Góry Swiątkowskie, kol., pow. wieluń, gm. Naramice. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 25. Ludność ogółem: 134. Mężczyzn 74, kobiet 60. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 134. Podało narodowość: polską 134.
Wikipedia:
Góry Świątkowskie -wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie wieluńskim, w gminie Biała.
1992 r.
Gazeta Świąteczna 1913 nr 1688
W parafji Naramnicach pod Lututowem, w
guberńji kaliskiej, znajdują się dwie wioski: Zabłocie i Góry, w
których ścisłe pilnują się hasła „swój do swego”, tak, że
nikt żydowi nic nie sprzeda, ani od niego nic nie kupi. Oto
przykład: sklepikarz chrześćjanin, który ma sklep w Naramnicach,
a w Zabłociu i Górach skupuje po zagrodach jajka, spotkał się
jednego dnia pod samem Zabłociem z żydem przekupniem, który też
skupował jajka w okolicy. — No, panie, — powiada przekupień, —
będziemy dzisiaj kupowali jajka we dwóch, to wypadnie drożej
płacić.—Sklepikarz wchodzi do pierwszego domu, — przekupień za
nim. Tamten pyta się o jajka; pokazują mu, umawiają się ocenę, a
tu żyd daje o 6 groszy więcej na mędlu. Ale gospodarz i gospodyni
nie zważają na podstęp żydowski, tylko sprzedają
chrześćjaninowi, choć taniej. Tak spółubiegał się żyd z
chrześćjaninem w kilku zagrodach, ale widząc, że nic nie kupi,
poszedł do domu. — Zdaje się, że i w samych Naramnicach handel
spożywczy przejdzie zupełnie w ręce chrześćjan, bo zamierzają
założyć tam spółkę sklepową. Brak tylko jeszcze w parafji
kupca Polaka, któryby skupował zboże. Czytelnik L.
Gazeta Świąteczna 1917 nr 1898
Klęska gradowa nawiedziła w dniu
3l-ym maja gminę Naramnice w okolicy Wielunia. Grad był tak duży,
jak jajka młodych kur, a że towarzyszył mu straszy wicher, więc
jest dużo szkody. Ziemniaki niewiele ucierpiały, bo jeszcze są
małe. Gospodarze są zgnębieni tą klęską, bo na wiosnę pola
były przeważnie obsiane wyką, łubinem i ptaszyńcem, owsa zaś i
ziemniaków było bardzo mało, tak, że wielu obsadziło i obsiało
niemi tylko czwartą część tych pól, które zwykli byli obsiewać
w innych latach. I oto dziś rolnik z bólem serca wychodzi w pole z
pługiem; na wybitem przez grad życie musi zasiać choćby grykę,
której tu bardzo trudno się dokupić. Ucierpiały od gradu
następujące wioski: Janowiec, Młynisko, Łyskornia, Biała
pierwsza i Druga, Naramnice, Zabłocie, Góry, Wiktorów i Rososz.
Tem dotkliwiej odczuwają gospodarze gradobicie, że bardzo mało kto
zabezpieczył plony, ciesząc się niewiedzieć na czem opartą
nadzieją, że w tym roku może gradu nie będzie. Lucjan Sułkowski.
Echo Sieradzkie 1932 30 listopad
Przyjmując
wyzwanie p. Jana Przybylskiego
z Zamościa pow. Radomszczańskiego wpłacam
na rzecz Oddziału
Związku Strzeleckiego gm. Naramice
1 zł. i jednocześnie wyzywam na
pojedynek strzelecki pp.:
1) wójta gminy
Naramice Pawła Korzeniowskiego. 2) Edwarda
Kubika naucz. szkoły powszechnej w Naramicach. 3) Józefa
Przybylskiego
naucz. szkoły powszechnej w Górach Świątkowskich. 4) Antoniego
Bryłkę obywatela z Śmiechenia. 5) Jana Czarnucha sekretarza gminy
Lututów. 6) Jana Pecherzyka
sekretarza gminy Skrzynno, 7)
Baranowskiego Józefa sekretarza gminy
Chotynin. 8) Konstantego Kika sekretarza
gminy Dzietrzkowice.
9) komendanta oraz wszystkich z posterunku p. p. w Lututowie. 10)
komendanta Włodarczyka oraz wszystkich z posterunku p. p. w
Skomlinie, 11) Lewińskiego sekretarza gminy
Skrzynki. 12) Józefa Podmskiego z-cy
sekret. gm. Skrzynki. 13) Kazimierza Wieńkowskiego sekretarza
magistratu m. Wieruszowa. 14) Bolesława Szukałę prac. magistr. m.
Wieruszowa. 15) Antoniego Maliszewskiego sekretarza gminy
Mokrsko. 16) Walentego Włodarczyka agenta
pocztowego w Mokrsku. 17) Eugeniusza Ciupińskiego kupca z Mokrska,
18) Stefana Centa kier. biura próśb i podań w Bolesławcu. 19)
Józefa Kosowskiego kupa z
Bolesławca. 20) Stanisława Piaseckiego sekretarza gminy Praszka i
21) Franciszka Słowińskiego zastępcy
sekretarza gm.
Praszka.
Naramice, powiat
wieluński.
Echo Sieradzkie 1933 23 maj
3 MAJA 1933 R. W
NARAMICACH.
Dzień 3 maja w Naramicach
był obchodzony bardzo uroczyście.
W uroczystościach
wzięły udział następujące organizacje: Związek Strzelecki,
Związek Rezerwistów, Ochotnicza Straż Pożarna, Koło S. M. P. M.
i Z dzieci, ze szkół powszechnych w Naramicach i Gór
Świątkowskich. Wszystkie organizacje ze sztandarami o godzinie 9
zebrały się na placu przy remizie strażackiej i stąd przy
dźwiękach miejscowej dętej
orkiestry Str. Poż.
odmaszerowały do kościoła.
Uroczystą mszę świętą
odprawił miejscowy ks. proboszcz Marian Zbierski. Po skończonem
nabożeństwie pochód organizacji oraz z młodzieżą szkolną, na
czele z orkiestrą przemaszerował przez wieś.
Defiladę na placu
przed remizą odebrał wiceprezes Zw. Strz.
p. Edward Kubik. Po defiladzie orkiestra odegrała hymn narodowy, a
następnie wznoszono okrzyki na cześć Naj. Rzeczp. Polskiej, Pana
Prezydenta, Marsz. Józefa Piłsudskiego i Rządu.
Na tem uroczystość
została zakończona a wszystkie organizacje z zadowoleniem
wewnętrznem i twarzami roześmianemi rozeszły się do domu.
Pu południu Związek
Rezerwistów oraz S.M.P.M. i Ł. urządziły
zebranie.
Jeden z członków
wygłosił dłuższy referat, o znaczeniu Konstytucji 3 Maja.
Nadmieniam, że w
Naramicach istnieje również związek młodzieży pod nazwą Stow.
Młodz. Lud., która to organizacja nie wzięła udziału w
uroczystościach Konstut. 3 Maja, co bardzo źle świadczy o tej
organizacji, bo jako organizacja młodzieży, powinna dbać również
o wyrobienie ducha patrjotycznego u swych członków.
Widocznie jednostki,
które zajmują stanowiska kierownicze w tej organizacji, są jeszcze
tak dalece zacofane, że nawet nie doceniają ważności tak
wielkiego święta jakiem jest Konst. 3 Maja, a co gorsza w czasie
punktu kulminacyjnego uroczystości,
członkowie Stow. Młodz. Ludow. „Wici"
zbierali się grupkami i szemrali półgłosem, z czego można
wywnioskować, że dążyli do zakłócenia spokoju publicznego.
Zasługuje również
na zwrócenie uwagi miejscowa Och. Straż Pożarna która na okrzyki
na cześć Naj. Rz. P. Polskiej Pana Prezydenta Marsz. Józefa
Piłsudskiego i Rządu nie raczyła odpowiedzieć "Niech żyje",
zaś w czasie zbiórki do pochodu straż domagała się czołowego
miejsca w pochodzie mimo iż oddziały P. W. muszą z rozkazu
Ministerstwa Sprawa Wojskowych, jako oddziały zwarte z bronią w
ręku maszerować na czołach pochodów, albowiem reprezentują siłę
zbrojną. Również przyniesienie sztandaru na miejsce zbiórki
odbyło
się niezbyt
fortunnie.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września 1933 r. L. SA. II. 12/15/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Wieluńskiego na gromady.
Po zasiągnięciu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
XV. Obszar gminy wiejskiej Naramice dzieli się na gromady:
XV. Obszar gminy wiejskiej Naramice dzieli się na gromady:
Echo Łódzkie 1934 grudzień
Maszynka do podwajania banknotów.
Aresztowanie niebieskich ptaszków.
Wieluń, 29. 12 Funkcjonariusze sł. śledczej w Wieluniu, przytrzymali od dawna poszukiwanego mieszkańca wsi Ostrówek gm. Skrzynno, Józefa Raczkowskiego, który swego czasu wraz z Tańskim Józefem mieszk. Hrubieszowa wyłudził od Sowińskiego zam. w kaliskiem 2.800 zł.
Raczkowski wraz z Tańskim udali się do Sowińskiego celem ożenku i podczas wizyty zademonstrowali naiwnemu kmiotkowi oszukańcze podwajanie banknotów zapomocą zwykłej prasy drewnianej. Sowiński uwierzył w "cudowną" fabrykację i wręczył przyszłemu zięciowi cały posag córki 2.800 zł. który ten w jego obecności miał podwoić.
Oczywiście Raczkowski miast pieniędzy włożył w prase czyste papierki i ulotnił się w sprytny sposób zabierając posag, a pozostawiając narzeczoną. Prócz tego „wyczynu" Raczkowski ma na sumieniu cały szereg innych oszustw i kradzieży, a między innemi oszukańcze wyłudzenie 600 zł. od mieszkańców Świątkowskich Gór, gdzie ostatnio „operował".
Przytrzymanego „niebieskiego ptaszka" — osadzono w więzieniu wieluńskiem do dyspozycji władz śledczych.
Echo Łódzkie 1938 październik
Krwawe "poprawiny"
wesela. Prowodyr bójki zmarł w szpitalu
WIELUŃ, 18. 10. — We wsi
Zabłocie, gm. Naramice w mieszkaniu tamtejszego rolnika Różańskiego
odbywały się t. zw. "poprawiny wesela", w których wzięło
udział kilkanaście osób. W czasie zabawy przybyła grupa wyrostków
z niejakim Janem Strzelczykiem na czele, która wszczęła kłótnię,
a następnie krwawą bójkę. W wyniku bójki, która przyjęła
bardzo groźne rozmiary, gdyż i uczestnicy zabawy nie zostali dłużni
napastnikom, zostało wielu rannych, a między innymi; 28-letni
Stanisław Wardęga z Gór Świątkowskich, otrzymał pięć pchnięć
nożem w plecy oraz rozcięcia nożem policzka; 21 letni Józef
Wardęga otrzymał pchnięcia nożem w plecy oraz uległ rozcięciu
nosa na całej jego długości. Główny sprawca bójki 21-letni Jan
Strzelczyk z Zabłocia, który po rozgonieniu zabawy co miał
prawdopodobnie na celu — zbiegł, znaleziony został później w
odległości kilkuset metrów od miejsca bójki z okropną raną
brzucha rozpłatanego nożem, tak, że wnętrzności wypłynęły na
wierzch. Wardęgowie, których stan jest groźny umieszczeni zostali
na kuracji w szpitalu wieluńskim, Strzelczyk zaś po przywiezieniu
do szpitala — zmarł. Straszną tę w skutkach bójkę,
która charakteryzuje dzisiejszą młodzież wiejską oraz jej wprost
niebywałe dotychczas rozwydrzenie — zajęła się policja
dokonując liczniejszych aresztowań. Tegoż dnia
na drodze pomiędzy wsią Ostrówek a Kąski napadnięty został
25-letni Józef Kryś, mieszkaniec wsi Kąski, gm. Galewice, który
otrzymał, trzy pchnięcia nożem w plecy tak, że nastąpiło
przebicie płuca. Stan napadniętego (prawdopodobnie na tle
osobistych porachunków) — jest bardzo groźny i jest słaba
nadzieja utrzymania go przy życiu. Ranny Kryś, którego napastnicy
spłoszeni przez przypadkowego przechodnia, pozostawili bez
przytomności w rowie, oświadcza, że rozpoznał napastników,
którymi mają być: Jan Kierteć, Kubica St., i Chmiel Tad. wszyscy
ze wsi Kąski, gm. Galewice. Sprawcami krwawej napaści w czasie
której każdy z nożowników po kolei — jak oświadczył Kryś, —
dźgnął go nożem w plecy — zajęła się policja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz