-->

poniedziałek, 13 maja 2013

Smardzew

Zajączkowski:
Smardzew-pow. sieradzki
(?) gr. stożk. nad rz. Mesznik, Kam. 107-108.
1) 1400 T. Sir. II f. 154, por. Koz. II, 119: Smarzow - Albertus de S.
2) XVI w. Ł. I, 346, 415, 417: Smarzewo, Smarzow - villa, wł. szl., par. Wróblew, dek. warcki, arch. uniejowski. 3) 1496 P. 171: Smarzow - par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1511-1518 P. 181: Smarzow - jw. 1553-1576 P. 219: Smarszow - wł szl. jw. 4) XIX w. SG X, 865: Smardzew - wś i folw. nad rz. Mesznik (Meszna), par. i gm. Wróblew, pow. jw. 

Czajkowski 1783-84 r.
Smardzow, parafia wroblew (wróblew), dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Zbijewski, kasztelan.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Smardzew, województwo Kaliskie, obwód Kaliski, powiat Wartski, parafia Wróblew, własność prywatna. Ilość domów 17, ludność 196, odległość od miasta obwodowego 5 1/2.

Słownik Geograficzny:  
Smardzew, w XVI w. Smarzow, wś i fol. nad rzką Mesznik (Meszna), pow. sieradzki, gm. i par. Wróblew, odl. 5 w. od Sieradza. Wś ma 23 dm., 370 mk.; fol. 11 dm. W 1827 r. 17 dm., 196 mk. Dziesięcinę dawano na początku XVI w. na stół arcybiskupi, plebanowi zaś w Pieczewie tylko kolędę (Łaski, L. B., II, 439). W 1887 r. fol. S. rozl. mr. 466: gr. or. i ogr. mr. 248, łąk mr. 19, lasu mr. 177, nieuż. mr. 22; bud. mur. 2, drewn. 15; płodozm. 6-pol., las nieurządzony, wiatrak. Wś S. os. 42, mr. 247. O starożytności osady świadczą ślady grodziska oblanego wodą i cmentarzysko, z którego często dobywają urny z popiołami. Starożytny dwór modrzewiowy pochodzi z 1685 r., jak świadczy kamień z tą datą znaleziony przy przebudowie jednej ściany (rysunek dworu podał Tyg. Illust. z 1872 r.). W lesie, w pobliżu szosy do Sieradza, znajdują się cztery mogiły, mające kryć zwłoki Francuzów zmarłych w czasie odwrotu z Rossyi w 1813 r. W pobliżu dworu stoi kapliczka. Na początku XVI w. z łanów folw. i młyna dziesięcinę dawano plebanowi we Wróblewie, kmiecie zaś archidyakonowi uniejowskiemu, wartości około grzywny, plebanowi zaś tylko kolędę (Łaski, L. B., I, 346, 415). Według reg. pob. pow. sieradzkiego we wsi S., w par. Wróblów, Potocki i Zaleski płacili od 11 łanu, a w r. 1576 od 3 łan., 1 zagr. (Pawiński, Wielkop., II, 219).

Spis 1925:
Smardzew, wś, pow. sieradzki, gm. Wróblew. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 65. Ludność ogółem: 472. Mężczyzn 237, kobiet 235. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 461, innego chrześc. 1, mojżeszowego 10. Podało narodowość: polską 472.

Wikipedia:
Smardzew-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Wróblew. Leży w odległości 5 km od Sieradza w kierunku Kalisza nad rzeczką Meszną (Myją). W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego. Edmund Stawiski z Podłężyc opisał jeszcze w XIX w. znalezione w Smardzewie: fragment popielnicy, pacior kamienny, strzałkę krzemienną i kulkę kamienną ("Notatki archeologiczne", 1882r., t. 4, s. 151-166). W 1940 r. Karl Nolte z Muzeum w Łodzi znalazł w Smardzewie cmentarzysko kultury przeworskiej z okresu rzymskiego. W 1980 r. Anna Kufel-Dzierzgowska z Muzeum Sieradzkiego znalezione tu fragmenty ceramiki zakwalifikowała jako materiały kultury łużyckiej z okresu halsztackiego... Źródła pisane wymieniają Smardzew po raz pierwszy w 1400 r., kiedy to wzmiankowany jest właściciel Albertus, identyfikowany z Wojciechem z Łasku i Krowicy, kasztelanem lądzkim, występującym w źródłach od 1396 r. Odległy rodowód tej wsi potwierdza również grodzisko stożkowate nad rzeczką, o nieustalonej chronologii ze względu na zniszczenie po 1980 r. Istniejący tu niegdyś dwór alkierzowy, zbudowany z drewna modrzewiowego w 1685 r., od XIX w. należał do rodziny Piątkowskich herbu Korab. Tutaj urodziła się i wychowała w miłości do własnego kraju i poszanowania tradycji narodowej Ignacja Piątkowska. Zafascynowana urokiem folkloru okolic Sieradza, prowadziła nad nim badania i wyniki tych badań publikowała. Włączyła się do pracy w Polskim Towarzystwie Krajoznawczym. Pozostawiła po sobie kilkaset wierszy, ok. 70 opowiadań, kilkaset artykułów publicystycznych i ok. 30 utworów scenicznych. Zmarła w opuszczeniu i biedzie w Smardzewie. Pochowana została w rodzinnym grobowcu na cmentarzu we Wróblewie.

Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
SMARDZEW par. Wróblew, p. sieradzki. Wieś własność braci Jana, Stanisława i Józefa Jabłkowskich, kupił Maciej Zbijewski za 55 tys. zł i przeznaczył w 1790 r. dla syna Jana. W 1826 r. kupił od Anastazego Rajkowicz Grabowskiego za 19,8 tys. zł Feliks Piątkowski. Od 1865 r. Ignacego Piątkowskiego, a w 1912 r. córki tego ostatniego, Ignacji Kuczborskiej, wieś i folwark mają powierzchnię 196 mg. Sprzedany w 1920 r. przez kolejnego właściciela, Józefa Majchrzyckiego.(SG 233 k.688, PGkal., ZS 1921/8)

1992 r.

Wieś Ilustrowana 1912 maj

Wieś Ilustrowana 1912 maj
________________________________________________________________________________
Słup przydrożny z carskim orłem - skrzyżowanie drogi Sieradz-Błaszki z drogą do Charłupi Wielkiej 

Fot. Janusz Marszałkowski
________________________________________________________________________________
Zbliżenie

Fot. Janusz Marszałkowski



Gazeta Warszawska 1821 nr 76

Sąd Policyi Poprawczey Obwodu Kaliskiego —Wzywa wszelkie Władze tak cywilne iako i woyskowe, oraz osoby prywatne, ażeby zbiegłą z transportu we wsi Smardzewie Powiatu Wartskiego Franciszkę z nazwiska niewiadomą o kradzież obwinioną śledzić, a w razie uięcia onęż pod ścisłą strażą Sądowi tutejszemu dostawć raczyły. Rysopis teyże: Franciszka z nazwiska niewiadoma, liczyć iey można około 24 lat, gdyż sama powiedzieć ich nie umiała, z mieysca urodzenia także niewiadoma, religi katolickiey, stanu wolnego, wzrostu miernego, twarzy okrągłey, oczów niebieskich, włosów czarnoblond, nosa białego. Ma na sobie płaszcz z sukna szarego flanelą podszyty, z długim kołnierzem, kaftanik z sukna ceglatego flanelą podszyty, u którego w tyle iest przyszytych guzików żółtych małych sześć, spodnicę czyli kałamaykę zieloną wełnianą z stanikiem, drugą spódniczkę sycowa w paski, wełniak w różne prążki, i fartuch takiż ieden, drugi kolorowy zły, koszulę brudną z lnianego płótna, na głowie nosi kapkę czyli czepek biały muślinowy, chustkę bawełnicową na czerwonym tle w kwiatki, drugą na szyi iedwabną złą w różne paski, trzecią zaś chustkę kolińską białą, przytem obrus ordynaryyny do okrycia się, pończochy wełniane złe, trzewiki skórkowe dobre na obcasach.
— Kalisz dnia 28 Marca 1821 roku. Komarnicki.

Gazeta Warszawska 1827 nr 49

Z powodu nastąpioney w dniu 4 Sierpnia 1822 roku śmierci Antoniny z Zbijewskich, Jana Nepomucena Gołembowskiego Dziedzica Dóbr Gorzuch i innych małżonki, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem po raz trzeci donosząc, zawiadomia podpisany, iż do przeniesienia własności summy 50,000 zł: Pol: z prowizyią na Dobrach Smardzewie w Powiecie Wartskim położonych, w Dziale IV. pod Nrem 3 lokowaney, termin roczny, w szczególe zaś na dzień 20 Sierpnia 1827 roku w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego iest przeznaczony. —Kalisz dnia 2 Lutego 1827 roku. Rejent Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego.
F. Bajer

Dziennik Urzędowy Województwa Kaliskiego 1831 nr 10

Rada Obywatelska Woiewództwa Kaliskiego.
Ogłosić publicznie czyn chwalebny, noszący na sobie cechę prawdziwego zamiłowania Oyczyzny i swobód Narodowych, iest to oddanie należnego hołdu cnocie, i pobudką do naśladowania wzorowego postępku. Temi uczuciami przeięta Rada Obywatelska Woiewództwa Kaliskiego, składa Wam naymocnieysze dzięki Szan. Damy Woiewództwa Kaliskiego, któreście nie szczędziły starań i trudów w zbieraniu różnych naczyń srebrnych i gotowych pieniędzy, iakie Rada Obywatelska pod zarząd swóy w ofierze od Was przez ręce JWW. Karoliny z Chłapowskich Siemiątkowskiey i Maryanny z Wolskich Rembowskiey odebrała, w ilości srebra funtów 105 łótów 2 1/2, iw gotowiźnie pieniędzy złtp. 269. — Ofiara ta przez Was cnotliwe Obywatelki na ołtarz Ojczyzny złożona, przewa­ żnie niezawodnie przyczyni się, do iak nayrychleyszego uzbroicnia formuiących się Obrońców Oyczyzny w Woiewództwie naszym, a pałaiących naygorętszą chęcią żwawego starcia się z nieprzyjacielem. — Oby postępek wasz znalazł spiesznie iak naywięcey godnych w kraiu naszym naśladowców. — Damy, które do tey zaszczytney ofiary przyczyniły się, są a mianowicie:
W. W. Dłuska z Miłkowic, Zakrzewska z Kuczey Woli, z Chłapowskich Siemiątkowska, Niemojowska z Marchwacza, Rembowska z Szczytnik, Morawska z Mikołaiewic, Mieszkowska z Świnic, Zbiiewska z Tubądzina, Parczewska z Dą­brówki, Niemojowska z Radoszewic, Pstrokońska z Ustkowa, Gątkiewiczowa z Orzerzyna, Pstrokońska z Rembieszyna, Jabłkowska z Cichów, Biernacka z Sikucina, Kossowska z Pięczniewa, Olszewska z Niechmierowa, Augustowa Trepczyna, Leopoldowa Trepka, z Morzkowskich Myszkowska, Stolnikowa Karsznicka, z Głębockich Kiślańska, z Kempińskich Nieszkowska, z Kożuchowskich Karsznicka, Emilia i Aniela Panny Niemoiowskie, z Bogatków Mączyńska, z Radolińskich Wa­lewska, z Kiełczewskich Walewska, z Cieleckich Tarnowska, Prądzyńska z Ła­szkowa, z Otockich Mielęcka, z Zbijewskich Tarnowska, Piątkowska z Smardzewa, z Bukowieckich Zychlińska, z Karsznickich Kręska, z Kręskich Walewska, z Wę­gierskich Wstowska, z Wyganowskich Strzeszewska, z Potworowskieh Mielęcka, Gierałdowska, z Pstrokońskich Siemianowska, Gątkiewiczowa z Kwaskowa, z Skorzewskich Młoszowska, z Czyżewskich Zbierzchowska, Kellerowa, z Topolskich Łączkowska, z Podczaskich Biernawska, Czartkowska z Krąkowa, Świniarska z Kobylnik, Gołębowska z Gorzuch, Anna i Rozalia Mielęckie, z Kossobuckich Kiiańska, z Psarskich Kaczkowska, Kłosowa, z Wstowskich Cielecka, Żeromska, Taczanowska, Goiczowa z Dzierlina, Zaborowska z Korzenicy, Załuskowska z Wróblewa, Domaniewska z Borowa, Franciszka Heydysz, Bogumił Pągowski, Łubieńska z Kamionki, Radolińska z Kalisza, Zielińska z Kalisza, Nieszkowskie z Kalisza, Jenerałowa Lipińska, Dwernicki Prezes z Kalisza, Jankowska z Kali­sza, Miczke z Kalisza, Schönfeld z Kalisza, Gross z Kalisza, Locci z Kalisza, Plucińska z Kalisza, Łojewska z Kalisza, Glotzowa z Kalisza, Michalska z Kalisza, Szulcowa z Kalisza, Flainowa z Kalisza, Langowska z Kalisza, i Obywatel bezimienny.
w Kaliszu dnia 18 Lutego 1831. Młoszowski Prezyduiący.
Sekr. R. Stoppel.
 
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1833 nr 24

KOMMISSYA WOIEWODZTWA KALISKIEGO.
Z więzni Cywilnych w Twierdzy Modlinie utrzymywanych, 32 zbrodniarzy na karę ciężkiego więzienia skazanych, zdołało w nocy z dnia 20 na 21 Kwietnia r. b. ułatwić sobie ucieczkę z tey Twierdzy i zbiedz, załączaiąc poniżey listę Jmienną tych więźni wraz z ich opisem w skutku reskryptu Kommissyi Rządowey Spraw Wewnętrznych Duchownych i Oświecenia Publicznego z dnia 21 Kwietnia r. b. Nro. 5472/11851 wzywa Wóytów Gmin poleca Prezydentom i Burmistrzom miast, aby w swych Gminach na pomienionych zbrodniarzy ścisłą baczność dawali, uiętych gdzie kolwiek przyaresztowali i pod mocną strażą do Bióra JW. Naczelnika Woiennego Wdztwa Kaliskiego dostawili, zdaiąc otym rapport wprost Kommissyi Wdzkiey. — Kalisz dnia 5 Maja 1833 r.
Prezes SZMIDECKI. Sek. Jlny. Przedpełski.
Lista więzni zbiegłych z Twierdzy Modlina.
17) Woyciech Sochaczewski lat 24 katolik, twarzy okrągłey, oczu szarych włosów ciemno blond, wzrostu średniego, urodzony we wsi Smardzewie Obwodzie Sieradzkim Wdztwie Kaliskiem.
22) Błażey Czechowski lat 25 katolik, twarzy sciągłey, oczu piwnych, włosów czarnych, urodzony we wsi Mirosławicach w Pcie Szadkowskim Woiewództwie Kaliskiem.
27) Paweł Zarnecki lat 41, katolik, oczu siwych, włosów ciemnych, wzrostu miernego, urodzony w Nowey wsi pod Złoczewem w Obwodzie Sieradzkim Wdztwie Kaliskiem, przed więzieniem mieszkał w wsi Wielka wieś w Obwodzie Sieradzkim.
Wszyscy w ubiorach więziennych.
w Modlinie dnia 9/21 Kwietnia 1833 r.
Oryginał podpisał Dozoruiący Aresztantów Major Janowski. (podp.) Jenerał Major Szulman.
Za zgodność (podp.) Gródecki.

Dziennik Powszechny 1833 nr 173

LISTY GONCZE. Sąd Sprawiedliwości Karzącey Wdztw Mazowieckiego i Kaliskiego. Wzywa wszelkie władze nad bezpieczeństwem publicznem czuwaiące, ażeby na Woyciecha Sochaczewskiego z kazamaty twierdzy Modlina w dniu 21 Kwietnia r. b. zbiegłego, baczne oko miały, i w razie uięcia do teyże twierdzy dostawić raczyły. Rysopis: Woyciech Sochaczewski ma lat 24, katolik, twarzy okrągłey, oczu szarych, włosów ciemno blond, wzrostu średniego, rodem z wsi Smardzewa, Obwodu Sieradzkiego, Woiewództwa Kaliskiego, przed przyaresztowaniem niemiał stałego zamieszkania, w czasie ucieczki był przybranym iak zwykle w więziennym ubiorze, w Warszawie dnia 22 Maia 1833 roku. Za Prezesa Superson. N.D. 7,330. Sekretarz W. Helcel.



Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1850 nr 1

(Ν. D. 1) Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci: Jana Kantego Piątkowskiego właściciela części dóbr Smardzewa w Okręgu Wartskim leżących, otworzył się spadek do uregulowania którego wyznacza się termin na dzień 7 (19) Lipca 1850 r. w Kancellaryi Ziemiańskiej w Kaliszu.
Kalisz dnia 17 (29) Grudnia 1849 roku.
Jan Niwiński.


Roczniki Gospodarstwa Krajowego 1860 tom 38 zeszyt 3

W Wieluńskiem drzewek owocowych wcale dostać nie można, i wszystkie szczepy, po cenie złp. 2 gr. 15 za sztukę, sprowadzane są z okręgu Sieradzkiego, z dóbr Smardzewa, których właściciel, wielki miłośnik ogrodnictwa, obszerną u siebie posiada szkółkę.

Dziennik Warszawski 1865 nr 154

OBWIESZCZENIA SPADKOWE
(N. D. 4126) Pisarz Kancelarji Ziemiańskiej Gubernji Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
2. Feliksa Konstantego Piątkowskiego, właściciela dóbr Smardzew z Okręgu Wartskiego.
(…) otworzyły się spadki, do regulacyi których wyznaczam termin ostateczny na dzień 13 (25) Stycznia 1866 roku w tutejszej Kancellaryi Ziemiańskiej pod prekluzyą.
Kalisz, d. 24 Czerwca (6 Lipca) 1865 r
Radca Dworu, J. Ziemięcki.

Dziennik Warszawski 1869 nr 212

N. D. 6857 Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Zawiadamia wszystkich interesowanych a głównie, wierzycieli hypotecznych, nie mających obranego zamieszkania prawnego, a z pobytu niewiadomych, poniżej przy każdych dobrach, na których ich wierzytelności prawa lub ostrzeżenia są zamieszczone, imiennie wyszczególnionych, że dobra takowe, jako zalegające w opłacie rat Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu należnych, wystawione są na pierwszą, przymusową przedaż przez licytację publiczną w mieście Kaliszu w gmachu Sądowym przy ulicy Józefiny położonym w Kancelarji Rejenta wyznaczonego lub jego zastępcy odbyć się mającą, a w szczególności co do dóbr:  
28. Smardzew, z wszystkiemi przynależytościami, lecz z wyłączeniem uwłaszczonych gruntów włościańskich w Okręgu Wartskim położonych, zalegających w opłacie rat Towarzystwu Kredytowemu należnych rs. 612 kop. 72. Sprzedaż odbywać się będzie przed Rejentem Teofilem Józefem Kowalskim dnia 6 (18) Marca 1870 r., vadium do licytacji oznaczone zostało na rs. 1.100, licytacja rozpocznie się od sumy rs. 7,225.
Zawiadomienie to ogłasza się dla 1. niewiadomych z imion, nazwisk i pobytu Sukcesorów niegdy Feliksa-Konstantego dwóch imion Piątkowskiego, właściciela dóbr Smardzew.  
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 z rana w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby zaś Rejent przed którym przedaż ma się odbywać był przeszkodzonym, licytacja odbędzie się przed innym Rejentem który go zastąpi.
Vadium do licytacji złożyć się mające, winno być w gotowiźnie, która wszakże zastąpioną być może listami zastawnemi lub likwidacyjnemi, lecz w takiej ilości, jaka podług kursu giełdowego wyrównywać będzie cyfrze gotowizną oznaczonej.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwych księgach wieczystych i w biórze Dyrekcji Szczegółowej Kaliskiej.
W razie nie dojścia do skutku powyższej przedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna przedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie bez nowych dalszych doręczeń, w terminach jakie Dyrekcja Szczegółowa oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi (art. 25 Postanowienia Rady Administracyjnej z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r.)
Kalisz d. 25 Sierpnia (6 Września) 1869 r.
Prezes, Chełmski.
Pisarz, Bierzyński.

Kaliszanin 1871 nr 40

BROWAR
we wsi Smardzewie pod miastem Sieradzem, od Warty 1 i pół mili, od Złoczewa 2, od Sieradza 6 wiorst, jest do wydzierżawienia. W browarze tym wyrabiają się wszelkie gatunki piwa, porter i piwo bawarskie, z pro­duktu najmniej 1000 korcy słodu. Bliższe wiadomości u właściciela, w Smardzewie.


Kaliszanin 1874 nr 34

Browar w Smardzewie.

Sześć wiorst od Sieradza, na szossie ku Błaszkom oddawna egzystujący, gdzie się wyrabia piwo wszelkiego gatunku oraz porter, jest każdego cza­su do wydzierżawienia, z odpowiedniemi utensyljami, lodownią obszerną tunelową, z kopalnią tor­fu, tuż przy browarze, pod bardzo dogodnemi wa­runkami; zatem dzierżawcy raczą się zgłosić na miejsce do właściciela. Piątkowski.

Dziennik Warszawski 1874 nr 123

N. D. 3572. Sąd Policji Poprawczej w Kaliszu. Wzywa niniejszem Ottona Junge piwowara, ostatnio we wsi Smardzewie gminie Wróblew w powiecie Turekskim mieszkającego, obecnie z pobytu niewiadomego iżby wciągu dni 30 licząc od ogłoszenia tego wezwania stawił się w Sądzie tutejszym lub uwiadomił gdzie teraz przebywa, gdyż w razie przeciwnym postąpionem będzie podług prawa.
Kalisz d. 29 Maja (10 Czerwca) 1874 r.

Kaliszanin 1875 nr 50

Straszna klęska gradobicia, połączona z uraganem, niszczącym drzewa, wiatraki, stodoły i t. d., przeszła w okolicy błaszkowsko-sieradzkiej w niedzielę d. 20 b. m. rano. Podług wiarogodnych, a tylko dotychczasowych wiadomości, ze szczętem oziminy zniszczone we wsiach: Wrzący, Kliczkowie małym, Gruszczycach, Wągłczewie, je­dnej części Łubny, Wróblewie, Noskach, Smardzewie, Kłocku, Lubanowie (folwark do Błaszek na­leżący), Smażkowie, Adamkach, Kociołkach, Kostrzewicach, Zawadach, Kwaskowie, Orzeżynie, Równy, Inczewie, Tubądzinie, w części Gaci Wartskiej, Łabędziach, jednym z folwarków Kalinowy, Chabierowie, w części Bartochowa, Małkowie, Bi­skupicach, Charłupi małej, Dzierlinie, Kościerzy­nie, Łosińcu, Zapuście, Wólce, Susze, w części Kobierzycka, Kawęczynku, Raczkowie, Zagajewie, Brudzewie, w części Głaniszewa i w Gołuchach. Od Kłocka burza ta miała zwrócić się szero­kim szlakiem ku Prażce, lecz bliższych wiadomo­ści nie posiadamy dotąd. Wiele z wymienionych dóbr nie było ubezpieczonych od gradobicia. W obec tak rozległej klęski, jakże smutno przypomnieć, że z wielkim trudem u nas zaszczepiać się daje kwestja stowarzyszeń zabezpieczających. Dotychczas wiemy o czterdziestu i jednym mająt­kach, w których znając miejscową produkcję, napewno przecięciowo liczyć możemy pojedynczą przeciętną stratę na 4 do 5 tysięcy rubli; repre­zentuje to kapitał przeszło 150,000 rs. w oziminach, a gdzież łąki zamulone, uniesione przez wo­dę trawy, kartofle, jarzyny? budynki, wiatraki, dachy poruinowane? Daje to wiele do myślenia, jeżeli zwrócimy uwagę na ciężary, powstające z ma­jących się wnosić podatków skarbowych, gmin­nych i t. d. Sądzimy, że Wyższa Władza zwróci uwagę na tak smutny stan obywateli, w skutek tej katastrofy, robiąc możebne ulgi w poborze podatków; zaś pp. obywatele ze swej strony zwró­cą szczególną pieczołowitość na biednych włościan, którzy do ostatniej ruiny tym nagłym ciosem klęski przywiedzionymi zostali, już to dając im możliwy zarobek, już to ułatwiając sposobność do niego, choćby czasowo, w dalszych stronach, ku czemu stosunki obywatelskie dopomódz mogą. Przeszkadzając działaniu wyzyskiwaczy z jednej strony, a dając możność pracy, z drugiej uchronią ich od rozwinięcia się złodziejstwa i rozboju, które zakrze­wiać się już potrafiły przed niedawnym czasem, jak tego smutne już doświadczenie dowiodło w Sie­radzkiem i Kaliskiem, w niektórych bliżej szossy położonych miejscowościach. Myśleć więc i rato­wać się wspólnemi siłami. Q

Kaliszanin 1875 nr 50

W innej, gradobicia, o którem mowa, dotyczącej korrespondencji, podają nam następną alfabetycznym ułożoną porządkiem, listę dotknię­tych tą klęską majątków Adamki, Bartochow, Biskupice, Bliźniew, Błaszki, Borzysławice (stodo­ła dworska obalona), Brudzew, Brzeźno, Bukowina, Chabierow, Charłupia Wielka i Mała, Dąbro­wa, Domaniewo (tu oprócz zupełnego zniszczenia zasiewów przez grad, ogień w skutek uderzenia piorunu, spalił wszystkie budynki, z wyjątkiem do­mu mieszkalnego), Dzierlin, Gać Wartska, Głaniszew, Gołuchy, Gruszczyce, Gzików, Inczew, Kalinowa, Kawęczynek, Kliczków Wielki i Mały (w pierwszym ośm budynków włościańskich oba­lonych), Kłock (dwadzieścia dwa budynki włościań­skie obalone), Kobierzycko, Kociołki, Kostrzewice, Kwasków, Lubanow, Łabędzie, Łosiniec, Łubna, Małków, Młocin, Noski, Orzeżyn, Raczków, Rakowice, Równa, Swardzew, Smaszków, Stok, Susza, Tubalczew, Tubądzin, Wągłczew, Wojków, Wólka, Wróblew, Wrząca, Zagajew, Zawady, Zapust, Żelisław.
Słychać o zabitych od pioruna ludziach, o dzie­ciach niesionych trąbą powietrzną i przerzuca­nych w niewiarogodne odległości i t. p.

Kaliszanin 1875 nr 51

Z powodu zwinięcia browaru w dobrach Smardzew pod Sieradzem, są do sprzedania wszelkie Apparata miedziane, suszarnie druciane, jak również wszelkie drew­niane statki w dobrym stanie. Wiadomość na miejscu u właściciela.
 
Kaliszanin 1877 nr 16

Sieradz, dnia 20 lutego 1871 r.
(...)Zewsząd dochodzą już wiadomości o szkodach przez wielki orkan, jaki w dniu 12 b. m. szalał, wyrządzonych. I nad nami odbyła się owa straszna rewolucja; szkód moc wielka! Sam Sieradz jeszcze tyle nie ucierpiał co okolica od huraganu, który zdaje się przywędrował do nas od morza niemieckiego, gdzie w ostatnich dniach z gwałtowną szalał siłą. Pierwszą ofiarą nielitościwego wichru jak wszędzie tak i w mieście tutejszem padły dachy, płoty i pozamiejskie stodoły; dziwna rzecz, że okna nie uległy zburzeniu, na co szklarze krzywo spoglądają nie mając ani jednej szyby do wprawienia. Ale za to młynarzy w kłopot wprawił wicher rozbiwszy w okolicy parę wiatraków. W więzieniu tutejszem szkody dochodzą do 800 rs., pewna część blachy, jaką dach wielkiego głównego gmachu jest pokrytym, zerwaną została i uniesioną do rzeki Warty, o 1/4 wiorsty ztąd oddalonej. Już to park spacerowy co rok musi składać bożkowi wiatru daninę: wyrwanych drzew w nim jest 40, które za rs. 45 na rzecz kassy miejskiej na licytacji sprzedane zostały. Obalone na placu wojskowym 4 topole poszły na rzecz ochronki naszej.
Wychodząc extra muros daleko więcej mam do zanotowania szkód: w Szadku wicher obalił na wpół murowaną stajnię, konsystującej tam sotni kozaków, zabiwszy 8 i zraniwszy 30 koni. W Zduńskiej-woli obalony został komin najwyższy z fabryki Straussa. We wsi Monicach, tuż pod Sieradzem, szkody na młynie i owczarni poniesione wynoszą coś rs. 100; we wsi Biskupice wiatr zburzył owczarnię i kuchnię dworską. W lesie charłupskim spadająca gałęź zadała człowiekowi cios śmiertelny i ten bezprzytomnie przez syna do wsi Jezior zkąd pochodzi zawieziony, po kilku godzinach męczarni umarł. We wsi Chojnem para koni zabitą została, a ileż olbrzymich szkód w lasach wyrządzonych zostało, niektóre lasy w czwartej i nawet większej części, leżą na ziemi, i tak między innemi: w lesie górsko-klonowskim 6000 drzew z korzeniami powywracanych na ziemię, w lasach: smardzewskim, dębołęckim i nowomiejskim po parę tysięcy drzew poobalanych; we wsi Pruszkowie także 1000 drzew poległych w walce z zaciekłym żywiołem! Szosse i drogi lasy przerzynające założone były powyrywanemi drzewami i bardzo łatwo mogłyby się nieoględnym podróżującym dać we znaki.
Wicher dla wielu majątków przyniesie korzyść, lasy bowiem serwitutem obciążone korzystają z prawa wolności sprzedawania wyrwanych drzew właścicielowi, a włościanom gałęzie dostają się jeno w udziale. Wielu z posiadaczy lasów życzyłoby sobie parę razy na rok podobnych wiatrów, ale uchowaj nas Boże od tego!....
(...)
{Dokończenie nastąpi). 

Kaliszanin 1877 nr 58

Tegoż dnia [2 lipca] we wsi Smardzew, powiecie sieradzkim, 12-letni chłopiec Klemens Sobczak, kąpiąc się w strumieniu utonął.

Kaliszanin 1881 nr. 43

_________________________________________________________________________________

Kaliszanin 1885 nr. 12
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Kaliszanin 1885 nr. 71
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Kaliszanin 1887 nr. 53
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Kaliszanin 1887 nr. 59
_________________________________________________________________________________


Wisła 1889 tom 3 zeszyt 3

Z bogactw mineralnych znajdują się po różnych miejscach: glina garncarska, margiel, wapno, torf, ruda żelazna, granit, piaskowiec, krzemień, kwarc i wiele innych metali i minerałów, które stosownie do swego użytku bywają eksploatowane. Znajdują się także źródła wody, zawierającej w sobie pierwiastki mineralne, a głównie żelazo.
Zasługuje na wzmiankę w ponętnem miejscu położone źródło we wsi Smardzewie, zwane przez lud "Bielcem", gdzie oprócz części składowych innych metali przeważna część znajduje się żelaza.

Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1894 nr 38

Przemysł mleczarski.
W d. 15-ym z. m. w urzędzie gminnym w Błaszkach odbyła się narada okolicznych ziemian.
Przedmiotem obrad był projekt założenia wielkiej mleczarni w dobrach Borysławice.
Właściciel tego majątku, p. Stefan Arnold, zbuduje wielką centryfugę parową pod kierunkiem specjalisty z Oldenburga.
Roboty około jej budowy mają być ukończone już w maju r. b., obok centryfugi założony będzie chlew na 100 wieprzy do tuczenia.
Do centryfugi tej całą produkcję mleka dostarczać mają dominia: Bronczyn, Stok, Gzików, Główczyn, Suliszewice, Maciszewice, Woleń, Smaszków, Zawady, Dziebendów, Słomków, Łubna, Gruszczyce, Żelisław, Emiljanów, Równa, Kobierzysko, Smardzew, Nacesławice, Świnice, Trzebiny, Stace i Szczytniki, które wszystkie razem posiadają około 600 krów.
Kontrakt ma podpisać także p. Greve z Biskupic, posiadający około 100 krów.
Cena mleka, dostarczanego do mleczarni, ustanowiona została na lat sześć w miesiącach: maju, czerwcu, lipcu i sierpniu po 12 kop. za garniec czterolitrowy: we wrześniu, październiku, marcu i kwietniu po 14 kop.; w listopadzie, grudniu, styczniu i lutym po 16 kop.

Dostawcy mleka do każdych 100 rs., wziętych na dostarczone mleko, mają dodać po 1 1/2 korca kartofli dla wieprzów.  
 
Gazeta Kaliska 1894 nr. 70
 
Pszenicę genealogiczną poleca do siewu Dominjum Smardzew, pod Sieradzem, po cenie rubli siedm wraz z workiem.


Gazeta Kaliska 1894 nr. 72




Że pow. sieradzki widocznie od wieków był zamieszkiwany, dowodem, iż przed kilku laty znaleziono w okolicy poblizkiej Sieradza, bo we wsi Smardzewie ślady budowli nawodnych i cmentarzyska pogańskiego, a świeżo znów odkryto w lesie, tamże grobowiec z urnami i łzawnicami, ponieważ jednak nieumiejętnie takowy grób rozkopano, pozostała więc tylko w całości piękna łzawnica z uszkiem. Przy rozbieraniu zaś starych murów odkryto doskonale przechowaną pieczęć spiżową z kościoła św. Marcina w Poznaniu z roku 1324 z napisem: „Posnan 1324 Sigillum E.CC. Paroch S. Martini".


Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1894 nr 259

Zabytki.
W okolicy Sieradza we wsi Smardzewie natrafiono na ślady starodawnych budowli nawodnych i cmentarzyska pogańskie.
Tamże w lesie wydobyto piękną łzawnicę z uszkiem, zaś resztę urn i łzawnic, skutkiem nieostrożnego obchodzenia się, pogruchotano.
Przy rozbieraniu starych murów odkopano tam wybornie przechowaną pieczeć z napisem: „Posnan 1324 Sigillum E. CC . Paroch S. Martini".

W tejże okolicy we Wróblewie na polach wykopano kule granitowe szwedzkie. 


Wisła 1895 tom 9

XX. SZWEDZI, TATARZY I TURCY.
We wsi Łubno pod Błaszkami w pow. Sieradzkim są trzy wielkie mogiły, zwane grobami szwedzkiemi. W lesie smardzewskim i pod wiatrakiem w Smardzewie są też znane mogiły z czasów wojen Napoleońskich. (Por. Słown. gieogr., X, 865). Ign. Piątkowska.  


Gazeta Kaliska 1895 nr. 64


Zamówienia na pszenicę genealogiczną wyborową, pogodnie sprzątniętą, przyjmuje jak lat poprzednich Dominium Smardzew pod Sieradzem. 


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1895 nr 147

= Zjazd śpiewaków.
Lutniści kaliscy, w liczbie 40-tu, wyjadą z Kalisza w sobotę, o godzinie 12-ej w południe, na wozach umajonych, ofiarowanych bezinteresownie przez obywateli okolicznych.
Oprócz prezesa p. Parczewskiego i kasjera Towarzystwa p. Szczepatikiewicza,. przybywają wraz z Towarzystwem prawie wszyscy członkowie komitetu, mianowicie z komisji artystycznej pp.: J. Biernacki, dyrektor Horky i Korytowski.
Dalej: gospodarz chóru p. Radwan, sekretarz p. Młynarski, wreszcie pp. Heins i Kurowski.
W dobrach Smardzewie pod Sieradzem właściciel p. Kuczborski przyjmie drużynę śpiewaczą obiadem.
Bilety wejścia na koncert zbiorowy śpiewaków do soboty włącznie są do nabycia w księgarni Gebethnera i Wolffa.

W niedzielę i poniedziałek bilety sprzedawane będą w cukierni „Toura" na Krakowskiem-Przedmieściu.

Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1897 nr 99

Jarmark na konie.
Kalisz d. 6-go kwietnia,
Tegoroczny jarmark wiosenny na konie stanowczo potwierdził mniemanie, że myśl prezydenta Grąbczewskiego co do urządzenia w Kaliszu wielkich jarmarków na konie znalazła tu grunt nader podatny. Kupcy przybyli przeważnie zagraniczni, jak: Hausner i Heiman z Writz, Cadig, Maj, Landau z Wrocławia, Pick z Liszna, Johannistal z Berlina, Banasch z Kempna, Działoszyński z Katowitz i w. in. Zauważyliśmy również wielu właścicieli posiadłości pomniejszych ze Szlązka, przybyłych na jarmark po konie. Oprócz tego przyjechał na jarmark pułkownik książę Gagarin z Wilna, by nabyć konie remontowe dla pułków; z Warszawy przybyli pp. Charłupski i Konopnicki.
Koni, jak już telegrafowaliśmy, przyprowadzono na jarmark przeszło tysiąc, z nich około 500 przypada na konie doborowe, pomieszczone przeważnie w stajniach na placu jarmarcznym, resztę zaś stanowią konie robocze, porozstawiane wzdłuż drogi, wiodącej na „łęg Majkowski”.
Między innemi przyprowadzili konie na sprzedaż pp.: Wyganowski z Pietrzykowa 10 koni, Tymowski z Ustkowa 2, Kuczborski ze Smardzewa 4, Radoński z Kobierzycka 2, Dzierżawski z Wietkinina 2, Kozłowski z Kielc 3, Kręski z Masłowic 4, Ciesielski z Swędziejewic 3, Kurnatowski z Brudzewa 8, Maring 5, Wejgt z Morawina 4, Linke z Korytkowa 2, Schner z Słodkowa 5, Zyls z Miłaczewa 3, Rephan z Dembego 5, Świniarski z Pstrokon 6, Rephan ze Zbierska 13, hr. Toll z Uniejowa 9, Sobczyński z Orzeszkowa 5, Krzymuski ze Świnic 7, Dzierzbicki z Biernacic 6, Poliński z Kalisza 12, Trepka z Długiej Wsi 12, Bronikowski z Chotowa 6, Morawski z Zagorzyna 14, Kisielnicki z Radliczyc 3, Doruchowski ze Złotnik 5, Szczepkowski z Śmiełowa 5, Łuszczewski z Osieka 4, Pieczyński z Czepowa 5, Łaszczyński z Pędoszyna 2, Czarnecki z Przesinowic 2, Czarnowski z Wały 9, Milewski z Rozmatowa 4, Mierzyński z Wąsosz 6, Mikorski ze Stobna 4, Siemiątkowski z Męckiej Woli 5, Chrzanowski z Micesownicy 4, Klukas z Częstochowy 3, Cybulski z Czyżewa 3, Frejdeles z Warszawy 28 koni rosyjskich (kłusaków), Hantower z Warszawy 12 koni i wielu innych. Tranzakcje, aczkolwiek już rozpoczęte, jutro dopiero rozwiną się. Tymczasem zaznaczamy, że jarmarkowi sprzyja piękna pogoda, że punktualnie o godz. 9 ej zrana jarmark otworzył p. gubernator w obecności prezydenta i komitetu jarmarcznego, że ruch w hotelach jest wielki, i że jarmarkowicze chętnie odwiedzają miejscowy teatr, który pod dyrekcją p. Majdrowicza robi dobre interesa.
W drugim dniu jarmarku tranzankcyj dokonano dużo: kupiec Johannistag nabył dotychczas 20 koni, Hausner 15, Pick 24, Działoszyński 16 koni. Za parę ogierów Johanistag zapłacił 1,600 rs., za parę rosyjskich koni 1,500 marek, Burzysko z Galiszewa sprzedał ogiera gniadego za 400 rs., Konopnicki kupił od Celińskiego 4 srokate konie za 600 rs., ks. Gagarin kupił 6 remontowych koni, p. Maring z kolskiego sprzedał 4 konie za 800 rs., p. Kurnatowski z Brudzewa 2 konie sprzedał za 650 rs. (do Warszawy).
Jedne z najpiękniejszych koni, parę rosłych gniadoszów 4-letnich własnego chowu ze stajni p. Dzierzbickiego z Biernacic nabył p. Szloser z Ozorkowa za 1,800 rs., p. Zaborowski z Korzenicy sprzedał hr. Kwileckiemu ładną klacz za 800 rs., p. Kręski z Masłowic sprzedał p. Romockiemu ogiera za 450 rs. Jarmark się udał.
Nadmienić winniśmy, iż komitet stara się, by na r. p. podczas wiosennego jarmarku przyszła do skutku projektowana wystawa koni włościańskich i aby jeszcze w r. b. doprowadzono do skutku projekt założenia w gub. kaliskiej kilku stacyj ogierów ze stada Janowskiego.


Gazeta Kaliska 1899 nr. 16


Dom. Smardzew p. Sieradz ma do sprzedania posld. zapas starczy koniczynę czerwoną i białą wyborowej jakości.


Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1899 nr 95

Echa kaliskie.
Korespondent nasz z Kalisza pisze pod d. 1 -ym kwietnia:
Na ostatniem posiedzeniu komitetu ochrony leśnej postanowiono wstrzymać cięcie lasu do czasu złożenia planów gospodarstw leśnych w dobrach:
(…) Prusinowice pow. sieradzkiego, Smardzów pow. sieradzkiego i Nagórki pow. łęczyckiego.


Właściciele dóbr Komorniki (pow. wieluński) i Kobierno (pow. kolski) otrzymali pozwolenie sprzedaży za pośrednictwem Banku włościańskiego z warunkiem, aby włościanie nowonabywcy złożyli deklarację, że las pozostanie nietknięty i nie będzie zamieniony na grunta orne. Otrzymał pozwolenie nieograniczonego korzystania z mniejszych przestrzeni leśnych właściciele dóbr Nieczuj (pow. sieradzki) i Brudzew (pow. kolski). (…).


Sport 1900 nr 14

Jarmark i wystawa koni w Kaliszu.
Po nader uciążliwej podróży karetką pocztową z Kutna, i opóźnieniu się skutkiem złej bardzo drogi aż o siedem godzin, stanęłem nareszcie w Kaliszu, i tu, pomimo wcześniejszego zamówienia, nie znalazłem numeru w hotelach, z powodu niezwykle licznego zjazdu ziemian,oraz chętnych do kupna koni. Nareszcie, dzięki interwencji kolegi z „Gazety Kaliskiej", zostałem przyjęty na sublokatora u jednego z nieznajomych mi dotąd ziemian. Dzięki i zato, groził mi bowiem albo nocleg we wspaniałym parku miejskim, gdzie dotąd, niestety, słowiki milczą jeszcze, albo też podróż natychmiastowa z powrotem do Warszawy, i spędzenie drugiej z rzędu nocy w arcy niewygodnej karetce. Trzeba było przecierpieć wiele, zwalczywszy niespodziewane przeszkody, stanąć na placu wystawowym i zarazem jarmarcznym, aby zdać sumienne sprawozdanie łaskawym czytelnikom „Sportu". Plac kaliski bardzo ładny, stajnie naokoło obszerne i ciepłe dosyć, ale utrzymanie tego placu zupełnie zaniedbane, a opłata za stajnę od konia wyciągnięta do maksimum. Że zaś na placu jaki taki porządek dało się utrzymać, jest to bez zaprzeczenia zasługą szanownego radcy p. Wojciecha Wyganowskiego, członka komitetu wystawowego, który sam za wszystkich pracował uciążliwie i dokonał ciężkiego zadania, jakie czekało go na placu jarmarcznym. Przegląd koni zebranych dał dość dodatni rezultat, bo widzieć można było okazy bardzo piękne, chlubnie świadczące o staraniach i znajomości rzeczy niektórych hodowców. Ogółem koni w obrębie placu zgromadzono przeszło 700, do konkursu zaś na wystawie zapisano koni ziemiańskich 100 i włościańskich 150. Jak wszędzie tak i tutaj przeważał typ pół krwi angielskiej, czy to u zaprzęgowych, czy też u wierzchowych koni, nie wszędzie jednak typ ten odznaczał się jednolitością, a przedewszystkiem czystością spodów. Nieraz z przykrością patrzyło się na wspaniały kloc konia, ulokowany na słabym i wadliwym spodzie; dodaję jednak, że nie wszystkie konie nosiły ujemne te cechy, były bardzo piękne i normalanie zbudowane, pozbawione tych wielu niepotrzebnych dodatków na nogach, obniżających naturalnie cenę i wartość konia. Oprócz pół krwi, znajdowały się anglo-araby, ardeny pół perszerony, pół-rysaki, węgierskie i pół suffolki. Wobec wystawy i nagród rozdanych, wszelka z naszej strony krytyka ustać musi, dodać jednak muszę, że nagrody rozdane zostały najzupełniej sprawiedliwie, dowodząc tem, że grono sędziów składało się z prawdziwych znawców, szkoda tylko, że skromne fundusze, przeznaczone na nagrody, nie pozwoliły odpowiednio wynagrodzić niektórych hodowców za ich starania i pracę. Kupców przybyło dość na plac jarmarczny, a z zagranicznych kręcili się: bracia Kazimierscy z Krotoszyna, Friedman z Poznania, Banasz z Kempna, Landau z Wrocławia, Kranz z Krakowa, i Szpagat z Berlina. W stajniach jarmarcznych pomieścili konie hodowcy: pp. Maringe ze Smoliny 4 konie, Krzeczunowicz z Cielc 4, Weigt z Noskowa 4, Bronikowski ze Szczypiosnej 4, Jarociński z Kamionacza 8, Garczyński ze Zborowa 5, Krzymuski z Wierzbia 7, hr. Toll z Uniejowa 8, Pawłowski z Mniszek 4, Skórzewski z Dobry 5, Sokolnicki z Janiszewa 5, Niemojowski z Marchwacza 4, Rogawski z Zapolic 6, Ramser z Potworowa 10, Weigt z Morawina 5, Kisielnicki z Radliczyc 2, Łączyński ze Złotnik 5, dr. Rüdiger z Gór 2, Kurcewski z Zakrzewa 3, Modelski z Rajska 2, Chełkowski z Borkowa 4, Pstrokoński z Markowa 3, Kuczbowski ze Smardzewa 4, hr. Kwilecki z Grodżca 5, Kowalski z Koła 1, Murzynowski z Kalinowy 4, Goliński z Kalisza 16, Putjatycki z Częstochowy 9, Romocki z Kamienia 8, hr. Załuski z Czarnożył 1, Ciesielski z Dąbroszyna 12, Kochanowski z Miłonic 7, Chrząszczewski z Ziemięcina 7, Walewski z Rzegocina 2, Milkę z Chojnego 4; Leśniewski z Wilanowa 8, Kozanecki z Zimotek 2, Ratt z Olszówki 6, Kośmiński z Miszowic 6, Szaniawski ze Zduńskiej Woli 4, Weil ze Skęczniewa 3, Kręski z Masłowic 4, Kołodziejski z Krąkowa 3, Miech ze Skibic 9, Magnuski z Naramnic 5, Kornikowski z Mogłożewa 7, porucznik Clondin z Konina 6, Szamowski z Mchówka 6, Moraczewski z Osin 6, Orzechowski z Karszewa 3, Heb z Browna 6, Strzeszewski z Pstrokonia 4, Kreczunowicza z Zawad 5, Nikand Trepka z Poprężnik 2, Tarnowski z Kluczkowa 4, Siemiątkowski z Męckiej Woli 5, Szumski z Rusowa 1, Jedwab z Błaszek 10, Mielęcki z Koźminka 5, Nieniewski z Sędzic 2, Kadłubski z Bylic i Mikorski ze Stobna 6, Prądzyński z Kościeszyna 4, Grewe z Biskupic 2, Dutkowski z Kask 3, Jezierski z Przystani 2, Kurnatowski z Poklękowa 1, Bule z Łodzi 2, Waliszewski z Brzeźna 2, Zaborowskiego z Kożenicy 2 i Grodzicki z Równej 1.
Oprócz wyżej wymienionych, wprowadzono do okólnika 150 koni włościańskich i innych drobnych właścicieli. Tranzakcji zawarto na pokaźną sumę około 40,000 rbl., mianowicie: p. Młodecki z Gozdowa nabył od p. Zaborowskiego klacz anglo-arabską za 220 rb., Szpagat z Berlina kupił 15 koni w cenie od 180 do 250 rbl., Kranz z Krakowa kupił 9 koni w cenie od 150 do 200 rbl., p. Juljan Milkę z Chojnego sprzedał p. Olszyńskiemu wałacha za 150 rbl., p. Ramzer z Potworowa sprzedał parę klaczy za 350 rbl., oraz wałacha za 150 rbl., p. Kurcewski z Zakrzewa sprzedał wałacha za 400 rbl., p. Konopnicki z Warszawy zakupił powozowych i karecianych koni 16, z których niektóre bardzo ładne i wartościowe, a płacił za konia od 200 do 550 rubli, p. Rattel z Olszówki sprzedał trzy konie w cenie od 250 do 3oo rubli, p. Wojciech Wyganowski sprzedał p. Putjatyckiemu parę koni za 500 rbl., p. Alfred Hantke z Rakowa kupił od p. Putjatyckiego parę wałachów gniadych za 300 rbl., p. Henryk Łączyński sprzedał p. Konopnickiemu parę kasztanowatych powozowych koni za 450 rbl., ogiera trakena za 500 rbl. i klacz dwuletnią za 250 rbl., pan Niemojowski sprzedał parę wałachów gniadych trakeńskich za 1,050 rbl., dr. Rüdiger sprzedał ogiera za 475 rbl., p. Tupiński kupił od p. Krzymuskiego klacz karą Martę 3/4 krwi angielskiej po Monopolu i Warszawiance 5-letnią bardzo ładną za 570 rbl., p. Rattel sprzedał siwe węgierskie wałachy za 350 rbl., parę dobrych wałachów za 500 rbl. od p. Szamowskiego nabył pełnomocnik p. Rodokanakiego z Kuźnicy Grabowskiej oraz ogiera stadnego za 450 rbl., p. Sokolnicki z Janiszewa sprzedał dwa wałachy zaprzęgowe za 600 rbl., p. Krzymuski z Wierzbia wałacha pół krwi za rub. 300. p. Weigt z Morawina wałacha za 250 rbl., p. Tarnowski z Kluczkowa ogiera za 300 rbl., p. Stanisław Suchorski z Chwalenic wałacha do Prus za 300 marek p. Unrug z Sulmowa wałacha za 250 rbl. i Kochanowski z Miłonic 3 wałachy za 900 rbl.
Oprócz tych tranzakcji dopełniono inne po za obrębem kontroli komitetę jarmarcznego. We wtorek zaraz po południu komitet wystawy, pod przewodnictwem p. Adama Michalskiego, jako przedstawiciela głównego zarządu stad państwowych, a także Towarzystwa wyścigów konnych w Królestwie Polskiem, w towarzystwie członków komitetu pp. Wojciecha Wyganowskiego, Stefana Bronikowskiego, Kazimierze hr. Kwileckiego, Zygmunta Chełmskiego, pułk. Langego, prezydenta miasta Kalisza, Opielińskiego i weterynarza gubernjalnego p. Krajewskiego, w obecności pana wicegubernatora kaliskiego r. st. Stremouchowa, przystąpili do rozdania nagród, następującym hodowcom-ziemianom:
Medale Srebrne: pp. Leśniewski z Wilamowa za klacz pół krwi angielskiej „Kasztelankę", p. Bolesław Magnuski z Parcic za klacz pół-krwi Kokietkę, p. Nepomucen Chełkowski z Borkowa za ogiera gniadego angielskiego i p. Stefan Bronikowski za klacz karą pół krwi.
Medale bromowe: pp. Antoni Chrząszczewski z Ziemięcina za klacz Kujawiankę, Wacław Szanowski z Mchówka za klacz pół-krwi „Iskę", Karol Weigt z Murawina za klacz gniadą pół krwi, i hr. Kazimierz Kwiluk z Gredżca za klacz karę Małkę pół krwi.
Listy pochwalne: pp. Stanisław Prądzyński z Kaścierzyna za klacz pół krwi Eunice, Jan Krzymuski z Wierzbia za kl. karą pół-krwi Martę, Witold Szanowski za ogiera pół-krwi Van-Dyka, Józef Leopold z Rzepiszewa za ogiera kaszt., Wincenty Jarociński z Kamionacza za kl. kaszt, pół-krwi Skikę, hr. Kwilecki za kl. pół-krwi Lalkę, ksiądz Paweł Patocki z Opatówka za klacz poprawną Łysę, Bronisław Pawłowski z Mniszek za ogiera bardzo ładnego pół krwi Mazura, Jan Tarnowski z Tyńca za ogiera kasztanowatego. Ponieważ oprócz tych nagród Towarzystwo Wyścigów Konnych w Królestwie Polskiem, przeznaczyło pieniężne nagrody, które przyznano naztępującym hodowcom: pp. Wincentemu Jarocińskiemu, za klacze stadne, rzeczywiście bez zarzutu, złoto kasztanowate bardzo dobrze złożone, pół-krwi i za jednolity typ wysoce uszlachetnionych koni wierzchowych rubli 100, Bolesławowi Magnuskiemu, za parę doskonałych klaczy pół krwi doskolane przytem zebranych rubli 100, Leśniewskiemu dodatkowo rbl. 60, Antoniemu Chrząsuwskiemu dodatkowo rbl. 50, Wacławowi Szamowskiemu dodatkowo rubli 50 za klacz Iskrę i rbl. 50 za klacz Skaczkę, Karolowi Weigt z Morawina dodatkowo rbl. 50: z funduszów, włościanom rozdano za konie ich własnego chowu, rzeczywiście wyróżniające się, przeważnie po ogierach półkrwi angielskiej, następujące nagrody.
Za ogiery roczne:Warzyńcowi Gregorkowi rbl. 20, Józefowi Benckiemu rbl. 20, Walentemu Szumińskiemu rbl. 15, Antoniemu Frankiewiczowi rubli 10.
Za klacze roczne; Marcinowi Kuczy rbl. 40, Ludwikowi Wyprzyckiemu rbl. 30, Pawłowi Lisowi rbl. 25, Józefowi Kurkowi rbl. 15, Franciszkowi Kranczykowi rbl. 15, Stanisławi Brodowskiemu rbl. 10.
Za klacze od 3 do 5 lat. Andrzejowi Góreckiemu 22 rbl., Janowi Witerakowi 20 rbl., Janowi Kolanskiemu 22 rbl., Józefowi Kilberowi 15 rbl. Pawłowi Lisowi 15 rbl., Tomaszowi Bakowi 14 rbl. Wojciechowski Moszczyńskiemu 10 rbl., Pawłowi Danikowskiemu 10 rbl., Pawłowi Mani 8 rbl. Józefowi Koniecznemu 8 rbl., Józefofi Wdowczykowi 8 rbl. Adamowi Kałuży 8 rbl. Andrzejowi Gołce 7 rbl., Piotrowi Tomczykowi 7 rbl., Marcinowi Kliberowi 6 rbl., Michałowi Olekowi 5 rbl. Franciszkowi Bemkiemu 5 rbl. Mikołajowi Miołkowi 5 rbl. i Stanisławowi Janiakowi 5 rbl.
Za ogiery starsze:
Walentemu Mazurkowi 18 rbl. i Franciszkowi Ugornemu 12 rbl.
Odnośnie do koni ziemiańskich, jarmark i wystawa w Kaliszu zniewalają do zaznaczenia, że kaliscy hodowcy nieżałują starań i pracy w tym kierunku i tu rzeczywiście widzieć można o wiele więcej pięknych i normalnych typów, aniżeli gdzieindziej; że próby nieraz wypadną niezbyt udatnie, niezawsze można winić hodowcę, ale w każdym razie oddać potrzeba sprawiedliwe uznanie dobrym chęciom, i uciążliwej, bądź co bądź, pracy. Stan. Kom.
 

Gazeta Kaliska 1900 nr. 76



Dominium Smardzew pod Sieradzem potrzebuje zaraz pisarza podwórzowego. Tamże są do sprzedania dwa czteroletnie woły robocze.


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1900 nr 97

Jarmark i wystawa w Kaliszu.
(Korespondencja własna Kurjera warszawskiego.)
II.
Kalisz, 4-go kwietnia.
Tegoroczny komitet jarmarczny stanowią pp. Wojciech Wyganowski, Stefan Bronikowski, Kazimierz hr. Kwilecki, Zygmunt Chełmski; z urzędu zaś zasiadają: pułkownik Lange, urzędnik do szczególnych poleceń przy gubernatorze, prezydent m. m. Kalisza, p. Opieliński, i weterynarz gubernjalny, p. Krajewski. Do składu komisji wystawowej, przysądzającej nagrody za okazy, przedstawione do premjowania, należą: jako przewodniczący p. Adam Michalski, skarbnik warszawskiego Towarzystwa wyścigów konnych, a urzędowy delegat zarządu stadnin państwowych na gub. kaliską i piotrkowską, pułkownik Lange jako przedstawiciel władzy gubernatorskiej, prezydent miasta p. Opieliński, oraz pp. Wojciech Wyganowski, Stefan Bronikowski, Kazimierz hr. Kwilecki, Zygmunt Chełmski i lekarz weterynarji p. Krajewski, czyli że skład komitetu jarmarcznego i wystawowego jest ten sam z małą różnicą.
Następujący hodowcy i ziemianie zadeklarowali okazy do premjowania, która to czynność poprzedza tranzakcje jarmarczne, oczywiście bowiem okazy wyróżnione inaczej są cenione, i przed premjowaniem nikt traktować nie będzie o sprzedaż. Pan Jarociński z Kamionacza dał trzy klacze trakeńskie, parę kasztanowatych trzyletnich, gniadą czteroletnią i takiegoż ogiera, p. Chełkowski z Borkowa ogiera rasy holsztyńskiej, Pawłowski z Mniszek 4-letniego ogiera anglo-arabskiego, Weicht z Noskowa dwie klacze trakeńskie trzy- i czteroletnie, Mikorski ze Stobna klacz hanowerską, klacz trakeńską i dwa źrebaki trakeńskie, Szumski z Rusowa ogiera trakeńskiego, Leśniewski z Wilamowa klacz półkrwi, Chrząszczewski z Ziemięcina klacz półkrwi hanowerskiej, Bronikowski ze Szczypiorna klacz czteroletnią trakeńską, Kowalski z Kola klacz anglo-arabską, takąż klacz dał p. Tarnowski z Kluczkowa, a p. Krzymuski z Wierzbia przyprowadził pięcioletnią klacz półkrwi angielskiej.
Jak widzimy z powyższego spisu okazów, przyprowadzonych do premiowania, większość koni to trakeny, a więc słuszne bylo nasze spostrzeżenie, wyrażone w pierwszej korespondencji, iż blizkie sąsiedztwo Wielkiego Księstwa Poznańskiego wywarło swój wpływ na kierunek hodowlany w Kaliskiem, a stado królewsko-pruskie w Trakenach, które stanowi dla królestwa pruskiego depo główne rozpłodowe, zasiliło swą krwią stadniny kaliskie, przekazując wybitny typ trakeński w większości przedstawionych na wystawie i jarmarku okazów. Że zaś stado trakeńskie ma ustaloną zasłużoną opinję najracjonalniejszego stada półkrwi z użytkowym kierunkiem i do wierzchu i do zaprzęgu, ponieważ stado to wydaje konie o potężnej muskulaturze o przepysznych estetycznie kształtach, przeto nic dziwnego, że na jarmarku kaliskim znaleźliśmy takie typy koni, jakie trudno napotkać choćby w oddzielnych okazach na innych jarmarkach Królestwa.
A oto spis stadnin i stajen, przyprowadzonych na jarmark kaliski: Kreczunowicz z Cielc sztuk 4, Bronikowski ze Szczypiorny 4, Garczyński ze Zborowa 5, hr. Toll z Uniejowa 8, Skórzewski z Dobrej 5, Niemojewski z Marchwacza 4, Ramser z Potworowa 10, Kisielnicki z Radliczyc 2, Rüdiger z Gór 2, Modelski z Rajska 2, Pstrokońska z Małkowa 3, hr. Kwilecki z Grodźca 5, Murzynowski z Kalinowy 4, Putjatycki z Częstochowy 9, hr. Załuski z Czarnożył 1, Kochanowski z Miłonic 7, Walewski z Rzegocina 2, Leśniewski z Wilamowa 8, Ratel z Olszówki sztuk 6, Szaniawski ze Zduńskiej Woli sztuk 4, Kręski z Masłowic 4, Miech z Skibic sztuk 9, Kornikowski z Mozgarzewa sztuk 7, Szamowski z Mchówka sztuk 6, Orzechowski z Karszewa sztuk 3, Strzeszewski z Pstrokonia 3, Trepka z Poprężnik 2, Siemiątkowski z Męckiej Woli 5, Jedwab z Błaszek (handlarz) 10, Nieniewski z Sędzic 2, Mikorski ze Stobna 6, Maringe ze Smolicy 4, Weicht z Noskowa 4, Jarociński z Kamionacza 8, Krzymuski z Wierzbia 7, Pawłowski z Mniszek 4, Sokolnicki z Janiszewa 5, Rogowski z Zapolic 6, Weicht z Morawina 5, Łączyński ze Złotnik 5, Kurcewski z Zakrzewa 3, Chełkowski z Borkowa 4, Kuczborski ze Smardzewa 4, Kowalski z Koła 1, Goliński z Kalisza 16, Romocki z Kamienia 8, Ciesielski z Dąbroszyna 12, Chrząszczewski z Ziemięcina 7, Milke z Chojnego 4, Kozanecki z Zimotek 2, Kosmiński z Miszowie, Weil ze Skęczniewa, Kołodziejski z Krąkowa 3, Magnuski z Naranmic 5, Clondin (konie wojskowe) z Koła, Moraczewski z Osin 6, Hebel z Browna 6, Kreczunowicz z Zawad 5, Tarnowski z Kluczkowa 4, Szumski z Rusowa, Mielecki z Koźminka, Kadłubski z Bylic 6, Suchorski z Chwalenic, Unrug z Sulmowa, Prądzyński z Kościerzyna 4, Dutkowski z Kask 3, Kurnatowski z Poklękowa 1. Waliszewski z Brzeźna 2, Grodzicki z Równej 1, Groeve z Biskupic 2, Jezierski z Przystajni, Bulle z Łodzi 2, Zaborowski z Korzenicy 2 i wielu innych. Zaznaczamy, iż oddzielne konie wprowadzano na okólnik jarmarczny z pośród znajdujących się na stajniach wmieście 140, należących do różnych właścicieli, a powozów z miasta, zaprzężonych w konie na sprzedaż, wjechało 10.
Każdy koń, znajdujący się na jarmarku, ma przypięty do uzdy bilet od weterynarza na dowód rewizji stanu zdrowia.
Gdy po południu nieco się rozpogodziło i przy dźwiękach orkiestry na okólnik wjechały ekwipaże, powszechną uwagę zwracała dobra para klaczy p. Magnuskiego, za którą dawano już w jarmarku 2,600 rubli, lecz właściciel nie zdecydował się ich sprzedać. Śliczna jest takie para kasztanowatych klaczy p. Jarocińskiego, dobra czwórka siwoszów p. Chrzanowskiego, doskonały zaprząg w czwórkę p. Kijeńskiego; zwracały także uwagę klacze oldenburskie ze Zborowa, doskonale ujeżdżona a dobrana maścią czwórka p. Karłowskiego z Zawad, piękne dwa ogiery p. Modelskiego, czwórka p. Topińskiego, wreszcie konie p. Trzcińskiego z Lubelskiego, który aż do Kalisza przysłał swe konie na jarmark. Wogóle corso powozów i zaprzęgów na okólniku jarmarcznym było bardzo efektowne, a ogół zaprzęgów odznaczał się dobrym gustem. Popis koni wierzchowych, bądź pod służbą stajenną, bądź pod właścicielami także wypadł niezgorzej, słowem amator i znawca miał się na co patrzeć. Cóż z tego, kiedy błoto odstraszyło publiczność, która na popis ekwipaży zwykle tłumnie ściąga z całego miasta.
Ulice Kalisza do wieczora za to przepełniały tłumy publiczności, przypatrujące się przejazdowi ekwipaży z hotelów na plac jarmarczny i odwrotnie, a podwórka hotelowe także zapełniały garstki ciekawych, gdyż co chwila okazywano tam trzymane konie. Hotelarze potroili ceny, w restauracjach służba potraciła głowy, korki szampana wciąż strzelały na rachunek dokonanych lub spodziewanych tranzakcji, a maskaradowe kostjumy braci szlachty, która, wybierając się na jarmark, wdziewa na siebie najdziwaczniejsze stroje żokiejów, groomów, forysiów, jakie w starych karykaturach podziwiać można, były przedmiotem szczególnego podziwu i troski niezliczonego zastępu faktorów i faktorek, upędzających się po mieście.

W. Z.
 

Gazeta Kaliska 1900 nr. 190




Na gruntach Smardzewa i folwarku Noski, na gruntach włościańskich w Smardzewie i Rakowicach, oraz na kolonjach Rakowice i Wróblew, nikomu polować nie wolno pod odpowiedzialnością sądową. Smardzew w sierpniu 1900 r.  Władysław Kuczborski. 


Wisła 1901 tom 15 zeszyt 2

(...) Szwedzkie kule widać w podominikańskim klasztorze, i często w okolicznych wsiach wykopują podobne kule; jedną z granitu, okrągłą, wielkości dużego kurzego jaja, a drugą tejże wielkości z marmuru odnaleziono na polach w Smardzewie. Mogiły szwedzkie są też rozrzucone po wsiach i w okolicy sieradzkiej. Niektóre imiona i nazwiska przechowały się z czasów najazdów tatarskich i oryginalnością postaci dowodzą swego pochodzenia.

Ignacja Piątkowska.

Wisła 1901 tom 15 zeszyt 4

XXVI. Mazurzenie.
Wieś Smardzew, powiat Sieradzki.
I. Co do brzmienia cz.
Cas, copka, ciorny, ciort, cyrstwy, cyrnić, cynsto, cochrać, colo, cółno, cuć, cupryna, cytać, cyzyk, cłowiek, cłónek, śtyry, cworty, ccy, mocać, tocać, podcas, ksycą, piecyń, puncek, piecuny, bic, blusc, ksyc, probosc, wiecorem, kacur, nie cuć, odcynić, skocyc, potocyć, naucyć, kocka, panic, lesc, potoc, groc, maluśki, becka, pusco, poćta, ksyćcie, ućcie, scypior, podciwy, moc, skoc, uc, nie pisc.
II. Co do brzmienia dż:
Bez dyscu, dzysty, źgać, dziuma, odizdzać, zadyscyło się, zmiazdzyć, jezdze, mózdzek, gwizdze, gwizdz.
III. Co do brzmienia sz:
Saluny, sary, satkować, sanować, scyniok, scur, scypać, ślachcic, psynica, pscola, wsystko albo wsitko, wysyć, syroki, sed, septać, seść, sesnasty, sopa, sorować, sósty, sum, sulir, syja, syba, synka, scyry, scynscie, mos, kochos, kaston, spyrać, ruśnica, satun, scow, straśnie, osust, sasnąć, kokoska, usysko, ucista się, pośli, zreśtum, śkoda, śkapa, śpara, śnurek, kaskiet, na kiermosu, śpunt, ślifować, ptocysko, śpok, śprycha, śruba, śtaba, stuka, śwab, śwarcować, kosyk, msa, dusa, nasa, wasa, rusej, mówis, borsc (zur), śpagat, śmat, spetny, na storc, skapliz, kosierny, selung, starsyzna, pseskodzać, śklonka, do skoły, siewc, kosula, straśliwy, Warsiawa, kiesyń, masierować, pysny, śtuka, spok, ślak, cyscą, masyna, posa, kasa, masc, na stsese, sus, kos, nas, was, sporys, nie rus, pis, skrus, wes, spies, dos, folus, śwagier, śpiek, selma, śliśma, subinica, sydło, gzysny, śpilka, siarpać, siachraj, harest, kośtur, ślochać, sabla, klostur, saforz, gzysnik, śklo, krystoł, salić, kostować.
IV. Co do brzmienia ż:
Ziarna, ziar, zol, zegnać, zundać, zundło, zuna, zółty, ziur, zyd, dzierzek, ziaba, ziandarm, ziebro, źgać, źgnąć, kzyzyk, obziartuch, zysko, pozor, pozyc, wyzy, słuzba, druzba, godejze, kuzdyn, kozuch, nozyk, prózny, po proznicy, batozyć, rozny, ubozuchny, stos, furos, dejta, cóz, koz, wzdłuz, muns, wąs, nós, kazdziusinki, poziarła, żryć, zmijo, żwawy.
V. Co do brzmienia rz:
Ządca, zodki, ządzić, zepa, zyka, zesoto, zodkiew, zympolić, zynsa, zucać, zezucha, zeźnik, zemieslnik, zec, zyc, dzwi, towazys, poządny, psąść, bząkać, dzewo, wiezyć, jaząbek, spsątać, miezyć, powietse, tsa, ozieł, wizba, bzuch, udezyć, gzmi, na śrybze (śrybło), na jezioze, stsylać, buza, moze, kuchos, stolos, talis, winciozek, zabiez, nie wies, udes, pocis, tchos, lichtos, zwis, ułtos, mulos, powtós.
Ignacja Piątkowska.
Smardzew, 1901.


Gazeta Kaliska 1901 nr. 9

Wybryk natury. We wsi Smardzewie, pow. siaradzkiego, majątku p. Kuczborskiego, w tych dniach krowa urodziła troje cieląt, które chowają się wybornie i są zdrowe.

Sport: Tygodnik Ilustrowany 1901 nr 50

Myślistwo.
W dominium Zapole, pow. Sieradzkiego, u p. Franciszka Kołodziejskiego, na polowaniu odbytem d. 3-go grudnia, zabito 52 zające i 10 kuropatw, pomimo ulewnego deszczu, który stale przeszkadzał myśliwym. Królem polowania był p. Kuczborski ze Smardzewa; miał on na rozkładzie 18 zajęcy i 5 kuropatw. Strzałowego zebrano rbl. 10.

Sport: Tygodnik Ilustrowany 1902 nr 13

Wystawa koni i Jarmark w Kaliszu.
(Sprawozdanie specjalnego delegata).
Ostatni raz już zapewne dążyłem do Kalisza traktem pocztowym, jedynym, jaki nam jeszcze pozostał, aby wkrótce ustąpić miejsca skrzydłom pary, ku uciesze tych, którzy zmuszeni są odwiedzać gród nad Prosną. Urządzanie jarmarków w takiem mieście, jak Kalisz, jest myślą bardzo dobrą, bo granica blizko, o kupców łatwo, miasto duże, ale do powodzenia tych jarmarków brak przedewszystkiem najważniejszych warunków. Pierwszym mianowicie był dotychczas brak odpowiedniego towaru, dla którego warto urządzać jarmarki i zjeżdżać się z najdalszych nawet okolic. O ile bowiem blizkość granicy pruskiej ułatwia przyjazd zagranicznych kupców, o tyle znów ujemnie wpływa na hodowlę okoliczną. Kaliskie nie posiada prawie zupełnie, z małemi wyjątkami, dobrych koni. Krew angielska jest ignorowana, natomiast łatwość nabycia za kordonem reproduktorów zimno-krwistych, lub nieudanych trakenów, oddziaływa zabójczo na stan miejscowej hodowli, wytwarza się bowiem mieszanina typów, powstałych z niewłaściwych i nieudatnych krzyżowań, które w następstwie zniechęcają tylko hodowców, nie posiadających i tak wielkiego do koni zamiłowania. Obchodziłem nieraz stajnie na placu jarmarcznym i napróżno szukałem jakiegokolwiek typu, lub konia wyhodowanego prawidłowo. W takich warunkach jarmarki udawać się nie mogą. Następnie sam plac jarmarczny w porze deszczów odstraszyć może najodważniejszego; przedstawia się bowiem jako jedna wielka topiel, gdzie ani przejść nie można, ani konia spróbować, ani nawet jego wad zewnętrznych, jak pęknięcie kopyta i t. p. dodatki, dojrzeć trudno. Ma być wprawdzie w tym jeszcze roku dany bruk, ale o tem dawno mówią, a bruku jak niema, tak niema.
W stajniach jarmarcznych pomieszczono w tym roku 190 koni, w stajniach hotelowych i prywatnych—80, a poza okólnikiem włościanie dostarczyli do 250 sztuk. Konie były drogie, bo jesienią i zimą, skutkiem nieurodzaju i braku paszy, włościanie wyprzedali, co kto miał, chociażby na skórę, swoje szkapy, aby nie zimować; teraz zaś, gdy rozpoczynają się roboty polne, trzeba kupować i płacić drogo, bo na dobitek, w ostatnich czasach grasowała w okolicy pomiędzy końmi nosacizna i wybito ich sporo, a przytem ajenci kupców pruskich chwytali łakomie wszystkie robocze konie, włościańskie i ziemiańskie, oraz ranżery wierzchowe, które nabywali na eksport do Afryki. Takich to koni nabyli przeszło 150, płacąc od 50 do 120 rbl.
Z ziemiańskich stajen zajęły miejsca w okólniku następujące: pp.: Lisowskiego ze Smardzewa koni 6, Krzyżanowskiego z Garbowa—2, Radoszewskiego z Neru—6, Szaniawskiego z Kiełczewa—6, Dzierzbickiego z Biernacic—12, Szaniawskiego ze Zduńskiej Woli—4, Charłupskiego z Błaszek—12, Jedwabia z Błaszek—7, Zgagacza z Piotrowic—4, Rathla z Olszówki—12, Szamowskiego z Wrzący—6, Kręskiego z Masłowic—6, Łuszczewskiego z Osieka-5, Tarnowskiego z Kluczkowa-4, Kozłowskiego z Cielc—3, Dudkowskiego z Kask—5, Antoniewskiego z Chruszczyc—5, Bronikowskiego z Żychlina—3, Murzynowskiego z Kalinowy— 2, Chrzanowskiego z Garbowa—2, Pieczyńskiej z Czepowa—10, Bronikowskiego ze Szczypiorny—6, Góreckiego z Żelaskowa—5, Garczyńskiego ze Zborowa—1, Maringe'a ze Smoliny —14, Mittelstädta z Tarnówka—10, Brzyski z Goliszewa—2, Kisielnickiego z Radliczyc—3, Doruchowskiego ze Złotnik—5, Przedpełskiego z Jankowa—4, Kaplińskiego z Osieka—2, Magielskiego z Jabłonki—5, Sulimierskiego z Żernik—1, Szczepkowskiego ze Śmiłowa (W. Ks. Pozn.) — 1, Pstrokońskiego z Małkowa—3, Styftera ze Stawiszyna-10, Załuskowskiego z Jasionny—4, Brodowskiego z Psar (W. Ks. Pozn.) —8, Dłużniakiewicza z Gawłowa-2, Repphana ze Zbierska—8.
P. Konopnicki, który naznaczył punkt zborny w Kaliszu w czasie jarmarku dla przyprowadzenia poszukiwanych 500 koni, nic nie znalazł odpowiedniego dla siebie, nabył jedynie od p. Góreckiego wałacha i klacz za 430 rbl., które zaraz odstąpił za 480 rbl. pułkownikowi Langemu. Pomiędzy ziemianami dopełniło się kilkanaście tranzakcji; obcy kupcy nabyli trochę lepszych koni, boć trzeba było coś kupić. P . Szaniawski z Kiełczewa sprzedał 3 starsze konie wierzchowe w cenie po 120 rbl., p. Doruchowski z Małych Złotnik sprzedał ogiera za 450 rbl., p. Zgagacz z Piotrowic sprzedał klacz za 350 rbl., p. Żelislawski z Adamsk sprzedał wałacha za 130 rbl., radca Kożuchowski sprzedał parę klaczy za 120 rbl., p. Mittelstäd z Łuszczewa sprzedał trzy klacze siwe do Prus za 600 rbl., p. Rathel z Olszówki sprzedał kilka koni w cenie od 150 do 250 rbl., wiele zaś tranzakcji dopełniono w restauracjach i numerach hotelowych o których trudno jest wiedzieć. Podałem kilka z nich, aby wykazać ceny jakie trzymały się w czasie jarmarku. Gdyby były konie dobre, szczególniej powozowe, to zbyt ich byłby bardzo łatwy, bo po takie właśnie konie przybyło umyślnie kilku poważnych nabywców.
We wtorek po południu przy kancelarji jarmarcznej odbyło się nagradzanie przedstawionych koni. Nagrody udzielił Główny Zarząd Stadnin i Cesarskie Towarzystwo Wyścigów Konnych w Królestwie Polskiem. Dla ziemian od Głównego Zarządu przeznaczone były medale i listy pochwalne, dla włościan pieniądze.
Za konie wierzchowe otrzymali medale srebrne; pp. Wacław Niemojewski z Marchwacza za 4-let. klacz Lorę i Stanisław Murzynowski za 5-let. klacz Lulę. Medale bronzowe: pp. Wacław Niemojewski za 4 let. klacz Dorę i Bolesław Górecki z Żelazkowa za 5-let. klacz Iskrę i ogiera Prymusa.
Za konie robocze: medale srebrne pp. Bolesław Górecki za 4-let. klacz Bułankę i Zygmunt Doruchowski ze Złotnik za 3-let. klacz Azę.
Bronzowe: pp. Bolesław Górecki za 5-let. klacz Sarnę, Zygmunt Doruchowski za 3-let. klacz Hunterkę i Feliks Radoński z Kobierzycka za 5-let. klacz Złotę.
Listy pochwalne: pp. Bolesław Górecki za klacz Hamelę, Henryk Mittelstädt z Łuszczewa za ogiera Brudnego i klacz Marysię, Włodzimierz Bogdański za ogiera Cezara, Kazimierz Kręski za ogiera Szczerbca, Stanisław Murzynowski za ogiera, Wacław Niomojewski za klacz Korę, Ludomir Karłocki za klacze Iskrę i Strzałę i Wacław Dudkowski z Kask za klacz kasztankę.
Włościanie otrzymali następujące nagrody: za roczne ogierki: Walenty Antoniewski z Chrust 25 rbl., Wojciech Michalski z Porjad 15 rbl. i Marcin Kucza z Biskupic 10 rbl.
Za roczne klaczki: Wilhelm Chimon ze Złotyni 25 rbl., Marcin Trzesala z Kakapina 20 rbl., Tomasz Bachmulec 15 rbl., Adam Olszyna z Biskupic 15 rbl., Michał Szumański z Szulca 10 rbl., Marceli Stawowski z Jastrzębnik 10 rbl. i Jan Witerak z Cienia 5 rbl.
Za starsze ogierki: Marcin Treusowski z Międzyrzewa 30 rbl., Ignacy Charcik z Kamienia 25 rbl., Franciszek Olszyna z Jastrzębnik 20 rbl.
Za starsze klaczki: Walenty Pawlak z Goszczanowa 30 rbl., Balcer Janiak z Chełma 25 rbl., Jakób Gajewski z Goszczanowa 20 rbl., Szymon Chojnacki z Cienia 20 rbl., Michał Grabarek z Kościelnej Wsi 20 rbl., Wawrzeniec Roga z Szulec 15 rbl., Wojciech Mania z Biskupic 15 rbl., Józef Kwieciński z Kamienia 15 rbl. i Józef Wojtas z Biskupic 15 rbl.
Od Cesarskiego Towarzystwa Wyścigów Konnych w Królestwie Polskiem, otrzymali nagrody następujący ziemianie: pp. Bolesław Górecki z Żelazkowa 150 rbl., Wacław Niemojewski z Marchwacza 100 rbl., Henryk Mittelstädt z Łuszczewa 100 rbl., Stanisław Murzynowski z Kalinowa 75 rbl. i Zygmunt Doruchowski ze Złotnik Małych 75 rbl. za wzorową i staranną hodowlę koni.
Sędziowie mieli niełatwe zadanie w przyznawaniu nagród, z tego względu, że brak było kwalifikacji koniom do odznaczenia ich. Najlepiej że wszystkich koni prezentowała się klacz p. Góreckiego, której pod względem budowy nic zarzucić nie można było; nieszczęściem jednak maść bułana obniżała bardzo jej wartość i cenę.
Nieźle prezentował się przychówek p. Rathla z Olszówki, który, będąc bardzo zamiłowanym w hodowli koni, stara się ją pomyślnie rozwinąć.
W ogóle w rozmowie z hodowcami, spotkałem się niejednokrotnie z zarzutami czynionemi reproduktorom krwi angielskiej i zauważyłem wielką niechęć do użycia tej rasy dla poprawy hodowli. To też hodowla ich upada widocznie, bo w takiej ilości zebranych na jarmarku koni, dobrego towaru nie było wcale, natomiast nadzwyczaj chętnie używają tam reproduktorów trakeńskich, dla których nie mają odpowiednich klaczy, a przytem ogiery trakeńskie, które przywożą tam z zagranicy, nie zalecają się wcale przymiotami. Jeśli tak pójdzie dalej, to hodowla w Kaliskiem upadnie.
ST. KOMIEROWSKI.

Gazeta Kaliska 1902 nr. 195

Dom. Smardzew pod Sieradzem poleca do siewu pierwszy odsiew oryginalnego żyta Wschodnio-Pruskiego, nabytego u p. Martensa w Gross-Sackrau pod Gross-Koslau. Zasiane w roku zeszłym w stosunku 110 funtów polskich na mórg 300-prętowy, zapowiada się pomimo tak rzadkiego siewu— świetnie. W roku klęskowym 1900/1 tylko ten jeden gatunek nie ucierpiał w Prusach Wschodnich i wyszedł zupełnie dobrze z pod śniegu.— Niewybredne, udaje się zupełnie dobrze tak na lekkich, jako i na ciężkich ziemiach, jest bardzo odporne na działanie wilgoci, a zasiane w czasie właściwym pozwala się spodziewać możliwie najwyższego plonu tak w ziarnie, jak i w słomie. Zamówienia punktualnie wykonane będą w tym porządku, w jakim nadejdą. Na żądanie kupującego w orki i odstawa najętemi furmankami po cenie kosztu. Pośrednictwo bez żadnych kosztów w nabywaniu oryginalnego żyta z Gross Sackrau. Władysław Kuczborski.


Łowiec Polski 1904 nr 7

Gronostaje. Z powodu niedokładnych wiadomości
o gronostajach w Królestwie Polakiem warto zaznaczyć, że w okolicy Sieradza w gub. kaliskiej gatunek gronostaja „Mustela erminea” gnieździ się często w stodołach. We wsi Smardzewie i Poskach* gronostaje są bardzo pospolite, a więcej ich nawet od zwyczajnych łasic (Mustela vulgaris) i od tchórzów (Mustela putorius). Małe ich białe futerko nie przedstawia żadnej wartości u miejscowych handlarzy, którzy wolą nabywać skóry tchórzów, zwane elkami, lub też futerka kuny (Martes), sprzedawane pod nazwą tumaki. Zabicie gronostaja, jak również łaski, uważane jest tam przez rolników za niewłaściwe, ponieważ zwierzątka te tępią myszy, oraz szczury i króliki. Gronostaj w lecie jest podobny barwą do łaski, tylko trochę jaśniejszy
i większy, a w zimie zupełnie biały i tylko koniec ogonka ma czarny.

*Noskach?

Gazeta Kaliska 1905 nr 223

Polowanie na gruntach Smardzewa, Nosków, wsi Rakowice, kolonji Rakowice i kolonji Wróblew, należy wyłącznie do niżej podpisanego; na tych obszarach nikomu polować nie wolno, pod odpowiedzialnością sądową. Władysław Kuczborski. Smardzew, dnia 12 sierpnia 1905 roku.


Gazeta Kaliska 1906 nr 97

W Smardzewie pod Sieradzem zginął biało-brązowy Foxterier. Odprowadzić preszę za nagrodą do Smardzewa.


Gazeta Kaliska 1907 nr 165

W Smardzewie w pow. sieradzkim, utonęła w rowie napełnionym wodą 3 1/2 letnia dziewczynka, Marjanna Wojciechowska. 


Gazeta Kaliska 1907 nr 209

Chłopiec, inteligentny, 16 letni, poszukuje praktyki w sklepie kolonjalnym. Wiadomość u pani Kuczborskiej w Smardzewie, poczta Sieradz.


Zorza 1911 nr 15

Burze. W nocy z piątku na sobotę w zeszłym tygodniu nawiedziła powiat Sieradzki wielka burza, połączona z ulewą, wskutek której pozrywane zostały na dopływach Warty mosty, oraz groble przy młynach. Na szosie, około Smardzewa, woda porwała pryzmy kamieni, przygotowanych do naprawy drogi. Najwięcej ucierpiały wieś Wojków, oraz cała gmina Gruszczyce. We wsi Sarny woda zerwała tamę przy młynie i pozalewała budynki. Szkody są bardzo duże.


Rozwój 1911 nr 78

Oberwanie się chmury. W okolicy Sieradza, dnia 31 marca, deszcz lał jak z cebra przez 4 godziny, przy akompaniamencie grzmotów i błyskawic.

Nawałnica była tak gwałtowna, że Rakówka, wpadająca do Meszny, wylała, zalewając pola i łąki. Na kolonii Rakówek woda uniosła na swych barkach ze stodoły ladę do sieczkarni, w okolicy zaś trzodę, wyrywała płoty, krzewy i drzewa. W oborach i stajniach konie i krowy stały po kolana w wodzie. Szalony żywioł poczynił na olbrzymim obszarze mnóstwo szkód, a szczególniej w majątkach Dębołęka, Wróblew i Smardzew. Warta wobec niespodziewanej, a tak szalonej ulewy, w nizinach wystąpiła z łożyska, zalewając w wielu miejscach łąki.
_________________________________________________________________________________

Wieś Ilustrowana 1912 maj
_________________________________________________________________________________

 
______________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1919 luty
______________________________________________________________________________

______________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1919 lipiec
______________________________________________________________________________

______________________________________________________________



Zorza 1920 nr 16

LISTY Z KRAJU.
Z życia gminy Wróblew (ziemi sieradzkiej).
Gmina Wróblew obejmuje obszar 16,520 morgów przy 11,000 mieszkańców, z większych własności znajdują się dobra: Charłupia Wielka (własność SS. Kosmanów) 1600 morgów, Kobierzycko —1000 morgów, Las państwowy Oraczewski — 812 morgów i Mantyki—203 morgi.
Wiosek i kolonji posiada 72, nomenklatur 135. Do gminy należą 3 parafje: Wróblew, Charłupia Wielka i Wągłczew.
Na czele gminy, jak zresztą wszędzie, stoi Rada Gminna, której pomagają komisje: finansowa, oświatowa, administracyjna i zdrowia publicznego. Zwrócono w pierwszym rzędzie uwagę na konieczność otwierania szkół i wynajdywania na ten cel środków. I tak, między innemi, postanowiono opodatkować młyny i wiatraki, znajdujące się w obrębie gminy do wysokości 4,380 mk., przeznaczając fundusz ten w dwóch trzecich częściach na potrzeby szkolne. Pozatem uchwalono dążyć do zakupywania gruntów pod budowę szkół wogóle, a przedewszystkiem w Oraczewie i Smardzewie, gdzie potrzeba ich jest najpilniejszą. Dzięki temu, gmina Wróblew, która w r. 1914 miała zaledwie jedną szkołę we Wróblewie, dziś posiada 11 szkół z 1000 z górą dzieci, pobierających naukę. W Rakowicach i Wągłczewie utworzono wieczorne kursy dla dorosłych analfabetów, na które uczęszczało około 60 osób płci obojga. Tu zaznaczyć muszę, owocną pracę nauczycielki p. Heleny Ławińskiej, prowadzącej szkołę we wsi Smardzewie, od listopada 1918 r. Pomimo, że miała do nauki 85 dzieci, jednakże znalazła czas na udzielanie zdolniejszym z pośród dzieci początków rysunków i robótek. Prace te bardzo udatne, mieliśmy możność oglądać w dniu zakończenia roku szkolnego.
Po za szkolnictwem nie mniejszą uwagę poświęcono czytelnictwu, dla rozwoju którego uchwalono zaprenumerować po kilka egzemplarzy tygodników: „Gmina”, „Przyjaciel zdrowia ludu”, „Ziemia Sieradzka”, oraz kilka pism specjalnych. Tygodniki te i pisma znajdują się przy czytelni ludowej, zawierającej z górą 200 tomów książek różnej treści przeważnie historycznych.
Z kolei muszę zaznaczyć, że w gminie mamy 5 straży ogniowych, powstałych w ostatnich kilku latach, mianowicie: w Wróblewie, Słomkowie, Suchym, Wągłczewie, Oraczewie i w Charłupi Wielkiej, organizuje się pozatem straż ogniowa we wsi Smardzewie, której gospodarze poczynili już starania u odpowiednich władz o zatwierdzenie ustawy. Straże te liczą 140 członków; na ogół organizacja straży jest dobra. Należy tu podkreślić, że gospodarze wsi Wróblewa, Ocina, i innych okolicznych, opodatkowali się dobrowolnie na rzecz straży w gminie po 10 fenigów od morga, oraz uchwalili postawienie we Wróblewie budynku dla straży ogniowej, mającego w sobie mieścić dość obszerną scenę dla przedstawień. Nie można pominąć milczeniem, że z inicjatywy p. Zdzieszyńskiego, naczelnika straży ogniowej w Słomkowie Suchym, zorganizowany został przy tejże straży oddział kobiet. Oddział ten, liczący 12 osób otrzymał już chrzest ogniowy we wsi Kobierzycku.
Z instytucji spółdzielczych, niezależnie od kasy gminnej, istnieje we Wróblewie Towarzystwo Pożyczkowo Oszczędnościowe, założone w roku 1912, liczące 356 członków, którzy posiadają udziałów na sumę 8,129 rb. 83 kop. Niewielka, bo wynosząca zaledwie 57,760 rub. suma wkładów, dowodzi, że po wsiach ludzie nie rozumieją dostatecznie korzyści, jakie zapewnia składanie pieniędzy w Towarzystwie. Wolą oni trzymać je po rozmaitych kryjówkach, przechowywać we workach ze zbożem, za obrazami, na strychach, pod żłobami i t. p., niż składać do Towarzystwa Oszczędnościowego. Czytamy nieraz w pismach, że przy pożarze we wsi X spaliło się między innemi u gospodarza A.—1000 rb. czy marek, u gospodarza B. —500 rub., u gospodarza C. —300 rub., a kto temu winien? Sami poszkodowani, którzy zamiast lokować swoje oszczędności w powołanych do tego instytucjach, co również przyniosło by im pewne zyski w postaci procentów, chowają je po różnych zakamarkach na swoją szkodę. Należałoby rozpowszechniać na wsi książeczkę wydaną przez Komisję współdzielczą, pod tytułem „Co się dzieje z pieniędzmi na wsi?”
Pozatem we Wróblewie zawiązało się Stowarzysztnie pomocy dla żołnierza polskiego z p. Janiakową na czele, gdzie niejeden już grosz ofiarny zebrany został na potrzeby obrońców Ojczyzny. Jako dowód uspołecznienia naszego ludu, niech posłuży fakt, jednogłośnego przyznania przez gospodarzy gminy 300 marek na rzecz ofiar katastrofy w Orłowej w Zagłębiu Karwińskim. Dla interesujących się bliżej budżetem gminy Wróblew, zawierającym dość pokaźną sumę bilansową 70,936 marek, przytaczam ważniejsze z niego pozycje, a mianowicie:
1. Utrzymanie administracji gminy 8,520. —
2. Opał, światło, książki, druk i inne wydatki 4,446.67
3. Zapomogi dla biednych miejscowych, koszty pogrzebu, koszty opieki biednych zamiejscowych, koszty kuracyjne i inne... 16,756.—
4. Utrzymanie szkół... 28,519.33
5. Budowa mostów, utrzymanie i naprawa dróg, utrzymanie policji i różne wewnętrzne wydatki 12,700. —
Kończąc niniejszą korespondencję o życiu gminy Wróblew rzucam myśl, aby Sprawozdania takie mogły się ukazywać i od innych gmin. Pomieszczenia takich sprawozdań Szanowna Redakcja „Zorzy” zapewne nie odmówi, z nich zaś dowiemy się, jak się inne gminy rządzą i jak pracują dla dobra kraju.
Edmund Sikorski.

_________________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1920 lipiec
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1920 wrzesień
_________________________________________________________________________________


Obwieszczenia Publiczne 1921 nr 12a

Rejestry handlowe.
Do rejestru handlowego działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod numerami:
2997 „Janina Cesarska", sklep spożywczy we wsi Smardzew, gm. Wróblew, pow. Sieradzkiego; właścicielka: Janina Cesarska we wsi Smardzew.
_________________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1921 luty
_________________________________________________________________________________


Ziemia Sieradzka 1921 kwiecień

Do wynajęcia
LETNISKO
we dworze w Smardzewie pod Sieradzem. Wiadomość na miejscu.

Ziemia Sieradzka 1921 czerwiec

Z naszych stron
Ze Smardzewa. Dnia 28 maja w niedzielę odbyło się przedstawienie teatralno-amatorskie na rzecz Straży Ogniowej Ochotniczej. Amatorowie włoścjanie odegrali dwie jednoaktówki jak: „Młynarz i kominiarz'' oraz „Nieboszczyk z przypadku" a nad program wypowiedziano jeszcze monolog i odegrano mały żart sceniczny. Nadmienić trzeba, że amatorowie nauczyli się powyższych produkcji scenicznych prawie bez wskazówek osób obeznanych z wymaganiami scenicznemi a rzecz cała wykonana była bez zarzutu. Cały zespół amatorów grał doskonale, akcja szła żywo, zajmująco, oklaski niemilknące i rzucane wiązanki kwiatów na scenę, były dowodem uznania przez publiczność dla grających. Ale na czele wszystkich amatorów postawić należy wprost genialnych zdolności Józefa Karczmarka, którego talent sceniczny zasługuje na uwagę, a przy właściwem dokształceniu ogólnem a specjalnie już scenicznem mógłby się on stać chlubą sceny Polskiej. Coraz bardziej przekonywujemy się teraz ile talentów w przeróżnych kierunkach drzemie uśpionych w ludzie naszym a przy właściwem ukształceniu możnaby je rozwinąć i dać społeczeństwu wybitnych zdolności jednostki.    Ign. P.
_________________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1921 listopad
_________________________________________________________________________________


Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 23

Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Stanisław Bzowski, niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
10) Wojciechu Wojtasie, właśc. działki gruntu ze składu majątku Stawiska-Zagórki, pow. Sieradzkiego, zawier. powierz. 6 mórg oraz współwł. działki gruntu 5 mórg ze składu maj. Smardzew A, pow. Sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 23 września 1922 r. w kancelarji notarjusza Stanisława Bzowskiego w Kaliszu.

Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 102

Do rejestru handlowego, Działu B, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
d. 7 sierpnia 1922 r.
45 „Dom Handlowy Zjędnoczonych Młynarzy w Sieradzu, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" z siedzibą w Sieradzu, ul. Wartska 17, Oddział w Kaliszu róg Wrocławskiej i Kościuszki. Przedmiotem przedsiębiorstwa jest handel artykułami dla przemysłu młynarskiego. Wspólnikami są: 1) Stefan Tyliński; 2) Adam Lewandowski; 3) Eugenjusz Sypniewski, zamieszkali w Sieradz u; 4) Józef Majewski — Wygoda, gm. Wróblew; 5) Firma „Bułka i S-ka" w Sieradzu; 6) Nikodem Jaruga w Małyniu, gm. Krokocice; 7) Ignacy Pertkiewicz w Rembiszewie, pow. Łaskiego; 8) Nusen Dawidowicz w Złoczewie; 9) Władysław Kasprowicz; 10) Józef Modelski w Sieradzu; 11) Ignacy Tyliński w Boczkach, gm. Szadek; 12) Franciszek Arczykowski, w Kobyli-Chmiel., gm. Szadek; 13) Józef Trojak w Sadokrzycach, gm. Wróblew; 14) Konstanty Kisielewicz w Smardzewie, gm. Wróblew; 15) Józef Torzewski w Swiatłowiznie, gm. Majaczewice; 16) Juljan Torzewski w Swiatłowiznie, gm. Majaczewice; 17) Antoni Brzeziński w Dzierlinie; 18) Leonard Cieluch w Kuźnicy Zagrz., gm. Klonowa; 19) Leonard Grobelny w Niemojewie, gm. Klonowa; 20) Stanisław Powałka w Charłupi Małej. Kapitał zakładowy wynosi 3.600.000 mk., podzielony na 72 udziały do 50.000 mk. każdy, z których posiadają: 1) Stefan Tyliński 20 udziałów;2) Adam Lewandowski 10 udziałów; 3) Eugenjusz Sypniewski 8 udziałów; 4) Józef Majewski 4 udziały; 5) Firma „Bułka i S-ka" 4 udziały; 6) Nikodem Jaruga 2 udziały; 7) Ignacy Pertkiewicz 4 udziały; 8) Nusen Dawidowicz 2 udziały; 9) Władysław Kasprowicz 1 udział; 10) Józef Modelski 1 udział; 11) Ignacy Tyliński 1 udział; 12) Franciszek Arczykowski 2 udziały; 13) Józef Trojak 1 udział; 14) Konstanty Kisielewicz 1 udział; 15) Józef Torzewski 2 udziały; 16) Juljan Torzewski 1 udział; 17) Antoni Brzeziński 2 udziały; 18) Leonard Cieluch 1 udział; 19) Leonard Grobelny 1 udział; 20) Stanisław Powałka 4 udziały. Zarząd stanowią: a) Stefan Tyliński; b) Adam Lewandowski, zamieszkali w Sieradzu i Józef Majewski, zamieszkały na Wygodzia, gm. Wróblew, pow. Sieradzkiego. Wszelkie umowy, zobowiązania pieniężne spółki—weksle, żyra na wekslach, rewersy, udzielanie prokury i plenipotencje—winny być podpisywane przez dwóch członków zarządu pod stemplem firmy. Cesje na przekazach i zaliczeniach, czeki i korespondencje, kwity z odbioru pieniędzy, towarów, listów, przesyłek wszelkiego rodzaju z poczty, telegrafu, dróg żelaznych, przystani, urzędów celnych, kantorów ekspedycyjnych podpisywane będą przez jednego z zarządców pod stemplem firmy. W instytucjach komunalnych, rządowych, społecznych i w sądach zastępować spółkę będzie jeden z członków zarządu. Udzielono prokury Eugeniuszowi Sypniewskiemu, który podpisywać będzie pod stemplem firmy w razie nieobecności któregokolwiek członka zarządu. Firma jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, zawartą na czas nieograniczony na mocy aktu z d. 28 lutego 1922 r. za Nr. 163, sporządzonego przed notarjuszem Tymienieckim w Sieradzu.

Łódź w Ilustracji 1925 nr 15

Podany przez nas w reprodukcji modrzewiowy dworek w Smardzewie pod Sieradzem, będący własnością pp. Kuczborskich, jest barokowy, a na narożnikach licowych, posiada dwa skrzydła parterowe, wysunięte na równi ze środkowym piętrowym przedsionkiem. Komin na środku stromego dachu jest tylko jeden, na facjatach alkierzowych na szczycie przedsionka i na dwóch szczytach dachu jest pięć pazdurów.

Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 28

Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Stanisław Bzowski, niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępo­wania spadkowe po zmarłych:
4) Józefie Daleckiej, współwłaśc. 2 działek gruntu, zaw. ogólnej pow. 5 mórg z majątku Smardzew, star. sieradzkiego;

Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na d. 18 października 1926 r. w kancelarji notarjusza Stanisława Bzowskiego, w Kaliszu.

Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 59

Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Sta­nisław Bzowski, niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
12. Marcinie Świątku, — a) właśc. działki gruntu o powierzchni 1 mor. ze składu majątku „Kolonja Pstrokońszczyzna", star. sieradzkiego, zap. w dziale II wyk. hip. tegoż majątku pod Nr. 6, b) właśc. działki gruntu o powierzch. 3 morgi ze składu majątku „Kolonja Dzierlin", star. sieradzkiego, zapisanej w dziale II wyk. hip. tegoż majątku pod Nr. 5 i c) współ­właśc. działki gruntu o pow. 10 mor., wchodzącej w skład majątku Smardzew B., star. sieradzkiego, zap. w dziale II wyk. hip. tegoż majątku pod Nr. 1.
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 27 stycznia 1927 r. w kancelarji notarjusza Stanisława Bzowskiego w Ka­liszu.

Rozwój 1926 nr 258

ŻYCIE PROWINCJI.
Hej bracia sokoli!
POŚWIĘCENIE SZTANDARU T—WA GIMNAST. "SOKOŁA" W SIERADZU.
Dzień 12 września br. bezwątpienia na długo pozostanie w pamięci mieszkańców miasta Sieradza a szczególniej w pamięci tych, którzy biorą udział w życiu sokolem i nim się interesują. Uroczystość bez przesady wypadła imponująco.
Już wczesnym rankiem zaroiły się ulice Sieradza od sokołów i sokolic dążących na boisko sokoła przy szosie Kaliskiej, gdzie była naznaczona zbiórka. Z zamiejscowych pierwsze przybywa gniazdo wieluńskie w pokaźnej liczbie 53 druhów i druhen, dalej gniazdo Błaszki i Opatówek wszystkie ze sztandarami, następnie gniazda Zd. Wola, Pabjanice, Kliczków, Smardzew, Kościerzyn, Szadek, Inczew, Wróblew. Koło śpiewackie młodzieży wiejskiej z Wróblewa ze sztandarem, delegacja Sokoła z Kalisza, Sieradzka straż ogniowa z orkiestrą, sympatyczny a dotąd w Sieradzu niewidziany Oddział Ligi morskiej i rzecznej z Łodzi z banderą, delegacja Strzelców kurkowych z Kalisza, Narodowa Organizacja Kobiet z Sieradza, Oddział Związku Pracowników kolejowych z Sieradza Związek pracowników więziennych. Boisko zaledwie zgromadzonych pomieścić może. Drużyny sokole wraz ze wspaniałym oddziałem konnego Sokoła oczekują przybycia władz Sokolich. Na boisku zjawia się Wiceprezes Zarządu okręgowego oraz Naczelnik Okręgowy, pada komenda baczność, oddział wyszkolenia wojskowego prezentuje broń, naczelnik miejscowego gniazda druh Sierosławski składa raport, z którego dowiadujemy się, że liczba druhów i druhen zgromadzonych na boisku wynosi 437 a konnego oddziału 62.
Wiceprezes okręgowy druh Kamieński w krótkich słowach przemawia do zebranego sokolstwa, poczem przy dźwiękach orkiestry straży ogniowej i orkiestry sokolej wyrusza okazały pochód na nabożeństwo.
Msza św. odbywa się na dziedzińcu kościoła parafjalnego, celebruje ją ks. Brzeziński w otoczeniu licznego duchowieństwa.
Po poświęceniu sztandaru, przemawia w podniosłych słowach ks. prał. Pogorzelski a przedstawiając historję sokolstwa, zaznacza, że celem sokoIstwa to wierna służba Ojczyźnie w myśl hasła umieszczonego na sztandarze. „Ramię krzep — Ojczyźnie służ!".
Następuje chwila uroczysta, rodzice chrzestni w osobach: Starosty p. Kalińskiego, p. dr. Zaleskiej Prezesa Związku Ziemian p. Prądzyńskiego, Przewodniczącej Koła Ziemianek P. Białeckiej, Burmistrza m. Sieradza p. Mąkowskiego, Przewodniczącej Organizacji Narod. Kobiet p. Lipińskiej, Komedanta sieradzkiej straży ogniowej p. Pruskiego, P. Błochowiczowej, P. Balcerzakowej, delegatów włościan ziemi Sieradzkiej, p. Kryszczyńskiego z Wośnik i p. Gockowej z Podłężyc wręczają sztandar starszemu z władz Sokolich druhowi Kamieńskiemu, który następnie wręcza druhowi Lindnerowi naczelnikowi okręgu a ten Prezesowi gniazda, dr. M. Zaleskiemu. Prezes składa przyrzeczenie — całuje sztandar, pada rozkaz „Baczność", muzyka gra hymn narodowy.
Następuje defilada przed nowym sztandarem. Przy dźwiękach połączonych orkiestr defiluje drużyna sieradzkiej straży ogniowej a następnie drużyny sokole, defiladę zamyka dziarski i buńczuczny oddział Konnego Sokoła. Okrzyki i oklaski są najlepszym dowodem podziwu i uznania dla dziarskich oddziałów biorących udział w defiladzie.
Po przerwie obiadowej wyruszają oddziały sokole na boisko za Żegliną. Popis gimnastyczny rozpoczyna się biegiem przez ulice miasta na 3500 metrów. Pierwsze miejsce zdobywa druh Styczyński z Sieradza w 12 min. 49 sek. drugie druh Sztyller z Pabjanic, trzecie druh Szumicki z Sieradza. Następują ćwiczenia przy dźwiękach dwóch orkiestr, oddziałów męskich i żeńskich oraz młodzieży sokolej. Burzę oklasków otrzymują zawodnicy w skoku o tyczce i wzwyż jak również zastępy ćwiczące na przyrządach i budujące piramidy.
Punktem kulminacyjnym, ćwiczenia oddziału konnego, znakomici jeźdźcy idą w zawody w skoku przez przeszkody i płotki, pierwszą nagrodę zdobywa Druh Walewski (junior) z Inczewa, drugą Druh Arnold z Bukowiny. Interesująca gra w Lisa zakończyła pierwszy raz widziane w Sieradzu popisy oddziału konnego „Sokoła".
Po skończonych ćwiczeniach zbiórka wszystkich drużyn, krótkie przemówienie Naczelnika okręgu i Prezesa gniazda poprzedzająca rozdanie nagród w formie żetonów i dyplomów zwycięzcom w zawodach zakończyły w zupełności udały popis gimnastyczny. Po popisie zabawa w sali teatralnej przeciągnęła się do rana.

_________________________________________________________________________________

 Ziemia Sieradzka 1926 czerwiec
_________________________________________________________________________________


Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 37a

Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
W dniu 31 grudnia 1927 r.
8782. „Józef Kaczmarek" — sklep kolonjalno-spożywczy i wyroby tytoniowe we wsi Smardzew, gm. Wróblew, pow. sieradzkiego. Istnieje od 1927 r. Właśc. Józef Kaczmarek, zam. we wsi Smardzew.

Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 60

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
8. Błażeju i Katarzynie małż. Miśkiewicz, właścicielach 1230 sąż. z maj. Smardzew B, pow. sieradzkiego.
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dz. 12 lutego 1929 r., w którym to dniu osoby interesowane winny zgłosić swoje prawo w wydziale hipotecznym, pod skutkami prekluzji.

Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 91a

Dnia 8 września 1928 roku.
9291.„Stanisław Balcerzak"—sklep spożywczy we wsi Smardzew, gminy Wróblew, pow. sieradzkiego. Właśc. Stanisław Balcerzak, zam. tamże.

Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 49

Sąd okręgowy w Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C. obwieszcza, iż na skutek decyzji sądu z dnia 11 maja 1929 r. zostało wdrożone po­stępowanie o uznanie za zmarłego Józefa Marjanowskiego, wobec czego sąd wzywa go, aby w terminie 6-cio miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do sądu, gdyż w przeciwnym razie po upływie te­go terminu zostanie przez sąd uznany za zmarłego; wzywa się wszystkich, ktoby wiedział o życiu, łub śmierci Józefa Marjanowskiego, aby o znanych sobie faktach zawiadomili sąd okręgowy w Kaliszu w powyż­szym terminie; nadto sąd nadmienia, że Józef Marjanowski był stałym mieszkańcem wsi Smardzew, gm. Wróblew, star. sieradzkiego (Nr. spr. I. Z. j. 151/29 r.).

Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 66

Komornik sądu grodzkiego w Błaszkach, Wł. Tęsiorowski, urzę­dujący w Kaliszu przy ul. Fabrycznej Nr. 13, na zasadzie art. 1146 U. P. C., obwieszcza, że w dniu 18 października 1929 r. o godz. 10, w sali posiedzeń sądu okręgowego w Kaliszu, sprzedawana będzie nierucho­mość, położona w majątku Smardzew, gm. Wróblew, pow. sieradzkiego przestrz. około 5 morgów, należąca do Antoniego i Antoniny - Izabeli, dwuch imion małż. Zielińskich.
Nieruchomość ta składa się z 3/4 morga ziemi ornej pod warzywa, około 1 1/2 morga pod ogrodem owocowym, około 60 pręt. pod stawem, pozostała przestrzeń pod zabudowaniami i parkiem, na której znajdują się budynki: dom mieszkalny, murowany o jedenastu ubikacjach, z któ­rych cztery umeblowane i przystawioną kuchnią murowaną oraz drwalniki z bali w lichym stanie.
Nieruchomość ta w zastawie się nie znajduje, ma zaprowadzoną książkę hipoteczną w wydziale hipotecznym przy sądzie okręgowym w Ka­liszu, prawo własności zapisane jest na powyżej wymienionych właścicieli czystym wpisem, a prawo dożywotniego użytkowania należy do Konstancji-Ignacji Kuczborskiej. Stosownie do działu IV pod poz. 7, powyższa nieruchomość obciążona jest długiem na sumę 6.600 zł., sprzedawana bę­dzie w całości w/g. protokółu zajęcia z dnia 16 maja 1929 r. na żądanie Edmunda i Julji małż. Sikorskich w poszukiwaniu należności w sumie 6.000 złotych z % i kosztami.
Licytacja rozpocznie się od sumy 6000 zł. za złożeniem vadium w kwocie po 10%. Do przetargu dopuszczeni będą obywatele Rzeczy­pospolitej Polskiej za złożeniem odpowiednich dowodów. Nabywca obo­wiązany będzie w przeciągu następnych dni 14 wnieść do sądu okręgowe­go resztę postąpionego szacunku oraz uiścić opłaty alienacyjne.
Akta dotyczące sprzedaży mogą być przeglądane w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu.

Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 27

Sąd okręgowy w Kaliszu, na mocy art. 1776 U. P. C., niniejszem za­wiadamia Stanisława Mikołajczyka, w kraju nieobecnego i z miejsca pobytu niewiadomego, ostatnio zamieszkałego we wsi Smardzew, gminy Wró­blew, powiatu sieradzkiego, iż decyzją sądu z dnia 8 marca 1930 roku do obrony praw, oraz zarządu jego majątkiem, został mianowany kuratorem Tomasz Chudzicki, zamieszkały we wsi Smardzew, gminy Wróblew. Nr. sprawy I. Z. J. 59/30.
_________________________________________________________________________________

Ziemia Sieradzka 1930 maj
_________________________________________________________________________________

___________________________________________________________________


Łódzki Dziennik Urzędowy 1931 nr 14

WYKAZ
Stowarzyszeń i Związków, które decyzją Wojewody łódzkiego w dniach i przy liczbach niżej wyszczególnionych zarejestrowane zostały.
L. p. rej. 2628 Kółko Rolnicze w Smardzewie, pow. Sieradzki, z dn. 14. I. 1931 roku. L. BP. II. 1a/29.
Naczelnik Wydz. Bezp. Publ.
(—) Szutowski.


Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 55a

Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
w dniu 9 kwietnia 1931 roku.

12226. „Zygmunt Kisielewicz", sklep kolonjalno - spożywczy w Smardzewie, gminy Wróblew, powiatu sieradzkiego. Istnieje od 1930 roku. Właściciel Zygmunt Kisielewicz, zamieszkały w Smardzewie.

Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 80

Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kali­szu, Józef Dzierzbicki, niniejszym obwieszcza, że zostały otwarte po­stępowania spadkowe po:
1) Wojciechu i Marjannie małżonkach Krzyżańskich, właścicielach działki Nr. 10, ze składu majątku Smardzew B., powiatu sieradz­kiego, zawierającej przestrzeni 1 ha. 1198 metr. kw., zapisanej w dzia­le II wykazu hipotecznego tegoż majątku Smardzew, pod Nr. II.
Termin do zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 7 kwietnia 1933 roku, w kancelarji notarjusza Józefa Dzierzbickiego w Kaliszu.


Echo Sieradzkie 1932 10 wrzesień

WIELKI POŻAR ZAGAZOWANYCH
domów odbędzie się w niedzielę.
Na zakończenie tygodnia przeciwpożarowego w Zarząd Okręgowy Straży Pożarnych urządzą w dniu 11 b. m. popisy drużyn samarytańsko - pożarniczych oraz drużyn strażackich męskich. Popisy odbędą się na boisku „Sokoła" w Sieradzu punktualnie o godz. 15-ej.
Udział w rzeczonych popisach biorą drużyny żeńskie Zadzimia Ralewic, Wojkowa, Janiszewice i Męki. Drużyny męskie ze Smardzewa, Oraczewa Charłupi Małej, Dąbrowy Wielkiej, Wośnik, Męki i Zapusty, oraz Sieradz, który przeprowadzi akcje gaszenia pożaru 2-ch budynków w strefie zagazowanej.
Ćwiczenia ratownicze — zagazowane przeprowadzi drużyna żeńska z Janiszewic. Inne drużyny wykonają ćwiczenia strażackie szkolne i alarmowe. Wstęp na boisko dla dorosłych 1 zł. dla członków organizacji i zrzeszeń 50 gr.

Zarząd Związku Straży zwraca się za naszem pośrednictwem z prośbą do społeczeństwa o łaskawe poparcie wspomnianej imprezy.

Echo Sieradzkie 1932 16 wrzesień

POPISY STRAŻY POŻARNYCH
Staraniem zarządu Zw. Okr. Straży Pożarnych na zakończenie tygodnia przeciwpożarniczego zostały urządzone popisowe ćwiczenia straży i drużyn samarytańsko pożarniczych. Udział w ćwiczeniach wzięły nast. straże: Smardzew, Oraczew, Charłupia Mała, Woźniki, Męka i Dąbrowa oraz drużyny samarytańsko pożarnicze Wojkowa, Męki Janiszewic i Ralewic. Społeczeństwo sieradzkie poraz pierwszy miało sposobność oglądać wyczyny straży pożarnych a zwłaszcza drużyn żeńskich, które z zadziwiającą sprawnością były wykonane. Na program złożyły się:
1) ćwiczenia O. p. gaz. które wykonała drużyna Samarytańsko-Pożarnicza z Janiszewic.
2) ćwiczenia szkolne strażackie z narzędziami, które wykonały drużyny Samarytańsko-Pożarn. z Wojkowa, Ralewic i Męki.
3) ćwiczenia szkolne z narzędziami w wykonaniu drużyn męskich ze Smardzewa, Oraczewa i Męki.
4) ćwiczenia alarmowe z wodą i narzędziami drużyn męskich z Woźnik, Charłupi Małej, Smardzewa, Oraczewa i Dąbrowy.
5) ćwiczenia pożaru i ratownictwo w strefie zagazowane przez straż sieradzką i drużyna Samaryt. Pożarn. z Janiszewic.
6) na zakończenie odbyła się defilada przed pomnikiem Marszałka J. Piłsudskiego, którą przyjął w otoczeniu przedstawicieli innych organizacji prezes związku starosta inż. Boryssowicz. Całość wypadła dobrze. Publiczności dużo.

Echo Sieradzkie 1932 26 październik

Z WYSTAWY W SIERADZU.
Staraniem Okręgowego Towarzystwa Organizacyj i Kółek Rolniczych urządzono w dniu 21 bm. w sali Teatru Miejskiego w Sieradzu wystawę prac przysposobienia rolniczego młodzieży, samodzielnych gospodarzy i Kół Gospodyń Wiejskich.
O godz. 10 rano odbyło się nabożeństwo w kościele SS. Urszulanek, które odprawił ks. prof Bińkowski, zaś podniosłe okolicznościowe kazanie wygłosił ks. proboszcz Fr. Jabłoński z Wągłczewa, poczem wszyscy uczestnicy przy dźwiękach orkiestry strażackiej ruszyli przed teatr, gdzie po kilkuminutowem oczekiwaniu przybył p. starosta inż. Boryssowicz, naczelnik Wydziału Wojewódzkiego Szustak i dyrektor Wojewódzkiego Związku Organizacyj i Kółek Rolniczych p. Kawczak.
Pierwszy zabrał głos p. starosta, który w krótkich słowach scharakteryzował znaczenie przysposobienia rolniczego oraz dziękował za wzięcie tak licznego udziału w wystawie; wkońcu zwrócił się z prośbą do delegata z Województwa p. Szustaka o przecięcie wstęgi i otwarcie wystawy. Po dokonaniu tej ceremonji wszyscy weszli do sali badawczo oglądając wystawę.
Na wstępie rzucała się w oczy hodowla królików, kur, gołębi i warzywa Działu Pracy więzienia sieradzkiego. Króliki: t. zw. Kastor - Rex na męskie futra 14—18 zł, Chinchile - Rex na damskie futra (kołnierze) sztuka 12—15 zł., Angory - Białe wełna z nich jest przeznaczona na najdroższe przetwory wełniane, przedewszystkiem na lotnictwo i narciarstwo sztuka 18—23 zł. Duże kury Karmazynki (rasa amerykańska) gołębie grzywacze oraz obszerny dział warzyw.
Następnie obszerny dział ziemiopłodów Związku Młodzieży Ludowej, którzy wzięli udział z Potoka, Orzeszyna, i Brzeźna. Według książek jakie prowadzę poszczególne związki sprawdzane przez instruktorów wykazano, że na 1 ha rodzi się, zaledwie według kategoryj ziemi i uprawy: kukurydza 119 korcy, cebula 360—480 korcy, buraki 822—1.382 k., Mak 20, marchew czerw., 648 korcy, marchew biała 542, kartofle wcześnie jadalne 436 korcy i t. d.
Nadto Koło Młodzieży z Brzeźna wystawiło piękne roboty bieliźniane jak haftowane w kolorach serwety, obrusy, bluzki, fartuchy i t. p.
Podobny dział wystawiło Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej: Złoczew stos buraków, których plon wykazał z 1 ha 1,413 korcy, dalej z Burzenina dało się zauważyć piękne godło państwa zrobione z kukurydzy, zaś z Sieradza i Wróblewa zbiory nasion ogrodowych i hodowla kwiatów z pięknemi ogródkami. Również S. M. P. wzięło udział z Klonowy, Wągłczewa i Małkowic.
Zespół Rolny Strzelecki z Izabelowa i Rossoszycy buraki z 1 ha 1000—1260 korcy, oraz z Burzenina piękny koński ząb.
Koło Gospodyń Wiejskich z Orzeszyna przetwory owocowe i surowe warzywa, dalej Koła te z Wróblewa, Wągłczewa, Brzeźna, Smardzewa i Kobierzyna przetwory owocowe marynaty ogrodowe warzywa itp. Kółko Rolnicze Wrząca stos buraków, których waga jednego wynosi 4 i pół kg. zaś z 1 ha zebrano 1620 korcy buraków i 180 liści.
Dalej rasowa hodowla kur p. Nejmana z Krobanowa gm. Zd. Wola.
Przyznane nagrody przez komisję wystawową podamy później.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
XVI. Obszar gminy wiejskiej Wróblew dzieli się na gromady:
15. Smardzew, obejmującą: folwark Edmundów, folwark Noski, wieś Smardzew, kolonję Smardzew.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda

Echo Sieradzkie 1933 24 październik

ZJAZD KÓŁ GOSPODYŃ WIEJSKICH POW. SIERADZKIEGO.
W Sieradzu odbył się Walny zjazd Kół Gospodyń Wiejskich i żon przodowników pow. Sieradzkiego, w którym wzięło udział około 200 osób.
Już od samego rana ściągały gospodynie w swych pięknych barwnych strojach, ze wszystkich stron powiatu, by dać dowód, że żyją, pracują, oświecają się, wprowadzają w czyn dobre rady dążą do podniesienia go dla kobiety polskiej i gospodyni wiejskiej — na najwyższe szczyty. Dały dowód, że nawet w dobie obecnego kryzysu praca ta musi być prowadzona, boć przecież wychowanie rodziny w zdrowiu duszy i ciała — podniesienie wyglądu i wydajności gospodarstwa, stworzenie jasnych, pogodnych i higienicznych warunków w domu — wszystko to jest niezmiernie ważne, gdyż decyduje o kulturze życia codziennego wsi — musi iść naprzód bez względu na lepsze czy gorsze stosunki gospodarcze.
Zjazd poprzedzony był nabożeństwie w kościele farnym, na które w zwartych szeregach podążyły organizacje: Kół Gospodyń i Związków Młodzieży- przy dźwiękach orkiestry Straży Pożarnej - skupione pod sztandarem Okr. Pow. Org. i Kółek Rol.
Po nabożeństwie nastąpił przemarsz do pomnika poległych gdzie gospodynie złożyły piękny wieniec (poduszkę) — wykonany przez Koło Gosp. Wiej. z Kobierzycka.
Był to wzruszający moment, który dał dowód, że gospodyni wiejska nie ogranicza się wyłącznie do swych spraw związanych z domem i gospodarstwem, ale także bierze udział w życiu społecznem — każde drgnienie wszelkie przejawy życia Ojczyzny są także Jej udziałem i leżą gorąco na sercu.
Po złożeniu wieńca przemaszerowano do remizy Strażackiej, gdzie odbyły się obrady K. G. W. Otwarcia zjazdu dokonała przewodnicząca Sekcji K. G. W. P. M. Radońska witając przedstawicieli władz i Org. Wojew. i powiatowych — wszystkie członkinie K. G. W. i żony przodowników pow. Sieradzkiego. Następnie prezes P. Starosta Borysowicz powitał zebranych wygłaszając dłuższe przemówienie o ważności pracy zorganizowanych gospodyń. Z oświaty pozaszk. powitał Zjazd P. Ławiński, życząc pomyślnych obrad — org. Strzelec P. Strzyżecki — Rady Wojew. K. G. W . i Sekcji Pow. Łaskowskiego P. Michalski — Zw. Mł. Ludowej P. Rajewski. Dalej protokół z I-go Walnego Zjazdu odczytała Instruktorka pow. P. Dzwoniarzówna poczem poszczególne koła odczytały sprawozdania z przeprowadzonych prac. Sprawozdanie roczne z prac Zarządu Sekcji Pow. oraz plan pracy na okres najbliższy zreferowała instruktorka KGW, poczem nastąpiła dyskusja nad powyższemi.
W dalszym programie referat o znaczeniu pracy KGW. wygłosiła Instruktorka Woj. P. inż. Prażmowska, poczem nastąpiło odczytanie przyznanych nagród za udział w konkursach uprawy ogr. warzywnych i soji, w [...] i [miejsce] zajął KGW. w Krobanowie otrzymując nagrodę zespołową — apteczkę domową i nagrodę wojew. bibljoteczkę, KGW. i Wojkowa — apteczkę, KGW. i Kobierzycka, Wągłczewa, Dzierzązny wanny obrączkowe (prysznice).
Nagrody indywidualne za uprawę soji otrzymały Koła: Smardzew, Kobierzycko, Orzeżyn.
W dalszym porządku obrad nastąpiły wybory do Zarządu Sekcji Pow. K. G. W. — del. na Walny Zjazd oto i KR. i del. na Cetr. Zjazd do Warszawy.
O g. 15-ej nastąpiło zamknięcie Zjazdu poczem wieczorem odbyła się zabawa Młodzieżowa w teatrze Miejskim. Przy dobrych nastrojach posileni dobremi ciastami i kanapkami, przygotowanemi przez gospodynie, młodzież bawiła się dobrze, do g. 12-ej.
Pokrzepieni na duchu i ciele - nową otuchę do dalszej, zbożnej pracy wrócili do domu.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 27 marzec

SPRAWOZDANIE.
Instruktora Zarządu Powiatowego straży Pożarnych na pow. sieradzki.
Praca zamierzona w ub. roku, a poparta przez Walne Zgromadzenie poza przeprowadzeniem Zjazdów Manewrowych i urządzeniem 2 kursów w rejonach wykonana została w całości. Zjazdy Manewrowe i kursy wspomniane projektowane były w okresie wiosennym r. b.
Jak w ubiegłym roku tak i w roku sprawozdawczym w poczynaniach naszej pracy mieliśmy poparcie ze strony poszczególnych Zarządów i Naczelników Straży.
W okresie sprawozdawczym od 29 maja po dzień dzisiejszy stan Straży na terenie powiatu przedstawia się następująco:
Funkcje N-ków pełnią nast. druhowie:
1) K. Pruski. Sieradz. 2) A. Kuske, Zd. Wola. 3) M. Kaszyński, Warta. 4) R. Cielecki, Szadek. 5) M. Saganowski, Złoczew. 7) J. Grabałowski, Zadzim; 7) E. Nierychlewski, Gruszczyce. 8) W. Jedyński, Wierzchy. 9) E. Kluba, Wróblew. 10) J. Golas, Klonowa 11) P. Fabjańczyk, Brąszewice. 12) St. Sikorski, Brzeźno. 13) Fr. Górski, Burzenin. 14) St. Zach, Barczew. i 15-ty rejon do czasu reorganizacji rejonów pozostaje nie obsadzony.
Ogólna wartość majątku ruch. i nieruchomości Straży na terenie powiatu wynosi około 1 miljona zł. w-g. obliczenia i oszacowania przez Zarządy Straży, zaś wyekwipowanie, uzbrojenie, zaopatrzenie w przęt oraz stan liczebny przedstawia się następująco:
Członków czynnych w strażach — 2682, członków popierających — 1.166, straży wiejskich w powiecie 97, straży małomiasteczkowych 4, straży miejskich 2, drużyn żeńskich samarytańskich poż. 27, oddziałów PW. 6, drużyn O.P. Gaz. 9, świetlic 14, bibliotek 7, kół teatralnych 27, orkiestr 13, chórów 4, remiz drewnianych 45, remiz murowanych 29, remiz betonowych 11, szop na narzędzia 7, wspinalni 3, syren ręcznych 11, dzwonów 84, wyszkolonych naczelników rejonu 8, wyszkolonych naczelników straży 70, wyszkolonych podoficerów straży 99, wyszkolonych poinstruktorów 79, mundurów zwykłych 1.918, mundurów bojowych 863, hełmów 1264, pasów bojowych 371, toporów 649, drabin mechanicznych kon. 1, drabin francuskich 3, drabin drążkowych 11, drabin Szczerbowskiego 50, drabin przystawnych 72, drabin hakowych 26, beczkowozów 126, wozów pogotowia 74, masek gazowych 48, przyrządów ratunkowych 2, sikawek ręcznych 125, sikawek motorowych 5, węży tłocznych 4,664m, apteczek 15, noszy 3, samochodów pożarniczych 4, samochodów osobowych 2, bekadeł alarmowych i trąbek 111.
W roku 1933-34 otrzymały zasiłki z PZUW. następujące Straże w naturze bądź też w gotówce.
Brzeźno 8 mtr. węża sawnego, Bartochów 300 zł. zasiłku na beczkowóz. Leliwa 15 mtr. węża tłocznego 1 parę łączników i drabinę Szczerbowskiego. Chajew 15 mtr. węża tłocznego, 1 parę łączników. Żelisław drabinę Szczerbowskiego. Lipicze beczkowóz 2 kołowy żelazny i 15 mtr. węża. Stanisławów 15 mtr. węża tłocznego. Owieczki 50 zł. na wóz pod sikawkę. Sadokrzyce 30 mtr. węża tłocznego. Tubądzin 30 mtr. węża tłocznego. Klonowa 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Prusinowice sikawkę przenośna (930 zł.) zapł. 200. Czartorja 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Kliczków -Mały 2 pary łączników "Polonja". Krokocice 300 zł. na kupno 4 koł. beczkowozu. Starce 15 mtr. węża tłocznego i 4 sawnego. Burzenin 300 zł. zasiłku na 4 koł. beczkowóz. Dąbrowa - Wielka 15 mtr. węża tłocznego. Strzałki 15 mtr. węża tłocznego i 4 mtr. węża sawnego. Niemojew 930 zł. na sikawkę przenośną. Korczew 15 mtr. węża tłocznego. Zd.- Wola syrena elektryczna, 150 mtr. węża tłocznego i 10 par łączników. Rossoszyca 30 mtr. węża tłocznego. Grabina 15 mtr. węża tłocznego i drabinę Szczerbowskiego. Drużbin "Tyfon" syrenę pneumatyczną. Oraczew 15 mtr węża tłocznego. Kuźnica — Błońska 15 mtr. węża tłocznego i 4 mtr. sawnego. Godynice 15 mtr. węża tłocznego i drabinę Szczerbowskiego. Rzechta 200 zł. zasiłku na wóz rekwizytowy. Wośniki 200 zł. zasiłku na wóz rekwizytowy. Wągłczew 6 toporów, 6 pochew i 6 pasów bobowych. Charłupia — Mała 100 zł. na beczkowóz. Polków 930 zł. na sikawkę przenośną. Kłocko 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Kościerzyna 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Piaski 30 mtr. węża tłocznego. Wypada mi zaznaczyć, iż przy wydatnem poparciu p. Inspektora PZUW. J Gaweckiego wyekwipowanie Straży w sprzęt posuwa się szybko naprzód.
Z powyżej podanego zestawienia sami zorjentujemy się, iż pomoc PZUW. z każdym rokiem wzrasta.
Pożarów masowych w okresie sprawozdawczym było 1, pojedynczych 91 razem 92. Straty poniesione przez PZUW. za pożar masowy w Prażmowie wynoszą 34.149 zł. Straty pojedyczych wynoszą 106.873. Razem odszkodowania wynoszą 141022 zł.
Jeżeli porównamy statystykę pożarów z lat ubiegłych, to stwierdzić należy, że palność w naszym powiece procentowo się zmniejszyła.
Pomimo przedsięwziętych pewnych poczynań przez odnośne organa w kierunku zapobiegania pożarom, Straże Pożarne również w tym kierunku muszą przedsięwziąć akcję propagandową i nieustawać w dalszej pracy.
Stosownie do wydania nowego regulaminu wyszkoleniowego przez Władze centralne, wydaliśmy okólnik polecający wszystkim Naczelnikom Straży przeprowadzenie wyszkolenia w zakresie I stopnia, niezależnie od tego na przeprowadzanych odprawach oficerskich w rejonach szczegółowo sprawy te były omawiane przezemnie. Pomimo posiadanej przez Naczelników Straży w tym kierunku wiedzy i mimo nakazu Związku Okręg. jak zdołałem stwierdzić prac tych za wyjątkiem kilku Straży nie prowadzi się. Ze względu na konieczność przeprowadzenia wspominanego wyszkolenia Zarząd Powiatowy opracuje plan wyszkolenia i lekcje, które prześle do poszczególnych Straży i dopinguje specjalnie wykonania tego zlecenia.
Straże, które przeprowadzą przeszkolenie do jesieni złożą o tem zameldowanie do Zarządu Powiatowego celem przeprowadzenia egzaminów i na dania tymże odnośnych zaświadczeń i odznak.
Przeszkolenia Straży odbywały się w Strażach w czasie lustracji, inspekcji lub też specjalnie. Przeszkoleń takich przeprowadziłem 24 i 40 ćwiczeń przygotowawczych druż. do zawodów Wojewódzkich.
W dniach 17 i 18 czerwca ub. roku odbyły się eliminacyjne zawody o mistrzostwo województwa łódzkiego w poszczególnych grupach Straży, połączone ze Zjazdem Straży całego województwa. W Zjeździe tym z naszego powiatu wzięło udział 89 Straży w ogólnej liczbie 876 czł. Najliczniej z rejonów miejskich reprezentowany był rejon sieradzki. Z rejonów wiejskich reprezentowany był najliczniej rejon Brzeźno.
Specjalnie podkreślić mi wypada że wszystkie te 89 Straży zasługują na uznanie za zrozumienie i wysiłek pracy naszej organizacji.
W Zjeździe tym nie wzięło udziału 14 Straży, wykaz których posiadamy. W zawodach zaś o mistrzostwo województwa wzięły udział następujące Straże: w II grupie straży miejskich — Sieradz Straż., w IV grupie straży wiejskich — Straż Smardzew.
Mistrzostwo Województwa w grupie Straży miejskich zdobyła Straż Sieradzka tym samem zajmując I miejsce na zawodach jeżeli chodzi o Straż Smardzewską, to dzięki podenerwowaniu się całej drużyny co oczywiście wpłynąć musiało na złe wykonanie ćwiczeń szkolnych Straż Smardzewska zajęła IV miejsce w IV grupie.
Niezależnie od tego w konkurencji ćwiczebnej stanęły z naszego powiatu 4 drużyny żeńskie samarytańskie, a więc Szadek, Wojków, Ralewice i Męka.
Drużyny nasze wzbudziły zachwyt wszystkich widzów. Kolejność miejsc przyznanych przez sąd konkursowy jest następująca: 1 miejsce drużyna żeńska — Szadek, 2 miejsce drużyna żeńska — Wojków, 3 miejsce drużyna żeńska — Ralewice, 4 miejsce drużyna żeńska — Męka.
Pozostałe kilka miejsc zajęły drużyny żeńskie z innych powiatów.
W czasie dokonywania inspekcji przy każdorazowej bytności w Strażach udzielałem Zarządom oraz Naczelnikom Straży wskazówek i porad fachowych. Inspekcji takich przeprowadziłem w Zarządach 23 i w Oddziałach 45.
Alarmów przeprowadzono 63 i w 63 wypadkach stwierdzono gotowość alarmową. Ogólnie biorąc, Straże wykazały wysoką sprawność alarmową. Szybkość wyjazdowa wahała się od 4 do 8 minut.
Prace biurową prowadzę sam i w okresie sprawozdawczym zostało załatwione 465 różnych spraw i wydano kilka okólników.
W zestawieniu liczbowem praca moja przedstawia się następująco: Lustracyj podst. Zarządów przeprowadzono 23, Lustracyj podst. Oddz. przeprowadzono 45, Inspekcyj Zarządów przeprowadzono 17, Inspekcyj Drużyn przeprowadzono 39, Przeszkoleń ćwiczeń szkol. przeprowadzono 74. Przeszkoleń praktycznych przeprowadzono 10. Alarmów przeprowadzono 63. Udział. w posiedz. Zarządów 14. Udział w Walnych Zgromadz. 10 Wstępnych egz. w druż. żeńskich 3. Przeszkoleń Straży Kolej. 7. Odpraw ofic. w rejonach 13. Udział w odprawach instr. 3 Zamierzenia na przyszłość.
Zarząd Powiatowy przewiduje delegowanie 4-ch delegatów na Radę Okręgu.
Zarząd Powiatowy przewiduje zwołanie Rady Powiatowej w I-ym i II-im półroczu.
Lustracyj straży przeprowadzi się 40, Inspekcyj straży przeprowadzi się 40, kontroli polustracyjnych 40, kurs I-go stopnia Dh. N-ków. 1, egzaminów kwalifikacyjnych żeńskich drużyn przeprowadzi Zarząd 4 egzaminów w zakresie I-go stopnia 20, odpraw oficerskich w rejonach przeprowadzi 14, od praw N-ków rejonowych przeprowadzi 1, odpraw K-tek drużyn żeńskich przeprowadzi 3, ćwiczeń kontrolnych w rejonach przeprowadzi 3, dokonanie nowych wyborów na N-ków rejonowych przeprowadzi się 15. Reorganizacja tych Zarządów Straży, które opieszale bądź też wcale nie wykonywują przyjętych na siebie obowiązków.
Instruktor Powiatowy:

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 5 kwiecień

DZIEŃ IMIENIN MARSZAŁKA PIŁSUDSKIEGO OBCHODZONY BYŁ NADER UROCZYŚCIE.
Wieczorem 18 b. m odbył się capszczyk orkiestry miejscowej Straży Pożarnej — iluminacja, przedstawienie teatralne, urządzone staraniem miejscowego nauczycielstwa.
Nazajutrz t. j. w dniu Imienin — 19 marca piękna pogoda ściągnęła liczne tłumy, które po nabożeństwie, odprawionem przez ks. proboszcza J. Dalaka, wraz z dziarsko maszerującymi pod bronią i w pełnem umundurowaniu Strzelcami ze Smardzewa oraz Wróblewa, druhami Straży Pożarnej Związkiem Rezerwistów oraz dziećmi ze szkół Powszechnych, przy dźwiękach muzyki, marszem przybyły do Mogiły Nieznanego Żołnierza. Tutaj p. Stefan Dutkiewicz, kierownik szkoły powszechnej ze Słomkowa - Suchego pięknie przemówił do licznie zgromadzonych, charakteryzując życie Czcigodnego Wielkiego Wodza Narodu Polskiego, Pana Marszałka Piłsudskiego.
Po przemówieniu odbyła się defilada wszystkich organizacyj, którą odebrały miejscowe władze; w szkole zaś powszechnej — akademja ku czci Wielkiego Solenizanta.

Uczestnik.
_________________________________________________________________________________

 Orędownik 1935 nr. 129
_________________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________________

Echo Łódzkie 1937 maj
_________________________________________________________________________________

 ______________________________________

_________________________________________________________________________________

Echo Łódzkie 1938 styczeń
_________________________________________________________________________________


Dziennik Łódzki 1968 nr 175

W Smardzewie (pow. Sieradz) kierowca Fiata jechał na zakręcie z nadmierną szybkością. Auto wpadło do rowu ulegając rozbiciu, straty ok. 15 tys. zł.

Dziennik Łódzki 1968 nr 176

Kronika wypadków
W Smardzewie, pow. Sieradz spłonęły dachy na oborze i budynku mieszkalnym w zabudowaniach należących do Tomasza Mikołajczyka. Straty wynoszą 20 tys. zł. Przyczyna pożaru — iskra z komina.

Dziennik Łódzki 1971 nr 127

Niezwykła zagadka w Smardzewie
Pokłosie wybuchu pod Sieradzem
Niezwykły problem mają do rozwiązania specjaliści Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. Nocą z 27 na 28 maja nie ustalony dotąd samochód wywiózł na pole pod Smardzewem pewną Ilość odpadków, w tym nieustalone jeszcze środki chemiczne. Mieszkańcy zaalarmowali wojewódzką służbą zdrowia, gdyż zboże na obszarze niecałego hektara zmieniło barwę. Skarżyli się oni także na różnego rodzaju dolegliwości, które kojarzono z zatruciem środkami toksycznymi.
Obszar ten zabezpieczony został przez funkcjonariuszy MO. Na miejsce udała się grupa specjalistów Wojewódzkiej stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Wstępne badania wykluczyły jakiekolwiek zatrucia u ludzi. Pobrano próbki gleby celem ustalenia, jakimi środkami skażony został teren. Organa MO prowadzą dochodzenie celem ustalenia, kto jest winien tych wszystkich sensacji, a przede wszystkim kto zniszczył zbiory na tym sporym przecież obszarze. Wywiady przeprowadzone wśród mieszkańców nie wykluczają i tego, że być może któryś z kierowców zgierskiego „Boruty", wywożący odpadki przemysłowe, ułatwił sobie w ten sposób prace.
Dochodzenie trwa.
Ciężki dzień przeżyli wczoraj lekarze z sieradzkiego szpitala, Zgłosiło się tam 11 pracowników Krakowskiego Przedsiębiorstwa Poszukiwań Naftowych, którzy w Świerkach k. Sieradza prowadzą poszukiwania geologiczne.
Jak wiadomo, przed dwoma tygodniami doszło tam do wybuchu siarkowodoru z otworu wiertniczego. W jego wyniku 7 osób doznało zatrucia. Tym razem alarm okazał się przedwczesny. Specjaliści Instytutu Medycyny Pracy pod kierunkiem prof. dr J. Nosara stwierdzili, że stężenie gazu przy otworze nie jest toksyczne.
Bóle głowy i temu podobne dolegliwości należy tym razem zapisać na karb paniki. Otwór został jednak ponownie zabezpieczony do czasu mających nastąpić w tych dniach badań komisji resortowej.
(i. rud.)


Dziennik Łódzki 1973 nr 132



W Smardzewie, pow. Sieradz, samochód ciężarowy PKS PV 5454 wskutek nieostrożnej jazdy kierowcy Zygmunta W. wjechał na zakręcie na pobocze i przewrócił się. Poważnych obrażeń doznał kierowca, który znajduje się w szpitalu.



Dziennik Łódzki 1973 nr 154



W Smardzewie pow. Sieradz "Żuk" 0626 KR. prowadzony przez Franciszka K. wpadł w poślizg i stoczył się do rowu. Ranny kierowca przebywa w szpitalu w Sieradzu.

Również w Smardzewie wpadł w poślizg „Jelcz" FH 3077. Czterech pasażerów autobusu doznało obrażeń ciała.

Dziennik Łódzki 1973 nr 167

W Smardzewie pow. Sieradz jadący z nadmierną szybkością motocyklem Henryk F. stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, doznając poważnych obrażeń. Przebywa w szpitalu. (kl)

Dziennik Łódzki 1973 nr 268

W Smardzy pow. Sieradz nie ustalony samochód potrącił Józefa U. (Wrząca pow. Sieradz). Z ogólnymi obrażeniami zawieziono go do szpitala.

Dziennik Łódzki 1973 nr 297

W Smardzewie pow. Sieradz nastąpiło zderzenie ciężarowego „Jelcza" z „Fiatem 127". Kierowca „Fiata" Bogdan R. z Poznania i jego żona Bogumiła, ponieśli śmierć.
(kl)

Dziennik Łódzki 1974 nr 191

Smardzewie, pow. Sieradz. Prowadząc „Fiata" MW 19-44 ze zbyt dużą szybkością Eugeniusz W. zjechał na pobocze, w wyniku czego samochód przewrócił się na dach. Straty 10 tys. zł. (Ch)

Dziennik Łódzki 1975 nr 52

Godz. 16.57 Smardzew pow. Sieradz. Spłonęły dwie stodoły należące do Stefana L. i Jana B. Straty 70 tys. zł. Przyczyny w toku ustalania.

________________________________________________________________________________

Na Sieradzkich Szlakach 2005/3
________________________________________________________________________________




________________________________________________________________________________



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz