1935 r.
1992 r.
Echo Tureckie 1939 nr 12
Słowa Marszałka Rydza
Śmigłego: „Dźwigajmy Polską wzwyż" dotarły do każdego
zakątka Polski i odbiły się głębokim echem w sercach jej
obywateli.
Obywatele ci chwycili się
za bary z przeróżnymi przeciwnościami i zaczęli dźwigać Polskę
na wyższy poziom kulturalny i gospodarczy.
Mieszkańcy gminy Pęczniew
położonej na końcu naszego powiatu nie pozostali w tyle za innymi.
W marcu 1938 roku
opracowana została przez Dozór Szkolny nowa sieć szkolna w
gminie, w której zamiast dotychczasowych szkół niżej
zorganizowanych przewidziano podniesienie szkoły Pęczniew do III-go
stopnia w Zagórkach i II go stopnia w Pieńkach-Popowskich.
Dowód wysokiego
wyrobienia obywatelskiego i zrozumienia potrzeby szkoły wyżej
zorganizowanej wykazały swą wielką ofiarnością gromady: Popów,
Siedlątków i Księża Wólka, które posiadają dotychczas 3 szkoły
I-go stopnia. W nowej sieci szkolnej postanowiono połączyć te
trzy szkoły i utworzyć nową szkołę II-go stopnia w
Pieńkach-Popowskich. Aby przyśpieszyć budowę szkoły w
Pieńkach-Popowskich gromady te opodatkowały się po 50 gr. z morgi,
wybrały z pośród siebie Komitet Budowy Szkoły z prezesem
Zygmuntem Bąkiem na czele, który natychmiast przystąpił do
pracy i w krótkim już czasie za pieniądze uzyskane z dobrowolnego
opodatkowania się i z funduszów gromadzkich (z polowania)
nabył pod szkołę plac o powierzchni 87 arów za cenę 1350 zł.
oraz 300 m3 kamienia wapiennego, dreny na studnie i drzewo na dach.
Komitet zajął się także
zbiórką kamienia polnego na fundamenty szkoły i zgromadził
już na placu około 2000 łupek kamienia, oraz kilkadziesiąt m3
kamienia drobnego.
Władze szkolne, gminne i
powiatowe doceniając wielki wysiłek materialny i zrozumienie
potrzeby szkoły wyżej zorganizowanej powyższych gromad
postanowiły, iż na wiosnę b. roku budowana będzie szkoła w
Pieńkach-Popowskich. Obecnie w sprawie tej załatwia się ostatnie
formalności.
Mówiąc o wielkiej
ofiarności na budowę szkoły w Pieńkach-Popowskich starszego
społeczeństwa należy wysoko podnieść ofiarność dzieci, wśród
których potrzeba nowej szkoły jest głęboko odczuwana. Na dowód
tego posłuży list dziatwy z Siedlątkowa skierowany do Pana
Inspektora. W liście tym dzieci piszą między innymi:
„W dniu Imienin
Pana Prezydenta sami też skromny dorobek naszej szkoły w sumie
60 zł.
przeznaczyliśmy na budowę Szkoły na Pieńkach-Popowskich.
Sumę tę uzyskaliśmy
naszą pracę "
„Cieszymy się
bardzo, że nasz tak drobny (wysiłek) datek oddajemy na budowę
naszej Szkoły, a jeszcze bardziej tym, że będziemy mogli korzystać
z nauki w wyżej zorganizowanej szkole"....
Jak proste, a jednak
przemawiające do naszych serc słowa listu.
Za przykładem dzieci z
Siedlątkowa — dzieci z Popowa złożyły na budowę szkoły w
Pieńkach-Popowskich 50 zł., a dzieci z Ks.-Wólki 40 zł.
To zjednoczenie starszych,
młodzieży i dzieci obok jednego wyższego celu przypomina
zjednoczenie całego Narodu w dniach żądań zwrotu Śląska
Zaolzańskiego.
Jak w tamtych Wielkich
Dniach Zjednoczony Naród osiągnął swe żądania, tak nasze
zjednoczone i ofiarne gromady wierzą, iż dziatwa ich już w
niedługim czasie będzie się uczyć w nowym pięknym budynku
szkoły II-go stopnia na Pieńkach- Popowskich. K. O.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz