Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-176, karty 148,149.
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.
Tak najprzód wchodząc z dziedzińca są drzwi do folwarku na zawiasach z klamką ryglem zasuwanym żelaznemi. Z tej sieni po lewej ręce są drzwi do izby na zawiasach z klamką haczykiem żelaznemi. W tej izbie komin kapiasty, zły, piec z cegły, na nic niezdatny, szabatnik, przy tym piecu dobry. W tej izbie okien dwa, w drewno oprawne, w jednym tafel czwiartkowych całych siedem, reszta potłuczone i z kawałków zrobione.
Drugie okno takież, w którym szyb okrągłych dziewięć, reszta z kawałków zrobiona, pułap z tarcic, nieco nadrujnowany. Z tej izby są drzwi do komory na zawiasach skoblem wrzeciądzem żelaznemi.
Z tej komory są także drzwi na podwórze, na zawiasach z ryglem zasuwanym żelaznemi. Naprzeciw tej izby jest druga izdebka mała, do której są drzwi na zawiasach z klamką haczykiem żelaznemi. W tej izbie piec stary, z cegły, komin kapiasty, okno jedno, w drewno oprawne, w którym szyb czwiartkowych całych dziesięć, reszta potłuczone i z kawałków zrobione, pułap z tarcic zły. Izby są drzwi do komory na zawiasach z skoblem, haczykiem żelaznemi. Okno jedno, w drewno oprawne, w którym szyb półczwiartkowych sześć,
pułap z tarcic. Między temi izbami są drzwi do kuchenki na zawiasach skoblem wrzeciądzem żelaznemi. Ten folwark słomą poszyty, od dołu dwiema, a z wierzchu jednym rzędem pobita.
To poszycie i gonty znacznie nadrujnowane. Kurniki przy stajni dwa, do których drzwiczków dwa na biegunach drewnianych, z skoblami wrzeciądzami żelaznemi. W tych kurnikach pułapy i podłogi z dyli ciesanych, te kurniki gontami pobite.
Przy tych kurnikach stajnia z okienkami, drzwi na biegunach drewnianych, skoblem wrzeciądzem żelaznemi, podłogą i pułapem, w której znajduje się żłobów cztery. Przy tej stajni wozowia, do której wchodząc są drzwi podwójne na biegunach drewnianych, z kuną, ze srzodka zamykające. Ta stajnia i wozownia gontami pobita, na której może być i sypanie. Na rogu tych stajen ku browarowi jest komorka z przegrodą, do której drzwi dwoje na zawiasach, z skoblami wrzeciądzem żelaznemi.
Przy stodołach jest oborka stara, dobra, do której drzwiczków trzy na biegunach drewnianych. U dwojga skoble i wrzeciądze żelazne, w tej też przegroda słomą poszyta. Niedaleko tej obórki jest stodoła nowa, o jednym klepisku, sąsiekami dwiema, do której wrót podwójnych dwa na biegunach drewnianych, zamkiem kluczem żelaznemi. W tej nowej stodole naznacza się żyta do siewu w snopie kup trzynaście.
Na ordynarię i prowent żyta kup dziesięć żyta zasianego za dworem i od [...] i przy drodze idącej do Łobudzic składów pięćdziesiąt dziewięć. W drugim i trzecim staju uprawnej roli składów sto dwadzieścia pięć, od cegielni przy tejże drodze pszenicy zasianej staj dwoje, wynosi składów sto dwadzieścia cztery, rzepy w polu składów osiem, po której wykopanej grunt będzie należał do WJmci Pa possessora, czyli dziedzica. Na przeciw stodołom przy drodze do Lichawy idącej, na ugór wyznacza się staj dziesięć, w każdym staju po składów trzydzieści uczyni in numero trzysta, pole jare prosto w kościół przy miedzy chłopskiej naznacza się staj dziesięć, także w każdym staju po składów trzydzieści co w liczbie uczyni składów trzysta, jęczmienia w tejże samej stodole nowej do sieni kup dziewiętnaście, jarki w stodole starej kup osiem, owsa w małej stodołce kup dziewięć, grochu WJmci Pan possessor do siewu ma wydać omlecionego[?] miary warszawskiej korcy cztery[?], tatarki miary warszawskiej korcy sześć, prosa tejże miary korcy cztery, rzepaku korcy dwanaście[?], ćwierci dwa, siana z małej stodołki fur szesnaście, [łąka?] na roli przyszłej 1788 naznacza się prosto w Jeziórką[?] na której podług powieści gromadzkiej znajdować się ma fur dwadzieścia, ogród cały za folwarkiem oddaje się, w którym teraz najduje się kop na pół czternasta zagona.
Poddaństwo.
Pierwszy Kazimierz Dziuba z żoną i dziećmi robi dwojgiem wołmi dni 3, a gdy przędzą dni 8[?]. Ma załogę dworską, czynszu daje na S. Marcin złotych dziesięć, stróżą strzeże, trzodę pasie.
Drugi Franciszek Olczak z żoną i dziećmi, też samą załogą i powinności też pełni.
Trzeci Bartłomiej Stępień z żoną i dziećmi toż samą czyni, i tę powinność pełni.
Czwarty Paweł Olejnik z żoną i dziećmi toż odrabia i tę danine daje, od czterej pół sztuki, przędą, a gdy nie odprzędzie do innej roboty w nadgrodę z tego robić ma.
Piąty Adam Karczak z żoną i dziećmi robi pieszo dni trzy, strażą strzeże, trzode pasię, sztukę całą przendzie.
I ci wszyscy w żniwa tłuki odrabiają, do warzywa oberania wieczorami chodzą, podatki Rzeczy pospolitej, tudzież dziesięciny kościołowi podług zwyczaju oddawać powinni i z tych kwity zyskiwać, i dworowi oddawać, pastwisko, wręb wolny, i woda tu dzie wolne używanie dziedzińca pozwala się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz