-->

sobota, 4 maja 2013

Starzenice

Rosin:
STARZENICE -(1395 Starzenicze, Stersnicz) 6 km na NE od Wielunia. 1. 1520 par. Ruda (L 2, 111); 1552 pow. wiel. (ŹD 290).2. 1419 wytyczono granice między S. i Masłowicami (Wp 309). 3. 1552 – 3/8 ł., cz. pogorzała (ŹD 290).4. 1395 Mateusz ze S. wystąpił przeciwko Jakubowi z Masłowic o 1/6 S. (Wp 1960); 1401 Bartłomiej ze S. z s. Janem (H 15); 1414 „Msczischco” ze S. h. Falkenberg (ZHS 36); 1419 wsp. Jan zw. Parysz (Wp 309); ok. 1425 Stanisław ze S. (MK 24, 196, o dacie ? Cieszęcin), 1448 prokuratorem mieszczan wiel. w sprawie o Kurów (AGd 3518); 1454-63 Stanisław i Grzegorz ze S. (BC 3345, 4; Bob. 2, 59); 1459 Stanisław wziął za 2 grz. w zastaw 1/2 ł. w Olewinie (GW 1, 26), pisał się Starzeńskim (AC 2, 819); 1462 kupił 2 ł. w Rudzie za 32 grz. (GW 1, 83); ponadto Stefan ze S. (AC 2, 813); 1511 J. Starzeński dawał abpowi donicę i 3 kwarty a J. Urbański 5 kwart miodu dzies. (VG 388); 1520 plebanowi w Rudzie dzies. snop. z ról wartości 3 wiard., byli zagr. (Ł 2, 111); 1552 własn. 4 Starzeńskich (ŹD 290).

Taryfa Podymnego 1775 r.
Starzenice, wieś, woj. sieradzkie, ziemia wieluńska, własność kościelna, 16 dymów.

Czajkowski 1783-84 r.
Słaszynice, parafia ruda, dekanat rudzki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, ziemia wieluńska, własność: kapituła gnieźnieńska.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Starzenice, województwo Kaliskie, obwód Wieluński, powiat Wieluński, parafia Ruda, własność rządowa. Ilość domów 20, ludność 210, odległość od miasta obwodowego 1.

Słownik Geograficzny:  
Starzenice, wś i folw., pow. wieluński, gm. Starzenice, par. Ruda, odl. od Wielunia w. 6; wś ma 14 dm., 247 mk.; folw. 9 dm., 22 mk.; gorzelnia. W 1827 r. 20 dm., 210 mk. Dobra S. (własność Łubieńskich) składały się w 1886 r. z folw.: S., Ludwinów i Jodłowiec, nomenkl. Bugaj al. Augustyańska, rozl. mr. 2993: fol. 8. gr. or. i ogr. mr. 456, łąk mr. 237, past. mr. 48, lasu mr. 1102, nieuż. mr. 21; bud. mur. 16; drewn. 15; płodozm. 12-pol.; fol. Jodłowiec gr. or. i ogr. mr. 387, łąk mr. 100, past. mr. 4, nieuż. mr. 12; bud. mur. 5, drewn. 7; płodozm. 6 i 12 pol.; fol. Ludwinów gr. or. i ogr. mr. 184, past. mr. 3, zarośli mr. 2, nieuż. mr. 6; bud. mur. 3, drewn. 2, płodozm. 6-pol., las urządzony. W skład dóbr poprzednio wchodziły: wś S. os. 19, mr. 54; wś Sieniec os. 62, mr. 667; wś Jodłowiec os. 14, mr. 37. Jest to dawne gniazdo szlacheckiego rodu h. Lis. Na początku XVI w. S., wieś częściowej szlachty, dawała z ról szlacheckich dziesięcinę wartości 3 fert. a zagrodnicy po groszu mesznego (Łaski, L. B., II, 111). Według reg. pob. pow. wieluńskiego z r. 1552 wś S., w par. Ruda, własność Starzeńskich, miała w części Zygmunta ? łanu; inne części spalone, stały pustkami (Pawiński, Wielkop., II, 290). S. gmina, należy do sądu gm. okr. III w Ossyakowie, st. p. w Wieluniu; ma 15,860 mr., 576 dm. (50 mur.) i 4517 mk. (2341 męż. i 2176 kob.). Br. Ch.

Spis 1925:
Starzenice, wś i folw., pow. wieluń, gm. Starzenice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 20, folw. 8. Ludność ogółem: wś 137, folw. 132. Mężczyzn wś 70, folw. 62, kobiet wś 67, folw. 70. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 137, folw. 124, mojżeszowego folw. 8. Podało narodowość: polską wś 137, folw. 132.

Wikipedia:
Starzenice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie wieluńskim, w gminie Wieluń. Do 1953 roku istniała gmina Starzenice. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1395. Dawniej była to wioska szlachecka, własność rozrodzonego w województwie sieradzkim rodu Łubieńskich. Po istniejącym tu jeszcze w latach 80. XX w. murowanym dworku nie ma już śladu. Pozostały jedynie resztki parku z aleją lipową liczącą ponad 50 drzew. Znane osoby blisko związane z Starzenicami: Urodził się tu Ignacy Kozielewski (1882-1964), twórca hymnu harcerskiego. Jego ojciec - Sebastian pod koniec XIX w. był zatrudniony w majątku Starzenice jako ogrodnik. Ok. 1884 r. rodzice Kozielewskiego przenieśli się do niedalekiego Ruśca.

Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
STARZENICE par. Osjaków, p. wieluński W 1912 r. wieś i folwark, należy do uwłaszczonych włościan i Kazimierza Łubieńskiego. W 1927 roku własność Edwarda Kręskiego 662 ha i Kazimierza Łubieńskiego 540 ha. (PGkal.)
1992 r.
_________________________________________________________________________________
Dwór z drugiej poł. XIX w. w Starzenicach - budynek gospodarczy 

Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny-piwnice

Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny

Fot. Janusz Marszałkowski
_________________________________________________________________________________
Ruiny

Fot. Janusz Marszałkowski

Gazeta Warszawska 1828 nr 330

Trybunał Cywilny Woiewództwa Kaliskiego.
Na skutek postanowienia Nayiaśnieyszego PANA z dnia 19/31 Sierpnia r. b. w Odessie wydanego, regulacyią Hypotek Dóbr Rządowych Koronnymi zwanych, z któremi Skarb publiczny do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego przystępuie, nakazuiącego, i na skutek reskryptów Kommissyi Rządowych Sprawiedliwości i Przychodów i Skarbu d. d. 31 Listopada r. b. rozpoczynaiąc regulacyią takową Hypotek, podaie do wiadomości publiczney, iż do przyymowania Aktów pierwiastkowego regulowania Hypotek Dóbr i realności niżey wymienionych w Woiewództwie Kaliskiem położonych wyznaczył termin, iako to:
Dzień 25 Lutego 1829 roku dla:  
9. Dóbr Ekonomii Koronney Wieluń, składaiącey się z Miasta Wielunia, z gruntów Starościńskich, z wieczno-dzierzawney fabryki sukna Newilla i placu do niey wcielonego, z wieczno-dzierzawnego placu Jana Karneckiego, z gruntami, z folwarków Kamionka, Kadłub, Popowice Starzenice, wsiów Kamionka z dwoma karczmami, z wsi Kadłub z karczmą, wsi Grębina, Załęcze Wielkie z dwoma młynami, wsi Popowice z karczmą, Starzenice z karczmą, Suniec z wieczno-dzierzawną Austeryią w Wieluniu czyli raczey pozostałego po niżey placu, z Karczmy i młyna zamkowego w Wieluniu, z Wójtostwa Ruda, z folwarku Kopydłowek, i kolonii Jozefów, z folwarku Dzietrzniki, wsi Dzietrzniki, z pięciu młynami, dwoma karczmami, z folwarku z gruntu z domem szynkownym po XX. Paulinach, i z iedney karczmy, z folwarku Wydrzyn, wsi Wydrzyn z karczmą, z folwarku i wsi Gaszyn, i dwoma Karczmami, z folwarku Bugay, inaczey folwarku Augustyański zwanego w Wieluniu, w Powiecie Wieluńskim Woiewództwie Kaliskiem położonych.
W moc Artykułu 3go Postanowienia Nayiaśnieyszege Pana z dnia 12/24 Stycznia 1826 r. oznaymuie Trybunał, iż ktokolwiek sądziłby mieć prawo do własności Dóbr wyżey wymienionych, lub iakie prawo rzeczowa ściągaiące się do tychże Dóbr, może i powinien się zgłosić w terminach oznaczonych, a naypóźniey do dnia 12 Marca r. b. który się w skutek artykułu 2go tegoż postanowienia iako ostateczny i prekluzyyny oznacza.
Nadto dodaie Trybunał wskutek artykułu 4 Postanowienia Nayiaśnieyszego Pana, iż żadne reklamacyie przeciw Inkameracyi Dóbr na mocy urządzeń iakie nastąpiły za Rządu Pruskiego, Austryiackiego, oraz na mocy praw na Seymie Xięztwa Warszawskiego z dnia 23 Grudnia 1811 roku uchwalonego, ani też kompetencyie do Hypoteki przyiętemi nie będą, rozpoznawaniu Sądowemu nie ulegaią, niemniey żadne inne pretensyie prócz wymienionych powyżey w Artykule 3 do Hypoteki przyymowanemi bydź nie maią.
Regulacyia takowa odbywać się będzie w Kaliszu w pałacu Sądowym przy ulicy Józefiny położonym, przed Delegowanemi przez Trybunał wyznaczonemi, o których w Kancellaryi Hypoteczney dowiedzieć się będzie można.
W Kaliszu d. 11 Listopada 1828 roku.
Prezes: Dwernicki.
Sekretarz: Wanemand Z.

Powszechny Dziennik Krajowy 1831 nr 88

Kommissya Wdztwa Kaliskiego. Podaie do powszechney wiadomości, iż następne dobra rządowe wydzierżawiać będzie w drodze publiczney licytacyi od 1 czerwca 1831 r. a mianowicie.
1. W d. 11 kwietnia r. b. klucz Groiec W ielki, w ekonomii Męka w obwodzie Sieradzkiem położone na lat 6 pro 1831f37 czyniącej dotąd rocznego dochodu złp. 4036 gr. 25 do którego należą. a) folwark Groiec Wielki b) wsie Groiec Wielkie i Łagiewniki c) Wiatrak d) Propinacya.
2 W d. 18 kwietnia r. b. folwark Bugay w ekonomii Wieluń obwodzie Wieluńskim położone na lat 6 pro1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 659.
3 W d. 12 kwietnia r. b. naczelną dzierżawę w ekonomii Mokrsko w obwodzie Wieluńskim położone na ryzyko dotychczasowego naddzierżawcy na lat 2 pro 1831f33 czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 26,664 gr. 27 do którey należą. a) folwark Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko i Wróblew. b) wsie Gana, Kowale, Krzyworzeka, Mokrsko Stroiec, i Wróblew. c) Rybołówstwo. d) Propinacya.
5 W d. 14 kwietnia r. b. klucz Dzieczniki, w ekono. Wieluń obwodzie Wieluńskim położony na lat 6 pro 1831f37, czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5827 gr, 10 do którego należą. a) folwarki Dzieczniki, i Wieluń. b) wieś Dzieczniki. c) młyn Kępa zwany. d) Propinacya.
6. W d. 16 kwietnia r. b. dobra Łobudzice i Wola Łobudzka w ekono. Męka obwodzie Sieradzkiem położone, na lat 6 pro 1831f37 dochodu czyniące dotąd rocznego, złp. 4300.
7 W d. 18 kwietnia r. b. naczelna dzierżawę w ekonomii Wieluń w obwodzie Wieluńskim położono, na lat 6 pro 1831f37 , czyniącą dotąd rocznego dochodu złp. 17,265 gr. 12 do którey należą. a) folwarki Kamionka, Kadłup, Popowice, Starzeniec, Starościński w Wieluniu. b) wsie Kamionka, Kadłub, Grębin, Załęcze wielkie, Starzeniec, Sieniec, Popowice. c) Kolonia Józefów. d) Młyny w Załętku wielkim Nosek, i Kluska, i Zamkowy w Wieluniu. e) Propinacya. f) Rybołówstwo.
8. W d. 19 kwietnia r. b. klucz Szynkielów w ekono. Mierzyce w obwo. Wieluńskim położonych, na lat 6 pro 1931f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 3513 gr. 18, do którego należą. a) folwark Szynkielów. b) wieś Szynkielów. c) Propinacya.
9. W d. 15 kwietnia r. b. klucz Pontnów w ekono. Mierzyce w obwodzie Wieluńskim położony, na lat 6 pro 1831f37 czyniący dotąd rocznego dochodu złp. 5052 gr. 25. do ktorego należą. a) folwark Pontnów. b) wieś Pontnów. c) Młyn w Pontnów. d) Rybołówstwo. e) Propinacya.
Termina wtey mierze odbywać się będą na sali posiedzeń w Kommissyi wdzkiey popołudniu od godziny 3ciey, a o warunkach pod iakiemi wydzierżawienie dóbr wyżey wymienionych do skutku doprowadzonem zostanie, konkurenci w biórze sekcyi dóbr w godzinach służbowych poinformować się mogą. Jaką zaś kwalifikacyą, każdy z pretendentów przystępuiących do licytacyi mieć powinien, wpoprzednich numerach ninieyszego pisma iuż ogłoszono. Działo się w Kaliszu d.18 marca 1831 r Prezes Niemoiowski. Sekretarz Jlny Dziewulski.



Gazeta Codzienna 1842 nr 92 i  Kurjer Warszawski 1842 nr 92

Na dniu 23 marca, w dobrach Starzenice w obwodzie Wieluńskim położonych, przeniosła się do wieczności w 61 roku życia JW. Ludwika z Czarneckich Łubieńska, małżonka JW. Józefa Łubieńskiego, byłego Radzcy Wojewódzkiego. Pani ta, od młodości pielęgnując wszystkie przymioty duszy i serca, słusznie w późniejszym wieku wzorem cnót niewieścich nazwać się mogła; przechodząc przez próby przeciwności znosiła je umysłem spokojnym i stałym; poświęcenie się jéj dla dzieci i męża było bez granic, nie powściągnęły jéj w tej mierze usiłowań nadwątlone chorobą siły, a gdy już do końca zbliżać się poczęła, zasilona jakby nadziemską mocą, z rzadką przytomnością umysłu dopełniła obowiązków religii, poczyniła wiele dobroczynnych ofiar, poczém pożegnawszy męża, pobłogosławiwszy dzieciom i wnukom, w Bogu zasnęła. Zwłoki jéj wśród powszechnego rozrzewnienia. łez dzieci i familii, odwieziono do dóbr Stawiszyńskich. dziedzicznych syna jéj JW. Łubieńskiego, Radcy Tajn. Senatora, gdzie w grobie rodzinnym na wieczny spoczynek złożone zostały.

Kurjer Warszawski 1845 nr 320

(Art. nad.) Z żalem całej okolicy, współobywateli i Rodziny, przeniósł się do wieczności w d. 14tym z.m. w 68mym roku życia, w dobrach swych Starzenice w Wieluńskiem, JW. Józef Łubieński, były Radca Woiewódzki Woiewództwa Kaliskiego. W młodości zaraz oddał się usługom publicznym, a iako wojskowy znajdował się pod rozkazami Jenerała Rinkiewicza, którego zjednać sobie potrafił szczególną przychylność. W roku 1806, tchnąc zawsze duchem poświęcenia się, zaiął miejsce, iakie mu nabyte doświadczenie wojskowe i współczucie ziomków, przeznaczało; z utworzeniem Xięztwa Warszawskiego, N. Król Saski Xiążę Warszawski, W nagrodę zasług powołał go na stopień Komisarza Departamentu Kaliskiego, a następnie Rząd Tymczasowy na Radzcę Prefektury, które to obowiązki sprawował z prawdziwą chlubą dla kraiu. Urzęduiąc aż do nadwerężenia stanu zdrowia, usunął się później do domowego ustronia, lecz i tam nie przestał być użytecznym w rozmaitych posługach obywatelskich, z których przy końcu sprawował obowiązki Radzcy Woiewódzkiego. Dom iego pełen ludzkości, gościnności, był dla wszystkich otwarty, i przypominał wzory cnot obywatelskich, otwartości, szczerości i przyiaźni wynurzeń; oceniaiąc to Przyiaciele i Krewni, licznie zbiegli się z stron dalekich aby ostatni raz oddać ieszcze hołd pamięci zmarłego; zwłoki iego otoczone Dziećmi i Wnukami, w religijnem poszanowaniu przeprowadzone do dóbr Stawiszyńskich, do iego Syna Tajnego Radzcy Senatora należących, w grobie rodzinnym na wieczny spoczynek złożone zostały.

Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1846 nr 113

(N. D. 27) Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości otwarte spadki:
1. Po Józefie Łubieńskim dawniejszym właścicielu dóbr Starzenic w Okręgu Wieluńskim położonych przez przepisanie własności summy zł.8658 gr. 27 czyli rs. 1298 kop. 83 1j2 z procentem na dobrach Główczynie w Okręgu Kaliskim położonych w dziale IV. pod Nr. 2 zahypotekowanéj. (…) przed podpisanym Rejentem w dniu 20 Listopada (2 Grudnia) 1846 r. w Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu pod prekluzyą uregulować się mające.
Kalisz dnia 6 (18) Maja 1846 roku.
F. Bajer.

Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1852 nr 251

(Ν. D. 4874) Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Do regulacyi spadków otworzonych po zmarłych Loeblu czyli Lewku, i Cerche czyli Zerche z Szajów, obojgu małżonkach Sachs mianowicie wzglądem summ.  
(...) Dalej co do summ samej tylko Zerche Sachs należnych, mianowicie:    
  16. Złotych polskich 600 i złotych pol. 4800 z procentami i kosztami processu w dz . IV. ad N. 8 ad 5 wykazu hypotecznego dóbr Starzenice Ogu Wieluńskiego sposobem ostrzeżenia zapisanych.    
(…) wyznacza się termin przed podpisanym Rejentem w Kancellaryi Ziemiańskiej w Kaliszu na dzień 13 (25) Maja 1853 r. w którym interessenci z prawami swemi do spadków tych zgłosić się winni pod prekluzyą.
Kalisz d. 8 (20) Października 1852 r.
Fr. Nowosielski.

Pamiętnik Religijno-Moralny 1854 tom 26 nr. 1

(…) Probostwa Rudzkiego uposażeniem są grunta, dziesięciny, meszne, i procenta. Grunta, posiada morgów 351, prętów 165, miary Rheinlandzkiej. Dziesięciny za wytyczną z wsi rządowej, (dawniej z dóbr kapituły gnieźnieńskiej) Kamionka, pobiera żyta w snopie kóp dziesięć, z odwiezieniem na miejsce; nadto kompozyty:
z dworu wsi Rudy złp. 120
» » Olewina » 74
» » Masłowa » 60
» » Kraszkowic » 70
» » Urbanic » 40
» » Starzenic » 24
» » Rychłowic » 20

razem złp. 408. (...)

(…) Do parafii i rudzkiej należy dziesięć wsi, jako to: Ruda, Olewin, (Taczanowskiego), Kamionka rządowa, Rychłowice, (sukcessorów Rubachów) Kraszkowice, sukcessorów Frydrycha. Urbanice, (Kobierzyckiego) Starzenice, i Sienice, (Łubieńskiego) Masłowice, (Kręskiego) Małyszyn (Tegoż). W roku 1850 parafia rudzka liczyła dusz 2,630. (...)

Dziennik Powszechny 1861 nr 19

(N. D. 4605) Sąd Policji Poprawczej Wydziału Piotrkowskiego. Zapozywa Stanisława Lis wyrobnika, stale we wsi i gminie Starzenice Okręgu Wieluńskim zamieszkałego, na teraz zbiegłego z pobytu niewiadomego, aby się najdalej w dniach 30 od daty dzisiejszej licząc, w Sądzie tutejszym do posłuchania wyroku Sądu Apelacyjnego Królestwa stawił, lub o teraźniejszym swym zamieszkaniu doniósł, a to pod skutkami prawa. Piotrków d. 26 Wrześ. (8 Paźd.) 1861 r. Sędzia Prezydujący, Asesor Kolegjalny, Chmieleński.  


Kurjer Warszawski 1866 nr 131

Komisja Likwidacyjna w Królestwie Polskiem, podaje do powszechnej wiadomości, iż wynagrodzenia likwidacyjne: w ilości rs. 10,710 kop. 91, przypadające na mocy rozporządzenia Komisji z d. 30 Maja (11 Czerwca) r. b., Napoleonowi Łubieńskiemu, właścicielowi dóbr Starzenice, położonych w Gubernji Warszawskiej, Powiecie Wieluńskim, Gminie Starzenice, wysłane zostało do Kassy Powiatu Kaliskiego, celem wypłaty komu należy.

Kurjer Warszawski 1868 nr 273

Z Wielunia.— „We wsi Starzenicach (kilka wiorst od Wielunia), będącej własnością p. Napoleona Łubieńskiego, sędziego pokoju, przed kilku tygodniami pokazały się w znacznej liczbie wilki, i niepokoiły mieszkańców; z tych dwóch zabito, robiąc polowanie na dziki (podobno odyniec jeden legł). W dniu zaś 26-m z. m. b. r., nad ranem około godziny 7ej, pięciu dużych wilków, wybiegło z przyległego lasu, i z pola pochwyciło dwóch baranów, narobiwszy popłochu tak dalece, iż pomimo krzyku i odganiania ludzi, nieprędko się oddaliły w las, przybierając groźne i śmiałe postawy, z przerażeniem i zdumieniem kilku włościan i fornali, udających się po drzewo. Pożądaną byłoby rzeczą, aby właściciel wsi Starzenice, wspólnie z posiadaczem dóbr Mastowice, w sąsiedztwie będących, w celu zapobieżenia rozplenianiu się wilków w lasach, zarządzili obławę i ochronili tym sposobem okolicę całą od strat i wyniknąć mogących wypadków. W Nrze 255 „Kurjera Warszawskiego”, w poprzedniej mojej korrespondencji, o wyrestaurowaniu głównego źródła, wprost ogrodu spacerowego i szpitala, na użytek publiczny, wszelako nie mogę pominąć, że w tej kwestji dość ważną rolę gra i piwo, osobliwie zwyczajne, bo o dobre bawarskie trudno jest u nas, chociaż tutejsi przemysłowcy i utrzymujący handle win, sprowadzają takowe z Niechcic, Częstochowa, a czasami i z Kalisza, pomimo odległej kommunikacji. Otóż p. Józef Zyguś, obywatel i wykwalifikowany piwowar tutejszy, wyrabia to zwyczajne piwo, kolor, klar goryczki, nieco i smak dobry, czasem tylko szwankuje przez przepalenie mocniejsze słodu. Sieradz i okolice dalsze, zazdroszczą Wielunianom smacznego zwyczajnego piwa, którego butelka kosztuje cztery kopiejki, bawarskiego zaś dwanaście kopiejek. Słychać, że urządza się tu amatorski koncert, na dochód ubogich uczniów szkół miejscowych. Daj Boże, aby tak uczciwa i piękna myśl przyszła do skutku, bo na dobrych chęciach nie zbywa”. —J. Ły.

Dziennik Warszawski 1869 nr 25

N. D. 885. Rejent Kancelarji Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
6. Napoleona Łubieńskiego, właściciela dóbr Starzenice z Powiatu Wieluńskiego i wierzyciela sumy rsr. 6,000 na tychże dobrach w dziale IV pod Nr. 12 zamieszczonej, otworzyły się spadki, do regulacji których, wyznaczony został termin na dzień 4 (16) Sierpnia r. b. 1869 przed podpisanym Rejentem w Kaliszu.
Kalisz d. 16 (28) Stycznia 1869 r.
Wilhelm Grabowski.

Dziennik Warszawski 1869 nr 224

N. D. 5117. Rejent Kancelarji Ziemiańskiej w Kaliszu.
Zawiadamia, że otworzyły się spadki po:
2. po Markusie Dawidowicz, jako właścicielu sumy rs. 6,000 pod Nr. 9 działu IV wykazu dóbr Starzenice z Powiatu Wieluńskiego, a mianowicie na należącym do nich folwarku Bugaj zahypotekowanej, oraz odnoszącego się do niej prawa dzierżawy tegoż folwarku pod Nr. 3 działu III wykazu zamieszczonego, tudzież że do regulacji takowych spadków, oznaczony został termin na dzień 22 Stycznia (3 Lutego) 1870 r. w mojej Kancelarji urzędowej w mieście Kaliszu.
Kalisz dnia 1 (13) Lipca 1869 roku.
Edward Milewski.

Kaliszanin 1874 nr 69

Lista osób z gubernji Kaliskiej, które złożyły deklaracje wzięcia udziału w tegorocznej wystawie rol­niczej w Warszawie.
Oddział przemysłu rolniczego, ogrodniczego i leśnego" reprezentować będą:
Prądzyński Wincenty, Kobierzycko, pow. sie­radzki: Krochmal kartoflany, mąka z kości na na­wóz preparowana.
Płody rolne, ogrodnicze i leśne: Bąkowski Konstanty z Komornik, pow: wieluński: na­siona sosny, oraz flance 1, 2, 3 i 4-ro-letnie. Cie­lecki Stanisław ze Świątkowic, pow. wieluński: psze­nica angielska, owies szwedzki, kartofle dubelto­we saskie, tudzież amerykańskie.
Prądzyński Wincenty z Kobierzyska, powiat sieradzki: pszenica w 8 gat. żyto, krzyca i korent. (...) Taczanowski Gustaw z Rudy, pow. wieluński: warzywa, dziczki i drzewka.
Inwentarz żywy: Cielecki Pelagjusz z Naramnicza, p. wieluński: tryki i maciory. Jarociński Karol z Zadzina, pow. sieradzki: tryki. Łubieński Józef ze Starzenic, pow. wieluński: klacze. Prądzyński Wincenty z Kobierzycka, gub. kaliska: tryki, maciory. (...) Dangel baron Tomasza Choiny, powiat sieradzki: okazy drzewek morwowych, jedwabniki, konony, przędza, tkanina własnej produkcji, machina do rozwijania kokonów.


Kaliszanin 1874 nr 81

Wystawa warszawska.
III
(Ciąg dalszy.)
W dalszym ciągu słów kilka poświęcić powinni­śmy oddziałowi noszącemu nazwę: „inwentarz żywy."
Dział ten, jak z natury rzeczy wypada, obejmował: konie, woły, krowy, cielęta, barany, owce, jagnięta, trzodę chlewną, króliki, kury, kaczki, gęsi, indyki i t. p.
Konie były bardzo słabo reprezentowane i w ogóle, w wystawionych, więcej strona estetyczna i użytek zbytkowy przemagały, a cel praktyczny— uzdolnienie do pracy fizycznej, był zazwyczaj pominięty, gdyż z tym celem wyhodowanych, bar­dzo mało przedstawiono. Wszystkich koni wystawionych było sto.
Nie można powiedzieć, śliczne były niektóre okazy: jak naprzykład dostawione przez p. Gra­bowskiego, hr. Krasińskiego; ileż w nich było życia, ile wyrazu; ale nas więcej interesują robo­cze — owi dzielni pomocnicy człowieka. Między roboczemi na szczególniejszą uwagę zasługiwały konie: hr. Branickiego z Ukrainy, pana Wężyka z Chotyczy, dwa konie ks. Sanguszki; lecz mię­dzy niemi niepoślednie miejsce zajmowały klacze rasy półperszerońskiej, dostarczone przez p. Wer­nera Józefa z Leśmierza (pow. łęczycki) i klacz arabska półkrwi, p. Łubieńskiego Józefa ze Sta­rzenic (pow. wieluński), za co też ci panowie otrzymali medale bronzowe.
(...) Rassy mięsne owiec, były ubożej przedstawione. (...) Bardzo się też podobały własnościami i owce p. Prądzyńskiego Wincentego z Kobierzycka (pow. sieradzki) i hr. Tolla z Uniejowa (powiat turekski), za co pierwszy z nich otrzymał medal srebrny mniejszy, a drugi medal bronzowy.
(...) Jedwabnictwo, pomimo nieszczególnego losu, jakiego doznaje warszawskie stowarzyszenie, dość się ładnie przedstawiało, a między dostawcami odznaczał się okazami swemi p. Baron Tomasz Dangel z Choiny (pow. sieradzki), który za najobszerniejszą plantację morw, piękne okazy oprzędów i rozwiniętego jedwabiu, otrzymał wielki medal srebrny Cesarskiego St.Petersburgskiego Towarzystwa ekonomicznego. Również z zakładu jedwabniczego p. Dangla, Adamczewska Aniela- rozwijaczka kokonów jedwabnych, otrzymała w nagrodę rubli srebrem piętnaście i Idzikowska Paulina—prządka, rubli srebrem pięć.
Z nagród przeznaczonych na ten oddział, dziesiąta część dostała się gubernji kaliskiej.

(D. n.)

Kurjer Warszawski 1874 nr 180

Wiadomości miejscowe.
= Nie jednokrotnie zwracaliśmy uwagę na wyjątkową ważność Wystawy rolniczej mającej się odbyć w mieście naszem w połowie przyszłego miesiąca. Dziś idzie nam o przekonanie ogółu publiczności, iż wystawa ta będzie nietylko ważną, ale i świetną.
Ponieważ zaś żadne najlogiczniejsze wywody tak nie przekonywają jak fakta, postanowiliśmy przeto zamieścić w piśmie naszem listę wszystkich wystawców, którzy w czasie właściwym złożyli deklaracje, iż pragną w niej uczestniczyć Poważną tę listę zdołamy pomieścić zaledwie w kilku numerach Kurjera. Czytelnicy spotkają tam nazwiska najznakomitszych obywateli i producentów nietylko z Królestwa ale z Cesarstwa i zagranicznych, którzy chociaż niedopuszczeni do nagród, postanowili wszakże wziąć udział w Wystawie.
Lista wystawców, którzy nadeszlą okazy na Wystawę Rolniczą w Warszawie, we wrześniu r. b
Cielecki Pelagjusz z Naramnicza: tryki i maciory.
Czarnowski Artur z Mirosławic: buchajki, krowy, jałowice.
Jarociński Karol z Zadzima: tryki.
Łubieński Józef z Starzenic: klacze.
Mielęcki Roman z Szydłowa: tryki, maciory.
Morzycki B. z Ruszkowa: tryki, maciory.
(Dalszy ciąg nastąpi).  

Dziennik Warszawski 1875 nr 138

N. D. 4273. Sąd Poprawczy w Petrokowie, wzywa wszelkie tak cywilne jako i wojskowa władze nad porządkiem w kraju czuwające, aby na Jakóba Majdziak wyrobnika z wsi i gminy Starzenice p-tu Wieluńskiego o kradzież obwinionego, obecnie /z pobytu niewiadomego, baczną uwagę zwracały, a w razie ujęcia tegoż Sądowi tutejszemu, lub najbliższemu swego zamieszkania dostawiły.
Rysopis jego niewiadomy.
Petroków d. 23 Czerwca (5 Lipca) 1875 r.

Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1892 nr 151

Wybory w Kaliszu,
(Sprawozdanie specjalne Kurjera warsz.)
D. 29-go maja.
Uzupełniamy kilkoma szczegółami telegram o przedwyborczem posiedzeniu w Kaliszu, na urzędy Towarzystwa kredytowego ziemskiego odbytem.
Prezydował jak donosiliśmy, wybrany przez stowarzyszonych p. Łubieński, właściciel dóbr Starzenice. Wnioski podawali: prezydujący, pp. Wincenty Prądzyński, Mieczysław Chrzanowski i inni.
Zgromadzeni szczegółowo je rozbierali, a wyjaśnienia w kwestjach podnoszonych dawali: radzcowie komitetu pp. Kłobukowski i Wyganowski, oraz dyrekcji głównej p. Łebkowski, ostateczne sformułowanie ich powierzono delegacji z trzech członków składającej się, a mianowicie z pp. Wincentego Prądzyńskiego, Kazimierza Walewskiego i Wojciecha Wyganowskiego.
Następnie podawano kandydatury na urzędy.
Wyborom przewodniczy p. Artur Dzierzbicki. Zaprosił on zgromadzonych na nabożeństwo (w poniedziałek) o godz. 9 1/4 rano do kościoła św. Mikołaja.
Zjazd jest bardzo liczny; w hotelach niema już wolnych lokali.
Juljan Heppen.


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1894 nr 17

Kronika myśliwska.
W ostatnich dniach w gubernji kaliskiej odbył się cały szereg polowań.
(…) na Kalinowie za Błaszkami 105 zajęcy, na Kobierzycku za Błaszkami 105 zajęcy, w Masłowicach w pow. wieluńskim 152 zajęcy, w Starzenicach 33 zajęcy; (...)

Na tych wszystkich polowaniach pod strzałami myśliwych padała mniejsza lub większa ilość kuropatw.  


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1894 nr 102

Wybory w Kaliszu.
(Sprawozdanie specjalne Kurjera Warszawskiego)
Kalisz, d. 12 -go kwietnia.
Zgromadzenie przedwyborcze.
Tegoroczne wybory do władz Towarzystwa kredytowego ziemskiego mniejsze prawdopodobnie budzą zainteresowanie, niż w latach ostatnich. Wnoszę to ztąd, że na dzisiejsze zgromadzenie przedwyborcze w Kaliszu przybyła nie tak znaczna liczba stowarzyszonych, jak dawniej.
Posiedzenie zagaił prezes wyborów, p. Gustaw Taczanowski z Rudy, zapraszając na przewodniczącego p. Gliszczyńskiego.
Nie będę opisywał toku obrad, ponieważ nie budziły one interesu ogólnego, lub dotyczyły spraw drobnych.
Długie rozprawy wywołała kwestja kandydata na radzcę komitetu Towarzystwa, ponieważ dotychczasowy radzca, p. Tadeusz Wyganowski, prosił, aby go ponownie nie wybierano.
Proponowano kandydatury radzcy dyrekcji głównej, p. Władysława Kowalskiego, oraz p. Lubińskiego ze Starzenic. Lecz ostatni oświadczył, że na razie wyboru przyjąć nie może, zaś radzca Aleksander Kłobukowski zapewnił, że p. Kowalski potrzebny jest w dyrekcji głównej, przeto na ogólne prośby p. Wyganowski zdecydował się wybór przyjąć ponownie.
Dziś w nocy i jutro rano zapewne przybędzie znaczna liczba stowarzyszonych na wybory, które rozpoczną się jutro, o godz. 10-ej zrana.
Wyborom przewodniczyć będzie p. Gustaw Taczanowski z Rudy, ponieważ p. Witold Taczanowski, wskutek nieszczęśliwego wypadku, był zmuszony zrzec się ofiarowanego mu przed dwoma laty mandatu.
Wystawa inwentarza.
Wystawa, zwana tu targiem na inwentarz, urządzana jest stale od r. 1886-go w czasie wyborów.
W tym roku wystawa nie jest tak świetną, jak w latach ostatnich, targ zaś gorszy.
Dlaczego? Tłumaczono mi, że kupcy zrażeni są wysokiemi żądaniami wystawców, wielu zaś hodowców inwentarza swojego tutaj nie nadsyła, konie bowiem sprzedaje korzystniej w poblizkich miastach pruskich.
Na wystawę nadesłali:
P. Wacław Kurnatowski z Brudzewa 12 sztuk bydła wybornej rasy, spadkobiercy St. Pstrokońskiego z Markowa konie, p. W . Szamowski z Poprężnik 18 sztuk owiec, p. J . Gościmski z Rożdżał trzy stadniki holenderskie, p. J. Wężyk z Sokołowa 10 baranów, hr. Kwilecki z Gosławic 6 stadników i 10 baranów, p. Zuels z Miłaczewa dwa konie oraz wózek żelazny o dwu kołach z tyłu i tylko jednem (w środku) u przodu, p. Stanisław Dorzechowski z Szadka dwa konie i dwie bryczki, p. E . Wejzerski z Bronczyna 4 sztuki bydła oldenburskiego, p. Ks. Mikorski ze Stobna 4 barany negretti, p. Szumski z Russewa ogiera, p. Witold Garczyński ze Zborowa ogiera, p. Karol Weigt z Morawina dwa ogiery i 4 wałachy, p. Weigt z Noskowa 3 stadniki holenderskie, p. Narcyz Kreczunowicz z Kościelnej Wsi ogiera, p. Nieszkowski z Rzegówna wierzchowca, p. St. Radoński z Jarantowa 3 barany, p. Karol Korycki z Kobylnik ogiera, p. Feliks Doruchowski ze Złotnik Wielkich ogiera.
Mleczarnia parowa w Skalmierzycach nadesłała ponętne okazy masła i serów oraz maszyny i naczynia do przerobu nabiałów. W wystawie wzięły nad to udział: fabryka narzędzi rolniczych Fellera w Kaliszu, kotlarnia M. Rogozińskiego w Kaliszu i skład żelaza Stulewicza.
Targ na inwentarz doszedł do skutku dzięki staraniom pp.:Bronikowskiego, Romockiego, Weigta i Wyganowskiego; mieści się w budynku teatru letniego przy ul. Józefiny.
B.

Kurjer Warszawski 1894 nr 104

Wybory w Kaliszu.
(Sprawozdanie specjalne Kurjera Warszawskiego.)
Kalisz, d. 13-go kwietnia.
Dzisiaj, o godz. 9 1/2, ks. kanonik Falkowski w kościele św. Mikołaja celebrował uroczystą mszę św. na intencję wyborów. W kościele obecni byli wszyscy uczestnicy wyborów i członkowie władz Towarzystwa w mundurach.
O godz. 10 1/2 w sali zebrań, w pięknym pałacu dyrekcji szczegółowej gubernator, rz. r. st. Daraga otworzył posiedzenie, wzywając do złożenia przysięgi p. Gustawa Taczanowskiego, który objął urząd przewodniczącego wyborom z powodu złamania nogi przez prezesa wyborów, p. Witolda Kurnatowskiego.  P. Taczanowski zagaił posiedzenie przemową w której zwrócił uwagę na twarde stosunki rolnictwa w kraju i za granicą. Towarzystwo kredytowe ziemskie czyni dla dobra stowarzyszonych, co pozwala mu obowiązująca je ustawa, a władze instytucji zdradzają pod tym względem wielką energje, jakkolwiek nie zawsze i nie wszystkie życzenia stowarzyszonych zadowolnić mogą. Wybory do władz Towarzystwa mają jednakże doniosłe dla rozwoju instytucji i dobra stowarzyszonych znaczenie, więc też prezydujący wzywa zebranych do zastanowienia się nad wyborem kandydatów i powierzenia mandatów osobistościom takim, które obowiązkom przyjętym godnie odpowiedzą.
Na asesorów prezes powołał pp.: Mieczysława Chrzanowskiego i Józefa Kreczunowicza, na prowadzącego pióro p. Henryka Chrzanowskiego, poczem prosił zebranych, aby przez powstanie z miejsc i zanotowanie tego faktu w protokule uczcić pamięć ś. p. Romana Mielęckiego, zmarłego niedawno prezesa dyrekcji szczegółowej kaliskiej, który dzięki zacności charakteru i zasługom swoim zapracował sobie na szacunek powszechny.
Zebrani wniosek ten przyjęli jednomyślnie.
Następnie prezes odczytał złożone na stole prezydjalnym pismo p. Antoniego Gałczyńskiego, radzcy dyrekcji szczegółowej kaliskiej, który pracując natem stanowisku przez lat 48, z powodu nadwątlonego zdrowia prosi o wykreślenie go z listy wybieralnych, a zarazem dziękuje stowarzyszonym za zaszczycanie go przez tak długi lat szereg swojem zaufaniem.
Jak powszechnym szacunkiem cieszył się radzca Gałczyński, świadczyło ogólne powstanie obecnych z miejsc, rzucanie się wjego objęcia ziemian starszych, ściskanie dłoni przez młodszych i szczere rozrzewnienie, widniejące na obliczach wszystkich. Długo zebrani w milczeniu stali, nie mogąc ze wzruszenia zabrać głosu; łza w oczach czcigodnego a sędziwego jubilata poruszała serca wszystkich.
Nareszcie prezes Taczanowski proponuje, aby zasługi p. Gałczyńskiego uczcić przez zakupienie ze składek stowarzyszonych portretu olejnego, któryby to wizerunek, wisząc w sali zebrań Towarzystwa, był dla młodszych wskazówką, jakiem życiem zarobić można na szacunek ogólny.
Wniosek ten przyjęto sympatycznie.
P. Łubiński wniósł następnie, aby zebrani przez powstanie z miejsc podziękowali władzom naczelnym Towarzystwa za ich bogatą w owoce pracę około dobra instytucji, p. Dzierzbicki zaś, aby w ten sam sposób uczcić zasługi delegatów okręgu kaliskiego do tychże władz, a więc radzców: Aleksandra Kłobukowskiego, Wyganowskiego, Władysława Kowalskiego i Dębkowskiego.
Delegat dyrekcji głównej, radzca Władysław Kowalski, odczytał następnie odpowiedź tejże dyrekcji na przedstawione przed dwoma laty wnioski stowarzyszonych. Z odpowiedzi tej zaznaczymy, że dyrekcja główna prowadzi nowe studja nad projektem utworzenia ubezpieczeń wzajemnych, innych zaś wniosków stowarzyszonych przeprowadzić dla różnych powodów nie może.
Przystąpiono do głosowania. Obecnych było 99 wyborców.
Na radzcę komitetu wybrany został ponownie p. Tadeusz Wyganowski 96 głosami, na radzcę dyrekcji szczegółowej ponownie p. Władysław Kowalski 91 głosami.
Na radzców dyrekcji szczegółowej wybrani zostali ponownie radzcowie: Józef Kożuchowski z Brudzyńca 62 gł., Jan Skępowski ze Srebrnej 62 gł. (obaj na lat 4) i Feliks Radoński z Kobierzyska 73 gł. na lat 2), w miejsce zaś radzcy Antoniego Gałczyńskiego dr. fil. Henryk Chrzanowski z Jastrzębnik.
Na zastępcę radzcy komitetu ponownie p. Józef Łubieński ze Starzenic 72 gł.
Na zastępcę radzcy dyrekcji głównej p. Edmund Kurnatowski z Kolbia 29 gł., p. Mieczysław Chrzanowski otrzymał gł. 16.
Na zastępcę pierwszego radzcy dyrekcji szczegółowej p. Marian Wołowski 28 gł. i p. Tarnowski otrzymał głosów 21.
Na zastępcę drugiego radzcy dyrekcji szczegółowej p. Stanisław Murzynowski.
Na prezesa przyszłych wyborów p. Antoni Gałczyński 56 głosami.
Na jego zastępcę p. Mieczysław Chrzanowski 21 gł.; Michał Orzechowski otrzymał głosów 18.
Zaznaczyć tu należy powszechną jednomyślność w wyborach. Rozstrzelenie poważniejsze głosów zdarzyło się tylko przy dwu wyborach. Rzadki nadto zanotować wypada fakt, że do końca wyborów pozostało 2 /3 ogólnej liczby przybyłych.
W czasie dwugodzinnej przerwy w posiedzeniu prezes wyborów, p. Gustaw Taczanowski, zaprosił zebranych na śniadanie, dane w jego mieszkania w hotelu Berlińskim.
Do ustawionego w podkowę stołu zasiedli wszyscy obecni w Kaliszu stowarzyszeni oraz przedstawiciele prasy, tym razem tylko w dwóch osobach: redaktora Gazety kaliskiej i sługi waszego, inne bowiem dzienniki korespondentów nie przysłały.
B. Filipowicz.  
  
Gazeta Kaliska 1895 nr. 9

Z pow. wieluńskiego donoszą nam znowu o trzech polowaniach, odbytych w bieżącym miesiącu. Dnia 12-go odbyło się polowanie w Starzenicach u p. Józefa Łubieńskiego. W 11 flint, w 8 pędzeniach upolowano 70 zajęcy, dwóch kozłów (rogaczy) i dwie kuropatwy. Królem polowania, był p. Ignacy Bykowski.

Jeździec i Myśliwy 1895 nr 2

Kronika myśliwska.
W Starżenicach (w pow. wieluńskim) u p. Józefa Łubieńskiego, polowano 12 b. m. w 11 flint i w 8 pędzeniach ubito 70 zajęcy, 2 rogacze i 2 kuropatwy. Królem polowania był pan Ignacy Bukowski.

Tydzień Piotrkowski 1895 nr. 6


Tydzień Piotrkowski 1895 nr. 14


Zorza 1895 nr 28

Z listów do Zorzy.
Zpod Wielunia w gub. kaliskiej.
Przedewszystkiem spieszę z wiadomością z naszego zakątka dla nas pszczelarzy bardzo pocieszającą: w stronach tutejszych coraz bardziej wzrasta zamiłowanie do pszczelnictwa i gruntuje się wiara w korzyści z pracy przy tych owadach. W okolicy naszej powstaje z pomysłu i wykonania wielce rzutnego i przedsiębiorczego obywatela tutejszego, pana Kokczyńskiego z Wielgiego, pierwsza na wielką skalę o charakterze przedsiębiorstwa pasieka 300-rojowa, rozdzielona, naturalnie, na parę miejscowości, a mianowicie w Kielgierze, Czernicach i Konopnicy. P. K., lubo z całem oddaniem zajmuje się swem dość obszernem gospodarstwem, prowadzi od lat kilku kilkudziesięcio-rojowe pasieki.
Na podstawie praktyki przyszedł on do przekonania, że pszczelnictwo, na większą skalę prowadzone, może dać poważny dochód, rozwinął też p. K. swą pracę w tym kierunku na dość obszerne przedsiębiorstwo i sprowadził do pomocy pszczelarza z Muzeum pszczelniczego w Warszawie. Wobec dzisiejszych trudnych warunków bytu wykazanie i rozszerzenie nowych dróg zarobku stanowi wielką zasługę. Pszczelnictwo nie jest, wprawdzie, u nas nowem zajęciem, ale nie rozwija się ono dlatego, że mało mamy pszczelarzy prawdziwych, fachowo uzdolnionych, oraz, że mamy mało wiary w korzyść z pszczelnictwa, które też po większej części dla rozrywki i dodatkowo tylko się prowadzi. Pszczelnictwo i ogrodnictwo tak się zgadzają i łączą, że kiedy się myśli o pasiece, mimowoli i ogród się przypomina. Otóż kiedy pomyślę o powstającej u nas pasiece, zaraz przychodzi mi na myśl pragnienie jakby to pożytecznie było dla naszej okolicy, gdyby tu rozwinął swą działalność jaki ogrodnik prawdziwie, gruntownie obeznany ze swym fachem, dostarczający okolicy Wielunia kwiatów na sprzedaż, drzewek ze szkółki, dobrze kiełkujących nasion, objeżdżający w czasie ważniejszych czynności okoliczne ogrody. Wzmiankę o warzywach umyślnie pomijam, bo tutejsi ogrodnicy tak zwani „pietruszczarze”, żydzi osiedleni z Rosji i dwory okoliczne obficie ich dostarczają. Myślę, że rozwinięcie u nas ogrodniczego i kwiatowego przedsiębiorstwa byłoby korzystnem, bo brak ogrodników fachowo uzdolnionych odczuwa się na targach wieluńskich. O ile mamy nadmiar warzywniczych produktów, łatwych do wyhodowania, o tyle produkta, wymagające znajomości rzeczy, jak; bardzo wczesne nowalje, doborowe kwiaty, umiejętnie wyhodowane drzewka, stanowią przedmiot handlu z odległemi miejscami: nowalje naprz. sprowadzają do nas z Warszawy, drzewka z Częstochowy od p. Zawady, a nasiona z zagranicy.
Na zakończenie mojego listu podaję wiadomość, która głębokim żalem wstrząsnęła naszą okolicę, a mianowicie o śmierci jednej z obywatelek tutejszych, śp. Jadwigi Łubieńskiej*. Wprawdzie, strata jednostek przynosi szczerbę tylko w kole znajomych jej ludzi; ale też każdy z nas jest pożytecznym ogółowi o ile w obrębie zakreślonego sobie życia sumiennie obowiązki swe spełnia. Ś. p. Jadwiga miała jedną cechę swego charakteru, która w ludzkiej opinji stawiała ją wyżej nad właściwe każdemu człowiekowi słabostki i ułomności. Miała ona przymiot w kobiecie najcenniejszy, którego wartość tylko nieszczęśliwi i cierpiący ocenić mogą, bo miała serce kochające całą siłą wszystkich włościan swej okolicy. Wbrew przysłowiu „syty głodnemu nie wierzy” pani ta, bogata i piękna, szczęśliwa i kochana, której życie słało najrozkoszniejsze swe dary, za najmilszą rozrywkę poczytywała sobie gawędzić z włościanami, wypytywać o ich powodzenie, o ich troski i bóle.
Dziewczętom, wychodzącym zamąż ułatwiała nowe życie przez udzielanie obfitych zapomóg, chorych pielęgnowała i leczyła, ratowała i pocieszała przygnębionych i nędzarzy. To też choć pogrzeb jej wypadł w porze licznych robót na wsi, za karetami i powozami toczyły się włościańskie furmanki, za nimi gromady pieszych, a na końcu ci, co najbardziej pokrzywdzeni zostali przez jej stratę: garstka nieszczęśliwych sierot małych, niedołężnych żebraków i kalek. Łzy szczere i gorące nad świeżą jej mogiłą najchlubniej uczciły pamięć o niej i wspomnienie.
Z. Szymanowska.

*Urodzona dnia 10 XI 1854 - Masłowice, pow. wieluński

 zmarła dnia 12 VII 1895 - Starzenice , wiek: 40 lat. (źródło: http://www.sejm-wielki.pl/b/16.78.302)


Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1895 nr 29

= Kronika myśliwska.
Dnia 12-go stycznia na polowaniu w Starzenicach, w powiecie wieluńskim, u p. Józefa Łubieńskiego, w 11 strzelb ubito 70 zajęcy, 2 rogacze i dwie kuropatwy.

Gazeta Kaliska 1895 nr. 30

Przygnębiające wrażenie wywarł w całym Łasku i okolicy, przerażający i smutny wypadek, jaki się zdarzył tam przeszłej niedzieli 31 z. m. Oto młodszy syn p. Łubieńskiego, właściciela Starzenic w pow. wieluńskim—uczeń klasy V-ej łódzkiej szkoły rzemieślniczej, chłopiec rokujący jak najlepsze nadzieje, ulubieniec rodziny i znajomych, przybywszy na nocleg do wuja swego, właściciela dóbr Łask, p. Włodzimierza Kręskiego w przejeździe na ferje do domu, w najlepszym zdrowiu i najweselszem humorze, skutkiem ataku apoplektycznego, czy anewryzmu serca, nagle zasłabł, i mimo natychmiastowego ratunku felczera i doktora, w parę minut życie zakończył. Śmierć starca przyjmuje się obojętniej, jako proste następstwo skończonej pielgrzymki życiowej trudno jest jednak nie wziąść udziału w boleści rodziców, którzy oczekując na święta 16-letniego chłopca, dostali w zamian opieczętowaną trumnę mieszczącą już tylko zimne jego zwłoki! Donosi o tem „TydzieńPiotrkowski". 

Kurjer Warszawski 1896 nr 111

Kalisz, d. 20-go kwietnia.
Dzisiejsze wybory rozpoczęto uroczystem nabożeństwem w kościele św. Mikołaja. Posiedzenie zaczęło się o godzinie 10-ej zrana; zagaił je prezes wyborów. p. Mieczysław Chrzanowski z Mieczownicy, mową o ważności obowiązków elektów itd.; przemówienie swoje p. Chrzanowski zakończył wezwaniem do uczczenia przez powstanie z miejsc pamięci ś. p . Antoniego Gałczyńskiego, który przez 40 lat był radcą dyrekcji szczegółowej kaliskiej.
Na asesorów zaproszeni zostali pp. Kazimierz Karnkowski z Bochlewa, oraz Władysław Krzymuski ze Świnic, na trzymającego pióro dr. Stanisław Kurnatowski z Radolina; do komisji, sprawdzającej rachunki dyrekcji szczegółowej, pp. Stefan Dąmbski z Ciążenia, Władysław Magnuski z Naramic i Gustaw Taczanowski z Rudy.
Na wybory przybyło ogółem 109 stowarzyszonych, lecz, jak zwykle, nie wszyscy oddawali głosy. Przy wyborach dzisiejszych stwierdzono znów, że przepis ustawy Towarzystwa, zaprowadzający wybory kartkami, składane po odczytaniu nazwiska stowarzyszonego, jest bardzo uciążliwy i czynność wyborów niezmiernie przedłuża.
Prezes Chrzanowski prowadził wybory dzisiejsze tak energicznie, że już o godzinie 1-ej po południu mogłem przesłać wam telegramy terminowe o wyborach wszystkich radców.
Po śniadaniu głosowano już tylko na zastępców.
Rezultat wyborów był następujący:
Na radcę komitetu oddano 88 głosów. Wybrany został ponownie p. Aleksander Kłobukowski 76 głosami. Resztę głosów otrzymali pp. Władysław Wardęski, Józef Łubieński i Mielęcki.
Na radcę dyrekcji głównej, na miejsce p. Władysława Łebkowskiego, który prosił, by go nie wybierano ponownie, wybrany został p. Władysław Wardęski, dotychczasowy radca dyrekcji szczegółowej 40 głosami na 98 głosujących. Resztę głosów otrzymali pp. Edmund Kurnatowski 32, Jan Stępowski 16 itd.
Do dyrekcji szczegółowej wybierano trzech radców, a mianowicie na miejsce p. Wardęskiego, powołanego do dyrekcji szczegółowej, oraz na miejsce ustępujących z kadencji pp. Antoniego Kosińskiego i Jana Stępowskiego. Ostatni oświadczył, że ponownego wyboru do dyrekcji szczegółowej nie przyjmie.
Na pierwszego radcę oddano 100 głosów. Wybrany został p. Teodor Załuskowski z Niemojowa 40 gł. P. Józef Gorczycki otrzymał 28 gł., p. Antoni Kulikowski 18 gł., p. Witold Romocki 4 gł.
Na drugiego radcę oddano 102 głosów. Wybrany został ponownie p. Antoni Kosiński 96 gł. P. Józef
Gorczycki otrzymał 4 głosy, p. Wł. Romocki 1 gł. Jedną kartkę uznano za nieważną.
Na trzeciego radcę oddano 105 głosów. Wybrany został p. Antoni Kulikowski z Piotrowa 64 głosami. Prócz tego p. Józef Gorczycki otrzymał 38 głosów.
Wybory na zastępców odbyły się po południu. Na zastępcę radcy komitetu na 98 gł. otrzymał p. Józef Łubieński z Starzenic 92 gł. Na zastępcę radcy dyrekcji głównej na 92 gł. otrzymał p. Edmund Kurnatowski z Kolnicy 66 gł. Na pierwszego zastępcę radcy dyrekcji szczegółowej na 87 głosów otrzymał p. Witold Romocki z Kamienia 40 gł., na drugiego zastępcę na 80 głosów otrzymał p. Stanisław Skórzewski z Szadka 27 gł.
Na prezesa przyszłych wyborów wybrany został jednomyślnie (69 głosujących) p. Władysław Łebkowski z Pecławic, na jego zastępcę p. Józef Łaszczyński z Chylina.
Przewodnictwo objął znów p. Dąmbski. Poruszono tylko jedną sprawę, mianowicie o administracji majątków, zalegających w opłacie rat. Sprawa to nienowa, poruszano ją nieraz nawet na łamach dzienników.
Objaśnień udzielał radca komitetu, p. Kłobukowski, jedyny obecny na zgromadzeniu reprezentant władz naczelnych instytucji. Byłoby bardzo pożądanem zaprowadzenie, na wypadek tych zaległości, administracji przymusowej, na sposób praktykowany w Prusiech. Ale, niestety, stowarzyszony zalega w ratach dlatego, że nie ma kapitału obrotowego. Chcąc więc zaprowadzić administrację w jego majątku, potrzebaby odrazu wkładać kapitał często dość znaczny. Tymczasem Towarzystwo uczynić tego nie może, dopóki nie uzyska zabezpieczenia hypotecznego dla owych wydatków i to z prawem pierwszeństwa przed innemi długami. Niemożność zaprowadzenia takiej administracji bywa często fatalna, albowiem gospodarstwo w majątku upada coraz bardziej.
Władze Towarzystwa, jak mówił radca Kłobukowski, starają się jednak, o ile możności, przychodzić stowarzyszonym, znajdującym się w chwilowych kłopotach finansowych, z pomocą przez przyznawanie im ulg w rozkładzie rat, o ile dyrekcja szczegółowa zaświadczy, że bezpieczeństwo pożyczki nie jest zachwiane. Co do takich informacyj dyrekcje szczegółowe z zadania swojego wywiązują się bardzo sumiennie i zasługują na zupełne zaufanie. (...)

Gazeta Kaliska 1897 nr. 4


Kronika myśliwska. U p. Łubieńskiego, w majątku Starzenice, w pow. wieluńskim, gub. kaliskiej, w dniu 2 stycznia r. b. odbyło się polowanie, na którem 18 myśliwych ubiło 4 kozłów, 43 zające, 2 kuropatwy i psa, włóczącego się po polach za zwierzyną. Oprócz tego naganka złapała żywcem jeszcze piątego kozła, który na żądanie przyglądających się łowom pań, puszczony na swobodę został. Królem dnia tego był p. Kazimierz Kręski, który miał na rozkładzie 2 kozły, 8 zajęcy i owego psa. 

Jeździec i Myśliwy 1897 nr 24

U p. Józefa Łubieńskiego w Starzenicach, w powiecie Wieluńskim, gub Kaliskiej, w dniu 27 grudnia 1897 r. odbyło się jednodniowe polowanie, na którem 24 myśliwych zabiło: 2 rogaczy, 84 zające i 5 kuropatw. Najwięcej zabitej zwierzyny w dniu tym mieli na rozkładzie pp. K. Kręski i Karol hr. Skarbek. Strzałowego na ten sam cel zebrano 291 kop.


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1898 nr 40

Kronika myśliwska.
Dnia 27-go t. m., na polowaniu w Starzenicach p. Józefa Łubieńskiego, 24 myśliwych położyło 84 zające, 2 rogacze i 5 kuropatw. Królami łowów byli pp. K. Kręski i Karol hr. Skarbek. Strzałowego zebrano 2 rs. 91 kop.

(…) Dochód ze strzałowego ze wszystkich wymienionych polowań przeznaczono na wpisy dla niezamożnych uczniów gimnazjum i szkoły realnej w Kaliszu.

Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1898 nr 250

Ochrona lasów.
Jak już donosiliśmy, w d. 5-ym b. m., w Kaliszu odbyło się pierwsze posiedzenie organizacyjne komitetu gubernjalnego ochrony leśnej. Przewodniczył gubernator, r. t. Daragan, obecni byli pp.: wiceprezes sądu okręgowego, rz. r. st. N. Naumow, wicegubernator Stremouchow, prezes komisji włościańskiej, rz. r. st. Bazia, starszy rewizor leśny Antonikowski i obywatel ziemski, Emil Repphan.
Po odczytaniu okólnika J. E. Głównego Naczelnika kraju, p. gubernator zawiadomił, że na stałych członków komitetu ze strony właścicieli lasów przedstawił pp. Romockiego i Repphana.
Komitet zatwierdził podział gmin pomiędzy naczelników straży ziemskiej, zaś starszy rewizor leśny przedstawił spis lasów, w których w gub. kaliskiej prowadzony jest wyrąb pustoszący. Komitet postanowił przedsięwziąć kroki, celem wstrzymania wyrębu w tych lasach.
Komitet rozesłał do właścicieli lasów okólnik, w którym zawiadamia, że na zasadzie nowego prawa zabrania się: 1) prowadzenia pustoszących cięć lasu, niezgodnych z planem gospodarstwa leśnego;
2) karczowania samowolnego gruntów podleśnych i zmiany ich przeznaczenia; 3) pasania bydła w porębach i zagajnikach, nieistniejących lat co najmniej piętnaście.
Nadzór nad lasami, nieobciążonemi serwitutami leśnemi, ustanowiono, jak następuje:
W pow. wieluńskim lasy w gminach: Wydrzyn, Dzietrzkowice, Działoszyn, Konopnica, Naramice, Radoszewice, Rudniki i Skrzynno leśniczego wieluńskiego; Galewice, Skrzynki, Sokolniki, Czastary, Skomlin i Lututów—pomocnika leśniczego wieluńskiego; Bolesławiec, Kiełczygłów, Mokrsko, Praszka, Siemkowice, Starzenice i lasy m. Wielunia — naczelnika straży ziemskiej. 


Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1899 nr 325

Syndykaty rolnicze.
Korespondent nasz z Kalisza pisze d. 22 listopada:
Na otwarcie syndykatu rolniczego ziemian kaliskich przybyło 79 właścicieli ziemskich z gub. kaliskiej, przeważnie z dalszych okolic, przedstawiających 72 udziały storublowe. Posiedzenie zagaił prezes dyrekcji szczegółowej, p. Zygmunt Wyganowski, który zapoznał zebranych w dłuższem przemówieniu z celem i zadaniem nowo powstającej instytucji.
P. Chrzanowski z Jastrzębnik zaproponował ułożyć listę kandydatów w tym celu, aby głosy w tak ważnej, jak wybory do zarządu, sprawie nie rozstrzeliły się zbytecznie; p. W. Wyganowski z Pietrzykowa radził wstrzymać się od wszelkich wyborów, proponując dokonać ich wtedy, gdy sklepy rolnicze (Sieradz i Koło) połączą się z syndykatem; p. Edmund Kurnatowski z Kalwicz wyjaśnił, że kompromis taki jest na teraz niemożebny.
Po dłuższych rozprawach przystąpiono do wyborów, a przedewszystkiem do utworzenia biura prezydjalnego; na przewodniczącego wybrano przez głosowanie p. Józefa Łubieńskiego ze Starzenic, który zaprosił na asesorów pp. Woj. Fijałkowskiego z Opatówka, Feliksa Radońskiego z Kobierzycka, Bolesława Góreckiego z Żelazkowa, a na trzymającego pióro p. Michała Białeckiego z Dębołęki.
W pięknem przemówieniu swojem przewodniczący wyłuszczył doniosłość zawiązującego się stowarzyszenia, wykazał konieczność łączenia się w tem ognisku, które, powołane dla ziemian, powinno oddawać poważne usługi większej własności ziemskiej.
Wybory dały wynik następujący: do zarządu powołano pp.: Feliksa Radońskiego z Kobierzycka, Seweryna Tymienieckiego adw. przys. z Kalisza, Antoniego Kulikowskiego z Piotrowa, Wacława Niemojowskiego z Marchwacza i Władysława Leszczyńskiego z Rychnowa.
Na zastępców do zarządu uproszono pp.: Wojciecha Fijałkowskiego, Feliksa Walewskiego z Żegocina i Stefana Bronikowskiego ze Szczypiorna.
Komisję rewizyjną tworzą pp. Kazimierz hr. Kwilecki z Grodźca, Mieczysław Chrzanowski z Mieczownicy i Wojciech Wyganowski z Pietrzykowa; na zastępców powołano pp.: Artura Dzierzbickiego z Biernacic i Stanisława Radońskiego z Jarantowa.
Nowo utworzony zarząd powołał natychmiast na prezesa p. Wacława Niemojowskiego, a na zastępcę p. Antoniego Kulikowskiego, zebranie zaś ogólne, zgodnie z ustawą, wybrało przez głosowanie na dyrektora p. Seweryna Tymienieckiego, a na zastępcę p. Władysława Leszczyńskiego.
Zebranie ogólne zatwierdziło odczytaną przez p. Tymienieckiego instrukcję, określającą sposób działania zarządu, dyrektora zarządzającego i innych organów, również zatwierdziło budżet wydatków w sumie 4,000 rbl. i upoważniło zarząd do zaciągnięcia w razie potrzeby pożyczki nie wyższej nad 15,000 rbl.

Zebrani, celem upamiętnienia dnia zawiązania stowarzyszenia ziemiańskiego, na wniosek p. Wacława Niemojowskiego, zebrali tytułem dobrowolnej ofiary rbl. 1,000 na wykończenie wewnętrzne gmachu teatralnego w Kaliszu.”  

Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1899 nr 338

+ Wzajemny kredyt w Wieluniu.
W d. 3-im b. m. w Wieluniu odbyło się zgromadzenie ogólne członków Towarzystwa wzajemnego kredytu.
Przybyło na nie 376 członków.
Obrady zagaił rejent Bzowski, zawiadamiając o reorganizacji kasy przemysłowców na Towarzystwo wzajemnego kredytu, poczem przewodnictwo objął p. Józef Łubieński ze Starzenic.
Wybrani zostali, oprócz członków zarządu dawnej kasy: a) do zarządu adw. Zalewski; b) do rady zarządzającej pp.: Łubieński, Żyguś, Trąbczyński, Dawidowicz, Nagajewski i Wolski; c) na zastępców pp.: rejent Porczyński i dr. Domagalski; d) do komisji rewizyjnej pp.: Białobrzeski, Bigoszewski i Godecki; e) na ich zastępców pp.: Wegwert, Gostyński i dr. Wojciechowski.  


Łowiec Polski 1900 nr 2

W Starzenicach, w pow. wieluńskim, u p. Łubieńskiego odbyło się polowanie, na którem zabito: 88 zajęcy, 3 rogacze, i lisa, 1 cietrzewia i 3 kuropatwy.

Gazeta Kaliska 1901 nr. 211

Dom. Starzenice przez Wieluń, poszukuje Plauwagi lekkiej, pruskiego fasonu, zdatnej do użytku.

Gazeta Kaliska 1902 nr. 89

Plauwaga dwu osobowa, pruskiego fasonu, bardzo lekka, świeżo odnowiona, w zupełnie dobrym stanie, jest do sprzedania w majątku Starzenice, stacja pocztowa Wieluń. Cena rubli dwieście.


Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 21

Ś. p . Aleksandra z Łubieńskich Rozdajczer zmarła w mieście naszem. Zgon ten czcigodnej matrony pokrywa żałobą liczne rodziny ziemiańskie, zwłaszcza w gub. Kaliskiej, jak pp. Łubieńskich ze Starzenic, Radońskich z Jerantowa, Krzymuskich, Mielęckich i inne.



Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 24

Zaręczeni:
P. Marja Łubieńska, córka Józefa i Jadwigi z Kręskich, właścicieli dóbr Staszenice w gub. Kaliskiej,—z p. Antonim Orzechowskim, właścicielem dóbr Malanów.

Sport: Tygodnik Ilustrowany 1903 nr 42

Kroniczka towarzyska.
W dn. 4 . października r. b . odbył się w Starzenicach, w pow. Wieluńskim, obrzęd weselny panny Marji Łubieńskiej, córki Józefa Łubieńskiego i nieżyjącej Jadwigi z Kręskich Łubieńskiej, z p. Antonim Orzechowskim, właścicielem majątku Malanów, w pow. Łódzkim.

Goniec Łódzki 1903 nr 263


Ślub. W d. 4-ym października r. b., w niedzielę odbył się w Rudzie pod Wieluniem ślub p. Maryi Łubieńskiej, córki sędziego Józefa ze Starzenia z panem Antonim Orzechowskim, obywatelem ziemskim z Malanowa, w pow. łódzkim.


Gazeta Kaliska 1903 nr 280

(Nadesłane). W dniu 4-ym października r. b. odbył się w Starzenicach, powiecie wieluńskim, obrzęd weselny panny Marji Łubieńskiej, córki Józefa Łubieńskiego i nieżyjącej Jadwigi z Kręskich Łubieńskiej, z panem Antonim Orzechowskim, właścicielem majątku Malanów, w powiecie łódzkim.


Gazeta Kaliska 1904 nr 282

W majątku Starzenice st. poczt. Wieluń, jest do sprzedania para koni karych, cztero-letnich, miary średniej, ujeżdżonych, wałach i klacz, zdatne pod wierzch i do zaprzęgu. Cena za parę 350 rb.

Gazeta Kaliska 1905 nr 156

Powóz półkryty nowy, lekki, jest do sprzedania w dom. Starzenice, stacja pocztowa Wieluń, gub. kaliska. Cena 350 rubl.

Gazeta Kaliska 1905 nr 218

Ogier „Indus” Anglo - arab maści skaro-gniadej, rosły, wieku lat 15, ze stadu rządowego pruskiego w Reberberg, zdatny do rozpłodu, chodzi w zaprzęgu i w pojedynki, jest do sprzedania w dom. Starzenice, st. p. Wieluń Cena rubli dwieście (200).

Gazeta Kaliska 1905 nr 276

Powóz z fordeklem. W Do. Starzenice, stacja pocztowa Wieluń, jest do sprzedania powóz familijny, czteroosobowy, z fordeklem i walizą, w stanie dobrym, zdatny do natychmiastowego użytku. Odpowiedni jest także na pocztę lub dorożkę publiczną. Cena 250 rubli.

Gazeta Kaliska 1906 nr 17

Ogier „Indas” ze stada rządowego pruskiego, skarogniady, rosły, zdatny do rozpłodu i zaprzęgu, jest do sprzedania w majątku Starzenice, st. poczt. Wieluń. Cena rubli 200.

Sport Polski 1906 nr 39

Wystawa i sprzedaż koni w Kaliszu do kawalerji odbyły się na placu jarmarcznym przy ulicy Nowej w dniach 24. i 25. września r. b . W tym celu zjechali do Kalisza: komisja remontowa i delegat Główn. Zarz. Stad. Państw., p. Adam Michalski z Warszawy. Za najlepsze konie przeznaczono nagrody w medalach srebrnych i bronzowych, listach pochwalnych, oraz nagrody pieniężne za najlepsze konie włościańskie. W ciągu trzech dni, od poniedziałku do środy, na placu jarmarcznym odbył się zakup koni do kawalerji i artylerji rosyjskiej. Projektowano kupno 116 koni, zakupiono jednakże tylko 80, pomimo że dowóz stosunkowo był znaczny, gdyż dostarczono na plac 295 sztuk, w tej liczbie 47 koni z księztwa Poznańskiego. Z tych jednakże zakupiono z 22 hr. Mielżyńskiego 10 sztuk, z 20 koni p. Brodowskiego z Psar ani jednego, z 5 koni hr. Czapskiego 4 sztuki i z 10 koni p. Żychlińskiego 5 sztuk, czyli razem 19. Z gubernji Kaliskiej komisja remontowa nabyła: od p. Mikorskiego ze Stobna z 4 sztuk 2, od p. Teodora Doruchowskiego z Mycielina z 4—3, od p. Wejla ze Skęczniewa z 4—2, od p. Wyganowskiego z Pietrzykowa z 8—4, od p. Karczewskiego z Cienina wszystkie 3 konie dostarczone, od p. Bogdańskiego ze Szczytnik z 8—1, od p. Kisielnickiego z Radliczyc z 2—1, od p. Romockiego z Kamienia z 4—1, od p. Sulimierskiego z Zernik z 4—1, od p. Zaborowskiego z Chocimia z 12—2, od p. Urbanowskiego z Kuszyna z 3—1, od p. Karśnickiego z Majkowa z 2—1, od p. Siemiątkowskiego z Męckiej Woli i p. Radońskiego z Kobierzycka wszystkie przyprowadzone konie (6 sztuk), od p. Nelkena z Łaszkowa z 2—1, od p. Repphana z Dębego z 8—5, od p. Walewskiego z Rzegocina z3—1, od p.Łubieńskiego ze Starzenic z 6—1, od p. Ciesielskiego z Dąbroszyna z 2—1, od p. Przedpełskiego z Jankowa 1 konia, od p. Schlössera z Opatówka z 3—2, od p. Repphana ze Zbierska z 12—3, od p. Kurnatowskiego z Brudzewa z 6 — 2, od p. Bronikowskiego ze Szczypiorny wszystkie 5 koni, od p. Fiszera z Suliszewic z 5—1, od p. Murzynowskiego z Kalinowy z 5—2, od p. Weigta z Noskowa z 2—1, od p. d'Andrégo z Kalisza 1, od p. Grodzickiego z Równy z 2—1, od p. Dzierzbickiego z Biernacic z 4—2 i od p. Mikorskiego z Rudnik z 4—2. Ogółem sprzedano 80 koni za sumę rbl. 23,525. Gdy weźmiemy pod uwagę, że 15 koni sprzedano we Włocławku, ogólna liczba wyniesie 95. Guberuja Kaliska pod względem dostarczonych koni zajmuje drugie miejsce w Królestwie, najwięcej bowiem sprzedano do remontu w Lublinie. Najwyższą przeciętną cenę (rbl. 375) otrzymał p. Ksawery Mikorski ze Stobna.


Gazeta Kaliska 1907 nr 18

Nadesłane. Dnia 15 stycznia b. r. w majątku Naramnice w pow. wieluńskim odbył się obrzęd zaślubin panny Aleksandry Magnuskiej, córki właścicieli, z panem Kazimierzem Łubieńskim ze Starzenic. Pięknem i serdecznem przemówieniem powitał młodą parę w kościele przyjaciel, były proboszcz parafji Naramnice, ks. Dratwiński, poczem obrzędu ślubnego dopełnił ks. Lutoborski, proboszcz z Lututowa. Następnie liczne grono rodziny i przyjaciół podejmowane było przez rodziców panny młodej państwa Władysławostwa Magnuskich, które to zebranie ożywione różnemi okolicznościowemi przemówieniami i serdeczną gościnnością miejscowych gospodarstwa, przeciągnęło się do późnego rana, pozostawiając zgromadzonym miłe wspomnienie kilku weselszych spędzonych chwil, z któremi w dzisiejszych ciężkich życiowych warunkach tak rzadko spotykać się przychodzi. Szczęść Boże młodej parze, aby lepszych doczekać się mogła czasów?
Gazeta Kaliska 1907 nr 29

Sprzedaż maiątku. W piątek, 1 lutego r. b., w kancelarji rejenta Wyganowskiego p. Józef Łubieński sprzedał dobra swe Starzenice, w powiecie wieluńskim położone, synowi swemu p. Kazimierzowi Łubieńskiemu za 145,000 rb.

Gazeta Kaliska 1907 nr 133

Ogier skaro-gniady „CZAGWAR”, lat 10, 3/4 anglik, w Dom. Starzenice, pow. wieluńskiego, gub. kaliskiej, do sprzedania za rb. 200. Zdolny do rozpłodu i zaprzęgu Źrebaki można obejrzeć na miejscu.

Gazeta Kaliska 1907 nr 164

Zabłąkany koń. Przed miesiącem na polach majątku Starżenice, w pow. wieluńskim, zatrzymany został niewiadomo do kogo należący koń, mający około 9 lat; koń ten znajduje się w stajniach powiatowej konnej straży ziemskiej, gdzie właściciel może go odebrać, w przeciwnym razie sprzedany zostanie na dochód skarbu. 

Gazeta Kaliska 1907 nr 265

Dom. Starzenice ma na sprzedaż parę koni 4 letnich, klacz i wałacha, skarogniadych, zebranych, za 450 rb. Tamże ogier, 3/ 4 anglik, skarogniady Czakvar, zdatny do zaprzęgu i pod wierzch, za 200 rb. Źrebaki można obejrzeć na miejscu.

Rozwój 1909 nr 160

Z Wielunia. Pomiary na linii projektowanej kolei Wieluń—Wieruszów, która stanowić będzie odnogę kolei zduńskowolsko-częstochowskiej już ukończono.
Linia zbliża się ku Wieluniowi od Czastar przez Białą i Kopydłów i biegnie ciągle obok szosy wieruszowsko- wieluńskiej.
Dworzec stanie na gruntach hr. Tyszkiewiczów w majątku Dąbrowie, w odległości dwóch wiorst od Wielunia.
Stamtąd linia pójdzie przez Staw, Masłowice, Starzenice ku Osjakowowi, z przystankiem w Masłowicach lub Starzenicach.

Rozwój 1913 nr 228

Zagadkowe zabójstwo. W Wieluniu, w restauracyi p. Malatyńskiego, brat właściciela majoratu Pajęczno—Zajączki, p. Stanisław Giecewicz, zabił wystrzałem z browninga ś. p. Jana Pomian-Łubieńskiego syna Józefa właściciela majątku Starzenica pod Wieluniem.
Zabójstwo to poprzedziła sprzeczka, w której, jak utrzymuje Giecewicz, musiał bronić honoru wojskowego, jakkolwiek jako oficer pozasłużbowy, był on w ubraniu cywilnem.
Giecewicz dokonał zabójstwa w obecności swojego brata, dymisyonowanego pułkownika i jednego z nauczycieli miejscowych.
Zajście to wywołało w Wieluniu i okolicy wielkie wrażenie, gdyż ś. p. Jan Łubieński cieszył się ogólną sympatyą. Zabójcę aresztowano.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1925 nr 40

WYKAZ
zagubionych i unieważnionych kart ewidencyjnych, wzamian których zostały wydane odpisy za czas od 1 kwietnia do 1 lipca 1925 roku przez Starostwo Wieluńskie.
Na konie typu obozowego..
Na konie za niezdolne do służby wojskowej.
L. karty ew. 18186, wystawiona na imię Franciszka Napieraja z gminy Starzenice.
Wieluń, dnia 22 lipca 1925 r.
Starosta: Kaczyński.
 
Gazeta Kaliska 1926 nr 98

— 16 zagród włościańskich spłonęło.
W dniu 16 kwietnia r. b. o godz. 15-30 wybuchł pożar w koszarach dworskich folw. Starzenice, tejże gminy, pow. Wieluńskiego. Z koszar ogień przeniósł się na wieś Starzenice gdzie zniszczył 16 zagród włościańskich. — Ogółem pastwą ognia stało się 45 budynków wraz z całym dobytkiem wartości 11000 zł. W dniu 23 kwietnia P. D. U. W. przeprowadziło likwidację — wypłacając jednocześnie na miejscu za 14 nieruchom. odszkodowanie pogorzelowe w sumie zł. 11112 gr. 75. Akcję ratunkową przy ogniu prowadziło 16 okolicznych straży ogniowych.

Przegląd Leśniczy 1926 marzec

Spis wszystkich lasów prywatnych, komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem, Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
156. Nazwa majątku leśnego: Starzenice, powiat Wieluń. Właściciel: Kaz. Łubieński. Obszar ha: (serw.) 50, 51.
 
Goniec Sieradzki 1928 nr 37

— (w) Z Sądu Okręg. w Wieluniu. W dniu 11 bm. Sąd Okręgowy Kaliski na sesji wyjazdowej w Wieluniu, między innemi rozpatrywał sprawę Fr. Parzyjagły Wójta gm. Starzenice, oskarżonego o dopuszczenie się nadużyć służbowych. Sąd po przesłuchaniu świadków skazał wyżej wymienionego na 6 mies. więzienia i zapłacenie kosztów sądowych.

Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 83

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w War­szawie, na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawia­damia
I. Okrąg Kaliski.
26. Wierzyciela hipotecznego dóbr Starzenice, powiatu wieluń­skiego, a mianowicie: Cukrownię Zduny.
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipo­tecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjąch hipotecz­nych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącymi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, dru­ga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dal­szych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna ozna­czy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów, dobra te na zasadzie art. 234 Ustawy przechodzą na wła­sność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościel­ne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.

Rozwój 1928 nr 130

Afera z kartami rejestracyjnemi.
WÓJTOWIE DORABIALI SIĘ na NĘDZY – BEZROBOTNYCH.
W związku z pogłoskami krążącemi w powiecie Wieluńskiem o nadużyciach dokonywanych przez wójtów gmin przy wydawaniu kart rejestracyjnych i zapisywaniu robotników sezonowych do Niemiec, władze policyjne wdrożyły szereg dochodzeń, których wynik był nadspodziewany. Okazało się bowiem, że wójt gminy Mierzyce Feliks Stasiak przy współudziale sołytsa wsi i gminy Mierzyce, Walentego Maryniaka, sołtysa wsi Toporów, gminy Mierzyce; Marcina Cieśli i pomocnika pisarza gminy Mierzyce Alfreda Przyrębla pobierali łapówki w gotowiźnie i w naturze od osób starających się o wyjazd na sezonowe roboty do Niemiec. Tych samych nadużyć przewidzianych w art. 656 punkt. 2 K, K, dopuszczali się wójt gminy, Lututów, Edward Karbowski przy współudziaIe pomocnika pisarza tejże gminy Jana Karnowskiego, oraz wójt gminy Starzenice, Franciszka Parzyjadła. Wszyscy wymienieni pisarze i wójtowie zostali aresztowani i przekazani do dyspozycji sędziego śledczego w Wieluniu. 
 
Goniec Sieradzki 1929 nr 11 

— (w) Odpowiedzi od Administracji WP. Astasiewicz w Kiełczygłowie zł 25 otrzymaliśmy, prenumerata jest uregulowana do 1—10 28 r.
WP. Łubieński w Starzenicach zł 21 otrzymaliśmy prenumerata jest uregulowana do 1 stycznia 1929 r.
WP. Jakowicka w Mokrsku prenumerata jest zapłacona do 1 lutego 1929.
WW.PP. prenumeratorów zalegających w opłacie jak najuprzejmiej prosimy o niezwłoczne uregulowanie swych zaległości gdyż pismo nasze będąc organem niezależnym utrzymuje się jedynie z wpłacanej prenumeraty.
 
Goniec Sieradzki 1929 nr 21

Kucharka
znająca się dobrze na kuchni, umiejąca prasować potrzebna do
Mająt. Starzenice
pow. Wieluńskiego.

Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w War­szawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski
31) wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, pow. wieluńskiego, a mianowicie: 1) T-wo Akc. Cukrowni ,,Zduny". 2) Teodora Dużyńskiego i 3) Sp. Akc. Tow. Ubezpieczeń "Europa";
Jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszka­nia z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na za­sadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów:
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipo­tecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecz­nych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych;
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna ozna­czy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na wła­sność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościel­ne. lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprze­daż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
 
Goniec Sieradzki 1930 nr 4

— (w) Wybory na wójta. W dniu 21 grudnia odbyły się w gminie Starzenice wybory na wójta i jego zastępcę. Na 3028 osób uprawnionych do głosowania, głosowało zaledwie 560.
Na wójta wybrany został 215 głos. b. podwójt W. Kubacki na zastępcę wybrany został 178 głos. Józef Krawczyk.

Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 84

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 ustawy Towarzystwa zawiadamia
I. Okrąg Kaliski.
25. Wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, powiatu wieluńskiego, a mianowicie: Józefa Załuskiego, 2) Cukrownię Zduny, 3) Benjamina Warszawskiego, 4) Chaima Bobrowskiego, 5) Zalmana Chorowicza, 6) Spółkę Akcyjną Handlowo - Rolniczą ,,Kooprolna", 7) Kałmana Kasziela, 8) Moszka Gerszta, 9) Szlamę Lipszyca.
jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszka­nia z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów: (...).
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipo­tecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecz­nych lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Wadjum licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie ozna­czonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, dru­ga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dal­szych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów — dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu, do licytacji wyznaczonym przypadło święto ko­ścielne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone sprze­daż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.

Łowiec Polski 1931 nr 46

p— w majątku Mokrsko, pow. wieluńskim, u p. A. Jakowickiej odbyło się z końcem września dwudniowe polowanie na kuropatwy, na którem ubito w 6 strzelb 282 kuropatw i 5 bażantów. Królem został p. Władysław Łubieński ze Starzenic. Rozkład byłby znacznie większy, gdyby nie dżdżysta pogoda z silnym wichrem. Zajęcy widziano bardzo dużo.


Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 67

Komornik sądu grodzkiego w Kaliszu, rewiru IV, z siedzibą w m. Kaliszu przy ul. Pułaskiego Nr. 13, na zasadzie art. 1146 U. P. C. obwieszcza, że w dniu 4 grudnia 1931 r., o godzinie 10 z rana, w sali posiedzeń wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu, sprzeda­wane będą dobra ziemskie Starzenice z folwarkiem Ludwinów, poło­żone w pow. wieluńskim, przestrzeni powierzchniej ogółem 1557 mor­gów 257 pr. ziemi, należące do Kazimierza Łubieńskiego. W skład majątku wchodzi: około 535 m. ziemi pod pługiem, około 30 m. łąki, około 20 m. pod budynkami, podwórzem, ogrodem i stawem, około 972 m. lasu, zagajników, łąk i pastwisk leśnych. Majątek obsiany jest żytem na przestrzeni około 130 morgów. W majątku znajduje się dwór murowany, środek którego jest jednopiętrowy, a skrzydła parterowe o 7 ubikacjach na parterze i 2 na piętrze z oficyną oraz 13 budynków gospodarczych i dla służby. Do majątku należą inwentarz żywy: 18 ko­ni roboczych, 20 krów, stadnik i inwentarz martwy, wyliczony szcze­gółowo w protokóle zajęcia oraz krescencja.
Dobra ziemskie Starzenice w zastawie nie znajdują się, mają książkę hip. w wydziale hip. przy sądzie okr. w Kaliszu, prawo własno­ści zapisane jest na imię powyżej wymienionego właściciela czystym wpisem. Nieruchomość powyższa obciążona jest długami: wpisami i kaucjami na sumę: 853.062 zł., 4740 dol. i 75.000 fr. szw. oraz ry­gorami, odnoszącymi się do tych sum w postaci serwitutów oraz in­nymi, zapis. w dziale III wykazu. Dobra Starzenice sprzedane będą w całości, stosownie do protokółu zajęcia z dn. 29 stycznia 1931 r., na żądanie cukrowni „Zduny" i innych wierzycieli.
Licytacja rozpocznie się od sumy 1.500.000 złotych, przyczem do przetargu dopuszczone będą osoby, które złożą przed licytacją na rę­ce prowadzącego sprzedaż komornika, lub do kasy skarbowej do de­pozytu sądu okręgowego w Kaliszu kaucję w kwocie 10 proc.
Akta, tyczące się sprzedaży, mogą być przeglądane w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu.

Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 83

Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w War­szawie na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa za­wiadamia:
I. Okrąg Kaliski.
44. Wierzycieli hipotecznych dóbr Starzenice, powiatu wieluń­skiego, a mianowicie: 1) Józefa Załuskiego, 2) Abrama Bessera, 3) Jó­zefa Maraszkę, 4) Szlamę Lipszyca, 5) Benjamina Warszawskiego, 6) Chaima Bobrowskiego, 7) Zalmana Horowicza, 8) Kałmana Kasriela, 9) Moszka Gersza, 10) Abrama - Hersza Lipszyca, 11) Szłamę Lipszyca.

 Echo Sieradzkie 1931 luty


 Echo Sieradzkie 1931 luty


 Echo Sieradzkie 1931 marzec


 Echo Sieradzkie 1931 kwiecień


 Echo Sieradzkie 1931 kwiecień


Echo Sieradzkie 1931 10 sierpień

OFIARY W NATURZE NA POWODZIAN.
Właściciel majątku Starzenice p. K. Łubieński zadeklarował na powodzian w Małopolsce 200 kg. żyta i 1.000 kg. ziemniaków.

Echo Sieradzkie 1931 25 listopad

2 MIES. WIĘZIENIA ZA BEZPRAWNE
ANGAŻOWANIE ROBOTNIKÓW ZAGRANICĘ.
Wyrokiem Sądu Grodzkiego w Wieluniu mieszk. wsi i gm. Starzenice Z. Michalski — skazany został za bezprawne angażowanie robotników na wyjazd za granicę na 2 mieś. więzienia i 300 zł grzywny.

Echo Sieradzkie 1931 26 listopad

Nr. spr. E. 581/31.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu rewiru l-go Mieczysław Paszkowski, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 1030 art. ust. sąd. cyw. obwieszcza, że na żądanie Fmy Auto — Salon Ford Czesław Słubicki w dn. 2 grudnia 1931 r. od godziny 10 rano w Starzenicach gm. Starzenice u Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek należący do Kazimierza Łubieńskiego składający się z bryczki i powoza i oszacowanych do sprzedaży na sumę dziewięćset (900) zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 16 listop. 1931 r.
Komornik: Mieczysław Paszkowski

Echo Sieradzkie 1931 1 grudzień

Z ŁAWY SĄDOWEJ.
Mieszk. Starzenic Józef Podyma za kradzież żyta z pola E. Kręskiego na 1 mieś. więzienia.


Echo Sieradzkie 1932 16 maj

POŻAR.

W majątku Starzenice p. K. Łubieńskiego z niewyjaśnionej narazie przyczyny — prawdopodobnie z powodu zaprószenia ognia — powstał pożar w zabudowaniach gospodarczych. Spaliły się śpichrz ze znaczną ilością zboża, obora i stodoły.

Echo Łódzkie 1932 maj


Echo Sieradzkie 1932 22 maj

SZCZEGÓŁY POŻARU W MAJĄTKU STARZENICE.
Prócz kompleksu budynków gospodarczych, które strawił pożar, uległo spaleniu również 300 metrów pszenicy, 300 mtr. owsa, 75 żyta, 60 m. jęczmienia, 10 m. seradeli, 20 m. wyki i 6 m. koniczyny, ogólnej wartości 53,000 zł.
Wartość spalonych budynków i narzędzi rolniczych wynosi łącznie ze zbożem 133.520 zł.
Dochodzenie ustaliło, że pożar powstał w sieczkarni, prawdopodobnie wskutek rzucenia niedopałka papierosa przez kogoś ze służby dworskiej.

Echo Sieradzkie 1932 17 lipiec

KATASTROFALNA BURZA Z GRADEM I PIORUNAMI.
Szalejąca w tych dniach burza wyrządziła ogromne szkody w gm. Starzenice i Radoszewice, gdzie grad zniszczył zboże na przestrzeni pięciuset mórg.
Od uderzeń piorunów zniszczone zostało kilkanaście słupów telegraficznych.
W Osjakowie w wieżę kościelną kilkakrotnie uderzał grom nie czyniąc szkody dzięki zainstalowanemu tam gromochronowi. —

Echo Sieradzkie 1932 22 październik

Z DZIAŁALNOŚCI WIELUŃSKIEGO
SAMORZĄDU POWIATOWEGO.
(...) W gospodarce Samorządu Powiatowego w Wieluniu na czoło wybija się budowa dróg. Zastosowany został system szarwarkowy, przy którym koszt budowy 1 kilometra drogi bitej wynosi od 3 do 5 tysięcy złotych podczas gdy normalny koszt budowy wynosi przeciętnie 20 do 25 tysięcy złotych. Ogółem w ostatnich czasach pobudowano systemem szarwarkowym nowych dróg bitych 32 kilometry, niezależnie od tego ulepszono dróg gruntowych 55 kilometrów. Ludność powiatu chętnie oddaję swą pracę i środki techniczne dla budowy dróg.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje ludność gminy Starzenice, która na szlaku drogi Wieluń — Działoszyn wybudowała w ostatnich 2 latach 8 kilometrów bitej drogi.(...)
W dziale zdrowia publicznego Wydział Powiatowy prowadzi 5 przychodni przeciwjagliczych i jeden szpital publiczny o 90 łóżkach z działami: Ginekologicznych, wewnętrzny, chirurgiczny, rentgenologiczny i laboratorium analitycznem.
W dziale opieki społecznej utrzymuje wydział:
1) Zakład Wychowawczo-Opiekuńczy w Komornikach.
2) Zakład Opiekuńczy nad Młodzieżą w Kamionce.
3) Przytułek dla Starców i kalek w Skrzynnie.
Ogółem w tych trzech zakładach w ostatnim roku budżetowym było 54.000 osobodni. (...)


Echo Sieradzkie 1933 1 kwiecień
 Echo Sieradzkie 1933 kwiecień

OBCHÓD IMIENIN MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO W GMINIE STARZENICE.
Dnia 18 m. 33 r. o godz. 19.30 we wszystkich miejscowościach gm. Starzenice, w których znajdują się pododdziały Z. S. L. j. w Rudzie, Olewinie, Wierzchlasie, Siencu i Starzenicach odbył się uroczysty capstrzyk, w którym przy światłach pochodni brały udział wszystkie pododdziały Z. S., [o]ddziały miejscowych Straży Pożarnych i orkiestry. Capstrzykowi przyglądała się licznie zgromadzona ludność.
Dnia 19. III. 33 r. po nabożeństwie w kościele parafialnym w Rudzie wszystkie pododdziały Z. S., miejscowy oddział Straży Pożarnej i szkoły z Rudy i Rychłowic ustawiły się w czworobok na boisku szkolnem gdzie dzieci szkolne wypowiedziały okolicznościowe wiersze odśpiewały kilka pieśni i orkiestra odegrała „Pierwszą Brygadę".
Po przemówieniu wniesiono krzyk na cześć p. Marszałka, a orkiestra odegrała "Jeszcze Polska nie zginęła", poczem prezes Zarządu Gminnego Z S. w obecności d-cy oddz. Z. S. gm. Starzenice i wszystkich członków Zarządu odebrał od strzelców przyrzeczenie.
Po przyrzeczeniu odbyła się defilada w której wzięły udział wszystkie organizacje w. w.
Wieczorem tegoż dnia w sali Straży Pożarnej w Rudzie odbyło się staraniem miejscowego pododdziału Z. S. przedstawienie.
Zaznaczyć należy, że cała uroczystość odbyła się w bardzo podniosłym nastroju i przy udziale licznie zgromadzonej ludności.

Echo Sieradzkie 1933 11 czerwiec

ZAWIESZENIE WÓJTA.
Wójt gm. Starzenice Wojciech Kubac za popełnione nadużycia natury fizycznej zawieszony został w urzędowaniu.
Rewizje ksiąg i kwitów w gminie, prowadzi inspektor samorządowy J. Rado[...]ki.
Nadużycia obliczane są na kilka tysięcy złotych.

Echo Sieradzkie 1933 7 lipiec

"CO SIĘ ODWLECZE — TO NIE UCIECZE"...
Udana zabawa taneczna Zw. Strz. w lesie Rudzkim.
W dniu 2 lipca w lesie Rudzkim odbyła się odkładana czterokrotnie z powodu niepogód — zabawa taneczna — urządzona staraniem Zw. Strzeleckiego Koła Gm. Starzenice.
Jak to mówią.... niema tego złego — coby na dobre nie wyszło — tak też mogą powiedzieć inicjatorzy zabawy, którzy mimo że mieli moc kłopotu z żywemi fantami oraz prowiantami które musieli przez cztery tygodnie odsprzedawać, zamieniać, kupować karmić i t. d., i t. d. — nie żałują tego trudu gdyż "majówka" udała się nadspodziewanie.
Dopisała młodzież przybyli również poważniejsi wielunianie, którzy nie bacząc na niepewną pogodę gremialnie udali się do lasu.
Całość pod kierownictwem por. Jangnasa ze współudziałem czł. zarządu p. Piotrowicza na czele wypadła beztrosko, wesoło i b. spokojnie za co w pierwszym rzędzie należy się im podziękowanie i uznanie od zabawowiczów, którzy rozweseliwszy się bawili się do późnej nocy.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/15/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Wieluńskiego na gromady.
Po zasiągnięciu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
XXIV. Obszar gminy wiejskiej Starzenice dzieli się na gromady:
12. Starzenice, obejmującą: wieś Starzenice, folw. Starzenice.
§2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Wieluńskiemu.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(-) Hauke - Nowak
Wojewoda.

Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 37

DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
1. Okrąg Kaliski.
20. Wierzycieli hipotecznych dóbr STARZENICE, powiatu wieluńskiego, a miano­wicie: 1) Józefa Załuskiego, 2) Józefa Maraszkę, 3) Cukrownię Zduny Tow. Akc. w Krotoszynie, 4) Benjamina Warszawskiego, 5) Chaima Bobrowskiego 6) Zalmana Horowicza, 7) Kałmana Kasriela, 8) Moszka Gerszt, 9) Szlamę Lipszyca, 10) Firmę Dr. Ernst Festner, sp. z ogr. odpow. w Katowicach, 11) Towarzystwo Kredytowe Spółdzielcze w Kaliszu.

Echo Łódzkie 1933 październik

Głuchy inwalida fałszerzem weksli
Wieśniacy stracili 30 tysięcy złotych.
Wieluń, 29. 10. (od. wł. kor.) Sąd Okręgowy na sesji wyjazdowe) w
Wieluniu rozpatrywał niecodzienną aferę wekslową do której powołane zostało około 80 świadków.
Tło sprawy przedstawia się jak następuje:
Włościanie z gmin Kamionka i Starzenice, pragnący nabyć nawozy sztuczne za pośrednictwem uzyskanej pożyczki w Banku Gospodarstwa Krajowego zwrócili się do kompetentnego w tych sprawach Stanisława Bieniasa inwalidy wojennego, (głuchego) zam. w Pątnowie.
Bienias otrzymawszy weksle gwarancyjne od chłopów pożyczkę uzyskał, i nawozy sprowadził — otrzymawszy zaś pierwszą ratę spłat ozainteresowanych — wpłacił pieniądze do Banku.
Drugą ratę „przedsiębiorczy" inwalida, zatrzymał.
Bank Gosp. Krajowego niotrzymawszy wpłat, oddał weksle do protestu i tu cała afera wyszła na jaw.
W toku przeprowadzonego dochodzenia wyszła na światło dzienne inna grubsza sprawa, a mianowicie, że Bienias wystawiał weksle z fałszowanemi podpisami włościan, które nieświadomo zaświadczane urzędowo przez wójtów: Wojciecha Kubackiego i Antoniego Dubasa miały swą pełną wartość.
Po wykryciu tej afery wskutek której włościanie poszkodowani zostali na przeszło 30 000 zł. wójtów aresztowano, zaś przeciwko Bieniaszowi wytoczono sprawę sądową.
W tych dniach Sąd po dwudniowem rozpatrywaniu sprawy i zbadaniu całego szeregu świadków i poszkodowanych — skazał Stanisława Bieniasa na półtora roku więzienia, zaś Wojciecha Kubackiego, wójta gm. Starzenice i Antoniego Dubasa, wójta gm. Kamionka po 6 miesięcy więzienia z zawieszeniem wykonania kary na przeciąg 2-ch lat.
Bienias, który założył apelację znajduje się na wolnej stopie.


Echo Sieradzkie 1933 27 listopad

DALSZE OFIARY NA RZECZ BEZROBOTNYCH.
W myśl wydanej odezwy Komitetu Powiatowego Funduszu Pomocy Bezrobotnym pow. wieluńskiego nawołującej do składania ofiar — dalsze ofiary na rzecz bezrobotnych złożyły następujące osoby:
P. Jakowicka Alojza — Mokrsko 40 mtr. ziemniaków, p. Łubieński Kazimierz — Starzenice 20 mtr. kartofli i 2 mtr. drzewa opałowego, p. Maciński Leon — Łagiewniki 2 mtr. żyta, p. Dużyński P. —Radoszewice 10 mtr. kartofli, p. Jędrzejewski Józef — Bieniec, 15 mtr. kartofli, p. Nowicki Witold — Parcice [10] mtr. kartofli, p. Meske — Dominium Ożarów 12 mtr. drzewa opałowego i p. Rymarkiewiczowa Felicja — Niedzielsko 2 mtr. żyta.

Obwieszczenia Publiczne 1934 nr 38

DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO
W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia właścicieli i wie­rzycieli hipotecznych niżej wymienionych dóbr:
III. Okrąg Kalisz.
Sekcja I-sza.
17.STARZENICE, powiatu wieluńskiego: 1) Teodora Dużyńskiego, 2) Chaima Bo­browskiego, 3) Józefa Załuskiego, 4) Józefa Marszkę, 5) Kuratora adwokata Stanisława Kuziora, 6) Fogel Djamentową, 7) Benjamina Warszawskiego, 8) Zalmana Horowicza, 9) Syndykat Rolniczy w Częstochowie, Sp. Akc. pod firmą Sp. Akc. Handlowo-Rolniczej Koop. Rolna, 10) Kałmana Kasriela, 11) Moszka Gerszta, 12) Szlamę Lipszyca, 13) Towarzystwo Kredytowe Spółdzielcze w Kaliszu, 14) Firmę Dr. Festner, sp. z ogr. por. w Katowicach, 15) Cukrownię Zduny, Tow. Akc. w Krotoszynie.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 16 marzec

OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu, rewiru l-go MIECZYSŁAW PASZKOWSKI, zamieszkały w Wieluniu,na zasadzie 602 art. Kod. Post. Cyw. obwieszcza, że w dniu 22 marca 1934 r. o godz. 9-ej w majątku Starzenice, gminy Starzenice u Kazimierza Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek składający się z 12 jałówek, kasy ogniotrwałej, aparatu radjowego, 2-ch obrazów olejnych, 4-ch landszaftów i piecyka żelaznego spirytusowego i oszacowany do sprzedaży na sumę 2.000 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 24 lutego 1934 r.
Komornik:
(-) M. PASZKOWSKI.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 21 marzec

OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu, rewiru l-go MIECZYSŁAW PASZKOWSKI, zamieszkały w Wieluniu,na zasadzie 602 art. Kod. Post. Cyw. obwieszcza, że w dniu 22 marca 1934 r. o godz. 10-ej w maj. Starzenice, gm. Starzenice u Kazimierza Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek składający się z 300-tu metrów kartofli w kopcu, 30 sztuk indyków, lampy i 8 jałówek i oszacowany do sprzedaży na sumę 1510 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Nr. spr. Km. 1165/33.
Wieluń, dn. 13 marca 1934 r.
Komornik:
(-) M. PASZKOWSKI.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 13 kwiecień

Nr. spr. Km. 366— 33.
OBWIESZCZENIE.
Komornik Sądu Grodzkiego w Wieluniu, rewiru I-go MIECZYSŁAW PASZKOWSKI, zamieszkały w Wieluniu, na zasadzie 602 art. Kod. Post. Cyw. obwieszcza, że w dniu 18 kwietnia 1934 r. o godz. 9-ej w majątku Starzenice gm. Starzenice u Kazimierza Łubieńskiego będzie sprzedawany z licytacji ruchomy majątek składający się z 300 metrów kartofli, 30 sztuk indyków i lampy i oszacowany do sprzedaży na sumę 1030 zł., którego spis i szacunek przejrzany być może na miejscu sprzedaży w dniu licytacji.
Wieluń, dn. 3 kwietnia 1934 r.
Komornik
(-) W. PASZKOWSKI.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 26 czerwiec

ZAKOŃCZENIE ZAWODÓW Z. S W GM. STARZENICE W OLEWINIE
W dniu 10 czerwca b. r. pod kierunkiem D-cy komp. pp. rez. Jangasa zostały zakończone na nowem boisku w Olewinie zawody między pododdziałami Z. S. gm.— Starzenice: Olewin, Ruda, Wierzchlas i Starzenice.
Zawody te zaszczycił swoją obecnością prezes Z. S. na powiat wieluński starosta mgr. Niżankowski w asyście inspektora Straży Granicznej Łubieńskiego i Komisarza Gizińskiego.
Nagrodę wędrowną na rok 1933-34 zdobył pododdział Z. S. Starzenice.
W zawodach indywidualnych w pięcioboju pierwsze miejsca zdobyli: w strzelaniu mł. junak Fuchs Stanisław z pododdziału Wierzchlas uzyskując 19 pkt.
w rzucie granatem: starszy junak Nowak Antoni pododdział Z. S. Ruda uzyskując 100. 5 mtr.
W skoku wzwyż: st. junak Górny Józef z Rudy, uzyskując 1.40 mtr.
w skoku wdal: St. junak Kucharczyk Władysław z Olewina, uzyskując 5.20 mtr.
w biegu 100 mtr. St. junak Ciach Jan ze Starzenic, uzyskując 13.6 sek.
Po zakończeniu zawodów zostały rozdane dyplomy, żetony i nagrody w postaci ubioru sportowego. Po zawodach komendant komp. Z. S ob. Jangas ppr. rez. przeprowadził próby P. O. S. i O. S ; oznaki te otrzyma 75 proc. startujących.
Obserwator.

Echo Łódzkie 1934 grudzień


Echo Łódzkie 1936 listopad


Echo Łódzkie 1937 marzec


Głos Chłopski 1948 nr 207

OŚRODKI MASZYNOWE W WIELUŃSKIM.
Powiatowy Zarząd Związku Samopomocy Chłopskiej w Wieluniu zaprojektował zorganizowanie 4-ch ośrodków maszynowych w Działoszynie, Osjakowie, Wybrzynie* i Praszce. Do tej pory czynny jest ośrodek maszynowy w Działoszynie.
W organizowanym ośrodku napotyka się na poważną trudność zdobycia silników spalinowych do maszyn młocarnianych. — Obecnie jest w toku organizacji ośrodek maszynowy specjalnych narzędzi łąkowych w gminie Sarzeniec** i wsi Sieniec.
(Zch.).

*Wydrzynie
**Starzenice 
 
Głos Chłopski 1949 nr 143

Regnów rzucił hasło!
Chłopi czynem manifestują swą wolę pokoju i pogłębienia sojuszu robotniczo-chłopskiego
Chłopi naszego województwa dla zadokumentowania swej wierności idei sojuszu robotniczo-chłopskiego postanowili uczcić pracą dzień święta Ludowego, dzień 5 czerwca.
Pierwszą w naszym województwie, a bodajże pierwszą, na terenie całego kraju, była w tej dziedzinie gromada Regnów w powiecie rawskim. Gospodarze z Regnowa wskazali drogę mało-i średniorolnym chłopom, jak należy uczcić święto Ludowe.
A od nich uczą się inni.(...)
REGNÓW NIE POZOSTAŁ ODOSOBNIONY
Nie przerwaną falą napływają zobowiązania ze wszystkich krańców naszego województwa. Każda gmina, każda gromada podejmuje inicjatywę Regnowa. (...)
W gminie Starzenice (powiat wieluński) chłopi podjęli się wyżwirowania 4 km dróg polnych, wybudowania 6 mostów, zaś we wsi Olewin w tejże gminie wyremontowano już świetlice i ufundowano dla niej 50-tomową bibliotekę.
Po...... zobowiązania podjęli mało- i średniorolni chłopi, partyjni i bezpartyjni, z gminy Skrzynno, Konopnica, Skomlin, Dzieczkowic, Praszki, Wydrzyna, Działoszyna i wielu, wielu innych.
Wykonanie tych zobowiązań przyniesie nam nowe drogi, mosty, zwiększenie produkcji, wzrost kulturę — przyniesie nowe dziesiątki i setki milionów złotych.
Ale nie na tym zamyka się znaczenie uchwał podjętych przez chłopów w związku ze świętem Ludowym. Najważniejszy jest fakt, że przez masowo i żywiołowo podjęte uchwały chłopi mało- i średniorolni dają jasną i niedwuznaczną odpowiedź, że są za jednością ruchu ludowego — przeciw niedobitkom reakcji, które jeszcze tu i ówdzie tkwią w ruchu ludowym, jako pozostałość niesławnej pamięci mikołajczykowskiej działalności. Przez podjęte zobowiązania chłopi wypowiadają się za pokojem, za sojuszem robotniczo-chłopskim, przeciw anglo-saskim podżegaczom wojennym, przeciw reakcyjnej części kleru, za nową, szczęśliwą, maszerującą do dobrobytu wsią polską.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz