-->

piątek, 3 maja 2013

Augustynów

Słownik Geograficzny:  
Augustynów,  wś, pow. turecki, gm. Grzybki, par. Warta, 38 w. od Turka, ma 2 dm., łączy się z Witowem (ob.).

Spis 1925:
Augustynów, kol., pow. turecki, gm. Grzybki. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 14. Ludność ogółem: 126. Mężczyzn 61, kobiet 65. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 126. Podało narodowość: polską 126.

Wikipedia:
Augustynów-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Warta. W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego.

1992 r.

Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1829 nr 1

KOMMISSYA WOJEWÓDZTWA KALISKIEGO.
Wydział i Sekcya Administracyina. Nro. 66191—6615.
Zawiadomia Publiczność, że Sąd Pokoiu Powiatu Wieluńskiego; z powodu żądaney regulacyi hipotek następuiących nieruchomości w mieście Wieluniu położonych, a mianowicie.
1. Młyna Banasiowski zwanego wraz z zabudowaniem, rolami i łąkami na Pustkowiu wsi Żytniewa, in territorio części Wgo Ludwika Łępickicgo położonego,
2. Młyna Kuźnicy Żytniewskiey z stawkiem zabudowaniami, rolami i łąkami, w okręgu wsi Żytniowa, części Wgo Jgnaccgo Krasuckicgo dziedziczney położonego. —
3. Młyna, papierni i foluszu, z zabudowaniami, gruntami, łąkami, własnością Krystyana Głąb będącego, w okręgu wsi Krzeczowa. —
4. Domu z placem i ogródkiem pod Nrem 10. w wsi rządowey Woycinie położonego, 30 łokci długości a 24 łokci warszawskich szerokości trzymaiącego.
5. Domów siedmiu pod Nrami 1, 2, 4, 8, 9, 11 i 12, i przy każdym z tych po 15 morgów chełmińskich gruntu z łąką, oddzielnych właścicieli maiących na kolonii Przybyłowie, w okręgu dóbr Lututowa.
6. Domów siedmnastu pod Nrami 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 13, 14, 15, 16, 19, 20 i 22 i przy każdym z tych po 15 morgów chełmińskich gruntu z łąką równie oddzielnych właścicieli maiących, na kolonii Augustynowie, w okręgu dóbr Lututowa. —
7. Domu z placem długości 60, a szerokości łokci 24 obeymuiącym, w wsi Lututowie położonego, Pawła Raczyńskiego własnością będącego, termin co do Nru 1 i 2 w dniu 27 Lutego roku 1829, co do kolonii Przybyłowa Nro 1, 2, -i, 8, w dniu 28, zaś 9, 11 i 12, w dniu 29 Lutego; co do kolonii Augustynowa Nro 1, 2, 3, 4, 5, w dniu 3, Nro 6, 7, 8, 9, 10 w dniu 4; Nro 13, 14, 15, 16 w dniu 5; Nro 19, 20, 22 w dniu 6; a domu w samey wsi Lututowie pod Nrem 7 opisanego w dniu 7 Marca 1829 roku wyznaczył.
Do ogłoszenia zaś decyzyi zwierzchności hipoteczney, iaka w skutek Protokułu regulacyinego wydaną będzie, w dni ośm od dat wyżey ustanowionych do pierwiastkowey regulacyi, z przestąpieniem dni świątecznych, ieżeli w tym oddziale czasu zachodzić będą, postanowił. —
Kalisz dnia 19 Grudnia 1829 roku.
Radca Stanu Prezes Kowalski. Z.
Sekretarz Generalny, Welinowicz. Z. 
 
Dziennik Warszawski 1875 nr 106

N. D. 2962. Rejent Kancelarji Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:  
3. Scholastyki Rudnickiej co do własności folwarku Augustynów z okręgu Wartskiego.
(…) otworzyły się spadki, do regulacji których wyznaczony został termin na dzień 18 (30) Listopada 1875 r. w kancelarji Rejenta podpisanego.  
Kalisz d. 2 (14) Maja 1875 r.
Wilhelm Grabowski.

Gazeta Kaliska 1899 nr 270


Przez zemstę. Dnia 10 b. m. we wsi Augustynów, gminy Lututów, powiatu wieluńskiego, do powracających wieczorem mieszkańców tejże wsi małżonków Józefa i Józefy Torbusińskich, niewiadomy złoczyńca strzelił dwa razy z za płotu domu niezamieszkanego. Po strzałach Torbusińscy upadli i stracili przytomność. Zawezwany dr. Kasiński ze Złoczewa skonstatował u Józefy strzaskanie prawego ramienia i w płucach 8 śrucin, z których dwie przeszły przez prawe płuco na wylot; u Józefa lewe ramię strzaskane i w płucach 3 śruciny. Odległość strzału obliczono na 15 kroków. Po papierze znalezionym, a który był użyty za przybitkę, padło podejrzenie na miejscowego sołtysa, który był z Torbusińskimi w złych stosunkach za zajęcie gęsi. Policja przyaresztowała go i prowadzi śledztwo.

Obwieszczenia Publiczne 1921 nr 34


Notarjusz przy sądzie okręgowym w Kaliszu, Jan Wyganowski, obwieszcza, że po śmierci niżej wymienionych osób zostało otwarte postępowanie spadkowe:
1) Jana Tabaka, właśc. kol. Augustynów Nr. 6, pow. Tureckiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 5 listopada 1921 r. i w dniu tym osoby w spadku zainteresowane winny stawić się w kancelarji notarjusza Jana Wyganowskiego w Kaliszu.

Echo Tureckie 1926 nr 6

Z okolic Warty.
Za inicjatywą p. Jana Karłowskiego i współudziałem p. Rusina, sekretarza gm. Grzybki wsie Witów, Augustynów i Grzybki uch­waliły założyć, spółki, w celu wydrenowania swych pól, obszar który te spółki objąłyby swoją działalnością wynosi przeszło 1000 mórg.


Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 69a

Wpisy do rejestru handlowego.


Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
Dnia 19 maja 1928 roku
9088. „Jan Bartoszek" — cegielnia ręczna w Augustynowie, gminy Grzybki, pow. tureckiego. Istnieje od 1909 roku. Właśc. Jan Bartoszek, zam. tamże.


Echo Tureckie 1929 nr 14

Obwieszczenie

Komornik przy Sądzie Grodzkim w Sie­radzu, zamieszkały w Warcie, na zasadzie art. 1030 ust. post. cyw. obwieszcza, że w dn. 18 kwietnia 1929 r. o godz. 10 rano w Augustynowie na miejscu opisu będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy, należący do Jana Bartoszka składający się 10000 szt. cegły it.p. oszacowany do sprze­daży na sumę 770 zł. którego opis i szacu­nek przejrzany być mogą na miejscu sprze­daży w dniu licytacji.

Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 14a

Do rejestru handlowego, Działu B, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto w dniu 31 grudnia 1930 roku pod Nr. rejestru 262, jak na­stępuje:
„Cegielnia Rengowcowa, Turdobra, spółka z ograniczoną odpo­wiedzialnością w kolonji Nowy - Orzepów, gminy Kowale - Pańskie, powiatu tureckiego. Celem spółki jest produkcja cegły, drenów, da­chówki i wogóle wyrobów z gliny.
Kapitał zakładowy wynosi 3.000 złotych, podzielony jest na 6 udziałów po 500 złotych każdy. Kapitał zakładowy został całkowicie wpłacony.
Zarząd spóki należy do obydwóch wspólników łącznie, a tymi są: Dawid Laskowski, zamieszkały w Turku i Jan Bartoszek, zamieszkały w Augustynowie, gminy Grzybki, powiatu tureckiego. Weksle, żyra na wekslach, rewersy, czeki, zamówienia, kontrakty i wszelkie zobowią­zania pieniężne spółki winny być podpisane przez obydwóch wspólni­ków pod stemplem firmy. Kwitowanie z odbioru pieniędzy, otrzymywanie i inkasowanie należności spółki, odbieranie korespondencji zwy­czajnej i poleconej oraz pieniędzy z poczty i zewsząd, skądkolwiek na­leżeć się będą, jak również odbieranie przesyłek kolejowych i sprzedaż wszelkich wyrobów spółki ma prawo uskuteczniać każdy ze wspólni­ków, przyczem każdy z nich ma prawo prowadzić sprawy sądowe i re­prezentować spółkę wobec władz.

Firma jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, zawiązaną na mocy aktu, zeznanego przed notarjuszem w Kaliszu Rudzkim w dniu 14 sierpnia 1930 roku na termin do dnia 5 lipca 1943 roku z tem, że je­żeli na trzy miesiące przed upływem tego terminu jeden ze wspólników nie zawiadomi drugiego w drodze notarjalnej, że spółka z dniem 5 li­pca 1943 roku rozwiązuje się i likwiduje, to spółka przedłuży się auto­matycznie na rok następny i w ten sam sposób przedłużać się może z roku na rok.

Echo Łódzkie 1932 listopad

PODPALACZKA W WIĘZIENIU.
Butelka z resztkami nafty zdradziła zbrodnicze ręce.
Turek, 20 listopada. Ubiegłej nocy we wsi Augustynów gminy Grzybki, powiatu tureckiego, wybuchł pożar w zagrodzie niejakiego Józefa Pankiewicza. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej cała zagroda spłonęła doszczętnie wraz z domem mieszkalnym, inwentarzem żywym i martwym. Przeprowadzone dochodzenie przyczyniło się do odnalezienia w pobliżu pogorzeliska butelki z resztkami nafty. Wskazywało to, że pożar wybuchł wskutek podpalenia.
Dalsze śledztwo spowodowało ujęcie podpalacza w osobie 21-letniej Anny Bladej, mieszkanki wsi Bugaj powiatu piotrkowskiego.
Blada w poszukiwaniu pracy przybyła na teren powiatu tureckiego. W przeddzień zbrodniczego czynu przyszła ona do zagrody Pankiewicza, prosząc o przenocowanie.
Wskazano jej miejsce w jednym z budynków gospodarskich. Mszcząc się za to, że nie dano się jej przespać w chacie. Blada przez zemstę w nocy podpaliła gospodarkę poczem zbiegła do sąsiedniej wsi, gdzie ją aresztowano.
Podpalaczka przyznała się do zbrodniczego czynu. Osadzono ją w więzieniu do dyspozycji władz sądowych.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 18

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 17 sierpnia 1933 r. Nr. SA. II. 12/8/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Tureckiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 14 sierpnia 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) — postanawiam co następuje:
§ 1.
III. Obszar gminy wiejskiej Grzybki dzieli się na gromady:
11. Witów, obejmującą: wieś Witów, kol. Witów, wieś Augustynów, kol. Augustynów i os. mł. Dębowiec.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Tureckiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia go w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:

w z. (—) A. Potocki

Wicewojewoda.

Obwieszczenia Publiczne 1934 nr 86


Sąd okręgowy w Kaliszu na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek decyzji sądu z dnia 9 września 1924 r. zostało wdrożone postępowanie o uznanie za zmarłego Józefa Klamry, syna Franciszka i Konstancji z Bartoszków, urodzonego 11 kwietnia 1898 roku w Augu­stynowie, gm. Grzybki, pow. Turek, wobec czego sąd wzywa go, aby w terminie 6-cio miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do sądu gdyż w przeciwnym razie, po upływie tego terminu zostanie przez sąd uznany za zmarłego; wzywa się wszystkich, którzyby wie­dzieli o życiu lub śmierci Józefa Klamry, aby o znanych sobie faktach zawiadomili sąd okręgowy w Kaliszu w powyższym terminie; nadto sąd nadmienia, że Józef Klamra był stałym mieszkańcem Augustynowa, gm. Grzybki, pow. Turek. (Nr. sprawy Co. 758/34).

Obwieszczenia Publiczne 1936 nr 43

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu, I sekcja obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
1) Zuzannie Krawczyk, współwłaścicielce kolonji Augustynów Nr. 2, powiatu tureckiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 7 grudnia 1936 roku.
W powołanym terminie osoby zainteresowane winne zgłosić swoje prawa w powyżej wskazanym wydziale hipotecznym pod skutkami prekluzji.

 Orędownik 1936 nr. 246

Mordercy skazani na 22 lata więzienia.
Tragedja trójkąta małżeńskiego zakończyła się przedsądem.
Wieluń, 20. 10. — Przed dziesięcioma laty wyemigrował do Francji Jakób Nawrocki ze wsi Augustynów, gm. Lututów, zostawiając w domu swą żonę oraz małoletnią córkę. W jakiś czas po jego wyjeździe żona jego Walerja nawiązała romans miłosny z Leonem Siwikiem, mieszkańcem tejże wsi.
Romans chwilowy u Siwika przerodził się w miłość do Nawrockiej, która potrafiła zbałamucić niedoświadczonego Siwika. To też po 4-letniem współżyciu para kochanków, spodziewając powrotu Jakóba Nawrockiego z Francji, planowała zgładzenie Nawrockiego.
W sierpniu ubiegłego roku Nawrocki wrócił do domu po dziesięcioletniej pracy we Francji. We wsi znajomi powiadomili go o flircie miłosnym jego żony z Siwikiem, stwierdzając, że mimo jego powrotu flirt ten nadał trwa. Nawrocki, będąc chorym, tolerował stosunki miłosne żony z Siwikiem, jednak mimo to osoba jego przeszkadzała parze kochanków, wobec czego postanowili zabić go.
W dniu 6 maja wrócił od swych krewnych Nawrocki do domu. Po przyjściu żona jego wszczęła z nim kłótnię. Nawrocki, nie chcąc się kłócić z żoną, wyszedł do lasu, gdzie na niego czekał już Siwik, który złapał go za szyję, przewrócił na ziemię i podciął mu gardło kieszonkowym scyzorykiem. Następnie zwłoki ukrył pod wrzosem. Na trzeci dzień Nawrocka złożyła zameldowanie na posterunku P. P. w Lututowie o tajemniczem zaginięciu męża. Policja wkrótce odnalazła zwłoki i wykryła morderców, którymi okazała się zbrodnicza para kochanków.
W dniu 19 bm. stanęli oni przed sądem okręgowym z Kalisza na sesji wyjazdowej w Wieluniu. Po przesłuchaniu świadków sąd skazał Leona Siwika na 12 lat więzienia, a Walerję Nawrocką na 10 lat więzienia oraz pozbawienie praw publicznych i honorowych na okres lat 5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz