Zajączkowski:
Dziadkowice-pow. łaski
1) 1386 T. Sir. I f. 12: Dzathcouicz - w zapisce sądowej wzm. o D.
2) XVI w. Ł. I, 440-442: Dzyathkovycze, Dzyathkovicze - villa, par. Szadek, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 3) 1511-1518 P. 187: Dziathkowicze - wł. szl, par. jw, pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 228: Dziatkowicze - jw. 4) XIX w. SG II, 267: Dziatkowice - wś i folw, par. jw, gm. Bałucz. pow. łaski.
1) 1386 T. Sir. I f. 12: Dzathcouicz - w zapisce sądowej wzm. o D.
2) XVI w. Ł. I, 440-442: Dzyathkovycze, Dzyathkovicze - villa, par. Szadek, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 3) 1511-1518 P. 187: Dziathkowicze - wł. szl, par. jw, pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 228: Dziatkowicze - jw. 4) XIX w. SG II, 267: Dziatkowice - wś i folw, par. jw, gm. Bałucz. pow. łaski.
Taryfa Podymnego 1775 r.
Dziadkowice, wieś, woj. sieradzkie,
powiat szadkowski, własność szlachecka, 8 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Dziatkowice, parafia szadek, dekanat
szadkowski, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat
szadkowski, własność: Lenczewski.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Działkowice, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Szadek,
własność prywatna. Ilość domów 11, ludność 86, odległość
od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Dziatkowice v. Dziadkowice, wś i folw., pow. łaski, gm. Bałucz, par. Szadek, liczy 11 dm., 135 mk. Rozl. folw. wynosi m. 1205, a mianowicie: folw. D. grunta orne i ogrody m. 327, łąk m. 33, past. m. 2, lasu m. 634, nieużytki i place m. 29, razem m. 1025; płodozmian 11-polowy, bud. mur. 2, drewn. 8; folw. Mostki, grunta orne i ogrody m. 153, łąk m. 20, nieużytki i place m. 7, razem m. 180, bud. mur. 2, drewn. 3, pokłady torfu. Wieś Dziadkowice i Mostki mają gruntu m. 188 i składają się z osad 36.
Spis 1925:
Dziadkowice, wś i folw., pow. łaski, gm. Bałucz. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 20, folw. 4. Ludność ogółem: wś 133, folw. 71. Mężczyzn wś 75, folw. 34, kobiet wś 58, folw. 37. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 133, folw. 71. Podało narodowość: polską wś 133, folw. 71.
Wikipedia:
Dziadkowice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie zduńskowolskim, w gminie Szadek. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Wieś szlachecka, występuje w źródłach pisanych w 1386 r. Był tu folwark, który często zmianiał właścicieli. W XX w, tylko do 1939 r., jego właścicielami była rodzina Hałaczkiewiczów, W. Makarczyk, i St. Lipkowski. Ocalał tu maleńki dwór murowany z typowym gankiem wspartym na dwóch kolumnach zakończony trójkątnym zwieńczeniem.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
DZIADKOWICE par. Szadek, p. szadkowski wieś i folwarki; Dziadkowiece i Mostki 11 domów 135 mieszkańców. Folwark Dziadkowice ma 1205 mg powierzchni w tym lasu 634 mg, a folwark Mostki ma 180 mg, 5 budynków i pokłady torfu. Wieś Dziadkowice ma 188 mg i 36 osad. Kupione w 1804 r. od Waleriana Morawskiego za 146 tys. zł przez Jana Nepomucena Wstowskiego. W 1842 roku nabyte przez Franciszka Hałaczkiewicza za 27 tys. rbs. Na początku XX w. własność Władysława Makarczyka dz. Przatowa, sprzedane w okresie międzywojennym Stanisławowi Lipkowskiemu. Po wojnie objęte dekretem o reformie rolnej. (Stokowski 1853 k.170, Kobyłecki 183 k.156, SGKP t.2, s. 267, KW 10414 SR Zduńska Wola).
Na żądanie głównego opiekona nieletnich, odbędzie się publiczna licytacya w dniu 25 Listopada b. r. w mieście Szadku, a w dniu 26tym i następnym na gruncie wsi Dziadkowice w Pcie Szadkowskim ćwierć mili od miasta Szadku odległey, przed Rejentem tego Ptu W: Kobyłeckim; na którey przedawane będą za gotową zaraz zapłatę, więcey daiącym, konie, woły robocze, bydło iałowe, trzoda, bryczki, wozy sprzęty gospodarskie i domowe, pościel, garderoba, i bielizna. A to iako spadkowość po zmarłym dzierżawcy mieyscowym niegdy Janie Zaborowskim. Na którą zaprasza się kupuiących.
1992 r.
Akta metrykalne (Parafia Szadek) 1672
25 luty
Tego samego dnia, ? i Przewielebny,
ochrzcił dziecko Szlachetnych Stefana Kotkowskiego i Anny
Kłomnickiej ze wsi Suchoczasy, dziedziców, któremu nadałem imię
Michał. Rodzicami chrzestnymi jego Urodzony Pan Mikołaj Gomoliński
z Dziatkowic i Wielmożna Pani Zofia Wężykowa kasztelanowa konarska
sieradzka.
Akta metrykalne (Parafia Szadek) 1678
23 września, Znakomity i Przewielebny
Łukasz Stawarz kanonik kaliski, prepozyt szadkowski, ochrzcił
dziecko Urodzonych i Szlachetnych rodziców, prawowitych małżonków
Adama Wierzchlejskiego i Zofii Gomolińskiej ze wsi Dziadkowice,
któremu nadałem imię Stanisław. Rodzicami chrzestnymi byli
Wielmożny Pan Wacław Zaleski chorąży z Zadzima województwa
łęczyckiego i Urodzona panna Katarzyna Radoszewska ze wsi
Prusinowice.
Akta metrykalne (Parafia Szadek) 1700
Luty
25 tego samego. Ja, Albert Syliński,
wikary kościoła szadkowskiego, ochrzciłem dziecko Wielmożnych i
Urodzonych Marcina Bogusławskiego i Joanny Przybysławskiej,
prawowitych małżonków, dzierżawców wsi Dziadkowice, których
dziecku nadałem imiona Katarzyna Kunegunda. Rodzicami jej
chrzestnymi byli Wielmożny i Urodzony Albert Stawicki dzierżawca
wsi Przatów i Urodzona Konstancja Przybysławska matka.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1738
Krokocice 18 lutego roku 1738-go błogosławiłem małżeństwo Urodzonego Antoniego Milewskiego z panną Marianną Starzeńską z tych samych Krokocic, poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami 1-szą 8-mą niedzielę przed Wielkanocą, 2-gą w Zielone Świątki, 3-cia [w dzień ślubu?]. Przy błogosławionych stawali Urodzeni Lenartowicz, Starzeńska z Dziatkowic, Magdalena Przedniewska i inni.
Gazeta Warszawska 1823 nr 173
Po nastąpioney dnia 10 Stycznia 1823
roku śmierci Piotra Radolińskiego, Marszałka Seymiku Szlacheckiego
Powiatu Kaliskiego, dóbr Zelaskowa i innyh niżey wymienionych w
Powiecie tymże położonych dziedzica, stosownie do Artykułu 125
Pr: Hypot:, postępowanie spadkowe w właściwych xięgach
wieczystych iest zapisane; celem zatem przeniesienia tytułu
własności:
7. Summy Dziesięciu tysięcy pięciuset
złotych z prowizyią po pięć od sta, na dobrach Sędzimirowicach i
Tubalczewie, oraz Maciszewicach Powiatu Wartskiego i Dziadkowicach
Powiatu Szadkowskiego w Dziale IV pod Numer: respect: 5. 7. 4.
(...) wskutek Artykułu 127 tegoż
Prawa, termin roczny, a w szczególe na dzień 4 Listopada 1824 roku,
w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego wyznaczony
został, o czem po raz pierwszy donosi. — Kalisz dnia 17
Października 1823 r.
F. Bajer R. K. Z. W. K.
Gazeta Warszawska 1827 nr 110
Komornik Trybunału Cywilnego
Woiewództwa Kaliskiego.
Zawiadomia interessowaną publiczność,
iż w dniu 7 Czerwca r. b. przed W. Wincentym Kobyłeckim Rejentem, w
mieście Szadku w Kancellaryi iego, odbywać się będzie publiczna
licytacyia, na którey wieś Dziadkowice z wszystkiemi
przyległościami i użytkami w Powiecie Szadkowskim, Obwodzie
Sieradzkim położona, sądownie zaięta, na lat trzy poczynaiąc od
S. Jana r. b. naywięcey daiącemu wydzierżawioną zostanie. Warunki
do wydzierżawienia tego służące, w Biórze pomienionego Rejenta
przeyrzane bydź mogą. — Z wsi tey dotychczasowy dzierżawca W.
Józef Zaborowski płaci corocznie po 2000 zł: Pol:
Kalisz dnia 18 Kwietnia 1827 roku.
Józef Narczyński.
Gazeta Korrespondenta Warszawskiego y
Zagranicznego 1829 nr 182
Z powodu śmierci Katarzyny z
Starczewskich Jędrzeiewskiey dnia l5go Stycznia l827 roku
nastąpioney, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem po
drugi raz donosząc, uwiadamia podpisany, iż do przeniesienia
własności summ resp: 18,000 i 8,000 na dobrach Borzykowy w Powiecie
Radomskim i Dziadkowicach Powiecie Szadkowskim w dziale IV pod Nr. 7
i 10 z prowizyą się mieszczących, termin roczny a w szczególe na
dzień 13sty Maia 1830 roku w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa
Kaliskiego iest przeznaczony.
Kalisz d. 2 Sierpnia 1829 roku.
Rejent K. Z. W. K. F. Baier.
Powszechny Dziennik Krajowy 1830 nr 74
Komornik Trybunału Cywilnego
Woiewództwa Kaliskiego. Uwiadamia ninieyszem, iż w dniu 3 maia r.
b. przed W. Kaietanem Szczawińskim reientem powiatu Szadkowskiego, w
mieście Szadku, w kancellaryi iego o godzinie 10tey zrana, odbywać
się będzie publiczna licytacya, na którey wieś folwarczna
Dziadkowice w powiecie Szadkowskim obwodzie Sieradzkim położona,
sądownie zaięta w trzechletnią possessyę dzierżawną, poczynaiąc
z dniem St. Jana Chrzciciela r. b. naywięcey daiącemu wypuszczoną
zostanie. Warunki ku temu wydzierżawieniu służące, każdy z
interessentów w biurze tegoż reienta przeyrzeć może. Wieś ta
przynosiła dotychczas roczney dzierżawy po 3360 zł. Kalisz d. 6
marca 1830 r. Józef Narczyński.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1833 nr 46
Na żądanie głównego opiekona nieletnich, odbędzie się publiczna licytacya w dniu 25 Listopada b. r. w mieście Szadku, a w dniu 26tym i następnym na gruncie wsi Dziadkowice w Pcie Szadkowskim ćwierć mili od miasta Szadku odległey, przed Rejentem tego Ptu W: Kobyłeckim; na którey przedawane będą za gotową zaraz zapłatę, więcey daiącym, konie, woły robocze, bydło iałowe, trzoda, bryczki, wozy sprzęty gospodarskie i domowe, pościel, garderoba, i bielizna. A to iako spadkowość po zmarłym dzierżawcy mieyscowym niegdy Janie Zaborowskim. Na którą zaprasza się kupuiących.
Dziennik Powszechny 1833 nr 85
Komornik Trybunału Cywilnego Wdztwa
Kaliskiego. Obwieszcza ninieyszem, że wies folwarczna Dziadkowice, w
Powiecie Szadkowskim Obwodzie Sieradzkim położona, przynosząca
dotąd po 2603 złp. roczney dzierzawy, przez licytacyą w terminie
dnia 4 Maia r. b przed W. Wincentym Kobyłeckim Reientem, w Szadku w
biurze Jego o godzinie 10 zrana, na lat trzy od S. Jana Chrzciciela
r. b. wydzierzawioną będzie. Warunki licytacyine każdy z
interessentów u tegoż Reienta odczytać może. Kalisz dnia 11 Marca
1833 roku. Józef Narczyński.
Dziennik Powszechny 1836 nr 164
Rejent Kancellaryi Ziemiańskiej
Województwa Kaliskiego. Ogłasza się wiadomość otwarcia spadku po
Janie Kiedrzyńskim, na dniu 31 Stycznia 1832 r. bezpotomnie zmarłym,
celem zgłoszenia się osób prawo do spadku mających, a mianowicie
co do summy złp. 8,000, w dziale IV, ad 1, ad a. na dobrach
Dziadkowice, w Powiecie Szadkowskim położonych, wpisanej, z
wyznaczeniem półrocznego terminu na dzień 7/19 Grudnia 1836 r.,
godzinę 9 z rana, tu do Kancellaryi podpisanego Rejenta. Kalisz d.
19/31 Maja 1836 r. Mikołaj Basiński.
Dziennik Powszechny 1837 nr 27
OBWIESZCZENIA SPADKOWE. Po nastąpionej
śmierci:
1. Karola Rabczewskiego, właściciela
kapitału 18,000 złp., na dobrach Wojcicach, w Powiecie Wartskim
położonych, w dziale IV, pod Nr. 3 b, hypotekowanego, jako-też
2. Józefa Wstowskiego i Alexandra
Schmidt, współwłaścicieli dóbr Grzymaczewa lit. D i Włoczyna
lit. D, w Powiecie Sieradzkim leżących, oraz współwłaścicieli
kapitału 30,000 złp., na dobrach Majeszewicach, w Powiecie
Wartskim, w dziale IV, pod Nr. 6, na dobrach Sędzimirowicach, także
w Powiecie Wartskim, w tymże dziale, pod Nrem 4. i na dobrach
Dziadkowicach, w powiecie Szadkowskim exystujących, w tymże dziale
pod Nr. 3 ubezpieczonego; (…) otworzyło się postępowanie
spadkowe i termin do regulacyi spadków tych nadzień 16/28 Lipca
1837 r., w Kancellaryi Ziemiańskiej Województwa Kaliskiego został
wyznaczony; o czem zawiadamiając interesentów, wzywam ich, a by w
powyższym terminie z prawami swojemi i dowodami takowe
usprawiedliwiającemi, pod skutkami prekluzyi, prawem o hypotekach z
r. 1818 zagrożonemi, przed podpisanym pisarzem zgłosili się.
Kalisz d. 5/17 Stycznia 1837 r. Pisarz Kacellaryi Ziemiańskiej
Województwa Kaliskiego, Antoni Korzeniowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1839 nr 66
Dobra ziemskie Dziatkowice składające
się z wsi zarobnej i folwarku tegoż nazwiska w powiecie Szadkowskim
obwodzie Sieradzkim położone, rocznej dzierzawy złp 2840
przynoszące, wypuszczone będą w trzechletnią dzierżawną
possessyą z dniem S Jana Chrziciela r. b., a to drogą publicznej
licytacyi przed Kajetanem Szczawińskim Rejentem powiatu
Szadkowskiego w mieście Szadku w kancellaryi jego w terminie dnia 20
Kwietnia (2 Maja) r. b. o godzinie 10 z rana oznaczonym, i stosownie
do warunków licytacyjnych u tegoż Rejenta w czasie właściwym
odczytać się mogących.
Kalisz dnia 16 (28) Lutego 1839 r.
Wincenty Gustowski Komor.
Dziennik Urzędowy Gubernii Kaliskiej
1841 nr 11
Pisarz Trybunału Cywilnego Pierwszej
Jnstancyi Gubernij Kaliskiej.
Stosownie do Art: 682 Kodexu
postępowania Sądowego wiadomo czyni: iż na żądanie Wżnego
Wawrzeńca Rogozińskiego dzierżawcy dóbr Przatowa , w wsi
Przatowie Pcie Szadkowskim zamieszkałego, zamieszkanie prawne co do tego interessu u Roberta Chrystowskiego Patrona
Trybunału Gubernii Kaliskiej w Kaliszu mięszkającego obrane
mającego, w poszukiwaniu summy złt. 5400 z
większego kapitału złt. 60000 na dobrach Dziadkowice z
przyległościami w Pcie Szadkowskim położonych, pod Nrem 2gim hypotekowanego pochodzącej, wyrokiem Try
bunału Cywilnego I. Instancyi Wdztwa Kaliskiego w
Wydziale I. dnia 1. Czerwca 1818 r. ocznie zapadłym, prawomocnym
zasądzonej, od właściciela tychże dóbr Dziadkowic Jana
Nepomucena Wstowskiego należnej, aktem przez
Komornika Trybunału Cywilnego Gub: Kaliskiey Tomasza Kozłowskiego
dnia 15/27 Stycznia 1841go r. rozpoczętym i w tymże samym dniu
ukończonym, dobra wspomnione Dziadkowice z przyległościami w Pcie
Szadkowskim Gub: Kaliskiej położone, do parafii Szadek należące, celem przymuszonego wywłaszczenia w drodze
Sądowej zajęte i zaaresztowane zostały:
Dobra ziemskie DZIADKOWICE
Składające się z wsi zarobnej i
folwarku tegoż nazwiska Dziatkowice mają jedno folium hypoteczne i
składają jednę gminę pod nazwiskiem „Gmina
Dziadkowice" prawem własności należą do wyżej wspomnionego
Jana Nepomucena Wstowskiego w tejże wsi Dziatkowicach mieszkanie
prawne obrane mającego.—
Dobra te znajdują się w dzierżawnem
posiadaniu Józefa Glewicz, któremu kontrakt expiruje podług nowego
kalendarza w dniu 24 Czerwca 1842go r.—
Rozległość dóbr w sposobie
przybliżonym jest następująca:
1. Gruntu ornego dominialnego klassy
III IV i V około morg 96.
2. Gruntu ornego włościańskiego
tejże klassy — 30.
3. Łąk ,, ,, ,, ,, — 20.
4. Borów lasów i zarośli ,, „ —
350.
5. Placów pod zabudowaniami dworskiemi
i wiejskiemi — 15.
6. Pastwisk, nieużytków, dróg, wód
i t. d. — 60.
Razem około morg 571.
Czyli około 19 włók, 1 morgi, na
miarę Nowo-Polską.—
Oprócz tego jest jeszcze:
a) Boru w sporze będącego od granicy
dóbr Przatowa, którego też dobra Przatów używają około morg
30.
b) Boru także w sporze będącego od
granic Suchoczasy, lecz w używaniu dóbr Dziatkowic będącego około
morg 60.—
Zabudowania dworskie i folwarczne są
następne:
Dwór o 3ch izbach, 2 chlewiki, sklep w
ziemi, oficyna o 4ch izbach, 3 ściany zrębu, zrąb z obalony starej
gorzelni, stajnia z bali, owczarnia, obory i wozownia razem, zrąb z
obalonych obór, stodoła o 3ch klepiskach, w
środku których spichrz, stodoła o jednem klepisku, sieczkarnia i
studnia, wszystko z drzewa. —
Zabudowania zaś wiejskie są następne:
Chałup 4, karczma z stajnią wjezdną wraz z kuźnią, stodoły 2,
obory 3, chlewiki 2, również z drzewa.—
Stan zabudowań tak dworskich jako też
wiejskich jest nędzny i spustoszały. —
Posada włościan jest następna:
Półrolników 2ch, ci mają własne
załogi, robią dwa dni w tydzień sprzężajem i dwa dni ręczno, w
czasie żniw po 4 tłuki, prócz tego owce myją i strzygą, około
warzywa robią, przędą po pułtory sztuki lnu dworskiego, na stróżą
i do wycierania sadz kolejno chodzą.
Prócz tych Komorników jest jeszcze
komorników i komornic 6, którzy biorą kopczyznę a za to robią
dni 2 w tydzień ręczno i 4 tłuki w żniwa. —
Wreszcie jest komornic 2, które z
mięszkania i ogrodu odrabiają dzień jeden w tydzień i 4 tłuki w
żniwa.—
Po między komornikami jest karczmarz
który za 21 groszy szynkuje dworski trunek, wszyscy zaś komornicy
robią te same powinności co półrolnicy.—
W dobrach tych propinacya jest
wydzierżawioną extrahentowi Wawrzeńcowi Rogozińskiemu za złtp:
300 rocznie. —
Czynszowników stałych i niestałych,
zakładów fabrycznych, gorzelni, browaru,
inwentarza żywego i martwego niemasz żadnych.—
Obszerniejsze opisanie zabudowań,
wyszczególnienie granic, ilość opłacających się podatków i
ciężarów, oraz inne wszelkie szczegóły są zawarte w akcie
zajęcia, któren to akt (wraz z warunkami przedaży w terminie
właściwym złożyć się mającemi) tak w Kancellaryi Pisarza
Trybunału, jako też u Roberta Chrystowskiego Patrona Trybunału tegoż przejrzany bydź może.—
Akt zajęcia powyższy w jednej kopii
dla Józefa Glewicz jako ustanowionego dozorcy,
w drugiej kopii dla Jana Nepomucena Witowskiego
jako dłużnika, w trzeciej kopii dla Józefa Głodzińskiego jako
Wójta gminy Dziatkowice dnia 15/27 Stycznia 1841 r. w czwartej na
koniec kopii dla Fabiana Uziembło Pisarza Sądu Pokoju Ptu Szadkowskiego dnia 16/28 t. m. i r. doręczony został.—
Wreszcie akt w mowie będący zajęcia
dnia 5/17 Lutego r. b. w księdze wieczystej właściwej dóbr
Dziatkowice a dnia 19 Lutego (3 Marca t. r.
1841 w Kancellaryi Trybunału tutejszego na ten cel utrzymywanej zarejestrowano.—
Pierwsza publikacya zbioru objaśnień
i warunków przedaży odbędzie się na
Audyencyi publicznej Trybunału Cywilnego Gub: Kaliskiej w miejscu
zwykłych jego posiedzeń dnia 8/20 Kwietnia r. b. 1841go z rana o
godzinie 10tej. —
Przedażą obecną dóbr Dziatkowice
dyryguje Robert Chrystowski Patron Trybunału tutejszego którego
mięszkanie jest wyżej wskazane jako
ustanowiony Pełnomocnik extrahenta Wawrzeńca Rogozińskiego.—
KALISZ, dnia 19 Lutego (3 Marca) 1841go
r.
Franciszek Salezy Wołowski.
Dziennik Urzędowy Gubernii Kaliskiej
1843 nr 28
Zawiadamia Szanowną Publiczność, iż
w dobrach Dziadkowice Okr. Szadkowskim Pcie
Sieradzkim położonych, od Sgo Wojciecha r. b. rozpoczęła się
sprzedaż na huby boru z gruntem i łąkami od wsi Kładów.— Bory
wspomnione w drzewo budulcowe dostatecznie opatrzone
i łąki, leża milę od zdońskiej woli, którędy przechodzi szosa, 1 1/2 mili od Łasku, 3 mile od Zgierza, pół mili
od Szadku, sprzedane będą z wolnej ręki z obowiązkiem płacenia
czynszu.— O warunkach i bezpieczeństwie kupna każdego dnia w
dominium wsi Przatowa od dziedzica tychże dóbr lub od W.
Chrystowskiego, Adwokata przy Sądzie Appellacyjnym w Kaliszu
mieszkającego przekonać się można.— Kalisz,
dnia 1/13 Czerwca 1843 r. Hałaczkiewicz właściciel.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 215
(N. D.1729) Sąd Policyi Prostej Okręgu
Szadkowskiego.
Uwiadamia publiczność i w ogólności
kogo dotyczeć może, że przy trakcie do Szadku a do Łasku wiodącym
znaleziony został na territorium wsi Dziatkowic, człowiek nieżywy,
lat 60 mieć mogący, twarzy ściągłej, włosów ciemnych,
gdzieniegdzie siwych krótko obstrzyżonych, oczów niebieskich, nosa
zaokrąglonego, brody i ust proporcyonalnych, zarostu na brodzie i
twarzy rzadkiego miejscami siwego, znaków szczególnych żadnych na
ciele nie miał. Ubrany był w spancer stary z nankinu szarego, w
kamizelkę w paski niebieskie i szamoa w spodnie płócienne drugie
dymkowe łatane w paski wybladłe, koszulę lnianą złą bez butów,
w czapkę czarną z rydelkiem i futerkiem krutkim kasztanowatem, przy
niem była torba z gałganami, czapka brązowa bez podszewki i dwie
szczotki od szlichty, człowiek ten z fizyonomii podobny do Niemca.
Wzywa przeto osoby interessowane i władze o doniesienie kto ten
człowiek może być i zkąd pochodzi, oraz jak się nazywa.
Szadek d. 22 Sierpnia (3 Września)
1847 r.
Uziembło, Pisarz za Podsędka.
Kurjer Warszawski 1853 nr 75
W dniu 4 b. m. po krótkiej słabości,
zszedł z tego świata, ś. p. Franciszek Hałaczkiewicz, w wieku lat
58, Właściciel wsi Przatowa i Dziadkowic, b. Podsędek Okręgu
Szadkowskiego, Emeryt, ozdobiony Znakiem honorowym nieskazitelnej
służby za lat XV. Liczne zebranie się Duchowieństwa z okolic,
Przyjaciół, Obywateli i Sąsiadów, oraz włościan, dla oddania
ostatniej przysługi religijnej zmarłemu, są najlepszym dowodemjego
cnotliwego i moralnego życia, które pozostałej Żonie i
dziewięciorgu dzieciom za wzór służyć będzie. Po przewiezieniu
zwłok do Kościoła parafjalnego w mieście Szadku, a następnego
dnia, po odbytem żałobnem Nabożeństwie; na barkach swych
przywiązanych i wdzięcznych Braci, z prawdziwym żalem zaniesiony
został na miejsce doczesnego ziemskiego spoczynku. Pochowany w
grobie familijnym tamecznej parafji. Spokój Jego duszy!
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1853 nr 160
(N. D. 3205) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do wiadomości toczące się
postępowania spadkowe po osobach zmarłych:
2. Franciszku Hałaczkiewiczu jako
właścicielu dóbr Przatów i dóbr i Dziadkowice z Okręgu
Szadkowskiego i wierzycielu summ na dobrach Woli-Przatowej z tegoż
Okręgu zahypotekowanych jako to: rs. 1050, rs. 525, rs. 1200, rs.
600 z warunkami do nich przywiązanemi.
(…) Do ukończenia tych postępowań
spadkowych termin na dzień 15 (27) Stycznia r. b. 1854 w Kaliszu w
kancellaryi hypotecznéj przed podpisanym Regentem wyznacza się.
Kalisz dnia 1 (13) Lipca 1853 r.
Nepom. Wojciechowski.
Dziennik Powszechny 1862 nr 138
(N. D., 3175) Patron przy Trybunale
Cywilnym Gubernii Warszawskiej w Kaliszu. Podaje do Publicznej
wiadomości, iż w dniu 18 (30) Lipca r. b., o godzinie 3 z południa,
w miejscu posiedzeń Trybunału Cywilnego Gubernii Warszawskiej w
Kaliszu przed W. Jezierskim Asesorem wspomnionego Trybunału
przystąpi się do przygotowawczego przysądzenia dóbr ziemskich
Przatów i Dziatkowic w Okręgu Szadkowskim położonych, oddzieliło
księgi wieczyste mających, w granicach takich jak się obecnie
znajdują, i jak ono taksy obejmują, na popieranie współ-sukcesorów
Franciszka Halaczkiewicza, a mianowicie Cecylji Ludomiły z
Hałaczkiewiczów, Leona Dobrowolskiego żony, we wsi Badel, Okręgu
Żelechowskim, Julji, Heleny, Sabiny z Hałaczkiewiczów, Aleksego
Glewie dzierżawcy dóbr Dzierzbotek żony w Dzierzbotkach Okręgu
Wartskim, Natalji Ignacji z Hałaczkiewiczów, Lubomira Madalińskiego
współwłaściciela dóbr Kozub żony, we wsi Kozubach starych.
Okręgu Szadkowskim zamieszkałych, w asystencji mężów swych
czyniących; oraz Adama-Wojciecha Eugeniusza trzech imion
Hałaczkiewicza we wsi Przatowie Okręgu Szadkowskim zamieszkałego,
przezemnie podpisanego Patrona w Kaliszu mieszkającego i
urzędującego działających, naprzeciw współ-sukcesorom to jest,
Julji z Rogalińskich po Franciszku Hałaczkiewiczu pozostałej
wdowie w imieniu własnem oraz jako matce i głównej opiekunce
nieletnich Laury Nepomuceny dwóch imion, Marji-Ksawery dwóch imion,
Zenobii-Sabiny dwóch imion Lucjana-Józefa-Kazimierza trzech imion i
Bronisława-Celestyna dwóch imion rodzeństwa Hałaczkiewiczów w
wsi Przatowie Okręgu Szadkowskim mieszkającym, oraz Ferdynandowi
Hałaczkiewiczowi powyżej wymienionych nieletnich przydanemu
opiekunowi w Kaliszu mieszkającemu, mającym za swego obrońcę
Stanisława Karasińskiego Patrona Trybunału w Kaliszu
mieszkającego, na sprzedaż wystawionych, a do spadku po Franciszku
Hałaczkiewiczu pozostałego należących, w następnych dwóch
oddziałach. Oddział I. Składający się z dóbr Przatowa z
przyległościani.
Oddział II. złożony z dóbr
Dziatkowic z przyległościami do nich należących.
Licytacja co do Oddziału I. rozpocznie
się od sumy rs. 46,210 kop. 30, a zaś Oddziału II od rs. 31,408,
jako szacunku taksą wynalezionego.
Vadium ma być złożone do Oddziału
I. rs. 3000 zaś do Oddziału II. rs. 2000 w gotowiźnie; dalsze
warunki licytacji i sprzedaży mogą być przejrzane w biurze Pisarza
Trybunału i u podpisanego jako sprzedażą dyrygującego. Kalisz d.
2 (14) Czerwca 1862 r. Franciszek Modrzejewski.
Dziennik Warszawski 1872 nr 231
N. D. 6708. Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
6. Ferdynanda Hałaczkiewicza co do
sumy rs. 234 kop. 20 na Wielgiej wsi Grzmiąca B. z okręgu
Sieradzkiego w dziale IV Nr. 6 na dobrach Pyszkowie z okręgu
Sieradzkiego pod Nr. 3 w Dziale IV co do rs. 1,800 na dobrach Branica
z okręgu Szadkowskiego pod Nr. 29 w dziale IV rs. 1,500 wraz z
rygorem w dziale III Nr. 13 na dobrach Dąbrówki z okręgu
Sieradzkiego w dziale IV ad Nr. 6bbb. co do rs. 33 kop, 17 na dobrach
Bukowcu z okręgu Sieradzkiego w dziale IV Nr. 3 rs. 1,800 na dobrach
Woli Przatowej z okręgu Szadkowskim w dziale IV Nr. 2 rs. 4,500 na
dobrach Dziadkowice, z tegoż okręgu w dziale IV Nr. 18 rs. 3,255 na
dobrach Sędowie B. z okręgu Wartskiego w dziale IV Nr. 22 rs. 1,500
na dobrach, Woli Stryjowskiej z okręgu Szadkowskiego (…)
(…) otworzył się spadek do
regulacji którego wyznaczony został termin przed podpisanym
Rejentem na d. 30 Kwietnia (12 Maja) 1873 r.
Kalisz d. 19 (31) Października 1872 r.
Wilchelm Grabowski.
Kurjer Warszawski 1894 nr 333
W dniu 20-ym listopada r. b. w dobrach
swych Dziatkowice, w powiecie łaskim, zasnął w Bogu
Ś. † P.
LUCJAN HAŁACZKIEWICZ
obywatel ziemski, w wieku lat 53,
pochowany w grobie familijnym w mieście Szadek.
Gazeta
Świąteczna 1899 nr. 976
Dożynki. Z pod
Szadka w guberńji kaliskiéj piszą do nas: W niedzielę Pocieszenia
Matki Boskiéj w majątku Dziatkowicach odbyły się wesołe dożynki,
w których uczęstniczyli nietylko dworacy, ale i sąsiedzi rolni,
którzy pomagali w żniwach. Po powrocie z kościoła dziewczęta
przodownice na czele całej drużyny przyniosły dwa wieńce ze
zboża, kwiatów i orzechów, śpiewając zwykłą piosnkę dożynkową
„plon niesiemy, plon" z wtórowaniem skrzypiec. Stanąwszy
przed dworem odśpiewały zwrotki do wszystkich jego mieskańców
zastosowane. Po odebraniu wieńców nastąpił poczęstunek z owoców
i napitku domowego; a gdy skrzypki skocznego zagrały, wszyscy
puścili się w taniec pod cieniem akacyj i kasztanów. Syn i córki
właścicielki majątku tańcząc zachęcali wszystkich do zabawy.
Wkrótce wezwano drużynę do stołu, ustawionego w dziedzińcu na
trawniku. Obiad odbył się wesoło przy nieustającéj muzyce. Potém
rozpoczęły się znów tańce i bawiono się do zachodu słońca pod
gołém niebem, a potém pod dachem jeszcze do północy. Zabawa
odbyła się zgodnie i bez pijatyki. Nazajutrz wszyscy wesoło i
zdrowo stanęli do pracy rozmawiając o dobrze urządzonéj zabawie.
J. C.
Tydzień Piotrkowski 1902 nr. 38
Banda koniokradów. Ostrzegamy właścicieli ziemskich gub. piotrkowskiej i kaliskiej o sformowaniu się w ostatnich czasach bandy koniokradów, która rozpoczęła swe operacyje w powiatach łaskim i sieradzkim. W przeciągu jednego miesiąca sierpnia, banda ta dokonała kradzieży w następujących majątkach: W Złoczewie majątku p. Kobierzyckiego 3 konie; w Dziatkowicach u p. Hałaczkiewicz 4 konie; w Kozubach p. Ratajewskiego 2 konie; w Beleniu p. Stokowskiego 2 konie; w Wierzchlasie p. Skarżyńskiego 2 konie i w wielu innych. We wszystkich wypadkach kradzieży posyłana pogoń za śladem, gubiła ślad w Pajęcznie, miasteczku powiatu noworadomskiego, lub też pod Pajęcznem. Żadnej kradzieży nie wykryto.
Goniec Łódzki 1902 nr 220
Banda koniokradów.
Ostrzegamy właścicieli ziemskich gub. piotrkowskiej i
kaliskiej—pisze „Tydzień" — o sformowaniu się w
ostatnich czasach bandy koniokradów, która rozpoczęła swe
operacye w powiatach łaskim i sieradzkim. W przeciągu jednego
miesiąca sierpnia, banda ta dokonała kradzieży w
następujących
majątkach: W Złoczewie majątku p. Kobierzyckiego 3 konie; w
Dziatkowicach u p. Hałaczkiewicza 4 konie;
w Kozubach p. Ratajewskiego 2 konie; w Beleniu p. Stokowskiego 2
konie; w Wierzchlasie p. Skarżyńskiego 2 konie i w wielu innych. We
wszystkich wypadkach kradzieży posyłana pogoń za śladem, gubiła
ślad w
Pajęcznie, miasteczku
powiatu noworadomskiego, lub też pod Pajęcznem. Żadnej kradzieży
nie wykryto.
Rozwój 1906 nr 228
Szkoły polskiej Macierzy szkolnej.
Zarząd główny polskiej Macierzy szkolnej złożył d. 4 b. m. kuratorowi warsz. okręgu naukowego podanie o otwarcie w roku bieżącym (oprócz poprzednio podanych) następujących szkół Macierzy:
W ziemi piotrkowskiej w osadach: Wolborzu, Poraju i Dąbrowie Górniczej; we wsiach:(...)Wieszchach, (...) Krzeczowie, Działkowicach, Wrzeszczowicach i Borszewicach (...).
Łowiec Polski 1912 nr 1
W d. 9-ym z. m., na
Przatowie i Dziadkowicach, należących do
p. Władysława Makarczyka, odbyło się polowanie z udziałem 17
myśliwych. Zabito: lisa, 3 cietrzewie, 18 kuropatw i 89 zajęcy.
Królem był p. Antoni Kosiński z Gorczyna, mający 14 sztuk na
rozkładzie.
Rozwój 1912 nr 161
Mleko sterylizowane. Z Szadku donoszą nam: W majątkach Przatów i Dziadkowice, należących do p. Władysława Makarczyka, w niedzielę ubiegłą proboszcz miejscowy ks. kanonik S. Mirecki poświęcił nowo urządzoną mleczarnię do produkcyi mleka sterylizowanego. W ciepłych słowach J. ks. Mirecki w obecności lekarzy łódzkich „Kropli mleka" i osób z sąsiedztwa życzył powodzenia nowopowstającej u nas w kraju a nie wyzyskanej produkcyi.
Tuberkulizacya krów, stały nadzór weterynaryjny i wyjałowjanie mleka na miejscu na wsi jest rzeczą u nas nową, posiadającą wielkie znaczenie społeczne.
Rozwój (Prąd) 1914 nr 13
Obrazy zniszczenia.
Do miejscowości, które skutkiem pocisków oraz pożogi zostały zniszczone doszczętnie, należy majątek Przatów, w pow. łaskim, własność p. Władysława Makarczyka.
Cały folwark, gdzie znajdowały się budynki murowane mieszkalne, obory, stajnie, wozownie, stodoły przedstawiają dziś istne rumowisko. Z pośród szeregu budynków ocalały tylko śpichlerze, gorzelnia i ośmioraki.
Jak wskazują ślady, do gmachu mieszkalnego jednopiętrowego wpadło 7 granatów.
Biblioteka, obrazy olejne, zbiór sztychów— zniszczone; garderoba i bielizna—zrabowane.
W sterczących murach widnieją tu owdzie olbrzymie otwory. Z licznego inwentarza żywego okazuje się brak 74 koni.
W drugim majątku, p. Makarczyka, Dziatkowicach, położonych o półtory wiorsty od Przatowa, ocalały wprawdzie budynki, lecz wszystkie znajdujące się rzeczy zostały zrujnowane lub zrabowane.
Gospodarze majątku z dziećmi, oraz mieszkańcami wsi Przatów podczas bombardowania schronili się do piwnicy, w której przebyli cały tydzień. Padające szrapnele i granaty pociągnęły za sobą ofiary w ludziach. Między innymi ugodzony został w głowę 60-letnia staruszka, włościanka.
Po tygodniowej przymusowej niewoli w piwnicy, kiedy rządca majątku, p. Czesław Piotrowski, zawiadomił, że kartaczownice wciągnięte zostały na spichlerz, małżonkowie Makarczykowie postanowili wyjść z kryjówki, mimo toczącej się w pobliżu bitwy.
Z dziećmi i częścią służby dworskiej, która odważyła się puścić w drogę, piechotą dotarli do Łodzi, będąc w ciągłej trwodze, gdyż na przestrzeni siedmiu wiorst byli w ogniu. Kule świstały nad głową uciekinierów. Niebezpieczna droga prowadziła przez Przatów, las przatowski, Stryje-Księże, Łask i Pabianice.
Wieś Przatów była świadkiem zaciętej bitwy, jaka toczyła się od 19 listopada przez 2 tygodnie, pomiędzy lasem przatowskim a Szadkiem ze zmiennym szczęściem.
Ta okoliczność właśnie tłumaczy, dla czego wieś Przatów i cały folwark (obszaru 45 włók) tak bardzo ucierpiały. Ze wsi złożonej z 42 osad pozostała zaledwie połowa.
Właściciel majątku, p. Makarczyk, poniósł strat na przeszło 60 tys. rubli, znaczne także straty poniosło 21 rodzin włościańskich.
W płomieniach zginął kolonista, właściciel osady, Andrzej Tomaszewski. Wielu ludzi pozostało boso; zamożny gospodarz Mistrzak, nie mogąc nic uratować ze swego mienia, pozostał bez odzienia.
— Od szrapneli i ognia ucierpiały znacznie majątki położone w pobliżu Przatowa. I tak np. w majątku ziemskim Rzepiszewie (5 wiorst od Przatowa) p. Józefa Leopolda—zostało zniszczonych i spalonych kilka budynków gospodarskich, majątek Lutomiersk p. Sokołowskiego, zrujnowany został doszczętnie; majątek Bechcice p. Tobiaszelli'ego—literalnie zburzony. Straty obliczają na kikadziesiąt tysięcy rubli.
Na drugiej przestrzeni od Przatowa w kierunku Łodzi, a w pierwszym rzędzie na polach Wilanowa znajdujemy ślady okopów rosyjskich i niemieckich.
Do okopów tych wzięto meble, pościel, odzież i t. d. zabrane z folwarków.
Pobojowisko, z którego trupy już uprzątnięto i pogrzebano ciągnię się na kilka wiorst.
Tu i owdzie spotykamy mogiły, w których leżą zwłoki żołnierzy rosyjskich oraz niemieckich.
W niektórych okopach pochowano trupy żołnierzy rosyjskich, lecz tak płytko, że wystają ręce i nogi.
Często wyziera wykrzywiona przedśmiertnym grymasem i pokrwawiona twarz nieboszczyka.
Ze względów hygienicznych należałoby bezwarunkowo, dopóki trupy nie rozłożą się zwłoki te przenieść gdzieindziej i pochować głębiej.
Ziemia Sieradzka 1919 sierpień
Sprostowanie do Nr 24.
Sprawdzono, iż potajemna gorzelnia, jaką znaleziono w zabudowaniach u p. Wł. Makarczyka w Dziadkowicach, gm. Szadek, wcale do tego ostatniego nie należała, lecz do jednego z jego pracowników folwarcznych. P. Wł. Makarczyk nic nawet o tej gorzelni nie wiedział.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 101
Wydział hipoteczny sądu
okręgowego w Piotrkowie obwieszcza, że toczą się postępowania
spadkowe, po zmarłych:
11) Władysławie
Cybulu, synu Kazimierza, właśc. 2 działek Nr. Nr. 9 i 9a, o
przestrzeni 6 mórg 6 pr. w dobrach Dziatkowice, pow. łaskiego.
Termin regulacyj
powyższych postępowań spadkowych wyznaczony został na dz. 22
czerwca 1927 r., co do punktów 2, 3, 4, 5, b, 8 i 11 w kancelarji
pisarza wydziału hipotecznego sądu okręgowego w Piotrkowie, co do
punktów 1 i 10 w kancelarji Marjana Byczkowskiego, co do punktu 7 w
kancelarji Feliksa Kokczyńskiego i co do punktu 9 w kancelarji
Seweryna Żarskiego, notarjuszy przy tymże wydziale hipotecznym, w
którym to dniu osoby interesowane winny się stawić, pod skutkami
prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie artykułu 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
II. Okrąg piotrkowski.
17) wierzycielkę
hipoteczną dóbr Część dóbr Dziatkowice lit. A, pow. łaskiego,
a mianowicie: Bożennę Rudzińską;
Jako mających wpisy hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszkania z księgi hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów:
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Vadium licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych;
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne. lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Osoby interesowane winny zgłosić się w oznaczonych terminach z prawami swojemi w kancelarji wydziału hipotecznego w Łasku, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 23
Wydział hipoteczny w
Łasku obwieszcza, że niżej wymienione nieruchomości wywołane
zostały do pierwiastkowych regulacyj hipotek: na dzień 25 czerwca
1930 roku
na dzień 27 czerwca 1930
roku
1) osada
włościańska we wsi Dziadkowice, gminy Bałucz. zapisana do
tabeli likwidacyjnej tejże wsi pod Nr. 6, składająca się z
gruntu o obszarze 7 ha 8619 mtr. kw.. mająca stanowić
własność Andrzeja i Franciszki małżonków Przybylskich i (...).Osoby interesowane winny zgłosić się w oznaczonych terminach z prawami swojemi w kancelarji wydziału hipotecznego w Łasku, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 33
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie art. 218 i 219 ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Piotrkowski.
16. Wierzycielkę hipoteczną dóbr część dóbr Dziatkowice lit. A, powiatu łaskiego, a mianowicie: Bożennę Rudzińską;
Warunki licytacyjne dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych, lub też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie.
Wadjum licytacyjne winno być złożone w gotowiźnie lub w listach zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych.
W razie niedojścia do skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów — dobra te, na zasadzie art. 234 ustawy, przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji wyznaczonym przypadło święto kościelne, lub gdyby w dniu tym czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 31
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie art. 218 i 219 Ustawy Towarzystwa, zawiadamia:
III. Okrąg Piotrkowski
83. Wierzyciela hipotecznego dóbr Część dóbr Dziatkowice lit. A, powiatu łaskiego, a mianowicie: 1) Udziałowy Bank Spółdzielczy w Zduńskiej Woli, spółdzielnię z ograniczoną odpowiedzialnością.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
3. Dziadkowice, obejmującą: wieś Dziadkowice, kolonję Dziadkowice w Dębach, folwark Dziadkowice, folwark Przatów, folwark Przatówek.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 39
DYREKCJA GŁÓWNA
TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów
218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia.
OKRĄG ŁÓDŹ
6. Wierzycieli
hipotecznych dóbr CZĘŚĆ DÓBR DZIATKOWICE lit. A, powiatu
łaskego, a mianowicie: 1) Udziałowy Bank Spółdzielczy w Zduńskiej
Woli, Spółdzielnię z ograniczona odpowiedzialnością i 2)
Bank Spółdzielczy, Spółdzielnię z ograniczoną
odpowiedzialnością w Szadku.
Echo Sieradzkie 1933 24 listopad
We wsi Korczew gm. Woysławice, jak już wczoraj podaliśmy wystrzałem przez okno z fuzji została zabita Michalina Bętkowska lat 31 nadto zostało postrzelone jedno dziecko. Zaalarmowana policja wkrótce ujęła zabójcę, okazał się nim, mąż jej Andrzej Bętkowski. Przyczyna niecnego mordu jest następująca: przed trzema laty 24-letni młodzieniec zam. we wsi Dziatkowice gm. Bułacz pow. łaskiego ożenił się ze starszą od siebie panną (obecnie zabitą). Po 3-ch miesiącach pożycia urodziło się im dziecko, do którego mąż nie przyznawał się, gdyż jak się później dowiedział miała żona jego jeszcze za czasów panieńskich kilku kochanków. Z tego względu często pomiędzy małżonkami dochodziło do ostrej kłótni i bijatyk. W konsekwencji [...]dzony mąż opuścił żonę i udał się do swej wsi.
Nie mógł jednakże przeboleć rozłąki z żoną i od czasu do czasu przychodził do wsi Korczew i odwiedzał sąsiadów. Ci zamiast współczuć drwili z niego mówiąc że żona wzięła sobie drugiego kochanka w osobie niejakiego Bednarka zam. w tej samej wsi. Wówczas powstał u niego zbrodniczy plan zastrzelenia żony i siebie. W tym celu na[był] on fuzję i udał się pod okno żony, [lecz] w czasie manipulacji z fuzją ta przypadkowo wystrzeliła raniąc go lekko w nogę. Nie mając innego wyjścia drugim strzałem strzelił do żony. Przy sekcji zwłok okazało się że śrót poranił serce, płuca, nerkę i śledzione.
Zabójca został osadzony w więzieniu w Sieradzu.
Echo Łódzkie 1933 listopad
Echo Sieradzkie 1933 26 listopad
Oryginalny trójkąt małżeński.
Żona, mąż i kochanek pod jednym dachem.
Jak już pisaliśmy wystrzałem przez okno zamordowano mieszkankę wsi Karczówek gminy Szadek Michalinę Będkowską lat 30. Zabójstwa dokonał maż jej, Będkowski, którego wkrótce aresztowano. Jak wykazała sekcja zwłok zabita otrzymała kilkanaście śrutów w serce, nerkę, śledzionę i płuca.
Równocześnie od tegoż strzału ranna została siostra jej 10-cio letnia Czesława Lewandowska. Tło zbrodni było następujące:
Michalina Będkowska miała kilku kochanków i pomimo, że była córką dość zamożnych rodziców nikt z jej adoratorów poważnie panny nie traktował.
Przed trzema laty począł się starać o jej rękę o kilka lat od Michaliny młodszy Antoni Będkowski mieszkaniec wsi Dziadkowice gm. Bałucz i został przyjęty. Zepsuta panna poinformowała go jednak, iż grozi mu zemsta jej dotychczasowego kochanka Józefa Bednarka, który nie dopuści do ślubu. Po ślubie Michalina sercem i ciałem nadal oddana była Bednarkowi. W 3 miesiące po ślubie urodziło się dziecko, do którego Będkowski nie przyznawał się, to też z tego powodu dochodziło często do awantur.
Nadmienić należy, iż Bednarek był u nich codziennym gościem i często nawet nocował. Wkońcu naprzykrzył się Antoni żonie więc go przepędziła.
Wygnany mąż złamany na duchu od czasu do czasu przychodził do wsi do sąsiadów, ci zaś drwili z niego. To doprowadziło go do pasji. W głowie powstała straszna myśl zastrzelenia swej żony. Nabył fuzje i udał się pod dom swej żony. Po drodze wskutek nieumiejętnego obchodzenia się fuzja wystrzeliła i raniła go w nogę. Mimo to doszedł do okna i drugim strzałem pozbawił życia żonę.
Nieszczęśliwy mąż przyznał się do winy, został aresztowany.
Obwieszczenia Publiczne 1934 nr 39
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia właścicieli i wierzycieli hipotecznych dóbr następujących:
OKRĄG ŁÓDŹ.
5. DZIATKOWICE część lit. A, powiatu łaskiego: 1) Udziałowy Bank Spółdzielczy w Zduńskiej Woli, Spółdzielnia z ograniczoną odpowiedzialnością i 2) Bank Spółdzielczy, Spółdzielnia z ograniczoną odpowiedzialnością w Szadku.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
29 kwiecień
Echo Łódzkie 1934 kwiecień
Echo Łódzkie 1934 kwiecień
Sieradz, 26 kwietnia — Sąd Okręgowy na sesji wyjazdowej w Sieradzu rozpatrywał sprawę
Antoniego Bendkowskiego
z Dziadkowic pod Szadkiem oskarżonego o to, że jesienią ub. roku
we wsi Korczówek przez okno strzelił do żony, kładąc ją trupem
na miejscu, nadto ranił siostrę żony, która stała obok zabitej.
Po odczytaniu aktu oskarżenia Sąd przystąpił do badania
oskarżonego.
Bendkowski zeznał
m. in.:
Przed dwoma laty
poślubiłem dziewczynę Michalinę Lewandowską z Korczówka, która,
jako dawna narzeczona Józefa Bednarka, nie zaprzestała utrzymywać z nim
bliższych stosunków będąc zamężną.
Pięć tygodni po ślubie,
żyliśmy w spokoju, poczem żona moja stała się niemożliwa. Józef
Bednarek często groził mi browningiem, pomimo, że miał inne
dziewczyny, przychodził również i do mojej żony.
Rozpaczałem nad tem.
Przed ślubem ludzie mi mówili, że żona prowadzi się niemoralnie,
lecz ja jej uwierzyłem. Doszło do tego, że po upływie 4-ch
miesięcy wypędziła mnie z domu. Po 5-ciu miesiącach urodziła
dziecko, do którego ja nie przyznaję się.
Chodziłem do księdza, by
pogodzić się z żoną, lecz bez skutku. Ludzie drwili ze mnie,
doprowadzony do ostateczności, wziąłem fuzję, pojedynkę, 2
naboje, udałem się do swojej żony. Wskutek nieumiejętnego
obchodzenia się z bronią, część pierwszego naboju wpakowałem
sobie w palec u nogi. Nabiłem powtórnie i strzeliłem do żony.
Zbadani świadkowie
częściowo potwierdzili jego zeznanie dodając, że nieboszczka
użalała się. iż mąż jej jest niedołęga, i na męża się nie
nadaje oraz robił wrażenie niedorozwiniętego.
Po przemówieniu
prokuratora Sąd
skazał Bendkowskiego na 4 lata więzienia.
Echo Łódzkie 1934 wrzesień
Wyrodna matka zakopała swe dziecko pod własnem łóżkiem. —
Łódź, dn. 12 września. Policja w Łasku została powiadomiona, że przed kilkoma tygodniami niejaka Sobczakówna Stanisława, zamieszkała w folwarku Dziatkowice, gm. Bałucz powiła nieślubne dziecko, po którem w jakiś czas później wszelki ślad zaginął.
Badana przez policję twierdziła, że wogóle dziecka nie miała, jednakże naskutek doniesienia postanowiono sprawę zbadać.
Tutaj właśnie rolę wywiadowcy odegrał pies policyjny, który po krótkiem poszukiwaniu począł w mieszkaniu pod łóżkiem Sobczakówny, odgryzać deskę.
Węch psa okazał się nieomylny, gdyż istotnie znaleziono tam zakopane dziecko w stanie początkowego rozkładu.
Przyciśnięta do muru Sobczakówna przyznała się do winy. Okazało się że chcąc pozbyć się dziecka, utopiła je w pobliskim stawie, a obawiając się że trup po pewnym czasie wypłynie i zdradzi jej zbrodniczy czyn - sama wyłowiła trupa i zakopała pod swojem łóżkiem.
Nielitościwą matkę aresztowano i osadzono w więzieniu.
Orędownik 1935 nr. 135
Samochód przejechał dróżnika. W dniu 9 czerwca około godz. 21 na szosie Szadek-Łask we wsi Dziadkowice gm. Bałucz, został przejechany dróżnik szosowy Cieślarczyk Franciszek, lat 37 przez nieznany samochód, jadący od Szadka w stronę Łasku.
Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 45
Wydział Hipoteczny Sądu
Okręgowego w Łodzi, Sekcja III, Ziemska, niniejszym
obwieszcza, że po niżej wymienionych zmarłych toczą się
postępowania spadkowe:
18) Jakubie Ciesielskim,
zmarłym w dniu 15 lutego 1927 r., w Mostkach, pow. łaskiego,
właścicielu działek nr nr 11 i 12, uregulowanych w księdze
Kolonie Dziatkowice I, pow. łaskiego, rep. nr 6355.
Termin zamknięcia
powyższych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień
11 grudnia 1937 roku w tutejszym Wydziale Hipotecznym.
We wskazanym terminie
osoby zainteresowane osobiście lub przez pełnomocników winny
zgłosić swoje prawa, pod skutkami prekluzji. 473/37.
Biuletyn Szadkowski 2005/5
Roman
Kopacki*
ZAŁOŻENIE
DWORSKO-PARKOWE
W DZIADKOWICACH
Do
XVII w. szlachcic-rycerz wznosił swoją
siedzibę
z
myślą
o
jej funkcjach obronnych. Wiek XVII to okres, kiedy tenże
właściciel
przemienia się
stopniowo
w szlachcica-ziemianina, tzn. utrzymuje się
głównie
z gospodarowania na roli, a mniej z wypraw wojennych.
Jednym
ze znaków nowego okresu w architekturze i kształtowaniu siedzib
szlacheckich było dzieło wydane w 1659 r., którego autorem był
prawdopodobnie Łukasz Opaliński,
marszałek nadworny i koronny. 1
Propozycje
w nim zawarte są
bardzo
nowoczesne i odbiegają
od
wcześniej
panującej
tendencji dominacji funkcji obronnej dworów. Autor zaleca natomiast
te ich atrybuty, które trwać
będą
do
czasów nam współczesnych: symetrię
i
wydłużony
kształt (plan prostokąta
a nie kwadratu), dziedziniec przed frontem, a także
by były parterowe.
Ponad
200 lat później
temat dworów podejmuje Zygmunt ks. Czartoryski 2.
Autor tak pisał o pożądanej
architekturze polskiego dworu: „Dwory
wiejskie zatem nie w górę
i
na dół, lecz poziomo, wzdłuż
i
wszerz, rozpościerać
się
mają.
A jeżeli
zdarzy się,
że
nie wszystko na jednym piętrze
się
zmieści,
wtenczas lepiej jest, zamiast drugiego piętra
dawać
z
czasem, wedle potrzeb skrzydła lub oficyny”
Ilu
właścicieli
i budowniczych polskich dworów znało dzieła Ł. Opalińskiego
oraz Z. ks. Czartoryskiego i stosowało się
do
ich rad – tego nie wiadomo. Pewne jest natomiast, iż
druga
połowa XVII w. przyniosła nowe spojrzenie na kształt i funkcje
polskiego dworu. Uwidocznia się
tutaj
ideologia sarmatyzmu, według której dwór ma być
symbolem
umiaru i skromności,
ale zarazem powinien podkreślać
kultywowane
przez pokolenia polskie tradycje szlacheckie. Wiejska siedziba ma być
ostoją
szczęścia
w zaciszu domowym, z dala od kosmopolitycznych konfliktów wielkiego
świata,
ma być
ważnym
elementem szlacheckiej wolności
i staropolskiego obyczaju.
*
Roman
Kopacki jest doktorantem w Katedrze Zagospodarowania Środowiska
i Polityki Przestrzennej Uniwersytetu Łódzkiego. 1
Licząca
32 strony książka
nosi tytuł: Krótka
historia budownicza dworów, pałaców, zamków podług nieba i
zwyczaju polskiego; była
skierowana do bogatych i dostatnich panów, którzy zamierzali
budować
swoje
siedziby na wsi.
2
Jego
dzieło O stylu krajowym i budownictwie wiejskim ukazało się
w
1896 r.
Sarmatyzm
był podstawą
całej
epoki baroku, natomiast jego założenia
wywarły bardzo duży
wpływ na kształtowanie się
ówczesnego
życia
dworskiego. Jego wpływy widoczne były aż
do
połowy XIX w. Sarmatyzm przyczynił się
także
do wykształcenia w końcu
XVIII w. typowo polskiego dworku szlacheckiego.
Ziemia
szadkowska to obszar niezwykle atrakcyjny pod względem
historycznym i architektonicznym, z licznymi kościołami
oraz założeniami
dworskimi. Jednym z nich jest istniejące
po dzień
dzisiejszy
założenie
dworsko-parkowe, położone
we wsi Dziadkowice w gminie Szadek (rys. 1).
Dwór
położony
jest na południowy zachód od drogi wojewódzkiej nr 473 na odcinku
Szadek–Łask, w znacznym oddaleniu od niej (ok. 1,5 km), przy
bocznej drodze prowadzącej
do lasu. Od skręcającej
w kierunku zachodnim drogi do kolonii Ogrodzim prowadzi ścieżka
(ok. 50 m) do podjazdu.
Pierwsza
wzmianka o wsi w źródłach
pisanych pojawia się
w
zapisce sądowej
z 1386 r., w której wymieniono nazwę
„
„Dziathcouicz”.
Z
1421 r. pochodzi wzmianka o ówczesnym właścicielu
dóbr – niejakim „Pelka
de Działkowice”.3
Wieś
Dziadkowice
w XVI w. była własnością
szlachecką.
Według reg. pob. ówczesnego powiatu Szadkowskiego, wieś
posiadała
6 zagrodników i 2 łany4.
3
Karta
ewidencyjna zabytków architektury I budownictwa, oprac. E.
Szelągowska,
1992.
4
A.
Pawiński,
Źródła
dziejowe, t. XII: Polska XVI wieku pod względem
geograficzno-statystycznym, t. I: Wielkopolska, Warszawa 1883.
W
1885 r. wieś
liczyła
11 domostw i 135 mieszkańców.
Folwark zajmował powierzchnię
1027
mórg, w użytkowaniu
ziemi przeważały
zaś
grunty
orne i ogrody (327 mórg) oraz lasy (634 mórg)5.
Dobra
dziadkowickie przechodziły przez ręce
wielu właścicieli.6
Prawdopodobnie
pierwotnym właścicielem
dworu wraz z majątkiem
był Walerian Karszewski, który sprzedał dobra w 1820 r. Janowi
Nepomucenowi Wstowskiemu. Kolejnym właścicielem
majątku
jest Franciszek Hałaszkiewicz 7,
po którym przez kolejne lata w podziałach spadkowych dziedziczą
jego
dzieci. Na początku
XX w. nieruchomość
nabywa
Władysław Makarczyk – dziedzic sąsiednego
majątku
Przatów i w okresie międzywojennym
sprzedaje ją
Stanisławowi
Lipkowskiemu8.
Podczas II wojny światowej
majątkiem
administrowali Niemcy. W 1946 r. dobra zostały przejęte
przez Skarb Państwa
na mocy dekretu o reformie rolnej. Nieruchomością
w
imieniu państwa
administrowały władze miasta i gminy Szadek, natomiast z braku
alternatywy wydzierżawiły
dwór Józefie Ciesielskiej. W 1980 r. Skarb Państwa
zbywa nieruchomość
aktem
kupna-sprzedaży
na rzecz Alfreda i Stanisławy Kukiełów 9,
ci z kolei zaś
w
1996 r. w akcie darowizny przekazują
dwór
Andrzejowi i Beacie Bart- Sołtysiak. Jeszcze w tym samym roku
nieruchomość
nabywa
Bolesław Lewandowski i pozostaje ona w jego rękach
przez kolejne 7 lat. W 2003 r. nowymi właścicielami
dziadkowickiego dworu zostali małżeństwo
Borys Ławreniw i Halina Kuziemska-Ławreniw. Obecnie nieruchomość
pozostaje
nadal w ich władaniu.
Istniejące
obecnie dwory w gminie Szadek reprezentują
styl
klasycystyczny. Cechami wspólnymi tych budowli jest to, iż
są
one
murowane z cegły na zaprawie wapiennej, otynkowane, podpiwniczone,
oparte na rzucie prostokąta.
Podstawową
fizjonomiczną
róznicą
między
dworami ziemi szadkowskiej jest ich wielkość
i
to ona prowadzi w konsekwencji do dalszego zaostrzania kontrastu
między
nimi. Dwory w Prusinowicach i Rzepiszewie są
duże,
piętrowe,
natomiast w Dziadkowicach jest niewielki, parterowy (rys. 2).
5
Morga
jest dawną
jednostką
powierzchni,
używaną
w
rolnictwie od XIII w., której wielkość
nie
była stała. W XVI w. w Polsce posługiwano się
przeważnie
morgą
chełmińską
=
ok. 5985 m² (= 0,5985 ha). W Królestwie Polskim morga nowopolska
równa
była ok. 5599 m² (= 0,56 ha). Poza tym używane
były także
morga pruska
duża
=0,5755
ha oraz morga pruska
mała =
2500 m² (= 0,25 ha).
6
Księga
Wieczysta majątku
Dziadkowice,
KW 10414, Sąd
Rejonowy w Zduńskiej
Woli.
7
Traci
on majątek
w 1842 r. w wyniku przymusowego wywłaszczenia, będącego
konsekwencją
postawienia
dóbr Dziadkowickich na licytację
publiczną
w
Trybunale Cywilnym Guberni Kaliskiej.
8
Dobra
majatku Dziadkowice liczyły przed wojną
674
ha.
9
Tamże.
Dwór
w Dziadkowicach powstał w pierwszej połowie XIX w. Wcześniej
istniał jego poprzednik. Mówi o tym krótki opis zawarty w
Inwentarzu dóbr wsi Dziadkowice z 1758 r.: „Dwór
nowo postawiony, ale tylko połową
gontami
pobity... okien pięcioro”10.
Tenże
inwentarz dostarcza opisu rozplanowania starego założenia
dworskiego: „Wychodząc
na podwórze dworskie wrota stare dwa...słupy pougniwały [...] idąc
od wrót na prawą
rękę
chlewiki
cztery [...] o czworgu drzwiach [...] przy tych chlewikach karmnik
pusty. Idąc
od tych chlewików Browarek Stary... drzewo popruchniałe i pogniłe
[...] cały ten Browarek z gruntu zły [...] okna w drewno pobite; za
tym Browarem przy pasterniku do suszenia słodów jeszcze niezły
dranicami pobity dach poprawy potrzebuje Idąc
od tego [...] dwór nowo postawiony [...] Idąc
od dworu stodoła [...] stara zła u wrót obojga do zamykania kuny
żelazne
ze skoblami i dwiema kołotkami [...] Obora o dwojgu wrót drzewo w
tej oborze pogniłe, tak i poszycie z gruntu złe około tego
podwórza ogrodzenia prawie nie ma miejscami tylko przęsła
kawałkami”.
W dalszej części
wymienione zostały także
kuźnia
i karczma.
10
Castr.
Sirad. obl. susc. inser. 214, s. 263–264, AGAD, Warszawa.
Dzisiejszy
dwór w Dziadkowicach zajmuje powierzchnię
340
m², jego kubatura zaś
wynosi
850 m³ 11.
Oparty jest na rzucie prostokąta,
dwutraktowy, od strony północnej trakty dzieli niewielkie
prostokątne
pomieszczenie bocznej sieni. Główne wejście
(od strony południowo-wscodniej) złożone
z czterech stopni kamiennych, wypukłych schodów, znajduje się
na
osi dworu, do którego prowadzi ganek (rys. 3).
Drzwi
frontowe są
podwójne,
dwuskrzydłowe z żelaznymi
klamkami, po trzy prostokątne
płyciny o profilowanych krawędziach
w skrzydle zewnętrznym.
Wewnętrzne
skrzydła były górą
przeszklone.
Od wejścia
na wprost jest przejście
do dawnego salonu na rzucie prostokąta,
obecnie wtórnie podzielonego na dwa mniejsze pomieszczenia ścianką
działową.
Na lewo od sieni znajduje się
duże
pomieszczenie skomunikowane z mniejszym, narożnym,
od strony ogrodu. Z kolei na prawo od sieni jest wejście
do małego pomieszczenia, skomunikowanego z niewielkim, narożnym.
Od strony ogrodu i tarasu, na osi budynku, znajdowały się
drzwi
prowadzące
do salonu: podwójne, dwuskrzydłowe, wewnętrzne
górą
przeszklone.
W elewacji północnej mieściło
się
wejście
do małej sieni, gdzie były drzwi do zachodniego, narożnego
pomieszczenia i wejście
na strych przez prostokątny
otwór w stropie; narożne
pomieszczenie również
było
skomunikowane z dawnym salonem. Wejście
do piwnic znajdowało się
pod
podestem schodów w elewacji północnej.
11
Karta
ewidencyjna ...
Ganek
dworu w Dziadkowicach kryty jest daszkiem dwuspadowym oraz posiada
tympanon (rys. 4) na parze kolumn jońskich,
których ślimacznice
mają
kształt
zwiniętych
pośrodku
pergaminów. W wewnętrznym
polu trójkątnego
frontonu widnieje stiukowe tzw. „oko opatrzności”12,
o którym tak pisał w 1898 r. w Roczniku
Krakowskim Adolf
Sternschuss: „Symbol
nadający
się
ze
wszech miar na godło domu, nad którym ma czuwać”.
Trójkątne
„oko” w promienistej glorii ujętej
w wiązki
posiada w centrum motyw liry 13.
Mając
na względzie
symbolikę
heraldyczną,
można
przypuszczać,
że
pierwotny budowniczy i właściciel
dworu – będąc
osobą
opanowaną,
ceniącą
spokój,
medytację
i
poezję
–
umieszczając
właśnie
taki symbol, wyraził prośbę
do
Boga o opiekę
i
zesłanie harmonijnego ładu na swoje ognisko domowe.
12
Oko
opatrzności
przeniknęło
do chrześcijaństwa
z wierzeń
egipskich,
jest to tzw. „oko Horusa”(w trójkącie).
Horus był dla Egipcjan dzieckiem bogów, niebieskim sokołem
wznoszącym
się
ponad
wszystko. Opiekował się
faraonami.
W architekturze symbol ten umieszczany był na elewacjach, jako
wyobrażenie
Opatrzności.
Wewnątrz
trójkąta
umieszczone było otwarte oko, z jego zaś
wierzchołków
i boków wybiegały promienie.
13
Lira
od najdawniejszych czasów była symbolem boskiej harmonii i
harmonijnego ładu we wszechświecie,
jak również
muzyki
i poezji.
Za
kolumnami są
pilastry
o profilowanych kapitelach. W elewacji frontowej dworu, po obu
stronach od ganku znajduje się
para
okien. Natomiast w elewacji zachodniej (od strony ogrodu) również
są
po
dwa okna po obu stronach tarasu, w tym jedno obecnie zamurowane. Pola
otworów okiennych dwudzielne, trójpoziomowe, sześciopodziałowe
z profilowanym u góry motywem ćwierćwałka;
stolarka malowana farbą
olejną
w
kolorze brązu
i wrzosu – posiadają
obecnie
już
słabo
zarysowane ławy. Elewacja frontowa ponadto odznacza się
boniowaniem
w tynku na narożnikach.
Natomiast elewacja ogrodowa posiadała taras ze schodami o trzech
stopniach oraz niską
balustradę;
oba elementy były murowane z cegły. W dwukondygnacyjnej elewacji
południowej poddasze wydzielone jest pasmem gzymsu.
W
chwili obecnej północna i do połowy zachodnia ściana
dworu są
rozebrane
aż
do
fundamentów. Trwają
roboty
rewaloryzacyjne. Jeszcze przed rokiem od strony frontowej dworu
widoczne były w murze gołe cegły pozbawione tynku. Obecnie
stojąca
część
budynku
jest w dużym
stopniu otynkowana i pobielona, kolumny i ganek przybrały pierwotny
kształt. Budynek dworu kryty jest dachem naczółkowym, natomiast
jego zewnętrznym
elementem jest dachówka ceramiczna. Z obiektów dawnego założenia
pozostał jedynie dwór, kapliczka (z figurką
Matki
Boskiej wewnątrz),
studnia oraz położone
na północny wschód od dworu pozostałości
dawnego budynku gospodarczego w formie fundamentów14.
Po wojnie zabudowania folwarczne zostały zniszczone. Park, ogród
oraz sad zostały wycięte.
Przez teren dawnego założenia
(konkretnie – parku oddzielającego
dwór od folwarku) przeprowadzono drogę
lokalną.
W bezpośrednim
otoczeniu dworu znajduje się
kilka
starych drzew – świadczących
o istnieniu parku – oraz krzaczaste zarośla.
Zachodnią
granicę
założenia
wyznaczają
w
sposób naturalny, rosnące
w dwóch ciągach
leszczyny.
W
południowo-wschodniej części
dawnego parku zachowała się
grupa
starodrzewu z dominującym
dębem.
Północny kwartał parku zajmuje zwarty drzewostan, który otacza
niewielki staw o owalnym kształcie. Zbiornik obecnie we wschodniej
części
jest zarośnięty
głównie przez pałkę
szerokolistną
oraz
trzcinę
pospolitą.
Przed dworem po stronie południowej rośnie
grochodrzew o obwodzie 233 cm oraz kasztanowiec biały (obw. 280 cm).
Na uwagę
zasługuje
również
stary
dąb
znajdujący
się
w
południowowschodniej części
parku. Ponadto rosną
tu
dwie lipy drobnolistne, kasztanowce białe oraz głóg. Niezwykłym
okazem po dawnym parku jest lipa drobnolistna zlokalizowana na
północny wschód od dworu o zrośniętych
trzech pniach. Drzewo jest pomnikiem przyrody, jego odwód wynosi 505
cm, średnica
korony 23 m, wysokość
zaś
26
m .
Czasy
świetności
założenia
w Dziadkowicach dawno odeszły w zapomnienie. Dwór obecnie mocno
nadszarpnięty
zębem
przeszłości,
przez lata zaniedbań
i
braku zainteresowania ze strony kolejnych właścicieli,
w niewielkim stopniu kojarzy się
z
dawną
wiejską
rezydencją
szlachecką.
Pozostaje jedynie pokładać
nadzieję,
że
obecni właściciele
– prowadzący
remont budowli –o calą
od
zapomnienia i przywrócą
dawne
piękno
tego niewielkiego aczkolwiek urokliwego dworu i jego otoczenia.
14
Istniał
do 1992 r. Nie był to jednak budynek związany
z założeniem,
został wzniesiony w 1943 r.
Literatura
Castr.
Sirad. obl. susc. inser. , AGAD, Warszawa.
Dwór
polski w XIX w. Zjawisko historyczne i kulturowe, Stowarzyszenie
Historyków Sztuki, red. J. Baranowski, Warszawa 1992.
Słownik
geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich,
red. B. Chlebowski, F. Sulimierski, t. I–XIV, Warszawa 1880–1895.
Dudziński
P., Alfabet
heraldyczny, Warszawa
1997.
Karta
ewidencyjna zabytków architektury i budownictwa, oprac.
E. Szelągowska,
Ośrodek
Dokumentacji Zabytków w Warszawie, archiwum Wojewódzkiego Oddziału
Służby
Ochrony Zabytków w Łodzi, Delegatura w Sieradzu: Dziadkowice, 1992.
Koch
W., Style
w architrkturze,
Warszawa 1996.
Księga
Wieczysta majątku
w Dziadkowicach pod nr 24, KW
10414, Wydział Ksiąg
Wiczystych Sądu
Rejonowego w Zduńskiej
Woli.
Pawiński
A., Źródła
dziejowe, t. XII: Polska XVI wieku pod względem
geograficzno-statystycznym, t. I: Wielkopolska, Warszawa 1883.
_______________________________________________________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz