Słownik Geograficzny:
Świerki al. Świrki, kol., pow. sieradzki, gm. Barczew, par. Burzenin, odl. 12 w. od Sieradza, ma 20 dm., 273 mk. (w tem 35 ew.), 225 mr. rozl.
Spis 1925:
Świerki, wś, pow. sieradzki, gm. Barczew. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 24. Ludność ogółem: 148. Mężczyzn 62, kobiet 86. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 114, ewangelickiego 25, innego chrześc. 1, mojżeszowego 8. Podało narodowość: polską 148.
Wikipedia:
Świerki-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Burzenin. W latach 1975-1998 miejscowość położona była w województwie sieradzkim. Świerki oddalone są od Burzenina o 6 km w kierunku północno-zachodnim. Wieś zamieszkuje 61 osób w 12 gospodarstwach. Jest tu sklep i filia szkoły podstawowej. W 1970 r. prowadzono w Świerkach badania geologiczne - natrafiono na złoża siarkowodoru. Nastąpił wytrysk na wysokość 100 m, przez co ewakuowano ludzi i zwierzęta w promieniu 3 km. Otwór zaplombowano.
1992 r.
Gazeta Kaliska 1894 nr. 30
Przesiedlenie. Zamierza przesiedlić się do gubernji kutajskiej w Cesarstwie, Gustaw Benka, mieszkaniec wsi Świrki, gm. Barczew, pow. sieradzkiego.
SIERADZ.
— (s) We wsi Świerki gminy Barczew w dniu 21 bm. podczas burzy w będąca wówczas w stodole Antoninę Czupryńską lat 24 uderzył piorun, zabijając ją na miejscu. Równocześnie od pioruna zapaliła się stodoła, która spłonęła doszczętnie jak również i narzędzia rolnicze. Straty wynoszą około 2.000 zł.
Gazeta
Kaliska 1899 nr. 7
Pożarów
w kaliskiej gubernji w
ubiegłym miesiącu było 8, a mianowicie: 1) we wsi Świrki w pow.
sieradzkim z niewiadomej przyczyny spalił się dom drewniany i 4
zabudowania gospodarcze, należące do Józefa Majczykowskiego i
Wawrzyńca Morawskiego.
Goniec Sieradzki 1928 nr 21
SIERADZ.
— (s) We wsi Świerki gminy Barczew w dniu 21 bm. podczas burzy w będąca wówczas w stodole Antoninę Czupryńską lat 24 uderzył piorun, zabijając ją na miejscu. Równocześnie od pioruna zapaliła się stodoła, która spłonęła doszczętnie jak również i narzędzia rolnicze. Straty wynoszą około 2.000 zł.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 29
Komornik przy sądzie
okręgowym w Kaliszu, Roman Grzesik, zamieszkały w Sieradzu przy ul.
Wartckiej pod Nr. 5, na zasadzie art. 1141 — 1148—1149 i 1570 U.
P. C., niniejszem obwieszcza, że w dniu 15 czerwca 1928 r., o godz.
10 rano, w sali posiedzeń sądu pokoju w Sieradzu, odbędzie
się sprzedaż z publicznej licytacji osady włościańskiej,
należącej do Szczepana i Władysławy, małż. -Krzemińskich,
położonej we wsi Świerki, gminie Barczew, star. sieradzkiem,
zapisanej pod Nr. 24 tab. likw., obejmującej ogólnej przestrzeni 11
morgów ziemi w jednym dziale, w tej liczbie około 4 morgów
nieużytków.
Na osadzie tej znajdują
się następujące zabudowania: a) dom mieszkalny, drewniany o
dwóch izbach, komorze i sieni, pokryty słomą, w stanie
lichym, b) stodoła z desek z szopą, pokryta słomą w stanie
lichym, c) chlewy z bali sosnowych i szopa na wóz, pokryte słomą i
studnia drewniana. Zabudowania te zaasekurowane są na sumę 1.260
zł. Oprócz tego na osadzie znajdują się płoty sztachetowe, 30
sztuk drzew owocowych i wysianego żyta około czterech korcy.
Wymieniona osada nie ma
urządzonej księgi hipotecznej, obciążona dożywociem na rzecz
Józefy Kamińskiej, szczegółowo wyłuszczonem w akcie notarjusza
Tymienieckiego z dnia 26 stycznia 1923 r. za Nr. 107, stanowi wspólną
własność Szczepana i Władysławy małż. Krzemińskich, nabyta od
Marcina i Józefy Kamińskieh na mocy wyżej przytoczonego aktu za
Nr. 107, wyznaczona do sprzedaży z publicznej licytacji na pokrycie
należności Józefy Kamińskiej w sumie 477 zł. z procentami i
kosztami, z mocy wyroku sądu pokoju w Sieradzu z dnia 5
września 1927 r., z N. C. 370/27. Zaległe podatki gminne wynoszą
sumę 56 zł. 65 gr.
Licytacja rozpocznie się
od sumy szacunkowej 3.000 zł.
Osoby, zamierzające
wziąć udział w licytacji, obowiązane są złożyć 10%
vadium od sumy
szacunkowej, czyli 300 zł., osoba zaś utrzymująca się przy
kupnie obowiązana jest złożyć przed upływem 21 dni opłaty
aljenacyjne, resztę zaś szacunku przed upływem dni 14.
Warunki licytacji, oraz
dokumenty, odnoszące się do powyższej sprzedaży, są do
przejrzenia dla osób interesowanych w kancelarji komornika, a w
dzień licytacji w sali posiedzeń sądu pokoju w Sieradzu.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83
Wydział cywilny
sądu okręgowego w Łodzi, na zasadzie art. 1777-3 U. P. C. oraz
zgodnie z decyzją z dnia 10 lipca 1929 r., obwieszcza, że na skutek
podania Karoliny Berty Brudke zamieszkałej w Łodzi, przy ul.
Pięknej Nr. 42, wdrożone zostało postępowanie celem uznania
Stefana Brudke za zmarłego i, z mocy art. 1777-8 U. P. C., wzywa
tegoż Stefana Brudke, męża petentki, a syna Józefa i Juljanny z
Szamertów, urodzonego w Świerkach, paraf. Burzenin, gm.
Barczew, w dniu 26 sierpnia 1874 roku,
ostatnio zamieszkałego we wsi i gminie Nowosolna. star. łódzkiego,
obecnie, po zaciągnięciu w 1914 r. do wojska rosyjskiego,
niewiadomego z miejsca pobytu, aby w terminie 6-miesięcznym od daty
opublikowania niniejszego, stawił się w kancelarji wydziału
cywilnego sądu okręgowego w Łodzi, przy ul. St. Żeromskiego L.
115, albowiem po tym czasie nastąpi uznanie go za zmarłego.
Nadto wydział cywilny
sądu okręgowego w Łodzi wzywa wszystkich, którzy o życiu
lub śmierci pomienionego Stefana Brudke posiadają wiadomości, aby
o znanych sobie faktach zawiadomili sąd najpóźniej w oznaczonym
wyżej terminie do sprawy Z. 751/29.
Z Otchłani Wieków 1932 nr 4-5
(...) J. Fitzkemu udało się pozyskać do
tutejszego muzeum zabytki będące w prywatnem posiadaniu. (...) p. E. Cichecki, kier. szkoły, nożyk
żelazny z Świerek; (...)
30. Nr. rej. 2993, 3. III. 1932 r. L. rej. BB. VI.-1-a/5. Kółko Rolnicze w Świerkach, pow. Sieradzki.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1932 nr 12
WYKAZ
Stowarzyszeń i Związków, zarejestrowanych przez Wojewodę Łódzkiego
za czas od 1. I. 1932 r. do 31. III. 1932 roku.
29. Nr. rej. 2992, 29. II. 1932 r. L. rej. BB. VI.-1-a/5. Kółko Rolnicze w Świerkach, dzi.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 96
Komornik sądu
grodzkiego w Kaliszu, rewiru IV, z siedzibą w Kaliszu, przy
ulicy Kościuszki Nr. 6, na zasadzie art. 1146 U. P. C. obwieszcza,
że w dniu 10 lutego 1933 roku o godzinie 10-ej z rana, w sali
posiedzeń wydziału cywilnego sądu okręgowego w Kaliszu,
sprzedawana będzie osada włościańska, położona we wsi
Świerki, gm. Barczew,
pow. sieradzkiego, zapis. w tabeli likw. pod Nr. 24, należąca do
Michała Kaczmarka, przestrzeni pow. 11 mórg czyli 6 ha 1.600 mtr.
Na osadzie znajdują się: 1) dom mieszkalny z obórką pod jednym
dachem, 2) stodoła z regli kryta słomą z przybudowanemi 2
szopami obitemi deskami.
Powyższa osada w zastawie
nie znajduje się, książki hipotecznej nie ma, jest w posiadaniu
tegoż Kaczmarka, sprzedana będzie w całości w/g protokółu
zajęcia z dnia 30 marca 1932 r., na żądanie Szczepana
Krzemińskiego.
Licytacja rozpocznie się
od sumy 3.000 złotych, przyczem do przetargu dopuszczone będą
osoby, które złożą wadjum w kwocie po 10%.
Akta, tyczące się
sprzedaży, mogą być przeglądane w kancelarji wydziału cywilnego
sądu okręgowego w Kaliszu. Nr. E. 1160/32.
Echo Sieradzkie 1932 8 lipiec
ZNOWU GRADOBICIE W POW.
W tych dniach nad południową częścią powiatu przeciągnęła burza połączona z gradobiciem, która wyrządziła wiele szkód w zasiewach, oziminach, warzywach, sadach i t. p.
Szczególnie burza dała się we znaki na terenie gminy Barczew i Majaczewice we wsiach Barczew, Świerki, Będków, Strzałki, Kopanina i Witów.
Grad zajął przestrzeń szerokości półtora kilometra, długości ponad 10 klm.
O spustoszeniach, jakie poczynił grad świadczy fakt, że w samym tylko majątku Niechmirów, grad zniszczył cały dobytek wyrządzając szkód na 70—80.000 zł.
Nadto ofiarą gradu padło bardzo dużo dzikiego ptactwa.
W nocy z 2 na 3 b. m. około godz. 1. padał grad i w Sieradzu nie poczynił jednak szkód.
Echo Sieradzkie 1932 3 listopad
ZWIĄZEK STRZELECKI W GM.
BARCZEW.
W dniu 23 b. m. pod przewodnictwem prezesa Zarządu Pow. Zw. Strzel. p. Bartosza odbyło się zebranie mieszkańców Barczewa w celu zorganizowania Związku Strzeleckiego. Po wygłoszonym przez p. Bartosza referacie o ideologii i znaczeniu Zw. Strzel. oraz por. Zielenkiewicza, o obowiązkach i karności strzelców przystąpiono do wyborów zarządu gminnego. Na prezesa wybrano p. Zembrzuskiego Kazimierza, na vice prezesa p. Zacha Stanisława, na sekretarza p. Śliwińskiego A. na skarbnika p. Śmiejaka S. i na referentów p. Cicheckiego E. p. Modlińską F. i p. Smolarkównę J. Do zarządu na zastępców weszli: p. Frankowski J. p. Korczak, p. Stachura J. i p. Wasilewski Wł. komendantem gminnym będzie p. Mikołajewski O. Świetlicę strzelecką postanowiono urządzić w nowowybudowanym budynku gminnym. W gminie Barczew postanowiono obok istniejącego podziału Z. S. w Dębołęce zorganizować pododdziały w Dąbrowie, Świerkach, Pyszkowie i Barczewie. Stosunek mieszkańców gm. Barczew do Zw. Strzeleckiego jest nad wyraz miły i przychylny. Nadmienić należy, że inicjatorem zorganizowania "Strzelca" na ter. gm. Barczew t. j. oddziału w Dębołęce był komendant posterunku P. P. st. przodownik Adam Miaskowski.
Echo Sieradzkie 1932 13 grudzień
POSZUKIWANIA
ARCHEOLOGICZNE W POWIECIE SIERADZKIM.
W roku bieżącym
prowadziłem z ramienia Muzeum Archeologicznego Polskiej Akademji
Umiejętności w Krakowie na obszarze powiatu sieradzkiego badania
archeologiczne. Poszukiwania moje posiadały
charakter wywiadowczy. Przejeżdżając
wzdłuż i wszerz cały powiat, zbierałem wszelkie
wiadomości, tyczące
się
całości występowania stanowisk
przedhistorycznych na
terenie omawianego powiatu. W kilku miejscowościach najwięcej
zagrożonych np. w
Świerkach, Łagiewnikach, Niechmiorowie, Dąbrowie Wielkiej, Nowej
Wsi, Bogumiłowie, Godymcach i
Małej Wsi, prowadziłem kilkudniowe badania, wszędzie natknąłem
się
na cmentarzyska, należące do kultury
łużyckiej -1500-500
przed Chrystusem. Z
kilkunastu innych miejscowości
otrzymałem dla Muzeum wiele cennych przedmiotów już dawniej
wydobytych. I tak od pp: St. Zacha, Czapskiego z Dzierlina, Edm.
Cicheckiego ze Świerków, Br. Paszewskiego z Biskupic,
Nierychlewskiego z Żelisławia, Młynarskiego z Warty,
Polowego z Klonowej, Szenroka z Marianowa i
od wielu innych. W
Marianowie nadto kolonista niemiecki Zeipol ofiarował nam znalezioną
przed laty monetkę rzymską z pierwszego wieku po Chrystusie.
Poszukiwania moje w
sieradzkiem trwały 6 tygodni. Przez cały ten czas korzystałem z
gościnności p. Rudolfa Weinerta, kierownika szkoły w
Stanisławowie. W czasie moich poszukiwań spotkałem się
wszędzie z małemi tylko
wyjątkami,
z wielką uprzejmością i daleko idącą pomocą, za którą na tym
miejscu gorące składam podziękowanie, w pierwszym zaś rzędzie
staroście inżynierowi
Boryssowiczowi i pp. Gutowskiemu,
Czapskiemu i Rembowskiemu, oraz całemu nauczycielstwu.
Podkreślić na
zakończenie muszę, żywe zainteresowanie się
ludności pamiątkami naszej przeszłości.
Echo Sieradzkie 1933 11 styczeń
"POJEDYNEK" STRZELECKI.
Przyjmując wyzwanie p. Stefana Śmiejaka sekr. gm Barczew wpłacam na orkiestrę dętą Strzelca w Sieradzu zł. 10, jednocześnie wyzywam na pojedynek strzelecki p. Edmunda Cicheckiego kierownika szkoły w Świerkach i p. Zygmunta Osowskiego kier. szkoły w Dąbrowie Wielkiej.
Stanisław Zach
kier. szkoły w Barczewie.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu sieradzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
I. Obszar gminy wiejskiej Barczew dzieli się na gromady:
12. Świerki, obejmującą wieś Świerki.
§ 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934 7 marzec
ŻYCIE SPOŁECZNE W GMINIE BARCZEW.
Gmina Barczew — o gruntach piaszczystych i niezamożnej ludności nie była podatnym terenem do pracy społecznej, to też poza kilku strażami pożarnemi nie przejawiającemi zresztą większej działalności — innych organizacji nie posiadała.
W ostatnich latach nastąpiła zmiana na lepsze. Dzięki inicjatywie miejscowych działaczy społecznych i poparciu Zarządu gm. zaczęły powstawać inne organizacje, które skupiły w okolicy światlejsze jednostki i przesunęły życie społeczne na lepsze tory.
W 1932 r. został wykończony nowy budynek Zarządu gm., a miejscowy Zw. Strzelecki otrzymał w tym budynku świetlicę, co pozwoliło przystąpić do planowej pracy. Dzisiaj Zw. Strzelecki w Barczewie wraz z sekcją kulturalno- oświatową stanowi bardzo poważną liczebnie i silną organizacyjnie placówkę społeczną, która występując często na zewnątrz przez urządzanie wieczornic, przedstawień, akademji, propaguje szeroko ideę państwową zjednoczenia wsi na froncie pracy społecznej.
W dniu 21 stycznia r. b. staraniem sekcji kulturalno- oświatowej przy wymienionym Zw. Strzeleckim został urządzony opłatek dla członków organizacji z udziałem rodziców, delegatów sąsiednich kół. młodzieży i przyjaciół Zw. Strzeleckiego.
Uroczystość otworzył obyw. Wróblewski Zygmunt, który witając w imieniu organizacji rodziców i gości podkreślił miły objaw współpracy starszych z młodzieżą, bo przecież poparcie i uznanie przez starszych pracy młodego pokolenia jest największą nagrodą za podjęte trudy. Następnie przemawiał ks. prefekt Mikuszewski z Brzeźnia, vice prezes Powiatowego Zarządu Kół Zw. Młodzieży Ludowej p. Boczko Jan i vice-prezes Gminnego Zarządu Kół Zw. Strzeleckiego obyw. Zach Stanisław, który łamiąc się z obecnymi opłatkiem złożył młodzieży życzenia dalszej owocnej pracy.
W pięknie przystrojonej świetlicy skupiającej w tym dniu około 100 osób było gwarne i wesołe, a już po posiłku gdy zagrała orkiestra, ogólny humor udzielił się nawet zdecydowanym przeciwnikom tańców, którzy odstępując w tym dniu od zasady, dotrzymywali towarzystwa do rana. Wszystkim uczestnikom tej przemiłej uroczystości pozostały jaknajlepsze wspomnienia z chwil spędzonych w gronie przyjaciół.
Warto podkreślić wielką życzliwość i czynność Zarządu gm. przy pomocą którego w dniu 3 lutego r. b. urządzono zabawę taneczną, a 11 lutego r. b. przedstawienie amatorskie w celu zasilenia kasy strzeleckiej. Wszelkie dochody przeznaczone są na spłatę należności za aparat radjowy, który już od połowy stycznia r. b. rozbrzmiewa w świetlicy ku radości i pożytkowi członków sąsiedniej ludności.
Druga wieś przodująca w pracy społecznej na terenie gminy Barczew - to Świerki; jest tam Koło Rolnicze i Koło Zw. Młodzieży Ludowej. Organizacje te pozostają pod kierownictwem p. Edmunda Cicheckiego, który dokłada wszelkich starań, aby osiągnąć w pracy jaknajlepsze wyniki.
Staraniem wyżej wspomnianych organizacji w dniu 10 lutego r. b. odbyła się wieczornica, która w miłym nastroju, w kółku bliskich znajomych przedłużyła się do rana. W czasie wieczornicy przemawiał prezes p. Cichecki Edmund witając gości i dziękując członkom organizacji za poparcie i nieszczędzenie trudów dla dobra gromady. W imieniu Zarządu Pow. Kół Zw. Młodzieży Ludowej i Zw. Strzeleckiego w Barczewie obecny na wieczornicy p. Wróblewski Zygmunt podziękował za miłe zaproszenie i serdeczne przyjęcie, podkreślając znaczenie dobrych placówek społecznych na wsi i wyrażając radość, że Koło Zw. Mł. Ludowej i Koło Rolnicze w Świerkach, jako żywe i bardzo czynne organizacje pracą swą torują wsi drogę do oświaty.
Obserwując postęp pracy społecznej na terenie gminy Barczew nasuwa się myśl, że jednak przy dobrej chęci i staraniach nawet w dzisiejszych trudnych kryzysowych czasach można zrobić wiele, że Polska potrafi się organizować i przez pracę społeczną dążyć do poprawy, byleby tylko otrzymała rozsądnego
i zamiłowanego w tej pracy kierownika.
Echo Łódzkie 1939 czerwiec
Bandyci przewrócili wóz z handlarkami. ZUCHWAŁY NAPAD POD SIERADZEM.
SIERADZ, 13.6. — Na powracające z Łodzi handlarki masłem i drobiem Stanisławę Zagajską z Barczewa i Józefę Grobelną ze Świerków gm. Barczew dokonano napadu. Dwaj napastnicy w maskach zrabowali kobietom około 730 zł. po czym przewrócili wóz, którym handlarki jechały. Dochodzenie prowadzi policja.
Dziennik Łódzki 1971 nr
105
Podczas wierceń
poszukiwawczych prowadzonych na terenie miejscowości Świerki w
powiecie sieradzkim nastąpił niecodzienny wypadek. W dniu 3 maja,
tuż przed północą, z ziemi wydobywać się zaczął gaz, a z nim
gęsta ciecz o dość wysokiej temperaturze. O godz. 0.00 pracownicy
zatrudnieni przy wierceniach wezwali straż pożarną, która
przybywszy na miejsce zabezpieczyła teren.
Okazało się, że
gazem wydobywającym się z szybu jest siarkowodór, a cieczą —
solanka o dużym stężeniu i wysokiej temperaturze. Wczoraj na
miejscu przebywała specjalna ekipa Łódzkiej
Komendy Straży Pożarnych, która
uzbrojona w specjalne aparaty pobrała próbki ziemi, które
poddawane są obecnie badaniom w instytucie Medycyny Pracy.
Wczoraj późno w
nocy połączyliśmy się drogą radiową z miejscem wypadku, gdzie
przebywali gospodarze powiatu, a także komendant powiatowy Straży
Pożarnej, który udzielił nam następującej informacji:
Zagrożenie, jakie istniało
wczoraj, minęło.
Nikt nie uległ wypadkowi. Erupcja gazu i wody,
która nastąpiła
samoczynnie dziś ustąpiła. Dalszego
zagrożenia nie ma. Nie zachodni konieczność ewakuacji. W tej chwili wszystko jest w
porządku. (z)
Dziennik Łódzki 1971 nr
116
(Od specjalnego
wysłannika)
Wczoraj w południe
w Świerkach pod Sieradzem doszło do wybuchu gazów w miejscu
prowadzonych tam poszukiwań geologicznych. Jest to ponowny wybuch po
upływie 12 dni. Tym razem rezultat był tragiczny. 7 pracowników
Krakowskiego
Przedsiębiorstwa Poszukiwań Naftowych uległo zatruciu
siarkowodorem. Jak jednak doszło do tej tragedii?
Po poprzednim wybuchu
otwór wiertniczy został zamknięty i zabezpieczony specjalną pokrywą
tzw. prewentorem. Wczoraj przystąpiono do prac związanych z trwałym
jego zamknięciem. W tym celu postanowiono odkryć otwór, aby usunąć
zeń pozostawiony uprzednio świder. Gdy uchylono zawór pokrywy
nastąpił wybuch siarkowodoru. Pod ciśnieniem blisko 200 atmosfer
wyrzucił on na zewnątrz płuczkę, którą poprzednio zalano otwór.
Stężenie gazu w momencie wybuchu było bardzo wysokie. Na miejsce
wypadku wezwano natychmiast zespoły pogotowia ratunkowego.
Nadjechały 4 karetki z Sieradza i 1 ze Zduńskiej Woli.
Najciężej zatruty
26-letni Stanisław Biernacki, mieszkaniec Czarnej w pow. Jasło w
stanie bardzo ciężkim
odwieziony został natychmiast do Centralnego Ośrodka Leczenia
Ostrych Zatruć, Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi. Jak nas
poinformował wieczorem kierownik ośrodka dr Zdzisław Myślak
bezpośrednie zagrożenie życia chorego minęło. Zastosowano
wszelkie możliwe środki lecznicze i w chwili obecnej stan chorego,
choć jest nadal poważny, można uznać już za rokujący nadzieję.
Chory cały czas przebywa w sali intensywnej opieki pod pieczą
zespołu lekarsko-pielęgniarskiego.
Pozostałe ofiary wypadku
w Świerkach umieszczono w Szpitalu Powiatowym w Sieradzu. Są to: W.
Żołna z Krosna, B. Babiarz z Kieszewa, pow. Busko, St. Gogolak z
Męciny Wielkiej, pow. Gorlice, Zb. Gniady, Łęki Dukielskie, pow.
Krosno, St. Świerz z Ostrowca, pow. Busko i Z. Plichowski z Krakowa.
Specjaliści z
Instytutu Med. Pracy
utrzymują stały kontakt ze szpitalem sieradzkim. Stan umieszczonych
tam pacjentów jest również zadowalający.
Ekipy z pogotowia
przebywały na miejscu do godz. 16.40. Chodziło o całkowite
wykluczenie wszelkich ewentualnych zatruć u innych
pracowników i mieszkańców Świerków. Faktem jest bowiem, że gaz
dał się poważnie odczuć w odległości 70 metrów od otworu. W
takiej bowiem odległości znajduje się dom państwa Pudełków, w
których 8-letni syn przez pewien czas odczuwał lekkie objawy
zatrucia. Na szczęście w tym wypadku skończyło się tylko na
dużym strachu.
W całej tej historii
jedno jest niezmiernie ważne. Wszyscy pracujący przy otworze,
wyposażeni byli w maski gazowe, których jednak, że względu na
panujący może upał, nie używali. Lekkomyślność stała się
przyczyną tragedii.
Kiedy przed wieczorem
połączyliśmy się telefonicznie z posterunkiem MO w Świerkach,
sytuacja była już całkowicie unormowana. Otwór został ponownie
zamknięty, zabezpieczony. Mieszkańcom i pracownikom nie zagraża
już żadne niebezpieczeństwo.
Już po raz drugi, w
przeciągu kilku zaledwie dni, podkreślić musimy zdecydowaną i
błyskawiczną działalność służby zdrowia naszego województwa,
dzięki której wypadek w Świerkach miał tak pomyślne, w
ostatecznym rachunku, zakończenie.
L. BUDNICKI
Dziennik Łódzki 1971 nr
127
Niezwykły problem mają
do rozwiązania specjaliści Wojewódzkiej Stacji
Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. Nocą z 27 na 28 maja nie
ustalony dotąd samochód wywiózł na pole pod Smardzewem pewną
Ilość odpadków, w tym nieustalone jeszcze środki chemiczne.
Mieszkańcy zaalarmowali wojewódzką służbą zdrowia, gdyż zboże
na obszarze niecałego hektara zmieniło barwę. Skarżyli się oni
także na różnego rodzaju dolegliwości, które kojarzono z
zatruciem środkami toksycznymi.
Obszar ten zabezpieczony
został przez funkcjonariuszy MO. Na miejsce udała się grupa
specjalistów Wojewódzkiej stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Wstępne badania wykluczyły jakiekolwiek zatrucia u ludzi. Pobrano
próbki gleby celem ustalenia, jakimi środkami skażony został
teren. Organa MO prowadzą dochodzenie celem ustalenia, kto jest
winien tych wszystkich sensacji, a przede wszystkim kto zniszczył
zbiory na tym sporym przecież obszarze. Wywiady przeprowadzone wśród
mieszkańców nie wykluczają i tego, że być może któryś z
kierowców zgierskiego „Boruty", wywożący odpadki
przemysłowe, ułatwił sobie w ten sposób prace.
Dochodzenie trwa.
Ciężki dzień
przeżyli wczoraj lekarze z sieradzkiego szpitala, Zgłosiło się
tam 11 pracowników Krakowskiego
Przedsiębiorstwa Poszukiwań Naftowych, którzy w Świerkach k.
Sieradza prowadzą poszukiwania geologiczne.
Jak wiadomo, przed dwoma
tygodniami doszło tam do wybuchu siarkowodoru z otworu wiertniczego. W jego
wyniku 7 osób doznało zatrucia. Tym razem alarm okazał się
przedwczesny. Specjaliści Instytutu
Medycyny Pracy pod kierunkiem prof. dr J. Nosara stwierdzili, że
stężenie gazu przy otworze nie jest toksyczne.
Bóle głowy i temu
podobne dolegliwości należy tym razem zapisać na karb paniki.
Otwór został jednak ponownie zabezpieczony do czasu mających
nastąpić w tych dniach badań komisji resortowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz