-->

czwartek, 24 lipca 2025

Inwentarz Borki Lipki (1769)

Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-143, karty 419-20.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


Wizja dóbr Lipek i Borków z przyczyny przeciągu processu tak budynków, jakoliteż rowów, łąk i pól dla explikacji reparacji co rocznie nastąpionej przez urodzonych Jchmciów Panów Jerzego Borzęckiego, Tomasza Sieczyńskiego, tudzież opatrznego woźnego Antoniego Wróbla z dóbr Bełdrzychowa na to sprowadzonego dnia 16 maja roku 1769 na gruncie z rzeczy oczom podległej urzędownie uczyniona.


1mo. Widzieliśmy budynki dworskie w Lipkach, pomiędzy któremi pomieszkanie dawne stare na połowie ściany popruchniały belki, w ścianach owierkami pochwytane, także spruchniałe, posowa dziurawa popruchniała, drzwi i odrzwi od robaków podziurawione i pogryżone, ściany powyprężane, jako u izdebki pokleszczone, przyciesi pognieły. Zgoła ta połowa z gruntu stara zła, i jako ludzie świaczą dla starości kominów i budynku do dalszej konserwacji niesposobna, poniewasz ogień już po dwa, czyli trzy razy zakradał się. Druga zaś połowa także dawna postawiona bez okien, drzwi, posowy, od swego postawienia tak stojąca, spustoszona, przyciesi pognieły, ściany, węgły popruchniały, dach stary.


2do. Chlewy dla wpędzenia inwentarza dworowego stare, pogniełe, reparacji niewartujące, oprócz karmiczka małego i komoreczki malińkiej, na więzienie przez dawnych possesorów postawiony. 
Spichrzysko stare, ściany powklesczane, gdzie tylko kury i gęsi przed tym mieścieły się. Obory przez JPana Zalisławskiego przystawiane, spichrz i stodoły dobre przez Jmc Pana Zelsławskiego dawni postawione, dobre. 
Chałupy na wsi dwie przez tegoż Jmc Pana Zelisławskiego postawione, a trzy nowo przez WJmci Pana Skarbnika postawione, dobre dwie, zaś jedna kendy siedzi Garcarczyk, a druga gdzie siedzi Banaszka, stare, złe reparacji mocnej potrzebujące, a bardziej z nowa pobudowania, gdzie zaś siedzi Frączczak stara chałupa, ściany od ognia za dawnej possesji opalone. 
Kaczmy w tej wiosce żadnej nie ma, browarku żadnego, ozdu żadnego. 


3tio. Widzieliśmy młyn na stawie przez WJmc Pana Skarbnika wyszlamowanym, zastawionym, nowo wybudowanym, ze wszystkim gontami pobity, zrzódło wyszlamowane, ocembrowane, rowy od niego ubite, do stawu pogrodki ze wszystkim opatrzone. Rowy od tego stawu ciągnące się aż ku Businie dobre koło tych rowów, widzieliśmy łąki z dawności pozarastane, gdzie siana bardzo mało li[czyć?] można. Pola obsiane widzieliśmy, lecz urodzaje liche dla [...] pól, gdzie rowów potrzeba, także pastewniki z dawności zarosłe najentęmi ludźmi wycięte. 
W tej wiosce wody tak do kuchni, jakoli napojenia inwentarza około podwórza pańskiego nie masz. Oprócz trzech [...]luzów, gdzie przed tym kiedyś sadzawki bywały, które zalazłe, także się tylko wody trochę powierzchu znajdu[ją?] że zimy, pod tym wyschnie, a zimie wymarznie i nie masz gdzie poić inwentarza ani na potrzebę kuchenną uczerpać, ponieważ młyn ode wsi staj kilkoro. Jest jedna studnia stara, przy oborach, zaraz przez possesorów dawniejszych zrobiona, lecz ta ani do napoju, ani do kuchni nie zda [się?], bo wszystkie gnojówki ściągają się. 
Widzieliśmy także pola miejscami dołowate, gdzie rowy są potrzebne, ponieważ częstokroć dla mokrości kostrzewy rodzą się, chłopi przez to ubożeją dla nieurodzaju. 


4to Byliśmy i widzieliśmy w wiosedce Borkach nazwanej chałupę do pomieszkania pod snopkami, gdzie w sieni piwo robiają.
Ta chałupa już na wpół przestarzana[?], deski ze starego drzewa w słupy postawione, stare. Stodoła stara zaklęsła, kilkanaście razy wypierana, ledwo co stoi. 
Chałup na wsi cztery, jedna nowa przez W Jmc Pana skarbnika postawiona, trzy stare popruchniałe poprawiane, lecz jeszcze coraz większej poprawy potrzebują. Kuźnia nowa, ozd mały nowy, kociałek mały, spichlerek mały, karczma ze stajnią więzną. Na tej wiosce nie utnie siana wozów więcej jak pięć, pole pozasiewane. 
W tych zaś chałupach, tak w Lipkach, jak w Borkach chłopów nie masz, tylko dziesięciu, sześciu półrolników, czterech zagrodników, do tych chałup mają stodołki. 
Widzieliśmy in super grunt pewien za młynem, który podlega kwestji granicznej, i z zakłócenia się z konwentem Sulejewskim leży odłogiem i zarasta krzewiną. Z drugi strony od Businej, przy granicach widzieliśmy stawisko zarosłe, stare i łąki Siedliska, także zarosłe, o które kłótnia z possesorem Businy. 
Co żeśmy rzetelnie widzieli, na to się rękami własnemi podpisujemy. Działo się dnia i roku jako wyżej. 
Jerzy Borzęcki ręką trzymaną 
Tomasz Sieczyński ręką trzymaną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz