Zajączkowski:
Bogucice-pow. turecki
1) 1386 T. Sir. I f. 2: Boguczicz - Meczslaus de B. 2) 1391 Hube, Zbiór Sier. 43: Boguczicz- Janco de B. 3) 1392 T. Sir. I f. 33: Boguczicz - Bernardus de B.
4) XVI w. Ł. I, 374-375: Boguczicze - villa, par. Małyń, dek. i arch. uniejowski. 5) 1511-1518 P. 191: Boguczicze (1518 zwane Mruk) - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 236: Boguczycze - wł. szl., jw. 6) XIX w. SG I, 280: Bogucice -wś, par. jw., gm. Krokocice, pow. sieradzki.
1) 1386 T. Sir. I f. 2: Boguczicz - Meczslaus de B. 2) 1391 Hube, Zbiór Sier. 43: Boguczicz- Janco de B. 3) 1392 T. Sir. I f. 33: Boguczicz - Bernardus de B.
4) XVI w. Ł. I, 374-375: Boguczicze - villa, par. Małyń, dek. i arch. uniejowski. 5) 1511-1518 P. 191: Boguczicze (1518 zwane Mruk) - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 236: Boguczycze - wł. szl., jw. 6) XIX w. SG I, 280: Bogucice -wś, par. jw., gm. Krokocice, pow. sieradzki.
Taryfa
Podymnego 1775 r.
Bogucice,
wieś, woj. sieradzkie, powiat szadkowski, własność szlachecka i
królewska, 13 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Bogucice, parafia małyń, dekanat
lutomirski (lutomierski), diecezja gnieźnieńska, województwo
sieradzkie, powiat szadkowski, własność: Jan Zaremba Cielecki,
kasztelan spicymierski.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Bogucice, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Małyń,
własność prywatna. Ilość domów 24, ludność 117, odległość
od miasta obwodowego 4.
Słownik Geograficzny:
Bogucice, wś, pow. sieradzki, gm. Krokocice, par. Małyń, odległa od m. pow. wiorst 27, rozległ. morg 111 w posiadaniu włośc.; ludności 149, w tem 6 ewang.
Spis 1925:
Bogucice, wś i folw., pow. sieradzki, gm. Krokocice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 26, folw. 5. Ludność ogółem: wś 175, folw. 63. Mężczyzn wś 79, folw. 31, kobiet wś 96, folw. 32. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 175, folw. 62, ewangelickiego folw. 1. Podało narodowość: polską wś 175, folw. 63.
Wikipedia:
Bogucice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie poddębickim, w gminie Zadzim. Bogucice powstały w 1386 roku. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. W XVI w Bogucicach, które były większą wsią niż Zygry zamieszkiwali Boguccy(od nazwiska tej rodziny pochodzi nazwa wsi).Nie była to jednak wpływowa rodzina. Posiadała na ziemi sieradzkiej tylko 7 urzędów. Urzędnicy to m.in.:kasztelan konarsko-łęczycki Bodzęda i konarsko-sieradzki Stanisław - obnaj herbu Szeliga.W XIX w. Bogucice zamieszkiwała ludność wyznania ewangelicko-augsburskiego.Jeszcze na początku XX w. w wiosce,oprócz Polaków mieszkali także, Niemcy. Powodem był najprawdopodobniej napływ innych narodowości(w tym Niemców) na tereny osad fabrycznych. Być może sprowadzili ich właściciele folwarku zygiersko-boguckiego jako siłę roboczą,czy też rzemieślników, np. kowali. Nie wiadomo jednak, czy dzierżawili oni ziemię, czy otrzymywali ją na własność.Dziś w Bogucicach działa Ochotnicza Straż Pożarna. Uroczystości gminne i powiatowe uświetnia zespół śpiewaczy "Koniczynki"
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
BOGUCICE par. Małyń, p. poddębicki w początku 18 w. Adama Iwańskiego stolnika łęczyckiego, a w 1783 r. Jana Zaremby Cieleckiego kasztelana spycimierskiego. W 1827 roku 111 mg ziemi w posiadaniu włościan, ludności 149 osób w tym 6 ewangelików. W 1937 r. Bogdana Cieleckiego, 303 ha. (TD, SGKP t.1, s.280),
KOMMISSYA WOIEWODZTWA KALISKIEGO.
Poleca Woytom Gmin Prezydentom i Burmistrzom miast aby zbiegłych
z Obwodu Kaliskiego w celu uniknienia poboru, byłych woyskowych Polskich niższych stopni, według poniżey umieszczonego Rysopisu, ścisłe w swych Gminach śledzili, a wyśledzonych i uiętych, pod bezpieczną strażą do Kommissarza właściwego Obwodu, celem odesłania ich do Zakładu wmieście Woiewódzkim Kaliszu, odstawili. Rysopis zbiegłych iest następuiący:
9. Antoni Piórkowski z Bogucic, twarzy okrągłey czerwoney, wzrostu średniego, włosów blond, nosa małego, oczu niebieskich; ubior miał: czamarkę iasno granatową, płaszcz stary tegoż samego koloru, pantalony płócienne białe.
w Kaliszu dnia 18 Czerwca 1832 r.
Prezes SZMIDECKI. Sekretarz Jlny Przedpełski,
1992 r.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1663
6 maj
Tego samego dnia ochrzciłem córkę
Szlachetnych Stanisława Otockiego i Marianny Smiełowskiej,
małżonków z Baków, której nadałem imię Zofia. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzony Grzegorz Zalewski z Magnusów i Urodzona
Marianna Konarska z Bogudzic.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1665
Październik
Ja, Kazimierz Frąckowicz proboszcz
kościoła małyńskiego, ochrzciłem bliźnieta Szlachetnych
Andrzeja Dzierzbickiego i Anny, małżonków z Bogudzic, którym
nadałem imiona Albert i Urszula. Rodzicami chrzestnymi chłopca byli
Wielebny Piotr Frąckowicz wikary i Szlachetna Dorota Sławińska z
Zaborowa, dziewczynki zaś Andrzej Łodeński kierownik szkoły
kościelnej w Małyniu i Marianna Górska z Kłoniszewa.
Akta metrykalne (Parafia Szadek) 1677
Styczeń
1-go tego samego, Przewielebny Feliks
Ruziński promotor Towarzystwa św. Różańca w kościele
szadkowskim, ochrzcił dziecko Szlachetnych Franciszka Korzeńskiego
i Marianny Konopnickiej, prawowitych małżonków, dzierżawców wsi
Bogucice, o imieniu [brak]. Rodzicami jego chrzestnymi byli
Szlachetny Franciszek Kawecki żołnierz i Szlachetna Wiktoria
Radoszewska ze wsi Prusinowice.
Akta metrykalne (Parafia Szadek) 1678
Marzec
13 tego samego. Ja, ten sam, jak wyżej,
ochrzciłem dziecko Szlachetnych rodziców, prawowitych małżonków
Urodzonych Pana Jakuba Gorzewskiego i Marianny Konopnickiej,
dzierżawców wsi Bogucice, któremu nadałem imię Józef. Rodzicami
jej chrzestnymi byli Urodzony Pan Bonawentura Sarnowski ze wsi
Przatów i Szlachetna ? Skrzyńska z Rzepiszewa.
Akta metrykalne (Parafia Zadzim) 1727
Dnia 7-go stycznia, poprzedzwiszy
trzema zapowidziami w dniach świąt, 1-szą w Święto Narodzenia
Pańskiego, 2-gą w niedzielę wolną, 3-cią w święto Epifanii
podczas uroczystych mszy, nie znajdując żadnych prawnych przeszkód,
ja, Józef Zbyczyński prepozyt tego kościoła parafialnego
zadzimskiego, Urodzonego Stanisława Pęgowskiego dziedzica pewnej
części dóbr Bogucic w parafii Małyń i Urodzoną Mariannę
Biskupską obecnie mieszkającą przy Urodzonym Tarchalskim w Otoku i
dłuższy czas przebywającą zapytałem obydwojga, mając ich
wzajemną zgodę przez uroczyste słowa przysięgi, połączyłem
małżeństwem i błogosławiłem w obecności świadków Urodzonego
Andrzeja Trepki, Michała Chotkowskiego, Kazimierza Spinka i wielu
innych.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1736
Bogucice
31 grudzień
Ja, proboszcz z Małynia, ochrzciłem
syna Urodzonego Józefa Rudnickiego i Teresy z Podlewskich
Rudnickiej, prawowitych małżonków, któremu nadałem imiona Adam i
Stefan...
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1740
Bogucice
Dnia 21 lutego, roku jak wyżej,
poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami, błogosławiłem małżeństwo
Urodznych Józefa Szypowskigo z Barbarą Pruską z Bogucic. Świadkami
byli Urodzony Stanisław Milewski z ? i Urodzony Andrzej Rucki z ?
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1740
Bogucice
Lichawa
Roku, jak wyżej, dnia 5 kwietnia, ja,
jak wyżej, ochrzciłem syna imieniem Walerian i córkę imieniem
Agnieszka, bliźnięta Wielmożnego Antoniego i Kunegundy Walewskich,
kasztelanica spicymirskiego, prawowitych małżonków z Lichawy.
Rodzicami chrzestnymi pierwszego Waleriana byli Urodzony Bartłomiej
Golański i Urodzona Zofia Podczaska z Lichawy a Agnieszki rodzicami
chrzestnymi byli Urodzony Jan Gumiński z Przyrownicy i Urodzona
Zuzanna Golańska z Małynia.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1740
19 maj
Ja, brat Gabriel Skrzyński gwardian
Konwentu Piotrkowskiego Zakonu św. Franciszka, ochrzciłem imieniem
Jan Nepomucen, syna Szlachetnego Józefa Szypowskiego i Barbary
Pruskiej, prawowitych małżonków z Bogucic. Rodzicami chrzestnymi
byli Znakomity i Przewielebny Jan Lubieniecki prepozyt Małynia,
zarządca Zadzimia i Urodzona Wielmożna panna Ewa Poklękowska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1743
Lipiec
Roku Pańskiego 1743, dnia 30-go lipca. Poprzedziwszy jedną zapowiedzią i na mocy indultu Konsystorza Uniejowskiego z dnia 14 czerwca 1743 roku, błogosławiłem małżeństwo Szlachetnych Walentego Rudzkiego z Rozalią Pruską panną, oboje z Bogucic. [?] Świadkami byli Antoni Chmieleński, Piotr Chmieleński, Pruski i inni w obliczu kościoła w Małyniu.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1743
Bogucice roku 1743, dnia 20
października. Ja ten sam, ochrzciłem imieniem Katarzyna córkę
Szlachetnego Andrzeja Rudzkiego i Agnieszki Cygańskiej, prawowitych
małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli Szlachetny Albert Głuskowski
i Katarzyna Gumieńska, wszyscy z Bogucic.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1747
Czerwiec
Bogucice
Ten sam, ochrzciłem imieniem Anna,
córkę Urodzonego Walentego Rudzkiego i Rozalii, prawowitych
małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Błażej Paprocki i
Urodzona Jabłkowska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1747
Bogucice
19 listopada Roku Pańskiego 1747-go, Przewielebny Krzysztof Zdzenicki prepozyt wierzchowski z moją zgodą jako proboszcza, błogosławił związek małżeński Urodzonego Sebastiana Szczerbińskiego z Teofilą Krąkowską panną opuściwszy dwie zapowiedzi i na mocy indultu Znakomitego Antoniego Wilkanowskiego oficjała uniejowskiego ... świadkowie... Wielmożny Ignacy Skrzyński kasztelan łęczycki ...... Antonim Walewskim kasztelanem spicymirskim i ... matki z parafii.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1748
Marzec
Bogucice
Dnia 10 marca, ten sam jak wyżej,
ochrzciłem imieniem Katarzyna, córkę Urodzonych Michała i Urszuli
Wolińskich, prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli
Urodzony Franciszek Pruski i Urodzona panna Marianna Jaworska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1748
Kwiecień
Bogucice
Dnia jak wyżej, ten sam, ochrzciłem
imieniem Marianna, córkę Wielmożnego Pana Grzegorza i Marianny
Dobżenieckich, prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli
Wielmożny Pan Stanisław Wituski z Marianną Łyszkowską oboje
szlachta z Magnusów.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1748
Sierpień
Dnia 2-go, ten sam jak wyżej,
ochrzciłem imieniem Anna, córkę Urodzonego Sebastiana
Szczerbińskiego i Teofili z Krąkowskich, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Mikołaj Wolski i Urodzona
Gumińska wdowa z Bogucic.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1748
Bogucice
Rok 1748. Dnia 18 sierpnia. Ja
Stanisław Gajewski kapłan Małynia, ochrzciłem w
niebezpieczeństwie śmierci trzema imionami Hipolit, Stanisław i
Roch, syna Urodzonych Franciszka Pruskiego i Teresy z Trepków,
prawowitych małżonków. Obecni przy ceremonii zaś i uroczyście
celebrowali w kościele parafialnycm wierzchowskich Wielmożny i
Urodzony Pan Adam Zakrzewski podczaszyc łęczycki i Jaśnie
Wielmożna Konstancja z Miękińskich Skrzyńska kasztelanowa
brzezińska w roku 1749 dnia 2-go lipca
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1751
Styczeń
Bogucice
Roku jak wyżej, dnia 31 stycznia. Ja
Stanisław Gajewski kapłan Małynia, ochrzciłem w sposób
uproszczony, czyli w niebezpieczeństwie śmierci dwoma imionami
Paweł, Polikarp, syna Urodzonych Franciszka Pruskiego i Teresy z
Trepków, prawowitych małżonków rodziców.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1751
Bogucice
5 luty
Dnia tego samego, ten sam, ochrzciłem
imieniem Dorota, córkę Urodzonego Michała i Urszuli Wolińskich.
Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Jan Chrzanowski i panna Katarzyna
Przeniewska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1752
Bogucice
Dnia 16 grudnia. Ten sam, ochrzciłem
imieniem Katarzyna, córkę Urodzonych Teodora Gumińskiego i
Krystyny z Chlebowskich,prawowitych małżonków. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzony Jan Chrzanowski i Rozalia Tymieniecka.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1753
Bogucice
20 styczeń. Roku i dnia tego samego,
ochrzciłem imieniem Marianna i Agnieszka, córkę Urodzonych
Franciszka Pruskiego i Teresy z Trepków, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Jaśnie Wielmożny Kacper Oczosalski
łowczy sieradzki i Marianna z Wstowskich jego małżonka.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1753
Marzec
Bogucice
Dnia 8-go tego samego miesiąca. Ja
Stanisław Gajewski kapłan Małynia, ochrzciłem imieniem Józef,
syna Urodzonych Michała Wolińskiego i Urszuli, prawowitych
rodziców, małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzeni Teodor
Gumiński i Wiktoria Chmielińska z Choszczowy.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1753
Bogucice
Dnia 11 sierpnia roku 1753-go. Ja
Stanisław Gajewski kapłan Małynia, ochrzciłem trzema imionami
Wawrzyniec, Roch, Hiacynt, syna Urodzonych Andrzeja Łykowskiego i
Marianny z Niemojewskich, prawowitych małżonków. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzony Pan Franciszek Wardęski skarbnikowicz
sieradzki i Urodzona panna Zofia Dobkowna.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1755
Bogucice
Roku Pańskiego 1755-go. Dnia 5-go
czerwca. Ja Stanisław Gajewski kapłan Małynia, ochrzcilem imieniem
Julianna, córkę Urodzonych Franciszka Pruskiego i Teresy z Trepków,
prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Jan
Chrzanowski i Urodzona Wiktoria Czernielińska? z Choszczowy
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1755
Bogucice.
24 grudnia. Ja Stanisław Gajewski
kapłan Małynia ochrzciłem imieniem Bibianna i Wiktoria, córkę
Jaśnie Urodzonych Andrzeja Łykowskiego i Marianny z Niemojewskich
prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli...
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1756
Bogucice.
29 lutego 1756 roku ochrzciłem
imieniem Marianna dziewczynkę lat około 12 zrodzoną z rodziców
Żydów. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzeni Michał Kossowski
burgrabia sieradzki i Teresa Pruska. Ceremonia odbyła się według
rytu rzymskiego.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1756
Bogucice
22-go sierpnia 1756 ochrzciłem
imieniem Marianna, córkę Urodzonych Walentego Rudzkiego i Rozalii z
Pruskich, prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli
Urodzony Franciszek Pruski i Urodzona Wiktoria Łykowska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1756
Grudzień
Bogucice.
25 ochrzciłem imieniem Barbara, córkę
Urodzonych Michala Wolińskiego i Urszuli, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Urodzeni Antoni Dzierzążyński i
Katarzyna z Dzierzążyńskich Kwiatkowska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1758
Bogucice
10 czerwca ochrzciłem imieniem Jan,
syna z nieprawego łoża Urodzonej Teresy Jankowskiej. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzeni Michał Kolczyński i panna Rozalia
Mikołajewska.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1759
Kwiecień
Bogucice
6-go tego samego miesiąca. Ten sam,
ochrzciłem imieniem Anastazja Marianna, córkę Urodzonych
Stanislawa i Marianny Łykowskich, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Urodzona Marianna Walęcka i Antoni
Kraszewski organista tego kościoła.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1760
Bogucice
10 luty. Tego samego dnia i roku
dopełniłem ceremonię nad dzieckiem imieniem Wiktoria, ochrzczonym
w 1757 Roku Pańskim dnia 28 grudnia tylko z wody w
niebezpieczeństwie śmierci, córką Urodzonych Andrzeja Łykowskiego
i Marianny, prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli
Jaśnie Wielmożni i Urodzeni Stanisław Jabłkowski i jego małżonka
Zofia z Dobków.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1760
Bogucice
Dnia 22 listopada. Ja Stanisław
Gajewski kapłan Małynia, ochrzciłem imieniem Katarzyna, córkę
Urodzonych Walentego i Rozalii z Pruskich Ruckich, prawowitych
małżonków. Rodzicami chrzestnymi zaś byli Urodzeni Andrzej
Kurczewski i Zofia Chodakowska z tej samej wsi.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1760
Bogucice
Dnia 23 listopada. Ja Kazimierz Wolski
wikary w Małyniu, ochrzciłem imieniem Stanisław Kostka, syna
Urodzonych Michała Wolskiego i Urszuli z Dzierżanowskich Wolskiej.
Rodzicami chrzestnymi zaś byli Urodzeni Jakub Głuchocki i Marianna
z Niemojewskich Łykowska z tej samej wsi.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1761
Bogucice
Dnia 26 zmarła Urodzona Katarzyna
Wolińska lat plus minus 90. Opatrzona sakramentami, pochowana
została na cmenarzu przy płocie tej wsi Bogucice.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1764
Bogucice
20-go lutego 1764. Ten sam,
poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami ogłoszonymi w dniach niedziel z
ambony wobec zgromadzonego ludu i Boga, nie znajdując żadnych
przeszkód, błogosławiłem małżeństwo Urodzonego Antoniego
Kowalskiego i panny Marianny Miniszewskiej. Świadkowie Urodzony
Antoni Janicki z Magnusów, Stanisław Miniszewski i inni wiarygodni.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1764
Bogucice
Dnia 22 czerwca zmarła Urodzona Teresa
Glińska wdowa lat plus minus 70, opatrzona sakramentami. Pochowana
została w ? przy małych drzwiach.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1764
Bogucice
Dnia 25 lipca ochrzciłem imieniem
Marianna, córkę Urodzonych Andrzeja Łykowskiego i Marianny z
Niemojewskich Łykowskiej, prawowitych małżonków. Rodzicami
chrzestnymi byli Jaśnie Wielmożni Antoni Walewski kasztelanic
spicymirski i Zofia z Rupniewskich Walewska jego małżonka.
OBWIESZCZENIE
Podaie się do publiczney wiadomości, iż z mocy Dekretu Trybunału Cy wilnego Woiewodztwa Kaliskiego, maią bydź Dobra Kłoniszewo i Zaborowo i części na Bogucicach po n. ś. p. Józefie Kokowskim pozostałe w Powiecie Szadkowskim położone, od S. Jana r. b. przez publiczną licytacyą na lata trzy wypuszczone, na rzecz Sukcessorów pozostałych która się przed niżey podpisanym Assessorem Wincentym Pstrokońskim na Sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewodztwa Kaliskiego, w dniu 28 Lipca r. b. o godzinie 3. po południu odbywać się będzie, każdy maiący chęć licytowania powinien przed przystąpieniem do licytacyi 1ooo. Złtp. iako vadium iż warunkom licytacyi zadosyć uczyni na ręce niżey podpisanego Assessora Trybunału Delegowanego złożyć, zaś Summę zalicytowaną dzierżawną roczną, powinien będzie pluslicytant z góry zapłacić, o dalszych warunkach zaś każdy u niżey podpisanego zainformować się może.
w Kaliszu dnia 17. Lipca 1829.
Pstrokoński, Assessor Trybunału.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1765
Bogucice
Dnia 17. czerwca 1765 zmarł Urodzony
Sebastian Zieleniewski lat plus minus 45, opatrzony sakramentami,
pochowany został w Kościele przy dużych drzwiach.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1767
Wieś Bogucice
Roku Pańskiego 1767, dnia 17 maja,
poprzedziwszy trzema zapowiedziami w kolejnych dniach niedziel
ogłoszonymi z ambony wobec Boga i zgromadzonego ludu, mianowicie
pierwsza trzeciego maja, następna 10-go, trzecia zaś była 17.
bieżącego miesiąca, nie znajdując żadnych prawnych przeszkód,
ja, Piotr Celestyn Spinek wikary kościoła parafialnego małyńskiego,
zapytałem Urodzonego Macieja Madalińskiego, syna nieżyjącego
Antoniego i Urodzoną Ludwikę córkę nieżyjącego Urodzonego
Andrzeja Starzyńskiego, w kościele parafialnym małyńskim, a mając
ich wzajemną zgodę przez uroczyste słowa przysięgi, połączyłem
ich małżeństwem. Świadkowie znani mi Kacper Stokowski podczaszy
mielnicki, Urodzony Stanisław Łykowski z Bogucic, Antoni Spinek i
inni wiarygodni wsi Bogucice z tej parafii .
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1819 nr 29
OBWIESZCZENIE
Podaie się do publiczney wiadomości, iż z mocy Dekretu Trybunału Cy wilnego Woiewodztwa Kaliskiego, maią bydź Dobra Kłoniszewo i Zaborowo i części na Bogucicach po n. ś. p. Józefie Kokowskim pozostałe w Powiecie Szadkowskim położone, od S. Jana r. b. przez publiczną licytacyą na lata trzy wypuszczone, na rzecz Sukcessorów pozostałych która się przed niżey podpisanym Assessorem Wincentym Pstrokońskim na Sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewodztwa Kaliskiego, w dniu 28 Lipca r. b. o godzinie 3. po południu odbywać się będzie, każdy maiący chęć licytowania powinien przed przystąpieniem do licytacyi 1ooo. Złtp. iako vadium iż warunkom licytacyi zadosyć uczyni na ręce niżey podpisanego Assessora Trybunału Delegowanego złożyć, zaś Summę zalicytowaną dzierżawną roczną, powinien będzie pluslicytant z góry zapłacić, o dalszych warunkach zaś każdy u niżey podpisanego zainformować się może.
w Kaliszu dnia 17. Lipca 1829.
Pstrokoński, Assessor Trybunału.
Gazeta Warszawska 1829 nr 147
Dobra Ziemskie wieś Zaborowo łącznie
z częścią Bogucice zwaną z wszelkiemi przyległościami i
przynależytościami w Powiecie Szadkowskim Obwodzie Sieradzkim
Woiewództwie Kaliskiem położone, wypuszczone zostaną w
trzechletnią dzierżawę, tak iak protokółem zaięcia w dniu 7
Maia r. b. są zaięte, poczynaiąc od S. Jana, czyli dnia 24 Czerwca
r. b. do tego czasu 1832 przed W. Wincentym Kobyłeckim Rejentem
Kancellaryi Powiatu Szadkowskiego, w mieście Powiatowem Szadku i w
iego Kancellaryi dnia 26 Czerwca 1829 roku, rozpoczynaiąc od godziny
11 zrana. Cena roczney dzierżawy podana bydź nie może z powoda, że
Dobra te dotąd zostaią w posiadaniu Dziedzica.
Kalisz d. 20 Maia 1829 r.
Stanisław Markowski Kom: T.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1832 nr 29
KOMMISSYA WOIEWODZTWA KALISKIEGO.
Poleca Woytom Gmin Prezydentom i Burmistrzom miast aby zbiegłych
z Obwodu Kaliskiego w celu uniknienia poboru, byłych woyskowych Polskich niższych stopni, według poniżey umieszczonego Rysopisu, ścisłe w swych Gminach śledzili, a wyśledzonych i uiętych, pod bezpieczną strażą do Kommissarza właściwego Obwodu, celem odesłania ich do Zakładu wmieście Woiewódzkim Kaliszu, odstawili. Rysopis zbiegłych iest następuiący:
9. Antoni Piórkowski z Bogucic, twarzy okrągłey czerwoney, wzrostu średniego, włosów blond, nosa małego, oczu niebieskich; ubior miał: czamarkę iasno granatową, płaszcz stary tegoż samego koloru, pantalony płócienne białe.
w Kaliszu dnia 18 Czerwca 1832 r.
Prezes SZMIDECKI. Sekretarz Jlny Przedpełski,
Dziennik Powszechny 1833 nr 125
Dyrekcya Szczegółowa Towarzystwa
Kredytowego Ziemskiego Wdztwa Kaliskiego. Uwiadamia publiczność, iż
dobra ziemskie ZYGRY, do których należy wieś Bogucice lit.A. w
Powiecie Szadkowskim, Obwodzie Sieradzkim parafii Zadzim Woiewództwie
Kaliskiem położone, Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu zastawione,
na satysfakcyą zaległych procentów, Towarzys. Kredytów. Ziem.
przypadających, z mocy Artykułu 86 i 87 Prawa Seymowego w d. 1/13
Czerwca 1825 roku zapadłego, w trzechletnią dzierzawę, poczynaiąc
od dnia 24 Czerwca r. b. 1833, do tegoż dnia 1836 r. przez publiczną
licytacyą w d. 17 Czerwca r. b. o godz. 3 z południa, w Kaliszu w
mieyscu posiedzeń Dyrekcyi Szczególowey Woiewództwa Kaliskiego
odbydź się maiącą, więcey daiącemu i przybicie otrzymuiącemu
wypuszczone zostaną pod następuiącemi głównemi warunkami.
Dzierzawca obowiązany będzie opłacać corocznie ciężary gruntowe
i podatki publiczne, iako to: Ofiary złp. 400 gr. 29; Kontyngensu
złp. 144gr. 18, dziesięciny kościołowi w Zadzimiu złp. 43,
kościołowi w Małyniu złp. 18. 2. Przed obięciem dóbr w
possesyą, a naydaley w dniach trzech po odbytey licytacyi i
utrzymaniu się przy dzierzawie, zapłaci do kassy Obwodu
Sieradzkiego padatki zaległe i uprzywileiowane. 3. Winien będzie
przed obięciem dzierzawy zapłacić całkowitą zaległość
Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu od udzieloney na te dobra pożyczki
przypadającą z kosztami i karami, łącznie z ratą Grudniową r.
z. na zł. 1416 gr. 6 obrachowaną. 4. Przyiąć obowiązek dalszego
regularnego przez ciąg dzierzawy wnoszenia opłat z dóbr tych
Towarzystwu Kredytowemu należących, w dwóch półrocznych ratach,
a mianowicie: odnia 1 do 12 Czerwca i od 1 do 12 Grudnia każdego
roku, któreto wypłaty półrocznie złp. 1342 gr. 9 wynosić mogą.
5. Oddać dobra po wyiściu kontraktu w takim stanie, w iakim ie
obeymuie. 6. Zrzec się ma wszelkich pretensyi przez czas dzierzawy
za iakiebądź nakłady gruntowe. 7. Co do uchybień opłat
dzierzawca poddać się winien exekucyi administracyiney i ulegać
będzie decyzyom władz Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. 8. W
końcu, każdy chęć licytowania maiący złoży na vadium w monecie
brzęczącey zł. 1300, które onemuż po ukończeniu dzierzawy
wydane zostanie, ieżeli warunkom dzierzawy zadosyć uczyni; w
przeciwnym razie vadium to służyć będzie na pokrycie kosztów i
szkód, iakieby z niedotrzymania warunków wyniknąć mogły. Vadium
to po dopełnieniu §§ 2 i 3 ninieyszych warunków, iako kaucya na
lat 3 dzierzawy w Dyrekcyi pozostać maiące, może bydź przez
pluslicytanta na Listy Zastawne z odpowiedniemi kuponami wymienione.
w Kaliszu dnia 3 Maia 1833 r. Prezes Jezierski Z. —Pisarz Dyrekcyi
Szczególowey, Chrystowski.
Dziennik Powszechny 1835 nr 125
Komornik Trybunału Cywilnego
Województwa Kaliskiego. Dobra ziemskie Zaborów, składające się z
wsi i folwarku tego nazwiska, łącznie z częścią Bogucizna zwaną,
położone w Powiecie Szadkowskim, Obwodzie Sieradzkim, Wdztwie
Kaliskiem, tak jak protokułem zajęcia w dniu Marca r. b. zostały
zajęte, wypuszczone zostaną przez publiczną licytacyą w 3chletnią
dzierzawę, poczynając od Sgo Jana 1835 r. aż do tegoż czasu 1838
r. przed W. Wincentym Kobyłeckim, Rejentem Powiatu Szadkowskiego, w
mieście Powiatowem Szadku z urzędu zamieszkałym i w jego
Kancellaryi, d. 3/15 Czerwca 1835 r. rozpoczynając od godziny 10 z
rana, u którego warunki dzierzawy przejrzane być mogą; cena
rocznej dzierzawy dotąd czyni złp. 1,500. Kalisz d. 30 Marca (11
Kwietnia) 1835 r. Stanisław Markowski.
Dziennik Urzędowy Gubernii Kaliskiej 1839 nr 7
Pisarz Trybunału Cywilnego Pierwszey Instancyi Gubernii Kaliskiey.
Podaie do publiczney wiadomości, iż Dobra Ziemskie Zygry z przyległościami Bogucice Lit. A. w Powiecie Szadkowskim, Obwodzie Sieradzkim, Gubernii Kaliskiey Gminie Zygry położone Skarbu Kró lestwa Polskiego zamieszkanie prawne w Rządzie Gubernialnym Kaliskiem obrane maiącego, ze względu skonfiskowanego maiątku Antoniemu Cie leckiemu, dawnieyszemu dziedzicowi, nateraz własne, Aktem Komor nika Trybunału tuteyszego Leona Nowierskiego na gruncie tychże dóbr w dniach 14/26 15/27 16/28 Marca r. 1835 spisanym na Rzecz Wiktoryi z Domeradzkich i Aloizego małżonków Kwaskowskich, dóbr Pąchowa dziedziców, i tamże w Pąchowie Obwodzie i Powiecie Konińskim zamieszkałych a zamieszkanie prawne do tey exekucyi u Karola Wierusz Kowalskiego Patrona Trybunału Cywilnego Gubernii tuteyszey, w Kaliszu w domu pod Nrem 569 obrane maiących, za których tenże Patron ninieysze wywłaszczenie popierać będzie, na sprzedaż publiczną w drodze przymuszonego wywłaszczenia zajęte zostały, który akt zaięcia Woytowi Gminy Dóbr Zygry Franciszkowi Stokowskiemu, i Pisarzowi Sądu Pokoiu Powiatu Szadkowskiego Cyrylowi Bogdańskiemu w dniu 16/28 Mar ca 1835 r. doręczony został. Zaregestrowanie zaś Aktu tego w księdze hypoteczney dóbr Zygry nastąpiło w Kancellaryi Zimiańskiey Gubernii tuteyszey na dniu 14/26 Października r. 1836, a w dniu 17/29 tegoż miesiąca i roku w Kancellaryi Trybunału tuteyszego, akt ten w księgę na ten cel przeznaczoną wpisany został. Dobra te składaią iednę Gminę, i obeymuią rozległości a mianowicie w wsi Zygrach.
Grunta orne dworskie wynoszą około morg 1160 kwpr. 120.
Ogrody owocowe i warzywne — 58 — 166.
Place pod zabudowaniami — — 13 — 133.
Łąki oddzielne i polne — — 143 —174. Pastwiska — — — 36 — 79.
Bór sosnowy i Dębowy—— 1604 — 114. Zarośle — — — 45 — 128.
Wody i rowy — — — 4 — 97.
Granice drogi i wygony — — 34—95. Grunta orne których włościanie używaią — 484 — 126.
Ogrody — — — 84 — 18.
Łąki — — — 19—95.
Zabudowania — — — 5 — 44.
Posada Sikory — — — 179 — 116.
Bogucice A.
Gronta orne dworskie — — — morg 420— 19.
Ogrody — — — — 26—123.
Zarośle rowy wody i granice tudziesz wygon 23 —287.
Grunta orne i ogrody włościańskie — 356 — 257.
Czyli w ogóle Morg 4650 kpr. 100.
Co czyni miary nowo polskiey około 71 włok mórg 21 Prętów 58. Włościan osiadłych w wsi Zygrach iest: zagrodników iedenastu, którzy maią inwentarz grontowy, i robią po dwa dni ręczno i dwa dni pociągiem przez cały rok, i odbywaią powinności zwyczayne, tudziesz oddaią po dwa kapłony i mendel iay. Zagrodników składanych ośmiu z tych trzech maią inwentarz grontowy, a pięciu nie maią, odbywaią te same powinności co czterech zupełnych zagrodników. Komorników biorących kopczyznę dzięwięciu i iedna komornica. W wsi Bogucicach Zagrodników dziesięciu którzy maią inwentarz gruntowy, i odbywaią robociznę i powinności iak w Zygrach komorników czterech którzy biorą kopczyznę. Czynszowników nie stałych w wsi Zygrach iest. Woyciech Roszkowski młynarz płaci rocznie 140 złtp. z młyna i gruntu. Bogu mił Szultz karczmarz z karczmy i ogrodu rocznie płaci złtp. 110. Gabryel Szmułowicz pachciarz płaci po 44 złtp. z krowy, Filip Piotrow ski bednarz płaci złtp. 25. Gasper Maniszewski Garncarz płaci złtp. 40 Szymon Srednicki kowal nic nie płaci. Woyciech Urbański karczmarz na Dębinie szynkuie dworskie trunki i płaci z roli 60 złtp. Andrzej Kostrzewski płaci złtp. 30. W Bogucicach Woyciech Waliński młynarz płaci z wiatraku 270 złtp. Jdzi Miercarek karczmarz szynkuie i płaci złtp. 70. Adam Bilski, kowal płaci złtp. 60. Walenty Karasiński komor nik płaci złtp. 36. Kolonia Sikory obeymuie 10 Czynszowników którzy co rocznie płacą mianowicie. Jan Tomczak szynkuie i płaci złtp. 60. Stanisław Ziółkowski, Franciszek Kowaliński, Sobestyan Woyciechowski, Paweł Wiewiorowski, Kacper Brzozowski płacą, rocznie po złtp. 30 i robią 12 1/2 dni, Franciszek Kowaliński płaci z kuźni złtp. 25, Andrzey Smurzyński, Maciey Wilkowski, Tomasz Kubiak płacą po złtp. 60 i robią po 25 dni rocznie. Józef Kasprzak płaci złtp. 45 i robi dni 18 rocznie, wszyscy posiadaią gruntu w stosowney illości. Jnwentarz gruntowy w dobrach tych znayduie się następny, to iest koni 12, wołów 2, krów 24, Stadników 2, bydła i iałowizny 19, trzody macior 5, i knur 1, owiec różnych 508, lecz z tych do własności 200 owiec, 12 krów, i 28 sztuk młodego bydła Wiktorya Cielecka zastrzegła udowodnić że iest właścicielką, tego atoli nieuczyniła. W Gorzelni iest maszyna Lunego do palenia wódki miedzianna, garniec do gotowania kartofli i inne statki drewniane, w browarze kocioł miedzianny i kadzie dwie, w stodole maszyna do młócenia zboża, w sieczkarni maszyna do rznięcia sieczki. Dobra te wydzierzawione były za kontraktem Dyrekcyi Szczegółowey Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernii Kaliskiey w dniu 17 Czerwca 1833 r. Emilianowi Cieleckiemu za opłatą rocznie 11251 złtp. lecz kontrakt ten się skończył dozorcą nad dobrami temi ustanowiony został Franciszek Stokowski. Zresztą o stanie dóbr i wszelkich szczegółach można się przekonać tak z protokułu zaięcia w Kancellaryi Trybunału iako też na groncie. Sprzedaż dóbr w mowie będących odbywać się będzie łącznie, w Kaliszu na Audyencyi Trybunału Cywilnego Gubernii Kaliskiey w Pałacu Sądowym posiedzenia swe odbywaiącego. Pierwsze ogłoszenie warunków licytacyi i sprzedarzy w tymże Trybunale na Audyencyi Publiczney w dniu 8/20 Grudnia 1836 r. o godzinie 10 z rana, drugie w dniu 22 Grudnia 1836 (3 Stycznia 1837 r.) trzecie w dniu 5/17 Stycznia 1837 r. nastąpiło. Poczem termin do przygotowawczego tych dóbr przysądzenia odbył się w dniu 9/21 Lutego 1837 r. w którym dobra rzeczone Karolowi Kowalskiemu Patronowi przygotowawczo za summę 44000 w Listach Zastawnych przysądzone zostały, termin zaś do ostatecznego dóbr tych przysądzenia 13/25 Kwietnia 1837 r. był oznaczony w terminie atoli tym dla braku licytantów i nowey Taxy dóbr nieprzyszło do licytacyi, i dopiero po sporządzeniu nowey Taxy Dóbr rzeczonych która 193,388 złtp. ustanowioną, i do Kancellaryi Trybunału złożoną została, wyrokiem na dniu 30 Września (12 Października 1838 r. wydanym, termin do ostatecznego przysądzenia dóbr wyżey opisanych na dzień 15/27 Listopada 1838 r. godzinę 10 z rana na Audyencyi Trybunału Kaliskiego oznaczony został, w którym terminie w zmiankowane dobra Franciszkowi Bielskiemu Patronowi Trybunału tuteyszego, czyli raczey Mikołaiowi Hrabi Gurowskiemu na rzecz którego tenże licytował za summę 140125 złtp. w srebrze ostatecznie przysądzone zostały, lecz z powodu nie dopełnienia warunków przez wspomnionego pluslicytanta, o czem świadectwo przezemnie Pisarza w dniu 13/25 Stycznia r. b. wydane przekonywa, przeto na zasadzie Art. 739 K. P. S. rzeczone dobra wystawione są na sprzedarz powtórnie na koszt i ryzyko pierwszego pluslicytanta. Pierwsze ogłoszenie warunków sprzedaży w dniu 21 Lutego (5 Marca 1839 r. o godzinie 10 z rana na Audyencyi Trybunału Cywilnego tuteyszego nastąpi.
Kalisz dnia 28 Stycznia (9 Lutego 1839 r.
Kurjer Warszawski 1850 nr 285
WIEŚ Bogucice, do dóbr Zygry w Pow:
Sieradzkim położonych, należąca, około 450 mórg miary
nowopols:, w gruntach po większej części pszennych, z odpowiednim
borem, w bliskości miast Fabrycznych położona, jest do sprzedania
z wolnej ręki. Wiadomość we wsi Zygry u Właściciela.
Warszawska Gazeta Policyjna 1852 nr 272
W dniu 16 b. m. we wsi Bogucice pow.
Kaliskim, Gabrjel Olejniczak fornal dworski, przez w padnięcie w
studnię z której wodę czerpał, śmierć poniósł.
Zorza 1877 nr 41
LIST Z NAD NERU.*)
Chciałbym w pierwszym tym liście coś
pocieszającego napisać; ale trudno. Gdzie tylko człowiek się
obejrzy i wda się w gawędę z tym i owym, każdy narzeka na biedę,
utyskuje na drożyznę i ciężary nad miarę. Prawda, że czasy się
zmieniły; włościanin stał się wolnym i niezależnym od nikogo;
ale tutaj wolności używa często na złe, nie umie sobie dać rady,
nie potrafi zapobiedz biedzie i niedostatkowi, bo jest ciemny jak
tabaka w rogu, bo nie umie korzystać z czasu, z gruntu, i z
nastręczającego się mu wszędzie zarobku. Jeżeli dziś będziemy
gospodarowali i rządzili się, jak gospodarowano za dawniejszych
czasów, nie wiele będziemy mieli korzyści z gruntu, który coraz
bardziéj traci na swojej urodzajności, coraz bardziéj się
wyczerpuje przez nieumiejętne nasze gospodarstwa, przez zasiewanie
corocznie na jednem miejscu jednego i tego samego zboża, częstokroć
bez nawozu i należytej uprawy. Bywają okolice, że zaledwie drugie
lub trzecie ziarno wraca się po zasiewie.. Co z tego wyniknie,
jeżeli tak daléj pójdziemy?
Włościanin nasz jest ciemny, a
przytem zabobonny jak baba przy kościele. Niechętnie ugania się on
za nowością. A przecież bieda dziś ciemnemu człowiekowi, bo
pierwszy lepszy
*) Ner—rzeka wpadająca do Warty,
płynie przez Sieradzkie.
wydrwigrosz go oszuka i wyprowadzi w
pole. Jak kraj długi i szeroki, wszędzie ludziska garną się do
nauki, bo się przekonano, że bez nauki czytania, pisania i
rachunków, trudno się dziś obejść człowiekowi. A jednak w
jednej okolicy nad Nerem, w któréj już drugi rok zamieszkuję, na
dwadzieścia wsi wokoło nie ma żadnej szkoły. To wstyd i zgroza,
doprawdy! W Bogucicach gminie Krokocickiéj, pozostawione są cztery
morgi gruntu, przeznaczone pod szkołę i utrzymanie nauczyciela.
Brakuje tylko domu mieszkalnego. O czemże więc radzą na zebraniach
gminnych, kiedy przez lat 13 nie zdołano obmyślić funduszu na
zbudowanie szkoły? Co się zresztą robi z pieniędzmi, które tak
obficie z kar nakładanych za różne przewinienia, wpływają do
kancelaryi Wójta? A tymczasem, gdzie tylko gmina obmyśli środki na
utrzymanie szkoły i nauczyciela, tam Skarb zapomogę pieniężną
daje. Nie ma więc żadnego tłomaczenia. Brak tylko dobrej woli i
chęci po temu. Zresztą bez poparcia ze strony kogoś
rozumniejszego, żaden z włościan nie śmie upomnieć się o to,
choć wielu z nich czuje potrzebę nauki dla swoich dzieci. Chodzi
tylko jeszcze o to, by wykonywano dokładnie prawo szkolne Ukazem
Najwyższym w 1864 r. nadane; to jest aby nauczyciele wykładali
jasno, przystępnie i urzędowy język rossyjski, i nie zaniedbywali
języka, jakim ludność mówi.
Nic téż dziwnego, że wśród ogólnej
ciemnoty ludu — taki cudowny doktór, o którym wam niedawno
napisałem powiastkę, *) robi codzień świetne interesa. Zarabia on
nie raz dziennie na swoich zażegnywaniach i bzdurstwach po 15 rubli.
Czemuż jednak, kiedy innnych leczy, nie mógł wyleczyć swojej
żony, która niedawno z pijaństwa zachorowała, dostawszy białej
gorączki, to jest pewnego rodzaju obłędu. Zawiózł on rad nie rad
panię doktorową do właściwego doktora i ten dopiero zapisawszy
jéj opium na sen, wyprowadził z niebezpiecznej choroby. Niech was
ten przykład nauczy, abyście nie wierzyli pierwszemu lepszemu
szarlatanowi i oszustowi, ale w każdej chorobie udawali się wprost
do uczonego a sumiennego doktora. Po obliczeniu, dwa razy to mniéj
kosztuje, niż wszelkie leki znachorskie i felczerskie, które
najczęściej wpędzają do grobu.
Na zakończenie niniejszego listu,
podaję wam więcéj pocieszające wiadomości, które rozradują
serce niejednego prawego chrześcijanina. Jeżeli już nie o oświatę
i poprawę gospodarstwa, to przynajmniej o chwałę Bożą, dba
pobożny ludek wraz ze swymi duchownymi przewodnikami. Skromny,
drewniany kościołek w Małyniu nad Nerem, za staraniem gorliwego
miejscowego proboszcza, i przy współudziale parafijan, został
wewnątrz gruntownie odnowiony, ołtarze pozłocone, obrazy
odświeżone lub nowo sprowadzone, tak, że dziś wchodzi się do
tego przybytku Pańskiego, niby do
*) W Numerze 12 r. b.
gustownie przystrojonego saloniku.
Serce się przytem raduje na widok pobożności i przykładności
parafijan, z których większa połowa modli się na książkach do
nabożeństwa. — Wszystko to zależy od dobrego kierownictwa i
zachęty.
Za przykładem Małynia poszli także i
inni. We wsi Zygrach znajduje się ośmioboczny kościołek pod
wezwaniem Św. Rocha, który dziś jest tylko filijalnym kościołem
parafii Zadzimskiéj. Kościołek ten, w którym kilkakrotnie do roku
odprawia się nabożeństwo, a na S-ty Roch wystawny odbywa się
odpust wraz z kiermaszem, na który przybywa kilka tysięcy ludzi,
wyglądał dotychczas wewnątrz brudno i obszarpano. Dziś proszę
widzieć, co się z tym kościołkiem porobiło! Właściciel majątku
własnym kosztem go odnowił, jako odziedziczoną po przodkach
pamiątkę, sprowadziwszy w tym celu biegłych w swojej sztuce ludzi.
A kosztowało go to nie mało, co w dzisiejszych trudnych czasach tém
większą jedna mu zasługę przed Bogiem i przed ludźmi. Bóg mu
téż widocznie we wszystkiem błogosławi, a podwładni kochają go
jak ojca.
Wspomnieć mi wreszcie wypada i o
Szadku, gdzie znajduje się starożytny kościół, założony przez
Jarosława Arcybiskupa Gnieźnieńskiego. Kilka dopiero miesięcy,
jak nastał tam nowy proboszcz wyuczony kaznodzieja, i światły
kierownik dusz od Boga mu powierzonych, a już na każdym kroku widać
gorliwości jego ślady, widoczna troskliwość o chwałę Bożą i
dobro parafii. Cześć więc i wieczna pamięć niech będzie dla
takich ludzi dobrej woli i wzorowego postępowania!.
Franek.
Gazeta Kaliska 1893 nr. 48
Polowanie na
gruntach Bogucice, własnóść W-go sędziego Grabowskiego zadzierżawiłem.
Nikomu zatem bez mego pozwolenia polować tam nie wolno. Reutt
Gazeta Kaliska 1906 nr 128
Z
sądu okręgowego w
Łodzi.
Włościanin ze wsi
Boguszyce pow. sieradzkiego, Józef Świerczyński, lat 17,
oskarżony, iż d. 15 października 1905 r. zranił przy ul.
Włodzimierskiej bez uprzedniego zamiaru włościanina Antoniego
Pawentę. Rana została zadana nożem w stanie silnego rozdrażnienia.
Raniony zmarł. Oskarżony skazany został na 2
lata
6
miesięcy
więzienia.
_________________________________________________________________________________
Ziemia Sieradzka 1924 lipiec
_________________________________________________________________________________
Gazeta Kaliska 1926 nr 271
— Z sądu. W dniu 2 listopada r. b. Sąd Okręgowy w Sieradzu sądził sprawę tej treści:
Wieczorem 25 lipca 1926 r. we wsi Bogucicach, gminy Krokocice w mieszkaniu Szymona Juszczaka młodzież wiejska urządziła zabawę taneczną, podczas której podchmielony wódką mieszkaniec tejże wsi Józef Jeske wszczął bójkę ze Stanisławem Kaczmarkiem, a następnie z Franciciszkiem, Władysławem i Antonim Kubiakiem. Gospodarz mieszkania usunął gości na podwórze, skąd Józef Jeske, wyrwaną z płota żerdzią wypędził Kubiaków i ci uciekli do domu i obudzili swego brata sołtysa Walentego Kubiaka, który przybrawszy się w godło sołtysowskie, udał się w podwórze Juszczaka celem przywrócenia spokoju i odebrania skrzypiec pozostawionych przez swego brata. Juszczak wpuścił sołtysa do mieszkania, w tym czasie na plac boju przybył powiadomiony o zajściu brat Józefa Jeskiego Władysław Jeske z rewolwerem w ręku i dał kilka strzałów, grożąc stojącym przed domem Kubiakom, którzy schronili się na swoje podwórze, skąd znów Kubiacy obrzucili Jesków kamieniami.
Gdy sołtys Walenty Kubiak wyszedł z mieszkania Juszczaka zabrawszy skrzypce, Józef Jeske krzycząc "i ty tu jesteś cholero" uderzył 3 razy sołtysa Kubiaka w głowę. Sołtys Kubiak ze słowami "Józek com ci winien" przewrócił się na ziemię, a gdy próbował się podnieść, Józef Jeske jeszcze 3 razy uderzył go kijem. Następnie Władysław Jeske leżącego Kubiaka uderzył kilkakrotnie laską, a ponadto Józef Jeske po raz trzeci zbliżył się do Kubiaka i uderzył go jeszcze 2 razy. W skutku tego pobicia sołtys Kubiak utracił mowę a 27 lipca zmarł. Sekcja sądowa ustaliła zgruchotanie kości ciemieniowej i skroniowo-potylicznej, oraz przerwanie tętnicy oponowej.
Tak mniej więcej brzmiał akt oskarżenia.
Sąd Okręgowy po bardzo szczegółowem zbadaniu świadków i wysłuchaniu przemówień pp. podprokuratora i obrońców powodu cywilnego i oskarżonych zastosowawszy okoliczności łagodzące skazał Józefa Jeske na 2 lata, a Władysława Jeske na 1 rok więzienia zamieniającego dom poprawy, z pozbawieniem praw wskazanych w art. 28 i 30 K. K.
Józefa Jeske osadzono natychmiast w więzieniu, Władysława zwolniono za kaucję.
Wieczorem 25 lipca 1926 r. we wsi Bogucicach, gminy Krokocice w mieszkaniu Szymona Juszczaka młodzież wiejska urządziła zabawę taneczną, podczas której podchmielony wódką mieszkaniec tejże wsi Józef Jeske wszczął bójkę ze Stanisławem Kaczmarkiem, a następnie z Franciciszkiem, Władysławem i Antonim Kubiakiem. Gospodarz mieszkania usunął gości na podwórze, skąd Józef Jeske, wyrwaną z płota żerdzią wypędził Kubiaków i ci uciekli do domu i obudzili swego brata sołtysa Walentego Kubiaka, który przybrawszy się w godło sołtysowskie, udał się w podwórze Juszczaka celem przywrócenia spokoju i odebrania skrzypiec pozostawionych przez swego brata. Juszczak wpuścił sołtysa do mieszkania, w tym czasie na plac boju przybył powiadomiony o zajściu brat Józefa Jeskiego Władysław Jeske z rewolwerem w ręku i dał kilka strzałów, grożąc stojącym przed domem Kubiakom, którzy schronili się na swoje podwórze, skąd znów Kubiacy obrzucili Jesków kamieniami.
Gdy sołtys Walenty Kubiak wyszedł z mieszkania Juszczaka zabrawszy skrzypce, Józef Jeske krzycząc "i ty tu jesteś cholero" uderzył 3 razy sołtysa Kubiaka w głowę. Sołtys Kubiak ze słowami "Józek com ci winien" przewrócił się na ziemię, a gdy próbował się podnieść, Józef Jeske jeszcze 3 razy uderzył go kijem. Następnie Władysław Jeske leżącego Kubiaka uderzył kilkakrotnie laską, a ponadto Józef Jeske po raz trzeci zbliżył się do Kubiaka i uderzył go jeszcze 2 razy. W skutku tego pobicia sołtys Kubiak utracił mowę a 27 lipca zmarł. Sekcja sądowa ustaliła zgruchotanie kości ciemieniowej i skroniowo-potylicznej, oraz przerwanie tętnicy oponowej.
Tak mniej więcej brzmiał akt oskarżenia.
Sąd Okręgowy po bardzo szczegółowem zbadaniu świadków i wysłuchaniu przemówień pp. podprokuratora i obrońców powodu cywilnego i oskarżonych zastosowawszy okoliczności łagodzące skazał Józefa Jeske na 2 lata, a Władysława Jeske na 1 rok więzienia zamieniającego dom poprawy, z pozbawieniem praw wskazanych w art. 28 i 30 K. K.
Józefa Jeske osadzono natychmiast w więzieniu, Władysława zwolniono za kaucję.
Ziemia Sieradzka 1926 listopad
Ziemiaństwo rolnictwo samorządy województwa łódzkiego 1928
BOGUCICE
Majątek położony w odległości 30 klm. od Sieradza i 8 klm. od Szadku. Gospodarstwo o kierunku zbożowo okopowym z przewagą uprawy zbóż. Właścicielem majątku jest p. Bogdan Cielecki. Bogucice są majątkiem rodzinnym od przeszło 150 lat.
Majątek położony w odległości 30 klm. od Sieradza i 8 klm. od Szadku. Gospodarstwo o kierunku zbożowo okopowym z przewagą uprawy zbóż. Właścicielem majątku jest p. Bogdan Cielecki. Bogucice są majątkiem rodzinnym od przeszło 150 lat.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 37a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
W dniu 31 grudnia 1927 r.
8842. „Władysław
Wilmański" — sklep kolonjalno - spożywczy we wsi Bogucice,
gm. Krokocice,
pow. sieradzkiego. Istnieje od 1927 r. Właśc. Władysław
Wilmański, zam. we wsi Bogucice.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 31
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie art. 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski.
70. Właścicieli hipotecznych dóbr Folwark Bogucice, powiatu sieradzkiego, a mianowicie: 1) Joska Grynocha, 2) Mośka Grynocha,3) Pinkusa Pulwermachera, 4) Joska Krygiera, 5) Bohdana Cieleckiego, 6) Leszka Cieleckiego, 7) Rocha Cieleckiego, 8) Andrzeja Cieleckiego, 9) Izraela Glicensteina i 10) Stefana Czygira;
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Wadjum licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów — dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 100
Komornik sądu
grodzkiego w Kaliszu, IV rewiru, z siedzibą w m. Kaliszu, przy ulicy
Kościuszki Nr. 6, na zasadzie art. 1146 U. P. C., obwieszcza, że w
dniu 8 kwietnia 1932 roku, o godzinie 10 z rana, w sali posiedzeń
wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu, sprzedawany
będzie majątek ziemski Bogucice, położony w gminie Krokocice,
powiatu sieradzkiego, należący do Bogdana Cieleckiego. W
majątku znajduje się: 15 morg. lasu brzozowego, 15 morg.
pastwiska, 2 stawy, sad, dwór z cegły pod dachówką, budynki
gospodarcze i dla służby oraz 16 koni, uprząż, 6 wozów, 3 pługi,
12 bron, 4 kultywatory, 2 siewniki, sieczkarka, maneż, młynek i
bryczka.
Majątek Bogucice w
zastawie nie znajduje się, ma książkę hipoteczną w wydziale
hipotecznym przy sądzie okręgowym w Kaliszu, prawo własności
zapisane jest czystym wpisem na imię powyżej wymienionego
właściciela. Nieruchomość obciążona jest długami, które,
według działu IV wykazu, wynoszą 104.656 zł. 93 gr. i 10.306 rb.
z odnoszącemi się rygorami, zapisanemi w dziale III wykazu,
sprzedany będzie w całości, stosownie do protokółu zajęcia
z dnia 14 września 1931 roku, na żądanie Szlamy - Chune Kołtona.
Licytacja rozpocznie się
od sumy 150.000 złotych, przyczem, do przetargu dopuszczone będą
osoby, które złożą wadjum w kwocie 10 proc.
Akta, tyczące się
sprzedaży, mogą być przeglądane w kancelarji wydziału cywilnego
sądu okręgowego w Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 31
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie art. 218 i 219 Ustawy Towarzystwa, zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski (Sekcja I)
76. Właściciela i wierzyciela hipotecznego dóbr Folwark Bogucice, powiatu sieradzkiego, a mianowicie: Stefana Czygier (Czygiel).
Echo Sieradzkie 1933 25
sierpień
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego
w Zduńskiej Woli na mocy art. 602-4 K. P. C. zawiadamia, że w dniu
31 sierpnia 1933 roku będą sprzedawane z publicznej licytacji
następujące ruchomości:
o godzinie 10 u
Bogdana Cieleckiego we wsi Bogucice gminy Krokocice : sto metrów
żyta w słomie, oszacowane łącznie na zł. 1,100.
(...) Powyższe ruchomości
można oglądać w dniu licytacji pod wyżej wskazanemi adresami.
Komornik
(—) Leon Grabski.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
IX. Obszar gminy wiejskiej Krokocice dzieli się na gromady:
1. Bogucice, obejmującą: wieś Bogucice, folwark Bogucice, kolonję Leszkomin, folwark Leszkomin, wieś Zaborów, folwark Zaborów.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 91
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO
w WARSZAWIE
na zasadzie artykułów Nr. 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
III. Okrąg Kalisz.
Sekcja II.
3. Wierzycieli hipotecznych dóbr FOLWARK BOGUCICE, powiatu sieradzkiego, a mianowicie: 1) Joska Grynocha, 2) Moszka Grynocha, 3) Pinkusa Pulwermachera, 4) Joska Krygiera, 5) Bogdana Cieleckiego, 6) Leszka Cieleckiego, 7) Rocha Cieleckiego, 8) Andrzeja Cieleckiego, 9) Izraela Glicensteina, 10) Szczepana Czygiera, 11) Berka Breslera, 12) Chaima Fryde, 13) Władysława Madeja, 14) Bank Ziemi Kaliskiej.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
6 kwiecień
Do akt Nr.
Km 1182-34.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w
Zduńskiej-Woli, zamieszkały w Zduńskiej-Woli ul. Piłsudskiego Nr.
14 na zasadzie art. 602 K. P. C. ogłasza, że w dniu 11 kwietnia
1934 r. o godz. 10 we wsi Bogucice gminy Krokocice odbędzie się
publiczna licytacja ruchomości a mianowicie: sto metrów żyta w
słomie oszacowanych na łączną sumę zł. 1100, które można
oglądać w dniu licytacji w miejscu sprzedaży, w czasie wyżej
oznaczonym.
Zduńska-Wola, dn. 27
marca 1934 r.
Komornik:
(-)LEON GRABSKI.
Kom. Kasy Oszczędn. p-ko
B. Cieleckiemu
w Sieradzu.
_________________________________________________________________________________
Echo Łódzkie 1935 wrzesień
_________________________________________________________________________________
____________________________________________________
_________________________________________________________
________________________________________________________
Głos Chłopski 1948 nr 294
Inne gminy mogq wziąć przykład z Krokocic
Na krańcu powiatu sieradzkiego leży gmina Krokocice, która przed wojną niczym nie wyróżniała się od innych gmin powiatu. Było tam na 15 gromad aż 12 majątków ziemskich. Miało to swój wpływ na życie gminy, bo chłopi zepchnięci zostali tylko do roli biernych wykonawców rozkazów dziedziców i włodarzy. Nic też dziwnego, że chłopi z gminy Krokocice nie brali udziału w życiu społecznym i państwowym. Podczas okupacji chłopi pokazali swój patriotyzm, stawiając opór okupantowi hitlerowskiemu, organizując sabotaż gospodarczy i udzielając sobie wzajemnie pomocy. Liczne aresztowania wybitnych jednostek, masowe wywożenie na roboty do Niemiec, pozbawienie mienia setek rodzin były odpowiedzią okupanta na patriotyczną postawę mieszkańców gminy Krokocice.
Po wyzwoleniu przystąpiono entuzjastycznie do pracy, w wyniku której w krótkim czasie gmina Krokocice zajęła w powiecie sieradzkim przodujące stanowisko na każdym odcinku.
W gminie Krokocice dobrze pracują organizacje społeczne, jak Związki Samopomocy Chłopskiej i spółdzielczość. Na wyróżnienie zasługuje działalność licznych kół terenowych organizacji politycznych PPR, PPS, SL, a także ZMP. Zgodnie z sobą współpracują dla wspólnego dobra.
Wspaniałe wyniki uzyskała gmina Krokocice w 1948 roku w dziedzinie budowy dróg, mianowicie wykonano 800 m. bruku o szerokości 4-ch mtr. Małyń — Puczniew kosztem 1,5 miliona złotych, 500 metrów szosy na odcinku Łobudzice — Rzepiszew kosztem 1,5 miliona zł. 2.000 m. wyszlakowano drogi na odcinku Bogucice — Leszkomiesz kosztem 1 mil. zł. Podjęto renowacje 2.000 m. szosy na odcinku Lichowa Wola — Łobudzka kosztem 1,5 miliona złotych.
Wykonanie tych robót świadczy o zapobiegliwości miejscowego samorządu z wójtem gminy tow. Pietrzykowskim na czele oraz o działalności Gminnej Rady Narodowej. Wykonane roboty śmiało zaliczyć można do swoistego rekordu. Na specjalne wyróżnienie w dziedzinie podjętych prac zasługuje działalność drogomistrza gminnego Władysława Wojciechowskiego, który nie szczędząc własnego czasu i zdrowia walnie przyczvnił się do wykonania prac przed terminem i ponad normę.
Niechaj przykład gminy Krokocice zachęci inne gminy do szlachetnego wyścigu pracy na każdym polu we współzawodnictwie, szczególnie na odcinku budowy dróg tak bardzo potrzebnych krajowi dla życia gospodarczego.
Obserwator W.S.
Na krańcu powiatu sieradzkiego leży gmina Krokocice, która przed wojną niczym nie wyróżniała się od innych gmin powiatu. Było tam na 15 gromad aż 12 majątków ziemskich. Miało to swój wpływ na życie gminy, bo chłopi zepchnięci zostali tylko do roli biernych wykonawców rozkazów dziedziców i włodarzy. Nic też dziwnego, że chłopi z gminy Krokocice nie brali udziału w życiu społecznym i państwowym. Podczas okupacji chłopi pokazali swój patriotyzm, stawiając opór okupantowi hitlerowskiemu, organizując sabotaż gospodarczy i udzielając sobie wzajemnie pomocy. Liczne aresztowania wybitnych jednostek, masowe wywożenie na roboty do Niemiec, pozbawienie mienia setek rodzin były odpowiedzią okupanta na patriotyczną postawę mieszkańców gminy Krokocice.
Po wyzwoleniu przystąpiono entuzjastycznie do pracy, w wyniku której w krótkim czasie gmina Krokocice zajęła w powiecie sieradzkim przodujące stanowisko na każdym odcinku.
W gminie Krokocice dobrze pracują organizacje społeczne, jak Związki Samopomocy Chłopskiej i spółdzielczość. Na wyróżnienie zasługuje działalność licznych kół terenowych organizacji politycznych PPR, PPS, SL, a także ZMP. Zgodnie z sobą współpracują dla wspólnego dobra.
Wspaniałe wyniki uzyskała gmina Krokocice w 1948 roku w dziedzinie budowy dróg, mianowicie wykonano 800 m. bruku o szerokości 4-ch mtr. Małyń — Puczniew kosztem 1,5 miliona złotych, 500 metrów szosy na odcinku Łobudzice — Rzepiszew kosztem 1,5 miliona zł. 2.000 m. wyszlakowano drogi na odcinku Bogucice — Leszkomiesz kosztem 1 mil. zł. Podjęto renowacje 2.000 m. szosy na odcinku Lichowa Wola — Łobudzka kosztem 1,5 miliona złotych.
Wykonanie tych robót świadczy o zapobiegliwości miejscowego samorządu z wójtem gminy tow. Pietrzykowskim na czele oraz o działalności Gminnej Rady Narodowej. Wykonane roboty śmiało zaliczyć można do swoistego rekordu. Na specjalne wyróżnienie w dziedzinie podjętych prac zasługuje działalność drogomistrza gminnego Władysława Wojciechowskiego, który nie szczędząc własnego czasu i zdrowia walnie przyczvnił się do wykonania prac przed terminem i ponad normę.
Niechaj przykład gminy Krokocice zachęci inne gminy do szlachetnego wyścigu pracy na każdym polu we współzawodnictwie, szczególnie na odcinku budowy dróg tak bardzo potrzebnych krajowi dla życia gospodarczego.
Obserwator W.S.
Dziennik Łódzki 1952 nr
193
Zboża w woj. łódzkim
zostały już niemal całkowicie sprzątnięte z pól. Do soboty 10
sierpnia w spółdzielniach produkcyjnych podorywki objęły 73%
ściernisk, a w gospodarstwach indywidualnych 61.% Spółdzielcy
obsiali poplonami 80% podorywek, chłopi 85%.
Równolegle z omłotami i
planową odstawą ziarna na punkty skupu rozwija się w terenie
województwa akcja przygotowawcza do jesiennej kampanii siewnej.
POM-y i GOM-y wykończają remonty siewnikaw oraz zaopatrują
pługi-wieloskibowce w części wymienne.
Plantatorzy rzepaku
ozimego rozpoczęli już orki głębokie na wybranych stanowiskach
oraz siew nasion tej cennej rośliny oleistej. Doświadczenie
wykazało bowiem, że najwłaściwszym terminem siewu rzepaku ozimego
jest okres od 10 do 20 sierpnia.
KONTRAKTACJA UPRAW ROŚLINY
Na terenie woj.
łódzkiego w roku bież. najpomyślniej przebiega kontraktacja
rzepaku ozimego w pow. piotrkowskim, gdzie do 10 sierpnia br. plan
kontraktacyjny został wy konany w 90%,
Drugie miejsce zajmuje pow. łowicki (82%),
trzecie — pow. wieluński (72%).
(...)
RZEPAK ZWIĘKSZA
DOCHODOWOŚĆ
Przy najniższej
wydajności 8 q z ha dochód ze sprzedanego w terminie na punkcie
skupu ziarna rzepaku jest dwukrotnie wyższy, niż dochód z hektara
żyta przy wydajności 15 q.
Należy podkreślić, że
w wielu PGR-ach, jak np. Dłutów czy Ligota przeciętny zbiór
rzepaku z hektara wynosił ponad 20 kwintali. Nie wiele mniejsze
zbiory osiągnęły liczne spółdzielnie produkcyjne.
Spośród
indywidualnych plantatorów rzepaku wysunął się na czoło
Władysław Pietrzak z gr. Siedlew (pow.
łęczycki). który z 10 arów zebrał 296 kg ziarna oraz Feliks Gaik
z gr. Piekary (pow. radomszczański), któremu
30-arowa plantacja przyniosła dochód w wysokości około 1.500 zł.
Antoni Strzelczyk z
gr. Bogucice (pow. sieradzki) oświadcza:
— Ja osobiście
uważam, że rzepak należy do najbardziej opłacalnych roślin.
Wprawdzie trzeba w uprawę włożyć więcej pracy i troski niż przy
uprawach innych roślin, ale też i dochód jest bez porównania
większy. Ja w roku bież. z plantacji półhektarowej zebrałem 10 q
ziarna, za które otrzymałem ponad 2600 zł. Ci z gospodarzy, którzy
uchylają się od kontraktacji rzepaku, sami sobie wyrządzają
szkodę.
Za wysokie zbiory rzepaku
w roku 1953 są przewidziane znaczne premie tak dla spółdzielni
produkcyjnych, jak i dla plantatorów gospodarujących indywidualnie.
Każdy gospodarz, który zasieje co najmniej 20 arów rzepaku, będzie
mógł współzawodniczyć
z innymi plantatorami o
wyższe plony i o przyznanie ma nagrody w wysokości od 400 do 900
zł.
C.
M.
Dziennik Łódzki 1953 nr 35
Przed Krajowym Zjazdem Spółdzielczości
Idziemy po najlepszej drodze i innym pomożemy wejść na nią
Teatr Miejski w Sieradzu. W stronę prezydium zjazdu i trybuny zwrócone wszystkie twarze, stare i młode, poorane bruzdami zmarszczek i tryskające rumieńcami młodości. Na wszystkich ten sam wyraz: skupienie.
Referat, który wygłasza przewodniczący PRN Sieradz, Jan Janikowski — to analiza rozwoju spółdzielczości produkcyjnej w trzech powiatach: sieradzkim, łaskim i wieluńskim, sprawozdanie z trzech lat walki w gromadach spółdzielczych z wrogiem jawnym i ukrytym — walki zakończonej wieloma sukcesami.
U tych, którzy zwyciężyli
Oto RZS Izabelów po roku wegetacji i ślamazarnej roboty, oczyszcza swe szeregi ze szkodników, powierza nowym ludziom kierownictwo, staje na mocnych nogach i rozpoczyna solidną pracę.
To samo czynią spółdzielcy z RZS Pelagia, RZW Kraszkowice i innych gospodarstw zespołowych. Rosną plony, rośnie hodowla, rosną dochody ogólne i osobiste.
RZS Pelagia, posiadający ziemie 5 i 6 klasy, zbiera w 1952 r. przeciętnie po 16 q zbóż kłosowych z hektara, podczas gdy indywidualnie gospodarujący chłopi zaledwie po 8 do 10 q.
RZW Kraszkowice podnosi plony do 23 q. czyli zbiera o 4 q więcej niż miejscowi i okoliczni chłopi.
RZS Dzierlin uzyskuje z ha 28 q pszenicy — chłopi tylko 12 q.
W RZS Opiesin sypie wspaniale owies i jęczmień: po 27 q z ha
— chłopi osiągają przeciętnie po 13,8 q.
Każdy hektar rzepaku ozimego dał w RZS Wojsławice po 12,5 q
— u chłopów tylko po 8,4 q. Spółdzielcy wykopali po 370 q ziemniaków — chłopi tylko po 186 q.
Choć powoli, lecz i stale zwiękasz się w spółdzielniach produkcyjnych pogłowie bydła, trzody owiec, w powiecie sieradzkim, w którym istnieje 13 spółdzielni produkcyjnych wybudowano w ciągu ub. roku: 1 stajnię, 2 chlewnie, 2 wozownie, 3 betonowe silosy, 2 cieplarnie, 9 hal ogrodniczych i 6 domków jednorodzinnych.
RZS Opiesin z kredytów uzyskanych na 2 hale ogrodnicze, dzięki gospodarności wybudował 6 hal, a RZS Izabelów zamiast 1 hali wybudował 2. RZS Pelagia na budowę nowej obory wydał o 14.000 zł mniej niż przewidywał kosztorys opracowany przez fachowców. RZW Chociw na remoncie młyna zaoszczędził 21.900 zł.
Doświadczenie nauczyło już wielu spółdzielców, że o dobrym rozwoju gospodarstwa zespołowego nie świadczy tyle wysoka dniówka obrachunkowa ile zwiększenie pogłowia zwierząt domowych i wkład w inwestycje.
Oto gdy RZW Tubądzin w r. 1951 przeznaczył na inwestycje tylko 4 tys. zł., to w roku ubiegłym wydzielił już 15.505 zł. Podobnie postąpił RZS Wojsławice, który fundusz inwestycyjny na rok bież. zwiększył 5-krotnie w porównaniu z 1951 rokiem.
Poważny wzrost stopy życiowej
W parze z troską o rozwój gospodarki zespołowej, w parze z krzepnięciem przeświadczenia o wyższości tej gospodarki nad indywidualną wyrastają przodownicy pracy, wyrasta nowy typ człowieka „człowieka spółdzielczości produkcyjnej" i jednocześnie rosną dochody osobiste.
Przykłady: Rodzina Franciszka Antczaka z RZS Tubądzin za 713 dniówek obrachunkowych otrzymała 41 q żyta, pszenicy i owsa, 58 q ziemniaków. około 14 q siana, 57 q buraków pastewnych oraz 9.468 zł w gotówce. Gdy wartość naturalii określimy w pieniądzach — roczny dochód tej rodziny osiągnął ponad 28.000 zł.
Rodzina Walczaków z RZS Wodzierady za 1.006 dniówek obrachunkowych w naturaliach i gotówce otrzymała tyle,że jej przeciętny miesięczny zarobek osiągnął wysokość 2.420 zł.
Chlewmistrzyni Bobrowska z RZS Tubądzin, która w ciągu roku wypracowała 410 dniówek obrachunkowych, uzyskała roczny dochód w wysokości 16.443 zł.
Przykłady te, wyjęte z długiej listy przodujących spółdzielców, mówią same za siebie. A przecież poważny dochód przynoszą spółdzielcom również działki przyzagrodowe.
Cienie i plamy...
Mimo tych i wielu innych sukcesów, niewiele jednak zrobiono w pow. sieradzkim, łaskim i wieluńskim w kierunku szerszej rozbudowy spółdzielczości produkcyjnej.
Bo oto w ciągu ub. r. do 12 istniejących w pow. sieradzkim spółdzielni przybyła zaledwie jedna nowa, do 8 w pow. łaskim — trzy, a w pow. wieluńskim, w którym istniały jedynie 2 rolnicze zespoły wytwórcze, zdołano zorganizować też tylko jedną spółdzielnię: RZS w Łaszewie AB.
Aktywiści powiatowi i gminni nie potrafili ożywić „starych lecz papierowych" spółdzielni w Jeżopolu (gm. Klonowa), w Podłężycach (gm. Męka), w Bogucicach (gm. Krokocice) i w Elodii (gm. Wodzierady).
„Mój powiat nie ma się czym szczycić"
— Mało u nas zrobiono na odcinku spółdzielczości produkcyjnej — mówił podczas dyskusji Stefan Kolbert, członek RZW Kraszkowice (pow. wieluński).—Nie, nie ma się czym szczycić mój powiat. A przecież można było wiele zdziałać. Za długo — mimo naszych sygnałów — tolerowano w naszej spółdzielni nierobów i szkodników, tak że stała się ona odstraszającym przykładem — Dopiero rok 1952 postawił nas na nogi. Uczciwi zwyciężyli. Na walnym zebraniu w styczniu postanowiliśmy przejść z II na III typ gospodarowania zespołowego i odtąd nasz RZS nosi miano „Zwycięstwo".
— Już w 1949 roku byłam zwolenniczką spółdzielczości produkcyjnej — mówiła z trybuny Helena Bechtowa, członkini RZS Pelagia — lecz gdy przyszło do założenia spółdzielni wraz z mężem uciekłam do miasta. Męża załamały kułackie plotki, a jego strach przed zespołową gospodarką podziałał i na mnie. Dziś wstydzę się za te chwile słabości.
Wróciliśmy w r. ub. do Pelagii. Z otwartymi rękami przyjęli nas spółdzielcy na członków. A dziś?... Dziś jesteśmy szczęśliwi. Mąż pracuje jako oborowy, a ja mu pomagam Do naszego mieszkania wszedł dobrobyt. Nie, dla tego kto kocha rolę, nie ma lepszego życia jak w spółdzielni!
Na mównicę wszedł 66-letni Grzegorz Szafrański z gromady Pyszków. Twarz pomarszczona lecz czerstwa. Oczy pełne ognia i radości.
— Chcę wam powiedzieć, moi drodzy, że wczoraj powitała u nas nowa spółdzielnia, do której przystąpiłem jako jeden z pierwszych. A co mnie przekonało?... Wizyta u mojego syna Teofila, który od dwu lat jest członkiem spółdzielni produkcyjnej Bilice, w woj. szczecińskim. I oto com tam stwierdził: tak jak przedtem, gdy gospodarzył indywidualnie na 8 ha Teofilowi było ciężko i źle, tak teraz powodzi mu się wspaniale.
Oświadczam tu z tego miejsca, że my w Pyszkowie, a jest nas 19, twardo staniemy przy naszej spółdzielni i nie damy jej rozbić kułakom, którzy przypuścili na nas już szturmy. To tylko powiem, że złamią zęby, i że wkrótce cała wieś pójdzie w nasze ślady!
Członek komitetu założycielskiego w gr. Kiki, ob. Woźniak oświadczył:
Dołożę wszelkich starań, aby u nas jeszcze przed Krajowym Zjazdem Spółdzielczości Produkcyjnej powstała spółdzielnia. I wzywam do współzawodnictwa z nami komitet zał. w gr. Karszew.
— W imieniu członków ZUZ Okup Wielki — mówił spółdzielca Tkaczyk — przekazuję zobowiązanie, że do końca roku zwerbujemy do naszej spółdzielni 8 ostatnich indywidualnych gospodarzy w naszej gromadzie.
— My spółdzielcy z Dzierlina — mówił ob. Pszczółkowski — zobowiązujemy się siewy wiosenne zakończyć w ciągu 5 dni oraz do końca roku podnieść hodowlę trzody o 50 procent.
Po podsumowaniu dyskusji przez ob. Bąkowskiego, I sekretarza KW — PZPR, zebrani przedstawiciele spółdzielni wybrali spośród siebie 27 delegatów na Krajowy Zjazd Spółdzielczości Produkcyjnej, a w liście do Prezesa Rady Ministrów Bolesława Bieruta i w rezolucji wytyczyli drogę swej działalności na rok bieżący.
Będą więc podnosić w swych zespołach uświadomienie polityczne, walczyć o wzrost plonów i hodowli, wszędzie stosować statutową dniówkę obrachunkową, popularyzować swoje osiągnięcia i pomagać przy zakładaniu nowych spółdzielni Czesław Mondrzyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz