Czajkowski 1783-84 r.
Wolnica, parafia stolec, dekanat
warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat
sieradzki, własność: Olszewska, podstolina. (Katarzyna z
Niemojewskich, wdowa po Antonim Olszewskim, stolniku piotrkowskim,
ostrzeszowskim)
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Wolnica niechmierowska,
województwo Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia
Stolec, własność prywatna. Ilość domów 14, ludność 104,
odległość od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Wolnica Niechmirowska, wś i fol., pow. sieradzki, gm. Majaczewice, par. Stolec, odl. od Sieradza 30 w. Wś ma 14 dm., 190 mk.; folw. 3 dm., 18 mk. W r. 1827 było 14 dm., 104 mk. W r. 1887 folw. Wolnica, oddzielony w r. 1877 od dóbr Niechmirów rozl. mr. 674: gr. or. i ogr. mr. 550, łąk mr. 27, pastw. mr. 12, lasu mr. 257, nieuż. mr. 28; bud. mur. 5, drew. 10, las nieurządzony, pokłady torfu. Wś ma 25 os., 135 mr.
Spis 1925:
Wolnica Niechmirowska, wś i folw., pow. sieradzki, gm. Majaczewice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 31, folw. 3. Ludność ogółem: wś 159, folw. 87. Mężczyzn wś 78, folw. 40, kobiet wś 81, folw. 47. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 153, folw. 84, ewangelickiego folw. 3, mojżeszowego wś 6. Podało narodowość: polską wś 159, folw. 87.
Wikipedia:
Wolnica Niechmirowska-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Burzenin. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Wieś zamieszkuje 168 osób w w 48 gospodarstwach. Była ona częścią majątku niechmirowskiego. Dopiero w 1887 r. odłączono ją i utworzono samodzielny folwark. W tym czasie mieszkało tu 104 mieszkańców. W 1 ćw. XIX w. wzniesiono w Wolnicy Niechmirowskiej dwór. ostatnim jego właścicielem był Michał Murzynowski, który nabył go wraz z folwarkiem w 1930 r. Był to budynek murowany, parterowy, na planie prostokąta z ujmującymi fasadę dwoma ryzalitami zwieńczonymi trójkątnymi szczytami (obecnie w ruinie). Zachował się częściowo park podworski z aleją grabową i szpalerem kasztanowców. Obok dworu okazałe głazy narzutowe. Po wojnie utworzono tu PGR. Według rejestru zabytków KOBiDZ na listę zabytków wpisany jest obiekt: dwór, pocz. XIX w., nr rej.: 869 z 28.12.1967
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
WOLNICA NIECHMIROWSKA parafia Stolec, p. sieradzki oddzielona jako folwark od d. Niechmirów w 1877 r., przeszła jako wiano Jadwigi Olszowskiej do Domaniewskich, w 1912 r. Stefana Domaniewskiego ma 674 mg. (WI 1911 nr 6, SGKP t.13 s.856)
Wolnica Nichmirowska, jako folwark od dóbr Nichmirów, ocalała w ręku radcy Andrzeja Olszowskiego i przeszła drogą wiana przez małżeństwo ostatniej z tego domu Jadwigi z Olszowskich Domaniewskiej w ręce tego rodu w osobie Stefana Domaniewskiego.
SIERADZ. 6.5 — Onegdaj we wsi Konopnica Miechmirowska gm. Majaczewice około godz. 16-ej wybuchł ogromny pożar, który strawił znaczną część wsi. Spaliło się 16 gospodarstw, wraz z inwentarzem żywym martwym wartości około 28.000 zł. Ogień wybuchł w zagrodzie Antoniego Łakomego, gdzie niejaka Ruda Marianna piekła chleb. W czasie akcji ratunkowej kilka osób zostało poparzonych.
Echo Łódzkie 1939 czerwiec
ŚMIERĆ POPARZONEJ STARUSZKI.
Z frontu współzawodnictwa
Zespół Dębołęka jest dumny z wyników swej pracy
Zespół majątków państwowych PNZ Nr 4 Dębołęka może poszczycić się pięknymi osiągnięciami. Zbiory przewiduje się nadzwyczaj pomyślne.
W stosunku do roku 1939 będą one prawdopodobnie wyglądać następująco:Majątek Dębołęka 115 procent, Kobierzycko 125 procent, Inczew 105 proc., Dąbrówka 105 proc. Dąbrowa Wielka 100 procent. Poniżej 100 procent ale nie niżej 90 procent, zapowiadają się zbiory w majątkach Niechmirów, Wolnica, Wiłkrzyce, Krobanówek. W majątkach tych przyczyną gorszego stanu jest to, że majątki te były bardzo zniszczone podczas wojny i odczuwają poważny brak inwentarza, ziemia była tam mocno zapuszczona. Majątek Wilkrzyce został zaś przejęty przez PNZ w 1948 r. w stanie zupełnego zaniedbania.
Przemysł w majątkach zespołów też się pięknie spisał, bowiem plan półroczny wykonał w 127,5 procentach — (gorzelnia Inczew).
Do tych wyników w znacznym stopniu przyczyniło się współzawodnictwo pracy.
W majątku Kobierzycko jest np. trójka przodowników pracy — peperowców, tow. Marcin Kwaśniewski — fornal-siewca wykonał 130 procent, tow. Ignacy Pawłowski — fornal siewca 120 procent. Józef Ridun — karbowy 150 procent normy. W majątku Dębołęka ob. Stanisław Krzemiński fornal siewca wykonał 130 procent normy. W majątku Niechmirów tow. Józef Sukiennik — luzak wykonał 118 procent normy.
Wszyscy przodownicy pracy dostaną oprócz zwiększonych płac specjalne premie od okręgu PNZ.
Pracownicy umysłowi też się nieźle spisują, jak zarządzający majątku Kobierzycko ob. Edward Sokatowski i tow. Włodzimierz Rębowski zarządzający majątkiem Dębołęka. Buchalteria zespołu ma pierwsze miejsce w okręgu.
Zespół Dębołęka współzawodniczy z zespołem Czerniew w pow. łowickim. Przodownicy zespołu Dębołęka domagają się za pośrednictwem „Głosu Chłopskiego" o podanie wyników współzawodnictwa zespołu Czerniew.
(z)
W majątku Dąbrowa Wielka
ukończono siewy na dzień 2 kwietnia
Z terenu majątków państwowych napływają sprawozdania z przebiegu akcji siewnej. Z dotychczasowych meldunków wynika, że na pierwsze miejsce wysunął s:ę zespół Dębołęka, a w nim majątek Dąbrowa Wielka, który mając 303 ha ziemi ornej, wykonał do dnia 2 kwietnia w 100 procentach plan siewów wiosennych zbóż kłosowych. Wyniki te zawdzięcza majątek wytężonej pracy całej załogi majątku, na czoło której wysunęli się robotnicy Zygmunt Sztyba, Stanisław Kubczak, Władysław Bekowicz, oraz spośród kobiet robotnic Walentyna Hipek i Kazimiera Piwnik. Wszyscy oni wykonali pracę ponad normę i zostali podani do premii.
W ślad za Dąbrową Wielką poszły majątki Dąbrówka, Dębołęka, Niechmirów, Wolnica i Krobanówek, które zakończyły siewy do dnia 6 kwietnia.
Pracownicy zespołu Dębołęka postanowili o ile nie zajdą nieprzewidziane przeszkody zakończyć roboty wiosenne do dnia 1 maja, czyli o 10 dni wcześniej niż to uchwalono w czasie narady produkcyjnej w Poznaniu.
Czyn robotników zespołu Dębołęka napewno znajdzie naśladowców.
(afi)
-Na wykopki buraków cukrowych do PGR Kobierzycko (zespół Dębołęka).
1992 r.
Wieś Ilustrowana 1911 czerwiec
_______________________________________________________________________________
Dwór z pocz. XIX w. w Wolnicy Niechmirowskiej - od wschodu.
Fot. Janusz Marszałkowski
_______________________________________________________________________________
Od zachodu
Fot. Janusz Marszałkowski
_______________________________________________________________________________
Ganek
Fot. Janusz Marszałkowski
OBWIESZCZENIE.
Prezes Kommissyi Woiewództwa Kaliskiego.
Uwiadomia poniżey wyrażone wsie Obwodu Sieradzkiego, iż dla ich dogodności w roku bieżącym odrabiać będą Szarwark do Sekcyi Wielgie za Faktami Kommissarza Obwodu Wieluńskiego, iako to:
Wsie Kuźnia zagrzebska, Kuźnia błońska, Klonowa, Leliwa, Sokolenie, Lipcze, Owieczki, Godynice, Uników Isza część, Uników Szlachecki, Starce, Zwierzyniec, Robaszew, Niemojew, Świercze, Kloski, Groiec mały i Stanisławów, Groiec wielki, Łagiewniki, Złoczew miasto, Złoczewska wieś, Borzęckie, Boynów, Czarne, Huta Stara, Cegielnia, Miklerz, Huta Szklana, Ostrów i Rydzow, Podgorze, Krzaki, Wolka Brzezińska, Brzeźno, Borowisko, Nowa wieś z Pustkowiami, Potok, Przedgorze, Zapole, Stolec, Biesiń, Broszki, Dąbrowa miętka, Leszczyny, Lipno, Pyszkow, Niechmirów, Kamionka, Wolnica Niechmierowska, Gronów, Gronowek i Brzeźnice, Grabówka, Wolnica grabowska, Rusieckie Dąbrowy.
(...)Wsie tu wyrażone po odrobieniu Szarwarku winny składać Kwity Konduktorskie Kommissarzom tych Obwodów, z których teraz będą paletowane, i z wszelkiemi zażaleniami, iakieby mieć mogły, na Urzędników i Officyalistów drogowych, udadzą się do tychże Kommissarzy Obwodowych.
Aby zaś każda wieś wiedziała, iak stoi z powinnością Szarwarkową, i wiele ieszcze ma odrobić, tak z poprzednich lat zadeklarowanych Szarwarków, iako też i roku bieżącego, winna się udać do Kommissarza właściwego Obwodu i z nim się obrachować, gdyż w przeciwnym razie sama sobie winę przypisze, gdy przez rzeczonego Kommissarza, Kommissarzowi paletować maiącemu z większą ilością powinności, podaną zostanie, iakby się od niey należeć mogło.
Działo się w Kaliszu dnia 13. mca Kwietnia 1819 r.
Radoszowski.
Akta metrykalne (Parafia Brzeźnio) 1609
Maj
[Dnia] 19 został przeze mnie Bartłomieja Wiktawa proboszcza brzeźniowskiego ochrzczony, urodzony 13 tegoż, syn Pana Jana Madaleńskiego i Małgorzaty, małżonków z Barczowa, któremu zostało nadane imię Jakub. Rodzicami chrzestnymi zaś byli Pan Mikołaj Dąbrowski z Małej Dąbrowy i Pani Dorota Niekmirowska z Nikmirowskiej Woli.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1820 nr 17
OBWIESZCZENIE.
Prezes Kommissyi Woiewództwa Kaliskiego.
Uwiadomia poniżey wyrażone wsie Obwodu Sieradzkiego, iż dla ich dogodności w roku bieżącym odrabiać będą Szarwark do Sekcyi Wielgie za Faktami Kommissarza Obwodu Wieluńskiego, iako to:
Wsie Kuźnia zagrzebska, Kuźnia błońska, Klonowa, Leliwa, Sokolenie, Lipcze, Owieczki, Godynice, Uników Isza część, Uników Szlachecki, Starce, Zwierzyniec, Robaszew, Niemojew, Świercze, Kloski, Groiec mały i Stanisławów, Groiec wielki, Łagiewniki, Złoczew miasto, Złoczewska wieś, Borzęckie, Boynów, Czarne, Huta Stara, Cegielnia, Miklerz, Huta Szklana, Ostrów i Rydzow, Podgorze, Krzaki, Wolka Brzezińska, Brzeźno, Borowisko, Nowa wieś z Pustkowiami, Potok, Przedgorze, Zapole, Stolec, Biesiń, Broszki, Dąbrowa miętka, Leszczyny, Lipno, Pyszkow, Niechmirów, Kamionka, Wolnica Niechmierowska, Gronów, Gronowek i Brzeźnice, Grabówka, Wolnica grabowska, Rusieckie Dąbrowy.
(...)Wsie tu wyrażone po odrobieniu Szarwarku winny składać Kwity Konduktorskie Kommissarzom tych Obwodów, z których teraz będą paletowane, i z wszelkiemi zażaleniami, iakieby mieć mogły, na Urzędników i Officyalistów drogowych, udadzą się do tychże Kommissarzy Obwodowych.
Aby zaś każda wieś wiedziała, iak stoi z powinnością Szarwarkową, i wiele ieszcze ma odrobić, tak z poprzednich lat zadeklarowanych Szarwarków, iako też i roku bieżącego, winna się udać do Kommissarza właściwego Obwodu i z nim się obrachować, gdyż w przeciwnym razie sama sobie winę przypisze, gdy przez rzeczonego Kommissarza, Kommissarzowi paletować maiącemu z większą ilością powinności, podaną zostanie, iakby się od niey należeć mogło.
Działo się w Kaliszu dnia 13. mca Kwietnia 1819 r.
Radoszowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1861 nr 178
(N. D. 3523) Dyrekcya Szczegółowa
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż
na zasadzie art. 7 postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa
Polskiego z d. 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez
Dyrekcyą Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego udzielonych,
następujące dobra ziemskie, za zaległość w ratach Towarzystwu
należnych, wystawione są na przedaż przymusową przez licytacyę
publiczną w m. Kaliszu w pałacu sądowym przy ulicy Józefiny w
Kancellaryach hypotecznych, poniżej wymienionych:
Termin sprzedaży d. 23 Lutego (7
Marca) 1862 roku.
15. Niechmierów, z przyl. Jarocice,
Kamionka, Nieczuj, w Ogu Sieradzkim, niemniej Wolnica i Nądzerzew w
Ogu Wieluńskim położone, oraz z wszystkiemi przyl. i i przynal.,
raty zaległe rs. 1599 k. 36, vadium rs. 4230, licytacya od summy rs.
26,955, przed Rejentem Stanisławem Rościszewskim.
(…) Sprzedaże wzmiankowane odbędą
się w terminach powyżej oznaczonych poczynając od godziny 10 z
rana w obec delegowanego Radcy Dyrekcyi Szczegółowej, gdyby zaś
Rejent przed którym przedaż ma się odbywać był przeszkodzony,
licytacya odbędzie się w jego kancellaryi przed innym Rejentem
który go zastąpi. Wrazie niedojścia do skutku przedaży dla braku
licytantów którychkolwiek dóbr pierwostronnie wymienionych, druga
i ostateczna przedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie bez
dalszych nowych doręczeń.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia
w własnych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcyi Szczegółowej.
Kalisz dnia 11 (23) Lipca 1861 r.
Prezes, Szymanowski.
Pisarz, Janczewski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1861 nr 205
(N. D. 3931) Dyrekcya Szczegółowa
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Do niewiadomych z pobytu wierzycieli
hypotecznych dóbr Niechmierowa:
1. Kościoła w Stolcu w dziale III.
pod Nrem 1.
2. Funduszu ogólno-religijnego w
dziale III. pod Nr. 2.
3. Mateusza Rubacha pełnomocnika
Prokuratoryi, meldującego ciężary wieczyste dla kościoła w
Stolcu i funduszu ogólno-religijnego.
4. SSrowie niegdy Antoniny
Kobierzyckiej w dziale 4 pod Nr. 26; z powodu praw na rzecz ich
zabezpieczonych w wykazie hypotecznym dóbr rzeczonych a mianowicie:
Na zasadzie art. 7 postanowienia Rady
Administracyjnej Królestwa Polskiego z d. 28 Czerwca (10 Lipca) 1860
roku, zawiadamia wszystkich interessowanych, a głównie powyżej
wymienionych, iż dobra ziemskie Niechmierowice z przyległościami
Jarosice Kamionka Nieczny w Okręgu Sieradzkim Wolnica, Nędzerzew w
Wieluńskim i wszystkiemi przynależytościami w Okręgu i Powiecie
Sieradzkim Gubernii Warszawskiej położone jako zalegające w ratach
Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu należnych summę rs. 1599 k. 36,
z mocy upoważnienia Dyrekcyi Głównej z dnia 1 (13) Marca 1861 r.
Nr. 3532 są wystawione na przymusową sprzedaż przez licytacyą
publiczną, która odbywać się będzie w obec delegowanego Radcy
Dyrekcyi Szczegółowej Kaliskiej w d. 22 Lutego (7 Marca) 1862 r.,
poczynając od godziny 10 z rana w Kancellaryi hypotecznej przed
Stanisł: Rościszewskim Rejentem miejscowej Kancellaryi Ziemiańskiej
lub jego prawnym zastępcą, w mieście Kaliszu przy ulicy Józefiny
w gmachu sądowym. Vadium do licytacyi oznaczone jest w kwocie rs.
4230, w gotowiźnie lub w listach zastawnych z właściwemi kuponami.
Licytacya rozpocznie się od summy rs. 26,955. Warunki tej przedaży
są do przejrzenia w właściwej księdze wieczystej i w biurze
Dyrekcyi Szczegółowej Kaliskiej.
OSTRZEŻENIE.
W razie niedojścia do skutku powyższej
sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od
zniżonego szacunku odbytą będzie bez dalszych nowych doręczeń w
terminie jaki Dyrekcya Szczegółowa oznaczy i w pismach publicznych
raz jeden ogłosi wedle art. 25 powołanego na początku
postanowienia Rady Administracyjnej.
Kalisz d. 26 Lipca (7 Sierpnia) 1861 r.
Prezes, Szymanowski.
Pisarz Janczewski.
Dziennik Warszawski 1868 nr 247
N. D 6874. Dyrekcja Szczegółowa
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Zawiadamia wszystkich interesowanych, a
głównie wierzycieli hypotecznych, niemających prawnie obranego
zamieszkania, a z pobytu niewiadomych, poniżej przy każdych
dobrach, na których ich wierzytelności prawa lub ostrzeżenia są
zamieszczone, imiennie wyszczególnionych, że dobra takowe, jako
zalegające w opłacie rat Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu
należnych, wystawione są na pierwszą przymusową przedaż przez
licytację publiczną w mieście Kaliszu w gmachu Sądowym przy ulicy
Józefiny położonym, w kancelarji Rejenta wyznaczonego lub jego
zastępcy odbyć się mającą, a w szczególności co do dóbr:
6. Niechmierów z przyległościami
Jarocice, Kamionka, Nieczny, Wolnica i Nędzerzew z wyłączeniem
uwłaszczonych gruntów włościańskich, lecz z wszystkiemi
przynależytościami w Okręgu Sieradzkim i Wieluńskim położonych,
zalegających w opłacie rat Towarzystwu należnych rsr. 4,272 kop.
78 1/2. Sprzedaż odbywać się będzie przed Rejentem Zenonem
Łopuskim dnia 12(24) Maja 1869 r. vadium do licytacji oznaczone
zostało na rsr. 9,300. Licytacja rozpocznie się od sumy rsr.
48,500.
Zawiadomienie to ogłasza się dla
niewiadomej z pobytu Antoniny z Walewskich Kobierzyckiej,
wierzycielki hypotecznej dóbr wyż powołanych.
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w
terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 z rana w
obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej. Gdyby zaś Rejent
przed którym przedaż ma się odbywać był przeszkodzonym, przedaż
odbędzie się w jego kancelarji przed innym Rejentem który go
zastąpi.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia
w właściwej księdze wieczystej i w biórze Dyrekcji Szczegółowej.
Vadium do licytacji złożyć się
mające winno być w gotowiźnie lub w listach zastawnych z
właściwemi kuponami.
Ostrzeżenie. W razie niedojścia do
skutku powyższej sprzedaży dla braku konkurentów, druga i
ostateczna przedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie bez nowych
dalszych doręczeń w terminie jaki Dyrekcja Szczegółowa oznaczy i
w pismach publicznych raz jeden ogłosi (art. 25 Postanowienia Rady
Administracyjnej z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. )
Na zasadzie Uwagi przy art. 22 Najwyżej
zatwierdzonych przepisów o wypłacie listów likwidacyjnych, tudzież
art. 1294, protokółu 206 posiedzenia Komitetu Urządzającego w
Królestwie Polskiem nadmienia się, że sprzedaż dóbr Pięczniew i
Postękalice wraz z prawem do otrzymania wynagrodzenia likwidacyjnego
uważaną będzie za nieważną, jeżeli okaże się, że licytacja
odbyła się po ogłoszeniu lub w sam dzień ogłoszenia przez
Komisję Likwidacyjną o przyznanem wynagrodzeniu likwidacyjnym.
Kalisz d. 1 (13) Października 1868 r.
Prezes, St Chełmski.
Pisarz, Ro. Bierzyński.
Dziennik Warszawski
1872 nr 120
N. D. 3153. Dyrekcja
Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Zawiadamia wszystkich
interesowanych, a głównie wierzycieli hypotecznych niemających
obranego zamieszkania prawnego, a z pobytu niewiadomych poniżej przy
każdych dobrach na których ich wierzytelności, prawa lub
ostrzeżenia są zamieszczone imiennie wyszczególnionych, że dobra
takowe jako zalegające w opłacie rat Towarzystwu Kredytowemu
Ziemskiemu należnych, wystawione są na pierwszą przymusową
sprzedaż przez licytację publiczną w m. Kaliszu w gmachu sądowym
przy ulicy Józefiny położonym w kancelarji Rejenta wyznaczonego
lub jego zastępcy odbyć się mającą, a w szczególności co do
dóbr:
9. Niechmierów z
przyległościami Jarocice, Kamionka, Nieczuj, niemniej Wolnica i
Nędzerzew, z wszystkiemi przynależytościami w okręgu Sieradzkim i
Wieluńskim położonych; zalegających w opłacie rat Towarzystwu
Kredytowemu Ziemskiemu przynależnych rs. 4,866 kop 51. Sprzedaż
odbywać się będzie przed Rejentem Józefem Jezierskim, d. 8 (20)
Listopada 1872 r. Vadium do licytacji oznaczone zostało na rs.
8,000.
Licytacja rozpocznie się
od sumy rs. 48,500.
Zawiadomienie to ogłasza
się dla niewiadomych z imion, nazwisk i pobytu SS-ów Walentego
Wierzyckiego, wierzyciela hypotecznego dóbr niechmierów.
Sprzedaże wzmiankowane
odbędą się w terminach powyżej oznaczonych, poczynając od
godziny 10 z rana, w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej.
Gdyby zaś Rejent przed którym sprzedaż ma się odbywać był
przeszkodzonym, licytacja rozpocznie się przed innym Rejentem który
go zastąpi. Vadium do licytacji złożyć się mające winno być w
gotowiźnie, która wszakże zastąpioną być może listami
zastawnemi lub likwidacyjnemi, lecz w takiej ilości jaka podług
kursu giełdowego wyrównywać będzie cyfrze gotowizną oznaczonej.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwych księgach
wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej Kaliszskiej.
W razie niedojścia do
skutku powyższej sprzedaży dla braku licytantów, druga i
ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie bez
nowych dalszych doręczeń w terminach jakie Dyrekcja Szczegółowa
oznaczy, i w pismach publicznych raz jeden ogłosi. (Art. 25
Postanowienia Rady Administracyjnej z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860
r.)
Prezes, Chełmski.
Pisarz, Bierzyński.
Dziennik Warszawski 1875 nr 95
N. D. 2627. Pisarz Trybunału Cywilnego
w Kaliszu.
Wiadomo czyni, iż na żądanie
Bernarda Guranowskiego i Moritza Brokman, kupców w mieście
gubernialnem Kaliszu zamieszkałych, a zamieszkanie prawne u
Franciszka Modrzejewskiego Patrona Trybunału w Kaliszu mieszkającego
obrane mających, od których tenże Patron stawa i subhastację dóbr
Niechmierowa z przyległościami w poszukiwaniu sum: rs. 1385 i 4000
z procentem od dnia 7 (19) Listopada 1870 r. zaległym popiera,
protokółem Romualda Pinowskiego Komornika przy Trybunale tutejszym
w dniach 4 (16), 9 (21), 10 (22) Grudnia 1871 r., 3 (15), 4 (16) i 5
(17) Stycznia 1872 r. sporządzonym, zajęte zostały na sprzedaż w
drodze przymusowego wywłaszczenia,
DOBRA ZIEMSKIE
Niechmierów, z przyległościami
Jarocice, Kamionką, Nieczuj, Wolnica, Waszkowskie i Nędrzerzew, z
wszelkiemi zabudowaniami folwarcznemi, gruntami dworskiemi, łąkami,
pastwiskami, lasami, propinacją, polowaniem, z wszelkiemi
рrzуnależytościami, oraz użytkami całość dóbr stanowiącemi
w granicach jak się znajdują, z wyłączeniem gruntów i zabudowań
na własność włościan przeszłych. Dobra te graniczą na północ
z dobrami Grabówka, na południe z dobrami Rychłocice i Szynkielew,
na wschód z dobrami Majaczewice i Siemiechów, a na zachód z
dobrami Gronów i Stolec. Odległe od miasta Sieradza mil 3, Wielunia
wiorst 24, Zduńskiej Woli mil 3, Nowo-Radomska mil 8, zaś od osad
Złoczewa wiorst 10, Burzenina 7, Widawy 10, Ossakowa 10, należą do
gminy Majaczewice, Niechmierów, i Kamionka i Wolnica, do parafji
Stolec a reszta do parafji Burzenin, w okręgu i powiecie Sieradzkim
gubernji Kaliskiej położone, których a mianowicie Niechmierowa i
Kamionki jest właścicielom Karol Olszowski w Niechmierowie jako
właściciel mieszkający, a zaś Wolnicy Jarocic folwarku
Waszkowskie, Nieczuj i Nędrzerzew, Andrzej Olszowski w Wolnicy jako
właściciel mieszkający, i w jego znajdują się posiadaniu.
Folwark Niechmierów posiada Karol Olszowski, a folwark Kamionka
dzierżawi Antoni Goedke za czynsz roczny rs. 600, którego kontrakt
kończy się z dniem 12 (24) Czerwca 1877 r., osadę Młynarską
Swiatłowizna zwaną, posiadają prawem wieczystej dzierżawy Michał
i Urszula małżonkowie Pilarcy, obowiązani płacić corocznie
dworowi czynszu po rs. 15, na folwaku Nieczuj mieszka Jakób Filip
Bądkowski w procencie od sumy rs. 1000, w osadzie młynarskiej we
wsi Jarocice mieszka dzierżawca Franciszek Głowinkowski i płaci
rocznie po rs. 300, dzierżawa jego kończy się z dniem S-go
Wojciecha 1875 r. który zarazem jest dzierżawcą karczmy za czynsz
po rs. 80 rocznie. Propinację dzierżawi Abraham Tądowski w osadzie
Burzeninie zamieszkały, za czynsz rs. 350, który zarazom dzierżawi
propinację w dobrach Niechmirowie za czynsz rs. 400, jest także
smolarnia w lesie do folwarku Waszkowskie i Nieczuj należącym w
dzierżawie Jana Rychlik na lat dziesięć, uważając od 1 Sierpnia
1870 roku za opłatą z każdego wypalonego pieca po rs. 20 i rs. 18
za przewyżkę nad pieców 20.
Granice dóbr niesporne, rozległości
zaś mają całe dobra zajęte, po uwłaszczeniu jaku własność
dominialna pozostałą, mianowicie Niechmierów i Kamionka uważając
sposobem przybliżonym mórg 2290, reszta zaś mórg 2275, prętów
10, grunta należą do klasy I, II, III, IV i V. Podatki opłacają
się do kasy w Sieradzu wedle świadectwa tejże kasy rs. 1170 kop.
66. Dalsze szczegóły to jest opis budowli, wysiewu, granice,
inwentarzy i narzędzi gospodarskich w dobrach zajętych znajdujących
się w protokóle zajęcia są wymienione i opisane.
Akt zajęcia wręczony został
Wincentemu Smolińskiemu Pisarzowi Sądu Pokoju w Sieradzu i
Władysławowi Kranas Wójtowi gminy Majaczewice, obydwom do rąk
własnych dnia 28 i 29 Stycznia (9 i 10 Lutego) 1872 roku, następnie
do księgi wieczystej dóbr zajętych w Kancelarji Ziemiańskiej 14
(26) Marca t. r., a do księgi zaaresztowań w Trybunale utrzymywanej
28 Marca (9 Kwietnia) r. b. wpisany i zaregestrowany został.
Sprzedaż dóbr zajętych odbywać się
będzie na audjencji Trybunału Cywilnego w Kaliszu w miejscu
zwykłych jego posiedzeń. Warunki licytacyjne oraz zbiór objaśnień
w biórze Pisarza Trybunału i u popierającego sprzedaż Franciszka
Modrzejewskiego Patrona przejrzane być mogą.
Pierwsze ogłoszenie warunków nastąpi
na publicznej audjencji Trybunału w dniu 16 (28) Maja r. b. godzinie
10 z rana.
Po odbyciu trzech publikacji warunków,
przysądzenie temczasowe nastąpiło w dniu 18 (30) Lipca 1872 r.
dobra ta Patronowi Modrzejewskiemu za rs. 50,000 przysądzono, a
termin do stanowczego przysądzenia na dzień 1 (13) Września t. r.
był oznaczony, który jednak dla zaszłych sporów do skutku nie
przyszedł, lecz po ich usunięciu wyrokiem ilacyjnym nowy termin na
dzień 7 (19) Lutego 1873 oznaczono, lecz gdy i w tym sprzedaż odbyć
się nie mogła przeto Trybunał wyrokiem z d. 5 (17) Maja 1873 r.
oznaczył termin do ostatecznego przysądzenia na dzień 26 Czerwca
(8 Lipca) t. r., wszakże termin ten dla wyniesionego sporu odbyć
się nie mógł. Nadmienia się że wyrokiem Trybunału w dniu 14
(26) Czerwca 1873 r. taksa sądowa została nakazaną i postanowiono
że sprzedaż w terminie ostatecznego przysądzenia nastąpi w dwóch
oddziałach, w odziale I Niechmierów Kamionka z przyległościami, w
oddziale II Wolnica z folwarkiem Jarockie Waszkowskie i Nieczuj z
przyległościami. Po tak zapadłym wyroku i oddaleniu założonej od
niego apelacji, jak równie odwołania się do Senatu, gdy taksy
niesporządzono, zatem Trybunał wyrokiem ilacyjnym z dnia 19
Kwietnia (1 Maja) 1875 r. termin do ostatecznego przysądzenia na
dzień 5 (17) Czerwca r. b. godzinę 10 z rana oznaczył, w którym z
powodu że całość dóbr za sumę rs. 50,000 już przysądzoną
została, obecnie zaś nakazano sprzedaż w dwóch oddziałach,
rozdzielając przeto postąpiony szacunek w stosunku rozległości
każdego oddziału, licytacja rozpocznie się oddziału I od sumy rs.
28,000, a w oddziale II od sumy rs. 22,000 lub też od 2/3 części
szacunku każdego oddziału taksą wynalezionego w gotowiźnie.
w Kaliszu dnia 1 (13) Maja 1875 r.
wz. Morawski.
Dziennik Warszawski 1875 nr 162
N. D. 4466. Dyrekcja Szczegółowa
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż
na zasadzie art. 7 Postanowienia b. Rady Administracyjnej Królestwu
Polskiego z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez
Dyrekcję Główną Towarzystwa Kredytowego udzielonych, następujące
dobra ziemskie za zaległość w ratach Towarzystwu należnych,
wystawione są na sprzedaż publiczną, która odbędzie się w
mieście Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefina w
kancelarjach hipotecznych poniżej wymienionych
12. Dobra Niechmierów składające się
z folwarków: Niechmierów, Kamionka, Wolnica Niechmierowska Niecznuj
i Waszkowskie, oraz z części gruntu po prawej stronie rzeki Warty
„Łęk" zwanego z osady młynarskiej wieczysto dzierżawnej w
wsi Niechmierowie ,,Swiatłowizna” zwanej, z osady młynarskjej i
karczemnej uwłaszczonej wsi Jarocice, z wszystkiemi
przynależytościami w okręgu Sieradzkim i Wieluńskim położone,
raty zaległe po datę sprzedaży obliczone rs. 2050 k. 97, vadium do
licytacji rs. 4000, licytacja rozpocznie się od sumy rs. 58444 k.
80, termin sprzedaży d. 3 (15) Marca 1876 r., nieumorzony dług
Towarzystwa przy dobrach pozostający w terminie sprzedaży rs. 16907
k. 91, przed Rejentem Kancelarji Ziemiańskiej Alfonsem Paszkowskim.
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w
terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10-ej z rana w
obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej. Gdyby zaś Rejent
przed którym sprzedaż ma się odbywać był przszkodzonym,
licytacja rozpocznie się przed innym Rejentem który go zastąpi.
Vadium do licytacji złożyć się
mające winno bydź w gotowiźnie, która wszakże zastąpioną być
może listami zastawnemi lub likwidacyjnemi, lecz w takiej ilości,
jaka podług kursu giełdowego wyrównywać będzie cyfrze gotowizną
oznaczonej.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia
w właściwych księgach wieczystych i w biórze Dyrekcji
Szczegółowej Kaliskiej.
Wrazie nie dojścia do skutku powyższej
sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od
zniżonego szacunku odbytą będzie bez dalszych nowych doręczeń w
terminie jaki Dyrekcja Szczegółowa oznaczy, i w pismach publicznych
raz jeden ogłosi. (Art. 25 Postanowienia b. Rady Administracyjnej
Królestwa Polskiego z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r.)
Kalisz d. 1 (13) Lipca 1875 r.
Prezes Chełmski.
Pisarz Bierzyński.
Kurjer Warszawski 1883 nr 250
— Ujęcie złoczyńcy. W okolicy
Sieradza przez pewien czas napadał na przechodniów i przejezdnych
rzezimieszek nazwiskiem Zaremba. Długo nie można było go ująć, w
końcu jednak „przyszła kreska na Matyska."
Zaremba napadł raz w lesie na rodzinę
kolonisty Hinca, w pobliżu wsi Wolnicy-Niechmierowskiej, a
znalazłszy silny opór, zmuszony był ratować się ucieczką. W
ręku Hinca pozostał po nim topór, który posłużył do wykrycia
jego właściciela, a następnie i do schwytania go. W areszcie Z.
przyznał się jeszcze do kilku napadów. Wskutek zeznań uwięzionego
i świadków, sąd kaliski skazał 31-letniego złoczyńcę na 6 lat
robót ciężkich w fabrykach Syberji i następnie na dożywotnie
osiedlenie tamże.
Kurjer Warszawski 1884 nr 143
Kalisz 23-go maja. Na odbytych w dniu dzisiejszym wyborach, którym przewodniczył p. Walenty Garczyński właściciel dóbr Koźlątkowa obecnych było 149 wyborców. Do komitetu Towarzystwa zaproszony został 137 głosami p. Aleksander Kłobukowski właściciel dóbr Stelutyszki, do dyrekcji głównej zaproszono 65 głosami p. Teodora Wierzchlejskiego właściciela dóbr Karsznice, do dyrekcji szczegółowej weszli pp. Andrzej Olszowski właściciel dóbr Wolnica który otrzymał głosów 109, p. Zygmunt Wyganowski właściciel dóbr Warszówka zaproszony 106 głosami, p. Stefan Polkowski właściciel dóbr Poniatów wybrany 84 głosami, p. Mieczysław Chrzanowski właściciel dóbr Izabelin który otrzymał 51 głosów wyborczych. Na prezesa przyszłych wyborów zaproszony został 93 głosami p. Tadeusz Wyganowski właściciel dóbr Zbylczyce, a na zastępcę prezesa p, Kazimierz Bąkowski właściciel dóbr Mokrsko zaproszony 71 głosami.
Kurjer Warszawski 1896 nr
340
= Kronika myśliwska.
Na polowaniu w
dobrach Radoszewice, w pow. wieluńskim, u
p. E . Wodzińskiej, w dniu 1-ym b. m w 8 strzelb ubito: 2 rogacze,
lisa, trzy cietrzewie, 7 kuropatw i 75 zajęcy.
Królem łowów był
p. Stefan Domaniewski z Wolnicy, który
zabił: kozła, cietrzewia, 2 kuropatwy i 17 zajęcy.
Gazeta Kaliska 1900 nr. 269
Do sprzedania z powodu interesów familijnych Majątek
ziemski, położony w gubernji kaliskiej, powiecie sieradzkim, przestrzeni włók
23, w tem ziemi ornej włók 12, lasu około 9 i łąk mórg 40, z kompletnemi
zasiewami, inwentarzam i, budynkami i t. p., wszystko w bardzo dobrym stanie.
Dom mieszkalny i ogród bardzo ładny. Bliższa wiadomość na miejscu: Wolnica,
przez Złoczew, Domaniewski.
Gazeta Kaliska 1901 nr. 38
Majątek Wolnica w gub. kaliskiej, pow. sieradzkim położony,
od miasta Sieradza odległy 3 mile, poczta i telegraf w Złoczewie o 10 wiorst;
rozległości mórg 690, w tem gruntu ornego mórg 360, łąk około 40, lasu mniej
więcej 260 mórg, reszta ogród i zabudowania. Ziemia w połowie pszenna, w
połowie żytnia, gospodarstwo płodozmienne, zbyt na kartofle do poblizkich
gorzelń. Zasiewy całkowite, wysiewa się rocznie: pszenicy 40 m., żyta 75 m.,
jarzyn 40 m., okopowych 36 m., koniczyn 30 mórg i t. d. Pacht na miejscu z
dobrych 20 krów. Inwentarz tak żywy jak martwy dobry i pełny. Dom murowany,
duży, wygodny i ładny. Budynki wszystkie w dobrym stanie i dostateczne. Ogród
spacerowy i owocowy bardzo ładny, a w nim dwie sadzawki. Serwituty jedynie na
lesie, zbieranina suszu i ściełki, żadnych sztuk ani wspólnych pastwisk
włościanie nie mają. Tow. Kred. Ziemskiego 14,000 rb. Cena ostateczna za włókę
2,000 rb. Bliższe szczegóły na miejscu.
Gazeta Kaliska 1907 nr 90
W majątku
Wolnica, w pow. sieradzkim, spalił się dom mieszkalny Stefana
Domaniewskiego, ubezpieczony na 3790 rb.; straty w ruchomościach
wynoszą 500 rubli.
Wieś Ilustrowana 1911 czerwiec
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 19
Notarjusz Wojciech
Cybulski w Kaliszu obwieszcza o toczących się
postępowaniach spadkowych po zmarłych:
3) Emilji
Wodzińskiej, b. wierzycielce sumy 10.000 rb. z % i rękojmią na
1.000 rb., zabezpieczonej pod Nr 7 działu IV wykazu hipot, dóbr
Wolnica- Niechmierowska, pow. Sieradzkiego, — i
Termin regulacji
tych spadków wyznaczony został na d. 5 maja 1920 r. w kancelarji
rzeczonego notarjusza, dokąd winny stawić sie
osoby interesowane, pod skutkami prekluzji.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1921 nr 6
Na zasadzie art.
846—848 Ustawy Postępowania Karnego Sąd Okręgowy w Kaliszu,
stosownie do decyzji swej z dnia 20 stycznia 1921 r., poszukuje
Andrzeja Kuliga, lat 49, zamieszkałego w Wolica-Niechmirowska,
gm. Majaczewice,
pow. Sieradzkiego, oskarżonego z art. 2 Dekr. z dn. 30 stycznia 1919
r. i zbiegł niewiadomo dokąd.
Rysopis i znaki
poszukiwanego nieznane.
W razie odnalezienia
poszukiwanego lub miejsca jego zamieszkania, należy bezzwłocznie
zakomunikować najbliższym władzom policyjnym, w celu
zaaresztowania i doniesienia o tym Sądowi Okręgowemu.
Kalisz, dnia 24 stycznia
1921 r.
Za Prezesa Sądu (podpis).
Sekretarz R. Paszkowski.
Rozwój 1922 nr 214
Z życia prowincji.
Sprzedawczyk.
(kor. włas.)
Feliks Murzynowski b. radca Tow. Kr. Ziemsk. w Kaliszu, b. sędzia pokoju w Złoczewie, właściciel folwarków Stolec, Wolnica i Szynkiele pow. Sieradzkiego i Wieluńskiego, folwarków nieobdłużonych o przestrzeni kilkudziesięciu włók, człowiek zamożny, przyobiecał sprzedać jeden z powyższych folwarków mianowicie Szynkiele pow. Wieluńskiego staroście Sieradzkiemu Stefańskiemu.
Jednakże widocznie kalkulowała się lepiej inna tranzakcja, skoro powyższą umowę przyrzeczenia sprzedaży p. Murzynowski w krótkim czasie zerwał (oczywiście nie bez wynagrodzenia, a jak nawet ludzie głosili zwracając potrójny zadatek) i sprzedał powyższy folwark 30 włók z lasem aktem rejentalnym sporządzonym przez notarjusza Brzowskiego w Kaliszu za Nr. 221 | 875 za 5,000,000 mk. niejakiemu Wojciechowi Błażejewskiemu, posiadającemu nawet świadectwo ze Związku Ziemian że Błażejewski jest rolnikiem, że więc niema przeszkód, aby Komisja Ziemska zezwoliła na przepisanie tytułu własności.
Jednakże rzeczywisty charakter tranzakcij dokonanej przez p. Murzynowskiego wypływa z tego, ze aktem sporządzonym przed tymże notarjuszem Brzowskim za Nr. 222 | 910 tenże Wojciech Błażejewski, kupując folwark za 50,000,000 mk., zapisał w sumie 22,500,000 mk. ewikcję na rzecz Izraela Majerowicza, Maurycego Frydmana, Haskla Nowaka i Dawida Edelszajna, następnie, że odpowiedzialność Błażejewskiego z tytułu tej ewikcji ograniczona jest tylko do odpowiedzialności z majątku Szynkele, wreszcież tego, że jak fama głosi Błażejewski jest człowiek ubogi a Izrael Majerowicz (Szaja) i kompanja rządzą majątkiem jak waściciele układając się z chłopami o służebności e. t c.
Oczywiście mógłby p. Murzynowski tłomaczyć się tem, że sam padł ofiarą niecnego postępku, narażającego na potępienie jego dobre imię zdobyte w społeczeństwie stanowisko, gdyby nie fakt, że Izrael Majerowicz jest osobą zaufania p. Murzynowskiego jego alter ego (a jak ludzie głoszą, nawet wspólnikiem do poważniejszych tranzakcji).
Mamy więc nowy sposób pozbywania się ziemi polskiej w ręce żydowskie i przybył Polsce nowy sprzedawczyk. Opinja polska winna takimi panam się zaopiekować.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1923 nr 16
ZAWIADOMIENIE.
Okręgowy Urząd
Ziemski w Piotrkowie zawiadamia wierzycieli sum hipotecznych, oraz
osoby, mające ujawnione swe prawa w dziale III wykazu hipotecznego
dóbr ziemskich „Wolnica-Niechmirowska"
w powiecie Sieradzkim położonych, że w dniu 25 kwietnia 1923 r. o
godzinie 9 rano, na jawnem posiedzeniu Okręgowej Komisji Ziemskiej w
Piotrkowie (w lokalu tejże Komisji, ul. Bykowska Nr. 77),
rozpoznawaną będzie sprawa przymusowej likwidacji serwitutów,
obciążających rzeczone wyżej dobra na rzecz włościan wsi
Wolnica.
Wymienione osoby, o ile
sobie życzą brać udział w akcji likwidacyjnej łącznie ze
stronami, winny zawiadomić Okręgowy Urząd Ziemski w Piotrkowie o
miejscu swego zamieszkania, oraz stawić się na posiedzenie
Okręgowej Komisji Ziemskiej.
Piotrków, dnia 12
kwietnia 1923 r.
Prezes Dzierzbicki.
Ziemia Sieradzka 1924 listopad
Dnia 12 listopada 1924 roku wieczorem na rynku w Burzeninie gospodarzowi Janowi Woźniakowi zam. we wsi Bobrowniki, gminy Bogumiłów skradziono parę koni z wozem i uprzężą wartości 300 złotych. Po natychmiastowych energicznych poszukiwaniach skradzione konie wraz z wozem zostały odnalezione przez policję w Sieradzu, ujęto sprawcę kradzieży, Andrzeja Kuliga zam. we wsi Wolnica, gm. Majaczewice powiatu Sieradzkiego, którego wraz z dochodzeniem przekazano Sędziemu Śledczemu w Sieradzu.
BURZENIN.
(s) W nocy z 8 na 9 na szkodę Michała Włodarczyka we wsi Wolnica Niechmirowska gm. Majaczewice nieznani sprawcy skradli 2 świnie wartości 400 zł.
— (s) Dur brzuszny. W pierwszych dniach września stwierdzono 3 wypadki duru brzusznego w Warcie, następnie 8 wypadków duru w Zduńskiej Woli, 2 wyp. w Sieradzu, 5 wyp., w Miedzinie, gm. Męka, 6 wyp. we Wróblewie i Tokarzewie, 1 wyp. w Wolnicy Niechmirowskiej i po jednym wyp. w Florjance i Tyminicach.
Chorych zabierano natychmiast do szpitali w Sieradzu i Zd.-Woli, otoczenie chorych szczepiono, studnie dezynfekowano.
Wszystkie wypadki duru są sporadyczne, przyczem do Zduńskiej Woli tyfus zawleczony został z Łodzi.
Nowych zachorzeń po przeprowadzonej izolacji chorych i dezynfekcji niema.
Przebieg choroby łagodny, zanotowano 2 zgony.
Wicewojewoda
Przegląd Leśniczy 1926 kwiecień
Spis wszystkich lasów prywatnych,
komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem,
Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha
według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
204. Nazwa majątku leśnego: Wolnica
Niechmirowska, gm. Majaczewice, powiat Sieradz. Właściciel: Michał
Murzynowski. Obszar ha: 144, 07.
Goniec Sieradzki 1928 nr 140
BURZENIN.
(s) W nocy z 8 na 9 na szkodę Michała Włodarczyka we wsi Wolnica Niechmirowska gm. Majaczewice nieznani sprawcy skradli 2 świnie wartości 400 zł.
Goniec Sieradzki 1929 nr 227
— (s) Dur brzuszny. W pierwszych dniach września stwierdzono 3 wypadki duru brzusznego w Warcie, następnie 8 wypadków duru w Zduńskiej Woli, 2 wyp. w Sieradzu, 5 wyp., w Miedzinie, gm. Męka, 6 wyp. we Wróblewie i Tokarzewie, 1 wyp. w Wolnicy Niechmirowskiej i po jednym wyp. w Florjance i Tyminicach.
Chorych zabierano natychmiast do szpitali w Sieradzu i Zd.-Woli, otoczenie chorych szczepiono, studnie dezynfekowano.
Wszystkie wypadki duru są sporadyczne, przyczem do Zduńskiej Woli tyfus zawleczony został z Łodzi.
Nowych zachorzeń po przeprowadzonej izolacji chorych i dezynfekcji niema.
Przebieg choroby łagodny, zanotowano 2 zgony.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 48
Wydział hipoteczny
przy sądzie powiatowym w Sieradzu obwieszczą, że na dzień 18
września 1930 roku wyznaczony został termin pierwiastkowej
regulacji hipoteki dla osady włościańskiej we wsi Wolnica
Niechmirowska, gminy Majaczewice, zapisanej w tabeli pod Nr. 5,
przestrzeni 11 morg. 119 pr. gruntu z prawami do serwitutów leśnych
i pastwiskowych, należąca do Antoniego i Antoniny małż.
Maruszewskich.
W oznaczonym terminie
osoby interesowane winny zgłosić prawa kancelarji tegoż wydziału,
pod skutkami prekluzji.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1931 nr 7
OBWIESZCZENIE
STAROSTY POWIATOWEGO SIERADZKIEGO
z dnia 18 lutego 1931 r.
o kolejności osób obowiązanych do dostarczenia samochodów i motocykli.
Na podstawie §§ 4 i 8 Rozp. Min. Spr. Wewnętrznych i Min. Spr. Wojsk. z dnia 29. VII. 1930 r. wydanego w porozumieniu z Ministrami Skarbu i Robót Publicznych o obowiązku dostarczenia jako środków przewozowych na rzecz wojska w czasie pokoju samochodów, motocykli i rowerów (Dz. Ust. R. P. Nr. 58, poz. 470) podaję poniżej do powszechnej wiadomości, celem zapewnienia kolejności i równomierności przy powoływaniu do świadczeń listę kolejności osób powiatu sieradzkiego, obowiązujących do dostarczenia samochodów i motocykli w roku 1931.
35. Murzynowski Michał, Nr. rejestr. 373, samochód osob. — Fiat — m. postoju: folwark Wolnica-Niechmirowska, gm. Majaczewice.
W ciągu dwóch tygodni od chwili ogłoszenia listy kolejności w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim osoby zainteresowane mogą wnosić do Starostwa Powiatowego Sieradzkiego uzasadnione reklamacje, w razie uwzględnienia których poprawiona zostanie odpowiednio lista kolejności, co jednak nie wstrzymuje wejścia w życie tejże listy kolejności z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Starosta Powiatowy:
(—) Bukowski.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Łódzki Dziennik Urzędowy 1937 nr 26
OGŁOSZENIE STAROSTY
POWIATOWEGO SIERADZKIEGO
z dnia 18 listopada
1937 r. Nr. RR. IV-2/57 o
wdrożeniu postępowania scaleniowego we wsi Wolnica Niechmirowska.
Na podstawie art. 18
ustawy z dnia 31 lipca 1923 roku o scalaniu gruntów (Dz. U. R. P. z
r. 1927 Nr. 92, poz. 833) w brzmieniu ustalonym rozporz. Pr. Rz. z
dnia 11 lipca 32 r. (Dz. U. R. P. Nr. 67, poz. 622) oraz art. 14
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października
1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 85, poz. 635), podaje do publicznej
wiadomości, że w dniu 23 sierpnia 1937 roku uprawomocniło się
orzeczenie tegoż Starosty z dnia 24 lipca 1937 roku, dotyczące
wdrożenia postępowania scaleniowego i ustalenia obszaru scalenia,
na gruntach wsi Wolnica Niechmirowska położonej w gminie
Majaczewice, powiecie sieradzkim.
Starosta Powiatowy
(—) Mgr. K. Łazarski
Echo Łódzkie 1939 czerwiec
Echo Łódzkie 1939 czerwiec
ŚMIERĆ POPARZONEJ STARUSZKI.
WIELUŃ, 6.6 — Do szpitala W. W. Św. w Wieluniu przywieziono w stanie beznadziejnym około 80-letnią staruszkę Teklę Antasiakową, która w czasie pożaru we wsi Wolnica-Michnikowska pow. sieradzkiego doznała ogólnego poparzenia. Antosiakowa, utraciwszy już od lat władzę w nogach, w czasie ogólnej paniki spowodowanej pożarem zapomniana przez wszystkich i na wpół uduszona dymem objęta została na swym barłogu językami ognia. W ostatniej chwili przypomniano sobie o nieszczęśliwej i wydobyto ją strasznie poparzoną. Nieszczęśliwa zmarła wkrótce po przywiezieniu do szpitala.
Głos Chłopski 1948 nr 178
Z frontu współzawodnictwa
Zespół Dębołęka jest dumny z wyników swej pracy
Zespół majątków państwowych PNZ Nr 4 Dębołęka może poszczycić się pięknymi osiągnięciami. Zbiory przewiduje się nadzwyczaj pomyślne.
W stosunku do roku 1939 będą one prawdopodobnie wyglądać następująco:Majątek Dębołęka 115 procent, Kobierzycko 125 procent, Inczew 105 proc., Dąbrówka 105 proc. Dąbrowa Wielka 100 procent. Poniżej 100 procent ale nie niżej 90 procent, zapowiadają się zbiory w majątkach Niechmirów, Wolnica, Wiłkrzyce, Krobanówek. W majątkach tych przyczyną gorszego stanu jest to, że majątki te były bardzo zniszczone podczas wojny i odczuwają poważny brak inwentarza, ziemia była tam mocno zapuszczona. Majątek Wilkrzyce został zaś przejęty przez PNZ w 1948 r. w stanie zupełnego zaniedbania.
Przemysł w majątkach zespołów też się pięknie spisał, bowiem plan półroczny wykonał w 127,5 procentach — (gorzelnia Inczew).
Do tych wyników w znacznym stopniu przyczyniło się współzawodnictwo pracy.
W majątku Kobierzycko jest np. trójka przodowników pracy — peperowców, tow. Marcin Kwaśniewski — fornal-siewca wykonał 130 procent, tow. Ignacy Pawłowski — fornal siewca 120 procent. Józef Ridun — karbowy 150 procent normy. W majątku Dębołęka ob. Stanisław Krzemiński fornal siewca wykonał 130 procent normy. W majątku Niechmirów tow. Józef Sukiennik — luzak wykonał 118 procent normy.
Wszyscy przodownicy pracy dostaną oprócz zwiększonych płac specjalne premie od okręgu PNZ.
Pracownicy umysłowi też się nieźle spisują, jak zarządzający majątku Kobierzycko ob. Edward Sokatowski i tow. Włodzimierz Rębowski zarządzający majątkiem Dębołęka. Buchalteria zespołu ma pierwsze miejsce w okręgu.
Zespół Dębołęka współzawodniczy z zespołem Czerniew w pow. łowickim. Przodownicy zespołu Dębołęka domagają się za pośrednictwem „Głosu Chłopskiego" o podanie wyników współzawodnictwa zespołu Czerniew.
(z)
Głos Chłopski 1949 nr 104
W majątku Dąbrowa Wielka
ukończono siewy na dzień 2 kwietnia
Z terenu majątków państwowych napływają sprawozdania z przebiegu akcji siewnej. Z dotychczasowych meldunków wynika, że na pierwsze miejsce wysunął s:ę zespół Dębołęka, a w nim majątek Dąbrowa Wielka, który mając 303 ha ziemi ornej, wykonał do dnia 2 kwietnia w 100 procentach plan siewów wiosennych zbóż kłosowych. Wyniki te zawdzięcza majątek wytężonej pracy całej załogi majątku, na czoło której wysunęli się robotnicy Zygmunt Sztyba, Stanisław Kubczak, Władysław Bekowicz, oraz spośród kobiet robotnic Walentyna Hipek i Kazimiera Piwnik. Wszyscy oni wykonali pracę ponad normę i zostali podani do premii.
W ślad za Dąbrową Wielką poszły majątki Dąbrówka, Dębołęka, Niechmirów, Wolnica i Krobanówek, które zakończyły siewy do dnia 6 kwietnia.
Pracownicy zespołu Dębołęka postanowili o ile nie zajdą nieprzewidziane przeszkody zakończyć roboty wiosenne do dnia 1 maja, czyli o 10 dni wcześniej niż to uchwalono w czasie narady produkcyjnej w Poznaniu.
Czyn robotników zespołu Dębołęka napewno znajdzie naśladowców.
(afi)
Dziennik Łódzki 1952 nr 178
Nie spojrzysz pod słońce. Jest ono zamglone, blask ma przyćmiony, ale zarazem oślepiająco jasny.
Pod Stefanowem, w Państwowym Gospodarstwie Rolnym Dębołęka za Sieradzem, po prawej stronie pola stoją już długie rzędy zestawionego żyta. Po lewej szumi jeszcze wysoki łan. Od upałów przybrał barwę pomarańczy.
Idziemy piaszczystą drogą. Tęgie żyto — mówi do mnie starszy agronom. — A niech pan spojrzy, jakie czyste.
I istotnie w złocistym lesie nie dojrzy się ani jednego chwastu. Z zaciekawieniem oglądam czerwone tablice, na których białą farbą oznaczony jest numer pola, ilość hektarów oraz gatunek zasiewu. Super, extra, elita — słowa te przeplatają się ciągle, a często nawet łączą, dając napis superelita.
Idziemy dalej. Gdzieś w głębi, pod brzozowym laskiem huczy i parska traktor ze snopowiązałką. Zza wysokiego łanu żyta widoczna jest zaledwie czapka traktorzysty, górna część komina i kawałek wiatraka.
Powoli ukazuje się nam cała maszyna. Zębate koła posuwają się po ściernisku, na które co chwila upada związany snop żyta.
Stać — maszyna się zatkała. Jedź w miejscu — woła pomocnik traktorzysty do starszego kolegi „na koźle". Snopowiązałka idzie w ruch, ciągnik dalej stoi. Z oporem, przy pomocy rąk pomocnika, wysuwa się wielki, zacietrzewiony, kosmaty snop.
Ciągnik rusza. Traktorzysta opalony na brąz, błyska ku nam w uśmiechu zębami.
— Żyto walne — mówi — ciężko je kosić.
Nieco dalej pod laskiem, pobrzękują dwie kosy. Ledwie słychać ich głos przy tętnie maszyny! Weteranki pełnią jednak dalej swą — pomocniczą już — służbę.
• • •
W zespole PGR-ów Dębołęka kampania żniwna trwa w całej pełni. Gospodarstwa Niechmirów i Wolnica ukończyły koszenie żyta w ciągu 3-ch dni, miast planowanych 6-ciu. Dokonano tego dzięki ofiarnej pracy brygad polowych.
Załogi brygad traktorowych z gospodarstwa Inczew osiągnęły w ciągu dwóch dni po 115 proc. normy, mimo, że stare maszyny ulegają często uszkodzeniom. Brygadami tymi kierują: Stanisław Nowacki, Jan Wojtysiak, Józef Rogoziński.
Podorywki dokonywane są często również w nocy, ze względu na to, że bezdeszczowa pora nakazuje szczególny pośpiech. Ziemi nie wolno wyschnąć, bo od tego zależne jest udanie się poplonów.
W batalii o chleb przodują traktorzyści: Królikowski Leon z gospodarstwa Dąbrowa Wielka, Kaczmarek i Strumiński z gospodarstwa Dębołęka. Są natomiast pomocnicy traktorzystów, którzy ociągają się na ogół w pracy. Zły przykład również daje Andrzej Ładniak, mechanik warsztatowy, — wyróżniający się skłonnością do alkoholu.
Wszystkie gospodarstwa odczuwają silny brak rąk do pracy Dlatego szczególnie cenni jest dla PGR-ów pomoc z miasta. Miasto pomoże wsi w jej walce o plony.
Dębołęka, 22 lipca 1952 r.
Dziennik Łódzki 1952 nr 280
Zimnymi kropelkami osiada na pola gęsta mgła. Znów jak przed śnieżycą, która spowodowała sporo szkód, zieleni się ruń ozimin. Gdzieniegdzie w bruzdach bieleją jeszcze resztki śniegu. Rowami odpływowymi ścieka nadmiar wody.
Mija nas ciężarówka Łódzkiej Wytwórni Papierosów. Na niej kilkunastu szczelnie opatulonych mężczyzn i kobiet. Listopadowy ziąb przecież. Słychać jednak przyśpiewki, pokrzykiwania i śmiech.
-Dokąd to? — pytamy.-Na wykopki buraków cukrowych do PGR Kobierzycko (zespół Dębołęka).
W biurach Zespołu PGR Dębołęka co chwila słychać dzwonek telefonu. Z 12 gospodarstw napływają meldunki. Do 12 gospodarstw lecą po drutach telefonicznych zarządzenia i zlecenia, PGR Inczew donosi: „Mieliśmy 18 ha buraków cukrowych, wykopki zostały u nas zakończone 14 listopada". Dzień później ukończyła zbiór załoga PGR Wolnica. W środę 19 bm. resztę buraków wykopano w PGR Dębołęka.
W gospodarstwach tych liczono przede wszystkim na własne siły oraz na pomoc żon i rodzin pracowników stałych. W Dębołęce poza tym jednorazowej pomocy udzieliła młodzież z Liceum Ogólnokształcącego (30 osób) i ze Szkoły Handlowej w Sieradzu (60 osób). Mieszkańcy gromady Dębołęka dali 60 roboczodniówek. I pracowali naprawdę wydajnie.
Oto przodujący dębołęczanie: Józefa Spychała 125 proc. normy, Józef Wolniak i Krzemińska po 120 proc., ojciec traktorzysty Mariana Stromińskiego 110 proc.
Ze stałych robotników rolnych zasłużyli na wyróżnienie Ludwik Pawelczyk, Władysław Pudełek i Ignacy Kwiatusiński.
W PGR Kobierzycko wykopki trwają. Tutejsze pola buraczane o podglebiu gliniastym są rozmokłe i grzązkie. Pracy nie można usprawnić ani ogławiaczem, ani konnym wyorywaczem.
Wykopki zatem odbywają się według starych sposobów, a więc przy pomocy szpadli lub hebrów (specjalne dwuzębne widełki), natomiast do ogławiania buraków z liści stosuje się noże kuchenne lub tasaki. Oczywiście, w takich warunkach wydajność pracy jest znacznie mniejsza i tylko zatrudnienie większej ilości robotników może przyspieszyć zakończenie wykopków.
Kierownictwo PGR Kobierzycko korzysta więc chętnie z pomocy miejskich ekip wykopkowych. W ub. niedzielę 3 ekipy ochotnicze z zakładów pracy w Zduńskiej Woli i Sieradzu, liczące łącznie 95 osób, wykopały i ogłowiły buraki z 42 arów. 36 uczniów ze Szkoły Traktorzystów w Kościerzynie w ciągu 3,5 godzin zebrało plon z 15 arów.
Małorolny gospodarz Wilk z Piotrowic zobowiązał się wykopać, ogłowić, oczyścić z ziemi i ułożyć na kupki buraki z obszaru 75 arów. Walenty Stępniak z Kobierzycka wykona wykopki na połowie hektara, a sołtys tejże gromady — na 25 arach.
Prezydium GRN Wróblew skierowało w czwartek 30 gospodarzy do pomocy w zbiorze buraków w kobierzyckim PGR-ze. Są to przeważnie ci chłopi, którzy z różnych powodów nie wywiązali się dotychczas ze swych obowiązków szarwarkowych. Wszyscy jednak za pracę przy wykopkach otrzymają wynagrodzenie według ostatniej taryfy ogłoszonej przez Ministerstwo PGR.
Należy się spodziewać, że dzięki pomocy ekip miejskich oraz ludności z sąsiednich wsi, wszystkie PGR Zespołu Dębołęka zakończą wykopki buraków jeszcze w bieżącym tygodniu.
Na zakończenie uwaga pod adresem zakładów pracy i instytucji wysyłających ekipy wykopkowe:
Członków ekip należy zaopatrzyć w buty gumowe. Trzeba bowiem pamiętać, że rola jest grzązka, a nać buraczana mokra i że listopad, to nie lipiec. C. M.
— Ano według radzieckiego i naszego przysłowia "jeden dzień żniw żywi cały rok", trzeba się spieszyć — mówi Jaszczak — Wczoraj przy pomocy żniwiarki zwaliłem 3 hektary żyta, dziś podoruję ściernisko i wysiewam poplon, w przyszły czwartek puszczam w ruch swoją kieratówkę i młócę. Chcę bowiem jeszcze przed Świętem Wyzwolenia odstawić na punkt skupu co najmniej 50 proc. rocznego planu. Resztę odstawię po całkowitym ukończeniu żniw.
— Bo nie było chętnych — wyjaśniono nam w Prezydium GRN.
— A czy również do młocki wolą cepy niż młocarnie?
— Co to, to nie.
— A jak przedstawia się w gminie stan maszyn omłotowych?
— GOM ma jedną młocarnię szerokomłotną, lecz nie wiadomo czy weźmie ona udział w omłotach. W żaden jakoś sposób nie mogą ukończyć jej remontu reperacyjne warsztaty PZGS w Sieradzu. Monitujemy i ciągle bez skutku. Na razie więc będzie młócił swoją motorową młocarnią Antoni Sobczyk z Glinna. No i 24 kieratówki prywatne.
Dziennik Łódzki 1953 nr 165
Kończył się pracowity żniwny dzień. Do zmierzchu wszystkie snopy żyta ustawiły na ścierniskach, w równo wyszeregowane stygi, pracowite ręce żniwiarzy. Po pięknym słonecznym dniu nadeszła ciemna, spowita w chmury noc lipcowa.
Rozbłysły zygzaki błyskawic. Po chmurach rozkołysał się przeciągły grzmot i na ziemię łaknącą dżdżu spadły rzęsiste, ciepłe krople deszczu. — Skarby, prawdziwe skarby dla naszych piaszczystych pól! — cieszyła się 70-letnia babcia Wachelowa, która nie bacząc na podeszły wiek i na bolesne strzykanie w krzyżach całe popołudnie setnie pomagała przy żniwach. Chwacko śmigały kosy jej syna Stanisława i wnuczka 17-letniego Stefka. Synowa wiązała snopy za mężem, a babcia za wnuczkiem.
— Ano niech pada choćby i całą noc i cały dzień — pod chwycił słowa matki — staruszki Stanisław Wachela — Żytku nie zaszkodzi, a innym roślinom pomoże. Niech pada, lżej będzie zrobić podorywkę, a zasiany poplon szybko powschodzi.
Deszcz padał całą noc.
W piątek rano nie tylko Wachela, ale i Władysław Księżak i Antoni Rusicki i Józef Kaczmarek — ba, niemal wszyscy chłopi z gromady Porczyny chwycili za pługi i dalejże podorywać miękkie, dobrze nasycone wilgocią ścierniska.
— Nie ma się co oglądać— tłumaczył mi Wachela — Żyto na pniu mokre, więc póki obeschnie zdążę zaorać tę morgę ścierniska i zasiać na niej łubin z seradelą. Radio ma rację, gazety mają rację: podorywać zaraz i siać zaraz — w wilgoć. Korzyść z tego podwójna: ziemia zyska i bydełko będzie miało wkrótce nową zieloną paszę.
O kilometr dalej spotkaliśmy Józefa Jałkiewicza, należącego do tej samej gromady. W świeżą pościerniskową podorywkę wsiewał z płachty ziarna poplonu.
Ze snopów w stygach wiatr strącał błyszczące krople deszczu. Spoza lekkich chmurek i obłoków raz po raz wyzierało słońce. Tu i ówdzie od ziemi odrywały się wonne opary.
Upowszechnienie wiedzy rolniczej nie poszło w las. Gdzie nie spojrzeć — podorywki i siew poplonów.
Nasz samochód zatrzymuje się tuż przy gromadzie Wola Flaszczyna (gm. Wierzchy, pow. sieradzki) Średniak Stefan Jaszczak na skręcie 3-hektarowego ścierniska zatrzymuje parę raźnych bułanków, zaprzężonych do dwuskibowca. Podchodzą sąsiedzi. Ćmiąc „Sporty" gawędzimy o żniwach.
— Ano według radzieckiego i naszego przysłowia "jeden dzień żniw żywi cały rok", trzeba się spieszyć — mówi Jaszczak — Wczoraj przy pomocy żniwiarki zwaliłem 3 hektary żyta, dziś podoruję ściernisko i wysiewam poplon, w przyszły czwartek puszczam w ruch swoją kieratówkę i młócę. Chcę bowiem jeszcze przed Świętem Wyzwolenia odstawić na punkt skupu co najmniej 50 proc. rocznego planu. Resztę odstawię po całkowitym ukończeniu żniw.
W sąsiednich Górkach Zaziemskich skosili już wszystko żyto Feliks Świetek, Józef i Walenty Ziarnkowie. W piątek po południu wyległa do żniw cała gromada.
Jedziemy dalej. Wszędzie żniwny ruch Kośba — podorywki — sianie poplonów.
W 7 gromadach gm Rossoszyca około 200 ha żyta stoi już w stygach. GOM-owska snopowiązałka po wykonaniu planu zawartych umów w gromadzie Kamionacz została przerzucona do gromady Rossoszyca. Kosi sprawnie, bezpostojowo. Natomiast żniwiarka stała cały tydzień bezczynnie.
Chętni znaleźli się dopiero w piątek i nie w Kamionaczu, gdzie stała żniwiarka, lecz w Mogilnie. Pokazali oni gromadzie, że żniwiarka kosi sprawnie i szybko, że w wydajności nie dorówna jej nawet kilku dobrych kosiarzy, uzbrojonych tylko w zwykłe kosy.
A w Prezydium GRN dalej wyjaśniano:
— No cóż, u nas ludzie mają żytka nietęgie. Piaski, piaseczki. To i wolą skosić to co urosło zwykłą kosą niż maszyną.— A czy również do młocki wolą cepy niż młocarnie?
— Co to, to nie.
— A jak przedstawia się w gminie stan maszyn omłotowych?
— GOM ma jedną młocarnię szerokomłotną, lecz nie wiadomo czy weźmie ona udział w omłotach. W żaden jakoś sposób nie mogą ukończyć jej remontu reperacyjne warsztaty PZGS w Sieradzu. Monitujemy i ciągle bez skutku. Na razie więc będzie młócił swoją motorową młocarnią Antoni Sobczyk z Glinna. No i 24 kieratówki prywatne.
Przeglądamy zobowiązania gromad podjęte ku uczczeniu Święta Wyzwolenia:
Chłopi z gromady Włyń do 15 lipca ukończą żniwa, podorywki i sianie poplonów — 6 pozostałych gromad od 18 do 27 lipca
O omłotach ani słówka, o odstawach również.
I nie bez powodu Gminna komisja żniwno-omłotowa nie mogła przecież zachęcać do podejmowania takich zobowiązań skoro nie opracowała harmonogramu omłotów.
Na szosie tuż w pobliżu gromady Kościerzyn (gmina Charłupia Mała) spotkaliśmy pełnomocnika GOM, Mieczysława Sowałę, który transportował żniwiarkę z pola Edmunda Zdunka na pole Stanisława Duczmalewskiego — Duczmalewski skosi swoje żyto dziś przed południem — informował pełnomocnik GOM — a po południu weźmie żniwiarkę mój brat, Ignacy Sowała. I tak przez cały tydzień maszyna będzie przechodziła kolejno z pola na pole.
Nie trudno odgadnąć: działa tu plan, organizacja.
W PGR Kobierzycko miał się odbyć pokaz jak najlepszego i jak najwydajniejszego wykorzystania maszyn rolniczych przy żniwach, podorywkach i omłotach. Niestety, ponieważ całonocny deszcz zmoczył zboża, pokaz nie wypadł tak jak się spodziewali organizatorzy.
Dyrektorzy i starsi agronomowie Zespołów PGR z Okręgu Łódź, obecni na pokazie, w rozmowach między sobą słusznie podkreślali:
— Inicjatywa owszem bardzo pożyteczna Wszyscy odczuwamy brak rąk do pracy, a więc racjonalizatorstwo i mechanizację trzeba szerzej zaprowadzać w naszych gospodarstwach rolnych. Lecz pokaz powinien był się odbyć co najmniej dwa tygodnie wcześniej. Wówczas można by było coś z tego zastosować i w naszych zespołach.
Według informacji otrzymanych od starszych agronomów, koszenie żyta ukończyły już PGR Garnek, Wolnica, Leśmierz, Pruszków, Wysieradz, Grabno, Talar, Piaskowice.
W przyszłym tygodniu rozpoczynają młockę żyta selekcyjnego, przeznaczonego na jesienny zasiew. PGR Masłowice, Chełmo, Wola Wydrzyna i Garnek.
Kampania żniwno-omłotowa przybiera z każdym dniem coraz większe rozmiary. Niemal już wszystkie spółdzielnie produkcyjne znajdują się w pełnej akcji. Pod kosami traktorowych snopowiązałek kładą się na ściernikach coraz to liczniejsze hektary dorodnego żyta. Stopniowo nadchodzi kolej na łany pszenicy, jęczmienia i owsa.
Znojne dni żniw pachną chlebem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz