-->

sobota, 11 maja 2013

Pełczyska

Zajączkowski:
Pełczyska-pow. poddębicki
950-1300(?) gr. stożk. - 2gr., jedno w łąkach nadrzecznych, drugie w ramionach starych odnóg Neru na wydmie piaszczystej, częściowo zniszczone, Kam. 96-97. 950-1300 o. a., Kam. 124. 1) 1394 PKŁ I, 3385: Pelczisca - sprawa o kmiecia z P. 2) 1398 PKŁ I, 4224; II, 5792: Pelcziska - Stachnik subvenator de P. 3) 1399 PKŁ I, 6068: Pelcziska - Stanislaus de P. subvenator Lanciciensis. 4) XVI w. Ł. II, 363-364: Pelczyska, Pelcziska - villa, par. Chodów, dek. szczawiński, arch. łęczycki. 5) 1576 P. 68-69: Pelcziska - wł. szl., par. jw., pow. i woj. łęczyckie. 6) XIX w. SG VII, 939: Pełczyska - wś i folw. nad Nerem, par. Wartkowice, gm. Gostków, pow. jw.  

Taryfa Podymnego 1775 r.
Pełczyska, wieś, woj. łęczyckie, powiat łęczycki, własność szlachecka, 11 dymów.

Czajkowski 1783-84 r.
Pełczyska, parafia chodów, dekanat łęczycki, diecezja gnieźnieńska, województwo łęczyckie, powiat łęczycki, własność: Załuska (wdowa po Ignacym Załuskim, staroście ojcowskim),
star. oycow.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Pełczyska, województwo Mazowieckie, obwód Łęczycki, powiat Zgierski, parafia Wartkowice, własność prywatna. Ilość domów 21, ludność 171, odległość od miasta obwodowego 2.

Słownik Geograficzny:  
Pełczyska, wś i fol. nad rz. Ner, pow. łęczycki, gm. Gostków, par. Wartkowice, od Łęczycy 12 w. Wś ma 6 dm., 101 mk.; fol. 6 dm., 75 mk. Według Lib. Ben. Łask. (II, 364) P. należały do par. Chodów (wcielonej do Wartkowic); z łanów kmiecych szła dziesięcina dla kollegiaty łęczyckiej, z łanów folwarcznych brał ją pleban w Chodowie, który posiadał tu łan roli, ogród i łąki. Podług reg. pobor. pow. łęczyckiego z r. 1576 dziekan łęczycki posiadał tu 5 łan., 1 zagród., 5 osad.; karczma i osada rzeźnika stały pustkami. Stanisław Pelczicki Kądelia miał 1 łan, 2 zagrod., pustą karczmę i 2 osad. Część Kacpra Pelczickiego i braci jego (synów Feliksa) miała 5 łan., w tem 11 łana opuszczonego, 3 zagrod., młyn o 2 kołach, młyn dziedziczny o 3 kołach, 1 rzemieślnika (gr. 2). pustą karczmę. Część Barbary, wdowy po Andrzeju Pelcziskim, miała 1 łan i osadę po rzemieślniku pustą. Część Jana Klionowskicgo miała 1 łana, l osad. Część Pawła Bissewskiego miała 1 łan, 6 osad. (Pawiński, Wielk., II, 51, 68, 69, 125). Istniało tu podobno źródło słone na łąkach, z którego jeszcze r. 1794 kaszt. Jezierski sól warzył. Obecnie fol. P. z wsiami: P., Chodów i Wola Bezdziadowa, ma rozl. dominialnej mr. 1686: gr. or. i ogr. mr. 670, łąk mr. 243. past. mr. 115, lasu mr. 612, nieuż. mr. 46; bud. mur. 9, z drzewa 6; płodozmian 11 i 13-polowy; las nieurządzony, młyn wodny. Wś P. os. 15, z gr. mr. 34; wś Chodów os. 19, z gr. mr. 94; wś Wola Bezdziadowa os. 26, z gr. mr. 308.

Spis 1925:
Pełczyska, wś i folw., pow. łęczycki, gm. Gostków. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 19, folw. 6. Ludność ogółem: wś 134, folw. 161. Mężczyzn wś 66, folw. 78, kobiet wś 68, folw. 83. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 134, folw. 160, ewangelickiego folw. 1. Podało narodowość: polską wś 134, folw. 161.

Wikipedia:
Pełczyska-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie poddębickim, w gminie Wartkowice. W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie sieradzkim.

1992 r.

Dziennik Departamentowy Warszawski 1815 nr 45

PREFEKT Departamentu Warszawskiego.
W Powiecie Łęczycko-Zgierskim, we wsi Pełrzyskach odebrane zostały Włościaninowi od złodzieia kupującemu dwie klacze :
1. Klacz siwa, trzy lub cztery lata.
2. Kara blisko lat 12 maiąca. Prefekt podaiąc to do wiadomości, wzywa Właściciela, aby po odebranie wymienionych koni, do mieyscowgo Podprefekta z przyzwoitemi dowodami zgłosił się. w, Warszawie dnia 2. Października 1815. Rosciszewski, Z. P. Rakiety, S. G.

Gazeta Warszawska 1825 nr 33

Po nastąpionej w dniu 17 Maia 1822 r. śmierci Bogumiła Hrabi Załuskiego dziedzica dóbr Neru, do których wsie Wartkowice i Zawady w Powiecie Wartskim, Gostków, Połczyska, Chodów, Wola Bezdziadowa i Kluczewo w Powiecie Zgierskim, iako przyległości należą; tudzież dobra Kłodna w Powiecie Wartskim Obwodzie i Woiewództwie Kaliskiem położone, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem po raz pierwszy w skutek Art: 125 i 127 Prawa Hypotecznego donosząc, zawiadamia nierównie pod pisany, iż do przeniesienia własności dóbr wyżey przerzeczonych, termin roczny a w szczególe na dzień 28 Lutego 1826 r. w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego iest przeznaczony. — Kalisz dnia 19 Lutego 1825 roku.
Rejent Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego.
F. Bajer.

Gazeta Korrespondenta Warszawskiego y Zagranicznego 1828 nr 283

OBWIESZCZENIE.
Trybunał Cywilny I. Jnstancyi Woiewództwa Mazowieckiego.
W Wykonaniu artykułu 199 prawa o ustanowieniu Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, w roku 1825 na seymie uchwalonego, dopełniając poruczoney artykułem 1 i 2 postanowienia Nayiaśnieyszego Cesarza i Króla, dnia 19/31 Sierpnia r. b. w Odessie wydanego, regulacyi hypoteczney dóbr tak zwanych Koronnych temże postanowieniem Nayiaśnieyszego PANA wskazanych, z któremi w Wdztwie tuteyszem położonemi, Kommissya Rządowa Przychodów i Skarbu Królestwa Polskiego ma przystąpić do tegoż Towarzystwa Kredytowego a maiąc sobie w tym celu nadesłane przy Odezwie Kommissyi Wdztwa Mazowieckiego dnia 7 Listopada r. b . datowaney a w dniu 17 tegoż miesiąca i roku do Trybunału doszłey, szczegółowe Wykazy Dóbr takowych i ich przyległości, i postępuiąc w tey mierze wedle prawideł postanowieniem Nayiaśnieyszego Pana z dnia 12/24 Stycznia 1826 r. i urządzeniami Rady Administracyyney Królestwa z d. 8 Sierpnia tegoż roku przepisanych, stosownie do prawa seymowego o hypotekach z dnia 14/26 Kwietnia 1818 r. i na zasadzie artykułu 23 prawa hypotecznego z dnia 1/13 Czerwca 1825 r.; podaie ninieyszem do wiadomości publiczney: iż uregulowane będą w terminach poniżey wyrażonych, a mianowicie przed Reientem Kancellaryi hypoteczney Bandtkie dnia 9 Marca 1829 roku:
Przed Reientem William d. 9 Marca t. r.
13. Dobra Tkaczew w Obwodzie Łęczyckim Powiecie Zgierskim parafii Ozorków, Łęczyca, Parzęczew, Lezniczka mała, Leznicza wielka i Modlin.
—Miasto Łęczyca.— Wóytóstwo Orła. —Folwark Tkaczew. —Folwark i Wieś Chociszew .—Dzierzbiętów. —Janków. —Krzepocin.— Lubin.— Solca wielka. Solca mała. —Wilczkowice. —Wichrów. —Ostrów. —Wieś Alexandrya.— Krwalewice.—Krzeszew.—Piskorzewy.—Krzeszew Sredni.—Mrozowice. — Małe Górne. —Orła. — Pełczyska.— Parzyce. — Parądzice. —Rezul. —Skromnica.—Tkaczewska Góra.—Wiktorów. — Zimna Woda. —Holędry Pustkowa Góra. — Młyn Krzemień. — Duray Papiernia.—Ruda. — Podedworny. —Rezul— Mamiński.
Trybunał przeto wzywa wszystkich interessowanych, którzyby prawo do własności, lub iakie prawo rzeczowe ściągaiące się do Dóbr wyżey wymienionych mieli aby się w tychże dniach w Kancelaryi Hypoteczney w Warszawie w Pałacu Krasińskich zwanym będącey o godzinie dziesiątey z rana sami osobiście lub przez swych Pełnomocników szczególniey, i Urzędownie na to ustanowionych zastąpieni i w tytuły do tego prawoważne opatrzeni, przed Delegowanemi do Regulacyi tych dóbr wyżey wyrażonemi Reientami w ich kancelaryach stawili.
Ostrzega przytem Trybunał Interessentów, że żadne reklamacye przeciw Inkameracyi dóbr na mocy urządzeń iakie za rządu Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy prawa na Seymie Xięztwa Warszawskiego z dnia 23 Grudnia 1811 roku nastąpiły, ani też kompetencye, ani żadne inne pretensye do skarbu, z iakiego bądź tytułu dochodzące, oprócz praw wyżey wymienionych, Trybunał przyimować nie iest mocen, i takowe przyimowanemi nie będą. —
Nadto, nie zgłoszenie się interessowanych, a ninieyszem publicznie wezwanych z prawami swemi w dniach do regulacyi powyżey przeznaczonych ten prawny prekluzyiny pociągnie za sobą skutek, że nikt z nich po tychże terminach, swych wniosków prawem dozwolonych inaczey do Xięgi wieczystey nie będzie mógł czynić, iak tylko z warunkiem i skutkami w Artykule 154 prawa seymowego o Hipotekach z roku 1818 przepisanemi. —
W Warszawie d. 21 Listopada 1828 r.
Prezes Brzozowski.

Pisarz Formankiewicz.

Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1839 nr 90

(N. D. 1748) Podaje do publicznej wiadomości iż dobra ziemskie Gostków folwark Pełczyska wieś zarobna Wola bezdziadowa z Dezertami Chodowo i Kluczewo z wszelkiemi przychodami i użytkami sądownie zajęte w Powiecie Zgierskim Obwodzie Łęczyckim Gubernii Mazowieckiej położone w dniu 9 (21) Maja r. b. o godzinie 10 z rana w mieście powiatowem Zgierzu przed Franciszkiem Boguńskiem Rejentem Powiatu Zgierskiego przez publiczną licytacyą wydzierżawione zostaną na lat trzy od dnia 12 (24) Czerwca r. b. poczynając od ceny rocznej dzierżawy złp. 6,000 licytacya zaczynać się będzie. Akt zajęcia dóbr i warunki licytacyi są każdego czasu do przejrzenia w Kancellaryi wymienionego Rejenta.
Zgierz dnia 1 (13) Kwietnia 1839 roku.
F. Skotnicki K. S.

Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1857 nr 180

(N. D. 4020) Patron Trybunału Cywilnego Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości, iż na skutek wyroku tegoż Trybunału z powództwa Pauliny z Wierzchlejskich Kazimierza Biernackiego żony, współwłaścicielki dóbr Neru i Gostkowa w Okręgach Wartskim i Zgierskim położonych, we wsi Bartochowie Okręgu Wartskim zamieszkałej, na przeciw Maryannie z Wierzchlejskich Henryka Falęckiego żonie, w dobrach Ner Okręgu Wartskim, oraz Józefowi Jarocińskiemu jako ojcu i opiekunowi nieletnich z niegdy Teklą z Wierzchlejskich żoną swą spłodzonych dzieci, Tekli i Jadwigi Jarocińskich w dobrach Woli Niedźwiedniej, Okręgu Zgierskim zamieszkałym wszystkim jako współwłaścicielem dóbr wyż wyrażonych na dniu 18 (30) Stycznia 1857 r. zapadłego, sprzedane zostaną w drodze działów przed Radcą Honorowym Józefem Starczewskim Sędzią Trybunału delegowanym w sali posiedzeń Trybunału Cywilnego Gubernii Warszawskiej w Kaliszu wspomnione dobra Ner i Gostków w czterech Oddziałach, a mianowicie:
w Oddziale I.
Dobra Gostków z pałacem i budowlami dworskiemi murowanemi z przyległościami Wartkowice składające się z folwarku i wsi Gostków, z wsi zarobnej Wartkowice w Okręgu Zgierskim położone, mające rozległości morgów 1721 pręt. 1 miary nowopolskiej czyli 860 1j2 diesiatyn. W dobrach Gostkowie znajduje się apparat gorzelniany wraz z kotłem do robienia piwa z miedzi, oraz niektóre sprzęty gorzelniane, tak jak w taxie są zamieszczone, oraz młyn wodny, z którego młynarz opłaca czynszu po rs. 225 rocznie jak niemniej pobierane jest mostowe przez wydzierżawienie około 135 rs. rocznie wynoszące. Dobra powyższe Gostków i Wartkowice oszacowane na rsr. 43,463 kop. 43 1j2.
w Oddziale II.
Dobra Pełczyska składające się z folwarku i wsi zarobnej tegoż nazwiska, wsi zarobnej Woli Bezdziadowej, oraz z folwarku wsi Wola Niedźwiedzia z przyległością Tumidaj vel Chotów Dezerta zwanej, obejmujące: dobra Pełczyska i Wola Bezdziadowa morgów 2058, pręt. 255 czyli 1029 1j3 diesiatyn, zaś Wola Niedźwiedzia z przyległością Tumidaj morgów 840, pręt. 175 wszystko miary nowopolskiej czyli 426 dziesiatyn. Dobra Pełczyska i Wola Bezdziadowa oszacowane przez biegłych na rs. 54,622 kop. 43 29/62 a dobra Wola Niedźwiedzia z przyległością Tumidaj na rs. 14,689 kop. 43 11j23.
w Oddziale III.
Dobra Ner składające się z folwarku i wsi zarobnej tegoż nazwiska, z wsi zarobnej Zawady w Okręgu Wartskim położone, obejmujące rozległości morgów 1460 prętów 205 miary nowopolskiej czyli 730 1j3 diesiatyn, oszacowane razem na rs. 24,117 k. 36 9j16.
w Oddziale IV.
Dobra Kłudna także w Okręgu Wartskim położone, obejmujące morgów 702 pręt. 74 także miary nowopolskiej czyli 351 1j8 diesiatyn oszacowane przez biegłych na rs. 13,899 k. 67j36. Таха dóbr tych wszystkich potwierdzoną została wyrokiem Trybunału miejscowego z dnia 28 Maja (9 Czerwca) 1857 r.
Warunki sprzedaży tej złożone zostały w biurze Pisarza Trybunału w Kaliszu, i ogłoszone w dniu 3 (15) Lipca r. b. 1857. Poczem termin do temczasowego przysądzenia wyznaczony został na dzień 10 (22) Września 1857 r. na godzinę 3 z południa w sali posiedzeń Trybunału.
Licytacya dóbr każdego Oddziału zaczynać się będzie od summy w tymże Oddziale zamieszczonej, a taxą przez biegłych sporządzoną wykrytej, powyż zamieszczonej. Таха ta oraz warunki przejrzane być mogą każdego czasu w biurze Pisarza Trybunału i u Patrona Nowickiego sprzedaż powyższą popierającego.
Kalisz dnia 3 (15) Lipca 1857 r.
Nowicki.

Dziennik Warszawski 1864 nr 266

(N. D. 5659) Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernji Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż na zasadzie art. 7 Postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez Dyrekcją Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego udzielonych, następujące dobra ziemskie za zaległość w ratach Towarzystwu należnych wystawione są na 1-szą sprzedaż przymusową przez licytacją publiczną, w mieście Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny w Kancelarjach hypotecznych poniżej wymienionych.
Termin sprzedaży dnia 28 Maja (9 Czerwca) 1865 r.
2. Pełczyska, Chodów vel Tumidaj, Kluczewo i Wola Bezdziadowa, z wszystkiemi przyległościami i przynależytościami w Ogu Zgierskim położone, raty zaległe w chwili zarządzenia sprzedaży wynoszą rs. 325, kop. 77 i pól, vadjum do licytacji rs. 1170, licytacja rozpocznie się od sumy rs. 6194, przeil Rejentem Kanc. Ziem. Emiljanem Ordon.  
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 z rana w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej; gdyby zaś Rejent, przed którym sprzedaż ma się odbywać, był przeszkodzony, licytacja odbędzie się w jego Kancelarji przed innym Rejentem, który go zastąpi.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej.
Kalisz d. 24 Paźdz. (5 Listop.) 1864 r.
Prezes, Chełmski.
Pisarz, Janczewski.
Kurjer Warszawski 1866 nr 189

Komisja Likwidacyjna w Królestwie Polskiem, podaje do powszechnej wiadomości, iż wynagrodzenia likwidacyjne: w ilości rs. 8,752 kop. 13, przypadające na mocy rozporządzenia Komisji z dnia 5 (17) Sierpnia r. b., Jadwidze i Tekli Jarocińskim, właścicielkom dóbr Pełczyska, położonych w Gubernji Warszawskiej, Powiecie Łęczyckim, Gminie Gostków, wysłane zostało do Kassy Powiatu Kaliskiego, celem wypłaty komu należy.

Dziennik Warszawski 1867 nr 59

(N. D. 246). Rejent Kancelarji Ziemiańskiej Gubernji Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
1. Stanisława Zakrzewskiego współwłaściciela sumy rs. 3,000, na Dobrach Pełczyska z Okręgu Wartskiego pod Nr. 8 w Dziale IV. (…) otworzyły się spadki, do regulacji których, termin na dzień 5 (17) Czerwca 1867 r. przed sobą wyznaczam.
Kalisz d. 24 Listop. (6 Grud.) 1866 r.
Zenon Łopuski.

Zorza 1875 nr 24

LIST Z ŁĘCZYCKIEGO.
Czytelnicy Zorzy po większej części do ludu należą, nie obojętną więc dla nich będzie wszelka wiadomość o mieszkańcach wiosek i miasteczek którejkolwiek okolicy kraju. O wieśniakach stron Łęczyckich, niechże przyjmą łaskawie słów kilka.
Ani tu wszystko chwalić, ani mi wszystko i ganić należy. Jest złe i dobre jak wszędzie. Dobrego wiele, może złego jeszcze więcéj, ale gdzież inaczej się dzieje? Wszakże wybitniejsze cechy dobrego, pokaźniejsze wydarzenia, pochwalić się godzi dla przykładu. Więc zaczynam.
Czy téż w Łęczyckiem wieśniacy czytają? czy znają Zorzę? czy pracując w roli o pokarm ducha się troszczą? Tak! odpowiadam, ale dołączam domyślnik, że chętka do nauki i czytania powszechną nie jest. Stronami to jakoś idzie. Naprzykład, maleńka parafia Błonie aż trzy egzemplarze Zorzy płaci i odbiera. Po kilku gospodarzy składa się na jeden egzemplarz. Czytają kolejno, i co rok inny staje się posiadaczem kompletu. Trzy egzemplarze trzymają także w parafii Geczno, podobnie dzieje się w parafii Topola a w Soleckiej zaczynają się pod tym względem krzątania. Zatem tu i owdzie w Łęczyckiem Zorza jest znana ludowi i za jego własne pieniądze sprowadzana. Inne właściwe dla ludu książeczki łatwiej tu mają przystęp. Niech się coś ludowego ukaże w obiegu, już każdy wieśniak z radością to chwyta w swe ręce, Parafia Solecka szczególniej za każdem pojawieniem się ludowej książeczki, po kilkadziesiąt egzemplarzy takowej natychmiat zakupuje; by tylko była dla nich stosowna. Lekkiej treści piśmideł lud czytać nie lubi. Najmilsze mu są opisy z życia starej wiary jego, historye cudownych miejsc, żywoty świętych pańskich, i wszelkie religijne lub moralne a pouczające książki. Na takowe grosza nie żałuje, takowe z przyjemnością czyta.
Tu mi o bardzo pocieszającej chętce do nauki w naszych stronach wspomnieć nie będzie bez korzyści. Silną wolą i chęcią, bez przewodnika nawet, wielu się tu uczy czytać. Czyż nie podziwu i pochwały godna żona Wojciecha Kowalczyka z Sladkowa Rozlazłego, która wiekiem obarczona, bo w czterdziestym piątym roku życia, przy ciężarach opieki macierzyńskiej nad liczną rodziną, nauczyła się czytać od swego pasierba i dziś z przyjemnością w swych modłach książką się posługuje? Czyż Sladków Podleśny pod tym względem nie zasługuje także na pochwałę, gdy około piętnastu dzieci z téj wsi od starszych dzieci, które miały sposobność korzystania ze szkoły, także nauczyły się czytać? W parafii Geczno nie ma prawie wsi bez samouczków. Podobnie i w parafii Solca. Tu wiele dziewcząt ćwiczą się w kościelnych śpiewach i aby módz się posługiwać książką przy różańcu, godzinkach i innych śpiewach, same uczą się czytać. Wiem o czterech takich już dorosłych dziewczętach z Pałczysk, dwóch z Solcy, trzech z Parzyc i jeszcze wielu innych. O! jakże takim dziewczętom do twarzy z tą nauką i tą poczciwą ochotą do książki, jakże daleko im piękniej z książeczką w ręku, aniżeli gdyby z parobczakiem, w karczmie pląsały przy niezdarnej kapeli!
Łęczyckich stron wieśniacy w dobrych, szlachetnych i miłosiernych uczynkach czynny brać lubią udział. Dowodem tego ostatnia na korzyść szpitala loterya fantowa w Łęczycy. Znaczna liczba biletów zakupioną została przez mieszkańców wsi, a nawet kilka pokaźniejszych wygranych na wsie się dostały. I tak kozę wygrała włościanka z gminy Sobótka, krowę wójt z Grabowa.
Ale przedewszystkiem chętność i ofiarność ludu odbija świetnie we wszystkich kościołach naszych okolic. Wszystkie one stroją się w cudne barwy i odnawiają kosztownie, i to po największej części groszem samego ludu. Kto znał kościoły w Łęczyckiem przed paru laty, ten prawie żadnegoby dziś nie poznał. Jakiż to wdzięczny zrobił się przybytek z drewnianego i lichego kościołka w Solcy! Ołtarze wyzłocone, ściany olejno pomalowane, każdy sprzęt nowy, że aż się miło i słodko na sercu robi za wejściem do wnętrza! Jakże ze smakiem i kosztownie podobnież odświeżony drewniany kościół w Gecznie! A Siela, Leźniczka, Pieczew, jakże dziś strojne i piękne mają domy boże! Maleńkie Błonie obmurowało swój kościołek i piękny urządziło cmętarz, Topola wysławiła murowaną dla proboszcza plebanię i dom dla służby, nareszcie Witonia, Tur i Modlna mają dopełnić ostatnich w powiecie restauracyi. I wszędzie grosz płynie szczodry, ofiary, chętne wszędzie spracowane przy pługu ręce przynoszą datki na te domów bożych ozdoby! Należy tu zanotować przykłady szczególnej w tym względzie chojności włościan.
We wsi Ustronie, parafii Parzęczew, mieszka na pół włóki ziemi gospodarz, Jan Slebocki. W młodych latach różne przechodził koleje, krwawą pracą dorabiał się chleba, odraabiał pańszczyznę a później brał od dziedziców pieńki po sprzedanych i wyciętych lasach, rudował, uprawiał, i zwolna przy błogosławieństwie bożem doszedł do kilku tysięcy majątku. Chudobę półwłókową kupił, synowi gospodarkę urządził, i dziś nie jest bogaczem, ale ma się, jak to mówią, nie źle. Ten Slebocki podczas restauracyi Parzęczewskiego kościoła objawia swą chęć odnowienia i urządzenia własnym kosztem jednego ołtarza. Oddano mu ołtarz stary, drewniany, snycerskiej niezłéj kiedyś roboty. Slebocki kazał go odnowić, odlakierować i odzłocić kosztem 130 rubli, za nowe do niego zrobione w Warszawie obrazy zapłacił 50 rubli, kupił kanony i krzyżyk za 13 rubli, platerowane lichtarze za 50 rubli, i jeszcze zadeklarował sprawić lichtarze na wielki ołtarz. Cóż na to czytelnicy Zorzy!... czyż to nie piękna ubogiego kmiotka ofiara? czyż nie godna wspomnienia w tem piśmie dla swego budującego przykładu? Dodam jeszcze, że Slebocki należy do ludzi przykładnych, pobożnych, trunku nie pije, a tylko czystéj herbatki używa, wesołego jest usposobienia i z swą babinką, która lubi tabaczkę i tabaczką każdego częstuje, wesołe zawsze mają oczy i śmiałe na każdego wejrzenie.
Niechaj z Bogiem żyją w najdłuższe lata, by przed swym pięknie odnowionym ołtarzem złotego doczekali się ślubu!
Ale krom Slebockiego, więcéj jest w naszych stronach przykładów podobnej szczodrości. I tak: do tegoż w Parzęczewie kościoła Antoni Matuszewski, gospodarz ze wsi Konstancya pod Ozorkowem zakupił i zaofiarował ozdobny żyrandol o 24 lichtarzach za 60 rubli. Ten znany jest także z miłosierdzia dla sierot, a sam bezdzietny sieroty wychowuje rodzicielskiem sercem. Włościanka pewna na odnowienie ołtarza w Modlny zadeklarowała rs. 150, a Stanisław Swiątczak, gospodarz wsi Sypina, ofiarował 100 rubli na ołtarz swego patrona w Gecznie. I ten z pańszczyznianych początków pracą do skromnego ale dostatecznego doszedł bytu, a wszyscy ci ofiarnicy do nieprzyjaciół pijaństwa i miłośników trzeźwości należą.
Tu mi wspomnieć należy ze wszystkich miar godnego ofiarodawcę i dobrodzieja kościoła w Gecznie, co nie tylko obfitym groszem, ale zabiegami, wpływem, przykładem, i wszelką najchętniejszą pomocą przy odnawianiu i zdobieniu téj wiejskiej świątyni, nieocenione położył zasługi. Tym szanownym człowiekiem jest mieszkaniec wsi Kwilno, a wójt gminy Rogoźno, Józef Fryszka. Zamożny to dziś gospodarz, kilka włók ziemi posiadłość jego stanowi, obfite dary boże dają mu sposobność kształcenia swych dzieci i wywiązania się ze stanowiska swego. Ale początki jego skromne i nie pocieszne były. Pietnaście morgów ziemi było spadkiem dlań po śmierci rodziców, które podczas małoletności jego w dzierżawę wypuszczone, dość przykry przedstawiały widok. Mały Józio zaledwie za życia rodziców dwie zimy uczęszczał do szkoły! Ale czegóż nie dokaże silna wola i dobra chęć człowieka. Młody Fryszka doszedłszy lat sam gospodarzyć zaczyna, pracuje ciężko, opuszczone w dzierżawie grunta doprowadza do dobrego stanu, sam się liczy, krwawym się nieraz potem zlewa, prosząc pana Boga wyraźne odczuwa błogosławieństwo boskie. Mienie mu rośnie, szacunek u ludzi się zdobywa, gromada młodziutkiego, jeszcze obiera sołtysem, zaufaniem go całem darzy, a przy tworzeniu nowoorganizowanych zarządów Gminnych, wójtem go obierają, który to urząd od samych początków aż po dziś dzień sprawuje z powszechnem zadowolnieniem. Przy takim wójcie, przy jego uczciwości i poświęceniu nie dziw, że i służba idzie dobrze, i przy kościele tak wiele zrobiono, jest błoga nadzieja, że i cmętarz grzebalny do porządku i przyzwoitego dojdzie ogrodzenia, co jest konieczne i niezbędne tam, gdzie tak piękny posiadają kościołek.
Daj Boże więcej takich wójtów, i takich ludzi na świecie!
Mikołaj Gruda.

Zorza 1878 nr 52

Co tam słychać?
= Targ w Ozorkowie. Oj te targi! ile one już i zarzutów wywołały! A oto nowy zarzut. Co ci ludziska mają za upodobanie do latania, choćby ze trzy razy w tygodniu na nowe targi? Pilna w polu lub przy warsztacie robota, ale w mieście targ, robota niech zaczeka, a na targ bieżyć trzeba... dlaczego tak? Oto na targu najłatwiej trafić do szynku, spotkać przyjaciela, zmarnować grosz i — upić się! O! bo upić się dla wielu mieszkańców wiosek i miast — to największe na ziemi szczęście!
— A na cóż będę pracował i zbierał, żebym sobie miał kieliszka pożałować? Tak prawią bardzo często liczni zwolennicy pijaństwa, do którego najłatwiejsza na targu sposobnosć.
Otóż w mieście fabrycznem Ozorkowie, co tydzień w poniedziałki walny targ się odbywa. Ludzie w żniwa, nie żniwa, w kopanie, w siewy nie pytają, jeno spieszą na targ do Ozorkowa: spieniężyć trochę, a więcej przepić z przyjaciółmi. Popatrzeć tylko na wszystkie drogi, do Ozorkowa idące: ile to ku wieczorowi pijanych, bezprzytomnych powraca! a ile w przydrożnych szynkach awantur i burd się rozmaitych odbywa! O jednej takiej, świeżej, targowej burdzie opowiem (1).
Gospodarze z Pełczysk i trochę z innych wsi razem jakoś z targu Ozorkowskiego wracali. Niestety! za miastem przy szosie dom gościnny stanął im na zawadzie. Weszli tam, napili się, i popili się na dobre. Zrodziła się ni ztąd ni zowąd zwada: od słowa do słowa przyszło do zaciętej bójki. Pięści zabrakło, porwali flasze i szklanice, i niemi się przyjaciele turbować zaczęli. Oj! biedne głowy, biedne grzbiety tak serdecznych dotąd towarzyszów. Co prawda, felczerzy trochę zarobili na pijakach: jednym bowiem musieli szkło z głowy i twarzy wydobywać, rany goić; drugim pogruchotane kości i ręce naprawiać. A jakiż wstyd wielki!... I potrzebne téż później te sądy, te processa, te kary?
Dziwna rzecz! kto lubi czytać, miłuje trzeźwość, ten zbyt nie uczęszcza na targi; rzeczywisty tylko interes zmusza ich na taką wycieczkę do miasta.
Czemuż to oni należeli do takiej pijackiej uciechy w „Gasthauzie”, (taki był tytuł, z niemiecka, karczmy), i prawdziwie zbójeckiego balu, ci wszyscy z Pełczysk, którzy „Zorzę” trzymają i czytają?
Oj! nie włóczcie się, braciszkowie, po targach i jarmarkach bez prawdziwej potrzeby; a jeśli pójdziecie za jakimś interesem kupna lub sprzedaży, to załatwiwszy takowy, wracajcie do domów, do rodzin waszych, a omijajcie wszelkie „Gasthauzy,” „Kukułki,” „Ostatnie Grosze,” „Berlinki,” gdzie grosz zdrowie, sumienie tak łatwo stracić możecie.
Mikołaj Gruda.
_________________________________________________________________________________

 Kaliszanin 1886 nr. 57
_________________________________________________________________________________


Gazeta Kaliska 1899 nr 132

Na posiedzeniu komitetu ochrony leśnej, odbytym w dniu 9-ym b. miesiąca, postanowiono: 3) Wstrzymać wyrąb lasu, jako pustoszący, z zabronieniem karczowania w celu zamiany przestrzeni leśnych na grunta orne, aż do przedstawienia komitetowi planów gospodarstwa leśnego w następujących dobrach: Kraszkowice pow. wieluńskiego, Pełczyska pow. łęczyckiego, Słowików pow. wieluńskiego, Brzeziny pow. wieluńskiego, Lipę pow. kaliskiego i Jodłowiec pow. wieluńskiego.

Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1899 nr 168

Echa kaliskie.
Korespondent nasz z Kalisza pisze d. 14-go b. m.:
Na ostatniem posiedzeniu komitetu ochrony leśnej w d. 9 -ym b. m. postanowiono: (…) 3) wstrzymać wyrąb lasu, jako pustoszący, z zabronieniem karczowania, w celu zamiany przestrzeni leśnych na grunty orne aż do przedstawienia komitetowi planów gospodarstwa leśnego w dobrach
następujących: (...) Pełczyska w pow. łęczyckim, (...)

Gazeta Kaliska 1900 nr. 43

Z komitetu ochrony leśnej. Na posiedzeniu komitetu ochrony leśnej gub. kaliskiej w dniu 16 b. m. postanowiono: 6) również odmówić właścicielom dóbr Zduny i Pełczyska pow. łęczyckiego, małż. Boetticher, wyrębu 20 dziesięcin lasu, do przedstawienia i zatwierdzenia przez komitet planu uproszczonego gospodarstwa leśnego.

Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1900 nr 58

Ochrona lasów.
Na posiedzeniu kaliskiego komitetu ochrony lasów w dniu 16 b. m. postanowiono:
6) odmówić właścicielom dóbr Zduny i Pełczyska, w pow. łęczyckim, pp. Boetticherom, wyrębu 20 dzies. lasu do czasu zatwierdzenia planu gospodarstwa;

Łowiec Polski 1902 nr 8

Lisy D. 26 marca b. r. St. Koziej, leśniczy w Pełczyskach (pod Gostkowem), wybrał z nory 5 młodych lisów—starej na razie w norze nie było. Zdaje się że po takiej zimie nie należy długo czekać z kopaniem!


Gazeta Kaliska 1905 nr 79

Do Dom. Pełczyska. p. Gostków, potrzebny zaraz praktykant z wynagrodzeniem rb. 100 rocznie.


Gazeta Kaliska 1906 nr 164

Potrzebny jest pisarz samotny do dom. Pełczyska, poczta Gostków.

Rozwój 1906 nr 228

Szkoły polskiej Macierzy szkolnej.
Zarząd główny polskiej Macierzy szkolnej złożył d. 4 b. m. kuratorowi warsz. okręgu naukowego podanie o otwarcie w roku bieżącym (oprócz poprzednio podanych) następujących szkół Macierzy:
(...) W ziemi kaliskiej w osadach: Pyzdrach, Turze, Poddębicach; we wsiach: (...) Pełczyskach, (...)— po jednej.

Leśnik Polski 1911 nr 2

Lista członków Wydziału Leśniczego C. T. R. i wpłacone przez nich sumy.
211) Boetticher z Pełczysk, p. Gostków, g. Kaliska, za 1911 r. — 2 rb. 25 kop.

Rozwój 1911 nr 210

Dżuma" i „cholera"grasuje wśród trzody chlewnej w majątku Pełczyska, gminy Gostków, w powiecie łęczyckim.

W celu stłumienia zarazy, zarządzono izolacyę i różne inne środki zaradcze.


Zorza 1917 nr 38

— Zjazd straży ogniowych ochotniczych w Łęczycy. W Łęczycy odbył się niedawno zjazd straży ogniowych ochotniczych. Przybyły nań straże: z Ozorkowa, Piątku, Sobótki, Mazewa, Witoni, Grabowa, Leśmierza, Tumu, Topoli, Orszewic, Błonia, Pełczysk, Janowic, Jankowa, Golic i Kałowa; kompletu dopełniała miejscowa straż łęczycka. Zjazd uchwalił jednomyślnie założenie w ziemi Łęczyckiej oddziału Związku Florjańskiego. Wybrano komisję organizacyjną, do której weszli miejscowi i okoliczni obywatele miejscy i wiejscy. Wykonano wiele ćwiczeń pożarniczych, które były bardzo ciekawe i pouczające.

Obwieszczenia Publiczne 1924 nr 12

O wdrożeniu postępowania w sprawie uznania zaginionych
za zmarłych.
Wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi, na zasadzie art. 1777-3 U. P. C., oraz zgodnie z decyzją z d. 7 stycznia 1923 r., obwieszcza, że na skutek podania Stanisławy Chojnackiej, zamieszkałej we wsi Pełczyska, gm. Gostków, pow. Łęczyckim, wdrożone zostało postępowanie celem uznania męża jej za zmarłego i z mocy art. 1777-8 U. P. C. wzywa tegoż Józefa Chojnackiego, syna Andrzeja i Małgorzaty, ostatnio zam. we wsi Pełczyska, gm. Gostków, pow. Łęczyckim, obecnie, po zaciągnięciu w 1914 r. do woj­ska rosyjskiego, niewiadomego z miejsca pobytu, aby w terminie 6-miesięcznym, od daty wydrukowania niniejszego obwieszczenia, stawił się w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Łodzi, przy ul. Pańskiej 115, albowiem po tym terminie nastąpi uznanie go za zmarłego. Nadto wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi wzywa wszystkich, którzy o życiu lub śmierci pomienionego wyżej Józefa Chojnackiego posiadają wiadomości, aby o znanych sobie faktach zawiadomili sąd najpóźniej w oznaczonym powyżej terminie (Nr spr. Z 641/23).

Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 69

Wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi, na zasadzie art. 1777-3 U. P. C., oraz zgodnie z decyzją z dn. 1 czerwca 1926 r., zawiadamia, że na skutek podania Magdaleny-Anny Szewczykowej, zamieszkałej we wsi Pełczyska, gm. Gostków, pow. Łęczyckim, wdrożone zostało postępowanie, ce­lem uznania Antoniego Szewczyka za zmarłego i z mocy art. 1777-8 U. P. C., wzywa tegoż Antoniego Szewczyka, męża petentki, a syna Józefa i Jadwigi ze Szczepaniaków, urodzonego w 1887 r., ostatnio zamieszkałego we wsi Wólka, gm. Gostków, pow. łęczyckim, obecnie, po zaciągnięciu w 1914 r. do wojska rosyjskiego, niewiadomego z miejsca pobytu, aby w terminie 6-miesięcznym, od daty opublikowania niniejszego obwieszczenia, stawił się w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Łodzi, przy ul. Stef. Że­romskiego 115, albowiem po tym czasie nastąpi uznanie go za zmarłego.
Nadto wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi wzywa wszystkich, którzy o życiu lub śmierci pomienionego Antoniego Szewczyka, posiadają wiadomości, aby o znanych sobie faktach zawiadomili sąd najpóźniej w ozna­czonym wyżej terminie do sprawy Z. 411/26.


Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 84

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warsza­wie, na zasadzie artykułów 218 i 219 ustawy Towarzystwa, zawiadamia:
II. Okrąg Kaliski:
6) Wierzyciela hipotecznego dóbr Pełczyska, pow. łęczyckiego, a mia­nowicie: Związek Spółdzielni Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej.
(...) jako mających wpisy hipoteczne, bez obra­nego miejsca zamieszkania, z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towa­rzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty, będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów, w niżej wymienionych miastach: (...)
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecz­nych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach za­stawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną, wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych no­wych zawiadomień w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licy­tantów, dobra te na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność To­warzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym, przypadło święto kościelne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbę­dzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.  

Przegląd Leśniczy 1926 maj

Spis wszystkich lasów prywatnych, komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem, Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
304. Nazwa majątku leśnego: Pełczyska, p. Gostków, powiat Łęczyca. Właściciel: Władysław Boetticher. Obszar ha: 318, 78.

Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 32

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w War­szawie, na zasadzie artykułów 218 i 219 ustawy Towarzystwa za­wiadamia.
I. Okrąg Kaliski
18. Wierzycieli hipotecznych dóbr Pełczyska, powiatu łęczyc­kiego, a mianowicie: 1. Icka Goldman, 2. Fryderyka Ganter, 3. Emila Wegner;


Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w War­szawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski
25) wierzyciela hipotecznego dóbr Pełczyska, pow. łęczyckiego, a mianowicie: Związek Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej;

Jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszka­nia z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na za­sadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów:
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipo­tecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecz­nych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych;
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna ozna­czy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na wła­sność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościel­ne. lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprze­daż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.

Echo Tureckie 1930 nr 40

Z gminy Wola—Świniecka.
W dniu 26 sierpnia r.b. Feliks Banasiuk mieszkaniec wsi Borek, gm. Wola—Świniec­ka, przechodząc nad odnogą rzeki Ner, pły­nącej przy wsi Borek, wyłowił trupa męż­czyzny, jak się okazało Andrzeja Stachurskiego lat 45, mieszkańca kol. Pełczyska gminy Gostkow, pow. Łęczyckiego.
Po przeprowadzonym dochodzeniu przez posterunek P.P. za Świniec wyjaśniono, że Stachurski popełnił samobójstwo z powo­dów następujących. Stachurski posiadał 8 morgów, osadę na parceli w Pełczyskach. Brak budynków i ciężkie warunki materjalne skłoniły go do rozpaczliwego kroku. Desperat osierocił czworo drobnych dzieci.


Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 84

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 ustawy Towarzystwa zawiadamia
I. Okrąg Kaliski.
17. Wierzyciela hipotecznego dóbr Pełczyska, powiatu łęczyckiego, a mianowicie: Związek Spółdzielni Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.
jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszka­nia z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów: (...).
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipo­tecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecz­nych lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Wadjum licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie ozna­czonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, dru­ga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dal­szych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów — dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.


Gdyby w dniu, do licytacji wyznaczonym przypadło święto ko­ścielne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone sprze­daż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
_________________________________________________________________________________

Echo Łódzkie 1930 kwiecień
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Echo Łódzkie 1930 wrzesień
_________________________________________________________________________________


Łódzki Dziennik Urzędowy 1931 nr 5

OBWIESZCZENIE STAROSTY POWIATOW. ŁĘCZYCKIEGO
z dnia 10. 2. 1931 r. L. Wojsk. 15/1
o liście kolejności osób obowiązanych do dostarczania samochodów i motocykli.
Na podstawie §§ 4 i 8 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Ministra Spraw Wojskowych z dnia 29. VII. 1930 r. wydanego w porozumieniu z Ministrami Skarbu i Robót Publicznych o obowiązku dostarczania jako środków przewozowych na rzecz wojska w czasie pokoju samochodów, motocykli i rowerów (Dz. Ust. R. P. Nr. 58, poz. 470), podaję poniżej do powszechnej wiadomości, celem zapewnienia kolejności i równomierności przy powoływaniu do świadczeń, listę kolejności osób powiatu łęczyckiego obowiązanych do dostarczania samochodów i motocykli w roku 1931.
70. Boetticher Władysław, miejsce zam. i postoju pojazdu: Pełczyska, samochód 5-osobowy. Ł. D. 83129. Nr. ewid. 183.
W ciągu dwóch tygodni od chwili ogłoszenia listy kolejności w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim osoby zainteresowane mogą wnosić do Starostwa Powiatowego Łęczyckiego uzasadnione reklamacje, w razie uwzględniania której poprawiona zostanie odpowiednio lista kolejności, co jednak nie wstrzymuje wejścia w życie tejże listy kolejności z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Starosta Powiatowy:
(—) Ostaszewski.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1931 nr 14

WYKAZ
Stowarzyszeń i Związków, które decyzją Wojewody łódzkiego w dniach i przy liczbach niżej wyszczególnionych zarejestrowane zostały.
L. p. rej. 2515 Kółko Kontroli Obór C. T. O. i K. R. w Pełczyskach, pow. Łęczycki, z dn. 9. XII. 1930 r. L. II. AP. 8060.
Naczelnik Wydz. Bezp. Publ.
(—) Szutowski.


Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 56

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu, I sekcji, obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
4) Walentym Rzepeckim, właścicielu 9 m. z części łąk Pełczyskich, pow. łęczyckiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 24 stycznia 1933 roku, w którym to terminie osoby zain­teresowane winny zgłosić swoje prawa w powyżej wskazanym wydzia­le hipotecznym, pod skutkami prekluzji.

Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 82

DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
Okrąg Kaliski (I Sekcja):
21. Wierzyciela hipotecznego dóbr PEŁCZYSKA, powiatu łęczyckiego, a mianowicie: 1) Bendeta Lasmana.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 18

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 18 sierpnia 1933 r. Nr. SA. II. 12/9/33.
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Łęczyckiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 14 sierpnia 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23 III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
III. Obszar gminy wiejskiej Gostków dzieli się na gromady:
16. Pełczyska, obejmującą: wieś Pełczyska, kol. Pełczyska, kol. Pełczyska A, os. Pełczyska, folw. Pełczyska.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łęczyckiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia go w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
w z. (—) A. Potocki
Wicewojewoda.

Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 92

DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO
w WARSZAWIE

na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
27. Wierzycieli hipotecznych dóbr PEŁCZYSKA, powiatu łęczyckiego, a mianowicie:
1) Marcjannę Pabjańczyk, żonę Antoniego, 12) Bolesława Wieczorka, 13) Stani­sławę Wieczorek, żonę Bolesława, 14) Adama Turkowskiego, 15) Józefę Turkowską żonę Adama, 16) Władysława Turkowskiego, 17) Helenę Turkowską, żonę Władysława, 18) Andrzeja Szymańskiego, 19) Jana Aleksandrzaka, 20) Józefa Turkowskiego, 21) Walerję Turkowską, żonę Józefa, 22) Szczepana Szczepaniaka, 23) Władysława Gierowskiego, 24) Stanisława Pyzerę, 25) Franciszka Maniaka, 26) Związek Spółdziedni Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej, Spółdz. z odp. udz. w Warszawie, 27) Bendeta Lesmana.

Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 39

Sąd grodzki w Łęczycy, powiatu łęczyckiego, województwa łódzkiego, na mocy art. 94 Prawa Wekslowego, wzywa posiadacza zaginio­nego wekslu z datą wystawienia wrzesień 1930 r., pozatem weksel ten nie był wypełniony, opiewającego na kwotę 3.000 zł., wystawionego przez Piotra Bednarka, zam. we wsi Pełczyska, gm. Gostków, pow. łę­czyckiego, na zlecenie Władysława Boettichera, zam. tamże, z żyrem Banku Ludowego w Wartkowicach, gm. Gostków, aby w przeciągu 60 dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia zgłosił się do sądu tutejszego i okazał powyższy weksel w przeciwnym razie weksel powyż­szy uznany zostanie przez sąd za umorzony.
Akta sprawy Nr. Co. 72 34 z wniosku Spółdzielni Mleczarskiej w Wartkowicach.

Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 39

Sąd grodzki w Łęczycy, powiatu łęczyckiego, województwa łódz­kiego, na mocy art. 94 Prawa Wekslowego, wzywa pasiadacza trzech zaginonych weksli: dwóch — każdy na 500 zł. i jednego na 900 zł., wy­stawionych we wrześniu 1930 r. bez oznaczenia terminu płatności, przez Józefa Kowalewskiego, zam. we wsi Pełczyska, gm. Gostków, pow. łęczyckiego na zlecenie Władysława Boettichera, zam. w Pełczyskach, gm. Gostków z żyrem Banku Ludowego w Wartkowicach, aby zgłosił się w przeciągu 60 dni od daty ukazania się niniejszego ogłoszenia do tutejszego sądu i okazał powyższe weksle w przeciwnym razie weksle te zostaną uznane przez sąd za umorzone.
Akta sprawy C. Nr. 66/34 z wnioskiem Spółdzielni Mleczarskiej w Wartkowicach.

Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 39

Sąd grodzki w Łęczycy, powiatu łęczyckiego, województwa łódzkiego, na mocy art. 94 Prawa Wekslowego, wzywa posiadacza zaginionych dwóch weksli in blanco jeden na kwotę 2.000 zł. i drugi na kwotę 700 zł. z wystawienia Andrzeja i Józefy małż. Stachurskich, zam. we wsi Pełczyskach, gm. Gostków, pow. łęczyckiego, na zlecenie Władysława Boettichera, zam. tamże, z żyrem Banku Ludowego w Wartkowicach, gm. Gostków, aby zgłosił się w przeciągu 60 dni od daty ukazania się niniej­szego ogłoszenia do sądu tutejszego i okazał powyższe weksle w prze­ciwnym razie weksle powyższe uznane zostaną przez sąd za umorzone.

Akta sprawy Nr. Co. 68/34 z wniosku Spółdzielni Mleczarskiej w Wartkowicach.

Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 39

Sąd grodzki w Łęczycy, powiatu łęczyckiego, województwa łódz­kiego, na mocy art. 94 Prawa Wekslowego, wzywa posiadacza zaginio­nego wekslu z datą wystawienia wrzesień 1930 r., pozatem weksel ten nie był wypełniony, opiewającego na kwotę 6.700 zł., wystawionego przez Antoniego Pabjańczyka, zam. we wsi Pełczyskach, gm. Gostków, pow. łęczyckiego na zlecenie Władysława Boettichera, zam. tamże z ży­rem Banku Ludowego w Wartkowicach, gm. Gostków, aby zgłosił się w przeciągu 60 dni od daty ukazania się niniejszego zgłoszenia do są­du tutejszego i okazał powyższy weksel w przeciwnym razie weksel po­wyższy uznany zostanie przez sąd za umorzony.
Akta sprawy Nr. Co. 69/34 z wniosku Spółdzielni Mleczarskiej w Wartkowicach. 
 
Głos Chłopski 1949 nr 188

Wzorowa stacja hodowlana
powstanie w Pełczyskach
W Pełczyskach, w gminie Gostków, powiatu łęczyckiego, Spółdzielnia Gminna „Samopomocy Chłopskiej" w najbliższym czasie przystępuje do organizowania wzorowej stacji hodowli buhajków. Materiał zarodowy dla stacji w ilości 7 sztuk dostarczy majątek PGR Leśmierz. Pozostałe 8 sztuk zakupi spółdzielnia na wolnym rynku.
Jednocześnie przy stacji hodowlanej uruchomiona zostanie stacja kopulacyjna. Materiał zarodowy na tę stację zakupiony będzie z funduszów Wydziału I Rolnictwa i Reform Rolnych.

Dziennik Łódzki 1952 nr 296

Więcej troski
o sprawy plantatorów buraków cukrowych
Na placu przed cukrownią Leśmierz pełno furmanek chłopskich. Rojno przed magazynem. Tłok przy okienku kasowym. Drobni plantatorzy buraka cukrowego przybyli tu z bliższej i dalszej okolicy po należność, wypłacaną w cukrze, wysłodkach i pieniądzach.
Stanisław Mikołajczak z gromady Pełczyska (gm. Gostków pow. łęczycki), gawędząc z kilkoma przygodnymi znajomymi tak uzasadnia opłacalność uprawy buraków cukrowych:
Ogólnie wiadomo, że obecny rok nie należał do sprzyjających dla roślin okopowych. A jednak z 20 arów odstawiłem do cukrowni 40,5 q buraków. Zapłacono mi według umowy spisanej ubiegłej jesieni, to znaczy po 3,7 kilo cukru i 45 kilo wysłodków za każdy kwintal. Mam więc na potrzeby domowe 83 kilo cukru, a na zasilenie kiszonki dla bydła 18 q wysłodków.
— Właśnie, właśnie — wtrąca Franciszek Kuropatwa z Wierzbowa — o ten cukier i o te wysłodki chodzi nam plantatorom. Wy jesteście zadowoleni, a ja nie. Dlatego nie, że jak się okazuje niepotrzebnie dziś zrobiłem 24 kilometry, marznąc i męcząc koniska. A strata całego dnia to pies?... W kasie powiedziano mi, że w gorącej wodzie jestem kąpany, że po należność zgłosiłem się za wcześnie. Powiadam im: nie może być, buraki odstawiłem przecież 29 października, a dziś jest dokładnie 4 tygodnie. Kazali podać kartę plantatorską — podałem — a na karcie jak wół stoi napisane, żem buraki odstawił 15 listopada. Dopierom wtedy zrozumiał, jaki kawał mi zrobił pracownik cukrowni, urzędujący przy punkcie zsypu w Zdunach koło Pełczysk.
— To czemuźcie zaraz w książkę nie patrzyli? — zapytał ktoś z przysłuchujących się rozmowie.
— Bo urzędnik w Zdunach nie dał mi zaraz książeczki do ręki. Powiedział, że książeczkę zabiorę sobie, gdy za kilka dni przyjadę po wysłodki. Lecz wysłodków nie było ani za kilka, ani za kilkanaście dni. Za trzeciej więc bytności w Zdunach odebrałem książeczkę, ze złością schowałem do kieszeni i dopiero dziś dowiedziałem się, że data była oszukana.
— Przestanę chyba uprawiać buraki cukrowe — oświadczył Wawrzyniec Bugajak z Konopicy. — Bo i mnie spotkała podobna historia. Tylko że ja dziś zrobiłem więcej niż 24 kilometry, bom aż z powiatu tureckiego. Mnie na naszym punkcie zsypu zamiast postawić datę 7 listopada, urzędnik postawił 10 grudnia. I właśnie z powodu tych brakujących dni kasa cukrowni nie chce mnie rozliczyć, a magazyn nie chce wydać cukru. A buraki— miałem niezłe, Z 20 arów odstawiłem 70 kwintali, znaczy się, że hektar u mnie wydałby 350 kwintali.
Do rozmowy wmieszali się i inni plantatorzy, którzy odczekawszy przepisowe trzy tygodnie od daty dostarczenia buraków, przybyli po należność. Tym znów powiedziano w kasie, że pieniądze dla nich zostały wysłane pocztą. Lecz pieniądze nie nadeszły.
— To wydajcie nam chociaż należny cukier — prosili chłopi.
— Owszem, jeśli zapłacicie zaraz po przewidzianej dla was cenie.
Lecz chłopi nie mieli przy sobie pieniędzy i odjechali do swych gromad złorzecząc dyrekcji cukrowni.
Czy to jest właściwe ustosunkowanie się urzędników zatrudnionych w cukrowni Leśmierz do plantatorów?
Jeśli popełnia się błędy i niedociągnięcia, koniecznie trzeba chcieć je naprawić i umieć naprawić. Należy pamiętać, że obok spółdzielni produkcyjnych i państwowych gospodarstw rolnych drobni plantatorzy ciągle jeszcze stanowią wielką bazę surowcową dla cukrowni i że w myśl planu areał upraw w rejonie Leśmierza ma być powiększony w roku 1953 o dalsze 400 ha.
A omówione wyżej wypadki na pewno w okolicach, z których pochodzą poszkodowani plantatorzy, nie pomogą rozpoczętej akcji kontraktacyjnej. C. M.

Dziennik Łódzki 1960 nr 306

Nauczycielskie trojaczki
Narodziny trojaczków należą do rzadkości. A jeszcze rzadziej zdarza się, by ich rodzice pracowali w jednym zawodzie. Toteż fakt, jaki miał miejsce w naszym województwie — należy uznać za wyjątkowy.
We wsi Pełczyska, gromada Wartkowice, pow. poddębicki, przyszły na świat trojaczki w rodzinie nauczycielskiej. Szczęśliwą matką jest Wiesława Śledzińska, nauczycielka szkoły w Pełczyskach, a ojcem — Tadeusz Śledziński, również nauczyciel, kierownik tejże szkoły.
Trojaczki: syn Adam i córki: Aleksandra i Ewa, są zdrowe i znajdują się pod opieką lekarzy.
Państwo Śledzińscy, oprócz tej trójki, mają dwoje starszych dzieci: 6-letnią córeczkę i 4-letniego synka.
Gratulujemy!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz