Zajączkowski:
Ziemięcin -pow. turecki
1) 1232 kop. XV w., KDW 139: Zemiczino - villa. Władysław Odonic z synami nadaje Z. i Upuszczew (v.) kośc. Św. Wawrzyńca pod Kaliszem oraz udziela im wolności, jakie posiada wś Góra. 2) 1324 oryg., KDW 1039: Semenczino - na dok. Chwaliboga z Gaci (v.) dot. źrebu Śmieszków (v.) wydanym w Goszczanowie (v.) wśród śwd. występuje Świętosław dziedzic S. 3) 1386 T. Sir. I f. 8: Zemaczino - Swanthoslaus de Z.
4) XVI w. Ł. II, 62: Zyeąmyączyno - villa, par, Goszczanów, arch. kaliski. 5) 1496 P. 173: Zyemyączyno - par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1511-1518 P. 183: Ziemyeczino - jw. 1553-1576 P. 223: Ziemięczino - jw. 6) XIX w. SG XIV, 609: Ziemięcin - wś, par. jw., gm. Tokary, pow. turecki.
Uwagi: Bystrzycki 2007 wykazuje Z., tak jak i SG, na współczesnych mapach Z. figuruje, nie wym. go jedynie Spis.
1) 1232 kop. XV w., KDW 139: Zemiczino - villa. Władysław Odonic z synami nadaje Z. i Upuszczew (v.) kośc. Św. Wawrzyńca pod Kaliszem oraz udziela im wolności, jakie posiada wś Góra. 2) 1324 oryg., KDW 1039: Semenczino - na dok. Chwaliboga z Gaci (v.) dot. źrebu Śmieszków (v.) wydanym w Goszczanowie (v.) wśród śwd. występuje Świętosław dziedzic S. 3) 1386 T. Sir. I f. 8: Zemaczino - Swanthoslaus de Z.
4) XVI w. Ł. II, 62: Zyeąmyączyno - villa, par, Goszczanów, arch. kaliski. 5) 1496 P. 173: Zyemyączyno - par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1511-1518 P. 183: Ziemyeczino - jw. 1553-1576 P. 223: Ziemięczino - jw. 6) XIX w. SG XIV, 609: Ziemięcin - wś, par. jw., gm. Tokary, pow. turecki.
Uwagi: Bystrzycki 2007 wykazuje Z., tak jak i SG, na współczesnych mapach Z. figuruje, nie wym. go jedynie Spis.
Tabella
miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Ziemięcin, województwo
Kaliskie, obwód Kaliski, powiat Wartski, parafia Goszczanów,
własność prywatna. Ilość domów 25, ludność 215, odległość
od miasta obwodowego 3 1/2.
Słownik Geograficzny:
Ziemięcin, mylnie Zielęcin, w XVI w. Zyemyączyno, wś, pow. turecki, gm. Tokary, par. Goszczanów, odl. od Turka 19 w., ma 16 dm. i 333 mk. (ze wsią Chocim-Świerk). W r. 1827 było 25 dm. i 215 mk. Pod wsią na wzgórzu przechowały się dotąd resztki nasypu przedhistorycznego, w którym się znajdują urny, oraz narzędzia z epoki kamiennej. W r. 1232 ks. Władysław i jego synowie Przemyśl i Bolesław nadają wsią: Ziemięcin i Upuszczewo, które zamienili z kościołem św. Wawrzyńca w Kaliszu za wieś Lisiec, te same swobody jakie ma wieś Spiczyna Góra (Góra). Przy akcie z 1324 spisanym w Goszczanowie jest obecnym Świętosław " de Semenczino" i może tenże sam występuje przy akcie z r. 1354 w towarzystwie 4 synów i 3 córek (Kod. Wielk., Nr 139, 1039, 1323). Na początku XVI w. łany km. i dwor. dają dziesięcinę pleb. w Goszczanowie (Łaski, L. B., II, 62). W r. 1553 wś ma w dwu działach 15 łan. km. i 4 rzem. (Paw., Wielk., II, 223). Br. Ch.
Słownik Geograficzny:
Zamęcin, os. karcz. i młyn, pow. turecki, gm. Tokary, par. Goszczanów, odl. od Turka 19 w.; os. karcz. ma 1 dm., 6 mk.; os. młyn 1 dm., 7 mk.
Wikipedia:
Ziemięcin-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Goszczanów. W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego.
1992 r.
Dziennik Powszechny 1832 nr 308
Przez zgon Józefaty z Gomolińskich
Dzierzbickiey, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem po
raz ostatni donosząc, podpisanyReient zawiadamia, iż do
przeniesienia własności dóbr Chocima z przyległościami
Ziemięcin, Kaszew i Okrąglica w Powiecie Wartskim położonych,
termin na dzień 4 Stycznia 1833 r. w Kancellaryi Reienta wyznaczonym
został. Kalisz dnia 2 Października 1832 roku. Reient K. Z.
Woiewództwa Kaliskiego, F. Bajer.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1846 nr 282
(N. D. 6560) Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Kaliskiego.
Podając do wiadomości, iż w nocy z
d. 3 Października r. b. z pastwiska wsi Ziemięcin Okręgu Wartskim,
skradziono Józefa Wojtczak własne dwa konie, oba wałachy, maści
skarogniadéj, z których jeden miał łysinę na czole, drugi
gwiazkę, a których wartość na rs. 10 k. 80 każdego, przez tego
poszkodowanego została podała. Wzywa wszelkie Władze iżby
posiadaną, lub powziąść się mogąca Wiadomość o posiadaniu
tych koni, lub którego z nich Sądowi naszemu udzielić temuż, iżby
takowych, lub takowego pozbywać w jakikolwiek sposób nieważył się
zapowiedzieć, gdyby tym posiadaczem była osoba na którąby padało
podejrzenie, iż kradzież doświadczony przez Józefa Wojtczak przez
nią spełnioną była, iżby jéj też konie, lub którego posiadać
będzie zatrzymać i pod swoim dozorem, albo osoby odpowiedzialność
przedstawiającej, pozostawić zechciały, każdego powyższą
wiadomość posiadającego, iżby ją najbliższéj Władzy
policyjnej udzielił.
Kalisz dnia 18 (30) Listopada 1846 r.
Sędzia Prezydujący, Swierczyński.
Sport 1900 nr 14
Jarmark i wystawa koni w
Kaliszu.
Po nader uciążliwej
podróży karetką pocztową z Kutna, i opóźnieniu się skutkiem
złej bardzo drogi aż o siedem godzin, stanęłem nareszcie w
Kaliszu, i tu, pomimo wcześniejszego zamówienia, nie znalazłem
numeru w hotelach, z powodu niezwykle licznego zjazdu ziemian,oraz
chętnych do kupna koni. Nareszcie, dzięki interwencji kolegi z
„Gazety Kaliskiej", zostałem przyjęty na sublokatora u
jednego z nieznajomych mi dotąd ziemian. Dzięki i zato, groził mi
bowiem albo nocleg we wspaniałym parku miejskim, gdzie dotąd,
niestety, słowiki milczą jeszcze, albo też podróż natychmiastowa
z powrotem do Warszawy, i spędzenie drugiej z rzędu nocy w arcy
niewygodnej karetce. Trzeba było przecierpieć wiele, zwalczywszy
niespodziewane przeszkody, stanąć na placu wystawowym i zarazem
jarmarcznym, aby zdać sumienne sprawozdanie łaskawym czytelnikom
„Sportu". Plac kaliski bardzo ładny, stajnie naokoło
obszerne i ciepłe dosyć, ale utrzymanie tego placu zupełnie
zaniedbane, a opłata za stajnę od konia wyciągnięta do maksimum.
Że zaś na placu jaki taki porządek dało się utrzymać, jest to
bez zaprzeczenia zasługą szanownego radcy p. Wojciecha
Wyganowskiego, członka komitetu wystawowego, który sam za
wszystkich pracował uciążliwie i dokonał ciężkiego zadania,
jakie czekało go na placu jarmarcznym. Przegląd koni zebranych dał
dość dodatni rezultat, bo widzieć można było okazy bardzo
piękne, chlubnie świadczące o staraniach i znajomości rzeczy
niektórych hodowców. Ogółem koni w obrębie placu zgromadzono
przeszło 700, do konkursu zaś na wystawie zapisano koni
ziemiańskich 100 i włościańskich 150. Jak wszędzie tak i tutaj
przeważał typ pół krwi angielskiej, czy to u zaprzęgowych, czy
też u wierzchowych koni, nie wszędzie jednak typ ten odznaczał się
jednolitością, a przedewszystkiem czystością spodów. Nieraz z
przykrością patrzyło się na wspaniały kloc konia, ulokowany na
słabym i wadliwym spodzie; dodaję jednak, że nie wszystkie konie
nosiły ujemne te cechy, były bardzo piękne i normalanie zbudowane,
pozbawione tych wielu niepotrzebnych dodatków na nogach,
obniżających naturalnie cenę i wartość konia. Oprócz pół
krwi, znajdowały się anglo-araby, ardeny pół perszerony,
pół-rysaki, węgierskie i pół suffolki. Wobec wystawy i nagród
rozdanych, wszelka z naszej strony krytyka ustać musi, dodać jednak
muszę, że nagrody rozdane zostały najzupełniej sprawiedliwie,
dowodząc tem, że grono sędziów składało się z prawdziwych
znawców, szkoda tylko, że skromne fundusze, przeznaczone na
nagrody, nie pozwoliły odpowiednio wynagrodzić niektórych hodowców
za ich starania i pracę. Kupców przybyło dość na plac
jarmarczny, a z zagranicznych kręcili się: bracia Kazimierscy z
Krotoszyna, Friedman z Poznania, Banasz z Kempna, Landau z Wrocławia,
Kranz z Krakowa, i Szpagat z Berlina. W stajniach jarmarcznych
pomieścili konie hodowcy: pp. Maringe ze Smoliny 4 konie,
Krzeczunowicz z Cielc 4, Weigt z Noskowa 4, Bronikowski ze
Szczypiosnej 4, Jarociński z Kamionacza 8, Garczyński ze Zborowa 5,
Krzymuski z Wierzbia 7, hr. Toll z Uniejowa 8, Pawłowski z Mniszek
4, Skórzewski z Dobry 5, Sokolnicki z Janiszewa 5, Niemojowski z
Marchwacza 4, Rogawski z Zapolic 6, Ramser z Potworowa 10, Weigt z
Morawina 5, Kisielnicki z Radliczyc 2, Łączyński ze Złotnik 5,
dr. Rüdiger z Gór 2, Kurcewski z Zakrzewa 3, Modelski z Rajska 2,
Chełkowski z Borkowa 4, Pstrokoński z Markowa 3, Kuczbowski ze
Smardzewa 4, hr. Kwilecki z Grodżca 5, Kowalski z Koła 1,
Murzynowski z Kalinowy 4, Goliński z Kalisza 16, Putjatycki z
Częstochowy 9, Romocki z Kamienia 8, hr. Załuski z Czarnożył 1,
Ciesielski z Dąbroszyna 12, Kochanowski z Miłonic 7, Chrząszczewski
z Ziemięcina 7, Walewski z Rzegocina 2, Milkę z Chojnego 4;
Leśniewski z Wilanowa 8, Kozanecki z Zimotek 2, Ratt z Olszówki 6,
Kośmiński z Miszowic 6, Szaniawski ze Zduńskiej Woli 4, Weil ze
Skęczniewa 3, Kręski z Masłowic 4, Kołodziejski z Krąkowa 3,
Miech ze Skibic 9, Magnuski z Naramnic 5, Kornikowski z Mogłożewa
7, porucznik Clondin z Konina 6, Szamowski z Mchówka 6, Moraczewski
z Osin 6, Orzechowski z Karszewa 3, Heb z Browna 6, Strzeszewski z
Pstrokonia 4, Kreczunowicza z Zawad 5, Nikand Trepka z Poprężnik 2,
Tarnowski z Kluczkowa 4, Siemiątkowski z Męckiej Woli 5, Szumski z
Rusowa 1, Jedwab z Błaszek 10, Mielęcki z Koźminka 5, Nieniewski z
Sędzic 2, Kadłubski z Bylic i Mikorski ze Stobna 6, Prądzyński z
Kościeszyna 4, Grewe z Biskupic 2, Dutkowski z Kask 3, Jezierski z
Przystani 2, Kurnatowski z Poklękowa 1, Bule z Łodzi 2, Waliszewski
z Brzeźna 2, Zaborowskiego z Kożenicy 2 i Grodzicki z Równej 1.
Oprócz wyżej
wymienionych, wprowadzono do okólnika 150 koni włościańskich i
innych drobnych właścicieli. Tranzakcji zawarto na pokaźną sumę
około 40,000 rbl., mianowicie: p. Młodecki z Gozdowa nabył od p.
Zaborowskiego klacz anglo-arabską za 220 rb., Szpagat z Berlina
kupił 15 koni w cenie od 180 do 250 rbl., Kranz z Krakowa kupił 9
koni w cenie od 150 do 200 rbl., p. Juljan Milkę z Chojnego sprzedał
p. Olszyńskiemu wałacha za 150 rbl., p. Ramzer z Potworowa sprzedał
parę klaczy za 350 rbl., oraz wałacha za 150 rbl., p. Kurcewski z
Zakrzewa sprzedał wałacha za 400 rbl., p. Konopnicki z Warszawy
zakupił powozowych i karecianych koni 16, z których niektóre
bardzo ładne i wartościowe, a płacił za konia od 200 do 550
rubli, p. Rattel z Olszówki sprzedał trzy konie w cenie od 250 do
3oo rubli, p. Wojciech Wyganowski sprzedał p. Putjatyckiemu parę
koni za 500 rbl., p. Alfred Hantke z Rakowa kupił od p.
Putjatyckiego parę wałachów gniadych za 300 rbl., p. Henryk
Łączyński sprzedał p. Konopnickiemu parę kasztanowatych
powozowych koni za 450 rbl., ogiera trakena za 500 rbl. i klacz
dwuletnią za 250 rbl., pan Niemojowski sprzedał parę wałachów
gniadych trakeńskich za 1,050 rbl., dr. Rüdiger sprzedał ogiera za
475 rbl., p. Tupiński kupił od p. Krzymuskiego klacz karą Martę
3/4 krwi angielskiej po Monopolu i Warszawiance 5-letnią bardzo
ładną za 570 rbl., p. Rattel sprzedał siwe węgierskie wałachy za
350 rbl., parę dobrych wałachów za 500 rbl. od p. Szamowskiego
nabył pełnomocnik p. Rodokanakiego z Kuźnicy Grabowskiej oraz
ogiera stadnego za 450 rbl., p. Sokolnicki z Janiszewa sprzedał dwa
wałachy zaprzęgowe za 600 rbl., p. Krzymuski z Wierzbia wałacha
pół krwi za rub. 300. p. Weigt z Morawina wałacha za 250 rbl., p.
Tarnowski z Kluczkowa ogiera za 300 rbl., p. Stanisław Suchorski z
Chwalenic wałacha do Prus za 300 marek p. Unrug z Sulmowa wałacha
za 250 rbl. i Kochanowski z Miłonic 3 wałachy za 900 rbl.
Oprócz tych tranzakcji
dopełniono inne po za obrębem kontroli komitetę jarmarcznego. We
wtorek zaraz po południu komitet wystawy, pod przewodnictwem p.
Adama Michalskiego, jako przedstawiciela głównego zarządu stad
państwowych, a także Towarzystwa wyścigów konnych w Królestwie
Polskiem, w towarzystwie członków komitetu pp. Wojciecha
Wyganowskiego, Stefana Bronikowskiego, Kazimierze hr. Kwileckiego,
Zygmunta Chełmskiego, pułk. Langego, prezydenta miasta Kalisza,
Opielińskiego i weterynarza gubernjalnego p. Krajewskiego, w
obecności pana wicegubernatora kaliskiego r. st. Stremouchowa,
przystąpili do rozdania nagród, następującym hodowcom-ziemianom:
Medale Srebrne: pp.
Leśniewski z Wilamowa za klacz pół krwi angielskiej „Kasztelankę",
p. Bolesław Magnuski z Parcic za klacz pół-krwi Kokietkę, p.
Nepomucen Chełkowski z Borkowa za ogiera gniadego angielskiego i p.
Stefan Bronikowski za klacz karą pół krwi.
Medale bromowe: pp.
Antoni Chrząszczewski z Ziemięcina za klacz Kujawiankę, Wacław
Szanowski z Mchówka za klacz pół-krwi „Iskę", Karol Weigt
z Murawina za klacz gniadą pół krwi, i hr. Kazimierz Kwiluk z
Gredżca za klacz karę Małkę pół krwi.
Listy pochwalne: pp.
Stanisław Prądzyński z Kaścierzyna za klacz pół krwi Eunice,
Jan Krzymuski z Wierzbia za kl. karą pół-krwi Martę, Witold
Szanowski za ogiera pół-krwi Van-Dyka, Józef Leopold z Rzepiszewa
za ogiera kaszt., Wincenty Jarociński z Kamionacza za kl. kaszt,
pół-krwi Skikę, hr. Kwilecki za kl. pół-krwi Lalkę, ksiądz
Paweł Patocki z Opatówka za klacz poprawną Łysę, Bronisław
Pawłowski z Mniszek za ogiera bardzo ładnego pół krwi Mazura, Jan
Tarnowski z Tyńca za ogiera kasztanowatego. Ponieważ oprócz tych
nagród Towarzystwo Wyścigów Konnych w Królestwie Polskiem,
przeznaczyło pieniężne nagrody, które przyznano naztępującym
hodowcom: pp. Wincentemu Jarocińskiemu, za klacze stadne,
rzeczywiście bez zarzutu, złoto kasztanowate bardzo dobrze złożone,
pół-krwi i za jednolity typ wysoce uszlachetnionych koni
wierzchowych rubli 100, Bolesławowi Magnuskiemu, za parę
doskonałych klaczy pół krwi doskolane przytem zebranych rubli 100,
Leśniewskiemu dodatkowo rbl. 60, Antoniemu Chrząsuwskiemu dodatkowo
rbl. 50, Wacławowi Szamowskiemu dodatkowo rubli 50 za klacz Iskrę i
rbl. 50 za klacz Skaczkę, Karolowi Weigt z Morawina dodatkowo rbl.
50: z funduszów, włościanom rozdano za konie ich własnego chowu,
rzeczywiście wyróżniające się, przeważnie po ogierach półkrwi
angielskiej, następujące nagrody.
Za ogiery
roczne:Warzyńcowi Gregorkowi rbl. 20, Józefowi Benckiemu rbl. 20,
Walentemu Szumińskiemu rbl. 15, Antoniemu Frankiewiczowi rubli 10.
Za klacze roczne;
Marcinowi Kuczy rbl. 40, Ludwikowi Wyprzyckiemu rbl. 30, Pawłowi
Lisowi rbl. 25, Józefowi Kurkowi rbl. 15, Franciszkowi Kranczykowi
rbl. 15, Stanisławi Brodowskiemu rbl. 10.
Za klacze od 3 do 5 lat.
Andrzejowi Góreckiemu 22 rbl., Janowi Witerakowi 20 rbl., Janowi
Kolanskiemu 22 rbl., Józefowi Kilberowi 15 rbl. Pawłowi Lisowi 15
rbl., Tomaszowi Bakowi 14 rbl. Wojciechowski Moszczyńskiemu 10 rbl.,
Pawłowi Danikowskiemu 10 rbl., Pawłowi Mani 8 rbl. Józefowi
Koniecznemu 8 rbl., Józefofi Wdowczykowi 8 rbl. Adamowi Kałuży 8
rbl. Andrzejowi Gołce 7 rbl., Piotrowi Tomczykowi 7 rbl., Marcinowi
Kliberowi 6 rbl., Michałowi Olekowi 5 rbl. Franciszkowi Bemkiemu 5
rbl. Mikołajowi Miołkowi 5 rbl. i Stanisławowi Janiakowi 5 rbl.
Za ogiery starsze:
Walentemu Mazurkowi 18
rbl. i Franciszkowi Ugornemu 12 rbl.
Odnośnie do koni
ziemiańskich, jarmark i wystawa w Kaliszu zniewalają do
zaznaczenia, że kaliscy hodowcy nieżałują starań i pracy w tym
kierunku i tu rzeczywiście widzieć można o wiele więcej pięknych
i normalnych typów, aniżeli gdzieindziej; że próby nieraz wypadną
niezbyt udatnie, niezawsze można winić hodowcę, ale w każdym
razie oddać potrzeba sprawiedliwe uznanie dobrym chęciom, i
uciążliwej, bądź co bądź, pracy. Stan. Kom.
Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1900 nr 97
Jarmark i wystawa w Kaliszu.
(Korespondencja własna Kurjera warszawskiego.)
II.
Kalisz, 4-go kwietnia.
Tegoroczny komitet jarmarczny stanowią pp. Wojciech Wyganowski, Stefan Bronikowski, Kazimierz hr. Kwilecki, Zygmunt Chełmski; z urzędu zaś zasiadają: pułkownik Lange, urzędnik do szczególnych poleceń przy gubernatorze, prezydent m. m. Kalisza, p. Opieliński, i weterynarz gubernjalny, p. Krajewski. Do składu komisji wystawowej, przysądzającej nagrody za okazy, przedstawione do premjowania, należą: jako przewodniczący p. Adam Michalski, skarbnik warszawskiego Towarzystwa wyścigów konnych, a urzędowy delegat zarządu stadnin państwowych na gub. kaliską i piotrkowską, pułkownik Lange jako przedstawiciel władzy gubernatorskiej, prezydent miasta p. Opieliński, oraz pp. Wojciech Wyganowski, Stefan Bronikowski, Kazimierz hr. Kwilecki, Zygmunt Chełmski i lekarz weterynarji p. Krajewski, czyli że skład komitetu jarmarcznego i wystawowego jest ten sam z małą różnicą.
Następujący hodowcy i ziemianie zadeklarowali okazy do premjowania, która to czynność poprzedza tranzakcje jarmarczne, oczywiście bowiem okazy wyróżnione inaczej są cenione, i przed premjowaniem nikt traktować nie będzie o sprzedaż. Pan Jarociński z Kamionacza dał trzy klacze trakeńskie, parę kasztanowatych trzyletnich, gniadą czteroletnią i takiegoż ogiera, p. Chełkowski z Borkowa ogiera rasy holsztyńskiej, Pawłowski z Mniszek 4-letniego ogiera anglo-arabskiego, Weicht z Noskowa dwie klacze trakeńskie trzy- i czteroletnie, Mikorski ze Stobna klacz hanowerską, klacz trakeńską i dwa źrebaki trakeńskie, Szumski z Rusowa ogiera trakeńskiego, Leśniewski z Wilamowa klacz półkrwi, Chrząszczewski z Ziemięcina klacz półkrwi hanowerskiej, Bronikowski ze Szczypiorna klacz czteroletnią trakeńską, Kowalski z Kola klacz anglo-arabską, takąż klacz dał p. Tarnowski z Kluczkowa, a p. Krzymuski z Wierzbia przyprowadził pięcioletnią klacz półkrwi angielskiej.
Jak widzimy z powyższego spisu okazów, przyprowadzonych do premiowania, większość koni to trakeny, a więc słuszne bylo nasze spostrzeżenie, wyrażone w pierwszej korespondencji, iż blizkie sąsiedztwo Wielkiego Księstwa Poznańskiego wywarło swój wpływ na kierunek hodowlany w Kaliskiem, a stado królewsko-pruskie w Trakenach, które stanowi dla królestwa pruskiego depo główne rozpłodowe, zasiliło swą krwią stadniny kaliskie, przekazując wybitny typ trakeński w większości przedstawionych na wystawie i jarmarku okazów. Że zaś stado trakeńskie ma ustaloną zasłużoną opinję najracjonalniejszego stada półkrwi z użytkowym kierunkiem i do wierzchu i do zaprzęgu, ponieważ stado to wydaje konie o potężnej muskulaturze o przepysznych estetycznie kształtach, przeto nic dziwnego, że na jarmarku kaliskim znaleźliśmy takie typy koni, jakie trudno napotkać choćby w oddzielnych okazach na innych jarmarkach Królestwa.
A oto spis stadnin i stajen, przyprowadzonych na jarmark kaliski: Kreczunowicz z Cielc sztuk 4, Bronikowski ze Szczypiorny 4, Garczyński ze Zborowa 5, hr. Toll z Uniejowa 8, Skórzewski z Dobrej 5, Niemojewski z Marchwacza 4, Ramser z Potworowa 10, Kisielnicki z Radliczyc 2, Rüdiger z Gór 2, Modelski z Rajska 2, Pstrokońska z Małkowa 3, hr. Kwilecki z Grodźca 5, Murzynowski z Kalinowy 4, Putjatycki z Częstochowy 9, hr. Załuski z Czarnożył 1, Kochanowski z Miłonic 7, Walewski z Rzegocina 2, Leśniewski z Wilamowa 8, Ratel z Olszówki sztuk 6, Szaniawski ze Zduńskiej Woli sztuk 4, Kręski z Masłowic 4, Miech z Skibic sztuk 9, Kornikowski z Mozgarzewa sztuk 7, Szamowski z Mchówka sztuk 6, Orzechowski z Karszewa sztuk 3, Strzeszewski z Pstrokonia 3, Trepka z Poprężnik 2, Siemiątkowski z Męckiej Woli 5, Jedwab z Błaszek (handlarz) 10, Nieniewski z Sędzic 2, Mikorski ze Stobna 6, Maringe ze Smolicy 4, Weicht z Noskowa 4, Jarociński z Kamionacza 8, Krzymuski z Wierzbia 7, Pawłowski z Mniszek 4, Sokolnicki z Janiszewa 5, Rogowski z Zapolic 6, Weicht z Morawina 5, Łączyński ze Złotnik 5, Kurcewski z Zakrzewa 3, Chełkowski z Borkowa 4, Kuczborski ze Smardzewa 4, Kowalski z Koła 1, Goliński z Kalisza 16, Romocki z Kamienia 8, Ciesielski z Dąbroszyna 12, Chrząszczewski z Ziemięcina 7, Milke z Chojnego 4, Kozanecki z Zimotek 2, Kosmiński z Miszowie, Weil ze Skęczniewa, Kołodziejski z Krąkowa 3, Magnuski z Naranmic 5, Clondin (konie wojskowe) z Koła, Moraczewski z Osin 6, Hebel z Browna 6, Kreczunowicz z Zawad 5, Tarnowski z Kluczkowa 4, Szumski z Rusowa, Mielecki z Koźminka, Kadłubski z Bylic 6, Suchorski z Chwalenic, Unrug z Sulmowa, Prądzyński z Kościerzyna 4, Dutkowski z Kask 3, Kurnatowski z Poklękowa 1. Waliszewski z Brzeźna 2, Grodzicki z Równej 1, Groeve z Biskupic 2, Jezierski z Przystajni, Bulle z Łodzi 2, Zaborowski z Korzenicy 2 i wielu innych. Zaznaczamy, iż oddzielne konie wprowadzano na okólnik jarmarczny z pośród znajdujących się na stajniach wmieście 140, należących do różnych właścicieli, a powozów z miasta, zaprzężonych w konie na sprzedaż, wjechało 10.
Każdy koń, znajdujący się na jarmarku, ma przypięty do uzdy bilet od weterynarza na dowód rewizji stanu zdrowia.
Gdy po południu nieco się rozpogodziło i przy dźwiękach orkiestry na okólnik wjechały ekwipaże, powszechną uwagę zwracała dobra para klaczy p. Magnuskiego, za którą dawano już w jarmarku 2,600 rubli, lecz właściciel nie zdecydował się ich sprzedać. Śliczna jest takie para kasztanowatych klaczy p. Jarocińskiego, dobra czwórka siwoszów p. Chrzanowskiego, doskonały zaprząg w czwórkę p. Kijeńskiego; zwracały także uwagę klacze oldenburskie ze Zborowa, doskonale ujeżdżona a dobrana maścią czwórka p. Karłowskiego z Zawad, piękne dwa ogiery p. Modelskiego, czwórka p. Topińskiego, wreszcie konie p. Trzcińskiego z Lubelskiego, który aż do Kalisza przysłał swe konie na jarmark. Wogóle corso powozów i zaprzęgów na okólniku jarmarcznym było bardzo efektowne, a ogół zaprzęgów odznaczał się dobrym gustem. Popis koni wierzchowych, bądź pod służbą stajenną, bądź pod właścicielami także wypadł niezgorzej, słowem amator i znawca miał się na co patrzeć. Cóż z tego, kiedy błoto odstraszyło publiczność, która na popis ekwipaży zwykle tłumnie ściąga z całego miasta.
Ulice Kalisza do wieczora za to przepełniały tłumy publiczności, przypatrujące się przejazdowi ekwipaży z hotelów na plac jarmarczny i odwrotnie, a podwórka hotelowe także zapełniały garstki ciekawych, gdyż co chwila okazywano tam trzymane konie. Hotelarze potroili ceny, w restauracjach służba potraciła głowy, korki szampana wciąż strzelały na rachunek dokonanych lub spodziewanych tranzakcji, a maskaradowe kostjumy braci szlachty, która, wybierając się na jarmark, wdziewa na siebie najdziwaczniejsze stroje żokiejów, groomów, forysiów, jakie w starych karykaturach podziwiać można, były przedmiotem szczególnego podziwu i troski niezliczonego zastępu faktorów i faktorek, upędzających się po mieście.
W. Z.
Goniec Łódzki 1900 nr 121
Pożar. W majątku
Ziemięcinach w tych dniach wszczął się
pożar z nieostrożności spowodowanej przez owczarkę. Spaliły się
prawie wszystkie zabudowania, inwentarz uratowano dzięki czterem
sikawkom i energicznemu ratunkowi służby dworskiej. Straty
obliczono na 4000 rb. Pomoc sąsiedzką nieśli p. Władysław
Krzymuski z Sosnosnowic i inni.
Echo Tureckie 1924 nr 8
Komisje Szacunkowe do podatku majątkowego na pow. turecki.
W okręgu wymiarowym pow. tureckiego będą czynne dwie Komisje Szacunkowe do podatku majątkowego, a mianowicie:
Komisja l., obejmująca obszar miasta Turka i gm.: Pęcherzew, Piętno i Skarżyn.— W skład komisji wchodzą członkowie: (...)
Komisja II., obejmująca obszar miast: Dobry i Uniejowa, oraz gm. Biernacice, Goszczanów, Grzybki, Kościelnica, Kowale Pańskie, Lubola, Malanów, Niewiesz, Niemysłów, Ostrów-Wartski, Piekary, Skotniki, Tokary, Wichertów, Wola-Świniecka i Zelgoszcz. W skład komisji wchodzą CZŁONKOWIE:
1. Rutka Andrzej z wsi i gminy Piekary 2. Moszczyński Józef z Dobry, 3. Szymański Bolesław z Uniejowa, 4. Boczek Ignacy z Dobry, 5. Skrzyński Ignacy z Krask gm. Zelgoszcz, 6. Golcz Marjusz z Głaniszewa gm. Grzybki, 7. Zgoda Stanisław z Kobylnik gm. Biernacice, 8. Mazur Michał z Grzybek, 9. Czyżo Ignacy z Ostroska gm. Kościelnica, 10. Jóźwiak Franciszek z Luboli, 11. Szafarz Wojciech z Wielenina gm. Kościelnica 12. Pawiak Jan z Goszczanowa 13. Doniak Józef z Drozdowa gm. Wola-Świniecka, 14. Adamczyk Władysław z Feliksowa gm. Malanów, 15. Zdrojewski Adam z Lipnicy gm. Niewiesz.
Zastępcy członków.
1.Bednarek Stanisław z Piekar 2. Serafin Piotr z Klonowa gm. Ostrów Wartski, 3. Płóciennik Jan z Malanowa 4. Olszewski Mikołaj z Pęgowa gm. Zelgoszcz, 5. Warych Tomasz z Orzeszkowa gm. Kościelnica 6. Napieraj Piotr z Popowa gm. Niemysłów 7. Kociurski Stanisław z Kik gm. Wola-Świniecka 8. Miniszewski Ignacy z Kozanek Podleśnych gm, Zelgoszcz 9. Szkop Sine z Dobry, Szklarek Wawrzyniec z Ziemięcina gm. Tokary, 11. Opas Mieczysław z Chorzepinka gm. Zelgoszcz, 12 Ścibior Szczepan z Uniejowa, 13 Gawroński Henryk z Uniejowa, 14. Stefankiewicz Bolesław z Uniejowa, 15. Rutecki Józef z Goszczanowa.
Obie powyższe Komisje Szacunkowe urzędować będą w siedzibie Urzędu Skarbowego podatków i opłat skarbowych w Turku.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1928 nr 1
Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski w
Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że Okręgowa Komisja
Ziemska w Piotrkowie na posiedzeniu w dniu 23 lutego 1927 roku
postanowiła:
1) wniosek Komisarza
Ziemskiego z dnia 25 września 1926 roku w przedmiocie wszczęcia
postępowania scaleniowego gruntów wsi Ziemięcin zatwierdzić,
2) ustalić obszar
scalenia w składzie: a) gruntów tabelowych wsi
Ziemięcin za wyłączeniem gruntów osad N. N. 43—55 włącznie o
obszarze około 72 ha, b) gruntów otrzymanych za zlikwidowane
serwituty wsi Ziemięcin, za wyłączeniem lasów i zagajników o
przestrzeni około 140 ha, c) gruntów uzyskanych z podziału
wspólnego pastwiska osad N. N. 1 do 31 i 43 do 54 włącznie o
obszarze 12,56 ha, d) gruntów z majątku ziemskiego Wilczków o
obszarze około 30 ha, celem wyprostowania granic scalanego obszaru.
Orzeczenie to
utrzymane zostało w mocy orzeczeniem
Głównej Komisji Ziemskiej z dnia 26 sierpnia 1927 roku.
Okręgowy Urząd Ziemski w
Piotrkowie.
Echo Tureckie 1928 nr 35
Przez całe ubiegłe 10 lat nie było w gminie Tokary tyle pożarów jak w roku bieżącem. Bo oto w dniu 2. VI. 1928 r. spłonęło w Kaszewie 3 domy stanowiące własność Jana Jagieły, Wiktorji Chypś i Józefa Tomalaka.
W dniu 19. VI. 1928. r. spłonęła we wsi Podkowa stodoła i obora należąca do Józefa Zabawy. — W dniu 9. b. m. spłonęła od pioruna stodoła z całem sprzętem żniwnem, oraz sterta żyta we wsi Ziemięcin u Macieja Marciniaka.
W dniu 2. b.m. o godzinie 9 rano spłonął w Głuchowie dom dróżnika Fr. Szajrycha, i tegoż dnia po południu spłonął w kol. Lipicze Ol. dom Antoniego Misia. Pierwsze dwa pożary powstały z niewiadomych przyczyn; drugi od pioruna, a dwa ostatnie z powodu nieostrożnego obchodzenia się z ogniem.
W dużem stopniu przyczyniła się do tych pożarów trwająca od dłuższego czasu susza.
Pogorzelcy znajdują się w rozpaczliwem położeniu, gdyż na odbudowę nie mają gotówki, a pożyczki też nigdzie nie mogą uzyskać. J. Szukała.
Echo Tureckie 1928 nr 50
Dla upamiętnienia 10-letniej rocznicy Niepodległości Państwa Polskiego 11 Listopada, w gminie Grzybki już w dniu 10 listopada we wszystkich szkołach odbyła się Akademja, gdzie nauczycielstwo nie tylko młodzieży szkolnej lecz i starszym zebranych w szkołach wyjaśniło cel święta Niepodległości, po przemówienich odbyły się deklamacje i śpiewy przez dzieci szkolne.
W Urzędzie gminnym tego dnia były wydane biednym zapomogi w sumie 131 zł. wieczorem z inicjatywy naczelnika Straży Pożarnej w Grzybkach p. Ignacego Zaborowicza, był urządzony pochód Straży Pożarnej przez wsie Grzybki i Proboszczowice.
W dniu 11 listopada w pięknie udekorowanej sali Urzędu gminnego zebrali się: nauczycielstwo z dziatwą szkolną, Straże Pożarne: z Ziemiencina, z Witowa i Grzybek, Koło Młodzieży ze wsi Grzybki, Rada gm. ziemiaństwo i wiele ludności. Pochód z orkiestrą poprzedzany konną banderą o godz. 10-tej rano wyruszył do Kościoła parafjalnego w Warcie, na nabożeństwo, które odprawił miejscowy proboszcz, kanonik Nowicki. Po nabożeństwie wszyscy zebrani z dziatwą szkolną i wszystkimi organizacjami, cechami zlali się w jeden potężny uroczysty pochód religijno—narodowy na czele z ks. Kanonikiem Nowickim i po obejściu w koło rynku, zatrzymał się przed magistratem, gdzie przy okolicznościowem przemówieniu Rejenta p. Łuniewskiego została odsłoniona tablica pamiątkowa poległym Wartczanom, po odśpiewaniu Hymnu, pochód z gminy
Grzybki powrócił do Urzędu gminnego w Proboszczowicach, gdzie w obecności publiczności zapełniającej całkowicie obie sale kancelaryjne i wszystkie ubikacje i korytarz, odbyło się posiedzenie Rady miejskiej, która dla uczczenia 10-lecia Niepodległości Państwa Polskiego jednogłośnie uchwaliła stypendjum dla jednego ucznia z gminy, który będzie wysłany do szkoły Rolniczej w Popowie. Po posiedzeniu Rady gminnej odbyła się Akademja na której przemawiali: Właściciel majątku Cielce p. Karłowski, Kierownik szkoły w Grzybkach p. Zaborowicz, i gospodarz z Tomisławic p. Michał Rosiak, śpiewy i deklamacje przez dorosłych i dzieci szkolne z Grzybek i Witowa. Na zakończenie odśpiewano Hymn i Rotę.
Oprócz wyżej wymienionego Komitetu Obchodu Święta powziął myśl urządzenia kwesty na lotnictwo. Zebrano na ten cel dobrowolnych ofiar 284 zł. 83 gr. i pieniądze te przez Urząd gminy Grzybki zostały przesłane do Powiatowego Komitetu L. O. P. P. w Turku.
Sekretarz gminy Grzybki W. RUSIN.
Echo Tureckie 1928 nr 53
Sołtys wsi Ziemięcin, gm. Tokary Maciej Połomski zagubił znak urzędowy (sołtysowski).
Łódzki Dziennik Urzędowy 1929 nr 5
Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski w
Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że orzeczeniem z dnia
23. listopada 1928 roku
POSTANOWIŁ
1) zatwierdzić
wniosek Powiatowego Urzędu Ziemskiego w Turku z dnia 20. 8. 1928
roku Nr. 1050 i zezwolić na niewłączanie w trybie art. 30 ustawy z
dnia 31. 7. 1923 roku (Dz. U. R. P. z roku .1927, Nr. 92, poz. 833)
do obszaru scalenia wsi Ziemięcin, gm.
Tokary, pow. tureckiego około 44 ha gruntów, nabytych przez
uczestników scalenia z parcelacji majątku ziemskiego Chociw,
powiatu tureckiego;
2) zmniejszyć obszar
scalenia wsi Ziemięcin, gminy Tokary, powiatu tureckiego, przez
wyłączenie około 21 ha gruntów zaserwitutowych poleśnych tej
wsi, położonych wśród lasów.
Orzeczenie to
uprawomocniło się dnia 26 grudnia 1928 r.
Z p. Prezesa (—) Lipski.
Naczelnik Wydziału.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Tureckiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia go w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
w z. (—) A. Potocki
Wicewojewoda.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 18
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 17 sierpnia 1933 r. Nr. SA. II. 12/8/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Tureckiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 14 sierpnia 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) — postanawiam co następuje:
§ 1.
XVI. Obszar gminy
wiejskiej Tokary dzieli się na gromady:
6. Ziemięcin,
obejmującą: wieś Ziemięcin, kol. Nowogród, folw. Chocim, folw.
Olesiec.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Tureckiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia go w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
w z. (—) A. Potocki
Wicewojewoda.
Echo Tureckie 1933 nr 35
W dniu 15 sierpnia
1933 r. o godzinie 9 i pół we wsi Ziemięcin, gm.
Tokary w posesji należącej do
Begierta Ingacego, wynikł pożar, od którego spaliła się
stodoła z drzewa, kryta słomą, wraz z tegorocznym sprzętem zboża
i narzędziami rolniczemi. Ogólne straty wyrządzone przez pożar
wynoszą 3000 złotych.
Dokładnej przyczyny
pożaru dotychczas nie ustalono.
Echo Tureckie 1934 nr 30
Begiertowi Ignacemu
ze wsi Ziemięcin gm. Tokary
skradziono dwa weksle in blanco
na sumę 350 zł.: jeden na 300 zł. i jeden na 50 zł. z wystawienia
Stanisława Janickiego z tejże wsi.
Powyższe weksle
unieważnia się.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1934 r.
Echo Tureckie 1938 nr 17
W dniu 14 b. m.
zameldował na Posterunku P.P. w
Goszczanowie Chudzik Marcin z Ziemiencina,
że uniknął cudem śmierci. W czasie
sprzeczki między nim a Borkowskim Marcinem, ten ostatni
strzelił do niego z bliskiej odległości, kula jednak na szczęście
chybiła. Dochodzenie policyjne ustaliło, że istotnie Borkowski
strzelił w czasie sprzeczki do Chudzika z bliskiej odległości,
jednak nie z broni śmiercionośnej lecz ze straszaka (korkowca).
Policja odebrała straszak Borkowskiemu.
Echo Tureckie 1939 nr 14
Nr. akt. Km.
165/39.
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Turku Aleksander Downar mający kancelarie w Turku ul.
Kaliska Nr. 34 na podstawie art. 602 k.p c. podaje do publicznej
wiadomości, że dnia 13 kwietnia 1939 r. o godz. 15 w
Ziemięcinie gminy Goszczanów odbędzie się 1-sza licytacja
ruchomości należących do Józefa Chojnackiego syna Andrzeja
składających się
z trzech świń, w tym maciora mająca
wagi około 2 cetnarów i 2 wieprze mające wagi około 2 1/2 cetn. 4
prosiąt mających wagi około 25 klg. każdy, 1 cielaka -jałówki
mającego około 10 miesięcy, 1 jałówki mającej około 2 lat, 20
metrów kartofli z kopca i 25 starych kur, oszacowanych na łączną
sumę zł. 597 gr. 50.
Ruchomości można oglądać
w dniu licytacji w miejscu i czasie wyżej oznaczonym.
Komornik A. Downar.
Nr. akt. Km. 203/39
Echo Tureckie 1939 nr 22
Powiat Turecki wykazał wielką ofiarność subskrybując przeszło 405 000 zł. na POP i około 100 000 na FON. Za pokoleniem starszych poszły również dzieci. Dziatwa szkolna, odmawiając sobie nieraz różnych przyjemności, składała chętnie swoje grosze na dozbrojenie Armii, dla której żywi najgłębsze uczucia miłości i podziwu. Z tych groszy urosły tysiące, złożone przez naszych najmłodszych obywateli powiatu na Obronę Ukochanej Ojczyzny.
Oto lista ofiarodawców — szkół:
Szkoła
|
FON
|
POP
|
Jadwichna Nowa
|
5.00
| |
Tomisławice
|
20.—
| |
Konopnica
|
10.24
|
34.—
|
Szarów
|
20.—
| |
Józefów
|
2 00
| |
Niemysłów
|
20.—
| |
Pęczniew
|
35.00
| |
Kiki
|
14.00
| |
Zelgoszcz
|
20 —
| |
Kowale-Ks.
|
20.00
| |
Goszczanów
|
72.00
|
100.—
|
Karolina
|
2...62
| |
Chlewo
|
17. —
| |
Cielce
|
14.16
|
40.—
|
Kaszew
|
59.48
| |
Jeziorsko
|
48.61
|
80. —
|
Niewiesz
|
80. —
| |
Karnice
|
5.90
|
20.—
|
Lipnica
|
5.11.2019
| |
Ziemięcin
|
9.13
| |
Popów
|
15.01
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz