Rosin:
KRZYWORZEKA-pierwotnie Pniewo (1264 „Phiewo”, 1418 Krziwarzeka), 5 km na SW od Wielunia. 1. 1264 P. villa in distr. Rudensi (MK 91, 619; Wp 412 jako Pniewo, zob. Ros. 140); 1499 par. Krz., adkt wiel. (Pat. 1958, 282); 1511 pow. wiel. (ŹD 210); 1564 starostwo wiel. (MKL 177).2. 1545-46 ustalenie granic K. z Gaszynem (MS 4, 22164, 22518).3. 1511 dzies. z 27 1/2-32 1/2 ł. po 1 wiard. oraz mierze żyta i owsa abpowi, 5 1/2 1- opust., dzies. z pustek sprzedano za 1 wiard. (VG 388, 392); 21 ł.; 1518 – 23 ł.; 1552 – 30 kmieci z karczmarzami i ludźmi sołt., 2 mł., 1 karcz, miał 1 ł., sołtys karczmę; 1553 – 17 ł. (ŹD 210, 301); 1520 – 2 ł. i 2 sadz. pleb., 1 ł. kośc. (Ł 2, 126); 1564 – 33 kmieci na 35 1/2 ł. dawało po 18 gr czynszu, ponadto dzierżawili 2 3/4 ł. pustek, zagr., karczma, 2 młyniki z 2 stawami. Sołtys z braćmi miał 10 ł., młynik i karczmę (MKL 177-178).4. 1264 n. książęca (Wp 412); 1454 Jan Zaremba z Kalinowej odstąpił matce Nowojce m.in. K. (MC 207); 1552 król. do zamku wiel. (ŹD 301).5. 1264 Bolesław Pob. zezwolił Teoderykowi lokować P. do 70 ł. na pr. średz., osadnicy otrzymali 15 lat wolnizny, m.in. od ceł, i prawo polowania na jelenie, zające i lisy (Wp 412); 1557 król zatwierdził sprzedaż sołectwa i ł. wolnych (MK 89, 382).6. 1264 kościół mur. (Ł 2, 126); 1437 sołtys Mikołaj zapisał 1 grz. czynszu na młynie w K. altarii w koleg. wiel. (Pat. 1958, 239-242); 1520 kościół ś. Piotra i Pawła, do parafii tylko K., patr. król. (Ł 2, 126).7. 1414-65 AGd 756; AC 2, 119; GW 1, 131.8. Cmentarzysko (Kam. 127).
Taryfa
Podymnego 1775 r.
Krzyworzeka,
wieś, woj. sieradzkie, ziemia wieluńska, własność królewska, 84
dymów.
Czajkowski
1783-84 r.
Krzyworzeka,
parafia krzyworzeka, dekanat rudzki, diecezja gnieźnieńska,
województwo sieradzkie, ziemia wieluńska, własność: (Adam)
Lasocki, kasztelan sochaczewski.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Krzyworzeka, województwo
Kaliskie, obwód Wieluński, powiat Wieluński, parafia Krzyworzeka,
własność rządowa. Ilość domów 103, ludność 426, odległość
od miasta obwodowego 1/2.
Słownik Geograficzny:
Krzyworzeka, kol., folw., os. i prob., nad strumieniem t. n., pow. wieluński, gm. Mokrsko, par. K.; kol. i folw. odl. 6 w. od Wielunia. Wś ta jest rozrzucona nad wąwozem, który widocznie był kiedyś korytem Krzywej rzeki. W pobliżu grobla na rzece Prośnie, którą nazwano Królewską i stąd osada tamże powstała dotąd się nazywa Królewską-Groblą. Jest tu kościół paraf. murowany, założony w 1264 r. przez Bolesława Wstydliwego; szkoła początkowa. W 1827 r. K. wś rząd. miała 103 dm., 426 mk.; obecnie kol. ma 81 dom., 600 mk.; folw 2 dm., 11 mk; os. (odl. 7 w. od folw.) 1 dm.; os. 2-ga 3 dm., 20 mk.; os. 3-cia karcz. 3 dm.; prob. 1 dom. Por. Grębień. Par. K. dek. wieluński; 1600 dusz. Br. Ch. Krzyworzeka Słownik Geograficzny: wś, pow. wieluński. Kościół par. p. w. św. Andrzeja, wzniesiony z kamienia r. 1264 przez Bolesława ks. kaliskiego, jak o tem świadczy odpis erekcyi w dok. z r. 1536. Przy kościele dzwonnica murowana. Kilkakrotnie restaurowany, r. 1869 po raz ostatni, przetrwał dotąd. W r. 1841 wcielono do par. kościół we wsi Kadłub wraz z filiami w Popowicach i Grąbieniu. W r. 1552 wieś królewska, należąca do grodu wieluńskiego. Zniszczona świeżo przez zarazę miała wraz z karczmarzami i osadnikami sołtysa 30 osad., 17 łan., 2 młyny, 2 karczmy (1 sołtysa).
Spis 1925:
Krzyworzeka, wś i kol., pow. wieluń, gm. Mokrsko. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 218, kol. 9. Ludność ogółem: wś 1365, kol. 61. Mężczyzn wś 676, kol. 33, kobiet wś 689, kol. 28. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 1354, kol. 61, mojżeszowego wś 11. Podało narodowość: polską wś 1365, kol. 61.
Wikipedia:
Krzyworzeka-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie wieluńskim, w gminie Mokrsko. Położona przy drodze z Wielunia do Bolesławca, pierwotnie nazywana z Pniewem. Leży w odległości 4 km od Wielunia W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Pierwsza wzmianka pojawia się w dokumentach książąt polskich pod datą 1264 r. Dokument dotyczy przeniesienia wsi książęcej Penewe (Pniewo) w ziemi rudzkiej przez Bolesława, księcia kaliskiego (najprawdopodobniej był to Bolesław Pobożny, niektórzy sugerują, że Bolesław Wstydliwy) na prawo średzkie i określał powinności, jakie zasadźca (sołtys) otrzymał i jakie musiał wykonywać. Jednocześnie arcybiskup gnieźnieński Jarosław otrzymał pozwolenie na wystawienie w tej wsi kościoła. Sugeruje to, że w lokowanej miejscowości już od dłuższego czasu mieszkali kmiecie a nadanie praw wsi miało umożliwić określenie środków, jakie miały być z niej przeznaczane na budowę kościoła. Kościół został wybudowany z kamienia polnego i wapiennego. Wtedy lub może już wcześniej powstała piękna, wolno stojąca dzwonnica – unikat w sztuce sakralnej Polski. Krzyworzeka a wraz z nią kościół stanowiły jeden z elementów systemu obrony ziem (w ramach kasztelanii rudzkiej a od 1288 wieluńskiej). W XW wieku mówi się w dokumentach historycznych o kościele warownym w systemie wieżowym w obecnej Krzyworzece. W XV w. pojawia się w dokumentach nowa nazwa miejscowości – Krzywa Rzeka, Krzyworzeka. Wieś była cały czas wsią królewską. Nastąpił podział sołectwa (folwark szlachecki nie powstał). Nowi właściciele ufundowali fundusze na remont kościoła: obudowano kamień wapienny i polny cegłą paloną poprawiono dach. W dzwonnicy biły dwa dzwony. Inwentarz i wyposażenie kościoła było jak na owe czas bogate. Mieszkańcy wsi korzystali z rozwoju gospodarczego ziem polskich i łożyli znaczne sumy na kościół. Znaczne dochody przynosiły proboszczom duże pola uprawne należące do parafii. Rozwój Krzyworzeki tak jak i wielu podobnych wsi zahamowały wojny XVII w., zwłaszcza potop szwedzki. Utracono znaczną część naczyń liturgicznych, zniszczeń doznał sam kościół. I wojna światowa znacznie zubożyła wieś i kościół. Kościół utracił zabytkowe dzwony, zginęło sporo ludzi, zwłaszcza młodych mężczyzn. II wojna światowa przyniosła jeszcze gorsze efekty. Niemal cała ludność została wysiedlona. Na ich miejsce przybyli niemieccy osadnicy, którzy używali nazwy Krombach. Wielu ludzi zostało zmuszonych do pracy na rzecz Niemiec. Kościół zamknięto, służył jako magazyn, przede wszystkim zbożowy. Po wojnie wieś i kościół powoli podnosiły się z zgliszczy. Niezwykle pięknie i uroczyście przebiegały uroczystości 700-lecia parafii – 4 maja 1965 r. Kościół pw. św. Piotra i Pawła Kościół zbudowano w 1264 roku z fundacji księcia Bolesława Pobożnego. Wpisano go do rejestru zabytków[2] 30 grudnia 1967 roku. Jest to budowla pierwotnie romańska, z kamienia polnego, nadbudowana cegłą, przebudowana w XVIII – XIX w., otynkowana. Świątynię wzniesiono na rzucie prostokąta, z węższym prezbiterium zamkniętym prostą ścianą, w której znajduje się romańskie okno o czworolistnym wykroju. Okazały siedemnastowieczny ołtarz główny, sprowadzono w 1900 roku z kościoła parafialnego w Kole, jeszcze w XVIII stuleciu poddany był rozbudowie. W centralnym jego miejscu ulokowano rzeźbę ukrzyżowanego Chrystusa. Na tej samej wysokości stoją cztery kolumny ozdobione piękną snycerką. Między nimi umieszczone są figury św. Piotra i św. Pawła. Poniżej znajdują się rzeźby patronów Polski: św. Stanisława i św. Wojciecha. W zwieńczeniu ołtarza wyeksponowano figury: Boga Ojca, św. Wawrzyńca i św. Hieronima. Ołtarze boczne pochodzą z połowy XVIII w. W prawym umieszczony jest obraz "Serce Jezusa", powyżej w owalu obraz z wizerunkiem św. Anny i św. Maryi. Natomiast na obrazie znajdującym się w lewym ołtarzu pokazany jest św. Bernard z Clairvaux, klęczący przed Dzieciątkiem Jezus i Maryją. W owalnym obrazie przedstawiony jest św. Józef z kilkuletnim Jezusem. Ambona, podobnie jak boczne ołtarze, jest późnobarokowa. Kościół był w ciągu swej historii wielokrotnie remontowany, odnawiany i rozbudowany. Swój dzisiejszy wygląd zawdzięcza: ks. Józefowi Czuprymkiemu. Odpust w parafii odbywa się 29 czerwca św. Piotra i Pawła. Dzwonnica Duże zainteresowanie wzbudza stojąca nieopodal kościoła, wzniesiona z kamienia polnego, nie tynkowana dzwonnica, przykryta kopułowym dachem, która została wzniesiona w 1264 r. Według miejscowej tradycji w niej miał się ukrywać Władysław Łokietek, ścigany przez Krzyżaków. W 2009 r. przeprowadzono remont dachu dzwonnicy. We wsi znajdują się cztery cmentarze: pierwszy – wokół kościoła (najstarszy), drugi-położony przy drodze w stronę cegielni, trzeci – cmentarz choleryczny oraz czwarty – obecnie użytkowany przy drodze w stronę Mokrska. Na cmentarzu przy drodze do cegielni pochowano oficera z 36 p. Legii Akademickiej poległego 1 września 1939 r., był tu też grób n.n. żołnierza polskiego poległego w 1918 r. Parafia w Krzyworzece znajduje się dekanacie Mokrsko. Obecnie od września 2009 roku proboszczem jest ks. Roman Szkop. Wcześniej na tym stanowisku byli m.in. ks. Krzysztof Pustelnik, ks. Grzegorz Banasiak i ks. Honorat Masłoń. Do parafii nie powołano wikariuszy. Kościołem głównym jest Szkoła Podstawowa im. Stefana Żeromskiego w Krzyworzece początkowo mieściła się w budynku organistówki, ponadto nauczanie odbywało się w jednej z sal lekcyjnych w budynku przedwojennej szkoły powszechnej. Pierwszym kierownikiem szkoły była Anna Kabus, w od 9 kwietnia 1945 r. obowiązki kierownika przejął Adam Skrzypecki. Za jego kadencji 27 listopada 1947 r. szkołę przeniesiono do ośmioizbowego baraku, sprowadzonego z Wybrzeża. W opuszczonym budynku organistówki ulokowano przedszkole, którym kierowała Zofia Majtyka z domu Wykrota. W następnych latach budynek organistówki mieścił Punkt Opieki nad Matką i Dzieckiem. Z uwagi na zły stan techniczny baraku, w 1958 r. zapadła decyzja o budowie nowej szkoły. Powstała ona jako pomnik tysiąclecia państwa polskiego. 6 września 1965 r. oddano ją do użytku. W roku szkolnym 1966/67 nastąpiła zmiana na stanowisku kierownika szkoły. Funkcję tę objął Józef Udalski, a w roku następnym zastąpił go Józef Wągrowski. W roku szkolnym 1976/77 z Mokrska, gdzie działała od 1970 r. Szkoła Przysposobienia Rolniczego, przeniesiono ją do Krzyworzeki jako Zasadniczą Szkołę Rolniczą. Jej działalność zawieszono 30 czerwca 1991 r. W 1980 r. dyrektorem Szkoły Podstawowej w Krzyworzece został Witold Piwnicki, a od stycznia 1982 r. Henryk Kijak. Obecnie dyrektorem jest pani Malgorzata Kieler. Jest tu cegielnia eksploatująca iły jurajskie. Już nie działająca. Cegielnię założył Józef Fertała w 1928 r. Po II wojnie, zakład oraz dom właścicieli zostały znacjonalizowane.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
KRZYWORZEKA par. Krzyworzeka, p. wieluński, Kościół murowany, 103 domy, 426 mieszkańców. Dobra donacyjne. W 1912 r. kolonia i folwark, własność dawnych czynszowników i generała Krasnokuckiego. (SGKP t.4, s.811,PGkal.)
W tej wsi do starostwa należących mieszka zagrodników, czyli kwartników 80, i każdy trzyma zupełną kwartę, z których jeden wójtem, a drugi włodarzem, trzeci polowym, żadnych nie dają danin. Ci inni robią każdy w tydzień pieszych dni 2, a gdy bydłem to dzień 1. Także od święta ś. Jana do święta ś. Marcina robi każdy pieszo dni 10, tłuk 8. Daniny dają miarą dawną wieluńską żyta wierteł 1, owsa wierteł 1, siemienia lnianego kwart 5, kapłona 1, jajec szt. 3, czynszu ziemnego gr 6.
Jest także w tej wsi karczma, przy której stajnia wjezdna reparacyji potrzebujące.
Wójtostwo w tejże wsi znajduje się, na którym zabudowanie takowe: dworek o dwóch izbach i komorach, reparacyji potrzebujący, przy którym chlewiki na drobiazg. Stodoła jedna o dwóch klepiskach, reparacyji potrzebująca. Druga stara, zła, o jednym klepisku. Spichlerzyk z drzewa rzniętego dobry, snopkami poszywany. Obory i chlewy reparacyji potrzebują. Do tego wójtostwa należy w tej wsi chłopów zagrodników czyli kwartników 12, którzy powinności i daniny takie odbywają, jako z części powyższej do dzierżawy należącej. Są także w tej wsi grunta do wolnoctwa, czyli wybraniectwa należące bez najmniejszej budowli, do wójtostwa przyłączone.
Kościół w tej wsi jest murowany, niedawno reparowany, także i dzwonnica murowana, do którego kościoła w tej wsi są grunta na utrzymywanie ks. proboszcza.
Wieś ta graniczy, zacząwszy od chotowskich narożników, ściana pierwsza koło Turowa do narożników gaszynskich. Druga ściana od tychże narożników gaszynskich koło Kardłuba, gdzie gromada oświadczała, iż poddani z wsi Kardłuba worali się w granice krzyworzeckie, granice te oznacza drożynka nieznaczna. Trzecia ściana ciągnie się od węgła kardłubskiego koło ozarowskich gruntów do narożników mokrzskich. Czwarta zaś ściana z Mokrzskiem graniczy.
Kurjer Warszawski (dodatek poranny)
1891 nr 193
Echo Sieradzkie 1931 maj
Echo Sieradzkie 1931 lipiec
1992 r.
Akta metrykalne (Parafia Rząśnia) 1755
[C]Hruścińskie
Wrzesień
11 Znakomity i Przewielebny Czcigodny Antoni Zieleński ochrzcił tylko z wody Wojciecha w swojej parafii Krzyworzeka syna Urodzonego Pana Jana Stogniew i Znakomitej Pani Katarzyny Spinkownej.
Ja Grzegorz Adamczyk zarządca dopełniłem w kościele parafii rząśniańskiej 11-go września. Jego rodzicami chrzestnymi byli Jaśnie Wielmożny Pan Maciej Kazimierz Myszkowski i Znakomita panna Helena Ostrowska stolnikówna sieradzka. Rodzicami chrzestnymi (z wody) byli Wielmożny Pan Andrzej Skórzewski podczaszy ogrocki? i Znakomita Marianna Karśnicka podczaszowa wieluńska.
Lustracja 1789 r.
Opis wsi Krzyworzeka zwanej i wójtostwa tamże będącego.
Jest także w tej wsi karczma, przy której stajnia wjezdna reparacyji potrzebujące.
Wójtostwo w tejże wsi znajduje się, na którym zabudowanie takowe: dworek o dwóch izbach i komorach, reparacyji potrzebujący, przy którym chlewiki na drobiazg. Stodoła jedna o dwóch klepiskach, reparacyji potrzebująca. Druga stara, zła, o jednym klepisku. Spichlerzyk z drzewa rzniętego dobry, snopkami poszywany. Obory i chlewy reparacyji potrzebują. Do tego wójtostwa należy w tej wsi chłopów zagrodników czyli kwartników 12, którzy powinności i daniny takie odbywają, jako z części powyższej do dzierżawy należącej. Są także w tej wsi grunta do wolnoctwa, czyli wybraniectwa należące bez najmniejszej budowli, do wójtostwa przyłączone.
Kościół w tej wsi jest murowany, niedawno reparowany, także i dzwonnica murowana, do którego kościoła w tej wsi są grunta na utrzymywanie ks. proboszcza.
Wieś ta graniczy, zacząwszy od chotowskich narożników, ściana pierwsza koło Turowa do narożników gaszynskich. Druga ściana od tychże narożników gaszynskich koło Kardłuba, gdzie gromada oświadczała, iż poddani z wsi Kardłuba worali się w granice krzyworzeckie, granice te oznacza drożynka nieznaczna. Trzecia ściana ciągnie się od węgła kardłubskiego koło ozarowskich gruntów do narożników mokrzskich. Czwarta zaś ściana z Mokrzskiem graniczy.
Gazeta Warszawska 1826
nr 46
Trybunał Cywilny
Pierwszey Instancyi Woiewództwą Kaliskiego.
Na skutek Postanowienia
Nayiaśnieyszego Pana z daty 12/24 Stycznia r. b. Regulacyią Hypotek
Dóbr Narodowych, z któremi Skarb Publiczny do Towarzystwa
Kredytowego Ziemskiego przystępuie, nakazuiącego, i na skutek
Reskryptów Kommissyy Rządowych Sprawiedliwości i Przychodów i
Skarbu d. d. 22 i 24 Lutego r. b. rozpoczynaiąc regulacyią takową
hypotek, podaie do wiadomości publiczney, iż do przyymowania Aktów
pierwiastkowego regulowania hypotek Dóbr i realności niżey
wymienionych w Woiewództwie Kaliskiem położonych, wyznaczył
termin (...)
Na dzień 9 Maia 1826
roku. — dla:
7. Dóbr Narodowych
Ekonomii Mokrsko, składaiącey się z Klucza Mokrsko, z folwarków
Mokrsko i Kośnik, z wsi Mokrsko z karczmą wiezdną, z folwarku i
wsi Krzyworzeka z karczmą wiezdną, z folwarku i wsi Wrublew, z
młynem i karczmą Królewska Grobla, z Pustkowiów, Grześlaki, Kik
i Mamzery, z młyna Wierzchowiska czyli Kik, Z Klucza Kowale, do
którego folwarki Kowale, Kiermakowski i Zawisna oraz wieś Kowale z
karczmą wiezdną i szynkownią należą, tudzież wieś Gana z
karczmą wiezdną, Pustkowie Długie z szynkownią i część wsi
Straier z młynem Plewo, z Klucza Wierzbie, z folwarku i wsi Wierzbie
z karczmą wiezdną, z Pustkowiów Sołtysiaki, Marki i Lachowizna, z
Klucza Żytniow, z folwarków Żytniow po XX. Paulinach i po PP.
Norbertankach, z wsi części Żytniow po XX. Paulinach, i z części
wsi Żytniow po PP. Norbertankach, i z Pustkowiów Chwile, Żarow,
Pieńki, Wielunki i Wielunki w Boru, leżących w Powiecie i Obwodzie
Wieluńskim.
(...) W moc Art: 3
postanowienia powyższego Nayiaśnieyszego Pana, oznaymia Trybunał,
iż ktokolwiek sądziłby mieć prawo do własności Dóbr wyżey
wymienionych, lub iakie prawo rzeczowe ściągaiące się do tychże
Dóbr, może i powinien się zgłosić w terminach oznaczonych, a
naypóźniey do dnia 14 Cztrwca r. b., który się w skutek Art: z
tegoż postanowienia, ze względu na czas do obwieszczeń potrzebny,
iako ostateczny i prekluzyyny oznacza.
Nadto dodaie Trybunał
wskutek Art: 4 postanowienia Nayiaśnieyszego Pana, iż żadne
reklamacyie przeciw Inkameracyi Dóbr na mocy urządzeń, iakie
nastąpiły za Rządu Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy Prawa
na Seymie Xięztwa Warszawskiego dnia 23 Grudnia 1811 roku
uchwalonego, ani też kompetencyie do Hypoteki przyiętemi nie będą,
rozpoznawaniu Sądowemu nie ulegaią, niemniey żadne inne pretensyie
prócz wymienionych powyżey w Artykule 3 do Hypoteki przyymowanemi
bydź nie maią.
Regulacyia takowa odbywać
się będzie w Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny
położonym, przed delegowanemi przez Trybunał wyznaczonemi, o
których w Kancellaryi Hypoteczney dowiedzieć się będzie można. —
Kalisz d. 4 Marca 1826 r.
Rembowski Prezes.
Karnecki Sekretarz.
Dziennik Urzędowy
Województwa Mazowieckiego 1826 nr 554
STAN
Funduszów Towarzystwa Ogniowego Wsiów
w Królestwie Polskiém z Roku 1825.
ROZCHOD z Roku 1825
|
|||
Mieysce Pogorzeli | Data Pogorzeli | Summa przyznana | |
WOJEWODZTWO KALISKIE Obwód Wieluński |
Złote | gr | |
Krzyworzeka Pustkowie | 12 Kwietnia 1825 | 150 |
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1827 nr 34
LIST GOŃCZY.
Sąd Policyi Poprawczey Wydziału Piotrkowskiego.
Wzywa wszelkie Władze, tak Cywilne, iako i Woyskowe, oraz każdego w szczególności, ażeby na zbiegłych zbrodniarzy, o kradzież obwinionych, i iuż na więzienie ciężkie i poprawcze osądzonych, którzy z roboty publiczney- dnia 2. b. m. i r. zbiegli, baczne oko miały, i dostrzeżonych Sądowi naszemu pod ścisłą strażą dostawiły. Rysopis tych iest następuiący:
1) Łukasz Bieniek, dostawiony do więzienia tuteyszego dnia 11. Czerwca 1826 r.; tenże iest rodem z wsi Krzyworzyc Obwodu Wieluńskiego Woiewództwa Kaliskiego, Katolik, teraz ma lat 46, obwiniony o kradzież, twarzy ściągłey, oczów szarych, nosa dobrego, ust miernych, wzrostu wysokiego, włosów na głowie czarnych, ma nogi od kaydan popsute. Miał na sobie ubiór kamizelę płócienną długą, koszulę Skarbową nocną z płótna grubawego, na brzuchu przy końcu koszuli, na środku od przodu i tyłu oznaczoną piętnem czarnem w dużych literach (Więzienie Piotrkowskie), w spodnicach płóciennych , boso:
w Piotrkowie dnia 3. Sierpnia 1827.
J. Siedleski.
Sąd Policyi Poprawczey Wydziału Piotrkowskiego.
Wzywa wszelkie Władze, tak Cywilne, iako i Woyskowe, oraz każdego w szczególności, ażeby na zbiegłych zbrodniarzy, o kradzież obwinionych, i iuż na więzienie ciężkie i poprawcze osądzonych, którzy z roboty publiczney- dnia 2. b. m. i r. zbiegli, baczne oko miały, i dostrzeżonych Sądowi naszemu pod ścisłą strażą dostawiły. Rysopis tych iest następuiący:
1) Łukasz Bieniek, dostawiony do więzienia tuteyszego dnia 11. Czerwca 1826 r.; tenże iest rodem z wsi Krzyworzyc Obwodu Wieluńskiego Woiewództwa Kaliskiego, Katolik, teraz ma lat 46, obwiniony o kradzież, twarzy ściągłey, oczów szarych, nosa dobrego, ust miernych, wzrostu wysokiego, włosów na głowie czarnych, ma nogi od kaydan popsute. Miał na sobie ubiór kamizelę płócienną długą, koszulę Skarbową nocną z płótna grubawego, na brzuchu przy końcu koszuli, na środku od przodu i tyłu oznaczoną piętnem czarnem w dużych literach (Więzienie Piotrkowskie), w spodnicach płóciennych , boso:
w Piotrkowie dnia 3. Sierpnia 1827.
J. Siedleski.
Dziennik Obwieszczeń Rządowych i
Prywatnych dla Królestwa Polskiego 1828 nr 75
Kommissja Województwa Kaliskiego.
Ogłasza niniejszem iż dobra Rządowe ekonomja Mokrsko w obwodzie
Wieluńskiem położona, czyniąca rocznej intraty zp. 26,644 gr: 27,
do które; należą następujące folwarki: Kowale, Krzyworzeka,
Mokrsko i Wróblew. Wsie Gana, Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko, Strojec
i Wróblew, propinacja, rybołostwo i wolne mlewo w młynach na
Królewskiej grobli i Kowalach wydzierżawień się będzie w drodze
publicznej lycjtacji na rjsico dzisieyszego dzierżawcy na lat
pięć nieprzerwanie po sobie idących od 1 Czerwca r. b. a to na
sali posiedzeń kommissji wojewódzkiej w dniu 23 Czerwca r. b. z
rana o godzinie 9. Kużdy pretendent na terminie stawaiący winien
przed przystąpieniem do licytacji złożyć: 1, Świadectwo
kommissarza właściwego obwodu że mu iest znany jako dobry i
zamożny gospodarz że posiada dostateczny fundusz w gotowiznie, i
odpowiedni dzierżawnie której żąda, inwentarz z wy rażeniem iego
iakości i ilości. 2, Świadectwo dziedzica dóbr które dotąd
dzierżawił, że się w wypłacie zupełnie uiścił, że jest
zazamożnym i rządnym gospodarzem, i że się z właścianami
łagodnie obchodził. 3, Vadium gotowemi srebrnemi kurs w kraju
maiącemi pieniędzmi w ilości zp. 6661 gr: 7. O warunkach zaś
kontraktowych pod jakiemi to wydzierżawienie nastąpić ma, każdego
czasu w biórze kommissji wojewódzkiej a mianowicie sekcji
ekonomicznej dowiedzieć się można. — Działo się w Kaliszu dnia
23 Maja 1828 r. — Radca Stanu Prezes Piwnicki. — Sekretarz
Jeneralny Dziewulski.
Powszechny Dziennik Krajowy 1830 nr 1
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
Podaie do powszechney wiadomości, iż Kommissya Woiewódzka następne
dobra Rządowe wydzierżawiać będzie w drodze publiczney licytacyi
od 1 Czerwca 1830 r. a mianowicie : (...) 2. W dniu 27 Stycznia 1830
naczelną dżierzawę Ekonomii Mokrsko, w Obwodzie Wieluńskim
położoną, na lat trzy pro 1830f33 przynoszącą dotąd rocznego
dochodu złp. 26,644 gr. 27, do którey należą. a) Folwarki,
Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko i Wróblew. b) Wsie, Gana, Kowale,
Krzyworzeka, Mokrsko, Stroiec i Wróblew. c) Rybołowstwo. d)
Propinacya. 3. W dniu 29 Stycznia 1830, folwark Orzeszków w Ekonomii
Rządowey Unieiów, Obwodzie Kaliskim położony, na lat trzy pro
1830f33, czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5710, do którego
należą: a) Folwark Orzeszków. b) Wieś Orzeszków. c) Propinacya.
(...)Termina w tey mierze, odbywać się będą na sali posiedzeń
Komissyi Woiewódzkiey po południu od godziny trzeciey, a o
warunkach, pod iakiemi wydzierżawienié dóbr wyżey wyrażonych do
skutku doprowadzonem zostaią.
Powszechny Dziennik Krajowy 1830 nr 51
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
Podaie do powszechney wiadomości, iż wydzierżawiać będzie w
drodze publiczney licytacyi od 1. czerwca r. b. następne dobra
rządowe, a mianowicie : 1. W dniu 26 marca r. b. naczelną dzierżawę
ekonomii Mokrsko w obwodzie wieluńskim położoną, na lat trzy pro
1830f3, przynoszącą dotąd rocznego dochodu złp. 26,644 gr 27 do
którey należą: a. Folwarki Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko, i
Wróblów. b. Wsie Gana, Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko, Stroiec i
Wróblów. c. Rybołowstwo. d. Propinacya. (…) Termina w tey mierze
odbywać się będą na sali posiedzeń kommisyi woiewódzkiey
popołudniu od godziny trzeciey, a o warunkach pod iakiemi
wydzierżawienie dóbr wyżey wyrażonych do skutku doprowadzonem
zostanie, konkurrenci w biórze sekcyi dóbr w godzinach służbowych
poinformać się mogą. Każdy pretendent w terminie stawaiący,
winien przed przystąpieniem do licytacyi usprawiedliwić: A.
Świadectwem kommissarza obwodu w którym dotychczasowe ma
zamieszkanie, że w tym obwodzie iest znany iako dobry i zamożny
gospodarz, że posiada dostateczny fundusz w gotowiźnie i inwentarz
odpowiedni, który co do ilości i iakości wyszczególniony bydź
winien, tudzież B. Świadectwem dziedzica dóbr które dotąd
dzierżawił, że mu się w zupełności uiścił, iest zamożnym
gospodarzem, i że się z włościanami dobrze obchodził, nakoniec
obowiązany zostaie C. Złożyć vadium w gotowiźnie srebrnemi
pieniędzmi kurs w kraiu maiącemi do wysokości iedney czwartey
części summy dzierżawney z dóbr, o których possessyą ubiega
się, które nieutrzymuiącemu się przy licytacyi natychmiast
zwróconem będzie, w Kaliszu dnia 4 lutego 1830 r. Radca Stanu
Prezes. Piwnicki Sekretarz Jeneralny Dziewulski.
Powszechny Dziennik Krajowy 1831 nr 39
Kommissya Woiewództwa Kaliskiego.
Podaie do powszechnej wiadomości , iż następne dobra rządowe
wydzierżawiać będzie w drodze publiczney licytacji od 1 czerwca
1831 r. a mianowicie:
1. W d. 1 maia 1831 naczelną dzierżawę
ekonomii Brodnia w obwodzie Kaliskiem położoną, na lat sześć pro
1831f37 czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 14,125 gr. 22 do
którey należą: a) folwarki Brodnia i Dzierzążna, b) wsie
Brodnia, Brzeg i Dzierzążna, e) Propinacya, d) Rybołówstwo,
4. W d. 14 marca r. b. Folwark Bugay w
ekonomii Wieluń obwodzie Wieluńskim położoney na lat sześć pro
1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 659.
5. W d. 8 Marca r. b. naczelną
dzierżawę ekonomii Mokrska w Obwodzie Wieluńskim położoną na
risico dotychczasowego naddzierżawcy pro 1831f33 czyniącą rocznego
dochodu złp. 27,644 gr 27 do którey należą. a) folwarki Kowale.
Krzyworzeka, Mokrska, i Wróblew, b) wsie Gana, Kowale, Krzyworzeka,
Mokrska. Stroiec i Wróblew, c) Rybołówstwo,
7.W d. 10 marca r. b. Klucz Grzybki w
ekonomii rządowey Brodnia obwodzie Kaliskim położony na lat sześć
pro1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 4829 gr. 7 do
którego należą. a) folwark Grzybki, b) wsie Grzybki i
Proboszczowice, c) Propinacya:
8. W d. 11 marca r. b. klucz
Dzietrzniki w ekonomii Wieluń w obwodzie Wieluńskim położony na
lat sześć pro 1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5827
gr. 10 do którego należą. a) folwarki Dzietrzniki i Wieluń, b)
wieś Dzietrzniki, c) Młyn Kępa zwany d) Propinacya:
9. W d. 12 marca r. b. naczelną
dzierżawę ekonomii Męka w obwodzie Sieradzkim położoną na
resico dotychczasowey naddzierżawczyni na lat cztery pro 1831f35
czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 6901 gr. 3 do którey
należą. a) folwarki Męka i Piaski, b) wsie Męka, Piaski i Ruda,
c) Młyn Nagrobla, d) Propinacya, e) Rybołóstwo,
10. W d. 14 marca r. b. dobra Łobudzice
i Wola Łobudzka w ekonomii Męka obwodzie Sieradzkim położone na
lat sześć pro 1831f37 czyniące dotąd rocznego dochodu złp. 4300.
11. W d. 15 marca r. b. dobra wieś
wójtostwo Dzigorzew w ekonomii Męka obwodzie Sieradzkim położone
na lata sześć, pro 1831f37 czyniące dotąd rocznego dochodu złp.
2425 gr. 15 oprócz podatków kontyngensu furażowego, kanonu i
kompencyi ofiary gruntowej i podymnego z tych dóbr uiszczanych a
złp. 2634 gr. 11 wynoszących.
12. W d. 16 marca r. b. dobra Woźnik w
ekonomii Męka, obwodzie Sieradzkim położone wraz z prawem
pobierania cła mostowego od mostu w Woźnikach na rzece Warcie
położonego, tudzież z propinacyą w Woźnikach Dzigorzewie Suchy i
Mnichowie na lat sześć pro 1831f37 czyniące dotąd rocznego
dochodu złp. 5250 oprócz podatków kantyngensu, kanonu i
kompetencyi z tych dóbr opłaconych a złp. 6227 gr. 21 wynoszących.
13. W dniu 17 marca r. b. Dobra wieś
zarobna Mnichów z folwarkiem Sucha w ekonomii Męka, w obwodzie
Sieradzkiem położone na lat sześć pro 1831f37 czyniące dotąd
rocznego dochodu złp. 2,000 oprocz kanonu i kompetencyi z tych dóbr
opłacanych a złp. 1602 gr. 28 wynoszących.
Termina w tey mierze odbywać się będą
na sali posiedzeń Kommissyi Woiewódzkiey po południu od godziny
trzeciey, a o warunkach pod iakiemi wydzierżawienie dóbr wyżey
wyrażonych do skutku doprowadzonem zostanie, konkurenci w biurze
sekcyi dóbr w godzinach służbowych poinformować się mogą. Każdy
pretendent w terminie stawaiący, winien przed przystąpieniem do
licytacyi usprawiedliwić. a) Świadectwem Kommissarza Obwodu, w
którym dotychczasowe ma zamieszkanie, że w tym Obwodzie iest znany,
iako dobry zamożny gospodarz, że posiada dostateczny fundusz w
gotowiznie, oraz inwentarz odpowiedni, który co do ilości i iakości
wyszczególniony bydź winien, tudzież: b) Świadectwem dziedzica
dóbr, kótóre dotąd dzierżawił, iż mu się w zupełności
uiścił, że iest zamożnym gospodarzem i że się z Włościanami
dobrze obchodził, nakoniec obowiązany zostaie. c) Złożyć vadium
w gotowiznie monetą kurs kassowy w kraiu maiącą do wysokości
jedney czwartej części summy dzierżawney z dóbr o których
Possessyą ubiega się, które nieutrzymuiącemu się przy licytacyi
natychmiast zwrócone będzie. Działo się w Kaliszu dnia 22
stycznia 1831 roku. Zastępco Prezesa podpis. Dodani z grona
obywateli podpisy. Sekretarz Jlny
Powszechny Dziennik Krajowy 1831 nr 88
Kommissya Wdztwa Kaliskiego. Podaie do
powszechney wiadomości, iż następne dobra rządowe wydzierżawiać
będzie w drodze publiczney licytacyi od 1 czerwca 1831 r. a
mianowicie.
1. W d. 11 kwietnia r. b. klucz Groiec
W ielki, w ekonomii Męka w obwodzie Sieradzkiem położone na lat 6
pro 1831f37 czyniącej dotąd rocznego dochodu złp. 4036 gr. 25 do
którego należą. a) folwark Groiec Wielki b) wsie Groiec Wielkie i
Łagiewniki c) Wiatrak d) Propinacya.
2 W d. 18 kwietnia r. b. folwark Bugay
w ekonomii Wieluń obwodzie Wieluńskim położone na lat 6
pro1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 659.
3 W d. 12 kwietnia r. b. naczelną
dzierżawę w ekonomii Mokrsko w obwodzie Wieluńskim położone na
ryzyko dotychczasowego naddzierżawcy na lat 2 pro 1831f33 czyniącą
dotąd rocznego dochodu złp. 26,664 gr. 27 do którey należą. a)
folwark Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko i Wróblew. b) wsie Gana,
Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko Stroiec, i Wróblew. c) Rybołówstwo.
d) Propinacya.
5 W d. 14 kwietnia r. b. klucz
Dzieczniki, w ekono. Wieluń obwodzie Wieluńskim położony na lat 6
pro 1831f37, czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5827 gr, 10 do
którego należą. a) folwarki Dzieczniki, i Wieluń. b) wieś
Dzieczniki. c) młyn Kępa zwany. d) Propinacya.
6. W d. 16 kwietnia r. b. dobra
Łobudzice i Wola Łobudzka w ekono. Męka obwodzie Sieradzkiem
położone, na lat 6 pro 1831f37 dochodu czyniące dotąd rocznego,
złp. 4300.
7 W d. 18 kwietnia r. b. naczelna
dzierżawę w ekonomii Wieluń w obwodzie Wieluńskim położono, na
lat 6 pro 1831f37 , czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 17,265
gr. 12 do którey należą. a) folwarki Kamionka, Kadłup, Popowice,
Starzeniec, Starościński w Wieluniu. b) wsie Kamionka, Kadłub,
Grębin, Załęcze wielkie, Starzeniec, Sieniec, Popowice. c) Kolonia
Józefów. d) Młyny w Załętku wielkim Nosek, i Kluska, i Zamkowy w
Wieluniu. e) Propinacya. f) Rybołówstwo.
8. W d. 19 kwietnia r. b. klucz
Szynkielów w ekono. Mierzyce w obwo. Wieluńskim położonych, na
lat 6 pro 1931f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 3513 gr.
18, do którego należą. a) folwark Szynkielów. b) wieś
Szynkielów. c) Propinacya.
9. W d. 15 kwietnia r. b. klucz Pontnów
w ekono. Mierzyce w obwodzie Wieluńskim położony, na lat 6 pro
1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5052 gr. 25. do
ktorego należą. a) folwark Pontnów. b) wieś Pontnów. c) Młyn w
Pontnów. d) Rybołówstwo. e) Propinacya.
Termina wtey mierze odbywać się będą
na sali posiedzeń w Kommissyi wdzkiey popołudniu od godziny 3ciey,
a o warunkach pod iakiemi wydzierżawienie dóbr wyżey wymienionych
do skutku doprowadzonem zostanie, konkurenci w biórze sekcyi dóbr w
godzinach służbowych poinformować się mogą. Jaką zaś
kwalifikacyą, każdy z pretendentów przystępuiących do licytacyi
mieć powinien, wpoprzednich numerach ninieyszego pisma iuż
ogłoszono. Działo się w Kaliszu d.18 marca 1831 r Prezes
Niemoiowski. Sekretarz Jlny Dziewulski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1838 nr 24
Rząd Gubernialnу Kaliski.
W wykonaniu reskryptu Kommissyi
Rządowey Przychodowi Skarbu z daty 3 (15) Listopada r. z. Nr. 89228,
podaie do publiczney wiadomości, iż na czasowo wydzierżawienie na
lat 12 od 1 Czerwca 1838 r. Dóbr Rządowych i Suprymowanych z temże
dniem expiruiących, odbywać się będą licytacye w biurze Rządu
Gubernialnego w Kaliszu w sali ogólnych posiedzeń każdego dnia od
godziny pierwszey z południa poczynaiąc w terminach i od summ za
pretium fisci poniżey wyszczególnionych:
I. Dobra Rządowe.
H. Na dzień 16 (28) Lutego 1838 r.
28. Naczelna dzierżawa Ekonomii
Моkrsko, w powiecie i Obwodzie Wieluńskim położone, składaiąca
się z folwarku Krzyworzeka, Mokrsko Wrublewa, z Sołectwa w wsi
Wrublewie z wsiów Gana z Pastkowiem Długie Krzyworzeka, Mokrsko,
części Stroyce Rządowe, i Wrublewa z pustkowiem z propinacyi w
tychże wsiach i na Królewskiej grobli, oraz z wolnego miewa w
młynie tamże, dochód roczny dotychczasowy po potrąceniu wszelkich
podatków i ciężarów gruntowych, procentów na budowle, mosty, i
wydatki losowe wynosi złp. 18958 gr. - do tego dodawszy: czynsze od
włościan i kolonistów po potrąceniu 10 od sta zatrudnienie się
poborem złp. 1501 gr. 14. za małe polow. 1 od sta złp. 189 gr. 17.
Summa do licytacyi pro pretio wynosić będzie złp. 20649 gr. 1
(…) Do ustanowienia summ od których
licytacya rozpoczynać się będzie, przyjęte były następujące
zasady:
a. Od summy dotychczasowey dzierżawnej
potrącono podatki i ciężary gruntowe, także które w anszlagu
intraty nie były potrącone, a które Skarb sam opłacał lub
dzierżawcom bonifikował.
b. Dodane zaś nawzaiem dochody
antelinealne które się nateraz wybieralnemi okazały,
c. Od summy netto w tym sposobie
ustanowionej potrącono 5 od sta, a najwięcej 10 od sta, na budowle
5 od sta, na wszelkie losowe wypadki, 4 od sta na utrzymanie Wójta
Gminy, i 1 od sta a najwięcej 2 od sta na utrzymanie w dobrym stanie
mostów, dróg i drogowskazów.
d. Następnie do pozostałej summy
doliczono 1 od sta na dochod za małe polowanie niemniej:
e. Dodano czynsze i dzięsięciny w
gotowiznie, które dotąd wprost do Kassy Obwodowej wpływały. —
Po potrąceniu od tych dochodów na korzyść dzierżawcy 5 od sta na
zatrudnienie się poborem, a 5 od sta na wszelkie niedobory bez
żadnej ze skarbu ewikcyi.
Tak dopiero summa ostatniego z
powyższego wyrachowania wynikła, stanowi pretium od ktorego
licytacya rozpoczynać się będzie; nadmienia się wszakże ze
jeżeli przy bliższym rozpoznaniu na gruncie okaże się potrzeba
potrącenia wyższego procentu na mosty lub wyższego nad 5 do 10
procentu na budowle, potrącenie to przy licytacyi miejsce mieć
będzie.
Każdy pretendent do licytacyi
przystępujący obowiązany złożyć jest na vadium 1/4 część
summy pro pretio fisci ustanowionej które przez utrzymuiącego się
przy licytacyi dokompletowane być musi do wysokości 1/4 części
summy z licytacyi wynikły, po zatwierdzeniu zaś kontraktu
utrzymujący się przy dzierżawie złożyć będzie powinien kaucyą
wyrownywającą całkowitej summie dzierżawnej, niemniej potrąconym
ciężarom podatkom i procentom wyżéj wyszczególnionym, bez
względu czy kaucya będzie stawiona w gotowiznie, listach zastawnych
lub hypoteczna, oprócz tego przystępujący do licytacyi obowiązany
będzie złożyć świadectwo kwalifikacyjne postanowieniem X. N.
Królewskiego z d. 24 Lutego 1818 roku przepisane, które obeymować
powinno, znaiomośc gospodarstwa dobre obchodzenie się z
włościanami, zamożność w inwentarzach regularną wypłatność,
posiadanie funduszu w gotowiznie dwuletniej dzierżawie i kaucyi
przepisanej odpowiedniego. —Swiadectwo takie kwalifikacyjne winno
być wydane przez Kommissarza Obwodu, w którym pretendent iest
zamieszkały, przez właściwy Rząd Gubernialny potwierdzone, inne
świadectwa przyjmowane nie będą.
w Kaliszu d. 6 (18) Stycznia 1838 r.
p. o. Gubernatora Cywilnego,
Nieniewski, Z.
Sekretarz Jeneralny, Russecki, Z.
Dziennik Urzędowy Gubernii Kaliskiej 1842 nr 18
Podaje do wiadomości publicznej, że Roch Obuchowski, Kazimierz Lipiak, Piotr Maracek, Michał Kopancki, Antoni Grol, Jan Podgórski, spisowi z M. Wielunia zbiegli bez żadnego świadectwa i na teraz pobyt ich nie jest wiadomym, przeto Urząd Municypalny wzywa Wżnych Wójtów gmin i Burmistrzów M., aby powyż wyrażonych spisowych w gminach swych śledzili, a wyśledzonych Urzędowi tutejszemu lub wprost Rządowi Gub: jako ukrywających się przed spisem wojskowym dostawili, jako do żadnego wyłączenia nie kwalifikujących się rysopis ich jest: 1. Roch Obuchowski rodem ze wsi i gminy Brzykowa Ob: Sieradzkiego lat ma 22 wzrostu średniego, twarzy ściągłej, nosa miernego, włosów blond, oczu piwnych, utrzymuje się z służby jako parobek.— 2, Kazimierz Lipiak rodem z wsi Raczyna Obw: Wieluńskiego lat 27 mający, wzrostu średniego, twarzy ściągłej, nosa miernego, włosów ciemnych, oczu piwnych, utrzymujący się z służby jako parobek.— 3, Maracek Piotr rodem ze wsi Brzozy Ob: Wieluńskiego lat ma 26, wzrostu średniego, twarzy okrągłej, nosa miernego, włosów ciemnych, oczu piwnych, utrzymujący się z służby jako parobek.— 4. Kopański Michał rodem z wsi Krzyworzyki Ob: Wieluńskiego lat 21 mający, wzrostu średniego, twarzy okrągłej nieco ospowatej, nosa miernego, włosów ciemnych, oczu szarych, utrzymuje się z służby.— 5. Grol Antoni lat 20 mający, wzrostu średniego, twarzy okrągłej, nosa miernego, włosów blond, oczu czarnych, służący za ogrodnika. 6. Jan Podgórski urodzony w Wieluniu, lat ma 20 wzrostu średniego, twarzy ściągłej, nosa miernego, włosów blond, oczu piwnych, czeladnik kuśnierski.—
Wieluń, dnia 25 Marca (6 Kwietnia) 1842go r.
Burmistrz M. Wielunia Brzostowski.
Dziennik Urzędowy Gubernii Kaliskiej
1843 nr 33
Zawiadamia publiczność iż w trzech
terminach po sobie idących to jest 21, 29 Sierpnia i 7 Września r.
b. odbywać się będzie w Biórze Naczelnika Powiatu tutejszego publiczna in minus licytacya przez złożenie
opieczętowanych deklaracyi,— na wystawienie domu dla proboszcza
sług kościelnych i stodoły w wsi Rządowej Krzyworzece.—
Licytacya in minus zacznie się od summy rs. 1808 kop. 51 1/4, każdy
zaś przystępujący do licytacyi winien w deklaracyi złożyć kwit
kassy publicznej jako opłacił do depozytu tejże vadium rs. 180
kop. 23.
Wieluń dnia: 18/30 Lipca 1843
r. Naczelnik Ptu. Wiel: Krzeczkowski. Z.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1843 nr 286
(N. D. 5722) Sąd Poprawczy Wydziału
Piotrkowskiego.
Zapozywa niniejszem p. Antoniego
Stężуskiego lat 25 liczącego, katolika, rodem z wsi Tębodzina,
ostatnio we wsi Krzyworzece, Okręgu Wielunskim, Gubernii Kaliskiej
zamieszkałego, i tameczne probostwo dzierżawiącego, a na teraz z
pobytu niewiadomego, aby do ogłoszenia wyroku z daty 18 (30) Lipca
1843 r. w II-ej Instancyi wydanego, w przeciągu dni 30 do Sądu
tutejszego zgłosił się, bo w przeciwnym razie, stosownie do prawa
postąpioném będzie.
Piotrków d. 22 Listop. (4 Grud.) 1843
r.
Sędzia Prezydujący,
Wolanowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1848 nr 129
(N. D. 3046) Rząd Gubenialny
Warszawski.
Podaje do wiadomości powszechnej że
na d. 7 (19) Czerwca r. b. odbywać się będzie w biurze Rządu
Gubernialnego licytacya głośna na dwuletnie od d. 20 Maja (1
Czerwca) r. b. wydzierżawienie Klucza Krzyworzeki w Ekonomii Mokrsko
Ρ-cie Wieluńskim położonego, składającego się z folwarku i wsi
Krzyworzeki i folwarku Kośnik oraz z propinacyi.
Licytacya ta na risico
niedotrzymującego warunków kontraktowych dzierżawcy rozpocznie się
od summy rs. 1335 jako jednorocznej opłaty której 1/4 część jak
niemniej świadectwo z posiadanej kwalifikacyi do dzierżawienia dóbr
rządowych każdy z przystępujących do licytacyi złożyć jest
obowiązany.
O innych warunkach dowiedzieć się
można codziennie wyjąwszy świąt w godzinach służbowych w biurze
Sekcyi Dóbr i Lasów Rządu Gubernialnego.
Warszawa d. 22 Maja (3 Czerw.) 1848 r.
Gubernator Cywilny Rzeczywisty Radca
Stanu, Łaszczyński
za Naczelnika Kancellaryi, Regulski.
Warszawska Gazeta Policyjna 1850 nr 182
W następujących miejscach w
królestwie były pożary, w skutku których spaliły się:
We wsi Krzyworzece pow. Wieluńskim, dom folwarczny także na rs. 660 ubezpieczony. Przyczyna pożaru niewiadoma.
Gazeta Codzienna 1860 nr 183
Do pamiątkowych miejsc w historji
należy jeszcze w Wieluńskiém wieś Krzyworzeka i Królewska
Grobla; pierwsza, rozrzucona nad wąwozem, który widocznie był
niegdyć korytem jakiejś krętej czyli Krzywej rzeki, posiada
kościołek, który królowa Bona w ucieczce czy téż podróży
swojéj ufundować miała, a jadąc przez granicę Szlązka ze
skarbami uwiezionemi, kazała usypać dla siebie groblę na rzece
Prośnie, którą Królewską nazwano i tak po dziś dzień osadę
tam powstałą zowią.
Dziennik Powszechny 1863 nr 185
(D. N 3783) Naczelnik Powiatu
Wieluńskiego.
W dniu 21 Sierpnia (2 Września) r. b.
o godzinie 10 z rana odbywać się będzie w biurze Naczelnika
Powiatu Wieluńskiego, licytacja in minus przez otwarcie
opieczętowanych deklaracji podług wzoru poniżej zamieszczonego
podać się mających na restaurację Kościoła parafialnego i
dzwonnicy w wsi Krzyworzeka od sumy anszlagowej rs. 1087 kop. 84 1/2,
przystępujący do licytacji obowiązany jest złożyć vadium w 1/10
części to jest rs. 108 kop. 78 1/2 do jednej z kas Skarbowych lub
miejskich, które wrazie nieutrzymania się przy licytacji odebrać
będzie mógł natychmiast, lub też za wskazaniem miejsca przez
pocztę na koszt zwróconem sobie mieć będzie.
Wzór do deklaracji
Ja niżej podpisany obowiązuję się
niniejszem pismem do wykonania robót restauracji Kościoła
parafialnego i dzwonnicy w wsi Krzyworzeka stosownie do anszlagu za
sumę (wypisać literami) poddając się wszelkim zastrzeżeniom i
obostrzeniom warunkami licytacyjnemi objętym.
Vadium do tej entrepryzy złożyłem w
kasie N w dowód czego kwit tejże dołączam pisałem w N mca N roku
1863 r. imie i nazwisko oraz miejsce zamieszkania napisać czytelnie.
Wieluń dnia 11 (23) Lipca 1863 r.
Szmidecki.
Zorza 1866 nr 7
LIST
O WIELUŃSKICH STRONACH
Nim ci, kochany bracie, opiszę strony i miejscowość, gdzie przebywam obecnie, posyłam nateraz obrazek rodzinnych nam stron, w które się przez lat kilkanaście jak to mówią, wżyłem, a które niezbyt dawno opuściłem, i Bóg wié, kiedy się znów z niemi połączę. A chcę tu mówić właśnie o okolicach Wielunia, owego starożytnego miasteczka powiatowego, położonego w dole, otoczonego jeszcze, z małemi przerwami, wystrzępionym murem, którego to Szwedzi niegdyś nie rozbili do szczętu, zdobywszy Wieluń, jak opowiadają ludzie, przez zdradę.
Ale o tém wszystkiém byłoby dużo do pomówienia. Tutaj wspomnę tylko, że jak sam sobie przypominasz zapewne, iż tak to miasteczko, jak i cała okolica przepełniona jest wielu wspomnieniami, podaniami, a przytém i różnemi strachami, świecznikami, co to niby dusze sprzedających mierników i krzywoprzysięzców błąkają się na granicach pól w nocnej porze za karę, a które wylęgły się w głowach nieoświeconych, boć te światełka, co po moczarach i w dołach się pokazują, niczém inném nie są, jak tylko ognikowe wyziewy z ziemi tłustej, czyli gazy, co tam się słaniają, gdzie je powiew wiatru popycha. To już rzecz wiadoma! Ale rzućmy okiem dalej po okolicy. Tuż pod Wieluniem masz folwark Widoradz, dokoła niego błota, a śród błot okopy pozostałe jeszcze z wojen Szwedów, którzy tu obóz założyli, na miejscu, gdzie 400 lat temu stała twierdza, którą zdobył król Jagiełło, gdy Ziemie Wieluńską odbierał niewdzięcznemu Księciu Opolskiemu Władysławowi. Toć to ta sama twierdza była, w której gruzach zakopany, zginął ostatni jéj dowódca Stańczyk.
Rzuć okiem dalej: na wzgórzu rozsiada się Ruda, niegdyś najpierwsze, starsze od Wielunia miasto w tych stronach, a dziś wioska z białym, murowanym kościołkiem, który powstał z owego najpierwszego w tych okolicach kościołka, w którym Święty Wojciech odprawywał msze święte, naprowadzając lud polski bałwochwalski jeszcze do prawdziwej wiary 1,000 lat temu. Spuściwszy się z góry téj wioski i udawszy się ku rzece Warcie, o niecałe dwie mile ztąd odległej, napotkasz na drugim piasczystym jéj brzegu nędzną wiosczynę Kamion, która była niegdyś miastem stołowém Królowej Bony. Zwróciwszy się znacznie na prawo, widzisz również nędzną dziś wioskę Bieniec, a przecież to niegdyś ta sama Królowa miała w nim pyszny ogród i swój dworzec! Idąc daléj w półkolu, napotkasz Dzietrzniki, wieś dużą z parafialnym kościołem i z należącym do niej Grembiniem.
Zwracam się teraz z tutejszych wzgórz, w dolinę, gdzie leży znana ci wieś Krzyworzeka, nazwana zapewne od tego, że tu niegdyś istniała rzeka, która krzywo płynąć musiała, bo i cóżby znaczyło owo wgłębione między wzgórzami, odnogami gór karpackich, kręte koryto; cóżby, mówię znaczyło to, jeżeli nie łożysko dawnej rzeki, która przed wiekami pewnie znikła ze stron tych zupełnie? W saméj wsi Krzyworzece jest przy kościołku dzwonnica z kamienia głazowego, pochylona dzisiaj, a pamiętająca jeszcze króla Władysława Łokietka; więc to już 500 lat temu, jak ona stoi.
Tyle to w tém wieluńskiem dwóch milowém kole wspomnień i pamiątek starych! O milę za tém kołem spotka się podróżny z innémi jeszcze pamiątkami: tam nad odnogą Warty, nad Lizwartą sterczą ruiny Dankowskiego zamku, o których tak jak i o samym niegdyś wielkim panu tego zamku Warszyckim, tyle ludzie tutejsi gadają. Nieco daléj w bok widzisz za lasami Kłobucko, owo miasteczko, gdzie to król Jagiełło pobił wojsko tegoż księcia Opolczyka, o którym wspomniałem. Niedaleko jeszcze jedno miasteczko dziś nędzne, Krzepice, gdzie stoją także ruiny zamku, na wzgórku śród trzęsawisk.
Powiat wieluński należy do ludniejszych w Królestwie, lasów ma jeszcze dosyć, a śród nich znajdziesz, około Rudy, i modrzewie tak rzadkie już teraz w kraju naszym, a niegdyś bardzo używane do budowli kościołów i dworów szlacheckich. Taki to modrzewiowy kościołek bardzo już stary, stoi jeszcze we wsi Popowicach, jak mówią, przewieziony tu z miasteczka Prażki. Tuż przy téj Prażce jest znaczna wklęsłość ziemi, niby łożysko jakiegoś jeziora, zarosła trawą na trzęsawiskach. Opowiadają, że w tém miejscu znajdowało się niegdyś miasto Mszela, które się zapadło. O zapadaniach zamków i całych miast są podania rozsiane po kraju; kto zna dzieje przerabiania się powierzchni ziemi, ten bardzo łatwo sobie podobne wypadki wytłómaczy; w każdym razie owa Mszela, jeśli się zapadła rzeczywiście, to musiało się to stać bardzo dawno. Grunta nad Wartą są piasczyste; gdzieindziej grunt dobry, a wzgórza z kamienia wapiennego od Wielunia ku Częstochowie idące służą bardzo dla urodzajów. Włościanie najlepiej się tu mają w dobrach rządowych, jako dawno już oczynszowani; ale w Wieluńskiem są po wsiach gdzie niegdzie i gospodarze Żydzi, którym się nieźle na gospodarce wiedzie; a w miasteczku Lututowie, będącém własnością p. Leona Taczanowskiego gospodarują śród ludności miejscowej oddawna osiedli Cyganie, którzy teraz tak samo już umieją obchodzić się z rolą jak inni gospodarze; a więc niezawsze to prawdziwe owo przysłowie: „wiedzie się, jak cyganowi rola.”
Na początku wspomniałem o różnych przesądach i strachach, które się przyczepiają do głów łatwowiernych ludzi stron tutejszych. Otóż jeden taki przesąd dał powód do następnego zdarzenia, które tu opisuję pod tą nazwą:
Jakto jeden gospodarz przez pomyłkę, własną szkapę zabił!
Włościanin z wsi Mokrska, o dwie mile od Wielunia, wybrał się w roku zeszłym na jarmark do bliskiego miasteczka Prażki, leżącego nad samą granicą Pruską, przy rzece Prośnie; miał on kupić sukna na surdut synowi swemu Piotrowi, który był organistą w Komornikach, ograniczńéj wiosce. Z nim zabrał się i krawiec z Komornik, i tak razem pojechali wózkiem zaprzężonym w dwa konie: jeden był siwy, drugi bułany. Gospodarz i krawiec byli sobie kmotrami. Jarmarki w Prażce dosyć są ożywione, bo raz, że i handlujących, miescowych Żydów jest dosyć, a potém, że tam z miasta Gorzewa ze Szląska, o trzy mile, kupcy się z towarami zjeżdżają. Kupiwszy więc sukna, gospodarz nasz, który nie lubiał wylewać za kołnierz, poszedł oblać sprawunek do szynku z krawcem, co także, jak to mówią, lubił zaglądać do szklannego bożka. Podchmieleni wybrali się z powrotem do domu. Już wieczór zapadł. W Komornikach, po drodze, wstąpili do karczmy i dolali po kwaterce do podchmielonych czupryn. Coraz się ciemniej robiło, mgła jakoś upadła, bo to było pod jesień. Gdy ujechali kawałek drogi ku Mokrsku, znaleźli się na zwykłej drodze pomiędzy łąkami i moczarami, w nizinie. Gorzałka coraz bardziej zaczęła skutkować: języki się plątały, w oczach się troiło...
Lud w Komornikach zabobonny utrzymuje, że na tych łąkach w dole, nibyto djabeł pokazuje się podróżnym nocami w postaci byka, i różne im psoty robi; to postronki u zaprzęży zrywa, to konie z wozem na błota i trzęsawiska wprowadza. Oczywiście, trafia się to tylko tym, których, zdrowy rozum odchodzi, gdy są pijani i przezto mylą drogi, zjeżdżają na błota, gdzie konie lgną i zrywają postronki.
Naszym podróżnym ten sam zabobon przyszedł do głowy, gdy nadjechali na to miejsce.
— Kmotrze! rzekł kiwający się gospodarz do krawca, mnie się zdaje, że tam, gdzie bułany, to byk się zaprzągł do woza?
— I mnie się tak zdaje, że to byk! A dalejże go kmotrze kłonicą!
— Prawda! kmotrze to byk, odpowiada gospodarz i wyjąwszy kłonicę z woza, nuż w łeb swego konia najlepszego, lejcowego walić! Biedny koń padł, a podręczny strachnął się wówczas i szarpnął wozem.
— To byk! zawoła gospodarz.
— Kmotrze! nic, tylko między rogi bestyą!
Kmoter zamiast byka między rogi, wali konia siwego raz za razą to w uszy, to w łeb, a krawiec dogaduje:— Nic! tylko bij!
Aże to było niedaleko od ostatniej chałupy Komornik, przeto ktoś z ludzi posłyszał tę głośną natarczywość i krzyki: bij, a bij! Biegną ludzie w tę stronę, a przybiegłszy i widząc zabitego już jednego konia,—„Co robicie!” krzyczą i zaczynają przekonywać obłąkanych, że to nie żaden byk, tylko ich własne konie, z których już jeden nieżyje.
Zastanowili się kmotrowie, ochłonęli z przestrachu i powoli zmiarkowali się, co za głupotę i szkodę wyrządzili przez swą nietrzeźwość!
W całéj okolicy śmiano się z tego wypadku i powtarzano go sobie z ust do ust. Kmotrowie jak wytrzeźwieli, o mało się z wstydu nie spalili, a gospodarz zgryziony do żywego szkodą, odtąd jak piekła unikał wstępować po drodze do karczem.
Paweł Grajnert.
Dziennik Warszawski 1866 nr 201
(N. D. 5624). Komisja Rządowa
Sprawiedliwości.
W zastosowaniu się do art. 44 K. C.
Р., podaje do wiadomości osób interesowanych, iż Trybunał
Cywilny Gubernji Warszawskiej w Kaliszu, wyrokiem w dniu 14 (26)
Lipca r. b. na powództwo Tekli Kukuł zapadłym, śledztwo co do
zaginionego męża jej Pawła Kukuł ogrodnika, ostatnio we wsi
Krzyworzeka Okręgu Wieluńskim przebywającego, nakazał i do
wyprowadzenia takowego, podsędka Okręgu Wieluńskiego wyznaczył.
Warszawa dnia 29 Sierpnia (10 Września)
1866 roku.
Naczelnik Wydziału Puchalski
Kaliszanin 1872 nr 101
c) Dyrekcji Naukowej: (...) Przeniesieni:(...) —nauczyciele: (...) —Wojciech Lagrowski, ze wsi Żytniewa, pow. Wieluńskiego, przeniesiony do wsi Krzywoczeki, (...).
Dziennik Warszawski 1873 nr 14
WIADOMOŚCI KRAJOWE.
W ostatnich czasach zostały otwarte
szkoły elementarne w dyrekcjach:
b) kaliszskiej: katolickie: we wsi
Ostrówku, w powiecie wieluńskim, z przeznaczeniem na jej
utrzymanie, oprócz domu i 3 morgów 140 prętów gruntu, po 160 rub.
79 kop., i we wsi Krzyworzece, w tymże powiecie, z przeznaczeniem na
jej utrzymanie, oprócz 5 morgów 73 prętów gruntu, po 150 rub.;
Kurjer Warszawski 1873 nr 25
W ostatnich czasach zostały otwarte szkoły elementarne w dyrekcjach: (…) b) kaliszskiej: katolickie: we wsi Rychnowie, w powiecie kaliszskim, z przeznaczeniem na jej utrzymanie po 188 rub. 70 k.; we wsi Ostrówku, w powiecie wieluńskim, z przeznaczeniem na jej utrzymanie, oprócz domu i 3 morgów 140 prętów gruntu, po 160 rub. 79 kop., i we wsi Krzyworzece, w tymże powiecie, z przeznaczeniem na jej utrzymanie, oprócz 5 morgów 73 prętów gruntu, po 150 rub.
Przegląd
Katolicki 1874 nr 33
Korrespondencja
Przeglądu Katolickiego.
Z
djecezji Kujawsko-Kaliskiej. W roku bieżącym duchowieństwo
dekanatu wieluńskiego bolesne poniosło straty. Z grona bowiem jego
ubyło dwóch kapłanów, pracą i wiekiem się odznaczających.
Ksiądz Klemens Taranowski, 73 letni starzec, w dniu 23 stycznia r.
b. dokończył doczesnego żywota, kapłaństwa 49 lat. W
zgromadzeniu księży Bernardynów, duchowne pobierał wykształcenie.
Tam różne przechodził stopnie i trudnił się wychowaniem zakonnej
młodzieży. Sekularyzowany na świeckiego kapłana, pełnił
obowiązki to kapelana więziennego w Sieradzu, to wikarjusza przy
parafjalnych kościołach. W roku 1842 przeznaczony na proboszcza do
Krzyworzeki, tamże do śmierci zostawał.
Za
rządów parafją tego kapłana, kościół miejscowy odnowiony, nowy
cmentarz grzebalny założony, a zakrystja w piękne zaopatrzona
apparaty. O ile siły pozwalały do końca pracował w powierzonej
sobie owczarni. Boga prosił o łaskę doczekania się 50 letniego
jubileuszu kapłaństwa, lecz nie doczekał się tej pociechy, bo na
rok przed upragnioną uroczystością, pielgrzymkę doczesną
zakończył, pojednany z Bogiem przez święte Sakramenta.
Kaliszanin 1874 nr 59
Zmiany w służbie.— Z rozporządzenia Naczelnika Dyrekcji Nauk. Kaliskiej:— Mianowani: nauczycielami szkół początkowych katolickich: (...) Władysław Zakrzewski we wsi Krzyworzece pow. wieluńskiego. (...) Uwolnieni od służby: (...) Nauczyciele szkół początkowych katolickich: (...) we wsi Krzyworzece, pow. wieluńskiego, Wojciech Łagowski, wszyscy czterej dla dobra służby.
Zorza 1883 nr 51
= Jeden z najstarszych kościołów u
nas znajduje się we wsi Krzyworzece w powiecie Wieluńskim.
Kościołek ten wewnątrz dość ozdobny, piękny, schludnie
utrzymywany, założony został przez króla Bolesława V
Wstydliwego, (lat temu przeszło 600), po którym wiele pobożnych
pamiątek u nas pozostało i trwa do dziś dnia. Akt erekcyi (czyli
założenia tego kościoła) z podpisem własnoręcznym Bolesława
V-go znajduje się w archiwum parafii Krzyworzeckiej.
Kościołek fijalny tejże parafii we
wsi Grembiniu jest także godnym uwagi; zbudowany z modrzewia, ma
przy sobie dzwonnicę dość wysoką, i podsienia wsparte na słupach
po jednej stronie zewnętrznej. Wewnątrz ściany zapełnione są
różnemi malaturami w esy i floresy, i t. p... Ołtarz wielki o
dwóch skrzydłach, mogących się zamykać, był niegdyś polowym,
bodaj nie z wojska, którem w tych stronach Jan Zamojski dowodził,
pobiwszy w okolicy i o milę ztąd pod miastem Byczyną (dziś w
Księstwie Poznańskiem leżącem), arcyksięcia austryackiego
Maxymilijana, który chciał koniecznie tron posiąść, a na który
już wybrano Zygmunta III-go z rodu szwedzkiego Wazów. Mówią, że
pod tym kościołem pochowany został jenerał Hołubek, co już
zrazu na czele górników Olkuskich dobrze się dał we znaki wojsku
Maxymilijana. Poległ Hołubek właśnie pod Byczyną, dziś 297 lat
temu.
Kurjer Warszawski 1884 nr 159
Wizytacja.
J. E. Beresniewicz, biskup djecezji kalisko-kujawskiej, jeszcze w d. 17-ym maja wyjechał z Włocławka, celem wizytowania kościołów i udzielenia wiernym sakramentu bierzmowania.
JE. rozpoczął podróż od wieluńskiego.
Dotąd zwiedził kościoły w Poczesnej, Kamienicy Polskiej, Konopiskach, Truskolasach, Przystajni, Staro-Krzepicach, Żytniowie, Praszce i Ożarowie, w d. 4-ym zaś b. m. zjechał do Komornik, zkąd udał się do Skomlina, Mokorska, Krzyworzeki i Chotowa.
D. 10-go b. m . JE. ma być w Wieluniu, później w Pątnowie, Krzepicach i Kłobucku, w d. 18-ym b. m. w Częstochowie, zkąd już powróci do Włocławka.
Kaliszanin 1886 nr. 71
Administrator parafji Krzyworzeka, w powiecie wieluńskim, ks. Antoni Rudnicki, przeniesiony na takąż posadę do parafji Klonów, w pow. sieradzkim.
Kaliszanin 1886 nr. 93
Wikary parafji
Zduńska-Wola, ks. Józef Boncalski, przeniesiony na administratora
parafji Krzyworzeka, w pow. wieluńskim.
Tydzień Piotrkowski 1891 nr. 28
Złote
wesele. W
dniu 20 czerwca r. b. w kościele parafijalnym w Krzyworzece powiecie
wieluńskim odbył się jubileusz małżeński czcigodnych Feliksa i
Jadwigi z Presiowskich małżonków
Mamzerowskich. Czcigodna
jubilatka jest siostrą słynnego z nauki i świątobliwości ś. p.
księdza Idziego Presiowskiego, pijara, niegdyś profesora w
konwikcie szlacheckim na Żoliborzu (w Warszawie), autora wielu
historycznych dzieł jak: "o sejmach i sejmikach w dawnej
Polsce"—gramatyk: polskiej łacińskiej i innych.
+ Echa prowincjonalne.
W Krzyworzece, w pow. wieluńskim,
obchodzono złote wesele pp. Feliksa Mamzerowskiego i Jadwigi z
Presiowskich.
Tydzień Piotrkowski 1903 nr. 20
Przeniesieni
administratorzy parafij: Krzyworzeka w pow.
wieluńskim, ks. Józef Czupryński do Bęczkowic w pow.
piotrkowskim;
Tydzień Piotrkowski 1903 nr. 29
Administratorzy: z
parafii Kodrąb w pow. noworadomskim. ks. Bonawentura Zaręba do
Krzyworzeki w pow. wieluńskim:
Gazeta Świąteczna 1913 nr 1693
Listy do Gazety Świątecznej. Ze wsi
Krzyworzeki w ziemi Wieluńskiej. Wieś Krzyworzeka, cztery wiorsty
od miasta Wielunia odległa, leży w pięknej miejscowości nad
strumieniem ukrytym w cieniu olch, dębów i rozmaitych krzewów. We
wsi kościół parafjalny z osobliwą dzwonnicą, setki lat temu z
kamieni polnych zbudowaną. Miejscowość cała z trzech stron
otoczona urodzajnemi wzgórzami, pełna cienia, balsamicznego
powietrza, śpiewu ptactwa; dalej rozległe łęgi, — wszystko to
stanowi widok bardzo odmienny od zwykłych naszych wiosek. Jestem tu
w gościnie i siedzimy sobie z gospodarzem na murawie; mówimy
niewiele... Drogą przez zarośla ktoś się zbliża; mam chęć
porozmawiać z ludźmi tutejszymi, więc czekam, aż się
przechodzień zbliży... Lecz, niestety! Z zarośli wynurza się
postać żyda w brudnej odzieży, z gęsią pod pachą i butlą
kropli sterczącą z kieszeni... Memu towarzyszowi dziwnie się czoło
zmarszczyło i gorzki uśmiech przemknął po twarzy.... Tak, to
kusiciel nastręczający wieśniakom „krople” upajające i
odbierające zdrowie. Przyszedł posłaniec z oznajmieniem, że kółko
rolnicze zgromadzone. Idziemy. Pod obrady wchodzi zapoczątkowana
przez zacnego księdza proboszcza sprawa założenia spółki
sklepowej. Ustawa posłana do zatwierdzenia. większa część
ludności, zwłaszcza ci, co czytują Gazetę, dobrze rozumieją
pożytek i potrzebę sklepu spółkowego i ciekawie słuchają
sprawozdania z obrotów, jakie przez siedem lat miał jeden ze
sklepów spółkowych w okolicy. Narady skończone. Jedni wracają do
domów, powtarzając z radością: „Zakładamy nas sklep”; inni
idą do tego żyda, co to szedł z gęsią. — Ny, głupie chłopy!
— mówi ten do nich. — Ksiądz to powinien pilnować kościoła,
a nie zawracać wam w głowie handlem. Zobaczycie, na co was oni
wykierują. Róbcie, jak wam się podoba, ale nie miejcie potem żalu
do Szmulewicza... — A widzisz, Walku! Nie mówiłem ci? Szmul
prawdę mówi! No, Szmulu, dajcie na zgodę! Przyjaciele Szmula „nie
dadzą się wyprowadzić w pole”!... A jest ich gromada. Inni
powiadają, że dadzą pieniądze, gdy sklep będzie otwarty.
Zaledwie garstka odrazu na sklep przystała. Kochani sąsiedzi
krzyworzeccy! Dzisiaj tylko głupi wierzy takiemu doradcy, jak
Szmulewicz. Dzisiaj już nie potrzeba tłómaczyć o pożytkach,
jakie dają narodowi naszemu kółka rolnicze, mleczarnie, kasy
pożyczkowo-oszczędnościowe, spółki sklepowe i rozmaite inne
stowarzyszenia. Patrzcie! oto w okolicy aż wre od pracy. Nie
szukając daleko Liskowów, Kamienic Polskich, mamy pod bokiem
Bolesławice, Wójcin, Dzietrzkowice, Skomlin, Łyskornię.. W
Ożarowie i Wróblewie później od nas pomyśleli o sklepie, ale że
nie udają się po radę do żydów, wyprzedzą nas, oj wyprzedzą!
Tamci zrozumieli, że „gromada, to siła”; czemuż wy tego
zrozumieć nie chcecie? Tamci pracują dla siebie, a nas czyż na to
nie stać? Podajmy sobie z ufnością bratnie dłonie i sami bez
Szmula dalejże naprzód! Już wielki czas!... Szczęść nam Boże
na zgodną i pożyteczną pracę! Zet.
Wola Ludu 1924 nr 27 krzyworzeka
Wola Ludu 1924 nr 29
Godzina Polski 1917 nr 18
Tow. przetapiania
rudy żelaznej w Katowicach odkryło w powiecie wieluńskim podkłady
rudy żelaznej, między innemi we wsiach: Krzyworzeka,
Gaszyn i Kadłub.
Z okręgu posła Chwalińskiego.
Krzyworzece w pow. Wieluńskim.
Na zebraniu wiejskiem przy udziale posła Chwalińskiego i po jego sprawozdaniu z działalności sejmu i o zamierzeniach rządu została otwarta dyskusja.
W niej zabierali głos zgromadzeni, wyrażając jednomyślnie hołd i cześć dla Premjera Witosa za jego żmudną i niestrudzoną pracę dla Państwa Polskiego, jakoteż i ogółu społeczeństwa.
Wyrażają hołd i cześć dla p. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej S. Wojciechowskiego, oraz Marszałka Sejmu Rataja.
Zebrani wyrażają protest przeciwko strajkom, które nietyle są powodowane nędzą, ile zamachem na Rząd i Państwo.
Następnie zebrani kategorycznie domagali się od Rządu wzięcia rolnictwa w opiekę i uregulowania w lasach państwowych otrzymywanie drzewa. Po wezwaniu Klubu
P. S. L. do ścisłego wykonania umowy większości polskiej, zebrani zainterpelowali do Rządu o przyśpieszenie budowy kolei, gdyż powiat, mając dość obfite pokłady rudy i wapnia, a oddalony od najbliższej stacji 45 klm., nie może się rozwijać przemysłowo, jakoteż i rolniczo.
Na tem zebranie zakończono.
Przewodniczący Tomasz Drygała, gospodarz.
Sekretarz Wienda, sołtys.
Obwieszczenia Publiczne 1921 nr 38
Sąd pokoju w
Wieluniu, na zasadzie art. 58¹ i 309¹ U. P. C., wzywa niniejszem
mieszkańca wsi Krzyworzeka, gm. Mokrsko,
pow. Wieluńskiego—Antoniego Mamzerewskiego, obecnie niewiadomego z
miejsca pobytu, do stawienia się w charakterze pozwanego, w terminie
4-miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego wezwania, do tegoż
sądu przy ul. Reformackiej 13 w sprawie Nr. C 73/20 r. z powództwa
Jadwigi Spodymek:
1) o wydanie krowy i
jałówki,
2) o zasądzenie kosztów
sądowych i za prowadzenie sprawy.
Do skargi powodowej
dołączono kopję aktu notarjalnego, sporządzonego w kancelarji
notarjusza Kaczkowskiego w Wieluniu w d. 13 listopada 1909 r.
Obwieszczenia Publiczne 1921 nr 43
Sąd pokoju w
Wieluniu, na zasadzie art. 58¹ i 59¹ U. P. C., wzywa niniejszem
mieszkańca wsi Krzyworzeka, gm. Mokrsko,
pow. Wieluńskiego, Antoniego Mamzerowskiego, obecnie niewiadomego z
miejsca pobytu, do stawienia się w charakterze pozwanego, w terminie
4-miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego wezwania, do tegoż
sądu przy ul. Reformackiej 13, w sprawie Nr C.104/21 r. z powództwa
wdowy Apolonji Mamzerowskiej o 25.000 mk. za niewydane alimenty.
Wola Ludu 1923 nr 49
Z okręgu posła Chwalińskiego.
Krzyworzece w pow. Wieluńskim.
Na zebraniu wiejskiem przy udziale posła Chwalińskiego i po jego sprawozdaniu z działalności sejmu i o zamierzeniach rządu została otwarta dyskusja.
W niej zabierali głos zgromadzeni, wyrażając jednomyślnie hołd i cześć dla Premjera Witosa za jego żmudną i niestrudzoną pracę dla Państwa Polskiego, jakoteż i ogółu społeczeństwa.
Wyrażają hołd i cześć dla p. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej S. Wojciechowskiego, oraz Marszałka Sejmu Rataja.
Zebrani wyrażają protest przeciwko strajkom, które nietyle są powodowane nędzą, ile zamachem na Rząd i Państwo.
Następnie zebrani kategorycznie domagali się od Rządu wzięcia rolnictwa w opiekę i uregulowania w lasach państwowych otrzymywanie drzewa. Po wezwaniu Klubu
P. S. L. do ścisłego wykonania umowy większości polskiej, zebrani zainterpelowali do Rządu o przyśpieszenie budowy kolei, gdyż powiat, mając dość obfite pokłady rudy i wapnia, a oddalony od najbliższej stacji 45 klm., nie może się rozwijać przemysłowo, jakoteż i rolniczo.
Na tem zebranie zakończono.
Przewodniczący Tomasz Drygała, gospodarz.
Sekretarz Wienda, sołtys.
Łódź w Ilustracji 1924 nr 16
Wola Ludu 1924 nr 27 krzyworzeka
Budowa Kościoła w Kiełczygłowie.
Komitet budowy za pośrednictwem „Woli Ludu" zwraca się z prośbą o nadsyłanie ofiar na rzecz wznoszonej świątyni pod adresem: p. Kiełczygłów-Pajęczno: pow. Wieluński, Komitet budowy kościoła, apteka.
Mamy nadzieję, że znajdą się ofiarni polacy—katolicy, którzy pośpieszą z pomocą na ten cel.
Komitet budowy za pośrednictwem „Woli Ludu" zwraca się z prośbą o nadsyłanie ofiar na rzecz wznoszonej świątyni pod adresem: p. Kiełczygłów-Pajęczno: pow. Wieluński, Komitet budowy kościoła, apteka.
Mamy nadzieję, że znajdą się ofiarni polacy—katolicy, którzy pośpieszą z pomocą na ten cel.
Wola Ludu 1924 nr 29
WOLA LUDU
Prawda o Krzyworzece i Wieluniu.
Jeszcze raz powracamy do tych rzeczy ze względu na tysiąc procent zełgany opis w „Wyzwoleniu", które prześcignęło żydowskie dzienniki w babraniu kłamstw. Niżej podany list wzięliśmy żywcem z gazety p. t. „Wielunianin" pisma bezpartyjnego. Niech opis ten mówi o prawdzie i przygwoździ komunistów „Wyzwolenia" i ich „brechanie".
Redakcja.
W niedzielę 27/VI miały miejsce odwiedziny pow. wieluńskiego przez prezesa Witosa i w związku z tem odbyły się dwa wiece P. S. L. Piast, w dzień we wsi Krzyworzece, wieczorem w mieście Wieluniu.
Przygotowania w Krzyworzece.
W Krzyworzece już od wczesnego ranka włościanie zajęci byli ustawieniem trybuny i bramy tryumfalnej na szosie prowadzącej do wsi. Brama i trybuna zostały ślicznie przybrane zielenią, kwiatami i materjałami o barwach narodowych.
Wobec sprzyjającej pogody już od wczesnego ranka tłumy ludzi zdążały do Krzyworzeki, pociągane ciekawością zobaczenia i usłyszenia znanego powszechnie w Polsce działacza ludowego, W. Witosa, prezesa P. S. L. Piast.
Przyjazd prezesa Witosa.
O godz. 10-ej rano wyjechał do Wielunia konny orszak z posłem Chwalińskim na czele po prezesa Witosa i towarzyszącego mu posła Byrkę.
Prezes Witos zatrzymał się po przyjeździe z Kępna u dyr. Domagały w gmachu preparandy. Podczas bytności prezesa Witosa w Wieluniu kilka wybitnych osób złożyło mu wizyty, informując się o zagadnieniach społecznych.
Zebrani przed gmachem preparandy urządzili przy wyjeździe Witosa serdeczną owację, wznosząc okrzyki: „Niech żyje Witos"!
W drodze do Krzyworzeki
towarzyszyli Witosowi i p. Byrce pp. dyr. Domagała i poseł Chwaliński. Wóz wiozący posłów został otoczony przez konny oddział krzyworzeckich włościan, którzy towarzyszyli całą drogę p. Witosowi.
W Krzyworzece przed bramą tryumfalną orkiestra strażacka przywitała posłów odegraniem marsza, a włościanin ze wsi Mokrsko, p. Panaszek (członek sejm. powiat.) przywitał posła Witosa stosownem przemówieniem, kończąc trzykrotnym okrzykiem na cześć prezesa Witosa, Polski i armji polskiej.
Początek Wiecu.
Po nabożeństwie kilka tysięcy osób, przeważnie włościan, skupiło się na łące, gdzie była ustawiona trybuna. Na przewodniczącego powołano posła Chwalińskiego, który po króciutkiem przemówieniu udzielił głosu posłowi Byrce.
Poseł Byrka scharakteryzował obecną sytuację finansową państwa i warunki bytu ludności pracującej. Zwolennicy „ Wyzwolenia" próbowali przeszkadzać mówcy, ale bezskutecznie. P. Byrka zakończył przemówienie nawoływaniem do zgody w imię utrwalenia siły państwa polskiego.
Mowa prezesa Witosa.
Wreszcie ukazał się na trybunie niecierpliwie oczekiwany prezes Witos.
W przemówieniu, trwającem przeszło godzinę, wytrawny mówca przedstawił politykę swojego rządu i rządu obecnego, przyczem zaznaczył, że chciał doprowadzić państwo do dobrobytu, a jeśli nie uskutecznił całkiem swoich zamiarów, to jedynie dla tego, że przeszkadzała mu lewica, która każdemu wiele obiecuje, lecz mało czyni.
W dalszem przemówieniu prezes Witos wyjaśnił, że on dążył do przeprowadzenia reformy rolnej i chciał ją przeprowadzić stopniowo, ale przeciwnicy na to się nie zgodzili i z tej racji sprawa ta leży do dziś u Ministra w tece. Dalej mówił, że czyniono mu zarzuty, że „za Witosa była Polska głodna i bosa", lecz on, będąc zmuszony do ustąpienia z urzędu prezesa ministrów, siedział sobie spokojnie i widzi, że i teraz żaden chłop w złoconych butach nie chodzi.
Co do podatków, to prezes Witos wyjaśnił, iż jego rząd opierał się na podatkach ściąganych z wielkiego prze-
mysłu, natomiast rząd p. Grabskiego za podstawę gospodarki skarbowej wziął podatki rolnicze, dzięki czemu rolnik obecnie jest już przeciążony podatkami.
Pozatem Witos wyjaśnił zarzuty czynione jemu osobiście co do zbogacenia się czasu rządów, to jak posiadał przed wojną 25 morgów, tak samo ma je i dzisiaj, a opowiadania o jego bogactwie, to tylko gadania przeciwników
Wystąpienia przeciwników.
Po skończeniu przemówienia prezesa Witosa wystąpił Urbaniak ze Skomlina, sympatyk „Wyzwolenia", nie nazbyt zresztą szczęśliwie, gdyż dla śmiałości podpił sobie nieco, i coś krzykliwie wywodził, zebrani jednak zmusili go wreszcie do ustąpienia z trybuny, poczem został usunięty z terenu wiecu.
Przemówienie to rozgrzało część słuchaczów do tego stopnia, że policja musiała usunąć z wiecu dwóch zbyt gorących słuchaczów.
Powtórne wystąpienie p. Witosa.
Aby odpowiedzieć na zarzuty posła „Doktora" Fiderkiewicza, prezes Witos raz jeszcze zabrał głos, dowcipnie i trafnie obalając zarzuty.
Rezolucje.
Na wniosek dyr. Domagały zebrani na wiecu w Krzyworzece uchwalili następujące rezolucje:
„Zebrani na wiecu w Krzyworzece wyrażają cześć, zupełne zaufanie i uznanie swojemu wodzowi, prezesowi Wincentemu Witosowi za jego zasługi położone dla Państwa Polskiego i włościaństwa.
Zebrani domagają się jaknajszybszego uregulowania serwitutów z korzyścią dla włościan.
Zebrani domagają się takiej polityki gospodarczej, aby ceny produktów rolnych odpowiadały cenom produktów wytwórczości przemysłowej lub też obniżeniu ceny produktów fabrycznych.
Zebrani wyrażają pełne zaufanie prezydentowi Wojciechowskiemu, jako najwyższemu dostojnikowi Państwa.
Zebrani uważają, że tylko większość polska może rządzić Polską, dlatego też potępiają politykę lewicy, która idzie na rękę z Żydami, Niemcami, Ukraińcami, działającymi wciąż na szkodę Państwa.
Zebrani pochwalają politykę Polskiego Stronnictwa Ludowego pod wodzą prezesa Witosa, które najrzetelniej broni spraw włościaństwa“.
Powyższe rezolucje zostały przyjęte jednomyślnie, a gromkie okrzyki „Niech żyje nam" na cześć prezesa Witosa i prezydenta Wojciechowskiego nie miały końca.
Zakończenie Wiecuu.
Po zamknięciu przez posła Chwalińskiego wiecu P. S. L próbowali przemawiać jeszcze posłowie Fiderkiewicz i Baranowski, lecz zebrani nie tylko wygwizdali ich, ale przystąpili do rozbierania trybuny, dzięki czemu poseł Baranowski znalazł się w objęciach swych wielbicieli, spadając z rozrzucanej trybuny. Wobec tego wyzwoleńcy urządzili na boku prywatny wiecyk, zgarnąwszy kilkudziesięciu ciekawskich, lecz właściciel łąki zażądał opuszczenia jej i nawet taki wiecyk nie udał się.
Wiec w Wieluniu.
Pomimo zmęczenia prezes Witos i poseł Byrka przemawiali wieczorem w sali Ochronki w Wieluniu, gdzie zebrało się kilkaset osób. Przewodniczył dyr. Kutyłowski-Sokół. Wiec tak przyciągał, że policja z braku miejsca na sali musiała zamknąć dostęp na schody. Wiec odbył się we wzorowym porządku, jedynie tylko urzędnicy Kasy Chorych przeszkadzali, domagając się omówienia sprawy tej chorej instytucji, na co prezes Witos odparł, że nie tylko o kasie, ale i o innych rzeczach nie mówił i nie widzi racji mówić o wszystkiem.
Ogólne wrażenie.
Przemówienia prezesa Witosa wywarły na słuchaczy na obu wiecach wielkie wrażenie, tak, iż nawet dawniejsi przeciwnicy z uznaniem wysłuchali go i przyznali słuszność. Można mieć nadzieję, że obecnie silniej zacznie się rozwijać w powiecie zdrowy ruch ludowy i skończą się różne bałamuctwa polityczne samozwańczych opiekunów chłopskich.
Prawda o Krzyworzece i Wieluniu.
Jeszcze raz powracamy do tych rzeczy ze względu na tysiąc procent zełgany opis w „Wyzwoleniu", które prześcignęło żydowskie dzienniki w babraniu kłamstw. Niżej podany list wzięliśmy żywcem z gazety p. t. „Wielunianin" pisma bezpartyjnego. Niech opis ten mówi o prawdzie i przygwoździ komunistów „Wyzwolenia" i ich „brechanie".
Redakcja.
W niedzielę 27/VI miały miejsce odwiedziny pow. wieluńskiego przez prezesa Witosa i w związku z tem odbyły się dwa wiece P. S. L. Piast, w dzień we wsi Krzyworzece, wieczorem w mieście Wieluniu.
Przygotowania w Krzyworzece.
W Krzyworzece już od wczesnego ranka włościanie zajęci byli ustawieniem trybuny i bramy tryumfalnej na szosie prowadzącej do wsi. Brama i trybuna zostały ślicznie przybrane zielenią, kwiatami i materjałami o barwach narodowych.
Wobec sprzyjającej pogody już od wczesnego ranka tłumy ludzi zdążały do Krzyworzeki, pociągane ciekawością zobaczenia i usłyszenia znanego powszechnie w Polsce działacza ludowego, W. Witosa, prezesa P. S. L. Piast.
Przyjazd prezesa Witosa.
O godz. 10-ej rano wyjechał do Wielunia konny orszak z posłem Chwalińskim na czele po prezesa Witosa i towarzyszącego mu posła Byrkę.
Prezes Witos zatrzymał się po przyjeździe z Kępna u dyr. Domagały w gmachu preparandy. Podczas bytności prezesa Witosa w Wieluniu kilka wybitnych osób złożyło mu wizyty, informując się o zagadnieniach społecznych.
Zebrani przed gmachem preparandy urządzili przy wyjeździe Witosa serdeczną owację, wznosząc okrzyki: „Niech żyje Witos"!
W drodze do Krzyworzeki
towarzyszyli Witosowi i p. Byrce pp. dyr. Domagała i poseł Chwaliński. Wóz wiozący posłów został otoczony przez konny oddział krzyworzeckich włościan, którzy towarzyszyli całą drogę p. Witosowi.
W Krzyworzece przed bramą tryumfalną orkiestra strażacka przywitała posłów odegraniem marsza, a włościanin ze wsi Mokrsko, p. Panaszek (członek sejm. powiat.) przywitał posła Witosa stosownem przemówieniem, kończąc trzykrotnym okrzykiem na cześć prezesa Witosa, Polski i armji polskiej.
Początek Wiecu.
Po nabożeństwie kilka tysięcy osób, przeważnie włościan, skupiło się na łące, gdzie była ustawiona trybuna. Na przewodniczącego powołano posła Chwalińskiego, który po króciutkiem przemówieniu udzielił głosu posłowi Byrce.
Poseł Byrka scharakteryzował obecną sytuację finansową państwa i warunki bytu ludności pracującej. Zwolennicy „ Wyzwolenia" próbowali przeszkadzać mówcy, ale bezskutecznie. P. Byrka zakończył przemówienie nawoływaniem do zgody w imię utrwalenia siły państwa polskiego.
Mowa prezesa Witosa.
Wreszcie ukazał się na trybunie niecierpliwie oczekiwany prezes Witos.
W przemówieniu, trwającem przeszło godzinę, wytrawny mówca przedstawił politykę swojego rządu i rządu obecnego, przyczem zaznaczył, że chciał doprowadzić państwo do dobrobytu, a jeśli nie uskutecznił całkiem swoich zamiarów, to jedynie dla tego, że przeszkadzała mu lewica, która każdemu wiele obiecuje, lecz mało czyni.
W dalszem przemówieniu prezes Witos wyjaśnił, że on dążył do przeprowadzenia reformy rolnej i chciał ją przeprowadzić stopniowo, ale przeciwnicy na to się nie zgodzili i z tej racji sprawa ta leży do dziś u Ministra w tece. Dalej mówił, że czyniono mu zarzuty, że „za Witosa była Polska głodna i bosa", lecz on, będąc zmuszony do ustąpienia z urzędu prezesa ministrów, siedział sobie spokojnie i widzi, że i teraz żaden chłop w złoconych butach nie chodzi.
Co do podatków, to prezes Witos wyjaśnił, iż jego rząd opierał się na podatkach ściąganych z wielkiego prze-
mysłu, natomiast rząd p. Grabskiego za podstawę gospodarki skarbowej wziął podatki rolnicze, dzięki czemu rolnik obecnie jest już przeciążony podatkami.
Pozatem Witos wyjaśnił zarzuty czynione jemu osobiście co do zbogacenia się czasu rządów, to jak posiadał przed wojną 25 morgów, tak samo ma je i dzisiaj, a opowiadania o jego bogactwie, to tylko gadania przeciwników
Wystąpienia przeciwników.
Po skończeniu przemówienia prezesa Witosa wystąpił Urbaniak ze Skomlina, sympatyk „Wyzwolenia", nie nazbyt zresztą szczęśliwie, gdyż dla śmiałości podpił sobie nieco, i coś krzykliwie wywodził, zebrani jednak zmusili go wreszcie do ustąpienia z trybuny, poczem został usunięty z terenu wiecu.
Przemówienie to rozgrzało część słuchaczów do tego stopnia, że policja musiała usunąć z wiecu dwóch zbyt gorących słuchaczów.
Powtórne wystąpienie p. Witosa.
Aby odpowiedzieć na zarzuty posła „Doktora" Fiderkiewicza, prezes Witos raz jeszcze zabrał głos, dowcipnie i trafnie obalając zarzuty.
Rezolucje.
Na wniosek dyr. Domagały zebrani na wiecu w Krzyworzece uchwalili następujące rezolucje:
„Zebrani na wiecu w Krzyworzece wyrażają cześć, zupełne zaufanie i uznanie swojemu wodzowi, prezesowi Wincentemu Witosowi za jego zasługi położone dla Państwa Polskiego i włościaństwa.
Zebrani domagają się jaknajszybszego uregulowania serwitutów z korzyścią dla włościan.
Zebrani domagają się takiej polityki gospodarczej, aby ceny produktów rolnych odpowiadały cenom produktów wytwórczości przemysłowej lub też obniżeniu ceny produktów fabrycznych.
Zebrani wyrażają pełne zaufanie prezydentowi Wojciechowskiemu, jako najwyższemu dostojnikowi Państwa.
Zebrani uważają, że tylko większość polska może rządzić Polską, dlatego też potępiają politykę lewicy, która idzie na rękę z Żydami, Niemcami, Ukraińcami, działającymi wciąż na szkodę Państwa.
Zebrani pochwalają politykę Polskiego Stronnictwa Ludowego pod wodzą prezesa Witosa, które najrzetelniej broni spraw włościaństwa“.
Powyższe rezolucje zostały przyjęte jednomyślnie, a gromkie okrzyki „Niech żyje nam" na cześć prezesa Witosa i prezydenta Wojciechowskiego nie miały końca.
Zakończenie Wiecuu.
Po zamknięciu przez posła Chwalińskiego wiecu P. S. L próbowali przemawiać jeszcze posłowie Fiderkiewicz i Baranowski, lecz zebrani nie tylko wygwizdali ich, ale przystąpili do rozbierania trybuny, dzięki czemu poseł Baranowski znalazł się w objęciach swych wielbicieli, spadając z rozrzucanej trybuny. Wobec tego wyzwoleńcy urządzili na boku prywatny wiecyk, zgarnąwszy kilkudziesięciu ciekawskich, lecz właściciel łąki zażądał opuszczenia jej i nawet taki wiecyk nie udał się.
Wiec w Wieluniu.
Pomimo zmęczenia prezes Witos i poseł Byrka przemawiali wieczorem w sali Ochronki w Wieluniu, gdzie zebrało się kilkaset osób. Przewodniczył dyr. Kutyłowski-Sokół. Wiec tak przyciągał, że policja z braku miejsca na sali musiała zamknąć dostęp na schody. Wiec odbył się we wzorowym porządku, jedynie tylko urzędnicy Kasy Chorych przeszkadzali, domagając się omówienia sprawy tej chorej instytucji, na co prezes Witos odparł, że nie tylko o kasie, ale i o innych rzeczach nie mówił i nie widzi racji mówić o wszystkiem.
Ogólne wrażenie.
Przemówienia prezesa Witosa wywarły na słuchaczy na obu wiecach wielkie wrażenie, tak, iż nawet dawniejsi przeciwnicy z uznaniem wysłuchali go i przyznali słuszność. Można mieć nadzieję, że obecnie silniej zacznie się rozwijać w powiecie zdrowy ruch ludowy i skończą się różne bałamuctwa polityczne samozwańczych opiekunów chłopskich.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1924 nr 45
Na zasadzie
postanowienia Województwa z dnia 25.9 1924 r. L. Pr. 4120 (2) III
wciągnięto do regestru Stowarzyszeń i Związków Nr. 904
„Towarzystwo Straży Ogniowej Ochotniczej w Krzyworzecach".
— Niezwykłe zimna. Od kilku dni w całej niemal Europie, panują niezwykłe zimna, które spowodowały wiele szkód na polach i ogrodach. W związku z tem, nawiedziło kilka kraji b. wiele opadów gradowych, dochodzących do wielkości włoskiego orzecha. W powiecie naszym, mieliśmy też kilka mniejszych podobnych opadów ostatnio burza gradowa, która przeszła w szerokości jednego klm. nad polami wsi Krzyworzeka— Ożarów—Brzeziny, poczyniła wiele szkód, niszcząc zboże miejscami do 50 proc. Przezorni rolnicy winni wobec powyższych zjawisk zboże swe ubezpieczać.
Gazeta Wieluńska 1925 nr 4
W dniu 18 b. m. odbył się w m. Wieluniu konkurs ćwiczebny rejonowy straży pożarnych.
Do konkursu stanęły straże: Wieluńska — osób 80, Gaszyńska — 34, Turowska — 38. Czarnożylska — 18, Dąbrowska — 15. Straże z Mokrska, Krzyworzeki i Tekliny przysłały delegatów.
Po wysłuchaniu mszy porannej w kościele Ś-tej Rodziny (po augustjańskim), straże zebrały się na Starym Rynku, gdzie powitane zostały przez zastępcę starosty p. Jarmickiego, krótką lecz bardzo treściwą i serdeczną przemową.
Witali straże wice prezes powiatowy i Inspektor Ubezpieczeń od ognia p. Berger i imieniem wydawnictwa „Gazety Wieluńskiej" p. Wiśniewski.
Po bardzo sprawnej defiladzie udały się straże do sali strażackiej, gdzie spożyto skromny obiad — kapuśniak z kiełbasą i czarną kawę. Po spożyciu tego posiłku rozpoczął się konkurs ćwiczebny ogólny, w wyniku którego sąd konkursowy przyznał nagrody strażom poszczególnym, a więc: Wieluń—dyplom, Dąbrowa i Gaszyn—dyplomy i gwoździe srebrne do sztandaru. Czarnożyły i Turów — gwoźdź srebrny do sztandaru.
Za sprawność i zręczność w ćwiczeniach bosakami, drabinami z linkami i łańcuchem, podawaniem wody na piętro i ćwiczeniami rzędowemi przyznano nagrody:
Nagroda I: zegarek srebrny z odpowiednim napisem, druhowi Łuczakowi Ignacemu z Wieluńskiej Straży.
Nagroda II-ga: żeton srebrny z napisem druhowi Barczykowi z Wielunia.
Dwie nagrody III: srebrne żetony otrzymali druhowie Antoni Szymczewski i Abram Korn z Wielunia i wreszcie dwie nagrody IV: druhowie Nowak Józef z Dąbrowy i Choczaj Józef z Gaszyna.
Skład sędziów konkursu stanowili: Wiceprezes straży pożarnych p. Berger, wiceprezes Straży Wieluńskiej Dr. Wagner, komendant straży z Tekliny, p. Rembowski, komendant straży Wieluńskiej p. Markiewicz, Inspektor Samorządu p. Gilewski, przedstawiciel „Gazety Wieluńskiej" p. Wiśniewski i komendanci straży wiejskich: Mokrska p. Tomasz Tobiś, Gaszyna p. Roch Choczaj, Turowa p. Józef Klatka.
Po doręczeniu tych nagród i odpowiednich przemówieniach wice-prezesa Straży p. Bergera i przedstawiciela prasy p. Wiśniewskiego udano się do sali strażackiej na posiłek wieczorny, gdzie przy dźwiękach orkiestry straży wieluńskiej spędzono czas do godziny 7 wieczorem w nastroju bardzo serdecznym Za pracę przygotowania skromnego a jednak bardzo smacznego posiłku należy się serdeczna podzięka p. Markiewiczowej, żonie komendanta straży wieluńskiej, oraz za wzorowy porządek podczas ćwiczeń komendantowi p. Markiewiczowi.
Posiłek wieczorny zaszczycił obecnością powiatowy Komendant Policji p. Wocalewski wraz z zastępcą p. Hankiewiczem, oraz Inspektor Samorządu p. Chlewski, za co wyrazili im swą wdzięczność druhowie straży. Szkoda tylko, że na ćwiczenia nie przybył z powodów niewiadomych Instruktor Wojewódzki p. Ruszewicz.
Fr. W.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 30
Sąd okręgowy w
Kaliszu, na mocy art. 1776 U. P. C., niniejszem zawiadamia
Antoniego Mamzerowskiego, syna Antoniego, w kraju nieobecnego i
z miejsca pobytu niewiadomego, ostatnio zamieszkałego we wsi
Krzyworzeki, gm. Mokrsko,
star. wieluńskiego, iż decyzją sądu z d. 20 marca 1926 r.,
do obrony praw, oraz zarządu jego majątku została mianowana
kuratorką Balbina Mamzerowska, zamieszkała we wsi Krzyworzeka, gm.
Mokrsko. (Spr. Nr.
II. Z. 25/26).
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 77a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące wpisy pod Nr. Nr.:
d. 15 czerwca 1926 r.
7123 „Konstanty Perliceusz", sklep kolonjalno- spożywczy i wyroby tytoniowe we wsi Krzyworzeka, gm. Mokrsko, pow. wieluńskiego. Istnieje od 1 stycznia 1924 r. Właśc. Konstanty Perliceusz, zam. we wsi Krzyworzeka.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 13
Wydział hipoteczny w
Wielunia obwieszcza, że na dz. 15 maja 1927 r. wyznaczony został
termin pierwiastkowych regulacyj hipotek dla niżej wymienionych
nieruchomości:
6) połowy osady
włośc. we wsi Krzyworzeka, gm. Mokrsko,
zapis. w tab. nad. tejże wsi, pod Nr. 12, przestrzeni 7 morg. 138
pr. ziemi, należącej niepodzielnie w 5/12 częściach do Józefa
Klety i w 7/12 częściach do żony jego, Marjanny z Kontskich Kleta;
W wyżej oznaczonym
terminie osoby interesowane winny zgłosić się do wydziału
hipotecznego w Wieluniu, dla udowodnienia swych praw, pod skutkami
prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 92
Wydział hipoteczny
w Wieluniu niniejszem obwieszcza, że na d. 20 lutego 1928 r.
wyznaczony został termin pierwiastkowej regulacji hipoteki dla dwóch
osad włościańskich, położonych we wsi Krzyworzeka, gm.
Mokrsko, zapisanych w tab. nadaw. tejże
wsi pod Nr. Nr. 77 i 78. Osada Nr. 77 zawiera przestrzeni 12 morg. 16
pręt. i stanowi własność Marjanny z Jasińskich Wojtalowej
i osada Nr. 78 zawiera przestrzeni 6
morg. ziemi i stanowi wspólną własność Idziego i Marjanny małż.
Wojtal.
W oznaczonym wyżej
terminie osoby interesowane winny zgłaszać prawa swoje w
kancelarji wymienionego wydziału hipotecznego, pod skutkami
prekluzji.
Goniec Sieradzki 1928 nr 4
— Niezwykłe zimna. Od kilku dni w całej niemal Europie, panują niezwykłe zimna, które spowodowały wiele szkód na polach i ogrodach. W związku z tem, nawiedziło kilka kraji b. wiele opadów gradowych, dochodzących do wielkości włoskiego orzecha. W powiecie naszym, mieliśmy też kilka mniejszych podobnych opadów ostatnio burza gradowa, która przeszła w szerokości jednego klm. nad polami wsi Krzyworzeka— Ożarów—Brzeziny, poczyniła wiele szkód, niszcząc zboże miejscami do 50 proc. Przezorni rolnicy winni wobec powyższych zjawisk zboże swe ubezpieczać.
Echo Tureckie 1928 nr 12
Z komunikatów i ogłoszeń urzędowych.
Ogłoszenie.
Przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej XVI Okręgu, zgodnie z art. 92 Ordynacji Wyborczej podaje do wiadomości następujący wynik odbytych w dniu 4 marca r.b. wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w XV Okręgu wyborczym obejmującym powiaty Kaliski łącznie z miastem Kaliszem, Turecki i Wieluński, a mianowicie:
Ogólna liczba uprawnionych do głosowania w całym Okręgu wynosił 237.155, głosowało 204.751, unieważniono głosów 1,992, uznano głosów za ważne oddanych 202.759. (...) Na podstawie osiągniętych wyników wyborów wybrani zostali na posłów: (...) z listy Nr. 25 Chwaliński Piotr, lat 39, rolnik, zam. we wsi Krzyworzeka, gm. Mokrsko, pow. Wieluńskiego. (...).
— (w) Ujawnienie samobójcy. Jak wykazało dochodzenie policyjne, czynu samobójczego przez rzucenie się pod pociąg w pobliżu wjaduktu kolejowego przy szosie Osjakowskiej — o czem donosiliśmy już we wczorajszym numerze, dopuścił się Mamzerowski Antoni lat 49 ze wsi Krzyworzeki pow. Wieluńskiego.
Mamzerowski odziedziczył po ojcach dość sporą gospodarkę lecz przez złe prowadzenie się doszedł do ruiny, aż wreszcie po dłuższej tułaczce marnie zakończył żywot.
— (w) Napad pobicie i rabunek. Niejaki St. Krępy zam. we wsi Skomlin, zawiadomił policję, że w dniu 12 bm. w chwli gdy wracał rowerem do domu, został na szosie w pobliżu kościółka św. Barbary, napadnięty i dotkliwie pobity kijem i batem, przez jakichś czterech osobników, którzy zarazem zrabowali mu rower i papierośnicę.
W sprawie tej aresztowani zostali dnia następnego, następujący:
Purgacz lat 20, Stanisław Jasnowski lat 19, Fr. Jaskóła lat 21 z Wielunia i Świątek Józef lat 21 z Krzyworzeki.
— (w) Przyjazd Sądu Okręgowego do Wielunia. W dniu 13 bm. przyjedzie do Wielunia, na sześciodniową kadencję Sąd Okręgowy Kaliski który będzie rozpatrywał sprawy w trybie uproszczonym od 14 do 19 bm. włącznie, między innemi sprawami rozpatrywaną będzie sprawa J. Świątka ze wsi Krzyworzeka; Purgacza i Jasnowskiego z Wielunia oskarżonych o napad, pobicie i rabunek na szosie, w dn. 12 kwietnia rb. na St. Krępę ze Skomlina.
Korespondencja z wieluńskiego.
Dnia 19 maja br. odbył się w gminie Mokrsko wiec sprawozdawczy posła Chwalińskiego pod przewodnictwem wójta Antoniego Bednarka. Poseł Chwaliński w swem dwugodzinnem przemówieniu wyjaśnił obecną sytuacje gospodarczą i polityczną Państwa oraz przedstawił projekt jedynki w sprawie zmiany konstytucji. — Zebrani w liczbie około 200 gospodarzy potępili zamach jedynki na prawa ludu i uchwalili podziękowanie posłowi Chwalińskiemu oraz wotum zaufania Klubowi Piasta. Taki sam wiec odbył się 20 maja w gminie Skomlin przy udziale 500 osób.
Zgoła inaczej przedstawia się "robota polityczna" B. B-ków. — 19 czerwca zjawił się w Krzyworzece agitator jedynki i pod osłoną policji (jawnej i tajnej) i bojówki rozpoczął wiec od napaści na Sejm. Ludność, której niebardzo się to podobało, zaczęła reagować, nie bacząc na policję i przygotowaną bojówkę. Gdy w dodatku poseł Chwaliński zadał mu kilka pytań a ten zaczął najbezwstydniej kłamać, wówczas przebrała się miara cierpliwości i ludność rzuciła się na agitatora, przewracając stół razem z nim do góry nogami. Byłoby doszło do ostrych zajść i kłamca otrzymałby zasłużoną karę lecz na prośbę posła Chwalińskiego i przy pomocy straży ogniowej dało się wreszcie wzburzony tłum uspokoić. — Tak dzisiaj wieś wita senatorów. Lepiej 50 zł. nie dostać i w domu siedzieć, bo kości.... w niebezpieczeństwie. T. O.
Sprawozdanie działalności Koła Polskiej Macierzy Szkolnej w Wieluniu
za rok 1929.
II. BIBLJOTEKI WĘDROWNE.
Bibljoteki wędrowne nie mogły w roku sprawozdawczym być ilościowo powiększone z powodu braku subsydjum. Kursowało jednak 35 bibljotek wędrownych, zawierających każda od 50 do 100 książek.
Ogólna ilość tomów w bibliotekach wędrownych wynosi 2.161 tomów. Poczytność książek i ilość czytelników w ciągu roku sprawozdawczego wynosiła w poszczególnych miejscowościach:
2. Biała: Kierowniczka Bibljoteki naucz. p. Zaskurska, czytelników 38, książek 120, poczytność 13, ogólna ilość przeczytanych książek 1560.
4. Czarnożyły: Kierowniczka bibljoteki naucz. p. Grabińska, czytelników 34, książek w czytaniu 51, poczytność 8, ogółem przeczytano 408 książek.
6. Gromadzice: Kierowniczka biblioteki naucz. P. Kreżyńska, czytelników 25, książek 51, poczytność 14, ogólna ilość przeczytanych książek 882.
7. Kopydłów:Kierowniczka bibljoteki naucz. p. Chrempińska, czytelników 28, książek 60, poczytność 16, ogółem przeczytano 1020 książek.
9. Krzyworzeka: Kierownik bibljoteki p. Nowak, czytelników 12, poczytność 5, książek 52, ogółem przeczytano 260 książek
10. Komorniki:Sierociniec, kierowniczka bibljoteki siostra Kalinowska, czytelników 45, książek 51, poczytność 10, ogółem przeczytano w ciągu roku 510 książek.
11. Łagiewniki Szkoła. Bez wiadomści.
12. Łagiewniki Dwór. Kierowniczka bibljoteki p. Macińska, czytelników 14, książek 56, poczytność 5, ogólna ilość przeczytanych książek 280.
13. Niedzielsko:Kierownik bibljoteki naucz. P. M. Klimaszewski, czytelników 16, książek 70, poczytność 9, ogółem przeczytano 630 książek.
14. Niemierzyn: Kierowniczka bibljoteki p. Jasińska, czytelników 42, książek 50, poczytność 17, ogółem przeczytano 850 książek.
15. Osjaków bez wiadomości.
17. Radoszewice bez wiadomości.
18. Ruda: Kierowniczka bibljoteki P. W. Taczanowska, czytelników 18, książek 66, poczytność 13, ogółem przeczytano 858 książek.
19. Rudlice: Kierowniczka bibljoteki p. I. Tarnowska, czytelników 20, książek 60, poczytność 7, ogólna ilość przeczytanych książek wynosi 420.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 35
Do rejestru handlowego,
Działu B, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto w dniu 17 marca
1928 roku pod Nr. 169:
„Cegielnia -
Mechaniczna w Krzyworzece — spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością". Przedmiotem przedsiębiorstwa jest
prowadzenie cegielni na gruntach, wydzierżawionych od włościan
wsi Krzyworzeka, gminy Mokrsko, powiatu wieluńskiego. Siedziba
przedsiębiorstwa znajduje się w Krzyworzece.
Kapitał zakładowy spółki
stanowi suma 12.000 złotych. Kapitał ten podzielony jest na 30
równych udziałów po 400 złotych każdy udział. Odpowiedzialność
każdego ze wspólników ogranicza się do posiadanych przez
niego udziałów.
Zarząd sprawami
spółki należy do wszystkich wspólników, a tymi są: Stanisław
Szaniec, Piotr, syn Józefa, Szaniec i
Piotr, syn Michała, Szaniec. Weksle, czeki, żyra na wekslach,
pełnomocnictwa, wszelkie zobowiązania, umowy prywatne i notarjalne
winny być podpisywane przez wszystkich trzech wspólników łącznie
pod stemplem firmy. Wszelką korespondencję, z wyjątkiem
korespondencji zawierającej zobowiązania spółki, podpisuje jeden
wspólnik pod stemplem firmy. Każdy ze wspólników ma prawo
otrzymywać z poczty wszelką korespondencję, adresowaną na
imię firmy nie wyłączając przekazów pieniężnych i
przesyłek wartościowych i prócz tego każdy z nich ma prawu
otrzymywać ze stacyj kolejowych podług listów przewozowych
wszelkie towary i ładunki.
Firma jest spółką
z ograniczoną odpowiedzialnością, zawiązaną na mocy aktów,
zeznanych przed
notarjuszem, w Wieluniu, Kleindinstem w dniach 16 i 25 lutego za Nr.
Nr.: 539 i 611 na termin
dwudziestoczteroletni, licząc od dnia 16 lutego 1928 roku.
— (w) Z Sądu Okręgowego w Wieluniu. Sąd Okręgowy Kaliski na sesji wyjazdowej w Wieluniu rozpatrywał w dniu 11 bm. sprawę P. Waśkowskiego lat 27 E. Purgacza lat 25 o usiłowanie zabójstwa prof. Jawora i dokonanie morderstwa w Wieluniu na osobie R. Kałużniaka z Krzyworzeki.
Sąd po przesłuchaniu świadków i oskarżonych i po przemowie obrońców udał się na naradę w czasie której zadecydował; skazać obywóch morderców na pięć lat więzienia, za usiłowanie morderstwa na osobie prof. Jawora na 10 lat ciężkiego więzienia za dokonanie morderstwa na osobie R. Kałużniaka i po 1 roku ciężkiego więzienia, za planowanie ucieczki z więzienia.
Powyższa rozprawa wzbudziła duże zainteresowanie w mieście setki ludzi oczekiwało ogłoszonego wyroku.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 69a
Wpisy do rejestru
handlowego.
Do rejestru
handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto
następujące firmy pod Nr. Nr.:
Dnia 18 maja 1928 roku.
9064. „Małżonków
Józefa i Józefy Majnert spadkobiercy — młyn wodny i tartak w
Osjakowie". Przedmiotem przedsiębiorstwa jest przemiał
zboża i przetarcie drzewa. Przedsiębiorstwo istnieje od 1880 roku.
Spadkobiercami są: córki 1) Strończyńska Regina, zam. w
Osjakowie, 2) Konstancja Kabusowa, zam. we wsi Krzyworzece, gminy
Mokrsko, pow. wieluńskiego, 3) Stanisława Skalmowska, zam. w
Kielcach przy ul. Składowej, 4) dzieci po córce Anieli Rudzkiej —
Artur i Edmund bracia Rudzcy, ad 1) w Sosnowcu przy ul. Zofji 10, ad
2) w Osjakowie, 5) synowie Jan Majnert, zam. w Sosnowcu przy ul. 3-go
Maja i Bolesław-Stefan Majnert, zam. w Osjakowie. Pełnomocnikiem
spadkobierców jest współspadkobierca Bolesław-Stefan
Majnert, który upoważniony został od imienia braci Rudzkich i
Reginy Strończyńskiej do zarządu i prowadzenia tartaku i
młyna na przeciąg czasu do dnia 6 września 1929 roku, od
imienia Kabusowej z tym samym zakresem uprawnień do dnia 3
września 1929 roku, od imienia Skalmowskiej i Jana Majnerta na czas
nieograniczony i bez ograniczenia zakresu uprawnień.
Goniec Sieradzki 1928 nr 86
— (w) Z Sądu Okręgowego w Wieluniu. Sąd Okręgowy Kaliski na sesji wyjazdowej w Wieluniu rozpatrywał w dniu 11 bm. sprawę P. Waśkowskiego lat 27 E. Purgacza lat 25 o usiłowanie zabójstwa prof. Jawora i dokonanie morderstwa w Wieluniu na osobie R. Kałużniaka z Krzyworzeki.
Sąd po przesłuchaniu świadków i oskarżonych i po przemowie obrońców udał się na naradę w czasie której zadecydował; skazać obywóch morderców na pięć lat więzienia, za usiłowanie morderstwa na osobie prof. Jawora na 10 lat ciężkiego więzienia za dokonanie morderstwa na osobie R. Kałużniaka i po 1 roku ciężkiego więzienia, za planowanie ucieczki z więzienia.
Powyższa rozprawa wzbudziła duże zainteresowanie w mieście setki ludzi oczekiwało ogłoszonego wyroku.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 26
Wydział hipoteczny
przy sądzie grodzkim w Wieluniu obwieszcza, że na dzień 3 lipca
1929 r. wyznaczony został termin pierwiastkowej regulacji
hipoteki dla nieruchomości Józefa i Katarzyny małż.
Majchrowskich, położonej we wsi Krzyworzeka, gminy Mokrsko, pow.
wieluńskiego, skadającej się z dwóch osad wościańskich: 1)
o powierzchni 7 morg. 58 pręt. ziemi, pochodzącej z większej
osady, zapisanej w tabeli nadawczej wsi Krzyworzeka pod Nr. 17,
wraz z zabudowaniami gospodarczemi i około dwóch morgów ziemi
otrzymanej z podziału ogólnego pastwiska i 2) osady włościańskiej
w tejże wsi Krzyworzeka, w miejscowości „Konstantynówka",
zawierającej 3 morgi 221 prętów ziemi, bez budynków, i 180 prętów
ziemi otrzymanej z podziału pastwiska.
Osoby zainteresowane w
oznaczonym wyżej terminie winny zgłosić prawa swoje w kancelarji
wymienionego wydziału hipotecznego, pod skutkami prekluzji.
Goniec Sieradzki 1929 nr 35
— (w) Ujawnienie samobójcy. Jak wykazało dochodzenie policyjne, czynu samobójczego przez rzucenie się pod pociąg w pobliżu wjaduktu kolejowego przy szosie Osjakowskiej — o czem donosiliśmy już we wczorajszym numerze, dopuścił się Mamzerowski Antoni lat 49 ze wsi Krzyworzeki pow. Wieluńskiego.
Mamzerowski odziedziczył po ojcach dość sporą gospodarkę lecz przez złe prowadzenie się doszedł do ruiny, aż wreszcie po dłuższej tułaczce marnie zakończył żywot.
Goniec Sieradzki 1929 nr 88
— (w) Napad pobicie i rabunek. Niejaki St. Krępy zam. we wsi Skomlin, zawiadomił policję, że w dniu 12 bm. w chwli gdy wracał rowerem do domu, został na szosie w pobliżu kościółka św. Barbary, napadnięty i dotkliwie pobity kijem i batem, przez jakichś czterech osobników, którzy zarazem zrabowali mu rower i papierośnicę.
W sprawie tej aresztowani zostali dnia następnego, następujący:
Purgacz lat 20, Stanisław Jasnowski lat 19, Fr. Jaskóła lat 21 z Wielunia i Świątek Józef lat 21 z Krzyworzeki.
Goniec Sieradzki 1929 nr 232
— (w) Przyjazd Sądu Okręgowego do Wielunia. W dniu 13 bm. przyjedzie do Wielunia, na sześciodniową kadencję Sąd Okręgowy Kaliski który będzie rozpatrywał sprawy w trybie uproszczonym od 14 do 19 bm. włącznie, między innemi sprawami rozpatrywaną będzie sprawa J. Świątka ze wsi Krzyworzeka; Purgacza i Jasnowskiego z Wielunia oskarżonych o napad, pobicie i rabunek na szosie, w dn. 12 kwietnia rb. na St. Krępę ze Skomlina.
Wola Ludu 1929 nr 472
Korespondencja z wieluńskiego.
Dnia 19 maja br. odbył się w gminie Mokrsko wiec sprawozdawczy posła Chwalińskiego pod przewodnictwem wójta Antoniego Bednarka. Poseł Chwaliński w swem dwugodzinnem przemówieniu wyjaśnił obecną sytuacje gospodarczą i polityczną Państwa oraz przedstawił projekt jedynki w sprawie zmiany konstytucji. — Zebrani w liczbie około 200 gospodarzy potępili zamach jedynki na prawa ludu i uchwalili podziękowanie posłowi Chwalińskiemu oraz wotum zaufania Klubowi Piasta. Taki sam wiec odbył się 20 maja w gminie Skomlin przy udziale 500 osób.
Zgoła inaczej przedstawia się "robota polityczna" B. B-ków. — 19 czerwca zjawił się w Krzyworzece agitator jedynki i pod osłoną policji (jawnej i tajnej) i bojówki rozpoczął wiec od napaści na Sejm. Ludność, której niebardzo się to podobało, zaczęła reagować, nie bacząc na policję i przygotowaną bojówkę. Gdy w dodatku poseł Chwaliński zadał mu kilka pytań a ten zaczął najbezwstydniej kłamać, wówczas przebrała się miara cierpliwości i ludność rzuciła się na agitatora, przewracając stół razem z nim do góry nogami. Byłoby doszło do ostrych zajść i kłamca otrzymałby zasłużoną karę lecz na prośbę posła Chwalińskiego i przy pomocy straży ogniowej dało się wreszcie wzburzony tłum uspokoić. — Tak dzisiaj wieś wita senatorów. Lepiej 50 zł. nie dostać i w domu siedzieć, bo kości.... w niebezpieczeństwie. T. O.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 20
Sąd okręgowy w
Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek
decyzji sądu z dnia 15 lutego 1930 roku zostało wdrożone
postępowanie o uznanie za zmarłego Piotra Wolickiego, wobec
czego sąd wzywa go, aby w terminie 6-miesięcznym, od dnia
wydrukowania niniejszego, zgłosił się do sądu, gdyż w
przeciwnym razie po upływie tego terminu zostanie przez sąd uznany
za zmarłego; wzywa się wszystkich, którzy by wiedzieli o życiu
lub śmierci Piotra Wolickiego, by o znanych sobie faktach
zawiadomili sąd okręgowy w Kaliszu w powyższym terminie; nadto sąd
nadmienia, że Piotr Wolicki był stałym mieszkańcem wsi
Krzyworzeka, gminy Mokrsko, pow. wieluńskiego. (Nr.
spr. II. Z. J. 402/29).
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 103
Do rejestru
handlowego, Działu B, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto w
dniu 21 października 1930 roku pod Nr. rej. 169 firmy „Cegielnia
Mechaniczna w Krzyworzece, spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością", jak następuje:
Do zarządu powołano
Józefa Fertałę na miejsce Piotra Szańca, syna Józefa, który
wystąpił ze spółki.
Goniec Sieradzki 1930 nr 121
Sprawozdanie działalności Koła Polskiej Macierzy Szkolnej w Wieluniu
za rok 1929.
II. BIBLJOTEKI WĘDROWNE.
Bibljoteki wędrowne nie mogły w roku sprawozdawczym być ilościowo powiększone z powodu braku subsydjum. Kursowało jednak 35 bibljotek wędrownych, zawierających każda od 50 do 100 książek.
Ogólna ilość tomów w bibliotekach wędrownych wynosi 2.161 tomów. Poczytność książek i ilość czytelników w ciągu roku sprawozdawczego wynosiła w poszczególnych miejscowościach:
2. Biała: Kierowniczka Bibljoteki naucz. p. Zaskurska, czytelników 38, książek 120, poczytność 13, ogólna ilość przeczytanych książek 1560.
4. Czarnożyły: Kierowniczka bibljoteki naucz. p. Grabińska, czytelników 34, książek w czytaniu 51, poczytność 8, ogółem przeczytano 408 książek.
6. Gromadzice: Kierowniczka biblioteki naucz. P. Kreżyńska, czytelników 25, książek 51, poczytność 14, ogólna ilość przeczytanych książek 882.
7. Kopydłów:Kierowniczka bibljoteki naucz. p. Chrempińska, czytelników 28, książek 60, poczytność 16, ogółem przeczytano 1020 książek.
9. Krzyworzeka: Kierownik bibljoteki p. Nowak, czytelników 12, poczytność 5, książek 52, ogółem przeczytano 260 książek
10. Komorniki:Sierociniec, kierowniczka bibljoteki siostra Kalinowska, czytelników 45, książek 51, poczytność 10, ogółem przeczytano w ciągu roku 510 książek.
11. Łagiewniki Szkoła. Bez wiadomści.
12. Łagiewniki Dwór. Kierowniczka bibljoteki p. Macińska, czytelników 14, książek 56, poczytność 5, ogólna ilość przeczytanych książek 280.
13. Niedzielsko:Kierownik bibljoteki naucz. P. M. Klimaszewski, czytelników 16, książek 70, poczytność 9, ogółem przeczytano 630 książek.
14. Niemierzyn: Kierowniczka bibljoteki p. Jasińska, czytelników 42, książek 50, poczytność 17, ogółem przeczytano 850 książek.
15. Osjaków bez wiadomości.
17. Radoszewice bez wiadomości.
18. Ruda: Kierowniczka bibljoteki P. W. Taczanowska, czytelników 18, książek 66, poczytność 13, ogółem przeczytano 858 książek.
19. Rudlice: Kierowniczka bibljoteki p. I. Tarnowska, czytelników 20, książek 60, poczytność 7, ogólna ilość przeczytanych książek wynosi 420.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 5
Wydział hipoteczny przy
sądzie grodzkim w Wieluniu obwieszcza, że na dzień 20 kwietnia
1931 roku, wyznaczony został termin pierwiastkowych regulacyj
hipotek dla niżej wymienionych nieruchomości:
3) folwarku
Krzyworzeka, gm. Mokrsko,
obejmującego powierzchni 104 morg. 114 pręt. i należącego do
Eljasza Kabusa;
Osoby zainteresowane w
oznaczonym wyżej terminie winny zgłosić prawa swoje w kancelarji
wydziału hipotecznego w Wieluniu, pod skutkami prekluzji.
Echo Sieradzkie 1931 styczeń
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rew. II zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
(Nr. 3)*, na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Michała Idziora w dniu .....** 1931 r. od godziny 10 rano w
Krzyworzece gm. Mokrsko, będą sprzedawane przez licytację
ruchomości należące do Stanisława Jasińskiego składające się
z samochodu ciężarowego firmy "...got**" i oszacowane do
sprzedaży na sumę ....** zł., których spis i szacunek przejrzane
być mogą na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 29 grudnia
1931 r.
Komornik sądowy:
M. Wawrzynkowski.
*uzupełnienie tekstu
dokonane przez autora bloga
**nieczytelny tekst,
przypis autora bloga
Echo Sieradzkie 1931 luty
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rew. II. zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa 3
na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie Antoniego
Włodarczyka w dniu 9 marca 1931 r. od godziny 10 rano w Krzyworzece
gm. Mokrsko, będzie sprzedawany przez licytację ruchomy majątek
należący do Józefa Majchrowskiego, składający się z żywego
inwentarza i oszacowany do sprzedaży na sumę 600 zł., których
spis i szacunek przejrzane być mogą na miejscu sprzedaży w dniu
licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dnia 12. 2. 1931
r.
Komornik sądowy:
M. Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 marzec
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rew. II-go, zamieszkały w Wieluniu, ul.
Targowa 3. na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Antoniego Zadwarnego w dn. 23 marca 1931 r. od godziny 10 rano w
Krzyworzece gm. Mokrsko będą sprzedawane
przez licytację ruchomości należące do Ignacego Belki składające
się z krowy, mebli, gramofonnu i skrzypiec i oszacowane do sprzedaży
na sumę 635 zł., których spis i szacunek przejrzane być mogą na
miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dnia 26. II. 1931
r.
Komornik sądowy:
M. Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 marzec
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rewiru II zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
Nr. 3, na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Henocha Lewiego w dn. 30 marca 1931 r. od godz. 10 rano w Krzyworzece
gm. Mokrsko, będzie sprzedawany przez licytację ruchomy majątek
należący do Stanisława Sobieraja składający się z mebli, wagi
10 kg., klaczy, 7 warsztatów stolarskich, gabloetki i 3/4 desek i
oszacowany do sprzedaży na sumę 615 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dnia 13 marca
1931 r.
Komornik sądowy: M.
Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 marzec
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu, rewiru II. zamieszkały w Wieluniu, ul.
Targowa Nr 3. na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na
żądanie Józefa Spychały w dn. 23 marca 1931 r. od godziny 10 rano
w Krzyworzece,
gminy Mokrsko będą sprzedawane przez
licytację ruchomości należące do Cegielni Mechanicznej w
Krzyworzece, składające się z 20 tysięcy sztuk cegły wypalonej i
oszacowane do sprzedaży na sumę 1000 zł., których spis i szacunek
przejrzane być mogą na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dnia 26 lutego
1931 r.
Komornik sądowy: M.
Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rewiru II. zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3 na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Antoniego Włodarczyka w dn. 11 kwietnia 1931 r. od godziny 10 rano w
Krzyworzece gm. Mokrsko, będzie
sprzedawany przez licytację ruchomy majątek należący do Józefa
Majchrowskiego, składający się z żywego inwentarza i oszacowany
do sprzedaży na sumę 600 zł., którego spis i szacunek przejrzany
być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dnia 25 marca
1931 r.
Komornik sądowy
Wawrzynkiewicz.
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rewiru II, zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3 na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie Józefa
Fajerskiego w dn. 11 kwietnia 1931 r. od godziny 10 rano w
Krzyworzece, gm. Mokrsko, będzie
sprzedawany przez licytację ruchomy majątek należący do Piotra
Szańca i Józefa Fertały składający się z 20 tysięcy sztuk dren
i oszacowanych do sprzedaży na sumę 1000 zł., którego spis i
szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu
licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja odbywać się będzie niżej szacunku.
Wieluń, dn. 26 marca 1931
r.
Komornik sądowy
Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
W nocy na 12
kwietnia r. b. powracając ze wsi Mokrska do wsi
Gaszyn i skracając sobie drogę przez pola wpadł w gliniankę pod
wsią Krzyworzeką zamieszkały we wsi Gaszynie, gm.
Kurów Feliks Garncarek, syn Józefa, lat
20 i utonął.
Wypadek spostrzeżono
dopiero rano i wydobyto już tylko martwe zwłoki nieszczęśliwego.
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rewiru II. zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3 na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Antoniego Włodarczyka w dn. 1 maja 1931 r. od godziny 1 po południu
w Krzyworzece gm. Mokrsko, będzie
sprzedawany przez licytację ruchomy majątek należący do Józefa
Majchrowskiego, składający się z żywego inwentarza i oszacowany
do sprzedaży na sumę 600* zł., którego spis i szacunek przejrzany
być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dn. 14 kwietnia
1931 r.
Komornik Wawrzynkowski.
*nieczytelne,
przypis autora bloga
Echo Sieradzkie 1931 maj
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu, rewiru II zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3 na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie Józefa
Spychały w dn. 29 maja 1931 r. od godziny 10 rano w Krzyworzece
gm. Mokrsko będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy
należący do Józefa Festały, Piotra Szańca i Stanisława Szańca
składający się z dwudziestu tysięcy sztuk cegły wypalonej i
oszacowany do sprzedaży na sumę tysiąc zł., którego spis i
szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu
licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dn. 28 kwietnia
1931 r.
Komornik Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 maj
W dniu 9-go bm. w
południe we wsi Krzyworzece, gm. Kurów,
wybuchł pożar w posesji należącej .....* Chwalińskiego i
Koniecznego. Pożar wkrótce przeniósł się na sąsiednie
zabudowania, .....* i Drygały.
Dzięki natychmiastowej
akcji ratunkowej i użyciu motorowej sikawki straży wieluńskiej,
pożar mimo silnego wiatru, nie przybrał większych rozmiarów.
Przyczyna pożaru nie
została narazie ustalona.
Echo Sieradzkie 1931 maj
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rewiru II, zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3-a na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie firmy
"Marconi" S. A. w Warszawie i in. w dniu 9 czerwca 1931 r.
od godziny 1 popołudniu we wsi Krzyworzeka,
gm. Mokrsko, będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy
należący do Cegielni Mechanicznej w Krzyworzece składający się z
125.000 sztuk cegły wypalonej i oszacowany do sprzedaży na sumę
6250 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu
sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dn. 9 maja 1931
r.
Komornik: Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 maj
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rewiru II zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3-a na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Henocha Lewiego w dn. 9 czerwca 1931 r. od godz. 1 po południu w wsi
Krzyworzece gm. Mokrsko, będzie
sprzedawany przez licytację majątek ruchomy należący do
Stanisława Sobieraja składający się z mebli, urządzenia
sklepowego, klaczy, 3/4 metra desek, 7 warsztatów stolarskich i
oszacowany do sprzedaży na sumę 615 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dn. 7 maja 1931
r.
Komornik: Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 lipiec
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rewiru II zamieszkały w Wieluniu ul. Targowa
3-a na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie firmy
"Marconi" Sp. Akc. w Warszawie i in. w dniu 27 lipca 1931
r. od godziny 10 rano w Krzyworzece gm.
Mokrsko, będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy
należący do Cegielni Mechanicznej w Krzyworzece składający się z
125.000 sztuk cegły wypalonej i oszacowany do sprzedaży na sumę
6250 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu
sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 ust.
post. cyw. licytacja może być rozpoczęta poniżej szacunku.
Wieluń, dn. 24 czerwca
1931 r.
Komornik sądowy : M.
Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 lipiec
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rewiru II. zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa
3-a na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na żądanie
Idziego Fajerskiego i in. w dn. 4-go sierpnia 1931 r. od godziny 1 po
południu w Krzyworzece, gm. Mokrsko,
będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy należący do
Tomasza Majtyki, składający się z żywego i martwego inwentarza i
oszacowany do sprzedaży na sumę 982 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 7 lipca 1931
r.
Komornik sądowy: M.
Wawrzynkowski.
ŚMIERĆ PODCZAS BÓJKI.
Na krańcu wsi
Krzyworzeka pod
wsią Mokrsko, czterech wyrostków wszczęło bójkę, podczas której
19-letni Ludwik Lach, został uderzony kamieniem w głowę tak
silnie, iż upadł bez przytomności i po kilku minutach zmarł.
Echo Sieradzkie 1931 sierpień
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wielunia rewiru II-go, zamieszkały w Wieluniu, ul.
Targowej 3-a na zasadzie 1030 art. U. P. C. obwieszcza, że na
żądanie Idziego Fajerskiego w dn. 31 sierpnia 1931 r. od godziny 10
rano w Krzyworzece, gm. Mokrsko, będzie
sprzedawany przez licytację majątek ruchomy należący do Tomasza
Majtyki, składający się z mebli, żywego inwentarza i sieczkarki i
oszacowany do sprzedaży na sumę 982 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Na zasadzie art. 1070 U.
P. C. licytacja może odbywać się niżej szacunku.
Wieluń, dn. 14. 8. 1931
r.
Komornik sądowy:
Wawrzynkowski.
Echo Sieradzkie 1931 9 październik
Nr. spr. E. 949/31.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu, rewiru
II-go, zamieszkały w Wieluniu, ul. Targowa 3a, na zasadzie 1030 art.
U. P. C. obwieszcza, że na żądanie ks. Józefa Klarzaka w dn. 26
października 1931 r. od godziny 10 rano we wsi Krzyworzeka
gm. Mokrsko,
będzie sprzedawany przez licytację majątek ruchomy należący do
Piotra Szańca, Józefa Fertały i Stanisława Szańca składający
się z szopy do suszenia cegły i oszacowany do sprzedaży na sumę
dwa tysiące pięćset (2500) złotych, którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 17 IX 1931 r.
WAWRZYNKOWSKI
Echo Sieradzkie 1931 19 październik
DALSZE SZCZEGÓŁY
WYKRYCIA SZAJKI FAŁSZERZY BANKNOTÓW 500
ZŁOTOWYCH.
Główną zasługę
wykrycia dobrze zorganizowanej szajki fałszerzy doskonale
podrobionych banknotów 500 zł. i banknotów 5-cio dolarowych,
przypisać należy policji śląskiej, która zaraz po ukazaniu się
w obiegu pierwszych fałszywych banknotów trafiła na ślad
przestępców i prawie wszystkich zdążyła osadzić pod kluczem.
Historja wykrycia
przedstawia się następująco:
W mies. lutym r. b. bracia
Piotr i Stan. Szaniec z Krzyworzeki oraz Wł. Koj z Wielunia zawarli
znajomość z łodzianinem J. Walkowiakiem, który zaproponował im
spółkę w zyskach przy puszczaniu w obieg fałszywych 5-io dol., w
zamian za udzielenie potrzebnych funduszów na zakup kamieni, farb,
prasy i innych niezbędnych materjałów. Po zawarciu umowy wyżej
wymienieni pojechali z Walkowiakiem do Łodzi gdzie poznali litografa
Glankowskiego, który wziął od zainteresowanych 2000 zł. i obiecał
przystąpić do roboty, popisując się jednocześnie wobec
zdumionych "finansistów" swą nadzwyczajną zdolnością
rysunkową.
Po zrobieniu
pierwszych próbnych banknotów 5-io dolarowych (które jednak
niebardzo się udały) Glankowski przyjechał do Szańców do wsi
Krzyworzeki, gm. Mokrsko
pod Wieluniem, gdzie po przeprowadzonej naradzie, zaniechano podobno
dalszej fabrykacji, przyczem doszło
do pewnych nieporozumień między „finansistami" a
Glankowskim, który za swój pobyt i
„pracę" kazał sobie dość drogo płacić.
Po wyjeździe
Glankowskiego do Łodzi „finansiści" nie mogąc odżałować
straconych kilku tysięcy, udali się po raz wtóry do Glankowskiego
do Łodzi, ten po otrzymaniu żądanych 4.000 zł., zgodził się
ponownie przystąpić do „pracy". Tym razem postanowiono
fabrykować grubsze banknoty złotowe. Z poczynionych prób najlepiej
udał się banknot 500 złotowy to też rozpoczęto fabrykacje w
czerwcu r. b. we wsi Gaszyn pod Wieluniem na strychu domu W.
Wielocha.
Pierwsze banknoty zostały
przesłane czy też wręczone do zrealizowania zięciowi Wielocha St.
Wolnickiemu. właścicielowi sklepu masarskiego w Tarnowskichch
Górach.
Wolnicki, po
otrzymaniu 5 sztuk wspomnianych banknotów, dał jeden banknot żonie
swej Annie, która w jednym ze sklepów odzieży w Tarn.
Górach kupiła płaszcz zimowy, płacąc
falsyfikatem. Banknot został przyjęty, lecz przy wpłacie na
poczcie został zakwestionowany przez urzędnika pocztowego.
Powiadomiona policja Śledcza mając opis płaszcza i osoby, która
płaszcz ten nabyła, wkońcu zatrzymała A. Wolnicką na ulicy.
Wolnicka zeznała, że banknot ten otrzymała od męża. Po dokonanej
rewizji u Wolnickich znaleziono banknoty. Wolnicki wzięty w krzyżowy
ogień pytań, zeznał, że banknoty te otrzymał od Glankowskiego w
Łodzi.
Natychmiast jeden z
agentów udał się do Łodzi i zaaresztował Glankowskiego.
Następnie w toku śledztwa aresztowani zostali pozostali wspólnicy
t. j. W. Wieloch i Józef Fertała.
Przeprowadzona rewizja
dała nieoczekiwane rezultaty. Znalezione zostały zupełnie
wykończone banknoty na sumę przeszło 200,000 złotych. Pewną
część, t. j. 102 sztuki, policja znalazła w Krzyworzece, zakopane
w ziemi w cegielni Szańców, resztę w kilku miejscach w ogródnę,
kamienie litograficzne, farby, papier ku koło domu. Znaleziono
również maszy- i t. p. przybory.
Nie jest wykluczone, że
sprawa ta
przybierze jeszcze większe
rozmiary.
(...) Kucharski Paweł
z Krzyworzeki gm. Mokrsko
na 150 zł.
grzywny.(...)
Echo Sieradzkie 1932 9 styczeń
WIERZYCIELE Cegielni
Mechanicznej B-ci Szańców w Krzyworzece proszeni są o przybycie w
poniedziałek,
dnia 11 b. m. do Krzyworzeki, na zebranie
do remizy strażackiej, w celu porozumienia się o windykacje swych
należności, ciążących na cegielni.
Echo Sieradzkie 1932 16 maj
J. E. ks. Biskup Kubina rozpoczął wizytacje poszczególnych parafji w dekanacie wieluńskim. Ks. biskupowi towarzyszy w objeździe ks. dziekan Przygodzki. Wizytacja odbywa się kolejno w następujących parafjach: Dzietrzniki, Pątnów, Mierzyce, Wierzchlas, Radoszewice, Chotów, Krzyworzeka, Wieluń, Zdzary i Dzietrzkowice.
J. E. ks. Biskup przybędzie do Wielunia dnia 25 b. m. a w uroczystość Bożego Ciała (26 b. m.) celebrować będzie procesję.
Echo Sieradzkie 1932 21 czerwiec
DESZCZ KAR NA
KŁUSOWNICTWO.
Starostwo Wieluńskie
skazało w drodze administracyjnej za uprawianie kłusownictwa i
nielegalne posiadanie broni następujące osoby:
Echo Sieradzkie 1932 27 sierpień
Mieszkaniec wsi
Krzyworzeka. gm. Mokrsko.
Kałużny
Tomasz zameldował w policji, że został
mu ukradziony rower.
Rower znajdował się w
szopi[e] [na] podwórzu.
Echo Sieradzkie 1932 16 wrzesień
WYPADEK PRZY PRACY.
Do szpitala Wsz. Św.
w Wieluniu przywieziona została na kuracje Majtykówna
Marja lat 18 miesz. wsi Krzyworzeka, która
w czasie podawania snopków przy młócce spadła ze stołu młockarni
doznając pęknięcia prawej nogi.
§2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke - Nowak
Wojewoda.
13178. Katarzyna
Krupop — Cegielnia Mechaniczna w Krzyworzece, gminy Mokrsko,
powiatu wieluńskiego. Istnieje od 1932 roku. Właścicielka
Katarzyna Krupop, zamieszkała w Radostowie, gminy Czastary, powiatu
wieluńskiego.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/15/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Wieluńskiego na gromady.
Po zasiągnięciu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
XIV. Obszar gminy wiejskiej Mokrsko dzieli się na gromady:
5. Krzyworzeka, obejmującą: wieś Krzyworzekę, os. Krzyworzekę-Czyżę, os. Krzyworzekę-Kałuży.
6. Konstantynówka, obejmującą: kol. Konstantynówkę, kol. Krzyworzekę-majorat, folw. Krzyworzekę-Kabusa.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke - Nowak
Wojewoda.
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 21
Wydział hipoteczny przy
sądzie grodzkim w Wieluniu, obwieszcza, że na dzień 19
czerwca 1933 roku wyznaczony został termin pierwiastkowej
regulacji hipoteki dla niżej wymienionych nieruchomości:
4) osady włościańskiej
Agaty Majtyka i Tomasza i Weroniki małż. Majtyka, we wsi
Krzyworzeka, gm. Mokrsko, zapisanej w
tabeli nadawczej pod Nr. 73 i składającej się z 10 morgów
ziemi, z budynkami, z głównego nadziału i 2 morgów ziemi,
otrzymanej z podziału ogólnego pastwiska (Nr. 1956 rep. hip.);
Osoby interesowane, w
oznaczonym wyżej terminie, winny zgłosić swoje prawa w
kancelarji wydziału hipotecznego, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 72a
Do rejestru
handlowego sądu okręgowego w Kaliszu, działu A, wciągnięte
zostały następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 22 marca 1933 roku.
Echo Sieradzkie 1933 25 styczeń
Wieluń,
24 stycznia. (Od
wł. kor.) Przed kilkunastu dniami przytrzymany
został w Bytomiu po stronie niemieckiej
niejaki Grzegorczyk z
zawodu murarz, który usiłował wymienić
w jednym z
tamtejszych kantorów 500 złotowy banknot.
Banknot ten został
uznany za
fałszywy.
Powiadomiona o
powyższem policja Grzegorczyka aresztowała. W czasie
rewizji przy Grzegorczyku
znaleziono jeszcze 17 banknotów 500
złotowych. Grzegorczyk zeznał,
że w czasie odbywania kary więziennej roku zeszłego w Tarnowskich
Górach przebywał w jednej celi z niejakim Fertałą z Krzyworzeki
pow. wieluńskiego, który miał mu się
przyznać, że odsiaduje karę za współudział przy fabrykacji 500
zł banknotów
wyrabianych w
Krzyworzece pow. wieluńskiego i że posiada tam jeszcze ukryte w
ziemi falsyfikaty. Grzegorczyk po wyjściu z więzienia miał się
udać do Krzyworzeki gdzie rzekomo
wykopał pewną ilość tych banknotów.
W tych dniach
policja dokonała powtórnej rewizji w
Krzyworzece —
lecz nic
podejrzanego nie wykryto. Ile
jest prawdy w
twierdzeniu Grzegorczyka wykaże
niewątpliwie dalsze dochodzenie.
Echo Sieradzkie 1933 13
marzec
Kto już ma do
czegoś pecha — to już ma... o czem się najlepiej przekonał
Piotr Sitek zam. w Krzyworzece gm. Mokrsko — który dokonawszy w
trzech wypadkach kradzieży pieniędzy, również w tylu wypadkach
został "[wy]kryty"...
W tych dniach Sąd
Grodzki w Wieluniu rozpatrywał sprawy "pechowego Piotrusia"
— który za dokonanie kradzieży pieniędzy — na szkodę swego
imiennika Piotra Wajgerta w Skomlinie, Bolesława Skoczylasa w
Dąbrowie i Józefa Łyki w Srebrnicy gm.
Mokrsko — skazany został
łącznie za wszystkie trzy sprawki na 10 miesięcy więzienia.
Echo Sieradzkie 1933 4 kwiecień
W tych
dniach — aresztowano nauczyciela
Bekse Wawrzyńca
ze wsi Kraszkowice i Stanisława Sobieraja
z Krzyworzeki za
puszczanie w obieg fałszywych monet.
Sobieraja po
przeprowadzonym dochodzeniu narazie zwolniono.
Beksa zaś osadzono ponoć
na dobre.
Echo Sieradzkie 1933 3 sierpień
Henryk Jenczał
mieszk. wsi Banasie gm. Skomlin
za kradzież 3-ch świń na szkodę Fr. Drygały z Krzyworzeki —
skazany na 1 rok więzienia przez Sąd Grodzki w Wieluniu.
Echo Sieradzkie 1933 3
październik
Mieszkanka wsi
Krzyworzeka gm. Mokrsko
— Paulina Milwa za to, że w lipcu 1933 roku we wsi Mały Borek na
Śląsku w Niemczech zabrała w celu przywłaszczenia bieliznę
wartości około 60 marek niem. i ponadto 192 marki niem. stanowiące
własność Jana Kuleszy — skazana została przez Sąd Grodzki w
Wieluniu na pół roku więzienia.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
10 styczeń
Józefa Menauer
zam. w Krzyworzece- chcąc sobie
uprzyjemnić dni karnawałowe, postanowiła kupić gramofon z większą
ilością płyt.
Ile dziś kosztuje dobry
gramofon w dodatku z większą ilością płyt, wiedział dobrze
małżonek muzykalnej niewiasty, to też sprzeciwiał się kupnu
tegoż.
Menauerowa zaś, niewiasta
nie znosząca sprzeciwu, postanowiła pokazać co umie, twierdząc że
kupi gramofon „za psie pieniądze"....
Znalazłszy jakiegoś
pośrednika, aż w Praszce zadatkowała wspomniany gramofon pewną
sumą pieniędzy i już w krótkim czasie została powiadomiona, że
gramofon jest do odebrania.
Nie mogąc sama wówczas
wybrać się do Praszki, prosiła brata swego Fr. Czyża z
Krzyworzeki, by ten przywiózł jej upragniony gramofon od pewnego
osobnika, którego adres podała.
Czyż zajechawszy do
Praszki gramofon wraz z 32 płytami załadował na wóz i po
załawieniu innych sprawunków wybierał się spowrotem do domu.
Tymczasem wszystko
wiedząca Straż Graniczna przybyła do wozu Czyża i gramofon wraz z
płytami skonfiskowała, jako towar przemycony z Niemiec, spisując
winnym protokóły.
I tak. — miast
spędzić karnawał wesoło — spędzi go Menauerowa prawdopodobnie
smutno.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
20 styczeń
Jedną parą walcy
francuskich sprzedam zaraz tanio na dogodnych warunkach. Wiadomość:
Zarębska Franciszka, wieś Krzyworzeka gm.
Mokrsko.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
1 kwiecień
weksle 1) na sumę
zł. 1.400 wystawiony przez Piotra i Stanisława Szańców oraz
Józefa Fertałe. 2) na sumę zł. 600 wystawiony przez wyżej
wymienionych. 3) na zł. 1.000 zł. wystawiony przez Józefa
Gawinowskiego. 4) na zł. 200 wyst. przez Antoniego Stachulec, 5) na
zł. 200 wyst. przez Piotra Ciupe — unieważnia się. — Wraz z
wekslami zginął wyciąg z ksiąg ludności wystawiony na nazwisko
Anny Juszczakówny z Krzyworzeki.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
12 kwiecień
POŻARY.
W ubiegłym tyg.
miały miejsce dwa pożary, pierwszy we wsi Komorniki, gdzie spłonęły
zabudowania gospodarskie P. Zadwornego, oraz we wsi Krzyworzeka,
w której uległy spaleniu trzy zagrody gospodarcze na szkodę
Strzelczyka, Marasa i sukc. Kuliberdy.
W obydwóch wypadkach
dzięki energicznej akcji ratunkowej ze strony przybyłych straży
pożarnych ogień nie zdołał przybrać większych rozmiarów.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
19 kwiecień
Na szkodę Czyża
Stanisława dróżnika, zam. w Krzyworzece spłonęła stodoła i
narzędzia rolnicze.
Przyczyna pożaru narazie
nie ustalona. Straty 1.500 zł. (...)
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
4 maj
Poleca w każde
ilości znaną ze swej
dobroci cegłę
Ceny
najniższe!
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 2 czerwiec
Z Mokrska
Z TYGODNIA L. O. P. P.
Na terenie gminy Mokrsko i Skomlin urządzono staraniem Koła L. O. P. P. w Mokrsku Tydzień LOPP.
Rozpoczął się on dnia 10 maja r. b. nabożeństwem i okolicznościowem przemówieniem miejscowego proboszcza ks. Pruchnickiego i skończył się 21 maja ze względu
na rozległość terenu i szeroki zakres propagandy jaką podjęło miejscowe Koło.
Propaganda była urządzona w sposób następujący:
Przez trzy dni świąteczne mianowicie 10, 12 i 21 maja b. r. wyruszało w teren pogotowie strażackie pięknie udekorowane sztandarami, plakatami i chorągiewkami, na którem było ubranych 5-ciu strażaków w maski i 2-ch w kostjumy ochronne. Udział w propagandzie wziął Zarząd miejscowego Koła wraz z gronem nauczycielstwa na terenie Mokrsko-Skomlin.
W dniu zakończenia kursu przeciwgazowego, który był zorganizowany dla nauczycielstwa tut. rejonu wyznaczone zostały terminy przyjazdu pogotowia z Mokrska.
Przed przyjazdem pogotowia nauczycielstwo każdego terenu podjęło się uświadomić społeczeństwo o znaczeniu wojny lotniczo-gazowej. Przyjazd zaś pogotowia miał na celu zademonstrować zebranym maski, kostjumy dla obrony indywidualnej, oraz dać pojęcie o działaniu gazów. Podczas przyjazdu takiego pogotowia do każdej wsi był urządzony alarm oraz wygłoszono odpowiednie przemówienie. Po przemówieniu zachęcano do zapisywania się na członków L. O. P. P. oraz zbierano dobrowolne ofiary.
Dnia 10 maja pod kierownictwem p. Rezlera wyruszyło pogotowie na linję: Krzyworzeka, Chotów, Słupsko, Brzeziny. W Krzyworzece przemawiał p. Kosarewicz, w Chotowie p. Peleńska, w Słupsku p. Urbaniak, w Brzezinach p. Rezler.
Dnia 13 maja pod kierownictwem p. Krysiaka: — Ożarów, Komorniki, Wróblew. W Ożarowie miejscowa ludność zbudowała na przyjazd LOPP. bramę triumfalną, — przemawiał p. Jeziorski i p. Pilarski, w Komornikach p. Cieślak. Po przemówieniu p. Cieślaka dzieci z miejscowej szkoły pod przewodnictwem p. Piwowarskiej odegrały obraz sceniczny i odśpiewały kilka piosenek. Zakończył zebranie propagandowe w Komornikach p. Krysiak. Po zakończeniu na zaproszenie Siostry Przełożonej całe pogotowie udało się do Sierocińca utrzymywanego staraniem Sejmiku Wieluńskiego, gdzie p. Krysiak scharakteryzował tamtejszej dziatwie obraz przyszłej walki i potrzebę wyrastającej stąd obrony. Wszyscy strażacy w Sierocińcu zostali ugoszczeni posiłkiem. W Wróblewie przemawiał p. Biliński. Zakończył zebranie propagandowe p. Krysiak.
Dnia 21 maja pod kierownictwem p. Pilarskiego wyruszyło pogotowie do Skomlina, Toplina i Wichernika. Przemówienie wygłoslił w Skomlinie p. Pilarski, w Toplinie p. Pilarski, w Wicherniku p. Marczak i p. Pilarski.
Zainteresowanie propagandą, było tak wielkie, że we wszystkich osiedlach miejscowa ludność gromadnie wychodziła z domów, pastusi spędzali bydło z pola i wszyscy dążyli do pogotowia, ażeby coś zobaczyć i usłyszeć. Natłok był tak wielki, że przejeżdżające drogą furmanki musiały się zatrzymywać. Słowem wszędzie pogotowie propagandowe było witane z niebywałą życzliwością i entuzjazmem.
Również na podkreślenie zasługuje uczynność dworów: Mokrsko, który nie szczędził przez trzy dni po 2 pary koni do pogotowia i Chotów, który widząc zmęczone konie z Mokrska, dał na zmianę swoją czwórkę koni.
Oprócz nauczycielstwa i wyżej wymienionych osób brały udział w propagandzie tygodnia lotniczego wszystkie organizacje istniejące na terenie Mokrska.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
18 lipiec
W czasie ostatniej burzy
jaka przeciągła nad pow. wieluńskim — zanotowano liczne wypadki
powstania pożaru od uderzenia pioruna.
W Krzyworzece w szczyt
domu mieszkalnego Perliceuszowej uderzył piorun od czego zapalił
się dach kryty słomą. Dzięki natychmiastowej akcji ratowniczej
ogień zlokalizowano. Straty nieznaczne.
Echo Łódzkie 1935 luty
Łódź, 13. 2. —
Krwawym epilogiem zakończyła się zabawa taneczna urządzona przez
Piotra Gajewskiego we wsi Krzyworzeka,
gminy Mokrsko, powiatu wieluńskiego. Około północy przyszedł na
zabawę niezaproszony przez
nikogo znany w okolicy awanturnik niejaki Bolesław Sobociński.
Sobociński podszedł do tańczących i usiłował odbić tancerkę
22-letniemu Józefowi
Brygale. Gdy ten sprzeciwił się Sobociński kijem okutym w żelazo zadał
przeciwnikowi cios w głowę. Uderzenie było tak silne, że Brygała
z rozbitą czaszką upadł na ziemie.
Rannego usiłowano
przewieźć do szpitala, w drodze jednak Józef Bygała nie
odzyskawszy przytomności zmarł.
Sprawca zbrodni —
Bolesław Sobociński został aresztowany i osadzony
w więzieniu do dyspozycji władz sądowych.
Echo Łódzkie 1935 sierpień
WIELUŃ, 14. 8. We
wsi Krzyworzeka w czasie młocki zboża
maszyna wskutek usunięcia się tak zw.
stołu wpadła w tryby będącej w ruchu
młockarni 15-letnia nakładaczka
Marta Gaicka.
Nieszczęśliwą
natychmiast przywieziono do szpitala w Wieluniu gdzie wskutek zmiażdżenia
kości okazała się konieczność amputacji nogi powyżej kolana.
Wobec częstych
podobnych b. przykrych
wypadków pożądanem byłoby wielce, aby
odnośne czynniki wejrzały, w bezpieczeństwo zatrudnionych przy
maszynowych młockach.
Echo Łódzkie 1936 październik
OFIARA PSYCHOZY NAPADÓW
Strzały zdenerwowanego
rzeźnika
do woźnicy i strażnika
granicznego.
WIELUŃ, 15. 10. —
Na szosie bolesławickiej pod wsią Krzyworzeka
miało miejsce krwawe zajście w czasie którego 35-letni Kazimierz
Pluskota z zawodu furman (ul.
św. Barbary 22) doznał niebezpiecznego postrzału z rewolweru w
brzuch. Sprawcą postrzelenia okazał się Adamski Józef, rzeźnik z
Bolesławca.
Przebieg tego zajścia,
które jest szeroko i różnie komentowane przez mieszkańców
Wielunia podajemy poniżej:
W godzinach popołudniowych
wracający z Wielunia własnym furgonem rzeźnik z Bolesławca,
Adamski oraz jego pracownik Kazimierz Chmielewski mijali pod wsią
Krzyworzeka kilka furmanek wiozących cegłę do miasta.
W chwili mijania się
wozów z nieustalonej dotychczas przyczyny doszło do kłótni. Jeden
z furmanów Pluskota Kazimierz z Wielunia usiłował wejść na
wysoki wóz rzeźnicki grożąc jadącym jakimś ostrym narzędziem.
Adamski będąc w
posiadaniu większej ilości gotówki przy sobie (około 2000 zł.),
podejrzewając, że kłótnia może być specjalnie sprowokowana
wydobył rewolwer grożąc nim zacietrzewionemu Pluskocie. Gdy to
jednak nie pomogło i Pluskota w dalszym ciągu usiłował dostać
się na wóz, Adamski wystrzelił i
zaciąwszy konia odjechał.
Skutki strzału okazały
się fatalne, gdyż Pluskota otrzymawszy postrzał w brzuch doznał
przedziurawienia jelit i w stanie b. groźnym przewieziony został
przez innych furmanów do szpitala w Wieluniu.
Świadkiem zajścia, a
właściwie postrzelenia Pluskoty był jadący rowerem w cywilnym
ubraniu strażnik graniczny, który widząc z daleka zajście i
słysząc strzał pośpieszył na miejsce, a następnie puścił się
w pościg za uciekającą furmanką.
I tu nieomal wydarzyłaby
się druga tragedia, gdyż Adamski widząc że zatrzymany został
przez cywila, który chwyciwszy konia za uzdę, groził mu
rewolwerem, wołając „ręce do góry"! zdenerwowany
poprzednim zajściem strzelił kilkakrotnie z rewolweru, sądząc, że
został napadnięty.
Strzały te,
na szczęście chybiły, gdyż funkc. Str.
Gran. rzucił się na ziemię dzięki czemu
uniknął śmierci. Adamski zaciąwszy konia wpadł do wsi Mokrsko —
skąd z Urzędu Gminy zawiadomił telefonicznie policję o zajściach.
Stan Pluskoty, który
poddany został ciężkiej operacji zeszycia jelit — jest bardzo
groźny.
Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 103
Wydział Hipoteczny,
Sekcja III przy Sądzie Okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte
zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
5) Idzim Stachulcu,
właścicielu parceli nr 36, o pow. 1 ha 7780 m kw., z majątku
Mokrsko (Krzyworzeka), powiatu wieluńskiego:
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 25 marca 1938
roku, w którym to terminie osoby zainteresowane winny zgłosić
swoje prawa w kancelarii
wyżej wymienionego
Wydziału Hipotecznego, pod skutkami prekluzji. 256/37.
Echo Łódzkie 1937 lipiec
Zwały gliny zasypały dwu
robotników
Tragiczny wypadek w
cegielni.
WIELUŃ, 20.7 — W
godzinach południowych wydarzył się na gruntach cegielni
Krzyworzeka, pod Wieluniem tragiczny
wypadek, który pociągnął za sobą życie dwu ludzi.
W pewnym momencie urwały
się ze szczytu zwały ziemi, grzebiąc zatrudnionych przy kopaniu
gliny robotników, 36- letniego Stanisława Gancarka i 24-letniego
Jana Dudka zamieszkałych w Krzyworzece.
Mimo natychmiastowej
akcji ratunkowej, wszelka pomoc okazała się
bezskuteczna.
Echo Łódzkie 1938 marzec
WIELUŃ, 22.3. — W
Mokrsku, kilku mieszkańców sąsiedniej wsi Krzyworzeki zaczepionych
zostało przez nieznanych na razie awanturników, usiłujących
sprowokować bójkę.
Krzyworzeczanie pragnąc
uniknąć bójki ratowali się ucieczką. Za uciekającymi posypał
się grad kamieni oraz padło kilka strzałów rewolwerowych.
W wyniku tego napadu
którego prawdopodobnie podłożem były porachunki osobiste padł
ofiarą 19-letni Szczepan Komór z Krzyworzeki, który otrzymał
niebezpieczny postrzał w głowę (kula ugrzęzła w podstawie
czaszki). Rannego umieszczono w szpitalu W. W. św. w Wieluniu.
Sprawą zajęła się policja.
Orędownik 1938 nr. 159
Łódź, 13. 7. —
Na torze kolejowym przy wsi Krzyworzeka
umysłowo chory mieszkaniec tejże wsi, 35-letni Konstanty Kałużny,
pozostawiony bez dozoru, wpadł pod przejeżdżający pociąg
osobowy, ponosząc śmierć na miejscu.
Echo Łódzkie 1938 lipiec
Części ciała ludzkiego
w życie.
Kto wpadł pod pociąg ?
WIELUŃ, 12. 7. — Rano
na torze kolejowym w pobliżu cmentarza ewangelickiego znalezione
zostały zmasakrowane zwłoki jakiegoś mężczyzny lat około 40.
Według wszelkiego
prawdopodobieństwa mężczyzna popełnił samobójstwo przez
rzucenie się pod koła przejeżdżającego pociągu, gdyż tor
kolejowy w tym miejscu wyniesiony jest dość wysoko ponad pole.
Porozrywane części ciała
odrzucone prawdopodobnie przez koła pociągu znaleziono w życie w
pobliżu miejsca wypadku.
Powiadomione o powyższym
władze sądowo-śledcze prowadzą dochodzenie celem ustalenia
nazwiska samobójcy.
Echo Łódzkie 1938 lipiec
WIELUŃ, 13.7. — W
uzupełnieniu wczorajszej wiadomości o znalezieniu zmasakrowanych
zwłok mężczyzny na torze kolejowym w pobliżu cmentarza
ewangelickiego w Wieluniu donosimy, iż według dochodzenia władz
sądowo-śledczych są to zwłoki umysłowo chorego 35-letniego
Konstantego Kałużnego ze wsi Krzyworzeka,
który prawdopodobnie idąc torem kolejowym dostał się pod koła
pociągu.
OD NASZYCH korespondentów
Własnym wysiłkiem wybudowaliśmy szkołę oraz remizą strażacką
obecnie prosimy o pomoc przy elektryfikacji naszej gromady
19 stycznia 1945 r. oswobodzono powiat wieluński z pięcioletniej barbarzyńskiej okupacji niemieckiej. Natychmiast po oswobodzeniu cały powiat przystąpił energicznie do pracy.
Jedną z najbardziej zniszczonych gromad była Krzyworzeka. Mieszkańcy wsi zostali wywiezieni przez hitlerowców. Domy były rozebrane i zniszczone w 6... procentach. Inwentarz żywy i martwy został również prawie że całkowicie wyniszczony. Mieszkańcy gromady przystąpili natychmiast do pracy, nie oglądając się na krzykliwego wówczas pana Mikołajczyka i jego zauszników. Pomimo niezbyt urodzajnych gleb (II i III klasa) praca posuwała się szybko naprzód.
Powstały organizacje partyjne i inne, które od chwili założenia wykazują bardzo aktywną działalność. Wybudowano szkołę (10 sal, jedna duża ze sceną), przeprowadzono przez wieś szosę 1.500 m długości, wyremontowano budynek dla przedszkola i „Stacji opieki nad matką i dzieckiem". Zakonserwowano zabytkową dzwonnicę itp.
Ostatnio, dzięki wysiłkowi całego społeczeństwa wybudowano murowaną remizę strażacką.
Obecnie najważniejszą, palącą sprawą, stała się kwestia elektryfikacji wsi. Linia wysokiego napięcia przechodzi przez samą wioskę. Warunki są więc bardzo dobre. Na przeszkodzie stoi tylko kwestia materialna.
Biorąc pod uwagę zniszczenia wojenne i duży wkład mieszkańców gromady w dzieło odbudowy, Koło Związku Młodzieży Polskiej w Krzyworzece oraz Z. S. Ch. postanowiły zwrócić się z apelem do odpowiednich czynników o udzielenie jak najdalej idącej pomocy przy elektryfikacji naszej gromady.
Chodziłoby nam o pomoc finansową oraz o rozłożenie nam na raty opłat za przeprowadzenie instalacji.
Wieś Krzyworzeka zasługuje na wsparcie, chociażby z tego względu, że 90 procent mieszkańców to mało- i średnio-rolni chłopi.
Skrzypecki Stanisław czł. Zarządu Koła Z.S.Ch
Moczulewski Jerzy
czł. Zarządu Koła ZMP Krzyworzeka. pow. wieluński.
Pracownicy PMS-u dla chłopów wsi Krzyworzeki
W celu nawiązania ścisłego kontaktu robotników z chłopami małorolnymi i średniorolnymi — 35-osobowy zespół pracowników Państwowego Monopolu Spirytusowego udał się do wsi Krzyworzeki, w pow. wieluńskim.
Podczas akademii, jaka z tej okazji odbyła się we wsi, przemawiali przedstawiciele miasta i ludności wiejskiej. Po części oficjalnej nastąpiło uroczyste wręczenie darów, jakie przywieźli pracownicy PMS-u dla wsi. Cennym tym darem była biblioteka, szafa do książek, stół i kurtyna do sceny teatralnej.
W urozmaiconej części artystycznej chór PMS-u odśpiewał pieśni ludowe i robotnicze oraz wystawił dwie sztuki. Dużym powodzeniem cieszyły się pieśni solowe i recytacje.
Miła uroczystość na długo pozostanie w pamięci zarówno pracowników PMS-u, jak i ludności Krzyworzek, która z radościę przyjęła cenny i pożyteczny podarunek, prosząc o jak najczęstsze odwiedziny.
S. Błaszczyk korespondent „Głosu" z PMS.
Święty Biurokracy w powiecie wieluńskim
Pracownicy PMS utrzymują stałą łączność ze wsią Krzyworzeki, pow. wieluńskiego. Ekipa nasza w ciągu kilku niedziel z rzędu wyjeżdżała do tej wsi wraz z lekarzem i zespołem teatralnym. Podczas naszego ostatniego pobytu z rozmów z chłopami dowiedzieliśmy się, że największą bolączką wsi jest właśnie brak lekarza. Chcąc dostać się do lekarza chłopi muszą jechać 3 do 4 godzin wozem. Jednak na tym nie kończą się utrapienia mieszkańców Krzyworzeki. Służba weterynaryjna nie wywiązuje się należycie ze swych zadań. Chłopi narzekają też na miejscową spółdzielnię Samopomocy Chłopskiej, która w żaden sposób nie może przystosować swych zamówień do pór roku. Kiedy chłopi potrzebują nawozów sztucznych do siewów jesiennych, spółdzielnia sprowadza nawozy wiosenne, wiosną natomiast w spółdzielni można nabyć tylko nawozy zeszłoroczne do siewów jesiennych. Podobnie przestawia się sprawa z odstawianiem lnu, który miejscowi chłopi uprawiają na dość dużą skalę.
Otóż, kiedy chłopi przywieźli len do Wielunia, w myśl zarządzenia — nie było komu przyjąć tego lnu. Po długich ich wędrówkach od PZGS do Samopomocy Chłopskiej, polecono wreszcie chłopom zawieźć len na drugie miejsce, oddalone o 10 kilometrów, gdzie przyjęto len dopiero po interwencji M. O.
Wiktor Latocha korespondent fabryczny "Głosu" z PMS
Obwieszczenia Publiczne 1939 nr 57
Wydział Hipoteczny, sekcja III, przy Sądzie Okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
3) Marcinie Drygała, właścicielu działki gruntu nr nr 24 i 35, o pow. 3 ha 3538 m kw z osady Krzyworzeka nr nr 24 i 35, 25, 26, 27 i 28, pow. wieluńskiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 20 stycznia 1940 roku, w którym to terminie osoby interesowane winny zgłosić swoje prawa w kancelarii wyżej wymienionego Wydziału Hipotecznego, pod skutkami prekluzji. 131/39.
Głos Chłopski 1949 nr 62
OD NASZYCH korespondentów
Własnym wysiłkiem wybudowaliśmy szkołę oraz remizą strażacką
obecnie prosimy o pomoc przy elektryfikacji naszej gromady
19 stycznia 1945 r. oswobodzono powiat wieluński z pięcioletniej barbarzyńskiej okupacji niemieckiej. Natychmiast po oswobodzeniu cały powiat przystąpił energicznie do pracy.
Jedną z najbardziej zniszczonych gromad była Krzyworzeka. Mieszkańcy wsi zostali wywiezieni przez hitlerowców. Domy były rozebrane i zniszczone w 6... procentach. Inwentarz żywy i martwy został również prawie że całkowicie wyniszczony. Mieszkańcy gromady przystąpili natychmiast do pracy, nie oglądając się na krzykliwego wówczas pana Mikołajczyka i jego zauszników. Pomimo niezbyt urodzajnych gleb (II i III klasa) praca posuwała się szybko naprzód.
Powstały organizacje partyjne i inne, które od chwili założenia wykazują bardzo aktywną działalność. Wybudowano szkołę (10 sal, jedna duża ze sceną), przeprowadzono przez wieś szosę 1.500 m długości, wyremontowano budynek dla przedszkola i „Stacji opieki nad matką i dzieckiem". Zakonserwowano zabytkową dzwonnicę itp.
Ostatnio, dzięki wysiłkowi całego społeczeństwa wybudowano murowaną remizę strażacką.
Obecnie najważniejszą, palącą sprawą, stała się kwestia elektryfikacji wsi. Linia wysokiego napięcia przechodzi przez samą wioskę. Warunki są więc bardzo dobre. Na przeszkodzie stoi tylko kwestia materialna.
Biorąc pod uwagę zniszczenia wojenne i duży wkład mieszkańców gromady w dzieło odbudowy, Koło Związku Młodzieży Polskiej w Krzyworzece oraz Z. S. Ch. postanowiły zwrócić się z apelem do odpowiednich czynników o udzielenie jak najdalej idącej pomocy przy elektryfikacji naszej gromady.
Chodziłoby nam o pomoc finansową oraz o rozłożenie nam na raty opłat za przeprowadzenie instalacji.
Wieś Krzyworzeka zasługuje na wsparcie, chociażby z tego względu, że 90 procent mieszkańców to mało- i średnio-rolni chłopi.
Skrzypecki Stanisław czł. Zarządu Koła Z.S.Ch
Moczulewski Jerzy
czł. Zarządu Koła ZMP Krzyworzeka. pow. wieluński.
Głos Chłopski 1949 nr 157
Pracownicy PMS-u dla chłopów wsi Krzyworzeki
W celu nawiązania ścisłego kontaktu robotników z chłopami małorolnymi i średniorolnymi — 35-osobowy zespół pracowników Państwowego Monopolu Spirytusowego udał się do wsi Krzyworzeki, w pow. wieluńskim.
Podczas akademii, jaka z tej okazji odbyła się we wsi, przemawiali przedstawiciele miasta i ludności wiejskiej. Po części oficjalnej nastąpiło uroczyste wręczenie darów, jakie przywieźli pracownicy PMS-u dla wsi. Cennym tym darem była biblioteka, szafa do książek, stół i kurtyna do sceny teatralnej.
W urozmaiconej części artystycznej chór PMS-u odśpiewał pieśni ludowe i robotnicze oraz wystawił dwie sztuki. Dużym powodzeniem cieszyły się pieśni solowe i recytacje.
Miła uroczystość na długo pozostanie w pamięci zarówno pracowników PMS-u, jak i ludności Krzyworzek, która z radościę przyjęła cenny i pożyteczny podarunek, prosząc o jak najczęstsze odwiedziny.
S. Błaszczyk korespondent „Głosu" z PMS.
Głos Chłopski 1949 nr 288
Święty Biurokracy w powiecie wieluńskim
Pracownicy PMS utrzymują stałą łączność ze wsią Krzyworzeki, pow. wieluńskiego. Ekipa nasza w ciągu kilku niedziel z rzędu wyjeżdżała do tej wsi wraz z lekarzem i zespołem teatralnym. Podczas naszego ostatniego pobytu z rozmów z chłopami dowiedzieliśmy się, że największą bolączką wsi jest właśnie brak lekarza. Chcąc dostać się do lekarza chłopi muszą jechać 3 do 4 godzin wozem. Jednak na tym nie kończą się utrapienia mieszkańców Krzyworzeki. Służba weterynaryjna nie wywiązuje się należycie ze swych zadań. Chłopi narzekają też na miejscową spółdzielnię Samopomocy Chłopskiej, która w żaden sposób nie może przystosować swych zamówień do pór roku. Kiedy chłopi potrzebują nawozów sztucznych do siewów jesiennych, spółdzielnia sprowadza nawozy wiosenne, wiosną natomiast w spółdzielni można nabyć tylko nawozy zeszłoroczne do siewów jesiennych. Podobnie przestawia się sprawa z odstawianiem lnu, który miejscowi chłopi uprawiają na dość dużą skalę.
Otóż, kiedy chłopi przywieźli len do Wielunia, w myśl zarządzenia — nie było komu przyjąć tego lnu. Po długich ich wędrówkach od PZGS do Samopomocy Chłopskiej, polecono wreszcie chłopom zawieźć len na drugie miejsce, oddalone o 10 kilometrów, gdzie przyjęto len dopiero po interwencji M. O.
Wiktor Latocha korespondent fabryczny "Głosu" z PMS
Dziennik Łódzki 1964 nr
32
Projekt planu
gospodarczego powiatu wieluńskiego na rok 1964 przewiduje m. in.
zalesienie 339 ha gruntów stałych i nieużytków.
W ramach planowanych
inwestycji przewidziana jest w Wieluniu budowa Technikum
Ekonomicznego, oczyszczalni ścieków, budowa urządzeń
wodociągowych, budowa bloków przy ulicy Okólnej. Ponadto
przewidziano budowę bloku w Lututowie, budowę szkół Tysiąclecia
w Skrzynnie i Krzyworzece. Powstanie też punkt skupu warzyw i owoców
Spółdzielni Ogrodniczej, magazyn hurtowy i mieszalnia pasz PZGS. Te
dwa obiekty inwestycyjne są najbardziej pożądane.
Budownictwo indywidualne
szacuje się w br. na sumę 80 mln zł. W ramach tej kwoty
wybudowanych zostanie 400 budynków mieszkalnych, co znacznie poprawi
sytuację mieszkaniową w powiecie.
Tegoroczny plan
gospodarczy powiatu przewiduje duży wzrost produkcji i mechanizacji
rolnej.
S. M.
Dziennik Łódzki 1966 nr
300
NIE MA ODWAŻNYCH, by podjąć decyzję w
sprawie sprzedaży starej szkoły w Krzyworzece (pow. wieluński). Po
zbudowaniu tam nowej „Tysiąclatki" po starej szkole pozostał
dobrze urządzony barak. Niszczeje on niepotrzebnie, ponieważ nie
wiadomo kto ma podjąć decyzję w sprawie jego sprzedaży.
Dziennik Łódzki 1969 nr
251
W Krzyworzece, pow.
Wieluń dzieci podpaliły stertę słomy i siana, spłonęła również
stodoła i obora. Straty 30 tys. złotych.
Dziennik Łódzki 1973 nr
185
W miejscowości
Krzyworzeka, pow. Wieluń, dwoje dzieci zaprószyło ogień, wskutek
czego spłonęła szopa.
Dziennik Łódzki 1974 nr
207
Godz. 0.15 Krzywa
Rzeka, pow. Wieluń. Z nie ustalonej jeszcze przyczyny spłonęły 3
stodoły ze zbiorami i dwie obory. Straty 150 tys. zł.
Interweniowało 11 jednostek Straży Pożarnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz