Zajączkowski:
Majaczewice -pow. sieradzki
1) 1392 T. Sir. I f. 38, 41: Moyaczouicz, Moyaczeuicz-Sandco de M., Santhco de M.
2) XVI w. Ł. I, 426-427: Moyaczovicze - villa, par. Burzenin, dek. warcki, arch. uniejowski. 3) 1496 P. 169: Moyaczeuicze- par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1511-1518 P. 177: Moiaczewice - jw. 1553-1576 P. 215: Moiaczowicze - jw. 4) XIX w. SG V, 907: Majaczewice - wś, par. jw., gm. w m., pow. jw.
1) 1392 T. Sir. I f. 38, 41: Moyaczouicz, Moyaczeuicz-Sandco de M., Santhco de M.
2) XVI w. Ł. I, 426-427: Moyaczovicze - villa, par. Burzenin, dek. warcki, arch. uniejowski. 3) 1496 P. 169: Moyaczeuicze- par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1511-1518 P. 177: Moiaczewice - jw. 1553-1576 P. 215: Moiaczowicze - jw. 4) XIX w. SG V, 907: Majaczewice - wś, par. jw., gm. w m., pow. jw.
Taryfa Podymnego 1775 r.
Majaczenice, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 8 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Maiaczewice, parafia burzenin, dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Pstrokonscy.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Maiaczewice, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia Burzenin,
własność prywatna. Ilość domów 7, ludność 82, odległość od
miasta obwodowego 2.
Słownik Geograficzny:
Majaczewice, wś, pow. sieradzki, gm. Majaczewice, par. Burzenin (Łaski, Lib. ben. I, 426, Moyaczewicze), o 3 w. od Burzenina, o 17 w. od Sieradza. Ma 161 mk. kat. Rozl. 1199 mr.; dwór ma 900 mr. roli ornej, 100 mr. lasu, 52 mr. łąk; włościanie 40 mr. roli orn., 7 mr. łąk. M. należały niegdyś do Majaczewskich h. Poraj. W Burzeninie siedzieli tegoż herbu Burzeńscy, a w Pstrokoniach Pstrokońscy. W XVI w. M. przeszły w ręce Burzeńskich. Majaczewscy poszli za hlebem gdzieindziej, przystali do reformacyi, jak tego dowodzą podpisy dwu członków tej rodziny Majaczewskich Porajów z Burzenina na akcie konfederacyi dysydentów w Toruniu z r. 1767. Od Burzeńskich 1638 r. przeszły M. do Porajów Pstrokońskich a Magdalena Pstrokońska 1771 r. wniosła te dobra w dom Korabitów Kobierzyckich. Obecny właściciel Władysław Kobierzycki. R. 1827 M. miały 7 dm., 82 mk. Według Tow. Kred. Ziems. dobra M. składają się z folw.; M. i Wola Szczawińska; wsi: M., Szczawno, Biadaczew, Wola Szczawińska; rozl. wynosi mr. 1713; folw. M.; grunta orne i ogr. mr. 613, łąk mr. 15, pastw. mr. 37, wody mr. 30, lasu mr. 300, zarośli mr. 150, nieuż. i place mr. 32, razem mr. 1190, bud. mur. 9, z drzewa 12; płodozmian 9-polowy; folw. Wola Szczawińska: grunta orne i ogr. mr. 183, łąk mr. 30, pastw. mr. 25, lasu mr. 195, zarośli mr. 80, nieuż. i place mr. 5, razem mr. 523, bud. mur. 1, z drzewa 5; płodozmian 7-polowy. Gorzelnia, browar, piec wapienny, pokłady kamienia wapiennego; rzeka Warta przepływa granicą południowo-wschodnią. Wś M. osad 6, z grun. mr. 48; wś Szczawin os. 34, z grun. mr. 207; wś Biadaczew os. 21, z grun. mr. 310; wś Wola Szczawińska os. 9, z grun. mr. 36. Gm. M. należy do sądu gm. okr. III w os. Złoczew, st. poczt. w Widawie. Obszaru ma 17349 mr. i 5202 mk. W gminie jest 30 wsi, 437 dm. W większych majątkach czteropolowe gospodarstwo, w mniejszych nieracyonalne. Br. Ch.
Słownik Geograficzny:
Majaczewice, roku 1553 Moiaczowicze, wś, pow. sieradzki. Ludność trudni się tkactwem; r. 1901 było 110 warsztatów.
Spis 1925:
Majaczewice, wś i kol., pow. sieradzki, gm. Majaczewice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 8, kol. 61. Ludność ogółem: wś 59, kol. 395. Mężczyzn wś 27, kol. 175, kobiet wś 32, kol. 220. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 58, kol. 333, ewangelickiego wś 1, kol. 62. Podało narodowość: polską wś 59, kol. 395.
Wikipedia:
Majaczewice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Burzenin.W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Wieś położona w odl. 3 km na pd. od Burzenina nad Wartą. Mieszka tu 188 osób w 64 gospodarstwach. W skład sołectwa wchodzi także wioska Zarośle. Sołectwo obejmuje 565 ha. W l. 1965-66, na polach W. Czarnockiego, natrafiono na liczne zgrupowanie ceramiki średniowiecznej datowanej na XII-XIII w. Wieś wymieniono w źródłach pisanych w 1392 r. W XIV w było to gniazdo rodowe Majaczewskich. W XVI w. znana była z pokładów rudy darniowej i kuźnic. W XVI w. wieś została własnością Bużeńskich, w 1638 r. Pstrokońskich, a w 1771 r. Korabitów Kobierzyckich. W 1827 r. w 7 domach mieszkało 82 mieszkańców. W XIX w.funkcjonowały tu: młyn, gorzelnia, browar i piec do wypalania wapienia. Wieś posiada walory turystyczne, wśród nich 18-metrowy stok brzegu Warty. Zachował się piec do polowego wypalania wapna.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
MAJACZEWICE, par. Burzenin, p. sieradzki Biadaczów, Szczawno i Wola Szczawińska w 1783 roku Pstrokońskich. Były częścią dóbr Burzenin i podobnie jak i one przeszły z ostatnią Pstrokońską do Kobierzyckich. W Majaczewicach 9 budynków murowanych, 12 z drzewa. Mają powierzchni 1190 mg w tym 300 mg lasu. Wola Szczawińska ma 523 mg w tym 195 mg lasu, budynków murowanych 1, z drewna 5, w majątku gorzelnia, browar, piec wapienny, pokłady wapieni wg danych z 1887 r. Majaczewice mają 6 osadników z gruntem 48 mg, Szczawin 34 osadników-207 mg, Biadaczew 21 osadników-310 mg,, Wola Szczawińska 9 osadników i 36 mg. Cały majątek miał wartość 100 tys. zł w 1832 r. W 1912 r. wieś i kolonia po byłym folwarku miały 1727 mg, we władaniu uwłaszczonych włościan i częściowych właścicieli. (SGKP t.5, s.907, Pstrokoński 1832 k.18, 1833 k.117-38, PGkal.)
Jakub Jurek (Dobra Ziemskie):
Dobra ziemskie Majaczewice z przyległościami Szczawna, Szczawińskiej Woli i Pustkowia Biadaczów w powiecie i obwodzie sieradzkim, województwie kaliskim położone
1687 – po śmierci Spytka Pstrokońskiego w dziale dobra przejmuje jego syn Michał Pstrokoński
1785/1791 – działem z 1785 i dekretem z 1791 r. zawartym w grodzie sieradzkim dobra po śmierci Michała Pstrokońskiego dziedziczy Magdalena Kobierzycka 2v. Turkułowa z Pstrokońskich.
1796 – wartość dóbr wynosi 90000 złp
~1820 – po śmierci Magdaleny Turkułowej 1v. Kobierzyckiej dobra posiadają jej dzieci: Józef i Łukasz Kobierzyccy oraz Jan Turkuł.
~1820 – powstaje księga hipoteczna dóbr wg prawa Królestwa Polskiego[i]
26 X 1821 – Jan Turkuł sprzedaje swoją schedę za 200000 złp braciom Kobierzyckim
14 VII 1824 – w dziale między braćmi Kobierzyckimi, zawartym przed rejentem sieradzkim Pstrokońskim, dobra otrzymał Józef Kobierzycki.
1832 – po śmierci Józefa Kobierzyckiego, drogą licytacji, dobra nabył jego syn Władysław Kobierzycki; wartość dóbr szacuje się na 210000 złp
1852 – wyrokiem adiudykacyjnym i po (ponownej?) licytacji przed Trybunałem Cywilnym Guberni Warszawskiej dobra nabywa Władysław Kobierzycki za 249760 złp
1864 - na podstawie ukazu carskiego o uwłaszczeniu z 2 marca 1864 r. z dóbr odjęto 600 mórg 293 pręty ziemi z przeznaczeniem dla włościan; dla mieszkańców Majaczewic przypadło 47 mórg 154 pręty, Szczawna - 206 mórg 289 prętów, Biadaczewa - 310 mórg 150 prętów, Woli Szczawińskiej - 36 mórg (miary nowopolskiej, 1 morga = 300 prętów)
~1880 – w skład dóbr wchodzi także, wg adnotacji w księdze hipotecznej, osada karczemna na kolonii Biadaczew oraz takaż osada na kolonii Wola Szczawińska, o łącznej powierzchni 1737 mórg i 76 prętów.
1879 - powstaje plan dóbr autorstwa geometry Lucjana Ziółkowskiego.
1880 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Ziółkowskiego.
1885 – powstaje kolejny plan dóbr autorstwa geometry Ziółkowskiego ukazujący 9 mórg i 60 prętów ziemi danej włościanom za serwituty; w dobrach pozostaje 1727 mórg i 22 pręty ziemi
1891 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Włodzimierza Dymitrowicza
~1895 – dobra posiada w ¼ Zenobia Kobierzycka z Biernackich, a w ¾: Zenobia Kobierzycka z Biernackich, Ksawera Rudnicka z Kobierzyckich, Antoni Kobierzycki, Feliks Kobierzycki, Adela Rogowska, Felicja Biernacka, Jadwiga Biernacka, Maria Jabłkowska, Maria Komornicka, Bolesław Komornicki, Jadwiga Komornicka, Felicja Komornicka i Maria Komornicka
29 XI 1895 – dobra nabywa Zenobia Kobierzycka za 14000 rbs.
1 VI 1900 – dobra nabywają Rafał i Zofia Bronikowscy za 104200 rbs
[i] Archiwum Państwowe w Łodzi, Oddział w Sieradzu. Księgi hipoteczne sądów w Sieradzu, ks. hip. dóbr Majaczewice, sygn. 429.
Jakub Jurek (Dobra Ziemskie):
Dobra ziemskie Majaczewice z przyległościami Szczawna, Szczawińskiej Woli i Pustkowia Biadaczów w powiecie i obwodzie sieradzkim, województwie kaliskim położone
1687 – po śmierci Spytka Pstrokońskiego w dziale dobra przejmuje jego syn Michał Pstrokoński
1785/1791 – działem z 1785 i dekretem z 1791 r. zawartym w grodzie sieradzkim dobra po śmierci Michała Pstrokońskiego dziedziczy Magdalena Kobierzycka 2v. Turkułowa z Pstrokońskich.
1796 – wartość dóbr wynosi 90000 złp
~1820 – po śmierci Magdaleny Turkułowej 1v. Kobierzyckiej dobra posiadają jej dzieci: Józef i Łukasz Kobierzyccy oraz Jan Turkuł.
~1820 – powstaje księga hipoteczna dóbr wg prawa Królestwa Polskiego[i]
26 X 1821 – Jan Turkuł sprzedaje swoją schedę za 200000 złp braciom Kobierzyckim
14 VII 1824 – w dziale między braćmi Kobierzyckimi, zawartym przed rejentem sieradzkim Pstrokońskim, dobra otrzymał Józef Kobierzycki.
1832 – po śmierci Józefa Kobierzyckiego, drogą licytacji, dobra nabył jego syn Władysław Kobierzycki; wartość dóbr szacuje się na 210000 złp
1852 – wyrokiem adiudykacyjnym i po (ponownej?) licytacji przed Trybunałem Cywilnym Guberni Warszawskiej dobra nabywa Władysław Kobierzycki za 249760 złp
1864 - na podstawie ukazu carskiego o uwłaszczeniu z 2 marca 1864 r. z dóbr odjęto 600 mórg 293 pręty ziemi z przeznaczeniem dla włościan; dla mieszkańców Majaczewic przypadło 47 mórg 154 pręty, Szczawna - 206 mórg 289 prętów, Biadaczewa - 310 mórg 150 prętów, Woli Szczawińskiej - 36 mórg (miary nowopolskiej, 1 morga = 300 prętów)
~1880 – w skład dóbr wchodzi także, wg adnotacji w księdze hipotecznej, osada karczemna na kolonii Biadaczew oraz takaż osada na kolonii Wola Szczawińska, o łącznej powierzchni 1737 mórg i 76 prętów.
1879 - powstaje plan dóbr autorstwa geometry Lucjana Ziółkowskiego.
1880 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Ziółkowskiego.
1885 – powstaje kolejny plan dóbr autorstwa geometry Ziółkowskiego ukazujący 9 mórg i 60 prętów ziemi danej włościanom za serwituty; w dobrach pozostaje 1727 mórg i 22 pręty ziemi
1891 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Włodzimierza Dymitrowicza
~1895 – dobra posiada w ¼ Zenobia Kobierzycka z Biernackich, a w ¾: Zenobia Kobierzycka z Biernackich, Ksawera Rudnicka z Kobierzyckich, Antoni Kobierzycki, Feliks Kobierzycki, Adela Rogowska, Felicja Biernacka, Jadwiga Biernacka, Maria Jabłkowska, Maria Komornicka, Bolesław Komornicki, Jadwiga Komornicka, Felicja Komornicka i Maria Komornicka
29 XI 1895 – dobra nabywa Zenobia Kobierzycka za 14000 rbs.
1 VI 1900 – dobra nabywają Rafał i Zofia Bronikowscy za 104200 rbs
[i] Archiwum Państwowe w Łodzi, Oddział w Sieradzu. Księgi hipoteczne sądów w Sieradzu, ks. hip. dóbr Majaczewice, sygn. 429.
1992 r.
Gazeta Warszawska 1815 nr 63
Uwiadomienia o wyieżdżaiących za
Granicę. Po pierwszy Raz.
I.) Łukasz Kobierzycki z Maiaczewic,
Stanisław Kaczkowski z Choynego, w Powiecie Sieradzkim Dapartamencie
Kaliskim, wyieżdżaią do Włodawy w Rossyi, a potem do Pruss z
ludźmi: Jezierskim Przybylskim, Pawłem, Bartłomieiem, Pawłowskim,
Stasińskim, Józefem, w interessie kupna Wołów.
Dziennik Powszechny 1832 nr 299
Po śmierci niegdy Józefa
Kobierzyckiego, zaszłey w dniu 6 Stycznia 1832 roku, otworzyło się
postępowanie spadkowe, o którem donosząc podpisany Reient,
zawiadamia wszystkich których to interessować może, że do
przepisania w właściwych księgach wieczystych na imie sukcessorów
iego:
2. Tytułu współwłasności dóbr
Maiaczewice z przyległościami w Powiecie także Sieradzkim
leżących.
(...) termin sześciomiesięczny,
a wszczególe na d. 22 Kwietnia 1833 roku w Kancellaryi Ziemiańskiey
Woiewództwa Kaliskiego, przed podpisanym Reientem iest wyznaczony.
Kalisz dnia 22 Października 1832 r. Reient Kancellaryi Ziemiańskiey
Woiewództwa Kaliskiego, Fr. Nowosielski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1834 nr 46
Właścicielka Dóbr Burzenińskich w Obwodzie Sieradzkim położonych, Maryanna Kobierzycka zagubiła kwity Magazynowe, na odstawione produkta do Magazynu Łowickiego dla Woysk Cesarsko-Rossyiskieh w roku 1831 z rozpisu byłego Rządu Tymczasowego w Łowiczu, a mianowicie:
I. z Dominium Majaczewice: na przenicy korzec 1. garcy 2. na żyta korcy 5. garcy 8. na grochu garcy 19. worków 2. — 2. z Dominium Witowa: na przenicy korzec l garcy 3. żyta korcy 5 garcy 18. grochu garcy 18. Worków 2. — 3. z Dominium Burzenina na przenicy korzec I. garcy 6. żyta korcy 5 garcy 30. grochu garcy 20. worków 2.—4. z Dominium Wola Szczawińska: na przenicy garcy 18. żyta korcy 2 garcy 28. grochu garcy 10. worek I. — 5. z Dominium Biadaczewa: na Pszenicy garcy 10. żyta korcy 2 garcy 16. grochu garcy 9. worek I. — 6. z Dominium Szczawno: na przenicy korzec I. garcy 2. żyta korcy 5. garcy 13. grochu garcy 19. worków 2. 7. z Dominium Strzałki: na pszenicy korzec I, garcy I. żyta korcy 5 garcy 8. grochu garcy 19. worków 2.
Kommissya Woiewódzka podaiąc o tem do wiadomości powszechney wzywa każdego, któby rzeczone kwity znalazł, aby ie naydaley w ciągu 6 tygodni Kommissyi Woiewódzkiey nadesłał, lub też na ręce dziedziczki Maryanny Kobierzyckiey złożył, żaden bowiem obcy z tych kwitów korzystać nie będzie i mógł, chociażby kiedykolwiek z niemi produkował się.
w Kaliszu dnia 23 Października 1834 r.
Prezes SZMIDECKI. Sek. Jlny Przedpełski.
Tygodnik Rolniczo-Technologiczny 1836
nr. 37
20. Mojaczowice nad rzeką Wartą, w
Powiecie i Obwodzie Sieradzkim, mil 2 1/2, od Sieradza. Tu była
kuźnica żelazna r. 1682, którą dotąd znać za młynem nad rzeką
pod gorą; podczas powietrza, a bardziej wojny Szewedzkiej 1705, 1706
r. Znikła.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1841 nr 223
LISTY GOŃСZE.
(N. D. 4551.) Sąd Policyi Prostej
Powiatu Sieradzkiego.
Wzywa wszelkie władze tak cywilne jako
wojskowe nad bezpieczeństwem kraju czuwające, aby na zbiegłą z
aresztu detencyjnego Józefę Starzyńską o kradzież obwinioną
baczne oko dawać, i wrazie rozpoznania jej osoby takową ująć i
Sądowi tutejszemu transportem dostawić zechciały, dla tem
prędszego onejże rozpoznania umieszcza się w tem miejscu
następujący.
Rysopis: Józefa Starzyńska,
katoliczka, ma lat 18, rodem z Majaczewic Obwodu Sieradzkiego stanu
gminnego, wolna, wzrostu średniego, twarzy pociągłej pełnej,
włosów ciemno blond, oczu niebieskich, ust małych, co do znaków
szczególnych, ma krostę od urodzenia na prawem puliczku, w
wzyczajny ubiór wiejski ubrana.
Sieradz dnia 18 (30) Sierpnia 1841
roku. Dzierożyński, Podsędek.
Warszawska Gazeta Policyjna 1845 nr 57
W wsi
Mujazewicach, okręgu Sieradzkim, dnia 2 grudnia r. z., przez
podłożenie ognia, spaliła się stodoła na
rub. sr. 675 ubezpieczona.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1851 nr 89
(N. D. 1654) Komornik Trybunału
Kaliskiego.
Uwiadamia publiczność że:
2. Dobra ziemskie Majaczewice z
przyległościami, rocznа cena dzierżawna około rs. 1800 wynosić
mogąca.
(...) co do pierwszych 2-ch dóbr w terminie dnia 19
(31) Maja r. b. a co do trzecich w terminie d. 26 Maja (7 Czerwca) r.
b. w m. Sieradzu w Kancellaryi Rejenta Okręgu Sieradzkiego Józefata
Chmielińskiego.
Józef Rojek.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 136
(N. D. 2743) Pisarz Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po zgonie:
3. Cypryana Sienickiego, wierzyciela
summ: a) rs. 3000, na dobrach Majaczewice w Okręgu Sieradzkim pod
Nr. 14; b) rs. 675 na dobrach Stęszyce Opieszyn i Srednie pod N. 14
zapisanych, a rozciągających się na dobrach Zduńska wola, oraz
Polków, w tymże Okręgu; с) rs. 885 na dobrach Spendoszynie, w Ogu
Wartskim pod N. 12 b. d) rs. 13...0* na dobrach Wiktorowie, w Ogu
Wieluńskim pod N. 9 b.; (…) otworzyły się spadki do regulacyi
których wyznacza się termin prekluzyjny na d. 16 (28) Grudnia 1852
r. przedemną Pisarzem.
w Kaliszu d. 5 (17) Czerwca 1852 r.
J. Zengteller.
*nieczytelne
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 251
(Ν. D. 4874) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Do regulacyi spadków otworzonych po
zmarłych Loeblu czyli Lewku, i Cerche czyli Zerche z Szajów, obojgu
małżonkach Sachs mianowicie wzglądem summ.
(...) Dalej co do summ samej tylko Zerche
Sachs należnych, mianowicie:
10. Złp. 5000 na dobrach Majaczewice
Okręgu Sieradzkiego w dziale IV. pod Nr. 25 zapisanej.
(…) wyznacza się termin przed
podpisanym Rejentem w Kancellaryi Ziemiańskiej w Kaliszu na dzień
13 (25) Maja 1853 r. w którym interessenci z prawami swemi do
spadków tych zgłosić się winni pod prekluzyą.
Kalisz d. 8 (20) Października 1852 r.
Fr. Nowosielski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1853 nr 205
(N. D. 4140) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Do regulacyi spadków otworzonych po
zmarłych:
7. Maryannie Boms jako wierzycielce
summ a mianowicie na dobrach Burzeninie O-gu Sieradzkiego co do summy
zł. 2000, czyli rs. 300, i kosztów r. s. 9. w dz. IV. ad 13 i ad 22
lokowanej a na oddzielnych dobrach Witowie w tymże Okręgu leżących
w dz. IV. pod N. 17 rozciągnięte bezpieczeństwo mającej, na
dobrach Majaczewice podobnież w Okręgu i Sieradzkim położonych,
co do summy rs. 380, kop. 93 w dz. IV. pod N. 35 zahypotekowanej na
dobrach Вuczek z O-gu Szadkowskiego co do summy rs. 185 kop. 47 1j2,
a procentem i kosztami sposobem ostrzeżenia w dz. IV. pod N. 42
ubezpieczonej
Wyznacza się termin przed podpisanym
Rejentem Kancellaryi Ziemiańskiej w Kaliszu na d. 8 (20) Marca 1854
r. w którym interessenci do spadków tych z prawami swemi zgłosić
się są winni pod prekluzyą.
Kalisz d. 29 Sierp. (10 Wrześ.) 1853
r.
F. Nowosielski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1854 nr 191
(N. D. 4294) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszewskiej w Kaliszu.
Po śmierci.
3. Samuela Frenkel jako, (…) c) rs.
247 k. 50, rs. 150 i rs. 39 z procentem i kosztami sposobem
zastrzeżenia w dz. IV pod N. 34 na dobrach Majaczewice z Ogu
Sieradzkiego,(...).
(...) Otworzyły się spadki, do regulacyi
których oznaczony został termin nа d. 5 (17) Marca 1855 r. w
kancellaryi hypotecznej w Kaliszu.
Kalisz d. 11j23 Sierpnia 1854 r.
J. Miklaszewski.
Kurjer Warszawski 1854 nr 257
Skutkiem nadzwyczajnego wylewu rzeki
Warty, zrządzone zostały szkody w następujących miejscach: W gm:
Ciążeń do wysokości rs. 30,000; wgm: Krzymów o do wysokości rs.
10,000; w gm: Patrzyków do wysokości rs. 9,000; w gminach Brzezna i
Grądach do wysokości rs. 6,000; w gm: Wysokie do wysokości rs.
4,000; w gm: Włyń do wysokości rs. 3,500; w gminach: Kamiończyku,
Balin, Biskupice i Gidle, do wysokości rs. 3,000; w gm: Piekary do
wysokości rs. 1,500; jako też w gminach : Skączniewie, Kopojno,
Tyczyn, Ligota, Majaczowice, Siemiechów, Burzeninie, Niechmierów,
Zagórowo, Wola Łaszczowa, Czarków, Kramsk, w m. Koninie, oraz wgm:
Dankowice i Wąsosz.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1858 nr 103
(N. D. 2115) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci: a) Gerszona Dreher:
57. rs. 750 pod N.11 na dobrach
Majaczewice z Ogu Sieradzkiego;
(…) otworzyły się spadki do
uregulowania których termin na dzień 12 (24) Listopada 1858 r.
przed sobą wyznaczam.
Kalisz d. 23 Kwiet. (5 Maja) 1858 r.
Stanisław Rościszewski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1858 nr 123
(N. D. 2611) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
3. Xiędza Józefa Maleńskiego co do
summ: (…) rs. 750 na dobrach Majaczewice z Okręgu Sieradzkiego pod
Nr. 13, rs. 1200 na dobrach Jadomki z Okręgu Wartskiego pod Nr. 14
(…) hypotekowanych.
(...) otworzyły się spadki do regulacyi
których wyznacza się termin na dzień 2 (14) Grudnia 1858 r. w
Kancellaryi Hypotecznej w Kaliszu.
Kalisz d. 17 (29) Maja 1858 r.
Jan Niwiński.
Roczniki Gospodarstwa Krajowego 1860
tom 41 zeszyt 1
W okr. Sieradzkim nadzwyczaj obfite
pokłady wapna znajdują się; pokłady te ciągnące się całemi
warstwami, dostarczają wapna wyborowego gatunku. Ceny wapna
wypalonego przy łatwości kopania, tanim robotniku, obfitości
drzewa i małem żądaniu nadzwyczaj są nizkie; korzec stosownie do
gatunku kosztuje od 2ch złp. do 2 i gr. 12. Pomimo to wapno
niewielki znajduje odbyt, potrzeby bowiem miejscowe są za małe w
stosunku do produkcyj; sąsiednie zaś okręgi, lubo w mniejszej
ilości, także posiadają wapno, i na wywóz liczyć możemy tylko
do okolic dalszych; co znów przy braku dobrych dróg i utrudnionej
komunikacyi, w pewnych tylko epokach może być przedsiębrane. Z
tych też powodów, właściciele kopalń nie wprowadzają żadnych
ulepszeń w wypalaniu, mogących oszczędzić pracy i drzewa, ale
wymagających nakładu, który dziśby się nie opłacił. Jedynie
udoskonalenie komunikacyj wpływaćby mogło na ulepszenie
dotychczasowej fabrykacyi i ożywienie handlu wapnem. Wapno dotąd
wypalone bywa powszechnie w piecach, tak zwanych polowych,
potrzebujących 6ciu sążni drzewa do wypalenia 50ciu korcy wapna;
znaczniejsze w tym okręgu kopalnie znajdują się w dobrach
Burzyninie, Barczewie i Majaczewicach.
Kurjer Warszawski 1860 nr 43
W gm: Majaczewie Pcie Sieradzkim, dwie
stodoły dworskie wraz z zbożem i paszą, które to budowle wraz z
ruchomościami, były ubezpieczone na rs. 3,400. Pożar wynikł z
podłożenia ognia przez niewyśledzonego dotąd sprawcę.
Dziennik Powszechny 1862 nr 6
(N. D. 37) Sąd Policji Poprawczej
Wydziału Kaliskiego. Zapozywa Franciszka Walczaka lat 41 katolika
gorzelanego ostatnio we wsi i gminie Maczejewicach w Okręgu
Sieradzkim zamieszkałego, obecnie z pobytu niewiadomego, iżby się
w dn. 30 od daty niniejszego ogłoszenia licząc stawił się w
Sądzie tutejszym celem wysłuchania wyroku w sprawie własnej
wydanego a to pod skutkami prawa. Tyniec pod Kaliszem d. 16 (28)
Grudnia 1861 r. Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Dziennik Powszechny 1863 nr 29
(N. D. 630) Sąd Policji Poprawczej
Wydziału Kaliskiego. Zapozywa Wojciecha Stempień lat 45 mającego,
katolika ostatnio we wsi Majaczewicze Okręgu Sieradzkiem jako
komornik utrzymanie mającemu a obecnie z pobytu niewiadomego, aby w
ciągu dni 30 od daty niniejszego pozwu w Sądzie tutejszym celem
wysłuchania wyroku w sprawie własnej wydanego stawił, po upływie
bowiem tego czasu stosownie do prawa postąpionem będzie. Tyniec
dnia 10 (22) Stycznia 1863 r. Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Dziennik Powszechny 1864 nr 8
(N. D. 115) Sąd Poprawczy Wydziału
Kaliskiego.
Zapozywa 1. Ksawerego Wolskiego, lat 24
Rządcę dóbr Majaczewic, i 2. Władysława Kobierzyckiego, lat 39,
właściciela tychże dóbr Majaczowic, z Powiatu Sieradzkiego, tamże
zamieszkałych, a obecnie z pobytu niewiadomych aby się w ciągu d.
30 do ogłoszenia wyroku w własnej sprawie wydanego, w Sądzie
tutejszym stawili, a to pod skutkami prawa.
Tyniec pod Kaliszem d. 19 (31) Grud.
1863 r.
Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Dziennik Warszawski 1867 nr 212
N. D. 5673. Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
6. Marty z Biadaszkiewiczów pierwszych
ślubów Swieczkiewicz, powtórnych Karboniak v. Karbowiak, co do
części z sum: b, rs. 750 na tychże dobrach Iwanowice pod Nr. 22
zahypotekowanych, pierwszej pożyczką Towarzystwa Kredytowego
Ziemskiego na dobra Iwanowice, a drugiej taką że pożyczką na
dobra Majaczewie z Powiatu Sieradzkiego udzielonemi spłaconych i w
Depozycie Dyrekcji Głównej znajdujących się; c. rs. 1,200 na
dobrach Jadamki z Powiatu Turekskiego; (...) otworzyły się spadki,
do regulacji których wyznacza się termin na dzień 19 (31*) Marca
1868 r. o godzinie 10 z rana w Kancelarji Hypotecznej.
Kalisz d. 5 (17) Września 1867 r.
Teofil Kowalski.
*nieczytelne
Kurjer Warszawski 1870 nr 34
W IMIENIU NAJJAŚNIEJSZEGO ALEXANDRA
II-go, CESARZA I SAMOWŁADZCY WSZECH ROSSJI, KRÓLA POLSKIEGO,
WIELKIEGO KSIĘCIA FINLANDZKIEGO, etc., etc., etc., Komitet
Urządzający w Królestwie Polskiem, Na zasadzie Najwyższego Ukazu
z dnia Igo czerwca 1869 roku, o przemianowaniu osiadłości,
niemających charakteru miejskiego w gubernjach Królestwa Polskiego
na osady. Komitet Urządzający na przedstawienie Członka
Zawiadującego czynnościami Komitetu, postanowił i stanowi: I.
Istniejące w gubernji kaliszskiej miasta: Iwanowice, Koźminek,
Opatówek, Staw, Stawiszyn i Chocz w powiecie kaliszskim; Kazimierz,
Skulsk, Lądek, Wilczyn, Zagórów, Kleczew i Pyzdry, w powiecie
słupeckim; Władysławów, Golino, Rychwał, Ślesin i Tuliszków, w
powiecie konińskim; Brudzew, Kłodawa, Grzegorzew, Izbica, Babiak,
Brdów i Sompolno, w powiecie kolskim; Grabów, Piątek, Poddębice i
Parzęczew, w powiecie łęczyckim; Uniejów i Dobra, w powiecie
turekskim; Szadek, Złoczew i Burzenin w powiecie sieradzkim;
Wieruszew, Bolesławice, Praszka, Lututów i Działoszyn, w powiecie
wieluńskim, zamienić na osady z zastosowaniem następujących
środków co do urządzenia w nich zarządu gminnego, na zasadach
wskazanych w Najwyższym Ukazie z dnia 19 lutego (2 marca) 1864 r. 7)
W powiecie sieradzkim: osadę Szadek przyłączyć do gminy
Starostwo-Szadek, nazwawszy ją gminą Szadkowską; w Złoczewie
utworzyć oddzielną gminę, a osadę Burzenin włyczyć do gminy
Majeczewice. 8) W powiecie wieluńskim: w osadzie Wieruszów,
utworzyć oddzielnę gminę pod temże nazwiskiem; Bolesławice
włączyć do składu gminy wiejskiej tegoż nazwiska; Praszkę do
gminy Strojec, przemianowawszy ją na gminę Praszkowską, a Lututów
i Działoszyn, włączyć do składu gmin tychże nazwisk. II. Tak w
osadach, z których utworzone być mają gminy osobne, jako i w tych
gminach, których skład ulega zmianie w skutek przyłączenia do
nich na zasadzie niniejszego postanowienia osad albo wsi z innych
gmin, dopełnić niezwłocznie wybory na urzędy gminne, w ścisłem
zastosowaniu się do Najwyższego Ukazu z dnia 19 lutego (2 marca)
1864 r. o urządzeniu gmin wiejskich. III. Wykonanie niniejszego
postanowienia, które w Dzienniku Praw zamieszczone być ma, wkłada
się na Członka Zawiadującego czynnościami Komitetu Urządzającego.
Działo się w Warszawie na 333 posiedzeniu d. 30 grudnia (11)
stycznia 1869/70 r. Namiestnik w Królestwie, Jenerał-Feldmarszałek
(podp:) Hr: Berg. Członek Zawiadujący czynnościami Komitetu
Urządzającego, Senator (podp:) J. Solowjew. (Dz: Warsz:)
Kaliszanin 1873 nr 89
W dominium
Majaczewice 2 mile od m. Sieradza jest do sprzedania 100
MACIOR
owiec i 100 skopów
po 2 i 3 lat mających.
Kaliszanin 1875 nr 47
Ważniejsze wypadki
w Gubernji Kaliskiej. Pożary. D. 24 kwietnia (6 maja) w lesie
należącym do majątku obywatela Piasczyńskiego, gm.
Majaczewice, pow. sieradzkiego, w skutek
nieostrożności chłopców włościańskich, wybuchnął pożar.
Zgorzało lasu na 1000 rs.
Dziennik Warszawski 1875 nr 112
DZIAŁ WEWNĘTRZNY.
WIADOMOŚCI KRAJOWE.
W dniu 24 kwietnia (6 maja), w lesie
dóbr należących do obywatela Piasczyńskiego, w gminie
Majaczewicach, w powiecie Sieradzkim, z powodu nieostrożności
chłopców włościańskich powstał pożar, w skutku którego
wypaliło się lasu za 1,000 rubli.
Gazeta Sądowa Warszawska 1883 nr 35
Sąd Okręgowy Kaliski rozpoznawał
sprawę braci Gibkich, z gminy Majaczewice, oskarżonych o usiłowanie
zabicia kochanki ich ojca. Świadkowie zeznali, że lubo podsądni
nienawidzili kochankę ojca, który z nią żył pod jednym dachem,
że obchodząc się ze swą żoną nie po ludzku, porzucił ją
wreszcie; nikt jednak nie dostarczył żadnych wskazówek co do
usiłowania zabójstwa i dla tego sąd podsądnych od
odpowiedzialności uwolnił.
Kaliszanin 1885 nr. 93
Gazeta Kaliska 1893 nr. 25
D. 2 czerwca w majątku Majaczewicach, w pow. sieradzkim, został zabity gajowy, Jan Ogórkiewicz. W zabójstwie tem są podejrzani włościanie wsi Szczawna: Paweł Gwizdała., Błażej Gwizdała, Mikołaj Meloch, Łukasz Bednarek i Jan Morawka.
Gazeta Kaliska 1893 nr. 47
Ciekawa sprawa. W przyszły wtorek w karnym wydziale miejscowego sądu okręgowego, sądzoną będzie sprawa braci Gwizdałów i innych, oskarżonych o zabójstwo borowego w majątku
Majaczewice, powiatu sieradzkiego.
Gazeta Kaliska 1893 nr. 60
Jubileusz pracy, W d. 24 ubiegłego miesiąca, w dobrach Majaczewice, pow. sieradzkiego, gub. kaliskiej, obchodzono dość rzadką uroczystość. Właściciel tychże dóbr, p. Władysław Korab Kobierzycki święcił 50-letni jubileusz swej pracy na zagonie. Jubilat, wzorowy rolnik, oddany całą duszą swej pracy zawodowej, nietylko zdołał podnieść w kulturze i upięknić swój majątek rodzinny, ale dbał on też niemniej o dobro innych. Założył więc u siebie ochronę dla dzieci służby folwarcznej, a chcąc pracować i na innem polu dla ludności włościańskiej użytecznie, przyjął w sądzie gminnym obowiązek ławnika i spełniał go sumiennie. Oprócz tego przyjął patronat nad ochroną w Sieradzu.
Tydzień Piotrkowski 1895 nr. 8
Zmarli. Eufemija z Dąbrowskich Salezowa Chrzanowska, właścicielka dóbr Rzeki.—Władysław Korabita Kobierzycki, właściciel dóbr Majaczewiec w sieradzkiem.
Gazeta Kaliska 1895 nr. 12
Kurjer Warszawski 1895 nr
48
Ś.†
P.
Władsław Korabita
Kobierzycki
właściciel dóbr
Majaczewiec w sieradzkiem, po długiej chorobie zmarł
w dniu 15 b. m. w 72 roku życia.
Wyprowadzenie zwłok
do parafjalnego kościoła w Burzeninie 17
b. m. Nabożeństwo żałobne i pochowanie zwłok w grobach
rodzinnych 18 b. m ., o godzinie 11-ej zrana, na które to smutne
obrzędy pozostała w żalu pogrążona żona, rodzinę, przyjaciół
i znajomych zaprasza.
Gazeta Kaliska 1896 nr. 1
Majątek Majaczewice, w pow. Sieradzkim, własność ś. p.
Władysława Kobierzyckiego nabyła w drodze działów od współsukcesorów żona
spadkodawcy p. Zenobia z Biernackich Kobierzycka za summę 76000 rubli.
Kurjer Warszawski 1896 nr
6
Zmiana własności.
Majątek
Majaczewicze, w pow. sieradzkim, należący
do p. Władysława Kobierzyckiego, nabyła w drodze działów żona
spadkobiercy p. Zenobja z Biernackich Kobierzycka za 70,000 rs.
Gazeta
Kaliska 1899 nr. 76
W Dominium Majaczewice powiecie sieradzkim położonem do sprzedania są zdrowe kartofle: czerwonych korcy 300. białych korcy 200.
Gazeta Kaliska 1900 nr. 190
Dom. Majaczewice, pod Złoczewem, ma na sprzedaż 100 sążni
pieńków i 15 sążni olszowych szczap w pobliżu rzeki Warty.
Gazeta Kaliska 1903 nr 135
Pisarza podwórzowego przyjmą
Majaczewice, poczta Złoczew.
Gazeta Kaliska 1904 nr 318
Dom Majaczewice, pod Złoczewem ma na
sprzedaż 1000 korcy kartofli.
Gazeta
Kaliska 1905 nr 156
Na
pastwisku. We
wsi Majaczewice, pow. sieradzkiego, 14
letni chłopiec włościański, Michał Gabrysiak, w kłótni zadał
nożem ranę swemu towarzyszowi, z którym pasł bydło, Walentemu
Góralczykowi, wskutek której tenże po ośmiu godzinach zakończył
życie.
Rozwój 1908 nr 47
Kary
administracyjne. Na mocy rozporządzenia czasowego
generał-gubernatora wojennego skazane zostały osoby następujące:
(...) mieszkaniec gmin Ostrów-Wartski w
pow. tureckim, Józef Misiak, mieszkaniec gm. Majaczewice w pow.
sieradzkim, Paweł Grzelak (...) za zakłócenie spokoju i pobicie
stróża Gotfryda Wichnera, na 3 miesiące więzienia.
Gazeta Świąteczna 1908 nr 1423
Rozprzedaż majątków. W okolicy
Sieradza w guberńji kaliskiej odbywa się obecnie rozprzedaż dóbr
Majaczenic, oraz 14-włókowego majątku Wośników i części
folwarku Jeziorna. W Wośnikach rozkupnicy płacą za włókę 4
tysiące rubli, w Jeziornie zaś 5 tysięcy rubli. Nabywcami są
włościanie z okolic Kalisza, Koła, Konina i Uniejowa. Kupują oni
ziemię bez pośrednictwa banku włościańskiego i płacą za nią
gotowizną potrącając tylko dług Towarzystwa Kredytowego, który
biorą na siebie. m.
Rozwój 1912 nr 153
Epizootya. W powiecie sieradzkim we wsi Bielec*, gminy Złoczew, w majątku Małków, gminy Bartochów i w os. Złoczewie grasuje śród koni nosacizna; w Majaczewicach chorują konie na zapalenie płuc, a we wsi Maksymilianowie gminy Krokocice, na świerzbę; we wsiach Małyń i Budy panuje śród trzody chlewnej róża.
Nadto ukazał się wodowstręt śród bydła rogatego we wsi Włyń, gminy Dzierzązna i w Rybnikach, gminy Brzeźno, gdzie chore sztuki natychmiast zabito, podejrzane zaś o wodowstręt poddano ścisłej obserwacyi weterynaryjnej.
*Biesiec? Przypis autora bloga
Gazeta Świąteczna 1919 nr 1985
Wybory wójta w Majaczewicach, w
powiecie sieradzkim. W dniu 13 stycznia odbywały się u nas wybory
nowego wójta i członków rady gminnej. Stanęła do wyborów dość
liczna gromada. Po otwarciu zgromadzenia przez przewodniczącego,
ławnika sądu pokoju, jednomyślnie obraliśmy wójtem
Świerkowskiego, gospodarza ze wsi Strzałki. Wobec tego tajemne
głosowanie okazało, się zbytecznem, tem bardziej, że
jednomyślność wyboru została raz jeszcze sprawdzona przez
przechodzenie głosujących za nowoobranym na lewo, a przeciw niemu—
na prawo. Pomimo to radzono nam przeprowadzić głosowanie kartkami,
to jest tajemne, twierdząc, że w razie przeciwnym wybory będą
nieważne. Gospodarze jednak uważali już głosowanie za po mocą
kartek za zbyteczne i nie przystąpili do niego, a to, co prawda,
dlatego, że nie mieli zaufania do przewodniczących wyborom i do
dawnego zarządu gminnego, i obawiali się nadużyć przy obliczaniu
głosów. Naleganie przewodniczącego, który wbrew zdaniu gminiaków
domagał się tajemnych wyborów, a przytem niewłaściwe zachowanie
się przysłanego na wybory pisarza sądu pokoju, który niewiadomo z
jakiego powodu popchnął jednego z gospodarzy, wyprowadziło
wyborców z równowagi, tak, że bliżej stojący gospodarze,
zachęceni ogólnem wołaniem, postanowili usunąć owego pisarza. I
byłoby doszło do pożałowania godnych wybryków, gdyby nie rozumne
zachowanie się członków milicji. Ze wstydem przyznać muszę, że
ze strony włościan podniósł się krzyk i zgiełk nie do opisania.
Wybito szybę w oknie, tłoczono się do urzędu gminnego z kijami.
Można było, bracia włościanie, przeprowadzić wszystko, ale
spokojnie. Jesteśmy teraz dopuszczeni do rządów, więc tem
bardziej nie okazujmy się na wstępie warchołami. Z jednej strony
potrzeba rozsądku i spokoju, a z drugiej więcej poszanowania
godności ludzkiej i panowania nad sobą. Wincenty W.
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 44
Notarjusz przy sądzie okręgowym w Kaliszu, Jan Wyganowski, obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po śmierci:
1) Rozalji Gniłkowej, współwłaścicielki 15 mórg gruntu, zapisanych w dz. II str. 17 tomu III wykazu hipot. dóbr Majaczewice, p. Sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 15 grudnia 1920 r. i w dniu tym osoby w spadku interesowane winny stawić się do kancelarji notar. Jana Wyganowskiego w Kaliszu.
Ziemia Sieradzka 1921 czerwiec
Ziemia Sieradzka 1921 lipiec
Ziemia Sieradzka 1921 październik
W nocy z
dnia 10 na 11 października r. b. z niewiadomej przyczyny wybuchł
pożar w zabudowaniach gospodarza Franciszka Kowalczyka, zam. w kol.
i gm. Majaczewice, pow. Sieradzkiego, podczas którego spaliło się:
obora murowana kryta słomą i stodoła drewniana z tegorocznym
zbiorem oraz dwie maszyny: sieczkarnia i młocarnia. Poszkodowany
Kowalczyk ocenia straty na sumę 1.154.000 mk.
OPRAWIACZ KRÓW.
W kolonji i gm. Majaczewicze pow. Sieradzkiego za pomocą zrobionego podkopu złodzieje dobrali się do obory Marjanny Szymczakowej i zabrali krowę wartości 90.000 mk., którą zaprowadziwszy do lasu Szczawińskiego zabili i odarłszy ze skóry, mięso schowali w krzakach, a skórę zabrali.
Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 23
Wydział hipoteczny przy
sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały
postępowania spadkowe po zmarłych:
10) Rochu
Kowalczyku, właścic. 30 m. gruntu, z maj. Majaczewice, pow.
Sieradzkiego,
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych, wyznaczony został w kancelarji hip. w
Kaliszu, na dz. 25 września 1922 r., gdzie interesowani winni
zgłosić prawa swoje, pod skutkami prekluzji.
Gazeta Kaliska 1922 nr 197
OPRAWIACZ KRÓW.
W kolonji i gm. Majaczewicze pow. Sieradzkiego za pomocą zrobionego podkopu złodzieje dobrali się do obory Marjanny Szymczakowej i zabrali krowę wartości 90.000 mk., którą zaprowadziwszy do lasu Szczawińskiego zabili i odarłszy ze skóry, mięso schowali w krzakach, a skórę zabrali.
Obwieszczenia Publiczne 1923 nr 64
Notarjusz przy
sądzie okręgowym w Kaliszu, Jan Wyganowski, obwieszcza, że po
śmierci niżej wymienionych osób zostały otwarte postępowania
spadkowe:
1) Ignacego
Bartosika, właścic. 26 morgów 150 pręt., zapisanych w II Dziale
wykazu hipot. dóbr Majaczewice, pow. Sieradzkiego (tom II str. 73 i
812).
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 20 lutego 1924 r. i
w dniu tym osoby w spadku interesowane winny stawić się w
kancelarji notarjusza Jana Wyganowskiego w Kaliszu.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1925 nr 45
Na zasadzie
postanowienia Województwa z dnia 6.7 1925 r. L. Pr. 1591 (4) II,
wciągnięto do rejestru Stowarzyszeń i Związków Nr. 1051
„Majaczewickie
Gminne Kółko Łowieckie" (pow.
Sieradz).
Gazeta Świąteczna 1925 nr 2332
Helena Kowalczykowa ze wsi i gminy
Majaczewic w parafji Burzeninie, w powiecie sieradzkim, poszukuje
męża, Władysława Kowalczyka, wziętego do wojska w roku 1914-ym,
jako zapasowego. Podobno dostał się do niewoli niemieckiej, leżał
chory w szpitalu i dotąd nie powrócił. Ktoby wiedział o
zaginionym, niech łaskawie zawiadomi Ks. Proboszcza parafji w
Burzeninie, poczta Sieradz, województwo Łódzkie.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 41
Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Stanisław Bzowski, ninejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
3) Auguście Ketnerze, współwłaśc. majątku Majaczewicze, pow. sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 7 grudnia 1927 r. w kancelarji notarjusza Stanisława Bzowskiego w Kaliszu.
Ziemia Sieradzka 1927 lipiec
Z gminy Majaczewice. Wobec unieważnienia przez
Starostwo, przeprowadzonych wyborów z dnia 23 czerwca r. b., z
powodu licznych nieformalności dokonywanych rozmyślnie i celowo
przez członków komitetu wyborczego (samych Wyzwoleńców!) i
naznaczenia tychże na dzień 25 lipca r. b. stanęliśmy przed
zagadnieniem, jakie wyniki przyniosą nowe wybory? Interesującą i
ciekawą rzeczą jest wytwarzanie się atmosfery przedwyborczej,
nagrzewanej silną agitacją obydwu stron. Sprawie tej chciałbym
poświęcić kilka słów. Wnosząc rekurs i przygotowani będąc na
unieważnienie wyborów inicjatorzy będący w danym razie i stroną
poszkodowaną, rozumieli dobrze że unieważnienie wyborów nie
świadczy jeszcze o niczem, że punkt ciężkości leży w
przeprowadzeniu i wynikach następnych wyborów. Do jakiego stopnia,
istota walki wyborczej nie leży w intencjach rekursujących,
świadczyć może dążenie tychże do kompromisowego i pokojowego
załatwienia sprawy, które to dążenia, wyraz swój znalazły np. w
przemówieniu p. Z. który oświadczył "iż" niech będą
w radzie Wyzwoleńcy, byle ludzie uczciwi, rozumni i poważni dbający
o interesy całej gminy, a nie swojej partji lub też w stworzeniu
następującej koncepcji wyborczej: Skład rady, z wyjątkiem 3
nauczycieli (p.p. Machały, Lelkego i Tomczyka), oraz jednego radnego
ze strony t. z. "niemieckiej" miałby pozostać
niezmieniony, natomiast zostające w ten sposób 4 mandaty, obsadzone
byłyby przez Burzenin i wsie leżące po tej stronie gminy, jak
Tyczyn, Zarzecze, Prażmów i inne. Po tej linji jedynie,
przeprowadzone wybory mogą dać obraz istotnego układu sił i
gospodarce gminnej zapewnić należyte kierownictwo. Chodzi jedynie o
zrozumienie tej doniosłej roli wzajemnego porozumienia się przez
szeroki ogół, stumaniony agitacją wyzwoleńczego nauczycielstwa
którzy, nawet przypuściwszy tę niemożliwość iż będą mieli
dobre chęci, nie będą posiadali tej koniecznej umiejętności
należy tego kierownictwa gospodarką gminy, boć jasną przecież
jest rzeczą, iż nauczyciel, będąc nawet fachowcem w swej
dziedzinie pracy, może (a w tym wypadku
niema) nie mieć pojęcia o sprawowaniu swej roli radnego,
nakładającej nań obowiązek dbania o interesy gospodarcze
szerokich mas, skutkiem czego na bardzo ujemne skutki narażony być
może całokształt gospodarki gminnej. Ale to trzeba zrozumieć i
nie dać się tumanić przez roznamiętnionych i rozgorączkowanych
krzykaczy wiecowych. Są tacy co zrozumieli jednak że 3. nauczycieli
w radzie z czwartym wójtem, jako b. naucz. nie może im dać
gwarancji należytego dbania o najżywotniejsze interesy rolnictwa i
że jest ich stanowczo za dużo, lecz tacy właśnie, powinni wyłożyć
tym, którym w głowach chwilowo (bo niepodobna uwierzyć, aby to
miało być na stałe), agitacja sprawiła zamęt i chaos, inaczej
mówiąc t. z. "groch z kapustą", że nie może być
racjonalnej gospodarki tam, gdzie rej wodzi jedynie stronniczość i
zaciekłe partyjniactwo. Ślusarski Kazimierz.
Ziemia Sieradzka 1927 sierpień
BURZENIN.
— W dniu 19 bm. sierpnia br. po nabożeństwie odbędą się wybory w Burzeninie na wójta gm. Majaczewice na miejsce Stefana Labusza, który został zwolniony przez wojewodę p. Jaszczołta za nadużycia służbowe.
SIERADZ.
Wybory na wójta.
(s) W ostatnią niedzielę odbyły się wybory na wójta gminy Majaczewice. Po obliczeniu głosów, okazało się, że znaczną większość otrzymał dotychczaczasowy wójt p. Kitler.
Następnie odbyły się wybory na radnych do tejże gminy, do której wszedł także p. Glicensztejn, obywatel z Niechmirowa.
P. Glicensztejn chcąc koniecznie zostać radnym wziął kilkanaście furmanek, naładował głosującymi którzy składali się częściowo z jego robotników, przybocznych adjutantów i bliższych znajomych.
Z gminy Majaczewice. Powtórnie przeprowadzone wybory, w dniu 31
lipca dały wyniki następujące: WÓJT: Labusz Stefan - wybrany 1379
głosami. ZASTĘPCA: Kulifer Józef wybrany 705 głosami. Ogólna
ilość głosujących 1515 osób. RADNI:
1. Góralczyk
Józef - 1625 głosami.
2.
Kuźnik Józef - 1623
3.
Białczak Władysł. - 1622
4.
Matusiak Józef - 1593
5.
Machała Zygmunt - 1472
6.
Dzierbicki Maksymil. 887
7.
Lelke Alfred - 883
8.
Krzywania Marcin - 880
9.
Szabelski Władysł. - 876
10.
Kołodziejski Józef - 876
11.
Partyka Józef. - 855
12.
Tomczyk Henryk - 854
1.
Spławski Ignacy - 28.
2.
Lachowicz Franciszek-25.
3.
Galster Szlama - 22.
4.
Kłos Michał - 22.
5.
Wierzbicki Ludwik - 20.
6.
Głuszczyński Władysł. -20.
Ogólna
ilość głosujących. 56. Tyle mówią urzędowe cyfry. Warto jest
jednak jeszcze powiedzieć na ten temat i coś nieurzędowego.
Refleksyj powyborczych jest mnóstwo. Stanowisko wójta jest
conajmniej zagadkowe, i zagadkę tę on sam, aby nie dawać nadal
powodów do mocno obciążających go podejrzeń, powinien
rozświetlić. Podstawą do podejrzeń wójta o obłudę i
dwulicowość postępowania dał fakt następujący. Przystępując
do bloku, utworzonego przez Burzenin, w zamian za przyrzeczone sobie
poparcie przy wyborach wójta, zobowiązał się słowem p. Labusz iż
głosy pozostających pod jego wpływem dwu wsi Szczawna i Majaczewic
oddane zostaną na listy bloku burzenińskiego. Stwierdzonym faktem
jest, że głosy te dane nie były. Dlaczego? Rzeczowa odpowiedź na
to przysługuje p. Labuszowi. Co do samego przeprowadzenia wyborów
na wójta żadnych zarzutów wnieść nie można. Punktem ciężkości,
jak zwykle, stały się wybory na radnych. Zgłoszone zostały dwie
listy, między niemi też tylko toczyła się walka wyborcza. Wynik
głosowania wykazał powtórną porażkę Burzenina. Z tem zgoda.
Przepadliśmy po raz wtóry. Kilka też uwag tylko na ten temat i
kilka cyfr. Wybory na radnych zaczęły się już wieczorem, do
wyborów stanąło 1636 osób, to znaczy, jeśli zważymy, że do
wyborów na wójta stanęło 1515 osób, wybory na radnych wykazały
nadwyżkę 123 głosów! Rzecz ze wszech miar dziwna, jeśli zważymy,
że z powodu zapadającej nocy dużo ludzi poszło do domu, wielu, z
obawy przed zamknięciem ich powtórnie w podwórzu (jak to miało
miejsce przy wyborach na wójta) od głosowania odstąpiło. Skądże
tedy nadwyżka? Odpowiedź jasna i prosta: Ponieważ przy wyborach na
radnych, nie sporządzano już powtórnie listy głosujących,
stworzono tem samem pole do nadużyć, dając możność
kilkakrotnego głosowania. Że tak było, to nie hipotezy, lecz
pewnik. Głosowano nie po dwa razy już, lecz po 5,6 a nawet 8.
Udowodni to zresztą proste wyliczenie: Przy wyborach na wójta,
głosujących było 1515 osób. Przy wyborach na radnych głosujących
było 1638. 123 głosy więc były skręcone "na lewo".
Można zlekceważyć te 123 głosy, że w stosunku do półtora
tysiąca są one niczem. W tym wypadku jednak odegrały one rolę
języka uwagi w stosunku do kandydatów niektórych radnych. Jeszcze
jedno maleńkie zestawienie, wykazujące, czy i o ile te 123 głosy
mogły wpłynąć na zmianę wyniku głosowania. Weźmy pod uwagę
kandydatów na radnych Burzenina i przegłosowanych już radnych
strony przeciwnej. p. Pertyka Józef głosów 856 - . Urbaniak Ignacy
" 745 (Burzenin) Różnica 110 głosów. p. Tomczyk Henryk
głosów 854 p. Jaguś Aleksander " 742. (Burzenin) Różnica
111 głosów. Jasnem jest przeto, że zamiast jednego, i to z łaski,
radnego, mógł mieć Burzenin 3 w radzie. Że nie ma, - to tylko
jego wina, bo więcej niźli 150 głosów roztrzeliło się na
takich, których celem było jedynie wichrzenie i którzy dla
osobistych celów, dla fotelu radzieckiego, nie zawahali się
rozbijać jako tako skupionych głosów Burzenina (mam tu na myśli
p. Fr. Lechowicza.) I jeszcze jedna, zimna rachuba cyfr. Tylko 140
głosów brakowało, aby z bloku Burzenina przeszło 7-miu radnych,
zapewniając mu tem samem zwycięstwo. A te 140 głosów, więcej
nawet, roztrwoniono poprostu. Trzeba sobie raz samemu mieć odwagę
prawdę powiedzieć - to nasza wina, bo jak się zbierze stu z
Burzenina, wśród nich jest 50 kandydatów na radnych. O wyborach na
zastępców, niema już co wspominać. Co można bowiem powiedzieć,
bez litosnego uśmiechu, gdzie kandydaci sami siebie wysuwają? - O
czem innem natomiast wspomnę. P. Glicensztejn kandydował także,
oczywiście, zyskał nawet 105 głosów, tam gdzie inni mieli po
1600, a minimum stanowiło 850. Naprawdę - takiego sukcesu, to
trzeba pozazdrościć. A ile to niebożątko krwi sobie napsuł nad
kaptowaniem ludzi - Ile pieniędzy stracił! - Pono i oberwało się
kilka kijów przytem, gdzieś tam na jakimś wiecu - ano, to wszystko
pewno pro publico bono, (co po żydowsku wykładając, znaczy: na
dobry interes). Ciekawem jednak z pewnych względów jest stanowisko,
jakie zajęli początkowo względem wyborów antagoniści Burzenina.
Oto, po przeliczeniu połowy głosów, z dokonanych wyborów na
radnych, która to połowa, wykazała przewagę Burzenina, panowie
atagoniści zaczęli przeciwko ważności wyborów protestować i z
miejsca domagali się pisania rekursu o unieważnienie. Przed lokalem
wyborczym słyszałem sam krzyki tych panów (przeważnie głosy
niemieckie) są świadkowie na to, że rekurs chciał pisać, będący
wówczas w lokalu wyborczym p. Labusz, jako wójt! Prawda, że o
takim bałaganie, jaki się wytworzył podczas wyborów na radnych,
to nawet mowy nie było na poprzednich wyborach ale też to mocno
jest dziwne, że ci panowie, dowiedziawszy się o pomyślnym wyniku,
ani nie wspomnieli o rekursie. A przecież głoszą hasła świętej
sprawiedliwości. Tak więc panowie - powiedzmy sobie adin Fruzin!, i
czekajmy nowej ordynacji wyborczej. Ślusarski Kazimierz.
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dz. 30 czerwca 1928 r. w kancelarji notarjusza Aleksandra Rudzkiego w Kaliszu, dokąd osoby zainteresowane winny się stawić w tym dniu z odnośnemi dokumentami, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 16
Notarjusz przy sądzie okręgowym w Kaliszu, Aleksander Rudzki, obwieszcza o otwarciu postępowań spadkowych po zmarłych:
9) Antonim Kurcu, właśc. działki ziemi o przestrzeni 10 morgów 92 prętów oznaczonej Nr. 36 i działki ziemi 2 morgi, oznaczonej Nr. 24 z majątku Majaczewice, pow. sieradzkiego;Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został na dz. 30 czerwca 1928 r. w kancelarji notarjusza Aleksandra Rudzkiego w Kaliszu, dokąd osoby zainteresowane winny się stawić w tym dniu z odnośnemi dokumentami, pod skutkami prekluzji.
Goniec Sieradzki 1928 nr 54
BURZENIN.
— W dniu 19 bm. sierpnia br. po nabożeństwie odbędą się wybory w Burzeninie na wójta gm. Majaczewice na miejsce Stefana Labusza, który został zwolniony przez wojewodę p. Jaszczołta za nadużycia służbowe.
Goniec Sieradzki 1930 nr 16
Ładne polowanie.
(s) Dn. 9 bm. na polach i zagajnikach kol. Lgota, gm. Majaczewice urządzono polowanie, w którem brali udział członkowie z rozbitego kółka myśliwskiego w Burzeninie w osobach:
PP. Józef Białczak gospodarz Lgota Antoni Płocki, zarządzający pozostałością fol. Witów, Ślusarski obywatel os. Burzenin, Kulifer wójt gminy Majaczewice, Wojciech Lechowicz rzeźnik z Burzenina i szósty narazie niewiadomego nazwiska.
Z liczną naganką na przodzie ruszono w pola i zagajniki, których w tej okolicy nie brak.
Polowanie jednak pomimo wesołych nastrojów, początkowo niezbyt się wiodło, co zdenerwowało „myśliwych” do tego stopnia, że zaczęli strzelać do wszelkiej zwierzyny, jaka nadbiegła, nie zważając ani na przepisy myśliwskie, ani na etykę łowiecką. Gdy zajęto kawałek zagajnika należącego do wsi Lgota, myśliwi stanęli na brzegu tegoż tj. prawie na granicy lasku Lgota, a polami należącemi do kol. Krępica. W pewnym momencie, z tyłu myśliwych przez wspomniane pola Krępice, nie należące do ich terenu polowania, przebiegło sześć sztuk sarn.
Ci nie zważając na to, że sarny, znajdują się na cudzym terenie i że jest okres ochrony zarówno na sarny jak na rogacze, zaczęli strzelać do nich. Od strzałów tych padły sarna i rogacz.
Po fakcie dokonanym myśliwi ochłonęli i spostrzegłszy, że popełnili przestępstwo, chcąc takowe ukryć zaciągnęli z pola w krzaki zabitą sarnę, gdzie ją ukryli. Rogacza natomiast ukryli w innym miejscu.
Następnie zawrócili nadchodzącą nagankę i poszli polować gdzieindziej.
Po pewnym czasie myśliwi posłali furmankę po zabitą zwierzynę. Oznajmiono im jednak, że zabite sarny zabrał już sołtys wsi Krępica Ign. Urbaniak, który choć nie jest myśliwym widocznie lepiej zna i szanuje przepisy, gdyż zamknął zabitą zwierzynę w mieszkaniu i nie zważając na swą władzą (wójta) zawiadomił gajowego lasów państwowych, z którego sarny pochodziły, o tym przestępstwie.
Gajowy zawiadomił natychmiast policję.
Jak krążą wersje całą winę przyjmuje na siebie p. Ślusarski, znany dotychczas z nieposzlakowanej działalności na polu myśliwskiem. Są jednak świadkowie którzy twierdzą, że do sarn nie tylko p. S. strzelał, lecz jeszcze dwóch innych myśliwych i niewiadomo od których strzałów sarny padły.
Komendantowi posterunku pp. w Burzeninie podobało się to przyznanie, nie badając przeto świadków, lecz tylko samych winnych myśliwych, nie ustalił którzy strzelali do sarn.
Dowiadujemy się jednak, że prawdopodobnie z polecenia władz wyższych kom. posterunku ma badać pominiętych przy pierwszem dochodzeniu szereg naocznych świadków, którzy stali na polu i przyglądali się polowaniu.
Nieprawidłowo przeprowadzone dochodzenie dało możność winnym myśliwym składania winy na p. Ślusarskiego i wmawianie w niego, że on jednym strzałem zabił sarnę i kozła, przeprowadzone natomiast przez ekspertów oględziny sarn wykazały, że oddanych było najmniej 3 strzały, co zgodne jest również z oświadczeniami miejscowych ludzi, naocznych świadków.
Sarny zostały skonfiskowane na rzecz skarbu i sprzedane z licytacji w Starostwie za sumę: sarna 38 zł., kozioł 35 zł wagi po 20 kg., każda. Kupił je dyrektor Komunalnej Kasy w Sieradzu p. Kolczyński.
Fakt powyższy jest bardzo smutnym objawem a stwierdzić musimy, że nie odosobnionym, albowiem coraz częściej słyszymy o zabijaniu zwierzyny przez kłusowników, oraz o polowaniach w czasie ochronnym, to też coraz więcej zwierzyny niknie z naszych pól i lasów.
(s) Dn. 9 bm. na polach i zagajnikach kol. Lgota, gm. Majaczewice urządzono polowanie, w którem brali udział członkowie z rozbitego kółka myśliwskiego w Burzeninie w osobach:
PP. Józef Białczak gospodarz Lgota Antoni Płocki, zarządzający pozostałością fol. Witów, Ślusarski obywatel os. Burzenin, Kulifer wójt gminy Majaczewice, Wojciech Lechowicz rzeźnik z Burzenina i szósty narazie niewiadomego nazwiska.
Z liczną naganką na przodzie ruszono w pola i zagajniki, których w tej okolicy nie brak.
Polowanie jednak pomimo wesołych nastrojów, początkowo niezbyt się wiodło, co zdenerwowało „myśliwych” do tego stopnia, że zaczęli strzelać do wszelkiej zwierzyny, jaka nadbiegła, nie zważając ani na przepisy myśliwskie, ani na etykę łowiecką. Gdy zajęto kawałek zagajnika należącego do wsi Lgota, myśliwi stanęli na brzegu tegoż tj. prawie na granicy lasku Lgota, a polami należącemi do kol. Krępica. W pewnym momencie, z tyłu myśliwych przez wspomniane pola Krępice, nie należące do ich terenu polowania, przebiegło sześć sztuk sarn.
Ci nie zważając na to, że sarny, znajdują się na cudzym terenie i że jest okres ochrony zarówno na sarny jak na rogacze, zaczęli strzelać do nich. Od strzałów tych padły sarna i rogacz.
Po fakcie dokonanym myśliwi ochłonęli i spostrzegłszy, że popełnili przestępstwo, chcąc takowe ukryć zaciągnęli z pola w krzaki zabitą sarnę, gdzie ją ukryli. Rogacza natomiast ukryli w innym miejscu.
Następnie zawrócili nadchodzącą nagankę i poszli polować gdzieindziej.
Po pewnym czasie myśliwi posłali furmankę po zabitą zwierzynę. Oznajmiono im jednak, że zabite sarny zabrał już sołtys wsi Krępica Ign. Urbaniak, który choć nie jest myśliwym widocznie lepiej zna i szanuje przepisy, gdyż zamknął zabitą zwierzynę w mieszkaniu i nie zważając na swą władzą (wójta) zawiadomił gajowego lasów państwowych, z którego sarny pochodziły, o tym przestępstwie.
Gajowy zawiadomił natychmiast policję.
Jak krążą wersje całą winę przyjmuje na siebie p. Ślusarski, znany dotychczas z nieposzlakowanej działalności na polu myśliwskiem. Są jednak świadkowie którzy twierdzą, że do sarn nie tylko p. S. strzelał, lecz jeszcze dwóch innych myśliwych i niewiadomo od których strzałów sarny padły.
Komendantowi posterunku pp. w Burzeninie podobało się to przyznanie, nie badając przeto świadków, lecz tylko samych winnych myśliwych, nie ustalił którzy strzelali do sarn.
Dowiadujemy się jednak, że prawdopodobnie z polecenia władz wyższych kom. posterunku ma badać pominiętych przy pierwszem dochodzeniu szereg naocznych świadków, którzy stali na polu i przyglądali się polowaniu.
Nieprawidłowo przeprowadzone dochodzenie dało możność winnym myśliwym składania winy na p. Ślusarskiego i wmawianie w niego, że on jednym strzałem zabił sarnę i kozła, przeprowadzone natomiast przez ekspertów oględziny sarn wykazały, że oddanych było najmniej 3 strzały, co zgodne jest również z oświadczeniami miejscowych ludzi, naocznych świadków.
Sarny zostały skonfiskowane na rzecz skarbu i sprzedane z licytacji w Starostwie za sumę: sarna 38 zł., kozioł 35 zł wagi po 20 kg., każda. Kupił je dyrektor Komunalnej Kasy w Sieradzu p. Kolczyński.
Fakt powyższy jest bardzo smutnym objawem a stwierdzić musimy, że nie odosobnionym, albowiem coraz częściej słyszymy o zabijaniu zwierzyny przez kłusowników, oraz o polowaniach w czasie ochronnym, to też coraz więcej zwierzyny niknie z naszych pól i lasów.
Goniec Sieradzki 1930 nr 205
SIERADZ.
Wybory na wójta.
(s) W ostatnią niedzielę odbyły się wybory na wójta gminy Majaczewice. Po obliczeniu głosów, okazało się, że znaczną większość otrzymał dotychczaczasowy wójt p. Kitler.
Następnie odbyły się wybory na radnych do tejże gminy, do której wszedł także p. Glicensztejn, obywatel z Niechmirowa.
P. Glicensztejn chcąc koniecznie zostać radnym wziął kilkanaście furmanek, naładował głosującymi którzy składali się częściowo z jego robotników, przybocznych adjutantów i bliższych znajomych.
Ziemia Sieradzka 1930 kwiecień
Kradzież kur W nocy z dnia 4 na 5 kwietnia 1930 roku nieznani
sprawcy z zamkniętego chlewa skradli na szkodę Teodora Łęzkiego,
zamieszkałego w kolonji i gminie Majaczewice 15 kur różnego
upierzenia, wartości 90 złotych. Dochodzenie w toku.
Echo Sieradzkie 1932 8
lipiec
ZNOWU GRADOBICIE W POW.
W tych dniach nad
południową częścią powiatu przeciągnęła burza połączona z
gradobiciem, która wyrządziła wiele szkód w zasiewach, oziminach,
warzywach, sadach i t. p.
Szczególnie burza
dała się we znaki na terenie gminy Barczew i Majaczewice we wsiach
Barczew, Świerki, Będków, Strzałki, Kopanina i Witów.
Grad zajął przestrzeń
szerokości półtora kilometra, długości ponad 10 klm.
O spustoszeniach,
jakie poczynił grad świadczy fakt, że w samym tylko majątku
Niechmirów, grad zniszczył cały dobytek wyrządzając szkód na
70—80.000 zł.
Nadto ofiarą gradu padło
bardzo dużo dzikiego ptactwa.
W nocy z 2 na 3 b.
m. około godz. 1. padał grad i w Sieradzu
nie poczynił jednak szkód.
Echo Sieradzkie 1932 21 lipiec
KONFISKATA MIĘSA.
Dozór policyjno-weterynaryjny w
Sieradzu w czasie od 1
do 15 bm. skonfiskował mięso i wędliny pochodzące z potajemnego
uboju u miejscowych i okolicznych rzeźników, a mianowicie: (...) 5) Leon Ciepłowski wieś gm. Majaczewice
5 i pół kg. mięsa wieprzowego i 33 kg.
wędlin różnego gatunku.
Echo Sieradzkie 1932 26 listopad
POJEDYNEK STRZELECKI
Przyjmując wyzwanie pana
Ejchblata zastępcy Starosty z Sieradza, składam na orkiestrę dętą
Strzelca w Sieradzu złotych 10.
Jednocześnie
wyzywam na pojedynek strzelecki kolegów: Józefa Kaczmarkiewicza,
sekretarza gminy Wojsławice, Stefana
Godzińskiego sekr. gm. Bartochów, Stefana Wilczyńskiego sekr. gm.
Bogumiłów, Stefana Nowaka sekr. gm. Męka, Mieczysława Górskiego
sekr. gm. Szadek, Kazimierza Matykiewicza
sekr. gm. Krokocice, Franciszka Nowaka sekr. gm.
Brzeźno, Juljana Opałę sekr. gm.
Klonowa, Bolesława
Kowalskiego sekr. gm. Zd
Wola, Franciszka Górskiego sekr. gm. Majaczewice,
Franciszka Wrońskiego sekr. gm. Godyniec,
Stefana Śmiejaka sekr. gm. Barczew, Franciszka Kurka sekr. gm.
Gruszczyce, Władysława Flaszczyńskiego sekr. gm. Zadzim. p. Leona
Niklasińskiego burmistrza m. Złoczewa, Franciszka Gąsiora
sekretarza Magistratu w Złoczewie.
Józef Pustelnik.
sekr. gm. Złoczew.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Łódzki Dziennik Urzędowy 1937 nr 26
OGŁOSZENIE STAROSTY
POWIATOWEGO SIERADZKIEGO
z dnia 18 listopada
1937 r. Nr. RR. IV-2/54 o
wdrożeniu postępowania scaleniowego we wsi Szczawno i Majaczewice.
Na podstawie art. 18
ustawy z dnia 31 lipca 1923 roku o scalaniu gruntów (Dz. U. R. P. z
r. 1927 Nr. 92, poz. 833) w brzmieniu ustalonym rozporz. Pr. Rz. z
dnia 11 lipca 32 r. (Dz. U R. P. Nr. 67, poz. 622) oraz art. 14
rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października
1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 85, poz. 635), podaje do publicznej
wiadomości, że w dniu 8 sierpnia 1937 roku uprawomocniło się
orzeczenie tegoż Starosty z dnia 24 marca 1937 r., dotyczące
wdrożenia postępowania scaleniowego i ustalenia obszaru scalenia,
na gruntach wsi Szczawno i Majaczewice położonej w gminie
Majaczewice, powiecie sieradzkim.
Starosta Powiatowy
(—) Mgr. K. Łazarski
105 proc. wykonania planu kontraktowania
Rolnicy coraz to w większym stopniu rozumieją korzyści płynące z uprawy roślin przemysłowych i nasiennych.
Do organizowanych ostatnio bloków nasiennych zbóż ozimych i jarych przystąpiły gminy Wierzchy, Brzeźno, Charłupia Mała, Majaczewice, Zadzim i Bartochów.
W bieżącym roku gm. Wróblew dostarczy 160 kwintali sadzeniaków na eksport zagranicę.
Uprawa roślin oleistych w powiecie sieradzkim osiągnęła 105 proc. planu.
Biblioteki w pow. sieradzkim
Książki z Ministerstwa Oświaty
W Sieradzu życie kulturalne ożywia się i płynie coraz szybszym nurtem naprzód. „Ojcowie miasta" na wzór swych dawnych rajców starają się w miarę możności i potrzeb doprowadzić stary gród do stanu kwitnącego.
Praca ich zmierza do podniesienia estetyki miasta przez odrestaurowywanie starych domów, teatru, dworca, nakładanie nowej nawierzchni ulic, pomniejszenia głodu mieszkaniowego, przez budowanie domów dla świata pracy, dbania o stan zdrowotny miasta przez założenie przychodni PCK, rozwijania życia kulturalnego mieszkańców przez uruchomienie Muzeum Ziemi Sieradzkiej, dbania o dobry stan bibliotek, zwalczania anafalbetyzmu, urządzania imprez etc.
W obecnej chwili powiat jest w toku zakładania bibliotek gminnych oraz punktów bibliotecznych.
Spełniło się proroctwo wieszcza narodowego Adama Mickiewicza... ażeby książki zbłądziły pod strzechy... Akcję tę społeczeństwo sieradzkie przyjmie godnie, z całym odczuciem i zrozumieniem chwili.
Powiat sieradzki otrzymał z Ministerstwa Oświaty osiem kompletów książek po 500 tomów dla 6 gmin i 2 miast, z Wojewódzkiej Rady Narodowej otrzymał 6 kompletów książek po 300 tomów dla 5 gmin i 1 miasta. Ambicją powiatu było utworzenie jednej biblioteki gminnej własnym sumptom. Księgozbiór ten otrzyma gmina Majaczewice.
Ogółem na terenie powiatu sieradzkiego powstanie 13 nowych bibliotek gminnych 3 biblioteki miejskie, oraz 88 punktów bibliotecznych.
Całe społeczeństwo ziemi sieradzkiej jest głęboko wzruszone i przejęte tą szeroko zakreśloną akcją kulturalną.
Wielkie zadanie Spółdzielczości Zaopatrzenia i Skupu
ZBLIŻA SIĘ WIEŚ Z MIASTEM
i umacnia spójnię
(...)
W GS Majaczewice
Z Dmosina w pow. brzezińskim przerzućmy się do Burzenina w pow. sieradzkim gdzie znajduje się siedziba GS Majaczewice.
Spędy tuczników odbywają się tutaj co wtorek — miesięczne plany skupu są wykonywane zazwyczaj w ponad 100 proc. Agenci kontraktacyjni STANISŁAW KŁOS, ANTONI RYBCZYŃSKI, ANTONI SZYMAŃCZUK i STANISŁAW GĄSIOR wywiązują się ze swych obowiązków jak najlepiej. Łącznie zakontraktowali już 2.570 sztuk trzody chlewnej i są przeświadczeni że plan roczny zamkną poważną nadwyżką.
W gm. Majaczewice jest 21 gromad. Sam Burzenin posiada piekarnię, masarnię, gospodę oraz sklepy tekstylny, skórzany, żelazny i dwa kolonialno-spożywcze. Po jednym sklepie mają gromady Strzałki, Szczawno, Niemirów i Kamionka.
W walce o czystość szeregów
— Od kwietnia br. w pow. sieradzkim powstały 24 punkty sprzedaży detalicznej. Obecnie przystępujemy do zakładania nowych — mówi prezes PZGS w Sieradzu Jan Kaczmarek.
W pierwszym półroczu br. z kursów CRS na terenie PZGS Sieradz skorzystało 151 pracowników PZGS i GS-ów, natomiast w drugim półroczu przedszkole otrzyma dalszych 96 osób. Na kursach zaocznych szkoli się 97 sklepowych. Aparat placówek obsługujących wieś częściowo został uwolniony z elementów kułackich i zdeprawowanych — ogółem w pierwszym półroczu wypowiedziano pracę 91 osobom, które wykazywały zły styl pracy, lub dopuszczały się nadużyć.
Szkolenie i oczyszczenie kadr spółdzielczych z elementu nieuczciwego wpłynęły poważnie na wykonywanie planów, na pokaźne zmniejszenie się mank oraz na osiągnięcie ponad półmilionowej nadwyżki dochodów nad rozchodami w pierwszym półroczu br.
W 19 GS pow. sieradzkiego w porównaniu z rokiem ub. liczba członków wzrosła o przeszło 2.000 i wynosi obecnie 18.502.
Ważny element umocnienia spójni PZGS i GS-y są obecnie — Jak powiedział na konferencji prasowej prezes głównego zarządu CRS — uniwersalnymi placówkami gospodarczymi, które dostarczają na wieś całą ilość towarów konsumcyjnych. pochodzących z produkcji przemysłu państwowego i potrzebnych produkcji rolnej, a jednocześnie skupują wszystkie produkty rolnicze, z wyjątkiem mleka i niektórych roślin przemysłowych, kontraktowanych bezpośrednio przez poszczególne centrale przemysłowe.
Działalność spółdzielczości stanowi ważny element w wykonaniu planów państwowych, jest ważnym czynnikiem umacniania spójni między miastem a wsią. Aby PZGS-y i GS-sy lepiej mogły spełniać zadania wynikające z uchwal VII Plenum KC PZPR, muszą stale udoskonalać swoją działalność. Właśnie temu celowi poświęcony jest I Kongres Spółdzielczości Zaopatrzenia i Skupu, w którym biorą również udział liczni delegaci z terenu naszego województwa.
C. M.
Obwieszczenia Publiczne 1939 nr 11
Sąd Okręgowy w Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek postanowienia Sądu z dnia 9 kwietnia 1938 r., zostało wszczęte postępowanie o uznanie za zmarłego Jana Makarowskiego, syna Jana i Marianny z Majdrowskich, urodzonego 14 listopada— 26 listopada 1884 r. w Łagiewnikach, pow. wieluńskiego.
Wobec czego Sąd wzywa go, aby w terminie 6 miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do Sądu, gdyż w przeciwnym razie, po upływie tego terminu zostanie przez Sąd uznany za zmarłego.
Wzywa się wszystkich, którzyby wiedzieli o życiu lub śmierci Jana Makarowskiego, aby o znanych sobie faktach zawiadomili Sąd Okręgowy w Kaliszu w powyższym terminie, nadto Sąd nadmienia, że Jan Makarowski był stałym mieszkańcem kol. Majaczewice, pow. sieradzkiego. Co. 294/38.
Głos Chłopski 1948 nr 179
105 proc. wykonania planu kontraktowania
Rolnicy coraz to w większym stopniu rozumieją korzyści płynące z uprawy roślin przemysłowych i nasiennych.
Do organizowanych ostatnio bloków nasiennych zbóż ozimych i jarych przystąpiły gminy Wierzchy, Brzeźno, Charłupia Mała, Majaczewice, Zadzim i Bartochów.
W bieżącym roku gm. Wróblew dostarczy 160 kwintali sadzeniaków na eksport zagranicę.
Uprawa roślin oleistych w powiecie sieradzkim osiągnęła 105 proc. planu.
Głos Chłopski 1949 nr 14
Biblioteki w pow. sieradzkim
Książki z Ministerstwa Oświaty
W Sieradzu życie kulturalne ożywia się i płynie coraz szybszym nurtem naprzód. „Ojcowie miasta" na wzór swych dawnych rajców starają się w miarę możności i potrzeb doprowadzić stary gród do stanu kwitnącego.
Praca ich zmierza do podniesienia estetyki miasta przez odrestaurowywanie starych domów, teatru, dworca, nakładanie nowej nawierzchni ulic, pomniejszenia głodu mieszkaniowego, przez budowanie domów dla świata pracy, dbania o stan zdrowotny miasta przez założenie przychodni PCK, rozwijania życia kulturalnego mieszkańców przez uruchomienie Muzeum Ziemi Sieradzkiej, dbania o dobry stan bibliotek, zwalczania anafalbetyzmu, urządzania imprez etc.
W obecnej chwili powiat jest w toku zakładania bibliotek gminnych oraz punktów bibliotecznych.
Spełniło się proroctwo wieszcza narodowego Adama Mickiewicza... ażeby książki zbłądziły pod strzechy... Akcję tę społeczeństwo sieradzkie przyjmie godnie, z całym odczuciem i zrozumieniem chwili.
Powiat sieradzki otrzymał z Ministerstwa Oświaty osiem kompletów książek po 500 tomów dla 6 gmin i 2 miast, z Wojewódzkiej Rady Narodowej otrzymał 6 kompletów książek po 300 tomów dla 5 gmin i 1 miasta. Ambicją powiatu było utworzenie jednej biblioteki gminnej własnym sumptom. Księgozbiór ten otrzyma gmina Majaczewice.
Ogółem na terenie powiatu sieradzkiego powstanie 13 nowych bibliotek gminnych 3 biblioteki miejskie, oraz 88 punktów bibliotecznych.
Całe społeczeństwo ziemi sieradzkiej jest głęboko wzruszone i przejęte tą szeroko zakreśloną akcją kulturalną.
Dziennik Łódzki 1952 nr 203
Wielkie zadanie Spółdzielczości Zaopatrzenia i Skupu
ZBLIŻA SIĘ WIEŚ Z MIASTEM
i umacnia spójnię
(...)
W GS Majaczewice
Z Dmosina w pow. brzezińskim przerzućmy się do Burzenina w pow. sieradzkim gdzie znajduje się siedziba GS Majaczewice.
Spędy tuczników odbywają się tutaj co wtorek — miesięczne plany skupu są wykonywane zazwyczaj w ponad 100 proc. Agenci kontraktacyjni STANISŁAW KŁOS, ANTONI RYBCZYŃSKI, ANTONI SZYMAŃCZUK i STANISŁAW GĄSIOR wywiązują się ze swych obowiązków jak najlepiej. Łącznie zakontraktowali już 2.570 sztuk trzody chlewnej i są przeświadczeni że plan roczny zamkną poważną nadwyżką.
W gm. Majaczewice jest 21 gromad. Sam Burzenin posiada piekarnię, masarnię, gospodę oraz sklepy tekstylny, skórzany, żelazny i dwa kolonialno-spożywcze. Po jednym sklepie mają gromady Strzałki, Szczawno, Niemirów i Kamionka.
W walce o czystość szeregów
— Od kwietnia br. w pow. sieradzkim powstały 24 punkty sprzedaży detalicznej. Obecnie przystępujemy do zakładania nowych — mówi prezes PZGS w Sieradzu Jan Kaczmarek.
W pierwszym półroczu br. z kursów CRS na terenie PZGS Sieradz skorzystało 151 pracowników PZGS i GS-ów, natomiast w drugim półroczu przedszkole otrzyma dalszych 96 osób. Na kursach zaocznych szkoli się 97 sklepowych. Aparat placówek obsługujących wieś częściowo został uwolniony z elementów kułackich i zdeprawowanych — ogółem w pierwszym półroczu wypowiedziano pracę 91 osobom, które wykazywały zły styl pracy, lub dopuszczały się nadużyć.
Szkolenie i oczyszczenie kadr spółdzielczych z elementu nieuczciwego wpłynęły poważnie na wykonywanie planów, na pokaźne zmniejszenie się mank oraz na osiągnięcie ponad półmilionowej nadwyżki dochodów nad rozchodami w pierwszym półroczu br.
W 19 GS pow. sieradzkiego w porównaniu z rokiem ub. liczba członków wzrosła o przeszło 2.000 i wynosi obecnie 18.502.
Ważny element umocnienia spójni PZGS i GS-y są obecnie — Jak powiedział na konferencji prasowej prezes głównego zarządu CRS — uniwersalnymi placówkami gospodarczymi, które dostarczają na wieś całą ilość towarów konsumcyjnych. pochodzących z produkcji przemysłu państwowego i potrzebnych produkcji rolnej, a jednocześnie skupują wszystkie produkty rolnicze, z wyjątkiem mleka i niektórych roślin przemysłowych, kontraktowanych bezpośrednio przez poszczególne centrale przemysłowe.
Działalność spółdzielczości stanowi ważny element w wykonaniu planów państwowych, jest ważnym czynnikiem umacniania spójni między miastem a wsią. Aby PZGS-y i GS-sy lepiej mogły spełniać zadania wynikające z uchwal VII Plenum KC PZPR, muszą stale udoskonalać swoją działalność. Właśnie temu celowi poświęcony jest I Kongres Spółdzielczości Zaopatrzenia i Skupu, w którym biorą również udział liczni delegaci z terenu naszego województwa.
C. M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz