Zajączkowski:
Kamostok (Kamostek)-pow. łaski
1) 1366 kop. z końca XVI w., Lib. priv. Lasc. f. 66-67: Kamoni Mostes - w dok. dotyczącym uposażenia kośc. w Łasku (v.) wym. wś K., z którego dziesięciny zostają nadane kośc. w Sędziejowicach (v.). 2) 1399 T. Sir. II f. 79: Kamonimostek - Stachna de K.
3) XVI w. Ł. I, 466: Camyony Mosthek - villa, par. Sędziejowice, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 4) 1511-1518 P. 193: Camyononcosthek (1518 Kamionomostek) - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 240: Kamyonomostek - wł. szl., jw. 5) XIX w. SG III, 799: Kamostek - wś i folw. nad Grabią, par. jw., gm. Pruszków, pow. łaski.
1) 1366 kop. z końca XVI w., Lib. priv. Lasc. f. 66-67: Kamoni Mostes - w dok. dotyczącym uposażenia kośc. w Łasku (v.) wym. wś K., z którego dziesięciny zostają nadane kośc. w Sędziejowicach (v.). 2) 1399 T. Sir. II f. 79: Kamonimostek - Stachna de K.
3) XVI w. Ł. I, 466: Camyony Mosthek - villa, par. Sędziejowice, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 4) 1511-1518 P. 193: Camyononcosthek (1518 Kamionomostek) - par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 240: Kamyonomostek - wł. szl., jw. 5) XIX w. SG III, 799: Kamostek - wś i folw. nad Grabią, par. jw., gm. Pruszków, pow. łaski.
Taryfa Podymnego 1775 r.
Kamienomostek, wieś, woj. sieradzkie,
powiat szadkowski, własność szlachecka, 15 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Kamostek, parafia sędziejowice,
dekanat szadkowski, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie,
powiat szadkowski, własność: Zdzienicki, skarbnik.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Kamostek, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Sędziejowice,
własność prywatna. Ilość domów 16, ludność 90, odległość
od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Kamostek, (w dokum. Kamienny mostek) wś i folw. nad rz. Grabią, pow. łaski, gm. Pruszków, par. Sędziejowice. W 1827 r. było tu 16 domów, 90 mieszkańców; obecnie wieś liczy 17 dm., 160 mk., 188 morg.; folw. 6 dm., 55 mk., 874 morg (371 ornej). Według Tow. Kred. Ziems. folw. Kamostek z wsią K. i Dąbrowa, od rzeki Warty w. 12, ma rozległości m. 857; grunta orne i ogrody m. 278, łąk m. 36, pastwisk m. 46, lasu m. 370, nieużytki i place m. 35. Bud. mur. 6, drew. 7; wieś Kamostek osad 29, z grunt. m. 189; wś. Dąbrowa osad 13, z grunt. m. 68.
Spis 1925:
Kamostek, wś, pow. łaski, gm. Pruszków. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 71. Ludność ogółem: 409. Mężczyzn 205, kobiet 204. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 409. Podało narodowość: polską 409.
Wikipedia:
Kamostek-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie łaskim, w gminie Sędziejowice. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.Wieś w kształcie paragrafu, leży na terenie wydmowym, pofałdowanym i piaszczystym. Jest tu mała kapliczka, gdzie w niedziele ksiądz z Sędziejowic odprawia mszę.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
KAMOSTEK czyli Kamienny Mostek, par. Sędziejowice, p. łaski Kamostek; Dąbrowa, Wola Wężykowa, Wydrzyn, Wydrzynek. Dobra, wartości 190ooo zł własność w 1783r. Zdzienickiego skarbnika, potem Józefa Zdzienickiego. Podzielone w 1827 roku na sukcesorów; 1.Kamostek i Dąbrowa - Ewy ze Skoszewskich Młoszewskiej, 2.Dobra, Wydrzyn i Wydrzynek - Józefy ze Zdzienickich 1v. Sulimierska, 2v.Skorzewska, 3.Wola Wężykowa, Grabica i młyn - Andrzeja Zdzienickiego. Kamostek wieś i folwark nad Grabią w 1827 roku 16 domów, 90 mieszkańców i 188 mg ziemi uprawnej, na folwarku 6 domów, 55 mieszkańców i 874 mg ziemi w tym ornej 371 mg. We wsi Dąbrowa 13 osad i 68 mg ziemi.(SGKP t.3, s.799, Kobyłecki 1827 k.120)
1992 r.
REMIZA
Akta metrykalne (Parafia Zduńska Wola) 1809
18 Kwietnia
Świędzieniewice
Ja jak wyżej, ochrzciłem imionami
Józef Konstanty, urodzone 15 kwietnia dziecko Urodzonego Jerzego i
Marianny z Wężyków Orzechowskich, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Pan Józef Zdzienicki dziedzic z
Kamostka i Urodzona Pani Konstancja Podczaska ze wsi Janiszewice.
Sąd Pokoiu Powiatu Szadkowskiego
donosi, iż W Benon Zdzenicki, Kapitan Pułku .....go piechoty,
konsystuiącego w Krakowie, przybywszy w Powiat Szadkowski do JW.
Zdzienickiego, Sędziego Pokoiu w Kamostku, rozstał się z tym
światem na dniu 8mym miesiąca zeszłego, po którym gdy niektóre
rzeczy z garderoby, iako i bryka z 3ma końmi z zaprzęgiem
pozostały, i takowe przez Sąd Pokoiu spisane, przeto uwiadomia się
Sukcessorow ś. p. zmarłego, aby w przeciągu sześciu niedziel z
dokładną legitymacją w Sądzie Pokoiu Powiatu Szadkowskiego
stawili się; po upłynieniu zaś niedziel sześciu gdyby nikt z
Sukcessorow meldować się nie miał, zatym Sąd Pokoiu pozostałość
zmarłego przez Licytacyą sprzedać i ogłosić przedsięwźmie, a
massa ztąd zebrana, po ułatwieniu wszelkiey expensy, do czasu w
depozycie umieszczoną i zachowaną zostanie. Dan w Szadku dnia 9
Marca 1810 roku, Mołodecki, Podsędek, Zast: Sęd: Pok: D.
Jedziński. Z. P. P.
Gazeta Korrespondenta Warszawskiego y
Zagranicznego 1827 nr 267
Przez zgon Józefa Zdrzenickiego
Sędziego Pokoiu Ptu: Szadkowskiego Dóbr Ziemskich i wierzytelności
poniżej wyszczególnionych właściciela dnia 24. Grudnia 1826.
nastąpiony, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem poraz
drugi donosząc, zawiadamia podpisany Reient iż do przeniesienia
tytułu własności Dóbr, a mianowicie: a), Dobr Kamostku do których
Pustkowie Dąbrowa i Część Lit: A. we Wsi Dobry iako przyległość
należą b), Dóbr Dobry Części Litt: B. C. D. c), Dóbr Wybrzyna,
d) i Dóbr Woli Wężykowey i Grabicy Części Litt: A. i B.
wszystkich z przyległościami w Powiecie Szadkowskim położonych,
tudzież własności Summ resp: 32580. Złp. z prowizyą 5f100 na
Dobrach Wojsławicach w Dziale IV Nro 16. 18,000. Złp: i prowizyą
5f100 na Dobrach Skomlinie, Ożarowie i Przedmościu w Dziale tymże
pod Nro: respes 6, 8, i 4.zahypotekowanych, termin roczny, a w
szczególe na dzień 10 Sierpnia 1828. r. w Kancellaryi Ziem: Woie:
Kaliskiego przeznaczony został.
w Kaliszu dnia 2 Listopada 1827 r.
Reient Kancellaryi Ziemiańskiey Wdztwa
Kaliskiego
F. Baier.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1848 nr 39
(Ν. D. 1027) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
(…) 4, Ewy z Skorzewskich
Młoszewskiéj właścicielki dóbr Kamostek z Okręgu Szadkowskiego
(…) otworzył się spadek do uregulowania więc tych spadków
oznaczony jest termin w Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii
Warszawskiej w Kaliszu przed podpisanym Rejentem, (…) co do 3 i 4
na dzień 1(13) Września 1848 r.
Kalisz dnia 3 (15) Lutego 1848 roku.
J. Białobrzeski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 278
(Ν. D. 5447) Pisarz Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po zgonie:
1. Józefa Pętkowskiego, właściciela
dóbr ziemskich Kamostek, wsi Pruszków, dóbr Dobra lit. А. В. C.
D. wszystkich w Ogu Szadkowskim, tudzież wierzyciela summ 1350 i
1431 rs. na dobrach Świnice, w Ogu Wartskim, w dz. IV. pod Nr. 11 a.
i b. zapisanych, (...) otworzyły się spadki, do regulecyi
których wyznacza się termin prekluzyjny na dzień 8 (20) Czerwca
1853 r. przedemnie Pisarza.
Kalisz d. 1 (13) Grudnia 1852 r.
J. Zengteller.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1853 nr 255
(N. D. 4838) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Piotrowskiego.
Zapozywa do Sądu tutejszego Kazimierza
Karniewskiego lat 17 liczącego, katolika czeladnika gorzelnianego,
we wsi Kamostku O-gu Szadkowskim zamieszkałego aby się w Sądzie
tutejszym w dniach 30 licząc od daty ogłoszenia stawił do
ogłoszenia wyroku po upływie tego czasu stosownie do prawa sobie
postąpiły.
Piotrków d. 28 Wrześ. (10 Paźdz.)
1853.
Sędzia Prezydujący.
Radca Dworu Bóbr.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1859 nr 8
(N. D. 196) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
1. Wincentego Grabskiego wierzyciela
summ: (…) 7) złp. 10,000, czyli rs. 1,500, obydwóch w dziale III.
ad 7 i w dziale IV. ad 13 A. 14 i 13, oraz 14 a. i b. na dobrach
Pruszków z Okręgu Szadkowskiego hypotekowanych, a na dobrach
Kamostek z tegoż samego O-gu w dziale III. ad Nr. 5 i w dziale IV.
pod Nr. 9 i 10. (…)
(…) Otworzyły się spadki, do
uregulowania których termin na dzień 10 (22) Lipca 1859 r. w
Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu przed sobą
wyznaczam.
Kalisz d. 11 (23) Grudnia 1858 r.
Stanisław Rościszewski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1861 nr 14
(N. D. 230) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Piotrkowskiego.
Wzywa wszelkie Władze nad porządkiem
i bezpieczeństwem w kraju czuwające ażeby Kazimierza
Szczepańskiego lat 22 liczącego, katolika, wzrostu średniego,
włosów ciemnych oczu burych, budowy ciała szczupłej, ostatecznie
ze służby za owczarza we wsi i gminie Kamostek Ogu Szadkowskim,
utrzymującego się o kradzież obwinionego a obecnie z pobytu
niewiadomego bacznie śledziły, a za ujęcim Sądowi tutejszemu lub
najbliższemu dostawiły.
Piotrków d. 19 (31) Grudnia 1860 r.
Sędzia Prezydujący,
Assesor Kollegialny, Chmieleński.
Dziennik Powszechny 1863 nr 42
ZA POZWY EDYKTALNE. (N. D. 915) Wójt
Gminy Marzenina w Powiecie Sieradzkim Gubernii Warszawskiej. Gdy
Tomasz Ludwiszczak z gminy Kamostek opuściwszy jeszcze w r. 1844
żonę swoją Franciszkę z Cieślaków Ludwiszczak i do tego momentu
nie daje o sobie żadnej wiadomści, a ona dla utrzymania siebie ma
zamiar wniść w powtorne związki małżeńskie, przeto wzywam tak
tegoż Tomasza Ludwiszczaka jakoteż i wszelkie władze, aby w ciągu
6 miesięcy tenże Tomasz Ludwiszczak zgłosił się, a władze dały
o nim do mego Urzędu wiadomość, jeżeli on gdziekolwiek znajdowały
się. Stacja Pocztowa Łask d. 15 Lutego 1863 r. Szeliski.
Dziennik Warszawski 1865 nr 102
(N. D. 2535) Pisarz Kancelarji
Ziemiańskiej Gubernji Warszawskiej w Kaliszu. Po śmierci:
2. Kazimiery Ludwiki 2ch imion z
Pętkowskich Bajkowskiej, współwłaścicielki dóbr Pruszków,
Komostek i Dobra А, В, C, D, w Okręgu Szadkowskim położonych.
(…) Otworzyły się spadki, do regulacji których wyznaczam termin
ostateczny na dzień 6 (18) Listopada w tutejszej Kancelarji
Ziemiańskiej.
Kalisz d. 19 Kwietnia (1 Maja) 1865 r.
Radca Dworu, J. Ziemięcki.
Dziennik Warszawski 1866 nr 78
(N. D. 2061). Patron Trybunału
Pierwszej Instancji Guberni Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości, że na skutek
wyroku Trybunału tutejszego, z powództwa Ludwiki z Moraczewskich
Stablewskiej, żony Antoniego Stablewskiego, jako nabywczyni praw
jednego z współsukcesorów Franciszka Pętkowskiego, Benigny z
Pętkowskich Kożuchowskiej, Augusta Kożuchowskiego żony, w jego
asystencji czyniącej i Apolonji z Starczewskich Pętkowskiej wdowy,
po Józefie Pętkowskim pozostałej,pierwszych dwóch jako
współwłaścicieli dóbr Pruszkowa, Dobry i Kamostku z Dąbrową,
ostatniej jako mającej prawo używania ich w jednej czwartej części,
Stablewskiej w mieście Poznaniu państwie Pruskim, małż.
Kożuchowskich w wsi Dobry, a Pętkowskiej wdowy w wsi Pruszkowie
Okręgu Szadkowskim mieszkających, przezemnie podpisanego Patrona
działających, przeciwko Adamowi Bajkowskiemu, jako ojcu i głównemu
opiekunowi nieletnich, z Kazimierą z Pętkowskich spłodzonych
córek: Walerji i Leokadji sióstr Bajkowskich, w wsi Ciężkowie
Okręgu Zgierskim Gubernji Warszawskiej zamieszkałemu, których to
nieletnich jest przydanym opiekunem Ignacy Starczewski, z własnych
funduszów utrzymujący się, w wyżej rzeczonej wsi Pruszkowie
zamieszkały, d. 11 (23) Maja 1865 r. zapadłego, odbywać się
będzie w Trybunale Kaliskim, przed jego Sędzią Charzewskim,
sprzedaż publiczna w drodze działów i publicznej licytacji w dwóch
oddziałach:
I. W jednym składającym się z dóbr
Pruszkowa z przyległościami, i
II. W drugim z dóbr Dobra i Kamostka z
Dąbrową, obydwóch w Okręgu Szadkowskim położonych. Ponieważ
Ludwika z Moraczewskich Stablewska odstąpiła schedy ze spadku po
Józefie Pętkowskim nabytej, napowrót Franciszkowi Pętkowskiemu,
przeto dalsze postępowanie w jego imieniu odbywa się.
Każde z tych dóbr ma oddzielną
hypotekę: jednę odnoszącą się do Pruszkowa, drugą do dóbr
Dobra zwanych, a trzecią do dóbr Kamostka z Dąbrową. Tytuł
własności tych dóbr przepisany jest obecnie na imie Franciszka
Pętkowskiego, Benignę z Pętkowskich Kożuchowską i Kazimierę z
Pętkowskich Bajkowską, pa której ostatniej, jako zmarłej,
ogłoszone jest postępowanie spadkowe, a scheda jej przepisaną
zostanie przed ostatecznem przysądzeniu na jej dzieci, to jest
Walerją i Leokadją Bajkowskie, jako jedyne jej sukcesorki.
Dobra Pruszków obejmują w ogólności
miary nowo-polskiej włók 41 mórg 26 prętów 169, z których
potrąci się grunta włościańskie na uposażenie im nadane,
wynoszące razem mórg 211 pręt. 1.
Grunt w tych dobrach jest pszenny klasy
II, a po większej części żytni klasy I-ej, w mniejszej zaś
ilości średni klasy II. Łąk jest mórg 73 pręt. 2. Lasów mórg
576 pręt. 195. W nieużytkach mórg 22 pręt. 102. W pastwiskach
mórg 54 pręt. 57. W wodach mórg 8 pręt. 197.
W tych dobrach znajduje się młyn o
dwóch gankach, z którego pobiera się czynsz roczny rs. 210. Dobra
te otaksowane zostały przez biegłych na rs. 62,999 k. 5, lecz że
grunta włościańskie z pod sprzedaży wyłączone, mieszczą się
także w tejże taksie na rs. 3165 k. 5 wyszacowane, przeto po
potrąceniu pozostanie rzeczywista ich wartość rs. 59,824.
Wieś Dobra ma powierzchni włók 25
mórg 27 pręt. 264 takiejże nowo-polskiej miary. Z tych potrąconem
zostanie, jako sprzedaży nie ulegają, włościanom na uwłaszczenie
przeznaczone mórg 143 pręt. 2.
Grunta orne dominialne wynoszą mórg
313 pręt. 71. Łąk mórg 59 pręt. 211. Pastwisk mórg 249 pręt.
165. Dróg i nieużytków mórg 17 pręt. 48, a reszta mieści się
pod zabudowaniami, wodami i ogrodami.
Sam grunt orny w małej tylko części
jest pszenny kl. II., największa część żytniego kl. I. i II.
Wartość tych dóbr ustanowioną została łącznie z gruntami
włościańskiemi na rs. 15,744 kop. 5, lecz po odtrąceniu rubli
sreb. 2,145 k. 10, jako szacunku tychże gruntów włościańskich,
rzeczywista wartość zostanie rs. 13,598 k. 95.
Dobra Kamostek mają rozległości mórg
885 pr. 121, z których potrącić należy grunta, któremi
włościanie uposażeni zostali w ilości mórg 242 pręt. 141,
łącznie z wsią Dąbrową.
Lasów w tych dobrach jest mórg 357
pręt. 38. Łąk mórg 50 pręt. 154, z których włościanie używają
mórg 16. Pastwiska wynoszą mórg 60 pr. 43. Resztę zaś zajmują
wody, place pod zabudowaniami, ogrody, drogi i nieużytki.
W tych dobrach znajduje się młyn o
dwóch gankach.
Wieś Dąbrowa jako przyległość do
dóbr Kamostku, obejmuje mórg 430 pręt. 184, z których na
uwłaszczenie włościan potrąca się mórg 57 pręt. 165.
Grunt w małej tylko części jest
pszenny kl. II., a zresztą żytni klasy I. i II. Łąk w tej wsi
jest mórg 30 pręt. 100.
Kamostek i Dąbrowa otaksowane zostały
przez biegłych na rs. 33,747 k. 95, ale łącznie z gruntami
pomiędzy włościan obu tych wsiów rozdanemi. Że zaś grunta te w
obu wsiach otaksowane zostały na rs. 3,637 k. 5, więc rzeczywista
wartość pozostaje rs. 30,110 kop. 90. Wszystkie trzy taksy
zatwierdzone zostały przez wyrok Trybunału z d. 11 (23) Stycznia
1866 roku.
Sprzedaż nastąpi na monetę
brzęczącą, lub za pieniądze w papierach kurs przymusowy pełny
równy z monetą w kraju mających, bez żadnego zaręczenia za
ubytek jakiegokolwiek przedmiotu w dochodach przez taksy wykazanego,
budynkach, gruntach, propinacji, oraz z wyłączeniem gruntów i
budowli włościanom w skutek najwyższego ukazu rozdanych i jeszcze
rozdać się mogących i w ogólności na ryzyko pluslicytanta.
Indemnizacja za grunta włościanom
rozdane, wyłączona jest z pod sprzedaży i należeć będzie do
dotychczasowych właścicieli.
We wszystkich tych dobrach znajdują
się budynki mieszkalne i inne gospodarskie w średnim stanie, a w
Pruszkowie gorzelnia murowana.
Pierwsza publikacja warunków odbyła
się d. 26 Stycznia (7 Lutego) r. b., a tymczasowe przysądzenie
nastąpi przed wyżej rzeczonym Sędzią Trybunału Charzewskim w d.
12 (24) Marca t. r. o godz. 3 z południa, w sali audjencjonalnej
Trybunału tutejszego.
Vadium do I-go oddziału ustanowione
jest na rs. 6,000, a II. oddziału rs. 4,500.
Stanowcze przysądzenie obydwóch
oddziałów nie może nastąpić, jak za sumy przez biegłych
wynalezione, mianowicie dóbr Pruszkowa za rs. 59,824, a drugiego
oddziału niżej rs. 43,709 k. 85, jakie pozostały po odtrąceniu
wartości wyłączonych z pod sprzedaży gruntów, włościanom
rozdanych. Po odbytem w d. powyższym tymczasowem przysądzeniu
obydwóch oddziałów Patronowi sprzedaż popierającemu za
wzmiankowane sumy, Sędzia delegowany oznaczył termin na dzień 13
(25) Kwietnia r. b. godz. 4 z południa, w którym nastąpi przed nim
w Kaliszu w tejże samej sali audjencjonalnej Trybunału ostateczne
przysądzenie obydwóch oddziałów dóbr wzmiankowanych.
Kalisz, dnia 14 (26) Marca 1866 roku.
Jan Prawdzie Gowarzewski.
Kurjer Warszawski 1866 nr 248
Komisja Likwidacyjna w Królestwie
Polskiem, podaje do powszechnej wiadomości, iż wynagrodzenia
likwidacyjne: w ilości rs. 4,414 kop. 89, przypadające na mocy
rozporządzenia Komisji z dnia 18(30) Października) r. b.,
Sukcesorom Józefa Pętkowskiego, właścicielom dóbr Kamostek,
położonych w Gubernji Warszawskiej, Pcie Sieradzkim, Gminie
Pruszków, wysłane zostało do Kassy Powiatu Kaliskiego, celem
wypłaty komu należy.
Kaliszanin 1872 nr 31
Do sprzedania z wolnej ręki bez inwentarza
odległy od miasta Zduńskiej-woli wiorst 10, od miasta powiatowego Łask wiorst 6. Ogólna rozległość mórg 355. Wysiewu od 40 do 50 korcy. Łąk dobrych mórg 25, reszta przestrzeni pastwiska. Cena rs. 7500. Na gruncie pozostać może rs. 2500. Bliższa wiadomość u właściciela w Kamostku stacja pocztowa Łask.
Kaliszanin 1872 nr 42
W dniu 25 b. m. i r., odbyły się wybory Radców do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. Trzymając się zasady: „a Deo principium," udali się licznie zebrani obywatele ziemscy o godz. 9 rano do kościoła Śgo Mikołaja, a wysłuchawszy mszy i sypnąwszy sute datki, wynoszące summy rs. 191 kop. 82, na odnowienie tej odwiecznej świątyni, rozpoczęli głosowanie, którego rezultat był następujący:
(...) do Dyrekcji głównej W. Klimaszewski Antoni, właściciel dóbr Choszczewa; do Szczegół., W. Wierzchlejski Teodozjusz, właściciel dóbr Karsznice; W. Kożuchowski Aug., właśc. dóbr Kamostki; W. Załuskowski Erazm wł. Jesienna. (...)
Kurjer Warszawski 1881 nr 178
† Za duszę ś. p. Juljanny z
Zabokrzeckich Kożuchowskiej, wdowy po obywatelu ziemskim, zmarłej w
80 roku życia, w dniu 18 z. m . u syna swego we wsi Kamostku, oraz
za duszę zięcia jej ś. p . Eugenjusza Dunin, urzędnika T. K. Z.
odbędzie się wotywa w kościele św. Karola Boromeusza przy ulicy
Chłodnej, w dniu 12 b. m.,
w piątek, o godzinie 9-tej zrana, na
którą pozostałe córki, wnuki i prawnuki zmarłej, oraz żona,
córka i wnuki ś. p. Eugenjusza zapraszają uprzejmie krewnych,
kolegów i życzliwych.
Kurjer Warszawski 1882 nr 50
= Serwituty.
W wieluńskiem, jak donosi Kaliszanin, sprawa regulacji serwitutów, posuwa się szybko naprzód.
W ciągu niespełna roku zawarto układy w następujących miejscowościach: Wiktorów, Komorniki, Dąbie, Wygieldów, Szyszków, Strojec, Prosna, Brzozówka i Dzietrzkowice — z 341 właścicielami osad włościańskich.
Prócz tego zniesiono szachownicę w Gaszynie A i Gaszynie B.
W kilku innych wsiach toczą się układy.
Czemuż z innych stron nie dochodzą nas równie pomyślne wiadomości?...
Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1894 nr 129
WYBORY.
Piotrków
10-go maja. (Tel. pr. K. W.)
— W dalszym ciągu odbywających się tu wyborów na prezesa dyrekcji szczegółowej zaproszony został p. Zygmunt Płonczyński, właściciel dóbr Lubiatów i Zakrzew (gł. 115), na radzców tejże dyrekcji wybrani zostali pp.: August Kożuchowski, wł. dóbr Kamostek (gł. 110), Józef Fiszer, wł. dóbr Szydłów (gł.103) i Andrzej Biesiekierski, wł. dóbr Wola Blokowa (gł. 85); na zastępców zaś pp.: Artur Trepka, wł. dóbr Brzyków (gł. 47), Józef Wierzchlejski, wł. dóbr Słobiecko (gł. 80), Witold Marczewski, wł. dóbr Gosławice (gł. 48) i Bolesław Dzierzbicki, wł. dóbr Małusy (gł. 39). Na prezesa przyszłych wyborów zaproszono 74 gł. p. Włodzimierza Plichtę, wł. dóbr Byszewo, i na jego zastępcę p. Kajetana Slewińskiego, wł. dóbr Domaniewice (gł. 43).
Tydzień Piotrkowski 1897 nr. 30
Pogrzeb. W poniedziałek 19 b. m. w parafii Marzeninie, do której należy wieś Kamostek, własność zmarłego w naszem mieście ś. p. Augusta Kożuchowskiego, radcy tutejszej dyrekcyi szczegółowej T. K. Z. odbyło się pochowanie w grobie familijnym zwłok jego przy licznym współudziale ziemian, kolegów i przyjaciół nieboszczyka oraz włościan, dla których ś. p. August Kożuchowski ojcem był i opiekunem. Na pogrzebie jako delegat komitetu T. K. Z. obecnym był p. Bolesław Skórzewski właściciel dóbr Chełmo, b. prezes dyrekcy-szczegółowej piotrkowskiej; dyrekcyję główną reprezentował radca Bajkowski; dyrekcyję szczegółową warszawską kasyjer Kurowski; dyrekcyję zaś szczegółową piotrkowską p. Władysław Dunin. Na trumnie złożono liczne wieńce, pośród których wyróżniały się: od radców dyrekcyi szczegółowej piotrkowskiej, od urzędników tejże dyrekcyi, od Bolesława Skórzewskiego i od rodziny. Na nabożeństwie żałobnem w kościele parafijalnym w Marzeninie wygłosił prześliczną mowę, pełną żalu i serdecznego ciepła J.,ks. Kobyliński, b. proboszcz Marzenina. Ś. p. radca Kożuchowski pełnił swój urząd bez przerwy od czasu powstania dyrekcyi szczegółowej piotrkowskiej. Prawy charakter, uczynność i pracowitość jednały mu serca wszystkich, którzy weszli z nim w jaki bądź stosunek. Część pamięci zasłużonego człowieka i prawego obywatela!
Tydzień Piotrkowski 1898 nr. 20
Sprzedaże dóbr. W tych dniach sprzedane zostały przez tutejszą dyrekcyję szczegółową następujące dobra za zaległości rat:
Górki Grabiańskie w pow. łaskim — przez Rodryga Trepkę;
Tydzień Piotrkowski 1900 nr. 1
Kopalnia torfu. W Kamostku pod Łaskiem odnaleziono wyborowy gatunek torfu, zdatnego do użytku fabrycznego. Eksploatoryja pokładów jego ma się niebawem rozpocząć.
Kurjer Warszawski (dodatek
poranny) 1900 nr 2
W Kamostku
pod Łaskiem wykryto pokłady wybornego torfu, przydatnego do użytku
fabrycznego. Eksploatacja pokładów tych ma być niebawem
rozpoczęta.
Goniec Łódzki 1900 nr 10
Torf.
W Kamostku pod Łaskiem wykryto pokłady
wybornego torfu przydatnego do użytku fabrycznego. Eksploatacja
pokładów tych ma być niebawem rozpoczęta.
Goniec Łódzki 1900 nr 14
Łask. Wkrótce
rozpoczęta zostanie eksploatacya bogatych pokładów torfu,
przydatnego do użytku fabrycznego w Kamostku
w okolicach Łasku.
Zorza (Pobudka) 1908 nr 8
Listy Czytelników.
Z gminy Pruszkowskiej pod Łaskiem.
Drodzy Bracia po pługu!
Dzielę się z wami paru smutnemi
wiadomościami, tym smutniejszemi, że pochodzą one z naszej własnej
winy. Pijaństwo! wyraz to straszny, który przejmuje dreszczem
każdego, kto chce widzieć jaśniejszą przyszłość narodu. Jest
to haniebna plama na społeczeństwie naszym, która się tak
rozwielmożniła, że nietylko mają ją na sobie ludzie ciemni, nie
znający innej rozkoszy i rozrywki nad wódkę i upicie się, ale
nawet grasuje ona i wśród ludzi inteligentniejszych. Po owych
chwilach wolności 1905 i 6-go roku, kiedy to najciemniejsi w gorącym
porywie brali się do oświaty i polityki, dziś nad nami zapadła
znowu ciemna noc, — noc, której nie widać końca, a tym
straszniejsza, że nastała po chwilowym złamaniu ducha wśród
ludzi małej wiedzy i małej wiary. Piją u nas na zabój nietylko na
targach i po miasteczkach, ale i po wsiach. U nas teraz w każdej
wiosce są co najmniej po dwa tajne szynki, które utrzymują ci, co
mają trochę gotówki, a wszystkie wdowy po naszych wioskach mają
sobie za przywilej mieć wódkę,—nie mówiąc o polskich i
żydowskich sklepikach, które się przedzierzgnęły na monopole
wódczane.
Piją starzy i młodzi, zarówno biedni
i bogaci, a najwięcej owi pruscy obieżyświaty, którzy ciężko
zapracowany grosz tracą na trucie się dobrowolne. Straszne się
nieraz dzieją rzeczy przez tę przeklętą truciznę! Nie pomagają
i nawoływania duchowieństwa, które zresztą nie zawsze dość
energicznie walczy z tym obłędem.
Drodzy bracia! warto pomyśleć o tych
właśnie tajnych szynkach wiejskich, ażeby im położyć kres, bo
tam, gdzie one są, niema dostępu oświata, ani nie może się
rozwijać żadne kółko rolnicze.
Niestety jeno, że u nas wszystkie
najlepsze zamiary są często słomianym ogniem. Naprzykład owa
sprawa wychodztwa do Prus. Pisało się i mówiła dużo o tym, lecz
żadnych zarządzeń komitetów kierujących wychodztwem w inne
strony nie widać, —a tymczasem u nas całe setki młodzieży
roboczej zrywają się do odlotu na lutego i marca, ażeby oddać swą
pracę, swój krwawy pot, śmiertelnemu wrogowi narodu polskiego,
prusakowi.
Cierpią wioski nasze od pożarów,—ale
gospodarze nie pomyślą, że za owe przepite miljony możnaby mieć
w każdej wiosce sikawkę z taborem ratunkowym na wypadek pożaru.
Taki tabor ogniowy dla wsi, gdzie są zbyteczni topornicy, a główny
jest liczny oddział wodny,—nie przeniesie 400 do 500 rubli kosztu.
A pomyślmy, że jedna wioska Kamostek przepija tygodniowo 50 rubli!
Coby to było w roku za połowę tych pieniędzy!
Wioskę Pruszków nawiedzają co roku
pożary.. W roku zeszłym straszliwy żywioł pochłonął 9
gospodarczych zabudowań. W zeszłym tygodniu znowu w Pruszkowie
spaliły się zabudowania jednega z bogatszych gospodarzy,—w tym
poszły z dymem całe zapasy na zimę, oraz 5 sztuk bydła i 6 owiec,
których nie zdołano wyratować, pomimo iż ogień był w dzień.
Przyczyną niemożliwego ratunku są gęste zabudowania, prawie jedno
na drugim—a powtóre niezaradność nasza i lęk na widok
płomienia. Ludzie wtedy, zamiast myśleć o ratunku, stają bezradni
z załamanemi rękoma. Jest to jedna z najgorszych w każdej sprawie
owa bezradność! Tymbardziej wykazuje ona, jak konieczne są po
wsiach straże ogniowe. Strażak, otrzaskany z ogniem, nie będzie w
takim wypadku tracił głowy i stał bezradnie, lecz z tym większym
zapałem pójdzie doratunku mienia bliźniego.
Taka wieś Pruszków, która daje
utrzymanie handlarzowi razem z jego monopolem, nie może się zdobyć
na sikawkę!
Lecz co tu mówić o sikawce? Będąc u
owego pożaru, nie mogłem znaleźć drabiny do wejścia na dach...
Kiedy potrzeba było rozrywać płoty, znalazły się trzy siekiery,
ale jakie? po jednym uderzeniu siekiera na ziemi,— a ledwie kawałek
toporzyska w ręku. Kiedy znowu trzeba było rozrywać, znalazł się
jeden bosak, ale po pierwszym zahaczeniu nim o belkę został w
niej...
Tak to nasze wioski wyglądają na
wypadek pożaru! Przybyła do owego pożaru miejska straż ogniowa z
ciężkim taborem, piętrowemi drabinami, lecz niewiele zrobiła, bo
pożar już był umiejscowiony. Pomogli trochę do zalania ognia, i
to nie ze wszystkim, i pojechali do domu, zgoniwszy okropnie konie
przy ciężkich wozach. Okazuje się z tego, że wieś na miejską
straż nie może się oglądać, a powinna tworzyć sobie oddziały
strażackie z lekkiemi narzędziami, łatwemi do przeniesienia. Ktoby
chciał zobaczyć, jak wygląda straż ogniowa wiejska, może ją
obejrzeć np. w Pszczelinie.
Nadmieniam, że ów Pruszków jest to
wieś gminna, a więc tymbardziej winna mieć straż ogniową.
W r. 1906 ym garść młodzieży
chciała tu założyć straż ogniową; już były oddziały i szła
gimnastyka, ale nie miał kto narzędzi sprawić,—a starzy, zamiast
dopomódz szlachetnemu zamiarowi młodzieży, wyśmiali ją za to...
Kończę te parę słów z tą
nadzieją, że może z czasem będzie i u nas lepiej, co daj Boże
jak najprędzej,—bo teraz jest źle, bardzo źle.
Przyjaciel „Pobudki"
Władek Pszczeliniak.
Godzina Polski 1918 nr 148
Z Sieradza.
(Kor. wł. „Godziny
Polski").
Ze szkół. —
Wspomnienie pośmiertne. Pożary.
Różne.
(o) Po powrocie do
zdrowia objął zaymowane stanowisko szanowany ogólnie nestor
nauczycielstwa polskiego Inspektor sieradzkiego okręgu szkolnego p.
Tozio. Pan Czesław Bagieński, właściciel tutejszej szkoły
koedukacyjnej filologicznej, pełniący jednocześnie obowiązki
inspektora okręgowego pracuje niezmordowanie nad rozpowszechnieniem
szkolnictwa ludowego wizytując bez przerwy szkoły miejskie,
zakładając co raz nowe, w następstwie czego z początkiem
przyszłego roku szkolnego spodziewane jest zwiększenie się ich
liczby o dwieście nowych ognisk oświatowych.
Wobec zbliżających się
egzaminów, zarząd szkoły p. Bagieńskiego, chcąc rozerwać
młodzież przed oczekującą ją ciężką pracą egzaminacyjną i
orzeźwić ich umysły, zorganizował w d. 8 b. m. gremjalną
wycieczkę do lasów dębołęckich, stanowiących własność pp.
Białeckich. Wyruszono o godzinie 7-ej rano uczniowie i uczenice, pod
kierunkiem swych nauczycieli z orkiestrą włościańską z Charłupi
na czele. W lesie młodzież była ufetowana szczodrze nadesłanym
prez pp. Białeckich mlekiem, chlebem domowego wypieku, twarogiem i
innemi specjałami wiejskiemi.
Po skończonej
zabawie wychowańcy i wychowanice przymaszerowali przy dźwiękach
muzyki przed pałac w Dębołęce, skąd po
wykonaniu chóralnem łącznie z orkiestrą hymnów „Boże coś
Polskę" i „Z dymem pożarów", wozami udzielonymi przez
pp. Białeckich z pieśnią na ustach wyruszyła w drogę powrotną
do Sieradza. Za serdeczne zajęcie się dziatwą szkolną i
uprzyjemnienię im chwil rozrywki należy się pp. Białeckim
serdeczna wdzięczność.
W Sieradzu rozstał się z
tym światem w 74 roku życia Franciszek Ksawery Rażniewski obywatel
ziemi sieradzkiej, bojownik za wolność ojczyzny.
Z chwilą wybuchu
powstaniu w 1863 r. śp. Rażniewski*
stawił się na wezwania marszałka okręgu Łaskiego, Parczewskiego
(ojca obecnego dziekana uniwersytetu warszawskiego) do szeregów.
Służąc w partji generała Taczanowskiego brał czynny udział w
licznych potyczkach. Pod Lędem, gdzie powstańcy bronili przeprawy
przez rzekę, wyróżnił się swą dzielnością, wyruszywszy na
wezwanie do szarży sam jeden pod gradem kul nieprzyjacielskich,
pragnąc dać przykład innym, po bitwie pod Kruszyną, gdzie partja
Taczanowskiego została doszczętnie rozproszoną, zmarły został
aresztowany i trzymany w więzieniu w Zduńskiej Woli. Uwolniony ze
względu na młody wiek przez majora barona Rozena osiadł na roli w
majątku rodzinnym położonym w powiecie Łaskim, gdzie spędził
przeszło 40 lat. Przed 10 laty przeniósł się do Sieradza, i tu
dokonał żywota.
Z nastaniem
cieplejszej pory, pożary są tu na porządku dziennym. W dniu 9 b.
m. we wsi Męka, odległej o pięć wiorst
od Sieradza pożar strawił ośm domów wraz z budynkami
gospodarskiemi, przyczem ogień przerzucił się na kościół.
Starożytna ta świątynia została wzniesiona przez króla
Władysława Jagiełłę w 1411 roku. Niszczący żywioł objął
wieżę kościelną. Energicznej działalności proboszcza
miejscowego ks. Kowalewskiego oraz strażom ogniowym zduńskowolskiej
i sieradzkiej zawdzięczyć należy, że kościół uratowano.
Spłonęła tylko wieża, straty wynoszą około 15000 mk.
Dnia 18 b. m.
wybuchł pożar we wsi Bogumiłowie,
leżącej od Sieradza w odległości 5 wiorst i stanowiącej własność
pp. Kobierzyckich. Ogień powstał w stodole gospodarza Stanisława
Dominiaka skąd, wskutek gęstości zabudowań i posuchy przerzucił
się z gwałtowną szybkością na sąsiednie budowle tak, że w
ciągu pół godziny nad wioską szalało morze płomieni. Jedna z
kobiet, Marjanna Córniakowa, licząca 46 lat, chcąc uratować z
domu objętego pożogą, pieniądze ukryte w szabaśniku, wtargnęła
do płonącej chaty i znalazła śmierć w płomieniach. Ofiarą
ognia padło 24 domów prócz zabudowań gospodarczych.
Do pożaru przebyło sześć
straży ogniowych ochotniczych, w tej liczbie sieradzka, która pod
dzielnym kierunkiem naczelnika p. K. Pruskiego i pomocnika p. B.
Mieszczańskiego, prowadziła energiczną akcję ratunkową, dzięki
czemu zabudowania folwarczne i pozostała część wsi ocalały.
Straty wynoszą w przybliżeniu około 200000 marek.
W parku tutejszym
koncertuje co święto orkiestra straży ogniowej sieradzkiej,
wywiązując się z zadania poprawnie, co zawdzięczyć należy
usilnej pracy bardzo zdolnego jej kierownika p. Kameckiego. Z
członków orkiestry zasługuje na wyróżnienie p. Skrzypiński
plerwszy kornecista.
Odbyło się tu w teatrze
miejskim przedstawienie amatorskie. Odegrano komedję J.
Korzeniowskiego "Stary mąż".
*powiązany z wsią
Kamostek, przypis autora bloga
Ziemia Sieradzka 1926 kwiecień
25 b. m. wybuchł pożar we wsi Kamostek od którego spaliły się 3 zagrody: Ludwiczaka Józefa i Smarzyńskiego Wojciecha; jedna osoba uległa ciężkiemu poparzeniu. Straty wynoszą 9000 zł. W obu wypadkach przyczyną pożarów było nieostrożne obchodzenie się z ogniem; należałoby na to zwrócić baczną uwagę, bo ileż to miljonów złotych rocznie idzie w Polsce z dymem.
Ziemia Sieradzka 1926 czerwiec
We wsi Kamostek gm. Pruszków wybuchł pożar, wskutek czego spaliła się stodoła własność sukcesorów po zmarłym Józefie Kopel. Straty wynoszą 400 zł. O podpalenie podejrzany jest jeden z sukcesorów Fr. Milczak. którego aresztowano.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1927 nr 19
WYKAZ
wydanych przez Starostwo Łaskie odpisów kart ewidencyjnych w kwartale IV-ym 1926 r. i kwartale
I-ym 1927 r.
14. Karta ewidencyjna za Nr, 12837-IV, wystawiona dnia 7.7. 1924 r. Janowi Karaszyńskiemu, mieszkańcowi Kamostek, gm. Pruszków. — Duplikat wyst. 15.3. 1927 r.
Kierownik Starostwa: (—) Wallas Jan.
Łódzki Dziennik Urzędowy
1927 nr 20
Na zasadzie
postanowienia Wojewody Łódzkiego z dnia 26.7. 1927 r. L. BP.
1897-1, wciągnięto do rejestru Stowarzyszeń i Związków Nr. 1584,
„Kółko Rolnicze" w Ramostku.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1928 nr 4
Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski w
Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że orzeczeniem z dnia
31 stycznia 1928 roku postanowił: ustalić obszar scalenia wsi
Kamostek w składzie gruntów:
1) około 105,68 ha,
zapisanych w tabeli likwidacyjnej wsi Kamostek,
2) około 182,25 ha
gruntów, otrzymanych za zlikwidowane serwituty wsi Kamostek,
3) około 207,91 ha
gruntów rozparcelowanych, objętych księgą hipoteczną majątku
Kamostek, oraz
4) około 4 ha
gruntów z maj. Dobra z tytułu
wyprostowania granic.
Orzeczenie to
uprawomocniło się dnia 10 marca 1928 roku.
Z polecenia Prezesa K.
Jaroński
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.
Echo Sieradzkie 1931 16 październik
NAPADY BANDYCKIE.
Tegoż dnia robotnik
Władysław Szewczyk, zam. we wsi Kamostek gm.
Pruszki, został pod Zduńską Wolą
napadnięty przez nieznanego opryszka, który chciał odebrać mu
jego tygodniówkę.
Opryszek ciężko pobił
Szewczyka, tak, że musiano odesłać go do szpitala.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
X. Obszar gminy wiejskiej Pruszków dzieli się na gromady:
3. Kamostek, obejmującą wieś Kamostek.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.
Echo Tureckie 1934 nr 23
Nad Związkiem Młodzieży Ludowej pow. łaskiego zaczęły ostatniemi czasy zbierać się chmury tak że zdawałoby się, że praca na tym terenie osłabła. Chcąc przekonać się, czy te krążące pogłoski odpowiadają prawdzie, postanowił Wojewódzki Zarząd zwołać trzy Konferencje rejonowe prezydjów Kol. w poszczególnych Kołach.
Na tak zwołaną konferencję w Kwiatkowicach w dniu 17 maja zjechały się Koła: z Krzatowa, Mostek, Piorunowa, Magnusów Przyrownicy, Wrzący, Florentynowa, Józefowa i Wodzierad. Pod przewodnictwem członka Powiatowego Zarządu Z.M.L. kol. Bliźniewskiego omawiano sprawy organizacyjne, zastanawiano się nad programem prac w Kołach oraz omawiano bolączki wsi. Po wspólnym posiłku, przygotowanym przez kol. Kłysa, rozjechali się wszyscy, unosząc do swoich Kół energję i zapał do dalszej pracy nad podniesieniem kultury i dobrobytu wsi polskiej.
Konferencja w Mogilnie, odbyta w dniu 18 maja przy obecności Kół z Gorczyna, Ślądkowic, Rokitnicy, Marzenina, Dąbrowy, Gucina, Jesionny, Sięganowa, wywarła na wszystkich b. miłe wrażenie, pozostawiając w sercach uczestników na długi czas wspomnienia spędzonych pożytecznie wspólnych chwil. Zebraniu temu przewodniczył v-prezes Pow. Zarządu kol. Zygmunt Wajs, który omówił sprawy organizacyjne; referat o celach i zadaniach Koła Młodzieży Ludowej wygłosił kol. Kania z Mogilna, a o wychowaniu obywatelskiem kol. Gaweł z Jesionny. Konferencję tę zaszczycił swoją obecnością ks. kanonik Brejtenwald Wacław z Dobronia oraz sekretarz gminy Dobroń p. Boniński. Po obradach zasiedli wszyscy do posiłku przygotowanego przez miejscowe Koło pod kierunkiem państwa Staniaków; w czasie posiłku w bardzo serdecznych słowach przemówił do młodzieży ks. kanonik Brejtenwald podkreślając doniosłą rolę, jaką odgrywają Koła Młodzieży Ludowej w wychowaniu pełnowartościowego obywatela —Polaka i dobrego katolika. Po wysłuchaniu śpiewów i inscenizacyj przygotowanych przez członków Koła w Mogilnie, udali się wszyscy na wieś oglądać prace wykonane wspólnym wysiłkiem przez miejscowe Koło Z.M.L. na terenie wsi Mogilna, a mianowicie: wyrównaną wzdłuż całej wsi drogę okopaną rowami, przeprowadzony wzdłuż drogi chodnik, wyrównane płoty, zmeljorowaną łąkę, nadzwyczajną czystość w domu i całym obejściu gospodarskiem, robótki kobiece i t.d.
Uczestnicy tej konferencji podziwiali te wyczyny młodzieży postanawiając sobie pójść śladem swoich kolegów z Mogilna i przystąpić do tej ciężkiej ale jakże przyjemnej i owocnej pracy nad sobą samym i nad wsią swoją.
W dniu 19 maja odbyła się taka sama konferencja w Wygiełzowie przy udziale Kół z Korczysk, Rudziska, Dąbrowy Rusieckiej, Górek Grabińskich, Brzesk, Sobiepan, Kamostku, Pruszkowa, Dębów-Wolskich, Zelowa, Bujn Księżych, Buczku, Polowej, Chrząstawy i Rudy, której przewodniczył kol. Kazimierz Uniejewski, prezes Pow Zarządu Z.M.L.
Na konferencję tę przybył ks. proboszcz z Wygiełzowa i p. Bolesław Sawicki, właściciel maj. Wygiełzów. Referaty wygłosili kol. Uniejewski o sprawach organizacyjnych, kol. Piotrowski o wychowaniu obywatelskiem i kol. z Koła Młodzieży w Wygiełzowie o pracach młodzieży Z.M.L. Zebranie to zakończono posiłkiem wspólnym, przygotowanym przez państwo Uzdrowskich, po którym urządzono wspólną zabawę. Na zakończenie przybył z Zarządu Woj. kol. Mikołaj Borysławski i udekorował uczestników odznaką związkową, wskazując w krótkiem przemówieniu na rolę młodzieży i Związku w kulturalnym rozwoju wsi polskiej.
Na wszystkich tych odprawach był obecny z ramienia Zarządu Wojew. kol. inż. Tadeusz Kawczak, który w referacie swoim w mocnych słowach omówił rozwój organizacyj młodzieżowych na terenie wsi, ideologię Z.M.L. oraz sprawy przysposobienia rolniczego, gospodarstwa rolnego i gospodarstwa kobiecego.
Wszystkim tym ze starszego społeczeństwa, którzy poparli inicjatywę urządzenia tych konferencyj przyczynili się do ich zorganizowania i zaszczycili je swą obecnością, Zarząd Woj. Z.M. L. składa serdeczne Bóg zapłać.
Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 21
Wydział Hipoteczny, Sądu
Okręgowego w Łodzi, niniejszym obwieszcza, że po niżej
wymienionych zmarłych toczą się postępowania spadkowe:
2) Franciszku
Lewandowiczu, zmarłym w dn. 17 września 1929 r., właścicielu
działki nr 11, uregulowanej w dziale II pod i do nr 9 wykazu
hipotecznego dóbr Kamostek, pow. łaskiego, rep. nr 77;
Termin zamknięcia
powyższych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień
20 września 1937 roku, w tutejszym Wydziale Hipotecznym.
We wskazanym terminie
osoby zainteresowane osobiście lub przez pełnomocników winny
zgłosić swoje prawa, pod skutkami prekluzji nr 198/37.
Orędownik 1937 nr. 156
We wsi Kamostek gm. Pruszków na szkodę Wojciecha Smolarka spłonęła zagroda wartości 1900 zł.
Orędownik 1937 nr. 172
Kradzież zboża z pola. Podczas tegorocznych żniw zdarzają się b. często kradzieże zboża z pola. Ostatnio tj. dn. 26. bm. we wsi Kamostek, gm. Pruszków, Antoniemu Zawadzkiemu skradziono z pola większą ilość pszenicy, znacznej wartości. Skradzioną pszenicę odebrano od Kazimierza Skiedzyńskiego, zam. we wsi Sędziejowice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz