-->

sobota, 20 kwietnia 2013

Sadowiec

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Sadowiec, województwo Kaliskie, obwód Wieluński, powiat Wieluński, parafia Działoszyn, własność prywatna. Ilość domów 1, ludność 10, odległość od miasta obwodowego 3 1/2.

Słownik Geograficzny:  
Sadowiec,  fol., pow. wieluński, gm. i par. Działoszyn, odl. 25 w. od Wielunia, ma 2 dm., 24 mk. W 1827 r. 1 dm., 10 mk. Fol. ten w r. 1873 oddzielony od dóbr Działoszyn rozl. mr. 1035: gr. or. i ogr. mr. 583, łąk mr. 8, lasu mr. 419, nieuż. mr. 25; bud. mur. 2, z drzewa 5; las nieurządzony (1887 r.).

Spis 1925:
Sadowiec, wś i kol., pow. wieluń, gm. Działoszyn. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 27, kol. 58. Ludność ogółem: wś 157, kol. 391. Mężczyzn wś 76, kol. 196, kobiet wś 81, kol. 195. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 157, kol. 391. Podało narodowość: polską wś 157, kol. 391.

Wikipedia:
Sadowiec-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie pajęczańskim, w gminie Działoszyn.W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.

1992 r.

Dziennik Powszechny 1864 nr 144

(N. D. 2190) Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernji Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż na zasadzie art. 7 postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego z d. 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 roku i upoważnień przez Dyrekcję Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego udzielonych, następujące dobra ziemskie, za zaległość w ratach Towarzystwu należnych, wystawione są na sprzedaż przymusową przez licytację publiczną w mieście Kaliszu, w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny w Kancelarjach hypotecznych poniżej wymienionych:
Termin przedaży d. 23 Listopada (5 Grudnia) 1864 r.
3. Działoszyn miasto, do którego należą wsie: Trembaczew, Niwiska, Szczyty, Raciszyn oraz folwark Sadowiec, Zalesiaki i osada Zalesiaki, z wszystkiemi oraz ich przyległościami i przynależytościami w Okręgu Wieluńskim położone; raty zaległe w chwili zarządzenia przedaży wynoszą rs. 2013 k. 61 1j2 vadjum do licytacji rs. 6225, licytacja rozpocznie się od sumy rs. 50697 przed Rejentem Kanc. Ziem. Stanisławem Rościszewskim.
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 z rana w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby zaś Rejent, przed którym sprzedaż ma się odbywać, był przeszkodzony licytacja odbędzie się w jego Kancelarji przed innym Rejentem który go zastąpi.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej.
Wrazie niedojścia do skutku powyższych przedaży dla braku licytantów, drugie i ostateczne przedaże od zniżonego szacunku odbyte będą bez żadnych doręczeń, w terminie jaki Dyrekcja Szczegółowa oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi, wedle art. 25 powołanego na początku postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego.
Kalisz d. 22 Kwiet. (4 Maja) 1864 r.
Prezes, Chełmski.
Pisarz Janczewski.


Dziennik Warszawski 1865 nr 290

(N. D. 7438). Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernji Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż na zasadzie art. 7 Postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego z d. 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez Dyrekcją Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego udzielonych następujące dobra ziemskie za zaległość w ratach Towarzystwu należnych wystawione są na pierwszą sprzedaż przymusową przez licytacją publiczną w mieście Kaliszu w pałacu sądowym przy ulicy Józefiny w kancelarjach hypotecznych poniżej wymienionych.
11. Działoszyn miasto, do którego należą wsie Trembaczów, Niwiska, Szczyty i Raciszyn oraz folwarki Działoszyn, Sadowiec, Zalesiaki, oraz osada Zalesiaki, z wszystkiemi przyległościami i przynależytościami w Okręgu Wieluńskim położone, raty zaległe w chwili zarządzenia sprzedaży wynoszą rs. 4,162 k. 38 1/2, vadium do licytacji rs. 15,840, licytacja rozpocznie się od sumy rs. 91,254 k. 37 1/2, termin sprzedaży d. 11 (23) Sierpnia 1866 r.., przed Rejentem Kan. Ziem T. J. Kowalskim.
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w terminach powyżej oznaczonych poczynając od godziny 10 zrana w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby zaś Rejent, przed którym sprzedaż ma się odbywać był przeszkodzony licytacja odbędzie się w jego kancelarji przed innym Rejentem który go zastąpi.  
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej. W końcu Dyrekcja Szczegółowa uprzedza interesowanych, że gdyby w dniu do licytacji oznaczonym przypadło bądź święto kościelne, bądź uroczystość galowa dworska, sprzedaż odbędzie się przez odroczenie w dniu następnym w kancelarji tegoż samego Rejenta.
Kalisz, d. 22 Listop. (4 Grudnia) 1865 r.
Prezes, Chełmski.
Pisarz, Bierzyński.

Dziennik Warszawski 1870 nr 135

N. D. 4897. Pisarz Trybunału Cywilnego w Kaliszu.
Wiadomo czyni, iż na żądanie Wigdora Jakubowicza, kupcа gildyjnego, w Działoszynie, jurisdykcji Sądu Pokoju w Wieluniu gubernji Kaliskiej zamieszkałego, a zamieszkanie prawne do niniejszego postępowania subhastacyjnego obierającego sobie w Kaliszu, u Jana Prawdzic Gowarzewskiego, Patrona Trybunału tutejszego, w Kaliszu zamieszkałego, który tęż subhastację imieniem jego popiera, w poszukiwaniu sumy rsr. 75,000 z procentem, przypadającej mu od Markusa Hiller Banasch, właściciela dóbr Działoszyna z przyległościami, na których ona hypotecznie jest ubezpieczona, w tychże dobrach a respective na folwarku Działoszynie, jurisdykcji Sądu Pokoju w Wieluniu mieszkającego, protokułem Franciszka Roweckiego, Komornika przy Trybunale Kaliskim, w dniach 27. 28. 29. 30. Maja (8, 9, 10, 11 Czerwca), oraz w dniach 2 (14), 3 (15), 4 (16) i 5 (17) Czerwca, 1869 r., sporządzonym, zajęte zostały na przymuszone wywłaszczenie:
DOBRA ZIEMSKIE
Działoszyn, składające się dawniej z miasta Działoszyna, obecnie w skutek postanowienia Komitetu Urządzającego w Królestwie Polskiem, z dnia 30 Grudnia (11 Stycznia) 1869/70 r., na osadę zamienionego, folwarku tegoż nazwiska, wsiów i folwarków Trębaczew, Niwiska, Szczyty, Raciszyn, Sadowiec, Zalesiaki, osady Zalesiaki, młynów wodnych, tartaka na rzece Warcie, domu pod Nr 49 położonego, zabudowań przy nim będących podwórza, domu zajezdnego, przy którym, znajduje się stajnia wjezdna, domu oberża zwanego pod Nr. 6 sytuowanego, z zabudowaniami, do niego należącemi, z ogródkiem warzywnym, wszystkich z drzewa wybudowanych, domu druga oberża Nr. 318 oznaczonego, do którego należy podwórze, stajnia i inne zabudowania, oraz budynku na wagę urządzonego, w którym znajdują się: belka żelazna, szale z gwichtami, te obydwa budynki, oberża i dom na wagę przeznaczony, z cegły murowane, a wszystkich tych domów dawniej w mieście, a teraz osadzie Działoszyn znajdujących się, i zgoła z tego wszystkiego, co całość tych dóbr na teraz stanowi, i co wykazem hypotecznym objęte, z wyłączeniem wszakże wszelkich zabudowań, gruntów ornych, łąk, ogrodów i pastwisk do włościan i kolonistów uwłaszczonych, oraz do mieszkańców dawniej miasta a teraz osady Działoszyna należących, położone w jurisdykcji Sądu Pokoju w Wieluniu, w powiecie Wieluńskim, gubernji Kaliskiej, należące do gminy Działoszyna, parafii tegoż nazwiska, wreszcie inwentarze żywe i martwe, figarnią i oranżerją.
Dobra zajęte graniczą na wschód słońca, z dobrami Dylowem i Orzegowem, na południe z dobrami Popowem i Więckami, na zachód z dobrami i borami rządowemi Mierzyce, a na północ z dobrami Krzeczów, zaś dom zajezdny i dom oberża Nr.6 oznaczony, położone od frontu przy rynku kościelnym, a od frontu po lewej stronie przy ulicy Bugaj zwanej, graniczą, po prawej stronie z nieruchomością Piotra Malatyńskiego, a od tyłu z przejazdem ku miastu Wieluniowi, dom pod Nr. 49 znajdujący się położony jest również przy rynku kościelnym, a graniczy od prawej strony z nieruchomością, Kaspra Gawor, a po lewej stronie z łąką do dworu należącą, dom oberża druga Nr. 318 oznaczony, sytuowany, od frontu po prawej stronie przy ulicy Częstochowskiej, a po lewej przy ulicy Trębackiej, a od drugiego frontu przy ulicy Przejezdnej, graniczy od tyłu z nieruchomością Fischla Warszawskiego, wreszcie budynek na wagę urządzony, stoi w środku rynku dawniej miasta, a teraz osady Działoszyn.
Rozległość całych dóbr Działoszyna z przyległościami, w przybliżonym sposobie obejmuje włók 316 morgów 20 prętów 150 miary nowopolskiej, czyli na miarę ruską dziesiatyn 4740, pomiędzy którą w całem teritorium tychże dóbr jest lasu wyrosłego sosnowego, brzozowego i dębowego włók 110, a gleba gruntu należy do klasy II. III i IV.
Podatki opłacają się rocznie z samych dóbr rsr. 2,352 kop. 49, a z domów rsr. 45 kop. 57.
W tych dobrach znajduje się gorzelnia i browar, z niektóremi przyrządami, młyny wodne, tartak, smolarnia i cegielnia.
W dobrach tych, mianowicie na folwarku Szczyty jest gorzelnia, z kamienia białego wybudowana, z aparatami i potrzebnemi przyrządami na folwarku Działoszyn browar murowany o trzech kominach z kilsztokiem, młyny wodne, tartak z piłami i potrzebnemi rekwizytami, cegielnia i smolarnia, w protokule zajęcia po szczególe opisane.
Propinacja w całych dobrach dzierżawi Tobiasz Jakóbowicz za roczny czynsz rsr. 5,000, a kontrakt jego expiruje z dniem 1 Września 1870 r., od niego więc wszyscy szynkarze zależą i jego szynkują trunki, a mianowicie: Wincenty Walicki opłaca rocznie z oberży pod Nr. 6 położonej czynszu rs. 90, Lewek Klin z oberży Nr. 318 w mieście a teraz w osadzie Działoszynie położonych, Józef Lufter w wsi Trębaczowie, Józef Sztaba w wsi Szczytach, Adam Janeczek w wsi Niwiskach i Antoni Daderko w domu przy młynach, pile i tartaku, dyrygujący zarazem tymże tartakiem, Józef Szymczak w wsi Raciszynie. Franciszek Bociagi w osadzie Zalesiaki, budynek na wagi urządzony dzierżawi Herschlik Silit i opłaca dworowi rocznie czynszu rsr. 25 z góry; w wsi Trębaczewie jest kuźnia, ale kowal nie płacąc żadnego czynszu, uzupełnia robotę dworską, młyny dwa na rzece Warcie o siedmiu kołach dzierżawi Dominik Pytlewski i płaci do dworu czynszu rocznie rs. 800 z góry, w domu przy moście mieszka Herszchlik Neumann, dzierżawi dochody z mostów i opłaca za to roczny czynsz dworowi rs. 200, lecz kontrakt jego kończył się z dniem 12 (24) Czerwca 1869 r. W folwarku Działoszyn jest dwór murowany o jednym piętrze, figarnia, oranżerja i browar murowane. W dobrach tych są odpowiednie budowle, po szczególe w protokóle zajęcia opisane. Również protokół ten obejmuje szczegółowy opis gruntów i ich przybliżoną rozległość, ilość i jakość, inwentarzy żywych i martwych, wysiewów, podatków i innych szczegółów, który w każdej chwili przejrzany być może, albo w biórze Pisarza Trybunału, albo w księdze wieczystej dóbr Działoszyna, albo wreszcie u Jana Prawdzic Gowarzewskiego Patrona Trybunału sprzedaż tę popierającego. Dobra te są w posiadaniu samego właściciela Markusa Hiller Banasch i przez niego samego administrowane i łącznie gospodarowane.
Dozorcami nad zajętemi dobrami ustanowieni są: Markus Hiller Banasch właściciel dóbr nad zbożem, obsiewami, łąkami, gruntami i wszelkiemi zabudowaniami, aparatami gorzelnianemi i inwentarzami żywemi i martwemi, zaś Józef Malatyński Wójt Gminy, nad zajętemi lasami, do dóbr tych zależącemi.
Protokół zajęcia doręczony został Piotrowi Dębskiemu Pisarzowi Sądu Pokoju w Wieluniu, Kajetanowi Dalaszyńskiemu Burmistrzowi miasta Działoszyna, Józefowi Malatyńskiemu Wójtowi Gminy Działoszyn i dozorcy, Markusowi Hiller Banasch właścicielowi wywłaszczonemu i jako dozorcy, przez Woźnego Wilhelma Michalskiego d. 3(15) Lipca 1869 r. Ponieważ Franciszek Posmyk, Józef i Jadwiga małżonkowie Sztabowie, Andrzej Leszczyk, Roch Warzycha, Antoni Kamyk i Mikołaj Ryś, już po zaciągnięciu pożyczki rs. 75,000 obecnie poszukiwanej, okupili pewną część gruntu z tych dóbr, przeto i onym dla wiadomości protokół ten w tymże samem dniu i przez tegoż samego Woźnego, doręczony został.
Zarejestrowanie tegoż protokółu w księdze wieczystej dóbr Działoszyna, dopełnione zostało dnia 27 Maja (8 Czerwca) 1870 roku, a zarejestrowanie w biórze Pisarza Trybunału uskutecznione dnia 8 (20) Czerwca t. r.
Sprzedaż dóbr Działoszyna z przyległościami na wywłaszczenie zajętych, odbywać się będzie na audjencji Trybunału Cywilnego w Kaliszu w miejscu zwykłych posiedzeń sądowych o godzinie 10 z rana, lub za przywołaniem.
Pierwsze ogłoszenie warunków licytacji i sprzedaży odbędzie się na audjencji tegoż Trybunału w dniu 7 (19) Sierpnia 1870 roku o godzinie 10 z rana.
Kalisz d. 8 (20) Czerwca 1870 r.
Asesor Kolegjalny, J. Migórski.

Kaliszanin 1875 nr 35

Do wydzierżawienia
dwa majątki ziemskie w Powiecie Wieluńskim po­łożone, razem lub oddzielnie każdy,—jeden włók 20, drugi 13 pod korzystnemi warunkami.

Szczegółowych objaśnień o warunkach dzier­żawy udzieli Patron Trybunału w Kaliszu Sulimierski, lub właściciel dóbr Sadowiec stacja Dzia­łoszyn.

Kaliszanin 1886 nr. 17

Do wydzierżawienia dobra Sadowiec w powiecie wieluńskim. Bliższe wiadomości u właściciela dóbr Działoszyna.

Gazeta Świąteczna 1890 nr. 502

Rozprzedaż majątku. W zeszłym miesiącu ukończono rozprzedaż na działki pięknego folwarku Sadowic w powiecie Wieluńskim, guberńji Kaliskiej, należącego przedtém do p. W. Kanclera. Właściciel uprzedni podzielił majątek na 66 działków 15-morgowych i rosprzedał je między włościan. Po zrobieniu umowy dali oni po 85 rubli zadatku na każdy dział, co uczyniło sumę 5865 rubli, i jednocześnie podali prośbę do Banku Włościańskiego o przyznanie im pożyczki po 485 rubli na każdy działek, to jest ogółem 33465 rubli. Złożywszy zadatek, włościanie objęli w posiadanie swoje działy, zaraz je obsieli i pobudowali się na nich. Prezes piotrkowskiego oddziału Banku Włościańskiego przybył na miejsce i aż się zdumiał,-tak gospodarka, a szczególniéj budynki postawione na nowych gruntach niepodobne były do opuszczonych zagród dawnych. Jaki będzie wynik podania włościan z Sadowic: czy Bank Włościański przyzna im żądaną pożyczkę i czy da tyle, o ile włościanie proszą - niewiadomo. W każdym razie, nawet gdyby Bank zupełnie podanie odrzucił, włościanie resztę ceny obowiązują się dopełnić z własnych funduszów. a.

Gazeta Wieluńska 1925 nr 1

Z Sadowca.
W dniu 18 września będące bez chwilowej opieki trzyletnie dziecko małżonków Klimczeków wpadło do studni, po wydobyciu wszelkie zabie­gi okazały się bezkuteczne.
Z. W.
 
Goniec Sieradzki 1928 nr 153 

— (w) Omal nie śmiertelny wypadek. Przy nowobudującej się kolei Herby—Inowrocław, we wsi Sadowiec gm. Działoszyn p. Wieluńskiego w dniu 27 bm. podczas pracy uderzony został wypadkowo drabiną w głowę robotnik Józef Pietrzak lat 31.
Ciężko okaleczony przewieziony został na kurację do szpitala WW. Świętych w Wieluniu.

Goniec Sieradzki 1928 nr 150 

— (w) Kradzież roweru. Fabiszewski Antoni, zamieszkały we wsi Lipnik gm. Radoszewice zameldował na posterunku policji w Działoszynie, że w d. 20 bm. w kol. Sadowice gm. Działoszyn został mu skradziony rower, pozostawiony chwilowo przy moście nad rzeką Wartą. 

Goniec Sieradzki 1929 nr 55 

— (w) Pożar magazynu. W niedzielę dnia 3 bm. we wsi Sadowiec gm. Działoszyn, spalił się drewniany magazyn mieszczący w sobie materjały budowlane i narzędzia używane przy budowie nowobudującej się kolei.
Magazyn stanowił własność firmy Dworakowski. Pożar powstał od ustawionego wewnątrz piecyka.
Straty w materjałach i narzędziach obliczone są z górą na 2.000 zł.

Echo Łódzkie 1929 marzec

Pożar magazynu kolejowego na odcinku Herby — Inowrocław. Łódź. 9 marca. W dniu wczorajszym we wsi Sadowiec, gminy Działoszyn wybuchł pożar w składnicy materiałów do budowy linji kolejowej Herby — Inowrocław. Robotnicy zajęci przy budowie odcinka oraz straż ogniowa z Działoszyna wszczęli usilną akcje mimo to jednakże pożaru nie stłumiono. Składnica zawierająca materjał przeznaczony do budowy oraz narzędzia spłonęła doszczętnie. Straty sięgają wysokości kilkunastu tysięcy złotych. Przyczyny pożaru narazie nie ustalono. Dochodzenie spoczywa w rękach policji.

Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 24a

Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 4 listopada 1929 roku
11066. „Filip Mateja", sklep spożywczy i tytoniowy we wsi Sadowiec, gminy Działoszyn, pow. wieluńskiego. Firma istnieje od 1 stycznia 1929 roku. Właśc. Filip Mateja, zam. we wsi Sadowiec.

 Echo Sieradzkie 1931 luty

OBWIESZCZENIE. Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu rewiru I-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na żądanie firmy "Rolnik" w Radomsku w dn. 23 lutego 1931 r. o godzinie 10 rano w Sadowem, gm. Działoszyn u Lechówskiego będą sprzedawane przez Iicytację ruchomości należące do Józefa Lechówskiego, składające się z konia i świni i oszacowane do sprzedaży na sumę pięćset pięćdziesiąt (550) zł., których spis i szacunek przejrzane być mogą na miejscu sprzedaży w dniu licytacji. Wieluń 10 lutego 1931 r. Komornik M. Paszkowski.

 Echo Sieradzkie 1931 lipiec

OBWIESZCZENIE. Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu rewiru I-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na żądanie firmy "Rolnik" w Radomsku w dn. 16 lipca 1931 r. od godziny 10 rano w Sadowcu, gm. Działoszyn u Lechówskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek należący do Józefa Lechówskiego, składający się z konia i świni i oszacowany do sprzedaży na sumę 550 (pięćset pięćdziesiąt) zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji. Na zasadzie art. 1070 U. P. C., licytacja może odbywać się niżej szacunku. Wieluń, dn. 24 czerwca 1931 r. Komornik: (—) M. Paszkowski.

Echo Sieradzkie 1931 11 sierpień

UWADZE OKOLICZNEJ LUDNOŚCI.
Znany awanturnik, Wieczorek Władysław, ze wsi Sadowiec, uszkodziwszy ciężko cieleśnie Stefanka Jana z Wydrzynowa, ukrywa się obecnie przed policją, kradnąc i trudniąc się kłusownictwem, z czego czerpie środki na utrzymanie.
Ktokolwiekby wiedział o wyżej wymienionym, proszony jest o powiadomienie policji państwowej w Działoszynie.

Echo Sieradzkie 1931 20 listopad

OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu rewiru I-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na żądanie Frajdli Lapides w dn. 25 listopada 1931 r. od godziny 10 rano w Sadowcu, gm. Działoszyn u Błasiaka będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek należący do Ludwika Błasiaka, składający się z 2 jałówek, świni i 20 mtr. kartofli i oszacowany do sprzedaży na sumę czterysta dziesięć (410) zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 13 listopada 1931 r.
Komornik MIECZYSŁAW PASZKOWSKI.

Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 100

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu (1 sekcja) obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych
4) Janie Nowaku, właścicielu 7 1/2 m. z maj. Sadowiec i 4 dz. 2048 sąż. z folw. Trębaczew, pow. wieluńskiego;
5) Janie Koperze, właścicielu 15 m. z maj. Sadowiec i 4 dz. 2048 sąż. z folw. Trębaczew, pow. wieluńskiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 26 czerwca 1933 roku. W powołanym terminie osoby zainteresowane winny zgłosić swoje prawa w powyżej wskazanym wy dziale hipotecznym pod skutkami prekluzji. 

Echo Sieradzkie 1932 20 lipiec

FATALNY DZIEŃ "MISTRZA".
56-cio letni Adrz. Pawłowski mieszk. wsi Sadowice gm. Działoszyn dobrawszy sobie do pomocy dwóch młodych parobczaków z tejże wsi M. Genoka lat 18 i J. Uchrońskiego lat 20 — wyruszył po węgiel który — skradł na szkodę Skarbu Państwa.
Powinęła się tym razem „mistrzowi'' noga gdyż został wraz z dzielnymi pomocnikami przy "pracy" przytrzymany, a potem przez Sąd Grodzki skazany na 4 mies. więzienia — również w towarzystwie pomocników.

Echo Sieradzkie 1932 27 sierpień

KARYGODNY WYSTĘPEK
WOLNOMYŚLICIELA.
Mieszkaniec wsi Sadowiec, gm. Działoszyn Zagrodnik Ignacy, lat 19, dopuścił się znieważenia krzyża świętego stojącego przy drodze prowadzącej do Sadowca.
Oburzona tym postępkiem ludność wniosła skargę do policji, która ze swej strony sprawę o profanacje religji, skierowała do sędziego śledczego w Wieluniu.
Zagrodnik badany przez policję zeznał, że jest wolnomyślicielem.

Echo Sieradzkie 1932 19 listopad

Nr. spr. E. 1209-32
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu rewiru I-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na żądanie Franciszka Smacznego w dniu 21 listopada 1932 roku od godziny 10 rano w Sadowcu, gm. Działoszyn u Słomskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek należący do Antoniego Słomskiego, składający się z 2 świń, 50 mtr. kartofli i 7 mtr. żyta i oszacowany do sprzedaży na sumę sześćset dwadzieścia pięć (625), którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dnia 4 listopada 1932 r.
Komornik: Mieczysław Paszkowski.

Echo Sieradzkie 1933 25 styczeń

A WSZYSTKIEMU WINIEN MRÓZ.
W okresie obecnych mrozów najniezbędniejszym artykułem codziennej potrzeby staje się opał, a w pierwszym rzędzie węgiel, którego brak odczuwa najwięcej ludność wiejska niemogąca sobie pozwolić na jego kupno z powodu wygórowanych cen.
Nic więc dziwnego, że niema dnia, aby nie zanotowano kilka, a nawet kilkanaście kradzieży węgla dokonanych w różnych okolicznościach, a najczęściej z pociągów towarowych.
W tych dniach przytrzymano właśnie dwóch takich kolejowych złodziei węglowych: Wnuka Piotra i Zagrodnika Józefa zam. w Sadowcu gm. Działoszyn, którym odebrano około 80 kg węgla. Dwaj przytrzymani kradziony węgiel po zniżonej cenie sprzedawali włościanom, którzy robili na tem dobre interesy.

Sprawę skierowano na drogę sądową.

Echo Sieradzkie 1933 8 marzec

KRONIKA POLICYJNA.
(...) W czasie dokonania rewizji u Piotra i Antoniego braci Basków w Sadowcu gm. Działoszyn — policja odnalazła kilka korcy węgla pochodzącego z kradzieży — a sprawę skierowała do sądu.

Echo Sieradzkie 1933 8 maj

6 PROSIĄT Z MACIORĄ, DOM, SZOPY, OBORY I NARZĘDZIA PASTWĄ
ZBRODNICZEGO PODPALENIA.
We wsi Sadowiec gm. Działoszyn wybuchł pożar, który strawił doszczętnie na szkodę Zagrodnika Fr. dom, stodołę, oborę, 3 szopy, 6 prosiąt z maciorą i narzędzia rolnicze — ogółem wartości około 5 tys. zł.
Na szkodę Gajka: stodoła, obora i szopa wartości 1 000 zł.
Na szkodę Szczecińskiego Jana: obora, szopa, chlew i narzędzia rolnicze wartości około 2.000 zł.
Na szkodę Gajka Piotra: szopa i narzędzia wartości 800 zł.
Jak ustalono pożar powstał wskutek zbrodniczego podpalenia stodoły należącej do sukcesorów Gajków — lecz oprawców narazie nie ujawniono.
W czasie gaszenia pożaru poparzył się dotkliwie: — Fr. Zagrodnik, Katarzyna Zagrodnik, Paweł i Stanisława Jurczykowie.


Echo Sieradzkie 1933 16 maj

SKAZANIE TRZECH WIECZORKÓW LUBIĄCYCH NOCNE WYPRAWY.
W tych dniach odpowiadali przed sądem Grodzkim w Wieluniu na rokach w Działoszynie mieszk. wsi Sadowiec gm. Działoszyn — Stanisław, Piotr i Ignacy Wieczorek oraz Józef Drabik którzy za dokonanie w nocy kradzieży żyta we wsi Sadowcu ze stodoły Fr. Włodarczyka skazani zostali: — wszyscy za wyjątkiem nieletniego Ignaca Wieczorka — po pół roku więzienia.
Ignaś Wieczorek który zaczął praktykować w wieczorowych i nocnych wyprawach skazany został na umieszczenie w Zakł. Wych. Popr. w Głazie.
Po ogłoszeniu wyroku wszystkich odpowiadających z wolnej stopy — aresztowano.

Echo Sieradzkie 1933 17 maj

ZA KRADZIEŻ CUKIERKÓW PO ROKU WIĘZIENIA...
Mieszk. wsi Sadowiec gm. Działoszyn Antoni Lipiak i Bernard Rychel mieszk. wsi Trębaczew dokonali w grudniu u. r. kradzieży 30 kg. cukierków z [...]Chaskla Chorzewskiego.
Sąd Grodzki w Wieluniu na rokach w Działoszynie skazał wyżej wymienionych za kradzież cukierków wartości 60 [zł.] na rok więzienia każdego.
Amatorów słodyczy odpowiadających z wolnej stopy po ogłoszeniu wyroku tymczasowo aresztowano.(...)

Echo Sieradzkie 1933 20 czerwiec

ZA WĘGIEL.
Mieszk. wsi Sadowiec gm. Działoszyn Piotr Wnuk za kradzież węgla z pociągu kolei państw. — na terenie gm. Działoszyn skazany na 6 miesięcy więzienia. —


Echo Sieradzkie 1933 12 wrzesień

ZA WĘGIEL...
Piotr Wnuk mieszk. wsi Sadowca gm. Działoszyn za dokonanie kradzieży węgla z pociągu towarowego na szkodę P. K. P. skazany na 6 miesięcy więzienia.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/15/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Wieluńskiego na gromady.
Po zasiągnięciu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
IV. Obszar gminy wiejskiej Działoszyn dzieli się na gromady:
9. Sadowiec, obejmującą: wieś Sadowiec, kol. Sadowiec-Niwy.
§2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke Nowak
Wojewoda.

Echo Sieradzkie 1933 22 listopad

KŁUSOWNIK ARESZTOWANY ZA USIŁOWANIE ZABÓJSTWA
Dwaj polowi Łakomy Ignacy i Kozubski Józef zauważyli nielegalnie polującego na polach dzierżawionych przez p. Hartla z Działoszyna — mieszkańca wsi Sadowiec Gaika Antoniego lat 21, którego usiłowali przytrzymać.
Gaik na żądanie polowych nie reagował i zaczął do nich strzelać z fuzji tak iż ci chcąc ratować swe życie rozkładli się na ziemię udając rannych.
Zawiadomiona o powyższem policja aresztowała Gaika konfiskując mu nielegalnie posiadaną fuzję i naboje. Wytoczono mu sprawę o usiłowanie zabójstwa.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 28 maj

Z SĄDU.
8 MIEŚ. WIĘZIENIA ZA KRADZIEŻ WĘGLA.
Mieszkaniec wsi Sadowiec gm. Działoszyn Piotr Wnuk za dokonanie kradzieży węgla z pociągu skazany został przez sąd Grodzki na 8 mies. więzienia.
Mieszkaniec wsi Grębień gm. Kamionka Józef Poniewiera za dokonanie kradzieży kur skazany został przez tenże sąd na 6 mies. więzienia.

Echo Łódzkie 1935 marzec

Wybuch pieca do chleba. WIEŚNIACZKA CIĘŻKO RANNA. WIELUŃ, 8. 3. — We wsi Sadowiec-Wrzosy, pod Działoszynem, wydarzył się niecodzienny wypadek. W pewnej chwili w zabudowaniach Zagrodników nastąpiła silna detonacja. Piec do pieczenia chleba uległ całkowitemu rozbiciu. Przebywająca w tym czasie w mieszkaniu Aniela Zagrodnik, doznała poważnych obrażeń twarzy i głowy. Jak ustaliło dochodzenie, w piecu tym znajdować się musiał materjał wybuchowy prawdopodobnie przygotowany do głuszenia ryb i ukryty tam przez kogoś z domowników. Zagrodnikowa na kilka sekund przed wybuchem odeszła od paleniska pieca wgłąb mieszkania. Zaalarmowani detonacją sąsiedzi zajęli się pokaleczoną Z. oraz gaszeniem ognia, jaki powstał po wybuchu. Zawiadomione o powyższem władze bezpieczeństwa prowadzą dochodzenie.

Echo Łódzkie 1935 czerwiec

Śmierć wieśniaka podczas pożaru. Zanim przybyli strażacy zagroda spłonęła. Wieluń 28,6. We wsi Sadowiec gm. Działoszyn w zagrodzie Cyrulika Józefa wybuchł groźny pożar w czasie którego naskutek odniesionych poparzeń zmarł przed płonącemi budynkami właściciel zabudowań Józef Cyrulik. Nim przybyły straże ogniowe ogień strawił doszczętnie dom mieszkalny, szopę, oborę, krowę, kilkumiesięczne ciele oraz 2 świnie. Przyczyna powstania ognia narazie nieustalona.

Obwieszczenia Publiczne 1938 nr 29

Wydział Hipoteczny, Sekcja III, przy Sądzie Okręgowym w Kali­szu, obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmar­łych:
5) Walentym Malatyńskim, właścicielu połowy działu gruntu nr 27 o powierzchni (ta połowa) 7 morgów 150 prętów z maj. Sadowiec, pow. wieluńskiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 15 października 1938 roku, w którym to terminie osoby zainteresowane winny zgłosić swoje prawa w kancelarii wyżej wymie­nionego Wydziału Hipotecznego, pod skutkami prekluzji. 83/38.
 
Głos Chłopski 1948 nr 354

Czytelnicy piszą
Sprawa poczekalni
na stacji w Zduńskiej Woli
Towarzyszu Redaktorze!
W poczekalni stacji kolejowej Zduńska Wola odczuwa się mocno brak ławek i krzeseł. Pasażerowie nie mają gdzie siedzieć, ani gdzie wypić szklanki herbaty. W całej poczekalni jest zaledwie 5 stołów, 7 krzeseł, do tego połamanych, oraz 3 ławki. Ta ilość jest stanowczo za mała, bo przy większej liczbie pasażerów nie ma na czym usiąść. Przyjezdni piją herbatę stojąco, lub siedząco na posadzce. Na posadzce siadają także kobiety z małymi dziećmi.
Wydaje się przy tym wszystkim, że odpowiada za to zawiadowca stacji, w którego obowiązkach powinno leżeć dobro pasażerów i porządek na stacji. Kwestia dostarczenia do poczekalni kilku zwykłych ławek nie jest rzeczą tak trudną.
Trzeba trochę dobrej woli i o tę dobrą wolę apelują do zawiadowcy podróżni, zatrzymujący się w poczekalni stacji w Zduńskiej Woli.
KUBERA ADAM
wieś Sadowiec, pt. i gm. Działoszyn, pow. Wieluń.


Dziennik Łódzki 1964 nr 238


W wyniku nieostrożnej zabawy dzieci we wsi Sadowiec II (pow. Pajęczno) wybuchł pożar. Spłonęły dwie stodoły, jeden dom mieszkalny, obora i dwa dachy. Straty wynoszą około 150 tys. złotych. Ponadto uległa poparzeniu 19-letnia Elżbieta Papież, która przebywa w szpitalu w Pajęcznie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz