Taryfa Podymnego 1775 r.
Sędzimironice, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 13 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Sędzimirowice, parafia staw, dekanat stawski, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Witowski, łowczy bracł.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Słownik Geograficzny:
Sędzimironice, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 13 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Sędzimirowice, parafia staw, dekanat stawski, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Witowski, łowczy bracł.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Sędzimirowice,
województwo Kaliskie, obwód Kaliski, powiat Kaliski, parafia Staw,
własność prywatna. Ilość domów 11, ludność 57, odległość
od miasta obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Sędzimirowice, wś i fol., pow. kaliski, gm. i par. Staw, odl. od Kalisza w. 24; wś ma 7 dm., 62 mk.; fol. 3 dm., 20 mk. W 1827 r. było 11 dm., 57 mk. W 1886 r. fol. S. rozl. mr. 636: gr. or. i ogr. mr. 555, łąk mr. 22, pastw. mr. 43, nieuż. mr. 17; bud. mur. 10, z drzewa 4; płodozmian 13-polowy. Wś S. Tuwalczew os. 15, mr. 24. Fol. S. stanowił dawniej jedną całość dóbr ze Skalmierzem. Br. Ch.
Spis 1925:
Sedzimirowice, wś, kol., folw., pow. kaliski, gm. Staw. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 13, kol. 21, folw. 2. Ludność ogółem: wś 94, kol. 185, folw. 33. Mężczyzn wś 56, kol. 99, folw. 12, kobiet wś 38, kol. 86, folw. 21. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 94, kol. 185, folw. 33. Podało narodowość: polską wś 94, kol. 185, folw. 33.
Wikipedia:
Sędzimirowice-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Błaszki. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Wieś przy szosie z Turku przez Goszczanów do Błaszek, w odległości 7 km na północ od Błaszek. Lokowana w średniowieczu. Przetrwał tu parterowy dwór (100 m w lewo od szosy) neoklasycystyczny z początku XIX w. wraz 4-kolumnowym portykiem. Na szczycie rzeźba Tadeusza Kościuszki w otoczeniu postaci mitologicznych. Poniżej figura Napoleona Bonapartego. Obok dworu resztki parku. We wsi ślady (tuż przy drodze) po dawnym dworze obronnym z 2 połowy XVII w. z dobrze zachowaną fosą. Według rejestru zabytków KOBiDZ na listę zabytków wpisany jest obiekt: dwór, pocz. XIX w., nr rej.: 478/A z 3.02.1969
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
SĘDZIMIROWICE par. Staw, p. sieradzki i Tuwalczew, wieś zarobna i f-k Jana Wstowskiego w 1837 r. Sędzimirowice 1287 mg, Tuwalczew 678 mg w tym dworskich 427 mg. (Janczewski 1835 k. 250-6, 1837 k.270-4, SGKP t. 10, s.465)
Mąż oskarża żonę o przywłaszczenie rzeczy. Józef Michalak, zam. we wsi Sędzimirowice, gm. Staw, zameldował policji, że w czasie jego nieobecności, żona jego Marjanna samowolnie zabrała różne rzeczy, wartości około 1.500 zł., stanowiące ich wspólną własność i wyprowadziła się do wsi Brąszczewice, gm. Błaszki, gdzie zamieszkała u swej siostry.
1992 r.
_______________________________________________________________________________
Dwór neoklasyczystyczny z początku XIX w. w Sędzimirowicach
Dwór neoklasyczystyczny z początku XIX w. w Sędzimirowicach
_______________________________________________________________________________
Fot. Janusz Marszałkowski
OBWIESZCZENIE.
Podaie się do publiczney wiadomości, iż Dobra Sędzimirowice w Powiecie Wartskim położone, z mocy wyroku Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego na Audyencyi dnia 9 Marca r. b. zapadłego, od Świętego Jana r. b. w trzechletnią dzierżawę w dniu 14. mca Czerwca r. b. na Sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego o godzinie trzeciey po południu przez niżey podpisanego, iako do tey czynności powyższym wyrokiem Delegowanego, przez publiczną licytacyą wypuszczone zostaną. Interessenci o warunkach licytacyi u niżey podpisanego wiadomość powziąść mogą.
w Kaliszu dnia 25. Maia 1820.
Brzeski,Sędzia Trybunału Delegowany.
OBWIESZCZENIE.
Podaie się do publiczney wiadomości, iż Dobra Sędzimirowice w Wartskim Powiecie położone z mocy Dekretu Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego na Audyencyi dnia 7. m. i r. b. zapadłego w trzech-letnią dzierżawną Possessyą przez licytacyą w terminie dnia 23. Czerwca m. b. i roku przed niżey podpisanym na sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego o godzinie trzeciey po południu naywięcey daiącemu wypuszczone bydź maią. Każdy ochotę licytowania maiący o warunkach licytacyi u Patrona Jana Miczke w Kaliszu przy Ulicy Piskorzewskiey pod Nro. 588. zamieszkałego zainformować się może.
w Kaliszu dnia 9. Czerwca 1821 r.
(podpis) Brzeski.
Pisarz Trybunału Cywilnego pierwszey Instancyi Woiewództwa Kaliskiego.
Zawiadamia Publiczność, że dobra ziemskie Sędzimirowice i Tuwalczew, składaiące się z wsi zarobney i folwarku Sędzimirowice z wsi zarobney i folwarku. Tuwalczew z wszystkiemi przyległościami i użytkami, nic nie wyłączaiąc, w Powiecie Wartskim, Obwodzie i Wdztwie Kaliskiem położone, których iest dziedzicem W. Jan Nepomucen Wstowski, w wsi Sędzimirowicach zamieszkały prawne zamieszkanie maiąc Aktem tradycyi nieruchomości w dniu 28 Czerwca (10 Lipca) 1835 r. rozpoczętym, a w dniu 2/14. Lipca t. r. ukończonym, przez Stanisława Markowskiego Komornika Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego sporządzonym, na rzecz JW. Józefa Lubowidzkiego Prezesa Banku Polskiego, w Jmieniu tegoż Banku czyniącego i na rzecz Skarbu Publicznego Królestwa Polskiego działaiącego w Warszawie przy ulicy Rymarskiey i Elektoralney pod liczbą 744 z Urzędu prawnie zamieszkałego, zamieszkanie prawne co do tego interessu u Wgo Pawła Witkowskiego Adwokata Sądu Appellacyinego Królestwa Polskiego w Kaliszu z urzędu zamieszkałego, obrane maiącego, od którego tenże Adwokat Paweł Witkowski ustanowiony iest Obrońcą na sprzedaż publiczną w drodze przymuszonego wywłaszczenia zaięte zostały.
Rozległość dóbr tych podług rozmiaru Jeometry przysięgłego Michalskiego za czasów Rządu Pruskiego uskuteczniona ma bydź następuiąca mianowicie:
A. SĘDZIMIROWICE.
A. Gruntu ornego dworskiego I i II klassy morg 800 pr. kw. 3. B. Łąk morg 61 pr. kw. 16 C. Ogrody morg 4. D. Pastwiska morg 94. pr. kw. 48. E. Zabudowania morg 10 pr. kw. 20. F. Wieś i ogrody włościańskie morg 18 pr. kw. 15. G. Gruntu ornego morg 300. H. Łąk morg 10. Ogół więc rozległości wsi Sędzimirowic morg 1297 pr. kw. 102. czyli włok 43. morg 7. pr. kw. 102 miary Magdeburskiey.
B. TUWALCZEW.
A. Grunta dworskie I i II klassy morg 424 B. Ogrody morg 3. C. Łąk morg 23 pr. kw. 40. D. Zabudowania morga 1 pr. kw. 15 E. Zabudowania wieyskie morg 2. pr. kw. 130. F. Ogrody morg 6. G. Grunta orne morg 84. H. Łąk morg 21. Pastwiska wspólne morg 8. pr. kw. 30. Ogół rozległości wsi Tuwalczewa morg 573 pr. kw. 35. czyli włok 19. morg 3. pr. kw. 35 miary Magdeburskiey.
Zabudowania Dworskie folwarczne i wieyskie są po części w dobrym poczęści w średnim i spustoszałym stanie.
w Dobrach tych, a szczegolniey, w wsi Sędzimirowicach iest czterech Półrolników, ieden zagrodnik, Komornikow sześciu, i ieden wyrobnik, w wsi Tuwalczewie czterech tylko Komorników, którzy pańszczyznę odrabiaią i powinności odbywaią.
Dobra te to iest: wieś Sędzimirowice zostaie w dzierzawnem posiadaniu W. Ludwika Białoskorskiego dzierżawcy, za cenę dzierżawną rocznie po złotp. 4527. a wieś Tuwalczew w posiadaniu także dzierzawnem W. Józefa Urbańskiego za czynsz rocznie po złotp. 1201. płacić się winne pierwszemu dzierżawa z dniem 24 Czerwca 1838. r. a drugiemu z tymże samem dniem w roku 1837 się kończą.
Jnne wszelkie szczegóły są wyrażone w Akcie zaięcia, który tu akt zaięcia został doręczony w iedney kopii W. Janowi Nepomucenowi Wstowskiemu dziedzicowi dóbr wspomnionych, na ręce W. Jana Schmidt iako zastępcy Woyta Gminy Sędzimirowic, w drugiey kopii temuż Wmu Janowi Schmidt iako zastępcy Woyta Gminy Sędzimirowic w trzeciey kopii W. Walentemu Ulatowskiemu Pisarzowi Sądu Pokoiu, Ptu Wartskiego, i w czwartey kopii W. Walentemu Grekowiczowi Poborcy Kassy Obwodu Kaliskiego w dniu 4/16 Lipca r. b. przez Woźnego Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego Alexandra Fagielskiego, iak widymacye na oryginale przekonywaią. Tenże Akt zaięcia zareiestrowanym został w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego do Xięgi wieczystey dóbr Sędzimirowic i Tuwalczewa dnia 18/30 Lipca roku bieżącego w Kancellaryi zaś Pisarza Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego dnia 29 Lipca (10 Sierpnia) r. t.
Sprzedaż dóbr tych wsi i folwarku Sędzimirowic z przyległościami w iednym Oddziale, wsi i folwarku Tuwalczewa z przyległościami w drugim Oddziale, odbywać się będzie na Audyencyi Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego w mieście Kaliszu posiedzenie swe odbywaiącego.
Pierwsze ogłoszenie waronków licytacyi i sprzedaży dóbr tych w dniu 11/23 Września 1835 r. o godzinie 10 z rana na Audyencyi wspomnionego Trybunału nastąpiło, drugie w dniu 25 Września (7 Października) a trzecie w dniu 9/21 Października r. b. odbyło się gdzie popieraiący sprzedaż Wny Paweł Witkowski Adwokat imieniem Banku Polskiego podał za dobra Sędzimirowice summę 30,000 złotp. a za wieś Tuwalczew summę 13000 złotp. w Listach Zastawnych białych Królestwa Polskiego, poczem termin do temczasowego tychże dobr przysądzenia na dzień 12/24 Listopada r. b. godzinę 10 z rana wyznaczony był w którym to terminie dobra Sędzimirowice za summę 30.000. a wieś Tuwalczew za summę 13000 złotp. w Listach Zastawnych temuż Adwokatowi W. Pawłowi Witkowskiemu temczasowie przysądzone, i termin do ostatecznego tychże dobr przysądzenia na dzień 16/28 Kwietnia r. p. 1836 godzinę 10 z rana na Audyencyi tuteyszego Trybunału w Kaliszu wyznaczony został.
w Kaliszu d. 13/25 Listopada 1835 r. J. Piątkiewicz. Ps. Tryb.
Akta metrykalne (Parafia Warta) 1731
Marzec
Socha
6. Ja, Teodor Laurowski PS Spiritus
Senior Mansjonarzy, ochrzciłem imionami Franciszka i Kunegunda,
córkę Urodzonego Pana Jana Mycielskiego i Anny z Sochy. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzony Pan Stanisław Wężyk z Sędzimirowic z
Urodzoną Panią Aleksandrą swoją małżonką.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1819 nr 21
OBWIESZCZENIE.
Dobra wsi Maciszewice, Domaniew, Tuwalczew, Sędzimierowice, w Powiecie Wartskim, Dziatkowice w Szadkowskim, wszystkie w Województwie Kaliskim, są do sprzedania. — Życzący nabyć zgłosić się raczy do Wstowskiego, Dziedzica w Sędzimierowicach, lub W. Christowskiego, Patrona w Kaliszu.
Dań w Sędzimierowice 19. Maia 1819.
Nepomucen Wstowski.
Dobra wsi Maciszewice, Domaniew, Tuwalczew, Sędzimierowice, w Powiecie Wartskim, Dziatkowice w Szadkowskim, wszystkie w Województwie Kaliskim, są do sprzedania. — Życzący nabyć zgłosić się raczy do Wstowskiego, Dziedzica w Sędzimierowicach, lub W. Christowskiego, Patrona w Kaliszu.
Dań w Sędzimierowice 19. Maia 1819.
Nepomucen Wstowski.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1820 nr 22
OBWIESZCZENIE.
Podaie się do publiczney wiadomości, iż Dobra Sędzimirowice w Powiecie Wartskim położone, z mocy wyroku Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego na Audyencyi dnia 9 Marca r. b. zapadłego, od Świętego Jana r. b. w trzechletnią dzierżawę w dniu 14. mca Czerwca r. b. na Sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego o godzinie trzeciey po południu przez niżey podpisanego, iako do tey czynności powyższym wyrokiem Delegowanego, przez publiczną licytacyą wypuszczone zostaną. Interessenci o warunkach licytacyi u niżey podpisanego wiadomość powziąść mogą.
w Kaliszu dnia 25. Maia 1820.
Brzeski,Sędzia Trybunału Delegowany.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1821 nr 24
OBWIESZCZENIE.
Podaie się do publiczney wiadomości, iż Dobra Sędzimirowice w Wartskim Powiecie położone z mocy Dekretu Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego na Audyencyi dnia 7. m. i r. b. zapadłego w trzech-letnią dzierżawną Possessyą przez licytacyą w terminie dnia 23. Czerwca m. b. i roku przed niżey podpisanym na sali Audyencyonalney Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego o godzinie trzeciey po południu naywięcey daiącemu wypuszczone bydź maią. Każdy ochotę licytowania maiący o warunkach licytacyi u Patrona Jana Miczke w Kaliszu przy Ulicy Piskorzewskiey pod Nro. 588. zamieszkałego zainformować się może.
w Kaliszu dnia 9. Czerwca 1821 r.
(podpis) Brzeski.
Gazeta Warszawska 1823 nr 173
Po nastąpioney dnia 10 Stycznia 1823
roku śmierci Piotra Radolińskiego, Marszałka Seymiku Szlacheckiego
Powiatu Kaliskiego, dóbr Zelaskowa i innyh niżey wymienionych w
Powiecie tymże położonych dziedzica, stosownie do Artykułu 125
Pr: Hypot:, postępowanie spadkowe w właściwych xięgach
wieczystych iest zapisane; celem zatem przeniesienia tytułu
własności:
7. Summy Dziesięciu tysięcy pięciuset
złotych z prowizyią po pięć od sta, na dobrach Sędzimirowicach i
Tubalczewie, oraz Maciszewicach Powiatu Wartskiego i Dziadkowicach
Powiatu Szadkowskiego w Dziale IV pod Numer: respect: 5. 7. 4.
(...) wskutek Artykułu 127 tegoż
Prawa, termin roczny, a w szczególe na dzień 4 Listopada 1824 roku,
w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego wyznaczony
został, o czem po raz pierwszy donosi. — Kalisz dnia 17
Października 1823 r.
F. Bajer R. K. Z. W. K.
Gazeta Warszawska 1826 nr 60
Komornik Trybunułu Cywilnego
Woiewództwa Kaliskiego.
Podaie do publiczney wiadomości, iż
Dobra Sędzimirowice z wszystkiemi przyległościami i użytkami, w
Powiecie Wartskim Obwodzie i Woiewództwie Kaliskiem położone,
aktem przez podpisanego Komornika w dniu 17 Lutego r. b. na gruncie
Dóbr zdziałanym, zaięte, przez publiczną licytacyią w dniu 15
Czerwca r. b. przed Rejentem Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa
Kaliskiego W. Franciszkiem Nowosielskim, w Kaliszu w Kancellaryi iego
o godzinie 9tey zrana odbyć się maiącą, na lat trzy poczynaiąc
od S. Jana Chrzciciela r. b. wydzierżawione będą. Warunki do
wydzierżawienia tego służące, złożone są w Biórze tegoż
Rejenta, które każdego czasu przeyrzane bydź mogą. Z dóbr tych
płaci dotychczasowy dzierżawca W. Jan Schmidt po 3950 zł: Pol:
corocznie. Chęć licytowania maiących w mieysce przeznaczone
zaprasza: — Kalisz dnia 7 Kwietnia 1826 r.
Józef Narczyński.
Dziennik Urzędowy Województwa Mazowieckiego 1826 nr 531
NRO 94254/35287 — WYDZIAŁ SKARBOWY, SEKCYA SKARBOWA.
KOMMISSYA WOJEWODZTWA MAZOWIECKIEGO.
Umieszczając poniżéy Listę dłużników kar Kontrawencyinych, z mieysca zamieszkania niewiadomych, na skutek Odezwy Kommissyi Wtwa Kaliskiego z dnia 13go Października r. z. poleca Wóytom i Burmistrzom, ażeby wyszczególnione w tymże Wykazie Osoby w Gminach swych iak nayściśley śledzili, od wyśledzonych należność przypadaiącą ściągnąwszy, do Kontrolli Skarbowéy przy Sądach Woiewództwa Kaliskiego franco odesłali, o skutku zaś właściwym Kommissarzom Obwodów donieśli.
Działo się w Warszawie dnia 4 Lutego 1826 r.
Radca Stanu, Prezes Kommissyi
w Zastępstwie KOŻUCHOWSKI. Filipeckit Sekr: Jener:
Lista dłużników kar kontrawencyinych dawniéy w Woiewództwie Kaliskiém zamieszkałych, którzy z teraźnieyszego pobytu nie są wiadomi
30. Korytkowski Ignacy, zamieszkały dawniéy w Sędzimirowie, Obwodzie Kaliskim, złł: 6. gr: 10. z Akt Sądu Spornego Wartskiego.
Powszechny Dziennik Krajowy 1829 nr 69
Komornik Trybunału Cywilnego
Woiewództwa Kaliskiego. Dobra ziemskie Sędzimirowice składaiące
się z wsi folwarczney Sędzimirowice, w Powiecie Wartskim, Obwodzie
Kaliskim położone, w trzechletnią possessyą dzierżawną,
poczynając od S. Jana Chrzciciela r b: przez licytacyą w terminie
dnia 4go Maia r: b: o godzinie 10 z rana rozpoczynaiąc, przed W.
Woyciechem Morkowskim, Reientem Powiatu Wartskiego, wmieście
Warcie w kancellaryi iego odbydź się maiącą, wydzierżawione
zostaną. Warunki pod iakiemi wydzierżawienie to nastąpi, w
biórze tegoż Reienta w czasie właściwym złożone będą, które
tamże każdego czasu przeyrzane bydź mogą. Z dóbr tych
dotychczasowy dzierżawca W. Jan Szmidt płaci roczney dzierżawy po
4,610 złot. p. Co podaię do publiczney wiadomości, Kalisz dnia
17 Marca 1829 roku. Józef Narczyński Reient.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1835 nr 49
Pisarz Trybunału Cywilnego pierwszey Instancyi Woiewództwa Kaliskiego.
Zawiadamia Publiczność, że dobra ziemskie Sędzimirowice i Tuwalczew, składaiące się z wsi zarobney i folwarku Sędzimirowice z wsi zarobney i folwarku. Tuwalczew z wszystkiemi przyległościami i użytkami, nic nie wyłączaiąc, w Powiecie Wartskim, Obwodzie i Wdztwie Kaliskiem położone, których iest dziedzicem W. Jan Nepomucen Wstowski, w wsi Sędzimirowicach zamieszkały prawne zamieszkanie maiąc Aktem tradycyi nieruchomości w dniu 28 Czerwca (10 Lipca) 1835 r. rozpoczętym, a w dniu 2/14. Lipca t. r. ukończonym, przez Stanisława Markowskiego Komornika Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego sporządzonym, na rzecz JW. Józefa Lubowidzkiego Prezesa Banku Polskiego, w Jmieniu tegoż Banku czyniącego i na rzecz Skarbu Publicznego Królestwa Polskiego działaiącego w Warszawie przy ulicy Rymarskiey i Elektoralney pod liczbą 744 z Urzędu prawnie zamieszkałego, zamieszkanie prawne co do tego interessu u Wgo Pawła Witkowskiego Adwokata Sądu Appellacyinego Królestwa Polskiego w Kaliszu z urzędu zamieszkałego, obrane maiącego, od którego tenże Adwokat Paweł Witkowski ustanowiony iest Obrońcą na sprzedaż publiczną w drodze przymuszonego wywłaszczenia zaięte zostały.
Rozległość dóbr tych podług rozmiaru Jeometry przysięgłego Michalskiego za czasów Rządu Pruskiego uskuteczniona ma bydź następuiąca mianowicie:
A. SĘDZIMIROWICE.
A. Gruntu ornego dworskiego I i II klassy morg 800 pr. kw. 3. B. Łąk morg 61 pr. kw. 16 C. Ogrody morg 4. D. Pastwiska morg 94. pr. kw. 48. E. Zabudowania morg 10 pr. kw. 20. F. Wieś i ogrody włościańskie morg 18 pr. kw. 15. G. Gruntu ornego morg 300. H. Łąk morg 10. Ogół więc rozległości wsi Sędzimirowic morg 1297 pr. kw. 102. czyli włok 43. morg 7. pr. kw. 102 miary Magdeburskiey.
B. TUWALCZEW.
A. Grunta dworskie I i II klassy morg 424 B. Ogrody morg 3. C. Łąk morg 23 pr. kw. 40. D. Zabudowania morga 1 pr. kw. 15 E. Zabudowania wieyskie morg 2. pr. kw. 130. F. Ogrody morg 6. G. Grunta orne morg 84. H. Łąk morg 21. Pastwiska wspólne morg 8. pr. kw. 30. Ogół rozległości wsi Tuwalczewa morg 573 pr. kw. 35. czyli włok 19. morg 3. pr. kw. 35 miary Magdeburskiey.
Zabudowania Dworskie folwarczne i wieyskie są po części w dobrym poczęści w średnim i spustoszałym stanie.
w Dobrach tych, a szczegolniey, w wsi Sędzimirowicach iest czterech Półrolników, ieden zagrodnik, Komornikow sześciu, i ieden wyrobnik, w wsi Tuwalczewie czterech tylko Komorników, którzy pańszczyznę odrabiaią i powinności odbywaią.
Dobra te to iest: wieś Sędzimirowice zostaie w dzierzawnem posiadaniu W. Ludwika Białoskorskiego dzierżawcy, za cenę dzierżawną rocznie po złotp. 4527. a wieś Tuwalczew w posiadaniu także dzierzawnem W. Józefa Urbańskiego za czynsz rocznie po złotp. 1201. płacić się winne pierwszemu dzierżawa z dniem 24 Czerwca 1838. r. a drugiemu z tymże samem dniem w roku 1837 się kończą.
Jnne wszelkie szczegóły są wyrażone w Akcie zaięcia, który tu akt zaięcia został doręczony w iedney kopii W. Janowi Nepomucenowi Wstowskiemu dziedzicowi dóbr wspomnionych, na ręce W. Jana Schmidt iako zastępcy Woyta Gminy Sędzimirowic, w drugiey kopii temuż Wmu Janowi Schmidt iako zastępcy Woyta Gminy Sędzimirowic w trzeciey kopii W. Walentemu Ulatowskiemu Pisarzowi Sądu Pokoiu, Ptu Wartskiego, i w czwartey kopii W. Walentemu Grekowiczowi Poborcy Kassy Obwodu Kaliskiego w dniu 4/16 Lipca r. b. przez Woźnego Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego Alexandra Fagielskiego, iak widymacye na oryginale przekonywaią. Tenże Akt zaięcia zareiestrowanym został w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego do Xięgi wieczystey dóbr Sędzimirowic i Tuwalczewa dnia 18/30 Lipca roku bieżącego w Kancellaryi zaś Pisarza Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego dnia 29 Lipca (10 Sierpnia) r. t.
Sprzedaż dóbr tych wsi i folwarku Sędzimirowic z przyległościami w iednym Oddziale, wsi i folwarku Tuwalczewa z przyległościami w drugim Oddziale, odbywać się będzie na Audyencyi Trybunału Cywilnego Woiewództwa Kaliskiego w mieście Kaliszu posiedzenie swe odbywaiącego.
Pierwsze ogłoszenie waronków licytacyi i sprzedaży dóbr tych w dniu 11/23 Września 1835 r. o godzinie 10 z rana na Audyencyi wspomnionego Trybunału nastąpiło, drugie w dniu 25 Września (7 Października) a trzecie w dniu 9/21 Października r. b. odbyło się gdzie popieraiący sprzedaż Wny Paweł Witkowski Adwokat imieniem Banku Polskiego podał za dobra Sędzimirowice summę 30,000 złotp. a za wieś Tuwalczew summę 13000 złotp. w Listach Zastawnych białych Królestwa Polskiego, poczem termin do temczasowego tychże dobr przysądzenia na dzień 12/24 Listopada r. b. godzinę 10 z rana wyznaczony był w którym to terminie dobra Sędzimirowice za summę 30.000. a wieś Tuwalczew za summę 13000 złotp. w Listach Zastawnych temuż Adwokatowi W. Pawłowi Witkowskiemu temczasowie przysądzone, i termin do ostatecznego tychże dobr przysądzenia na dzień 16/28 Kwietnia r. p. 1836 godzinę 10 z rana na Audyencyi tuteyszego Trybunału w Kaliszu wyznaczony został.
w Kaliszu d. 13/25 Listopada 1835 r. J. Piątkiewicz. Ps. Tryb.
Dziennik Powszechny 1837 nr 27
OBWIESZCZENIA SPADKOWE. Po nastąpionej
śmierci:
1. Karola Rabczewskiego, właściciela
kapitału 18,000 złp., na dobrach Wojcicach, w Powiecie Wartskim
położonych, w dziale IV, pod Nr. 3 b, hypotekowanego, jako-też
2. Józefa Wstowskiego i Alexandra
Schmidt, współwłaścicieli dóbr Grzymaczewa lit. D i Włoczyna
lit. D, w Powiecie Sieradzkim leżących, oraz współwłaścicieli
kapitału 30,000 złp., na dobrach Majeszewicach, w Powiecie
Wartskim, w dziale IV, pod Nr. 6, na dobrach Sędzimirowicach, także
w Powiecie Wartskim, w tymże dziale, pod Nrem 4. i na dobrach
Dziadkowicach, w powiecie Szadkowskim exystujących, w tymże dziale
pod Nr. 3 ubezpieczonego; (…) otworzyło się postępowanie
spadkowe i termin do regulacyi spadków tych nadzień 16/28 Lipca
1837 r., w Kancellaryi Ziemiańskiej Województwa Kaliskiego został
wyznaczony; o czem zawiadamiając interesentów, wzywam ich, a by w
powyższym terminie z prawami swojemi i dowodami takowe
usprawiedliwiającemi, pod skutkami prekluzyi, prawem o hypotekach z
r. 1818 zagrożonemi, przed podpisanym pisarzem zgłosili się.
Kalisz d. 5/17 Stycznia 1837 r. Pisarz Kacellaryi Ziemiańskiej
Województwa Kaliskiego, Antoni Korzeniowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 61
(N. D 1272) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
5, Nepomuceny z Rembowskich
Mieszkowskiéj, wierzycielki kapitału rs. 6450, w Dziale IV. pod Nr.
22, na dobrach Sędzimirowice Okręgu Wartskiego (...) otworzył się
spadek i termina do uregulowania powyższych spadków: (…) ad 5 et
6, na d. 4 (16) Października 1847 r. w Kancellaryi Ziemiańskiej
Gubernii Warszawskiej w Kaliszu, przed podpisanym Rejentem są
wyznaczone. Interessenci przeto w czasie oznaczonym, z prawami
swojemi zgłosić się mają.
Kalisz dnia 1 (13) Marca 1847 roku.
J. Białobrzeski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1852 nr 53
(Ν. D. 980) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Ogłasza toczące się postępowania
spadkowe po osobach zmarłych następujących:
1. Po Antoninie z Radońskich
Swiecimskiej jako współwłaścicielce dóbr Sędzimirowic w Okręgu
Wartskim położonych, i jako wierzycielcе summy rs. 1,500, z
procentem na dobrach Dzierzbinie z przyległościami z Okręgu
Kaliskiego zachypotekowanej.
(…) Do ukończenia tych postępowań
spadkowych termin na dzień 1 (13) Września 1852 r. w Kaliszu w
Kancellaryi Ziemiańskiej przed podpisanym Regentem się wyznacza.
Kalisz d. 16 (28) Lutego 1852 r.
Nepomucen Wojciechowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1856 nr 44
(N. D. 1013) Na mocy wyroku Trybunału
Cyw. Gub. Warszawskiej w Kaliszu na dniu 3 (15) Stycznia r. b.
zapadłego, Podpisany Patron jako imieniem Antoniego Swiecimskiego
właściciela dóbr Sędzimirowic we wsi Sędzimirowicach
zamieszkałego działający, wzywa wszelkich jakiekolwiek pretenssye
do kaucyi za Wincentym Swiecimskim Komornikiem Sądowym Okręgu
Pyzdrskiego w summie złp. 6000 czyli rsr. 900 na dobrach
Sędzimirowicach w dziale IV. pod N. 24 zapisanej mieć mogących,
iżby w przeciągu trzechmiesięcy od daty tego zawiadomienia,
pretensye swoje i oppozycye do wymazania téj kaucyi do Tryb. Cyw.
Gub. Warszawskiej w Kaliszu podali z zachowaniem formalności
reskryptem Kommissyi Rządowej Sprawiedliwości z dnia 15 Lipca 1826
N. 7917 wskazanych, w przeciwnym bowiem razie uważanem będzie, iż
do rzeczonego Wincentego Swiecimskiego z czasu jego urzędowania jako
Komornika nikt żadnéj pretensyi nie ma i wykreślenie kaucyi téj
nastąpi. Ostrzega się przytem iż oppozycya przeciw wykreśleniu
rzeczonej kaucyi jedynie na mocy wyroku należność
usprawiedliwiającego, lub też przez pozew formalnie wydany, i to
przed wyrokiem ostatecznym, wykreślenie kaucyi nakazującym,
wnoszoną być może, w innéj zaś formie lub później czynione
przyjętemi nie będą.
Kalisz d. 13 (25) Stycznia 1856 r.
Fr. Modrzejewski, Patron Trybunału.
Kurjer Warszawski 1866 nr 190
Komisja Likwidacyjna w Królestwie
Polskiem, podaje do powszechnej wiadomości, iż wynagrodzenia
likwidacyjne: w ilości rs. 476 kop. 67, przypadające na mocy
rozporządzenia Komisji z d. 2 (14) Sierpnia r. b. Antoniemu
Świecimskiemu, właścicielowi dóbr Sendzimirowice, położonych w
Gubernji Warszawskiej, Powiecie Kaliskim, Gminie Szczytniki, wysłane
zostało do Kassy Powiatu Kaliskiego, celem wypłaty komu należy.
Dziennik Warszawski 1873 nr 35
KRONIKA SĄDOWA WARSZAWSKA.
W dniu 25 stycznia (6 lutego) na
posiedzeniu tutejszego Sądu Kryminalnego, pod prezydencją prezesa
tegoż sądu, radcy stanu Bielskiego, sądzona była ważna sprawa,
znana pod nazwą „Kalinowskiej”, od karczmy we wsi Kalinowie, w
powiecie kaliszskim, w której to sprawie było 25 osób obwinionych
o zawiązanie bandy w celu spełniania kradzieży, o spełnianie
takowych, o bratobójstwo, o morderstwo i o ukrywanie kradzieży.
Osnowa tej sprawy jest następująca:
W 1871 roku i w początku 1872 r. w
powiecie kaliszskim i okolicznych spełniane były liczne kradzieże
bydła, koni, trzody chlewnej, zboża, sreber i innych przedmiotów,
z taką śmiałością i zuchwalstwem, że w obec niemożności ich
wykrycia, rzuciły postrach na okolicę. Do łatwiejszego ukrywania
kradzieży, przyczyniała się blizkość granicy, przez którą nie
trudno było przeprowadzać skradzione rzeczy, a mianowicie bydło.
Dopiero po dokonanej kradzieży w marcu 1872, w m. Błaszkach u kupca
Mendla Goldberga, sukna i innych przedmiotów, energiczne
poszukiwania burmistrza tej osady, a mianowicie odbyte przez niego
rewizje u podejrzanych mieszkańców, wprowadziły na ślad sprawców
tej kradzieży, którzy aresztowani, przyznali się tak do owej
kradzieży jak i do wielu innych i jak po nitce do kłębka, władze
sądowe wykryły 12 kradzieży i 2 morderstwa, z których jedno
bratobójstwo. Gniazdem bandy, która popełniała te przestępstwa,
była karczma w Kalinówce, gdzie osiadł były lokaj, znający z
tego powodu miejscowość okolicznych dworów, i gdzie prawie stale
przebywali Nepomucen Pawlak i Ludwik Wróblewski, naczelnicy bandy.
Wykryte kradzieże i morderstwa w porządku chronologicznym,
przedstawiają się w następujący sposób:
W czerwcu 1871 r. z wiatraka w
Habirowie, Nepomucen Pawlak i Ludwik Wróblewski, skradli,
otworzywszy w nocy wiatrak dobranym kluczem, zboże, pierzynę,
poduszkę, płachtę i kożuch. Wróblewski, pomimo wymówienia mu do
oczu przez Pawlaka, do udziału w tej kradzieży przyznać się nie
chciał.
W sierpniu 1871 r. we dworze wsi
Złotniki, u p. Stanisława Radolińskiego, skradzione zostały w
nocy srebra i przedmiota platerowane wartości 2,700 rub., z pralni
rozmaite rzeczy ubiorowe, oraz z suteren ubranie ogrodniczka i
lokajczyka, z izby gdzie ciż spali. Pierwotnie podejrzenie padło na
Ignacego Chojnackiego, który poprzednio służył za lokaja w
Złotnikach, lecz obecność jego w nocy, w której kradzież
popołnioną została, o 2 mile od Złotnik, w miejscu gdzie w
służbie pozostawał, wykryła jego niewinność. Uwięzieni
Nepomucen Pawlak i Ludwik Wróblewski wskazali sprawców tej
kradzieży, mianowicie Jakóba Ostrowskiego i nieznanego im z
nazwiska Jakóba, z których pierwszy przyznał się, że zakradłszy
się o zmroku do piwnicy we dworze w Złotnikach wraz z swym
towarzyszem, nocą wyszli z tej kryjówki i Ostrowski, znający
miejscowość, gdyż poprzednio służył za lokaja u p.
Radolińskiego, udał się do pokoju jadalnego i tam otworzywszy
żelazkiem dwie szafy, srebro z nich zabrał, pozostawiony zaś na
straży jego towarzysz, ukradł rzeczy ubiorowe. Owoc swej kradzieży
zanieśli do karczmy w Domaniewie, trzymanej przez niejakich Nowaków
i tam sprzedali srebra i inne rzeczy sprowadzonym przez Nowakową
żydom z Błaszek, Abramowi Ićkowi Żorkowi, Mejerowi Żorkowi i
Eberowi Rubinowi. Nowakowa przyznała się do wiadomości o
kradzieży, i mieszkania żydów w Błaszkach, którzy z wiadomością
kradzione rzeczy kupili, wskazała, mąż zaś jej, z początku
zapierający się wiadomości o kradzieży i ukrywania takowej, w
obec wymówienia mu do oczu przez żonę, do takowej się przyznał.
Następstwem tej kradzieży było
zamordowanie Jakóba nieznanego nazwiska, z powodu następujących
okoliczności. Kiedy Jakób N. (jak śledztwo wykryło potem,
nazwiskiem Rachel), upiwszy się, domagał się od Ostrowskiego
więcej pieniędzy, Ostrowski posłał do Kalinowa po znanych
złoczyńców, Nepomucena Pawlaka i Ludwika Wróblewskiego i razem z
nimi uradził pozbycie się niedogodnego wspólnika przez pozbawienie
go życia, konieczność czego uznali Pawlak i Wróblewski, który to
ostatni wyrażając się językiem złodziejskim powiedział: „trzeba
go skasować.” W tym celu Pawlak udał się za Jakóbem Rachlem do
Błaszek, tam go do wieczora zatrzymał, a powracając namówił go
do udziału w mniemanej kradzieży u księdza w Kalinowie i
spotkawszy na drodze umówionego Wróblewskiego, który miał z sobą
rydel, kawał żelaza i postronek, zaprowadził Jakóba Rachla do
ogrodu księdza w Kalinowie i tam Wróblewski uderzył go żelazem w
głowę, a następnie obadwaj z Pawlakiem postronek na szyi mu
zacisnęli i wykopawszy dół, trupa w nim złożyli, wyjąwszy mu z
kieszeni 34 rub., z których 10 Wróblewski dał Pawlakowi, a
kilkanaście powróciwszy do karczmy w Domaniewie Ostrowskiemu. W
skutku tego z polecenia władzy sądowej, wobec wieści w
zagranicznych gazetach podanej, że w ogrodzie księdza w Kalinowie
zakopano kilka ofiar morderstw przez przestępców popełnionych,
skopany został cały ten ogród, lecz znaleziono w nim tylko będące
w 3-m stopniu korupcji zwłoki, które się okazały zwłokami Jakóba
Rachla, ze śladem zamordowania go przez uderzenie w głowę ciałem
tępem i z zaciśniętym postronkiem na szyi.
Nepomucen Pawlak a następnie i
Wróblewski przyznali się że popełnili dwukrotnie kradzież zboża
wartości około 150 rub. u piekarza Wesołowskiego w Błaszkach, ze
spichrza, który Wróblewski otworzył dobranym kluczem; w tej
kradzieży, uczestniczyli Józef Sałata, oraz Tomaszewski przez
dostarczenie wozu i konia, i z tego też powodu, ostatni otrzymał
część pieniędzy za sprzedane Eberowi Rubinowi zboże. Obydwaj
podsądni następnie odwołali swe zeznania co do udziału w tej i
innych kradzieżach Sałaty, który także do tego udziału się nie
przyznał.
Nepomucen Pawlak, a następnie Ludwik
Wróblewski przyznali się że skradli u szynkarki na Felince, przez
wybite okno, z alkierza, pierzynę, poduszkę, inne rzeczy ubiorowe i
kosę wartości rub. 27, które to rzeczy oddali Tomaszewskim, a ci
poczęstowali ich jedzeniem i wódką, i część pieniędzy
otrzymanych ze sprzedaży tych rzeczy Eberowi Kubinowi im oddali.
W takiż sam sposób główni obwinieni
przyznali się do kradzieży, z uczestnictwem Abrahama Kantarka i
Tomeckiego, u księdza w Stawie, ze spichrza, otworzonego dobranym
kluczem przez Wróblewskiego, zboża i kur wartości rub. 10, któremi
to przedmiotami wszyscy się podzielili. Nepomucen Pawlak, a
następnie i Wróblewski przyznali się, że wraz z Tomeckim i
Kantarkiem, oraz piątym nieznanym im człowiekiem, którym, jak
domyślali się, był porozumiewający się z nimi w więzieniu
Wojciech Kędzia, skradli nocną porą, z obórki nie zamkniętej,
Czamarkowi w Goczałowie, krowę wartości rub. 32; krowę tę
Kantarek zaprowadził do Warty, dawszy uczestnikom kradzieży po parę
rubli.
Nepomucen Pawlak, a potem, po
wymówieniu mu do oczu i Ludwik Wróblewski przyznali się, że w
karczmie w Kalinówce, w skutek projektu karczmarza Tomaszewskiego,
stanęła umowa pomiędzy nimi, Józefem Sałatą, braćmi
Blachowskiemi z Prus i małżonkami Tomaszewskiemi, mająca na celu,
aby bydło w Królestwie kraść, takowe do Prus wyprowadzać i tam
spieniężać. W wykonaniu tej umowy Pawlak, Wróblewski i Sałata
skradli u młynarza w Orzeszynie, z zamkniętej obórki, przez
oderwanie skobla, gdyż kłódki przyniesionemi kluczami otworzyć
nie zdołali, krowę, którą Pawlak z jednym z braci Blachowskich do
Prus przeprowadzili i tam za rub.17 sprzedali. W dalszym biegu
śledztwa obydwaj odwołali, niczem wprawdzie nie usprawiedliwiając,
zeznania swe co do udziału Sałaty, który też udziału tego
wypierał się.
Jak następstwem kradzieży w
Złotnikach było zabójstwo Jakóba Rachlaka, tak samo następstwem
kradzieży w Orzeszynie było zabójstwo brata Nepomucena Pawlaka,
Piotra Pawlaka, który zawiadomił młynarza w Orzeszynie, że
kradzież tę popełnili Nepomucen Pawlak i Wróblewski Ludwik. Skoro
Piotr Pawlak przyznał się przed bratem, że denuncjował go o
kradzież, ten ostatni udał się do Wróblewskiego, a z nim do
zwykłego miejsca swych narad, do alkierza w karczmie w Kalinówce i
tam wraz z Tomaszewskimi a nawet za ich namową uradzili pozbawić
życia Piotra Pawlaka, który bawił wtedy u Nepomucena. Zeznania
podsądnych co do samego sposobu wykonania zabójstwa są różne,
każdy z nich bowiem usiłował zwalić większą winę fizycznego
udziału na drugiego. Niezgodność pierwszych swych tłomaczeń z
następnemi objaśniali tem, że Tomaszewscy namawiali ich do tego,
aby w tłomaczeniach swych nie wspominali wcale o udziale
Tomaszewskich, za co, obok fetowania ich w drodze z Warty do Kalisza
i udzieleniu im po rublu, obiecali pamiętać o nich podczas
siedzenia w więzieniu, o ich żonach i dzieciach, i udzielić im
pieniędzy na drogę, kiedy będą wysyłani na Syberję.
Tomaszewscy, którzy pierwsi sądowi podali wiadomość o tem
morderstwie, wypierali się w niem udziału, utrzymując iż o
takowem dowiedzieli się od żony Wróblewskiego, która po pijanemu
o tem się wygadała, nie donieśli zaś o niem z obawy, aby ich nie
spotkał los Piotra Pawlaka; również zapierali się namawiania
Pawlaka i Wróblewskiego do fałszywego zeznania, okoliczności
jednak fetowania ich w drodze i dania im po rublu nie zaprzeczyli,
żona zaś Wróblewskiego do oczu Tomaszewskiemu wymówiła, iż sama
nie wiedząc o morderstwie Piotra Pawlaka, nie mogła o tem dać im
wiadomości, tembardziej iż nigdy się nie upijała. Podsądni
przyznali się, że ciało zamordowanego Pawlaka ukryli naprzód w
oborze Wróblewskiego, a następnej nocy w polu przy stogu grochu
zakopali i tam też za ich wskazaniem takowe znalezione zostały w 3
stopniu korupcji, ze śladami wszelako uduszenia skutkiem ściśnięcia
szyi rękami, co miał dokonać Wróblewski przy pomocy Pawlaka,
poczem dla pewności powiesili na haku już martwego Piotra Pawlaka.
Należy tu wspomnić jeszcze, że Wróblewski zeznawał, jakoby Piotr
Pawlak w jego i Nepomucena Pawlaka obecności narzekał, że mu życie
zbrzydło, że rad by się utopić lub powiesić, i że kiedy na dany
przez Nepomucena znak przez zagaszenie lampki i zapalenie papierosa,
Wróblewski zaczął dusić Piotra Pawlaka, ten ostatni nie opierał
się wcale. Nepomucen Pawlak, a po wymówieniu mu do oczu i Ludwik
Wróblewski, przyznali się, iż wraz z Stanisławem Wróblewskim,
Tomaszewskim i Sałatą udali się na jarmark do m. Warty w celu
popełnienia kradzieży, którą miał im wskazać Kantarek. Zaraz na
wstępie ukradli jakiemuś chłopu półkoszki i takowe na wóz
Kantarka złożyli. Ponieważ Kantarek półkoszki te sprzedał i
pieniądze sobie zatrzymał, powstała pomiędzy nimi kłótnia, w
skutku której Kantarek miejsca kradzieży nie chciał im już
wskazać, a nawet jak się domyślają Pawlak i Wróblewski, straż
ziemską nasłał do wozu Tomaszewskiego, a straż znalazłszy na
wozie 2 kawały soli skradzione na jarmarku u Abrama Miętusa i pęk
kluczy przywiezionych dla spełnienia kradzieży, aresztowała
Sałatę, Tomaszewskiego i Stanisława Wróblewskiego. Pawlak i
Ludwik Wróblewski następnie cofnęli swe zeznania co do udziału
Sałaty i Stanisława Wróblewskiego, którzy też do niego nie
przyznawali się.
W taki sam sposób Pawlak i Ludwik
Wróblewski przyznali się, że za wskazaniem Stanisława
Wróblewskiego skradli u rymarza Malinowskiego w Błaszkach, przez
otworzenie dobranym kluczem, porą nocną, jego mieszkania, pościel
i rzeczy ubiorowe, wartości rubli 49 kop. 50 i takowe Wróblewski
Ludwik sprzedał Eberowi Rubinowi, za małe pieniądze, z których
rubla dał Pawlakowi. Następnie obydwaj podsądni cofnęli zeznanie
swe co do udziału Stanisława Wróblewskiego, który także do niego
się nie przyznał.
Również dwaj główni naczelnicy
bandy przyznali się, że wspólnie z Stanisławem Wróblewskim,
Sałatą i Tomeckim skradli w nocy, z niezamkniętego chlewu,
szynkarce w Sędzimirowicach dwie świnie, z których jedna im
uciekła, a mięsem drugiej podzielili się. Tak samo jak poprzednio,
odwołali następnie, bez usprawiedliwienia, swe zeznanie co do
udziału Stanisława Wróblewskiego, Sałaty i Tomeckiego.
Nepomucen Pawlak i Ludwik Wróblewski
przyznali się do kradzieży, za namową Tomaszewskiego, u kupca
Goldberga, przez otworzenie w nocy sklepu dobranym kluczem, pierwszy
raz—3 kawałów sukna i soli, drugi raz—sukna, pieniędzy,
chustki i kosztowności, ogółem wartości rubli 228. Sukno z
pierwszej kradzieży oddali Tomaszewskim w długu, sól sprzedali
Eberowi, zaś w drugiej kradzieży chustkę przedali Tomaszewskiej,
pieniądze srebrne wymienił im Tomaszewski, sukno i kosztowności
ukryli na górze nad zakrystją, gdzie za ich wskazaniem zostały
znalezione. Tomaszewscy namowy do kradzieży i dania kluczy dla jej
popełnienia zaprzeczali, udzielany zaś znaczny kredyt Pawlakowi i
Wróblewskiemu tłomaczyli to tem, iż zwykle się im uiszczali, to
znów, że powiadano im iż są odpowiedzialni. Nabywcy sukna Rubin
Eber, Jakób Szajncholtz, Abraam Hersz Muc, Icek Lejb Krowiarski,
Abraam Katz, Mosiek Majer Sziller, Berek Pat, Djonizy Bojarski, Józef
Nowicki, tłomaczyli się, że nabyli sukno jako defraudowane, nie
wiedząc o kradzieży u Goldberga, o której nie było wcale
ogłoszone.
Nakoniec właściciel wsi Kalinowa,
Hipolit Golcz, zeznał, że podczas kiedy Tomaszewski u niego był
lokajem i następnie karczmarzem, zginęło mu wiele rzeczy z pod
zamknięcia, otwieranego kluczem dorobionym lub wytrychem a pomiędzy
innemi becik puchowy i 20 rub., w kilka dni podrzucone; podejrzenie o
tę kradzież miał na Tomaszewskiego, z powodu znalezienia u niego
podczas rewizji — w pierzynie Tomaszewskiej najdelikatniejszego
puchu widocznie z skradzionego becika pochodzącego, kilku par
skarpetek z jego cyframi, pary par pończoch jego żony, jego
koszuli, 2 chustek od nosa, ręcznika, 3 noży, 2 talerzy i dzbanka
porcelanowych i 2 chustek od nosa z cyframi dawnego guwernera u p.
Golcza. Tomaszewski spełnienia tej kradzieży się wypierał, nie
mógł jednakże wyjaśnić zadawalniająco znajdowania się u niego
pomienionych przedmiotów.
W trakcie śledztwa naczelnik powiatu
kaliszskiego nadesłał władzy sądowej aresztowanego Kajetana
Basińskiego, jako włóczącego się po okolicy bez paszportu,
jedynie za książeczką legitymacyjną i podejrzanego o udział w
przestępstwach przez bandę Kalinowską popełnionych. Śledztwo
jednak sądowe udziału tego nie wykryło.
Oprócz tego Nepomucen Pawlak i Ludwik
Wróblewski zeznali, że to sam Tomaszewski, to wraz z żoną,
namawiali ich do spełnienia kilku kradzieży, ale kradzieży tych
nie spełnili i do zabicia jakiegoś człowieka w szynku
Tomaszewskich, który miał przy sobie dużo pieniędzy, oraz do
fałszywego zeznania w sądzie, a Pawlak obwiniał obok tego
Wróblewskiego o namawianie go do zabicia dwóch sołtysów, zaś
Wróblewski obwiniał Pawlaka o namawianie go do zabicia matki
Pawlaka. Tak Tomaszewscy, jak Pawlak i Wróblewski do zarzucanego im
przez siebie wzajemnie namawiania nie przyznali się.
Następnie odczytane zostały obrony
sporządzone z urzędu przez patronów w Kaliszu za podsądnymi,
wnoszące o złagodzenie im kar, z pomiędzy których to obron,
najobszerniejszą była obrona patrona Boduszyńskiego za małżonkami
Tomaszewskiemi, starająca się osłabić ciążące na nich zarzuty
tem, że sami nie przyznali się do udziału w przestępstwach,
zeznania zaś innych podsądnych, jako przestępców, nie mają
dostatecznej siły i na bezwzględną wiarę nie zasługują.
Podprokurator Piątkowski, w obszernym swym głosie, wykazał naprzód
istnienie uorganizowanej bandy, której główną kwaterą była
karczma w Kalinówce, trzymana przez Tomaszewskich. W tej to karczmie
jak wykryło śledztwo, ciągle przesiadywali Nepomucen Pawlak i
Ludwik Wróblewski, jedli, pili, często zamykając się na sekretne
narady w alkierzu z Tomaszewskiemi. Ci ostatni udzielali im kredyt
bez granic, odbierając z lichwiarską nawiązką swe należytości w
kradzionych rzeczach. Z tej to karczmy robiono przy udziale różnych
wspólników wyprawy, popełniono według tego co wykryło śledztwo
kilkanaście kradzieży, łup których ukrywano w tejże karczmie i
ztamtąd go sprzedawano usłużnym żydkom w Błaszkach. O tych
naradach, o ciągłem przesiadywaniu Pawlaka i Wróblewskiego w
karczmie, o ich życiu hulaszczem, bez pracy widocznej, wiedziała
cała wieś, a szczególniej okoliczności te poświadczyli ludzie
będący w służbie u Tomaszewskich. Karczma w Domaniewicach, gdzie
ukryto rzeczy z kradzieży w Złotnikach, gdzie przebywał Ostrowski
i gdzie także bywali Pawlak i Wróblewski, według zdania
podprokuratora Piątkowskiego, była filją karczmy Kalinowskiej. Jak
w jednej uradzono zabójstwo Jakóba Rachla, tak w drugiej z tych
samych powodow uradzono zabójstwo Piotra Pawlaka.
Biorąc oddzielnie każdego z
podsądnych, podprokurator p. Piątkowski wykazał, że Nepomucen
Pawlak przez własne zeznania i okoliczności wykryte śledztwem
prawnie został przekonany o bratobójstwo, o morderstwo, zawiązanie
bandy dla spełniania kradzieży i spełnianie takowych;
Wróblewskiego zaś, na zasadzie że należał do zabicia Piotra
Pawlaka przez jego brata, oskarżał także o bratobójstwo czyli
solidarny w niem udział, o morderstwo, o zawiązanie bandy dla
spełniania kradzieży i spełnianie takowych; dalej wykazał:
uczestnictwo Tomaszewskich w bratobójstwie, zawiązanie bandy dla
spełniania kradzieży i udział w takowych, uwydatnione przez
zeznania Pawlaka i Wróblewskiego i okoliczności śledztwa; prawnie
dowiedzione, przez własne zeznania w części, i przez zeznania
innych świadków, podżeganie przez Ostrowskiego do morderstwa i
popełniania kradzieży; dowiedziony przez zeznania głównych
sprawców i okoliczności sprawy, udział Walentego i Marjanny
Nowaków, Abraama Kantarka, Tomeckiego, Józefa Sałaty i Stanisława
Wróblewskiego w zawiązanej bandzie i spełnianiu kradzieży,
przyczem następne cofnięcie zeznań ze strony Pawlaka i Ludwika
Wróblewskiego co do udziału Sałaty i Stanisława Wróblewskiego,
jako niczem nie poparte i jako nieuzasadnione, uznał za niemogące
osłabić pierwszych ich zeznań, co zaś do Sałaty, także
przekonywa o jego udziale i poświadczona przez innych świadków
częsta jego obecność na tajnych naradach w karczmie Kalinowskiej,
co do innych zaś podsądnych, ich częste stosunki z powszechnie
znanemi hersztami bandy. Dalej wykazywał, że Wojciech Kędzia był
winnym nie doniesienia o zawiązanej i kradnącej bandzie, że Abraam
Icek i Majer Żorkowie, Muc, Bojawski, Szajnholtz, Krowiarski, Katz,
Pat, Sziller i Nowicki byli winni ukrywania kradzieży i wnosił o
zastosowanie do tych wszystkich odpowiednich artykułów prawa, oraz
o uwolnienie tymczasowe małżonków Nowaków w zarzucie udziału w
morderstwie Rachla, o uwolnienie zupełne Basińskiego w zarzucie
należenia do bandy a Ignacego Chojnackiego w zarzucie kradzieży w
Złotnikach. Co do Ebera Rubina i braci Blachowskich wnosił o
zawieszenie za wyrokowania do czasu ich ujęcia.
Sąd Kryminalny nie podzielił pod
niektóremi względami ocenienia podprokuratora, a mianowicie: z
uwagi, że Ludwik Wróblewski uczestnicząc w zabójstwie Piotra
Pawlaka, nie zostawał względem tego ostatniego w takim stosunku
osobisto-moralnym, w jakim był względem niego Nepomucen Pawlak,
uznał w przestępstwie Ludwika Wróblewskiego nie bratobójstwo,
lecz zabójstwo, a z tej samej uwagi Stanisława Tomaszewskiego i
Marjannę Tomaszewską uznał za uczestników w zabójstwie, a nie w
bratobójstwie. Walentego Nowaka i Marjannę Nowak z uwagi, że w
karczmie przez nich trzymanej w Domaniewie, wykryte zostało
ukrywanie tylko jednej kradzieży (w Złotnikach), popełnionej na
pół roku przed umową zawartą pomiędzy podsądnemi, o której
wspomina śledztwo przy kradzieży w Orzeszynie, uznał winnymi
ukrywania kradzieży, lecz nie przystąpienia do bandy; Sałatę,
Kantarka, Tomeckiego i Stanisława Wróblewskiego, nie uznając za
dostatecznie przekonanych o przystąpienie do bandy, uznał jedynie
za winnych kradzieży gwałtownych i prostych, przy zbiegu
przestępstw. Nakoniec nie uznał Wojciecha Kędzię winnym nie
doniesienia o zawiązanej bandzie, co do reszty zaś, podzielił
zapatrywanie się podprokuratora—i z tych względów skazał:
Nepomucena Pawlaka za bratobójstwo i
zabójstwo z art. 923, 922, 925 i 924 K. K.Gł. I Р., Ludwika
Wróblewskiego za dwa zabójstwa z art. 925 i 924 t. K., Jakóba
Ostrowskiego za podżeganie,do zabójstwa z art. 925, 924 i 127 t.
K., Stanisława i Marjannę Tomaszewskich za uczestnictwo w
zabójstwie z art. 925, 924 i 128 t. K., oraz wszystkich pięcioro za
zawiązanie bandy w celu spełniania kradzieży i spełnianie
takowych z art. 627 ust. 1 i 1148 ust. 1 t. K., z zastosowaniem co do
wszystkich art. 157 t. K. i Najwyższego ukazu z d. 30 sierpnia (11
września) 1864 roku— na pozbawienie wszelkich praw i oddanie do
robót ciężkich w kopalniach: Pawlaka—na czas nieograniczony,
Wróblewskiego—przez lat 20, Ostrowskiego— przez lat 16,
Tomaszewskiego—przez lat 13 a Tomaszewską—do robót ciężkich w
zakładach fabrycznych przez lat 10 miesięcy 6, z następnem
osiedleniem na zawsze w Syberji; Walentego Nowaka i Marjannę Nowak,
z art. 131, 1,150 ust. 2 i 1,167 ust. 1 K. K. Gł. i P. i Najwyższego
ukazu z 1864 roku, pierwszego na oddanie do rot aresztanckich lub
ewentualne zamknięcie w domu roboczym, a drugą—na zamknięcie w
domu roboczym, obojga przez rok i miesięcy 6, z oddaniem po
odcierpieniu kary pod dozór policyjny pierwszego przez lat 4 a
drugiej przez lat 2; Józefa Sałatę, Abraama Kantarka, Andrzeja
Tomeckiego i Stanisława Wróblewskiego z art. 1,150 ust. 2, 1,160
ust. 1. 1,167 ust. 1 i 157 K. K. Gł. i Р., oraz Najwyższego ukazu
z 1864 roku na oddanie do rot aresztanckich lub ewentualnie na
zamknięcie w domu roboczym przez lat 3 miesięcy 6, z oddaniem, po
odcierpieniu kary, pod dozór policyjny przez lat 4; Abraama Icka
Żórka, Majera Żórka, z art. 131 i 1,160 ust. 2 K. K. K. i P. oraz
Najwyższego ukazu z 1864 roku na zamknięcie w domu roboczym po
miesięcy 4, z utratą praw i dwuletnim dozorem policyjnym; Abraama
Hersza Muca, Djonizego Bojarskiego, Jabóba Szajnholtza, Icka Lejb
Krowiarskiego, Abraama Katza, Berka Pata, Mośka Mejera Szillera i
Józefa Nowickiego z art. 783 Ust. Gmin. po 7 dni aresztu. Wojciecha
Kędzia, Walentego i Marjannę Nowaków (tych ostatnich w zarzucie
udziału w zabójstwie Rachla), dla braku dowodów, tymczasowo z §
409 Ord. Kr. Pr., Kajetana Basińskiego zupełnie, z § 413 Ord. Kr.
Pr. od kary uwolnił, zawieszając zawyrokowanie co do Rubina Eberta
i braci Blachowskich, do czasu ich ujęcia.
Kaliszanin 1873 nr 47
Katalog kościołów i duchowieństwa djecezji Kujawsko-Kaliskiej na r. b. podaje, że w dekanacie kaliskim jest 34 parafij, mianowicie:
(Dalszy ciąg probostw w dekanacie kaliskim).
30. Staw osada. Kościół p. w. Ś. Mikołaja, wymurowany w r. 1521 przez Jana Jarendę z Brudzewa Wojewodę Łęczyck., właściciela. Liczy dusz 2241; należą do niej: Staw, Suliszewice, Sędzimirowice, Skalmierz, Mroczki Małe i Wielkie, Kościany, Tyminiec, Gorzuchy, Cieszyków, Lipka, Marcjanów, Wawry. Proboszczem od r. 1870 jest W. Iks. Edward Rzońca (ur. w r. 1828, kapłan od r. 1853).
Gazeta Kaliska 1903 nr 194
We
wsi Sędzimirowice, powiatu kaliskiego, piorun zabił włościankę
Józefę Krymarys, 49 lat.
Łowiec Polski 1911 nr 3
W dniu 7-ym stycznia
r. b. odbyło się doroczne polowanie u p. Adama Sulimierskiego w
majątkach Dobrej i Woli Marzeńskiej. W 12
strzelb zabito: 208 sztuk, t. j. 180 zajęcy, 26 kuropatw, cietrzewia
i królika. Do saren nie strzelano. Królami polowania byli: pp.
Stanisław Murzynowski z Sędzimirowic i Kazimierz Gonzaga-
Myszkowski z Orpelewa, którzy na rozkładzie mieli po 23 sztuki.
W ubiegłą niedzielę odbyła się w Sędzimirowicach majówka ochotniczej straży przy udziale ochotniczych straży: Sędziemierowickiej, Domaniewskiej, i Maciszewickiej. Organizatorami majówki byli pp. Andrzej Filipiak, prezes Straży Sędziemierowickiej oraz prezes straży Stawskiej, p. Garczyński. Zabawa odbyła się przy dźwiękach orkiestry. Druhowie w harmonijnym nastroju bawili się ochoczo i serdecznie za co w końcu zabawy owacyjnie dziękowano zarządowi i gospodarzom.
Nowy zarząd straży Sędzięmierowickiej cieszy się niezwykłem uznaniem tamtejszych mieszkańców, w skład jego weszli: prezes p. A. Filipiak, zastępca J. Plota, skarbnik J. Kowalski, na sekretarza ruchliwego i oddanego całem sercem zorganizowanej przez siebie Straży p. Józefa Plucińskiego, pozatem na członków pp : J. Urbanowskiego, A. Błasiaka, J. Kałużnego i J. Kozłowskiego. Skład Komisji rewizyjnej stanowią: pp.: J. Gutowski, P. Wiśniewski i Fr. Urbanowski. Naczelnikiem Straży Sędziemierowickiej, której skład wynosi 32 członków czynnych, a która w wielu wypadkach odznaczyła się swem sprawnem i technicznem wyszkoleniem jest p. Paweł Kubisiak, zastępca K. Zdyb.
UKARANY ŚWIĘTOKRADZCA.
W dniu 25 bm. w tutejszym okręgowym sądzie w Kaliszu rozpatrywana była sprawa niejakiego Jana Grosmana lat 47 oskarżonego o to iż w styczniu br. dokonał kradzieży krzyża niklowego, dwuch niklowych lichtarzy, dwuch figurek wyobrażających św. Rocha, kawałek czerwonego materjału i dwuch szkieł po uprzednim wyjęciu ich z obrazów z kaplicy przydrożnej na końcu wsi Sędzimirowice gm. Staw ogólnej wartości ponad 20 tys. mk.
Oskarżony ukarany został z artykułu 588 K. K. 1 rokiem więzienia z pozbawieniem praw wskazanych art. 28 i 30 K. K. '
Łódzki Dziennik Urzędowy 1922 nr 15
Na zasadzie
postanowienia Województwa z dnia 18.I. 1922 r. L. Pr. (2) III
wciągnięto do rejestru Stowarzyszeń i Związków Nr. 483
Towarzystwo Straży Ogniowej Ochotniczej w Sędzimirowicach,
pow. Kaliskiego.
Gazeta Kaliska 1922 nr 146
W ubiegłą niedzielę odbyła się w Sędzimirowicach majówka ochotniczej straży przy udziale ochotniczych straży: Sędziemierowickiej, Domaniewskiej, i Maciszewickiej. Organizatorami majówki byli pp. Andrzej Filipiak, prezes Straży Sędziemierowickiej oraz prezes straży Stawskiej, p. Garczyński. Zabawa odbyła się przy dźwiękach orkiestry. Druhowie w harmonijnym nastroju bawili się ochoczo i serdecznie za co w końcu zabawy owacyjnie dziękowano zarządowi i gospodarzom.
Nowy zarząd straży Sędzięmierowickiej cieszy się niezwykłem uznaniem tamtejszych mieszkańców, w skład jego weszli: prezes p. A. Filipiak, zastępca J. Plota, skarbnik J. Kowalski, na sekretarza ruchliwego i oddanego całem sercem zorganizowanej przez siebie Straży p. Józefa Plucińskiego, pozatem na członków pp : J. Urbanowskiego, A. Błasiaka, J. Kałużnego i J. Kozłowskiego. Skład Komisji rewizyjnej stanowią: pp.: J. Gutowski, P. Wiśniewski i Fr. Urbanowski. Naczelnikiem Straży Sędziemierowickiej, której skład wynosi 32 członków czynnych, a która w wielu wypadkach odznaczyła się swem sprawnem i technicznem wyszkoleniem jest p. Paweł Kubisiak, zastępca K. Zdyb.
Gazeta Kaliska 1922 nr 197
UKARANY ŚWIĘTOKRADZCA.
W dniu 25 bm. w tutejszym okręgowym sądzie w Kaliszu rozpatrywana była sprawa niejakiego Jana Grosmana lat 47 oskarżonego o to iż w styczniu br. dokonał kradzieży krzyża niklowego, dwuch niklowych lichtarzy, dwuch figurek wyobrażających św. Rocha, kawałek czerwonego materjału i dwuch szkieł po uprzednim wyjęciu ich z obrazów z kaplicy przydrożnej na końcu wsi Sędzimirowice gm. Staw ogólnej wartości ponad 20 tys. mk.
Oskarżony ukarany został z artykułu 588 K. K. 1 rokiem więzienia z pozbawieniem praw wskazanych art. 28 i 30 K. K. '
Obwieszczenia Publiczne 1923 nr 45
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr Nr:
d. 19 lutego 1923 r.
4858 „Józef Plota", sprzedaż mięsa w Sędzimierowicach, gm. Staw, pow. Kaliskiego. Właśc. Józef Plota w Sędzimierowicach.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/17/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Kaliskiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
XV. Obszar gminy wiejskiej Staw dzieli się
na gromady:
18. Sędzimirowice, obejmującą: wieś Sędzimirowice, os. Sędzimirowice, kol. Sędzimirowice Jesion, kol. Sędzimirowice Błonie, folw. Sędzimirowice.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Kaliskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak Wojewoda.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1934 r.
Łuna pożaru
rozgorzała również nad wsią Sędzimirowice, gm. Staw. Początkowo
wybuchł pożar w zagrodzie Marjanny Stasiakowej, który strawił dom
mieszkalny, oborę, stodoły, narzędzia rolnicze i żywy inwentarz.
Następnie ogień przeniósł się na
sąsiedni dom Józefa Gutowskiego, przyczem spłonęła obora, 2
stodoły oraz dom mieszkalny. Straty wynoszą ogółem 5 tys. zł.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1934 r.
Skazany
za pobicie na majówce. Krwawy incydent miał miejsce na majówce we
wsi Sędzimirowice, gm. Staw. Niejaki
Wawrzyniec Dobrowolski, zam. w tejże wsi, uderzył z niewiadomych
przyczyn pałką w głowę niejakiego Józefa Szarafinowskiego,
powodując u niego ciężkie uszkodzenie ciała. W obronie
oskarżonego występował mec. Sulimierski. Sąd skazał W.
Dobrowolskiego na 8 miesięcy więzienia.
Echo Łódzkie 1935 listopad
TRAGEDJA RODZINNA we wsi
Sędzimirowice. KALISZ 29,11 Wstrząsająca tragedja rodzinna,
rozegrała się we wsi Sędzimirowice gm. Staw. Na tle sporów
majątkowych w rodzinie Kasprzaków często wynikały kłótnie i
awantury. Ostatnio w czasie ponownej sprzeczki 58-letni Ignacy
Kasprzak dobył rewolweru i strzelił w stronę swej bratowej
Marjanny Kasprzak. Strzał okazał się celny. Kasprzakowa padła na
ziemię zbroczona krwią. Została zraniona w lewą nogę. W
następnej chwili Kasprzak nie panując nad sobą skierował broń w
swoją pjerś i strzelił. Kula przebiła serce i Kasprzak padł
trupem na miejscu.
Orędownik 1935 nr. 277
W Sędzimirowicach
na tle zatargu majątkowego 58-letni Ignacy Kasprzak strzelił z
rewolweru do swej bratowej Marji Kasprzakowej, raniąc ją ciężko w
brzuch, a następnie celnym strzałem w serce pozbawił się sam
życia.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane 1936 r.
Orędownik 1936 nr. 116
Przykładna żona. Michalak Józef, zamieszkały wieś Sędzimirowice, gm. Staw, złożył zameldowanie na posterunku P. P., że w czasie nieobecności żona jego Marjanna zabrała z mieszkania różne rzeczy, stanowiące ich wspólną własność, a przedstawiające wartość około 1500 zł. i zaraz z zabranemi rzeczami opuściła dom małżeński.
Dziennik Łódzki 1958 nr
272
Niecodziennego
odkrycia dokonali rolnicy w wiosce Sędzimirowice w pow. Kalisz.
Podczas prac polowych natrafili oni na olbrzymi garniec, zawierający
ok. 13 tys. różnych polskich monet pochodzących z Xl i XlI wieku.
Waga
skarbu, zawierającego również wiele misternie
zdobionych srebrnych ozdób kobiecych, wynosi ponad 10 kg.
Do najcenniejszych okazów
należy 6 monet wybitych przez wojewodę Sieciecha. Należą one do
rzadkości; dotychczas w polskich muzeach zachowała się tylko 1
moneta Sieciecha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz