Tabella
miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Słownik Geograficzny:
Annopole, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Korczew,
własność prywatna. Ilość domów 22, ludność 139, odległość
od miasta obwodowego 2.
Słownik Geograficzny:
Annopole, kolonia, pow. sieradzki, gm. Wojsławice, należy do par. ewang. augs. w Zduńskiej Woli, odl. od m. pow. 20, od st. dr. żel. Łodzi w. 53; osad włościańskich 23, rozl. morg. 369, ludn. niemiecka wyznania ewang.- augs. męż. 93, kob. 96; posiada szkółkę ewangelicką.
Słownik Geograficzny:
Annopol al. Annopole, kol., pow. sieradzki, gm. Wojsławice, par. Korczew, odl. 13 w. od Sieradza, ma 21 dm., 169 mk., os. karcz. 1 dm., 7 mk. W r. 1827 było 22 dm., 135 mk.
Spis 1925:
Annopole, wś, pow. sieradzki, gm. Wojsławice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 37. Ludność ogółem: 282. Mężczyzn 138, kobiet 144. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 113, ewangelickiego 169. Podało narodowość: polską 113, niemiecką 169.
Wikipedia:
Annopole Nowe (do 2008 Nowe Annopole)-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie zduńskowolskim, w gminie Zduńska Wola. Do 2007 roku nosiła nazwę Nowe Annopole. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
Wikipedia:
Annopole Stare (do 2008 Annopole)-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie zduńskowolskim, w gminie Zduńska Wola. Do 2007 roku nosiła nazwę Annopole. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
1992 r.
Gazeta Korrespondenta Warszawskiego y Zagranicznego 1817 nr 30
Delegacya Administracyyna w zastępstwie Rady Stanu Królestwa Polskiego.
Zawiadomia ninieyszem strony interessowane, iż w dalszym ciągu działań swoich w sprawach pod iey ostateczne rozsądzenie oddanych, zapadłe wyroki do następnych władz przesłanemi zostały, iako to:
wyroki w sprawach allewiiacyynych:
Do Kommissyi Województwa Kaliskiego w sprawie Skarbu publicznego przeciwko Państwu, Probostwu i gromadom dóbr Bobrowniki i Stoczki.
— Dziedzicowi Koloniy Zamłynie, Annopole i Zborowsko.
Warszawska Gazeta Policyjna 1862 nr 111
Na
cmentarzu ewangelickim, w kolonii Annopole, gminie Wojsławice,
pow. Sieradzkim, dostrzeżono w dniu 6 kwietnia r. b. zwłoki
nieznanej kobiety, mogącej mieć dwadzieścia kilka lat życia,
złożone potajemnie w ziemi na półtora
łokcia głęboko, bez trumny, w przyzwoitem
kobiecem ubraniu, z twarzą przykrytą chustką
derową wełnianą. Przez kogo i kiedy zwłoki te zostały
zagrzebane, nie wykryto, jednak o ile z ciała tego wnosić można,
pogrzebanie to miało miejsce przed kilku
dniami.
Dziennik Powszechny 1862 nr 166
(N. D. 3221) Sąd Policji Prostej
Okręgu Szadkowskiego. Na cmentarzu do kolonii Annopole w gminie
Wojsławice należącym, znalezione zostały zwłoki nieznajomej
kobiety, lat 20 przeszło wieku mieć mogącej, wzrostu średniego,
budowy ciała szczupłej, włosów na głowie ciemnych długich, w
ubraniu, bez trumny, niewiadomo przez kogo prawdopodobnie w
pierwszych dniach miesiąca Kwietnia r. b. pochowane. Po dopełnionem
w dniu 7 Kwietnia r. b. dochodzeniu Sądowem okazało się, że
kobieta rzeczona zmarła w skutek ospy naturalnej. Wzywa przeto
każdego ktoby o imieniu i nazwisku oraz pochodzeniu tejże kobiety
posiadał wiadomość, aby takową Sądowi tutejszemu, lub wprost
Sądowi Policji Poprawczej Wydziału Piotrkowskiego udzielić
zechciał. Szadków dnia 6 (18) Czerwca 1862 r. Podsędek, Rojek.
Dziennik Warszawski 1875 nr 8
N. D. 254. Pisarz Trybunału Cywilnego
w Kaliszu.
Wiadomo czyni, iż na żądanie
Mathiasa Abramsohn, kupca w mieście Zduńskiej Woli zamieszkałego,
a zamieszkanie prawne do subhastacji dóbr Wojsławice z
przyległościami z okręgu Szadkowskiego u Antoniego Zgleczewskiego
Patrona Trybunału w Kaliszu, w temże mieście zamieszkałego,
obrane mającego, od którego tenże Zgleczewski Patron stawać i
kroki prawne czynić będzie, w poszukiwaniu sumy rs. 3910 k. 3 z
procentem od dnia 15 (27) Maja 1874 roku od bcneficjalnych sukcesorów
Bolesława Siemiątkowskiego, a mianowicie Zygmunta i Antoniego
nieletnich Siemiątkowskich, których opiekunką główną jest
Ludomiła ze Skrzyńskich Siemiątkowska ich matka, we wsi
Biskupicach Okręgu Sieradzkim zamieszkanie prawne obrane mająca,
jako właścicieli dóbr Wojsławice z przyległościami poszukiwaną
sumą obciążonych, protokółem Franciszka Roweckiego Komornika z
dnia 11 (23), 12 (24) i 13 (25) Listopada 1874 r., w drodze
przymuszonego wywłaszczenia zajęte i zaaresztowane zostały, bez
inwentarzy bo te własność dzierżawcy stanowią.
Dobra Ziemskie Wojsławice,
składające się z wsi i folwarku
Wojsławice, oraz wsi Woli Wojsławskiej, folwarku i wsi Rembieski,
folwarku Stradzew, osady Wiktorów, kolonji Annopole, Zborowskie
Czartki, oraz Pratkowa i Zamłynie z zabudowaniami i obsiewami,
tudzież lasem, propinacją, czynszami i tem wszystkiem co całość
dóbr stanowi z wyjątkiem uwłaszczonych gruntów włościańskich.
Dobra te należą do własności
Antoniego i Zygmunta nieletnich Siemiątkowskich, prócz folwarku
Rembeski, zostają w dzierżawnem posiadaniu Józefa Orłowskiego z
mocy kontraktu przed Paszkowskim Rejentem w Kaliszu dnia 25 Maja (6
Czerwca) 1873 r. zawartego, dzierżawa ta ma trwać do dnia 12 (24)
Czerwca 1882 r. za cenę roczną rs. 2700. Położone są w gubernji
Kaliskiej, powiecie Sieradzkim, gminie Wojsławice, Okręgu
Szadkowskim, należą do parafji Korczew. Graniczą na wschód z
dobrami Suchoczasy, na południe z dobrami Korczew, na północ z
dobrami Kromolin, a na zachód z dobrami Wola Mącka. Odległo od
miasta Sieradza wiorst 15, od Zduńskiej Woli 4, od osady Szadek 7,
od miasta Kalisza 65.
Znaczniejsza zabudowania: 1. W folwarku
Wojsławice dom o 3 kominach, 3 sieniach, 10 pokojach, z drzewa i
cegły budowany, szkudłami kryty, zajmowany przez Orłowskiego
dzierżawcę, przy dworze officyna z cegły palonej o 1 kominie
zajmowana przez ludzi dworskich, ogród owocowy i warzywny w nim
drzew dzikich około 6000 sztuk, owocowych około 2800, krzewów
agrestu 300 i dzikich krzewów 600. W ogrodzie inspekta z 6
skrzyniami bez okien, oraz dom z drzewa, chlewiki, oranżerja o 3
kominach z cegły palonej bez kwiatów, w niej mieści się 14 uli z
pszczołami. Gorzelnia i browar pod jednym dachem o 3 kominach z
cegły palonej, dachówką kryta, pod nimi są sklepy, w gorzelni i
browarze są wszelkie aparata do wyrobu spirytusu i piwa potrzebne,
sieczkarnia, owczarnia, naprzeciw sieczkarni i owczarni ciągnie
ogród owocowy 480 drzew mający, kuźnia, karczma z zajazdem której
dzierżawa służy Wawrzyńcowi Nowak i inne zabudowania dla ludzi
dworskich i gospodarstwa potrzebne. W dobrach są 3 stawy zarybione.
2. We wsi Woli Wojsławskiej: dom,
obora, stodoła i studnia.
3. W folwarku Rembieski zostający w
dzierżawnem posiadaniu Nepomucena Rybickiego do 12 (24) Czerwca 1880
roku za czynsz rs. 900 rocznie, z mocy kontraktu przed Kurzykowskim
Rejentem w Łęczycy dnia 3 (15) Kwietnia 1872 r. zawartego, dom o 1
kominie 4 pokojach, ogród owocowy i warzywny, dwie sadzawki i różne
zabudowania gospodarskie.
4. W osadzie Wiktorów: dom karczemny,
w połowie zajmuje go szynkarz Kasper Berczewski, a w drugiej borowy
Mikołaj Pachulski oprócz różnych budowli jest dom i młyn wodny o
1 kole pod jednym dachem dzierżawi go do dnia 11 (23) Kwietnia 1875
r. Andrzej Hiller za rs. 22 kop. 50 rocznie, przy młynie jest staw,
a na nim most i upust, dom w boru mieszka w nim Wolf Miller, który
wyrabia smołę i płaci rs. 30 rocznie, porządki w smolarni są
jego własnością, drugi dom w boru, mieszka w nim Gotlib Krajf i
płaci rocznie rs. 10.
5. W kolonji Annopole; dom karczma,
dzierżawi go Bogumił Bendka za rs. 9 rocznie.
6. W kolonji Zborowskie Czartki dom
karczma, mieszka w nim Ignacy Wiśniewski.
7. W kolonji Pratków: dom karczma,
szynkuje w nim trunki Roch Moszczyk.
8. W kolonji Zamłynie; dom karczma,
szynkuje w nim trunki Józef Zieliński.
9. W folwarku Stradzew; dom i wiatrak o
2 gankach z przyrządami, wiatrak i połowę domu dzierżawi Ludwik
Zarzycki za rs. 127 kop. 20 rocznie, zaś drugą połowę domu
dzierżawi Andrzej Witczak za rs. 22 kop. 50 rocznie. Propinacje
dzierżawi w całych dobrach Wincenty Prądzyński i opłacać ma
ceny dzierżawnej z tych dóbr i innych rs. 2000. Rozległość
wynosi włók 88, mórg 9, prętów 4 czyli dziesiatyn 1324 z tej
lasu różnego gatunku, zagajników i zarośli włók 44, mórg 2,
prętów 4, z przestrzeni tej sprzedano już lasu z miejscowości
Ignaców, Borek kupcom Ludwikowi i Samuelowi Jaffe włók 6, mórg
29, prętów 260, na tej przestrzeni pomienieni kupcy wystawili dom i
stodołę z drzewa, te zatem budowle od sprzedaży się wyłączają.
Grunta należą do klassy II, III i IV. Podatku rocznie z całych
dóbr opłaca się rs. 625 kop. 23, z tego folwark Rembieski opłaca
rs. 15, a Stradzew 12, zaległości niemasz żadnych.
Obszerniejszy opis dóbr zajętych
znajduje się w protokóle zajęcia i w zbiorze objaśnień i
warunków licytacyjnych, które tak u Pisarza Trybunału, jako też i
u Antoniego Zgleczewskiego Patrona sprzedaż popierającego
przejrzane być mogą.
Zajęcie w kopjach doręczono: Józefowi
Gadomskiemu Pisarzowi Sądu Pokoju w Szadku i Michałowi Czekalskiemu
Wójtowi gminy Wojsławice obu do rąk własnych dnia 4 (16) Grudnia
1874 r., wniesiono do księgi dóbr Wojsławice dnia 2 (14) Stycznia
1875 r., a do księgi zaaresztowań u Pisarza Trybunału w Kaliszu
dnia 6 (18) Stycznia t. r.
Sprzedaż odbywać się będzie na
audjencji Trybunału Cywilnego w Kaliszu.
Pierwsze ogłoszenie warunków
sprzedaży odbędzie się dnia 20 Lutego (4 Marca) 1875 roku o
godzinie 10 z rana.
Kalisz d. 6 (18) Stycznia 1875 r.
Skoczyński.
wz. (—) A. Potocki
Kurjer Warszawski (dodatek poranny) 1899 nr 210
+ Pożary. W gub. kaliskiej było 20 wypadków pożaru.
(...) w Annopolu, w pow. sieradzkim, dwa domy drewniane i trzy szopy; (...)
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
XV. Obszar gminy wiejskiej Wojsławice dzieli się na gromady:
1. Annopol, obejmującą: wieś Annopol, kolonję Annopola, folwark Kacze Błota.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
Wicewojewoda
Tajny Detektyw 1933 nr 41
O DZIEWCZYNĘ.
Posterunek policji w Annopolu, pod Zduńską Wolą. Czarne litery kalendarza ściennego pokazują 17 września 1933 r. godz. 4.13 rano. Nagle ostry warkot aparatu telefonicznego przerywa ciszę. „Hallo — Hallo — tu posterunkowy Górecki z posterunku Annopol”.
— Co? Mord? Gdzie?
— W remizie straży w Janiszewicach — brzmi odpowiedź.
Natychmiast wyruszają na miejsce posterunkowi.W godzinę po morderstwie, na miejsce udaje się wasz korespondent. Z 16 na 17 b. m. żeńska drużyna samarytańska w Janiszewicach urządziła w remizie tamtejszej Straży zabawę na zakup apteczki. Zabawa zapowiadała się wesoło i spokojnie. Miejski zegar kościelny wybija właśnie 12-tą w nocy. W tej samej chwili na salę wtargnęło trzech nieproszonych gości z pobliskiej Zd. Woli. Byli to: Lucjan Zawadzki, znany w świecie podziemnym jako „Lucek Oprych“, oraz Antoni Kołodziejczyk i Stefan Pawłowski. Bije czwarta rano — narzeczona niejakiego Alberta — piękna Marysia G. tańczyła z krwawym „Luckiem”. Albert prosił narzeczoną, by poszła z nim do domu. W tej chwili Zawadzki rozpoczął bójkę z Albertem. W obronie Alberta stanął niejaki Jończyk. W międzyczasie Albert zbiegł. Na sali powstał popłoch i krzyk. Na odgłos krzyków przybył w pobliżu mieszkający znany obywatel Tadeusz Bochyński. Gdy Bochyński zwrócił uwagę awanturnikom, by się uspokoili, Kołodziejczyk kopnął go w brzuch. Napadnięty Bochyński począł się bronić.
Jednym dużym skokiem „Lucek“ znalazł się przy Bochyńskim. Rozwścieczony, zatopił nóż w plecach swej ofiary. Pawłowski jednocześnie bił Bochyńskiego laską. W chwilę po rozprawie z Bochyńskim, zbrodniarze dopadli Jończyka przed remizą straży. Padła komenda „Lucka“. Nóż utonął w piersi drugiej ofiary. Z kolei Kołodziejczyk zadał cios Jończykowi. Następny cios nożem Zawadzkiego okazał się śmiertelnym. Na alarm straży mordercy zbiegli. —Przybyły na miejsce lekarz stwierdził już tylko zgon Jończyka. Bochyński w stanie beznadziejnym został przewieziony do szpitala miejskiego w Zd. Woli.
Na skutek energicznego pościgu policji i władz śledczych zbrodniarze w kilka godzin ujęto.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1934 nr 10
OBWIESZCZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 24 maja 1934 r. L. SA. II. 12/14/33.
o sprostowaniu błędów, powstałych przy ogłoszeniu w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim Nr. 21 z dnia 19. X. 1933 r. poz. 272, str. 544, rozporządzenia Wojewody Łódzkiego z dnia 19. X. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33. o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Na podstawie § 5 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5. VII. 1928 r. w sprawie dzienników wojewódzkich (Dz. U. R. P. Nr. 72, poz. 648) zarządzam, co następuje:
Rozporządzenie Wojewody Łódzkiego z dnia 19. X. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33, o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady (Łódzki Dziennik Wojewódzki Nr. 21 z dnia 19. X. 1933 r. poz. 272, str. 544) ulega następującym zmianom:
14) w § 1. p. XV. skreśla się następujące słowa: „1. Annopol, obejmującą: wieś Annopol, kolonję Annopol, folwark Kacze Błota", a na ich miejsce umieszcza się: "1. Annopole, obejmującą: wieś Annopole, kolonję Annopole, folwark Kacze-Błota".
Wojewoda
(—) Aleksander Hauke-Nowak.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 17 czerwiec
Henryk Frydrych 27 lat, z Annopola gminy Wojsławice za kradzież drzewa z lasu skazany został na 2 tygodnie aresztu.
Dziennik Łódzki 1966 nr
233
Starszy sierżant
Marian Stachurski, oficer dyżurny KM MO w Zduńskiej Woli, powrócił
24 bm. po służbie do swego domu w Annopolu Nowym w pow. sieradzkim.
W chwilę potem, jego żona wbiegła do mieszkania z wołaniem o
pomoc.
We wsi płonęło
gospodarstwo jednego z rolników — Kasprzaka. Sierżant M.
Stachurski, który jako jeden z pierwszych przybył na miejsce
pożaru, bez chwili namysłu rzucił się do płonącego domu, skąd
dobiegał płacz dziecka. Dwukrotnie jego próby pośpieszenia
4-letniemu synowi gospodarzy na pomoc spełzły na niczym, gdyż
szalejący ogień odciął dostęp do pomieszczenia. Milicjant,
któremu płomienie zniszczyły w znacznym stopniu odzież, nie
zaprzestał interwencji. Czołgając się dostał się do dziecka od
drugiej strony budynku. Wyniósł je z płomieni na wpół zaczadzone i silnie poparzone, a
następnie mimo silnego wyczerpania akcją ratunkową, osobiście
odwiózł do szpitala.
Jak później stwierdzono,
przyczyną pożaru było lekkomyślne pozostawienie przez matkę,
nieletniego chłopca bez opieki. Matka w tym czasie wybrała się do
Zduńskiej Woli po zakupy. Chłopiec w stanie ciężkim nadal
przebywa w szpitalu w Łodzi. Tak jak przed kilkoma dniami milicjant,
obecnie lekarze robią wszystko, żeby uratować mu życie.
Bohaterska postawa
sierżanta Stachurskiego wysoko oceniona została przez komendanta
wojewódzkiego MO, który wyróżnił go w specjalnym rozkazie. KW MO
wystąpiła jednocześnie poprzez Komendę Główną do Rady Państwa
o nadanie ofiarnemu milicjantowi medalu „Za ofiarność i odwagę".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz