Rosin:
STARZENICE -(1395 Starzenicze, Stersnicz) 6 km na NE od Wielunia. 1. 1520 par. Ruda (L 2, 111); 1552 pow. wiel. (ŹD 290).2. 1419 wytyczono granice między S. i Masłowicami (Wp 309). 3. 1552 – 3/8 ł., cz. pogorzała (ŹD 290).4. 1395 Mateusz ze S. wystąpił przeciwko Jakubowi z Masłowic o 1/6 S. (Wp 1960); 1401 Bartłomiej ze S. z s. Janem (H 15); 1414 „Msczischco” ze S. h. Falkenberg (ZHS 36); 1419 wsp. Jan zw. Parysz (Wp 309); ok. 1425 Stanisław ze S. (MK 24, 196, o dacie ? Cieszęcin), 1448 prokuratorem mieszczan wiel. w sprawie o Kurów (AGd 3518); 1454-63 Stanisław i Grzegorz ze S. (BC 3345, 4; Bob. 2, 59); 1459 Stanisław wziął za 2 grz. w zastaw 1/2 ł. w Olewinie (GW 1, 26), pisał się Starzeńskim (AC 2, 819); 1462 kupił 2 ł. w Rudzie za 32 grz. (GW 1, 83); ponadto Stefan ze S. (AC 2, 813); 1511 J. Starzeński dawał abpowi donicę i 3 kwarty a J. Urbański 5 kwart miodu dzies. (VG 388); 1520 plebanowi w Rudzie dzies. snop. z ról wartości 3 wiard., byli zagr. (Ł 2, 111); 1552 własn. 4 Starzeńskich (ŹD 290).
Taryfa
Podymnego 1775 r.
Starzenice,
wieś, woj. sieradzkie, ziemia wieluńska, własność kościelna, 16
dymów.
Czajkowski
1783-84 r.
Słaszynice,
parafia ruda, dekanat rudzki, diecezja gnieźnieńska, województwo
sieradzkie, ziemia wieluńska, własność: kapituła gnieźnieńska.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Starzenice, województwo
Kaliskie, obwód Wieluński, powiat Wieluński, parafia Ruda,
własność rządowa. Ilość domów 20, ludność 210, odległość
od miasta obwodowego 1.
Słownik Geograficzny:
Starzenice, wś i folw., pow. wieluński, gm. Starzenice, par. Ruda, odl. od Wielunia w. 6; wś ma 14 dm., 247 mk.; folw. 9 dm., 22 mk.; gorzelnia. W 1827 r. 20 dm., 210 mk. Dobra S. (własność Łubieńskich) składały się w 1886 r. z folw.: S., Ludwinów i Jodłowiec, nomenkl. Bugaj al. Augustyańska, rozl. mr. 2993: fol. 8. gr. or. i ogr. mr. 456, łąk mr. 237, past. mr. 48, lasu mr. 1102, nieuż. mr. 21; bud. mur. 16; drewn. 15; płodozm. 12-pol.; fol. Jodłowiec gr. or. i ogr. mr. 387, łąk mr. 100, past. mr. 4, nieuż. mr. 12; bud. mur. 5, drewn. 7; płodozm. 6 i 12 pol.; fol. Ludwinów gr. or. i ogr. mr. 184, past. mr. 3, zarośli mr. 2, nieuż. mr. 6; bud. mur. 3, drewn. 2, płodozm. 6-pol., las urządzony. W skład dóbr poprzednio wchodziły: wś S. os. 19, mr. 54; wś Sieniec os. 62, mr. 667; wś Jodłowiec os. 14, mr. 37. Jest to dawne gniazdo szlacheckiego rodu h. Lis. Na początku XVI w. S., wieś częściowej szlachty, dawała z ról szlacheckich dziesięcinę wartości 3 fert. a zagrodnicy po groszu mesznego (Łaski, L. B., II, 111). Według reg. pob. pow. wieluńskiego z r. 1552 wś S., w par. Ruda, własność Starzeńskich, miała w części Zygmunta ? łanu; inne części spalone, stały pustkami (Pawiński, Wielkop., II, 290). S. gmina, należy do sądu gm. okr. III w Ossyakowie, st. p. w Wieluniu; ma 15,860 mr., 576 dm. (50 mur.) i 4517 mk. (2341 męż. i 2176 kob.). Br. Ch.
Spis 1925:
Starzenice, wś i folw., pow. wieluń, gm. Starzenice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 20, folw. 8. Ludność ogółem: wś 137, folw. 132. Mężczyzn wś 70, folw. 62, kobiet wś 67, folw. 70. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 137, folw. 124, mojżeszowego folw. 8. Podało narodowość: polską wś 137, folw. 132.
Wikipedia:
Starzenice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie wieluńskim, w gminie Wieluń. Do 1953 roku istniała gmina Starzenice. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1395. Dawniej była to wioska szlachecka, własność rozrodzonego w województwie sieradzkim rodu Łubieńskich. Po istniejącym tu jeszcze w latach 80. XX w. murowanym dworku nie ma już śladu. Pozostały jedynie resztki parku z aleją lipową liczącą ponad 50 drzew. Znane osoby blisko związane z Starzenicami: Urodził się tu Ignacy Kozielewski (1882-1964), twórca hymnu harcerskiego. Jego ojciec - Sebastian pod koniec XIX w. był zatrudniony w majątku Starzenice jako ogrodnik. Ok. 1884 r. rodzice Kozielewskiego przenieśli się do niedalekiego Ruśca.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
STARZENICE par. Osjaków, p. wieluński W 1912 r. wieś i folwark, należy do uwłaszczonych włościan i Kazimierza Łubieńskiego. W 1927 roku własność Edwarda Kręskiego 662 ha i Kazimierza Łubieńskiego 540 ha. (PGkal.)
Regnów rzucił hasło!
Chłopi czynem manifestują swą wolę pokoju i pogłębienia sojuszu robotniczo-chłopskiego
Chłopi naszego województwa dla zadokumentowania swej wierności idei sojuszu robotniczo-chłopskiego postanowili uczcić pracą dzień święta Ludowego, dzień 5 czerwca.
Pierwszą w naszym województwie, a bodajże pierwszą, na terenie całego kraju, była w tej dziedzinie gromada Regnów w powiecie rawskim. Gospodarze z Regnowa wskazali drogę mało-i średniorolnym chłopom, jak należy uczcić święto Ludowe.
A od nich uczą się inni.(...)
REGNÓW NIE POZOSTAŁ ODOSOBNIONY
Nie przerwaną falą napływają zobowiązania ze wszystkich krańców naszego województwa. Każda gmina, każda gromada podejmuje inicjatywę Regnowa. (...)
W gminie Starzenice (powiat wieluński) chłopi podjęli się wyżwirowania 4 km dróg polnych, wybudowania 6 mostów, zaś we wsi Olewin w tejże gminie wyremontowano już świetlice i ufundowano dla niej 50-tomową bibliotekę.
Po...... zobowiązania podjęli mało- i średniorolni chłopi, partyjni i bezpartyjni, z gminy Skrzynno, Konopnica, Skomlin, Dzieczkowic, Praszki, Wydrzyna, Działoszyna i wielu, wielu innych.
Wykonanie tych zobowiązań przyniesie nam nowe drogi, mosty, zwiększenie produkcji, wzrost kulturę — przyniesie nowe dziesiątki i setki milionów złotych.
Ale nie na tym zamyka się znaczenie uchwał podjętych przez chłopów w związku ze świętem Ludowym. Najważniejszy jest fakt, że przez masowo i żywiołowo podjęte uchwały chłopi mało- i średniorolni dają jasną i niedwuznaczną odpowiedź, że są za jednością ruchu ludowego — przeciw niedobitkom reakcji, które jeszcze tu i ówdzie tkwią w ruchu ludowym, jako pozostałość niesławnej pamięci mikołajczykowskiej działalności. Przez podjęte zobowiązania chłopi wypowiadają się za pokojem, za sojuszem robotniczo-chłopskim, przeciw anglo-saskim podżegaczom wojennym, przeciw reakcyjnej części kleru, za nową, szczęśliwą, maszerującą do dobrobytu wsią polską.
1992 r.
_________________________________________________________________________________
Dwór z drugiej poł. XIX w. w Starzenicach - budynek gospodarczy
Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny-piwnice
Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny
Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny
Fot. Janusz Marszałkowski
Gazeta Warszawska 1828 nr 330
Trybunał Cywilny Woiewództwa
Kaliskiego.
Na skutek postanowienia Nayiaśnieyszego
PANA z dnia 19/31 Sierpnia r. b. w Odessie wydanego, regulacyią
Hypotek Dóbr Rządowych Koronnymi zwanych, z któremi Skarb
publiczny do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przystępuie,
nakazuiącego, i na skutek reskryptów Kommissyi Rządowych
Sprawiedliwości i Przychodów i Skarbu d. d. 31 Listopada r. b.
rozpoczynaiąc regulacyią takową Hypotek, podaie do wiadomości
publiczney, iż do przyymowania Aktów pierwiastkowego regulowania
Hypotek Dóbr i realności niżey wymienionych w Woiewództwie
Kaliskiem położonych wyznaczył termin, iako to:
Dzień 25 Lutego 1829 roku dla:
9. Dóbr Ekonomii Koronney Wieluń,
składaiącey się z Miasta Wielunia, z gruntów Starościńskich, z
wieczno-dzierzawney fabryki sukna Newilla i placu do niey wcielonego,
z wieczno-dzierzawnego placu Jana Karneckiego, z gruntami, z
folwarków Kamionka, Kadłub, Popowice Starzenice, wsiów Kamionka z
dwoma karczmami, z wsi Kadłub z karczmą, wsi Grębina, Załęcze
Wielkie z dwoma młynami, wsi Popowice z karczmą, Starzenice z
karczmą, Suniec z wieczno-dzierzawną Austeryią w Wieluniu czyli
raczey pozostałego po niżey placu, z Karczmy i młyna zamkowego w
Wieluniu, z Wójtostwa Ruda, z folwarku Kopydłowek, i kolonii
Jozefów, z folwarku Dzietrzniki, wsi Dzietrzniki, z pięciu młynami,
dwoma karczmami, z folwarku z gruntu z domem szynkownym po XX.
Paulinach, i z iedney karczmy, z folwarku Wydrzyn, wsi Wydrzyn z
karczmą, z folwarku i wsi Gaszyn, i dwoma Karczmami, z folwarku
Bugay, inaczey folwarku Augustyański zwanego w Wieluniu, w Powiecie
Wieluńskim Woiewództwie Kaliskiem położonych.
W moc Artykułu 3go Postanowienia
Nayiaśnieyszege Pana z dnia 12/24 Stycznia 1826 r. oznaymuie
Trybunał, iż ktokolwiek sądziłby mieć prawo do własności Dóbr
wyżey wymienionych, lub iakie prawo rzeczowa ściągaiące się do
tychże Dóbr, może i powinien się zgłosić w terminach
oznaczonych, a naypóźniey do dnia 12 Marca r. b. który się w
skutek artykułu 2go tegoż postanowienia iako ostateczny i
prekluzyyny oznacza.
Nadto dodaie Trybunał wskutek artykułu
4 Postanowienia Nayiaśnieyszego Pana, iż żadne reklamacyie przeciw
Inkameracyi Dóbr na mocy urządzeń iakie nastąpiły za Rządu
Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy praw na Seymie Xięztwa
Warszawskiego z dnia 23 Grudnia 1811 roku uchwalonego, ani też
kompetencyie do Hypoteki przyiętemi nie będą, rozpoznawaniu
Sądowemu nie ulegaią, niemniey żadne inne pretensyie prócz
wymienionych powyżey w Artykule 3 do Hypoteki przyymowanemi bydź
nie maią.
Regulacyia takowa odbywać się będzie
w Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny położonym, przed
Delegowanemi przez Trybunał wyznaczonemi, o których w Kancellaryi
Hypoteczney dowiedzieć się będzie można.
W Kaliszu d. 11 Listopada 1828 roku.
Prezes: Dwernicki.
Sekretarz: Wanemand Z.
Powszechny Dziennik Krajowy 1831 nr 88
Kommissya Wdztwa Kaliskiego. Podaie do
powszechney wiadomości, iż następne dobra rządowe wydzierżawiać
będzie w drodze publiczney licytacyi od 1 czerwca 1831 r. a
mianowicie.
1. W d. 11 kwietnia r. b. klucz Groiec
W ielki, w ekonomii Męka w obwodzie Sieradzkiem położone na lat 6
pro 1831f37 czyniącej dotąd rocznego dochodu złp. 4036 gr. 25 do
którego należą. a) folwark Groiec Wielki b) wsie Groiec Wielkie i
Łagiewniki c) Wiatrak d) Propinacya.
2 W d. 18 kwietnia r. b. folwark Bugay
w ekonomii Wieluń obwodzie Wieluńskim położone na lat 6
pro1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 659.
3 W d. 12 kwietnia r. b. naczelną
dzierżawę w ekonomii Mokrsko w obwodzie Wieluńskim położone na
ryzyko dotychczasowego naddzierżawcy na lat 2 pro 1831f33 czyniącą
dotąd rocznego dochodu złp. 26,664 gr. 27 do którey należą. a)
folwark Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko i Wróblew. b) wsie Gana,
Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko Stroiec, i Wróblew. c) Rybołówstwo.
d) Propinacya.
5 W d. 14 kwietnia r. b. klucz
Dzieczniki, w ekono. Wieluń obwodzie Wieluńskim położony na lat 6
pro 1831f37, czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5827 gr, 10 do
którego należą. a) folwarki Dzieczniki, i Wieluń. b) wieś
Dzieczniki. c) młyn Kępa zwany. d) Propinacya.
6. W d. 16 kwietnia r. b. dobra
Łobudzice i Wola Łobudzka w ekono. Męka obwodzie Sieradzkiem
położone, na lat 6 pro 1831f37 dochodu czyniące dotąd rocznego,
złp. 4300.
7 W d. 18 kwietnia r. b. naczelna
dzierżawę w ekonomii Wieluń w obwodzie Wieluńskim położono, na
lat 6 pro 1831f37 , czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 17,265
gr. 12 do którey należą. a) folwarki Kamionka, Kadłup, Popowice,
Starzeniec, Starościński w Wieluniu. b) wsie Kamionka, Kadłub,
Grębin, Załęcze wielkie, Starzeniec, Sieniec, Popowice. c) Kolonia
Józefów. d) Młyny w Załętku wielkim Nosek, i Kluska, i Zamkowy w
Wieluniu. e) Propinacya. f) Rybołówstwo.
8. W d. 19 kwietnia r. b. klucz
Szynkielów w ekono. Mierzyce w obwo. Wieluńskim położonych, na
lat 6 pro 1931f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 3513 gr.
18, do którego należą. a) folwark Szynkielów. b) wieś
Szynkielów. c) Propinacya.
9. W d. 15 kwietnia r. b. klucz Pontnów
w ekono. Mierzyce w obwodzie Wieluńskim położony, na lat 6 pro
1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5052 gr. 25. do
ktorego należą. a) folwark Pontnów. b) wieś Pontnów. c) Młyn w
Pontnów. d) Rybołówstwo. e) Propinacya.
Termina wtey mierze odbywać się będą
na sali posiedzeń w Kommissyi wdzkiey popołudniu od godziny 3ciey,
a o warunkach pod iakiemi wydzierżawienie dóbr wyżey wymienionych
do skutku doprowadzonem zostanie, konkurenci w biórze sekcyi dóbr w
godzinach służbowych poinformować się mogą. Jaką zaś
kwalifikacyą, każdy z pretendentów przystępuiących do licytacyi
mieć powinien, wpoprzednich numerach ninieyszego pisma iuż
ogłoszono. Działo się w Kaliszu d.18 marca 1831 r Prezes
Niemoiowski. Sekretarz Jlny Dziewulski.
Gazeta Codzienna 1842 nr 92 i
Kurjer Warszawski 1842 nr 92
Na dniu 23 marca, w dobrach Starzenice
w obwodzie Wieluńskim położonych, przeniosła się do wieczności
w 61 roku życia JW. Ludwika z Czarneckich Łubieńska, małżonka
JW. Józefa Łubieńskiego, byłego Radzcy Wojewódzkiego. Pani ta,
od młodości pielęgnując wszystkie przymioty duszy i serca,
słusznie w późniejszym wieku wzorem cnót niewieścich nazwać się
mogła; przechodząc przez próby przeciwności znosiła je umysłem
spokojnym i stałym; poświęcenie się jéj dla dzieci i męża było
bez granic, nie powściągnęły jéj w tej mierze usiłowań
nadwątlone chorobą siły, a gdy już do końca zbliżać się
poczęła, zasilona jakby nadziemską mocą, z rzadką przytomnością
umysłu dopełniła obowiązków religii, poczyniła wiele
dobroczynnych ofiar, poczém pożegnawszy męża, pobłogosławiwszy
dzieciom i wnukom, w Bogu zasnęła. Zwłoki jéj wśród
powszechnego rozrzewnienia. łez dzieci i familii, odwieziono do dóbr
Stawiszyńskich. dziedzicznych syna jéj JW. Łubieńskiego, Radcy
Tajn. Senatora, gdzie w grobie rodzinnym na wieczny spoczynek złożone
zostały.
Kurjer Warszawski 1845 nr 320
(Art.
nad.) Z żalem całej okolicy, współobywateli i Rodziny, przeniósł
się do wieczności w d. 14tym z.m. w 68mym roku życia, w dobrach
swych Starzenice w Wieluńskiem, JW. Józef Łubieński, były Radca
Woiewódzki Woiewództwa Kaliskiego. W młodości zaraz oddał się
usługom publicznym, a iako wojskowy znajdował się pod rozkazami
Jenerała Rinkiewicza, którego zjednać sobie potrafił szczególną
przychylność. W roku 1806, tchnąc zawsze duchem poświęcenia się,
zaiął miejsce, iakie mu nabyte doświadczenie wojskowe i
współczucie ziomków, przeznaczało; z utworzeniem Xięztwa
Warszawskiego, N. Król Saski Xiążę Warszawski, W nagrodę zasług
powołał go na stopień Komisarza Departamentu Kaliskiego, a
następnie Rząd Tymczasowy na Radzcę Prefektury, które to
obowiązki sprawował z prawdziwą chlubą dla kraiu. Urzęduiąc aż
do nadwerężenia stanu zdrowia, usunął się później do domowego
ustronia, lecz i tam nie przestał być użytecznym w rozmaitych
posługach obywatelskich, z których przy końcu sprawował obowiązki
Radzcy Woiewódzkiego. Dom iego pełen ludzkości, gościnności, był
dla wszystkich otwarty, i przypominał wzory cnot obywatelskich,
otwartości, szczerości i przyiaźni wynurzeń; oceniaiąc to
Przyiaciele i Krewni, licznie zbiegli się z stron dalekich aby
ostatni raz oddać ieszcze hołd pamięci zmarłego; zwłoki iego
otoczone Dziećmi i Wnukami, w religijnem poszanowaniu przeprowadzone
do dóbr Stawiszyńskich, do iego Syna Tajnego Radzcy Senatora
należących, w grobie rodzinnym na wieczny spoczynek złożone
zostały.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1846 nr 113
(N. D. 27) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości otwarte spadki:
1. Po Józefie Łubieńskim dawniejszym
właścicielu dóbr Starzenic w Okręgu Wieluńskim położonych
przez przepisanie własności summy zł.8658 gr. 27 czyli rs. 1298
kop. 83 1j2 z procentem na dobrach Główczynie w Okręgu Kaliskim
położonych w dziale IV. pod Nr. 2 zahypotekowanéj. (…) przed
podpisanym Rejentem w dniu 20 Listopada (2 Grudnia) 1846 r. w
Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu pod
prekluzyą uregulować się mające.
Kalisz dnia 6 (18) Maja 1846 roku.
F. Bajer.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 251
(Ν. D. 4874) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Do regulacyi spadków otworzonych po
zmarłych Loeblu czyli Lewku, i Cerche czyli Zerche z Szajów, obojgu
małżonkach Sachs mianowicie wzglądem summ.
(...) Dalej co do summ samej tylko Zerche
Sachs należnych, mianowicie:
16. Złotych polskich 600 i złotych
pol. 4800 z procentami i kosztami processu w dz . IV. ad N. 8 ad 5
wykazu hypotecznego dóbr Starzenice Ogu Wieluńskiego sposobem
ostrzeżenia zapisanych.
(…) wyznacza się termin przed
podpisanym Rejentem w Kancellaryi Ziemiańskiej w Kaliszu na dzień
13 (25) Maja 1853 r. w którym interessenci z prawami swemi do
spadków tych zgłosić się winni pod prekluzyą.
Kalisz d. 8 (20) Października 1852 r.
Fr. Nowosielski.
Pamiętnik Religijno-Moralny 1854 tom 26 nr. 1
(…) Probostwa Rudzkiego uposażeniem są grunta, dziesięciny, meszne, i procenta. Grunta, posiada morgów 351, prętów 165, miary Rheinlandzkiej. Dziesięciny za wytyczną z wsi rządowej, (dawniej z dóbr kapituły gnieźnieńskiej) Kamionka, pobiera żyta w snopie kóp dziesięć, z odwiezieniem na miejsce; nadto kompozyty:
z dworu wsi Rudy złp. 120
» » Olewina » 74
» » Masłowa » 60
» » Kraszkowic » 70
» » Urbanic » 40
» » Starzenic » 24
» » Rychłowic » 20
razem złp. 408. (...)
(…) Do parafii i
rudzkiej należy dziesięć wsi, jako to: Ruda, Olewin,
(Taczanowskiego), Kamionka rządowa, Rychłowice, (sukcessorów
Rubachów) Kraszkowice, sukcessorów Frydrycha. Urbanice,
(Kobierzyckiego) Starzenice, i Sienice, (Łubieńskiego) Masłowice,
(Kręskiego) Małyszyn (Tegoż). W roku 1850 parafia rudzka liczyła
dusz 2,630. (...)
Dziennik Powszechny 1861 nr 19
(N. D. 4605) Sąd Policji Poprawczej
Wydziału Piotrkowskiego. Zapozywa Stanisława Lis wyrobnika, stale
we wsi i gminie Starzenice Okręgu Wieluńskim zamieszkałego, na
teraz zbiegłego z pobytu niewiadomego, aby się najdalej w dniach 30
od daty dzisiejszej licząc, w Sądzie tutejszym do posłuchania
wyroku Sądu Apelacyjnego Królestwa stawił, lub o teraźniejszym
swym zamieszkaniu doniósł, a to pod skutkami prawa. Piotrków d. 26
Wrześ. (8 Paźd.) 1861 r. Sędzia Prezydujący, Asesor Kolegjalny,
Chmieleński.
Kurjer Warszawski 1866 nr 131
Komisja Likwidacyjna w Królestwie
Polskiem, podaje do powszechnej wiadomości, iż wynagrodzenia
likwidacyjne: w ilości rs. 10,710 kop. 91, przypadające na mocy
rozporządzenia Komisji z d. 30 Maja (11 Czerwca) r. b., Napoleonowi
Łubieńskiemu, właścicielowi dóbr Starzenice, położonych w
Gubernji Warszawskiej, Powiecie Wieluńskim, Gminie Starzenice,
wysłane zostało do Kassy Powiatu Kaliskiego, celem wypłaty komu
należy.
Kurjer Warszawski 1868 nr 273
Z Wielunia.— „We wsi Starzenicach
(kilka wiorst od Wielunia), będącej własnością p. Napoleona
Łubieńskiego, sędziego pokoju, przed kilku tygodniami pokazały
się w znacznej liczbie wilki, i niepokoiły mieszkańców; z tych
dwóch zabito, robiąc polowanie na dziki (podobno odyniec jeden
legł). W dniu zaś 26-m z. m. b. r., nad ranem około godziny 7ej,
pięciu dużych wilków, wybiegło z przyległego lasu, i z pola
pochwyciło dwóch baranów, narobiwszy popłochu tak dalece, iż
pomimo krzyku i odganiania ludzi, nieprędko się oddaliły w las,
przybierając groźne i śmiałe postawy, z przerażeniem i
zdumieniem kilku włościan i fornali, udających się po drzewo.
Pożądaną byłoby rzeczą, aby właściciel wsi Starzenice,
wspólnie z posiadaczem dóbr Mastowice, w sąsiedztwie będących, w
celu zapobieżenia rozplenianiu się wilków w lasach, zarządzili
obławę i ochronili tym sposobem okolicę całą od strat i wyniknąć
mogących wypadków. W Nrze 255 „Kurjera Warszawskiego”, w
poprzedniej mojej korrespondencji, o wyrestaurowaniu głównego
źródła, wprost ogrodu spacerowego i szpitala, na użytek
publiczny, wszelako nie mogę pominąć, że w tej kwestji dość
ważną rolę gra i piwo, osobliwie zwyczajne, bo o dobre bawarskie
trudno jest u nas, chociaż tutejsi przemysłowcy i utrzymujący
handle win, sprowadzają takowe z Niechcic, Częstochowa, a czasami i
z Kalisza, pomimo odległej kommunikacji. Otóż p. Józef Zyguś,
obywatel i wykwalifikowany piwowar tutejszy, wyrabia to zwyczajne
piwo, kolor, klar goryczki, nieco i smak dobry, czasem tylko
szwankuje przez przepalenie mocniejsze słodu. Sieradz i okolice
dalsze, zazdroszczą Wielunianom smacznego zwyczajnego piwa, którego
butelka kosztuje cztery kopiejki, bawarskiego zaś dwanaście
kopiejek. Słychać, że urządza się tu amatorski koncert, na
dochód ubogich uczniów szkół miejscowych. Daj Boże, aby tak
uczciwa i piękna myśl przyszła do skutku, bo na dobrych chęciach
nie zbywa”. —J. Ły.
Dziennik Warszawski 1869 nr 25
N. D. 885. Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
6. Napoleona Łubieńskiego,
właściciela dóbr Starzenice z Powiatu Wieluńskiego i wierzyciela
sumy rsr. 6,000 na tychże dobrach w dziale IV pod Nr. 12
zamieszczonej, otworzyły się spadki, do regulacji których,
wyznaczony został termin na dzień 4 (16) Sierpnia r. b. 1869 przed
podpisanym Rejentem w Kaliszu.
Kalisz d. 16 (28) Stycznia 1869 r.
Wilhelm Grabowski.
Dziennik Warszawski 1869 nr 224
N. D. 5117. Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Kaliszu.
Zawiadamia, że otworzyły się spadki
po:
2. po Markusie Dawidowicz, jako
właścicielu sumy rs. 6,000 pod Nr. 9 działu IV wykazu dóbr
Starzenice z Powiatu Wieluńskiego, a mianowicie na należącym do
nich folwarku Bugaj zahypotekowanej, oraz odnoszącego się do niej
prawa dzierżawy tegoż folwarku pod Nr. 3 działu III wykazu
zamieszczonego, tudzież że do regulacji takowych spadków,
oznaczony został termin na dzień 22 Stycznia (3 Lutego) 1870 r. w
mojej Kancelarji urzędowej w mieście Kaliszu.
Kalisz dnia 1 (13) Lipca 1869 roku.
Edward Milewski.
Kaliszanin 1874 nr 69
Lista osób z gubernji Kaliskiej, które złożyły deklaracje wzięcia udziału w tegorocznej wystawie rolniczej w Warszawie.
„Oddział przemysłu rolniczego, ogrodniczego i leśnego" reprezentować będą:
Prądzyński Wincenty, Kobierzycko, pow. sieradzki: Krochmal kartoflany, mąka z kości na nawóz preparowana.
Płody rolne, ogrodnicze i leśne: Bąkowski Konstanty z Komornik, pow: wieluński: nasiona sosny, oraz flance 1, 2, 3 i 4-ro-letnie. Cielecki Stanisław ze Świątkowic, pow. wieluński: pszenica angielska, owies szwedzki, kartofle dubeltowe saskie, tudzież amerykańskie.
Prądzyński Wincenty z Kobierzyska, powiat sieradzki: pszenica w 8 gat. żyto, krzyca i korent. (...) Taczanowski Gustaw z Rudy, pow. wieluński: warzywa, dziczki i drzewka.
Inwentarz żywy: Cielecki Pelagjusz z Naramnicza, p. wieluński: tryki i maciory. Jarociński Karol z Zadzina, pow. sieradzki: tryki. Łubieński Józef ze Starzenic, pow. wieluński: klacze. Prądzyński Wincenty z Kobierzycka, gub. kaliska: tryki, maciory. (...) Dangel baron Tomasza Choiny, powiat sieradzki: okazy drzewek morwowych, jedwabniki, konony, przędza, tkanina własnej produkcji, machina do rozwijania kokonów.
Kaliszanin 1874 nr 81
Wystawa warszawska.
III
(Ciąg dalszy.)
W dalszym ciągu słów
kilka poświęcić powinniśmy oddziałowi noszącemu nazwę:
„inwentarz żywy."
Dział ten, jak z natury
rzeczy wypada, obejmował: konie, woły, krowy, cielęta, barany,
owce, jagnięta, trzodę chlewną, króliki, kury, kaczki, gęsi,
indyki i t. p.
Konie były bardzo słabo
reprezentowane i w ogóle, w wystawionych, więcej strona estetyczna
i użytek zbytkowy przemagały, a cel praktyczny— uzdolnienie do
pracy fizycznej, był zazwyczaj pominięty, gdyż z tym celem
wyhodowanych, bardzo mało przedstawiono. Wszystkich koni
wystawionych było sto.
Nie można
powiedzieć, śliczne były niektóre okazy: jak naprzykład
dostawione przez p. Grabowskiego, hr. Krasińskiego; ileż w
nich było życia, ile wyrazu; ale nas więcej interesują robocze
— owi dzielni pomocnicy człowieka. Między roboczemi na
szczególniejszą uwagę zasługiwały konie: hr. Branickiego z
Ukrainy, pana Wężyka z Chotyczy, dwa konie ks. Sanguszki; lecz
między niemi niepoślednie miejsce zajmowały klacze rasy
półperszerońskiej, dostarczone przez p. Wernera Józefa z
Leśmierza (pow. łęczycki) i klacz arabska półkrwi, p.
Łubieńskiego Józefa ze Starzenic (pow. wieluński), za co też
ci panowie otrzymali medale bronzowe.
(...) Rassy mięsne
owiec, były ubożej przedstawione. (...) Bardzo się też podobały
własnościami i owce p. Prądzyńskiego Wincentego z Kobierzycka
(pow. sieradzki) i hr. Tolla z Uniejowa (powiat turekski), za co
pierwszy z nich otrzymał medal srebrny mniejszy, a drugi medal
bronzowy.
(...) Jedwabnictwo,
pomimo nieszczególnego losu,
jakiego doznaje warszawskie stowarzyszenie, dość się ładnie
przedstawiało, a między dostawcami odznaczał się okazami swemi
p. Baron Tomasz Dangel z Choiny (pow.
sieradzki), który za najobszerniejszą plantację morw, piękne
okazy oprzędów i rozwiniętego jedwabiu, otrzymał wielki medal
srebrny Cesarskiego St.Petersburgskiego Towarzystwa ekonomicznego.
Również z zakładu jedwabniczego p. Dangla, Adamczewska Aniela-
rozwijaczka kokonów jedwabnych, otrzymała w nagrodę rubli srebrem
piętnaście i Idzikowska Paulina—prządka, rubli srebrem pięć.
Z nagród przeznaczonych
na ten oddział, dziesiąta część dostała się gubernji
kaliskiej.
(D. n.)
Kurjer Warszawski 1874 nr 180
Wiadomości miejscowe.
= Nie jednokrotnie zwracaliśmy uwagę na wyjątkową ważność Wystawy rolniczej mającej się odbyć w mieście naszem w połowie przyszłego miesiąca. Dziś idzie nam o przekonanie ogółu publiczności, iż wystawa ta będzie nietylko ważną, ale i świetną.
Ponieważ zaś żadne najlogiczniejsze wywody tak nie przekonywają jak fakta, postanowiliśmy przeto zamieścić w piśmie naszem listę wszystkich wystawców, którzy w czasie właściwym złożyli deklaracje, iż pragną w niej uczestniczyć Poważną tę listę zdołamy pomieścić zaledwie w kilku numerach Kurjera. Czytelnicy spotkają tam nazwiska najznakomitszych obywateli i producentów nietylko z Królestwa ale z Cesarstwa i zagranicznych, którzy chociaż niedopuszczeni do nagród, postanowili wszakże wziąć udział w Wystawie.
Lista wystawców, którzy nadeszlą okazy na Wystawę Rolniczą w Warszawie, we wrześniu r. b
Cielecki Pelagjusz z Naramnicza: tryki i maciory.
Czarnowski Artur z Mirosławic: buchajki, krowy, jałowice.
Jarociński Karol z Zadzima: tryki.
Łubieński Józef z Starzenic: klacze.
Mielęcki Roman z Szydłowa: tryki, maciory.
Morzycki B. z Ruszkowa: tryki, maciory.
(Dalszy ciąg nastąpi).
Dziennik Warszawski 1875 nr 138
N. D. 4273. Sąd Poprawczy w
Petrokowie, wzywa wszelkie tak cywilne jako i wojskowa władze nad
porządkiem w kraju czuwające, aby na Jakóba Majdziak wyrobnika z
wsi i gminy Starzenice p-tu Wieluńskiego o kradzież obwinionego,
obecnie /z pobytu niewiadomego, baczną uwagę zwracały, a w razie
ujęcia tegoż Sądowi tutejszemu, lub najbliższemu swego
zamieszkania dostawiły.
Rysopis jego niewiadomy.
Petroków d. 23 Czerwca (5 Lipca) 1875
r.
Kurjer Warszawski (dodatek
poranny) 1892 nr 151
Wybory w Kaliszu,
(Sprawozdanie specjalne
Kurjera warsz.)
D. 29-go maja.
Uzupełniamy kilkoma
szczegółami telegram o przedwyborczem posiedzeniu w Kaliszu, na
urzędy Towarzystwa kredytowego
ziemskiego odbytem.
Prezydował jak
donosiliśmy, wybrany przez stowarzyszonych p. Łubieński,
właściciel dóbr Starzenice. Wnioski
podawali: prezydujący, pp. Wincenty Prądzyński, Mieczysław
Chrzanowski i inni.
Zgromadzeni szczegółowo
je rozbierali, a wyjaśnienia w kwestjach podnoszonych dawali:
radzcowie komitetu pp. Kłobukowski i Wyganowski, oraz dyrekcji
głównej p. Łebkowski, ostateczne sformułowanie ich powierzono
delegacji z trzech członków składającej się, a mianowicie z pp.
Wincentego Prądzyńskiego, Kazimierza Walewskiego i Wojciecha
Wyganowskiego.
Następnie podawano
kandydatury na urzędy.
Wyborom przewodniczy p.
Artur Dzierzbicki. Zaprosił on zgromadzonych na nabożeństwo (w
poniedziałek) o godz. 9 1/4 rano do kościoła św. Mikołaja.
Zjazd jest bardzo liczny;
w hotelach niema już wolnych lokali.
Juljan Heppen.
Kurjer Warszawski ( z
dodatkiem porannym) 1894 nr 17
Kronika myśliwska.
W ostatnich dniach w
gubernji kaliskiej odbył się cały szereg polowań.
(…) na
Kalinowie za Błaszkami 105 zajęcy, na Kobierzycku za Błaszkami 105
zajęcy, w Masłowicach w pow. wieluńskim 152 zajęcy, w
Starzenicach 33 zajęcy; (...)
Na tych wszystkich
polowaniach pod strzałami myśliwych padała mniejsza lub większa
ilość kuropatw.
Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1894 nr 102
Wybory w Kaliszu.
(Sprawozdanie specjalne Kurjera Warszawskiego)
Kalisz, d. 12 -go kwietnia.
Zgromadzenie przedwyborcze.
Tegoroczne wybory do władz Towarzystwa kredytowego ziemskiego mniejsze prawdopodobnie budzą zainteresowanie, niż w latach ostatnich. Wnoszę to ztąd, że na dzisiejsze zgromadzenie przedwyborcze w Kaliszu przybyła nie tak znaczna liczba stowarzyszonych, jak dawniej.
Posiedzenie zagaił prezes wyborów, p. Gustaw Taczanowski z Rudy, zapraszając na przewodniczącego p. Gliszczyńskiego.
Nie będę opisywał toku obrad, ponieważ nie budziły one interesu ogólnego, lub dotyczyły spraw drobnych.
Długie rozprawy wywołała kwestja kandydata na radzcę komitetu Towarzystwa, ponieważ dotychczasowy radzca, p. Tadeusz Wyganowski, prosił, aby go ponownie nie wybierano.
Proponowano kandydatury radzcy dyrekcji głównej, p. Władysława Kowalskiego, oraz p. Lubińskiego ze Starzenic. Lecz ostatni oświadczył, że na razie wyboru przyjąć nie może, zaś radzca Aleksander Kłobukowski zapewnił, że p. Kowalski potrzebny jest w dyrekcji głównej, przeto na ogólne prośby p. Wyganowski zdecydował się wybór przyjąć ponownie.
Dziś w nocy i jutro rano zapewne przybędzie znaczna liczba stowarzyszonych na wybory, które rozpoczną się jutro, o godz. 10-ej zrana.
Wyborom przewodniczyć będzie p. Gustaw Taczanowski z Rudy, ponieważ p. Witold Taczanowski, wskutek nieszczęśliwego wypadku, był zmuszony zrzec się ofiarowanego mu przed dwoma laty mandatu.
Wystawa inwentarza.
Wystawa, zwana tu targiem na inwentarz, urządzana jest stale od r. 1886-go w czasie wyborów.
W tym roku wystawa nie jest tak świetną, jak w latach ostatnich, targ zaś gorszy.
Dlaczego? Tłumaczono mi, że kupcy zrażeni są wysokiemi żądaniami wystawców, wielu zaś hodowców inwentarza swojego tutaj nie nadsyła, konie bowiem sprzedaje korzystniej w poblizkich miastach pruskich.
Na wystawę nadesłali:
P. Wacław Kurnatowski z Brudzewa 12 sztuk bydła wybornej rasy, spadkobiercy St. Pstrokońskiego z Markowa konie, p. W . Szamowski z Poprężnik 18 sztuk owiec, p. J . Gościmski z Rożdżał trzy stadniki holenderskie, p. J. Wężyk z Sokołowa 10 baranów, hr. Kwilecki z Gosławic 6 stadników i 10 baranów, p. Zuels z Miłaczewa dwa konie oraz wózek żelazny o dwu kołach z tyłu i tylko jednem (w środku) u przodu, p. Stanisław Dorzechowski z Szadka dwa konie i dwie bryczki, p. E . Wejzerski z Bronczyna 4 sztuki bydła oldenburskiego, p. Ks. Mikorski ze Stobna 4 barany negretti, p. Szumski z Russewa ogiera, p. Witold Garczyński ze Zborowa ogiera, p. Karol Weigt z Morawina dwa ogiery i 4 wałachy, p. Weigt z Noskowa 3 stadniki holenderskie, p. Narcyz Kreczunowicz z Kościelnej Wsi ogiera, p. Nieszkowski z Rzegówna wierzchowca, p. St. Radoński z Jarantowa 3 barany, p. Karol Korycki z Kobylnik ogiera, p. Feliks Doruchowski ze Złotnik Wielkich ogiera.
Mleczarnia parowa w Skalmierzycach nadesłała ponętne okazy masła i serów oraz maszyny i naczynia do przerobu nabiałów. W wystawie wzięły nad to udział: fabryka narzędzi rolniczych Fellera w Kaliszu, kotlarnia M. Rogozińskiego w Kaliszu i skład żelaza Stulewicza.
Targ na inwentarz doszedł do skutku dzięki staraniom pp.:Bronikowskiego, Romockiego, Weigta i Wyganowskiego; mieści się w budynku teatru letniego przy ul. Józefiny.
B.
Kurjer Warszawski 1894 nr
104
Wybory w Kaliszu.
(Sprawozdanie specjalne
Kurjera Warszawskiego.)
Kalisz, d. 13-go kwietnia.
Dzisiaj, o godz. 9 1/2,
ks. kanonik Falkowski w kościele św. Mikołaja celebrował
uroczystą mszę św. na intencję wyborów. W kościele obecni byli
wszyscy uczestnicy wyborów i członkowie władz Towarzystwa w
mundurach.
O godz. 10 1/2 w sali
zebrań, w pięknym pałacu dyrekcji szczegółowej gubernator, rz.
r. st. Daraga otworzył posiedzenie,
wzywając do złożenia przysięgi p. Gustawa Taczanowskiego, który
objął urząd przewodniczącego wyborom z powodu złamania nogi
przez prezesa wyborów, p. Witolda Kurnatowskiego. P. Taczanowski zagaił
posiedzenie przemową w której zwrócił uwagę na twarde stosunki
rolnictwa w kraju i za granicą.
Towarzystwo kredytowe ziemskie czyni dla dobra stowarzyszonych, co
pozwala mu obowiązująca je ustawa, a władze instytucji zdradzają
pod tym względem wielką energje, jakkolwiek nie zawsze i nie
wszystkie życzenia stowarzyszonych zadowolnić mogą. Wybory do
władz Towarzystwa mają jednakże doniosłe dla rozwoju instytucji i
dobra stowarzyszonych znaczenie, więc też prezydujący wzywa
zebranych do zastanowienia się nad wyborem kandydatów i powierzenia
mandatów osobistościom takim, które obowiązkom przyjętym godnie
odpowiedzą.
Na asesorów prezes
powołał pp.: Mieczysława Chrzanowskiego i Józefa Kreczunowicza,
na prowadzącego pióro p. Henryka Chrzanowskiego, poczem prosił
zebranych, aby przez powstanie z miejsc i zanotowanie tego faktu w
protokule uczcić pamięć ś. p. Romana Mielęckiego, zmarłego
niedawno prezesa dyrekcji szczegółowej kaliskiej, który dzięki
zacności charakteru i zasługom swoim zapracował sobie na szacunek
powszechny.
Zebrani wniosek ten
przyjęli jednomyślnie.
Następnie prezes odczytał
złożone na stole prezydjalnym pismo p. Antoniego Gałczyńskiego,
radzcy dyrekcji szczegółowej kaliskiej, który pracując natem
stanowisku przez lat 48, z powodu nadwątlonego zdrowia prosi o
wykreślenie go z listy wybieralnych, a zarazem dziękuje
stowarzyszonym za zaszczycanie go przez tak długi lat szereg swojem
zaufaniem.
Jak powszechnym szacunkiem
cieszył się radzca Gałczyński, świadczyło ogólne powstanie
obecnych z miejsc, rzucanie się wjego objęcia ziemian starszych,
ściskanie dłoni przez młodszych i szczere rozrzewnienie,
widniejące na obliczach wszystkich. Długo zebrani w milczeniu
stali, nie mogąc ze wzruszenia zabrać głosu; łza w oczach
czcigodnego a sędziwego jubilata poruszała serca wszystkich.
Nareszcie prezes
Taczanowski proponuje, aby zasługi p. Gałczyńskiego uczcić przez
zakupienie ze składek stowarzyszonych
portretu olejnego, któryby to wizerunek, wisząc w sali zebrań
Towarzystwa, był dla młodszych wskazówką, jakiem życiem zarobić
można na szacunek ogólny.
Wniosek ten przyjęto
sympatycznie.
P. Łubiński wniósł
następnie, aby zebrani przez powstanie z miejsc podziękowali
władzom naczelnym Towarzystwa za ich bogatą w owoce pracę około
dobra instytucji, p. Dzierzbicki zaś, aby w ten sam sposób uczcić
zasługi delegatów okręgu kaliskiego do tychże władz, a więc
radzców: Aleksandra Kłobukowskiego, Wyganowskiego, Władysława
Kowalskiego i Dębkowskiego.
Delegat dyrekcji głównej,
radzca Władysław Kowalski, odczytał następnie odpowiedź tejże
dyrekcji na przedstawione przed dwoma laty wnioski stowarzyszonych. Z
odpowiedzi tej zaznaczymy, że dyrekcja główna prowadzi nowe studja
nad projektem utworzenia ubezpieczeń wzajemnych, innych zaś
wniosków stowarzyszonych przeprowadzić dla różnych powodów nie
może.
Przystąpiono do
głosowania. Obecnych było 99 wyborców.
Na radzcę komitetu
wybrany został ponownie p. Tadeusz Wyganowski 96 głosami, na radzcę
dyrekcji szczegółowej ponownie p. Władysław Kowalski 91 głosami.
Na radzców dyrekcji
szczegółowej wybrani zostali ponownie radzcowie: Józef Kożuchowski
z Brudzyńca 62 gł., Jan Skępowski ze Srebrnej 62 gł. (obaj na lat
4) i Feliks Radoński z Kobierzyska 73 gł.
na lat 2), w miejsce zaś radzcy Antoniego Gałczyńskiego dr. fil.
Henryk Chrzanowski z Jastrzębnik.
Na zastępcę radzcy
komitetu ponownie p. Józef Łubieński ze
Starzenic 72 gł.
Na zastępcę radzcy
dyrekcji głównej p. Edmund Kurnatowski z Kolbia 29 gł., p.
Mieczysław Chrzanowski otrzymał gł. 16.
Na zastępcę pierwszego
radzcy dyrekcji szczegółowej p. Marian Wołowski 28 gł. i p.
Tarnowski otrzymał głosów 21.
Na zastępcę drugiego
radzcy dyrekcji szczegółowej p. Stanisław Murzynowski.
Na prezesa przyszłych
wyborów p. Antoni Gałczyński 56 głosami.
Na jego zastępcę p.
Mieczysław Chrzanowski 21 gł.; Michał Orzechowski otrzymał głosów
18.
Zaznaczyć tu należy
powszechną jednomyślność w wyborach. Rozstrzelenie poważniejsze
głosów zdarzyło się tylko przy dwu wyborach. Rzadki nadto
zanotować wypada fakt, że do końca wyborów pozostało 2 /3
ogólnej liczby przybyłych.
W czasie dwugodzinnej
przerwy w posiedzeniu prezes wyborów, p. Gustaw Taczanowski,
zaprosił zebranych na śniadanie,
dane w jego mieszkania w hotelu Berlińskim.
Do ustawionego w podkowę
stołu zasiedli wszyscy obecni w Kaliszu stowarzyszeni oraz
przedstawiciele prasy, tym razem tylko w dwóch osobach: redaktora
Gazety kaliskiej i sługi waszego, inne bowiem dzienniki
korespondentów nie przysłały.
B. Filipowicz.
Gazeta Kaliska 1895 nr. 9
Z pow. wieluńskiego donoszą nam znowu o trzech polowaniach,
odbytych w bieżącym miesiącu. Dnia 12-go odbyło się polowanie w Starzenicach u
p. Józefa Łubieńskiego. W 11 flint, w 8 pędzeniach upolowano 70 zajęcy, dwóch
kozłów (rogaczy) i dwie kuropatwy. Królem polowania, był p. Ignacy Bykowski.
Kronika myśliwska.
Jeździec i Myśliwy 1895 nr 2
W Starżenicach
(w pow. wieluńskim) u p. Józefa Łubieńskiego, polowano 12 b. m. w
11 flint i w 8 pędzeniach ubito 70 zajęcy, 2 rogacze i 2 kuropatwy.
Królem polowania był pan Ignacy Bukowski.
Tydzień Piotrkowski 1895 nr. 6
Tydzień Piotrkowski 1895 nr. 14
Zorza 1895 nr 28
Z listów do Zorzy.
Zpod Wielunia w gub. kaliskiej.
Przedewszystkiem spieszę z wiadomością
z naszego zakątka dla nas pszczelarzy bardzo pocieszającą: w
stronach tutejszych coraz bardziej wzrasta zamiłowanie do
pszczelnictwa i gruntuje się wiara w korzyści z pracy przy tych
owadach. W okolicy naszej powstaje z pomysłu i wykonania wielce
rzutnego i przedsiębiorczego obywatela tutejszego, pana
Kokczyńskiego z Wielgiego, pierwsza na wielką skalę o charakterze
przedsiębiorstwa pasieka 300-rojowa, rozdzielona, naturalnie, na
parę miejscowości, a mianowicie w Kielgierze, Czernicach i
Konopnicy. P. K., lubo z całem oddaniem zajmuje się swem dość
obszernem gospodarstwem, prowadzi od lat kilku kilkudziesięcio-rojowe
pasieki.
Na podstawie praktyki przyszedł on do
przekonania, że pszczelnictwo, na większą skalę prowadzone, może
dać poważny dochód, rozwinął też p. K. swą pracę w tym
kierunku na dość obszerne przedsiębiorstwo i sprowadził do pomocy
pszczelarza z Muzeum pszczelniczego w Warszawie. Wobec dzisiejszych
trudnych warunków bytu wykazanie i rozszerzenie nowych dróg zarobku
stanowi wielką zasługę. Pszczelnictwo nie jest, wprawdzie, u nas
nowem zajęciem, ale nie rozwija się ono dlatego, że mało mamy
pszczelarzy prawdziwych, fachowo uzdolnionych, oraz, że mamy mało
wiary w korzyść z pszczelnictwa, które też po większej części
dla rozrywki i dodatkowo tylko się prowadzi. Pszczelnictwo i
ogrodnictwo tak się zgadzają i łączą, że kiedy się myśli o
pasiece, mimowoli i ogród się przypomina. Otóż kiedy pomyślę o
powstającej u nas pasiece, zaraz przychodzi mi na myśl pragnienie
jakby to pożytecznie było dla naszej okolicy, gdyby tu rozwinął
swą działalność jaki ogrodnik prawdziwie, gruntownie obeznany ze
swym fachem, dostarczający okolicy Wielunia kwiatów na sprzedaż,
drzewek ze szkółki, dobrze kiełkujących nasion, objeżdżający w
czasie ważniejszych czynności okoliczne ogrody. Wzmiankę o
warzywach umyślnie pomijam, bo tutejsi ogrodnicy tak zwani
„pietruszczarze”, żydzi osiedleni z Rosji i dwory okoliczne
obficie ich dostarczają. Myślę, że rozwinięcie u nas
ogrodniczego i kwiatowego przedsiębiorstwa byłoby korzystnem, bo
brak ogrodników fachowo uzdolnionych odczuwa się na targach
wieluńskich. O ile mamy nadmiar warzywniczych produktów, łatwych
do wyhodowania, o tyle produkta, wymagające znajomości rzeczy, jak;
bardzo wczesne nowalje, doborowe kwiaty, umiejętnie wyhodowane
drzewka, stanowią przedmiot handlu z odległemi miejscami: nowalje
naprz. sprowadzają do nas z Warszawy, drzewka z Częstochowy od p.
Zawady, a nasiona z zagranicy.
Na zakończenie mojego listu podaję
wiadomość, która głębokim żalem wstrząsnęła naszą okolicę,
a mianowicie o śmierci jednej z obywatelek tutejszych, śp. Jadwigi
Łubieńskiej*. Wprawdzie, strata jednostek przynosi szczerbę tylko
w kole znajomych jej ludzi; ale też każdy z nas jest pożytecznym
ogółowi o ile w obrębie zakreślonego sobie życia sumiennie
obowiązki swe spełnia. Ś. p. Jadwiga miała jedną cechę swego
charakteru, która w ludzkiej opinji stawiała ją wyżej nad
właściwe każdemu człowiekowi słabostki i ułomności. Miała ona
przymiot w kobiecie najcenniejszy, którego wartość tylko
nieszczęśliwi i cierpiący ocenić mogą, bo miała serce kochające
całą siłą wszystkich włościan swej okolicy. Wbrew przysłowiu
„syty głodnemu nie wierzy” pani ta, bogata i piękna, szczęśliwa
i kochana, której życie słało najrozkoszniejsze swe dary, za
najmilszą rozrywkę poczytywała sobie gawędzić z włościanami,
wypytywać o ich powodzenie, o ich troski i bóle.
Dziewczętom, wychodzącym zamąż
ułatwiała nowe życie przez udzielanie obfitych zapomóg, chorych
pielęgnowała i leczyła, ratowała i pocieszała przygnębionych i
nędzarzy. To też choć pogrzeb jej wypadł w porze licznych robót
na wsi, za karetami i powozami toczyły się włościańskie
furmanki, za nimi gromady pieszych, a na końcu ci, co najbardziej
pokrzywdzeni zostali przez jej stratę: garstka nieszczęśliwych
sierot małych, niedołężnych żebraków i kalek. Łzy szczere i
gorące nad świeżą jej mogiłą najchlubniej uczciły pamięć o
niej i wspomnienie.
Z. Szymanowska.
*Urodzona dnia 10 XI 1854 - Masłowice,
pow. wieluński
zmarła dnia 12 VII 1895 - Starzenice
, wiek: 40 lat. (źródło: http://www.sejm-wielki.pl/b/16.78.302)
Kurjer Warszawski (dodatek
poranny) 1895 nr 29
= Kronika myśliwska.
Dnia 12-go stycznia na
polowaniu w Starzenicach, w powiecie wieluńskim, u p. Józefa
Łubieńskiego, w 11 strzelb ubito 70 zajęcy, 2 rogacze i dwie
kuropatwy.
Gazeta Kaliska 1895 nr. 30
Przygnębiające wrażenie wywarł w całym Łasku i okolicy,
przerażający i smutny wypadek, jaki się zdarzył tam przeszłej niedzieli 31 z.
m. Oto młodszy syn p. Łubieńskiego, właściciela Starzenic w pow.
wieluńskim—uczeń klasy V-ej łódzkiej szkoły rzemieślniczej, chłopiec rokujący
jak najlepsze nadzieje, ulubieniec rodziny i znajomych, przybywszy na
nocleg do wuja swego, właściciela dóbr Łask, p. Włodzimierza Kręskiego w
przejeździe na ferje do domu, w najlepszym zdrowiu i najweselszem humorze,
skutkiem ataku apoplektycznego, czy anewryzmu serca, nagle zasłabł, i mimo
natychmiastowego ratunku felczera i doktora, w parę minut życie zakończył.
Śmierć starca przyjmuje się obojętniej, jako proste następstwo skończonej
pielgrzymki życiowej trudno jest jednak nie wziąść udziału w boleści rodziców,
którzy oczekując na święta 16-letniego chłopca, dostali w zamian opieczętowaną
trumnę mieszczącą już tylko zimne jego zwłoki! Donosi o tem
„TydzieńPiotrkowski".
Kurjer Warszawski 1896 nr
111
Kalisz, d. 20-go kwietnia.
Dzisiejsze wybory
rozpoczęto uroczystem nabożeństwem w kościele św. Mikołaja.
Posiedzenie zaczęło się o godzinie 10-ej zrana; zagaił je prezes
wyborów. p. Mieczysław Chrzanowski z Mieczownicy, mową o ważności
obowiązków elektów itd.; przemówienie swoje p. Chrzanowski
zakończył wezwaniem do uczczenia przez powstanie z miejsc pamięci
ś. p . Antoniego Gałczyńskiego, który przez 40 lat był radcą
dyrekcji szczegółowej kaliskiej.
Na asesorów
zaproszeni zostali pp. Kazimierz Karnkowski z Bochlewa, oraz
Władysław Krzymuski ze Świnic, na trzymającego pióro dr.
Stanisław Kurnatowski z Radolina; do komisji, sprawdzającej
rachunki dyrekcji szczegółowej, pp. Stefan Dąmbski z Ciążenia,
Władysław Magnuski z Naramic i Gustaw Taczanowski z Rudy.
Na wybory przybyło ogółem
109 stowarzyszonych, lecz, jak zwykle, nie wszyscy oddawali głosy.
Przy wyborach dzisiejszych stwierdzono znów, że przepis ustawy
Towarzystwa, zaprowadzający wybory kartkami, składane po odczytaniu
nazwiska stowarzyszonego, jest bardzo uciążliwy i czynność
wyborów niezmiernie przedłuża.
Prezes Chrzanowski
prowadził wybory dzisiejsze tak energicznie, że już o godzinie
1-ej po południu mogłem przesłać wam telegramy terminowe o
wyborach wszystkich radców.
Po śniadaniu głosowano
już tylko na zastępców.
Rezultat wyborów był
następujący:
Na radcę komitetu oddano
88 głosów. Wybrany został ponownie p. Aleksander Kłobukowski 76
głosami. Resztę głosów otrzymali pp. Władysław Wardęski, Józef
Łubieński i Mielęcki.
Na radcę dyrekcji
głównej, na miejsce p. Władysława Łebkowskiego, który prosił,
by go nie wybierano ponownie, wybrany został p. Władysław
Wardęski, dotychczasowy radca dyrekcji szczegółowej 40 głosami na
98 głosujących. Resztę głosów otrzymali pp. Edmund Kurnatowski
32, Jan Stępowski 16 itd.
Do dyrekcji szczegółowej
wybierano trzech radców, a mianowicie na miejsce p. Wardęskiego,
powołanego do dyrekcji szczegółowej, oraz na miejsce ustępujących
z kadencji pp. Antoniego Kosińskiego i Jana Stępowskiego. Ostatni
oświadczył, że ponownego wyboru do dyrekcji szczegółowej nie
przyjmie.
Na pierwszego radcę
oddano 100 głosów. Wybrany został p. Teodor Załuskowski z
Niemojowa 40 gł. P. Józef Gorczycki
otrzymał 28 gł., p. Antoni Kulikowski 18 gł., p. Witold Romocki 4
gł.
Na drugiego radcę oddano
102 głosów. Wybrany został ponownie p. Antoni Kosiński 96 gł. P.
Józef
Gorczycki otrzymał
4 głosy, p. Wł. Romocki 1 gł. Jedną kartkę uznano za nieważną.
Na trzeciego radcę
oddano 105 głosów. Wybrany został p. Antoni Kulikowski z Piotrowa
64 głosami. Prócz tego p. Józef Gorczycki otrzymał 38 głosów.
Wybory na zastępców
odbyły się po południu. Na zastępcę radcy komitetu na 98 gł.
otrzymał p. Józef Łubieński z Starzenic
92 gł. Na zastępcę radcy dyrekcji głównej na 92 gł. otrzymał
p. Edmund Kurnatowski z Kolnicy 66 gł. Na pierwszego zastępcę
radcy dyrekcji szczegółowej na 87 głosów otrzymał p. Witold
Romocki z Kamienia 40 gł., na drugiego zastępcę na 80 głosów
otrzymał p. Stanisław Skórzewski z Szadka 27 gł.
Na prezesa przyszłych
wyborów wybrany został jednomyślnie (69 głosujących) p.
Władysław Łebkowski z Pecławic, na jego zastępcę p. Józef
Łaszczyński z Chylina.
Przewodnictwo objął znów
p. Dąmbski. Poruszono tylko jedną sprawę, mianowicie o
administracji majątków, zalegających
w opłacie rat. Sprawa to nienowa, poruszano ją nieraz nawet na
łamach dzienników.
Objaśnień udzielał
radca komitetu, p. Kłobukowski, jedyny obecny na zgromadzeniu
reprezentant władz naczelnych
instytucji. Byłoby bardzo pożądanem zaprowadzenie, na wypadek tych
zaległości, administracji przymusowej, na sposób praktykowany w
Prusiech. Ale, niestety, stowarzyszony zalega w ratach dlatego, że
nie ma kapitału obrotowego. Chcąc więc zaprowadzić administrację
w jego majątku, potrzebaby odrazu wkładać kapitał często dość
znaczny. Tymczasem Towarzystwo uczynić tego nie może, dopóki nie
uzyska zabezpieczenia hypotecznego dla owych wydatków i to z prawem
pierwszeństwa przed innemi długami. Niemożność zaprowadzenia
takiej administracji bywa często fatalna, albowiem gospodarstwo w
majątku upada coraz bardziej.
Władze Towarzystwa, jak
mówił radca Kłobukowski, starają się jednak, o ile możności,
przychodzić stowarzyszonym, znajdującym się w chwilowych kłopotach
finansowych, z pomocą przez przyznawanie im ulg w rozkładzie rat, o
ile dyrekcja szczegółowa zaświadczy, że bezpieczeństwo pożyczki
nie jest zachwiane. Co do takich informacyj dyrekcje szczegółowe z
zadania swojego wywiązują się bardzo sumiennie i zasługują na
zupełne zaufanie. (...)
Gazeta Kaliska 1897 nr. 4
Kronika myśliwska. U p. Łubieńskiego, w majątku Starzenice, w pow. wieluńskim, gub. kaliskiej, w dniu 2 stycznia r. b. odbyło się polowanie, na którem 18 myśliwych ubiło 4 kozłów, 43 zające, 2 kuropatwy i psa, włóczącego się po polach za zwierzyną. Oprócz tego naganka złapała żywcem jeszcze piątego kozła, który na żądanie przyglądających się łowom pań, puszczony na swobodę został. Królem dnia tego był p. Kazimierz Kręski, który miał na rozkładzie 2 kozły, 8 zajęcy i owego psa.
Jeździec i Myśliwy 1897 nr 24
U p. Józefa
Łubieńskiego w Starzenicach, w powiecie
Wieluńskim, gub Kaliskiej, w dniu 27 grudnia 1897 r. odbyło się
jednodniowe polowanie, na którem 24 myśliwych zabiło: 2 rogaczy,
84 zające i 5 kuropatw. Najwięcej zabitej zwierzyny w dniu tym
mieli na rozkładzie pp. K. Kręski i Karol hr. Skarbek. Strzałowego
na ten sam cel zebrano 291 kop.
Kurjer Warszawski ( z
dodatkiem porannym) 1898 nr 40
Kronika myśliwska.
Dnia 27-go t. m., na
polowaniu w Starzenicach p. Józefa
Łubieńskiego, 24 myśliwych położyło 84 zające, 2 rogacze i 5
kuropatw. Królami łowów byli pp. K. Kręski i Karol hr. Skarbek.
Strzałowego zebrano 2 rs. 91 kop.
(…) Dochód ze
strzałowego ze wszystkich wymienionych polowań przeznaczono na
wpisy dla niezamożnych uczniów gimnazjum i szkoły realnej w
Kaliszu.
Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1898 nr 250
Ochrona lasów.
Jak już donosiliśmy, w d. 5-ym b. m., w Kaliszu odbyło się pierwsze posiedzenie organizacyjne komitetu gubernjalnego ochrony leśnej. Przewodniczył gubernator, r. t. Daragan, obecni byli pp.: wiceprezes sądu okręgowego, rz. r. st. N. Naumow, wicegubernator Stremouchow, prezes komisji włościańskiej, rz. r. st. Bazia, starszy rewizor leśny Antonikowski i obywatel ziemski, Emil Repphan.
Po odczytaniu okólnika J. E. Głównego Naczelnika kraju, p. gubernator zawiadomił, że na stałych członków komitetu ze strony właścicieli lasów przedstawił pp. Romockiego i Repphana.
Komitet zatwierdził podział gmin pomiędzy naczelników straży ziemskiej, zaś starszy rewizor leśny przedstawił spis lasów, w których w gub. kaliskiej prowadzony jest wyrąb pustoszący. Komitet postanowił przedsięwziąć kroki, celem wstrzymania wyrębu w tych lasach.
Komitet rozesłał do właścicieli lasów okólnik, w którym zawiadamia, że na zasadzie nowego prawa zabrania się: 1) prowadzenia pustoszących cięć lasu, niezgodnych z planem gospodarstwa leśnego;
2) karczowania samowolnego gruntów podleśnych i zmiany ich przeznaczenia; 3) pasania bydła w porębach i zagajnikach, nieistniejących lat co najmniej piętnaście.
Nadzór nad lasami, nieobciążonemi serwitutami leśnemi, ustanowiono, jak następuje:
W pow. wieluńskim lasy w gminach: Wydrzyn, Dzietrzkowice, Działoszyn, Konopnica, Naramice, Radoszewice, Rudniki i Skrzynno leśniczego wieluńskiego; Galewice, Skrzynki, Sokolniki, Czastary, Skomlin i Lututów—pomocnika leśniczego wieluńskiego; Bolesławiec, Kiełczygłów, Mokrsko, Praszka, Siemkowice, Starzenice i lasy m. Wielunia — naczelnika straży ziemskiej.
Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1899 nr 325
Syndykaty rolnicze.
Korespondent nasz z Kalisza pisze d. 22 listopada:
„Na otwarcie syndykatu rolniczego ziemian kaliskich przybyło 79 właścicieli ziemskich z gub. kaliskiej, przeważnie z dalszych okolic, przedstawiających 72 udziały storublowe. Posiedzenie zagaił prezes dyrekcji szczegółowej, p. Zygmunt Wyganowski, który zapoznał zebranych w dłuższem przemówieniu z celem i zadaniem nowo powstającej instytucji.
P. Chrzanowski z Jastrzębnik zaproponował ułożyć listę kandydatów w tym celu, aby głosy w tak ważnej, jak wybory do zarządu, sprawie nie rozstrzeliły się zbytecznie; p. W. Wyganowski z Pietrzykowa radził wstrzymać się od wszelkich wyborów, proponując dokonać ich wtedy, gdy sklepy rolnicze (Sieradz i Koło) połączą się z syndykatem; p. Edmund Kurnatowski z Kalwicz wyjaśnił, że kompromis taki jest na teraz niemożebny.
Po dłuższych rozprawach przystąpiono do wyborów, a przedewszystkiem do utworzenia biura prezydjalnego; na przewodniczącego wybrano przez głosowanie p. Józefa Łubieńskiego ze Starzenic, który zaprosił na asesorów pp. Woj. Fijałkowskiego z Opatówka, Feliksa Radońskiego z Kobierzycka, Bolesława Góreckiego z Żelazkowa, a na trzymającego pióro p. Michała Białeckiego z Dębołęki.
W pięknem przemówieniu swojem przewodniczący wyłuszczył doniosłość zawiązującego się stowarzyszenia, wykazał konieczność łączenia się w tem ognisku, które, powołane dla ziemian, powinno oddawać poważne usługi większej własności ziemskiej.
Wybory dały wynik następujący: do zarządu powołano pp.: Feliksa Radońskiego z Kobierzycka, Seweryna Tymienieckiego adw. przys. z Kalisza, Antoniego Kulikowskiego z Piotrowa, Wacława Niemojowskiego z Marchwacza i Władysława Leszczyńskiego z Rychnowa.
Na zastępców do zarządu uproszono pp.: Wojciecha Fijałkowskiego, Feliksa Walewskiego z Żegocina i Stefana Bronikowskiego ze Szczypiorna.
Komisję rewizyjną tworzą pp. Kazimierz hr. Kwilecki z Grodźca, Mieczysław Chrzanowski z Mieczownicy i Wojciech Wyganowski z Pietrzykowa; na zastępców powołano pp.: Artura Dzierzbickiego z Biernacic i Stanisława Radońskiego z Jarantowa.
Nowo utworzony zarząd powołał natychmiast na prezesa p. Wacława Niemojowskiego, a na zastępcę p. Antoniego Kulikowskiego, zebranie zaś ogólne, zgodnie z ustawą, wybrało przez głosowanie na dyrektora p. Seweryna Tymienieckiego, a na zastępcę p. Władysława Leszczyńskiego.
Zebranie ogólne zatwierdziło odczytaną przez p. Tymienieckiego instrukcję, określającą sposób działania zarządu, dyrektora zarządzającego i innych organów, również zatwierdziło budżet wydatków w sumie 4,000 rbl. i upoważniło zarząd do zaciągnięcia w razie potrzeby pożyczki nie wyższej nad 15,000 rbl.
Zebrani, celem upamiętnienia dnia zawiązania stowarzyszenia ziemiańskiego, na wniosek p. Wacława Niemojowskiego, zebrali tytułem dobrowolnej ofiary rbl. 1,000 na wykończenie wewnętrzne gmachu teatralnego w Kaliszu.”
Kurjer Warszawski ( z
dodatkiem porannym) 1899 nr 338
+ Wzajemny kredyt w
Wieluniu.
W d. 3-im b. m. w Wieluniu
odbyło się zgromadzenie ogólne członków Towarzystwa wzajemnego kredytu.
Przybyło na nie 376
członków.
Obrady zagaił
rejent Bzowski, zawiadamiając o reorganizacji kasy przemysłowców
na Towarzystwo wzajemnego kredytu, poczem przewodnictwo objął p.
Józef Łubieński ze Starzenic.
Wybrani zostali, oprócz
członków zarządu dawnej kasy: a) do zarządu adw. Zalewski; b) do
rady zarządzającej pp.: Łubieński, Żyguś, Trąbczyński,
Dawidowicz, Nagajewski i Wolski; c) na zastępców pp.: rejent
Porczyński i dr. Domagalski; d) do komisji rewizyjnej pp.:
Białobrzeski, Bigoszewski i Godecki; e) na ich zastępców pp.:
Wegwert, Gostyński i dr. Wojciechowski.
Łowiec Polski 1900 nr 2
W Starzenicach,
w pow. wieluńskim, u p. Łubieńskiego odbyło się polowanie, na
którem zabito: 88 zajęcy, 3 rogacze, i lisa, 1 cietrzewia i 3
kuropatwy.
Gazeta Kaliska 1901 nr. 211
Dom.
Starzenice przez Wieluń, poszukuje Plauwagi lekkiej, pruskiego fasonu, zdatnej do
użytku.
Gazeta
Kaliska 1902 nr. 89
Plauwaga dwu osobowa, pruskiego fasonu, bardzo lekka, świeżo odnowiona, w zupełnie dobrym stanie, jest do
sprzedania w majątku Starzenice, stacja pocztowa Wieluń.
Cena rubli dwieście.
Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 21
Ś. p . Aleksandra z Łubieńskich
Rozdajczer zmarła w mieście naszem. Zgon ten czcigodnej matrony
pokrywa żałobą liczne rodziny ziemiańskie, zwłaszcza w gub.
Kaliskiej, jak pp. Łubieńskich ze Starzenic, Radońskich z
Jerantowa, Krzymuskich, Mielęckich i inne.
Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 24
Zaręczeni:
P. Marja Łubieńska, córka Józefa i
Jadwigi z Kręskich, właścicieli dóbr Staszenice w gub.
Kaliskiej,—z p. Antonim Orzechowskim, właścicielem dóbr Malanów.
Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 42
Kroniczka towarzyska.
W dn. 4 . października r. b . odbył
się w Starzenicach, w pow. Wieluńskim, obrzęd weselny panny Marji
Łubieńskiej, córki Józefa Łubieńskiego i nieżyjącej Jadwigi z
Kręskich Łubieńskiej, z p. Antonim Orzechowskim, właścicielem
majątku Malanów, w pow. Łódzkim.
Goniec Łódzki 1903 nr 263
Ślub. W d. 4-ym października r. b., w niedzielę odbył się w Rudzie pod Wieluniem ślub p. Maryi Łubieńskiej, córki sędziego Józefa ze Starzenia z panem Antonim Orzechowskim, obywatelem ziemskim z Malanowa, w pow. łódzkim.
Gazeta Kaliska 1903 nr 280
(Nadesłane).
W
dniu 4-ym października r. b. odbył
się w Starzenicach, powiecie wieluńskim, obrzęd weselny panny
Marji Łubieńskiej, córki Józefa Łubieńskiego i nieżyjącej
Jadwigi z Kręskich Łubieńskiej, z panem Antonim Orzechowskim,
właścicielem majątku Malanów,
w powiecie łódzkim.
Gazeta Kaliska 1904 nr 282
W majątku Starzenice st. poczt.
Wieluń, jest do sprzedania para koni karych, cztero-letnich, miary
średniej, ujeżdżonych, wałach i klacz, zdatne pod wierzch i do
zaprzęgu. Cena za parę 350 rb.
— (w) Z Sądu Okręg. w Wieluniu. W dniu 11 bm. Sąd Okręgowy Kaliski na sesji wyjazdowej w Wieluniu, między innemi rozpatrywał sprawę Fr. Parzyjagły Wójta gm. Starzenice, oskarżonego o dopuszczenie się nadużyć służbowych. Sąd po przesłuchaniu świadków skazał wyżej wymienionego na 6 mies. więzienia i zapłacenie kosztów sądowych.
— (w) Odpowiedzi od Administracji WP. Astasiewicz w Kiełczygłowie zł 25 otrzymaliśmy, prenumerata jest uregulowana do 1—10 28 r.
WP. Łubieński w Starzenicach zł 21 otrzymaliśmy prenumerata jest uregulowana do 1 stycznia 1929 r.
WP. Jakowicka w Mokrsku prenumerata jest zapłacona do 1 lutego 1929.
WW.PP. prenumeratorów zalegających w opłacie jak najuprzejmiej prosimy o niezwłoczne uregulowanie swych zaległości gdyż pismo nasze będąc organem niezależnym utrzymuje się jedynie z wpłacanej prenumeraty.
Kucharka
znająca się dobrze na kuchni, umiejąca prasować potrzebna do
Mająt. Starzenice
pow. Wieluńskiego.
— (w) Wybory na wójta. W dniu 21 grudnia odbyły się w gminie Starzenice wybory na wójta i jego zastępcę. Na 3028 osób uprawnionych do głosowania, głosowało zaledwie 560.
Na wójta wybrany został 215 głos. b. podwójt W. Kubacki na zastępcę wybrany został 178 głos. Józef Krawczyk.
Gazeta Kaliska
1905 nr 156
Powóz półkryty
nowy, lekki, jest do sprzedania w dom. Starzenice, stacja pocztowa
Wieluń, gub. kaliska. Cena 350 rubl.
Gazeta Kaliska
1905 nr 218
Ogier
„Indus” Anglo - arab
maści
skaro-gniadej, rosły, wieku lat 15, ze stadu rządowego pruskiego w
Reberberg, zdatny do rozpłodu, chodzi w zaprzęgu i w pojedynki,
jest do sprzedania w dom. Starzenice, st. p. Wieluń Cena rubli
dwieście (200).
Gazeta Kaliska
1905 nr 276
Powóz z
fordeklem. W Do. Starzenice, stacja pocztowa Wieluń, jest do
sprzedania powóz familijny, czteroosobowy, z fordeklem i walizą, w
stanie dobrym, zdatny do natychmiastowego użytku. Odpowiedni jest
także na pocztę lub dorożkę publiczną. Cena 250 rubli.
Gazeta Kaliska 1906 nr 17
Ogier „Indas” ze stada rządowego
pruskiego, skarogniady, rosły, zdatny do rozpłodu i zaprzęgu, jest
do sprzedania w majątku Starzenice, st. poczt. Wieluń. Cena rubli
200.
Sport Polski 1906 nr 39
Wystawa i sprzedaż koni w Kaliszu do
kawalerji odbyły się na placu jarmarcznym przy ulicy Nowej w dniach
24. i 25. września r. b . W tym celu zjechali do Kalisza: komisja
remontowa i delegat Główn. Zarz. Stad. Państw., p. Adam Michalski
z Warszawy. Za najlepsze konie przeznaczono nagrody w medalach
srebrnych i bronzowych, listach pochwalnych, oraz nagrody pieniężne
za najlepsze konie włościańskie. W ciągu trzech dni, od
poniedziałku do środy, na placu jarmarcznym odbył się zakup koni
do kawalerji i artylerji rosyjskiej. Projektowano kupno 116 koni,
zakupiono jednakże tylko 80, pomimo że dowóz stosunkowo był
znaczny, gdyż dostarczono na plac 295 sztuk, w tej liczbie 47 koni z
księztwa Poznańskiego. Z tych jednakże zakupiono z 22 hr.
Mielżyńskiego 10 sztuk, z 20 koni p. Brodowskiego z Psar ani
jednego, z 5 koni hr. Czapskiego 4 sztuki i z 10 koni p.
Żychlińskiego 5 sztuk, czyli razem 19. Z gubernji Kaliskiej komisja
remontowa nabyła: od p. Mikorskiego ze Stobna z 4 sztuk 2, od p.
Teodora Doruchowskiego z Mycielina z 4—3, od p. Wejla ze Skęczniewa
z 4—2, od p. Wyganowskiego z Pietrzykowa z 8—4, od p.
Karczewskiego z Cienina wszystkie 3 konie dostarczone, od p.
Bogdańskiego ze Szczytnik z 8—1, od p. Kisielnickiego z Radliczyc
z 2—1, od p. Romockiego z Kamienia z 4—1, od p. Sulimierskiego z
Zernik z 4—1, od p. Zaborowskiego z Chocimia z 12—2, od p.
Urbanowskiego z Kuszyna z 3—1, od p. Karśnickiego z Majkowa z 2—1,
od p. Siemiątkowskiego z Męckiej Woli i p. Radońskiego z
Kobierzycka wszystkie przyprowadzone konie (6 sztuk), od p. Nelkena z
Łaszkowa z 2—1, od p. Repphana z Dębego z 8—5, od p.
Walewskiego z Rzegocina z3—1, od p.Łubieńskiego ze Starzenic z
6—1, od p. Ciesielskiego z Dąbroszyna z 2—1, od p.
Przedpełskiego z Jankowa 1 konia, od p. Schlössera z Opatówka z
3—2, od p. Repphana ze Zbierska z 12—3, od p. Kurnatowskiego z
Brudzewa z 6 — 2, od p. Bronikowskiego ze Szczypiorny wszystkie 5
koni, od p. Fiszera z Suliszewic z 5—1, od p. Murzynowskiego z
Kalinowy z 5—2, od p. Weigta z Noskowa z 2—1, od p. d'Andrégo z
Kalisza 1, od p. Grodzickiego z Równy z 2—1, od p. Dzierzbickiego
z Biernacic z 4—2 i od p. Mikorskiego z Rudnik z 4—2. Ogółem
sprzedano 80 koni za sumę rbl. 23,525. Gdy weźmiemy pod uwagę, że
15 koni sprzedano we Włocławku, ogólna liczba wyniesie 95.
Guberuja Kaliska pod względem dostarczonych koni zajmuje drugie
miejsce w Królestwie, najwięcej bowiem sprzedano do remontu w
Lublinie. Najwyższą przeciętną cenę (rbl. 375) otrzymał p.
Ksawery Mikorski ze Stobna.
Gazeta Kaliska 1907 nr 18
Nadesłane.
Dnia 15 stycznia b. r. w majątku Naramnice
w pow. wieluńskim odbył się obrzęd zaślubin panny Aleksandry
Magnuskiej, córki właścicieli, z panem Kazimierzem Łubieńskim ze
Starzenic. Pięknem i serdecznem przemówieniem powitał młodą parę
w kościele przyjaciel, były proboszcz parafji Naramnice, ks.
Dratwiński, poczem obrzędu ślubnego dopełnił ks. Lutoborski,
proboszcz z Lututowa. Następnie liczne grono rodziny i przyjaciół
podejmowane było przez rodziców panny młodej państwa
Władysławostwa Magnuskich, które to zebranie ożywione różnemi
okolicznościowemi przemówieniami i serdeczną gościnnością
miejscowych gospodarstwa, przeciągnęło się do późnego rana,
pozostawiając zgromadzonym miłe wspomnienie kilku weselszych
spędzonych chwil, z któremi w dzisiejszych ciężkich życiowych
warunkach tak rzadko spotykać się przychodzi. Szczęść Boże
młodej parze, aby lepszych doczekać się mogła czasów?
Gazeta Kaliska 1907 nr 29
Sprzedaż
maiątku. W
piątek, 1 lutego r. b., w
kancelarji rejenta Wyganowskiego p. Józef Łubieński sprzedał
dobra swe Starzenice, w powiecie wieluńskim położone, synowi swemu
p. Kazimierzowi Łubieńskiemu za 145,000 rb.
Gazeta Kaliska 1907 nr 133
Ogier
skaro-gniady „CZAGWAR”,
lat
10, 3/4 anglik, w
Dom. Starzenice, pow. wieluńskiego, gub. kaliskiej, do
sprzedania za rb. 200. Zdolny do rozpłodu i zaprzęgu Źrebaki można
obejrzeć na miejscu.
Gazeta Kaliska 1907 nr 164
Zabłąkany
koń. Przed miesiącem na polach majątku Starżenice, w pow.
wieluńskim, zatrzymany został niewiadomo do kogo należący koń,
mający około 9 lat; koń ten znajduje się w stajniach powiatowej
konnej straży ziemskiej, gdzie właściciel może go odebrać, w
przeciwnym razie sprzedany zostanie na dochód skarbu.
Gazeta Kaliska 1907 nr 265
Dom.
Starzenice ma
na sprzedaż parę koni 4 letnich, klacz i wałacha, skarogniadych,
zebranych, za 450 rb. Tamże ogier, 3/ 4 anglik, skarogniady Czakvar,
zdatny
do zaprzęgu i pod wierzch, za 200 rb. Źrebaki można obejrzeć na
miejscu.
Rozwój 1909 nr 160
Z Wielunia. Pomiary na linii projektowanej kolei Wieluń—Wieruszów, która stanowić będzie odnogę kolei zduńskowolsko-częstochowskiej już ukończono.
Linia zbliża się ku Wieluniowi od Czastar przez Białą i Kopydłów i biegnie ciągle obok szosy wieruszowsko- wieluńskiej.
Dworzec stanie na gruntach hr. Tyszkiewiczów w majątku Dąbrowie, w odległości dwóch wiorst od Wielunia.
Stamtąd linia pójdzie przez Staw, Masłowice, Starzenice ku Osjakowowi, z przystankiem w Masłowicach lub Starzenicach.
Rozwój 1913 nr 228
Zagadkowe zabójstwo.
W Wieluniu, w restauracyi p. Malatyńskiego, brat właściciela
majoratu Pajęczno—Zajączki, p. Stanisław Giecewicz, zabił
wystrzałem z browninga ś. p. Jana Pomian-Łubieńskiego syna Józefa
właściciela majątku Starzenica pod
Wieluniem.
Zabójstwo to poprzedziła
sprzeczka, w której, jak utrzymuje Giecewicz, musiał bronić honoru
wojskowego, jakkolwiek jako oficer pozasłużbowy, był on w ubraniu
cywilnem.
Giecewicz dokonał
zabójstwa w obecności swojego brata, dymisyonowanego pułkownika i
jednego z nauczycieli miejscowych.
Zajście to wywołało w
Wieluniu i okolicy wielkie wrażenie, gdyż ś. p. Jan Łubieński
cieszył się ogólną sympatyą. Zabójcę aresztowano.
— 16 zagród włościańskich spłonęło.
W dniu 16 kwietnia r. b. o godz. 15-30 wybuchł pożar w koszarach dworskich folw. Starzenice, tejże gminy, pow. Wieluńskiego. Z koszar ogień przeniósł się na wieś Starzenice gdzie zniszczył 16 zagród włościańskich. — Ogółem pastwą ognia stało się 45 budynków wraz z całym dobytkiem wartości 11000 zł. W dniu 23 kwietnia P. D. U. W. przeprowadziło likwidację — wypłacając jednocześnie na miejscu za 14 nieruchom. odszkodowanie pogorzelowe w sumie zł. 11112 gr. 75. Akcję ratunkową przy ogniu prowadziło 16 okolicznych straży ogniowych.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1925 nr 40
WYKAZ
zagubionych i unieważnionych kart ewidencyjnych, wzamian których zostały wydane odpisy za czas od 1 kwietnia do 1 lipca 1925 roku przez Starostwo Wieluńskie.
Na konie typu obozowego..
Na konie za niezdolne do służby wojskowej.
L. karty ew. 18186, wystawiona na imię Franciszka Napieraja z gminy Starzenice.
Wieluń, dnia 22 lipca 1925 r.
Starosta: Kaczyński.
Gazeta Kaliska 1926 nr 98
— 16 zagród włościańskich spłonęło.
W dniu 16 kwietnia r. b. o godz. 15-30 wybuchł pożar w koszarach dworskich folw. Starzenice, tejże gminy, pow. Wieluńskiego. Z koszar ogień przeniósł się na wieś Starzenice gdzie zniszczył 16 zagród włościańskich. — Ogółem pastwą ognia stało się 45 budynków wraz z całym dobytkiem wartości 11000 zł. W dniu 23 kwietnia P. D. U. W. przeprowadziło likwidację — wypłacając jednocześnie na miejscu za 14 nieruchom. odszkodowanie pogorzelowe w sumie zł. 11112 gr. 75. Akcję ratunkową przy ogniu prowadziło 16 okolicznych straży ogniowych.
Przegląd Leśniczy 1926 marzec
Spis wszystkich lasów prywatnych,
komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem,
Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha
według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
156. Nazwa majątku leśnego:
Starzenice, powiat Wieluń. Właściciel: Kaz. Łubieński. Obszar
ha: (serw.) 50, 51.
Goniec Sieradzki 1928 nr 37
— (w) Z Sądu Okręg. w Wieluniu. W dniu 11 bm. Sąd Okręgowy Kaliski na sesji wyjazdowej w Wieluniu, między innemi rozpatrywał sprawę Fr. Parzyjagły Wójta gm. Starzenice, oskarżonego o dopuszczenie się nadużyć służbowych. Sąd po przesłuchaniu świadków skazał wyżej wymienionego na 6 mies. więzienia i zapłacenie kosztów sądowych.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 83
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia
I. Okrąg Kaliski.
26. Wierzyciela hipotecznego dóbr Starzenice, powiatu wieluńskiego, a mianowicie: Cukrownię Zduny.
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjąch hipotecznych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącymi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów, dobra te na zasadzie art. 234 Ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Rozwój 1928 nr 130
Afera z kartami rejestracyjnemi.
WÓJTOWIE DORABIALI SIĘ na NĘDZY – BEZROBOTNYCH.
W związku z pogłoskami krążącemi w powiecie Wieluńskiem o nadużyciach dokonywanych przez wójtów gmin przy wydawaniu kart rejestracyjnych i zapisywaniu robotników sezonowych do Niemiec, władze policyjne wdrożyły szereg dochodzeń, których wynik był nadspodziewany. Okazało się bowiem, że wójt gminy Mierzyce Feliks Stasiak przy współudziale sołytsa wsi i gminy Mierzyce, Walentego Maryniaka, sołtysa wsi Toporów, gminy Mierzyce; Marcina Cieśli i pomocnika pisarza gminy Mierzyce Alfreda Przyrębla pobierali łapówki w gotowiźnie i w naturze od osób starających się o wyjazd na sezonowe roboty do Niemiec. Tych samych nadużyć przewidzianych w art. 656 punkt. 2 K, K, dopuszczali się wójt gminy, Lututów, Edward Karbowski przy współudziaIe pomocnika pisarza tejże gminy Jana Karnowskiego, oraz wójt gminy Starzenice, Franciszka Parzyjadła. Wszyscy wymienieni pisarze i wójtowie zostali aresztowani i przekazani do dyspozycji sędziego śledczego w Wieluniu.
Goniec Sieradzki 1929 nr 11
— (w) Odpowiedzi od Administracji WP. Astasiewicz w Kiełczygłowie zł 25 otrzymaliśmy, prenumerata jest uregulowana do 1—10 28 r.
WP. Łubieński w Starzenicach zł 21 otrzymaliśmy prenumerata jest uregulowana do 1 stycznia 1929 r.
WP. Jakowicka w Mokrsku prenumerata jest zapłacona do 1 lutego 1929.
WW.PP. prenumeratorów zalegających w opłacie jak najuprzejmiej prosimy o niezwłoczne uregulowanie swych zaległości gdyż pismo nasze będąc organem niezależnym utrzymuje się jedynie z wpłacanej prenumeraty.
Goniec Sieradzki 1929 nr 21
Kucharka
znająca się dobrze na kuchni, umiejąca prasować potrzebna do
Mająt. Starzenice
pow. Wieluńskiego.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski
31) wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, pow. wieluńskiego, a mianowicie: 1) T-wo Akc. Cukrowni ,,Zduny". 2) Teodora Dużyńskiego i 3) Sp. Akc. Tow. Ubezpieczeń "Europa";
Jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszkania z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów:
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych;
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne. lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Goniec Sieradzki 1930 nr 4
— (w) Wybory na wójta. W dniu 21 grudnia odbyły się w gminie Starzenice wybory na wójta i jego zastępcę. Na 3028 osób uprawnionych do głosowania, głosowało zaledwie 560.
Na wójta wybrany został 215 głos. b. podwójt W. Kubacki na zastępcę wybrany został 178 głos. Józef Krawczyk.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 84
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 ustawy Towarzystwa zawiadamia
I. Okrąg Kaliski.
25. Wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, powiatu wieluńskiego, a mianowicie: Józefa Załuskiego, 2) Cukrownię Zduny, 3) Benjamina Warszawskiego, 4) Chaima Bobrowskiego, 5) Zalmana Chorowicza, 6) Spółkę Akcyjną Handlowo - Rolniczą ,,Kooprolna", 7) Kałmana Kasziela, 8) Moszka Gerszta, 9) Szlamę Lipszyca.
jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszkania z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów: (...).
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Wadjum licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów — dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu, do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Łowiec Polski 1931 nr 46
—p— w majątku
Mokrsko, pow. wieluńskim, u p. A. Jakowickiej odbyło się z końcem
września dwudniowe polowanie na kuropatwy, na którem ubito w 6
strzelb 282 kuropatw i 5 bażantów. Królem został p. Władysław
Łubieński ze Starzenic. Rozkład byłby znacznie większy, gdyby
nie dżdżysta pogoda z silnym wichrem. Zajęcy widziano bardzo dużo.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 67
Komornik sądu grodzkiego w Kaliszu, rewiru IV, z siedzibą w m. Kaliszu przy ul. Pułaskiego Nr. 13, na zasadzie art. 1146 U. P. C. obwieszcza, że w dniu 4 grudnia 1931 r., o godzinie 10 z rana, w sali posiedzeń wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu, sprzedawane będą dobra ziemskie Starzenice z folwarkiem Ludwinów, położone w pow. wieluńskim, przestrzeni powierzchniej ogółem 1557 morgów 257 pr. ziemi, należące do Kazimierza Łubieńskiego. W skład majątku wchodzi: około 535 m. ziemi pod pługiem, około 30 m. łąki, około 20 m. pod budynkami, podwórzem, ogrodem i stawem, około 972 m. lasu, zagajników, łąk i pastwisk leśnych. Majątek obsiany jest żytem na przestrzeni około 130 morgów. W majątku znajduje się dwór murowany, środek którego jest jednopiętrowy, a skrzydła parterowe o 7 ubikacjach na parterze i 2 na piętrze z oficyną oraz 13 budynków gospodarczych i dla służby. Do majątku należą inwentarz żywy: 18 koni roboczych, 20 krów, stadnik i inwentarz martwy, wyliczony szczegółowo w protokóle zajęcia oraz krescencja.
Dobra ziemskie Starzenice w zastawie nie znajdują się, mają książkę hip. w wydziale hip. przy sądzie okr. w Kaliszu, prawo własności zapisane jest na imię powyżej wymienionego właściciela czystym wpisem. Nieruchomość powyższa obciążona jest długami: wpisami i kaucjami na sumę: 853.062 zł., 4740 dol. i 75.000 fr. szw. oraz rygorami, odnoszącymi się do tych sum w postaci serwitutów oraz innymi, zapis. w dziale III wykazu. Dobra Starzenice sprzedane będą w całości, stosownie do protokółu zajęcia z dn. 29 stycznia 1931 r., na żądanie cukrowni „Zduny" i innych wierzycieli.
Licytacja rozpocznie się od sumy 1.500.000 złotych, przyczem do przetargu dopuszczone będą osoby, które złożą przed licytacją na ręce prowadzącego sprzedaż komornika, lub do kasy skarbowej do depozytu sądu okręgowego w Kaliszu kaucję w kwocie 10 proc.
Akta, tyczące się sprzedaży, mogą być przeglądane w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 83
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski.
44. Wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, powiatu wieluńskiego, a mianowicie: 1) Józefa Załuskiego, 2) Abrama Bessera, 3) Józefa Maraszkę, 4) Szlamę Lipszyca, 5) Benjamina Warszawskiego, 6) Chaima Bobrowskiego, 7) Zalmana Horowicza, 8) Kałmana Kasriela, 9) Moszka Gersza, 10) Abrama - Hersza Lipszyca, 11) Szłamę Lipszyca.
Echo Sieradzkie 1931 luty
Echo Sieradzkie 1931 luty
Echo Sieradzkie 1931 marzec
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
Echo Sieradzkie 1931 10 sierpień
OFIARY W NATURZE NA
POWODZIAN.
Właściciel majątku
Starzenice p. K. Łubieński zadeklarował na powodzian w Małopolsce
200 kg. żyta i 1.000 kg. ziemniaków.
Echo Sieradzkie 1931 25
listopad
Wyrokiem Sądu
Grodzkiego w Wieluniu mieszk. wsi i gm.
Starzenice Z. Michalski — skazany został
za bezprawne angażowanie robotników na wyjazd za granicę na 2
mieś. więzienia i 300 zł grzywny.
Echo Sieradzkie 1931 26 listopad
Nr. spr. E. 581/31.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu rewiru l-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały
w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na
żądanie Fmy Auto — Salon Ford Czesław Słubicki w dn. 2 grudnia
1931 r. od godziny 10 rano w Starzenicach gm.
Starzenice u Łubieńskiego będzie
sprzedawany z licytacji ruchomy majątek należący do Kazimierza
Łubieńskiego składający się z bryczki i powoza i oszacowanych do
sprzedaży na sumę dziewięćset (900) zł., którego spis i
szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu
licytacji.
Wieluń, dn. 16 listop.
1931 r.
Komornik: Mieczysław
Paszkowski
Echo Sieradzkie 1931 1 grudzień
Mieszk. Starzenic
Józef Podyma za kradzież żyta z pola E. Kręskiego na 1 mieś.
więzienia.
Echo Sieradzkie 1932 16 maj
W majątku
Starzenice p. K. Łubieńskiego z niewyjaśnionej narazie przyczyny —
prawdopodobnie z powodu zaprószenia ognia — powstał pożar w
zabudowaniach gospodarczych. Spaliły się śpichrz ze znaczną
ilością zboża, obora i stodoły.
Echo Łódzkie 1932 maj
Echo Sieradzkie 1932 22 maj
SZCZEGÓŁY POŻARU
W MAJĄTKU STARZENICE.
Prócz kompleksu budynków
gospodarczych, które strawił pożar, uległo spaleniu również 300
metrów pszenicy, 300 mtr. owsa, 75 żyta, 60 m. jęczmienia, 10 m.
seradeli, 20 m. wyki i 6 m. koniczyny, ogólnej wartości 53,000 zł.
Wartość spalonych
budynków i narzędzi rolniczych wynosi łącznie ze zbożem 133.520
zł.
Dochodzenie ustaliło, że
pożar powstał w sieczkarni, prawdopodobnie wskutek rzucenia
niedopałka papierosa przez kogoś ze służby dworskiej.
Echo Sieradzkie 1932 17
lipiec
KATASTROFALNA BURZA Z
GRADEM I PIORUNAMI.
Szalejąca w tych
dniach burza wyrządziła ogromne szkody w gm.
Starzenice i Radoszewice, gdzie grad
zniszczył zboże na przestrzeni pięciuset mórg.
Od uderzeń piorunów
zniszczone zostało kilkanaście słupów telegraficznych.
W Osjakowie w wieżę
kościelną kilkakrotnie uderzał grom nie
czyniąc szkody dzięki zainstalowanemu tam
gromochronowi. —
Echo Sieradzkie 1932 22 październik
(...) W gospodarce
Samorządu Powiatowego w Wieluniu na czoło wybija się budowa dróg.
Zastosowany został system szarwarkowy,
przy którym koszt budowy 1 kilometra drogi bitej wynosi od 3 do 5
tysięcy złotych podczas gdy normalny koszt budowy wynosi
przeciętnie 20 do 25 tysięcy złotych. Ogółem w ostatnich czasach
pobudowano systemem szarwarkowym nowych dróg bitych 32 kilometry,
niezależnie od tego ulepszono dróg gruntowych 55 kilometrów.
Ludność powiatu chętnie oddaję swą pracę i środki techniczne
dla budowy dróg.
Na szczególne
wyróżnienie zasługuje ludność gminy
Starzenice, która na szlaku drogi Wieluń
— Działoszyn wybudowała w ostatnich 2 latach 8 kilometrów bitej
drogi.(...)
W dziale zdrowia
publicznego Wydział Powiatowy prowadzi 5 przychodni
przeciwjagliczych i jeden szpital publiczny o 90 łóżkach z
działami: Ginekologicznych, wewnętrzny, chirurgiczny,
rentgenologiczny i laboratorium analitycznem.
W dziale opieki społecznej
utrzymuje wydział:
1) Zakład
Wychowawczo-Opiekuńczy w Komornikach.
2) Zakład
Opiekuńczy nad Młodzieżą w Kamionce.
3) Przytułek dla
Starców i kalek w Skrzynnie.
Ogółem w tych
trzech zakładach w ostatnim roku budżetowym było 54.000
osobodni. (...)
Echo Sieradzkie 1933 1 kwiecień
Echo Sieradzkie 1933 kwiecień
Dnia 18 m. 33 r. o godz. 19.30 we wszystkich miejscowościach gm. Starzenice, w których znajdują się pododdziały Z. S. L. j. w Rudzie, Olewinie, Wierzchlasie, Siencu i Starzenicach odbył się uroczysty capstrzyk, w którym przy światłach pochodni brały udział wszystkie pododdziały Z. S., [o]ddziały miejscowych Straży Pożarnych i orkiestry. Capstrzykowi przyglądała się licznie zgromadzona ludność.
Dnia 19. III. 33 r. po nabożeństwie w kościele parafialnym w Rudzie wszystkie pododdziały Z. S., miejscowy oddział Straży Pożarnej i szkoły z Rudy i Rychłowic ustawiły się w czworobok na boisku szkolnem gdzie dzieci szkolne wypowiedziały okolicznościowe wiersze odśpiewały kilka pieśni i orkiestra odegrała „Pierwszą Brygadę".
Po przemówieniu wniesiono krzyk na cześć p. Marszałka, a orkiestra odegrała "Jeszcze Polska nie zginęła", poczem prezes Zarządu Gminnego Z S. w obecności d-cy oddz. Z. S. gm. Starzenice i wszystkich członków Zarządu odebrał od strzelców przyrzeczenie.
Po przyrzeczeniu odbyła się defilada w której wzięły udział wszystkie organizacje w. w.
Wieczorem tegoż dnia w sali Straży Pożarnej w Rudzie odbyło się staraniem miejscowego pododdziału Z. S. przedstawienie.
Zaznaczyć należy, że cała uroczystość odbyła się w bardzo podniosłym nastroju i przy udziale licznie zgromadzonej ludności.
Echo Sieradzkie 1933 11 czerwiec
ZAWIESZENIE WÓJTA.
Wójt gm. Starzenice
Wojciech Kubac za popełnione nadużycia natury fizycznej zawieszony
został w urzędowaniu.
Rewizje ksiąg i kwitów w
gminie, prowadzi inspektor samorządowy J. Rado[...]ki.
Nadużycia obliczane są
na kilka tysięcy złotych.
Echo Sieradzkie 1933 7
lipiec
W dniu 2 lipca w
lesie Rudzkim odbyła się odkładana czterokrotnie z powodu niepogód
— zabawa taneczna — urządzona staraniem Zw.
Strzeleckiego Koła Gm. Starzenice.
Jak to mówią....
niema tego złego — coby na dobre nie wyszło — tak też mogą
powiedzieć inicjatorzy zabawy,
którzy mimo że mieli moc kłopotu z żywemi fantami oraz
prowiantami które musieli przez cztery
tygodnie odsprzedawać, zamieniać, kupować
karmić i t. d., i t. d. — nie żałują tego trudu gdyż "majówka"
udała się nadspodziewanie.
Dopisała młodzież
przybyli również
poważniejsi wielunianie, którzy nie bacząc na niepewną pogodę
gremialnie udali się do lasu.
Całość pod
kierownictwem por. Jangnasa ze współudziałem czł. zarządu p.
Piotrowicza na czele wypadła beztrosko, wesoło i b. spokojnie za co
w pierwszym rzędzie
należy się im podziękowanie i uznanie od zabawowiczów, którzy
rozweseliwszy się bawili się do późnej nocy.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/15/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Wieluńskiego na gromady.
Po zasiągnięciu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
12. Starzenice, obejmującą: wieś Starzenice, folw. Starzenice.
§2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke - Nowak
Wojewoda.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke - Nowak
Wojewoda.
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 37
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
1. Okrąg Kaliski.
20. Wierzycieli hipotecznych dóbr STARZENICE, powiatu wieluńskiego, a mianowicie: 1) Józefa Załuskiego, 2) Józefa Maraszkę, 3) Cukrownię Zduny Tow. Akc. w Krotoszynie, 4) Benjamina Warszawskiego, 5) Chaima Bobrowskiego 6) Zalmana Horowicza, 7) Kałmana Kasriela, 8) Moszka Gerszt, 9) Szlamę Lipszyca, 10) Firmę Dr. Ernst Festner, sp. z ogr. odpow. w Katowicach, 11) Towarzystwo Kredytowe Spółdzielcze w Kaliszu.
Echo Łódzkie 1933 październik
Wieluń, 29. 10. (od. wł. kor.) Sąd Okręgowy na sesji wyjazdowe) w
Wieluniu rozpatrywał niecodzienną aferę wekslową do której powołane zostało około 80 świadków.
Tło sprawy przedstawia się jak następuje:
Włościanie z gmin Kamionka i Starzenice, pragnący nabyć nawozy sztuczne za pośrednictwem uzyskanej pożyczki w Banku Gospodarstwa Krajowego zwrócili się do kompetentnego w tych sprawach Stanisława Bieniasa inwalidy wojennego, (głuchego) zam. w Pątnowie.
Bienias otrzymawszy weksle gwarancyjne od chłopów pożyczkę uzyskał, i nawozy sprowadził — otrzymawszy zaś pierwszą ratę spłat od zainteresowanych — wpłacił pieniądze do Banku.
Drugą ratę „przedsiębiorczy" inwalida, zatrzymał.
Bank Gosp. Krajowego nie otrzymawszy wpłat, oddał weksle do protestu i tu cała afera wyszła na jaw.
W toku przeprowadzonego dochodzenia wyszła na światło dzienne inna grubsza sprawa, a mianowicie, że Bienias wystawiał weksle z fałszowanemi podpisami włościan, które nieświadomo zaświadczane urzędowo przez wójtów: Wojciecha Kubackiego i Antoniego Dubasa miały swą pełną wartość.
Po wykryciu tej afery wskutek której włościanie poszkodowani zostali na przeszło 30 000 zł. wójtów aresztowano, zaś przeciwko Bieniaszowi wytoczono sprawę sądową.
W tych dniach Sąd po dwudniowem rozpatrywaniu sprawy i zbadaniu całego szeregu świadków i poszkodowanych — skazał Stanisława Bieniasa na półtora roku więzienia, zaś Wojciecha Kubackiego, wójta gm. Starzenice i Antoniego Dubasa, wójta gm. Kamionka po 6 miesięcy więzienia z zawieszeniem wykonania kary na przeciąg 2-ch lat.
Bienias, który założył apelację znajduje się na wolnej stopie.
Echo Sieradzkie 1933 27 listopad
W myśl wydanej
odezwy Komitetu Powiatowego Funduszu Pomocy
Bezrobotnym pow. wieluńskiego nawołującej
do składania ofiar — dalsze ofiary na rzecz bezrobotnych złożyły
następujące osoby:
P. Jakowicka Alojza
— Mokrsko 40 mtr. ziemniaków, p. Łubieński Kazimierz —
Starzenice 20
mtr. kartofli i 2 mtr. drzewa opałowego, p. Maciński Leon —
Łagiewniki 2 mtr. żyta, p. Dużyński P. —Radoszewice 10 mtr.
kartofli, p. Jędrzejewski Józef — Bieniec, 15 mtr. kartofli, p.
Nowicki Witold — Parcice [10] mtr. kartofli, p. Meske — Dominium
Ożarów 12 mtr. drzewa opałowego i p. Rymarkiewiczowa Felicja
— Niedzielsko 2 mtr. żyta.
Obwieszczenia Publiczne 1934 nr 38
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO
W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia właścicieli i wierzycieli hipotecznych niżej wymienionych dóbr:
III. Okrąg Kalisz.
Sekcja I-sza.
17.STARZENICE, powiatu wieluńskiego: 1) Teodora Dużyńskiego, 2) Chaima Bobrowskiego, 3) Józefa Załuskiego, 4) Józefa Marszkę, 5) Kuratora adwokata Stanisława Kuziora, 6) Fogel Djamentową, 7) Benjamina Warszawskiego, 8) Zalmana Horowicza, 9) Syndykat Rolniczy w Częstochowie, Sp. Akc. pod firmą Sp. Akc. Handlowo-Rolniczej Koop. Rolna, 10) Kałmana Kasriela, 11) Moszka Gerszta, 12) Szlamę Lipszyca, 13) Towarzystwo Kredytowe Spółdzielcze w Kaliszu, 14) Firmę Dr. Festner, sp. z ogr. por. w Katowicach, 15) Cukrownię Zduny, Tow. Akc. w Krotoszynie.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
16 marzec
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego
w Wieluniu, rewiru l-go MIECZYSŁAW PASZKOWSKI, zamieszkały w
Wieluniu,na zasadzie 602 art. Kod. Post. Cyw. obwieszcza, że w dniu
22 marca 1934 r. o godz. 9-ej w majątku Starzenice, gminy Starzenice
u Kazimierza Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy
majątek składający się z 12 jałówek, kasy ogniotrwałej,
aparatu radjowego, 2-ch obrazów olejnych, 4-ch landszaftów i
piecyka żelaznego spirytusowego i oszacowany do sprzedaży na sumę
2.000 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu
sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 24 lutego
1934 r.
Komornik:
(-) M. PASZKOWSKI.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
21 marzec
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu, rewiru l-go
MIECZYSŁAW PASZKOWSKI, zamieszkały w Wieluniu,na zasadzie 602 art.
Kod. Post. Cyw. obwieszcza, że w dniu 22 marca 1934 r. o godz. 10-ej
w maj. Starzenice, gm. Starzenice u Kazimierza Łubieńskiego będzie
sprzedawany z licytacji ruchomy majątek składający się z 300-tu
metrów kartofli w kopcu, 30 sztuk indyków, lampy i 8 jałówek i
oszacowany do sprzedaży na sumę 1510 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Nr. spr. Km. 1165/33.
Wieluń, dn. 13 marca 1934
r.
Komornik:
(-) M. PASZKOWSKI.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
13 kwiecień
Nr. spr. Km. 366—
33.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu
Grodzkiego w Wieluniu, rewiru I-go MIECZYSŁAW PASZKOWSKI,
zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 602 art. Kod. Post. Cyw.
obwieszcza, że w dniu 18 kwietnia 1934 r. o godz. 9-ej w majątku
Starzenice gm. Starzenice
u Kazimierza Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy
majątek składający się
z 300 metrów kartofli, 30 sztuk indyków i
lampy i
oszacowany do sprzedaży na sumę 1030 zł., którego spis i szacunek
przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 3 kwietnia
1934 r.
Komornik
(-) W. PASZKOWSKI.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 26 czerwiec
ZAKOŃCZENIE ZAWODÓW Z. S W GM. STARZENICE W OLEWINIE
W dniu 10 czerwca b. r. pod kierunkiem D-cy komp. pp. rez. Jangasa zostały zakończone na nowem boisku w Olewinie zawody między pododdziałami Z. S. gm.— Starzenice: Olewin, Ruda, Wierzchlas i Starzenice.
Zawody te zaszczycił swoją obecnością prezes Z. S. na powiat wieluński starosta mgr. Niżankowski w asyście inspektora Straży Granicznej Łubieńskiego i Komisarza Gizińskiego.
Nagrodę wędrowną na rok 1933-34 zdobył pododdział Z. S. Starzenice.
W zawodach indywidualnych w pięcioboju pierwsze miejsca zdobyli: w strzelaniu mł. junak Fuchs Stanisław z pododdziału Wierzchlas uzyskując 19 pkt.
w rzucie granatem: starszy junak Nowak Antoni pododdział Z. S. Ruda uzyskując 100. 5 mtr.
W skoku wzwyż: st. junak Górny Józef z Rudy, uzyskując 1.40 mtr.
w skoku wdal: St. junak Kucharczyk Władysław z Olewina, uzyskując 5.20 mtr.
w biegu 100 mtr. St. junak Ciach Jan ze Starzenic, uzyskując 13.6 sek.
Po zakończeniu zawodów zostały rozdane dyplomy, żetony i nagrody w postaci ubioru sportowego. Po zawodach komendant komp. Z. S ob. Jangas ppr. rez. przeprowadził próby P. O. S. i O. S ; oznaki te otrzyma 75 proc. startujących.
Obserwator.
Echo Łódzkie 1934 grudzień
Echo Łódzkie 1936 listopad
Echo Łódzkie 1937 marzec
Głos Chłopski 1948 nr 207
OŚRODKI MASZYNOWE W WIELUŃSKIM.
Powiatowy Zarząd Związku Samopomocy Chłopskiej w Wieluniu zaprojektował zorganizowanie 4-ch ośrodków maszynowych w Działoszynie, Osjakowie, Wybrzynie* i Praszce. Do tej pory czynny jest ośrodek maszynowy w Działoszynie.
W organizowanym ośrodku napotyka się na poważną trudność zdobycia silników spalinowych do maszyn młocarnianych. — Obecnie jest w toku organizacji ośrodek maszynowy specjalnych narzędzi łąkowych w gminie Sarzeniec** i wsi Sieniec.
(Zch.).
*Wydrzynie
**Starzenice
Powiatowy Zarząd Związku Samopomocy Chłopskiej w Wieluniu zaprojektował zorganizowanie 4-ch ośrodków maszynowych w Działoszynie, Osjakowie, Wybrzynie* i Praszce. Do tej pory czynny jest ośrodek maszynowy w Działoszynie.
W organizowanym ośrodku napotyka się na poważną trudność zdobycia silników spalinowych do maszyn młocarnianych. — Obecnie jest w toku organizacji ośrodek maszynowy specjalnych narzędzi łąkowych w gminie Sarzeniec** i wsi Sieniec.
(Zch.).
*Wydrzynie
**Starzenice
Głos Chłopski 1949 nr 143
Regnów rzucił hasło!
Chłopi czynem manifestują swą wolę pokoju i pogłębienia sojuszu robotniczo-chłopskiego
Chłopi naszego województwa dla zadokumentowania swej wierności idei sojuszu robotniczo-chłopskiego postanowili uczcić pracą dzień święta Ludowego, dzień 5 czerwca.
Pierwszą w naszym województwie, a bodajże pierwszą, na terenie całego kraju, była w tej dziedzinie gromada Regnów w powiecie rawskim. Gospodarze z Regnowa wskazali drogę mało-i średniorolnym chłopom, jak należy uczcić święto Ludowe.
A od nich uczą się inni.(...)
REGNÓW NIE POZOSTAŁ ODOSOBNIONY
Nie przerwaną falą napływają zobowiązania ze wszystkich krańców naszego województwa. Każda gmina, każda gromada podejmuje inicjatywę Regnowa. (...)
W gminie Starzenice (powiat wieluński) chłopi podjęli się wyżwirowania 4 km dróg polnych, wybudowania 6 mostów, zaś we wsi Olewin w tejże gminie wyremontowano już świetlice i ufundowano dla niej 50-tomową bibliotekę.
Po...... zobowiązania podjęli mało- i średniorolni chłopi, partyjni i bezpartyjni, z gminy Skrzynno, Konopnica, Skomlin, Dzieczkowic, Praszki, Wydrzyna, Działoszyna i wielu, wielu innych.
Wykonanie tych zobowiązań przyniesie nam nowe drogi, mosty, zwiększenie produkcji, wzrost kulturę — przyniesie nowe dziesiątki i setki milionów złotych.
Ale nie na tym zamyka się znaczenie uchwał podjętych przez chłopów w związku ze świętem Ludowym. Najważniejszy jest fakt, że przez masowo i żywiołowo podjęte uchwały chłopi mało- i średniorolni dają jasną i niedwuznaczną odpowiedź, że są za jednością ruchu ludowego — przeciw niedobitkom reakcji, które jeszcze tu i ówdzie tkwią w ruchu ludowym, jako pozostałość niesławnej pamięci mikołajczykowskiej działalności. Przez podjęte zobowiązania chłopi wypowiadają się za pokojem, za sojuszem robotniczo-chłopskim, przeciw anglo-saskim podżegaczom wojennym, przeciw reakcyjnej części kleru, za nową, szczęśliwą, maszerującą do dobrobytu wsią polską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz