Taryfa Podymnego 1775 r.
Błota, wieś, woj. sieradzkie, powiat
sieradzki, własność królewska, 12 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Błota att star. klon., parafia unkow
(uników), dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo
sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Szymanowski.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Błota, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia Uników,
własność rządowa. Ilość domów 19, ludność 139, odległość
od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Błota, kol. pow. sieradzki, gm. Klonowa, par. Klonowa, odległa od Sieradza 29 w., rozległośći morg. 583 w posiadaniu włościan, mieszk. 216 katolików.
Spis 1925:
Błota, wś i leśn., pow. sieradzki, gm. Klonowa. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 36, leśn. 1. Ludność ogółem: wś 257, leśn. 5. Mężczyzn wś 126, leśn. 3, kobiet wś 131, leśn. 2. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 257, leśn. 5. Podało narodowość: polską wś 257, leśn. 5.
Wikipedia:
Błota-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Brąszewice. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. W pobliżu wsi znajduje się rezerwat przyrody Jaźwiny.
1. Kawa i Tułaza 2. Jędrzey i Jozef Ianusi 3. Franciszek i Marcin Głusi 4. Idzi i Wawrzeniec Czakaie 5. Łukasz i Kazimierz Tułaski
W tej wsi jest karczma z sienią, izbą, komorą, stajnią wjezdna, drzwi wszystkie na biegonach drewnianych, w izbie okno jedno podwójne, piec i komin z cegły prosty, podłoga i posowa z dylów snopkami poszyta, w niej nie mieszka nikt.
Przez dziurę w płocie
A rację maja wszyscy
Właściwie nie powinno powtarzać się tego co inni w zaufaniu mówią, ale ciekawe rzeczy przecie każdy tak chętnie posłucha.... Więc powtórzę co w sieradzkim mówią o zbożach kwalifikowanych — może podobnie mówią i gdzie indziej — warto więc, aby właściwe czynniki „mówione" to sprawdziły i orzekły kto ma rację. A więc mówią:
ZWIĄZEK SAMOPOMOCY CHŁOPSKIEJ —
„Stosunkowo za dużo przysłano pszenicy, a za mało żyta. Do tej pory wieś Wiechutki — gmina Bogumiłów zgłosiła zapotrzebowanie na kwintale żyta kwalifikowanego, a wieś Błota — gmina Godynice zażądała 50 kwintali. Według naszych obliczeń potrzeba będzie z jakieś 100 ton żyta kwalifikowanego".
POWIATOWY ZWIĄZEK SPÓŁDZIELŃ —
„Przysłano za dużo gatunków na ziemie lekkie, a potrzebne są raczej odmiany Petkus (ludowe)"
CHŁOPI ZADZIUNIA* — Chcemy kupić ziarno kwalifikowane, ale naszym zdaniem to, które nam przysyłają bywa niekiedy gorsze od zwykłego. Są partie zanieczyszczone, niekiedy wilgotne lub po prostu ziarna są pocięte".
Ano podałem co wysłuchałem, ale teraz kto sprawdzi ile w tym wszystkim jest prawdy? Ja się boję, że wszyscy mają rację i w akcji dostarczenia wsi ziarna kwalifikowanego coś w sieradzkim trochę nawaliło.
*Zadzimia
1940 r.
1992 r.
Lustracja 1789 r.
Wieś Błota osiadłość
W tej wsi jest karczma z sienią, izbą, komorą, stajnią wjezdna, drzwi wszystkie na biegonach drewnianych, w izbie okno jedno podwójne, piec i komin z cegły prosty, podłoga i posowa z dylów snopkami poszyta, w niej nie mieszka nikt.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1824 nr 41
OBWIESZCZENIE.
Urząd Leśny Sokolniki.
Zawiadomia życzących sobie nabycia drzewa w lasach tuteyszego Leśnictwa, iż sprzedarz tego, mianowicie w odcinkach, inaczey odpadkach, przez publiczną licytacyą odbywać się będzie w Rysiu, a to w następnych terminach;
a. Dnia 15. Listopada r. b. z Straży Salamony Lasów Narodowych przy obrębach Podawacz, Grabostaw, Błoto i Koratki.
b. Dnia 16. Listopada r. b. z Straży Klonowo przy obrębach Bogus, Kuźnica i Groiec Wielki.
c. Dnia 18. Listopada r. b. z Straży Pichlice Lasów Koronnych przy obrębach Łęki, Sokolniki i Osiek.
d. Dnia 20. Listopada t. r. z Straży Bolesławice, przy obrębach Czastary, Przywory, Ochędzyń, Zdzary i Woycin.
Każdy przeto życzący sobie nabycia, gdy zechce wprzód obeyrzeć, iaki odcinek czyli odpadek — może udać się w Straży Salamony do Ur. Dąbrowskiego, Nadleśniczego honorowego, w Grabowstawie zamieszkałego, w Straży Klonowskiey do P. Swiderskiego, Podleśnego w Klonowy zamieszkałego.
w Straży Pichlice do P. Szenk, Podleśnego na Tyblach,
w Straży Bolesławice do P. Paschalskiego, Podleśnego, w Porębarach Zdzary zamieszkałego. —
Ci Officyaliści okażą zaokrąglenie odcinka.
w Rysiu dnia 4. Października 1824.
w Nadleśny Dobrowoyski.
Urząd Leśny Sokolniki.
Zawiadomia życzących sobie nabycia drzewa w lasach tuteyszego Leśnictwa, iż sprzedarz tego, mianowicie w odcinkach, inaczey odpadkach, przez publiczną licytacyą odbywać się będzie w Rysiu, a to w następnych terminach;
a. Dnia 15. Listopada r. b. z Straży Salamony Lasów Narodowych przy obrębach Podawacz, Grabostaw, Błoto i Koratki.
b. Dnia 16. Listopada r. b. z Straży Klonowo przy obrębach Bogus, Kuźnica i Groiec Wielki.
c. Dnia 18. Listopada r. b. z Straży Pichlice Lasów Koronnych przy obrębach Łęki, Sokolniki i Osiek.
d. Dnia 20. Listopada t. r. z Straży Bolesławice, przy obrębach Czastary, Przywory, Ochędzyń, Zdzary i Woycin.
Każdy przeto życzący sobie nabycia, gdy zechce wprzód obeyrzeć, iaki odcinek czyli odpadek — może udać się w Straży Salamony do Ur. Dąbrowskiego, Nadleśniczego honorowego, w Grabowstawie zamieszkałego, w Straży Klonowskiey do P. Swiderskiego, Podleśnego w Klonowy zamieszkałego.
w Straży Pichlice do P. Szenk, Podleśnego na Tyblach,
w Straży Bolesławice do P. Paschalskiego, Podleśnego, w Porębarach Zdzary zamieszkałego. —
Ci Officyaliści okażą zaokrąglenie odcinka.
w Rysiu dnia 4. Października 1824.
w Nadleśny Dobrowoyski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1838 nr 166
Trybunał Cywilny I. Instancyi Gubernii
Kaliskiej.
Podaje do publicznej wiadomości, iż
na skutek postanowienia Rady Administracyjnej z dnia 22 Kwietnia (4
Maja) r. b. z przedstawienia Obrońcy Prokuratoryi Jeneralnej przy
Trybunale tutejszym z dnia 14 (26) Czerwca roku tegoż, na zasadzie
szczególnego upoważnienia Kommissyi Rządowej Przychodów i Skarbu
z dnia 7 (19) Maja 1838 r. Nr. 35574/11060 uczynionego, termin do
uregulowania hipoteki dóbr Rządowych Klonowa z przyległościami:
A. wsiów w parafii Uników.
1. Klonów.
2. Leliwa.
3. Lipicze.
4. Kuźnica Zagrzebska.
5. Kuźnica Błońska.
6. Kuźnica Błota.
7. Owieczki z częścią wsi Unikowa.
8. Godenice.
9. Sokolenie.
10. Wolka Klonowska w Par. Godeniec.
11. Czartorуa w Par. Godeniec.
12. Brąszewice w parafii Wojkow, wraz
z Pustkowiami do tychże wsi należącemi.
B. Folwarki.
1. Gorka Klonowska w Par. Uników.
2. Kuźnica Zagrzebska w Par. Uników.
3. Brząszewice w parafii Wojków.
С. Sołectwa.
1. Sołectwo w Godenicach.
2. Sołectwo w Brząszewicach.
D. Młyny wodne.
1. We wsi Klonowie.
2. Na Pustkowiu Kiełbasa.
3. w Kuźnicy Błońskiej.
4. ditto Zagrzebskiej.
E. Propinacya.
W powiecie i obwodzie Sieradzkim,
gubernii tutejszej położonych, do skarbu publicznego należących,
na dzień 6(18) Października r. b. na godzinę 3cią po południu
przed delegowanym Sędzią Doufrene oznaczył.
W moc więc art. 3 postanowienia
Najjaśniejszego Pana z dnia 12 (27) Stycz. 1826 roku, co do dóbr
rządowych wydanego, oznajmia Trybunał; iż ktokolwiek sądziłby
mieć prawo do własności dóbr wymienionych, lub jakie prawo
rzeczowe, do tychże dóbr ściągające się, może i powinien się
zgłosić w terminie oznaczonym, lub najdalej od dnia 6 Listopada r.
b. który się w skutek art. 2 pomienionego postanowienia
Najjaśniejszego Pana, jako ostateczny i prekluzyjny termin oznacza.
Nadto dodaje Trybunał, iż w skutek art. 4 tegoż postanowienia,
żadne reklamacye przeciw inkameracyi dóbr, na mocy urządzeń jakie
nastapiły za rządu Pruskiego, oraz na mocy prawa na sejmie xięstwa
Warszawskiego z dnia 23 Grudnia 1811 roku uchwalonego ani też
kompetencye, do hipoteki przyjętemi nie będą, i rozpoznawaniu
Sądowemu nieulegają, nie mniej żadne inne pretensye prócz
wymienionych powyżej w artykule 3 do hipoteki przyjmowanemi nie
będą.
Regulacja odbywać się będzie w
Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefina położonym.
Kalisz d. 20 Czer. (2 Lipca) 1838 r.
Prezes, Glass.
Sekretarz, Chiżyński.
Dziennik Warszawski 1866 nr 107
(N. D. 2761) Urzęd Leśny Klonowo.
Podaje do publicznej wiadomości, że w d. 17 (29) Maja r. b. od godziny 9-ej z rana w kancelarji Urzędu Leśnego Klonowo we wsi Brąszewicach Gminie Godynice Powiecie Sieradzkim Gubernji Warszawskiej, odbywać się będzie głośna in plus licytacja na sprzedaż drzewa iglastego różnego gatunku, z cięć na r. 1866, naznaczonych młotem sześciokątnym wycechowanego, pojedynczo obrębami, mianowicie:
Z obrębu Podawacz w okręgu I w cięciu Nr. 13, ocenione na rs. 817 kop. 83; z obrębu Grabostaw w okręgu I Nr. 15, ocenione na rs. 116 kop 25; z obrębu Błota w okręgu I Nr. 13, ocenione na rs. 426 kop. 90; z obrębu Kosatka w okręgu I Nr. 11, ocenione na rsr. 476 kop. 2; z obrębu Oraczew Nr. 7, ocenione na rs. 5 kop. 67; z obrębu Kuźnica Nr. 8, ocenione na rs. 776 kop. 27; z obrębu Leliwa w okręgu I Nr. 10, ocenione na rsr. 134 kop. 78; z obrębu Smok okręgu I Nr. 13, ocenione na rs. 295 kop. 54.
Przystępujący do licytacji, zaopatrzony być winien w vadium wynoszące 1/4 część szacunku w każdym obrębie, oraz być przygotowanym do zapłacenia połowy zalicytowanej sumy przy podpisaniu protokółu licytacyjnego, o innych warunkach tej sprzedaży każdodziennie z wyjątkiem dni świątecznych dowiedzieć się można w Urzędzie Leśnym, miejscowa zaś służba leśna zgłaszającemu się okaże drzewo na gruncie.
w Brąszewicach d. 16 (28) Kwietnia 1866 r.
Nadleśniczy, Ł. Wojczyński.
Dziennik Warszawski 1866 nr 162
(N. D. 4295) Urząd Leśny Klonowa.
Podaje do wiadomości publicznej iż w terminie skróconym dnia 20 Lipca (1 Sierpnia) roku bieżącego od godziny jednastej z rana w Kancelarji Urzędu Leśnego Klonowo we wsi Brąszewicach Gminie Godyniec Powiecie Sieradzkim Gubernji Warszawskiej odbywać się będzie głośna in minus licytacja na przedsiębierstwo wykopania:
A. Rowów osuszających z usypaniem kopczyków z ziemi wyrzuconej w odległości od bruzdy i od siebie stóp rosyjskich 6 i niewyższych od średnicy podstawy, głębokość stóp rosyjskich 3, szerokości górnej stóp 6, dolnej stóp 3, pojedynczo w obrębach:
1. Podawacz długości sażeni 285, 2. Grobostaw dlugości sażenów 363, 3. Błota długości sażeni 573, 4. Smok długości sażeni 700 razem długości sażeni 1921.
B. Rowów ochronno-osuszających z usypaniem wałów od strony lasów takich samych wymiarów jak rowy w odwrotnym stosunku co do szerokości, głębokości stóp rosyjskich 4, szerokości górnej stóp 7, dolnej stóp 2 przy Obrębach:
1. Podawacz długości sażenów 1555, 2. Grobostaw długości sażeni 1848, 3. Błoto długości sażeni 442, Leliwa długości sażeni 1959 razem długości sażeni 5304 czyli w ogóle rowów osuszających i ochronno-osuszających długości sażenów 7225, licząc od wykopania sażenia po kop. 15 od której to sumy licytacja rozpoczynać się będzie.
Mający zamiar licytowania zechcą przybyć na miejsce i czas naznaczony zaopatrzeni w gotowiznę na vadium wyrównywające 1j10 część sumy do licytacji ustanowionej, która nieutrzymującemu się zaraz powrócone będzie.
Szczegółowe warunki do licytacji są do przejrzenia w Urzędzie Leśnym Klonowo każdego dnia z wyjątkiem świąt od godziny 8 rano do 4 z południa.
Brąszewice 1 (13) Lipca 1866 r.
Nadleśniczy, Wojczyński,
Podleśny Biurowy, Knake.
Kaliszanin 1874 nr 36
Wypadki nagłej
śmierci: d. 16 marca, we wsi Błotna, gminie Klonowo, powiecie
sieradzkim, włoścjanin wsi Pędziwiatr, Tomasz Pędziwiatr, wieku
lat 32, ścinając w lesie drzewo, takowem przywalony i zabity został
na miejscu; (...) .
Dziennik Warszawski 1874 nr 86
Dnia 4(16) marca, we wsi Błocie, w
gminie Kleniewie, w powiecie Sieradzkim, w gubernji Kaliskiej,
włościanin wsi Pędziwiatr, Tomasz Pędziwiatr, lat 32 mający,
rąbiąc w lesie drzewo, przy jego spadnięciu został zabity na
miejscu.
Kaliszanin 1875 nr 80
Podaje do wiadomości publicznej, iż na mocy decyzji Izby Skarbowej w dniu 17 (29) września r. b. zapadłej, odbędzie się 15 (27) października o godzinie 12 zrana w Praesidium tejże Izby głośna in plus licytacja na sprzedaż, 1) powału (drzewa uszkodzonego przez burzę) w obrębach Podawacz, Grabostaw, Błota i Oraczew, Straży Salamonowskiej, leśnictwa rządowego Klonowa, oszacowanego na summę rs. 378 kop. 86; 2) takiegoż drzewa w obrębie Kosatka, tegoż leśnictwa i straży, oszacowanego na rs. 432 kop. 67; i 3) takiegoż drzewa w obrębie Bogus, Kuźnica i Grójec-Wielki, tegoż leśnictwa.
Licytacja rozpocznie się od summ powyższych. Przystępujący do niej winien złożyć vadjum wyrównywające 1/10 części summy szacunkowej. Szczegółowe warunki licytacji mogą być przejrzane każdodziennie z wyjątkiem świąt i dni galowych w biurze Wydziału Dóbr Rządowych Izby Skarbowej kaliskiej.
Kalisz d. 22 września (4 października) 1875 r. Assessor Herburt-Heybowicz — Referent Chomętowski.
Zorza 1917 nr 4
Z Klonowy (ziemi Sieradzkiej).
Okolica nasza jest jedną z tych
szczęśliwych miejscowości, które najmniej ucierpiały od działań
wojennych. To też praca społeczna, choć powoli — postępuje
naprzód. Lud nasz chętniej garnie się do oświaty, niż dawniej.
Dowodzi tego tutejsze szkolnictwo.
Przed wojną mieliśmy w gminie
zaledwie 3 szkoły: w Klonowej, w Leliwie i w Błotach. Obecnie zaś
od początku wojny mamy jeszcze 6 szkół i jedną ochronkę, a
mianowicie we wsiach: Kuźnicy-Błońskiej, Owieczkach, Niemojewie,
Lipiczu, w Górce Klonowskiej, ochronkę i drugą szkołę w
Klonowej.
Dodać trzeba, że pomimo to byli i są
jeszcze tacy, co przeszkadzali w otwieraniu szkół, mówiąc, że
„szkoły w obecnych trudnych czasach są niepotrzebne, że w
czasach spokojnych nie mieliśmy szkół i dobrze nam było, że
szkoły i różne instytucye społeczne powrócą nam pańszczyznę.”
Do czytania też chętniej się ludzie tutejsi biorą, niż przed
wojną, chociaż takich, co stale prenumerują gazety, jest mało.
Zato wielu nabywa różne pisma od chłopców roznoszących gazety,
bo każdy jest ciekawy dowiedzieć się, co się dzieje na placu
boju, a przytem przeczyta i inny artykuł, już nie wojenny, z czego
nabierze chęci do przeczytania pożytecznej książki.
Przed wojną było w Klonowej kółko
rolnicze, ale w czasie wojny przestało działać. Szkoda, że niema
teraz takiego, ktoby je chciał przebudzić z tej drzemoty. Była to
jedyna instytucya, przez którą gospodarze nasi utrzymywali z sobą
łączność. Mamy i straż ogniowo-ochotniczą, zorganizowaną
jeszcze przed wojną.
W Klonowej od czasu do czasu, odbywają
się przedstawienia amatorskie, pod kierunkiem ks. proboszcza J.
Dalaka. W czasie świąt Bożego Narodzenia odegrano sztuczkę p. t.
„Jasełka”. Publiczności zgromadziło się tak wiele, że mała
sala (w której może się pomieścić około 100 osób) zaledwie
czwartą część mogła pomieścić, więc przedstawienie musiano
parę razy powtórzyć. Dochód z przedstawienia przeznaczono na
miejscową ochronkę.
Więc i u nas w Klonowskiem, zaczyna
się budzić praca społeczna. Część Klonowiaków jeszcze nie
rozumie jej potrzeby i korzyści, ale da Bóg, że z czasem wszystko
się przemieni na lepsze, że i ci, którzy, kładą kamienie pod
nogi wszelkiemu ruchowi społecznemu, zrozumieją, że w jedności
siła.
Władysław Mituła.
Wieśniak z Klonowskiego.
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 55
Na zasadzie art. 846
i 847 U. P. K.,
sąd okręgowy w Kaliszu, stosownie do decyzji sądu z d. 7 lutego
1920 r., poszukuje Józefa Pietrzaka vel Pierczaka vel Pierzaka z
Pilic, gm. Lututów,
pow. Wieluńskiego, ostatnio zamieszkałego we wsi Błoto, gm.
Klonowa, pow. Sieradzkiego, oskarżonego z
art. 585 K. K. i zbiegłego niewiadomo dokąd.
Rysopis i znaki szczególne
poszukiwanego nieznane.
W razie odnalezienia
poszukiwanego lub miejsca jego zamieszkania należy bezzwłocznie
zakomunikować najbliższym władzom policyjnym, w celu
zaaresztowania go i doniesienia o tem sądowi okręgowemu.
Ziemia Sieradzka 1923 październik nr 42
Z Klonowej. Wieś Błota,
gm. Klonowa święciła w dniu 6 b. m. niezwykłą uroczystość. W
obecności Inspektora Szkolnego p. Ziarkiewicza, sekretarza inspekcji
p. Klinkawskiego i mieszkańców. Prezes Dozoru ks. J. Dalak dokonał
poświęcenia nowo powstałej tamże szkoły. Podczas uroczystości
ks. Dalak w swem przemówieniu podkreślił ofiarność i poczucie
obowiązków rodzicielskich — cnoty dobrze odczute i spełnione
przez Błotczan. P. Inspektor zaś zaznaczył, że przybywa na
oddalony kraniec powiatu mimo ogromu zajęć, by podziękować
Błotczanom za ofiary i trudy, oraz podnieść ich obywatelskość i
miłość dla rodzinnej oświaty, nadmieniając, że w "Błotach
powstał budynek szkolny—którego nie powstydziłoby się i
miasto"! W istocie gmach szkolny, murowany, wykonany wedle
projektu p. Slósarskiego Architekt z Sieradza imponujące robi w
okolicy wrażenie. Na tem miejscu należy wyrazić uznanie:
Błotczanom za grosze i trudy — Komitetowi w osobach pp. A. Lipki,
Kuliga i Pędziwiatra za podjęte kłopoty i troski, a
przedewszystkiem A. Lipce i Stan. Urbanowi, jako inicjatorom i
twórcom moralnym szkoły. Ci bowiem niegdyś nie bez przeszkód ze
strony władz rosyjskich spowodowali otwarcie szkoły w Błotach, a
dziś doprowadzają ją do posiadania własnej i to godnej siedziby.
Błotczanie! obyście w nagrodą znaleźli naśladowców, bo, że
zasłużycie sobie na wdzięczność swej dziatwy, jestem tego pewny!
Świadek.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1926 nr 40
Na zasadzie
postanowienia Województwa z dnia 8.6.1926 r., L. B. P. 2000/2
wciągnięto do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 1287 „Tow.
Straży Ogniowej Ochotniczej" w Błocie.
Gazeta Świąteczna 1927 nr 2398
Ze wsi Błot w powiecie sieradzkim
piszą do nas: Ubiegłej jesieni przeniesiona zostałam do Błot w
gminie Klonowej. Wieś to mała, jest w niej zaledwie 80-tu
gospodarzy, ale wszyscy dbają o dobro swych dzieci. Budynek szkolny
zastałam piękny, murowany według nowoczesnych wymagań. Sala
szkolna duża, widna, o trzech szerokich oknach. Dzieci można
wygodnie pomieścić sporą gromadkę i miałyby świeże powietrze,
którego tak bardzo brak w ciasnych i dusznych szkołach miejskich.
Tu dzieci jest mało, zaledwie 48 we wszystkich czterech oddziałach.
Przez 7 lat szkoła mieściła się w wynajętym budynku, ale od
trzech lat jest ten piękny budynek, wzniesiony staraniem samych
gospodarzy, którzy się na to dobrowolnie opodatkowali. Co prawda,
gdy się sprowadziłam, brakło pieców w szkole i w mieszkaniu, gdyż
dotychczas palono w piecach żelaznych. Ale gospodarze znów się
opodatkowali i kupili dwa piece kaflowe, a do kuchni piec z cegieł,
co razem kontowało blizko 300 zł. Brak jeszcze wielu rzeczy, ale
jak mówi przysłowie, „nie odrazu Kraków zbudowano”, więc i tu
przy dobrych chęciach i pomocy Bożej reszta się znajdzie. O dobro
szkoły dba najwięcej opieka szkolna, to jest trzech gospodarzy:
Adam Lipka, Paweł Musialski i Marcin Czajka, którzy chodzą po wsi
i zachęcają do składki na potrzeby szkolne. Chociaż w tym roku
marne były urodzaje, jednak ludziska dbają o szkołę i co mogą,
to robią dla jej ulepszzenia. A. P.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 91a
Dnia 10 września 1928 r.
9382. „Feliks
Galusiński", sklep kolonialno-spożywczy we wsi Błota,
gm. Godynice,
pow. sieradzkiego. Właśc. Feliks Galusiński, zam. tamże.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1930 nr 5
WYKAZ STOWARZYSZEŃ I
ZWIĄZKÓW,
które decyzją Wojewody
łódzkiego w dniach i przy liczbach niżej wyszczególnionych
zarejestrowane zostały.
L. p. rej. 2306 T-wo
Ochotn. Straży Pożarnej w Błatach, pow. sieradzki z dn. 3. 12. 29.
L. II. Zw. 9785.
Ziemia Sieradzka 1930 luty
Ze
wsi Błota. Smutny koniec zabawy.
We wsi Błota, gm. Klonowa w ub.
niedzielę odbyło się przedstawienie amatorskie, urządzone przez
tamtejszą Straż Poż. i zabawa taneczna. Na nieszczęście, jak to
często bywa, znajdują się osobnicy, co miły nastrój i harmonję
zabaw towarzyskich zakłócają. Nie brakło i tam podobnych którzy
w stanie podchmielonym, wszczęli bitwę nożową, co w wysokiej
mierze zniechęciło uczestników do dalszej zabawy. Podobne ekscesy
nie powinny mieć miejsca, a zwierzchnicy zabaw powinni energicznie
przeciwdziałać i zapobiegać złemu.
Echo
Sieradzkie
1931 luty
Wybuchł pożar w
zabudowaniach Małgorzaty Szali, zamieszkałej w wsi Błota, gminy
Godynice podczas którego spaliła się stodoła drewniana połączona
z oborą, wartości 700 zł. Spalone zabudowania ubezpieczone nie
były. W czasie pożaru wypadku z ludźmi żadnego nie było. Jak
ustalono, pożar powstał skutkiem nieostrożnego obchodzenia się z
ogniem.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
VI. Obszar gminy wiejskiej
Godynice dzieli się na gromady:
1.
Błota, obejmującą: wieś Błota,
leśn. Błota, leśn. Jaźwiny.§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Głos Chłopski 1948 nr 251
Przez dziurę w płocie
A rację maja wszyscy
Właściwie nie powinno powtarzać się tego co inni w zaufaniu mówią, ale ciekawe rzeczy przecie każdy tak chętnie posłucha.... Więc powtórzę co w sieradzkim mówią o zbożach kwalifikowanych — może podobnie mówią i gdzie indziej — warto więc, aby właściwe czynniki „mówione" to sprawdziły i orzekły kto ma rację. A więc mówią:
ZWIĄZEK SAMOPOMOCY CHŁOPSKIEJ —
„Stosunkowo za dużo przysłano pszenicy, a za mało żyta. Do tej pory wieś Wiechutki — gmina Bogumiłów zgłosiła zapotrzebowanie na kwintale żyta kwalifikowanego, a wieś Błota — gmina Godynice zażądała 50 kwintali. Według naszych obliczeń potrzeba będzie z jakieś 100 ton żyta kwalifikowanego".
POWIATOWY ZWIĄZEK SPÓŁDZIELŃ —
„Przysłano za dużo gatunków na ziemie lekkie, a potrzebne są raczej odmiany Petkus (ludowe)"
CHŁOPI ZADZIUNIA* — Chcemy kupić ziarno kwalifikowane, ale naszym zdaniem to, które nam przysyłają bywa niekiedy gorsze od zwykłego. Są partie zanieczyszczone, niekiedy wilgotne lub po prostu ziarna są pocięte".
Ano podałem co wysłuchałem, ale teraz kto sprawdzi ile w tym wszystkim jest prawdy? Ja się boję, że wszyscy mają rację i w akcji dostarczenia wsi ziarna kwalifikowanego coś w sieradzkim trochę nawaliło.
*Zadzimia
Dziennik Łódzki 1951 nr 319
Czy społeczeństwo nasze docenia role nauczyciela wiejskiego? Owszem, docenia. Nauczyciel przecież uczy i wychowuje dziatwę, córki i synów chłopskich. Nie wszyscy jednak wiedzą o drugiej niemniej ważnej roli nauczyciela wiejskiego. Tą drugą rolą-to praca społeczna, praca uświadamiająca wśród starszego społeczeństwa wsi, która najczęściej przynosi wspaniałe rezultaty.
Oto jeden z licznych przykładów:
W gr. Brąszewice (pow. Sieradzki) jest 7-klasowa szkoła podstawowa, którą kieruje naucz. Ludwik Pęczek. Szkoła ta stała się magnesem dla całej wsi, magnesem, który przyciąga dziatwę na lekcje, młodzież na kursy wieczorowe, dorosłych na zebrania gromadzkie, akademie i okolicznościowe imprezy.
Gdy zdarza się, że niektórzy rodzice zapominają o obowiązkach wobec państwa, przypominają im o nich dzieci uczęszczające na lekcje czy na zbiórki harcerskie lub ZMP-owskie.
Dzięki wpływowi nauczycielstwa gromada Brąszewice jak jeden mąż wzięła udział w Plebiscycie Pokoju, podpisała Pożyczkę Narodową i w 100 proc. wykonała wiosenny skup zboża. W jesiennej akcji regulowania świadczeń państwowych Brąszewice również nie wloką się w ogonie.
Bo ręka w rękę z aktywem gminnym współpracuje tak nauczycielstwo, jak i starsza dziatwa szkolna, która marzy właśnie o takiej przyszłości, jaką chce jej zapewnić ludowe państwo.
— Nasi 7-klasiści sprawiają mi najwięcej radości i zadowolenia — mówi kier. L. Pęczek. Wielu spośród nich chce uczyć się dalej. I szkoda by było, gdyby tacy prymusi jak Helcia Pijanka, Basia Macherska, Zosia Roszakówna, Marysia Czajka, Jurek Wrzosek, Józef Łuszczek czy Janek Cichecki skończyli swą naukę na klasie siódmej. Mam jednak najgłębsze przeświadczenie, że pójdą w ślady swych 80 koleżanek i kolegów, którzy po ukończeniu szkoły w Brąszewicach studiują dzięki pomocy państwa w szkołach zawodowych i ogólnokształcących w Zduńskiej Woli lub w Sieradzu oraz na uczelniach wyższych w Łodzi. I proszę pomyśleć, co za szalona różnica w porównaniu z okresem przedwojennym. W latach 1937—39 tylko pięcioro chłopskich dzieci z Brąszewic mogło korzystać z nauki w szkołach średnich.
I kierownik Pęczek mimowoli nawiązał do okresu swej młodości. Jako syn 5-hektarowego gospodarza z Kąśni, mógł skończyć seminarium nauczycielskie w Wągrowcu tylko dzięki pieniężnej pomocy siostry, która pracując w urzędzie gminnym zarabiała... 80 zł miesięcznie.
-I cóż, w 1938 r. otrzymałem maturę, lecz o nominacji na nauczyciela i o posadzie nie można było nawet marzyć. Takich przecież jak ja bezrobotnych nauczycieli było w ówczesnej Polsce tysiące. Dopiero Polska Ludowa dała mi chleb i możność wyżycia się w pracy, którą kocham.
Niemniej gorliwie niż kierownik pracują naucz. Helena Wejman, Józef Dyja, Jadwiga Sarzyńska, Józefa Olszewska. Ich przykład pociągnął do współzawodnictwa nauczycielstwo w innych gromadach gm. Godynice, w której już 8 marca br. całkowicie zdołano zlikwidować analfabetyzm.
-W tym krótkim terminie nauczyliśmy czytać i pisać 189 starszych osób — oświadcza kierownik Pęczek, który jest jednocześnie gminnym instruktorem pedagogicznym. — Aby nie było powrotnej fali analfabetyzmu, zorganizowałem 7 zespołów dobrego czytania. Zespoły te pracują w gromadach: Brąszewice, Błota, Czartoria, Godynice, Sokolenie, Trzcinka i Żurów.
Tak, analfabetyzm i zacofanie na polską wieś już nie powrócą. Świadome nauczycielstwo ma głęboko wyryte w pamięci słowa Prezydenta Bieruta, wypowiedziane do absolwentów Liceów Pedagogicznych:
„Nie ma piękniejszego zawodu ponad zawód nauczyciela, który rozumie swoje powołanie... Nauczyciel i wychowawca dzisiejszy musi być równocześnie bojownikiem społecznym, rewolucjonistą walczącym o socjalizm".
C. M.
Dziennik Łódzki 1952 nr 86
„Obywatelu Prezydencie" W uznaniu Twoich wielkich zasług położonych w walce o wyzwolenie narodowe i społeczne, przesyłamy Ci gorące życzenia długich lat życia dla dobra naszej Ojczyzny. Czerpiąc wzór z Twych codziennych trudów i wskazań, przyczyniać się będziemy swą pracą do realizacji zadań podjętych przez Polską Zjednoczona Partię Robotniczą.
Tymi słowami rozpoczynał się list z dnia 8 marca br. napisany do Prezydenta Bolesława Bieruta przez uczniów, pracowników i nauczycieli Zasadniczej Szkoły Metalowo-Odlewniczej w Sieradzu.
Na dalszą treść listu składały się zobowiązania, których łączna wartość wynosi 45.400 zł. Termin wykonania 31 marca br. I termin ten został dotrzymany.
Oto ślusarze i tokarze wyremontowali dwie ryflarki, cztery tokarnie, piłę taśmową, frezarkę i wiertarkę.
Oto odlewnicy, dzięki pracy w godzinach nadliczbowych, przyśpieszyli fabrykację części wymiennych do maszyn rolniczych dla SOM, POM i PGR.
Oto członkowie podstawowej organizacji partyjnej wykonali ze starego złomu nowy i mocny dwuskibowiec, który jako dar szkoły wręczyli w dniu 30 marca członkom Spółdzielni Produkcyjnej w Dzierlinie.
• • •
Czyn urodzinowy dla Prezydenta ogarnął zapałem nie wielką załogę żwirowni w Męce. Na jednej z narad robotnicy powiedzieli sobie; „Do 30 marca ponad plan miesięczny załadujemy żwirem potrzebnym dla budownictwa 6 wagonów 30-tonowych".
Lecz gdy nadszedł ów dzień okazało się, że robotnicy żwirowni załadowali ponad plan nie 180, lecz 600 ton żwiru.
Oto jak szczera wdzięczność dla Prezydenta krzesze zapał, zdwaja, a nawet potraja siły!
• • •
Pracownicy Rejonowej Zbiornicy Jajczarsko-Drobiarskiej w Sieradzu w końcu lutego zwrócili się do swych kolegów w Wieluniu:
-Aby uczcić czynem 60 rocznicę urodzin Prezydenta Bieruta wzywamy was do współzawodnictwa w skupie jaj i drobiu.
Wieluniacy przyjęli wezwanie z ochotą. Jak przedstawia się wynik tego współzawodnictwa do dnia dzisiejszego, nie wiadomo. Lecz do 23 marca wieluniacy mieli plan skupu wykonany w 106,1 proc., a sieradzanie w 162 proc.
• • •
W powiecie sieradzkim fala zobowiązań objęła wszystkie PGR, POM w Zapolu, 13 spółdzielni produkcyjnych, 18 gmin, 143 gromady.
Na zebraniach tak robotnicy rolni, jak traktorzyści, jak spółdzielcy czy mało i średniorolni chłopi przyrzekali Prezydentowi:
Skrócimy czas siewów wiosennych. Podniesiemy wydajność gleby. Zwiększymy zbiory zbóż o kwintal, o dwa, a nawet o trzy. Wydamy walkę chwastom. Systemem gospodarczym naprawimy uszkodzone odcinki dróg. Poprawimy rowy przydrożne. Zmeliorujemy łąki. Podniesiemy hodowlę.
A oto kilka przykładów konkretnych:
Chłopi z gromad Brąszewice, Gałki, Godynice, Kosatka, Lesiaki, Trzcinka, Wiertelaki i Wielka naprawią łącznie 2.230 m dróg gromadzkich i powiatowych. Chłopi z Białej wykopią rowy przydrożne od szkoły do gr. Błota II czyli na długości 250 m. Chłopi z Czartorii i Sokolenic oczyszczą ze szkodników i obielą wszystkie drzewa owocowe w sadach.
Chłopi z gr. Kamienniki sposobem gospodarczym wyremontują jedną z klas szkoły podstawowej. Chłopi z Charłupi Wielkiej wykonają siewy tylko siewnikami i w ciągu 8 dni, podniosą plon zbóż kłosowych o 2 q na hektarze. Antoni Kowalski zamiast obowiązkowych 140 kg żywca odstawi na punkt skupu 1.000 kg. Małorolny Andrzej Maciaszczyk, na którego przypada tylko 26 kg żywca, zobowiązał się utuczyć 2 tęgie wieprze.
-Niech nasi bracia w miastach wiedzą, że i my chłopi też umiemy zdobyć się na wysiłek, że i w nas biją gorące serca dla naszego kochanego Prezydenta, dla naszej Ojczyzny ludowej.
Ten wspólny czyn ludności miast i wsi pomnaża nasz wielki dorobek narodowy, naszą siłę gospodarczą i jednocześnie jeszcze bardziej cementuje sojusz robotniczo-chłopski oraz więź z obozem Pokoju przeciw wynaturzonym ludobójcom spod znaku Trumana.
Taka oto a nie inna jest wymowa daru, jaki naród polski składa swojemu najukochańszemu Solenizantowi na dzień Jego 60 rocznicy urodzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz