Taryfa Podymnego 1775 r.
Bąki, wieś, woj. sieradzkie, powiat
szadkowski, własność szlachecka, 5 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Bąki, parafia małyń, dekanat
lutomirski (lutomierski), diecezja gnieźnieńska, województwo
sieradzkie, powiat szadkowski, własność: 2 części, pierwsza
Barczewski, druga Chumanowski.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Bąki, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Małyń,
własność prywatna. Ilość domów 8, ludność 136, odległość
od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Bąki, wś, pow. sieradzki, gm. Krokocice, par. Małyń, 33 w. od Sieradza, ma 12 dm., 103 mk. W r. 1827 było 7 dm., 136 mk.
Spis 1925:
Bąki, folw., pow. sieradzki, gm. Krokocice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 4. Ludność ogółem: 87. Mężczyzn 38, kobiet 49. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 87. Podało narodowość: polską 87.
Wikipedia:
Bąki-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie poddębickim, w gminie Zadzim. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
BĄKI i folwark Stefanów, par. Małyń, p. poddębicki, w 1783 r dwu właścicieli; Barczewski i Chumanowski, potem Stefana Drozdowskiego. W 1928 r. nabyty przez Wacława Dąbrowskiego, majątek miał 304 ha powierzchni. (Kobyłecki 1825 k.394, SGKP t. 15 cz. I s.95, Ziemianie t.4, s.38),
(N. D. 5113) Trybunał Cywilny Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
W depozycie tutejszym znajduje się kwota rs. 12 k. 50 1j4 należąca do pozostałości po Onufrym Komorowskim synu Józefa w d. 21 Czerwca 1803 r. zmarłym. Do spadku tego zgłaszali się Franciszek Komorowski brat zmarłego we wsi Bonkach b. Powiatu Szadkowskiego i Hirsz Szlama Koplik wierzyciel w m. Sieradzu zamieszkali, którzy jednak w skutku swych żądań nie osiągnęli. Trybunał przeto na mocy postanowień Rządu z d. 26 Listop. 1822 r. i 17 Maja 1825 r. wzywa tak powyższych jako też innych niewiadomych, interessantów massy, aby w przeciągu trzech miesięcy od daty ogłoszenia tego obwieszczenia prawa swoje udowodnili, gdyż w razie przeciwnym kwota rs. 12 k. 50 1j4 na rzecz Skarbu Królestwa przekazaną zostanie.
Kalisz d. 11 (23) Października 1857 r.
Prezes. Radca Kollegialny, Łaguna.
12. Stefanów-Bąki, obejmującą: folwark Bąki, wieś Nowy-Świat, wieś Stefanów-Bąk.
Serdecznie przyjmują chłopi
swych braci robotników
Akcja wyjazdów robotniczych na wieś i odwiedzanie miast przez chłopów, słowem akcja zacieśniania węzłów łączących wieś z miastem zatacza coraz szersze kręgi. Coraz częstsze są wzajemne odwiedziny coraz bardziej brata się lud miejski ze wsią.
Również i robotnicy Zduńskiej Woli nie chcą pozostawać w tyle za innymi. Wyjeżdżają chętnie i często.
Do Wojsławic wyjechała ekipa artystyczna z Państwowej Fabryki Krosien Bawełnianych. Wystawiono komedię p. t.: „Mundur swatem", która bardzo się wszystkim obecnym podobała. Po przedstawieniu odbyła się dwugodzinna wspólna zabawa którą zebrani urozmaicali śpiewem. Pożegnanie było bardzo serdeczne. Chłopi prosili o jaknajczęstrze przyjazdy. Radosnym okrzykom nie było końca.
Do Bronszewic przybyła ekipa techniczna i artystyczna kolejarzy z Karsznic. Kolejarze zabrali się raźno do roboty i wyremontowali 2 kieraty i dwie młocarnie. Przywieziono również dużo uprzednio wykonanych części maszyn, które wmontowano na miejsce uszkodzonej lub zużytej. W miejscowej szkole siedmio-klasowej naprawiono drzwi, okna oraz ławki i tablice. Zabrano też do remontu kilka maszyn, których reperacja na miejscu okazała się niemożliwa. O nastroju w jakim spędzono tę niedzielę najlepiej świadczy fakt, że wielu robotników zaproszonych zostało na wesele i chrzciny na wieś, a nawet proszono ich by zostali ojcami chrzestnymi.
Kolejarze Karszniccy zawitali również do Brzeźna. Spoili oni acetylenem wiele części maszyn rolniczych, wyremontowali siewniki i sprężynówki, w szkole zaś naprawili kilkanaście ławek i dwie duże tablice. Kolejarze karszniccy bardzo podobali się mieszkańcom Brzeźna.
Grupa artystyczna PZPB w Zduńskiej Woli odwiedziła wieś Krokocice. Wystawiono 4 skecze i jednoaktówkę, które zgromadziły około 400 chłopów z Krokocic i okolic.
Również wycieczki chłopów coraz częściej odwiedzają ośrodki przemysłowe w Zduńskiej Woli. Chłopi zwiedzają fabryki i świetlice robotnicze.
W dniu dzisiejszym to jest dnia 3 czerwca do Zduńskiej Woli przyjedzie wycieczka chłopów ze wsi Bąki z gminy Rokocice. Wycieczkę zorganizowało T. P. P. R. przy PZPB. Goście będą na pokazie nowego filmu polskiego „Za wami pójdą inni" w kinie „Hel" poczym zwiedzą fabrykę.
Szkoda, że jeszcze nie wszyscy zdają sobie dokładnie sprawę ze znaczenia tej akcji. Takie wypadki zdarzają się nawet wśród członków naszej partii. Do tych ostatnich należą sekretarze organizacji podstawowych w Brzeźnie, Krokocicach i Bronszewicach, którzy wykazują brak zrozumienia i często swoją opieszałością utrudniają pracę ekip.
Sądzić należy, że i na tym odcinku nastąpi jednak wyraźna poprawa, że wymienieni wyżej towarzysze wezmą się raźno do pracy, nadrobią braki i poczynią wszystko co do nich należy, aby współpraca miasta i wsi na odcinku ich działalności rozwijała się jak najpomyślniej.
1992 r.
Opis Pana Grzegorza Sokalskiego: "Z laską stoi mój pradziadek Emilian Drecki 1846-1912. Oceniam
zatem, ze zdjęcie zrobione koło 1910. Po jego prawej siedzi jego żona
Maria Milewska. Siedzi skrajnie po prawej moja babcia Wanda Drecka. Stoi
w białej bluzce Maria Drecka - obie córki Emilana. Pozostałe osoby
musiałbym identyfikować na podstawie zdjęć porównawczych.
Dwór odnowiony to na pewno przed 1917 (wtedy był sprzedany)"
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1663
6 maj
Tego samego dnia ochrzciłem córkę Szlachetnych Stanisława Otockiego i Marianny Smiełowskiej, małżonków z Baków, której nadałem imię Zofia. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Grzegorz Zalewski z Magnusów i Urodzona Marianna Konarska z Bogudzic.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1758
Marzec
Ja ? Kazimierz Frąckowicz wikary
kościoła małyńskiego połączyłem małżeństwem Urodzonego
Stanisława Otockiego z Urodzoną Marianną Śmiełowską z Bąków
mając ? od Wielebnego oficjała. Świadkowie Urodzony Albert
Rozdziałowski i Urodzony Stefan Konarski z tej samej wsi Wielgowieś.
OBWIESZCZENIE.
Na mocy Wyroku P. S. Trybunału Cywilnego Woiewodztwa Kaliskiego z dnia 21. Sierpnia r. b 1818 donoszę każdemu, komu o tem wiedzieć należy, że Kaucya którą W. Marcin Wstowski były Komornik Powiatu Szadkowskiego, we wsi Bąkach pod Szadkiem zamieszkały., z kapitałów żyiący za siebie na 6,000. Złt. wystawił, wymazaną bydź ma. Wzywam przeto każdego któryby do tey Kaucyi z urzędowania W. Marcina Wstowskiego iaką pretensyą miał; aby się w przeciągu trzech miesięcy od ogłoszenia ninieyszego Obwieszczenia zgłosił i swą pretensyą usprawiedliwił, gdyż wprzeciwnym razie taż Kaucya wymazaną i Interessenci z swemi pretensyami prekludowanemi zostaną.
Dan w Kaliszu dnia 3. Września 1818 r.
(podp) Christowski, Patron.
OBWIESZCZENIE.
Notaryusz Publiczny Powiatu Szadkowskiego.
Podaie do wiadomości pubiliczney, że po zmarłym Kaźmierzu Wstowskim, dzierżawnym Possessorze Dóbr Bąki w Pcie Szadkowskim sprzedarz ruchomości, mianowicie bydła, koni, trzody owiec, mebli, garderoby, garcy, kotłów, powozów, bryk, wozów, śrebra, porządków gospodarskich, zboża rożnego gatunku, okowity i innych effektów, przez publiczną licytacyą w wsi Bąkach Pcie Szadkowskim w dniu 19. i 20. Maia r. b. odbywać się będzie. Chęć kupowania maiących z gotowemi pieniędzmi zaprasza.
Szadek dnia 20. Kwietnia 1823.
W. Kobyłecki.
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1761
Bąki
Dnia 25 marca opuścił świat Urodzony Andrzej Trepka lat plus minus 89, opatrzony sakramentami, pochowany został w grobowcu św. ?
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1819 nr 21
OBWIESZCZENIE.
Na mocy Wyroku P. S. Trybunału Cywilnego Woiewodztwa Kaliskiego z dnia 21. Sierpnia r. b 1818 donoszę każdemu, komu o tem wiedzieć należy, że Kaucya którą W. Marcin Wstowski były Komornik Powiatu Szadkowskiego, we wsi Bąkach pod Szadkiem zamieszkały., z kapitałów żyiący za siebie na 6,000. Złt. wystawił, wymazaną bydź ma. Wzywam przeto każdego któryby do tey Kaucyi z urzędowania W. Marcina Wstowskiego iaką pretensyą miał; aby się w przeciągu trzech miesięcy od ogłoszenia ninieyszego Obwieszczenia zgłosił i swą pretensyą usprawiedliwił, gdyż wprzeciwnym razie taż Kaucya wymazaną i Interessenci z swemi pretensyami prekludowanemi zostaną.
Dan w Kaliszu dnia 3. Września 1818 r.
(podp) Christowski, Patron.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1823 nr 19
OBWIESZCZENIE.
Notaryusz Publiczny Powiatu Szadkowskiego.
Podaie do wiadomości pubiliczney, że po zmarłym Kaźmierzu Wstowskim, dzierżawnym Possessorze Dóbr Bąki w Pcie Szadkowskim sprzedarz ruchomości, mianowicie bydła, koni, trzody owiec, mebli, garderoby, garcy, kotłów, powozów, bryk, wozów, śrebra, porządków gospodarskich, zboża rożnego gatunku, okowity i innych effektów, przez publiczną licytacyą w wsi Bąkach Pcie Szadkowskim w dniu 19. i 20. Maia r. b. odbywać się będzie. Chęć kupowania maiących z gotowemi pieniędzmi zaprasza.
Szadek dnia 20. Kwietnia 1823.
W. Kobyłecki.
Dziennik Powszechny 1835 nr 56
OBWIESZCZENIA SPADKOWE.
Po nastąpioney
śmierci: 3. Kaietana Chrzanowskiego, współwłaściciela summ:
3,705 złp., 1,000 zip., 200 talarów, 1,000 złp. i 1 dukata w
księdze wieczystey dóbr Bąki lit. A, w Powiecie Szadkowskim, w
dziale IV, pod Nrem 3, i w księdze wieczystey dóbr Bąki lit. B, w
tymże dziale pod Nrem 5, sposobem ostrzeżenia zapisanych; ogłasza
się wiadomość otwarcia postępowań spadkowych, z wyznaczeniem
terminu, do uregulowania tychże spadków na spadkobierców ich, w
Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego, a mianowicie: ad 3
na dzień 3 Września r. b. 1835. Kalisz dnia 20 Lutego 1835 roku.
Pisarz Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego, D.
Dzierożyński.
Dziennik Powszechny 1836 nr 303
OBWIESZCZENIA SPADKOWE.
Po Maryannie z
Rudnickich Drozdowskiej, właścicielce kapitału 20,000 złp. na
dobrach Bąki, lit. B, w Powiecie Szadkowskim położonych, w dziale
IV, pod Nr. 4 hypotekowanego (…), otworzyło się postępowanie
spadkowe i do regulacyi spadków tych termin na dzień 30 Kwietnia (1
Maja) 1837 W Kancellaryi Ziemiańskiej Województwa Kaliskiego został
wyznaczony; o czem zawiadamiając interesentów, wzywam ich, aby w
powyższym terminie z prawami swojemi i dowodami takowe
usprawiedliwiającemi, pod skutkami prekluzyi, prawem o hypotekach z
r. 1818 zagrożonemi, przed podpisanym Pisarzem zgłosili się.
Kalisz dnia 6/18 Października 1836 r. Antoni Korzeniowski, P. K. Z.
W. K.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1844 nr 25
(Ν. D. 466). Sąd Policyi Poprawczej
Wydziału Piotrkowskiego.
Podaje do powszechnej wiadomości, a
wszczególności osób interessowanych, że w miesiącu Listopadzie
r. z. w boru do Gminy Bąki Okręgu Szadkowskiego należącym, od
osób podejrzanych, odebrane zostały, następujące przedmioty,
flaneli zielonéj łokci 43 i pół, żelaza dwie szyny łokciowe,
torba obejmująca gruszki suszone i dwa wieńce czosnku. Wzywa zatem
właściciela rzeczonych przedmiotów, aby wciągu miesiąca po ich
odbiór zgłosił się do Sądu Policyi Poprawczej, po upływie
bowiem zakreślonego czasu, na Skarb Królestwa zasądzone zostaną.
Piotrków d. 14 (23) Stycznia 1844 r.
Assessor Przewodniczący, Czarkowski.
Gazeta Codzienna 1849 nr 218
W następujących miejscach Królestwa
były pożary, w skutku których spaliły się: W gm. Bąki pow.
Sieradzkim, dwór drewniany na rs. 200 ubezp. Pogorzelcy w
ruchomościach ponieśli straty na rs. 100.
Warszawska Gazeta Policyjna 1849 nr 319
Rozkaz do zarządu cywilnego królestwa Polskiego.— Warszawa d. 28 października (9 listopada) 1849 r.— I. Przez postanowienia rady administracyjnej królestwa, (...) w wydziale komisji rządowej sprawiedliwości mianowani: dziedzic dóbr Bąki i Choszczewy, magister prawa Antoni Klimaszewski, sędzią pokoju okręgu Szadkowskiego; dziedzic dóbr Wrzący Tadeusz Grodzicki, sędzią pokoju okręgu Sieradzkiego;
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego 1857 nr 236
(N. D. 5113) Trybunał Cywilny Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
W depozycie tutejszym znajduje się kwota rs. 12 k. 50 1j4 należąca do pozostałości po Onufrym Komorowskim synu Józefa w d. 21 Czerwca 1803 r. zmarłym. Do spadku tego zgłaszali się Franciszek Komorowski brat zmarłego we wsi Bonkach b. Powiatu Szadkowskiego i Hirsz Szlama Koplik wierzyciel w m. Sieradzu zamieszkali, którzy jednak w skutku swych żądań nie osiągnęli. Trybunał przeto na mocy postanowień Rządu z d. 26 Listop. 1822 r. i 17 Maja 1825 r. wzywa tak powyższych jako też innych niewiadomych, interessantów massy, aby w przeciągu trzech miesięcy od daty ogłoszenia tego obwieszczenia prawa swoje udowodnili, gdyż w razie przeciwnym kwota rs. 12 k. 50 1j4 na rzecz Skarbu Królestwa przekazaną zostanie.
Kalisz d. 11 (23) Października 1857 r.
Prezes. Radca Kollegialny, Łaguna.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1858 nr 85
(N. D. 1701) Pisarz Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
2. Salomei Seidlitz co do summy 3000
rs. pod Nr. 4 wykazu dóbr Bąki, w Okręgu Szadkowskim (…)
otworzyły się spadki, do regulacyi których wyznaczam termin
ostateczny na dzień 16 (28) Października r. b.
Kalisz d. 1 (13) Kwietnia 1858 r.
J. N. Zengteller.
Dziennik Warszawski 1867 nr 64
(N. D. 1461). Naczelnik Powiatu
Sieradzkiego.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż
z mocy upoważnienia Rządu Gubernialnego Kaliskiego z dnia 16 (28)
Lutego r. b. Nr. 163 w biurze Naczelnika Powiatu Sieradzkiego o
godzinie 11 z rana odbywać się będzie głośna in plus licytacja
na wydzierżawienie dochodu propinacyjnego z gruntów włościańskich
na lat dwa, poczynając od d. 20 Sierpnia (1 Września) 1866 r. do
dnia 20 Sierpnia (1 Września) 1868 r. z obniżeniem o 1/4 część
sumy dzierżawnej.
a. dnia 27 Marca (8 Kwietnia) 1867 r.
w dobrach Bąki od sumy rocznej rs. 66.
Mający chęć licytowania obowiązany
zaraz przy licytacji złożyć vadium 1/4 części sumy do licytacji
oznaczonej, a utrzymujący się dokompletować takowe do sumy
wyrównywającej 1/4 części postąpionej ceny dzierżawnej. Inne
warunki mogą być przejrzane w każdym czasie w Biórze Naczelnika
Powiatu w godzinach służbowych.
Sieradz d. 21 Lutego (5 Marca) 1867 r.
Dziennik Warszawski 1871 nr 90
N. D. 697. Rejent Kancelarji
Ziemiańskej w Kaliszu.
Po śmierci:
4. Andrzeja Ostrowskiego,
współwłaściciela dóbr Bąk, z Okręgu Szadkowskiego; (...) otworzyły się spadki, do
regulacji których wyznaczam termin prze sobą w Kancelarji mej w
Kaliszu, na dzień 31 Lipca (12 Sierpnia) 1871 r. godzinę 10 z rana
pod prekluzją.
Kalisz dnia 16 (28) Stycznia 1871 roku.
Józef Jezierski.
Dziennik Warszawski 1872 nr 235
N. D. 6806. Patron przy Trybunale
Cywilnym w Kaliszu.
Wiadomo czyni, iż na żądanie
Wojciecha Ostrowskiego b. dzierżawcy dóbr Michałowic z okręgu
Rawskiego, tamże zamieszkałego, i Alodii z Tylów Goskiej po
Maxymie Goskim pozostałej wdowy, jako matki i głównej opiekunki
nieletniej Stanisławy Goskiej w folwarku Andrzejowie okręgu
Konińskim zamieszkałej, a zamieszkanie prawne u Wincentego
Jaruzelskiego Patrona Trybunału w Kaliszu obrane mających wyrokiem
Trybunału Cywilnego w Kaliszu z d. 21 Czerwca (3 Lipca) 1872 r.,
przeciwko Temiże z Wierzbickich Ostrowskiej jako matce i głównej
opiekunce nieletnich dzieci Andrzeja Kazimierza i Mirona z Andrzejem
Ostrowskim spłodzonych Ignacemu Stępczyńskiemu właścicielowi
dóbr Lichawy z okręgu Szadkowskiego jako przydanemu opiekunowi
rzeczonych nieletnich oraz Leopoldowi Wierzbickiemu leśniczemu lasów
Rządowych leśnictwa Turek zgodnie zapadłym i prawnie w dniu 6 (18)
Lipca 1872 r. doręczonym nakazany został dział majątku spadkowego
ruchomego i nieruchomego z dóbr Bąków po Andrzeju Ostrowskim
pozostałych składającego się naznaczający jednocześnie opinią
biegłych czy majątek ten da się dogodnie w naturze podzielić lub
nie a wrazie niemożności takowego w naturze sprzedaż przez
publiczną licytację nakazano. Zaś do sporządzenia samych działów
Rejenta Łopuskiego, a do kierowania całą czynnością działową i
odbycia samej sprzedaży, oraz zamianowania biegłych, członka z
grona Trybunału i Asesora Witwickiego delegowano.
Na podstawie więc takiego wyroku
delegowany Asesor przedewszystkiem zamianował na biegłych
Władysława Grzeszowskiego Zenona Biskupskiego i Witolda Getler do
udzielenia opinji na gruncie dóbr Bąki, czy dobra te majątek
niegdy Andrzeja Ostrowskiego stanowiące, dadzą się dogodnie w
naturze podzielić lub nie. Otóż po wykonaniu przysięgi przez
mianowanych biegłych ciż udali się do dóbr Bąków, uznali że
takowe dogodnie w naturze podzielone być nie mogą, przeto
protokółem swym z dnia 15 (27) Sierpnia 1872 r. na gruncie dóbr
sporządzonym, opisawszy szczegółowo całe dobra Bąki, poddali je
sprzedaży publicznej, od wynalezionej przez nich rzeczywistej
wartości. Następnie protokół ten wyrokiem Trybunału Kaliskiego z
d. 5 (17) Października 1872 r. zapadłym i prawnie doręczonym,
zatwierdzony został.
Sprzedaż odbywać się będzie przed
delegowanym Asesorem Trybunału Witwickim na audjencji Trybunału
Cywilnego w Kaliszu w Wydziale I-szym poniżej opisanych i
wymienionych
Dóbr ziemskich Bąków
składających się z dóbr Bąków i
folwarku Stefanów z wszelkiemi przyległościami, zabudowaniami;
dworskiemi gruntami łąkami, pastwiskami lasem i zagajnikami,
brzezowym i sosnowym w ogóle z tem wszystkiem, co całość dóbr
tych stanowi, z wyłączeniem jedynie gruntów i zabudowań w moc
Najwyższego Ukazu na własność włościan przeszłych, zresztą
bez żadnego wyłączenia, w tem ograniczeniu jak się znajdują.
Dobra te graniczą na wschód słońca
z dobrami Lichawą na południe z dobrami Zaborowem, a na północ i
zachód z dobrami Kloniszewem, odległe są od miast najbliższych a
mianowicie: Osady Szadku wiorst 8, Lutomierska 16, miasta powiatowego
Łasku 22, i miasta powiatowego Sieradza 32, należą do gminy
Krokockiej, położone w okręgu Szadkowskim, powiecie Sieradzkim,
gubernji Kaliszskiej. Całe dobra Bąki mają rozległości w
gruntach należących do klasy I-ej II III i IV to jest pod borem,
budynkami, łąkach, rowach, wygonach, miedzach i ornych mórg 610,
na których wysiew jest szczegółowo wymieniony w protokóle
biegłych, Zabudowania zaś dworskie znajdują się potrzebom
gospodarskim odpowiednie.
Tak opisanych dóbr właścicielami są
Sukcesorowie Andrzeja Ostrowskiego który takowe kontraktem urzędowym
a d. 5 (17) Czerwca 1872 r. przed Łopuskim Rejentem w Kaliszu
sporządzonym, wydzierżawili w dwunastoletnią dzierżawę Teofilowi
Dreckiemu.
Podatki z tego wszystkiego opłacają
się rok rocznie do kasy powiatowej w Sieradzu. Obszerniejsze i
szczegółowe opisanie dóbr Bąków zawiera w sobie protokół
biegłych z d. 15 (27) Sierpnia r. b. na gruncie sporządzony a u
popierającego sprzedaż Patrona Jaruzelskiego znajdują się u
którego również zbiór objaśnień i warunki licytacyjne, jako też
i u Pisarza Trybunału Wydziału I-go przejrzane być mogą.
Po odbyciu w dnu 24 Października (5
Listopada) 1872 r. publikacji zbioru objaśnień i warunków
licytacyjnych dóbr Bąki na audjencji Trybunału termin do
przygotowawczego przysądzenia przed delegowanym na audjencji
publicznej Trybunału na dzień 5 (17) Grudnia 1872 r. godzinę 3 z
południa oznaczony został. Vadium do licytacji potrzeba złożyć
rs. 3500 w gotowiźnie, a licytacja rozpocznie się od summy rs.
15033 k. 40 jako szacunku taksą wynalezionego.
Kalisz d. 24 Paźdz (5 List.) 1872 r.
Wincenty Jaruzelski Patron.
Z ujęciem i osądzeniem Mielczarka i jego bandy, nie zdołano jeszcze wytępić, całkowicie rozbójnictwa w okolicach Łodzi. Okazuje się to z dochodzących świeżo do nas wieści o szeregu napaści zbrojnych w okolicy powiatu sieradzkiego, oddalonej od Łodzi o mil cztery. Pewnej nocy ubiegłego tygodnia, do jednego z kolonistów niemców, bogatej kolonii Łobudzica— w gminie Krokociec zaczęto się dobierać do stajni w podwórzu, gdzie stały dwa dziarskie mierzyny. Usłyszawszy hałas, gospodarz otworzył okno w izbie, wychodzącej na podwórze i jął rozglądać się i pytać: „Kto tam?" W odpowiedzi na to padł strzał z rewolweru, który na szczęście chybił. Wówczas kolonista pobiegł na strych, gdzie z okna szczytowego jął przy ujadaniu psów wołać: „pali się, pali!" dla zaalarmowania sąsiadów. Ile razy jednak wychylił się przez okno, tyle razy strzelano doń, zawsze chybiając, jedno z dzieci kolonisty przebudzone hałasem, także zachciało wyjrzeć przez okno na dole, a w tejże chwili kula rewolwerowa przebiła mu rękę. W końcu sąsiedzi napadniętego przybyli mu z odsieczą i złodzieje zbiegli. Nie dali oni jednak za wygranę napastniczym intencyom tej nocy, bo, poszedłszy do sąsiedniej, o wiorstę oddalonej małej i biednej wioski Lichawy, obili tam stróża nocnego, unieruchamiając go obwiązaniem głowy i rąk własną tegoż sukmaną, a gdy dzięki oporowi stróża nie udało się rabusiom i tym razem (skonstatowano liczbę 3) nikogo okraść—udali się oni jeszcze dalej, mianowicie do folwarku Bąki, należącego do p. Dreckiego. Tutaj, wyłamawszy ogrodzenie i wrota, do podwórza prowadzące, zaczęli plądrować po niem i zepsuli okienko w stajni, aby się dostać do niej. Stróż czuwający poszczuł złodziejów psami i pobudził służbę folwarczną wraz z rządcą. Złodzieje do psów także strzelali kilkakrotnie, a widząc usiłowania swoje także udaremnionemi, po krótkim oporze odeszli. P. Drecki przypisuje okoliczność, że nie napadli
oni na sam dwór jego tylko znacznemu oddaleniu takowego w parku i wyrachowaniu złodziei, że byliby tam prędzej wpadli w ręce służby. Wójt [K]rokocicki zaaresztował jedno podejrzane indywiduum, które do niczego jednak przyznać się nie chce.
Fałszywa pokojówka. Straży ziemskiej w Sieradzu doniesiono, iż w ostatnich czasach pokojówka, Eugenja Byszewska, zbyt często zmieniała służbę w kilku zamożnych dworach okolicznych, że służbę opuszczała potajemnie, zabierając rozmaite cenne przedmioty. Rozpoczęto śledztwo, i pokojówkę odszukano na służbie u sędziego gminnego w Prękach*, p. Dreckiego. Odstawiono ją do Sieradza. Tu, w czasie rewizji osobistej, stwierdzono, iż mniemana pokojówka jest Piotrem Muszyńskim, urodzonym w Charłupi, pod Sieradzem. Badany przez sędziego śledczego Muszyński, zeznał, iż był maszynistą w pewnej trupie prowincjonalnej, że raz występował na scenie w roli dziewczyny i odtąd upodobał sobie w sukniach kobiecych, w których było mu do twarzy. Przyjmował służbę pokojówki, gdyż to ułatwiało mu popełnianie kradzieży. Chłopiec-pokojówka gorliwością w służbie zjednywał sobie zaufanie; na służbie nauczył się języków francuskiego i niemieckiego. Lekarze są zdania, że Muszyński dotknięty jest chorobą umysłową i dla tego poddany będzie zapewne przed osądzeniem badaniu lekarskiemu.
Zorza 1892 nr 26
W gub. Kaliskiej.(...) Co do
służebności, czyli tak zwanych serwitutów, włościanie we wielu
wsiach ułożyli się już z właścicielami: zwykle w zamian za
pastwisko dla jednej krowy, włościanin otrzymuje od właściciela 1
mórg ziemi; za zbieraninę także dostaje mórg ziemi. Mniej więcej
przez takie dobrowolne układy, osady włościańskie zwiększają
się więcej aniżeli o połowę. Podobny układ zrobiono już w
Zadzimiu. Tam, gdzie używalności nie są tak wielkie, albo
przestrzeń lasów pod służebnościami mniejsza, tam zamiast morgu
za krowę dostają włościanie tylko pół morgu, jak np. w
Bąkach.—Służba dworska w tych okolicach otrzymuje takie
wynagrodzenie: dorośli parobcy na stole dworskim biorą przeciętnie
26 rubli, dziewki 20, rataje po 15 rubli pieniędzmi, 5 korcy żyta,
pół korca pszenicy, półtora korca jęczmienia, korzec grochu,
półtora tatarki, trzy sagi drzewa, mieszkanie (izbę), ogródek, 6
prętów ziemi, krowę,—żony ratajów muszą kolejno doić krowy
dworskie. Fornale dostają tyleż ordynarji, pieniędzy jeno biorą
więcej, bo 19 rubli. Włodarze, borowi, ogrodowi biorą po 25 do 30
rubli i nieco większe ordynarje.—W Szadkowskiem włościanie,
utrzymujący konie, mają przez całą zimę dochód za przewożenie
drzewa z lasów, które tam wycinają, do Łodzi.
Kuryer Codzienny 1894 nr 134
Z ujęciem i osądzeniem Mielczarka i jego bandy, nie zdołano jeszcze wytępić, całkowicie rozbójnictwa w okolicach Łodzi. Okazuje się to z dochodzących świeżo do nas wieści o szeregu napaści zbrojnych w okolicy powiatu sieradzkiego, oddalonej od Łodzi o mil cztery. Pewnej nocy ubiegłego tygodnia, do jednego z kolonistów niemców, bogatej kolonii Łobudzica— w gminie Krokociec zaczęto się dobierać do stajni w podwórzu, gdzie stały dwa dziarskie mierzyny. Usłyszawszy hałas, gospodarz otworzył okno w izbie, wychodzącej na podwórze i jął rozglądać się i pytać: „Kto tam?" W odpowiedzi na to padł strzał z rewolweru, który na szczęście chybił. Wówczas kolonista pobiegł na strych, gdzie z okna szczytowego jął przy ujadaniu psów wołać: „pali się, pali!" dla zaalarmowania sąsiadów. Ile razy jednak wychylił się przez okno, tyle razy strzelano doń, zawsze chybiając, jedno z dzieci kolonisty przebudzone hałasem, także zachciało wyjrzeć przez okno na dole, a w tejże chwili kula rewolwerowa przebiła mu rękę. W końcu sąsiedzi napadniętego przybyli mu z odsieczą i złodzieje zbiegli. Nie dali oni jednak za wygranę napastniczym intencyom tej nocy, bo, poszedłszy do sąsiedniej, o wiorstę oddalonej małej i biednej wioski Lichawy, obili tam stróża nocnego, unieruchamiając go obwiązaniem głowy i rąk własną tegoż sukmaną, a gdy dzięki oporowi stróża nie udało się rabusiom i tym razem (skonstatowano liczbę 3) nikogo okraść—udali się oni jeszcze dalej, mianowicie do folwarku Bąki, należącego do p. Dreckiego. Tutaj, wyłamawszy ogrodzenie i wrota, do podwórza prowadzące, zaczęli plądrować po niem i zepsuli okienko w stajni, aby się dostać do niej. Stróż czuwający poszczuł złodziejów psami i pobudził służbę folwarczną wraz z rządcą. Złodzieje do psów także strzelali kilkakrotnie, a widząc usiłowania swoje także udaremnionemi, po krótkim oporze odeszli. P. Drecki przypisuje okoliczność, że nie napadli
oni na sam dwór jego tylko znacznemu oddaleniu takowego w parku i wyrachowaniu złodziei, że byliby tam prędzej wpadli w ręce służby. Wójt [K]rokocicki zaaresztował jedno podejrzane indywiduum, które do niczego jednak przyznać się nie chce.
Kurjer Warszawski 1897 nr 360
Fałszywa pokojówka. Straży ziemskiej w Sieradzu doniesiono, iż w ostatnich czasach pokojówka, Eugenja Byszewska, zbyt często zmieniała służbę w kilku zamożnych dworach okolicznych, że służbę opuszczała potajemnie, zabierając rozmaite cenne przedmioty. Rozpoczęto śledztwo, i pokojówkę odszukano na służbie u sędziego gminnego w Prękach*, p. Dreckiego. Odstawiono ją do Sieradza. Tu, w czasie rewizji osobistej, stwierdzono, iż mniemana pokojówka jest Piotrem Muszyńskim, urodzonym w Charłupi, pod Sieradzem. Badany przez sędziego śledczego Muszyński, zeznał, iż był maszynistą w pewnej trupie prowincjonalnej, że raz występował na scenie w roli dziewczyny i odtąd upodobał sobie w sukniach kobiecych, w których było mu do twarzy. Przyjmował służbę pokojówki, gdyż to ułatwiało mu popełnianie kradzieży. Chłopiec-pokojówka gorliwością w służbie zjednywał sobie zaufanie; na służbie nauczył się języków francuskiego i niemieckiego. Lekarze są zdania, że Muszyński dotknięty jest chorobą umysłową i dla tego poddany będzie zapewne przed osądzeniem badaniu lekarskiemu.
*Bąkach
Gazeta Leśna i Myśliwska 1914 nr 5
Na terenach majątków
Bąki, Lichowa i Wola Łobudzka (pow.
sieradzki) odbyło się polowanie w 10 strzelb, na którem zabito:
120 zajęcy i 5 kuropatw. Najwięcej, 20 zajęcy i 3 kury, zabiłp.
Lucjan Niemyski.
KROKOCICE.
— (s) Poświęcenie szkoły. W dniu 2 bm. odbyło się w wsi Krokocice uroczyste poświęcenie gmachu 5-cio klasowej szkoły powszechnej wybudowanej z dobrowolnych składek mieszkańców gminy przy znacznym poparciu b. właściciela majątku Bąki p. Kijaka. Na otwarciu byli obecni Starosta p. Jellinek inspektor szkolny p. Piechocki, przedstawiciele miejscowych władz gminnych i społeczeństwa.
Po poświęceniu budynku przez proboszcza parafii wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia.
Obwieszczenia Publiczne 1921 nr 67
Notarjusz Wojciech
Cybulski, w Kaliszu obwieszcza, że zostały otwarte postępowania
spadkowe po zmarłych:
2) Ludwiku
Frankowskim, wierzyc. sumy 150,000 mk.. z % i kaucją, 15,000 mk. —
na hipotece d. z. Bąki, pow. Sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 2 marca 1922 r., w
kancelarji rzeczonego notarjusza, dokąd winny stawić się osoby
interesowane, pod skutkami prekluzji.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1925 nr 49
Okręgowy Urząd
Ziemski podaje do publicznej wiadomości, że na skutek wniosku
włościan wsi Stefanów z dnia 9 czerwca 1925 r., w przedmiocie
scalenia gruntów wsi Stefanów w gminie
Krokocice, powiecie sieradzkim położonej, Okręgowa Komisja Ziemska
w Piotrkowie decyzją, powziętą na posiedzeniu jawnem w dniu 14
września 1925 r (sprawa Nr. 84/25) postanowiła: 1) wniosek włościan
wsi Stefanów z dn. 9. VI. 1925 r., wyrażony w formie podania, w
przedmiocie scalenia ich gruntów — zatwierdzić, 2) ustalić
obszar scalenia w granicach a) gruntów ukazowych i zaserwitutowych
wsi Stefanów o powierzchni około 140 ha, b) gruntów ukazowych i
zaserwitutowych wsi Bąki około 11 ha.
Piotrków, dnia 19
listopada 1925 r.
Prezes: J. Chamiec.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 99
Komornik przy sądzie
okręgowym w Kaliszu, Józef Trojanowski, urzędujący w Kaliszu
przy ul. Józefiny Nr. 23, na żądanie adwokata Telesfora
Kożuchowskiego, pełnomocnika spadkobierców zmarłego Ludwika
Frankowskiego i stosownie do art. 1146 U. P. C., obwieszcza, że w
poszukiwaniu należności zasądzonych od Jana i Józefy-Marjanny
małż. Kijaków na rzecz wymienionych spadkobierców, w dn. 9
kwietnia 1927 r., od godz. 10 rano, w sali posiedzeń powyższego
sądu, wyznaczona została sprzedaż z publicznej licytacji majątku
ziemskiego Bąki, położonego w starostwie sieradzkiem, wojew.
łódzkiem. Obszar rzeczonego majątku wynosi 525 morgów, 202 pr., z
czego gruntów ornych, ogrodów i pod zabudowaniami 353 morg.,
90 pr. łąk 16 morg. 130 pr., lasów i zagajów od 4 do 50 lat
139 morg. 196 pr. i nieużytków 16 morg. 86 pr., w tem dziewięć
włók ornej ziemi drenowanej. W rzeczonym majątku znajdują się:
dwór z poddaszem mieszkalnem z bali z przybudówką z cegły i
werandą — kryte papą długości 18,4 metr., szerok. 11,4 metr. i
wysokości 3,0 metr., oraz 25 różnych budynków, w dobrym stanie i
ubezpieczone w Polskiej Dyrekcji Ubezpieczeń Wzajemnych na sumę
75.480 zł. — z inwentarzem żywym i martwym w dobrym stanie,
podług opisu komornika sądowego Leona Grabskiego w Zduńskiej-Woli
z dn. 13 października 1926 r.
Powyższy majątek ma
zaprowadzoną księgę hipoteczną, przechowującą się w wydziale
hipotecznym przy sądzie okręgowym w Kaliszu, w zastawie nie jest,
lecz wydzierżawiony jest Janowi Twardowskiemu do dn. 1 czerwca 1928
r., a tytuł własności w dziale II wyk. hip. zapisany jest na Jana
i Józefę-Marjannę małżonków Kijaków.
W III dziale wyk. hip.
zapisane są rygory odnośnie sum zapisanych w dziale IV, jak również
zabezpieczone jest miejsce dla wpisu, że Jan Twardowski
wydzierżawił sprzedawany majątek na czas od 1 czerwca 1926 r.
do 1 czerwca 1928 r.
W dziale zaś IV figurują
obciążenia na sumy 57.800 zł., 9.000 rb., marek 165.000, dolarów
3.000 i funtów szterl. 108, a oprócz tego współwłasność Jana
Kijaka obciążona jest sumą 64.136,40 zł.
Sprzedaż rozpocznie
się od sumy 420.000 zł. po uprzednem złożeniu przez chętnych
nabycia vadium w
sumie 42.000 zł., które nieutrzymującemu się przy kupnie będą
zwrócone.
Dokumenty tyczące się
sprzedaży mogą być przeglądane w kancelarji pomienionego sądu w
godzinach urzędowych, a w dniu przetargu u prowadzącego sprzedaż
komornika.
Przegląd Leśniczy 1926 kwiecień
Spis wszystkich lasów prywatnych,
komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem,
Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha
według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
200. Nazwa majątku leśnego: Bąki,
gmina Krokocice, powiat Sieradz. Właściciel: Jan Kijak. Obszar ha:
78, 08.
Goniec Sieradzki 1928 nr 86
KROKOCICE.
— (s) Poświęcenie szkoły. W dniu 2 bm. odbyło się w wsi Krokocice uroczyste poświęcenie gmachu 5-cio klasowej szkoły powszechnej wybudowanej z dobrowolnych składek mieszkańców gminy przy znacznym poparciu b. właściciela majątku Bąki p. Kijaka. Na otwarciu byli obecni Starosta p. Jellinek inspektor szkolny p. Piechocki, przedstawiciele miejscowych władz gminnych i społeczeństwa.
Po poświęceniu budynku przez proboszcza parafii wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia.
Ziemia Sieradzka 1930 sierpień
Echo Sieradzkie 1933 3 maj
Echo Sieradzkie 1933 maj
OBWIESZCZENIE O LICYTACJI.
Na zasadzie S 83 i
84 rozp. Rady Ministrów z dnia 25.IV-1932 r. o postępowaniu
egzekucyjnem Władz Skarbowych (Dz. U. R. P. Nr. 62 poz. 580) podaje
się do publicznej wiadomości, że w dniu 10 maja r. b. w godz. od
10 do 14 w maj. Bąki gm. Krokocice w pomieszczeniach dłużnika
Dąbrowskiego Wacława, celem uregulowania zaległości podatkowych
na rzecz Urzędu Skarbowego w Sieradzu odbędzie się sprzedaż z
publicznej licytacji niżej wymienionych ruchomości:
1) pianino fir. P.
Zawadzki oszacowane na 1300 zł.
Sprzedaż jako wyznaczona
w 1 terminie, rozpocznie się od w/w cen szacunkowych.
Zajęte przedmioty
reflektanci mogą
oglądać w dniu licytacji w miejscu
sprzedaży.
Urząd Skarbowy
w
Sieradzu
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
IX. Obszar gminy wiejskiej Krokocice dzieli się na gromady:
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Ś. † P.
Wacław DĄBROWSKI
INŻYNIER-ROLNIK, WŁAŚCICIEL MAJĄTKU BĄKI
opatrzony św. Sakramentami, zmarł d. 5 b. m., przeżywszy lat 41.
Nabożeństwo żałobne odbędzie się w kościele parafialnym w Zygrach 9 b. m., w sobotę, o godz. 11 rano, po czym nastąpi wyprowadzenie drogich nam zwłok na cmentarz miejscowy, o czym zawiadamiają pozostali w głębokim smutku
ŻONA, DZIECI i RODZINA.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1934 nr 10
OBWIESZCZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 24 maja 1934 r. L. SA. II. 12/14/33.
o sprostowaniu błędów, powstałych przy ogłoszeniu w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim Nr. 21 z dnia 19. X. 1933 r. poz. 272, str. 544, rozporządzenia Wojewody Łódzkiego z dnia 19. X. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33. o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Na podstawie § 5 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5. VII. 1928 r. w sprawie dzienników wojewódzkich (Dz. U. R. P. Nr. 72, poz. 648) zarządzam, co następuje:
Rozporządzenie Wojewody Łódzkiego z dnia 19. X. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33, o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady (Łódzki Dziennik Wojewódzki Nr. 21 z dnia 19. X. 1933 r. poz. 272, str. 544) ulega następującym zmianom:
9) w § 1. p. IX. w gromadzie Stefanów-Bąki, oznaczonej liczbą 12, zamiast „wieś Stefanów-Bąk" winno być „wieś Stefanów-Bąki".
Wojewoda
(—) Aleksander Hauke-Nowak.
Kurjer Warszawski 1937 nr 117
Ś. † P.
Wacław DĄBROWSKI
INŻYNIER-ROLNIK, WŁAŚCICIEL MAJĄTKU BĄKI
opatrzony św. Sakramentami, zmarł d. 5 b. m., przeżywszy lat 41.
Nabożeństwo żałobne odbędzie się w kościele parafialnym w Zygrach 9 b. m., w sobotę, o godz. 11 rano, po czym nastąpi wyprowadzenie drogich nam zwłok na cmentarz miejscowy, o czym zawiadamiają pozostali w głębokim smutku
ŻONA, DZIECI i RODZINA.
_________________________________________________________________________________
Orędownik 1937 nr. 152
_________________________________________________________________________________
Obwieszczenia Publiczne 1939 nr 29
Sąd Okręgowy w
Kaliszu, na mocy art. 1778-2 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek
postanowienia Sądu z dnia 17 marca 1939 r., zostało wszczęte
postępowanie o uznanie za zmarłego Teofila Walczaka, syna Mateusza
i Bronisławy z Galewiczów, urodzonego dnia 13 lipca 1884 r. w
Lichawie, gm. Krokocice,
pow. sieradzkiego.
Wobec czego Sąd wzywa go,
aby w terminie 6 miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego,
zgłosił się do Sądu, gdyż w przeciwnym razie, po upływie
tego terminu zostanie przez Sąd uznany za zmarłego.
Wzywa się
wszystkich, którzyby wiedzieli o życiu lub śmierci Teofila
Walczaka, aby o znanych sobie faktach zawiadomili Sąd Okręgowy
w Kaliszu w powyższym terminie; nadto Sąd nadmienia, że Teofil
Walczak był stałym mieszkańcem maj. Bąki, gm.
Krokocica, pow. Sieradz. Co. 33/39.
Głos Chłopski 1949 nr 151
Serdecznie przyjmują chłopi
swych braci robotników
Akcja wyjazdów robotniczych na wieś i odwiedzanie miast przez chłopów, słowem akcja zacieśniania węzłów łączących wieś z miastem zatacza coraz szersze kręgi. Coraz częstsze są wzajemne odwiedziny coraz bardziej brata się lud miejski ze wsią.
Również i robotnicy Zduńskiej Woli nie chcą pozostawać w tyle za innymi. Wyjeżdżają chętnie i często.
Do Wojsławic wyjechała ekipa artystyczna z Państwowej Fabryki Krosien Bawełnianych. Wystawiono komedię p. t.: „Mundur swatem", która bardzo się wszystkim obecnym podobała. Po przedstawieniu odbyła się dwugodzinna wspólna zabawa którą zebrani urozmaicali śpiewem. Pożegnanie było bardzo serdeczne. Chłopi prosili o jaknajczęstrze przyjazdy. Radosnym okrzykom nie było końca.
Do Bronszewic przybyła ekipa techniczna i artystyczna kolejarzy z Karsznic. Kolejarze zabrali się raźno do roboty i wyremontowali 2 kieraty i dwie młocarnie. Przywieziono również dużo uprzednio wykonanych części maszyn, które wmontowano na miejsce uszkodzonej lub zużytej. W miejscowej szkole siedmio-klasowej naprawiono drzwi, okna oraz ławki i tablice. Zabrano też do remontu kilka maszyn, których reperacja na miejscu okazała się niemożliwa. O nastroju w jakim spędzono tę niedzielę najlepiej świadczy fakt, że wielu robotników zaproszonych zostało na wesele i chrzciny na wieś, a nawet proszono ich by zostali ojcami chrzestnymi.
Kolejarze Karszniccy zawitali również do Brzeźna. Spoili oni acetylenem wiele części maszyn rolniczych, wyremontowali siewniki i sprężynówki, w szkole zaś naprawili kilkanaście ławek i dwie duże tablice. Kolejarze karszniccy bardzo podobali się mieszkańcom Brzeźna.
Grupa artystyczna PZPB w Zduńskiej Woli odwiedziła wieś Krokocice. Wystawiono 4 skecze i jednoaktówkę, które zgromadziły około 400 chłopów z Krokocic i okolic.
Również wycieczki chłopów coraz częściej odwiedzają ośrodki przemysłowe w Zduńskiej Woli. Chłopi zwiedzają fabryki i świetlice robotnicze.
W dniu dzisiejszym to jest dnia 3 czerwca do Zduńskiej Woli przyjedzie wycieczka chłopów ze wsi Bąki z gminy Rokocice. Wycieczkę zorganizowało T. P. P. R. przy PZPB. Goście będą na pokazie nowego filmu polskiego „Za wami pójdą inni" w kinie „Hel" poczym zwiedzą fabrykę.
Szkoda, że jeszcze nie wszyscy zdają sobie dokładnie sprawę ze znaczenia tej akcji. Takie wypadki zdarzają się nawet wśród członków naszej partii. Do tych ostatnich należą sekretarze organizacji podstawowych w Brzeźnie, Krokocicach i Bronszewicach, którzy wykazują brak zrozumienia i często swoją opieszałością utrudniają pracę ekip.
Sądzić należy, że i na tym odcinku nastąpi jednak wyraźna poprawa, że wymienieni wyżej towarzysze wezmą się raźno do pracy, nadrobią braki i poczynią wszystko co do nich należy, aby współpraca miasta i wsi na odcinku ich działalności rozwijała się jak najpomyślniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz