Zajączkowski:
Niemysłów -pow. poddębicki 1) 1262 kop. XV w., KDW 405: Nimisloviczi - hereditas. Wilhelm, bp lubuski, odstępuje arcbpowi Janowi wsie N., Petrykozy (v.) i Dobieszewice (pod Siewierzem) oraz cło w Dąbiu (v.) w zamian za Maninę w Sandomierskiem i dziesięciny z dwóch tamtejszych wsi. 2) 1319 exc. 1511-1512 r., Ul. VG 233-234: Nemyslow, Nyemislov - villa. Arcbp Janisław sprzedaje Pawłowi Staroście sołectwo wsi N. z przyległościami Wola Bogdanowa (v.) i Lubiszewice (v.) w celu lokowania ich na prawie średzkim, określając przy tym uposażenie sołt. i powinności osadników. 3) 1339 oryg., KDW 1192: Nemislow - villa adiacens (oppido Uniejów). W aktach procesu episkopatu polskiego przeciw Krzyżakom wzm., że w 1331 r. zniszczyli oni N. 4) 1357 oryg., KDW 1354: Nemislow - villa in terra Syradie. W potwierdzeniu posiadłości arcbpstwa przez Kazimierza Wielkiego wym. N. 5) 1386 PKŁ I, 53: Nemislow - arcbp przedstawia śwd. w sprawie pokrzywdzenia jego kmieci de N. 6) XVI w. Ł. I, 398-399: Nyemyslow - villa, wł. arcbpstwa gnieźnieńskiego, par. w m., dek. i arch, uniejowski. 7) 1511-1518 P. 189: Nyemyslow - wł. jw., par. w m., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 231: Niemyslow - jw. 1563 P. 309: Niemyslow- pow. sieradzki. 8) XIX w. SG VII, 100: Niemysłów - wś i folw., par. i gm. w m., pow. turecki. Uwagi: obecnie N. Poduchowny i N. Proboszczowski, Spis 742.
Taryfa Podymnego 1775 r.
Niemyzłów, wieś, woj. sieradzkie,
powiat szadkowski, własność kościelna, 38 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Niemysłow, parafia niemysłow
(niemysłów), dekanat uniejowski, diecezja gnieźnieńska,
województwo sieradzkie, powiat szadkowski, własność: prymas ksze.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Niemysłów, województwo
Kaliskie, obwód Kaliski, powiat Wartski, parafia Niemysłów,
własność rządowa. Ilość domów 50, ludność 380, odległość
od miasta obwodowego 6.
Słownik Geograficzny:
Niemysłów, wś. i fol. majorat, pow. turecki, gm. i par. Niemysłów, odl. od Turka 32 w. Posiada kościół parafialny, sąd gminny okr. III, urząd gminny i szkołę początkową. W 1827 r. wś. rząd., 50 dm., 380 mk.; obecnie ma wś 62 dm., 615 mk., fol 13 dm., 90 mk., os. prob. 2 dm., 20 mk. i dwie os 2 dm. 9 mk. W 1827 r. wś. rząd. 50 dm. 380 mk. Dobra N. nadane na prawach majoratu w r. 1841 rz. rad. st. Massonowi, składają się z fol. N., wsi N., Lubiszewice, Księże Młyny i Księża Wólka, mają rozl. w gruntach dworskich: roli or., łąk, pastwisk i t. p. mr. 331 i lasu mr. 987, razem mr. 1318. Wś N. osad 81, z gr. mr. 864; wś Lubiszewice os. 20, mr. 435; wś Księże Młyny os. 27. z gr. mr. 494; wś Księża Wólka os. 27. z gr. mr. 547. N. stanowił z dawna posiadłość arcyb. gnieźnieńskich, którzy tu założyli parafią i wznieśli kościół, wspomniany w aktach kapituły gniezn. w drugiej połowie XV w. Dzisiejszy kościół drewniany pochodzi zapewne z końca XVII w. Ma dwie kaplice murowaną i drewnianą. Przy pierwszej zaprowadzono w 1661 r. bractwo Aniołów stróżów. Do probostwa według Lib. Ben. Łask, (I, 398) należał plac pod plebanią, ogród obszerny, karczma przy drodze do Uniejowa, dwa i pól łanów ziemi w polu od strony wsi Porczyny, naprzeciw plebanii dwa łany i w trzecim polu od strony Borzewiska jeden łan, prócz tego łąki pomiędzy tymi polami i na ich granicach położone. Wieś sama osadzona była na prawie niemieckiem, miała sołtystwo. Folwarku niebyło pierwotnie, dopiero Jakób z Sienna, arcyb. gnieźnieński, kazał łany kmiece opuszczone uprawiać i założył w tym celu folwark. Z łanów kmiecych dziesięcina szła na rzecz stołu arcybiskupiego, proboszczowi zaś dawano tylko po dwie miary pszenicy i dwie miary owsa z łanu. Folwark zaś i sołtystwo dawały proboszczowi dziesięciny. Według rejestr. pobor. ziemi sieradzkiej z 1552 i 53 r. było w N. dwa łany karczemne, 3 łany kmiecie i 11 osadników (coloni) a według wykazu z 1573 r. 8 rzemieśl. płacących 2 złote szosu (Pawiński Wielkop. II, 231 i 309). N. par. dek. turecki, ma 2313 dusz. N. gmina należy do s. gm. okr. III w miejscu, st. poczt. Porczyny, ma 12677 mr. obszaru i 3381 mk. (1867 r.). Br. Ch.
Słownik Geograficzny:
Niemysłów, wś, pow. turecki. Pierwotnie własn. bisk. lubuskich, drogą zamiany przeszła r. 1262 w posiadanie arcyb. gnieźn. Wedle dok. z r. 1339 zniszczona przez Krzyżaków wraz z innemi dobrami (K. W. n. 405, 1192, 1354). W r. 1563 jest miastem i płaci 2 fl. szosu i od 8 rzem.
Spis 1925:
Niemysłów, wś i leśn., pow. turecki, gm. Niemysłów. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 98. Ludność ogółem: 731. Mężczyzn 340, kobiet 391. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 730, ewangelickiego 1. Podało narodowość: polską 731.
Wikipedia:
Niemysłów-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie poddębickim, w gminie Poddębice. Położona w odległości ok. 13 km na zachód od Poddębic. Do 1937 roku istniała gmina Niemysłów. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnienależała do województwa sieradzkiego. Pierwsza wzmianka z 1262 r. świadczy, iż miejscowość ta była własnością biskupów gnieźnieńskich. Odtąd, aż do XIX w. Niemysłów należał do dóbr arcybiskupów. We wsi kościół parafialny św. Michała Archanioła, zbudowany z drewna w końcu XVII w. , przemurowany w cegle w 1880 r. z zachowaniem planu i kształtów drewnianego kościoła, z kaplicą murowaną Aniołów Stróżów z I poł. XVII w. Wewnątrz pięć ołtarzy o wystroju barokowym. Krucyfiks w tęczy z XVII w., dwie monstrancje także z XVII w. Kielich gotycko-renesansowy oraz dwa inne kielichy z początku XVII w. W 1917 r. w pobliżu kościoła wzniesiono pomnik Tadeusza Kościuszki. Postać naczelnika wykonana została w naturalnej wielkości w czerwonym kamieniu. W 1940 r. pomnik ukryto przed Niemcami. W 1948 r. ustawiono go ponownie na placu przed remizą strażacką. Według rejestru zabytków KOBiDZ na listę zabytków wpisany jest obiekt: kaplica pw. Anioła Stróża, 1 poł. XVII w., nr rej.: 709 z 6.10.1967
1992 r.
_______________________________________________________________________________
Kościół św. Michała Archanioła z 1880 r. w Niemysłowie - prezbiterium
Fot. Janusz Marszałkowski
_______________________________________________________________________________
Pomnik Tadeusza Kościuszki wzniesiony w 1917 r. w Niemysłowie
Pomnik Tadeusza Kościuszki wzniesiony w 1917 r. w Niemysłowie
Fot. Janusz Marszałkowski
OBWIESZCZENIE.
Urząd Leśny Uniejewski zawiadamia Szan. Publiczność, iż w Straży Smolsk w Porębach na rok 1819 założonych, od spławney rzeki Warty o pół mile odległych, znayduie się do sprzedania na pniu 456 sążni olszowo opałowych, każdy więc maiący chęć zakupienia wspomnionych sążni, na terminach do odbycia licytacyi w dniu 5., 15. i 20. Października r. b. wyznaczonych o godzinie 9. zrana stawić się w Urzędzie Leśnym w wsi Xiężych Kowalach zechce, gdzie zaraz o warunkach kupna dowiedzieć się może, nadto oznaymia się Szan. Publiczności, iż oprócz nadmienioney sprzedarzy odbywać się będzie w Lasach Rządowych Leśnictwa Uniejowskiego sprzedarz drzewa sosnowego i olszowo opałowego z porąb pro 1819 w Strażach Wielenin, Niemysłow, Smolsk i Turek założonych, częściowe czyli z wolney ręki za szczególnemi assygnacyami Urzędu Leśnegot a ta każdego dnia (oprócz Niedzieli i Swięta) począwszy od 1. Października r. b. aż do dnia 31. Marca 1820. r., do zakupienia którego każdego czasu do Urzędu Leśnego w Xię. Kowalach Zgłosić się można.
Xię. Kowale dnia 10. Września 1819. r.
Oranowski.
Naddzierżawca Ekonomii Rządowey Uniejowskiey.
Na mocy upoważnienia Kommissyi Woiewództwa Kaliskiego z dnia 22. Września r. b. Nro. 258/8129? podaie do publiczney wiadomości, iż Wiatrak z domem mieszkalnym, oborą i dwiema ogrodami z dwóch morg. 73. prętów miary Magdeburgskiey się składaiącemi, w wsi Niemysłowie, należącey do Ekonomii Rządowey Uniejowskiey położone, drogą publiczney licytacyi więcey daiącemu za gotowe pieniądze kurant w kraiu kurs maiący sprzedany zostanie w Kancellaryi Urzędu Ekonomii rzeczoney, w którey o warunkach przedarzy każdego czasu dowiedzieć się można, a o stanie wiatraka i zabudowań zwyż wspomnionych chęć maiący kupienia go na gruncie przekonać się zechce. Termina do licytacyi ninieyszey naznaczaią się o godzinie dziesiątey zrana dnia 30. Listopada, 30. Grudnia r. b. i 30. Stycznia r. b., w których przystępuiący do kupna wiatraka za Vadium złożyć obowiązany złotych sto dwadzieścia groszy dziewiętnaście, dla zapewnienia Rządu.
Garczyński.
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
W dalszym ciągu obwieszczenia umieszczonego w Dzienniku Wdzkim Nro. 19. z r. b. uwiadomia Publiczność, że do zawierania dobrowolnych układów o zmianę dziesięcin wytycznych Władza Dyecezalna poniżey wymienionych WW. JJ. XX. Dziekanów., a mianowicie:
8. Lutomierskiego X. Joachima Bomaszkiewicza w Bałdrzychowie Proboszcza.
9. Uniejowskiego X. Bartłomieja Saganowskiego w Namysłowie Proboszcza.
10. Szadkowskiego X. Jana Leśniewskiego w Szadku Proboszcza.
11. Sieradzkiego X. Jozefa de Sotro w Stolcu Proboszcza.
17. Krzepickiego X. Albina Stawickiego w Mokrzku Proboszcza.
18. Wieluńskiego X. Jgnacego Bienieckiego w Ożarowie Proboszcza. upoważniła.
Działo się w Kaliszu dnia 13. Czerwca 1822.
Prezes Radoszowski, S. G. Dziewulski.
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
Zawiadomia kogo interessuie, iż Kommissya Rządowa Wyznań Religiynych i Oświecenia Publicznego Reskryptem swoim z dnia 14. b. m. Nro. 11,331 Kommissarzy do robienia układów o zmianę dziesięciny podług Dekretu Królewskiego z dnia 18. Marca 1817 roku następuiące osoby wWoiewództwie tuteyszem potwierdziła, a mianowicie:
1) Do Obwodu Kaliskiego,
z Strony Rządu z Strony Władzy Duchownej.
JPP, Celestyna Gorczyckiego, JX. Bartł. Saganowskiego, Proboszcza Niemysłowskiego,
— Franciszka Jarzębowskiego, — Bonawenturę Piaseckiego, Proboszcza Stawskiego,
— Mateusz Gustowskiego, — Kaźmierza Ojrzanowskiego, Proboszcza Pięczniowskiego,
4) Do Obwodu Wieluńskiego,
JPP, Jozefa Knyspel, JX. Chrzanowskiego, Officyała Wieluńskiego,
— Kaźmierza Kraszewskiego, — Mateusza Lisieckiego, Proboszcza Woyćińskiego,
— Jana Sadowskiego, — Marcina Gumkowskiego, Proboszcza Lututowskiego.
Co do Kommissarzy podobnych z Obwodu Sieradzkiego, tych ogłoszenie późniey nastąpi.
Działo się w Kaliszu dnia 27. Listopada 1822.
Za Prezesa Kowalski. S. G. WelkeZ.
OBWIESZCZENIE.
Podaie do powszechney wiadomości, że w terminach 4., 11. i 18. Grudnia r. b. odbywać się będzie w Biórze Obwodu publiczna licytacya reparacji Kościoła parafialnego w wsi Niemysłowie, położoney w Ekonomii Rządowey Uniejowskiey. — Koszta reparacyi są wyanszlagowane na 32i4 złtp. 6 gr. Każdy z przystępuiącyoh do licytacyi winien złożyć na vadium w gotowych pieniądzach 300 złtp. O dalszych zaś warunkach i szczegółach anszlagu dowiedzieć się można każdego czasu w Biórze Obwodu.
w Kaliszu dnia 12. Listopada 1823.
Kommissarz Obwodu Kaliskiego.
Locci
Kommissarz Obwodu Kaliskiego.
Wnocy z dnia 22/23 z t. b, skradzono w Plebanii w wśi Niemysłowie rzeczy kościelne, mianowicie kielichów pięć, patenów cztery, komżą iednę muślinową z koronką siatczaną przy którey była wstążka zielona łokci 3, oprócz tych rzeczy zabrano ieszcze:
1. Kołdrę karmazynową kiteykową w prześcieradło białe kolińskie obszytą.
2. Drugą pikową z falbankami muślinowemi.
3. Płótna pułek 6, po 12 łokci.
4. Koszul lnianych cienkich 5, sukienkę lewantinową popielatą, 2. kitaykową ciemno zieloną, 3. białą perkalową z 4 zakładami, 4. perkalikową w kostki niebieskie z falbanką podobną i sycową starą.
5. Tołubek lewantynowy ciemnozielony na wacie podszyty płocienkiem starym.
6. Salopę czarną atłasową na wacie z franzlami iedwabnemi.
7. Chustkę merynosową żółtą w dwa szlaki szerokie, a dwa wązkie.
8. Chustkę dużą czarną tyfcikową maiącą szlaki na iedney stronie szersze na drugiey węższe.— Drugą małą chusteczkę w paski białe z zielonemi franzlami.— Trzecią niebieską jedwabną w kratki małe, także dwie małe, iedna perkałowa a druga płócienkowa.
9. Sztuczka beciku nowego na tle ciemnym w kratki zielone, żółte i szare, trzymaiąca łokci 10.
10. Poszewka kolińska z falbankami perkalowemi.
11. Surdut nowy sukienny granatowy z guzikami iedwabnemi i podszewką ciemną kitaykową.
12. Drugi surdut sukienny granatowy z kołnierzem aksamitnym.
13. Sutannę sukienną czarną przechodzoną.
14. Płaszcz sukienny koloru cielistego w wacie z dwiema kołnierzami.
Zawiadamiając o tey kradzieży Sz. Publiczność, wzywa Kommissarz Obwodu wszelkie Władze Policyine, aby na wyżey wymienione rzeczy skradzione iako też sprawców tey kradzieży ścisłą dać raczyły baczność, a w razie wyśledzenia obwinionych i effekta do Bióra Obwodu odesłały.
w Kaliszu dnia 5. Lipca 1824 r.
Ruszczyński, Z.K.
PIĘCZNIEW.
W dniu 29 maja r. b. w osadzie Pięczniew, powiatu Tureckiego odbył się wiec ludowy. Po zagajeniu wiecu przez gospodarza Michała Wodzickiego wybrano na przewodniczącego wiecu Ignacego Rybarczyka. Po przemówieniu p. Jagiełły, ktory wyjaśnił zasługi Naczelnika Państwa, premjera Witosa i posłów ludowych, jako też wspomniał o konieczności organizacji P. S. L. i czytania pism ludowych i t. d.—zebrani postanowili założyć Koło P. S. L. na gminę Niemysłów. Do Zarządu Koła wybrano: I. Rybarczyka, W. Przytułę, W. Mularczyka i B. Połczyńskiego. Potem zgromadzeni w liczbie około dwóch tysięcy przez aklamację uchwalili jednogłośnie następującą rezolucję:
1. Naczelnikowi Państwa J. Piłsudskiemu i W. Witosowi wyrażamy cześć i uznanie za obronę Ojczyzny i zcalenie granic Polski.
2. Posłom P. S. L. wyrażamy wotum zaufania za ich usilną pracę przy tworzeniu praw demokratycznych dla Polski.
3. Żądamy skasowania Walki z Lichwą, Puzapu, Ministerjum Aprowizacji i ogłoszenia wolnego handlu w jak najkrótszym czasie.
4. Żądamy wykonania wszelkich reform przez Sejm uchwalonych, a zatem Reformy Rolnej i obsadzenia na ziemi Inwalidów bezrolnych i małorolnych.
5. Żądamy zmniejszenia policji i urzędników.
A. G.
Akta metrykalne (Parafia Drużbin) 1716
Wola Pomianowa
Dnia 15 grudnia roku, jak wyżej,
Wielebny Wojciech Ornawski wikary niemysłowski w czasie mojej
nieobecności, ochrzcił córkę Urodzonych Antoniego i Marianny z
Kolczyńskich, prawowitych małżonków Starodworskich, której
nadano imię Wiktoria. Rodzicami chrzestnymi byli Jan Borowski mój
brat i Barbara z Łobodzic Porowska, prawowite małżeństwo z
Niemysłowa.
Akta metrykalne (Parafia Drużbin) 1729
Suchorzyn
29 lipca. Ja, Jan Chryzostoma Czyżewski dziekan uniejowski, kapłan drużbiński, ochrzciłem córkę Urodzonych Franciszka Rychłowskiego i Franciszki Suchorskiej, prawowitych małżonków, której nadano imiona Anna i Marianna. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Pan Łukasz Suchorski z niemysłowskiej parafii i Urodzona Kossobucka z Dybowa tej parafii.
Akta metrykalne (Parafia Bałdrzychów) 1780
21. Dnia 12 października ten sam jak wyżej ochrzciłem urodzone dnia 10 bieżącego miesiąca, imioinami Franciszek Borgiasz, Maksymilian, syna Urodzonych i Wielmożnych Kajetana i Agnieszki z Dzierzbickich, prawowitych małżonków Rychłowskich. Rodzicami chrzestnymi byl Wielmożny Pan Walenty Rychłowski dzierżawca z Niemysłowa i Wielmożna Urodzona Pani Rozalia Milewska z Lipek. Asysta Urodzony Pan Wojciech Porczyński dziedzic Porczyn z Urodzoną panną Antoniną Milewską.
Akta metrykalne (Parafia Bałdrzychów) 1781
22. Roku Pańskiego 1781 dnia, 11 stycznia. Ja Wiktor Pankowski przełożony sulejowskiego zakonu cystersów, prepozyt bałdrzychowski, ochrzciłem urodzoną dnia 4 tego miesiąca, bieżącego roku córkę Urodzonych Wojciecha i Rozalii z Dzierzbickich, prawowitych małżonków Porczyńskich, dziedziców Porczyn, której nadalem imiona Ewa, Anastazja. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Pan Walenty Rychłowski dzierżawca z Niemysłowa z Wielmożną Panią Salomeą z Mogilnickich Mogilnicką cześnikową in?dziedziczką Pudłowa. Asysta Urodzony Stokowski żołnierz z Urodzoną Rozalią z Dębickich Mileską z Lipki, Urodzony Pan Kajetan Rychlewski z Nowej Wsi z Urodzoną panną Antoniną Milewską z Lipek.
Gazeta Poznańska 1810
Do zadzierżawienia. Prefekt Departamentu Kaliskiego. Possessya dzierzawy generalney ekonomii narodowey Unieiowskiey w Powiecie Wartskim sytuowaney, składaiąca się z następuiących pertynencyow: a) z folwarkow: Zielenin, Niemysłow, Wielenin, Wieścice, Kościelnica, Ubysław, Charchow; b) wsiow; Człopy, Szpicimierz, Niemysłow, Labiszewice, Xięże Młyny, Xięża Wolka, Wielenin, Wieścice, część w Kościelnicy, Cichmana, Kobelniki, Sworowa, Charchow; c) browarow: w całym Amcie; d) gorzelniow: w całym Amcie; e) młynow: dwoch w Unieiowie, w Ostrowku, w Xiężym Młynie, wiatraka w Niemysłowie; f) rybołostw: w Xiężym Młynie, w Kościelnicy; przeznaczona iest od I. Czerwca r. b. do wypuszczenia przez licytacyą w dwoch letnią dzierzawę. Termina tey licytacyi wyznaczone są: pierwszy na dzień 8., drugi na dzień 15., trzeci na dzień 22. Maia r. b. każdy o godzinie 9 z rana, przed Zastępcą Intendenta dobr narodowym JP. Szotarskim na sali Prefekturalney w Kaliszu, uwiadomiaiąc Publiczność o tym wzywa się każdego maiącego ochotę trzymania rzeczonej dzierzawy, aby na wyrażonych terminach; przed upoważnionym do tey czynności Kommissarzem stawił się, od tegoż powziąwszy wiadomość, o szczegolnych warunkach i kondycyach, pod ktoremi possessya tey ekonomii, wypuszczona bydź ma, Iicita swoie do Protokułu podał, codo ogolnych przepisow, takowe iuż do publiczney wiadomości każdego podane zostały, to tylko tu przydać należy, że intrata roczna ekonomii Unieiowskiey, wynosi podług ostatnich wyciągów intrat zł. 48.389 gr. 10. szel. 2 5/3 i że chcący uzyskać te possessyą, musi stawić kaucyą, przynaymniey połowie summy dzierzawney wyrownywaiącą. Po skończoney licytacyi naywięcey ofiaruiący wspomnioney dzierzawy, pod kondycyami i warunkami dekretem N. Pana d. d. 29. Marca 1808 roku przepisanemi, za poprzedniczym potwierdzeniem kontraktu, zawrzeć się mianego pewnym bydź może. W Kaliszu dnia 24. Kwietnia 1810.
Gazeta Poznańska 1812
Uwiadomienie.
Radzca Stanu Dyrektor Generalny Dóbr i lasow Narodowych.
Uwiadomia, iż w skutek Dekretu Nayiaś. Pana dnia 13. Lutego r. b. w Drezdnie zapadłego, odbywać się tu w Warszawie w Biorze Dyrekcyi Generalney Dobr Narodowych w Domu Zielińskich przy ulicy Rymarskiey pod Nrem. 744. stoiącym układy o sześcioletnią Dobr Narodowych nietylko przez licytacyą, ale też i zwolney ręki dzierżawę w dniach następuiących: 1. Maia r. b. puszczone będą z Departamentu Warszawskiego Ekonomiia Narodowa Zdziechow z folwarkami i wsiami Zdziechow, Mirosławice, Kazimierz i Babice, oraz Folwarki Zegrzany, Zdzawin i Nakielnica z kolonią Brużycką. Na dniu 4. Maia z Departamentu Kaliskiego Ekonomia Narodowa, Unieiow z Folwarkami Zielenin, Niemysłow, Wielenin, Kościelnica, Ubisław, Wieścice, i z wsiami Człopy, Spicimierz, Niemysłów, Lubiszewice, Xięże Młyny, Xięża Wulka, Wielenin, Wieścice, część w kościelnicy Cichniana Kobylniki i Sworawa, tudzież folwarki Unieiow Kapituła, i Wola przedmieyska, z wsiami Szarow Xięży, w Ostrowku w Kościelnicy i Wola przedmieyska. (...) — Życzący sobie nabycia w dzierżawę którychkolwiek Dóbr w dniach do licytacyi wyżey oznaczonych, z rana od godziny 9tey, a po południu od godziny 4tey znaydować się zechcą, ostrzegaią się przytem pretendenci, iż tylko ci do licytacyi lub układów przypuszczeni będą; którzy fundusz pewny na kaucyą połowie Summy dzierżawney wyrownywaiący wskażą i na wstępie do układów vadium czyli zakład równaiący się czwartey części Summy na intratę podaney złożą; warunki ogólne pod któremi zadzierżawienie nastąpi, nietylko przy Akcie licytacyi ogłoszone zostaną; lecz każdy życzący sobie obięcia dzierżawy też warunki i wyciągi intrat od dnia 15. Kwietnia r. b. poczynaiąc w Biórze Dyrekcyi Generalney dla powzięcia informacyi okazane sobie mieć może.—
w Warszawie dnia 13. Marca 1812. roku.
Badeni. Mazaraki.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1819 nr 38
OBWIESZCZENIE.
Urząd Leśny Uniejewski zawiadamia Szan. Publiczność, iż w Straży Smolsk w Porębach na rok 1819 założonych, od spławney rzeki Warty o pół mile odległych, znayduie się do sprzedania na pniu 456 sążni olszowo opałowych, każdy więc maiący chęć zakupienia wspomnionych sążni, na terminach do odbycia licytacyi w dniu 5., 15. i 20. Października r. b. wyznaczonych o godzinie 9. zrana stawić się w Urzędzie Leśnym w wsi Xiężych Kowalach zechce, gdzie zaraz o warunkach kupna dowiedzieć się może, nadto oznaymia się Szan. Publiczności, iż oprócz nadmienioney sprzedarzy odbywać się będzie w Lasach Rządowych Leśnictwa Uniejowskiego sprzedarz drzewa sosnowego i olszowo opałowego z porąb pro 1819 w Strażach Wielenin, Niemysłow, Smolsk i Turek założonych, częściowe czyli z wolney ręki za szczególnemi assygnacyami Urzędu Leśnegot a ta każdego dnia (oprócz Niedzieli i Swięta) począwszy od 1. Października r. b. aż do dnia 31. Marca 1820. r., do zakupienia którego każdego czasu do Urzędu Leśnego w Xię. Kowalach Zgłosić się można.
Xię. Kowale dnia 10. Września 1819. r.
Oranowski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1820 nr 44
Naddzierżawca Ekonomii Rządowey Uniejowskiey.
Na mocy upoważnienia Kommissyi Woiewództwa Kaliskiego z dnia 22. Września r. b. Nro. 258/8129? podaie do publiczney wiadomości, iż Wiatrak z domem mieszkalnym, oborą i dwiema ogrodami z dwóch morg. 73. prętów miary Magdeburgskiey się składaiącemi, w wsi Niemysłowie, należącey do Ekonomii Rządowey Uniejowskiey położone, drogą publiczney licytacyi więcey daiącemu za gotowe pieniądze kurant w kraiu kurs maiący sprzedany zostanie w Kancellaryi Urzędu Ekonomii rzeczoney, w którey o warunkach przedarzy każdego czasu dowiedzieć się można, a o stanie wiatraka i zabudowań zwyż wspomnionych chęć maiący kupienia go na gruncie przekonać się zechce. Termina do licytacyi ninieyszey naznaczaią się o godzinie dziesiątey zrana dnia 30. Listopada, 30. Grudnia r. b. i 30. Stycznia r. b., w których przystępuiący do kupna wiatraka za Vadium złożyć obowiązany złotych sto dwadzieścia groszy dziewiętnaście, dla zapewnienia Rządu.
Garczyński.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1822 nr 26
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
W dalszym ciągu obwieszczenia umieszczonego w Dzienniku Wdzkim Nro. 19. z r. b. uwiadomia Publiczność, że do zawierania dobrowolnych układów o zmianę dziesięcin wytycznych Władza Dyecezalna poniżey wymienionych WW. JJ. XX. Dziekanów., a mianowicie:
8. Lutomierskiego X. Joachima Bomaszkiewicza w Bałdrzychowie Proboszcza.
9. Uniejowskiego X. Bartłomieja Saganowskiego w Namysłowie Proboszcza.
10. Szadkowskiego X. Jana Leśniewskiego w Szadku Proboszcza.
11. Sieradzkiego X. Jozefa de Sotro w Stolcu Proboszcza.
17. Krzepickiego X. Albina Stawickiego w Mokrzku Proboszcza.
18. Wieluńskiego X. Jgnacego Bienieckiego w Ożarowie Proboszcza. upoważniła.
Działo się w Kaliszu dnia 13. Czerwca 1822.
Prezes Radoszowski, S. G. Dziewulski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1822 nr 50
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
Zawiadomia kogo interessuie, iż Kommissya Rządowa Wyznań Religiynych i Oświecenia Publicznego Reskryptem swoim z dnia 14. b. m. Nro. 11,331 Kommissarzy do robienia układów o zmianę dziesięciny podług Dekretu Królewskiego z dnia 18. Marca 1817 roku następuiące osoby wWoiewództwie tuteyszem potwierdziła, a mianowicie:
1) Do Obwodu Kaliskiego,
z Strony Rządu z Strony Władzy Duchownej.
JPP, Celestyna Gorczyckiego, JX. Bartł. Saganowskiego, Proboszcza Niemysłowskiego,
— Franciszka Jarzębowskiego, — Bonawenturę Piaseckiego, Proboszcza Stawskiego,
— Mateusz Gustowskiego, — Kaźmierza Ojrzanowskiego, Proboszcza Pięczniowskiego,
4) Do Obwodu Wieluńskiego,
JPP, Jozefa Knyspel, JX. Chrzanowskiego, Officyała Wieluńskiego,
— Kaźmierza Kraszewskiego, — Mateusza Lisieckiego, Proboszcza Woyćińskiego,
— Jana Sadowskiego, — Marcina Gumkowskiego, Proboszcza Lututowskiego.
Co do Kommissarzy podobnych z Obwodu Sieradzkiego, tych ogłoszenie późniey nastąpi.
Działo się w Kaliszu dnia 27. Listopada 1822.
Za Prezesa Kowalski. S. G. WelkeZ.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1823 nr 49
OBWIESZCZENIE.
Podaie do powszechney wiadomości, że w terminach 4., 11. i 18. Grudnia r. b. odbywać się będzie w Biórze Obwodu publiczna licytacya reparacji Kościoła parafialnego w wsi Niemysłowie, położoney w Ekonomii Rządowey Uniejowskiey. — Koszta reparacyi są wyanszlagowane na 32i4 złtp. 6 gr. Każdy z przystępuiącyoh do licytacyi winien złożyć na vadium w gotowych pieniądzach 300 złtp. O dalszych zaś warunkach i szczegółach anszlagu dowiedzieć się można każdego czasu w Biórze Obwodu.
w Kaliszu dnia 12. Listopada 1823.
Kommissarz Obwodu Kaliskiego.
Locci
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1824 nr 28
Kommissarz Obwodu Kaliskiego.
Wnocy z dnia 22/23 z t. b, skradzono w Plebanii w wśi Niemysłowie rzeczy kościelne, mianowicie kielichów pięć, patenów cztery, komżą iednę muślinową z koronką siatczaną przy którey była wstążka zielona łokci 3, oprócz tych rzeczy zabrano ieszcze:
1. Kołdrę karmazynową kiteykową w prześcieradło białe kolińskie obszytą.
2. Drugą pikową z falbankami muślinowemi.
3. Płótna pułek 6, po 12 łokci.
4. Koszul lnianych cienkich 5, sukienkę lewantinową popielatą, 2. kitaykową ciemno zieloną, 3. białą perkalową z 4 zakładami, 4. perkalikową w kostki niebieskie z falbanką podobną i sycową starą.
5. Tołubek lewantynowy ciemnozielony na wacie podszyty płocienkiem starym.
6. Salopę czarną atłasową na wacie z franzlami iedwabnemi.
7. Chustkę merynosową żółtą w dwa szlaki szerokie, a dwa wązkie.
8. Chustkę dużą czarną tyfcikową maiącą szlaki na iedney stronie szersze na drugiey węższe.— Drugą małą chusteczkę w paski białe z zielonemi franzlami.— Trzecią niebieską jedwabną w kratki małe, także dwie małe, iedna perkałowa a druga płócienkowa.
9. Sztuczka beciku nowego na tle ciemnym w kratki zielone, żółte i szare, trzymaiąca łokci 10.
10. Poszewka kolińska z falbankami perkalowemi.
11. Surdut nowy sukienny granatowy z guzikami iedwabnemi i podszewką ciemną kitaykową.
12. Drugi surdut sukienny granatowy z kołnierzem aksamitnym.
13. Sutannę sukienną czarną przechodzoną.
14. Płaszcz sukienny koloru cielistego w wacie z dwiema kołnierzami.
Zawiadamiając o tey kradzieży Sz. Publiczność, wzywa Kommissarz Obwodu wszelkie Władze Policyine, aby na wyżey wymienione rzeczy skradzione iako też sprawców tey kradzieży ścisłą dać raczyły baczność, a w razie wyśledzenia obwinionych i effekta do Bióra Obwodu odesłały.
w Kaliszu dnia 5. Lipca 1824 r.
Ruszczyński, Z.K.
Gazeta Warszawska 1826
nr 46
Trybunał Cywilny
Pierwszey Instancyi Woiewództwą Kaliskiego.
Na skutek Postanowienia
Nayiaśnieyszego Pana z daty 12/24 Stycznia r. b. Regulacyią Hypotek
Dóbr Narodowych, z któremi Skarb Publiczny do Towarzystwa
Kredytowego Ziemskiego przystępuie, nakazuiącego, i na skutek
Reskryptów Kommissyy Rządowych Sprawiedliwości i Przychodów i
Skarbu d. d. 22 i 24 Lutego r. b. rozpoczynaiąc regulacyią takową
hypotek, podaie do wiadomości publiczney, iż do przyymowania Aktów
pierwiastkowego regulowania hypotek Dóbr i realności niżey
wymienionych w Woiewództwie Kaliskiem położonych, wyznaczył
termin (...)
Na dzień 22 Maia 1826
roku — dla:
17. Dóbr Narodowych
Ekonomii Unieiow, składaiącey się z folwarku i wsi Kościelnica, z
foluszem na rzece Warcie, z placem na austeryią i karczmą Utrata w
Unieiowie, z folwarku i wsi Wieleninin, z wsi Ostrowsko, z folwarku i
wsi Wieszczyce, z folwarku Zielenin, z wsi Człopy Spicimierz, z
Pustkowiem Malczew, z wsi Kobylniki, Szarow Xięży, Czechmiana,
Sworowa, z folwarku i wsi Niemysłow z wiatrakiem, z wsi Lubiszewice,
z Pustkowiem Kalinki, z wsi Xięża Wólka, i Xięże Młyny, z
folwarku Uniejów Wóytostwo, z wsi Kapitulna, z miasta Unieiow, z
austeryią, z wsi Wola Przedmieyska w Powiecie Wartskim Obwodzie
Kaliskim, z folwarku i wsi Charchow Xięży w Powiecie Szadkowskim
Obwodzie Sieradzkim, z folwarku i wsi Gusiń, z folwarku i wsi
Kozanki Podleśne, z folwarku i wsi Orzeszków w Powiecie Wartskim
Obwodzie Kaliskim, z wsi Chłościn w Powiecie Łęczyckim
Woiewództwie Mazowieckiem, i z folwarku Ubysłow w Powiecie Wartskim
Obwodzie Kaliskim sytuowanych.
(...) W moc Art: 3
postanowienia powyższego Nayiaśnieyszego Pana, oznaymia Trybunał,
iż ktokolwiek sądziłby mieć prawo do własności Dóbr wyżey
wymienionych, lub iakie prawo rzeczowe ściągaiące się do tychże
Dóbr, może i powinien się zgłosić w terminach oznaczonych, a
naypóźniey do dnia 14 Cztrwca r. b., który się w skutek Art: z
tegoż postanowienia, ze względu na czas do obwieszczeń potrzebny,
iako ostateczny i prekluzyyny oznacza.
Nadto dodaie Trybunał
wskutek Art: 4 postanowienia Nayiaśnieyszego Pana, iż żadne
reklamacyie przeciw Inkameracyi Dóbr na mocy urządzeń, iakie
nastąpiły za Rządu Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy Prawa
na Seymie Xięztwa Warszawskiego dnia 23 Grudnia 1811 roku
uchwalonego, ani też kompetencyie do Hypoteki przyiętemi nie będą,
rozpoznawaniu Sądowemu nie ulegaią, niemniey żadne inne pretensyie
prócz wymienionych powyżey w Artykule 3 do Hypoteki przyymowanemi
bydź nie maią.
Regulacyia takowa odbywać
się będzie w Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny
położonym, przed delegowanemi przez Trybunał wyznaczonemi, o
których w Kancellaryi Hypoteczney dowiedzieć się będzie można. —
Kalisz d. 4 Marca 1826 r.
Rembowski Prezes.
Karnecki Sekretarz.
Dziennik Urzędowy
Województwa Mazowieckiego 1826 nr 554
STAN
Junduszów Towarzystwa Ogniowego Wsiów
w Królestwie Polskiém z Roku 1825.
ROZCHOD z Roku 1825 | |||
Mieysce Pogorzeli | Data Pogorzeli | Summa przyznana | |
WOJEWODZTWO KALISKIE Obwód Kaliski |
Złote | gr | |
Niemysłow | 16/17 Lutego 1825 | 3418 | |
Niemysłow | 11/12 Marca 1825 | 1700 | |
Niemysłow | 11 Grudnia 1825 | 150 |
Gazeta Warszawska 1827 nr 141
O nadzwyczayney burzy wydarzoney w
Obwodzie Sieradzkim, o którey w wczorayszey Gazecie wspomnieliśmy,
takie są dokładnieysze wiadomości:
W Obwodzie Sieradzkim dnia 13 b. m.
między godziną 7 a 8 wieczorem w kierunku od zachodu ku wschodowi
przechodziła nadzwyczayna burza z ulewnym deszczem i gradem
wielkości orzechów Włoskich. — Szkody w samem mieście Sieradzu
i okolicach zrządzone były następujące:
Grad zniszczył zupełnie zasiewy,
powyibiiał w mieście wszystkie okna od strony zachodniey będące,
między innemi w fabryce sukienney Harrera szyb 511, w mieszkaniu
Kommissarza Obwodowego szyb 56. — Woda wszędzie wezbrawszy,
pozrywała groble i mosty. —Wicher obalił we wsi Woźnikach trzy
stodoły dworskie, obory, staynie, gorzelnią; suszarnią; szkoda ma
wynosić do 30,000 zł: Pol. — W teyże wsi nadto 12 domów
włościańskich 15 stodół, 10 staien i obor, zgoła cała wieś
prawie iest zniszczona.
Na Wóytostwie pod Sieradzem zruynował
oborę.— We wsi Boleniu stodołę dworską i 7 włościańskich. We
wsi Wola Męcka wszystkie zabudowania dworskie i owczarnią, przyczem
1200 sztuk owiec zabitych zostało. Burza ta trwała do godziny 10tey
wieczorem.
Tegoż samego dnia, taż sama burza w
Obwodzie Kaliskim w okolicach miasta Warty i Unieiowa, podobnież
nadzwyczayne zrządziła szkody, a mianowicie: w territorium miasta
Warty i Unieiowa, tudzież we wsiach Zagórki, Lubolla, dobrach
Rudniki i Lipnice, we wsi Borzewisko, Piekary, Niemysłowie, Xiężey
Wólce, Lubiszewicach, Xiężych młynach, Woli Przedmieyskiey,
Szarowie Xiężym, Kościelnicy, Ostrowsku, Człopach, Spicimierzu,
Kolonii Brzeziny, Ubysławiec i Zielinic, grad zniszczył zasiewy
oziminy, iarzyny i ogrodowizny; łąki i ogrody, iako też pola w
nizinach położone, z powodu gwałtownie z mieysc wyższych
spływaiącey wody, ziemią i piaskiem zasypane zostały. — Wiatr
wiele drzew w lasach i ogrodach owcowych zniszczył.
Powszechny Dziennik Krajowy 1830 nr 35
LICYTACYE I SPRZEDAŻE PUBLICZNE
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego. W wykonaniu reskryptu kommissyi
rządowey przychodów i skarbu z daty 30 Grudnia r. z. Nr.
69,634f14,870 i 79,396f16897 zasadzaiącego się na dekrecie
Nayiaśnieyszego Pana w Odessie pod dniem 19 Sierpnia 1828 r.
zapadłym, kommissya woiewódzka do powszechney podaie wiadomości,
iż w dniu 3 Kwietnia r. b. poczynaiąc od godziny 3 z południa
odbywać się będzie w iey biurze na sali zwykłych posiedzeń
publiczna licytacya na sprzedaż następuiących dóbr rządowych, to
iest: Klucza Niemysłów, składaiącego się z wsi i folwarku tegoż
nazwiska, z wsiów Lubiszewice; xięże młyny, i xięża wolka,
propinacyi w wszystkich tych realnościach, iednego wiatraka i lasu
przyległego, a w ekonomii Unieiów obwodzie Kaliskim położonego.
Licytacya zaczynać się będzie od summy złp. 120,699 gr. 12 w
srebrze albo w listach zastawnych koloru białego w nominalney
wartości. Oprócz postąpionéy na licytacyi summy, obowiązany
będzie pluslicytant corocznie skarbowi opłacać w dwóch ratach
kanon w summie złp. 5,850 gr. 16 z wolnością iednak spłacenia
takowego monetą brzęczącą. Nadto przeymuie tenże pożyczkę od
towarzystwa kredytowego ziemskiego w summie złp. 43,000 zaciągnioną,
od którey przez następne 24 lata wnosić będzie do kassy tegoż
towarzystwa prawem seymowem z dnia 13 Czerwca 1825 r. ustanowioną
opłatę. Oprócz podatków i ciężarów do tych dóbr
przywiązanych, opłacać się będzie także nowo ustanowiony
podatek ofiary, w ilości złp. 806 gr. 17. Każdy przystępuiący do
licytacyi winien złożyć i vadium w summie złp. 13,421 gr. 1 w
srebrze lub listach zastawnych, a nadto utrzymuiący się przy niey,
obowiązany będzie zaraz złożyć drugą podobną ilość. O innych
warunkach licytacyynych każdy chęć kupna maiący poweźmie
wiadomość w biurze kommissyi woiewódzkiey, gdzie nawet warunki
kupna wraz z tabellarycznym wykazem źródeł dochodów, na drzwiach
są wywieszone. Wolno iest każdemu chęć licytowania maiącemu o
stanie dóbr na gruncie przekonać się, a w tey mierze zgłosić się
zechce właściwey ekonomii naddzierżawcy, i urzędu leśnego, do
których stosowne wyszły dyspozycje. Radca Stanu Prezes Radzicki.
Sekretarz Jeneralny Dziewulski.
OBWIESZCZENIE.
Urzęd Leśny Szadek.
Zawiadomia szanowną publiczność, iż w Urzędzie leśnym Szadek, odbywać się będzie publiczna licytacya w terminie 17 Stycznia r. b. o godzinie 9 rano na sprzedaż drzewa remanentem na rok 1833 w straży Niemysłów pozostałego iako to: Sosnowego szczapowego siągów 26. dito krąglakowego siągów 160. Dębowego szczapowego siągów 10. dito krąglakowego 2 1/2. Osikowego szczapowego siągów 9. dito krąglakowego siągów 2. Żerdzi krąglakowych sosnowych kop 2. Tyk do chmielu sosnowych kop 2. Na który termin z gotowemi pieniędzmi zaprasza, a o warunkach każdego czasu w urzędzie przekonać się może.
Ogrodzim dnia 5 Stycznia 1833 roku.
Nadleśniczy Kleniewski.
Wzywa wszelkie Władze Policyine aby poniżey wyrażonych popisowych i innych zbiegów ściśle śledzić, a przytrzymanych do mnie odsyłać kazali.
Józef Zieliński lat 21 wzrost średni, oczy niebieskie, włosy blond, nos mały, zbiegł z Niemysłowa.
Piotr Rychlewski lat 20 zbiegł z Poradzewa.
Woyciech Dracniak zbiegł z Stoku.
Ignacy Kruszyński lat 24 wzrost mierny, oczy szare, zbiegł z Dzierżaw.
Stanisław Poruszewski lat 28 wzrost średni, twarz okrągła, zbiegł z Biernacic.
Handalak Xawery zbiegł z Miłkowic. Roch Frytczak zbiegł z Miłkowic.
Jan Magay lat 23 wzrost dobry, twarz okrągła, oczy siwe, włosy blond, nos mierny, zbiegł z Ustkowa.
Szczepan Antczak lat 28 wzrost średni, twarz ściągła, oczy niebieskie, włosy szatyn, nos mierny, zbiegł z Ustkowa.
Kalisz dnia 17/29 Marca 1836. Czuyków Kom. Obwodu.
Gazeta Warszawska 1830 nr 37
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
W wykonaniu Reskryptu Kommissyi
Rządowey Przychodów i Skarbu z daty 30 Grudnia r. z. Nro
69634/14870 i 79396/16897 zasadzaiącego się na Dekrecie
Nayiaśnieyszego PANA w Odessie pod dniem 19 Sierpnia 1828 r.
zapadłym, Kommissya Woiewódzka do powszechney podaie wiadomości,
iż w dniu 3 Kwietnia r. b., poczynaiąc od godziny 3ciey z
południa, odbywać się będzie w iey Biórze w sali zwykłych
posiedzeń publiczna licytacya na sprzedaż następujących Dóbr
Rządowych, to iest: klucza Niemysłów, składaiącego się: z wsi i
folwarku tegoż nazwiska, z wsiów Lubiszewice, Xięże Młyny, i
Xięża Wólka, propinacyi we wszystkich tych realnościach, iednego
wiatraka i lasu przyległego, a w Ekonomii Unieiow Obwodzie Kaliskim
położonego.
Licytacya zaczynać się będzie od
summy zł: Pol: 120,699 gr. 12 w srebrze albo w listach zastawnych
koloru białego w nominalney wartości.
Oprócz postąpioney na licytacyi
summy, obowiązany będzie plus licytant corocznie Skarbowi opłacić
w dwóch ratach kanon w summie zł: Pol: 5850 gr. 16 z wolnością
iednak spłacenia takowego monetą brzęczącą.
Nadto przyymuie tenże pożyczkę od
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w summie zł: Pol: 43,000
zaciągnioną, od którey przez następne 24 lata wnosić będzie do
Kassy tegoż Towarzystwa prawem Seymowem z dnia 13 Czerwca 1825
ustanowioną opłatę.
Oprócz podatków i ciężarów do tych
Dóbr przywiązanych, opłacać się będzie także nowo ustanowiony
podatek ofiary, w ilości zł: Pol: 806 gr. 17.
Każdy przystępuiący do licytacyi,
wanien złożyć vadium w summie zł: Pol: 13,421 gr. 1 w srebrze lub
Listach Zastawnych, a nadto utrzymuiący się przy niey, obowiązany
będzie zaraz złożyć drugą podobną ilość. O innych warunkach
licytacynyych każdy chęć kupna maiący poweźmie wiadomość w
Biórze Kommissyi Woiewódzkiey, gdzie nawet warunki kupna wraz z
tabelarycznym wykazem źródeł dochodów, na drzwiach są
wywieszone.
Wolno iest każdemu chęć licytowania
maiącemu o stanie Dóbr na gruncie przekonać się, a w tey mierze
zgłosić się zachce do właściwey Ekonomii Naddzierżawcy, i
urzędu leśnego, do których stosowne wyszły dyspozycye.
W Kaliszu d. 23 Stycznia 1830 r.
Radca Stanu Prezes: Radzicki Z.
Sekretarz Jlny: Dziewulski.
Powszechny Dziennik Krajowy 1830 nr 111
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego. Z
powodu spełzłey licytacyi sprzedaży dóbr rządowych Niemysłów,
w ekonomii Unieiowskiey położonych, Kommissya wdzka podaie do
publiczney wiadomości, iż dobra te na sprzedaż z wolney ręki
ninieyszem wystawione zostaią. Każdy więc chęć kupna maiący,
może w tey mierze, bądź wprost do Kommissyi Rządowey Przychodów
i Skarbu, bądź do Kommissyi wdzkiey stosowną podać deklaracyą, a
o warunkach pod iakiemi sprzedaż pomienionych dóbr dopełnioną
bydź ma, przekonać się może z ogłoszonego iuż dawniey
obwieszczenia, a mianowicie: w Dzienniku wojewódzkim z r. b. Nr 5, w
Gazecie warszawskiey Nr 37, w Gazecie korrespondenta warszawskiego i
zagranicznego Nr 53, i w Powszechnym dzienniku kraiowym Nr 39, pod
datą 23 stycznia r. b. umieszczonego. Działo się w Kaliszu d. 5
kwietnia 1830 r. za Radcę Stanu Prezesa. Przybyłowski, Sekretarz
jeneralny Dziewulski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1833 nr 2
OBWIESZCZENIE.
Urzęd Leśny Szadek.
Zawiadomia szanowną publiczność, iż w Urzędzie leśnym Szadek, odbywać się będzie publiczna licytacya w terminie 17 Stycznia r. b. o godzinie 9 rano na sprzedaż drzewa remanentem na rok 1833 w straży Niemysłów pozostałego iako to: Sosnowego szczapowego siągów 26. dito krąglakowego siągów 160. Dębowego szczapowego siągów 10. dito krąglakowego 2 1/2. Osikowego szczapowego siągów 9. dito krąglakowego siągów 2. Żerdzi krąglakowych sosnowych kop 2. Tyk do chmielu sosnowych kop 2. Na który termin z gotowemi pieniędzmi zaprasza, a o warunkach każdego czasu w urzędzie przekonać się może.
Ogrodzim dnia 5 Stycznia 1833 roku.
Nadleśniczy Kleniewski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1836 nr 16
Wzywa wszelkie Władze Policyine aby poniżey wyrażonych popisowych i innych zbiegów ściśle śledzić, a przytrzymanych do mnie odsyłać kazali.
Józef Zieliński lat 21 wzrost średni, oczy niebieskie, włosy blond, nos mały, zbiegł z Niemysłowa.
Piotr Rychlewski lat 20 zbiegł z Poradzewa.
Woyciech Dracniak zbiegł z Stoku.
Ignacy Kruszyński lat 24 wzrost mierny, oczy szare, zbiegł z Dzierżaw.
Stanisław Poruszewski lat 28 wzrost średni, twarz okrągła, zbiegł z Biernacic.
Handalak Xawery zbiegł z Miłkowic. Roch Frytczak zbiegł z Miłkowic.
Jan Magay lat 23 wzrost dobry, twarz okrągła, oczy siwe, włosy blond, nos mierny, zbiegł z Ustkowa.
Szczepan Antczak lat 28 wzrost średni, twarz ściągła, oczy niebieskie, włosy szatyn, nos mierny, zbiegł z Ustkowa.
Kalisz dnia 17/29 Marca 1836. Czuyków Kom. Obwodu.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1840 nr 45
(N. D. 850) Rząd Gubernialny Kaliski.
Z mocy reskryptu Kommissyi Rządowej
Przychodów i Skarbu z dnia 16 (28) Grudnia r. z. Nr. 74553/23970
podaje do publicznej wiadomości, ze w drodze głośnej licytacyi na
sali posiedzeń Rządu Gubernialnego w dniu 8 (20) Marca r. b. od
godziny 2 z południa wydzierżawiać będzie in plus na wkupne prawo
wieczystej dzierżawy wiatraka w wsi Niemysłowie od donacyi ekonomii
Uniejów przy Skarbie pozostałej znajdującego się, a to wraz z.
domem mieszkalnym i gruntami razem morgów 17 □ prętów 13 miary
reńskiej przestrzeni obejmującemi pod następującemi warunkami.
Wieczysty dzierżawca obowiązany
będzie złożyć wkupne czteroletniemu kanonowi nа złp. 228 gr. 14
ustanowionemu wyrównywające to jest złp. 913 gr. 26 czyli takie
jakie z postąpienia wyżej na licytacyi wyniknie, a oprócz tego
opłacać wszelkie podatki i ciężary do tej realności przywiązane,
oraz tytułem kanonu rocznie złp. 228 gr. 14 jako też ofiary
złotych 12.
Nadto obowiązany będzie nabywca
poddać się regulacyi, gdy tameczna wieś urządzoną zostanie, oraz
przyjąć na siebie obowiązek dopełnienia własnym kosztem pomiaru
gruntów do wiatraka należących, i dostarczyć mappy do każdego z
trzech exemplarzy spisać się mianego kontraktu.
Każdy pretendent przed przystąpieniem
do licytacyi obowiązany usprawiedliwić się świadectwem
Kommissarza Obwodu w którem dotychczasowe ma zamieszkanie, że jest
znany jako dobry i zamożny gospodaż, że posiada fundusz w
gotowiźnie złp. 1817 gr. 22 oraz inwentarz odpowiedni który co do
ilości i jakości wyszczególniony być winien, tudzież złożyć
vadium w gotowiźnie monetą kurs w kraju mającą w summie złp.
229. Vadium to nieutrzymującemu się przy licytacyi natychmiast
zwrócone będzie.
O innych warunkach konkurenci w biurze
Rządu Gubernialnego a szczególniej w sekcyi dóbr i lasów
rządowych w godzinach służbowych poinformować się będą mogli.
Kalisz d. 27 Stycznia (8 Lutego) 1840
roku.
p. o. Gubernatora Cywilnego, Ρułkownik
Flügel-Adjutant Jego Cesarsko-Królewskiej Mości,
K. Trębicki.
Sekretarz Jlny Przedpełski
Kurjer Warszawski 1841 nr 157
N. PAN, najłaskawiej nadać raczył
wiecznemi czasy na dziedzictwo : Zostaiącemu do szczególnych
poruczeń przy Głównodowodzącym czynną armją. Podpułkownikowi
Masson dobra Niemysłów, w Obwodzie Kalis.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1846 nr 233
ZAPOZWY EDYKTALNE.
(N. D. 5439) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Zapozywa Fryderyka Heftman lat 51
liczącego, wyznania Ewangelickiego, dotychczas w dobrach Niemysłowie
zamieszkałego, i zarządem tychże trudniącego się, obecnie z
pobytu niewiadomego, aby do ogłoszenia wyroku Sądu Kryminalnego
Gubernii Warszawskiej w sprawie pko niemu o obelgi w IIej Instancyi
wydanego, jak najśpieszniéj w Sądzie tutejszym stawił się. Przy
tém wzywa wszelkie władze aby powziąwszy wiadomość, o miejscu
teraźniejszego, jego pobytu, jak najspieszniej o takowem donieść
nam raczyły.
w Kaliszu dnia 2 (14) Października
1846.
Sędzia Ρrezydujący, Swierczyński.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1846 nr 278
(N. D. 6420) Sąd Policyi Prostej
Okręgu Wartskiego.
Zapozywa Fryderyka, Wilchelma, dwóch
imion Hetman byłego rządcę dóbr Niemysłowa i Bogumiła
Mroczkowskiego byłego borowego lasów Niemysłowskich, obecnie z
pobytu niewiadomych, iżby do publikacyi kary i wyroku Sądu
tutejszego wsprawie na zaskarżenie Kazimierza Niedzwieckiego i
innych mieszkańców wsi Woli Pomianowéj uformowenej, zapadłego, w
przeciągu miesiąca jednego zgłosili się, a to pod karą utraty
możności appellowania, wzywa zarazem każdego wiadomość o
przebywaniu zapozwanych mającego, iżby takową nam udzielić
zechciał.
Warta d. 28 Listo. (10 Grud.) 1846 r.
Podsędek Grzybowski
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 197
(N.D. 3969) Sąd Policyi Ρoprawczej
Wydziału Łęczyckiego.
Bogumił Mroczkowski wyrobnik, lat 40 i
żona tegoż Katarzyna Mroczkowska lat 23 wieku mający, katolicy,
poprzednio we wsi Tułki, a ostatnio w Gminie Niemysłów Okręgu
Wartskim zamieszkali, wyrokiem Sądu tutejszego z d. 9 (21) Maja 1845
r. ostatecznie już zatwierdzonym za kradzież na dom poprawy po
miesiącu jednym skazani, nie są wiadomi z pobytu.
Wzywa przeto wszelkie Władze nad
porządkiem w kraju czuwające, aby tychże Mroczkowskich śledziły,
a wykrywszy z pobytu ujęły i wprost Sądowi naszemu pod strażą
odstawić raczyły.
w Łęczycy dnia 3 (15) Lipca 1847
roku.
Sędzia Prezydujący, Grodecki.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1848 nr 60
(N. D. 1349) Naczelnik Powiatu
Kaliskiego.
Zawiadamia publiczność, iż w d. 11
(23) Marca r. b., odbywać się będzie w biurze Naczelnika Powiatu w
mieście Kaliszu, in minus licytacya na reparacyę Kościoła
Parafialnego we wsi Niemysłowie przez opieczętowane deklaracye w
myśl postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa z d. 16 (28),
Maja 1838* r. od summy anszlagiem objętej rs. 355, do której
dołączony być winien kwit Kassy Powiatowej, lub inne Skarbowej na
złożone vadium w kwocie rs. 36. Warunki do tej entrepryzy
każdodziennie w godzinach biurowych wyjąwszy świąt, przejrzane
być mogą w biurze Naczelnika Powiatu. Deklaracyę о których mowa,
przyjmowane będą tylko do godziny 3-ej z południa, później zaś
podane, choćby najkorzystniejsze przyjęte nie zostaną.
Wzór do Deklaracyi,
dla zastosowania się jest następujący.
W skutek ogłoszenia z d. 18 Lutego (1
Marca) r. b. Nr. 13,181, podaję niniejszą deklaracyę, mocą której
obowiązuję wyreparować Kościół we wsi Niemysłowie za summę
rs. N. wyraźnie rubli srebrem N. poddając się wszelkim obowiązkom
i zastrzeżeniom warunkami przedlicytacyjnemi objętemi.
Zawiadomienie Kassy Powiatu N. na złożone vadium w ilości rs. 36
(wyraźnie rubli srebrem) dołączam, które wrazie nieutrzymania się
przy licytacyi sam odbiorę, lub o odesłanie na mój koszt do N.
upraszam. Stałe moje zamieszkanie jest w N. pisałem w N. dnia N.
miesiąca N. roku 1848. (podpis.)
Kalisz dnia 18 Lutego (1 Marca) 1848 r.
Rzewuski.
*nieczytelne
Warszawska Gazeta Policyjna 1848 nr 279
W dniu 10 z. m. w gm. Niemysłów pow.
Kaliskim Wojciech Kołaczka parobek, przez nieostrożność zabił
wystrzałem z fuzji syna gospodarza swego, lat 6 mającego.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1850 nr 60
(Ν. D. 801) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Wzywa wszelkie władze nad
bezpieczeństwem w Kraju czuwające: aby Mateusza Feryntz, lat 22
liczącego, katolika, ze służby za parobka poprzednio we wsi
Niemysłowie Powiecie Kaliskim się utrzymującego, a obecnie z
pobytu niewiadomego, jako o kradzież obwinionego i przed wymiarem
sprawiedliwości się ukrywającego, ściśle śledzić i wrazie
ujęcia do Sądu Poprawczego Kaliskiego odstawić rozporządziły.
Rysopis jego jest następujący: włosów
ciemno-bląd, twarzy okrągłéj, oczu niebieskich, nosa i ust
miernych, ubrany był w spancerek płócienkowy letni w paski,
spodnie takież i czapkę sukienną z daszkiem.
Sędzia Prezydujący, Radca Dworu,
Swierczyński.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 79
(N. D. 1491) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Piotrkowskiego.
Wacław Bobrowski Katolik lat 52
liczący za Ekonoma jak sam podaje w Niemysłowie Ogu Wartskim
służący i tam do Ksiąg ludności zapisany poźniéj pełniący
też obowiązki w Dzigorzewie pod Sieradzem obecnie niewiadomym jest
z pobytu, wzywa się go zatem niniejszym iżby do publikacyi wyroku
wsprawie przeciw sobie uformowanéj o potwarze zaniesione denuncyacyi
przeciw Myszkowskiemu do Naczelnika Wojennego w Kaliszu, sam
osobiście do sądu tutejszego przybył lub dał wiadomość o
miejscu teraźniejszym swego zamieszkania bo po upływie dni 30 Sąd
stosownie dо prawa postąpi.
Piotrków d. 17 (29) Marca 1852 roku.
Sędzia Prezydujący, Radca Dworu,
Bóbr.
Warszawska Gazeta Policyjna 1852 nr 182
W dniu 15 b. m. na gruncie dóbr
Niemysłów w pow. Kaliskim, znaleziono ciało starozakonnego
mieszkańca miasta Poddębic, na którem pozostały znaki gwałtownej
śmierci. Sprawcy zbrodni ujęci i właściwemu sądowi po ukaranie przesłani zostali.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1855 nr 227
(N. D. 5198) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Dwaj przestępcy Józef Strygner z
kolonii Brodnowek gm. Mrówno Ogu Wartskiego pochodzący i Walenty
Tutak ze wsi Niemysłowa będąc osadzeni w więzieniu Łęczyckiem
za fałszowanie pieczęci i kradzież, następnie transportowani z
tegoż więzienia do tutejszego domu badań zbiedz zdołali z aresztu
detencyjnego podczas noclegu na stacyi Koźminek, w nocy z 23
Sierpnia (4 Września) r. b. przez gwałtowne wyłamanie się z tego
aresztu. Sąd Poprawczy przeto wzywa wszelkie Władze tak cywilne
jako i wojskowe nad bezpieczeństwem w kraju czuwające aby na
pomienionych przestępców baczne oko zwracały i wrazie ich ujęcia
Sądowi naszemu, lub innemu najbliższemu pod silną strażą
odstawiły.
Rysopis obwinionych:
Józef, Strygner ma lat 41, wzrostu
średniego, dobrej tuszy, ma twarz okrągłą, oczy siwe, nos
szeroki, włosy ciemne, ubrany był w spancerek płócienny farbowany
na niebiesko, kamizelkę sukienną, spodnie płócienne, na nogach
buty stare a na głowie czapkę sukienną z daszkiem. Walenty Tutak
ma lat 37, jest wzrostu średniego, twarzy ściągłej, ma oczy
niebieskie, nos ściągły, włosy blond, ubrany był w spancerek
flanelowy w czerwone i białe paski, spodnie drelichowe w kraty
białawe, czapkę z daszkiem bez butów.
Tyniec pod Kaliszem d. 29 Sierpnia (10
Września) 1855 r.
Sędzia Prezydujący,
Radca Kollegialny, Swierczyński.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1856 nr 9
(N. D. 70) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Wzywa wszelkie Władze tak cywilne jak
i wojskowe nad bezpieczeństwem powszechnem w kraju czuwające, aby
Grzegorza Piotrowskiego, z wsi Rudnik i Walentego Tutaka z wsi
Niemysłowa, Okręgu Wartskiego pochodzących, o liczne kradzieże
obwinionych, i przed wymiarem sprawiedliwości ukrywających się,
bacznie śledziły i wrazie ujęcia Sądowi tutejszemu po ukaranie
odstawić zechciały. Rysopis ich następujący; Grzegorz Piotrowski
lat 28, wzrostu miernego, włosów i brwi blond, oczu niebieskich,
nosa miernego, twarzy ściągłej. Walenty Tutak lat 30, wzrostu
dobrego, twarzy ściągłej, włosów blond, budowy silnej, ubrany w
kapotę granatową i takąż czapkę z daszkiem.
Tyniec d. 1 (13) Grudnia 1855 r.
Radca Kollegialny, Swierczyński.
(N. D. 18...*) Rząd Gubernialny Warszawski.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż w biurze Rządu Gubernialnego Warszawskiego w dniu 5 (17) Lutego r. b. o godzinie 12 w południe odbywać się będzie in plus licytacya na 12 letnie poczynając od dnia 20 Maja (1 Czerwca) 1857 r. wydzierżawienie prawa szynkowania trunków, oraz dochodu z osad karczemnych we wsiach Rządowych Kobylniki, Szarów Xięży i Smorowa w ekonomii Uniejów leżących a po stałem ograniczeniu Majoratów, Niemysłów i Uniejów przy Skarbie pozostałych.
Licytacya zaczynać się będzie od summy rs. 191 kop. 22 rocznie ustanowionej.
O źródłach intraty i warunkach można powziąść wiadomość u Assessora ekonomicznego Okręgu Sieradzkiego i w sekcyi dóbr i lasów Rządowych każdodziennie w godzinach biurowych.
Każdy chęć licytowania mający, zechce stawić się w terminie wyżej oznaczonym zaopatrzony w świadectwo kwalifikacyjne 1j4 części summy od której licytacya zostaje ogłoszoną.
Warszawa d. 26 Grud. (7 Stycz.) 1856j7 r.
Gubernator Cywilny,
Radca Tajny; Łaszczyński,
Naczelnik Kancellaryi, B. Halpert.
*nieczytelne
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1857 nr 14
(N. D. 18...*) Rząd Gubernialny Warszawski.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż w biurze Rządu Gubernialnego Warszawskiego w dniu 5 (17) Lutego r. b. o godzinie 12 w południe odbywać się będzie in plus licytacya na 12 letnie poczynając od dnia 20 Maja (1 Czerwca) 1857 r. wydzierżawienie prawa szynkowania trunków, oraz dochodu z osad karczemnych we wsiach Rządowych Kobylniki, Szarów Xięży i Smorowa w ekonomii Uniejów leżących a po stałem ograniczeniu Majoratów, Niemysłów i Uniejów przy Skarbie pozostałych.
Licytacya zaczynać się będzie od summy rs. 191 kop. 22 rocznie ustanowionej.
O źródłach intraty i warunkach można powziąść wiadomość u Assessora ekonomicznego Okręgu Sieradzkiego i w sekcyi dóbr i lasów Rządowych każdodziennie w godzinach biurowych.
Każdy chęć licytowania mający, zechce stawić się w terminie wyżej oznaczonym zaopatrzony w świadectwo kwalifikacyjne 1j4 części summy od której licytacya zostaje ogłoszoną.
Warszawa d. 26 Grud. (7 Stycz.) 1856j7 r.
Gubernator Cywilny,
Radca Tajny; Łaszczyński,
Naczelnik Kancellaryi, B. Halpert.
*nieczytelne
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1857 nr 31
(N. D. 635) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Zapozywa Jana Kisiele wyrobnika,
żonatego, ostatnio we wsi Niemysłowie P-cie Kaliskim zamieszkałego,
ażeby w przeciągu dni 30 stawił się w Sądzie tutejszym do
ogłoszenia mu wyroku w sprawia własnej o kradzież zapadłego, gdyż
w razie przeciwnym, jak prawo mieć chce, postąpionem będzie.
Tyniec pod Kaliszem d. 15 (27) Stycznia
1857 r.
Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Dziennik Powszechny 1862 nr 210
(N. D. 4762) Naczelnik Powiatu
Kaliskiego. Zawiadamiam Publiczność, że d. 11 (23) Października
r. b. o godzinie 10 z rana odbędzie się w biurze Naczelnika Powiatu
Kaliskiego in minus przez opieczętowane deklaracje licytacja na
budowę plebanii drewnianej, stodoły, stajni z oborą i wozownią,
na probostwie w Niemysłowie od sumy anszlagowej rs. 1974, k. 23 1 4.
Do deklaracji dołączony być winien
kwit jednej z kas skarbowych na złożone vadium w kwocie rs. 198.
Warunki to tej entrepryzy jako też
anszlag przejrzane być mogą każdego dnia z wyjątkiem świąt w
godzinach służbowych w biurze Naczelnika Powiatu Kaliskiego.
Deklaracje tylko do godziny w pół do
10 z rana dnia powyższego przyjmowane będą.
Wzór do deklaracji dla zastosowania
się jest następujący:
Wskutku ogłoszenia z d. 29 Sierpnia
(11 Września) r. b. N. 19080 zobowiązuję się niniejszą
deklaracją postawić nową drewnianą plebanią, stodołę, stajnią,
z wozownią i oborą na probostwie w Niewysłowie za sumę rs. N.
(wyraźnie literami) poddając się wszelkim obowiązkom i
zastrzeżeniom warunkami przedlicytacyjnemi objętym, a dobrze mi
znanym.
Kwit kasy N. na złożone vadium w
kwocie rs. 198 (wyraźnie literami) załączam, które wrazie
nieutrzymania się przy licytacji sam odbiorę lub o odesłanie
takowego do N. na mój koszt upraszam.
Stałe moje zamieszkanie jest w N.
pisałem dnia mca N. 1862 r.
(podpisać imię i nazwisko.)
Kalisz d. 29 Sierpnia (11 Września)
1862 r. Bakowicz.
Kaliszanin 1874 nr 53
Nagłe wypadki śmierci: (...) 22 maja, (...) tegoż dnia we wsi Niemysłów, powiecie turekskim, dwuletni włościański chłopczyk Marcin Andrianczyk został przygnieciony na śmierć w skutek obalenia się ściany szopy; — 23 maja we wsi Chrocholice, gminie Newesz, tegoż samego powiatu, 15-letni włościanin Wincenty Gośliński, został rażony piorunem na śmierć;
Kaliszanin 1874 nr 92
Zarządzający Ministerjum Spraw Wewnętrznych upoważnił do otwarcia kass pożyczkowych i oszczędności, w następujących miejscowościach naszej gubernji: w gminach: Niemysłowie, powiecie turekskim, Kamionce, powiecie wieluńskim, (...).
W dalszym ciągu
ławnikami do przyszłych sądów Gminnych naszej gubernji
zatwierdzeni zostali:
Kaliszanin 1876 nr 25
Komisja uorganizowana w
celu podziału naszej gubernji na przyszłe okręgi sądowe,
przygotowała projekt, który ze względu na swą ważność dla
wiadomości naszych czytelników podajemy:
Gała gubernja
podzieloną ma być na 39 okręgów sądowych gminnych, z
których (...)Powiat Turekski 6, mianowicie: w Świnicach Wartskich,
Uniejowie, Niemysłowie, Tokarach, Cisowie, i Ustkowie.
Kaliszanin 1876 nr 53
W powiecie
Turekskim, (...)
W okręgu sądowym
Niemysłowskim, ławnikami: Józef Kledecki, Wojciech Lewandowski.
Kandydatami ławników:
Paweł Kostanecki, Bolesław Jabłkowski.
Gazeta Sądowa Warszawska 1879 nr 26
Z sądów pokoju i gminnych. Skarga w
języku polskim. Józefat Szymanowski podał do sądu gminnego w
Niemysłowie skargę, w której oskarżał Sebastiana Kochanka o
naruszenie porządku i spokojności Sąd gminn. zważywszy, że
skarga była napisana po polsku, w myśl art. 12 i 16 Urządz. wewn.,
sąd. gminny, 9 Lutego r. b. postanowił: skargę pomienioną, jako
napisaną po polsku, zwrócić skarżącemu Szymanowskiemu.
Szymanowski, nie zadowolony z takiej decyzyi Sądu gminnego, wniósł
skargę incydentalną do Zjazdu sędziów pokoju I okręgu gub.
kaliskiej, napisaną również po polsku, w której upraszał o
uchylenie powyższej decyzyi. Zjazd uznał, że w myśl art. 241
Ustawy o zastos., oraz Najwyżej zatwierdzonego postanowienia
komitetu do spraw Królestwa, ogłoszonego przy Ukazie Senatu
rządzącego d. 2 Lipca 1876 roku, postępowanie sądowe w Zjazdach
sędziów pokoju w Okręgu sądowym Warszawskim odbywa się w języku
rossyjskim, a przeto zważywszy: 1) że skarga Szymanowskiego do
Zjazdu napisana po polsku, i 2) że sąd gminny, na zasadzie art. 12
i 16 Urządz. wewn., sąd. gminn. I Okr. gub. Kaliskiej, był
obowiązany nie przyjmować tej skargi dla przedstawienia jej
Zjazdowi, d. 24 Kwietnia r. b. postanowił: w myśl art. 241 Ust. o
zastosow., oraz 151, 153 i 154 ust. post. krym., nie wchodząc w
rozpoznanie skargi Józefata Szymanowskiego, jako napisanej po
polsku, zwrócić ją sądowi gminnemu dla postąpienia z nią według
art. 12 i 16 Urządz. wewn. dla sądów gminnych.
Kurjer Warszawski 1885 nr 334
W dniu 23-im z. m . we wsi Niemysłów,
w powiecie tureckim, z pomiędzy zabudowań napełnionych słomą i
sianem, ogień podniecany silnym wiatrem, obrócił w perzynę
wszystkie zabudowania dworskie, ubezpieczone na 3230 rs.
W pożarze tym zginęło różnych
nieruchomości za kilka tysięcy rubli.
Spalony folwark był własnością p.
Antoniego Kwiatkowskiego.
Przyczyna pożaru niewiadoma.
Zorza 1886 nr 27
Uchwała pożyteczna. Na zebraniu
gminnem w Niemysłowie, w powiecie turkoskim w gubernii kaliskiej,
uchwalono zakaz palenia tytoniu po ulicach, drogach i zabudowaniach
gospodarskich pod karą pieniężną. Uchwała ta jest następstwem
pożaru, wynikłego od papierosa. palonego przez wyrostka.
W pożarze tym spłonęło 12 domów
włościańskich z zabudowaniami gospodarczemi; z ludzi zginęło w
ogniu czteroletnie dziecko, a 70-letni starzec w skutek poniesionych
poparzeń, zmarł na drugi dzień.
Kaliszanin 1886 nr. 30
We wsi Niemysłowie, pow. tureckim, znaleziono w dole napełnionym wodą, zwłoki Urszuli Dzienickiej, lat 50-ciu. bez oznak gwałtu.
Kurjer Warszawski 1886 nr 169
= Uchwała.
Na zebraniu gminnem w Niemysłowie, w
powiecie tureckim, gubernji kaliskiej, uchwalono zakaz palenia
tytoniu po ulicach, drogach i zabudowaniach gospodarskich pod karą
pieniężną.
Uchwała ta jest następstwem pożaru,
wynikłego od papierosa, palonego przez wyrostka.
W pożarze tym spłonęło 12 domów
włościańskich z zabudowaniami gospodarczemi; z ludzi zginęło w
ogniu czteroletnie dziecko, a 70-letni starzec wskutek poniesionych
poparzeń zmarł na drugi dzień.
Gazeta Kaliska 1893 nr. 36
Własność. Urząd gminy Niemysłów, w pow. tureckim, wzywa Ignacego Giertałowskiego, lub jego sukcesorów, do niezwłocznego objęcia w posiadanie osady Nr. 39 w Niemysłowie.
Kurjer Warszawski (dodatek
poranny) 1898 nr 39
Podpalenie. We wsi
Niemysłów, w pow. turkowskim, zgorzały
dom i stodoła, należące do Antoniego Sondko. Jak pisze Gaz.
kaliska, o podpalenie podejrzany jest sam właściciel.
Gazeta
Kaliska 1899 nr. 32
Z sali
sądowej. W nocy z d.
30 na 31 stycznia 1898 roku
we wsi Niemysłów w
powiecie tureckim, został zabity
mieszkaniec tejże wsi
Antoni Sędka. Tejże
nocy zgorzały w skutek
podpalenia budynki Wincentego
Bakalarczyka i
Franciszka Kupińskiego
i miało miejsce
usiłowanie kradzieży z włamaniem
u Dominika Miłosza i
podpalenia u Filipa
Madaja. Przy śledztwie
pierwiastkowem mieszkaniec Niemysłowa, dozorca leśny Wołkow
zeznał, że w nocy z 30 na 31 stycznia około północy obudziło go
silne szczekanie psów w odległości 100 kroków od jego domu,
przyczem było słychać jęki; szczekanie trwało około kwadransa i
następnie ustało. W kilka minut potem psy znów zaczęły szczekać
i przez ogród świadka za kimś pobiegły; w tym samym czasie
uderzono w dzwony ogłaszając pożar, który wszczął się w
osadzie Bakalarczyka, a zaraz potem pomiędzy osadą tegoż i
świadka, w stronie gdzie psy szczekały, znaleziono na drodze zwłoki
Antoniego Sędki. Zrana świadek spostrzegł w blizkości swego, domu
na zoranem polu ślady trzech ludzi, które szły od rowu przy
ogrodzie świadka do zwłok Sędki i od zwłok do ogrodu, w którym
pod dwoma drzewami było miejsce wydeptane. Podług zdania świadka,
złoczyńcy po zabiciu Sędki schowali się w ogrodzie w obawie
poszukiwań w skutek jego krzyków; gdy jednak wszystko ucichło,
poszli z ogrodu do zwłok i przekonawszy się że Sędka nie żyje,
usiłowali okraść Miłosza, następnie podpalili dom Bakalarczyka i
uciekli przez ogród świadka. Wkrótce po pożarze u Bakalarczyka
zapaliło się w drugim końcu wsi, u Franciszka Kupińskiego.
Podejrzenie o zabójstwo i podpalenie świadek rzucił na znanych
złodziejów, działających zawsze razem: Bartczaka, Bujałę i
Adamskiego. Podług zeznania Miłosza, około północy obudził go
jakiś szmer pod oknem, a zaczaiwszy się, spostrzegł na dworze
dwoje ludzi, którzy wyjąwszy szyby z jednej ramy, próbowali tego
samego w drugiej, lecz gdy świadek zaczął wołać na śpiących w
stodole syna i parobka, złodzieje uciekli ku domowi Bakalarczyka,
jaki wkrótce zaczął się palić. Miłosz złodziei nie poznał i
na nikogo podejrzenia nie miał. Bakalarczyk objaśnił, że owej
nocy Miłosz obudził go krzykiem, że dom się pali i kiedy się
obudził, już cały dom był w płomieniach; tak że ledwie zdążył
uciec. Świadek podejrzenie o podpalenie rzucił na Bujałę,
Bartczaka i Adamskiego, którzy odgrażali mu się za śmierć swego
towarzysza, znanego złodzieja Zajdlera, zaginionego w r. 1897. Jego
śmierć przypisywali świadkowi dlatego, że w wigilję zniknięcia
Zajdlera jeździł z nim i Sędka; z tego powodu odgrażali się, że
jemu i Sędce tego nie darują. Filip i Balbina Madaje zeznali, że w
nocy spostrzegli ogień w swojej stajni; za drabiną palił się
snopek słomy wyrwany z dachu i zapalony przez sprawców, który
Madajowie wynieśli i ugasili. Podług zeznania Balbiny Madaj,
Bartczak miał złość do jej męża za to, że go pobił
schwytawszy na kradzieży i że jego wspólnie z Sędką i
Bakalarczykiem podejrzewał o zabójstwo Zajdlera. Franciszek
Kupiński zeznał, że w nocy zgorzał jego dom, stodoła i obora,
wskutek podpalenia, o które podejrzywa Bujałę i jego towarzyszów
Bartczaka i Adamskiego z tego powodu, że przed pożarem nie chciał
nocować Bujały, za co tenże groził mu zemstą. Podług zeznania
Ewy Kupińskiej, widoczne były ślady dwóch ludzi, prowadzące od
obory sąsiada Madaja do ich obory i następnie do lasu
niemysłowskiego. Przy obejrzeniu i sekcji zwłok Antoniego Sędki
znalezion o 21 ran, z których 18 zadanychnarzędziem ostrem, a z
tych 3, które skaleczyły prawe płuco. Podług opinji biegłego
lekarza, śmierć nastąpiła od krwotoku, wywołanego skaleczeniem
płuc, a znalezione prócz tego na szyi denata sińce i podrapania
każą domniemywać się, że złoczyńcy z początku próbowali
udusić ofiarę; mnóstwo ran na zwłokach każe przypuszczać, że
napastników było kilku. Podejrzenie, rzucone przez Bakalarczyka,
Madaja i Kupińskiego przeciwko Bujalę, Bartczakowi i Adamskiemu o
zabójstwo Sędki i podpalenia u nich, znalazło potwierdzenie w
dalszem śledztwie. Dokończenie
nastąpi.
Gazeta
Kaliska 1899 nr. 33
Z
sali sądowej. (Dokończenie).
Utrzymujący szynk w
Niemysłowie Szymon
Michalski i jego żona
Elżbieta zeznali, że przed
zabójstwem, około 8
ej wieczorem, przybyli do
ich zakładu mieszkańcy
Niemysłowa Antoni Sędka
z Janem Kochankiem,
Franciszkiem Tomalką,
Kacprem Średniakiem i
Franciszkiem Krasińskim,
których Sędka
poczęstował wódką; w pół godziny przyszedł Jan Bartczak z
jakimś człowiekiem, którego nazywał raz Adamiakiem, drugi raz
Adamskim, trzeci raz Adamczewskim. Przywitawszy się ze wszystkimi,
Bartczak zażądał wódki i wypił zdrowie Sędki i jego
towarzyszów; potem Sędka zażądał wódki, którą wypili;
wtenczas na dworze rozległ się wystrzał i kiedy w karczmie powstał
popłoch, Bartczak powiedział: „Nie bójcie się, to Bujała
strzela “. Wkrótce wszyscy wyszli i szynkarze zamknęli karczmę.
Około 9 wieczorem usłyszeli silne kołatanie i przekonali się, że
Bartczak żądał otwarcia szynku, co też znając go, uskuteczniono;
do szynku weszli Bartczak, Adamski, Bujała i Sędka; Bartczak i
Bujała mieli fuzje, a Adamski rewolwer, zażądali wódki i usiedli
za stołem. Pomiędzy nimi zawiązała się rozmowa o zaginionym
Zajdlerze; Bartczak głośno zapytał Sędkę: „Gdzie podziałeś
Zajdlera?”, na co tenże coś cicho odpowiedział mu, poczem
Bartczak rzekł: „Jeżelibyś tak mówił jak dziś, to nie tak
sprawa skończyłaby się“. Bujała zaraz wyszedł z szynku, aby
pilnować Sędkę, a Bartczak i Adamski wyrzucali Sędce śmierć
Zajdlera, byli mocno zirytowani, grozili mu, a Adamski bawił się i
wymachiwał rewolwerem i wyjąwszy z kieszeni długi ostry nóż,
chwalił się, że dobrze wyostrzony. Sędka wyszedł, a Adamski i
Bartczak posiedzieli jeszcze z pół godziny i wyszli około 11
wieczorem. Kiedy Sędka wychodził, obaj ze złością rozprawiali,
że ten cham Sędka ukrył to, co wiedział o śmierci Zajdlera.
Marjanna Maciejewska zeznała, że około godz. 11 wieczorem obok jej
domu przechodziło dwóch ludzi, których nie poznała, a za nimi
trzeci, który zapytał: „Dokąd idziecie?”, lub też „Czy
idziecie?” i poszli ku domowi Sędki. Maciejewska po głosie
poznała, że tym trzecim był Sędka. Po upływie godziny wybuchnął
pożar u Bakalarczyka. Ludwik Patora zeznał, że gdy się dowiedział
o zabójstwie i podpaleniu, zaraz powziął podejrzenie przeciwko
Bartczakowi, Adamskiemu i Bujale, gdyż oni nieraz odgrażali się w
jego obecności, że zabiją Sędkę, którego z Bakalarczykiem
uważali za zabójców Zajdlera. Wojciech Michalski zeznał, że
słyszał od Stanisława Dżina, u którego matki mieszkał Bartczak,
że owej nocy po zabójstwie Sędki i pożarach, do mieszkania jego
matki przybiegli Bartczak, Bujała i trzeci nieznany człowiek,
którzy powiedzieli: „Spaliliśmy dwóch, zarżnęliśmy jednego,
jeszcze nam zostało do zarżnięcia pięciu i do podpalenia
sześciu”. W końcu lutego r. z. -strażnik Kisły zatrzymał
Bartczaka w Sędowie w izbie Franciszka Cybulskiego. Bartczak
powiedział, że Adamski zabił Sędkę za to, że wydawał
złodziejów, a przy badaniu przez sędziego śledczego zeznał, że
30 stycznia wieczorem był w Niemysłowie w karczmie Michalskiego z
Adamskim i Sędką, dokąd zaraz przybył Bujała; że on się upił
i zasnął i wtenczas Adamski wyszedł, a kiedy po jakimś czasie
wrócił, wszyscy trzej poszli ku domowi Bakalarczyka; na drodze
znaleźli zwłoki Sędki. Adamski wtedy przyznał się do jego
zabójstwa i oświadczył, że z Bujałą chcą podpalić dom
Bakalarczyka; wtenczas Bartczak odszedł od domu, a Bujała i Adamski
poszli ku domowi Bakalarczyka, który się w krótce zapalił. Podług
zeznań tegoż strażnika i innych, idąc szukać złodziei, przybyli
do Sędowa, gdzie mieszka Franciszek Cybulski i spotkawszy go na
drodze, kazali mu się wrócić, a kiedy dochodzili do jego izby,
Cybulski zaczął gwizdać, dając tem jakiś znak umówiony. W izbie
u niego znaleziono Bartczaka. Jan Siedlecki zeznał, że Bujała po
przestępstwie całemi dniami ukrywał się w Wartkowicach u Józefa
i Antoniny Wieczorków. Bartczak, Bujała i Adamski, obwinieni o
zabójstwo, trzy podpalenia i usiłowanie kradzieży z włamaniem, do
winy się nie przyznali. Lemiesz Cybulski, małżonkowie Krygier i
małżonkowie Wieczorek, obwinieni o ukrywanie przestępców,
tłomaczyli się: a) Lemiesz, że przyjął u siebie przestępcę
Bartczaka w nocy z obawy zemsty; b) Cybulski, że Bartczaka wcale nie
znał, a choć był zatrzymany w jego domu, znalazł się tam
przypadkowo; żadnych umówionych znaków nie dawał, tylko odganiał
świnie; c) małżonkowie Krygier i małżonkowie Wieczorek do winy
się nie przyznali. Towarzysz prokuratora żądał ukarania
podsądnych: pierwszych trzech z art. 1454, 1606, 1609, 1647 kod.
kar, ostatnich zaś z art. 14, 1454, 1606, 1609, 1610 i 1647 kod.
kar. Po wysłuchaniu obrony za Bujałą, Adamskim i Lemieszem,
wygłoszonej przez adwokata przysięgłego Chrempińskiego, Sąd
okręgowy skazał Jana Bartczaka, Michała Bujnie i Wawrzeńca
Adamskiego na pozbawienie wszystkich praw i zesłanie do ciężkich
robót: Bartczaka na lat 10, Bujałę i Adamskiego po lat 13;
pozostałych podsądnych
sąd od odpowiedzialności uwolnił. M.
Gazeta
Kaliska 1902 nr. 222
Folwarki Pięczniew i Niemysłów w powiecie Tureckim, razem przestrzeni 151 morg, są do sprzedania „
włościanom" . Gleba pszenna, torf i łąki.
Gazeta
Kaliska 1902 nr. 230
Z powodu śmierci właściciela, sprzedają zaraz sukcesorowie dwa folwarki, położone w gub. Kaliskiej, powiecie Tureckim,
gminie Niemysłów:
1) Pęczniew przestrzeni 97 morgów, z których 30 łąki z
pokładem torfu, w okolicy bezleśnej, niedaleko od miasteczka.
2) Niemysłów przestrzeni 54 morgów ziemi pszennej, z których 14 morgów łąki, we wsi dużej, przy kościele. Folwarki te mogą być kupione przez włościan całkowicie lub częściowo na morgi. Bliższych wiadomości udzielą na folwarku Pęczniew.
Gazeta Kaliska 1903 nr 40
Zaraz do
sprzedania za cenę przystępną fol. Pęczniew, gub. Kaliska, pow.
Turecki, gmina Niemysłów, przestrzeni 97 morg., z których 30 morg.
łąki z pokładem torfu, dobrze obsiany, z budynkami. Drugi folwark
Niemysłów, przestrzeni 54 morg., z których 10 morg. łąki, ziemia
pszenna, budynki gospodarcze, przy wsi dużej, kościołem i szkołą.
Gazeta Kaliska 1903 nr 341
Drożyzna
opału. Z powoda wylewu w obecnym roku rzeki Warty, oraz ulewnych
deszczów, eksploatacja torfu została nadzwyczaj utrudnioną, tak,
że faktycznie torfu dostać jest trudno, a jeżeli gdzie takowy
posiadają, to prawie mokry i na opał niezdatny, w skutek czego ceny
na drzewo opałowe podniosły się znacznie: pół sążnia sosnowego
szczapowego drzewa kosztuje bez dostawy 5 rubli i jaszcze bardzo
trudno go dostać; wprawdzie w lasach rządowych rewiru Niemysłów
od czasu do czasu odbywa się sprzedaż przez licytację powałów,
suszek i gałęzi, lecz i tam ceny, niewiadomo z jakiej przyczyny, są
wygórowane i ludność miejscowa przeważnie dotknięta w tym roku
klęską powodzi, ostatni grosz musi poświęcić na kupno opału.
Gazeta Kaliska 1904 nr 93
Jest
zaraz do wydzierżawienia Folwarczek,
składający
się z 54
mórg, obsiany,
z których 1 1/2 mórg
łąk,
w powiecie tureckim, w Niemysłowie. Oferty proszę adresować: st.
Uniejów, pod lit. E. K.
Gazeta Kaliska 1904 nr 204
Z
Niemysłowa.
(Kor. wł.). Jeżeli w roku zeszłym narzekaliśmy na nadmiar wody i
deszczu, to w obecnym cierpimy na brak zupełny tego żywiołu; od
kilku tygodni nie widzieliśmy kropli deszczu; przedwcześnie
dojrzale żyto kruszy się i wysypuje na polu; jarzyny i kartofle
powiędły i prawdopodobnie niewiele im już i deszcz pomoże; owoce
na drzewach również przedwcześnie przypalone i nieprawidłowo
dojrzewają; brak wielki pastwiska dla inwentarza; woda kompletnie
wysycha w stawach i rzeczułkach i w studniach nawet jej ubywa. Oko
rolnika z upragnieniem i nadzieją spocznie nieraz na nadciągającej
chmurce, lecz złudna to nadzieja, bo nietylko małe, lecz i duże
chmury pomimo że zgromadzają się na horyzoncie i zdaje się, że
za chwilę nastąpi burza i ulewa, gdy tymczasem owe groźne chmury,
zwiastuny spodziewanych grzmotów, jakby za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki bezpowrotnie znikają. Jeżeli stan obecny
potrwa dłużej, przepspadną doszczętnie późniejsze jarzyny i
kartofle, klęska zatem, jaką nam susza wyrządzi, zrównoważy
zapewne biedę, jaką w roku zeszłym powódź przyniosła. L.
Z.
Gazeta Kaliska 1904 nr 274
Z
Niemysłowa. (Kor. wł.). Doroczna uroczystość odpustu
św. Michała w Niemysłowie połączona z 40-godzinnem nabożeństwem,
zgromadziła sporą liczbę wiernych, tak z miejscowej, jak i
sąsiednich parafji. Solenne otwarcie nabożeństwa z wystawieniem
Najświętszego Sakramentu, przez miejscowego proboszcza ks.
Ławińskiego, nastąpiło w dniu 27 września o godz. 6 rano,
zakończenie zaś dnia 29 tegoż miesiąca, o godz. 8 wieczorem.
Przez trzydniowy przeciąg czasu tej wielkiej uroczystości i
nieustającej czci Przenajświętszego Sakramentu mury świątyni
Pańskiej przepełnione były modlącymi się, których pobożne
pienia wznosiły się z dymem kadzideł ku niebu, czyniąc ofiarną
pokutę Zbawicielowi świata, za wszelkie krzywdy i zniewagi, jakie
od niewiernych, grzeszników i obojętnych ponosi. Patrząc na ten
ludek korzący się przed Majestatem Pana zastępów, pomimo woli
nasuwały się wspomnienia minionych czasów, gdzie królowie wraz z
dostojnikami swemi i rycerstwem klęczący na kolanach przed
ołtarzami Niekrwawej Ofiary Chrystusa Pana, z skruszonem sercem
hołdy Jego Boskiemu Sercu i Przeczystej Panience oddawali, jako to
mamy przykład z pogromcy potęgi muzułmanów Sobieskiego, za
staraniem którego zaprowadzone zostało arcybractwo Nieustającej
Adoracji Najświętszego Sakramentu w Warszawie, na pamiątkę
odniesionego pod Wiedniem zwycięstwa. Do Sakramentu pokuty
przystępowało przeszło tysiąc penitentów; oprócz tego
zgromadzeni z sąsiednich parafji kapłani, podczas sumy i nieszporów
głosili Słowo Boże a mianowicie: wikarjusz parafji Zadzew ks.
Chrzanowski, wikarjusz parafji Goszczanów ks. Trusski i proboszcz
parafji Boleszczyn ks. Dmochowski; na ostatnich zaś konkluzyjnych
nieszporach w ślicznie dobranych i płynących z serca wyrazach
przemówił do zgromadzonych ks. Guranowski proboszcz z Tokar, który
wziąwszy na temat słowa Apostołów: „Panie, pozostań z nami"
rozwinął prawdziwie zlotousty swój talent wymowy, a słodkie i
ciepłe słowa zacnego kapłana, jak gdyby rzewna melodja płynęły
w niebiosa i grały na strunach duszy słuchaczy, w sercach których
znalazłszy oddźwięk, na długo zapewne niezatartemi głoskami
zapisane zostaną. Parafjanin.
Rozwój 1905 nr 61
Lista osób poległych, zmarłych wskutek ran, rannych i okaleczonych w m. Łodzi oraz w powiatach łódzkim i łaskim, w czasie zawieszenia pracy przez robotników od dnia 27 stycznia do dnia 7 marca 1905 r.
W dniu 1 lutego w podmiejskiej osadzie Łodzi—Widzewie, w powiecie łódzkim, w fabryce Heinzla i Kunitzera odbywała się wypłata robotników. Otrzymawszy pieniądze, robotnicy nie rozeszli się do domów, lecz zatrzymali się na szosie, gdzie wkrótce po przyłączeniu się do nich robotników innych fabryk, utworzył się tłum kilka tysięcy ludzi, żądający, aby wyszedł do nich majster Jeziorkowski. Otrzymawszy zapewnienie, że majstra tego w fabryce niema, nie zwracając uwagi na żądanie, aby się rozeszli, robotnicy wdarli się do fabryki i nie znalazłszy tam majstra, wyszli ponownie na szosę, gdzie wzburzeni zaczęli hałasować. Nadbiegłe wojsko przedsięwzięło środki w celu rozpędzenia tłumu, który jednakże nie rozchodził się lecz zaczął rzucać na wojsko kamieniami i kijami i dano nawet kilka wystrzałów, przyczem jeden kozak został ciężko raniony kulą w głowę a drugi skaleczony kamieniem także w głowę. Wskutek tego, rota piechoty zmuszoną była strzelać po podaniu przepisanych ostrzegawczych sygnałów; przytem ucierpiało 25 ludzi, z liczby których 23 raniono a dwoje znaleziono zaraz potem w mieszkaniach prywatnych zmarłych od ran zadanych przez broń palną. Wszyscy ranni umieszczeni zostali w szpitalu fabrycznym, gdzie w dniach 4, 5 i 6 oraz 15 lutego umarło jeszcze szcześciu ludzi.
Lista tych, którzy ucierpieli przy tem starciu.
1) Józef Skrzydlak, lat 39, mieszkaniec gm. Grzybki, powiatu tureckiego, gub. kaliskiej, pracował w fabryce Kunitzera, zmarł we własnem mieszkaniu z rany, zadanej przez broń palną.
Zmarli w szpitalu fabrycznym.
8) Józef Woźniak, lat 28, z gminy Niemysłów, w powiecie tureckim, gub. kaliska, pracował w fabryce Kunitzera, zmarł 15 lutego.
Tegoż dnia w powiecie łódzkim dla rozproszenia tłumów zdarzyły się pojedyncze wystrzały, które zabiły 1 kobietę i raniły 8 ludzi, umieszczonych w szpitalu św. Aleksandra; z nich troje zmarłe.
Spis osób, które przytem ucierpiały.
1) Rozalia, córka Stanisława Wota, 40 lat, mieszkanka gminy Wymysłów, powiatu łaskiego, mieszkała we wsi Nowe Rokicie, gminy Bruss, przy mężu, robotniku fabryki Millera; zabita koło fabryki Leonhardta.
4) Antoni syn Walentego Jaszczak, 20 lat z gminy Pruszków powiatu łaskiego, robotnik fabryki Tow. akc. L. Geyer, mieszkał na Dąbrówce. Ranny na szosie Rżgowskiej; zmarł w szpitalu św. Aleksandra 13 lutego, pochowany 15 lutego.
Gazeta Kaliska
1905 nr 117
Folwark
Niemysłów zaraz
do sprzedania, warunki przystępne, 1/3 część sumy może pozostać
na hypotece; przestrzeni 50 morgów, z tych 10 morg. łąki; gleba
pszenna, obsiany, z budynkami, ogrodem owocowym, stawem, inwentarzem
żywym i martwym. W sąsiedztwie wieś duża kościelna ze szkołą,
poczta Uniejów. Oferty przysyłać do Eugenji Kwiatkowskiej w
Niemysłowie.
Zorza (Przegląd Polski) 1906 nr 10
WYBORY DO DUMY.
W tygodniu ubiegłym i bieżycym w
fabrykach w Warszawie i w gub. warszawskiej wyznaczone zostały
wybory pełnomocników od robotników. Ogół robotników guberni
warszawskiej (prócz Warszawy) w 65 fabrykach stanowi liczbę 29,284
osoby, oraz pól trzecia tysiąca robotników kolejowych. Mieli oni
razem wybrać 87-u pełnomocników. Jednakże do wyborów nigdzie nie
doszło. W warsztatach kolei Nadwiślańskich i Wiedeńskiej,
robotnicy również do wyborów nie przystąpili. W samej Warszawie
na 114 fabryk robotnicy wybrali tylko z czterech. (...)
W POWIATACH:
W gub. kaliskiej.
W pow. tureckim, gub. kaliskiej,
wybrani zostali na pełnomocników z mniejszej własności do
powiatu:
(...) w gm. Goszczanów-Walenty Waliś
z Janówka i Tomasz Filipczak z Sulmowa, w gm. Zelgoszcz-Walenty
Szewczyk ze Świnic i Andrzej Maciejewski z Chwalborzyc, w gm.
Biernacice-Józef Mizera z Czekaja i Walenty Papierkowski z
Konopnicy; w gm. Ostrów Warcki Józef Sobczak z Czerniakowa i
Andrzej Swierczyński ze Strachowic, w gm. Niewiesz-Antoni Miłosz z
Borzewiska i Wawrzyniec Binkowski z Łęgu, w gm. Przytki*-Walenty
Krakowiak z Proboszczowic i Walenty Kowalczyk z Cielc; w gm.
Niemysłów-Władysław Mejer z Siedlątkowa i Michał Piaseczny z
Niemysłowa, (...).
*Grzybki, przyp. autora bloga
Rozwój 1906 nr 71
przestrzeni 50 mórg ziemi
pszennej, obsianej, z tych 10 mórg łąk, z budynkami, ogrodem
owocowym, stawem, kościół, szkoła, kancelarya na miejscu. Gub.
kaliska, powiat turecki, pocz. Uniejów, wieś Niemysłów, do W-nej
E. K.
Rozwój 1907 nr 120
Folwark Niemysłów
do wydzierżawienia od św. Jana, przestrzeni 50 mórg, z tych 10
mórg łąki, ładnie obsiany, z budynkami, sadem i stawem. Wieś
duża, kościelna ze szkołą. Gub. Kaliska, powiat turecki, poczt.
st. Uniejów, wieś Niemysłów, do W-nej E. S.
Gazeta Kaliska 1907 nr 244
Z
Niemysłowa. (Pow. turecki). Przed kilkoma dniami
na zebraniu gminnem uchwalono podnieść z czystych dochodów kasy
gminnej pożyczkowo-oszczędnościowej 2000 rb., przeznaczając tę
sumę na założenie dwóch szkół (po 500 rb.) i dwóch straży
ogniowych (również po 500 rb.) Zawiązane przed rokiem koło M.
Szk. i kółko rolnicze rozwijają się potrosze i zyskują coraz to
nowych członków. Z górą 60 analfabetów pobiera wieczorami naukę
czytania i pisania, udzielaną przez miejscowego nauczyciela p.
Dreznera. Rozpoczęto roboty przygotowawcze przy budowie domu
parafjalnego, w którym mieścieć się mają: czytelnia, bibljoteka,
sala odczytowa, rekwizyta straży ogniowej i t. p. Członkowie kółka
rolniczego postanowili sprowadzić dla kilku wiosek po parze bron
sprężynowych, rasowego stadnika i czynią zabiegi około założenia
spółki spożywczej. Rozpoczęto już budowę domu, mającego
mieścić szkołę Macierzy.
Rozwój 1909 nr 113
Z sądu. Sędzia
pokoju 6 rewiru skazał mieszkańca gminy Niemysłów,
38-letniego Tomasza Frila za kradzież sztuki drutu z fabryk Tow.
akc. Scheiblera przy ulicy Emilii Nr 8, na 3 miesiące więzienia.
Zorza 1911 nr 41
+ Tow. Pożyczkowo-oszczędnościowe. W
bieżącym miesiącu zostanie otwartych w gub. Kaliskiej pięć
wiejskich towarzystw pożyczkowooszczędnościowych, a mianowicie: w
Rychnowie (pow. Kaliski), w Niemysłowie (pow. Turecki), w
Kraszewicach (pow. Wieluński), w Niewieszu (pow. Turecki) oraz w
Opatówku. (…)
Zaranie 1911 nr 43
Ruch współdzielczy. W gub. kaliskiej
zakładają obecnie pięć wiejskich towarzystw
pożyczkowo-oszczędnościowych, a mianowicie: w Rychnowie (pow.
kaliski), w Niemysłowie (pow. turecki), w Kraszewicach (pow.
wieluński), w Niewieszu (pow. turecki) oraz w Opatówku.
Gazeta Świąteczna 1911 nr1603
Dziki postępek pijanych. W gminie
Niemysłowie, w powiecie tureckim, guberńji kaliskiej, uchwalono już
przed paru laty święcić ściśle niedziele i święta i żadnym
handlem w dnie te się nie zajmować. Jakoż uchwały tej strzegą i
nawet obcym przechodniom nie pozwalają jej przekraczać. Bardzo to
pięknie, któż zaprzeczy? Ale najpiękniejsze postępki i zalety
tracą wartość, gdy się w nie wda jaka ohyda. Otóż w Niemysłowie
stała się rzecz taka: wykonywano tam w kościele malarską robotę
i właśnie malarz skończył ją w sobotę 16-go września, a że
zawarł był umowę w sąsiedniej parafji Bałdrzychowskiej, iż
18-go września tam już rozpocznie malowanie w kościele, więc
pojechał w niedzielę do Bałdrzychowa i prosił księdza
proboszcza, aby wyznaczył na poniedziałek rano trzy wozy do
przewiezienia narzędzi malarskich, które pozostały w Niemysłowie.
Ale w poniedziałek miała być bardzo pilna robota w polu, bo
właśnie w końcu tygodnia dał Pan Bóg po długiej suszy trochę
deszczu i każdy brał się do siewu oziminy. To też ksiądz
proboszcz nie chcąc ludziom przeskadzać w tak pilnej pracy, prosił,
aby pojechali w niedzielę po nieszporach, i dał do Niemysłowa do
proboszcza list, że sam pozwolił przewieźć te naczynia w
niedzielę. Pojechali tedy ludzie z Bałdrzychowa trzema wozami,
przyczem zabrał się z nimi jeden z członków dozoru kościelnego.
Ale, niestety, w Niemysłowie, gdzie tak gorliwie dzień święty
święcą, znaleźli się w niedzielę pijani, i słysząc, że
bałdrzychowiacy przyjechali po statki, zaczęli im urągać i wołać,
że tu niewolno w niedzielę nic przewozić. Bałdrzychowiacy jednak
doręczyli księdzu list od swego proboszcza, i ksiądz pozwolił im
zabrać naczynia z przed kościoła. Ponieważ wszakże pijani się
odgrażali, skończyło się na zabraniu tylko trzech próżnych
beczek od cementu i paru desek od rusztowania. Mimo to, gdy
niemysłowiacy odjeżdzali, zaczęto w nich ciskać kamieniami.
Pierwszy, który miał na wozie puste beczki, umknął szczęśliwie;
drugi także uciekł, ale został ugodzony w rękę tak, że o mało
mu jej nie przetrącono; trzeci, Józef Bórski, jechał próżno z
członkiem dozoru, więc nie obawiał się napaści. Ale pijani
rzucili się na niego, palnęli go w głowę kamieniem, aż go
zamroczyło, i zaczęli bić bez litości. Jadący z nim członek
dozoru kościelnego zdołał się wymknąć i zawiadomił księdza.
Ksiądz przybiega na ratunek nieszczęsnego Bórskiego, który leżał
już prawie bez życia. Ale cóż! pijani i księdzu nie ustąpili.
Była w tej bójce i kobieta; ta dalejże księcia szarpać i nawet
mu suknię rozdarła. Dopiero musiał ksiądz kija na nich użyć;
wtedy odstąpili wnet od niego i od Bórskiego, którego tak
kamieniami zbili, że towarzysz zawiózł go do domu prawie
nieżywego. Zawezwano felczera, który przywrócił go do
przytomności i opatrzył. Zdrowie jednak dotychczas mu nie wróciło.
I to zrobili ludzie niby przez gorliwość o chwałę Bożą! Wstyd i
hańba! Czytelnik.
Gazeta Świąteczna 1911 nr 1606
Nowa kasa pożyczkowo-oszczędnościowa.
Kasę taką otwarto dnia 15-go października we wsi kościelnej
Namysłowie pod Uniejowem, w guberńji kaliskiej. Zgromadzenie
wstępne odbyło się w sali sądowej pod przewodnictwem inspektora
Towarzystwa kredytowego. Członków ma kasa 65-ciu z udziałami
pieniężnemi po 30 rubli. Zgromadzać się na narady postanowiono co
tydzień, w poniedziałki. Wybrani zostali zapomócą kartek: na
przewodniczącego — Piotr Andrzejczak, na jego zastępcę — Piotr
Kubicki, na skarbnika — J. Madej, na zastępców — F. Madej i W.
Miłosz, do rady — ksiądz proboszcz Stanisław Ławiński, na
zastępcę — And. Kałużny, a nadto do zarządu — ksiądz
Aleksander Dmochowski, ksiądz I. Chatyński, ksiądz L. Wysokowski,
M. Cichocki, M. Baranowski, Szymsiak i W. Milczarek. Oprócz księży,
wszyscy wymienieni są drobni gospodarze. And. K.
_________________________________________________________________________________
Wieś i Dwór 1913 nr. 13/14
_________________________________________________________________________________
Wieś Ilustrowana 1914 sierpień
NIEMYSŁÓW
Niemysłów leży w ziemi Kaliskiej, ma kościół, plebanię, szkołę rządową, sąd gminny, sklep spożywczy i rozmaite instytucye postępowe, o których właśnie pragnę mówić, poznawszy je i oceniwszy ich cywilizacyjno-ekonomiczną użyteczność.
Wre w nich pośpieszna a owocna praca z inicyatywy i pod energiczną opieką miejscowego proboszcza, czcigodnego księdza Stanisława Ławińskiego.
W roku 1906 zacny kapłan zorganizował «Kółko Rolnicze», liczące obecnie przeszło stu członków.
Zrazu prezesem kółka był ks. Ławiński, gdy jednak, pod rozumnym jego zarządem, kółko rozwinęło się, a niektórzy członkowie wyszkolili się tak, że sami zadaniu podołać mogli, ks. Ławiński usunął się od prezesowstwa, czuwając jeno zdala nad normalnym biegiem spraw.
W ten sam sposób ks. Ł. postąpił z dziewięciu innemi powołanemi przez siebie do życia instytu-cyami, zamyślając o nowych i przygotowując do nich grunt.
Obecnie prezesem Kółka Rolniczego w Niemysłowie jest gospodarz Piotr Andrzejczak.
Kółko rolnicze posiada na wspólną własność: dwa siewniki, oraz inne przedmioty i zwierzęta nieodzowne w gospodarstwie rolnem, a przewyższające swą ceną możność posiadania ich na wyłączną własność drobnych rolników.
Przy Kółku Rolniczem zorganizował ks. Ł. wzajemną asekuracyę członków na wypadek ognia. Do tej wzajemnej asekuracyi należy 150 osób, które opłacają minimalną, roczną składkę, bo tylko jednego rubla.
Wrazie nieszczęścia, pogorzelcy nie potrzebują żebrać, bo ustawa zapewnia członkom składkę na ich korzyść: korzec żyta i dziesięć centnarów słomy z każdej włóki od związkowych, w stosunku do posiadanej przez nich ziemi, mniej lub więcej od włóki.
W roku 1907, powstała w Niemysłowie
«Straż ogniowa». Ma ona ogółem 56 członków, z tych czynnych 40.
W porządnej, a nawet estetycznie wyglądającej szopie, widziałem wielki wóz, drabinki, bosaki, sikawki, duży hydrant, którym wprost ze studni lub stawu można pompować wodę, wreszcie wiele innych potrzebnych do ratownictwa przedmiotów, nawet błyszczące, mosiężne hełmy strażackie, chroniące głowy ratowników przy czynności.
(W hełmach tych również młodzież odbywa w Wielkim tygodniu honorową wartę przy grobie Zbawiciela).
Pieczę nad porządnem zachowaniem własności wspólnej straży ogniowej i odpowiedzialność za nią, ma jeden z członków straży, za co pobiera od stowarzyszenia rubli dwanaście.
W roku 1912 powstała w Niemysłowie «Współdzielcza mleczarnia». Udziały członkowskie pięciorublowe.
Początkowo zapisało się 44 członków, właścicieli 99 krów. Obecnie jest 124 członków, którzy kapitału żelaznego mają rb. 1,360.
W końcu roku 1913 rachunki wykazały, że spółka miała czystego dochodu za sprzedane masło rb. 12,745 i kop. 14 1/2 po odtrąceniu dwuch procentów na nieprzewidziane na przyszłość straty i trzech procentów komisowego dla Towarzystwa Warszawsko-Ziemiańskiego.
nickiego, który ukończył szkołę gospodarczo-rolniczą w Sobieszynie.
Członkowskie udziały są trzydziestorublowe. Od włożonych oszczędności członkowie otrzymują piąty procent, a pożyczając płacą siódmy.
Dwa te procenty idą w części na prowadzenie buchalteryi i pensyę buchaltera a resztę składa się na żelazny kapitał.
Przy kasie jest dość liczna i wyborowa biblioteka, z książek i pism.
Od siebie dodaję, że książki od autorów i pisma od redaktorów i wydawców z wdzięcznością byłyby przyjmowane. (Poczta Poddembice).
W lipcu r. 1913 zawiązało się w Niemysłowie «Koło Ziemianek», złożone z samych gospodyń wiejskich. Członkiń jest 36, przewodniczy im gospodyni Wiktorya Gzikowa, a sekretarzuje Frania Tumalkówna. Czytałam spisany przez tę ostatnią protokół z przedostatniego posiedzenia, w dwóch językach: urzędowym i rodzinnym polskim, tak pod względem ortografii jak kaligrafii wzorowo napisany.
Z protokółu dowiedziałem się, że Ziemianki Niemysłowskie obradowały nad wyszukaniem dobrych nasion ogrodowych i wynalezieniem rasy kur nośnych, łatwych do utuczenia a wytrzymałych na nasz klimat i postanowiły wreszcie sprowadzić «zielononóżki», jako najodpowiedniejsze.
Wreszcie w tymże 1913 r., po otrzymaniu pozwolenia na ochronkę, powstał tu przytułek «Milusińskich».
Ochroniarka, starszą młodzież, wieczorami uczy koszykarstwa, wyrobu guzików, robót szydełkowych z bawełny i włóczki (widziałem serdak
włóczkowy porządnie przez uczennicę zrobiony), przytem uczy szycia i wyrobów ze szpagatu.
W projekcie jest budowa domu ludowego w Niemysłowie i założenie sklepu z towarami łokciowymi.
Szczęść Boże użytecznej, obywatelskiej pracy.
STANISŁAWA KORCZAK
Godzina Polski 1916 nr 239
W
Niemysłowie w pow. tureckim, odbyło się przedstawienie amatorskie,
na rzecz miejscowej Straży ogniowej. Odegrano "Wigilię św.
Andrzeja" i „Żyda w beczce". W „Wigilii św. Andrzeja"
odznaczyły się panie L. Gozdecka (Marynka), E. Witosławska
(Magda), oraz panowie J. Formański (Maciej), B. T. Bednarek (Stach
Badyla). W drugiej sztuce odznaczyli się p. C. Aniołkiewicz
(Elżbieta), p. B. T. Bednarek (Salomona). Sala była nader
efektownie udekorowana. Przygrywał kwartet z p. Eugeniuszem
Aniołkiewiczem na czele. Reżyserował p. J. Kaszyński.
K. M.
Gazeta Świąteczna 1916 nr 1861
Z pod Uniejowa w powiecie tureckim,
guberńji kaliskiej, piszą do nas: Odbyło się tu dnia 13 sierpnia
we wsi Niemysłowie, staraniem księdza proboszcza Ławińskiego,
przedstawienie teatralne na korzyść straży ogniowej. Osoby
zaproszone z Wierzchów w powiecie sieradzkim przedstawiły pod
przewodnictwem J. Kaczyńskiego dwie rzeczy: „Wigilję Św.
Andrzeja” i „Żyda w beczce”. To samo przedstawienie miało się
odbyć d. 12 czerwca w Wierzchach na ubogich, ale z powodu
nieprzewidzianych przeszkód nie doszło do skutku. W Niemysłowie
natomiast udało się bardzo dobrze. Sala była pełna widów. R .
Ch.
Zorza 1917 nr 9
Kary za ociąganie się z dostawą i za
mielenie zboża. Za ociąganie się z dostawą zboża z
rozporządzenia władz niemieckich przestano za karę wydawać cukier
i skóry 8 gminom w pow. tureckim. Gminy te są: Goszczanów,
Grzybki, Ostrów Warcki, Wichertów, Nieśwież, Niemysłów,
Zelgoszcz i Wola Świnecka.
Także z rozporządzenia władz
okupacyjnych zamknięto wszystkie młyny w powiatach kaliskim i
tureckim.
Prezydent policyi niemieckiej w Lodzi
skazał młynarza, Wacława Dratwickiego w Grodzisku, w gminie
Wiskitno na 500 marek kary, albo 50 dni aresztu, ponieważ wbrew
zakazowi meł w swym młynie nocami zboże.
Ukarano także 4 tygodniowem więzieniem
gospodarza Augusta Asmusa ze wsi Dobrzan, w gminie Puczniew za to, że
nie dostawił zboża.
Godzina Polski 1917 nr 50
Z powodu ociągania się z dostawą zboża, z rozporządzenia władz przy obecnym podziale cukru i skóry wstrzymano wydawanie tych artykułów następującym 8 gminom powiatu tureckiego: Goszczanów, Grzybki, Ostrów-Wartski, Wichertów, Niewież, Niemysłów, Zelgoszcz i Wola Świniecka.
Gazeta Świąteczna 1918 nr 1969
Z parafji Pęczniewskiej w powiecie
tureckim piszą do nas: Będąc od lat kilku w parafji Pęczniewskiej
nauczycielem, biorę żywo do serca jej sprawy i życie społeczne, a
znając wszystkie dobre i gorsze jej strony, postanowiłem sprostować
nieco nowinę umieszczoną w Gazecie 1964-ej pod nagłówkiem „Kąkol
w pszenicy”. Prawdą jest, że pomiędzy parafianami mamy sporo
ludzi dobrej woli, skorych do ofiar na wzniosłe cele; dodam też od
siebie, że nie zasklepiając się, jak dawniej, tylko w obrębie
swej zagrody, wielu zaczyna żyć także życiem społecznem. Prawda
i to, że ksiądz proboszcz Wysokowski stara się, żeby parafja nie
została w tyle za innemi. Natomiast „kąkolu”, o którym w
nowinie jest mowa, trudno się doszukać i oddzielić go od
„pszenicy”, gdyż i na owej „pszenicy” łatwo dojrzeć skazy.
„Burzycielami” niemożna nazwać tej młodzieży szczerej,
chętnej do wszystkiego, za to tylko, że trzymając stronę swego
kapelmistrza przestała uczęszczać na naukę do jego następcy.
Dziwić się temu nie należy, bo i młodzież ta dawała znaczne
ofiary na ową kapelę, a brakło może mającej zaufanie u młodych
ręki kierowniczej, któraby niezgodę załagodzić potrafiła. Nie
potępiając więc młodzieży. jedno jej tylko zalecić wypada, żeby
nie uciekała się do wódki, która u nas jeszcze dużo może, gdy
idzie czy to o przekupstwo, czy o pojednanie. Zapomnijmy o „kąkolu”,
z którym tak często ma się w życiu do czynienia; czytajmy lepiej
w Gazecie o bujnej „jak perły pszenicy”, a ciesząc się dobrem,
zapominać będziemy o złem. Stwierdzić należy, że ludzie tu
chętnie garną się do oświaty, o czem świadczy liczba szkół,
których mamy osiem. Do krzewienia oświaty w naszej gminie pomaga
wszystkiemi siłami ksiądz proboszcz Ławiński z Niemysłowa. Za
jego staraniem powstała w parafji Pęczniewskiej we wsi Popowie
szkoła rolnicza, która przyniesie dużo pożytku. W Niemysłowie
czynna jest staraniem jego rada opiekuńcza, która utrzymuje wiele
ochronek i szkół; doskonale też rozwija się kasa oszczędności i
pożyczek i wiele innych stowarzyszeń. W roku zeszłym powstał w
Niemysłowie pomnik ku czci bohatera naszego Tadeusza Kościuszki. —
Istnieją w naszej gminie trzy kółka teatralne, które dają
ludziom godziwą rozrywkę i dochód na dobre, wzniosłe cele. Kółko
we wsi Popowie jest pod kierownictwem nauczycielki, w Niemysłowie
zaś prowadzi kółko organista. Popiera je również ksiądz
Ławiński, a w Popowie nadto i właściciel Skęczniewa,
zarządzający szkołą rolniczą p. Walery Wejlt. Stały czytelnik
Gazety Świątecznej nauczyciel K. Korozo.
Zorza 1919 nr 50
Kronika krajowa i zagraniczna
Szkoła Rolnicza imienia Tadeusza
Kościuszki w Popowie, ziemi kaliskiej, rozpoczyna swą pracę.
Powołana została do życia przez
włościan niemysłowskich w setną rocznicę zgonu Naczelnika Narodu
i zorganizowana staraniem Centralnego Towarzystwa Rolniczego.
W tym roku przeprowadzony będzie
trzymiesięczny kurs rolnictwa, hodowli i pomocniczych nauk
gospodarskich. Na kurs ten przyjmowani będą, umiejący czytać i
pisać, synowie gospodarzy, mający przynajmniej 16 lat, oraz
gospodarze samodzielni do lat 40. Nauka rozpocznie się dnia 2
stycznia 1920 roku i trwać będzie do 1 kwietnia. Oprócz
przychodnich do szkoły może być przyjęta ograniczona ilość
uczniów na stały pobyt. Ci, ostatni muszą ze sobą przywieźć:
siennik, poduszkę, kołdrę, 2 zmiany bielizny pościelowej, 3
zmiany bielizny osobistej. Opłata dla uczniów przychodzących za
cały kurs wynosi 75 marek, dla stałych — 300 marek (pożądane
jest wnoszenie opłaty szkolnej produktami rolnemi na warunkach
umówionych z Zarządem szkoły). Przyjeżdżający koleją dojechać
mogą do st. Sieradz, stamtąd przez Wartę do Popowa.
Zimowa pora trwania kursu i łatwość
opuszczenia na tak krótki czas gospodarstwa własnego oraz silne
powszechne zainteresowanie nauką, występujące obecnie, jako
konieczność opanowania nowych warunków życia-przyczynią się z
pewnością do zapełnienia szkoły, to też należy zgłaszać
zapisy kandydatów do Zarządu Szkoły jaknajrychlej.
Adres dla listów: p. Warta, ziemi
kaliskiej, Szkoła Rolnicza w Popowie.
Gazeta Świąteczna 1919 nr 2008
Od książęco-biskupiego komitetu we
Lwowie otrzymaliśmy z prośbą o umieszczenie w Gazecie, co
następuje: Gmina Niemysłów w parafji Pęczniewskiej, w Kaliskiem,
ofiarowała dla rodaków we Lwowie i we Wschodniej Galicji
następujące dary: 14 worków (tysiąc kilogramów) mąki żytniej,
worek (95 kil.) cukru, worek (35 kil.) kaszy jęczmiennej, 400 kostek
buljonu i 2 paczki bielizny. Dary te przywiózł do Lwowa dnia 10-go
lipca wysłaniec, tej gminy, P. Krzesiński, i oddał je do
rozporządzenia lwowskiego biskupiego komitetu ratunkowego, który za
pośrednictwem Gazety Świątecznej dziękuje jak najserdeczniej
wszystkim łaskawym ofiarodawcom za te hojne dary dla braci naszych
na kresach południowo-wschodnich.
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 5
REJESTRY HANDLOWE.
Do rejestru handlowego,
działu A sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące
firmy: ,
d. 30 września 1919 r.
pod numerem 1723 „Piotr
Stefański", sklep towarów kolonjalnych i sprzedaż wyrobów
masarskich we wsi Niemysłów, pow. Tureckiego, właściciel; Piotr
Stefański w Niemysłowie;
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 41a
Rejestry handlowe.
Do rejestru handlowego,
działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące
firmy:
d. 3 października 1919 r.
pod Nr. 2294 „Piotr
Błażewski", sprzedaż towarów kolonjalnych we wsi i gminie
Niemysłów, pow. Tureckiego; właściciel Piotr Błażewski w
Niemysłowie.
Obwieszczenia Publiczne
1920 nr 71
Na zasadzie art. 846
i 847 U. P. K., sąd okręgowy w Kaliszu, stosownie do decyzji swej z
d. 26 sierpnia 1920 r., poszukuje Adama Sztuckiego vel Szeptyckiego,
lat 26, przebywającego w kol. Borki-Drużbinskie, gm.
Wierzchy, pow. Sieradzkiego,—zamieszkałego
w Niemysłowie, pow. Tureckiego,—a oskarżonego z art. 2 dekretu z
d. 30 I 1919 r. i zbiegłego niewiadomo dokąd.
Rysopis i znaki szczególne
poszukiwanego: wzrostu średniego, silnej budowy, twarz okrągła,
brunet, bez zarostu, proporcjonalny; żadnych znaków szczególnych
nie ma; włada językiem polskim i niemieckim.
W razie odnalezienia
poszukiwanego lub miejsca jego zamieszkania, należy bezzwłocznie
zakomunikować najbliższym władzom policyjnym, w celu
zaaresztowania i doniesienia o tem sądowi okręgowemu.
Ziemia Sieradzka 1920 sierpień
Z Niemysłowa (pow. Turecki).
Już kilka lat temu powstała w Niemysłowie myśl założenia urzędu pocztowego. Jakkolwiek starania czynione w tej sprawie przez ks. St. Ławińskiego zostały uwieńczone powodzeniem. Jednak z powodu wybuchu wojny myśl ta poszła w zapomnienie. W końcu roku ubiegłego p. J. Dziennicki, jako prezes Kółka Rolniczego, czynił znów starania u odnośnych władz. Starania i tym razem zostały uwieńczone skutkiem. Otóż dnia 20 czerwca odbyło się uroczyste poświęcenie i otwarcie agencji pocztowo-telegraficznej. Po nabożeństwie w miejscowym kościele wszyscy udali się przed dom gminny, w którym została umieszczona poczta, i tu orkiestra odegrała hymn "Boże, coś Polskę". Poczem proboszcz miejscowy ks. St. Ławiński, dokonawszy poświęcenia lokalu poczty, w pięknem przemówieniu zobrazował wszystkie starania czynione na drodze do otwarcia poczty, przedstawił wymownie potrzebę tej ostatniej w społeczeństwach kulturalnych wogóle, a w społeczeństwie polskiem w szczególności, zwracając uwagę, iż Ojczyznę naszą stanowią nietylko te pola i lasy, góry i rzeki, lecz i to jej wewnętrzne życie, to jej tętno wewnętrzne, które niemożliwem jest bez wszelkich urządzeń i wynalazków ostatnich wieków. Następnie, nawołując zgromadzonych do ciągłej wytrwałej pracy na wszystkich polach życia, mówca pięknie nawiązał do znanej myśli pieśniarza naszego Kazimierza Brodzińskiego.
„Chociaż nie skończysz, ciągle rób.
Ciebie — nie dzieło — zamknie grób.
Bo choć dla czynu krótko masz—
Czas wszystko może, bo ma czas".
Na zakończenie orkiestra zagrała „Mazurka Dąbrowskiego". Oprócz miejscowych obecni byli również kierownik poczty z Uniejowa, pan Tarnicki z dwoma urzędnikami poczty, p. Dzieran, przedstawiciel instytucyj społecznych z Drużbina i inni. Kierownikiem nowootworzonej poczty został p. J. Dziennicki. Poczta ta będzie miała bezpośrednie połączenie z urzędem pocztowym w Uniejowie i posiada pieczątkę: Uniejów-Niemysłów. Główna więc zasługa otwarcia urzędu pocztowo-telegraficznego w Niemysłowie należy się tutejszemu Kółku Rolniczemu, o które oparta została cała egzystencja agencji wogóle, w szczególności zaś prezesowi tegoż Kółka, wspomnianemu Już p. J. Dziennickiemu, który najwięcej starań podjął ku urzeczywistnieniu powziętej myśli. Należy się również serdeczne podziękowanie kierownikowi poczty z Uniejowa, p. Tarnickiemu, który tu umyślnie przybył, a który, będąc żywo zainteresowany tą sprawą, chętnie służył radą i pomocą. Tak więc za staraniem dzielnych jednostek powstała w Niemysłowie jeszcze jedna placówka kultury, która o tyleż powiększy ogólny dorobek kultury wsi naszej, a pulsującem życiem swem, rzecz oczywista, niedługo przekona ogół o swej doniosłości. Wszystkim więc, którzy pośrednio lub bezpośrednio przyczynili się do otwarcia wspomnianej placówki — Cześć.
M. Cezak.
Gazeta Świąteczna 1920 nr 2060
Poczta we wsi. Ze wsi kościelnej
Niemysłowa w stronach kaliskich piszą do nas: jeszcze przed wielką
wojną powstała myśl założenia w Niemysłowie poczty. Starania
księdza Ławińskiego w tej sprawie zostały uwieńczone
powodzeniem, ale wojna wybuchła i wszystko stanęło. Dopiero w
końcu roku ubiegłego wznowił starania Józef Dziennicki,
przewodniczący kółka rolniczego, i mamy już pocztę w naszej wsi.
Dnia 20 czerwca odbyło się uroczyste jej poświęcenie i otwarcie.
Po nabożeństwie w kościele wszyscy udali się przed dom poczty.
Kapela odegrała pieśń „Boże, coś Polskę” i ksiądz
proboszcz Ławiński dokonał poświęcenia, poczem w pięknem
przemówieniu przypomniał wszystkie starania i przedstawił potrzebę
poczty, zwracając uwagę, iż Ojczyzna nasza to nietylko te pola i
lasy, góry i rzeki, lecz także wewnętrzne życie społeczne, ten
ruch w społeczeństwie, który byłby niemożliwy bez urządzeń i
wynalazków wieków ostatnich. Następnie zachęcał zgromadzonych do
wytrwałej pracy na wszystkich polach życia, a to podług pięknych
słów pieśniarza naszego Kazimierza Brodzińskiego:
Chociaż nie
skończysz, ciągle rób,
ciebie, nie dzieło zamknie grób,
bo choć dla czynu krótko nas,
czas wszystko może, bo ma czas...
Na zakończenie kapela zagrała mazurka
Dąbrowskiego. —Kierownikiem poczty jest J. Dziennicki. Główną
zasługę w założeniu poczty w Niemysłowie ma kółko rolnicze,
które też zapewniło jej możność istnienia; w szczególności
zaś przyczynił się do założenia poczty przewodniczący kółka.
Należy się również serdeczne podziękowanie p. Tarnickiemu,
kierownikowi poczty w niedalekim Uniejowie, który chętnie służył
radą i pomocą. Poczta nasza ma połączenie wprost z urządem
poczty w Uniejowie i posiada pieczątkę i nazwę: Uniejów-Niemysłów.
M. C.
Wola Ludu 1921 nr 11
PIĘCZNIEW.
W dniu 29 maja r. b. w osadzie Pięczniew, powiatu Tureckiego odbył się wiec ludowy. Po zagajeniu wiecu przez gospodarza Michała Wodzickiego wybrano na przewodniczącego wiecu Ignacego Rybarczyka. Po przemówieniu p. Jagiełły, ktory wyjaśnił zasługi Naczelnika Państwa, premjera Witosa i posłów ludowych, jako też wspomniał o konieczności organizacji P. S. L. i czytania pism ludowych i t. d.—zebrani postanowili założyć Koło P. S. L. na gminę Niemysłów. Do Zarządu Koła wybrano: I. Rybarczyka, W. Przytułę, W. Mularczyka i B. Połczyńskiego. Potem zgromadzeni w liczbie około dwóch tysięcy przez aklamację uchwalili jednogłośnie następującą rezolucję:
1. Naczelnikowi Państwa J. Piłsudskiemu i W. Witosowi wyrażamy cześć i uznanie za obronę Ojczyzny i zcalenie granic Polski.
2. Posłom P. S. L. wyrażamy wotum zaufania za ich usilną pracę przy tworzeniu praw demokratycznych dla Polski.
3. Żądamy skasowania Walki z Lichwą, Puzapu, Ministerjum Aprowizacji i ogłoszenia wolnego handlu w jak najkrótszym czasie.
4. Żądamy wykonania wszelkich reform przez Sejm uchwalonych, a zatem Reformy Rolnej i obsadzenia na ziemi Inwalidów bezrolnych i małorolnych.
5. Żądamy zmniejszenia policji i urzędników.
A. G.
Obwieszczenia Publiczne 1923 nr 88
Do rejestru handlowego, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr Nr:
5096 „Stanisław Wróbel", sklep spożywczy we wsi Niemysłowie, gm. Niemysłów, star. Tureckiego; właśc. Stanisław Wróbel, zam. w Niemysłowie.
Ziemia Sieradzka 1923 sierpień
Niemysłów. Na krańcach powiatów Sieradzkiego i Tureckiego leży wieś parafjalna Niemysłów. Do wsi samej, położonej o kilka wiorst od traktu głównego, prowadzi szosa, a każdy przejeżdżający przez wieś musi zwrócić uwagę na piękny pomnik Kościuszki, wystawiony opodal kościoła.
Któż to ten pomnik wystawił? pytamy się swego przewodnika. A ktoby tutaj mógł co dobrego zrobić, jak nie nasz ukochany proboszcz, brzmiała odpowiedź.
— Dzieła wielkiego on by dokonał, gdyby mu źli ludzie nie przeszkadzali, a najwięcej te nasze urzędniki, co to nosa do góry, z galonami na głowach, zadzierają, a czasami są gorsi od tych nicponiów niemców. —
W każdym zaś razie dzieła wielkiego wasz proboszcz dokonał, kiedy tak piękny pomnik stoi we wsi, wtrąciliśmy słówko do rozmowy. A czyście śpieszyli proboszczowi z pomocą przy budowie?
— Któżby z pomocą nie spieszył, kiedy nasz proboszcz się odezwie. Dużo o tem trzeba byłoby mówić, nie starczyłoby drogi do samego Popowa — zaczął się znowu rozwodzić nasz gospodarz.— Ksiądz proboszcz, troszczy się o swoich parafjan, jak ojciec o dzieci i pragnąłby, żeby każdemu dobrze się powodziło. Ksiądz nasz zawsze jest na każdem zebraniu, a każdemu z dobrą radą śpieszy. Gazet i książek w parafji nie brak, u dzieci do szkoły chodzić muszą. —
— Kiedy, jeszcze za czasów niemieckich, ks. proboszcz nam wyjaśnił, kto to był ten Kościuszko i powiedział, że trzeba mu pomnik postawić, to ludzie spieszy do Niemysłowa jak na odpust, żeby każdy choć szpadlem przy kopaniu fundamentu przyczynić się do budowy, a teraz te nasze urzędniki, chcieliby zniszczyć tę naszą pracę, nawet i kawałka gruntu żałują.
Uprzedzacie się do naszych urzędników, przerwaliśmy rozmowę przewodnikowi, bo spieszno nam było do Popowa, jako do celu naszej wycieczki. Pospieszyliśmy w dalszą drogę, pozostawiając wyjaśnienie smutnej sprawy nabycia placu pod pomnik do następnej bytności w Niemysłowie.
Echo Tureckie 1924 nr 8
Komisje Szacunkowe do
podatku majątkowego na pow. turecki.
W okręgu wymiarowym pow.
tureckiego będą czynne dwie Komisje Szacunkowe do podatku
majątkowego, a mianowicie:
Komisja l.,
obejmująca obszar miasta Turka i gm.:
Pęcherzew, Piętno i Skarżyn.— W
skład komisji wchodzą członkowie: (...)
Komisja II.,
obejmująca obszar miast: Dobry i Uniejowa, oraz gm.
Biernacice, Goszczanów, Grzybki,
Kościelnica, Kowale Pańskie, Lubola, Malanów, Niewiesz, Niemysłów,
Ostrów-Wartski, Piekary, Skotniki, Tokary, Wichertów,
Wola-Świniecka i Zelgoszcz. W skład komisji wchodzą CZŁONKOWIE:
1. Rutka Andrzej z
wsi i gminy Piekary 2. Moszczyński Józef z Dobry, 3.
Szymański Bolesław z Uniejowa, 4. Boczek Ignacy z Dobry, 5.
Skrzyński Ignacy z Krask gm. Zelgoszcz,
6. Golcz Marjusz z Głaniszewa gm. Grzybki,
7. Zgoda Stanisław z Kobylnik gm.
Biernacice, 8. Mazur Michał z Grzybek, 9.
Czyżo Ignacy z Ostroska gm.
Kościelnica, 10. Jóźwiak Franciszek
z Luboli, 11. Szafarz Wojciech z Wielenina
gm. Kościelnica 12. Pawiak Jan z
Goszczanowa 13. Doniak Józef z Drozdowa gm.
Wola-Świniecka, 14. Adamczyk Władysław z
Feliksowa gm. Malanów,
15. Zdrojewski Adam z Lipnicy gm. Niewiesz.
Zastępcy członków.
1.Bednarek Stanisław
z Piekar 2. Serafin Piotr z Klonowa gm.
Ostrów Wartski, 3. Płóciennik Jan z Malanowa 4. Olszewski
Mikołaj z Pęgowa gm. Zelgoszcz,
5. Warych Tomasz z Orzeszkowa gm.
Kościelnica 6. Napieraj Piotr z Popowa gm.
Niemysłów 7. Kociurski Stanisław z Kik
gm. Wola-Świniecka
8. Miniszewski Ignacy z Kozanek Podleśnych gm,
Zelgoszcz 9. Szkop Sine z Dobry, Szklarek
Wawrzyniec z Ziemięcina gm. Tokary,
11. Opas Mieczysław z Chorzepinka gm.
Zelgoszcz, 12 Ścibior Szczepan z Uniejowa,
13 Gawroński Henryk z Uniejowa, 14. Stefankiewicz Bolesław z
Uniejowa, 15. Rutecki Józef z Goszczanowa.
Obie powyższe Komisje
Szacunkowe urzędować będą w siedzibie Urzędu Skarbowego
podatków i opłat skarbowych w Turku.
Echo Tureckie 1924 nr 21
Zakończenie roku
szkolnego w Niemysłowie.
Lekcje w tutejszej szkole
powszechnej zakończono dnia 27 czerwca nabożeństwem w miejscowym
kościele. Następnego dnia t.j. w sobotą 28 czerwca odbył się
wobec zgromadzonych rodziców i zaproszonych gości—popis dzieci.
Pierwszą część czyli
popis właściwy ukończono w godzinę po rozpoczęciu i
przystąpiono do odczytania promocyj. Na twarzach dzieci
niepokój: każde niepewne jest czy otrzyma promocję do następnego
oddziału. W sali szkolnej cisza grobowa. Wreszcie i ta
część programu wyczerpana. W sali gwałt dzieci zadowolonych z
pomyślnego wyniku całorocznej swej pracy. Prawdziwą radość
sprawił dzieciom miejscowy ksiądz proboszcz, który ofiarował
dla nich przeszło pół ćwiartki orzechów. Główna jednak
uroczystość zakończenia roku szkolnego t.j. otwarcie wystawy
szkolnej i przedstawienie dzieci miało się odbyć jutro t.j. w
dzień św. Piotra i Pawła. Po rannem nabożeństwie w
miejscowym kościele tłumy ludności i dzieci ze szkoły udały się
przed budynek szkolny, gdzie miało się odbyć otwarcia wystawy prac
uczniowskich z całej gminy Niemysłów.
Tutaj z ganku ksiądz St.
Ławiński wygłosił krótkie lecz pełne treści
przemówienie, w którem kładł nacisk na znaczenie i ideał
szkoły powszechnej i na zbliżenie jej do społeczeństwa i
społeczeństwa do niej. Po przemówieniu dzieci odśpiewały hymn
„Ojcze z Niebios" poczem ksiądz proboszcz dokonał
poświęcenia i otwarcia wystawy. Sala wystawowa wypełniła się po
brzegi zwiedzającymi. Było też tu na co popatrzeć. Najbogaciej
były reprezentowane wyroby z gliny, następnie rysunki,
pocztówki, przeróżne banalne obrazki, mapy wycinanki, wyroby z
drzewa z kartanu i papieru, ze słomy, pięknie też wyglądał
dział robót kobiecych: były tam misternie robione kapelusiki,
sukienki, mereżki i inne.
D. c. n.
Echo Tureckie 1924 nr 22
Zakończenie roku
szkolnego w Niemysłowie.
Dokończenie.
Wiele było pięknych
rzeczy, wszakże oko znawcy musiało przedewszystkiem zatrzymać
się dłużej na portrecie prezydenta St. Wojciechowskiego, który
narysowała kredkami uczenica V oddz. z Niemysłowa. W czasie
zwiedzania wystawy chór dzieci śpiewał „Alpucharę".
Wystawa otwarła była od 29 czerwca do 14-go lipca. W dzień
otwarcia wystawy po południu przyjechały zwiedzić ją dzieci z
Pęczniewa ze swym kierownikiem i nauczycielką. Tegoż samego
dnia wieczorem o godz. 8 wiec. dzieci z V-go oddz. tutejszej szkoły
odegrały w miejscowej sali teatralnej komedyjkę „Kopciuszek"
i obrazek historyczny „3—ci Maj". Obie sztuczki udały się
znakomicie, a zwłaszcza pierwsza. Na zakończenie dany był żywy
obraz, przedstawiający apoteozę Konstytucji 3-go Maja, poczem
dwie uczenice wygłosiły: jedna „Odę do młodości", a
druga „Pogrzeb Kościuszki", deklamowała znakomicie z
wielkim uczuciem.
Toteż obecni wynagrodzili
młodocianych artystów niemilknącemi oklaskami.
Po przedstawieniu młodzież
miejscowa urządziła tańcującą zabawą.
Tak więc cały dzień św.
Apostołów Piotra i Pawła w Niemysłowie został uświetniony
przez dzieci szkolne, które tym samym dowiodły, że szkoła
powszechna która wogóle tak jest lekceważona przez pewne warstwy
społeczeństwa, potrafi dokonać wiele rzeczy i że w takiej
pierwszej lepszej szkółce wiejskiej znajdują się dzieci o
wielkich ukrytych jeszcze zdolnościach. Szkoda tylko że te
niespożyte siły narodu giną gdzieś zazwyczaj pokryte szarzyzną
cichego wiejskiego życia, a przecież przy umiejętnem pokierowaniu
wyrośliby z tych dzieci wielcy obywatele i obywatelki kraju, chluba
polskiego społeczeństwa.
A więc zważajcie,
ojcowie i matki niech te parę ostatnich słów nie przebrzmi bez
echa: kształćcie swe dzieci, nie żałujcie pieniędzy na oświatę,
bo oświata to wielka rzecz, a jest to jedyny największy skarb, jaki
swym dzieciom dajecie.
Cezak.
Echo Tureckie 1924 nr 30
Dnia 4 sierpnia 1924
r., na zasadzie uchwały Wydziału Powiatowego specjalna
Komisja w osobach p. p. Insp. Ubezp. Łętowskiego i Insp. Sam.
Glądały, dokonała podziału
subsydjum Sejmiku Powiatowego dla Straży
ogniowych pow. Tureckiego 1500 zł. a mianowicie: Związkowi
Florjańskiemu w Warszawie 120 zł., Redakcji „Przegląd
Pożarniczy" 50 zł., Strażom Ogniowym: w Turku 200 zł.
Szadowie 100; po 50 zł. w Uniejowie, Dobrej, Orzeszkowie,
Poniatowie, Miłkowicach, po 30 zł. Grodzisku, Drozdowie
Chwalborzycaeh, Czepowie, Świnicach, Wilamowie, Wieleninie, Witowie,
Niewieszu, Niemysłowie, Pęczniewie, Socha, Cielcach, Ustkowie,
Kowale-Pańskie, Wietchininie, Mikulicach,
Tokarach, Milejewie, Goszczanowie,
Jeziorsku, Skęczniewie, Piekarach, Boleszczynie, Psarach i Luboli.
Straży w Kaczkach,
jako nie funkcjonującej zapomogi nie przyznano. Straży
dworskiej w Malanowie, nie wykazującej żadnej działalności,
która 1923 r. otrzymała 126 milj.
mk. z ubezpieczeń na kupno węży, z tych względów subsydjum nie
przyznano.
Straży w Słodkowie nie
funkcjonującej, która również otrzymała z ubezpieczeń w naturze
węża i od p. Sznerra sikawkę, dla tego również nie subsydjowano.
Powyższy podział
został zaaprobowany przez Wydział Powiatowy, na posiedzeniu dnia 5
września r.b. Przeto straże, którym przyznano subsydjum, mogą je
otrzymać z Kasy Pow. Zw. Komunalnego,
w każdym czasie, w godz. urzędowych, przez osoby pisemnie
upoważnione, od odnośnych Zarządów Straży.
Echo Tureckie 1924 nr 42
Święto sadzenia drzewek przez dziatwą szkolną ma się odbywać z zarządzenia władz szkolnych dwa razy do roku t. j. wiosną i jesienią.
O ile w porze wiosennej zarządzenie to jest ściślej przestrzegane przez nauczycielstwo, o tyle w jesieni, jako w porze mniej odpowiedniej na święto sadzenia drzewek, niektóre tylko szkoły je wykonują, pomimo stałej kontroli ze strony p. Inspektora Szkolnego. To też z uznaniem można podkreślić święto sadzenia drzewek urządzone w całej okazałości dnia 4 b. m. w osadzie Pęczniew przez kierownika tamtejszej szkoły p. Winciora.
Dzieci w liczbie około 200 posadziły jakieś 150 sztuk ładnych drzewek, po uprzednim poświęceniu ich przez Ks. Proboszcza Wysokowskiego i odpowiedniem przemówieniu do dzieci na drodze, prowadzącej od osady Pęczniew do wsi Rudniki, która to droga przedtem gruntownie poprawiona za pomocą szarwarku, wykonanego przez mieszkańców dwóch gmin—Lubolę i Nimysłów.
W święcie wzięły udział władze gminne obydwóch gmin, członek rady gminnej i geledat na Sejmik p. Włodarski, nauczycielstwo, Policja, kilku obywateli pęczniewskich i będących na wizytacji w gminie inspektor samorządu gminnego p. Glądała.
Drzewka sadzono pod fachowym kierownikiem i przy pomocy starszych, a więc nie będzie obawy, że się nie przyjmą.
Z czasem z marnej, krętej i wyboistej drogi, stanie się piękna aleja.
Gdyby więcej takiej obywatelskiej pracy a nasz krajobraz zmieni się do niepoznania. Uczestnik
Echo Tureckie 1924 nr 44
Panu M. Cezakowi w
Niemysłowie.
Na list Pański, w sprawie
konferencji oszczędnościowej, komunikujemy Panu, że
przewodniczącemu konferencji było urzędowo polecono
zaproszenia jako członków konferencji znawców i działaczy
samorządowych, a nie oświatowych.
Sprawy szkolne zostały
poruszone na konferencji o tyle tylko, o ile łączą się z
finansami samorządowemi, celem jednak Konferencji było
zaprowadzenie oszczędności w samorządzie.
Sprawy poruszonej przez
Pana nie będziemy omawiać na szpaltach naszego Tygodnika,
gdyż była ona szeroko dyskutowana w prasie i nie zdołano
dotychczas ustalić poglądu. Wielu uważa np. za celowe
stworzenie w obrębie samorządu terytorjalnego organu wykonawczego
do sprawowania administracji szkolnej fachowo uzdolnionego.
Obwieszczenia Publiczne 1924 nr 80
Do rejestru handlowego,
Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące
firmy pod NrNr:
d. 5 lipca 1924 r.
5539. „Leokadja
Michalska", skup i sprzedaż do Łodzi jaj, masła i drobiu we
wsi Niemysłów, tejże gm., star.
Tureckiego; właśc. Leokadja Michalska, zam. w Niemysłowie.
Echo Tureckie 1925 nr 21
Jak zawsze tak i obecnie
Niemysłów nie pozostał wtyle i za innemi miejscowościami
naszego kraju w urządzeniu i świetności obchodu święta
narodowego. Przebieg obchodu był następujący:
Na uroczystem nabożeństwie
w kościele zgromadziły się szkoły ze sztandarami, oraz wszelkie
korporacje miejscowe. Ponieważ w b.r. 3 ci maja jest podwójnym
świętem a mianowicie świętem Matki Boskiej Królowej Korony
Polskiej i świętem narodowem, więc X. Ławiński wygłosił w
kościele piękne kazanie na pierwszą uroczystość. W
kościele też odśpiewano „Nie rzucim ziemi" Poczem
odbyła się się uroczysta procesja w celu poświęcenia krzyża w
sąsiednim lesie. Krzyż ten został postawiony przez jednego z
tutejszych gospodarzy w nocy w r. 1910, pokryjomu przed władzami
rosyjskiemi, które wzbraniały nawet stawiania krzyża. Po
drodze śpiewano pieśni narodowe. Po poświęceniu krzyża
odbyła się defilada przed pomnikiem Kościuszki. Tudzież chór
dzieci tutejszej sokoły odśpiewał „Patrz Kościuszko na nas z
nieba"...., wzniesiono trzykrotny okrzyk na cześć T.
Kościuszki na cześć bohaterów poległych w walkach o
niepodległość Polski, oraz na cześć Rzeczypospolitej
Polskiej, poczem zakończono całą uroczystość w kościele, gdzie
ks. St. Ławiński na zakończenie wygłosił odpowiednie
przemówienie.
Wieczorem dzieci z
tutejszej szkoły odegrały dwie komedyjki: "Wacio
nauczycielem" i „Święć się, święć się, wieku
młody" Przed przedstawieniem dzieci odśpiewały „Mazurek
3-go Maja", Cała sala teatralna była przybrana w zieleń,
barwy narodowe, a prócz tego zawieszono portrety prezydenta
Wojciechowskiego oraz portrety twórców „Konstytucji 3-go Maja"
również przybrane w barwy narodowe.
Przedstawienie teatralne
udało się nadspodziewanie dobrze.
Wejście do teatru w tym
dniu było bezpłatne, więc też łatwo sobie wyobrazić jak
zapełniona była sala teatralna.
Wten sposób
cały dzień upłynął w Niemysłowie bardzo uroczyście. M. Cezak.
Echo Tureckie 1925 nr 36
W myśl Ustawy z dnia 23-1 1925 r. o nadzorze państwowym nad ogierami i rejestracji klaczy zarodowych (Dz. U. R. P. Nr. 17 poz. 113) oraz rozporządzenia Ministra rolnictwa i D. P. z dnia 10-VII. 1925 r. o wykonywaniu nadzoru państwowego nad ogierami (Dz. U. R. P. Nr. 73 poz. 511) i rozporządzenia Urzędu Wojewódzkiego z dnia 18 sierpnia r. b. L. R. d. 1196 v|2 podaję do wiadomości publicznej plan funkcjonowania Wojewódzkiej Komisji Kwalifikacyjnej dla licencji ogierów na terenie powiatu tureckiego przyczem zaznaczam, że obowiązkowemu przeglądowi podlegają wszystkie ogiery w wieku, poczynając od 2 lat ukończonych na wiosnę r. b.
Termin przeglądów
|
Wykaz gmin i miast z których ogiery doprowadzić należy
| ||
Dnia
|
od godz.
|
w punkcie
| |
6
paźdz. 1925 r.
|
10 rano
|
Uniejów
| Z gminy Biernacice, Kościelnica, Skotniki, Wola Świniecka Zelgoszcz, Niemysłów, Niewiesz, Uniejów. |
7 - X.
|
10 rano
|
Turek
| m. Turek, m. Dobra gm.Kowale Pańskie, Malanów, Skarżyn, Piętno, Pęcherzew, Wichertów. |
14- X.
|
9 rano
|
Jeziorsko
| Z gm. Ostrów Wartski, Piekary, Tokary Lubola, Goszczanów, Grzybki. |
we własnym interesie przedstawiali Komisji ścisłe dane o pochodzeniu ogierów kwalifikowanych (rodowody i t. p.). W razie przyprowadzenia ogierów spisem nie objętych posiadacz winien o tem zawiadomić przewodniczącego.
Wszystkie ogiery winny być doprowadzone na godzinę przed rozpoczęciem przeglądu, bez uprzęży lub siodeł, jedynie w trenzlach lub uździenicach z powodami (sznurami lub rzemieniami czyli łańcuchami).
Po zakończeniu przeglądu, wydane zostaną dla ogierów zakwalifikowanych świadectwa uznania.
Turek, dnia 27 sierpnia 1925 r.
Starosta L. BORYSŁAWSKI.
Obwieszczenia Publiczne 1925 nr 89
Wpisy do rejestru
handlowego.
Do rejestru
handlowego, Działu A. sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto
następujące firmy pod Nr. Nr.:
d. 3 września 1925 r.
6561 „Józef
Walisiak" — sklep spożywczy i sprzedaż wędlin we wsi i
gminie Niemysłów, pow. tureckiego. Istnieje od 1 stycznia 1925 r.
Właśc. firmy Józef Walisiak, zam. w Niemysłowie.
Echo Tureckie 1926 nr 20
Oprócz połączeń telefonicznych podanych w zeszłym tygodniu "Echa Tureckiego" doszło jeszcze połączenie urzędu gminy Kowale—Pańskie, dokąd zaprowadzono zupełnie nową linję od stacji pocztowo-telegraficznej w Dobrej. Obecnie są prowadzone roboty przy nowej linji od Dobrej do urzędu gminy Piekary. Następnie będzie budowana linja od gminy Kowale—Pańskie do Goszczanowa przez Tokary.
Nastąpi budowa na linji Dobra-Warta przez Jeziorsko, a także zostanie połączony urząd gminy Niemysłów z siedzibą w os. Pęczniew. Po ukończeniu kolumna uda się za Uniejów. Dodatkowo, oprócz 6 wymienionych w naszym tygod. ziemian, zgłosili się o połączenie telefoniczne właściciele ziemscy p.p. Doruchowski z Malanowa, Dzierżawski z Mikulic i Temler z Wilczkowa.
Roboty przy budowie sieci telefonicznej prowadzone są pod kierunkiem st. technika p. Batorego przy bezpośrednim nadzorze Naczelnika kaliskiego Urzędu Okręgu telegr.— telefonicznego p. Kozikowskiego.
Echo Tureckie 1926 nr 22
W tych dniach nastąpiły dalsze połączenia telefoniczne gmin więcej oddalonych od powiatowego miasta, a mianowicie: Piekary, Tokary i Goszczanów. Obecnie jest prowadzona linja do gmin Ostrów—Wartski, Grzybki i Niemysłów.
Następnie kolumna budowy sieci telefonicznej udaje się za Uniejów, gdzie zaprowadzi telefony w gminach: Biernacice, Niewiesz, Skotniki i Wola Świnecka, jakoteż na posterunkach policyjnych a także w niektórych majątkach ziemskich. Dotychczas połączenie otrzymało 12 urzędów gminnych, kilka posterunków policyjnych, wszystkie magistraty i przytułek w Wichertowie. Za kilka tygodni sieć telefoniczna powiatowa zostanie ostatecznie ukończona i oddana do użytku publicznego.
T. G.
Echo Tureckie 1926 nr 28
Idąc śladem
tradycyj i wiekiem, naszych praojców, a dochodząc nawet do zakątków
naszego powiatu spotkać było można wszędzie, gdzie tylko
rzeka Warta oblewa nasze wioski, jak bardzo uroczyście obchodzi
obecne potomstwo wigilję św. Jana. I tutaj w gminie Niemysłów,
nauczycielstwo nie próżnuje, nie oddaje się wywczasom, ale
pracuje nad naszym ludem. Jak to pięknie było w wiosce
Księże Młyny, zeszły się tam w wigilję sw. Jana, dzieci kilku
szkół; Niemysłowa, Leśnika, Dzierżązny i miejscowe. Przy
dźwiękach kapeli wiejskiej palono sobótki, z promu puszczano
wianki, którym wtórował chór dwugłosowy dzieci namysłowskich.
Młodzież starsza pozaszkolna oddała się pląsom narodowych
oberków i kujawiaków. A znać było pomiędzy dziatwą: zapał,
chęć, braterską miłość, ku zwyczajom tradycyjnym—ku czci
Kupały.
W dniu 28 czerwca
odbyło się zakończenie roku szkolnego wysłuchaniem mszy św.
przez dziatwę szkół z Niemysłowa, Księżych Młynów i Księżej
Wólki. Potem w obecności nauczycielki, ks. proboszcza, W.P.
Radoszewskich i Tylkowskich, oraz rodziców uczni, odbył się popis
uczniów niemysłowskich, a obecne były także dzieci z wiosek
Księżych Młynów i Księżej Wolki. Częścią popisu były
śpiewy, deklamacje, monologi i dwie sztuczki jednoaktówki komedje
odegrane dość dobrze. Starsze dzieci z siódmego stopnia
dostały świadectwa, a młodsze cenzurki. Należy wspomnieć o
ładnej wystawie całorocznych prac uczniów niemysłowskich. Będąc
bezstronnym potępię tutejszą straż, gdyż do pożaru w dniu
22-go czerwca wieczorem po godzinnem trąbieniu, przyszedł jeden
strażak.
Gospodarz Młyński.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1926 nr 31
Franciszek
Cnotalski, syn
Henryka i Katarzyny z Pawlaków, urodz. 10.9. 1877 r. w pow.
Tureckim, wsi Niemysłów, wyzn. rz.-kat., z zawodu robotnik, zam.
ostatnio w Łodzi, powołany wskutek mobilizacji w 1914 roku do armji
rosyjskiej, gdzie służył w 84 oszyrwańskim p. p. nie daje o sobie
znaku życia i z powodu niewiadomego miejsca jego pobytu jest
poszukiwany przez P. K. U. Łódź-miasto wskutek prośby jego żony
Feliksy Cnotalskiej o uznanie go
za zaginionego.
Wzywa się wszystkie
osoby, posiadające o wyżej wymienionym jakiekolwiek wiadomości,
mogące świadczyć o jego istnieniu lub zaginięciu do zawiadomienia
o tem P. K. U. Łódź-miasto w ciągu 3-ch miesięcy od ogłoszenia
niniejszego edyktu z powołaniem się na L. dz.
25516/III.
Echo Tureckie 1926 nr 37
Wypadki:
Dnia 4 września r.
b. znaleziono w zagajniku leśnictwa Niemysłów pow. Tureckiego
trupa kobiety w pełnym rozkładzie.
Jak dochodzenie
policyjne wykazało, trup jest identyczny z Michaliną Chudzińską,
mieszkanką wsi Borki Drużbińskie, powiatu Sieradzkiego, która
przed dwoma tygodniami zaginęła, trudniąca się handlem jaj,
drobiu i masła, wożąc artykuły do Łodzi.
Rozwiązaniem przyczyny
śmierci Chudzińskiej zajęła się policja z Pęczniewa.
Echo Tureckie 1926 nr 43
Podział subsydjum Sejmikowego na Straże pożarne w powiecie Tureckim.
Zarząd Okręgowego Związku Straży Pożarnych pow. Tureckiego, na posiedzeniu odbytem 18 wszęśnia r. b., dokonał podziału subsydjum uchwalonego przez Sejmik Powiatowy na cele pożarnictwa. Przyznano zasiłki następującym strażom; Tureckiej 1.000 zł., jako zaczątek kapitału na budowę remizy; Dobrskiej, Uniejowskiej, w Brodni, Orzeszkowskiej, Popowskiej, (przy szkole rolniczej) Szadowskiej i w Kowalach—Pańskich po 300 zł. z zaznaczeniem dla tej ostatniej straży, że subsydjum ma być użyte wyłącznie na spłatę długu zaciągniętego na budową remizy; Jeziorskiej i Słodkowskiej po 250 zł., Cisewskiej, Chorzepińskiej, Milejewskiej, Psarskiej i w Rzymsku—Jelni po 200 zł. Lipnickiej; i Zielęcińskiej po 150 zł. oraz Czepowskiej takąż sumę specjalnie na kupno wozu rekwizytowego i węży. Niemysłowskiej, Wilamowskiej i Witowskiej po 100 zł.
Pozatem przyznano 15 strażom od 100 do 300 zł., z warunkiem wypłacenia subsydjum o ile straże te dopełnią formalności żądanych okólnikiem Zarządu Związku Okręgowego z dn. 16 lipca r. b. za Nr. 2. Wykaz tych straży jest następujący: straż w Brodni i Luboli po 300 zł; w Grzybkach, Goszczanowie i Wieleninie po 200 zł.; w Piekarach i Tokarach po 150 zł.; Boleszczyńskiej Grodziskiej, Miłkowickiej, Mikulickiej, Niewieskiej, Pęczniewskiej, Poniatowskiej, Świnickiej i w Sosze po 100 zł. Osobnie rozdzielono 7450 złotych.
Odmówiono zasiłku 6 strażom, a mianowicie: w Cielcach, Chwalborzycach, Malanowie, Sendowie i Wietchininie z powodu bądź bezczynności tych straży, bądź też z braku należytej organizacji.
Po odbiór zasiłków Zarządy Straży zgłoszą się do Pow. Kasy Komunalnej w miesiącu grudniu 1926 r. z należytemi upoważnieniami.
Tomasz Glądała.
Echo Tureckie 1926 nr 47
Dwa Posiedzenia Wydziału Powiatowego w Turku.
Z dnia 31 sierpnia 1926 roku
(...) Jednocześnie postanowiono wystąpić powtórnie do Dyrekcji Poczt. i Telegrafów w Warszawie o zniesienie opłat za rozmowy telefoniczne prowadzone przez gminy Grzybki, Lubola, Ostrów—Wartski i Niemysłów, uznając te rozmowy za lokalne gdyż połączenie tych miejscowości przez Wartę zamiast przez Dobrę dokonane zostało nie z winy Wydziału Pow. (...).
Sprawy odłączenia od gm. Niemysłów wsi Antonina i Wola—Pomianowa oraz kol. Wola Pomianowa i przyłączenia tych miejscowości do gm. Wierzchy pow. Sieradzkiego załatwiono odmownie, jako nie poparte jednomyślnemi uchwałami zebrań gromadzkich.
Echo Tureckie 1926 nr 47
Na podstawie ustawy o spółkach drogowych z dn. 8 października 1921 r. (Dziennik Ustaw Nr 5 22 r.) Wydział powiatowy przystępuje do zorganizowania spółek drogowych narazie trzech, a mianowicie.
1) Miłkowice (przez rzekę Wartę) Popów Niemysłów—Popów—Pęczniew—Rudniki — Zadzim i Pęczniew—Lubola—Glinno celem połączenia z szosami od Niemysłowa na Poddębice, Aleksandrów do Łodzi i od Zadzimia przez Aleksandrów do Łodzi, oraz do szosy w gm. Wierzchy, pow. Sieradzkiego.
3) Świnice —Saków—Kiki—Dzierżawy— Zawady w kierunku szosy Wartkowice— Ozorków—Zgierz—Łódź.
W niektórych punktach już przystąpiono do robót przedwstępnych, jako to: od Miłkowic przez Popów do Niemysłowa, po dokonaniu zdjęć technicznych całej trasy, przeprowadzają się obecnie roboty niwelacyjne. Na drodze Świnice—Zawady dokonywane jest zdjęcie przez Wydział Drogowy w Turku. Również poczyniono pewne kroki celem założenia formalnych spółek drogowych. Wsie i folwarki przyległe do drogi Świnice Zawady w kierunku Wartkowic zadeklarowały już znaczne świadczenia na rzecz wspomnianej spółki. Adjacenci projektowanej szosy uważają ją za bardzo ważną z następujących względów: najkrótsze połączenie z urzędami wojewódzkimi i ośrodkiem przemysłowym, jakim jest Łódź; odciążenie innych szos dla ładnika kierowanego od Koła Dąbia i t. d. i najkrótsze połączenie Łódź- Poznań; brak większych mostów na całej projektowanej przestrzeni i odpowiednie piaszczyste podglebie, a więc ułatwienie budowy i t. p. warunki, które przemawiają za budową wspomnianej szosy.
Dnia 10 b. m. przybyli do urzędu gminy Niemysłów p. p. Starosta, inżynier drogowy i inspektor samorządu gminnego na wspólne posiedzenie połączonych rad gminnych gmin Niemysłów i Lubola, przy udziale zainteresowanych osób, dla zapoczątkowania spółki drogowej budującej się drogi Miłkowice—Popów—Niemysłów. Na tem to zebraniu, obecni popierając projekt Wydziału Drogowego wysunęli żądania budowy jeszcze innych odcinków za pomocą spółek drogowych, a mianowicie: Popów-Pęczniew Rudniki—Zadzim i Pęczniew—Lubola-Glinno. Pan Starosta przyrzekł poparcie tych projektów. Naturalnie będzie wiele zależała od ofiarności zainteresowanej ludności. W każdym razie chęci są i coś się zaczyna robić w kierunku powiększenia naszego dorobku drogowego w powiecie. T. Glądała.
Echo Tureckie 1926 nr 48
We wrześniu r. b. odbyła się w powiecie Tureckim licencja ogierów przez Wojewódzką Komisją Kwalifikacyjną w następujących punktach: w Turku, Uniejowie, Dobrej i we wsi Jeziorsko.
Skład Komisji następujący: przewodniczący inż. Karol Szerląg, kontroler majątków państwowych Województwa Łódzkiego, Tadeusz Serwatowicz, przedstawiciel C. T. R. sekcji chowu kom. Wiktor Rokicki przedstawiciel Centralnego Związku Kółek Rolniczych i miejscowy powiatowy lekarz weterynaryjny K. Pietrzak.
Doprowadzono z całego powiatu do punktów przeglądowych razem 2437 ogierów, w tej liczbie dworskich 83, włościańskich 2344.
Zalicencjonowano dworskich do I kategorji 1., do II-giej—21, do III.—14; włościańskich do 1 kat.—do II.—16, do III.—163, odrzucono dworskich 57, włościańskich 2165. Pod względem jakości i dobroci materjału hodowlanego męskiego wyróżniają się w tutejszym powiecie następujące gminy: Niemysłów, Wichertów i Piekary. Zasługują na uwagę ogiery p. I. Karłowskiego z Cielc, p. Temlera z Wilczkowa (pierwsza kategorja), Gorczyckiego z Woli Miłkowskiej, p. Dzierzbickiego z Biernacic i p. Bosaka z maj. Czepów, w ogierów włościańskich wyróżniono ogiery p. Józefa Drozda ze wsi Zygmuntówek gm. Malanów, p. Władysława Miłosza z Łęgu Piekarskiego gm. Piekary, p. Józefa Mani ze wsi Szarów gm. Biernacice.
Rasa koni u ziemian przeważa pół krew angielska, typu lekkiego, a u włościan rasa zimnokrwista typu cięższego (pogrubiona). Ponieważ licencja ogierów ma na celu podniesienie hodowli koni w kraju, należy łączyć klacze tylko z licencjonowanymi ogierami stosownie do ustawy z dnia 23 stycznia 1925 r. (Dz. U. R. P. Nr 17 poz. 113) o nadzorze państwowym nad ogierami i rejestracji klaczy zarodowych, a odrzucony materjał przez Komisję Przeglądową wałaszyć, jako nienadający się do celów hodowlanych.
Lek. wet. Pietrzak
— Trup kobiety w zagajniku. We wtorek około godziny 4 po południu kilkoro dzieci zbierająch grzyby w zagajniku leśnictwa Niemysłów powiatu Tureckiego dokonało straszliwego odkrycia.
Dzieci w pogoni za rydzami dotarły do gęstwiny leśnej i wówczas z ust ich wydostał się przeraźliwy okrzyk na widok trupa kobiety.
Przerażone tem odkryciem porzuciły koszyczki z grzybami, pobiegły do wioski, alarmując jej mieszkańców. Wieśniacy czemprędziej udali się na wskazane przez dzieci miejsce, gdzie też znaleziono trupa około trzydziestoletniej kobiety będącego już w stanie całkowitego rozkładu.
Przeprowadzone dochodzenie policyjne wykazało, że to trup 20 letniej Michaliny Chudzińskiej, zamieszkałej we wsi Borki- Drużbińskie, powiatu sieradzkiego. Chudzińska trudniła się handlem jaj i masła, wywożąc te artykuły do Łodzi, zaś przed dwoma tygodniami zaginęła w zagatkowy sposób, Poszukiwania przez policję i rodzinę niedoprowadziły do odnalezienia zaginionej.
Ustaleniem istotnej przyczyny śmierci Chudzińskiej zajęła się policja powiatowa w Turku.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 77a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące wpisy pod Nr. Nr.:
d. 15 czerwca 1926 r.
7081 "Marjanna Błażewska", sklep spożywczy i sprzedaż mięsa i wyrobów masarskich w Niemysłowie, pow. tureckiego. Istnieje od 10 czerwca 1924 r. Właśc. Marjanna Błażewska, zam. w Niemysłowie.
Gazeta Kaliska 1926 nr 214
— Trup kobiety w zagajniku. We wtorek około godziny 4 po południu kilkoro dzieci zbierająch grzyby w zagajniku leśnictwa Niemysłów powiatu Tureckiego dokonało straszliwego odkrycia.
Dzieci w pogoni za rydzami dotarły do gęstwiny leśnej i wówczas z ust ich wydostał się przeraźliwy okrzyk na widok trupa kobiety.
Przerażone tem odkryciem porzuciły koszyczki z grzybami, pobiegły do wioski, alarmując jej mieszkańców. Wieśniacy czemprędziej udali się na wskazane przez dzieci miejsce, gdzie też znaleziono trupa około trzydziestoletniej kobiety będącego już w stanie całkowitego rozkładu.
Przeprowadzone dochodzenie policyjne wykazało, że to trup 20 letniej Michaliny Chudzińskiej, zamieszkałej we wsi Borki- Drużbińskie, powiatu sieradzkiego. Chudzińska trudniła się handlem jaj i masła, wywożąc te artykuły do Łodzi, zaś przed dwoma tygodniami zaginęła w zagatkowy sposób, Poszukiwania przez policję i rodzinę niedoprowadziły do odnalezienia zaginionej.
Ustaleniem istotnej przyczyny śmierci Chudzińskiej zajęła się policja powiatowa w Turku.
Ziemia Sieradzka 1926 lipiec
Z życia społecznego wsi Niemysłów.
Idąc śladem tradycyj i wiekiem, naszych praojców, a dochodząc nawet do zakątków naszego powiatu spotkać było można wszędzie, gdzie tylko rzeka Warta oblewa nasze wioski, jak bardzo uroczyście obchodzi obecne potomstwo wigilję św. Jana. I tutaj w gminie Niemysłów, nauczycielstwo nie próżnuje, nie oddaje się wywczasom, ale pracuje nad naszym ludem. Jak to pięknie było w wiosce Księże Młyny, zeszły się tam w wigilję św. Jana dzieci kilku szkół: Niemysłowa, Leśnika, Dzierżązny i miejscowe. Przy dźwiękach kapeli wiejskiej palono sobótki, z promu puszczano wianki, którym wtórował chór dwugłosowy dzieci niemysłowskich. Młodzież starsza pozaszkolna oddała się pląsom narodowych oberków i kujawiaków. A znać było pomiędzy dziatwą: zapał, chęć, braterską miłość, ku zwyczajom tradycyjnym - ku czci Kupały.
W dniu 28 czerwca odbyło się zakończenie roku szkolnego wysłuchaniem mszy św. przez dziatwę szkół z Niemysłowa, Księżych Młynów i Księżej Wólki. Potem w obecności nauczycielki, ks. proboszcza. W. P. Radoszewskich i Tylkowskich, oraz rodziców uczni, odbył się popis uczniów niemysłowskich, a obecne były także dzieci z wiosek Księżych Młynów i Księżej Wólki. Częścią popisu były śpiewy, deklamacje monologi i dwie sztuczki jednoaktówki komedje odegrane dość dobrze. Starsze dzieci z siódmego stopnia dostały świadectwa, a młodsze cenzurki. Należy wspomnieć o ładnej wystawie całorocznych prac uczniów niemysłowskich. Będąc bezstronnym potępie tutejszą straż, gdyż do pożaru w dniu 22-go czerwca wieczorem po godzinnem trąbieniu, przyszedł jeden strażak.
M.
Echo Tureckie 1927 nr 12
Wyrok sądu
W dniu 8 marca r. b.
w Sądzie Okręgowym w Kaliszu była rozpatrywana sprawa Feliksa
Kaczmarka i Józefa Kolasy mieszkańców gminy Niemysłów
którzy w nocy dnia 3 listopada 1926 roku dokonali napadu rabunkowego
na Berka Prusinowskiego mieszkańca Poddębic przechodzącego drogą
przez las Niemysłowski.
Nadmienieni
zrabowali Prusinowskiemu kożuch oraz kilkanaście złotych w
gotówce. Sąd Okręgowy na mocy zgromadznego przez posterunek P.P. w
Pęczniewie materjału dowodowego mimo nieprzyznania się oskarżonych
skazał ich po roku więzienia.
Echo Tureckie 1927 nr 13
W dnia 21 marca r. b., w sali posiedzeń Sądu Pokoju w Turku, odbyło się budżetowe posiedzenie Sejmiku Powiatowego, pod przewodnictwem Starosty p. Borysławskiego. Obecnych było około 70 osób, w tem Członków Sejmiku 40.
P. Starosta po zagajeniu posiedzenia podał do wiadomości, dla orjentacji, Członków Sejmiku, wysokość budżetów sąsiednich powiatów, a mianowicie: Kaliskiego 1,149000 zł., 2) Kolskiego 954,000 zł. 3) Konińskiego 832,000 zł.
Budżet powiatu Tureckiego sporządzony jest na 747,000 zł.
Z pośród wielu spraw rozpatrywanych więcej zainteresowania wzbudziła sprawa szosowa. W ożywionej dyskusji przyjmowali udział pp. Starosta, Poręczewski, Jabłoński, Inż. Czerkaski, Kociurski, Golcz, Włodarski, Rutecki, Sękalski. Dużo czasu poświęcono dyskusji dwóm kierunkom szos, a mianowicie Czepów—Parski i Wartkowice- Łódż. Również Cielce—Warta—Cielce—Kociołki. Jak wnioskować można najuboższą okolicą pod względem kamieni jest gmina Grzybki. Jak wywnioskowaliśmy z konkluzji Pana Starosty, wieś Goczczanów wiele zrobiła pod względem drogi we wsi. Najbogatsze pod względem obfitości kamienia są gminy: Niemysłów i Lubola.
W sprawie oświaty przyjmowali w dyskusji udział: pp. Starosta, Poręczewski, Inspektor Bartel, Prałat Majewski i Cybocki. Mówiono o walce z analfabetyzmem, o oświacie pozaszkolnej, o bibljotekach w szkołach powszechnych, o sieci latających bibljotek, o bibljotekach w gminach. Przeszedł wniosek 5 tys. złotych na bibljoteki przy gminach.
W sprawie popierania rolnictwa w dyskusji przyjmowali udział pp. Starosta, Poręczewski, Kociurski, Sękalski, Rutkowski, Anczak, Cybocki, Wilk. Referat o szkołach rolniczych odczytał p. Rutkowski, o którym bliższe szczegóły podamy w „Kwartalniku Rolniczym" przy "Echu Tureckiem".
W sprawie zalesienia nieużytków, w dyskusji przyjmował udział p. Komisarz Ochrony Lasów z Konina.
Lotne piaski nie tylko zajmują przestrzenie zbytecznie, lecz przedostawszy się na pola urodzajne niszczą dochód.
W powiecie Tureckim takie lotne piaski znajdują się w gminach: Niemysłów, Kościelnica, Lubola, Tokary, Niewiesz.
Sejmik akceptował 4.000 zł. na zalesienie nieużytków. Przemawiał także kierownik Ogniska Kultury Rolnej z Kościelca p. Baraniecki, zapraszając członków Sejmiku Tureckiego o zwiedzenie Ogniska, przyczem p. Starosta Borysławski wspomniał o broszurce wydanej w języku francuskim to znaczy, że francuzi interesują się tą sprawą naszą tem bardziej i nasi rolnicy powinni interesować się.
Przemawiał także p. dyrektor Szkoły Rolniczej w Popowie, wskazując, że w szkole jest obecnie 2 uczni z Pomorza i 9 ze Śląska, iluż więc powinno być uczni z tutejszego zakątka.
Do Komisji Drogowej powołano p. Czyźo. Do Komisji Rewizyjnej p. Kociurskiego. Po przedyskutowaniu jeszcze wolnych wniosków, do których stanęło szereg mówców pp: Cybocki, Czyźo, Rutkowski, Kupczyk, Jabłońsi, Klata, Gruchot, Wesołowski, Krotoski. Posiedzenie zakończono późnym wieczorem.
Budżet, po wniesionych poprawkach i dopełnieniach powiatu Tureckiego wynosi sumę 776,000 zł.
Protokułował p. Osiński, sekretarz Wydziału Powiatowego.
Echo Tureckie 1927 nr 35
Skradziono
książeczkę wojskową i kartę mobilizacyjną roczn. 1902
wydane przez P. K. U. Kalisz na imię Józefa Grzelaka z Niemysłowa.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 12
Wydział hipoteczny przy
sądzie pokoju w Turku obwieszcza, że na dzień 16 maja 1928 r.
wyznaczony został termin pierwiastkowych regulacyj hipotek dla:
1) nieruchomości we
wsi i gminie Niemysłów, pow. tureckiego, składającej się z osady
włościańskiej, zapisanej w tab. pod Nr. 13, przestrzeni 20
mórg. 180 pr., ziemi z budynkami i należącej do Józefa i Józefy
małżonków Mintus;
Osoby interesowane winny w
oznaczonym terminie zgłosić swoje prawa pod skutkami
prekluzji.
Echo Tureckie 1928 nr 14
Dalsze budżety gminne.
Poczynając od 22 ub. miesiąca preliminowano w dalszym ciągu w gminach wiejskich budżety na rok 1928/29; 22 marca obradowała nad budżetem Rada gminy Skotniki, 23-go gm. Wola—Swinecka, 24-go gm. Zelgoszcz, 26-go gm. Lubola, 27-go gm. Niemysłów, 29-go gm. Piekary i 31-go gm. Goszczanów.
Budżety poszczególnych gmin wahają się od 20-tu do 30-tu tysięcy złotych.
Wszystkim wymienionym gminom brakuje po 2—3 i więcej tysięcy złotych na pokrycie budżetów z własnych źródeł dochodu pomimo wyzyskania ich w całości.
O pokrycie niedoborów gminy występują do Pow. Związku Komunalnego. Gmina Niemysłów zamierza nabyć od pana Greszko w Pęczniewie dom, dla urzędu gminnego za cenę kilkunastu tysięcy złotych, które zostały preliminowane w budżecie. Tranzakcja kupna dojdzie prawdopodobnie do skutku w bardzo krótkim czasie, co jest dla gminy bardzo korzystnem i pożądanem, gdyż dotychczas urząd gminny mieści się w wynajętym lokalu nie zupełnie nadającym się na ten cel. (...).
Gmina Zelgoszcz przystępuje w roku bieżącym do budowy nowego domu dla urzędu gminnego. Mając już zakupiony plac, część materjału budowlanego, oraz kilka tysięcy złotych w rezerwie, gmina łatwo dojdzie do nowego budynku, który jest niezbędny, gdyż stary dom wali się, a przytem jest za ciasny, bowiem w urzędzie gminnym, oprócz kasy gminnej pożyczkowo—oszczędnościowej rozwijającej się bardzo dobrze, mieści się także agencja pocztowo—telegraficzna.
Rady gminne z małemi wyjątkami wykazują znaczne zrozumienie dla spraw które im zostały powierzone przez ogół.
Rada gminy Niemysłów, do której także wybrano kobietę—radną p. Hynasińską żywo interesuje się gospodarką gminną, starając się wnosić postęp i udoskonalenie w gminie, czy to pod względem ulepszenia dróg, czy utrzymania w porządku budynków własnych, czy wreszcie podniesienia oświaty w Gminie. Radna, p. Hynasińska dzielnie doradza i w swoich projektach wcale nie ustępuje mężczyznom, a nawet czasami ich przewyższa. Na każdym kroku stają na przeszkodzie do rozwoju i postępu w gospodarce gminnej niedostateczne środki finansowe gmin zakreślone ustawowo. Zastrzeżone maximum tych dochodów niestety, niewystarcza na pokrycie niezbędnych wydatków bieżących, nie mówiąc już o jakichkolwiek inwestycjach. Reforma finansów gminnych staje się z każdym rokiem sprawą naglejszą. Ustawa tymczasowa z roku 1923 o uregulowaniu finansów komunalnych przestaje być realną i życiową. T. G.
Echo Tureckie 1928 nr 17
W związku z budżetem na okres 1928 | 29 w zeszłym tygodniu odbyły posiedzenia powiatowe komisje sejmikowe, by ułożyć plan działalności oraz odpowiednie preliminarze na wykonanie swych zamierzeń, mianowicie:
1) W dniu 19 kwietnia r.b. odbyła posiedzenia Powiatowa Komisja Drogowa, układając plan robót, które poza konserwacją obejmują:
a) renowację dróg powiatowych i wojewódzkich na 12 klm.
b) dokończenie odcinka drogi Czepów— Parski
c) rozpoczęcie budowy szosy Niemysłów Popów—Miłkowice.
d) dodatkowy kredyt na budowę mostu w Miłkowicach.
2) W dniu 20 Kwietnia r.b. Powiatowa Komisja Rolna, na której szczegółowo omówiono sposób bilansowania organizacji rolniczych t.j. T-wa Rolniczego i Związku Kółek Rolniczych.
3) W dniu 21 kwietnia r.b. Powiatowa Komisja Opieki Społecznej.
4) W dniu 18 kwietnia r. b. odbyła również posiedzenie Sejmikowa Komisja Rewizyjna, lustrując gospodarkę szpitala i Wichertowa.
W przyszłym tygodniu Wydział Powiatowy odbędzie 2 posiedzenia, mianowicie: 24 kwietnia w sprawach bieżących i 27 tegoż kwietnia budżetowe.
Budżetowe posiedzenie Sejmiku odbędzie się prawdopodobnie 7 maja r.b. Os.
Echo Tureckie 1928 nr 29
Z dniem 1-go lipca r.b. został utworzony nowy rewir egzekucyjny z siedzibą w Warcie obejmujący gminy: Tokary, Ostrów— Wartski, Goszczanów, Grzybki, Lubolę i Niemysłów. Osoby zainteresowane, posiadające wyroki sądowe przeciwko dłużnikom zamieszkałym w powyższych gminach powinny zgłaszać się do p. Dorabialskiego Komornika Sądowego w Warcie.
Echo Tureckie 1928 nr 31
Ze względu na klęskę,
jaka nawiedziła tutejszych gospodarzy w d. 4 VII r. b. w
którym to dniu huragan wywrócił i zniszczył zupełnie 18
stodół i 2 domy. Rada gminna wobec powyższego zwraca się z apelem
do Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych od ognia,
Oddział w Łodzi o przyjście z pomocą poszkodowanym, i o ile
możności jaknajśpieszniej, gdyż pora żniw się zbliża, a 18 gospodarzy
nie posiada stodół
T. G.
Echo Tureckie 1928 nr 31
Podczas inspekcji
generalnych, przeprowadzonych w czerwcu roku bieżącego przez
powiatowego Inspektora Samorządu Gminnego, tu i ówdzie
zauważono znaczny postęp w pracach nad uporządkowaniem
zaniedbanych dróg gminnych. Pracę te podjęli energicznie
niektórzy p. p. wójci, sekretarze gminni, oraz Komisje Drogowe.
W protokułach,
inspekcyjnych w dziedzinie drogowej zaznaczono: O gminie
Niemysłów.
Sprawdziwszy osobiście
stan dróg gminnych, stwierdziłem intensywną prace wójta
Wacława Włodarskiego w dziedzinie drogowej.
Droga Pęczniew -
Kraczynki - Wólka - Niemysłów na przestrzeni 4 kilometry od
Pęczniewa do Kraczynek została doprowadzona do należytej
kultury. Wyprostowano ją wykopano rowy, wyrównano i wyżwirowano,
a także obsadzono z obydwuch stron drzewkami owocowemi w ilości 324
sztuk. Koszt doprowadzenia do tego poziomu drogi jest znaczny i
nakład pracy duży.
W kierunku naprawy dróg
widać duże zainteresowanie się wójta i sekretarza, oraz komisji
drogowej.
Drogę wyżej opisaną
należy wziąć za przykład dla licznych dróg będących
jeszcze w stanie pierwotnym i zaniedbanym.
O gminie Lubola
gdzie wójtem jest p. Ratajczyk, a sekretarzem p. Kaczyński:
Z działalności
Wójta zasługuje na wyróżnienie praca nad uporządkowaniem
dróg gminnych i obsadzenie ich drzewkami owocowemi. Specjalnie
podkreślić należy porządek na drogach od Brodni do Luboli i
od Brodni do Brzega, a także zapoczątkowanie traktu głównego od
Pęczniewa do Luboli. Inne gminy, jak Ostrów - Wartski, Piekary,
Grzybki i Goszczanów także posunęły się ostatniemi czasy
znacznie naprzód w dziale drogowym, doprowadziły do stanu
należytego wiele dróg gminnych tak bardzo do niedawna
zaniedbanych, a dzisiaj nadających się nawet do jazdy
samochodowej. Gdy i w przyszłości Zarządy Gmin nie będą
ustanawiać w tej dziedzinie obowiązków gminnych, to można mieć
nadzieję, ze po kilku latach skończą się narzekania na złe drogi
i pod tym względem nie będziemy wychwalać ustawicznie obcych, a
siebie stale ganić jak dotychczas. Do ideału dobrych dróg gminnych
dojdziemy ostatecznie wtenczas, gdy gminy otrzymują ustawową moc
uchwalenia potrzebnych środków na utrzymanie i konserwowanie dróg
mostów, bruków i t. d. T. G.
Echo Tureckie 1928 nr 31
Ze względu na klęskę,
jaka nawiedziła tutejszych gospodarzy w d. 4 VII r. b. w
którym to dniu huragan wywrócił i zniszczył zupełnie 18
stodół i 2 domy. Rada gminna wobec powyższego zwraca się z apelem
do Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych od ognia,
Oddział w Łodzi o przyjście z pomocą poszkodowanym, i o ile
możności jaknajśpieszniej, gdyż pora żniw się zbliża, a 18
gospodarzy nie posiada stodół.
T. G.
Echo Tureckie 1928 nr 31
W tych dniach
przystąpiono już przez Pow. Zwiążek Komunalny do budowy mostu
na rzece Warcie w Miłkowicach. Most ten dawno oczekiwany, zwłaszcza
przez 2 gminy Lubolę i Niemysłów, położone za rzeką udogodni
przeprawę przez nią mieszkańcom tych gmin, którzy w porze
zimowej, chcąc się dostać na drugą stronę Warty i
wyruszyć np. do powiatowego miasta Turku, zmuszeni byli objeżdżać
naokoło, kierując się na Uniejów, a przez to powiększając
każdorazowo przestrzeń o kilkadziesiąt kilometrów. Robotami
przy budowie mostu kieruje Inżynier Powiatowy p. AI. Czerkaski. T.
G.
Echo Tureckie 1928 nr 37
Na wniosek p. inspektora
Szkolnego i Komitetu budowy szkół w powiecie Tureckim
wyłonionego przez Pow. Radę Szkolną, Rada Szkolna na
posiedzeniu swojem odbytem dnia 31 ub. miesiąca, postanowiła
rozdzielić 20000 zł. subsydjum uchwalone przez Sejmik powiatowy na
budowę szkół w budżecie na 1928 | 29 rok w następujący sposób:
3) 1000 zł. na
wykończenie kapitalnego remontu gmachu gminnego w
Niemysłowie tejże gminy, przeznaczonego na szkołę, z warunkiem,
o ile gmina uchwali resztę zapreliminowanej sumy przez Radę Gminną
na całkowity remont; (...). O wypłatę powyższych
sum przez Powiatową Kasę Komunalną właściwym organom
gminnym, Rada Powiatowa zwróciła się z prośbą do Wydziału
Powiatowego dnia 28 lipca r. b.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 38a
Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
W dniu 25 stycznia 1928
roku.
1723. „Do rejestru
firmy „Piotr Stefański" — sklep towarów kolonjalnych i
sprzedaż wyrobów masarskich w Niemysłowie, pow. tureckiego",
jak następuje: Siedziba przedsiębiorstwa została przeniesiona
i znajduje się obecnie we wsi Sadokszyce, gminy Wróblew,
ppwiatu sieradzkiego.
Echo Tureckie 1928 nr 42
Postanowienia Rad gminnych w sprawie wyjazdowych sesji sądowych.
Na skutek telefonogramu Wydziału Powiatowego w Turku z dnia 13-go września 1928 r. w sprawie orzeczenia, czy gminy Grzybki i Ostrów Wartski i inne zgodzą się na poniesienie odpowiednich kosztów na oświetlenie, opał, wynajem mieszkań i przejazd 4-ch członków personelu sądowego, w razie urządzenia wyjazdowych sesji sądowych w mieście Warcie, rady powyższych gmin powzięły uchwały negatywne, motywując to w następujący sposób. Rada Gminy Grzybki, mając na uwadzę starania gminy o przyłączenie w przyszłości gminy Grzybki do bliżej położonego powiatu Sieradzkiego, odmawia przyznania jakichkolwiek środków na koszty oświetlenia, opału, mieszkania, usługi i przejazdu personelu sądowego na sesje sądowe do Warty. Rada Gminy Ostrów— Wartski po przedyskutowaniu propozycji urządzenia sądowych sesji wyjazdowych kosztem gminy, nie godzi się na ponoszenie kosztów związanych z urządzeniem wyjazdowych sesji sądowych w Warcie, gdyż ten nowy wydatek zbytnio by obciążył budżet gminy nie posiadający obecnie pokrycia, bez tej pozycji wydatków. Takie same uchwały odmowne powzięły Rady gmin—Niemysłów i Niewiesz. G.
Echo Tureckie 1928 nr 44
Po długich wyczekiwaniach licznych pokoleń znacznego odłamu społeczeństwa powiatu Tureckiego, a zwłaszcza dwóch gmin — Luboli i Niemysłów, wchodzących do powiatu Tureckiego została zrealizowana jedna z ważnych kwestji, trapiące ustawicznie tysiące ludzi. Oto most, który nie znikał z ust ludności oddzielonej od miasta powiatowego i reszty powiatu rzeką Wartą nareszcie stanął i po poświęceniu go przez proboszcza parafji Miłkowice ks. Piotrowskiego został oddany do użytku publicznego w dniu 20 października r. b.
Na poświęcenie i otwarcie mostu, budowa którego pod kierunkiem pow. inżyniera p. Czerkaskiego trwała zaledwie trzy miesiące, udał się Sejmik i Wydział Powiatowy in gremio pod przewodnictwem pana Starosty Borysławskiego, oraz naczelnicy urzędów z Turku i zaproszeni goście przy bardzo licznym udziale miejscowego społeczeństwa.
Wstęgę w imieniu Pana Wojewody Jaszczołta przeciął po odpowiedniem przemówieniu Pan inż. Stawiski, dyrektor Dyrekcji Robót Publicznych wojew. Łódzkiego.
Z licznych przemówień wyróżniały się: piękna mowa Ks. Kan. Cyranowskiego— członka Wydziału Powiatowego charakteryzującego twórczość samorządu, pana Starostę Borysławskiego, który podkreślił solidarność i zgodną i pożyteczną pracę członków Sejmiku, oraz delegatów gmin zawarciańskich nie szczędzących słów pochwały dla naszych władz, które nie frazesami, lecz od podstaw budują Państwowość Polską, mając na względzie w pierwszym rzędzie ekonomiczne podniesienie kraju i sprawy rolne.
Od tej pory nie będziemy się już topili po najrozmaitszych bezdrożach, łęgach i bagniskach, nie będziemy używali do przeprawy przez rzekę przedpotopowych środków komunikacji w postaci dziurawego i niepewnego promu i niebędziemy nadrabiali o kilka mil drogi, jadąc do Turku w porze zimowej na Uniejów i t. d. Obecnie mamy wygodny most, który przyczynił się do ogólnego wzmożenia ruchu ożywienia okolicy i podniesienia stanu ekonomicznego najbliższych adjacentów. T. G.
Echo Tureckie 1928 nr 51
OBWIESZCZENIE
Komornik w Sądzie
Okręgowym w Kaliszu, CZESŁAW DORABIALSKI, zamieszkały w
Warcie na zasadzie art. 1030 ust. post. cyw. obwieszcza, że w dn. 28
grudnia 1928 r. o godz. 10 rano we wsi i gminie Niemysłów
będzie sprzedawany przez licytację w drodze działów majątek
ruchomy, należący do spadkobierców ś. p. Jakuba i
Walerji małż. Jędrzejczaków składający się z żyta prosa
i t. p. i oszacowanych do sprzedaży na sumę 3342 zł. 70 groszy
którego opis i szacunek przejrzane być mogą na miejscu sprzedaży
w dniu licytacji.
Echo Tureckie 1928 nr 51
Dnia 3 listopada r.b. Rada
Gminna powzięła między innemi następujące uchwały:
Boisko dla
Pęczniewa, zgodzone u Roberta Much—Muszyńskiego o
przestrzeni 3364 metrów za sumę 100 złotych rocznie. Polecono
Urzędowi gminnemu sporządzić z Muszyńskim odpowiednią umowę. Na
pokrycie czynszu dzierżawnego za boisko przeznacza się suma 100
zł., otrzymywaną przez gminę od Frontczaka za wydzierżawiony
plac w Niemysłowie. Umowę sporządzić na lat 3 od daty
dzisiejszej. Sprawę boiska we wsi Siedlątków przekazać do
załatwienia gromadzie wsi Siedlątków.
Po rozpatrzeniu wniosku
magistratu miasta Warty w kwestji pozostawienia Sądu Pokoju w
Warcie zdania członków Rady podzieliły się za i przeciw
wnioskowi. Przewodniczący zarządził głosowanie tajne.
Oddano za pozostowieniem Sądu głosów 3 w Warcie, 6 głosow za
przeniesieniem Sądu do miasta Turku, 1 głos unieważniono.
Głosowało 10 Radnych.
Do Zarządu kasy
pożyczkowo—oszczędnościowej ponownie wybrano ustępującego
skarbnika Walentego Hynasińskiego.
Z okazji dziesięcioletniej
rocznicy odzyskania Niepodległości Państwa Polskiego, Rada
gminna, pragnąc uczcić tak ważną chwilę w dziejach narodu
polskiego postanowiła wybudować w Pęczniewie gmach na
siedmiooddziałową szkołę powszechną i wstawić do budżetu na
rok 1929 | 10 sumę 5000 zł. na kupno cegły oraz wystarać się za
pośrednictwem władz przełożonych o długoterminową pożyczkę i
subsydjum.
Przekazać sumę 120 zł.
z budżetu z pozycji na opiekę społeczną gminnej komisji
Opieki Społecznej celem rozdania takowej pomiędzy najbiedniejszych
w gminie.
Wprowadzić w gminie
Niemysłów, począwszy od dnia 10 listopada 1928 roku, ustawowe
odsetki za zwłokę od samoistnych podatków gminnych w
wysokości 2 proc. miesięcznie, począwszy od 15 dnia po upływie
terminu płatności (Dz. U. Nr. 361928 rozp. 342. art. 55)
oraz na zasadzie artykułu 54 tegoż rozporządzenia pobierać
odszkodowanie na rzecz gminy 3 proc. od ściągniętych sum nie
przekraczających 500 zł. i 2 procent ponad 500 zł. a nie
przekraczających 2000 zł.
W wolnych wnioskach
poruszono sprawę obchodu 10-letniej rocznicy Niepodległości
Państwa Polskiego, mającą się odbyć w dniu 11 listopada 1928 r.,
i zapoznano się z programem obchodu, opracowanym przez Komitet.
Na tem posiedzenie
zakończono.
Echo Tureckie 1928 nr 51
Niedziela 18 listopada
była niezwykłem i podniosłem świętem dla Niemysłowa. W dniu tym
został bowiem poświęcony i oddany do użytku nowy budynek
szkolny.
Budową zajął się
Komitet, złożony z trzech członkow: pp. Michała Cezaka,
Kierownika szkoły, M. Cicheckiego i W. Miłosza, a
rozpoczęto ją latem roku ubiegłego i dociągnięto pod dach,
następnie z powodu chwilowego braku gotówki przerwano i w dniu
16 listopada r. b. doprowadzono szczęśliwie do końca. Budowę
finansował w głównej mierze Urząd gminy Niemysłów, prócz tego
Dozór Szkolny gminy Niemysłów oraz w wielkiej mierze z pomocą
przyszedł p. Insp. Bartel i Wydział Powiatowy.
Budynek ten jest
drewniany, kryty dachówką i jeśli nie odpowiada wszelkim
wymaganiom dzisiejszej higjeny, to głównie dlatego, że na budowę,
ze względu na szczupłość zasobów finansowych użyto części
nadających się jeszcze bali z dawnego budynku szkolnego.
Samo poświęcenie nowego
budynku odbyło się tem uroczyściej, iż w dniu tym z
poświęceniem zbiegła się przeniesiona z dnia 13-go na 18-go
uroczystość na cześć Św. Stanisława Kostki, patrona młodzieży.
W przepełnionym już w dniu tym kościele zgromadziła się z
nauczycielem na czele bardzo licznie dziatwa szkolna, która
gremjalnie przystąpiła do Stołu Pańskiego. Najwięcej
świetności i podniosłości całej tej ceremonji nadał miejscowy
proboszcz ks. St. Ławiński, który po ukończonem nabożeństwie
w procesji wśród tłumów ludu i dziatwy przybył dokonać
poświęcenia.
Przed budynkiem oczekiwał
Komitet Budowy, Rada Gminna z wójtem na czele, Opieka Szkolna,
Dozór Szkolny; na budynku powiewają flagi narodowe, pośrodku
godło państwa. Była to chwila zaiste uroczysta, a nawet
epokowa w życiu naszej wsi i gminy, a tem uroczystsza, że tak
niestety przecież rzadka w naszych warunkach gospodarczych.
Do uświetnienia
uroczystości przyczynili się w wielkiej mierze specjalnie przybyli
na uroczystość zaproszeni z Turku inspektorowie: Szkolny p. G.
Bartel i Samorządowy p. T. Glądała, jak niemniej miejscowi
goście. Rada Gminna z wójtem i sekretarzem oraz Dozór
Szkolny. Po ceremonji poświęcenia długi szereg mówców, którzy
wygłosili piękne i aktualne mowy, rozpoczął ks. Ławiński,
poczem kolejno przemawiali: p. G. Bartel, p. T. Glądała,
prezes Dozoru szkolnego p. Marcinkowski, imieniem Rady
gminnej—p. Wincior, imieniem Komitetu budowy—p. M. Cezak, który
na zakończenie dziękował wszystkim, kto przyczynił się tak
do wzniesienia budynku, jak i uświetnienia dzisiejszej uroczystości.
Wszystkie przemówienia
pełne treści nacechowane były dobrze zrozumianem znaczeniem
dla społeczeństwa, państwa i dla postępu wogóle, a w zakresie
szkolnictwa i wychowania w szczególności.
Na zakończenie dokonano
kilku zdjęć fotograficznych, poczem Komitet Budowy przyjmował
gości wspólnym podwieczorkiem. Budynek ten jest drugim
budynkiem szkolnym w Niemysłowie, a trzecim w tej gminie; jest on
nowym dorobkiem na niwie szkolnictwa powszechnego naszego powiatu
wśród tych nielicznych niestety, własnych budynków szkolnych. Acz
nie jest on świetnym budynkiem dla celów szkolnictwa, nie jest tak
imponujący i tak doskonale urządzony jak gmach szkoły powszechnej
w Turku, tem niemniej przecież jest to olbrzymi krok naprzód. Już
wskutek tego w zgoła innych warunkach będzie pracowało i
nauczycielstwo i w kulturalniejszych warunkach, niż to było
dotychczas, będzie otrzymywała światło wiedzy i dziatwa
szkolna. Szkoła bowiem w Niemysłowie zyskała, prócz dwóch izb
lekcyjnych, jeden pokój na kancelarję szkolną, jeden dla
nauczycieli oraz dwie ubikacje niewykończone i nadto między
jednym a drugim budynkiem obszerne boisko szkolne.
Ten nowy budynek szkolny w
Niemysłowie to owoc niezmordowanej pracy, wysiłku,
poświęcenia się i wytrwałości jego inicjatorów. Na drodze
realizacji piętrzyły się przeróżne trudności—wszystkie
zwalczono. Komitet powiedział sobie, że dom musi zostać
wykończony w b. r.—i wykończono.
Ten świeżo wzniesiony
budynek szkolny niechaj będzie zachętą dla czynników
zainteresowanych do budowania szkół, a dla wszystkich
zwłaszcza znających historję tej budowy, żywem napomnieniem i
nauką jak nie należy zrażać się żadnemi trudnościami na drodze
ku szlachetnym celom. Niechaj więc wyrastają nowe piękne gmachy
szkolne jak grzyby po deszczu.
Do społeczeństwa całego
wołamy na alarm: brak nam budynków szkolnych!
Dajcie nam higjenicznie
urządzone własne gmachy szkolne!
Dość już marnowania
młodych organizmów w kurnych ciemnych izbach!
Dość! Już to nie na te
czasy! Bo jak woła poeta;
„Trzeba z żywymi
naprzód iść.
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędły laurów
liść
Z uporem stroić głowę."
UCZESTNIK.
Echo Tureckie 1928 nr 52
Działalność Instruktorjatu O.T.R. w roku 1928.
Okres zimowy—Styczeń, Luty zużytkowano na opracowanie preliminarza, oraz pogadanki w kółkach, zresztą instruktor nowy musiał zapoznać się z terenem i nawiązać kontakt z instytucjami współpracującemi.
Na kółkach propagowano stosowanie uszlachetnionych nasion i uprawę buraków pastewnych, zebrano zamówień na 800 kg. lnu Łotewskiego i len ten O. T. R. sprowadziło i rozdzieliło wśród 120 rolników, mamy obecnie podziękowania za to nasienie.
Zorganizowano 3 sekcje maszynowe. W kwietniu przeniesiono biuro do Uniejowa. Przeprowadzono zakup, sądzenie i wyjednanie kredytu, przez kasę Stefczyka w Niemysłowie na 2300 drzewek w kwocie 7500 zł. Sady handlowe założone na 45 morgach u 29 gospodarzy. Jednocześnie przy akcji sadowniczej organizowano Rolnika, którego zebranie organizacyjne odbyło się 26 maja, początkowo zapisało się członków 29, na udział wpłacili 700 zł. dzisiaj jest 219 członków, a kwota udziałów przekracza 5500 zł.
W maju założono 10 pólek z potasowaniem ziemniaków. Działalność w okresie przednówkowym skierowaliśmy na tworzenie sekcji maszynowych przy kółkach, powstało ich 31. Instruktorjat udzielał informacji i pomocy w szczepieniu świń gdyż jeden pracownik ma w tym względzie praktykę.
Z chwilą uruchomienia Rolnika i umieszczenia go w lokalu O. T. R. wszystkie sprawy natury handlowej mogły być znacznie lepiej i w szerszym zakresie uwzględnione, a Instruktorjat ograniczył się do nadawania kierunku.
Szczególne życzenia O. T. R. uwzględnione przez Rolnika: sprowadzenie na zamówienie kółek 45 kg. rzepy ścierniskowej, 17 ctm. wyki ozimej, 120 ctm. zbóż siewnych w tem 70 z Kościelca.
W okresie przedżniwnym zorganizowano dobrze udane wycieczki do Kościelca. O. T. R. wzięło udział w dożynkach w Spale, złożyliśmy wieniec P. Prezydentowi.
Na ten czas p. Prezes zakupił dla O. T. R. piękny sztandar, wycieczka nasza składająca się z 65 osób, pojechała do Spały z orkiestrą Strzelca, uczestnicy jej są zadowoleni.
Zorganizowano nowych Kółek 5: w Dzierzążnie, Karnicach, Niewieszu, Grzybkach i Spićmierzu. Tylko dzięki posiadaniu bratniej organizacji Rolnik, O. T. R. jesienią było w stanie zakupić i rozdzielić na kredyt z P. B, R. 12500 drzewek, tworząc liczne sady handlowe, gęsto rozmieszczone w okolicy Uniejowa, lecz dotarliśmy z tą pracą i do reszty gmin (Grzybki 600 drzew) 11 listopada O. T. R. wzięło udział ze sztandarem w Uniejowie. W b. okr. odb. tyg. kursy gospodarstwa kobiecego obejmujące naukę gotowania, hygjenę i uspołecznienie odbyły się już w Świnicach, Popowie, Luboli, a teraz są w Karnicach, wszędzie z dużem powodzeniem. Instruktor Jan Małecki w tym roku brał często udział w różnych zebraniach, konferencjach i dużo razy w sprawach O. T. R. wyjeżdżał do Warszawy i Łodzi. Personel O. T. R. składa się z instruktora, pomocnika, sekretarza oraz na okres 3 m-cy zaangażowanego instruktora— ogrodnika. Środki lokomocji: koń i bryczka, rower własny pomocnika i motocykl oddany do użytku O. T. R. przez spółdzielnię „Rolnik" Kółek należy do O. T. R. 33.
Działalnością swą celujemy: w organizacji sekcji maszynowych jest 31 narzędzi zakupiły za sumę powyżej 65000 zł.
Utworzenie "Rolnika" też nie jest powszednim plonem pracy O. T. R., a posadzenie w jednym roku u włościan około 15000 drzewek owocowych i to racjonalne uważamy za rezultat, wątpliwe, czy gdziekolwiek w innym powiecie w Polsce
osiągnięty.
Obecnie przygotowujemy, też tylko dzięki współpracy z „Rolnikiem " plantacje cebuli na 65 morgach, na które wydamy rolnikom nasiona, nawozy, narzędzia, sami im zasiejemy, gotówkę na pielonkę oraz gwarantujemy im zbyt, za wszystko to zapłacą po sprzęcie.
Działalność ta jest wywołana żądaniem Min. Roln. rozwijania hodowli cebuli. Upowszechniamy myśl i energicznie zmierzamy do tego aby w Uniejowie powstała spółdzielcza przetwórnia warzyw i owoców.
w TURKU.
Jan Małecki.
Echo Tureckie 1928 nr 53
Odmowa środków lokomocji dla sądu Grodzkiego w Turku na sesje wyjazdowe Rada gminy Niemysłów , odmówiła na posiedzeniu swojem odbytem 7 | XII r.b. uchwalenia jakichkolwiek środków na przejazd Sądu Grodzkiego z Turku do Warty na specjalne sesje, nie uwzględniając zupełnie pisma Ustkowskiego Sądu Pokoju w tym przedmiocie. Podobną uchwałę powzięła Rada Gminy Grzybki w dniu 1 grudnia r.b., podając jako motyw „kto się chce sądzić winien ponosić wszelkie koszta sądowe".
T. G.
3) "Spółdzielczość we Włoszech"
6) „Spółdzielnie w szkole".
Echo Tureckie 1929 nr 7
Otwarcie Spółdzielni
Uczniowskiej w Niemysłowie.
O ile dzień 18 listopada
r. ub. dzień poświęcenia i oddania do użytku nowego budynku
szkolnego w Niemysłowie był dla jego mieszkańców uroczystem
świętem, o tyle znamienniejszym i uroczystym był dzień 29
stycznia r. b., dzień założenia spółdzielni uczniowskiej w
tutejszej szkole powszechnej; dzień ten o tyle pamiętniejszym
jest o ile zapał młodzieży trwalszy jest i bardziej owocny od
zapału i skutków jego u starszego pokolenia, bo wszak młodości
zapał „tworzy cudy i obleka nadzieję w złote malowidła".
Ktoby zaś lekceważył i niedoceniał tego zapału, ten
musiałby nie rozumieć czem jest spółdzielczość.
My rozumiemy
przecież czem jest i jakie ma wszechwładne znaczenie idea
współdziałania zwłaszcza w życiu gospodarczem, a nie mniej
społecznem i politycznem. O ile rozumiemy jak doniosłe ma
znaczenie gospodarcze i społeczne
spółdzielczość w życiu dorosłego pokolenia, o tyle bez
porównania większe w życiu młodzieży, a zwłaszcza dziatwy szkolnej, bo
wszak "czem skorupka za młodu nasiąknie, tem na starość
trąci"(O tem znaczeniu będzie osobny artykuł). To też
Kierownictwo szkoły w Niemysłowie, rozumiejąc to doniosłe
znaczenie spółdzielczości dla dziatwy, założyło spółdzielnię
uczniowską czyli kooperatywę.
Cały czas od początku
grudnia, aż do dnia zorganizowania spółdzielni był okresem
przygotowań. W tym czasie przyszli członkowie spółdzielni,
uczniowie, przyszli kierownicy jej, byli obznajmiani ze
spółdzielczością przez pogadanki i odpowiednią
lekturę.
W tym też czasie
uczniowie oddziału siódmego samodzielnie ułożyli statut dla
przyszłej spółdzielni, który to statut następnie walne
zgromadzenie ich kolegów musiało akceptować po odpowiedniej
dyskusji.
Po takich
gruntownych przygotowaniach w dniu 29 stycznia r.b. odbyło się
walne zgromadzenie uczniów ze wszystkich oddziałów (obecnych
140) wobec całego personelu nauczycielskiego szkoły, oraz
zaproszonych sąsiadów nauczycieli i przedstawicieli
rodziców. Dzieci odmówiły samorzutnie skomponowaną według
okoliczności modlitwę do Ducha Św., poczem wybrały prezydjum
zgromadzenia— i kierownik szkoły przystąpił do porządku
dziennego, wygłaszają ciekawe i znane bajki i anegdoty
ilustrujące współdziałanie w życiu gromadnem ludzi i
zwierząt, wyprowadzając z każdego przykładu powiedzenia: "Jeden
za wszystkich, wszyscy za jednego", „Gromada to siła",
„W jedności siła" „Gromada to potęga", „Gromada
to wielki człowiek" i t. p. Wszystkie te sentencję były
zawczasu ozdobnie wypisane przez dzieci na barwnych kartonach i
kolejno teraz
zawieszane przed oczyma dzieci. Gdy dzieci w ten sposób zrozumiały
konieczność współdziałania i spółdzielczości, jeden z
chłopców wygłosił Mickiewicza „Odę do młodości",
na znak, że dzieci budują to swoje dzieło na ideałach Filomatów,
poczem odśpiewały na dwa głosy piosenkę „My do boju
pospieszamy waleczne młodzieńce.
Następnie uczniowie
oddziału 7-go wygłosili sześć referatów o spółdzielczości:
1) "Spółdzielczość
w Anglji"
2) „Liga Kobiet
Kooperatystek" ref. dziewczynka).3) "Spółdzielczość we Włoszech"
4) "Spółdzielczość
w Danji"
5) „Spółdzielczość
w Polsce"6) „Spółdzielnie w szkole".
Teraz dopiero przystąpiono
do zorganizowania spółdzielni. Jeden z uczni, autorów
statutu, odczytał go z wielką energją i olbrzymim zapałem.
Wszystkie dzieci wysłuchały w skupieniu, poczem po krótkiej
dyskusji statut przyjęto, zaczął więc wszystkich
obowiązywać. Potem odbyły się (przez aklamację) wybory 10
członków zarządu i 5-u rady nadzorczej. Wesołość i wielkie
ożywienie zapanowały, gdy dzieci na uwagę, że do rady
nadzorczej muszą wybrać jeszcze mądrzejszych, jak do zarządu
zaczęły zapraszać wybierając do rady nadzorczej kolejno
wszystkich obecnych z miejscowego personelu nauczycieli oraz
gości. W ten sposób dzieci powiększyły sobie grono członków o 7
osób, zyskując w ten sposób olbrzymie poparcie finansowe,
więc powiększenie kapitału obrotowego i rezerwowego,
gdyż każda z osób zadeklarowała po kilkanaście udziałów, a
obecny nauczyciel religji ks. Ławiński oprócz tego obiecał pewną
kwotę na poparcie spółdzielni. Uciechy było co nie miara!
Ks. Ławiński
nie mając czasu wtedy wygłosił odpowiednie przemówienie do
dzieci w dwa dni później przy okazji uroczystego
zakończenia półrocza szkolnego w dniu 31 ub. m.
W ten sposób została
zorganizowana spółdzielnia uczniowska p.n. „Jutrzenka".
Następnego zaraz dnia
odbyło się zebranie zarządu, na którem wybrano
przewodniczącego, sekretarza, buchaltera, skarbnika i
sklepowych spółdzielni, oraz ich zastępców.
Następnie osobno odbędzie
się zgromadzenie organizacyjne członków rady nadzorczej
i wreszcie w dniu 5 lutego—otwarcie spółdzielni.
Spółdzielnia tutejsza
będzie również zaopatrywała w materjały piśmienne i
sąsiednie szkoły.
Należy zaznaczyć,
że szkoła już przedtem posiadała t. zw.
sklepik uczniowski, który prowadzony był
przez jednego z nauczycieli, a który to sklepik zaopatrywał
dzieci we wszystkie materjały piśmienne i przybory szkolne.
Taki też charakter mieć będzie i spółdzielnia „Jutrzenka",
lecz przewiduje się według statutu zakładanie i innych jeszcze
organizacyj, jako odgałęzień spółdzielni np. kółka oświatowe,
dramatyczne, sportu i wychowania fizycznego, fryzjernia i t. p.
Nalzey zauważyć,
ze większość t. zw. kooperatyw
uczniowskich czy "sklepików" istniejących i
zakładanych tu i owdzie na terenie szkół powszechnych i
średnich często oprócz nazwy niema nic wspólnego z ideą
kooperacji, gdyż tu cały sklepik powierza się 2-3 zdolniejszym
uczniom i ci prowadzą.
Spółdzielnia ta więc
będzie pierwszą zdaje się w powiecie, a niewątpliwie i i nne
szkoły z organizują u siebie podobne.
Corocznie w pierwszą
niedzielę czerwca urządza się u nas t. zw.
„Dzień Spółdzielczości",
lecz cóż znaczą piękne hasła, szumne odczyty bez czynu w
dziedzinie spółdzielczości. Zakładamy spółdzielnie, niech cały powiat
pokryje się siecią spółdzielni uczniowskich!
Czytając niniejszy
artykuł niejeden z czytelników pomyśli sobie „dziwactwo",
a inny powie, że jest to coś w rodzaju „podróży babci
około stołka", a trzeci poważniej już myślący — że,
jest to zabawa w spółdzielnię".
Nie, szanowny
czytelniku, ani jedno, ani
drugie, ani nawet trzecie, bo jest to zabawa nie na żarty! Jest
to spółdzielnia w całem znaczeniu tego słowa tak jak i znane
spółdzielnie dorosłego pokoleniu, z tą tylko różnicą, że ta
spółdzielnia choć przez dzieci, prowadzona będzie solidnie,
prowadzona jak wiele spółdzielni dorosłego pokolenia. Nie mówiąc
już o jednakich zasadach, organizacja pracy jest taż sama, też
same księgi buchalteryjne, kwitarjusze, bloczki—wszystko
to dzieci muszą prowadzić i to z drobiazgowa dokładnością,
a cała praca pójdzie z wielkim zapałem, energicznie
sprężyście i sprawnie, bo wszak „zapał tworzy cudy",
bo wszak dzieci na drzwiach swej spółdzielni wypisały jako dewizę
słowa wieszcza.
Razem młodzi przyjaciele!
W szczęściu wszystkiego
są wszystkich cele.
Echo Tureckie 1929 nr 26
Ogłoszenie.
Powiatowa Kasa
Chorych w Turku niniejszym podaje do wiadomości osób
zainteresowanych, iż powiat Turecki
zostaje podzielony na nastepujące 4 okręgi Kasowe:
1) TUREK, 2)
UNIEJÓW, 3) DOBRA, CIELCE obejmujące swą działalnością
kategorje osób
podlegające obowiązkowi ubezpieczenia na wypadek choroby, w myśl
art. 3 Ustawy z dnia 19-5-1920 r. (Dz. Ust, R. P. Nr, 44 poz. 272),
uprawnione do świadczeń Kasy, zależnie od miejsca
zamieszkania, względnie zatrudnienie w oznaczonym dla danego
Okręgu Ambulatorium Kasy.
Okręg 2-gi
AMBULATORJUM KASY CHORYCH w UNIEJOWIE obejmuje: miasto UNIEJÓW
i gminy BIERNACICE, KOŚCIELNICA, NIEMYSŁÓW,
NIEWIESZ, SKOTNIKI, WOLA-ŚWINECKA i
ZELGOSZCZ.
Przyjęcia lekarskie: w
poniadziałki, środy i piątki od godz. 10 m. 30 do 11 m. 30.
przyjęcia dentystyczne,
codziennie od godz 9-ej do 10-ej rano.
Naświetlanie lampą
kwarcową codziennie od godz. 18 za wyjątkiem sobót, AKUSZERKI—
SŁAWSKA Bronisława i TYCZYŃSKA Fr. udzielają pomocy położnicom
na zasadzie przedłożonych dowodów z Ambulatorjum Uniejów.
BIURO ODDZIAŁU czynne codziennie od godz. 8 do 13 pp.(...).
Echo Tureckie 1929 nr 28
Feliks Kaczmarek ze wsi i gminy Niemysłów zagubił następujące dokumenty: książeczkę wojskową, kartę mobilizac., książeczkę strzelecką i świadectwo szkoły podoficerskiej. Dokumenty te unieważnia się.
Echo Tureckie 1929 nr 51
Z racji przypadającej w
dniu 29 listopada 99—letniej rocznicy powstania
listopadowego, w Świetlicy Młodzieży Wiejskiej w Niemysłowie,
odbyła się w dniu tym akademja p.n. „Noc Listopadowa" według
następującego programu: Słowo wstępne wypowiedział,
nawiązując do dzisiejszej sytuacji politycznej p. M. Cezak i
„Wspomnienia", obrazek z czasów powstania odczytał
uczeń VI oddziału, Wiersz „Nad mogiłą żołnierza"—wyp.
ucz. VI oddz. Referat „O powstaniu listopadowem"—wygłosił
uczestnik świetlicy.
Śpiew: „Grzmią pod
Stoczkiem armaty".
Deklamacja „Ust z
Sybiru" wyp. uczestniczka świetlicy. Śpiew „Pieśń
katorżników"— A. Mickiewicza,
Referat „Emigracja po
powstaniu listopadowem" wygłosił uczestnik świetlicy.
Deklamacja "Przypowieść
o rozbitkach" A. Mickiewicza, wygłosiła uczestniczka
świetlicy, śpiew "Walecznych tysiąc", Lektura „Napad
na Belweder" i „Zwycięstwo pod Stoczkiem", Djalog „Wiec
córek" wygłosiły uczestniczki świetlicy, Deklamacja „Nie
zginęła" wyp. ucz. VI oddz. Na zakończenie zgodnym
rytmem odśpiewano „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród"
Uczestnik.
Echo Tureckie 1929 nr 53
Antoniemu Błażejewskiemu ze wsi i gm. Niemysłów zaginął mauser, cal. 6x35 Nr. 68475.
Gazeta Świąteczna 1929 nr 2518
Jan Jędrzejczam, powołany do wojska
polskiego w czasie najazdu bolszewików na Polskę w 1920 r., służył
w 2-im pułku szwoleżerów i do tego czasu nie powrócił, ani też
niema o nim żadnej wiadomości. O wiadomości o zaginionym uprasza
Ksiądz Proboszcz parafji Niemysłowa, poczta Niemysłów.
Echo Tureckie 1930 nr 2
Ćwiczeń straży pożarnej Rejonu Nr. 3 powiatu tureckiego, odbytych w Szkole Rolniczej w Popowie w dniu 10 listopada 1929 roku.
(Dokończenie)
Do konkursów rejonowych stawiło się pięć straży, a mianowicie;
1) Brodnia w ilości 14 strażaków
2) Lubola w ilości 13 strażaków
3) Pęczniew w ilości 13 strażaków
4) Siedlątków w ilości 11 strażaków
b) Popów w ilości 25 strażaków
Razem 76 strażaków
Niezależnie od tych byli obecni lecz w zawodach nie brali udziału;
1) Orkiestra Straży Pożarnej w Pęczniewie 8 strażaków,
2) Delegacja Str. Poż. w Brzegu 4 strażaków;
3) Delegacja Str. Poż w Niemysłowie 7 strażaków,
4) Reszta pozostała Straży Poż. w Szkole Rolniczej w Popowie 20 strażaków.
Ogółem obecnych na zawodach było 115 strażaków.
Zupełnego udziału w ćwiczeniach rejonowych nie wzięła jedynie Straż Pożarna w Księżej-Wólce, mimo wydanego rozkazu i z tego nie wytłomaczyła się.
Sąd zawodów strażackich stanowili druhowie; Kaszyński—Naczelnik Rejonu Nr. 6 Uniejów, 2) Tuszyński—przedstawiciel Ok. Zw. Straży Poż. w Turku, 3) Kantor—Naczelnik Rejonu Nr. 1, Dobra.
Zawody unormowane były, wydaną przed konkursem instrukcją i wszystkie straże biorące w nich udział, obowiązane były do takowej dostosować się.
Po przeprowadzeniu zawodów sąd konkursowy ogłosił wyniki tychże i według sprawności wyznaczył zdobyte miejsca, jak następuje: pierwsze—Straż Poż. w Szkole Rolniczej w Popowie, drugie—Straż Poż. w Brodni, trzecie—Straż Poż. w Luboli, czwarte—Straż Poż. w Pęczniewie, piąte—Straż Poż. w Siedlątkowie, nadmieniając, iż pierwsze trzy miejsca będą nagrodzone. Co zaś dotyczy samych nagród, to druh Szeląg zobowiązał się w najbliższej przyszłości doręczyć je strażom. —Zawody zakończono wspólną fotografją oraz uroczystem zamknięciem zjazdu przez zdjęcie z masztu chorągwi państwowej i odegranie hymnu narodowego i podziękowanie strażom przez druha Tuszyńskiego za udział w ćwiczeniach. Następny punkt zlotu straży wypełniły zawody strażackie drużyn gier sportowych.— Czynności sędziego sportowego pełnił pan Bułaszenko z Jeziorska. Do zawodów w siatkówkę wystąpiły drużyny ze straży ogniowych w Siedlątkowie, w Pęczniewie i w Szkole Rolniczej w Popowie. Wyniki były następujące; Pęczniew—Siedlątków 30:8 (na korzyść Pęczniewa], Pęczniew—Szkoła Rolnicza Popów 30:5 (na korzyść Popowa).— W Koszykówkę drużyny ze straży ogniowych w Pęczniewie i w Szkole Rolniczej w Popowie. Wyniki były następujące: Pęczniew—Popów 52:4 (na korzyść Popowa) Niezależnie od zawodów sportowych część strażaków w gmachu szkolnym spożywała obiad.—
Punktu ostatniego, który zawierał odczyt o zdobyciu niepodległości nie wypełniono z powodu spóźnionej pory, odkładając go na dzień następny, jako termin bardziej właściwy do tej uroczystości.
Na tem zlot straży pożarnych Rejonu Nr. 3 zakończono.
Sędzia sportowy: BUŁASZENKO
Komisja Sędziowska Konkursów Str.
J. Kaszyński, S. Kantor, Tuszyński
Naczelnik Rejonu: St. SZELĄG.
Echo Tureckie 1930 nr 14
W dniu 19 marca r.b.
z okazji Imienin Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego
urządzono w Niemysłowie za staraniem miejscowego nauczycielstwa
Akademję, ku uczczeniu drogiego nam imienia Marszałka Piłsudskiego.
W uroczystości
wzięły udział wszystkie miejscowe organizacje, oraz delegacje: ze
Straży Ochotn. Ogniowej Lipnickiej, Koła B.B.W.R. gm.
Niewiesz i Koła Młodz. Wiej. i Przysp.
Wojsk. i W. F. z Balina.
Pomimo niepogody
ludność miejscowa i pozamiejscowa wzięła udział w
uroczystościach bardzo licznie. Przy obszernym programie,
akademja udała się znakomicie, czego dowodem były—przy
zakończeniu uroczystości—żywiołowe
okrzyki ludności na cześć drogiego dla całej Polski solenizanta
Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Uczestnik.
Zorza 1930 nr 21
Dzień 3-go Maja w Niemysłowie pod
Turkiem.
Narodowe i państwowe święto 3-go
maja w odrodzonej Polsce stać się winno dniem radosnego i
podniosłego nastroju. W każdej miejscowości powinno przygotowywać
się odpowiednie momenty dnia, przez które właśnie możnaby ten
nastrój wywołać. Taką miejscowością w b. r. był Niemysłów, w
którym pod kierunkiem miejscowego kierownika szkoły dzień 3-go
maja był naprawdę czczony uroczyście. Program tego dnia był
następujący:
I. Rano: a) Nabożeństwo uroczyste w
kościele, zakończone hymnem narodowym: „Boże, coś Polskę”.
b) Pochód młodzieży szkolnej całej
parafji. szkoły wieczorowej: „Świetlicy”, ochotniczej straży
pożarnej, oraz miejscowej ludności przy udziale orkiestry, c)
Dalsze uroczystości odbyły się przed pomnikiem Tadeusza
Kościuszki. Chór młodzieży szkolnej odśpiewał: „Pobudka na
3-go maja”.
W końcu orkiestra odegrała mazurek
Dąbrowskiego: „Jeszcze Polska nie zginęła”.
II. Wieczorem odbyła się akademja w
sali ochotniczej straży pożarnej, a) śpiew chóralny. „Witaj
majowa jutrzenko”, b) Deklamacja: „Święć się maju trzeci”
uczennica szkoły powszechnej, c) Obraz sceniczny: „Hołd dzieci”
przez dzieci szkolne, d) Deklamacja: „Trzeci maj” uczeń szkoły
powszechnej, e) Obraz sceniczny: „Opowiadanie powstańca” przez
dzieci szkolne, f) Deklamacja: „Hymn” uczniowie szkoły
powszechnej, g) Przedstawienie teatralne: „Modna choroba” przez
Świetlicę. h) Śpiew zbiorowy. Wszyscy zebrani na sali odśpiewali
Rotę: „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”.
Na tem dzień 3-go maja zakończono.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 21a
Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 7 listopada 1929 roku
11167. "Mieczysław
Lewandowski", sklep spożywczy ze sprzedażą mięsa i wyrobów
mięsnych w Niemysłowie, powiatu tureckiego. Istnieje od 1927 roku.
Właśc. Mieczysław Lewandowski, zam. w Niemysłowie.
Echo Tureckie 1930 nr 46
Z działalności Bezp. Bl. Współp. z Rządem w powiecie.
W sobotę dnia 1 listopada odbyły się wiece B. B. W. R. prelegentów wysłuchano z zadowoleniem, okazując przychylne stanowisko dla Rządu Maszałka Piłsudskiego. Postanowiono oddać swe głosy na Nr. 1.
(...) NIEMYSŁÓW: Odbył się tu wiec B. B.W. R. Do zebranych około 100 osób przemówili Bobrowski Witold i Liszewski Tomasz Zebrani wysłuchali przemówień w głębokim skupieniu deklarując się za listą Marszałka. Ludność oczekuje z niecierpliwością wyniku wyborów któreby dały Wodzowi Narodu możność współpracy z sejmem dla dobra Państwa.(...)
Głosujcie na listę Nr. 1
Bezpartyjnego Bloku
Współpracy z Rządem.
Na czele listy stoi
MARSZAŁEK
JÓZEF PIŁSUDSKI
Echo Tureckie 1931 nr 6
Zaginęły dwa
weksle In blanco, jeden na 200 zł., drugi na 300 zł, żyrowane
przez Wojciecha Krasińskiego i Antoniego Jędrzejczaka,
podpisane przez Józefa Mintusa m. wsi i gm.
Niemysłów.
Termin zamknięcia tegoż postępowania spadkowego wyznaczony został na dzień 4 września 1931 roku, w którym to terminie osoby interesowane winny zgłosić się do kancelarji wyżej wymienionego wydziału hipotecznego, w celu ujawnienia swoich praw, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 18
Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu, sekcja II, obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
5) Janie Kaźmierczaku, właścicielu działki Nr. 1, obszaru 7 ha 9219 mtr. kw., z maj. Niemysłów, pow. tureckiego;Termin zamknięcia tegoż postępowania spadkowego wyznaczony został na dzień 4 września 1931 roku, w którym to terminie osoby interesowane winny zgłosić się do kancelarji wyżej wymienionego wydziału hipotecznego, w celu ujawnienia swoich praw, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 43
Wydział hipoteczny
przy sądzie grodzkim w Turku obwieszcza, że na dzień 7 września
1931 roku wyznaczony został termin pierwiastkowej regulacji
hipoteki dla nieruchomości we wsi i gminie Niemysłów, powiatu
tureckiego, składającej się z osady włościańskiej, zapisanej w
tab. pod Nr. 14, przestrzeni 20 morgów 188 pręt. ziemi z budynkami,
stanowiącej własność Józefa i Janiny małż. Lodzińskich.
Osoby interesowane winny w
oznaczonym terminie zgłosić swoje prawa w kancelarji hipotecznej w
Turku, pod skutkami prekluzji.
Echo Tureckie 1931 nr 48
Dzień zaduszny... Cisza... Nastrój półświąteczny... Piękna pogoda jesienna... Wszystko to razem złożyło się na to aby, członkowie B.B.— gospodarze — owiani ideologią Wodza Narodu Marszałka Józefa Piłsudskiego gremjalnie, nie bacząc na odległość, jak karni żołnierze przybyli ze wszystkich wsi gminy Niemysłów do osady Pęczniew na walne zebranie B.B. W. R.
W szczelnie wypełnionej zebranymi sali p. Kowalski sekretarz gminy — ustępujący prezes B. B: zagaił zebranie, powołując na przewodniczącego p. Hynasińskiego z Pęczniewa na co obecni jednogłośnie zgodzili się; ten ze swej strony zaprosił na asesorów p I. Kałużkę ze wsi Kraczynek i W. Kałużnego z Niemysłowa, oraz na sekretarza p. J Pawlaka nauczyciela z Pęczniewa.
Dla zaznajomienia się z nowym statutem B. B. p. Pawlak wyraźnym, doniosłym głosem odczytał takowy. Zebrani w poważnym nastroju, w skupieniu, bez jakichkolwiek zamieszek, sprzeciwów spokojnie wysłuchali i jednogłośnie bez żadnych poprawek statut przyjęli.
Z kolei przystąpiono do wyboru nowego Zarządu Komitetu Gminnego B.B. Ta czynność poszła bardzo składnie. Wybrano przez aklamację na prezesa p. A. Frącalę, ze wsi kol. Popów na zastępców: p.p. Greszkiego i W. Hynasińskiego obaj z Pęczniewa, na sekretarza p. J. Pawlaka na skarbnika p. C. Rekusa, właściciela apteki w Pęczniewie do komisji rewizyjnej: p. p. A. Bocheńskiego kier. szkoły w Pęczniewie, A. Skąpskiego kier. szkoły Siedlątkowie i P. Płażewskiego gospodarza Niemysłowa, na zastępców p.p. W. Kowalskiego I. Kałużkę i J. Szwedzińskiego.
Przy udziale zebranych na propozycję Zarządu podzielono gminę na 4 Koła Wiejskie czyli obwody mianowicie:
I) Pęczniew z wsiami: Kraczynki, Dąbrowa, Wylazłów, Popów kol. Popów i Pólko.
II) Siedlątków w wsiami: Nerki, Łyszkowice.
III) Niemysłów z wsiami: Ks. Kowale, Ks. Młyny, Wola—Pomianowa, Antonino, Lubiszewice.
IV) Wólka Ks. z wsiami: Wólka—Smolana, Wólka—Łyszkowska, Łębno.
Również wybrano organizatorów Kół Wieskich:
Na obw. Pęczniew: p.p. J. Pawlaka, J. Szwedzińskiego, M. Tomaszewskiego, W. Hynasińskiego, I. Kałużkę.
Na obw. Siadlątków: p.p. A. Skąpskiego, J Sobkiewicza, W. Urbaniaka.
Na obw. Niemysłów: p. p. L. Barzyśką kier. szkoły Niemysłowa B. Leszczyńskiego P. Płażewskiego, A. Madeja.
Na obw. Ks. Wólka: p.p. K. Ostrojejskiego, W. Kałużnego.
Celem i zadaniem organizatorów jest uświadamianie ludności w pracy dla Państwa zjednywanie członków dla B. B. zbieranie składek członkowskich, dobrowolnych datków i przelewanie takowych do kasy Z.K.G
Prostemi, jak dusza wieśniaka, lecz ciepłemi słowy p. Frąkal podziękował ustępującemu prezesowi p. Kowalskiemu za jego wytrwałą i owocną pracę dla B.B.
Zebrani w miłym nastroju z podniesionym duchem w lepsze jutro rozeszli się.
Zaiste podziwu godne jaka panowała tu harmonja, spokój i zrozumienie. Na wielu różnych byłem zebraniach ale to naprawdę zaimponowało mi.
Maluczko, a niebawem polska wieś dojrzeje od szczytnych celów, do których powołuje ją historja.
Życzyć sobie należy, by prace Zarządu wydały pożądany plon.
Widz. Amicus.
Gazeta Świąteczna 1931 nr 2633
Jan Jędrzejczak, powołany do wojska
polskiego w czasie najazdu bolszewików na Polskę w 1920 r., służył
w 2-im pułku szwoleżerów i do tego czasu nie powrócił, ani też
niema o nim żadnej wiadomości. O wiadomość o zaginionym uprasza
Ksiądz Proboszcz par. Niemysłowa, poczta Niemysłów.
Echo Tureckie 1932 nr 14
Zaginął dowód tożsamości konia serja A. Nr. 427 773 wystawiony na imię Józefa Ochlanka ze wsi i gm. Niemysłów, który unieważnia się.
Echo Tureckie 1932 nr 23
Pajszczyk Czesław
rocznik 1898 z gminy Niemysłów zagubił książeczkę wojskową
wydaną przez P. K.U. Kalisz, którą unieważnia się.
Echo Tureckie 1932 nr 24
W dniach 23 do 26 maja r.b., p. Senator Rutkowski wygłosił przemówienia sprawozdawcze w Śpićmierzu (60 osób obecnych), w Niemysłowie (30), w Jeziorsku (50), w Niewieszu (80), w Pęczniewie (60), w Miłkowicach (80).
Małą ilość przybyłych tłumaczy się niedbałem zawiadomieniem ludności wiejskiej o mających się odbyć zebraniach, dlatego też musiano nieraz korzystać z nabożeństw majowych.
Jeśli chodzi o nastrój ludności, to można z całem zadowoleniem stwierdzić, że jest on o całe 50% lepszy, niż w roku ubiegłym. Opozycji nic nie było, wszystkie pytania nacechowane były przedewszystkiem rzeczowością. Zainteresowanie duże. Po skończonych zebraniach żegnano mówcę wyrazami podzięki.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 39
Sąd okręgowy w
Kaliszu, na mocy art. 1776 U. P. C., niniejszem zawiadamia Wojciecha
Gzika, w kraju nieobecnego i z miejsca pobytu niewiadomego ostatnio
zamieszkałego w gminie Niemysłów, że decyzją sądu z dnia 9
marca 1932 roku do obrony praw, oraz zarządu jego majątkiem
został mianowany kuratorem adw. Józef Czajczyński, zamieszkały
w Kaliszu. (Nr. spr. Z. J. 591/31).
Echo Tureckie 1932 nr 39
Po wakacjach letnich,
kiedy to praca uświadamiania ludności była utrudniona, wskutek
okresu najpilniejszych prac w polu, nastąpiło ożywienie akcji
BBWR. na terenie naszego powiatu.— W
kilku punktach już odbyły się zebrania informacyjne
gospodarczo-polityczne, na których wydelegowani przez Prezydjum Rady
Powiatowej BBWR. prelegenci wygłosili odpowiednie referaty względnie
pogadanki.
W dniu 18 września
odbyło się zebranie w Niemysłowie, gdzie p. Stefan Szeląg,
nauczyciel Szkoły Rolniczej z Popowa, wygłosił fachowy i
dobrze ujęty referat o obecnym stanie rolnictwa w Polsce,
wysłuchany przez zebranie z wielkim zainteresowaniem i
uznaniem.
2) W tymże dniu p.
poseł T. Straszyński informował gospodarzy we wsi Goszczanów
na tematy sytuacji w rolnictwie i w nawiązanej z obecnymi na
zebraniu dyskusji p. poseł odpowiedział na szereg zadawanych
mu pytań. (...)
5) Powiatowa Rada
otrzymuje pozatem prośby o nadsyłanie materjału informacyjnego
dla poszczególnych Kół B. B.
Echo Tureckie 1932 nr 48
Sprawozdania napływają z wielu miejscowości i gmin powiatu. Uroczyste obchody w trudnym okresie kryzysu świadczą o wzroście patrjotyzmu. Młodzież Strzelecka, Związki Młodzieży Ludowej, Szkolna, Straże Pożarne oraz Koła i Komitety B. B. W. R., a szczególnie młodzież, wykazały największą inicjatywę.(...). W Siedlątkowie.
Staraniem Komitetu Gminnego B.B.W.R., Związku Strzeleckiego i Nauczycielstwa zorganizowano u nas uroczystości z powodu 14-ej rocznicy odzyskania niepodległości.
Już 10 listopada wieczorem poszczególne domy zostały iluminowane, przyczem Oddział Strzelecki (Wólka) urządził capstrzyk, maszerując ze śpiewem i zapalone pochodniami. Brać strzelecka wyglądała junacko, to też ludność wiejska, rozbawiona i podniecona niezwykłem widokiem, z przyjemnością i dumą przyglądała się młodym zuchom.
Dnia 11 listopada uformował się pochód Komitetu Strzelca i szkoły, na czele z nauczycielstwem do świątyni parafjalnej, lecz niestety, dziwnym zbiegiem okoliczności, i w tym roku ks. Moszczeński, proboszcz parafji, wyjechał, wobec czego musieliśmy udać się do sąsiedniej par. w Niemysłowie, odległej o 8 kilometrów.
Nabożeństwo w Niemysłowie było bardzo uroczyste: Ks. Proboszcz wygłosił serdeczne i piękne kazanie okolicznościowe, w którym barwnie i dobitnie scharakteryzował świetlaną postać Marszałka Piłsudskiego.
Wieczorem odbyła się akademja, zorganizowana przez Strzelca i Szkołę. Udział publiczności wielki.
Na akademję złożyły się: przemówienia p. Szmagiera, nauczyciela miejscowej szkoły, pieśni legjonowe i deklamacje oraz hymn szkolny, wykonane przez brać strzelecką i młodzież szkolną.
W niedzielę 13 listopada urządzono zabawę taneczną.(...).
Gazeta Świąteczna 1932 nr 2704
Młodzieniec z dobrej rodziny pragnie
wyuczyć się jakiegoś rzemiosła. Uprasza mistrzów o podanie
warunków pod adresem: Władysław Snopczyk, poczta Niemysłów, woj.
Łódzkie.
§ 2.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 18
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 17 sierpnia 1933 r. Nr. SA. II. 12/8/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Tureckiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 14 sierpnia 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) — postanawiam co następuje:
§ 1.
VIII. Obszar gminy wiejskiej Niemysłów dzieli się na gromady.
7. Niemysłów, obejmującą: wieś Niemysłów i kol. Niemysłów.§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Tureckiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia go w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
w z. (—) A. Potocki
Wicewojewoda.
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 36
Wpisy do rejestru
handlowego.
Do rejestru
handlowego sądu okręgowego w Kaliszu, Działu A, wciągnięto
następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 11 stycznia 1933
roku.
12999. Antoni
Błażewski — sklep spożywczy, sprzedaż mięsa i wyrobów
masarskich oraz tytuniowych w Niemysłowie, powiatu tureckiego.
Istnieje od 1932 roku. Właściciel Antoni Błażewski, zamieszkały
w Niemysłowie.
Rozwój 1933 nr 42 (Prąd)
(a) Władysław
Wolak, mieszkaniec wsi Nięmysłów,
powiatu Tureckiego przybył na targ do Łodzi i sprzedał wóz siana
Stefanowi Małachowskiemu właścicielowi domu przy ulicy
Srebrzyńskiej 25.
Gdy po załatwieniu
tranzakcji na Bałuckim Rynku odwoził siano pod wskazany adres jakiś
osobnik zatrzymał go i podając się za kuzyna nabywcy polecił wóz
z sianem odstawić pod inny adres.
Wieśniak zadowolony z
tego iż skracano mu drogę zgodził się z chęcią na podobną
zmianę dostawy.
Po wyładowaniu siana
zamierzał odjechać lecz na Bałuckim Rynku oczekiwał go nabywca,
który zażądał wyjaśnienia dlaczego w myśl umowy nie dostarczono
mu siana na miejsce.
Małachowski widząc
wracającego z próżnym wozem, sądził że
zamierzał go oszukać. Rzecz się wyjaśniła jednak Wolak zmuszony
był zwrócić pobrane pieniądze za siano i w ten sposób stracił
55 zł. Powiadomiona policja wdrożyła poszukiwania.
Echo Tureckie 1933 nr 51
W nocy z 17 go na 18-go października r.b. na szosie z Szadku do Uniejowa dokonano zuchwałego napadu na Stanisława Kąpielskiego ze wsi Śmiechów, gm. Niewiesz pow. tureckiego, którego zamordowano i ograbiono.
Zwłoki Kąpielskiego znaleziono dopiero nad ranem i niezwłocznie rozpoczęto energiczne poszukiwania, które jednak narazie nie dały wyniku.
Dopiero teraz policja, po żmudnych poszukiwaniach, aresztowała trzech sprawców bestjalskiego mordu, którymi okazali się Józef Nowak, Jan Kałuźny i Jan Ochlanek wszyscy trzej ze wsi Niemysłów, pow. tureckiego.
Jak ustalono, Kąpielski powracał z targu z Łodzi, dokąd woził słomę na sprzedaż i posiadał przy sobie 35 zł. w gotówce oraz różne artykuły zakupione w Łodzi.
Bandyci napadli nań, zatrzymali konie, a następnie kilku uderzeniami orczyka rozbili czaszkę, kładąc go trupem.
Zamordowanego ograbili, zabierając pieniądze i różne na wozie rzeczy, poczem zbiegli, pozostawiając zwłoki na wozie, który następnie, idące samopas konie wywróciły do rowu.
Po ustaleniu tych faktów, Kałuźnego, Nowaka i Ochlanka aresztowano i przetransportowano do więzienia, gdzie osadzeni zostali do dyspozycji władz sądowych.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Za opór władzy
W dniu 20.X ub. r. podczas rewizji w domostwie Antoniego i Józefa Maślanki w Niemysłowie, pow. Turek, obaj przeszkadzali w czynnościach służbowych policjantom, przez sypanie im plew w oczy, za to S.O. skazał ich po 3 mies. aresztu z zaw. kary na okres 2 lat.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Z Sądu
Podpaliłam za słowo „bolszewik"
Na ławie oskarżonych Sądu Okr. zasiadła Józefa Nowakówna, lat 16, oskarżona o dwukrotne podpalenie stosu gałęzi, który bezpośrednio przylegała do stodoły Jana Malskiego, w Niemysłowie, gm. Niemysłów, pow. turecki.
Oskarżona przyznała się do winy, podkreślając, że podpaliła stos dlatego, że żona Jana Malskiego przezywała ją stale „bolszewik".
„Cała wieś się ze mnie śmiała i dlatego podpaliłam".
Przewodniczący sędzia Kaczkowski ogłosił wyrok, skazujący oskarżoną na dom poprawy, z zawieszeniem na 3 lata.
Bronił mec. Dancygier.
Echo Tureckie 1934 nr 30
Członków Zarządów Komitetów: powiatowego, wiejskich i gminnych Niesienia Pomocy Ofiarom Powodzi utworzonych w pow. tureckim.
Przewodniczący — W. Włodarski, wójt gminy. Sekretarz i Skarbnik — W. Kowalski, sekretarz Zarz. Gm. Członkowie:— C. Rekus, I. Mularek, A. Drożdż, J. Marczak. Akcję zbiórkową przeprowadzą sołtysi.(...).
Echo Tureckie 1934 nr 41
Józefowi
Walisiakowi zam. w gm. Niemysłów
skradziono weksel
in blanco na sumę
1.000 zł. wystawiony przez Władysława Walisiaka, weksel na
400 zł. wystawiony przez Jana Frątczaka i żyrowany przez Jana
Andrzejczaka na zlecenie moje, oraz dolarówkę na zł. 45 plus 5
dolarów z kolektury Dzierżanowskiego, które się unieważnia.
Orędownik 1935 nr. 190
W leśnictwie państwowem Niemysłów, do gajowego Franciszka Janoszka nieznani sprawcy oddali przez okno dwa strzały z dubeltówki i rewolweru. Strzały chybiły. Raniony został tylko lekko służący Janoszka. Sprawcy zamachu zdołali ujść niespostrzeżeni.
Echo Tureckie 1936 nr 35
Rada Gminna gminy
Niemysłów na posiedzeniu swem w dniu 7 sierpnia 1934 r.
postanowiła opodatkować wszystkich gospodarzy na terenie gminy
stawką 5 groszy z morgi oraz handel i przemysł od 1 do 2 zł. na
rzecz Funduszu Obrony Narodowej. Zebrane składki osiągną sumą 700
zł.
Sekretarz Wójt
Wł. Kowalski. W.
Włodarski.
Echo Tureckie 1936 nr 40
Już w niedzielę 4 października b. r. Turek będzie gościł u siebie wszystkie Straże Pożarne z powiatu, które wykazać mają swoje wyszkolenie bojowe.
Już odbyły się eliminacje w rejonach, na podstawie których zostały dopuszczone do zawodów powiatowych następujące Straże:
Grupa I: Kobylniki, Świnice Wartskie, Jeziorsko, Milejew, Malanów, Żeronice i Lubola.—
Grupa II: Spicmierz, Chorzepin, Wola Tłomakowa, Skarzyn, Niemysłów, Wielenin, Słodków i Czepów Dolny.
Poza konkursem. Zarząd Oddziału Powiatowego dopuścił następ. Straże: Ostrowsko, Niewiesz, Wielanin, Biernacice, Poniatów, Pęczniew, Boleszczyn, Szadów Pański i Tokary.
Najlepiej w wyszkoleniu spisał się rejon Uniejów, gdzie wszystkie Straże weszły do poszczególnych grup.
Nagrody w pierwszej grupie: 1) nagroda P. Premiera Składkowskiego koń dla najlepszego Naczelnika Straży plus 200 złot. dla Straży i 2) 100 zł. dla Straży. W drugiej grupie: 1) 150 zł. dla Straży i 2) 75 złot. dla Straży. Poza konkursem. 1) 100 złotych i 2) 50 zł.
Echo Tureckie 1936 nr 50
W piątek ubiegły (4 b.m.) w sali posiedzeń Rady Miejskiej w Turku odbyło się pod przewodnictwem p. Borzęckiego, inspektora szkolnego z Kalisza, doroczne posiedzenie Powiatowej Rady Oświaty Pozaszkolnej z udziałem p. Starosty Nożyńskiego, ks. prałata dra Florczaka, oraz p. p.— por. Donaja Powiatowego Komendanta Z.S., insp. Głębowskiego, prezesa Związku Młodej Wsi, Hofmana, instruktora okręgowego Oświaty Pozaszkolnej i sekr. Kristiana prezesa powiatowego Zw. Strzeleckiego, prof. Robakiewicza, referenta Oświaty Pozaszkolnej, p. Sieczki reprezentanta Zw. Nauczyc. Polskiego, oraz dra Skowrońskiego dyrektora gimnazjum i delegata Koła T. N. S. W. w Turku.—
Na posiedzeniu omówiono działalność i formy oświaty pozaszkolnej na terenie tureckiego powiatu oraz ustalono plan pracy na rok przyszły. W roku 1935/36 oświata pozaszkolna zatoczyła duże kręgi i ogarnęła tysiące ludzi. Formami jej, używanymi w terenie, były świetlice, biblioteki ruchome i gminne, uniwersytety niedzielne i ludowe, kursy systematycznego kształcenia i samokształcenie.— Świetlic czynnych było sto, z tego 75% po szkołach, trzy uniwersytety niedzielne, jeden ludowy w (Piekarach) pięć kursów systematycznego kształcenia, bibliotek działało w terenie 20, ruchomych 19 i i 1 gminna (w Grzybkach). Największymi rezultatami poszczycić się mogą bibljoteki z cyfrą 540 wypożyczających (czytelników ze cztery razy tyle) i liczbą 14 tysięcy wypożyczonych książek. Działały w następujących miejscowościach — biblioteki gminne w Grzybkach (obsługująca 6 punktów) i Tokarach, ruchome; w Brodni, Czepowie, Cielcach, Goszczanowie, Jeziorsku, Kikach, Klonowie, Kowalach Pańskich i Księżych, Lipiczach, Malanowie, Miłaczewie, Niemysłowie, Niewieszu, Piekarach, Przykonie, Słodkowie, Szarowie i Wieleninie. W pracach oświatowych w powiecie brało udział w porozumieniu z Radą Oświaty Pozaszkolnej pozostając, 178 osób (z tego 80% nauczycielstwo) w tym 40 z inteligencji m. Turka. Fundusze na biblioteki i uniwersytet Rada czerpała z 3 dotacji Pana Premiera 800 zł. na uniwersytet w Piekarach i po 300 zł. na księgozbiory dla organizacji.
Jeśli idzie o rok 1936/37, Powiatowa Rada Oświaty Pozaszkolnej uchwaliła stosować wszystkie możliwe formy z położeniem głównego nacisku na biblioteki i czytelnictwo. Nadal czynne będą biblioteki gminne w Grzybkach i Tokarach, do których przybędą wykupione księgozbiory w Dobrej (po Tow. im. Mickiewicza) i Skęczniewie. Bibliotek ruchomych działać będzie 20-ca w punktach: Czepów, Felicjanów, Kiki, Konopnica, Kowale Pańskie i Księże, Lipicze, Lubola, Malanów, Miłaczew, Niewiesz, Przykona (dostosowana do potrzeb uniwersytetu ludowego), Siedlątków, Skarżyn, Strachanów, Wielenin, Zbylczyce i Żeronice. Uniwersytet ludowy czynny już jest w Przykonie, świetlice w przeszło 100 punktach, przyczym dużą pomocą są szkoły, lokale Z. S. i Związku Młodej Wsi w powiecie. W r. 1937 urządzony zostanie, dla wzmożenia kultu pieśni i ożywienia świetlic, konkurs śpiewaczy dla zespołów jednogłosowych obwodu kaliskiego oraz konkursy głośnego czytania. Na te bowiem działy pracy specjalny należy położyć nacisk, zwłaszcza na czytelnictwo. - Wieś nasza garnie się do książki (w Grzybkach 112 wypożyczających) i prosi o nią (z 50 wsi prośby o biblioteki). Trzeba ją dać wsi. Dużą pomoc mogą tu okazać same gminy. Powinny znaleźć choć 100 zł. rocznie w swych budżetach na kupno własnych bibliotek gminnych, raz na rok kompletu. Najpierw dla punktów oświatowych (wioski, gdzie są szkoły), potem dla wszystkich gromad po nich należących. Tylko w ten sposób zostanie rozwiązana pozytywnie ta kwestia, głód książki na wsi zostanie choć w części zaspokojony. Dla wzmożenia akcji oświatowej Rada postanowiła tworzyć Gminne i Rejonowe (przy szkołach) Komisje Oświaty Pozaszkolnej, do których powołani będą ludzie światlejsi, ci, którym poziom kultury wsi leży na sercu.
Na zakończenie p. Starosta wyraził gorące podziękowanie wszystkim pracującym na tym polu w powiecie, szczególnie nauczycielstwu, które mimo złe warunki kroczy w pierwszym szeregu działaczy oświatowych, poczym zebrani postanowili wszelką drogą zaapelować do ogółu o poparcie akcji oświaty pozaszkolnej, która jest apolityczną (gdziekolwiek się odbywa)—i najważniejszą w tej chwili dla nas i kraju naszego.
Echo Tureckie 1936 nr 51
Dnia 12 grudnia 1936 roku w Powiatowej Szkole Rolniczej im. T. Kościuszki w Popowie odbyła się uroczystość, zakończenia roku szkolnego oraz wręczenie nagród wychowankom Szkoły. Po nabożeństwie w Pęczniewie, zebrali się w sali szkolnej uczniowie, synowie rolników, oraz zaproszeni goście z Panem Starostą Nożyńskim, jako Opiekunem Szkoły.
Przybyli również przedstawiciele organizacyj rolniczych i społecznych, młodzieżowych, oraz delegat władz wojskowych w osobie Powiatowego Komendanta P.W. i W. F. por. Daniszewskiego.
Kierownik szkoły po powitaniu gości przystąpił do sprawozdania z działalności Szkoły za rok 1936. Następnie uczeń Kulczak, prezes Koła Koleżeńskiego, dał wyczerpujący zarys działalności społecznej Koła Koleżeńskiego, wykazując w tejże dziedzinie olbrzymi dorobek uczniów i należyte ich przygotowanie do pracy obywatelskiej.—
Referat ideowy wygłosił uczeń Wojech, który w zakończeniu, wznosząc okrzyk, na cześć Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, przypomniał o obowiązkach ciążących na wychowankach szkół rolniczych, mających w myśl kościuszkowskiego hasła "Żywić i bronić". Wskazania na przyszłość z serca płynące wypowiedział "Stary Popowiak" b. ucz. Pietrucha z Brodni, zachęcając do cichej i ofiarnej pracy. Następnie członek Komisji Szkolnej p. Karwowski w obywatelskim przemówieniu wzruszył serca uczniowskie, wykazując zrzeszenie stanu rolniczego w dobie rozwoju naszego organizmu państwowego w Polsce Odrodzonej.
Inspektor Przysposobienia Rolniczego Łódzkiej Izby Rolniczej omówił wytyczne, jakie winny cechować cichych pracowników wsi, wychowanków szkół rolniczych.
Prawdziwie żołnierskie przemówienie wygłosił porucznik Daniszewski, który, sam będąc rolnikiem ziemianinem, umiał trafić szczerze i po żołniersku do duszy młodzieży wiejskiej, wykazując cele i zadania oraz dążenia, jakie cechować winny młodzież odradzającej się wsi w Polsce Mocarstwowej. Wreszcie zabrał głos Pan Starosta Nożyński, jako Opiekun Szkoły, wyrażając uznanie za pracę obywatelską i solidne spełnianie obowiązków, po czym nastąpiło rozdanie świadectw szkolnych, II go stopnia P. W. i W.F., zaświadczeń z egzaminu strażackiego, odznak P.O.S. i O.S. oraz nagród Dar Pana Premiera gen. Sławoj-Składkowskiego w postaci konia ze wspaniałą uprzężą i wozem otrzymał uczeń Parcel z Niemysłowa, który, podnosząc wielkie znaczenie pięknej cechy wdzięczności, zobowiązał się na rzecz Szkoły oddać pierwszego żrebaka, jakiego wychowa od otrzymanej w nagrodę klaczy. Inne liczne nagrody w postaci prosiąt, jagniąt, drzewek owocowych, książek i prenumerat pism rolniczych przypadły uczniom z powiatu tureckiego i okolicznych. Wspólne pamiątkowe zdjęcie fotograficzne, akt wręczenia daru gen. Sławoj-Składkowskiego i skromny obiad uczniowski zakończyły miłą i podniosłą uroczystość.
Zbliża się nowy rok szkolny i 15 stycznia staną znów otworem podwoje szkoły rolniczej w Popowie, by przez rok przygotować nowy zastęp młodych, dobrych rolników, cichych pracowników wsi i świadomych obywateli.
Rolnicy! Pamiętajcie, że Powiatowa Szkoła Rolnicza w Popowie jest Waszą fundacją i przeznaczoną została jako placówka oświatowa dla dobra synów Waszych. Obecnie dzięki opiece i poparciu Powiatowego Zw. Samorządowego, którego szkoła jest własnością, mogą synowie Wasi korzystać na bardzo dogodnych warunkach z tejże uczelni, gdyż nauka jest bezpłatna, a uczniowie pokrywają tylko koszta wyżywienia w kwocie 20 złotych miesięcznie.
Wszelkich informacyj i wyjaśnień udzielić może Dyrekcja Powiatowej Szkoły Rolniczej im. T. Kościuszki w Popowie.
Echo Tureckie 1937 nr 3
W niedzielę dnia 17 b. m.
odbędzie się w Niemysłowie, pow. Tureckiego, w remizie Straży
Pożarnej — na Fundusz Obrony Narodowej — przedstawienie.
Wystawione zostaną dwie wesołe sztuki: "Simche Smil w cywilu"
oraz „Wesele miejskie". Przedstawienie organizuje młodzież z
Niemysłowa pod kier. p. Korneszczuka, likwidatora Kasy im.
Stefczyka.
Echo Tureckie 1937 nr 12
Nr. Km. 526/35 r.
Obwieszczenie o licytacji
nieruchomości.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Turku, Aleksander Downar, mający kancelarję w Turku
przy ul. 3-go Maja pod Nr. 7 na podstawie art. 676 i 679 K.P.C.
podaje do publicznej wiadomości, że dnia 27 kwietnia 1937 roku
o godzinie 10-ej rano, w Sądzie Grodzkim w Turku, w sali posiedzeń
Nr. 12 odbędzie się sprzedaż w drodze publicznego przetargu
należących do dłużnika Stefana Madaja praw do niepodzielnej
połowy nieruchomości, wiejskiej, położonej w wsi i gm
Niemysłów, powiatu tureckiego, zapisanej
w tabeli likwidacyjnej pod Nr.27 składającej się z osady
włościańskiej o ogólnej przestrzeni 20 morgów 70 prętów, czyli
11 ha 3.280 mtr. ziemi z której znajduje się około 1-ej morgi 70
prętów pod zabudowaniami i podwórzem, pod ogrodem owocowym
około 2 1/2 morgi, pod pastwiskiem (nieużytkami) około 4 mórg i
następujących zabudowań:
4-ch domów mieszkalnych
parterowych, w tym 2 murowanych z cegły, 1 z kamienia
wapiennego i 1 z drzewa, 1 kuźni z drzewa, 2 stodół z drzewa, 1
obory z gliny, 2 szop, z których jedna z drzewa 1 jedna z gliny, 1
ustępu z drzewa, 2 studni z cembrowin, oraz inwentarza żywego: 2-ch
krów, 1 konia, 1 cielaka i inwentarza martwego: 1 wozu, 1 maneżu, 1
sieczkarni, 1-ej wiejni, 1 pługa i pary brony.
Zabudowania znajdują się
w stanie niżej średnim. Przy zabudowaniach jest płot drewniany
ze sztachet na długości około 40 mtr. i ogród owocowy ogrodzony
płotem z drutu kolczastego na długości ok. 30 mtr.
W ogrodzie i przed domem
rośnie ogółem około 250 sztuk drzew owocowych. Powyższa
nieruchomość nie ma urządzonej księgi hipotecznej i obciążona
jest alimentami dożywotnimi na rzecz Agnieszki Madaj,
szczegółowo wymienionymi w akcie sporządzonym przed Notariuszem
Janem Bieszyńskim w Uniejowie dnia 5-go marca 1931 r. za Nr. rep.
426 i stanowi wspólną i niepodzielną własność Stefana i Wandy
—Rozalii małż. Madaj.
Nieruchomość oszacowana
została na sumę zł. 10.000 gr.00 sprzedaży zaś podlega
tylko niepodzielna połowa Stefana Madaja w szacunku 5.000 zł.
Cena wywołania
sprzedawanej współwłasności Stefana Madaja wynosi 3.750 zł.
Przystępujący do
przetargu obowiązany jest złożyć rękojmię w wysokości 500 zł.
Rękojmię należy złożyć
w gotowiźnie albo w takich papierach wartościowych bądź
książeczkach wkładowych instytucyj, w których wolno
umieszczać fundusze małoletnich.
Papiery wartościowe
przyjęte będą w wartości trzech czwartych części ceny
giełdowej.
Przy licytacji będą
zachowane ustawowe warunki licytacyjne o ile dodatkowym publicznym
obwieszczeniem nie będą podane do wiadomości warunki odmienne.
Prawa osób trzecich nie
będą przeszkodą do licytacji i przysądzenia własności na
rzecz nabywcy bez zastrzeżeń, jeżeli osoby te przed rozpoczęciem
przetargu nie złoży dowodu, że wniosły powództwo o zwolnienie
nieruchomości lub jej części od egzekucji i że uzyskały
postanowienie właściwego sądu nakazujące zawieszenie egzekucji.
W ciągu ostatnich 2-ch
tygodni przed licytacją wolno oglądać nieruchomość w dni
powszednie od godziny 8-ej do 18-ej, akta zaś postępowania
egzekucyjnego można przeglądać w Sądzie Grodzkim w Turku
przy ulicy Kolskiej.—
Turek, dnia 6 marca 1937
r.
KOMORNIK A.Downar.
Echo Tureckie 1937 nr 14
Dzień Imienin
Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłudskiego uczczono
nabożeństwami, które zostały odprawione w parafiach
Niemysłów i Pęczniew.
Oprócz zgromadzonej
ludności wzięły udział w nabożeństwach straże ogniowe, Szkoła
Rolnicza z Popowa, Związek Młodej Wsi i dziatwa szkolna. Proboszcz
parafi Pęczniew ks. Moszczeński wezwał wszystkich do wspólnej
pracy dla dobra ojczyzny, szanowania praw oraz do sumiennego
wykonywania swych obowiązków.
Echo Tureckie 1937 nr 41
(...) W nocy na 1 b.m. we wsi Niemysłów skradli nieznani złodzieje z wiatraka Maciejewskiego Adama jedwabną gazę wiatrakową i dwa kożuchy kryte, łącznej wartości 250 złotych.
Echo Tureckie 1938 nr 3
W dniu 28 lipca 38
r. o godz 21-ej Kaczmarek Józef, syn Stanisława i Marianny z
dm. Madaj, ur. 21 VI 1905
r. we wsi Niemysłów i tam zam. usiłował pozbawić życia swą
żonę Stanisławę,
lat 23 za
pomocą wystrzału z krótkiej broni palnej kal 6.35.
(przerobiony ze straszaka) Kaczmarek Stanisława trafiona
została pociskiem w twarz nad nosem. Pocisk zatrzymał się w jamie
ustnej. Ciężko ranną odstawiono do szpitala w Łodzi. Przyczyną
usiłowania zabójstwa są nieporozumienia małżeńskie. Kaczmarek
Józef został zatrzymany i przekazany władzom sądowym. Broń
od niego odebrano.
Echo Tureckie 1938 nr 4
W dniu 16 stycznia rb. około godziny 23-ej, na szkodę Nowaka Szczepana mieszkańca wsi Niemysłów gm. Pęczniew, w czasie zabawy tanecznej w Niemysłowie, z kieszeni kurtki skradziony został legalnie posiadany pistolet f-my "Fortuna" sześcio- strzałowy, kal. 6.35 Nr. 102486, wartości 30 złotych.
Echo Tureckie 1938 nr 6
Aresztowano włóczęgę Władysława Jarosza z woj. łódzkiego sprawcę kradzieży roweru w dn. 21.1. br. na szkodę Józefa Walisiaka w Niemysłowie. Rower został odebrany.
Obwieszczenia Publiczne 1938 nr 29
Wydział Hipoteczny,
Sekcja III, przy Sądzie Okręgowym w Kaliszu, obwieszcza, że
otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
1) Antonim Michalskim,
właścicielu parceli gruntu nr 9 o powierzchni 8 ha 3269 m kw,
z folw. Niemysłów, pow. tureckiego;
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 15
października 1938 roku, w którym to terminie osoby zainteresowane
winny zgłosić swoje prawa w kancelarii wyżej wymienionego
Wydziału Hipotecznego, pod skutkami prekluzji. 83/38.
Echo Tureckie 1938 nr 43
W dniu 30 września
r.b. na drodze wsi Niemysłów gm. Pęczniew
,został pobity Kaszuba Andrzej, lat 54 zamieszkały w Niemysłowie,
przez Wolaka Kazimierza, Sóska Zygmunta i Pańczyka Mariana.
Według orzeczenia
lekarskiego Kaszuba doznał ciężkiego uszkodzenia ciała t.j.
złamania lewej ręki. Bójka powstała na tle sporu o drogę.
Echo Tureckie 1938 nr 43
W dniu 30 września rb. o godz. 21.15 w zagrodzie Józefa Walisiaka, we wsi Niemysłów, gm. Pęczniew, wynikł pożar od którego spaliła się stodoła i obora oraz zboże, pasza i narzędzia rolnicze. Ogólne straty wynoszą 3890 zł. W akcji ratunkowej brała udział straż pożarna z Niemysłowa o godz. 21.30.
Echo Tureckie 1938 nr 44
Corocznym zwyczajem jest, że młodzież wiejska biorąca udział w przysposobieniu rolniczym końcy swą całoroczną pracą urządzając pokazy i wystawy Peerowe.
W roku bieżącym młodzież również należycie spełniła swój obowiązek, urządzając pokazy rejonowe w Miłkowicach, Wieleninie, Malanowie i Przykonie.
Pokaz rejonowy w Miłkowicach, odbył się w dniu 16 października 1938 r. w którym udział wzięły 3 zespoły z Miłkowic, Gawłowic, Brodni dwa zespoły, Strachocic i Piekar.
Pokaz w Wieleninie odbył się 23 października r.b. z udziałem zespołów z Kaznowa, Kaznówka, Wielenina, Orzeszkowa, Balina, Niemysłowa i Woli-Pomianowej.
Pokazy w Miłkowicach i Wieleninie otworzyli przedstawiciele Zarządu P.T.O i K.R. z przemówieniem, podkreślając znaczenie Przysposobienia Rolniczego dla młodzieży wiejskiej i Państwa.
Następnie publiczność zwiedzała wystawę, przeglądając różne esponaty, z których młodzież urządziła stoiska. Informacji dotyczących uprawy, pielęgnacji, czy też kalkulacji uprawowych roślin, lub zwierząt udzielała obficie sama młodzież. Następnie odbyły się egzaminy konkursistów z których wyniki podamy po zakończeniu wszystkich wystaw. Podobne pokazy odbędą się jeszcze w Malanowie 30.X. b.r. i w Przykonie 6XI. br. w których to prosimy, aby społeczeństwo i zainteresowani wzięli jak najliczniejszy udział.
Echo Tureckie 1939 nr 17
Apel Powiatowego Związku Straży Pożarnych powiatu tureckiego został przez straże całkowicie zrozumiany i wykonany, gdyż na poszczególnych konferencjach druhów prezesów i Naczelników ustalono już subskrybowaną lub przystąpienie do natychmiastowej subskrypcji, w wysokości:
OSP Kuny, Turek i Uniejów po 200 zł. OSP Chylin, Cielce, Czepów, Dobra, Goszczanów, Grodzisko, Jeziorsko, Malanów, Ostrowsko, Piekary, Świnice i Wielenin po 100 zł., OSP Brudzew, Słodków, Wyszyna po 60 zł., OSP Biernacice, Brzeg, Grzybki, Krwony, Kuczki, Kotwasice, Lipnica, Niemysłów, Przykona, Spićmierz, Szadów Pański, Tuliszków i Władysławów po 40 zł.
OSP Brodnia, Cisew, Bąbrowica, Kalinowa, Kobylniki, Kowale Pańskie, Lubola, Mikulice, Milejów, Niewiesz, Ogorzelczyn, Orzeszków, Pęczniew, Różniatów, Sendów, Siedlątków, Skarżyn, Skęczniew, Socha, Tokary, Wietchinin, Księża Wólka, Zaborów i Żaronice po 20 zł. Razem Zarządy Straży subskrybowały z kas strażackich 2980 zł. Brak jeszcze danych od 38 straży, które napewno będą pożyczkę subskrybowały.
Oprócz pożyczki złożono ofiary na FON OSP, Dobra 20 zł, OSP Milejów 50 zł. (Pożyczka Narodowa) OSP Lubola i Śpićmierz po 10 zł.
Na wszystkich konferencjach zapadła uchwała, aby w czasie subskrybowania pożyczki wszystkie imprezy były urządzane wyłącznie na ten cel.
Echo Tureckie 1939 nr 22
Powiat Turecki wykazał wielką ofiarność subskrybując przeszło 405 000 zł. na POP i około 100 000 na FON. Za pokoleniem starszych poszły również dzieci. Dziatwa szkolna, odmawiając sobie nieraz różnych przyjemności, składała chętnie swoje grosze na dozbrojenie Armii, dla której żywi najgłębsze uczucia miłości i podziwu. Z tych groszy urosły tysiące, złożone przez naszych najmłodszych obywateli powiatu na Obronę Ukochanej Ojczyzny.
Oto lista ofiarodawców — szkół:
Szkoła
|
FON
|
POP
|
Jadwichna Nowa
|
5.00
| |
Tomisławice
|
20.—
| |
Konopnica
|
10.24
|
34.—
|
Szarów
|
20.—
| |
Józefów
|
2 00
| |
Niemysłów
|
20.—
| |
Pęczniew
|
35.00
| |
Kiki
|
14.00
| |
Zelgoszcz
|
20 —
| |
Kowale-Ks.
|
20.00
| |
Goszczanów
|
72.00
|
100.—
|
Karolina
|
2...62
| |
Chlewo
|
17. —
| |
Cielce
|
14.16
|
40.—
|
Kaszew
|
59.48
| |
Jeziorsko
|
48.61
|
80. —
|
Niewiesz
|
80. —
| |
Karnice
|
5.90
|
20.—
|
Lipnica
|
5.11.2019
| |
Ziemięcin
|
9.13
| |
Popów
|
15.01
|
Echo Tureckie 1947 nr 9
Czesław Przybylski
ur. 9. 6. 1918r. w Niemysłowie, zagubił kartę rejestracyjną,
wydaną przez R.K.U. Konin.
Dziennik Łódzki 1967 nr
186
We wsi Namysłów
pow. Poddębice na
skutek pęknięcia resoru w samochodzie ciężarowym "Jelcz"
pojazd stoczył się do rowu. W wypadku ranne zostały trzy osoby.
Dziennik Łódzki 1968 nr
173
Z nie ustalonych
powodów spalił się dach na budynku w Niemysłowie, pow. Poddębice,
wartości 20 tys. zł.
Dziennik Łódzki 1969 nr
114
W Niemysłowie pow.
Poddębice, w gospodarstwie M. Pańczyka, od iskry z komina spalił
się częściowo dom mieszkalny. Straty —
ok. 20 tys. zł.
Dziennik Łódzki 1971 nr
53
64-letni Jan
M. będąc w stanie nietrzeźwym wpadł w
Niernysłowie pow. Poddębice pod ciągnik, doznając ciężkich
obrażeń ciała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz