tyleż.
5to Pietrek Magdziak, robi tyleż.

Ciż kmiecie od Świętego Jakuba do Świętego Marcina, dwojgiem robią dni sześć /:krom  tego żniwa odbywają tłuk cztery:/  sepu i czynszu dają jako to, owsa każdy z osobna korcy dwa, chmielu korcy dwa, kapłonów czterech, jaj mędeli dwa, przędą po sztuce, tę sztukę obrabiają i od sztuki obrobienia zapłatę biorą groszy osiemnaście, stróżą strzegą, trzodę pasą, sadzę wycierają, na targi w święta bezednia, a w dni powszednie za zaciąg i w inną podróż jezdą, rzepę skrobią, chmiel skubią, kapustę obierają i siekają, owce płoczą i strzygą bezednia. Ci mają założnych wołów każdy z osobna cztery, koni parę, krowy, kosy trawne, sierpy, siekiery, pługi, żelaza płużne, redlice, wozy, świnie, chałupy dobre.

Pułrolnicy.
1wszy Stach Staniaszczyk robi dni trzy dwojgiem.
2gi Tomasz Chudoba robi tyleż.
Ci pułrolnicy od Świętego Jakuba do Świętego Michała robią dwojgiem dni cztery. Tłuk w żniwa  pojedyncze odbywają cztery, sepu i czynszu dają, owsa każdy z osobna korzec jeden, chmielu korzec jeden, kapłonów dwa, jaj mędel jeden, sztukę przędą, oneż obrabiają, za jej obrobienie zapłaty groszy osiemnaście biorą, stróżę strzegą, trzodę pasą, sadze wycierają, na targi w święto bezednia, a w powszedni dzień za zaciąg i w inną podróż jezdą, rzepę skrobią, chmiel skubią, kapustę obierają i siekają, owce płuczą i strzygą bezednia. Każdy z nich ma założnych wołów cztery, krowy, kosy, sierpy, siekiery, pługi, żelaza płużne, radlice, wozy, świnie. Chałupę Stach ma dobrą, Chudoba zaś starą, spustoszałą, popodpieraną, reparacyi tylko potrzebującą, bo zrąb jeszcze nie zgorszy. Tenże Chudoba utracił parę wołów, nie ma tylko dwa.
Zagrodnik jeden, Antek Adrysiak robi dni trzy pojedyncze. Od Świętego zaś Jakuba do Świętego Michała robi dni cztery także pojedynczo. Odbywa w żniwa tłuk cztery, nie ma wołów załużnych, tylko krowę, świnie, kosę, siekierę, sierp, chałupę ma dobrą, półsztuki przędzie i obrabia, od niej bierze groszy dziewięć. Powinności inne odbywa podobnie jak i tamci.

Komornice
1wsza Koszka[?] robi dni dwa
2go Kowalka tylesz robi
3cia Piechowa robi tylesz
Też komornice w żniwa odbywają tłuk cztery, aże wyznacza im się ogród /:który przeszłego possessora włodarz różnym zasiał warzywem:/ więc w roku przyszłym z tej przyczyny mają robić od Świętego Jakuba do Świętego Michała /:okrom tłuki:/ dni trzy, a teraz ten ogród w nadgrodę uchybionego w niektórym miejscu warzywa na dworskich ogrodach teraźniejszy possessor ma sprzątnąć, którym to ogrodem z zimy Wny possessor też komornicę zarówno okaże podzielić, zostawiwszy część czwartą na czwartą przybyć mianą komornicę.
Tym komornicom podług zwyczaju rok rocznie na komorne daje się żyta zagonów 4, jęczmienia zagonów 4, owsa zagonów 4. A ponieważ w Krokocicach dziedzica wsi dziedzicznej nastąpił zwyczaj na wymiar orać, więc i w tej wsi ten zwyczaj ustanawia się, mają wtedy zakładni poddani na długim staju wyorywać lasek pięć, na krótszym staju lasek sześć, a gdy mokrość padnie, to już w ten czas na długim staju półpięty laski, a na krótszym półszósty, przeorać zaś mają lasek siedm, laska zaś powinna trzymać stóp osiemnaście,a gdyby tego żadną miarą dopełniać nie mogli, więc uwadze i zarządzeniu Panów i ich ekonomów tu okoliczność zostawuje się.
Drzewa gromada zimą razy trzy, a latem razy cztery na [.....] ma przywieźć, podobniesz na budowlę i dworski porządek, jako to kozłów, łatów, na koły, słupy etc. Borgów nadzwyczajnych gromada w kaczmie czynić nie ma i danin zatrzymować dworowi, które Possessor ze swojej possessji jest obligowany odbierać, dymowe aby wypłacała, żeby egzekucja nie była Wny Possessor też gromadę do tego podatku zagrzewać obowiązany zostaje i kwity z tegoż podatku do siebie odbierać będzie.
Józef Leśnieski, Jana Kantego Jabłkowskiego umocowany plenipotent.



środa, 28 września 2022

Wolczyński

Wolczyński, nazwa karczmy znajdującej się w pobliżu miasta Szadek, prawdopodobnie w dzisiejszej gminie Szadek. Nazwa nie odnaleziona na mapach.

Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1819 nr 50

OBWIESZCZENIE.
Dnia 5. Grudnia b. r. o godzinie drugiey w nocy ukradziono konia karego, wzrostu małego mierzynka, grubo płuski okrągły, na nogach niskich, bez odmiany; Koń ten podpisanemu w drodze w karczmie Wolczyński blisko Szadku skradzionym został. Ktoby się o takowym dowiedział, zechce donieść podpisanemu, a sowitą nadgrodę odbierze.
Szadek dnia 12. Grudnia 1819.
Jakob Neyman, Oberzysta.

środa, 16 czerwca 2021

Inwentarz Dziadkowice (1834)

Źródło inwentarza:
Akta notariusza Wincentego Kobyłeckiego z Szadku z roku 1834. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu, akt nr. 38)
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.



"Działo się w wsi Dziadkowicach w Rezydencyi Dworskiey, Powiecie Szadkowskim, Woiewodztwie Kaliskim dnia piątego Lutego roku tysiąc ośmset trzydziestego czwartego."

Wincenty Kobyłecki Rejent Powiatu Szadkowskiego przybył do Dziadkowic. Zastał tutaj Józefa Zaborowskiego Sędziego Pokoju Powiatu Wartskiego, dziedzica dóbr Korzenicy, który był głównym opiekunem dzieci po zmarłym possesorze dzierżawnym dóbr Dziadkowic Janie Zborowskim. Rejent przystąpił do opisania stanu dóbr.


1. Dom dworski mieszkalny potrzebuie przyciesi na wszystkie strony, wyprowadzenia ścian, częściowo nowych dania bo są spruchniałe, potrzebuiący także nowych owierek, kozłów i łat, gdyż te dla złego dachu pogniły, równie i całego dachu ze szkudeł, gdyż znayduiący się dach nie zasłania wcale nawet od naymnieyszego deszczu. Przy tem dworze potrzebny kumin murowany ale teraz z przepisów Rządu wymagalny, albowiem dotychczasowy kumin iest lepiony w strychulce, co zagraża niebespieczeństwem ognia dla dworu i całey wsi.

2. Dom folwarczny potrzebuie koniecznie na okół przyciesi, gdyż te zupełnie zgniły i cały budynek w ziemie wszedł. Potrzebne iest sprostowanie ścian, danie pokrycia nowego i podług, tudzież okien, gdyż bez tego ten budynek nie może bydź w stanie do użytku.

3. Gorzelnia i browar w iednym budynku znayduią się tylko reszty z upadłości tego budynku i z obalenia to iest ściany, które tylko z kilkunastu bali zdrowych uważane bydź mogą, a zresztą wszystko pognięte i obalone przez wiatry, dach zniweczony, tak dalece że nawet do restauracyi nie iest zdatny.

4. Staynie i obory zupełnie upadły i tylko cząstki ścian starych pokazuią się do niczego nie zdatne.

5. Owczarnia z wozownią łącznie znayduią się w średniem stanie, którą iednakże Possessor z tyłu opatrzył podporami iako iuż bliską rozwaleniu przez ostatnią burzę.

6. Stodoła o iednym boiewisku pokryta gontami w miernym stanie, oprócz że potrzebuie wyprostowania ścian.

7. Stodoła o trzech klepiskach słomą pokryta w stanie do użytku będąca, w którey znayduie się spichrz potrzebuiący podłogi, gdyż ta zupełnie zgnięła i nie da się reperować.

8. Chlewy dla trzody w stanie dobrem.

9. Dwie studnie dworskie w podwórzu i dwie studnie na wsi potrzebuią nowego wycembrowania i wyczyszczenia ich, gdyż bez tych wieś obeyść się nie może.

10. Sklep drewniany w ziemi w średnim stanie znayduie się.

11. Co do ogrodzeń około dziedzińca i zabudowań dworskich, te w średnim stanie znayduią się.

Zabudowania wieyskie.

1. Karczma zupełnie stara zdezelowana mogąca bydź użytą na mieszkanie dla komornic i to przez przestawienie iey, którego koniecznie potrzebuie nie maiąc przyciesi, kumina murowanego i tem podobnych szczegółów, niegdy zaś ten budynek za dom szynkowny czyli karczmę ile na trakcie będacą uważany bydź nie może.

2. Przy tey karczmie iest staynia wiezdna, gontami pobita, lecz przez te fale? dach w połowie potrzebuie reperacyi.

3. Dom wieyski w którym mieszka teraz Franciszek Frankowski włodarz, potrzebuie przyciesi, dachu, i reperacyi ścian i kumina murowanego, gdyż tylko iest kumin lepiony zagrażaiący ogniem i zupełnie zepsuty.

4. Dom dwoiaki wieyski potrzebuie około przyciesi, reperacyi ścian, dachu słomianego i kumina murowanego, gdyż tylko w lepionym kuminie do dziś pali się, który także iest zruynowany.

5. Dom o iedney izbie i komorze, potrzebuie przyciesi, reperacyi ścian i kumina iak powyższe, przytem domku na placu w tyle znayduie się stodołka w średniem stanie.

6. Dla komorników Possessor dotychczasowy wystawił stodołę, która się znayduie z stanie zupełnie dobrem. W czasie teraznieyszey burzy wiatrów zostały obalone i zniweczone zupełnie dwa domy wieyskie z których szczątki znayduią się w kilku balach spruchniałych do niczego nie zdatnych, tudzież gruzy z rozwalenia kuminów lepionych. Z tych domów ludzie gruntowi wynieśli się szukaiąc dla siebie innego mieysca.

Na końcu opisano zasiewy folwarczne.


czwartek, 10 czerwca 2021

Inwentarz Dziadkowice (1833)

Źródło inwentarza:
Akta notariusza Wincentego Kobyłeckiego z Szadku z roku 1833. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu, akt nr. 420)
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.


"Działo się w wsi Dziadkowicach w Rezydencyi Dworskiey, Powiecie Szadkowskim, Woiewodztwie Kaliskim dnia Dwudziestego pierwszego Grudnia roku tysiąc osmset trzydziestego trzeciego."

Wincenty Kobyłecki Rejent Powiatu Szadkowskiego przybył do Dziadkowic. Zastał tutaj Józefa Zaborowskiego Sędziego Pokoju Powiatu Wartskiego, dziedzica dóbr Korzenicy, który był głównym opiekunem dzieci po zmarłym possesorze dzierżawnym dóbr Dziadkowic Janie Zborowskim. Rejent przystąpił do opisania stanu dóbr.


1. Dom drewniany o dwóch pokoiach, izbie czeladney i dwóch komorach, znayduie się bez okien kompletnych, bez drzwi, bez dachu i w cale nie zdatnym do mieszkania.

2. Oficyna także bez dachu i bez wszelkiey reperacyi, niezdatna do użytku.

3. Browar którego tylko ieden zrąb ieden zrąb wstrzymuie, nie ma żadnych kozłów, dachu i tem podobnych szczegułów wcale do niczego nie zdatny.

4. Karczma ze staynią potrzebuie przyciesi, dachu, kumina murowanego, gdyż bez tego nie może exystować.

5. Dwie stodoły potrzebuię przyciesi, dachu bez czego nie mogą bydź użyte do zboża.

6. Obory obalone.

7. Owczarnia potrzebuie reperacyi, mianowicie, wiązania górnego, to iest kozłów, łat, poszycia i tem podobnych szczegułów.

8. Chlewy całkiem upadły, można by ie przedstawić w tem sposobie, że część tego drzewa można by obrócić na ich przedstawienie.

9. Sklep z dylów uformowany, potrzebuie pokrycia.

10. Dwie studnie w podwórzu są zawalone, w takim stanie że nie można brać z nich wody.

11. Płoty około zabudowań dworskich są w średnim stanie.

12. Oprócz tego opisu stanu dóbr Dziadkowic wykazało się ieszcze, że chałupa na wsi iednego tylko gospodarza, bo ich więcey nie masz, potrzebuie reperacyi dachu i tem podobnych. Oprócz tego znayduie się na wsi cztery chałupy włościańskie, które są opuszczone przez mieszkańców spowodu iż w nich nie można mieszkać dla ich ruyny.

Opisano ponadto obsiewy zbóż.


środa, 7 kwietnia 2021

Choszczówka / Choszczewka / Osada Choszczewska

Choszczówka vel Choszczewka, kolonia w dobrach Choszczewo. Określana jako osobna nomenklatura i mimo bliskiej odległości od Choszczewy nie była częścią tej wsi. Graniczyła z wsiami Prusinowice i Choszczewą. Od wsi Choszczewy granice oznaczone były rowem, a od wsi Prusinowic starą drogą Uniejowską, od strony kolonii Choszczówki granica szła kopcami i wałem, zaś od wsi Kobyła smugami. Przy granicy z Kobyłą znajdowały się łąki, przy granicy z Prusinowicami bory. Na mapie Kwatermistrzowskiej widnieje po nazwą Osada Choszewska. Do 1818 roku kolonia należała do Ignacego i Zuzanny z Chmielińskich Klimaszewskich. W tym roku sprzedali ją Salomei z Klimaszewskich Morawskiej za 7.000 złotych polskich.
źródło: AP w Łodzi oddział w Sieradzu. Notariusz Wincenty Kobyłecki Szadek, sygn. 47/1 akt nr. 1480.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Choszczewska osada, województwo Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Małyń, własność prywatna. Ilość domów 5, ludność 40, odległość od miasta obwodowego 3.
 


 

piątek, 4 sierpnia 2017

Rzeszówka

Rzeszówka, dawniej folwark obecnie osada leżąca w gminie Szadek.

1965 r.

AP w Łodzi oddział w Sieradzu. Księgi hipoteczne Zduńska Wola, sygn. 792/1023
 
Folwark Rzeszówka wydzielono z majątku Brądy. Według planu sporządzonego w 1920 roku przez geometrę przysięgłego klasy drugiej Kazimierza Jasińskiego (https://toponimiasieradzka.blogspot.com/2019/02/brady-1920.html) folwark oznaczony na mapie numerami 11 i 12 zajmował obszar 43 morgów. Właścicielami gruntów byli: małżonkowie Zenon i Franciszka Rzeszowscy (5 mórg, działka nr. 11), małżonkowie Gotfryd i Paulina Beker (6 mórg, działka nr. 11), Kunegunda Rzeszowska (6 mórg, działka nr. 11), Antoni Jończyk (6 mórg, działka nr. 11) i Zygmunt Rzeszowski (20 mórg, działka nr. 12). 
 
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
 IX. Obszar gminy wiejskiej Krokocice dzieli się na gromady:
13. Wola-Krokocka, obejmującą: kolonję Brądy, wieś Marcelin, folwark Rzeszówka, wieś Wola Krokocka, folwark Wola Krokocka.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda

Zagórze / Dziadkowice Zagórze

Zagórze, kolonia położona prawdopodobnie w gminie Szadek, nie odnaleziona na mapach

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu łaskiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
I. Obszar gminy wiejskiej Bałucz dzieli się
na gromady:
7. Mostki, obejmującą: kolonję Dziadkowice-Zagórze, wieś Mostki, kolonję Mostki.
 § 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.

czwartek, 3 sierpnia 2017

Przatówek

Wikipedia:
Przatówek – osada w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie zduńskowolskim, w gminie Szadek. W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego.
Zobacz też: Przatów Górny, Przatów Dolny.


1965 r.

Echo Sieradzkie 1932 19 październik

DZIEWCZYNA sumienna uczciwa, religijna, znająca się na kuchni i wszelkiej domowej robocie potrzebna zaraz, na wieś do małego majątku. Zgłoszenia wraz z podaniem warunków i kopie świadectw lub ewentualne powołanie się na kogoś proszę kierować pod adresem Przatówek, poczta Szadek (skrz. Nr. 13). Województwo Łódzkie.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu łaskiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
I. Obszar gminy wiejskiej Bałucz dzieli się
na gromady:
3. Dziadkowice, obejmującą: wieś Dziadkowice, kolonję Dziadkowice w Dębach, folwark Dziadkowice, folwark Przatów, folwark Przatówek.
 § 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.

środa, 14 grudnia 2016

Błonie

Błonie, część miasta Szadek w gminie Szadek.

 Błonie 1929 r.

Błonie 1992 r.

Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 10

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
9) Kacprze Kęsiaku, właśc. 4 dzies. 1314 sąż. z maj. Błonie, pow. Sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji hipot. w Kaliszu, na d. 6 maja 1922 r.

Rozwój 1924 nr 228

Potworna zbrodnia.
ZAMORDOWANIE MATKI I BRATA NA TLE SPORÓW MAJĄTKOWYCH.
W mieście Szadku, na przedmieściu Osiny Błonie dokonano zabójstwa na osobach Juljanny Kuncman, wdowy, lat 58 i Juljana Kuncmana syna jej, lat 24, mianow.: Juljannę Kucmanową zamordowano w mieszkaniu na łóżku podczas snu, za pomocą czterokrotnych cięć siekierą w głowę i J. Kuncmana w sieczkarni w stodole podczas snu również cięciem w głowę.
Stwierdzono, że rabunku nie było, śladów zabójca nie pozostawił oprócz siekiery, która stała przy łóżku Kuncmanowej. Dochodzenie ustaliło, że o zabójstwo Kuncmanowej i jej syna podejrzany jest jej syn, Edw. Kuncman lat 21, który w przeddzień zbrodni miał wyjechać do Łodzi.
Wobec czego Edw. Kuncmana aresztowano. Posądzony nie chciał się przyznać do winy i zeznał, że w dniu dokonania zbrodni był w Łodzi, co potwierdziło kilku świadków. Po dokładnym obejrzeniu ubrania
Kuncmana na rękawie prawym u marynarki i na spodnich znaleziono nieznaczne ślady krwi, pochodzenia których Kuncman wyjaśnić nie mógł. Przy badaniu oskarżony nie mogąc udowodnić, gdzie był w dniu popełnienia morderstwa od godz. 7-ej do 24-ej, przyznał się do winy i zeznał, że zabójstwa brata i matki dokonał sam bez niczyjej namowy i pomocy, że najpierw zabił brata, a później matkę, zadając im własną siekierą po cztery cięcia w głowę, co go zaś spowodowało do popełnienia tej strasznej zbrodni, powiedzieć nie mógł.
W toku dochodzenia ustalono, że motywem zbrodni była tylko chęć zysku, gdyż jak zeznali świadkowie oskarżony Kuncman stale kłócił się z matką i bratem tylko o majątek.
Aresztowanego Edw. Kuncmana wraz z dochodzeniem i dowodami przekazano sędziemu śledczemu w Sieradzu.

Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 100

Wydział hipoteczny w Zduńskiej Woli niniejszem obwieszcza, że na dzień 15-go marca 1930 roku wyznaczony został termin piewiastkowych regulacyj hipotek dla:
5) pastwiska Błonie na terenie miasta Szadku, star. sieradzkiego położonego, mającego ogólnej powierzchni, w przybliżeniu 34,55 ha, objętego planem, sporządzonym w 1826 roku przez geometrę przysię­głego Bergmana w Kaliszu, należącego do magistratu m. Szadku.

W powyższym terminie osoby interesowane winny zgłosić w kan­celarji wydziału hipotecznego w Zduńskiej-Woli, ul. Złotnickiego Nr. 6 prawa swoje do tych nieruchomości, pod skutkami prekluzji z art. 154 i 160 ust. hip.

Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 66

Wydział hipoteczny, sekcja II, przy sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
5) Stanisławie Ciepłuchowej, współwłaścicielce 4 morg. 134 pręt. z pod Nr. 8 działu II wykazu hipotecznego majątku Błonie, powiatu sie­radzkiego i 2 morg. 150 pręt. z pod Nr. 4 działu II wykazu hipotecznego majątku Grądy, powiatu sieradzkiego.

Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 19 listopada 1932 roku, w którym to terminie osoby inte­resowane winny zgłosić się do kancelarji wymienionego wyżej wydzia­łu hipotecznego w celu ujawnienia swych praw, pod skutkami prekluzji.

poniedziałek, 14 marca 2016

Buła

Buła, młyn w gminie Szadek. Zaznaczony na mapie z 1839 r.

1839 r.


1992 r.

Gazeta Warszawska 1826 nr 46

Trybunał Cywilny Pierwszey Instancyi Woiewództwą Kaliskiego.
Na skutek Postanowienia Nayiaśnieyszego Pana z daty 12/24 Stycznia r. b. Regulacyią Hypotek Dóbr Narodowych, z któremi Skarb Publiczny do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przystępuie, nakazuiącego, i na skutek Reskryptów Kommissyy Rządowych Sprawiedliwości i Przychodów i Skarbu d. d. 22 i 24 Lutego r. b. rozpoczynaiąc regulacyią takową hypotek, podaie do wiadomości publiczney, iż do przyymowania Aktów pierwiastkowego regulowania hypotek Dóbr i realności niżey wymienionych w Woiewództwie Kaliskiem położonych, wyznaczył termin (...)
Na dzień 9 Maia 1826 roku. — dla:
9. Dóbr Narodowych Ekonomii Męka, składaiącey się z folwarku i wsi Męka, z Probostwa Męka złożone z gruntów i łąk w ilości morgów 277 prętów 120 miary Reńskiey, z młyna wodnego do Probostwa należącego, z wsi Ruda, z dwóch wybraniectw 21 łanów gruntu obeymuiących zabudowań w possessyi Rządu zostaiących, z folwarku j, wsi Polkow, z młyna Chochełna zwanego, z folwarku i wsi Piaski, z trzech młynów wodnych, to iest: 1) z młyna należącego do folwarku Wielka, 2) z młyna należącego do SSrów Antoniego Grzelaka, i 3) z młyna należącego do Mateusza Surmagi, z wsi Czechy, z folwarku wsi Góra poświętna, z folwarku Szkaplerz, Jurydyki Podominikańskiey, z miasta Sieradz, z wybranictwa we wsi Szlach: Dzigorzew w Powiecie Szadkowskim Obwodzie Sieradzkim, z folwarku Osinek, z wybranictwa we wsi Szlach: Monice, i z folwarku Pruchna w Powiecie Wartskim Obwodzie Kaliskim, z folwarku Groiec Wielki, z młyna wietrznego, z wybranictwa we wsi Szlach: Mnichów, z wsi Łagiewniki, z folwarku wsi Oraczew, z młyna wodnego, z wybranictwa we wsi Szlach: Woźniki, z folwarku i wsi Kopyści, z wsi i Probostwa Borszewice, z folwarku i wsi Probostwa Sędzieiewice, z młyna wodnego tamże, z wsi Lucieiow, z wsi Żagliny i Źródła w Powiecie i Obwodzie Sieradzkim; z folwarku i wsi Szadkowice, z młyna Buła na zimney Wodzie zwanego w Powiecie Szadkowskim Obwodzie Sieradzkim; z miasta Szadek, z austeryią, oraz z domów Piekło, w których szynki Rządowe, niemniey z placu pustego Piekiełko, Z Wóytostwa w Szadku, z wsi Kromelin, Kobyla, Wielgiey Wsi, z młynów dwóch Nagrobla i Żagrda zwanych, w Powiecie Szadkowskim Obwodzie Sieradzkim sytuowanych
(...) W moc Art: 3 postanowienia powyższego Nayiaśnieyszego Pana, oznaymia Trybunał, iż ktokolwiek sądziłby mieć prawo do własności Dóbr wyżey wymienionych, lub iakie prawo rzeczowe ściągaiące się do tychże Dóbr, może i powinien się zgłosić w terminach oznaczonych, a naypóźniey do dnia 14 Cztrwca r. b., który się w skutek Art: z tegoż postanowienia, ze względu na czas do obwieszczeń potrzebny, iako ostateczny i prekluzyyny oznacza.
Nadto dodaie Trybunał wskutek Art: 4 postanowienia Nayiaśnieyszego Pana, iż żadne reklamacyie przeciw Inkameracyi Dóbr na mocy urządzeń, iakie nastąpiły za Rządu Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy Prawa na Seymie Xięztwa Warszawskiego dnia 23 Grudnia 1811 roku uchwalonego, ani też kompetencyie do Hypoteki przyiętemi nie będą, rozpoznawaniu Sądowemu nie ulegaią, niemniey żadne inne pretensyie prócz wymienionych powyżey w Artykule 3 do Hypoteki przyymowanemi bydź nie maią.
Regulacyia takowa odbywać się będzie w Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny położonym, przed delegowanemi przez Trybunał wyznaczonemi, o których w Kancellaryi Hypoteczney dowiedzieć się będzie można. — Kalisz d. 4 Marca 1826 r.
Rembowski Prezes.
Karnecki Sekretarz.

środa, 23 kwietnia 2014

Huta Prusinowska / Karolina

Huta Prusinowska, osada zaznaczona na niemieckich i austriackich kopiach mapy rosyjskiej, tzw. „trójwiorstówki”, powstałej w latach 1850-1890. Obecnie jest to pole o nazwie Huta w gminie Szadek.

1850-90 r.

1992 r.
 
Akta notariusza Kajetana Szczawińskiego w Szadku z roku 1834, akt nr 51. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu).

W 1834 roku przed Rejentem Kajetanem Szczawińskim stawili się Antoni hrabia Poniński, dziedzic dóbr Prusinowice, zamieszkały w Monachium, w Bawarii oraz Michał Roesler fabrykant szkła, zamieszkały w osadzie Kunegunda, w dobrach Tuliszków, w powiecie Konińskim.
Michał Roesler zawarł umowę na mocy której podjął się wystawić i wykończyć w terytorium dóbr Prusinowice hutę szklaną zwaną Carolina według planu otrzymanego od właściciela dóbr Prusinowice. Dla zabezpieczenia kontraktu dziedzic zainkasował od przemysłowca sześć tysięcy złotych polskich na poczet kaucji. Huta miała składać się z następujących budynków: szopa czyli fabryka szklanna, w której będzie dziesięć pieców, gościniec ze stajnią i pięciu przyległych domów (już stojących na gruncie), magazyn do składowania, kleparnia.
Dziedzic zastrzegł sobie wyreperować wyszczególnione budowle tylko jeden raz. Roesler dzierżawiący hutę zobowiązał się zarządzać nią przez kolejne sześć lat, przywozić do huty każdego roku po tysiąc sążni drzewa sosnowego z lasu należącego do Ponińskiego furmankami, które miały być zbudowane na koszt właściciela Prusinowic. Za każdy sążeń drzewa miary reńskiej Roesler płacić miał dziedzicowi pięć złotych i sześć groszy a borowemu do Kasy Leśnej tzw. "pinkowe" w wysokości sześć groszy za sążeń. W przypadku nie wykorzystania umówionej liczby sążni drzewa zarządzający hutą miał dopłacić resztującą kwotę, zaś gdyby potrzebował zużytkować więcej niż tysiąc sążni, dominium miało zapewnić mu dostawę do maksimum dwóch tysięcy sążni drzewa należycie przygotowanego do użytku, tj. "muszą porządnie bydź wyschłe i w zapasie trzymane."
Roesler miał przyrzeczone rocznie sześćdziesiąt fur gałęzi lub wierzchołów, które własnym sumptem sam musiał odebrać, a także wolność korzystania z materiałów nadających się do wyrobu szkła, które znajdowałyby się na terenie huty. Mógł również wypalać w borze dziedzica w miejscach wskazanych przez borowego popiół do fabrykacji szkła, za który płacił do Kasy Leśnej dziewięć groszy za wiertel.
Prawo propinacji zostało zawarowane dla Ponińskiego, który brał na siebie również koszty koncesji na założenie huty. Natomiast podatki rządowe związane z działalnością zakładu odprowadzać miał dzierżawca.
Przez pierwsze trzy lata dziedzic mógł kupować szkło za wartość sześćset złotych po najniższej cenie, po jakiej było ono sprzedawane kupcom.
Roesler był zobowiązany dostarczać dominium w formie daniny raz na rok dwie kopy butli podgarcowych, dwie kopy trzy kwaterkowych lub kwartowych butelek do wina, jedną skrzynię szkła szybowego, w której znajdować się miało sto dwadzieścia tafli.
Robotnicy otrzymali grunt na ogrody, dziesięć kawałków, każdy po sześć prętów szeroki i trzydzieści prętów długi, zaś Roesler dwie morgi miary chełmińskiej.
Za szkody powstałe w wyniku pożaru odpowiedzialność spadała na dzierżawcę.

Obwieszczenia Publiczne 1934 nr 44

Sąd okręgowy w Piotrkowie, zgodnie z decyzją swą z dnia 15 ma­ja 1934 r. i na zasadzie ustawy z dnia 27 stycznia 1922 r. (Dz. Ust. Nr. 11/1922) wzywa niewiadomego z miejsca pobytu Ignacego Junkferta, syna Wacława i Klary z Jungów, urodzonego 16 lipca 1865 roku w Hucie Prusinowskiej, parafji Szadek, pow. sieradzkiego, który w roku 1910 w poszukiwaniu pracy, jako hutnik, wyjechał z Piotrkowa z domu przy ul. Szklanej Nr. 13 i do tego czasu nie powrócił, aby w terminie 6-miesięcznym od dnia ukazania się w druku niniejszego obwieszcze­nia zgłosił się do sądu okręgowego w Piotrkowie osobiście, lub przez pełnomocnika, gdyż w przeciwnym razie uznany zostanie za zmarłego.
Każdy, ktoby cokolwiek wiedział o zaginionym Ignacym Junkfercie, obowiązany donieść sądowi okręgowemu w Piotrkowie, powołując się na Nr. sprawy 2 Co. 103/34.