Zajączkowski:
Woźniki-pow. łaski
1) 1311 kop. w MK XV w., W. Kn. pol. kor. metr. I, 18 s. 15: Woszniky - bona, possessio, hereditas. Władysław Łokietek nadaje Wacławowi zwanemu Liszowicz miasto Lutomiersk (v.) cum duabus pertinenciis suis oraz 5 wsi, wśród których wym. W. 2) 1336 oryg., KKK I, 159: Wosniki - villa in terra Siradiensi. Kazimierz Wielki zatwierdza ugodę odnośnie podziału wsi między żony Żegoty z Sieciechowic i Zawiszy z Suchcic (v.), wg którego to podziału W. przypadają żonie Zawiszy.
3) XVI w. Ł. I, 476, 478: Wosnyky - villa, par. Strońsko, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 4) 1511-1518 P. 194: Woznyki - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 243: Woznyki -wł. szl., jw.
Uwagi: miejscowości o nazwie Woźniki jest kilka na obszarze ziemi łęczyckiej i sieradzkiej, por. Koz. (II, 248 -249). W dok. z 1311 r. jest niewątpliwie mowa o W. kolo Pstrokoni (v.), razem z którymi są wym. we wspomnianym nadaniu Łokietka.
Woźniki dok. z 1336 r. odnosi Koz. (II, 249 i tenże: Ród Porajów-Różyców 108) do miejscowości tej nazwy w par. Męka (Ł. I, 391-392 i P. 186, 227), nie uzasadniając jednak bliżej swego poglądu, który przy uwzględnieniu różnych okoliczności budzi poważne wątpliwości. Podkreślić mianowicie należy, że Woźniki i Pstrokonie występują razem od 1311 r. do XVI w. włącznie (Włodarski, Ród s. 4; K. Niesiecki, Herbarz polski, T. X, Lipsk 1845, Dodatek s. 367; T. Sz. 5 f. 329-330- 1473 r.; T. Sz. 6 f. 116-117-1481 r.; AG AD d. p. 8539-1521 r.) i znajdowały się najpierw w rękach Pstrokońskich herbu Poraj, po czym od 1459 r. były własnością Pstrokońskich herbu Budzisz czyli Paparona (por. Niesiecki, op. cit., s. 367; Włodarski, op. cit., s. 4), Zawisza z Suchcic, którego żonie przypadły w 1336 r. Woźniki był niewątpliwie członkiem rodu Porajów, jak to przyjmuje Kozierowski (Ród Porajów-Różyców 108, 149), z wywodów którego widać, że imię Zawisza było charakterystyczne dla tego rodu, wywodzącego się wg Włodarskiego (Ród 4) od Wacława Liszowica występującego w 1311 r. Dodać ponadto należy, że Woźniki w par. Męka stanowiły w XVI w. wł. król. (por. Ł. I, 392 i W. MRPS IV/1, 303). Biorąc powyższe pod uwagę trzeba odnieść zapis z 1336 r. do Woźnik w par. Strońsko. SG nie podaje Woźnik w par. Strońsko, natomiast na wszystkich mapach specjalnych uwidocznione są Woźniki na południowy wschód od Pstrokoni, na prawym brzegu Widawki, w pobliżu jej ujścia do Warty.
1) 1311 kop. w MK XV w., W. Kn. pol. kor. metr. I, 18 s. 15: Woszniky - bona, possessio, hereditas. Władysław Łokietek nadaje Wacławowi zwanemu Liszowicz miasto Lutomiersk (v.) cum duabus pertinenciis suis oraz 5 wsi, wśród których wym. W. 2) 1336 oryg., KKK I, 159: Wosniki - villa in terra Siradiensi. Kazimierz Wielki zatwierdza ugodę odnośnie podziału wsi między żony Żegoty z Sieciechowic i Zawiszy z Suchcic (v.), wg którego to podziału W. przypadają żonie Zawiszy.
3) XVI w. Ł. I, 476, 478: Wosnyky - villa, par. Strońsko, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 4) 1511-1518 P. 194: Woznyki - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 243: Woznyki -wł. szl., jw.
Uwagi: miejscowości o nazwie Woźniki jest kilka na obszarze ziemi łęczyckiej i sieradzkiej, por. Koz. (II, 248 -249). W dok. z 1311 r. jest niewątpliwie mowa o W. kolo Pstrokoni (v.), razem z którymi są wym. we wspomnianym nadaniu Łokietka.
Woźniki dok. z 1336 r. odnosi Koz. (II, 249 i tenże: Ród Porajów-Różyców 108) do miejscowości tej nazwy w par. Męka (Ł. I, 391-392 i P. 186, 227), nie uzasadniając jednak bliżej swego poglądu, który przy uwzględnieniu różnych okoliczności budzi poważne wątpliwości. Podkreślić mianowicie należy, że Woźniki i Pstrokonie występują razem od 1311 r. do XVI w. włącznie (Włodarski, Ród s. 4; K. Niesiecki, Herbarz polski, T. X, Lipsk 1845, Dodatek s. 367; T. Sz. 5 f. 329-330- 1473 r.; T. Sz. 6 f. 116-117-1481 r.; AG AD d. p. 8539-1521 r.) i znajdowały się najpierw w rękach Pstrokońskich herbu Poraj, po czym od 1459 r. były własnością Pstrokońskich herbu Budzisz czyli Paparona (por. Niesiecki, op. cit., s. 367; Włodarski, op. cit., s. 4), Zawisza z Suchcic, którego żonie przypadły w 1336 r. Woźniki był niewątpliwie członkiem rodu Porajów, jak to przyjmuje Kozierowski (Ród Porajów-Różyców 108, 149), z wywodów którego widać, że imię Zawisza było charakterystyczne dla tego rodu, wywodzącego się wg Włodarskiego (Ród 4) od Wacława Liszowica występującego w 1311 r. Dodać ponadto należy, że Woźniki w par. Męka stanowiły w XVI w. wł. król. (por. Ł. I, 392 i W. MRPS IV/1, 303). Biorąc powyższe pod uwagę trzeba odnieść zapis z 1336 r. do Woźnik w par. Strońsko. SG nie podaje Woźnik w par. Strońsko, natomiast na wszystkich mapach specjalnych uwidocznione są Woźniki na południowy wschód od Pstrokoni, na prawym brzegu Widawki, w pobliżu jej ujścia do Warty.
Taryfa Podymnego 1775 r.
Wozniki, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 14 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Wozniki att Pstrykon, parafia stronsko (strońsko), dekanat szadkowski, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat szadkowski, własność: Walewski, chorązy.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Wosin, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Strońsko,
własność prywatna. Ilość domów 16, ludność 113, odległość
od miasta obwodowego 2.
Słownik Geograficzny:
Wośniki, właściwie Woźniki, wś nad rz. Widawką, pow. łaski, gm. Zapolice, par. Strońsko, ma 28 dm., 156 mk., 319 mr. W spisie z r. 1827 podano tę wieś jako Wosin, w par. Strońsko, miała 16 dm., 113 mk. Na początku XVI w. były tu same łany kmiece, które dawały dziesięcinę kanonii gnieźn., zaś pleb. w Strońsku tylko kolędę (Łaski, L. B., I, 478). W r. 1552 Spytek płaci tu od 3 osad., Jan Pstrokoński od 7 os. Ogółem mają. 41 łan. km. (Pawiń., Wielkop., II, 243).
Spis 1925:
Woźniki, wś, pow. łaski, gm. Zapolice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 48. Ludność ogółem: 277. Mężczyzn 128, kobiet 149. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 277. Podało narodowość: polską 277.
Wikipedia:
Woźniki-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie zduńskowolskim, w gminie Zapolice. W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego.
1992 r.
DOM KULTURY
Gazeta Warszawska 1820 nr 31
Sąd Policyi Prostey Powiatu
Szadkowskiego — Oznaymia Szanowney Publiczności, mianowicie osobom
których dotycze, że w dnia 7 b. m. i r. na tamie rzeki Widawki pod
wsią Woźnikami do dóbr Pstrekonie należącą, znaleziono ciało
człowieka nieżywego, obnażone, o prawey ręce, niewiadomo iakiej
płci, przez ryby naruszone i nadgniłe. Gdy człowiek ten dla
zgniłości ciała rozpoznanym bydź nie mógł, i w mieyscu
spostrzeżenia onego bynaymniey znanym nie był; wzywa przeto każdego
w szczególności, iżby o nim, ieźli kto iakową wiadomość
posiada, Sąd tuteyszy iak nayprędzey zawiadomić nie omieszkał. —
Szadek dnia 11 Marca 1820. Hałaczkiewicz Z. Pod.
Dziennik Urzędowy Województwa
Mazowieckiego 1828 nr 626
NRO 72375/26525— WYDZIAŁ SKARBOWY.
SEKCYA SKARBOWA.
KOMMISSYA WOIEWODZTWA MAZOWIECKIEGO.
Stosownie do Odezwy Kommissyi
Woiewództwa Kaliskiego z dnia 31 Sierpnia r. b. Nro 39336/17639 i z
dnia 21 Września r. b. Nro 40237/18114 przyłączając tu poniżéy
Wykaz dłużników kar Sądowych za kwartał 2. r. b. niemniey Wykaz
kar Kontrawencyi Stęplowych za kwartał 2. r. b. z pobytu
niewiadomych, poleca ninieyszém Wóytom, Prezydentom i Burmistrzom,
ażeby ścisłe śledztwo tak osób iako i ich funduszów, po
Miastach i Gminach dopełnili, w razie wyśledzenia przypadaiące od
nich należności, ściągnąwszy, takowe wgotowiźnie, to iest kary
Sądowéy według wskazania w uwagach wykazu, a kary Kontrawencyine
do Kontrolli Skarbowéy Woiewództwa Kaliskiego kosztem dłużnych
odesłać winni. O skutku zaś obowiązani są naypóźniey w dniach
30. Kommissarzom właściwych Obwodów donieść, którzy tego
dopilnować i również w przeciągu tego czasu o tém Kommissyi
Woiewództwa zarapportować są obowiązani; po upływie którego to
terminu, śledztwo za bezskuteczne uważanem będzie, zastrzegając
odpowiedzialność za szkodliwe ztąd wyniknąć mogące skutki.
w Warszawie dnia 27 Mca Listopada 1827
roku.
Radca Stanu, Prezes Kommissyi
R. REMBIELIŃSKI. Filipecki, Sekr:
Jener.
Lit: A. Wykaz dłużników Kar
Kontrawencyiych z mieysca teraźniejszego pobytu niewiadomych,
uformowany przez Kontrollę Skarbową Woiewództwa Kaliskiego z
Kwartału II. 1827 roku.
22. Wolski, ostatnią razą zamieszkały
w Woźnikach Obwodzie Sieradzkim gr: 25.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1851 nr 281
(N. D. 5701) Patron Trybunału
Cywilnego I. Inst. Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości, iż na skutek
wyroku tegoż Trybunału z powództwa Ludwika Mieczysława dwóch
imion Walewskiego współwłaściciela dóbr Pstrokonie, w wsi
Swierzynach Okręgu Szadkowskim zamieszkałego, na przeciw
współrodzeństwu jego Antoninie Floryaninie Salomei trzech imion z
Walewskim Bolesława Kobierzyckiego właściciela dóbr Kalinowy
Żonie, przez małżeństwo usamowolniej, czyli obojgu małżonkom
Kobierzyckim w tejże wsi Kalinowie i jéj kuratorom Juljuszowi
Złotnickiemu właścicielowi dóbr Ptaszkowie w tychże, tudzież
Natalii Wandzie Maryi trzech imion Walewskiej współwłaścicielce
dóbr Pstrokonie usamowolnionej pannie w wsi Paprotni, i jej
kuratorowi wyżej rzeczonemu Bolesławowi Kobierzyckiemu wszystkim w
Okr. Szadkowskim mieszkającym, dnia 1 (13) Marca 1851 r. zapadłego,
sprzedane będą w drodze działów dobra ziemskie Pstrokonie i
Swierzyny z przyległościami Woźniki Lisy Jezwiko, Dezerta,
Pęcławice i Gorzuchy w Okręgu Szadkowskim położone do parafii
Strońsko należące, od miast Warszawy mil 25 Sieradza mil 2,
Kalisza mil 9, Wartymil 4, Szadku mil 3, Wielunia mil 6, Piotrkowa i
Radomska mil 8, Częstochowy mil 10, Łęczycy mil 7, Zduńskiej woli
mila 1, Pabianic mil 4 1/2, Łodzi, Zgierza, Alexandrowa,
Konstantynowa, i Ozorkowa mil 6, Turku i Opatówka mil 8, odległe.
Rozległość ich na miarę nowopolską wynosi włók 87 mórg 27
pręt. kwad. 126. Pomiędzy wsią Swierzyny a Ptaszkowicami jest
kontrowers początkowo takiejże miary włukę 1 mórg 3 pręt. kwad.
87 zajmujący, a później przez dobra Ptaszkowice do włok 3, mórg
1, pręt. kwad. 228 rozciągnięty. Grunta są w 1/3 części dobre
pszenne i żytne, w 1/3 części średnie, a w 1/3 części lżejsze.
Łąk jest mórg 126 pręt. 196 z których większa część
dwukosnych.
Biegli wyrokiem rzeczoném mianowani,
otaxowali dobra te na rs. 39232, kop. 50 i taxa ta wyrokiem
tutejszego Trybunału z d. 11 (23) Września 1851 r. zatwierdzoną
została. Sprzedaż dóbr w mowie będących, odbywać się będzie w
Kaliszu przed Delegowanym Assessorem Trybunału Felixem Jeziorańskim
w sali audyencyonalnej rzeczonego Trybunału. Publikacya warunków do
tej sprzedaży ułożonych, nastąpiła w dniu 12 (24) Października
r. b. na audyencyi publicznej, przy której tenże delegowany
Assessor oznaczył termin do tymczasowego przysądzenia na dzień 30
Listopada (12 Grudnia) r. b. godzinę 3 z południa. Gdy w terminie
tym dobra w mowie będące Patronowi Gowarzewskiemu sprzedaż
popierającemu tymczasowo za rs. 39232 kop. 50 przysądzone zostały,
tenże delegowany i assessor Trybunału oznaczył termin do
stanowczego ich przysądzenia na dzień 4 (16) Stycznia 1852 r.
godzinę 3 z południa, w którym sprzedaż ich i ostateczne
przysądzenie nastąpi.
Kalisz dnia 1 (13) Grudnia 1851 r.
Gowarzewski.
Zorza 1880 nr 15
— Przysłano do umieszczenia w Zorzy
słowa pocieszające: „Oto w powiecie Łaskim Gminie Zapolice, we
wsi Pstrokonie, Swierzyny, Woźniki, które należą do pana W.
prenumeratora Zorzy, zostały w tych wsiach Szynki przez niego raz na
zawsze skasowane z powodu, że pijaństwo coraz szerszych rozmiarów
dochodziło. W Woźnikach od dwunastu lat już nie istnieje żaden
szynk; skasowano je później w Świeżynach i Pstrokoniach. Za to
włościanie ze Świeżyn i Woźnik podziękowali szczerze, iż się
teraz lepiéj mają i niejeden grosz, co przedtem utracili na
gorzałkę pozostaje w skrzynce. Oby więcej podobnych przykładów
było u nas.”
Zarzycki.
Rozwój 1907 nr 26
Polska Macierz Szkolna.
Ostatnio przez kuratora
zatwierdzone zostały następująco szkoły Polskiej Macierzy
Szkolnej.
(...) W ziemi
Piotrkowskiej: Rembiszowie, Wiewiórowie,
Woznikach, Zapolicach, (...)
Wojewoda.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-NowakWojewoda.
Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 59
Wydział Hipoteczny Sądu Okręgowego w Łodzi, Sekcja III Ziemska, niniejszym obwieszcza, że po niżej wymienionych zmarłych toczą się postępowania spadkowe:
26) Andrzeju Zamarlickim, zmarłym w Woźnikach, w dn. 26 lutego 1924 roku, właścicielu działki gruntu nr 18, zawierającej powierzchni 2 dzies. 1350 sąż. kw. uregulowanej w dziale II pod nr 21 wykazu folwarku Jelno i Bolesławice, pow. łaskiego, rep. nr 63 m;
Termin zamknięcia powyższych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 26 stycznia 1938 roku w tutejszym Wydziale Hipotecznym.
We wskazanym terminie osoby zainteresowane osobiście lub przez, pełnomocników winny zgłosić swoje prawa, pod skutkami prekluzji nr 609/37.
Głos Chłopski 1949 nr 141
Uczmy się, by podnieść rolnictwo na wsi
W Szkole Rolniczej w Pstrokoniach zdobywają wiedzę
synowie mało i średniorolnych chłopów
Pojawienie się obcych ludzi na terenie wsi wzbudza zawsze u mieszkańców zainteresowanie. Tym razem jednak było inaczej.
W Szkole Rolniczej w Pstrokoniach zdobywają wiedzę
synowie mało i średniorolnych chłopów
Pojawienie się obcych ludzi na terenie wsi wzbudza zawsze u mieszkańców zainteresowanie. Tym razem jednak było inaczej.
Kiedy
zatrzymaliśmy się w Ośrodku Oświaty Rolniczej w Pstrokoniach, poza
kierownictwem i obecnymi władzami, nikt nie zainteresował się naszym
przyjazdem. Przyczyna tego faktu została szybko wyjaśniona. Wszyscy jak
jeden mąż, a więc młodzież i uczniowie Szkoły Rolniczej oraz gospodarze
ze wsi, byli zajęci budową silosów. Tak byli zaabsorbowani, że wydawać
by się mogło, iż zapomnieli o całym świecie. Zresztą czyż można się
dziwić? Nie. Bo każdy z obecnych przy budowie chciał się czegoś na
uczyć, a zwłaszcza uczniowie szkoły. Ci wypytywali o wszystkie szczegóły
budowy i użytkowania silosów. Młodzież wiejska jest żądna wiedzy i jest
szczęśliwa, że się może uczyć.
HISTORIA W PODANIACH...
Krótka historia powstania szkoły we wsi Pstrokonie, szkoły mieszczącej się w pałacu Walewskich, dowodzi jak wielkie zmiany zaszły w życiu wsi w Polsce Ludowej. Można by powiedzieć, że cała historia szkoły zmieściła się w podaniach chłopców i dziewcząt, podaniach pisanych koślawym pismem półanalfabetów, lub nieraz prawie że nieczytelnych. Oto podanie chłopca ze wsi Woźniki gminy Zapolice — Kazimierza Furmańczyka:
— „Proszę o nie przyjęcie mnię do skoły rolniczy. Ukończyłem 2 klasy i prose o zwolnienie od ty skoły. Ni mam casu bo sie bedziemy budować." —
Kiedy kierownik szkoły ob. Józef Baranowicz czytał to podanie, postanowił nie dać za wygraną. Szkoda chłopca — pomyślał i poszedł do niego. Długo obaj rozmawiali i dziś... Kazik Furmańczyk nie tylko że ładnie pisze, ale także jest jednym z najlepszych uczniów szkoły.
HISTORIA W PODANIACH...
Krótka historia powstania szkoły we wsi Pstrokonie, szkoły mieszczącej się w pałacu Walewskich, dowodzi jak wielkie zmiany zaszły w życiu wsi w Polsce Ludowej. Można by powiedzieć, że cała historia szkoły zmieściła się w podaniach chłopców i dziewcząt, podaniach pisanych koślawym pismem półanalfabetów, lub nieraz prawie że nieczytelnych. Oto podanie chłopca ze wsi Woźniki gminy Zapolice — Kazimierza Furmańczyka:
— „Proszę o nie przyjęcie mnię do skoły rolniczy. Ukończyłem 2 klasy i prose o zwolnienie od ty skoły. Ni mam casu bo sie bedziemy budować." —
Kiedy kierownik szkoły ob. Józef Baranowicz czytał to podanie, postanowił nie dać za wygraną. Szkoda chłopca — pomyślał i poszedł do niego. Długo obaj rozmawiali i dziś... Kazik Furmańczyk nie tylko że ładnie pisze, ale także jest jednym z najlepszych uczniów szkoły.
A oto drugie podanie mające także swoją wymowę. Czesław Florczak z Rembieszowa gm. Zapolice pisze:
— „Proszę o przyjęcie do Szkoły Rolniczy, mom cztyry odziały szkoły powszechny i chcę się uczyć w szkole rolniczy i proszę o pomoc".
Tą pomoc przyniosła dzieciom wsi Polska Ludowa.
Radość z możności uczenia się znajdujemy znowu w innym podaniu chłopca Janka Zarzyckiego z Jelni:— „proszę kierownika szkoły ukocelem w Banczy tszy łodziały teros bede chodziuł do rolice skoły.
Te podania dobitnie mówią o historii i o wielkiej roli Szkoły Rolniczej w Pstrokoniach.
NA POLETKACH I W PARKU...
Dawny pałac dziedziców rozbrzmiewa teraz gwarem. Na poletkach doświadczalnych w parku, wszędzie pełno jest młodzieży. Dzieci chłopów mało i średniorolnych uczą się, by zostać dobrymi rolnikami.
Przy szkole znajduje się Ośrodek Oświaty Rolniczej obejmujący obszarem 30 hektarów. W tym gospodarstwie uczą się chłopcy i dziewczęta, jak powinno się prawidłowo gospodarzyć. A jest się czego uczyć. Mimo, iż ziemia jest słaba bo piaszczysta, szkoła prowadzi doświadczenia z ziemniakami i ich sadzeniem. Na poletku pokazowym wysadzono ziemniaki jednej odmiany „Zigelinde", w jednym czasie bo 10 kwietnia. Tylko jedne były podkiełkowane sztucznie, a drugie nie. I co się okazuje? Że podkiełkowane już dawno wzeszły, a nie podkiełkowane dopiero wydostają się na powierzchnię.
Także na łąkach trwają doświadczenia, jakie należy stosować nawozy sztuczne i trawy, by osiągnąć najlepsze zbiory siana.
Dużo możnaby pisać o pracach uczniów i uczenic na poletkach, oraz o szkole i ośrodku, który ma wiele osiągnięć. Wystarczy wspomnieć, że posiadano w roku 1946 zaledwie 10 ha ziemi ornej, a dziś jest już 16 ha. To są poważne osiągnięcia. I o nich mówią uczniowie.
UCZYMY SIĘ
BY PODNIEŚĆ WIEŚ Z ZACOFANIA...
Uczeń szkoły rolniczej w Buczku. ZMPowiec Karol Niemiec przyjechał wraz z inymi kolegami do Pstrokoń, by pomóc w budowie pokazowych silosów. Uśmiechając się od ucha do ucha, jak to zresztą widać na zdjęciu, opowiada z radością o swej szkole i o możności uczenia się. Lecz w pewnym momencie poważnieje i oświadcza: — My młodzież wsi musimy się uczyć, by podnieść poziom rolnictwa na wsi, by wyrwać wieś z zacofania, by móc walczyć z wyzyskiem którego na wsi powiatu łaskiego jest jeszcze bardzo wiele przykładów.
On sam, syn chłopa 5 hektarowego wie dobrze jaka słodka jest służba u bogacza. I dlatego nie może ścierpieć, gdy widzi jeszcze dzisiaj, jak u bogatych chłopów ciężko pracują nieletnie niejednokrotnie dzieci biedoty.
Do likwidacji wyzysku dodaje po chwili — przyczynimy się przez krzewienie oświaty wśród tych, którzy jej nie zdobyli. I dlatego młodzież wsi zrzeszona w ZMP i SP nie jedziemy nigdzie na wakacje. Zostajemy w naszej wsi, bo u nas trzeba wziąć się do roboty. Budujemy właśnie szkołę sami własnymi rękami, budujemy boisko, organizujemy kurs czytania, a wszystko po to, by jak najwięcej dzieci wiejskich mogło się uczyć. O, jest moc roboty — rzuca z uśmiechem — tylko trzeba zakasać rękawy i pracować, pracować dla dobra wsi. T. Szewera.
— „Proszę o przyjęcie do Szkoły Rolniczy, mom cztyry odziały szkoły powszechny i chcę się uczyć w szkole rolniczy i proszę o pomoc".
Tą pomoc przyniosła dzieciom wsi Polska Ludowa.
Radość z możności uczenia się znajdujemy znowu w innym podaniu chłopca Janka Zarzyckiego z Jelni:— „proszę kierownika szkoły ukocelem w Banczy tszy łodziały teros bede chodziuł do rolice skoły.
Te podania dobitnie mówią o historii i o wielkiej roli Szkoły Rolniczej w Pstrokoniach.
NA POLETKACH I W PARKU...
Dawny pałac dziedziców rozbrzmiewa teraz gwarem. Na poletkach doświadczalnych w parku, wszędzie pełno jest młodzieży. Dzieci chłopów mało i średniorolnych uczą się, by zostać dobrymi rolnikami.
Przy szkole znajduje się Ośrodek Oświaty Rolniczej obejmujący obszarem 30 hektarów. W tym gospodarstwie uczą się chłopcy i dziewczęta, jak powinno się prawidłowo gospodarzyć. A jest się czego uczyć. Mimo, iż ziemia jest słaba bo piaszczysta, szkoła prowadzi doświadczenia z ziemniakami i ich sadzeniem. Na poletku pokazowym wysadzono ziemniaki jednej odmiany „Zigelinde", w jednym czasie bo 10 kwietnia. Tylko jedne były podkiełkowane sztucznie, a drugie nie. I co się okazuje? Że podkiełkowane już dawno wzeszły, a nie podkiełkowane dopiero wydostają się na powierzchnię.
Także na łąkach trwają doświadczenia, jakie należy stosować nawozy sztuczne i trawy, by osiągnąć najlepsze zbiory siana.
Dużo możnaby pisać o pracach uczniów i uczenic na poletkach, oraz o szkole i ośrodku, który ma wiele osiągnięć. Wystarczy wspomnieć, że posiadano w roku 1946 zaledwie 10 ha ziemi ornej, a dziś jest już 16 ha. To są poważne osiągnięcia. I o nich mówią uczniowie.
UCZYMY SIĘ
BY PODNIEŚĆ WIEŚ Z ZACOFANIA...
Uczeń szkoły rolniczej w Buczku. ZMPowiec Karol Niemiec przyjechał wraz z inymi kolegami do Pstrokoń, by pomóc w budowie pokazowych silosów. Uśmiechając się od ucha do ucha, jak to zresztą widać na zdjęciu, opowiada z radością o swej szkole i o możności uczenia się. Lecz w pewnym momencie poważnieje i oświadcza: — My młodzież wsi musimy się uczyć, by podnieść poziom rolnictwa na wsi, by wyrwać wieś z zacofania, by móc walczyć z wyzyskiem którego na wsi powiatu łaskiego jest jeszcze bardzo wiele przykładów.
On sam, syn chłopa 5 hektarowego wie dobrze jaka słodka jest służba u bogacza. I dlatego nie może ścierpieć, gdy widzi jeszcze dzisiaj, jak u bogatych chłopów ciężko pracują nieletnie niejednokrotnie dzieci biedoty.
Do likwidacji wyzysku dodaje po chwili — przyczynimy się przez krzewienie oświaty wśród tych, którzy jej nie zdobyli. I dlatego młodzież wsi zrzeszona w ZMP i SP nie jedziemy nigdzie na wakacje. Zostajemy w naszej wsi, bo u nas trzeba wziąć się do roboty. Budujemy właśnie szkołę sami własnymi rękami, budujemy boisko, organizujemy kurs czytania, a wszystko po to, by jak najwięcej dzieci wiejskich mogło się uczyć. O, jest moc roboty — rzuca z uśmiechem — tylko trzeba zakasać rękawy i pracować, pracować dla dobra wsi. T. Szewera.
Dziennik Łódzki 1969 nr
237
W Woźnikach, pow.
Łask spaliły się dwie sterty ze zbożem. Przyczyną pożaru było
podpalanie przez dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz