-->

poniedziałek, 27 maja 2013

Kłocko

Zajączkowski:
Kłocko -pow. sieradzki
1) 1353 kop. XIX w., TP 3344 f. 111-112: Klocko - na dok. sprzedaży sołectwa w Brzeźnie (v.) wym. Thilo, sołt. z K., civis Siradiensis. 2) 1393 T. Sir. I f. 52: Cloczsko - Krczon de C.
3) XVI w. Ł. I, 429-430: Cloczko - villa, par. Sieradz, dek. warcki, arch. uniejowski. 4) 1511-1518 P. 177: Kloczko - par. jw., pow. i woj. sieradzkie. 1553-1576 P. 214: Kloczko - jw. 5) XIX w. SG IV, 179: Kłocko (Kłodzko)-wś i folw., par. jw., gm. Bogumiłów, pow. jw.
Uwagi: wg W. MRPS IV/1, 2552 w 1515 r. wym. jest villa regia Cloczko terrae Sir. 

Taryfa Podymnego 1775 r.
Kłocko, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność królewska, 28 dymów.

Czajkowski 1783-84 r.
Kłocko att Star., parafia sieradz, dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Kossowsk, star. sieradz.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Kłocko, województwo Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia Sieradz, własność prywatna. Ilość domów 52, ludność 333, odległość od miasta obwodowego 1/2.

Słownik Geograficzny:
Kłocko (Kłodzko), wś i folw., pow. sieradzki, gm. Bogumiłów, par. Sieradz. Odl. 4 i pół w. od Sieradza. W 1827 r. było tu 52 dm., 333 mk., obecnie wś 75 dm., 495 mk., zaś folwark 4 dm., 15 mk. Według Tow. kred. ziems. folw. K. rozległy m. 513, grunta orne i ogrody m. 502, wody m. 2, nieużytki i place m. 9, bud. mur. 5, z drzewa 4; folw. ten w r. 1873 oddzielony od dóbr Monice.

Spis 1925 r.
Kłocko, wś i kol., pow. sieradzki, gm. Bogumiłów. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 114, kol. 10. Ludność ogółem: wś 664, kol. 50. Mężczyzn wś 328, kol. 26, kobiet wś 336, kol. 24. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 664, kol. 50. Podało narodowość: polską wś 664, kol. 50.

Wikipedia:
Kłocko-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Sieradz. Leży na południowym skraju Sieradza. W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie sieradzkim. Pierwsze informacje dotyczące tej wsi królewskiej zawarte są w dokumencie z 1353 r. (dotyczącym sprzedaży sołectwa w w Brzeźniu , w którym wymieniony jest sołtys kłocki Thilo, civis Siradiensis. Na 1393 r. datowana jest wzmianka o Krocznie de Cloczsko, a z 1408 r. przekaz odnotowujący Mich. de Klotsko. W XV w. wieś związana być może ze Świnkami Charłupskimi, a następnie z Malskimi h. Nałęcz. W Kłocku w latach 1707-11 wystawiono kaplicę drewnianą pw. św. Rocha. Przyczyną jej budowy była epidemia cholery. Pisano o tym w nr 151/1900 r. "Gazety Kaliskiej". Chcąc uniknąć zarazy, magistrat sieradzki i część mieszczan na czas jej trwania przenieśli się do Kłocka. Kaplicę tę w 1756 r. gruntownie odbudowano, nadając jej wezwanie św. Walentego Męczennika. Ta kaplica uległa spaleniu w latach 30. XIX wieku. Kłocko do 1972 r. wchodziło w skład parafii Wszystkich Świętych w Sieradzu. Kościół św. Walentego w Kłocku. Nad brzegiem Myji (Meszny) w latach 1984-1987 archeolodzy zidentyfikowali na istniejącym tutaj kopcu relikty gródka rycerskiego datowanego na środkową tercję XIV w. Stwierdzono istnienie fosy. Wyniki prac zostały opublikowane w "Sieradzkim Roczniku Muzealnym" nr 8/1991-92. Według rejestru zabytków KOBiDZ na listę zabytków wpisany jest obiekt: kaplica p.w. św. Walentego, drewniana, 1756, nr rej.: 833 z 28.12.1967. Przez wieś prowadzi zielono znaczony szlak pieszy im. Władysława S. Reymonta, który mieszkał w pobliskiej Charłupi Wielkiej.

Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
KŁOCKO par. Sieradz, p. sieradzki, Jana Stawiskiego. Gorzelnia, 700 szt. owiec, f-k oddzielony od dóbr Monice. W 1912 wieś i kolonia po byłym f-ku ma 513 mg, właścicielami są uwłaszczeni włościanie i spółka bankowa. (Pstrokoński 1820 k.364, SGKP t.4,s.179,PGkal.)

1992 r.


Akta metrykalne (Parafia Sieradz) 1601

Grudzień
19. Ja Samuel wikary kościoła sieradzkiego, ochrzciłem Tomasza, syna Szlachetnych Jana Drogossowskiego i Doroty, małżonków ze wsi Kłocko. Rodzicami chrzestnymi jego byli Bartłomiej Drost z tej samej wsi Kłoska? i Katarzyna Czisk?sowa z miasta.
 
1710

Agad, Księgi Ziemskie i Grodzkie Sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-6-68, karta 4.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


Naprzód w jednej stodole owsa w pułstodole wypasionego i wymłuconego, którego mało zostało. Tatarki, której było w jednej ćwierci po Myszyniec i tej także mało co zostało. Prosa, było kop cztery, snopów trzydzieści, teraz go nie masz nad pułkopy. W drugi stodole szczyt wydano pszenice nawyrzucano i grochu wóz zpasiono do spichlerza się dobyto się, w którym tatarki gołej nabrano. Co wszystko przez Jchw Panów Boiszewskich bydłem i końmi od zaczęcia powietrza w pomienionej wsi Kłocku wypasiono. Płoty tak wierciane w słupy koło dwora stojące i leżące na podwórz[...] [...] jako i koło ogroda także chruściane koło stodół. Pasternika i ogród w różnych popalono przez pomienionych Jchw Panów Boiszewskich matkę, synowy, córki. Co się wszystko w roku teraźniejszym stało.  
 
1725
 
 Agad, Księgi grodzkie wieluńskie relacji, Acta castrensia relationum, sygn. 60-72, karta 174-185.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


August Wtóry z Bożej Łaski Król Polski, Wielki Xiążę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflantski, Smoleński, Siewierski i Czerniechowski, a dziedziczny Xiąże Saski i Elektor. 

Oznajmujemy tym listem naszym, listem wobec i każdemu z osobna komu o tym wiedzieć należy. Iż przytoczeła się do Nas i Sądu Naszego Referendarskiego przez ordynarią appellacją od Dekretu Wielmożnego, i Urodzonych Kommissarzów naszych, przez Dekret Nasz Commissionis w roku teraźniejszym 1725, dnia 21 miesiąca lutego z controwersji stron ferowany deputowanych, sprawa i akcja między pracowitemi poddanemi i całemi gromadami wsiów Wosniki, Polków, Cechy, Ruda, Męka, Manice, Jeziora, Kłocko, Dzigorzów, Mnichów, i Sucha Starostwa Naszego Sieradzkiego z jednej, a Urodzonymi Andrzejem Morstynem, Kastellanem Bieckim Starostą Naszym Sieradzkim i Maciejem Załuskowskim, dzierżawcą przeszłym, tudziesz Administratorami pomienionego Starostwa Sieradzkiego wzajemnemi powodami i pozwanemi z drugiej strony. Co różne pretensje ibinuicem[?] między stronami zachodzące w oryginalnych mandatach, i przeszłych Dekretach Naszych wyrażone w Sądzie Naszym, i Kommissarskim agitowana, w której to sprawie Wielmożny, i Urodzeni Kommissarze raz zjechawszy do przerzeczonego Starostwa Naszego Sieradzkiego na termin przez Dekret Nasz wyżej de acta wyrażony naznaczony, po zafundowanej jurisdykcji swojej Komsissarskiej i wywiedzionych obseruata juris sollenitate ab utrinq inkwizycjach, tudziesz expediowanej gruntów we wsi Wosnikach rewizji, stron controwersji wysłuchawszy lustracje, i inquizycje wywiedzione przeczytawszy, do decyzji pretensji stron przystąpili. A naprzód co się tycze aktoratu gromad o grunta i pastwiska przyłączone do dworu, ponieważ te z wizji onych, że szczupłość folwarkowych gruntów wspomnionej wsi Wosnikach od jednego końca do drugiego, albo granice według wiejskich gruntów nie ściągających się proporcjonalnie pokazała, a dwór znaczną quotę kwarty rocznej do Skarbu Koronnego importuje, więc przy dawnym używaniu ról, i gruntów do folwarku w Wosnikach należących, Urodzonego Starostę i posessora Starostwa Sieradzkiego konserwowali, i naprzód jednego działu a pariete wsi Podłężyc mianowanej leżącego przy rolach zagrodniczych Wosnickiej z jednej a roli Gajdzińskiej z drugiej strony, poczynające się od rzeki Warty i z łąkami przebiegającego [...] droszkę od Piasków wsi Pobożnych Dominikanów idącą do wsi Męki nazwanej do przerzeczonej roli, albo składów Gajdzińskich wzdłuż wybiegającego posessją temuż Urodzonemu Staroście legitime ed rite przyznali obie w tymże folwarku albo dziale do folwarku ściągającym się poddani z Wosnik minąwszy staje jedno pierwsze od roli Gajdzińskiej ze dwora zasiane przy drodze z Wosnik do Podłężyc idącej na drugim i trzecim staju tegoż działu Starościńskiego połowicę przywłaszczają sobie odłogiem zaległą, gdzie tylko dwa składy znajdowały się zasiane zbożem poddanego Wosnickiego, tedy zabiegając dalszym kłótniom aby w całości dział Starościński od granicy do granicy bez przeszkody poddanych wszerz a wzdłuż od Warty do poprzecznych składów Gajdzińskich ściągał się, posessorowi Starostwa przysądzili, i tę połowicę działu dwojgiem staj, i do niej się interessować poddanym zakazali, wolne zebranie zboża ze dwóch składów tamże zasianych temu komu by należało, zostawiwszy. Drugiego także folwarku na Zapłociu, i samej spasi pode wsią dwojgiem staj krótkich roli Sadowskiej i łąką i Zapłociem ex quo żadnej poddani nie czynili sprzeczki, i owszem sami przyznali possessją Urodzonemu Starościę przysądzieli, a że za dworskimi stodołami jedno staje działu folwarcznego gromada Wosnicka przyznała dworowi, a drugie staje sobie odebrane przez Urodzonego dzierżawcę allegowała, które nie tylko z wizji Sądowej, ale też w samej słuszności według proporcji działu na Zapłociu dwojgiem staj wybiegającego do drogi, że jest bez dystynkcji żadnej to staje, i z pierwszym stajem złączone mianej nazwane aby się zrównał i ten dział dwojgiem staj z Zapłociem roli folwarcznej do drogi Męckiej wybiegającej przy granicy wiejskich Przydziałków przy possessji dwór zachowali, i niesłuszną poddanych akcją o te grunta bydz uznali, poniewasz zaś Przydziałki wiejskie odgraniczone od folwarku Urodzony dzierżawca przyłączył był do folwarku, i one pozwoziwszy zasiewał, i dosiewać według nawozów świeżych miał na ten rok, gdy się z własność tychże Przydziałków do poddanych Wosnickich należąca inquizycją i wizją dowiodła, przeto pomienione Przydziałki, albo role poddanym należące według dawnego zażywania, co by na którego przypadało w podział przysądzili, i przywrócić do sprzątnienia zbóż dworskich (:których wolne zebranie posessorowi zostawili:) i do hiberny na przyszły rok proporcjonalnie z tych Przydziałków przyłożyć się pod winą bannicji w Sądach Grodzkich Sieradzkich in casu contra [nen honis?] publicanda Urodzonemu possessorowi nakazali, a gdy z inquizycji przeczytanych jak większa obszerność i długość działów folwarkowych do Starostwa należących przed tym miała być informować się Sąd Kommissarski dostatecznie nie mógł i z wizji ról wiejskich i folwarcznych bez emensuracji temuż Sądowi Kommissarskiemu niepozwolonej słuszniejsze pomiarkowanie nadto, jak wyżej opisane jest, nastąpić nie mogło, tedy wolne poparcie o emensuracją gruntów Woznickich dla słusznej dworowi satysfakcji w pomiarkowaniu z dawności należących ról inszych Urodzonemu possessorowi in foro competenti zostawili. [...] w końcu tych wyżej mianowanych Przydziałków albo ról wiejskich, poddanym Woźnickim przysądzonych pastwiska spólne z dworem Urodzony dzierżawca uzurpował, i na swój pożytek siano z nich zbierając obracał a nie tylko z wizji, ale i z inquizycji przeczytanej społecznie ich z dawna używanie pokazało się przeto commune usum pomienionych pastwisk poddanym i dworowi przysądzili, i aby ich possessor Starostwa napotym na łąkę nie zatykał, ani obracał pod rygorem wyżej opisanym nakazał, a ponieważ incircumferentia dworu w końcu pastwiska dworskiego ogrodów dziesięć wiejskich ku rzece Warcie jako to dwa Misiaków i drugie dwa Plewińskich, czwarty Fisiów, piąty Krysiów, szósty Jusiów, siódmy Michałków, ósmy [R?]amingów, dziewiąty Tugów, a dziesiąty Niemojowski są założone, jako się z wizji pokazuje, więc one poddanym, a ogród dworski w końcu Przydziałków dworskich na pastwisko społecznym erygowany possessorowi Starostwa Sieradzkiego przysądzili, i tam tych ogrodów wiejskich spokojną possessją zażywającym zostawili, a więcej onych dobywać[?] i w pastwiskach wyorywać nie pozwolili, i aby uszczerbku żadnego tak w dworskim pastwisku jako społecznych pastwiskach na potym nie bywało, postanowili: Nad to gdy przez swoje inquizycje poddani dowiedli, że Urodzony Załuskowski kwartowych poumniejszał, niektórym po dziesięć składów z tej racji że nie dosiewali kwart, a do pustych ról cisnęli się, nie czyniąc zadosyć w powinnościach swoich dworowi, tedy ujęte składy do kwa[r]t należące poddanym wrócić, i do zupełnych kwartowych ról przyłączyć nakazali, i aby poddani pomienione role kwartowe, z zaroślami wszerz i wzdłuż od granic do granic trzymali i obsiewali i  z nich roboty zwyczajne, daniny, i czynsze dworowi należące według Lustracji ponosili mieć chcieli. A że poddani z racji umniejszenia ról kwartowych upominali się od Urodzonego dzierżawcy składowego, a sami trzymając puste inne role zadosyć dworowi nie czynili więc pretensją składowego zażywaniem pustych ról, i z nich niezupełną Urodzonemu dzierżawcy uczynioną satysfakcją poddanym compensowali. Gdyby zaś na potym poddani ról pustych na których osiadać chłopi luźni powinni, we wsiach do Starostwa należących znajdujących się zażywać chcieli, oprócz swoich własnych kwart, tedy aby czynsze i daniny z tychże pustych ról pod utraceniem zbóż na nichże zasianych, i na dalszy czas nieużywaniem onych dworowi płacili, postanowili. A na fundamencie Prawa wsiom Starostwa Naszego Sieradzkiego Lustracjami opisanego i jako się z inquizycji zwyczaj pokazał poddanym i całym gromadom Starostwa Naszego Sieradzkiego nakazali aby szarwarki za rozkazem dworskim odprawowali, jako to do budowania i naprawiania mostów na rzece, i rzekach tamowania i rozrywania nagle przypadających na mosty albo młyny lodów i wód, do tam koło młynów chędożenia rzeczek, i rowów poprawowania[?], i nowych erygowania, i tym podobnych inszych nagłych potrzeb dworskich, i zamkowych w czasie przypadających robót według zwyczaju dawnego do Lustracji stosującego się nie wymawiając się dopomagali, oprócz nawozów wywożenia z folwarków radlenia i młodzby, [dlat?]ego poddani uwolnieni przez Sąd Kommissarski zostali. Gdy też Urodzony dzierżawca na nieposłuszeństwo poddanych uskarżał się więc aby się poddani na potym posłuszniejsi dworowi byli spy, czysze, daniny, zwyczajne, nie czekając exekucji Starościńskiej w czasie przyzwoitym oddawali, na robotę, tam gdzie im od possessora Starostwa każą o wschodzie słońca wychodzili, a po zachodzie słońca z robót zchodzili tylko dwie godzinie odpoczynku w południe lecie sobie, i dobytkiem, a zimie godzinę jednę naznaczoną [...] z pułłanka dwa dni kmiecie swoim pługiem w tydzień a ręczno we dworze zwłascza młodzbę po jednemu a we żniwa po dwojgu, to jest od Swiętego Jana Chrzciciela, aż do Swiętego Bartłomieja robili, i insze powinności w Lustracjach opisane tak w jednej jako i w drugiej wsi do dwora albo do zamku odprawowali i pełnili według pierwszej Lustracji, którą pośledniejsza do [...] się referująca utwierdziła, nakazali, a osobliwie, że jest sprzeczka i controversja poddanych o dwie drogi, które zwykli podejmować, poniewasz w pierwszej Lustracji wsiów wyrażona i położona jest droga, i powóz, miarkując się i ze świadectwa przez samychże poddanych deponowanego, te dwie drodze jedną dalszą zowiąc większą, a drugą pobliszą mianując małą według dawnego zwyczaju, który się referuje do Lustracji odbywali, przeto przy dawnych zwyczajach i Lustracjach strony obie dwie konserwowały i aby poddani drogę wielką raz w rok, a powóz czyli wywóz zboża jako sobie tłumaczyły strony obiedwie za potoczną drogą za dzień odprawowywali sprzężajem swoim, za dworską dyspozycją onym przykazali. Także i stróże nocne jak dawno bywały, gdzie są dworskie folwarki, tam z tychże wsi dwa chłopi przed samym zachodem słońca wychodzić, i podejmować kolejno powinni, a gdzie nie masz folwarków, jako to w Rudzie, Mnichowie i Suchy, pustych wsiach, z tych z dniową stróżę do folwarków, albo gdzie dwór każe, naznaczyli, według dawnego zwyczaju, nawet trzodę dworską, której gromada przeczyła, że zimie czasem za Urodzonego Załuskowskiego bywała, zabiegając takowym inconveniencjom, żeby już nie podczas zimy, ale zaraz na wiosnę poczynając najdalej od Swiętego Wojciecha we wsiach, gdzie są Starościńskie folwarki za koleją poddani wszyscy odbywali, nie życząc dob[...] szkody, która zwykła bywać bez trzody pasienia, przykazali, pod surowemi winami. Nad to, co się tliło ostatnich punktów poddanych, gdy się to z inquizycji pokazało, że Urodzony dzierżawca wziąwszy za drożne pod trzy bite talary od gromad z niektórych wsiów do Starostwa należących, potem fury z tychże wsiów o własnym ich koszcie, lubo dni robotne potrącał w drogi dalsze, jako to do Torunia i gdzie indziej wysyłał na koniach, o których decess jeden z poddanych utyskował, więc aby Urodzony Załuskowski dzierżawca wzięte daremnie pieniądze za drożne poddanym, jako to gromadom z Manic złotych 215, do Kłocka złotych 18, do Czechów złotych 36, także do Męki wsi złotych 36, do Mnichowa złotych 44, a do Dzigorzowa złotych 90 bez wszelkiej trudności powrócił i na dwie niedzieli przed Swiętym Janem Chrzcicielem blisko przeszłym wypłacił, pod winą bannicji wiecznej, w Sądach Swiętojańskich Sieradzkich in casum contra [nenhonis?] publicanda, rozkazali, pozwoliwszy temuż Urodzonemu Załuskowskiemu pieniądze poddanym przypadające długami swemi rzetelnemi, jeżeliby miał we wsiach bez ukrzywdzania ich potrącić, i kompensować, a ponieważ po otrzymanym glejcie, i warunku bespieczeństwa poddanym żadne wiolencja poddanych od Urodzonego dzierżawcy niepodkała, ani onymże aggrawacja takowa, któraby za sobą pociągała naganę uczyniona, przeto w tym punkcie wolnym Urodzonego dzierżawcę od wszelkich zarzutów poddanych uczynili. Że zaś jescze długów swoich od karczmarzów, i innych kwartowych poddanych do oddania przez Dekret Nasz nakazanych Urodzony dzierżawcza na ten czas nie odebrał, więc aby pomienione długi zatrzymane, które by się rzetelnie pokazały poddani do tego się że są winni znający, oddali, onym pod winami [...] rozkazali. Insze zaś długi zregestrowane przez Urodzonego Dzierżawce do Sądu Kommissarskiego podane zważywszy one pretensjami poddanych do niego mianemi kompensowali. Na ostatek decydując indykcją Urodzonego Starosty naszego Sieradzkiego o pretensje różne podczas niepokoju i powietrza grassującego względem zakładania w hybernach poddanych, i zatrzymanych danin, czynszów, i rozmaitych długów zachodzące, do Sądu Kommissarskiego uczynioną, aby gromady ze wsiów Starostwa naszego Sieradzkiego złotych 1327 polskich, i groszy 19 na hybernę za wsie przez Urodzonego Andrzeja Bratkowskiego założonych, jako dokumentalnie quitem deductum byli, a przez Urodzonego Starostę temuż Urodzonemu Bratkowskiemu powróconych, dotąd od poddanych nieodebranych na Swięto Swiętego Jana Chrzciciela przeszłego do rąk Urodzonego Starosty lub plenipotenta jego oddały, i wypłacały one pod winami surowemi przykazali, o insze zaś długi, prowenty, daniny, czynsze, i różne pretensje wytraciwszy 5 lat względem niepokoju i powietrza, wolne dochodzenie od poddaństwa Urodzonemu Staroście zachowali, i odebranie onych naznaczyli, indykcją młynarzów, którzy za kontraktem Starościńskim młyny trzymają, do possessora Starostwa po rezolucją odesłałli, a że pracowity Dublak podczas Kommissji pijany mielcarza dworskiego na imię Sebastiana w Wosnikach także nietrzeźwiego poranił, który się o to przed Sądem Kommissarskim uskarżał, przeto winnym tegoż Dublaka uznali, i aby dał grzywien dwie za rany pobitemu mielcarzowi, a na kościół Męcki cztery grzywny za dwie niedzieli od aktu Kommissarskiemu, onemu pod surową karą dworską przykazali. Gdy też i pracowity Wojciech Nagałka z Wośnik słowa uszczyplwe, i harde z ujmą powagi Kommissarskiej śmiał wymówić, za to siedzeniem więzienia dworskiego przez tydzień, i dziesięcią grzywien na wosk do kościoła Męckiego, onegoż skarali: A za niesłuszną potwarz ci poddani, którzy osobiście do Xiąg stawali, jako to Walenty Gruda z Mnichowa, i Błażej Bodzny z Rudy aby po dziesięć grzywien winy do kościoła Męckiego pod exekucją Starościńską zapłacili, onym nakazali respektem zaś Mateusza Jarominka, który się ożenił z sołtysówną z Rudy, aby się i z żoną do Woźnik zkąd wyszedł powrócił i na roli przy wypełnieniu wszelkiej powinności zarówno z drugiemi do dwora należącej osiadał postanowili. A ponieważ pozachodziły manifesty od poddanych i sołtysów przeciwko Urodzonemu dzierżawcy, inuduendo i Urodzonego Starostę, którzy żadnej krzywdy gromadom nieuczynił i czynić nie pozwalał, obwiniając także i Urodzonego Pawłowskiego dawniejszego dzierżawcę o przymuszenie sołtysów do robocizny, gdy się to z inquizycji nie pokazało, tak pomienionych Urodzonych dzierżawców jako i samego Urodzonego Starostę od wszelkich zarzutów uwolnili i że te manifesty prerogatywie i honorowi ich szkodzić nie powinny, deklarowali. Przychodzącą także do Sądu naszego Kommissarskiego controwersją od sołtysów Starostwa naszego Sieradzkiego decydując, ponieważ się ciż sołtysi przywilejami naszemi zasczycali, przeto onych przy dawnych zwyczajach, lustracjach, przywilejach i wolnościach w całości zachowali, aby jednak nie wdzierali się w grunta dworskie do których prawa nie mają, przykazali. Co do pretensji Urodzonej Rupniewskiej przypowiadającej się do Urodzonego dzierżawcy, pretensją jej ibi ubi de jure uenerit[?] odesłali, a że do gromad o przeładowanie w płaceniu hyberny miasto nasze Sieradz przekładało krzywdę przed tymże Sądem Kommissarskim na swej Miejskiej Kommissji, i gdy się o to skarżyli do Kommissji i z poddanymi ta ich pretensja odłożona była, przeto, ponieważ Magistrat na termin tej Kommissji nie stawił się, ani się żaden mieszczanin przypowiedział wolne od przerzeczonego przeładowania w hibernie gromady wiejskie uczynili, nadto zachodzącą pretensją Urodzonego Starosty o poddanych Grzegorczyków z Kłocka do Zapusty wioski do miasta należącej przeniesionych się decydując, ponieważ to deductum było, że Grzegorczyk poddany z Zapusty do wdowy Włodarzowej z Kłocka, która też była za Czapą poddanym z Mnichowa kmieciem, i zabrawszy gospodarstwo do Kłocka, do powtórniego męża włodarza wniosła we wszystko gospodarstwo ustąpił, i bez pańskiej wiadomości tenże Grzegorczyk z żoną swoją przeprowadził się. Więc o tychże Grzegorczyków do Kłocka odebrać bez wszelkiej kontradykcji miasta pozwolili, nakazawszy aby Urodzony dzierżawca to competentował Grzegorczykowi co od niego nad należytość wybrał. Od którego to Dekretu Kommissarskiego, gdy tak pracowici poddani jako i Urodzony Starosta wespół z Urodzonym dzierżawcą respektem ukrzywdzenia w gruntach folwarkowych do Sądu naszego Referendarskiego apellowały, Sąd Kommissarski appellacji obiema stronom dopuścił, termin ad tenorem przeszłego Dekretu naszego tymże stronom zachowawszy zawity[?]. Jako to wszystko przeszłe Dekreta nasze, i akt Kommissarski szerzej w sobie obmawiają, i opiewają. Na którym terminie z pomienionej appellacji i tu w Warszawie w sobotę, po Swięcie Swiętego Bartłomieja Apostoła najbliższą, to jest dnia 25 miesiąca sierpnia w roku teraźniejszym przypadłym, gdy strony pracowici poddani i całe gromady wsiów Starostwa naszego Sieradzkiego przez pracowitych Tomasza Prukwę, Kazimierza Drozda, i Pawła Jarominka, osobiście, swoimi, i całych gromad imionami, wespół slachetnymi Jakubem Wozanowskim, Urodzony Andrzej Morsztyn Kasztelan Biecki Starosta nasz Sieradzki, przez Urodzonego Piotra Pęgowskiego, osobiście, wespół z szlachetnym Antonim Czeczewicem, Urodzony Maciej Załuskowski dzierżawca przeszły Starostwa Sieradzkiego przez szlachetnego Franciszka Cyglera, umocowanego swego, tudziesz ucciwi wybrańcy pomienionego Starostwa Sieradzkiego interwencją o różne krzywdy, i pretensje na osobliwym piśmie wyrażone czyniący, przez Uczciwego Wojciecha Tuge ze wsi Monic wybrańca, osobiście swoim i drugich wybrańców imieniem przed nami i Sądem naszym stawały, terminu pilnowały i między sobą sądownie kontrowertowały. My Król i Sąd nasz Referendarski wysłuchawszy stron controversji, sprawę tę do dwóch niedziel odłożyliśmy i termin stronom zachowaliśmy zawity, na który termin aby Urodzony Starosta nasz Sieradzki inquizycje w tej sprawie wywiedzione komportować starał się pod upadkiem w sprawie nakazaliśmy, glejt poddanym dany ponowiwszy i Dekret przeszły Sądów naszych w swojej mocy ad interim do decyzji sprawy zostawiwszy, na terminie zaś spomienionej rejekty, gdy strony jako wyżej przed nami i Sądem naszym stawały, terminu pilnowały, inquizycje przed Sądem Kommissarskim wywiedzione in occlusis rotulis reponowały i różne kontrowertowały. My Król i Sąd nasz Referendarski Koronny, wysłuchawszy stron controwersji w tej sprawie deliberowaliśmy, termin stronom expediowania deliberacji zachowawszy zawity. Na terminie tedy dzisiejszym z przerzeczonej deliberacji zachowanym przypadającym, i dotąd się kończącym, gdy strony, pracowici poddani, i całe gromady wsiów, Wośniki, Polków, Cechy, Ruda, Męka, Manice, Jeziora, Kłocko, Dzigorzew, Mnichów i Sucha, przez pracowitych Tomasza Prukwę z Manic, Kazimirza Drozdę z Kłocka, i Pawła Jarominka osobiście swoimi i cały gromad imionami, wespół z szlachetnymi Jakubem Wozanowskim, Urodzony zaś Andrzej Morsztyn, Kasztelan Biecki, Starosta nasz Sieradzki przez Urodzonych Bogusława Starczewskiego, i Piotra Pęgowskiego, osobiście, wespół z slachetnymi Janem Złotorowiczem i Antonim Czeczewiczem, ucciwi sołtysi, alias wybrańcy Starostwa Sieradzkiego interuencją do tej sprawy czyniący, przez uczciwego Błażeja Pocznego z Rudy swoich i innych wybrańców imieniem, osobiście przed nami i Sądem naszym stawały, terminu pilnowały, i o expediowanie deliberacji i upraszały. My Król i Sąd nasz Referendarski Koronny wypracowując deliberacją w tej sprawie zaszłą do czytania inquizycji w zawartych i zapieczętowanych rotułach przez strony w Sądach naszych reponowanych, przystąpiliśmy, które przeczytawszy, i Lustrację anni millesimi sexcentesimi decimi sexti, et millesimi sexcentesimi sexagesimi primi, należycie zważywszy: W aktoracie wsiów Starostwa naszego Sieradzkiego w punktach o gruntach w akcie Kommissarskim specyfikowanych wsi Wozniki. Ponieważ rewizja tychże gruntów przez przeszłe Dekreta Sądów naszych nakazana, nie jest na piśmie przez Sąd Kommissarski redacta i bez opisania rewizji, i pomiaru zrzebi seu łanów jedenastu gromadzkich wsi Woznik, na których trzydzieści dziewięć kmieciów według Lustracji z dawna zasiadało, doskonale informować się nie możemy, przeto zawiesiwszy kognicją ważności albo nie Dekretu Kommissarskiego, względem tychże gruntów dworowi Starostwa naszego Sieradzkiego przysądzonych potrzebną być nową rewizją, i pomiar tak jedenastu zrzebiów seu łanów gromadzkich wsi Wozniki, jako długości i obszerności działów folwarkowych Woźnickich, i (jako Urodzony Starosta adpraesens judicialiter prosi) innych wsiów Starostwa naszego Sieradzkiego. Uznajemy, i naodprawienie rewizji nowej, i pomiaru dotychże Wielmożnych, Wielebnych i Urodzonych Kommissarzów naszych, przeszłem Dekretami naszemi naznaczonych strony odsełamy zlecając tymże Wielmożnym, i Wielebnym i Urodzonym Kommissarzom naszym, aby oni na dzień piąty miesiąca listopada, w roku teraźniejszym 1725, do Starostwa naszego Sieradzkiego zjechawszy się, i tam w którejkolwiek wsi na miejscu, które im się wygodniejsze będzie zdało w niebytności niektórych, byle ich tylko czterech, albo trzech było jurysdykcją swoją Kommissarską reassumowawszy ante omnia rewizjom gruntów gromadzkich i folwarkowych wsi Woźniki, a potym i innych wsi uczynili. One na piśmie distinctim dla informacji Sądu naszego i swego Kommissarskiego opisali, grunta gromadzkie tychże wsiów ad tenorem Lustracji, przybrawszy sobie przysięgłego geometrę albo komornika granicznego, lub ziemskiego, któregokolwiek (którego strony mutico sumptu sprowadzić będą powinni) miary Województwa Sieradzkiego zwyczajną, a in defectu jej stosując się do Prawa Koronnego, miarkując zrzeb każdy seu łan wszerz na dwadzieścia cztery zagonów po sześć stóp każdy zagon w sobie mających, w wymierzeniu zaś dwa łokcia, i trzy ćwierci łokcia w sobie zawierających, a wzdłuż łan rachując we wszystkich trzech polach stajem dwanaście, szerokość i długość przez pręty miernicze wymierzeli, distinkcją każdego łanu chłopskiego w każdej wsi od folwarkowych ról, i gruntów uczynili, i na mappie etiam delineować kazali, i one rękami swemi podpisali. O roli Miany nazwanej w Woźnikach, jeżeli są dwojakie Miany dworskie i wiejskie, i jeżeli na wiejskich bywały jakieś znaki albo jak poddani powiadają, doły, także de awulsis w inszych wsiach wzajemnych należytą investigatią, tak ex re oculis subjecta, jako i z świadków wiary godnych, przysięgłych, etiam z posrzodka gromad wybranych i acceptowanych expediowali i pro resoluendo surpensa pro interesse tylko wsi Woznik, po odprawionej rewizji, i pomiarze do Sądów naszych Referendarskich cum paratis inquisitionibus z rewizją, i pomiarą odesłali, a względem inszych wsiów po uczynionym pomierze jeżeli by co której stronie avulsum było, pro asquo[?] et iusto decydowali, appellacji od ostatniego Dekretu swego Kommissarskiego stronie uciążliwą się bydz pretendującej do Sądów naszych nie broniąc interim do decyzji finalnej sprawy w tych punktach, które grunta afficiunt, przy possessji działów, jednego a pariete wsi Podłeszyc przy rolach zagrodniczych, drugiej Sadowskiej roli z łąką, i z Zapłociem, i staja za dworskiemi stodołami przyznanego, Urodzonego Staroste Sieradzkiego zachowujemy, poddanych zaś Wosnickich przy staju roli chłopskiej Miany nazwanym za folwarkiem dworskim, i w drugim miejscu przy dwóch stajach pod Glinkami przez dwór poddanych Woznickim odebranych, jako się to doskonale z obojej strony inquizycji pokazało, także przy Przydziałkach wiejskich ograniczonych od folwarku konserwujemy, i aby odebrane gromadzie pomienione staja przy exekucji i teraźniejszego Dekretu naszego dwór gromadzie Wośnickiej oddał, i powrócił, pod winami contra convulsores Dekretów w prawie opisanemi nakazujemy, i Sądowi Kommissarskiemu exekucją zlecamy, a że się z Przydziałków i tych staj na dwór odebranych, do hyberny i innych ciężarów gromadzkich pro tempore su[...] possessionis usurpatis, dwór nie przykładał tedy na uczynienie proporcji słusznej przykładania się do hyberny i ciężarów gromadzkich, także restytucją, albo bonifikacją do Sądu Kommissarskiego strony odsyłamy to względem spólnych pastwisk w końcu Przydziałków wiejskich Woznickich na łąki dworskie obróconych, inquizycjami dowiedzionych, Dekret Kommissarski approbujemy, ztą melioracją aby poddani wsi Woznik szkody swoje obimpeditum usum communem tychże pastwisk przed Sądem Kommissarskim liquidowali, które Sąd Kommissarski [...] verificatione według słuszności moderować będzie. O ogrody zawiesiwszy tantisper cognicją Dekretu Kommissarskiego do odprawienia rewizji, i pomiaru, interim do decyzji dalszej poddanych ad tenorem Dekretu Kommissarskiego, przy possessji dziesięciu ogrodów, a dwór przy jedenastym na pastwiskach spólnych erygowanym zachowujemy. Ratione po umniejszenia ról kwartowych, i nakazanego onych powrócenia Dekret Kommissarski approbujemy, i wydzielenie ich przy pomiarze Sądowi Kommissarskiemu zlecamy. A względem składowego z umniejszenia kwartowych, i z zażywanych Lustracji ról, czynszów, zawiesiwszy cognicją Dekretu Kommissarskiego uznanej compensacji na liquidacją, i kalkulacją strony do Sądu Kommissarskiego odsyłamy, i ponieważ poddani sądownie zasiewanie pustych ról abnegant, a z inquizycji doskonała informacja nie jest, aby po liquidacji i kalkulacji, indagacja uczyniona była, jeżeli puste role? i jak wiele ich? i czy zupełnie? i od którego czasu? poddani, i którzy? zasiewali, zlecamy. Względem pustych ról Dekret Kommissarski approbujemy, z melioracją rigoris, że miasto utracenia zbóż, et infuturum privationis, exekucja dworska zwyczajna za czynsze zatrzymane bydz powinna, a infuturum już nie składowe, ale czynsze z nich poddani płacić powinni. Intactu[?] szarwarków, Dekret Kommissarski approbujemy jako in fundamento Lustracji ferowany, ztą melioracją i deklaracją, że szarwarki dotychczas abusine co tydzień po dniu jednym praktykowane tylko w nagłych potrzebach w Dekrecie Kommissarskim opisanych, a nie tak często być powinny, bezednia, et similes abusus zakazujemy. O posłuszeństwo, roboty, czynsze, spy, i inne daniny i powinności Dekret Kommissarski na Lustracjach się fundujący approbujemy, ztą melioracją, deklaracją, i Lustracji elucidacją, ażeby spy według opisu Lustracji nie miarą dworską, jako się poddani skarżą od targowej większą, ale miarą targową starą miasta naszego Sieradza strychowaną wybierane, stato tempore, bywały obie targowe miary z czasem varian[...], Sądowi Kommissarskiemu zlecamy indagacją o starej mierze targowej miasta Sieradza, i wiele w sobie mieć powinna garcy, proper petuitate, żeby na potym jakaś sprzeczka nie była, tenże Sąd Kommissarski w akcie swym Kommissarskim opisze i postanowi. A względem robót, że possessores Starostwa naszego Sieradzkiego roboty ciągłe nakazywać powinni nie pro arbitrio suo absoluto, ale według opisu Lustracji anni millesimi sexcentesimi decimi sexti et millesimi sexcentesimi sexagesimi primi, to jest poddani wsi Mnichowa, do folwarku Dzigorzewskiego, a nie gdzie indziej.
Z inszych zaś wsiów w tych folwarkach, w których są, albo inszych pobliższych do Starostwa należących według potrzeby roboty ciągłe w tejże Lustracji i Dekrecie Kommissarskim opisane odprawować powinni, a do dziedzicznych wsiów, i extra ambitum Starostwa, pociągani bydz do robót nie powinni, także prząść z każdego osiadłego i zupełnie zasianego łanu po łokci sześć, a z półłanka po łokci trzy, z kwarty zaś zupełnie zasianej po półtora łokci bezednia powinni, i nad to więcej przymuszani bydz nie mają, strzyc zaś owce contra Lustrationem i do młyna jeździć nie powinni chyba za dzień, pod winami super convulsores Dekretów w Prawie opisanemi. O podwody dalekie, Dekret Kommissarski kasujemy, i elucidując Lustracje generalne opisane, od dalekich dróg, jako to do Krakowa, Warszawy, Toronia, Wieliczki, Wrocławia i Wrocławka, przychylając się ad similia judicata Sądów naszych Referendarskich inszych Starostw, poddanych Starostwa naszego Sieradzkiego uwalniamy, i aby nie byli in futurum przymuszani w dalekie drogi pomienione i tym podobne sub rigore suprascripto zakazujemy, uważając jednak, że wtam tym Województwie Sieradzkim pobliskie targi na sprzedawanie zbóż nie tak dobrze popłacają jako na Sląsku, tedy nie derogując nic prawom w innych Starostwach, aby ujma intraty Starościńskiej znaczna nie była, podwody na same tylko granice z Śląska pobliszą, to jest do Szycowa, Kępna lub Byczyny, a w insze miejsca tylko o ośm mil od tej wsi, z której podwody wychodzić, i wyprawiować będą Urodzonemu Staroście dwa razy tylko do roku, to jest zimą i na przednówku pozwalamy, i aby odtąd poddani od tych podwód teraźniejszym Dekretem pozwolonych nie zbraniali się, i one o swojej strawie odprawowali, a Urodzony Starosta, i possessorowie tegoż Starostwa jak wiele w drodze tej strawią za dzień im przyjmować powinni, wzgląd mając na dobytki chłopskie, osobliwie pod czas rozcieczy, grudy i innej złej drogi, żeby z nich szkody i krzywdy nie mieli. Co się tycze dróg małych potocznych na targi do miast, i miasteczek pobliższych, Dekret Kommissarski approbujemy, z tą deklaracją że do Widawy z listami na pocztę jeździć bezednia powinni będą. W punkcie o stróżą nocną, trzodę Dekret Kommissarski jako słuszny approbujemy, ztą melioracją i deklaracją że stróż nocny odprawiwszy stróżą swoją zwyczajną, jeżeliby dla obrzątania gnojów dworskich do południa był przytrzymany, ażeby mu to w robociźnie potrącono, o [d?]różne zakazane i pieniądze za nie abusine brane, stosując się do inquizycji doskonale hunc abusum probującej, Dekret Kommissarski approbujemy ztą melioracją, ażeby poddani ab anno millesimo septingentesimo decimo nono, aż ad dimissionem possessji Starostwa Sieradzkiego przez Urodzonego Załuskowskiego, szkody swe względem brania pieniędzy za drożne, jako też za sól we trzydziestu złotych kacmarzom dawaną, ob moram wyprzedania i wypłacania po złotych dwadzieścia in super wypłacania, i za kapłony nad Lustracją czasem po groszy osiemnaście, czasem po złotemu i groszy sześciu wybierania, jako się to z inquizycji doskonale pokazało z Kancellarji Referendarskiej liquidowali, które liquidowane produca[?] Sądu naszego moderatione, aby Urodzony Starosta nasz Sieradzki intercedendo arendatarium suum possessorem, salna od Urodzonego Załuskowskiego repetitione, non obstante complanatione, et quietahone, które przed decyzją Sądów naszych ztymże Urodzonym Załuskowskim intercessenint poddanym we trzech miesiącach, ab acti teraźniejszego Dekretu naszego rachując, zapłacił, pod bannicją wieczną przy manifestacji poddanych, w Grodzie Sieradzkim albo inszym pobliższym, etiam extra cadentiam terminorum querelarum publicanda, nakazujemy, a względem compensacji, ponieważ liquidum cum illiquido compensować się nie może, więc reformując w tym punkcie Dekret Kommissarski strony na kalkulatią względem pretensji dworskich do Sądu Kommissarskiego odsełamy, i co się z kalculacji pokaże, satuam compensationem sine bonificationem z pretensjami innemi gromadzkiemi, zachowujemy. O zgwałceniu glejtu inquizycjami niedowiedzione approbujemy. Quo ad praetensiones Urodzonego dzierżawcy długów zatrzymanych, i regestrowanych nie wchodząc ad praesens w cognicją Dekretu Kommissarskiego strony na calculacją do Sądu Kommissarskiego odsełamy. O założenie hyberny za poddanych złotych 1327 polskich, Dekret Kommissarski approbujemy, ztą melioracją, że przy exekucji Dekreta quit originalny de soluta eadem summa produkować, i oddać poddanym będzie powinien Urodzony Starosta, i tą summą pretensje poddanych, które się z calculacji pokażą compensować, i bonifikować ma. Względem zatrzymanych czynszów, spów, et id genus, danin i powinności, ponieważ poddani oneż negują, i z inquizycji doskonale Sąd nasz informować się nie może, nie wchodząc i w tym, w cognicją Dekretu Kommissarskiego, strony na calculacją i veryficatią do Sądu Kommissarskiego odsyłamy, który co się z kalkulacji i jak wiele czynszów, i danich zatrzymanych pokaże, solutią dworowi nakaże, salua defalca za półtora lata powietrza de toto, a pro tempore calemitatis per medium rachując aż ad annum millesimum septingentesimu decima octavum inclusive. W kategoriach o młynarzach. Ponieważ pretensje ich Urodzonego Starostę i przeszłych posesorów afficiunt, więc skasowawszy Dekret Kommissarski, na indagacją i rozsądzenie wszystkich ich pretensji, strony do tegoż Sądu Kommissarskiego odsyłamy. Co się tycze pracowitego Dublaka poddanego stosując się do inquizycji, Dekret Kommissarski względem grzywien, approbujemy, ztą melioracją iż ponieważ tenże Dublak Kommissji ex Decreto Sądów naszych securitatem violavit, aby na przyszłej Kommissji, plag dwudziestą postronkami karany był, a ratione pracowitego Nagałki Dekret Kommissarski reformujemy, i aby in vir paena w gąsiorzy trzy dni siedział, rozkazujemy. O Jarominku Dekret Kommissarski wcale approbujemy o potwarz pretendowaną, uważając iż aggravacje w protestacjach poddanych wyrażone, przez Urodzonego Załuskowskiego popełnione inquizycjami. Dowiedzione są i poddani non temere przed aktami Grodzkiemi skarżyli się i ad praesens się skarżą. Dlatego skasowawszy Dekret Kommissarski tychże poddanych w tym punkcie wolnymi od kary czyniemy, a in puncto eliminacji manifestu quo ad personam Urodzonego Starosty, nihil nocere honorii jego intaminato deklarujemy i pro eliminatis wszystkie manifesta mieć chcemy i one kassujemy. Co się tycze sołtysów, alias wybrańców Dekret Kommissarski zachowujemy ich przy przywilejach i wolnościach approbujemy. A że się w protestacjach swych w jednej przed aktami Grodzkiemi Wieluńskiemi Feria sexta post Festum Visitationis Beatissimus Mariae Virginis w roku przeszłym 1724, w drugiej Feria quarta post Festum Sanctcissimae et Individuae Trinitatis w roku teraźniejszym, przeciwko Urodzonym dzierżawcom dóbr Starostwa naszego Sieradzkiego uczynionych względem przymuszania do hyberny, i innych Rzeczypospolitej podatków wyciągania, do robót niewolenia i o insze swe krzywdy w tychże protestacjach wyrażone skarżyli się, i ad praesens etiam supplikę sądownie podali przeto lubo przesli possesseres arendatari, przerzeczonego Starostwa naszego Sieradzkiego deseriunt esse possessorami, że jednak pendente z Urodzonym Załuskowskim lite z kontraktu arendownego tenże Urodzony Załuskowski dimissus jest, i Urodzony Starosta za niego, saluo recursu do niego, odpowiadać pro tempore suae possessionis tenetur, więc wszystkie ich krzywdy i pretensje na verificatią, indagacją, i decyzją do tegoż Sądu Kommissarskiego z podpisaną suppliką salua appellatione do Sądu naszego odsyłamy, oraz tymże Wielmożnym, Wielebnym, i Urodzonym Kommissarzom naszym zlecamy, aby razem i dworskie pretensje, które ma dwór do tychże sołtysów rozsądzili, kopaniny ich zrewidowali, czyli na sołtyskich, czyli dworskich gruntach one mają zważyli, łany ich ad tenorem Prawa Koronnego wymierzyli, i jeżeli by co której stronie nie dostawało, a vulsa oddać, i powrócić kazali, glejt przy tym tymże sołtysom, młynarzom, karcmarzom, i poddanym do dalszej decyzji w nierozsądzonych punktach a vi et potenequa ponawiamy wzajemnie poddanym posłuszeństwo ad tenorem przeszłych, i teraz teraźniejszego Dekretu naszego pod winami przekazujemy. Na ostatek supplikę Kazimierza Drozdowicza do Sądu naszego podaną pro inquisitione et decisione do Sądu Kommissarskiego odsyłamy. Względem pretensji Urodzonej Rupniewskiej, i miasta naszego Sieradza, także o pracowitych Grzegorczykach Dekret Kommissarski we wszystkim stwierdzamy i approbujemy. Rezolucją na koniec suspense przeszłym Dekretem naszym o contravencją pierwszemu Dekretowi naszemu uczynioną. Ponieważ contrauentio ab utrinque non probatur, i tylko trzech Kommissarzów zjechało się było, więc obie strony a polnis[?] contrauentionis uwalniamy, a że się przy decyzji sprawy teraźniejszej Urodzony Starosta przez plenipotentów swoich sądownie skarżeł, że poddani swoje grunta ciągle dziedziczne opuściwszy czynszowe grunta puste zasiewają, a swoich dziedzicznych jako też synowie kmiecie osiadłych rozdrodzeni i wybrańcy nad czterech więcej na łanie siedzący, pustych gruntów osiadać nie chcą, więc stosując się ad prascriptum legum, i do samej słuszności, pro indagatione praemissiori[?] do Sądu Kommissarskiego strony odsełamy, i jeżeli to con pertum będzie, onych na pustych rolach gromadzkich na ciągłych robotach, czynszach, daninach, i powinnościach w Lustracjach opisanych, ad inst[...] innych kmieci, tenże Sąd Kommissarski osądzić każe postanawiamy. Po odprawionej zaś albo nie Kommissji w nierozsądzonych punktach, termin stronom w Sądach naszych Referendarskich stawienia się i dalszej decyzji słuchania we dwóch niedzielach zachowujemy zawity, a ponieważ pracowici poddani Starostwa naszego Sieradzkiego, drożne, sól, i kapłony, jako wyżej Dekretem teraźniejszym przysądzono, in cludując[?] exekucje przy wybieraniu tegoż drożnego i szkody na złotych polskich 14871 i groszy 3 w Kancellarii naszej Referendarskiej liquidowali. My i Sąd nasz Referendarski one na złotych polskich 3000 redukujemy i moderujemy mocą teraźniejszego Dekretu naszego, do tego wszystkiego srzodkującego, na co dla lepszej wiary Pieczęć Koronną przycisnąć rozkazaliśmy. Działo się w Warszawie w sobotę nazajutrz po Swięcie Swiętego Mateusza Apostoła, to jest dnia 22 miesiąca września roku pańskiego 1725 panowania naszego 29 roku. Na własne Króla JEmci rozkazanie. 
Stefan Potocki Referendarz Koronny 
locus Sigili Majoris Cancellarie [...]
Michał Nagrodski Pisarz Sądowy JKMci Referendarskich mppria 
Feria quinta in Vigilia Festi S: Andrea Apostoli A: D: 1725. 
 
 
1726

Agad, Księgi grodzkie wieluńskie relacji, Acta castrensia relationum, sygn. 60-72, karty 274-275, 289-290.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


My Jan z Skrzynna Skrzyński Łęczycki, Michał Zapolski Rospierski, Kazimierz Walewski Spicimirski Kasztellani, Stanisław Rychłowski Chorąży Sieradzki, Alexander Łubiński Kaliski, Alexander Mycielski Sieradzki Podsądkowie Ziemscy, Tomasz Domaniewski Starosta Szczurowiecki Sędzia Grodzki Sieradzki, Paweł Skórzewski Podczasy Dobrzyński, Jan Walewski Podstoli Sieradzki, Jakub Zaremba Pisarz Grodzki Sieradzki przeszłym Dekretem naznaczeni, teraźniejszym zaś Dembiński Kasztelan Wojnicki, Balcer Wilxycki Kanclerz Gnieźniński, Szczepkowski Katedralny Krakowski, Michał Kobierzycki Sieradzki Kanonicy Officjał Uniejowski, Franciszek Tumiński[] Stolnik Poznański Starosta Kopanicki, Smietanka Wojski Krakowski, Jan Dobiecki Opoczyński, Michał Miękiński Wieluński Sędziowie Grodccy, Felicjan Swięcicki Komornik Ziemski Graniczny Sieradzki Pisarz Grodzki Piotrkowski, Stanisław Poklękowski Pisarz Grodzki Wieluński, Teraźniejszym zaś Dekretem Siemianowski Kasztelan Wieluński, Wielebny Madaliński Kanonik Kujawski Proboszcz Sadkowski, Stanisław Karsnicki Chorąży, Antoni Stawski Skarbnik Ziemi Wieluńskiej, Rowiński Komornik Sieradzki, przydani Kommisarze od Jego Królewskiej Mci Pana Naszego Miłościwego i z Sądu Referendarskiego dani i naznaczeni. Tobie Jaśnie Wielmożnemu Jmci Michałowi Morsztynowi Kasztellanowi Bieckiemu Staroście przeszłemu Sieradzkiemu, i Jmci Maciejowi Załuskowskiemu Dzierżawcy Starostwa tegosz i na miejscu Starosty będącemu i inszym z dóbr Waszych wszystkich ruchomych i nieruchomych i którymkolwiek sposobem mających. Oznajmujemy teraźniejszymi innotescencjami iż Nam jest podany list Kommissji Najjaśniejszego Króla Pana Naszego Miłościwego z strony pracowitych ze wsiów Wośniki, Mamice, Jeziora, Kłocko, Dzigorzów, Mnichów, Sucha, Ruda, Męka, Polków, Czechy, Królewskich do Starostwa Sieradzkiego należących, którego listu Kommissji Najjaśniejszego Króla Jmci Pana Naszego Miłościwego; sprawa niektórych pretensji, oppressji, aggrawacji zlecona jest, roskazując na dzień Dekretem Referendarskim naznaczonej niżej w tej innotescencji położonej, a czas tej rzeczy czynienia sposobny na tenże termin stronom rozkazawszy o tych pretensjach, krzywdach, wiolencjach, zabraniach piniędzy niesłusznie nad lustracją gruntów, ról, odbieranie i wszystkie inne pretensje, które będą mogli pokazać wysłuchali i należycie wyexaminowawszy ze świadectwem ludzi godnych i starych z pojsrzodka gromad i inszych godnych wiary ludzi, którzy należytą powinni uczynić przysięgę, jako przerzeczonej tejże Kommissji list Jego Królewskiej Mci Pana Naszego Miłościwego chcąc dosyć uczynić Wam mocą Królewską i Naszą, którą w tej sprawie używać powinnizmy powagą Kommissarską rozkazujemy, żebyście przed Nami i Sądem Naszym Kommissarskim we wsi Jego Królewskiej Mci Wośnikach do Starostwa Sieradzkiego należącej od Nas między pracowitymi i całego Starostwa Sieradzkiego ze wsiów Wośniki, Manice, Jeziora, Kłocko, Dzigorzów, Mnichów, Sucha, Ruda, Męka, Polków, Czechy na instancją Jaśnie Wielmożnego Jmci Pana Andrzeja Michała Mosztyna Kasztelana Bieckiego Starosty Sieradzkiego i Jmci Pana Marcina Załuskowskiego dzierżawcy całego Starostwa i pracowitych ludzi z tychże wsiów z drugiej strony stawali na dzień 14 miesiąca października w roku teraźniejszym 1726 Dekretem Referendarskim w poniedziałek na zajutrz po niedzieli srzodopostnej, to jest dnia pierwszego miesiąca kwietnia roku pańskiego 1726 teraźniejszego ferowanym naznaczony. Pracowitych ludzi świadków tej sprawy dobrze świadomych i statecznych stawali, którzy Was pozywamy do widzenia i słuchania jako Kommissarze Jego Królewskiej Mci Pana Naszego Miłościwego naznaczeni. Co wypełnić powinnizmy jako obszerniej wam na przyszłym terminie wiadomo będzie. Bądźcie gotowi do słuchania Sądownie do odpowiadania, a jeżelibyście stanęli albo nie. My według Kommissji Jego Królewskiej Mci Pana Naszego Miłościwego i Sąd Nasz decidować będzie. Na co się przy pieczęciach Naszych podpisujemy. Działo się w rezydencjach Naszych dnia 27 miesiąca września roku pańskiego 1726. 
Jan Skrzyński Kasztelan Łęczycki Kommissarz JKmci 
locus sigilli gentiliti  
 
 
1786
 
Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-172, karta 92.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


 Widziałem na wygonisku, czyli pastwisku do dóbr Dąbrówki z dawna z dawności należącym zasianego żyta składów 54, w tymże życie w samym środku kopiec rozorany, który dzieli Jeziory i Dąbrówkę. Na tymże samym wygonisku, czyli pastwisku, resztę tegoż wygoniska tatarką posiali, a to chłopi z Kłocka i Jezior, pole także od Jezior powyciągali w składy do rowu samego, który to rów ciągnie się nad polem Dąbrowczańskim, którym rowem jest okopane pole Dąbrowczańskie. W tymże samym pastwisku, czyli wygonisku, gdzie borem zarósł, teraz nowo w dzień sobotni, w Wigilią Najświętszej Panny Nawiedzenia, a to dnia pierwszego miesiąca lipca roku tegoż, wycięto boru przeszło na dwoje staj.
Po tym poszli nad rowem ciągnącym się nad borem Dambrowczańskim, gdzie wycięto dukt bez tenże bór do Dąbrówki od wieków należący wszerz na półtrzecia pręta, na dłuż przeszło na sześcioro staj. To wszystko przez ludzi Jeziorskich i Kłockich wypełnione.  
 
1786
 
Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-172, karty 581-84.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.


Do Urzędu i Xiąg Grodzkich Starościńskich Sieradzkich osobiście stanąwszy wielmożny JmcPan Stanisław Kajetan dwóch imion z Godziątów Stawiski Sędzia Ziemski Sieradzki dóbr wsiów królewskich Mamic, Jeziora i Kłecko zwanych do Starostwa Sieradzkiego należących arendowny posiadacz swym i Jaśnie Wielmożnego Jmci Pana Stanisława z Głogowy Kossowskiego Starosty Sieradzkiego Orderu Swiętego Stanisława Kawalera /:za którego dzieła teraźniejszego przyjęcie i utrzymowanie w osnowie prawa ręczy i zapisuje się:/ imieniem stosując się do dawniejszych przez siebie, czyli Jaśnie Wgo Pana Starostę lub z ramienia jego uczynionych zażaleń, i wizji urzędownie odprawionych, oneż potwierdzając i w niektórych okolicznościach pomnażając. Przeciwko gromadom wsiów wyżej wspomnianych Momic, Jezior i Kłecka jak najuroczystsze przed Xięgami niniejszymi zanosi uskarżenie. 
Iż lubo żalący się od czasu zaczętej swej rzeczonych wsiów possessji na wiele tychże wsiów bezprawności pomrużonym patrzał okiem, i mniejsze ich występki za nie poczytywał, i acz skargi swe zanosieł, onych prawnie niepopierał, lecz gdy też gromady zapozwawszy raz żalącego się do Sądów Jo Kmci Referendarji Koronnej, a potym poznawszy iż żalący się nic od nich nad lustracje, i inwentarz przez Jaśnie Wgo Starostę spisany, sobie żalącemu się oddany do lustracji stosownej, ani czynszów, ani robocizn, ani żadnych jakimkolwiek sposobem wymyślonych powinności nie wymaga, owszem też gromady nie we wszystkim lustracjom zadosyć czynią. Pszenicy sepowej, owsa wiecowego, serów, masłów, niewydają stróży w Kłecku, i Jeziorach nie odbywają, na targi niejeżdżą, żalącego się z processu prawnego wypuścieli, i żadnego powództwa przeciw żalącemu się nie popierali, gdy się powtóre obudzieli, i żalącego się dosyć nieprawnie /: jako o tym dawniejsze zażalenie świadczy:/ na termin ostatniej komissji przypozwali. Przeto żalący się krzywdy, które od gromad wraz z JW Starostą ponoszą otworzyć i one ponowić przymuszony. Iż najprzód wielu z tych gromad co rocznie zaprzęg na zimę wyprzedają, a dopiero na wiosnę one[ż?] nowe kupują. Dla czego dwór do boru po drzewo tak na opał, jako i na budownią nigdy ty[ch?] fur nie ma, ile potrzeba wyciąga. Gdy przyjdzie wywozić zboże gruntowe na targi z trzech wsiów tak osiadłych ledwie kilka fur ekonom wypędzić może, bo choć i drudzy mają zaprzęg, to przez sam upór w drogę jechać nie chcą, a ci którzy jadą nad proporcją mil, dłużej jak należy w drodze bawią, aby im więcej potrącać robocizny. Gdy im doboru każą, raz tylko czyli na długim, czyli na krótkim dniu bardzo mizerną furkę gdyby najlepszą drogą przywiezą, a za cały dzień ciągły sobie potrącają. Gdy nawet żalący się łąki na Mąmicach Patoka zwane rudować i chrust gotowy na płoty zwozić kazał, więcej za dzień jak raz wozić nie chcieli. Czynszów i osepów nigdy na Swięty Marcin regularnie niedają, lecz wybieranie tego cały rok cząstkami się ciągnie, i jeszcze retenta pozostają. Szkody znaczne roli rocznie w zbożach osobliwie na Jeziorach i Kłecku czynią. Gdy do młyna wiezą na surowiec albo razową mąkę, tylko korzec m[ąki?] lub surowiec za korzec żyta przez wiele lat oddawali, dopiero od lat dwóch oddają z korca po pięć, po pół pięty ćwierci, co i tak mało. A pracowity Wstępień z Kłecka nie tylko żadnego nadmełku nie oddał, ale mu jeszcze półtora korca żyta zginęło. Lubo w innych dobrach królewskich podług Dekretów Jo Kmci Referendarji Koronnej wójci lub ławnicy czeladź koniecznie do każdego dworu lub folwarku potrzebną dostawiać winni wyżej oskarżone gromady tego obowiązku dopełniać nie chcą, i rok rocznie ekonom ma trudność niżeli kogo na służbę do dworu uprosi. Wielu zaś z tychże gromad synów i córki na służbę do miasta Sieradza i innych okolicznych wsiów pozwalają. Jaka jeszcze w tej mierze zuchwałość chłopska. Gdy za ekonomii Pana Brzostowskiego dziewka ze dwora za mąż wydana a inna Dorota Górnianka na jej miejsce namówić, na Swiętojańskie wzięła, i już kilka niedziel w służbie dworskiej zostawała, pracowity Wojciech Chlebicz z Mąmic z nią się żenić oświadczył, i przybrawszy sobie innych /:którzy się teraz dla niewiadomości imiona nie wyrażają:/ zuchwale folwark naszedł, dane na Swiętojańskie dziewce dwa złote Podstarościemu tak aż się po kątach rozliciały na ziemie cisneł, dziewkę z folwarku na wieś za rękę pojąsz[?] większą jeszcze pracowity Franciszek Gołąb karczmasz Momicki popełnić ważeł się zuchwałość mając jednę córkę, gdy się o nię starał pracowity Sobestian Górniak poddany z Mąmic i ciż aspiranci ślubne sobie uczynieli przyrzeczenie, na co i rodziców były zezwolenia i tenże pracowity Sobestian Górniak wiele na konkurencją stracił, potym mianowany Franciszek Gołąb odwróciwszy serce od pracowitego Sobestiana Górniaka a przywiązawszy się do Kowalczyka z miasta Sieradza córkę gwałtem za niego musieł. Córka gwałtem od ojca muszona, gdy już ślub przymuszany następował, temusz swemu pierwszemu oblubieńcowi kazała się uwieść do Ostrowa szukając protekcji dworskiej. A gdy żalący się nie chciał tego czynić, aby córka szła za mąż bez woli błogosławieństwa rodziców, ale też tego nie mógł dopuścić, aby córka od ojca była muszona za tego do którego serca nie miała, i po mimo ślubów sobie nawzajem z pracowitym Sobestianem Górniakiem uczynionych i że chłopi na królewszczyznach są gruntowi przywiązani dzieci bez wiadomości Panów rozrządzać nie mogą, i że we wsi mogła mieć męża, oddał ją wprawdzie żalący się na powrót w ręce ojcowskie, ale ten pracowity Gołąb z ławnikami dał w ręce żalącego się skrypt jako tej córki za wspomnionego Kowalczyka musić nie będzie, i że jej do miasta Sieradza za mąż nie wyda. Cóż za wzgarda dworu i jakowa chardość jednego chłopa gdy rzeczony karczmasz bez wszelkiej się dworowi opowiedzy pomimo [re?]wersu też córkę za tegoż Kowalczyka do miasta Sieradza iść przymusieł.
Nie koniec zuchwałości gromad. Gdy żalący się nastał do possessji dóbr Mamic, Jezior i Kłecka a postrzegłszy iż Jeziorszczanie i Kłeszczanie znaczną część boru wycięni[?] i ugrodowali[?] tylekrotnie sam i przez ekonomów przykazywał, aby reszty nieniszczeli, lecz im większe były przykazy tym więcej złość chłopska szerzyła się, i w raz więcej borów i pastwisk rudowa[li?] tak dalece, że cały bór zniszczeli a pastwiska wielką część na grunta ornę obrócieli, i acz manifestant skargi do Xiąg zanosieł geometra grunta rozmierzył, nic tego nie zważając już i po rozmierzeniu przez geometrę gruntów rudowali, przez co i litis prudencją[?] gwałcili, oprócz tego niektórzy Jeziorszczanie niedawnemi czasy wygon za stodołami dworskiemi także i wyjazdu z stodół dworskich niemasz dobrego zaorali. Ciż Jeziorszczanie świeżo na drugim końcu wsi kawał pastwiska za[...] budowali, chałupy i stodoły w gruncie do folwarku należącym powystawiali, i tak miejsce ściesneli że folwarku tam potrzebnego i z dawności bywanego nie ma gdzie postawić.
Ciż jeziorszczanie niektórzy siadki pokupieli, i Jeziora tam będące stawiają, mieniąc iż to wszystko ich, i na królewszczyźnie wolno im wszystko. Kłeczczanie zaś pomimo wycięcia boru i wyrudowania pastwisk łąki sztukę w końcu ogrodu pańskiego od pasternika dworskiego sobie przywłaszczeli, i do swych łąk, które mają za swemi siedliskami przyłączeli. A pracowici Marcin Zięciak, Mikołaj Knap i Banach Jasek mając wraz Jmcmi w polach ciągłych grunta równe przy tymże pasterniku z drugiej strony kawalce ról sobie przyczyniwszy miejsce na wybudowanie owczarni, i na ogród owczarzowi zabrali, a gdy żalący się postawieł chałupę owczarzowi nie mając mu nadać ogrodu za ten grunt nowo wymyślony musiał onymże z folwarku dworskiego większą jeszcze sztukę, aby tego przywłaszczonego sobie owczarzowi ustąpieli nie chcąc im w niczym przykrości czynić do czasu rozsądzenia udzielić. A zaś Momiczanie górę przed tym krzewiną porosłą ku rzece Żaglina zwanej leżącą, gdzie przed tym w czasie wylewów wód na Łęgu z Rzeki Warty bywało pastwisko wcale wykopali, i zaorali, że ledwie miejscami niegdyś krzewiny oślady[?] zostały, a zagubiwszy tam pastwisko, gdy wody na Łęgu wyleją /:jako się przeszłego lata praktykowało:/ i często się trafia całe lato bydło w oborach na paszy stać musiało, ciż Momiczanie mając tylko w polu przez lokacje wydział ról wiele pastwiska w Łęgu zaorali, ciż Momiczanie mając ogrody przy swych placach udziałowe, inne przeciw folwarkowi, i przeciwko spichlerzowi dworskiemu sobie z dawniejszych czasów gdy tu starostowie nie mieszkiwali za ich possessorów i ekonomów, że miejsca na budynki dworskie potrzebne niema zdatnego sobie poprzywłaszczali i gdy żalący się nie miał miejsca na wystawienie szuszarni słodów przymuszony był z dwiema chłopami uczynić zamianę, aby ustąpieli po kawałku ogrodu na wystawienie szuszarni słodów i onym więcej nad proporcją ich kawałków w ogrodzie pańskim wydzielić musiał. W tychże momicach chałupy w gruncie przeciw folwarkom i budynkom folwarcznym dawniejszemi czasy prawie jak w podwórzu dworskim powystawiali, które puste zawsze ogniem budynkom folwarcznym grożą.
Młynarzowi Pawłowi Tenetce Momickiemu, niegdy JmcPan Kokowski Starosta Sieradzkiego dzierżawca raz w folwarku pańskim pod Potockim zwanym pozwolił kawałek roli i łąki on to sobie za wieczne ma nadanie. Młynarze obydwaj Momiccy wodni odnogę Rzeki Warty przed kołami i ustępy około młynów za swe dziedziczne mają, i one zławiają, i z miasta zławiać pozwalają. Poddani Momiccy w niedzielę i Swięto na Przedmieściu w gościńcu wójtowskim do wieczora piją, pod pretextem, że dla żołnierzy gorzałki u żydów na Żaglinie i w Bogumiłowie także u żyda arendarza na Wójtowstwie w Sieradzu biorą, i do wsi noszą.
Kłeczczanie zaś i Jeziorszczanie do samsiedzkich karczm na trunki chodzą. Te i inne bez prawności czyniąc absolutnej swej wolności, że na królewszczyźnie wszystko im wolno sobie przypisują. Te więc bezprawności gromad przed Xięgami niniejszemi oświadczywszy o wszystko i zciągnienie przyzwoitych kar żalący się siebie i Jaśnie Wiel. Jmc Pana Starostę prawnie czynić offiaruje. Poprawę, umniejszenie lub powiększenie niniejszej żałoby zupełnie zostawując.
Stanislaus Cajetanus de Godziątowy Stawiski 
 
 

Lustracja 1789 r.

W Kłockim folwarku opisanie budynków

Wjeżdżając od wsi na podwórze płotem żerdzianym ogrodzone w słupy, do którego wrota z żerdzi dartych na kołek zamykane. Folwark nowy z drzewa ciesanego w węgieł na podwalinach pobudowany, pod poszyciem słomianym dobrym, z okapem wkoło z trzech szar gontów danym. Drzwi do sieni z desek na biegonie z obartolem drewnianym. W sieni komin gliną lepiony nad dach. Z sieni do izby drzwi z tarcic na biegonie bez zamknięcia, okna 2 nowe, szyby kwadratowe w drewno oprawne, w każdym szyb nro 24. Piec i komin kapiasty gliną lepiony, pułap z dylów, podłogi nie ma. Z izby do komory drzwi z desek na biegonie bez zamknięcia, pułap z dylów, podłogi nie ma. Przed tym folwarkiem szpiklerz mały, zły, z drzewa pobudowany, pod poszyciem słomianym złym, do którego drzwi z tarcic na biegonie, z wrzeciązem w 3 ogniwa i szkoblami dwoma żelaznemi, pułap i podłoga z dylów, kojców dylami założonych 6. Obok tego obora na bydło z drzewa w węgieł i słupy pobudowana, dobra pod poszyciem słomianym dobrym, do której wrót na wylot podwójnych z desek na biegonach z poręczami drewnianymi dwoje, ma kołku zamykane. W srzodku drzwi z desek na biegonie na kołek zamykane. Za ogrodem przy kościółku owczarnia nowa, z drzewa ciesanego na podwalinach z dwiema wystawami na czterech słupach po rogach w węgieł i słupy pobudowana, pod poszyciem słomianym, z okapem od dołu w 2 szory z gont danym. Do której na wylot wrót podwójnych z tarcic na biegunach z poręczami drewnianemi dwoje, przy jednych wrzeciąz i szkoble żelazne, a drugich kuna żelazna do zamykania, pułap częścią z żerdzi ułożony, drzwi z tarcic na biegunach dwoje, z zasuwami drewnianemi, dymniki 2 w dachu, tarcicami i gontami obite, z drzwiczkami z tarcic na biegunach, na kołki zamykane. W tej owczarni żłobów nro 6, drabin nro 6. Przy tej obok stodoła nowa z drzewa ciesanego w węgieł pobudowana, pod poszyciem słomianym, z okapem wkoło z gont w 2 szary danym, do której wrót na wylot z tarcic na biegunach podwónych dwoje z poręczami drewnianemi, u jednych wrzeciąz i szkoble żelazne, tylne na kołek zamykane, sąsieczki 2 drzewem zabudowane. Stodoła druga stara z drzewa budowana, pod poszyciem słomianym, do której wrót na wylot podwójnych z desek na biegunach z poręczami drewnianemi dwoje, u jednych wrzeciąz i szkoble żelazne, drugie kołkiem zamykane, sąsieki 2 drzewem ułożone. Obok tej stodoły stodoła trzecia stara, niezdatna, z drzewa budowan pod poszyciem złym, do niej wrota podwójne z desek, na biegunach z poręczą drewnianą, drugie na tył takież, oboje na kołki zamykane. Idąc od stodół koło ogroda budynek dla owczarza nowy z drzewa ciesanego w węgieł pobudowany pod poszyciem słomianym. Do sieni drzwi z tarcic, na biegunie z klamką drewnianą. W sieni komin gliną lepiony, nad dach cegłą nadmurowany. Do izby z sieni drzwi z tarcic na biegonie z dwiema rączkami, haczykiem i szkoblami żelaznemi, okno duże jedno, szyby okrągłe w drzewo oprawne, w nim szyb nro 36, z tych stłuczonych nro 8, drugie okienko małe, w szyb nro 6. Piec i komin z gliny lepiony, pułap z dylów, podłogi nie ma. Do komory drzwi z tarcic na biegonie z wrzeciązem i szkoblami. Z komory na dwór drzwi z desek na biegonie z zasuwą drewnianą, pułap z dylów, podłogi nie ma. Także przy budynku obórka i chlewek z drzewa starego pod poszyciem słomianym, kosztem owczarza zabudowane. Wróciwszy się do folwarku przed budynkiem folwarcznym na podwórzu studnia drzewem ocembrowana, której żuraw na sosze, bez wiadra i koryto do napajania jedno.

Wieś Kłocko

Pod lokacyją dworską podług dekretu referendarskiego wraz z wójtoskim łącząc w to łąki i ogrody łanów 8. Pod lokacyją gromadzką do powinności podług dekretu referendarskiego łanów 10. Z każdego łanu dni sprzężajnych 4 lub pieszych 8. Żyta z łanu miarą warszawską kor. 2. Owsa z łanu miarą takąż kor. 8. Chmielu z łanu miarą takąż kor. 2. Kapłonów z łanu szt. 4. Czynszu pieniężnego z łanu zł 4. Jaj z łanu szt. 40. Przędzy z łanu po łokci 6.

Osiadłość wsi Kłocka.

Andrzy Baierski, Wojciech Drozdzik, Stanisław Krawczyk, Paweł Kłaniewski, Michał Miełek, Józef Jasek, Kazimierz Tadey, Franciszek Kowalczyk, Stanisław Kubik, Jan Kardynał, Sebastyjan Przygoda, Kacper Przygoda, Marek Jaszczak, Tomasz Wypych, Andrzy Tadey, Mateusz Kowalczyk, Paweł Zrobek, Marcin Stępień, Tomasz Płachta, Łukasz Płachta, Grzegorz Jaworski, Sebastyjan Lorek, Błaży Bednarz, Mikołaj Jaszczak, Franciszek Jaszczak, Błaszkowa Wdowa, Kazimierz Tadey, Banach Jaszczak, Marcin Zięciak, Marcin Kowalczyk, Mikołaj Knap, Andrzy Kowalczyk, Andrzy Kulawiak, Wawrzeniec Jaworski, Antoni Musiał, Sebastyjan Przybył, Paweł Dzieciak, Bartłomi Makówka.
 
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1822 nr 5

OBWIESZCZENIE.
Pisarz
Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego
Podaie do publiczney wiadomości iż Dobra Ziemskie Monice z przyległościami składaiące się:
Z Wsi Folwarczney Monice.—
Z dwóch Woytowstw tego Nazwiska, z dwóch Młynów wodnych dwóch Wiatraków. —
Z Wsi folwarczney Jeziora i
Z Wsi folwarczney Kłocko, w Powiecie i Obwodzie Sieradzkim Wtwie Kaliskim Królestwie Polskim leżące, aktem Tradycyi nieruchomości przez Komornika przy Trybunale Cywilnym Wtwa Kaliskiego Leona Nowierskiego w dniu 15. i 14. Grudnia r. z. na gruncie Dóbr Monic spisanym zaięte.— Akt ten Tradycyi w Biorze Pisarza Kancellaryi Ziemiańskiey Wtwa Kaliskiego w dniu 16. Stycznia r. b. a w Księdze Zaregestrowań Kancellaryi Trybunału Cywil. Wtwa Kaliskiego w dniu 24. Stycznia r. b. podany i zaregestrowany został —  Dobra te posiadaią prawem dziedzicznym Sukcessorowie sp. Jana Stawiskiego Referendarza Rady Stanu nieletni, Stefan, Edmund, Bronisława, i Idalia Bracia i Siostry między sobą rodzeni Stawiscy przy Matce i Naturalney Opiekunce IW. Aloyzyi Stawiskiey w Wsi Podłężycach w Powiecie Szadkowskim mieszkaiącey na rzecz Dyrekcyi głównego Banku w Berlinie posiedzenie swe maiącey zaięte, za którą W Jan Miczke Patron przy Trybunale Cywilnym Wtwa Kaliskiego w Kaliszu mieszkaiący stawa i subhastacyą popiera.   
Dobra Monice tak iak wyżey są opisane składaią iednę Gminę.—
Obeymuią rozległości:
w Wsi Monicach grunta orne dworskie 1. 2. 3. 4. i 5.
Klassy wynoszą Morg 534 []P. 96.
Łąki dobre średnie i złe Morg 151 [] P. 176.
Ogrody Morg 12 [] P. 96.   
Pastwiska dobre średnie i złe Morg 645 []P. 46.
Grunta orne dworskie Wsiow Kłocka i Jeziora:
1. 2. 3. 4. i 5. Klassy wynoszą
Ogrody Morg 20 []P. 60.
Łąki dobre i średnie Morg 66 []P. 176.
Pastwiska dobre średnie i złe    Morg 76 []P. 74.
Włościanie tych Dóbr posiadaią około drugie tyle gruntów miary Reinlandzkiey. W Wsi Monicach iest 8 Półrolników, 67 Zagrodników,
Młynarz Wodnego Młyna Józef Tenetka Okupnik płaci ręcznie Czynszu Złp. 64 i wolne mlewo dla Dworu.—
Drugi Młynarz Wodnego Młyna Antoni Tenetka Okupnik płaci rocznie Czynszu tak iak powyższy.—    -
Młynarz trzeci z dwóch Wiatraków Jozef Gaiewski Czynszownik płaci rocznie z Wiatraków pomieszkania i roli Złp. 450 i wolne mlewo iak powyżsi z Szołectwa Woyciech Gołąb ani robi ani płaci Dworowi, w Wsi Jeziorach iest 10 Półrolników, 9 Zagrodników, 1 Chałupnik.
W Wsi Kłocku iest 16 Półrolników, 40 Zagrodników, 3 Chałupników
i 9 Komorników. —
kto się chce o wszystkich szczegółach tych Dóbr iako i o inwentarzach gruntowych obiaśnić może w Kancellaryi Trybunału i u Patrona popieraiącego zaięcie przeyrzeć, a kto chce Dobra widzieć może się udadź na grunt. Dobr Monic i Jeziora iest Dzierżawcą Wy Józef Łubieński w Wsi Kamionce mieszkaiący, płaci roczney dzierżawy 12,000 Złot. Wsi Kłocka iest Dzierżawną Possessorką Wna Xawera. z Starzyńskich Jagodzińska Wdowa płaci roczney Dzierżawy 6,000 Złotp. Tradycya powyżey z daty wypisana nayprzód Ur. Marcinowi Maliszewskiemu Pisarzowi Sądu Pokoiu Powiatu Sieradzkiego w Sieradzu dnia 4go Stycznia 1822 r. druga Kopia Wiel. K0mmissarzowi Wojewódzkiemu Delegowanemu do Obwodu Sieradzkiego na ręce Piotra Dąbkowskiego Zastępcy Jego w Sieradzu dnia 4go Stycznia 1822 r. Trzecia Kopia IW. Aloyzyi z Biernackich Stawiskiey iako Matce i Naturalney Opiekunce Sukcessorów sp. Jana Stawiskiego Referendarza Rady Stanu powyżey wypisanych w Podłęzycach dnia 4go Stycznia 1822. Czwarta Kopia Woyciechowi Steckiemu Zastępcy Woyta Gminy Monice w Monicach dnia 4go Stycznia 1822 r. przez Jerzego Zawistowskiego Woźnego Trybunału wręczona. Sprzedaż tych Dóbr w PS. Trybunale Cywilnym Wtwa Kaliskiego w Kaliszu w Pałacu Sądowym posiedzenia swe odbywaiącym na Audyencyi publiczney nastąpi Pierwsze ogłoszenie Warunków licytacyinych w dniu 18 Marca r. 1822 o godzinie 10. z rana przypada.
w Kaliszu dnia 24go Stycznia 1822 r.
Piątkiewicz.


Dziennik Powszechny 1832 nr 282

LISTY GONCZE. Sąd Policji Poprawczej Wydziału Kaliskiego. Wzywa wszelkie władze tak cywilne iako i woyskowe, nad bezpieczeństwem kraiu czuwaiące, aby na zbiegłych z więzienia tuteyszego inkwizycyinego iako to: Mikołaia Dąbrowskiego, Antoniego Kwiatkowskiego, Woyciecha Zielińskiego, Pawła furmana, Woyciecha Ławińskiego, Szczepana Grabowskiego i Macieia Wodzyńskiego, o różne zbrodnie obwinionych, baczne oko miały, i w razie uięcia którego z nich, wprost Sądowi naszemu dostawić raczyły.
4. Paweł furman, lat ma 19, katolik, twarzy okrągłej, oczu ciemnych, włosów ciemnoblond, wzrostu średniego, urodzony w wsi Kamyku, w Obwodzie Wieluńskim, mieszkał w wsi Kłocko w Obwodzie Sieradzkim, miał na sobie kapotę wełniakową białą, spodnie takież, koszulę lnianą, i czapkę z siwym barankiem.
7. Maciey Wodzyński, lat ma 26, katolik, twarzy okrągłey ospowatey, oczu niebieskich, włosów blond, wzrostu wysokiego, urodzony na Pustkowiu Chodakach w Obwodzie Sieradzkim, miał na sobie płaszcz szaraczkowy stary, kamizelkę granatową, spodnie takież łatane, koszulę lnianą, bóty i furażerkę, był zakuty w kaydany, ma znak na dużym palcu u lewey ręki od cięcia, oraz na prawey ręce ma trzy brodawki duże. Kalisz dnia 27 Września 1832 roku. Prezyduiący, A. Puchała.

Dziennik Powszechny 1833 nr 22

Kommissya Woiewództwa Kaliskiego. Podaie do powszechney wiadomości, iż wydzierzawiać będzie w drodze publiczney licytacyi następne od 1 Czerwca r. b. na lat sześć pro 1833/39 dobra rządowe, a mianowicie:
4. W ekonomii Męka na dniu 31 Stycznia r. b. A. Klucz Monice, do którego należą: Folwarki i wsie Monice, Kłocko i Jezioro wraz z dwoma wiatrakami, dwoma młynami, i propinacyą. Cena dzierzawna wynosi złp. 11,129. B. Folwark i wieś Oraczew zpropinacyą. Cena dzierzawna wynosi zł. 3,674 gr. 8.
(...) Termina Wyżey oznaczone, odbywać się będą na Sali Posiedzeń Kommissyi Woiewódzkiey, z południa od godziny 2giey, a o warunkach, pod iakiemi wydzierzawienie dóbr w mowie będących, do skutku doprowadzonem zostanie, konkurrenci w biurze Sekcyi dóbr w godzinach służbowych, poinformować się mogą. Każdy pretendent w terminie stawaiący, winien przed przystąpieniem do licytacyi usprawiedliwić: 1. Świadectwem Kommissarza Obwodu w którym dotychczasowe ma zamieszkanie, że w tym Obwodzie iest znany iako dobry i zamożny gospodarz, że posiada dostateczny fundusz w gotowiznie, oraz inwentarz odpowiedni, który co do ilości i iakości wyszczególniony bydź winien, tudzież: 2. Świadectwem Dziedzica dóbr, które dotąd dzierzawił, że mu się w zupełności uiścił, iest zamożnym Gospodarzem i że z Włościanami dobrze obchodził się, nakoniec obowiązany zostaie: 3. Złożyć vadium w gotowiznie monetą kurs kassowy w kraiu maiącą, do wysokości 1/4 części summy dzierzawny z dóbr, o których possessyą ubiega się. Vadium to nieutrzymuiącemu się przy licytacyi, natychmiast zwróconem będzie. w Kaliszu dnia 15 Stycznia 1833 roku. Prezes, Szmidecki. Sekretarz Jeneralny, Przedpełski.

Dziennik Powszechny 1835 nr 164

BANK POLSKI.
Podaje do wiadomości publicznej, iż w dalszym ciągu sprzedaży dóbr Bankowych odbędzie się licytacya publiczna głośna dóbr Monice, składaiących się z folwarku i wsi Monice, z folwarku i wsi Kłocko, z folwarku i wsi Jeziory, z dwóch młynów wietrznych, z dwóch wodnych, z sołectwa w Monicach, położonych w Obwodzie Sieradzkim, Województwie Kaliskiem, obejmujących przestrzeni włók 117, morgów 29, prętów 109 miary nowopolskiej, w dniu 6 Lipca o godzinie 10 z rana, w sali zwykłych posiedzeń bankowych. Ubiegający się o nabycie dóbr tych obowiązany jest złożyć na vadium przed rozpoczęciem licytacyi złp. 26,000 listami zastawnemi białemi z 11 kuponami lub gotowizną. Nabywca prócz zapłacenia summy, jaka najwyżej postąpioną będzie na licytacyi, poczynając od złp. 96,213 gr. 10, najpóźniej w dni 20 od ostatecznego przybicia, do kassy Banku Polskiego w gotowiźnie lub w listach zastawnych z 11 kuponami, obowiązany jest ubezpieczyć hypotecznie summę złp. 88,000, którą w ciągu lat 28 sposobem amortyzacyi uiszcząc będzie i opłatę rocznego kanonu w ilości złp. 4,900. Najwięcej postępujący staje się dóbr Monice właścicielem od 1 Czerwca r. b. równie jak wpływów dzierzawnych, poczynając od tejże daty, lecz obowiązany jest dzisiejszemu ich dzierzawcy dotrzymać kontraktu, aż do 1 Czerwca 1836 r. Dalsze warunki, tudzież tabellaryczny wykaz źródeł dochodu z dóbr, każdy chęć kupna mający przejrzeć może codziennie w Kancellaryi Sekretarza Jeneralnego Banku Polskiego, od godziny 10 z rana do 2 po południu, niemniej u WW. Witkowskiego Adwokata, i Wojciechowskiego Obrońcy Prokuratoryi Jeneralnej w Kaliszu. Wolno także przekonać się każdemu o stanie dóbr na gruncie, w Warszawie d. 1 Czerwca 1835 r. Radca Stanu Prezes Lubowidzki. Sekretarz Jeneralny, Łubkowski.

Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1844 nr 110

(N. D. 1872) Sąd Policyi Prostej Okręgu Sieradzkiego.
W dniu 31 Grudnia (12 Stycznia) 1843j4.r na polu wsi Kłocku w Okręgu Sieradzkim znalezioną została zmarznięta kobieta żebraczka z imienia, nazwiska i mieszkania niewiadoma, w łachmany ubrana, budowy i tuszy dobrej, lat mniej więcej 40 mająca, twarzy okrągłej, włosów na głowie ciemno bląd na 6 cali długich, oczu niebieskich, nosa miernego, brody okrągłej, kilka tylko zębów w obydwóch szczękach mająca. Wzywa przeto wszelkie Władze aby powziąwszy o podobnej kobiecie wiadomość, niebawnie o tém Sądowi naszemu lub wprost Sądowi Poprawczemu Kaliskiemu donieść raczyły.
Sieradz dnia 21 Marca (2 Kwietnia) 1844.
Dziekszyński.



Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1852 nr 41

(N. D. 640) Sąd Policyi Poprawczej Wydziału Kaliskiego.
Zapozywa Józefa Sowę lat 33, liczącego, katolika, rodem ze wsi Wola Więzowia, zbiegłego z wsi Kłocka Okręgu Sieradzkiego, aby wciągu miesiąca jednego od daty niniejszego ogłoszenia licząc w Sądzie tutejszem dla wykonania na nim postanowienia J, O. Xięcia Namiestnika sławił się, lub wiedomość o swojem teraźniejszem zamieszkaniu udzielił w przeciwnym bowiem razie środkami skuteczniejszemi do tego znaglonym zostanie.
Tyniec pod Kaliszem d. 19 (31) Stycz. 1852 r.  
Sędzia prezydujący, Radca Dworu,
Skwierczyński.

Dziennik Warszawski 1868 nr 75

N. D. 2082. Dyrekcja Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Zawiadamia wszystkich interesowanych, a głównie wierzycieli hypotecznych, niemających prawnie obranego zamieszkania, a z pobytu niewiadomych, poniżej przy każdych dobrach, na których ich wierzytelności prawa lub ostrzeżenia są zamieszczone, imiennie wyszczególnionych, iż dobra takowe, jako zalegające w opłacie rat Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu należnych, wystawione są na pierwszą przymusową przedaż przez licytacją publiczną w mieście Kaliszu w gmachu sądowym przy ulicy Józefiny położonym w Kancelarji Rejenta wyznaczonego lub jego zastępcy odbyć się mającą, a w szczególności co do dóbr:
8. Monice z wójtostwem tegoż nazwiska, z wsiami Kłock i Jeziory i wszystkiemi przyległościami w Okręgu Sieradzkim położonych, zalegających w opłacie rat Towarzystwu należnych rsr. 2,615 kop. 46 1/2, sprzedaż odbywać się będzie przed Rejentem Teofilem Józefem Kowalskim dnia 7 (19) Listopada 1868 r., vadium do licytacji oznaczone zostało na rs. 7,500, licytacja rozpocznie się od sumy rsr. 27,520, zawiadomienie to ogłasza się dla niewiadomego z pobytu Wojciecha Gołąb z powodu prawa posiadania wybranictwa czyli Sołectwa, mieszczącego się w dziale III pod Nr. 4 wykazu hypotecznego dóbr powołanych.  
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 ej z rana w obec Radcy Dyrekcji Szczegółowej.
Gdyby zaś Rejent przed którym sprzedaż ma się odbywać był przeszkodzonym, sprzedaż odbędzie się w jego Kancelarji przed innym Rejentem, który go zastąpi.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia w właściwej księdze wieczystej i w biurze Dyrekcji Szczegółowej.
Vadium do licytacji złożyć się mające, winno być w gotowiźnie lub listach zastawnych z właściwemi kuponami.
Ostrzeżenie. Wrazie niedojścia do skutku powyższej sprzedaży dla braku konkurentów druga i ostatnia przedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie bez dalszych nowych doręczeń w terminie, jaki Dyrekcja Szczegółowa oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi, (art. 25 postanowienia Rady Administracyjnej z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1868 roku.
Na zasadzie uwagi przy art. 22 Najwyżej zatwierdzonych przepisów, o wypłacie listów likwidacyjnych, tudzież art. 1294 protokułu 206 posiedzenia Komitetu Urządzającego w Królestwie Polskiem, nadmienia się, że sprzedaż dóbr tych wraz z prawem do otrzymania wynagrodzenia likwidacyjnego, uważaną będzie za nieważną, jeżeli okaże się, że licytacja, odbyła się po ogłoszeniu lub w sam dzień ogłoszenia przez Komisję likwidacyjną o przyznaniu wynagrodzenia likwidacyjnego.
Kalisz dnia 8 (20) Marca 1868 roku.
Prezes, Chełmski. Pisarz,
R. Bierzyński.

Dziennik Warszawski 1870 nr 14

Burza. W dniu 5(17) grudnia we wsiach Manice i Kłocki (w pow. sieradzkim), burza zniosła z fundamentów stodoły, przez co zrządzone straty obliczono na rs. 1,800.

Kaliszanin 1871 nr 29

W dniu 8 b. m. i r. we wsi Kłocku zasnę­ła w Bogu Jadwiga z Krzymuskich Rzeszotarska w wieku lat 21. Jutro t. j. dnia 12 b. m. odbę­dzie się wyprowadzenie zwłok z kaplicy we wsi Kłocku, na cmentarz parafjalny w Sieradzu.

Kaliszanin 1871 nr 39

Dobra Kłocko i Jeziora

pod miastem powiatowem Sieradz położone, w je­dnym nierozdzielnym kawale około 24 włók nowopolskich obejmujące, żadną służebnością nieobciążone, które przerzyna szosa wiodąca do nowo budującej się drogi żelaznej przez Kempno, są do sprzedania, z wolnej ręki, pod warunkami ułatwionemi. Bliższą wiadomość powziąść można na miejscu, lub w Kaliszu u Patrona Nowickiego.

Kurjer Warszawski 1871 nr 84

We wsi Kłocku pod Sieradzem, zmarła w dniu 8 b. m. Jadwiga z Krzymuskich Rzeszotarska, przeżywszy lat 21.

Kaliszanin 1872 nr 20


W dniu 5 b. m. i r., umarł we wsi Kłocko pod Sieradzom, Jan Rzeszotarski, b. dzie­dzic dóbr Monice, przeżywszy lat 74. Wyprowadzenie zwłok na cmentarz Sieradzki odbędzie się w dniu 9 b. m. o godz. 10 z rana.

Kurjer Warszawski 1872 nr 57

We wsi Kłocko pod m. Sieradzem, przeniósł się do wieczności Jan Rzeszotarski, b. dziedzic dóbr Monice, przeżywszy lat 74.  

Dziennik Warszawski 1872 nr 198

DZIAŁ WEWNĘTRZNY
Wiadomości krajowe.
Wypadki w gubernjach kraju tutejszego. —(Dokończenie).
Dzieciobójstwa;
W gub. kaliszskiej, pow. sieradzkim, we wsi Kłocko, służąca Rozalja Slezaczek podrzuciła w chlewku swe niemowlę nowonarodzone, które pożarte zostało przez nierogaciznę, tak, iż znaleziono jedynie resztki ciała dziecięcia.

Dziennik Warszawski 1874 nr 150

Dnia 3 (15) czerwca, włościanin z wsi Kłocka, w gminie Bogumiłowie, w powiecie Sieradzkim, Tomasz Błaszczyk, został zabity przez piorun.

Zorza 1875 nr 27

Straszliwa klęska gradu od lat kilku nawiedzająca peryodycznie jedne i te same okolice, i w r. b dała się potężnie wielu właścicielom we znaki. Jak donosi gazeta „Kaliszanin”, na przestrzeni, jak mu doniesiono, 12 mil kwadratowych od Błaszek, w kierunku ku Sieradzowi, cała tegoroczna krestencya zniweczona do szczętu. Jako najgotkliwiéj dotknięte, bądź to gradobiciem, bądź orkanem, który poobalał budynki (głównie téż wiatraki), nazabijal koni i bydła, dosięgał tu i owdzie ogniem piorunowym domy i ludzi, wymieniono ośm majątków: Adamki, Łabędzie, Glowiszew, Gać, Kawęczynek, Kłocko, Brzeźnie, Kościerzyn i wiele innych. Słychać, iż większa część tych posiadłości, albo wcale nie była ubezpieczoną od gradobicia, albo téż ubezpieczenie to tylko co upłynęło, i pp. właściciele ociągali się z jego odnowieniem, i ciężko za to ukaranymi zostali.

Kaliszanin 1875 nr 49

Straszliwa klęska gradu dopiero od lat kil­ku nawiedzająca perjodycznie jedne i te same okolice, i w r. b. dała się potężnie wielu właści­cielom we znaki. Na przestrzeni, jak nam po­wiadano, 12 mil kwadr. od Błaszek, w kierunku ku Sieradzowi, cała tegoroczna krescencja zniwe­czona do szczętu. Jako najdotkliwiej dotknięte, bądź to gradobiciem, bądź orkanem, który poobalał budynki (głównie też wiatraki), nazabijał ko­ni i bydła, dosięgnął tu i owdzie ogniem pioru­nowym domy i ludzi, wymieniono nam majątki: Adamki, Łabędzie, Głowiszew, Gać, Kawęczynek, Kłocko, Brzeźnie, Kościerzyn i wiele innych. Sły­chać, iż większa część tych posiadłości albo wcale nie była ubezpieczoną od gradobicia, albo też ubez­pieczenie to tylko co upłynęło, i pp. właściciele ociągali się z jego odnowieniem, i ciężko za to ukaranymi zostali. Postaramy się o bliższe i pe­wniejsze szczegóły.

Kaliszanin 1875 nr 50

Straszna klęska gradobicia, połączona z uraganem, niszczącym drzewa, wiatraki, stodoły i t. d., przeszła w okolicy błaszkowsko-sieradzkiej w niedzielę d. 20 b. m. rano. Podług wiarogodnych, a tylko dotychczasowych wiadomości, ze szczętem oziminy zniszczone we wsiach: Wrzący, Kliczkowie małym, Gruszczycach, Wągłczewie, je­dnej części Łubny, Wróblewie, Noskach, Smardzewie, Kłocku, Lubanowie (folwark do Błaszek na­leżący), Smażkowie, Adamkach, Kociołkach, Kostrzewicach, Zawadach, Kwaskowie, Orzeżynie, Równy, Inczewie, Tubądzinie, w części Gaci Wartskiej, Łabędziach, jednym z folwarków Kalinowy, Chabierowie, w części Bartochowa, Małkowie, Bi­skupicach, Charłupi małej, Dzierlinie, Kościerzy­nie, Łosińcu, Zapuście, Wólce, Susze, w części Kobierzycka, Kawęczynku, Raczkowie, Zagajewie, Brudzewie, w części Głaniszewa i w Gołuchach. Od Kłocka burza ta miała zwrócić się szero­kim szlakiem ku Prażce, lecz bliższych wiadomo­ści nie posiadamy dotąd. Wiele z wymienionych dóbr nie było ubezpieczonych od gradobicia. W obec tak rozległej klęski, jakże smutno przypomnieć, że z wielkim trudem u nas zaszczepiać się daje kwestja stowarzyszeń zabezpieczających. Dotychczas wiemy o czterdziestu i jednym mająt­kach, w których znając miejscową produkcję, napewno przecięciowo liczyć możemy pojedynczą przeciętną stratę na 4 do 5 tysięcy rubli; repre­zentuje to kapitał przeszło 150,000 rs. w oziminach, a gdzież łąki zamulone, uniesione przez wo­dę trawy, kartofle, jarzyny? budynki, wiatraki, dachy poruinowane? Daje to wiele do myślenia, jeżeli zwrócimy uwagę na ciężary, powstające z ma­jących się wnosić podatków skarbowych, gmin­nych i t. d. Sądzimy, że Wyższa Władza zwróci uwagę na tak smutny stan obywateli, w skutek tej katastrofy, robiąc możebne ulgi w poborze podatków; zaś pp. obywatele ze swej strony zwró­cą szczególną pieczołowitość na biednych włościan, którzy do ostatniej ruiny tym nagłym ciosem klęski przywiedzionymi zostali, już to dając im możliwy zarobek, już to ułatwiając sposobność do niego, choćby czasowo, w dalszych stronach, ku czemu stosunki obywatelskie dopomódz mogą. Przeszkadzając działaniu wyzyskiwaczy z jednej strony, a dając możność pracy, z drugiej uchronią ich od rozwinięcia się złodziejstwa i rozboju, które zakrze­wiać się już potrafiły przed niedawnym czasem, jak tego smutne już doświadczenie dowiodło w Sie­radzkiem i Kaliskiem, w niektórych bliżej szossy położonych miejscowościach. Myśleć więc i rato­wać się wspólnemi siłami. Q

Kaliszanin 1875 nr 50

W innej, gradobicia, o którem mowa, dotyczącej korrespondencji, podają nam następną alfabetycznym ułożoną porządkiem, listę dotknię­tych tą klęską majątków Adamki, Bartochow, Biskupice, Bliźniew, Błaszki, Borzysławice (stodo­ła dworska obalona), Brudzew, Brzeźno, Bukowina, Chabierow, Charłupia Wielka i Mała, Dąbro­wa, Domaniewo (tu oprócz zupełnego zniszczenia zasiewów przez grad, ogień w skutek uderzenia piorunu, spalił wszystkie budynki, z wyjątkiem do­mu mieszkalnego), Dzierlin, Gać Wartska, Głaniszew, Gołuchy, Gruszczyce, Gzików, Inczew, Kalinowa, Kawęczynek, Kliczków Wielki i Mały (w pierwszym ośm budynków włościańskich oba­lonych), Kłock (dwadzieścia dwa budynki włościań­skie obalone), Kobierzycko, Kociołki, Kostrzewice, Kwasków, Lubanow, Łabędzie, Łosiniec, Łubna, Małków, Młocin, Noski, Orzeżyn, Raczków, Rakowice, Równa, Swardzew, Smaszków, Stok, Susza, Tubalczew, Tubądzin, Wągłczew, Wojków, Wólka, Wróblew, Wrząca, Zagajew, Zawady, Zapust, Żelisław.
Słychać o zabitych od pioruna ludziach, o dzie­ciach niesionych trąbą powietrzną i przerzuca­nych w niewiarogodne odległości i t. p.

Kaliszanin 1875 nr 90


W „Gubernjalnych Wiadomościach" Nr 43 z d. 25 października (6 listopada) b. r. czytamy, że d. 15 (27) września b. r., około południa na szóstej wiorście drogi szossowej, wiodącej z Sieradza do posady Złoczew, na gruntach należących do wsi Kłocko, w gminie Bogumiłów, znaleziono w rowie trupa nieznajomego człowieka, którego rysopis następujący: wzrost średni, lat około 60 lub więcej, kompleksja słaba, ubranym był w staro syberynowo palto bronzowego koloru, stare spodnie, koszulę z zwyczajnego płótna, bóty prostego wyrobu i w starą czapkę. Na twarzy jego pod prawem okiem, znaleziono dość głęboką zastarzałą ranę, około półtora werszka szeroką: na ciele zaś niedostrzeżono żadnych oznak gwałtu.

Kurjer Warszawski 1875 nr 138


Klęska gradu, pisze „Kaliszanin", od lat kilku nawiedzająca perjodycznie jedne i te same okolice, i w r. b dała się potężnie wielu właścicielom we znaki. Na przestrzeni 12 mil kwadr: od Błaszek, w kierunku ku Sieradzowi, cała tegoroczna krescencja zniweczona do szczętu. Jako najdotkliwiej dotknięte bądź to gradobiciem, bądź orkanem, który poobalał budynki, głównie wiatraki, nazabijał koni i bydła, dosięgnął tu i owdzie ogniem piorunowym domy i ludzi, wymieniono nam majątki: Adamki, Łabędzie, Głowiszew, Gać, Kawęczynek, Kłocko, Brzeźnie, Kościerzyn i wiele innych. Słychać, iż większa część tych posiadłości albo wcale nie była ubezpieczona od gradobicia, albo też ubezpieczenie to tylko co upłynęło, a pp. właściciele ociągali się z jego odnowieniem i ciężko za to ukarani zostali.  

Gazeta Kaliska 1897 nr. 91


Zmiana własności. W zeszłym tygodniu odbywały się powtórne licytacje dóbr ziemskich na żądanie Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. Trzy z nich doszły do skutku, a mianowicie: dobra Kłocko z pow. sieradzkiego, własność sukcesorów Józefa Rażniewskiego nabyła p. Ludwika Rażniewska za rs. 18006. 


Gazeta Kaliska 1899 nr. 7


Podpalenia. „Kal. gub. wied." donoszą, że w listopadzie były następujące pożary i podpalenia: Z takiemiż śladami podpalenia spalił się dom drewniany i cztery zabudowania gospodarcze we wsi Kłocko pow. sieradzkiego, należące do włościan Marcina Świniarskiego, Tomasza Miłka i Macieja Krawczyka, zabezpieczone na 480 rb., nie ubezpieczonych zaś ruchomości spaliło się za 230 rb.


Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1899 nr 13

+ Podpalenia. Według Kal. gub. wied., w gub. kaliskiej z powodu podpalenia (...) we wsi Kłocko, w pow. sieradzkim, dom drewniany i cztery budynki gospodarskie włościan Marcina Świniarskiego, Tomasza Miłka i Macieja Krawczyka. 


Gazeta Kaliska 1904 nr 62

We wsi Kłocko, pow. sieradzkiego, Stanisław Krawczyk, będąc w nietrzeźwym stanie upadł i wkrótce zmarł.

Wieś Ilustrowana 1912 maj

W południowej stronie, w wiorstowej odległości od szosy widzimy dużą wieś Kłocko, należącą dawniej do starostwa sieradzkiego, a sprzedaną około połowy zeszłego wieku w ręce prywatne przez rząd, z maleńkim kościółkiem drewnianym, w którym raz do roku odprawia się nabożeństwo.

Godzina Polski 1916 nr 243

Z Sieradza.
(Korespondencya własna „Godz. Pol.").
We wtorek, we wsi Słomków Mokry, w gm. Bartochów, w pow. sieradzkim ogień strawił zagrodę włościanina Karczmarka. Spłonął dom mieszkalny, stodoła i obora. W stodole znajdowało się zboże tegorocznego sprzętu. Przy pożarze czynną była straż ogniowa ochotnicza włościańska ze wsi Wróblew.
Okolice Sieradza, jak Sędzice, Słomków, Wągczew, nawiedziła burza gradowa. Straty są minimalne, gdyż wielu włościan, jak Adamczyk z Sędzic i inni, jest ubezpieczonych. Taksowaniem przy ubezpieczeniu od gradu zajmuje się obywatel z Kaliskiego, p. Żenisławski z Modły.
We wsi Kłocko, w gm. Bogumiłów (w Sieradzkiem) poturbowano wójta, egzekwującego podatek na utrzymanie szkół gminnych. Oto co może ciemnota. K.


Ziemia Sieradzka 1919 styczeń

Z Kłocka

W grudniu 1918 roku przybył z Kalinki do naszej wsi zięć Sobieraja z Kuśnia i syn Wojciecha Krawczyka z Kuśnia i syn Oleksego Krawczyka z Kuśnia, zebrali gromadę ludźi w Kłocku i zaczęli ludziom głowę zawracać, żeby księżom nie wierzyć, bo księża na zgubę ludzi prowadzą, tylko żeby wszyscy szli za stronnictwem ludowym, to wtenczas razem odbiorą bogatszym ziemię i podzielą wszystkich porówni do 30 morgów, a zatem kto będzie miał więcej, to musi innemu oddać. Na tą mowę otrzymali od nas odpowiedź, że jeżeli duchowieństwu naszemu wierzyć przestaniemy, to wtenczas, nie mając pojęcia o wszystkiem, musielibyśby chyba wierzyć pastorowi albo rabinowii razem z wami poszlibyśmy na zatracenie. "Uważejta ino", mówiłem, "kiej nam bida dokuczyła, gdzie to chodziliśmy się użalić i poradzić, jak nie do księdza? A kiej człek zachoruje albo klęska spadnie na domostwo, to o czem myślisz, jeżeli nie o tem, żeby się jaknajprędzej z księdzem zobaczyć. Tak było przez długie lata i było nam dobrze, a dlaczego teraz ma być źle, kiedy większe prawa będziemy mieć do wszystkiego? Nieczyste myśli chodzą wam po głowie i tyla". A co do ziemi otrzymali odpowiedź, że sami potrafimy swego bronić i to cośmy nabyli, nikt nie będzie miał śmiałości ani mocy odebrać. Cudzego nie chcemy, do kradzieży uczciwy gospodarz polski posunąć się nie może. Zresztą co nam po tej chciwości, do której nas zaganiacie, przecież po wojnie ziemi do kupna nie zabraknie i szlachta sprzedawać musi przy płaceniu dużych podatków i drogiej opłacie służby, a banki ludowe na to zakładamy, żebyśmy mieli pożyczkę na wszystkie nasze potrzeby.
Cała gromada wyśmiała się z tak głupich proroków i z kwitkiem musieli uciekać. Piszę te słowa dla przestrogi innych, żeby się nie dali na lep ptasi łapać.
Gospodarz Szymonik
Ziemia Sieradzka 1919 kwiecień

Ktoby wiedział o moim mężu, Janie Podsiadłym z Kłocka, gm. Bogumiłów, który poszedł na wojnę w 191 r., raczy podac wiadomość do jego żony Rozalji, zamieszkałej w Kłocku, gminy Bogumiłów, p. Sieradz. Koszta przesyłki wynagrodzę.
Rozalja Podsiadła

Łódzki Dziennik Urzędowy 1921 nr 19

Na zasadzie postanowienia Województwa z dnia 22. I. 1921 r. L. Pr. 9 (1) III wciągnięto do rejestru Stowarzyszeń i Związków Nr. 195 Towarzystwo Straży Ogniowej Ochotniczej we wsi Kłocko, gm. Bogumiłów, pow. Sieradzkiego.


Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 54

Postępowania spadkowe.
Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
11) Wawrzyńcu Gawronie, właśc. 4 dzies. 98 sąz. gruntu z maj. Kłocko, pow. Sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji hipotecznej w Kaliszu na d. 29 stycznia 1923 r. i w tym dniu osoby interesowane winny się stawić w tymże wydziale hipotecznym, pod skutkami prekluzji.
 
Gazeta Kaliska 1923 nr 12

- KONIOKRADZI.
W nocy z dnia 14 na 15 bm. ze stajni gospodarza Rocha Wyrwały, zamieszkałego we wsi Płocko, gminy Bogumiłów, powiatu Sieradzkiego złodzieje uprowadzili 2 konie — wałacha gniadego, lat 4 i klacz gniadą, lat 12, obydwa bez żadnych szczególnych znaków, grzywy i ogony czarne. Razem z końmi skradziono również wóz drabiniasty z półkoszkami. Ogólną wartość koni i wozu wynosi 1.500.000 mk.

 Ziemia Sieradzka 1926 luty

Z Kłocka.
Czternastego lutego dorocznym zwyczajem obchodziliśmy uroczystość Św. Walentego, patrona tutejszego kościoła, połączoną z odpustem. Pogoda była piękna; tak, że chociaż to najgorsza część zimy, ludzie którzy stali na cmentarzu, bo wejść do kościoła nie mogli, czuli się dobrze, a i dwukrotna procesja się udała.
Sumę celebrował najukochańszy nasz dawny Pasterz Ks. Prałat Wł. Mikołajewski, kazanie okolicznościowe przystępnie i obrazowo wygłosił Ks. Bronisław Placek z Sieradza.
W czasie sumy pozostali księża słuchali spowiedzi św. do której tłoczono się jak zwykle na odpustach bardzo gorliwie.
Po nabożeństwie duchowieństwo „czem chata bogata” było przyjmowane obiadem wystawionym przez kłockowian w domu jednego z tutejszych obywateli.
Z radością w sercu trzeba zaznaczyć, że odkąd pamiętamy tak pięknego odpustu nie mieliśmy. Kościół świeżo odmalowany i ładnie przybrany w wieńce, wyglądał majestatycznie, a po raz pierwszy rozlegające się głosy organu nastrajały mile. Szkoda tylko, że wszystko tak prędko przeminęło i znów roczek okrągły na to szczęście czekać trzeba.
Kłockowianin J. P.

 Ziemia Sieradzka 1926 lipiec


Z Kłocka.
Już od kilku dni w Kłocku można było zauważyć duże zainteresowanie wśród całej ludności. Bo czyż może nie interesować sprawa obioru sołtysa, od którego w dużej mierze zależy dobro i wygląd zewnętrzny wsi. Otóż dnia 14 b. m. zjechał wójt gm. Bogumiłów i przy jego obecności, jednogłośnie obrano sołtysem Tomasza Musiała, przytem trzeba zaznaczyć, że został wybrany ponownie. Przez czas swojego urzędowania rzeczywiście zajął się pracą, naprawił drogi, zajmuje się przy budowie zakrystji przy kościółku św. Walentego, następnie zajmuje się odmalowaniem kościółka i szereg innych prac.
Jako stały mieszkaniec Kłocka dokładnie orientuję się, czego jeszcze brakuje wsi, i chciałbym zachęcić p. sołtysa, a także i obywateli, ażeby wspólnie zajęli się wybudowaniem własnego budynku szkolnego, bo naprawdę trudno uwierzyć, iż taka duża wieś nie może się zdobyć nato ażeby wybudować budynek szkolny. Czas już o tem pomyśleć. N-y.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1928 nr 21

OGŁOSZENIE.
Okręgowy Urząd Ziemski w Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości; że orzeczeniem z dnia 2-go listopada 1927 roku
postanowił:
1) rozszerzyć obszar scalenia wsi Kłocko, gminy Bogumiłów, powiatu sieradzkiego przez włączenie: a) gruntów kolonji Kłocko o powierzchni 280 ha i b) gruntów kolonji Charłupia - Wielka o powierzchni 77 ha, a orzeczeniem z dnia 5 lipca 1928 roku
postanowił:
1) wniosek Komisarza Ziemskiego w Sieradzu z dnia 15 czerwca 1928 roku — zatwierdzić i
2) obszar scaleniowy Kłocko, gminy Bogumiłów, powiatu sieradzkiego — rozszerzony orzeczeniem Okręgowego Urzędu Ziemskiego w Piotrkowie z dnia 2 listopada 1927 r. — zwiększyć przez włączenie do tegoż 1350 mtr. kw. gruntów, należących do Józefa syna Józefa Krawczyka i Jana, syna Tomasza Krawczyka, gospodarzy wsi Kłocko, a nabytych z folwarku Mokre.
Orzeczenie z dnia 2 listopada 1927 roku zostało utrzymane w mocy orzeczeniem Ministra Reform Rolnych z dnia 8 marca 1928 r., a orzeczenie z dnia 25 lipca 1928 r. uprawomocniło się dnia 26 sierpnia 1928 roku.
Z p. Prezesa (—) K. Jaroński
Naczelnik Wydziału.

Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 37a

Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
W dniu 31 grudnia 1927 r.
8743. „Marcin Kanicki" — sprzedaż towarów spożywczych w Kłocku, gm. Bogumiłów, pow. sieradzkiego. Istnieje od 1927 r. Właśc. Mar­cin Kanicki, zam. w Kłocku.


Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 91a


Dnia 10 września 1928 r.
9385. „Antoni Krawczyk", sklep kolonjalno-spożywczy ze sprze­dażą wyrobów mięsnych we wsi Kłocku, gm. Bogumiłów, pow. sieradzkie­go. Właśc. Antoni Krawczyk, zam. tamże.
 
Goniec Sieradzki 1928 nr 250

— (s) Z Tow. Łowieckiego w Sieradzu. W 3. 6. br. odbyło się ogólne roczne zebranie Tow. Łowieckiego w Sieradzu. Na zebr. zjawiło się ledwo 15 członków w liczbie 39.
Po odczytaniu protokółu z ostatniego ogólnego zebrania, na który żadnych zastrzeżeń nie uczyniono odczytane zostało sprawozdanie z działalności kółka za rok 1927, które zostało zatwierdzone. Przedstawiony budżet na 1928 r. w dochodzie 4.658,19 zł, a w rozchodzie 3.836,14 zł został zatwierdzony.
Do zarządu wybrani zostali ponownie pp. R. Grzesik, M. Duszkiewicz. Na wniosek uchwalono: cztery polowań na kuropatwy podzielić na 5 rejonów: 1. Sieradz, 2. Jeziory, 3. Wośniki—Stawiszcze, 4. Bartochów, 5. Męka i Męcka Wola. Każdemu myśliwemu wolno polować na kuropatwy na każdym terenie tylko 2 razy, zabijając nie więcej jak 25 sztuk jednorazowo.
Książkę zapisów na polowanie na wybrany teren prowadzi gospodarz, u którego przed każdym polowaniem każdy się winien zameldować. W polowaniach zbiorowych biorą udział wszyscy członkowie, nie tak jak dawniej przez losowanie.
Na wniosek p. Westerskiego uchwalono członków p. Kluczyńskiego i Rudolfa zwolnić od wpłacania składek miesięcznych z tego względu, że mają dużo pracy w Kółku.
W razie wydzierżawienia, powtórnie teren Kłocka uchwalono aby członkowie na poczet składek roku następnego wpłacili po 100zł, które potrącą sobie w roku 1929. Ogólne zebranie upoważnia zarząd do ściągnięcia od członków, którzy wystąpili z kółka i korzystali z polowania zaległych członkowskich składek — drogą sądową.    
Na wniosek p. Brzezińskiego uchwalono ... polowania na zające zapraszać po jednym członku z sąsiednich kółek myśliwskich.
Ponieważ porządek dzienny został wyczerpany podziękowawszy przewodniczącemu za prowadzenie obrad posiedzenie zamknięto. 


Łódzki Dziennik Urzędowy 1929 nr 5

OGŁOSZENIE.
Okręgowy Urząd Ziemski w Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że orzeczeniem z dnia 29 kwietnia 1925 r. Główna Komisja Ziemska w Warszawie
POSTANOWIŁA:
Orzeczenie b. Gubernjalnego Urzędu do spraw włościańskich w Kaliszu z dnia 15 kwietnia 1914 r., uchylić i akta sprawy zwrócić Okręgowemu Urzędowi Ziemskiemu w Piotrkowie celem przeprowadzenia postępowania scaleniowego gruntów wsi Kłocko, gminy Bogumiłów, pow. Sieradzkiego, stosownie do art. 4 ustawy z dnia 31 lipca 1923 roku o scalaniu gruntów (Dz. U. R. P. Nr. 92, poz. 718).
Z p. Prezesa (—) Lipski
Naczelnik Wydziału.
 
Goniec Sieradzki 1929 nr 46 

SIERADZ.
— (s) Odpust. W Kłocku we wiosce bardzo starej liczącej około 1200 mieszkańców należącej do parafji Sieradzkiej, znajduje się kościółek drewniany przeszło 300 lat liczący ku czci św. Walentego.
Na starem obrazie tego świętego jako wotum zawieszony jest krzyż Wirtuti Militari z końcem 18-go wieku.
W dniu zaś 14 lutego od bardzo dawnych czasów odbywają się uroczyste odpusty na które zjeżdża się mnóstwo ludzi z okolicznych wiosek
Przyjezdnych księży na odpust podejmuje w gościnę sołtys i gospodarze wsi Kłocko, liczne zaś rzesze wiernych znajdują gościnę u pokrewnych sobie mieszkańców wioski.
 
Goniec Sieradzki 1929 nr 149

— (s) Bójka na rogatce. W dniu 28 czerwca br. w Sieradzu na rogatce Kaliskiej Antoni Maciaszek z Charłupi Wielkiej Mizerski Stanisław z Kłocka poczęli ogromnie łupić Marcina Kamińskiego z  Brzeźnia, który stał nieruchomo pod murem. Na widok policjanta bijący rzucili się do ucieczki, lecz policjant wszystkich schwycił i zaprowadził na posterunek, gdzie po spisaniu protokółu wypuszczono, za wyjątkiem Antoniego Maciaszyka, którego pozostawiono w areszcie — do wytrzeźwienia.

Goniec Sieradzki 1929 nr 196

(s) Wypadek podczas ćwiczeń. Na polach wsi Kłocko podczas ćwiczeń wojskowych rzucane granaty ręczne nie wszystkie eksplodowały.
Ponowne rzucanie niewystrzelonych granatów również pozostawało bez skutku.   
W pewnej chwili st. szer. Galibarczyk Wacław z Zakroczymia (pod Warszawą) wziął również jeden granat i trzymał go w prawej ręce. Po upływie 10 min. granat eksplodował, rozrywając mu rękę, wybijając oko i zadając mu poważne okaleczenia na całem ciele. Rannego natychmiast zabrano do szpitala Sw. Józefa w Sieradzu gdzie odjęto mu rękę powyżej dłoni.
Na drugi dzień rannego odstawiono do Łodzi do szpitala wojskowego.
 
Goniec Sieradzki 1929 nr 202 

— (s) Burza z piorunami i pożary. W nocy z 29 na 30 sierpnia br. nad Sieradzem i okolicą przeszła gwałtowna burza z piorunami.
Między innemi piorun uderzył we wsi Kłocko gm. Bogumiłów w drzewo, które stało pod stodołą, przyczem zabił śpiącego żołnierza z 30 p. p. komp. szkoln. Wacława Jakubowicza.

Goniec Sieradzki 1929 nr 240

SIERADZ.
— (s) Babski złodziej. Od dłuższego czasu w gmin. Bogumiłów i Wróblew gosposie wiejskie niepokoił jakiś tajemniczy „duch”.
Od czasu do czasu to tu, to tam, pewnej gosposi ginęły poduszki, innej znów pierzynka i td. i td. Gosposie początkowo myślały, że ktoś widocznie z myślą, że nie będzie miał czem się okryć w zimie przysposobił sobie zawczasu ciepłą pościel.
Lecz gdy takich wypadków nazbierało się bardzo dużo, gosposie poczęły się niepokoić. Widząc to policja wzięła się energicznie do pracy, śledząc babskiego złodzieja.
Po kilkudniowych wywiadach dotarto do źródła.
Tym babskim złodziejem okazał się 25-letni młodzieniec Fr. Krawczyk z Kłocka gm. Bogumiłów wraz z wspólnikiem swym Stanisławem Miłka, oraz donosicielem Stan. Mizerskim, obaj z tejże wsi.
Kradzione pierze sprzedawał paserom w Zd.-Woli, Pietrykowskiemu, ul. Sieradzka Nr. 5 u Blima Król, Ogrodowa Nr. 10.
Odebrane paserom pierze niektórzy poszkodowani poznali.
Wszystkich wsadzono do więzienia.
Teraz nasze gosposie będą mogły spokojnie spać gdyż amatorzy pierza siedzą w ulu.
Wykrycie zaś złodziejaszków mogą tylko zawdzięczać policjantowi Jagiele z post. Dębołęka.

Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 21a

Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:

dnia 7 listopada 1929 roku
11179. „Wacław Matusiak", sklep kolonjalno - spożywczy, wyroby mięsne i tytoniowe w Kłocku, gminy Bogumiłów, powiatu sieradzkiego. Istnieje od 1928 roku. Właśc. Wacław Matusiak, zam. w Kłocku.

 Ziemia Sieradzka 1930 luty



Odpust w Kłocku.
W dniu 14 lutego w dzień św. Walentego odbył się uroczysty odpust w kościółku w Kłocku.
W uroczystości wzięło udział pięciu księży przy licznym zgromadzeniu wiernych z Kłocka i okolicy.
O godz. 9 rano wotywę odprawił ks. Brąszewski, sumę celebrował ks. pref. Czapla kazanie zaś wygłosił ks. Gawlikoski z Charłupi Wielkiej.
Należy zaznaczyć, że uroczystość odpustową poraz pierwszy uświetniło wystąpienie Chóru zorganizowanego w Kłocku przez miejscową nauczycielkę p. Westwalową.
Po sumie w pięknych słowach przemówił do zgromadzonych ks. prałat Pogorzelski, podnosząc zasługę p. Westwalowej za podjętą pracę przy zorganizowaniu Chóru.
Miejscowy sołtys p. Musiał zajął się przyjęciem księży w domu państwa Soniegórskich.


 Ziemia Sieradzka 1930 maj


Do sprzedania 8 mórg ziemi z ogrodem dużym łąką, budynkami i zasiewami we wsi Kłocko. Wiadomość u p. Wisławskiego (organisty) Sieradz, ul. Warszawska Nr. 3.

Echo Sieradzkie 1931 3 grudzień

POŻAR WE WSI KŁOCKO.
W nocy na 30 listopada we wsi Kłocko oddalonej od Sieradza 6 klm. wybuch pożar. W płomieniach stanęło kilka stodół. Na widok łuny w Sieradzu syrena poczęła sygnalizować pożar. Już w 3 minuty po alarmie przybiegło i przyjechało dorożkami 7-miu strażaków, na czele gospodarz straży p. Monic. Podpalenie zmarzniętego motoru samochodowego trwało 1 i pół minuty, i w niespełna 5 minut auto strażackie pędziło ulicami miasta kierując się w stronę pożaru. Jeszcze wcześniej przybiegło 8-miu strażaków przybiegł również instruktor p. Gałka.
Gdy przybyło na miejsce. 9 stodół stało już w płomieniach. Wkrótce żywioł został opanowany. Akcją ratowniczą kierował instruktor p. Gałka.
Straty olbrzymie. Pożar wybuchł wskutek podpalenia. Dochodzenie prowadzi policja w Dębołece.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
III. Obszar gminy wiejskiej Bogumiłów dzieli się na gromady:
6. Kłocko, obejmującą: wieś Kłocko, kolonję Kłocko.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda

Echo Sieradzkie 1933 21 listopad

SYN CZY OJCIEC? SPRAWA O PODPALENIE STODÓŁ.
Swego czasu we wsi Zapusty Duże gm. Wróblew w zagrodzie niejakiego Podsiadłego spaliły się 2 stodoły napełnione tegorocznem zbożem.
Straty wyniosły około 4.00- złotych, podczas gdy asekuracja oszacowała na 610 zł.
Po przeprowadzeniu dochodzenia policja ustaliła, że zbrodniczego podpalenia dokonał Jakób Krysiak, zam. w Kłocku, który osadzony został w więzieniu.
Jakób Krysiak początkowo wypierał się udziału w podpaleniu później dopiero oświadczył, że podpalenia on sam dokonał zaś aresztowany również Michał Krysiak syn oskarżonego wyparł się zbrodni.
Na rozprawie Sądu Okręgowego w Sieradzu oskarżony nie przyznał się do zbrodni podpalenia natomiast twierdził, że uczynił to przypadkowo, przy zapalaniu papierosa.
Badani świadkowie zeznali, że zbrodniczego podpalenia dokonał Michał Krysiak, jednak winę przyjął na siebie ojciec jego Jakób Krysiak, nie posiadający majątku, i tym sposobem pretensji poszkodowany nie będzie mógł poszukiwać, natomiast Michał posiada dość duże gospodarstwo.
Michał Krysiak, wobec przyznania się do winy ojca został z więzienia wypuszczony a postępowanie karne zostało umorzone.
Po dłuższej naradzie Sąd Okręgowy sprawę odroczył i przekazał do ponownego śledztwa, gdyż zachodzi mniemanie, że podpalenia dokonał Michał Krysiak.

Echo Sieradzkie 1933 28 listopad

POŻAR.
W dniu 22 b. m. w godz. południowych we wsi Kłocko pod Sieradzem w zagrodzie Józefa Krawczyka wybuchł pożar. Wkrótce ogień przerzucił się na sąsiednie zabudowanie Józefa Podsiadłego. Ogółem spaliło się 2 domy mieszkalne i 2 obory. Przyczyny pożaru nie ustalono.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 19 luty

Nieślubne dzieci 17-letniej służącej.
Walka o alimenty.
Walentyna Trzcińska lat 17 z zawodu służąca wniosła do Sądu Grodzkiego skargę przeciwko Moszkowi Tondowskiemu rzeźnikowi zam. w Sieradzu o alimenta dla dwóch nieślubnych synów Henryka i Marjana.
Jak zeznała matka powódki przed sądem, Tondowski przyznawał się do ojcostwa i dał już około 60 złotych na utrzymanie swych synów. Również rzeźnik miał rzekomo namawiać ją, aby „przyczyniła się" do śmierci chłopców i obiecywał pokryć koszty pogrzebu.
Po niejakim czasie matka Trzcińskiej mieszkanka wsi Kłocko oświadczyła Tondowskiemu, że jeden z chłopców "ma łeb ukręcony". Wówczas Tondowski dał na pogrzeb 20 zł. Po niejakim czasie Tondowski zapytał czy drugi syn jeszcze żyje, wówczas Trzcińska odpowiedziała, że obydwaj żyją, gdyż pierwszy jako pochodzący z twardego żydowskiego nasienia... ożył i zażądała alimentów dla obydwóch.
Rezultatem tego była sprawa sądowa przyczem Sąd uznał winę za udowodnioną i zasądził od Tondowskiego na rzecz Trzcińskiej alimenta do pełnoletności synów w wysokości 45 zł. miesięcznie.

Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 27 marzec

SPRAWOZDANIE.
Instruktora Zarządu Powiatowego straży Pożarnych na pow. sieradzki.
Praca zamierzona w ub. roku, a poparta przez Walne Zgromadzenie poza przeprowadzeniem Zjazdów Manewrowych i urządzeniem 2 kursów w rejonach wykonana została w całości. Zjazdy Manewrowe i kursy wspomniane projektowane były w okresie wiosennym r. b.
Jak w ubiegłym roku tak i w roku sprawozdawczym w poczynaniach naszej pracy mieliśmy poparcie ze strony poszczególnych Zarządów i Naczelników Straży.
W okresie sprawozdawczym od 29 maja po dzień dzisiejszy stan Straży na terenie powiatu przedstawia się następująco:
Funkcje N-ków pełnią nast. druhowie:
1) K. Pruski. Sieradz. 2) A. Kuske, Zd. Wola. 3) M. Kaszyński, Warta. 4) R. Cielecki, Szadek. 5) M. Saganowski, Złoczew. 7) J. Grabałowski, Zadzim; 7) E. Nierychlewski, Gruszczyce. 8) W. Jedyński, Wierzchy. 9) E. Kluba, Wróblew. 10) J. Golas, Klonowa 11) P. Fabjańczyk, Brąszewice. 12) St. Sikorski, Brzeźno. 13) Fr. Górski, Burzenin. 14) St. Zach, Barczew. i 15-ty rejon do czasu reorganizacji rejonów pozostaje nie obsadzony.
Ogólna wartość majątku ruch. i nieruchomości Straży na terenie powiatu wynosi około 1 miljona zł. w-g. obliczenia i oszacowania przez Zarządy Straży, zaś wyekwipowanie, uzbrojenie, zaopatrzenie w przęt oraz stan liczebny przedstawia się następująco:
Członków czynnych w strażach — 2682, członków popierających — 1.166, straży wiejskich w powiecie 97, straży małomiasteczkowych 4, straży miejskich 2, drużyn żeńskich samarytańskich poż. 27, oddziałów PW. 6, drużyn O.P. Gaz. 9, świetlic 14, bibliotek 7, kół teatralnych 27, orkiestr 13, chórów 4, remiz drewnianych 45, remiz murowanych 29, remiz betonowych 11, szop na narzędzia 7, wspinalni 3, syren ręcznych 11, dzwonów 84, wyszkolonych naczelników rejonu 8, wyszkolonych naczelników straży 70, wyszkolonych podoficerów straży 99, wyszkolonych poinstruktorów 79, mundurów zwykłych 1.918, mundurów bojowych 863, hełmów 1264, pasów bojowych 371, toporów 649, drabin mechanicznych kon. 1, drabin francuskich 3, drabin drążkowych 11, drabin Szczerbowskiego 50, drabin przystawnych 72, drabin hakowych 26, beczkowozów 126, wozów pogotowia 74, masek gazowych 48, przyrządów ratunkowych 2, sikawek ręcznych 125, sikawek motorowych 5, węży tłocznych 4,664m, apteczek 15, noszy 3, samochodów pożarniczych 4, samochodów osobowych 2, bekadeł alarmowych i trąbek 111.
W roku 1933-34 otrzymały zasiłki z PZUW. następujące Straże w naturze bądź też w gotówce.
Brzeźno 8 mtr. węża sawnego, Bartochów 300 zł. zasiłku na beczkowóz. Leliwa 15 mtr. węża tłocznego 1 parę łączników i drabinę Szczerbowskiego. Chajew 15 mtr. węża tłocznego, 1 parę łączników. Żelisław drabinę Szczerbowskiego. Lipicze beczkowóz 2 kołowy żelazny i 15 mtr. węża. Stanisławów 15 mtr. węża tłocznego. Owieczki 50 zł. na wóz pod sikawkę. Sadokrzyce 30 mtr. węża tłocznego. Tubądzin 30 mtr. węża tłocznego. Klonowa 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Prusinowice sikawkę przenośna (930 zł.) zapł. 200. Czartorja 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Kliczków -Mały 2 pary łączników "Polonja". Krokocice 300 zł. na kupno 4 koł. beczkowozu. Starce 15 mtr. węża tłocznego i 4 sawnego. Burzenin 300 zł. zasiłku na 4 koł. beczkowóz. Dąbrowa - Wielka 15 mtr. węża tłocznego. Strzałki 15 mtr. węża tłocznego i 4 mtr. węża sawnego. Niemojew 930 zł. na sikawkę przenośną. Korczew 15 mtr. węża tłocznego. Zd.- Wola syrena elektryczna, 150 mtr. węża tłocznego i 10 par łączników. Rossoszyca 30 mtr. węża tłocznego. Grabina 15 mtr. węża tłocznego i drabinę Szczerbowskiego. Drużbin "Tyfon" syrenę pneumatyczną. Oraczew 15 mtr węża tłocznego. Kuźnica — Błońska 15 mtr. węża tłocznego i 4 mtr. sawnego. Godynice 15 mtr. węża tłocznego i drabinę Szczerbowskiego. Rzechta 200 zł. zasiłku na wóz rekwizytowy. Wośniki 200 zł. zasiłku na wóz rekwizytowy. Wągłczew 6 toporów, 6 pochew i 6 pasów bobowych. Charłupia — Mała 100 zł. na beczkowóz. Polków 930 zł. na sikawkę przenośną. Kłocko 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Kościerzyna 15 mtr. węża tłocznego i 1 parę łączników. Piaski 30 mtr. węża tłocznego. Wypada mi zaznaczyć, iż przy wydatnem poparciu p. Inspektora PZUW. J Gaweckiego wyekwipowanie Straży w sprzęt posuwa się szybko naprzód.
Z powyżej podanego zestawienia sami zorjentujemy się, iż pomoc PZUW. z każdym rokiem wzrasta.
Pożarów masowych w okresie sprawozdawczym było 1, pojedynczych 91 razem 92. Straty poniesione przez PZUW. za pożar masowy w Prażmowie wynoszą 34.149 zł. Straty pojedyczych wynoszą 106.873. Razem odszkodowania wynoszą 141022 zł.
Jeżeli porównamy statystykę pożarów z lat ubiegłych, to stwierdzić należy, że palność w naszym powiece procentowo się zmniejszyła.
Pomimo przedsięwziętych pewnych poczynań przez odnośne organa w kierunku zapobiegania pożarom, Straże Pożarne również w tym kierunku muszą przedsięwziąć akcję propagandową i nieustawać w dalszej pracy.
Stosownie do wydania nowego regulaminu wyszkoleniowego przez Władze centralne, wydaliśmy okólnik polecający wszystkim Naczelnikom Straży przeprowadzenie wyszkolenia w zakresie I stopnia, niezależnie od tego na przeprowadzanych odprawach oficerskich w rejonach szczegółowo sprawy te były omawiane przezemnie. Pomimo posiadanej przez Naczelników Straży w tym kierunku wiedzy i mimo nakazu Związku Okręg. jak zdołałem stwierdzić prac tych za wyjątkiem kilku Straży nie prowadzi się. Ze względu na konieczność przeprowadzenia wspominanego wyszkolenia Zarząd Powiatowy opracuje plan wyszkolenia i lekcje, które prześle do poszczególnych Straży i dopinguje specjalnie wykonania tego zlecenia.
Straże, które przeprowadzą przeszkolenie do jesieni złożą o tem zameldowanie do Zarządu Powiatowego celem przeprowadzenia egzaminów i na dania tymże odnośnych zaświadczeń i odznak.
Przeszkolenia Straży odbywały się w Strażach w czasie lustracji, inspekcji lub też specjalnie. Przeszkoleń takich przeprowadziłem 24 i 40 ćwiczeń przygotowawczych druż. do zawodów Wojewódzkich.
W dniach 17 i 18 czerwca ub. roku odbyły się eliminacyjne zawody o mistrzostwo województwa łódzkiego w poszczególnych grupach Straży, połączone ze Zjazdem Straży całego województwa. W Zjeździe tym z naszego powiatu wzięło udział 89 Straży w ogólnej liczbie 876 czł. Najliczniej z rejonów miejskich reprezentowany był rejon sieradzki. Z rejonów wiejskich reprezentowany był najliczniej rejon Brzeźno.
Specjalnie podkreślić mi wypada że wszystkie te 89 Straży zasługują na uznanie za zrozumienie i wysiłek pracy naszej organizacji.
W Zjeździe tym nie wzięło udziału 14 Straży, wykaz których posiadamy. W zawodach zaś o mistrzostwo województwa wzięły udział następujące Straże: w II grupie straży miejskich — Sieradz Straż., w IV grupie straży wiejskich — Straż Smardzew.
Mistrzostwo Województwa w grupie Straży miejskich zdobyła Straż Sieradzka tym samem zajmując I miejsce na zawodach jeżeli chodzi o Straż Smardzewską, to dzięki podenerwowaniu się całej drużyny co oczywiście wpłynąć musiało na złe wykonanie ćwiczeń szkolnych Straż Smardzewska zajęła IV miejsce w IV grupie.
Niezależnie od tego w konkurencji ćwiczebnej stanęły z naszego powiatu 4 drużyny żeńskie samarytańskie, a więc Szadek, Wojków, Ralewice i Męka.
Drużyny nasze wzbudziły zachwyt wszystkich widzów. Kolejność miejsc przyznanych przez sąd konkursowy jest następująca: 1 miejsce drużyna żeńska — Szadek, 2 miejsce drużyna żeńska — Wojków, 3 miejsce drużyna żeńska — Ralewice, 4 miejsce drużyna żeńska — Męka.
Pozostałe kilka miejsc zajęły drużyny żeńskie z innych powiatów.
W czasie dokonywania inspekcji przy każdorazowej bytności w Strażach udzielałem Zarządom oraz Naczelnikom Straży wskazówek i porad fachowych. Inspekcji takich przeprowadziłem w Zarządach 23 i w Oddziałach 45.
Alarmów przeprowadzono 63 i w 63 wypadkach stwierdzono gotowość alarmową. Ogólnie biorąc, Straże wykazały wysoką sprawność alarmową. Szybkość wyjazdowa wahała się od 4 do 8 minut.
Prace biurową prowadzę sam i w okresie sprawozdawczym zostało załatwione 465 różnych spraw i wydano kilka okólników.
W zestawieniu liczbowem praca moja przedstawia się następująco: Lustracyj podst. Zarządów przeprowadzono 23, Lustracyj podst. Oddz. przeprowadzono 45, Inspekcyj Zarządów przeprowadzono 17, Inspekcyj Drużyn przeprowadzono 39, Przeszkoleń ćwiczeń szkol. przeprowadzono 74. Przeszkoleń praktycznych przeprowadzono 10. Alarmów przeprowadzono 63. Udział. w posiedz. Zarządów 14. Udział w Walnych Zgromadz. 10 Wstępnych egz. w druż. żeńskich 3. Przeszkoleń Straży Kolej. 7. Odpraw ofic. w rejonach 13. Udział w odprawach instr. 3 Zamierzenia na przyszłość.
Zarząd Powiatowy przewiduje delegowanie 4-ch delegatów na Radę Okręgu.
Zarząd Powiatowy przewiduje zwołanie Rady Powiatowej w I-ym i II-im półroczu.
Lustracyj straży przeprowadzi się 40, Inspekcyj straży przeprowadzi się 40, kontroli polustracyjnych 40, kurs I-go stopnia Dh. N-ków. 1, egzaminów kwalifikacyjnych żeńskich drużyn przeprowadzi Zarząd 4 egzaminów w zakresie I-go stopnia 20, odpraw oficerskich w rejonach przeprowadzi 14, od praw N-ków rejonowych przeprowadzi 1, odpraw K-tek drużyn żeńskich przeprowadzi 3, ćwiczeń kontrolnych w rejonach przeprowadzi 3, dokonanie nowych wyborów na N-ków rejonowych przeprowadzi się 15. Reorganizacja tych Zarządów Straży, które opieszale bądź też wcale nie wykonywują przyjętych na siebie obowiązków.
Instruktor Powiatowy:

Obwieszczenia Publiczne 1936 nr 87

Sąd Okręgowy w Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek postanowienia Sądu z dnia 28 września 1935 r., zostało wszczęte postępowanie o uznanie za zmarłego Ignacego Kowalczyka, s. Szczepana i Weroniki z Kałużyńskich, urodz. dn. 11/23 czerwca 1879 r. w Kłocku, gm. Bogumiłów, pow. sieradzkiego.
Wobec czego Sąd wzywa go, aby w terminie 6-miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do Sądu, gdyż w przeciwnym razie, po upływie tego terminu zostanie przez Sąd uznany za zmarłego.

Wzywa się wszystkich, którzyby wiedzieli o życiu lub śmierci Igna­cego Kowalczyka, aby o znanych sobie faktach zawiadomili Sąd Okrę­gowy w Kaliszu w powyższym terminie, nadto Sąd nadmienia, że Igna­cy Kowalczyk, był stałym mieszkańcem wsi Kłocka, gm. Bogumiłów, pow. Sieradzkiego, nr sprawy Co. 691/35.

Echo Łódzkie 1937 luty

Przegrany proces dyrekcji szpitala. Podczas operacji lekarzowi zabrakło… narzędzi chirurgicznych.
Sieradz, 6.2. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu toczyła się b. ciekawa sprawa.
Na ławie oskarżonych zasiadł Ignacy Trautman, kierownik szkoły powszechnej wsi Kłocko pod Sieradzem.
Na początku roku 1935 żona oskarżonego przebywała podczas połogu w szpitalu sejmikowym w Sieradzu. Dziecko urodziło się martwe.
Rozżalony nauczyciel wystosował skargę do starosty sieradzkiego, w której zarzucał dyrektorowi szpitala dr. Szamocie, że w czasie połogu nie było odpowiednich narzędzi chirurgicznych i że dziecko ze złamaną rączką zostawiono na podłodze.
Lekarz czując się tym dotknięty, zaskarżył Trautmana do sądu, który sprawę jednak umorzył.
Niezadowolony z tego nauczyciel zaskarżył decyzję Sądu Grodzkiego w Sieradzu do Sądu Okręgowego w Kaliszu, który polecił sprawę rozpatrzyć.
W Sądzie Grodzkim w Sieradzu sprawa była kilka razy odraczana. W międzyczasie zbadano kilkanaście położnic tegoż szpitala, które na ogół zeznawały niekorzystnie dla dyrekcji szpitala.
W dniu 5 grudnia ub. Roku odbyła się w Sieradzu główna rozprawa, przy czym Trautman został skazany na 2 tyg. aresztu z zawieszeniem kary na 2 lata i 50 zł grzywny.
Oskarżony zaapelował do Sądu Okręgowego, który po dokładnym rozpatrzeniu sprawy wyrok pierwszej instancji uchylił i oskarżonego uniewinnił.
W motywach wyroku zaznaczono, że wszystkie fakty, zaznaczone w skardze, okazały się prawdziwe.

Obwieszczenia Publiczne 1938 nr 1

Sąd Okręgowy w Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek postanowienia Sądu z dnia 11 grudnia 1937 r., zostało wszczęte postępowanie o uznanie za zmarłego Jana Podsiadłego, syna Marcina i Marianny z Płucienników, urodzonego dnia 13/26 grudnia 1879 roku w Zapuście-Wielkiej, gm. Charłupia Mała.
Wobec czego Sąd wzywa go, aby w terminie 6 miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do Sądu, gdyż w przeciwnym razie, po upływie tego terminu zostanie przez Sąd uznany za zmarłego.
Wzywa się wszystkich, którzyby wiedzieli o życiu lub śmierci Jana Podsiadłego, aby o znanych sobie faktach zawiadomili Sąd Okręgowy w Kaliszu w powyższym terminie; nadto Sąd nadmienia, że Jan Pod­siadły był stałym mieszkańcem wsi Kłocko, gm. Bogumiłów, pow. Sie­radz, nr sprawy Co. 693/37.

 Orędownik 1939 nr. 144

Aresztowanie zabójcy
Sieradz, 23. 6 Dn. 22 bm. ojciec-zabójca własnego syna 21-letniego Józefa Florczaka we wsi Kłocko pod Sieradzem-po pogrzebie tegoż syna został aresztowany przy bramie cmentarnej i odprowadzony do więzienia.
Jak wiadomo, Józef Florczak rzucił się na swojego ojca Stanisława Florczaka z nożem i złamał ojcu rękę. Wobec czego ojciec chwycił patelnię i uderzeniem w głowę zamroczył syna, po czym powalonego już na ziemię ciężko zbił tak, że ten w parę godzin zakończył życie. 
 
Głos Chłopski 1948 nr 170

Odbudowa powiatu sieradzkiego
Tempo prac budowlanych w powiecie sieradzkim jest bardzo ożywione. W bieżącym roku wydział Powiatowy wykorzystując pozostałą nadwyżkę budżetową z ubiegłego roku w sumie 19 i pół miliona złotych, przystąpił do budowy domu mieszkalnego dla pracowników samorządowych i lekarzy, zatrudnionych w szpitalu sieradzkim. Roboty rozpoczęto w kwietniu i już 15 września dom oddany zostanie do użytku. Gmach ten posiadać będzie 32 pokoje, podzielone na 6 mieszkań z łazienkami, światłem i centralnym ogrzewaniem.
Jeszcze w tym sezonie rozpoczęta zostanie budowa nowego pawilonu szpitalnego obliczonego na 120 łóżek. Znajdą tam pomieszczenie: dział chirurgiczny i położniczy. Koszt budowy —70 milionów złotych — pokryty będzie z nadwyżki budżetowej Wydziału Powiatowego i z dotacji państwa.
W ubiegłym tygodniu przejęte zostały już wykończone budynki, które mieścić będą międzyszkolną przychodnię dentystyczną oraz stację Opieki nad Matką i Dzieckiem.
Akcja budownictwa rozwija się nie tylko w Sieradzu, ale i na terenie powiatu. Budowany jest w tej chwili ośrodek zdrowia w Złoczewie, którego ukończenie przewidziane jest na październik. Zduńska Wola otrzymała nie dawno nowy ośrodek zdrowia, zatrudniający trzech lekarzy - specjalistów. Poza tym rozszerzany jest ośrodek zdrowia w Zachyniu*, który otrzyma w miejsce dotychczasowych dwóch izb— sześć dobrze wyposażonych pokojów przyjęć.
Na polu odbudowy gmachów szkolnych można również zanotować wielkie ożywienie.
Z początkiem roku szkolnego wybudowano jednopiętrowy gmach we wsi Izabelów gmina Wojsławice, w którym mieści się obecnie szkoła. Rozszerzane jest również powstałe w ubiegłym roku Liceum Pedagogiczne w Zduńskiej Woli, które wkrótce ma otrzymać i internat. Z braku funduszów i materiałów budowlanych wzniesiono baraki we wsiach Kłocko i Sokołów. Mieścić się w nich będą tymczasowo szkoły. Poza tym w Brzeźnie przebudowywany jest barak szkolny, który posiadać będzie centralne ogrzewanie i elektryczność.
W projekcie jest budowa szkół w Oraczewie i Charłupi — gmina Wróblew, w Męce, Klonowie, Roszycy i Szadku.

*Zadzimiu

Dziennik Łódzki 1962 nr 230

Zabójstwo podczas wiejskiej zabawy
24 bm. około godz. 1 w nocy, uczestnicy zabawy w Kłocku
(pow. Sieradz), wszczęli bójkę, podczas której zabity został Zygmunt Krawczyk, lat 29.
Podejrzani, biorący udział w bójce, zatrzymani są do dyspozycji prokuratury.
Energiczne śledztwo w tej sprawie prowadzi KP MO Sieradz. (kat)

Dziennik Łódzki 1974 nr 125

Kłocko pow. Sieradz. Na trasie E-12, kierowca autobusu „San" zajechał drogę ciężarówce m-ki "Jelcz". W wyniku zderzenia autobus został uszkodzony na sumę 10 tys. zł. Ofiar w ludziach nie było.

Na Sieradzkich Szlakach 2009/4
 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz