Taryfa
Podymnego 1775 r.
Chlewo,
wieś, woj. kaliskie, powiat kaliski, własność szlachecka, 11
dymów.
Czajkowski
1783-84 r.
Chlewo,
parafia chlewo, dekanat stawski, diecezja gnieźnieńska, województwo
kaliskie, własność: (Paweł) Biernacki, chorąży (większy
piotrkowski).
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Chlewo, województwo
Kaliskie, obwód Kaliski, powiat Kaliski, parafia Chlewo, własność
prywatna. Ilość domów 12, ludność 126, odległość od miasta
obwodowego 3.
Słownik Geograficzny:
Chlewo, wś, pow. kaliski, gm. Staw, par. Chlewo, z przyległością Kąblowo; od Kalisza w. 21, od Błaszek w. 8, od drogi bitej łodzko-kaliskiej w. 6, od Łodzi w. 70, od rzeki Warty w. 10. Nabyte w r. 1876 za rs. 15, 000. Ogólnej powierzchni m. 482 a mianowicie: w gruntach ornych i ogrodach m. 286, w łąkach m. 25, w pastw. 30, w lasach m. 109, w nieużytkach i placach m. 33. Budowli dworskich murowanych 3, drewnianych 6. Znajduje się tu wiatrak; od cukrowni w Cielcach w. 5. Wieś ma osad 25, uposażonych gruntem w ogóle m. 89. W 1827 r. Ch. liczyło 12 dm., 126 mk. Posiada kościół murowany z XVIII w. Dawniejszy drewniany niewiadomo kiedy był założony. Znajduje się tu cudowny obraz Matki Boskiej, obwieszony licznymi wotami. Par. Ch. dek. kaliskiego 1612 dusz liczy. Filia w Gaci. A. Pal.
Słownik Geograficzny:
Chlewo, wś, pow. kaliski. Targowisko z karczmami "Chlev" nadane klasztorowi w Lądzie przez Mieszka starego, będzie to zapewne późniejsza wieś kościelna, której klasztor dla dalszego położenia, się pozbędzie. (Ulanow Dok. Kuj. 357, 8). Kościół par. p. w. św. Benedykta wspomniany w aktach kons. gnieźn. z 1354 r. istniał już zapewne w wieku XIII. Obecny kościół murowany pochodzi z r. 1766. W r. 1642 arcyb. Maciej Łubieński wcielił do par. Ch. kościół w Gaci. (Łaski, L. B. II, 60).
Spis 1925:
Chlewo, wś, kol., folw., pow. kaliski, gm. Staw. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 19 (inne zamieszkałe 1), kol. 34, folw. 1. Ludność ogółem: wś 138, kol. 232, folw. 5. Mężczyzn wś 60, kol. 113, folw. 2, kobiet wś 78, kol. 119, folw. 3. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 138, kol. 232, folw. 5. Podało narodowość: polską wś 138, kol. 232, folw. 5.
Wikipedia:
Chlewo-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Goszczanów. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego. Pierwotnie wzmiankowana w 1355 r. Gniazdo rodu Chlewskich h. Korab. Od XVII w. właścicielami Chlewa byli Poraici Biernaccy, po nich Niemojowscy i Strzeleccy. Kościół św. Benedykta Opata z lat 1779-88, ufundowany zapisem testamentowym przez Pawła Biernackiego (zm. w 1716 r.). Budowla jednonawowa. Chór muzyczny wsparty na trzech arkadach. Prospekt organowy barokowo-klasycystyczny z XVIII/XIX w. Wyposażenie wnętrza przeważnie z XVIII w. Na uwagę zasługuje kopia kaliskiego obrazu Rubensa " Zdjęcie z Krzyża". Rzeźba Chrystusa Zmartwychwstałego zapewne z XVII w. Dwa krucyfiksy barokowe z XVIII w. Puszka mszalna na komunikanty z 1640 r. Cenne naczynia liturgiczne. Przykłady staropolskiej stolarki, mebli i zamków drzwiowych. Na cmentarzu (tuż za bramą, 10 kroków w lewo-skos) jest grób Józefa Szumskiego (1844-1912), ojca Marii Dąbrowskiej, właściciela pobliskich Wojsławic, powstańca 1863 r., pierwowzoru Bogumiła Niechcica z "Nocy i dni". W pobliżu - grupa dobrze zachowanych grobowców dawnych ziemian: Bogdaszewskich, Kawieckich, Łozińskich, Strzeleckich, Sokolnickich, Suchorskich Niemojowskich, Glotzów. Według rejestru zabytków KOBiDZ na listę zabytków wpisany jest obiekt: kościół parafialny p.w. św. Benedykta, 1778, nr rej.: 825 z 13.02.1970
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
CHLEWO par. Chlewo, p. sieradzki, z wsiami; Falęcice, Waliszewice cz., Chrosna w 1783 r Pawła Biernackiego chorążego piotrkowskiego. Nabyte w 1876 r za 15 tys. rbs. Powierzchnia 482 mg, lasu 109 mg, wiatrak, kościół murowany. W 1912 r. wieś i kolonia mają 309 mg, właścicielami są uwłaszczeni włościanie i Stanisław Suchorski, a kolonia i osada mają 120 mg, właścicieli cząstkowych i Władysława Strzeleckiego. (SG 1-585, PGKal.)
(Nad.) W d. 7 maja r. b. pobłogosławionym został w Chlewskim kościele parafjalnym związek małżeński pomiędzy p. Zofją. córką ś. p. Heljodora i Karoliny z Glotzów Skolimowskich, i p. Józefem Bogdaszewskim, adwokatem przysięgłym z Kalisza. Szczęść Boże młodej parze!
CHLEWO wieś kościelna nad Swędrnią, na północ-zachód Warty, wschód-północ Stawu, liczyła do swej parafji: Chrośno, Chrostowo, Chwalęcice, Ciepielów, Grzymisławice, Modłę, Morawki, Naczesławice, Stojanów, Stojanówek, Sulmówek,*) Świnice, Szurgoszcz, Trzebiny, Waliszewice, Wawrowy, Wikszyce, Wojcinek, Wojsławice, Wolę Tłomakową i Zarzymorowice. Kościół w Chlewie istniał przed r. 1355; w tym bowiem czasie toczył się spór o prawo prezentowania plebanów chlewskich między dziedzicami Chwalęcic i obu Krowic a Bieniaszem i Trajanem, dziedzicami Woli Tłomakowej; arcybiskup Jarosław Skotnicki przysądził to prawo Chwalibogowi z Krowicy pustej. W miejsce starego wystawił Józef Modlibowski, burgrabia kościański w r. 1766 nowy kościół murowany, istniejący dotąd i słynący cudownym obrazem N. M. Panny. Chlewo jest gniazdem rodzinnem Chlewskich, herbu Korab; posiadali je r. 1579, częściowo, Stanisław Chwałęcki, Jan Raczek Naczesławski, Stanisław, Marcin i Świętosław Chlewscy, a r. 1618 Jadwiga Borzewicka i Walenty Chlewski.
1992 r.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1694
6. kwietnia zmarła Wielmożna i
Urodzona Pani Anna Zakrzewska, opatrzona świętymi sakramenatmi,
pochowana w kościele chlewskim przed amboną.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1695
Roku jak wyżej, tego samego dnia
Maciej K?ski wikary chlewski, błogosławiłem małżenstwo
Urodzonego Walentego Stawskiego z Jadwigą Tarchalską panną,
poprzedziwszy ?, w obecności Urodzonego Jana G?, Kazimierza
Skowrońskiego i innych.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1701
Chlewo dwór
Ja Mikołaj Koźmiński proboszcz ?,
dnia 27 stycznia ochrzciłem Agnieszkę Mariannę, córkę Urodzonych
Andrzeja i Ludwiki Modlibowskich, małżonków. Rodzice chrzestni
Wielmożny Pan Andrzej Modlibowski ? kaliski i Wielmożna Ewa
małżonka.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1702
Chlewo dwór
11 czerwca roku jak wyżej, ochrzciłem
Jana Władysława, syna Urodzonego Antoniego i Ludwiki Modlibowskich,
prawowitych małżonków. Rodzice chrzestni Sebastian i jego małżonka
Barbara Korzeniccy
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1702
Listopad
Błonie
18 tego samego. Ja ten sam ochrzciłem
Marcina, syna Urodzonego Wojciecha Siewierskiego i Urodzonej Marianny
Szpotownej, prawowitych małżonków. Rodzice chrzestni Wielebny
Mikołaj Koźmiński proboszcz chlewski i Urodzona Marianna
Laskowska.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1706
Dnia 12 lipca, Chlewo dwór.
Ja Mikołaj z Iwanowic Koźmiński,
proboszcz chlewski, dziekan staw?, ochrzciłem Antoniego Jana, syna
Urodzonych Józefa i Zofii Modlibowskich, prawowitych małżonków.
Rodzice chrzestni Wielmożny i Urodzony Kazimierz Pokrzywnicki z
Choci?, miecznik łańcucki i Wielmożna Teresa Pstrokońska z
Kotkowa.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1708
Maj
Naczesławice
19 tego samego. Znakomity Przewielebny Mikołaj z Iwanowic Koźmiński, dziekan staw? kapłan chlewski, gacki, ochrzcił Mariannę, córkę Szlachetnych Zygmunta i Anny Korytkowskich, prawowitych małżonków. Rodzice chrzestni Szlachetny Wojciech Siewierski, Szlachetna Zofia Madaleńska z Chlewa
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1710
Morawki
1710, dnia 22 stycznia, ja ten sam ochrzciłem Agnieszkę Rozalię, córkę Urodzonego Macieja i Katarzyny Biernackich, prawowitych małżonków. Rodzice chrzestni Stanisław Kobielski i Urodzona Zofia Modlibowska z Chlewa.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1710
Czerwiec
Świnice
30 tego obecnego, ten sam, jak wyżej,
ochrzciłem Piotra Urodzonego Stanisława i Anny Trepków. Rodzicami
chrzestnymi Urodzeni Józef Modlibowski ze swoją małżonką i Zofią
Modlibowską z Chlewa.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1710
Księga zaślubionych
Ja, Maciej Gromacki wikary chlewski,
błogosławiłem, małżeństwo Urodzonych Macieja Borzęckiego z
Eleonorą Olszewską na mocy indultu miejscowego ordynariusza
oficjała generalnego, w obecności wiarygodnych świadków
Urodzonego Józefa Modlibowskiego i Stanisława Kobielskiego i wielu
nnych wiarygodnych. Dnia 24 kwietnia, roku jak wyżej.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1710
Także 28 listopada błogosławiłem
Małżeństwo na mocy indultu Znakomitego i Przewielebnego Jana ?
kustosza kaliskiego, zastępcy sędziego, Urodzonych Józefa
Umińskiego z Urodzoną Konstancją Borzęcką w obliczu kościoła
gaćskiego w obecności świadków Urodzonego Jakuba Bogdańskiego i
? i innych wiarygodnych. Stanisław Sokals proboszcz chlewski.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1710
19 lutego. Ja Stanisław Sokalski,
poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami w dniach świąt, błogosławiłem
małżeństwo Urodzonych Kazimierza Bogusławskiego z Konstancją
Chlewską w obliczu kościoła chlewskiego, w obecności świadków
Urodzonych Jana i Franciszka Bogusławskich braci rodzonych.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1719
Luty
7-go tego obecnego, ja, jak wyżej
proboszcz chlewski, na mocy indultu Znakomitego i Wielebnego Jana
G?czyńskiego archidiakona i oficjała kaliskiego, błogosławiłem w
obliczu kościoła, małżeństwo Urodzonego Antoniego Sz[kudl]skiego
z Urodzoną Katarzyną Kobielską, w obecności świadków
Wielmożnych i Urodzonych Jana Budzisza Pstrokońskiego, Macieja
Biernackiego, Tomasza Rzepeckiego i wielu innych wiarygodnych
Urodzonych.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1721
Także tu tego dnia zmarła w
Wilczycach Urodzona Katarzyna zdomu Bartochowskich Poklękowska,
opatrzona sakramentami i pochowana ?
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1721
Chlewo dwór
21 grudzień
Dnia jak wyżej, ochrzciłem dwoma
imionami Marianna Barbara, Urodzonych i Wielmożnych Państwa Józefa
i Zofii Modlibowskich, prawowitych małżonków. Rodzicami
chrzestnymi byli Urodzeni i Wielmożni Państwo Jan Budzisz
Pstrokoński i Urodzona Dorota Małachowska.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1722
Wrzesień
4-go tego obecnego. Ja, jak wyżej
proboszcz, ochrzciłem dwoma imionami prawowitą Jadwigę Teresę
Urodzonych Józefa Żeromskiego i Marianny. Rodzicami jej chrzestnymi
byli Urodzony Józef Modlibowski i Urodzona Katarzyna Przeradzka.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1732
Chlewo dwór
3 maja. Ja, jak wyżej proboszcz, na
mocy indultu Znakomitego i Przewielebnego miejscowego ordynariusza, z
dnia 28 kwietnia 1732 roku, błogosławiłem w obliczu kościoła
małżeństwo Urodzonych Franciszka Pytowskiego z Urodzoną Anną
Modlibowską w obecności świadków Urodzonych Stefana Otockiego i
Antoniego Kraszewskiego i wielu innych Urodzonych wiarygodnych
świadków.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1744
Chlewo roku 1744, dnia 15 ... Ja,
Franciszek Szynczewski proboszcz chlewski, poprzedziwszy 3-ma
zapowiedziami, błogosławilem w obliczu kościoła parafialnego
małżeństwo Szlachetnych Piotra Łempickiego z Katarzyną z
Ostrowskich Starczewską. Świadkowie Urodzony Michał Miruczy?,
Urodzony Franciszek Pytowski i inni.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1750
Chlewo
14 sierpnia. Ja, jak wyzej,
poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami w obliczu kościoła parafialnego
chlewskiego, w obecności świadków Urodzonych Władysława
Morawskiego i Mateusza Żeromskiego i innych, błogosławiłem
związek małżeński Urodzonego Wojciecha Ostrowskiego z Marianną
Modlibowską.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1754
Chlewo
Dnia 14 lipca. Ja, Franciszek
Szymczeski proboszcz chlewski, poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami, w
obecności świadków Piotra Łempickiego z Chlewa, błogosławiłem
związek małżeński Urodzonego Krzysztofa Rudnickiego z Franciszką
Skąpską panną, w obliczu kościola parafialnego chlewskiego.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1755
Chlewo
Dnia 6 października. Ja, Franciszek
Szymczeski proboszcz chlewski, poprzedziwszy 3-ma zapowiedziami, w
obecności świadków Urodzonego Józefa Suchorskiego, Antoniego
Chyczeskiego, Franciszka Pytoskiego i innych, błogosławiłem w
obliczu kościola parafialnego chlewskiego związek małżeński
Urodzonego Ignacego Wierzbickiego z Marianną Pytoską.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1756
Chlewo
Dnia 22 lutego. Ja, Franciszek
Szynczeski proboszcz chlewski, poprzedziwszy trzema zapowiedziami, w
obecności świadków Stanisława Pstrokońskiego, Józefa
Daszkiewicza i innych, błogosławiłem w obliczu kościola
parafialnego chlewskiego małżeństwo Szlachetnego Stanisława
Buczkowskiego z Elzbietą Brzozoską.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1768
Chlewo
Ja, brat Aleksander Orłowski z zakonu
Braci Mniejszych św. Franciszka, poprzedziwszy trzema zapowiedziami,
błogosławiłem małżeństwo Wielmożnych i Urodzonych Państwa
Franciszka Huszczy z Wielmożną i Urodzoną panną Kunegundą
Lasocką. Świadkami byli Wielmożni i Urodzeni Panowie Józef
Modlibowski, Władysław Morawski i Tomasz Morawski.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1768
Ja brat Felicjan Nowowiejski z zakonu
kaznodziejów, obecnie kapelan chlewski, ochrzciłem z wody 15
stycznia, roku jak wyżej, imionami Marianna Balbina i Barbara, córkę
Urodzonych Antoniego i Agnieszki z Jerzmanowskich Chyczewskich,
prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzeni i
Wielmożni Jan i Balbina z Turskich Kielczewscy podobnie małżenstwo
chorążych kowalewickich.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1773
Chwalęcice
Rok 1773, dna 17 sierpnia. Ja, Jan
Karwat proboszcz chlewski, na mocy indultu oficjała gnieźnieńskiego,
za pozwoleniem Przewielebnego Franciszka Czyżewskiego kapłana w
Turku, nie znajdując żadnych kanonicznych przeszkód, w obecności
świadków Wielmożnego Pawła Biernackiego z Chwalęcic, Wielmożnego
Stanisława Jabkowskiego z Chlewa i innych wiarygodnych,
błogosławiłem małżeństwo Wielmożnych Tadeusza Zboroskiego
podstolica biłgorajskiego z Teresą Czyżewską panną.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1773
Roku 1773 dnia 7 grudnia | Ja jak wyżej | Morawki | Mikołaj | Urodzony Wojciech Biernacki i Urodzona Dorota z Balickich Biernacka, prawowite małżeństwo | Urodzony Walenty Bogusławski z Morawek i panna Marianna Kapelińska z Chlewa |
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1775
Chlewo
15 sierpnia
Ja, jak wyżej, poprzedziwszy trzema
zapowiedziami w dniach niedziel, nie znajdujac żadnych przeszkód,
błogosławiłem małżeństwo Urodzonych Mateusza Orzechowskiego z
Urodzoną Anną Radwanowną z Chwalęcic. Obecni świadkowie
Wielmożny Paweł Biernacki z Chwalęcic, Wielmożny Stanislaw
Jabkowski i inni wiarygodni.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1776
Wilczyce
Roku 1776. Ja, Antoni Kania, ochrzciłem
15 kwietnia i nadałem imię Wojciech, dziecku Urodzonych Stanisława
i Rozalii z Mikołajewskich Metelskich, prawowitych małżonków.
Rodzicami chrzestnymi byli Przewielebny Jan Karwat proboszcz chlewski
i Urodzona Marianna Przeradzka z Wojcinka.
KOMMISSYA WOJEWÓDZTWA KALISKIEGO.
Podaie do publiczney wiadomości, iż stosownie do zawiadomienia Konsystorza Jeneralnego Kaliskiego, z d. 6 b. m. i r. Nro. 197 examen konkursowy do posiadania Beneficiów Duchownych Wyznania Rzymsko-Katolickiego na dniu 27 z. m. r. b. złożyli kapłani następuiący:
8) Franciszek Adamski kommendarz w Siemkowicach.
12) Walenty Brzeziński kommendarz w Górze.
15) Wincenty Sławiński proboszcz w Chlewie.
20) Walenty Łukiewski proboszcz w Bałdrzychowie.
21) Leopold Gaiewski kommendarz w Mikołaiewicach.
23) Józef Maliński kommendarz w Waykowie.
25) Jan Tylman kommendarz w Borszewicach.
28) Jan Dultz proboszcz kościoła Sgo. Ducha w Kole i kommendarz w Bałdrzychowie.
29) Jan Moyzeszowicz kommendarz w Kazimierzu.
30) Aloyzy Pustowski kommendarz w Łyskorni.
31) Łukasz Bęczkowski proboszcz w Unikowie.
— w Kaliszu dnia 28 Marca 1833 roku.
Prezes SZMIDECKI. S. J. Przedpełski.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1780
Dnia 26 maja zmarło dziecko Magdalena
lat jeden mające Urodzonego Wacława i Julianny Jezierskich.
Pochowane w kościele gaćskim.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1784
Gać
Roku Pańskiego 1784, dnia 31 lutego
ochrzczone dziecko przez ... z wody z konieczności, dwóch imiona
Konstancja Anastazja, Urodzonych Wacława i Julianny ze
Stanisławskich Jezierskich, prawowitych małżonków. Ceremonia
dopełniona przeze mnie Jana Karwata proboszcza chlewskiego dnia 28
lutego. Asysta przy ceremonii Urodzony Walenty Jerzmanowski z
Waliszowic i Urodzona panna Rozyna Ostrowska z Chlewa. Dziecko zmarło
dnia 9 marca.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1785
Chlewo
Roku Pańskiego 1785, dnia 10 lipca.
Ja, jak wyżej, poprzedziwszy trzema zapowiedziami w dniach niedziel,
nie znajdując żadnych kanonicznych przeszkód, błogosławiłem
małżeństwo Urodzonych Franciszka Wolskiego z Marianną Rudnicką.
Obecni świadkowie Urodzony Jan Nesterowic ekonom, Szlachetny Jan
Ruch z Chlewa i inni wiarygodni.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1787
Roku Pańskiego tysięcznego
siedemsetnego osiemdziesiatego siódmego, dnia 4-go sierpnia. Ja,
Tomasz Grazicki prepozyt kościoła parafialnego św. Andrzeja
Apostoła miasta Warszawy, ochrzciłem trzema imionami Jan Baptysta,
Antoni Adam, syna Jaśnie Wielmnożnego Pawła Biernackiego i
Marianny z Potkańskich Biernackiej chorążych piotrkowskich, radca
Rady Nieustającej, ?, prawowitych małżonków. Rodzicami
chrzestnymi byli Jaśnie Wielmożny Antoni Małachowski wojewoda
mazowiecki, hrabia z Jasnie Wielmożną Ludwiką Potkańską
podkomorzyną sandomierską, także Znakomity Wielebny Maciej Garnysz
biskup chełmski z Jaśnie Wielmożną Katarzyną Małachowską
wojewodziną mazowiecką, hrabiną.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1788
Roku Pańskiego tysięcznego
siedemsetnego osiemdziesiątego ósmego, dnia dziesiątego lipca. Ja,
Stanisław Piątkowski wikary kościoła parafialnego św. Andrzeja
Apostoła miasta Warszawy, ochrzciłem imionami Józefa Karolina,
urodzoną dnia piątego lipca, córkę Jaśnie Wielmnożnych Pawła
Biernackiego kasztelana sieradzkiego i Marianny z Potkańskich
Biernackiej, prawowitych małżonków. Rodzicami chrzestnymi byli
Jaśnie Wielmożna Antonina z Biernackich Zbijewska kasztelanowa
konarska sieradzka i Jaśnie Wielmożny Stanisław Badeni przełożony
kancelarii ?, Jaśnie Wielmożna z Rostworowskich Sz?ska chorążyna
łuk?, Jaśnie Wielmożny Jan Ośniatowski starosta grodzki
bobrownicki, radca Rady Nieustającej ...
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1797
Naczesławice
Roku Pańskiego 1797, dnia 26 sierpnia.
Ja, Jan Karwat proboszcz chlewski, poprzedziwszy trzy zapowiedzi w
dniach niedziel, nie znajdując żadnych kanonicznych przeszkód,
błogosławiłem małżeństwo Wielmożnego Tomasza Rzelisławskiego
sędiego kaliskiego wdowca z Urodzoną Teklą Miaskoską. Obecni
świadkowie Urodzony Stanisław Kłoszowic z Naczesławic, Jakub
Jezierski z Chlewa i inni wiarygodni.
Akta metrykalne (Parafia Chlewo) 1810
Chlewo
Dnia 30 września. Ja jak wyżej,
poprzedziwszy trzema zapowiedziami w dniach niedziel, nie znajdując
żadnych kanonicznych przeszkód, błogosławiłem małżeństwo
Walentego Sulmeskiego kawalera organistę Chlewa z Urodzoną Wiktorią
Otwinowską panną z Masłowic. Świadkami byli pracowici Kazimierz
Wawrocki i Tomasz Mielcarek.
Dziennik Urzędowy Woiewodztwa Kaliskiego 1833 nr 16
KOMMISSYA WOJEWÓDZTWA KALISKIEGO.
Podaie do publiczney wiadomości, iż stosownie do zawiadomienia Konsystorza Jeneralnego Kaliskiego, z d. 6 b. m. i r. Nro. 197 examen konkursowy do posiadania Beneficiów Duchownych Wyznania Rzymsko-Katolickiego na dniu 27 z. m. r. b. złożyli kapłani następuiący:
8) Franciszek Adamski kommendarz w Siemkowicach.
12) Walenty Brzeziński kommendarz w Górze.
15) Wincenty Sławiński proboszcz w Chlewie.
20) Walenty Łukiewski proboszcz w Bałdrzychowie.
21) Leopold Gaiewski kommendarz w Mikołaiewicach.
23) Józef Maliński kommendarz w Waykowie.
25) Jan Tylman kommendarz w Borszewicach.
28) Jan Dultz proboszcz kościoła Sgo. Ducha w Kole i kommendarz w Bałdrzychowie.
29) Jan Moyzeszowicz kommendarz w Kazimierzu.
30) Aloyzy Pustowski kommendarz w Łyskorni.
31) Łukasz Bęczkowski proboszcz w Unikowie.
— w Kaliszu dnia 28 Marca 1833 roku.
Prezes SZMIDECKI. S. J. Przedpełski.
Akta metrykalne (Parafia Brodnia) 1835
Akt 11. Zagórki
18.01.1835
Joanna Józefa Doruchowska - 27.11.1834 urodziny, 18.01.1835 chrzest
Ojciec: Wielmożny Jan Doruchowski, lat 40, posesor wsi Zagórki
Matka: Wielmożna Antonina Jasińska, lat 32
Świadkowie:
Wielmożny Szymon Doruchowski, lat 46, posesor wsi Chlewa, tamże zamieszkały
Urodzony Erazm Pstrokoński, lat 28, aktuariusz Ekonomii Rządowej Brodnia, tamże zamieszkały
Chrzestni: Wielmożny Szymon Doruchowski i Wielmożna Kunegunda Doruchowska
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1839 nr 59
(N. D. 1190) Komornik przy Trybunale
Cywilnym Gubernii Kaliskiej.
W dniu 24 Kwietnia (6 Maja) r. b.
godzinie 10ej rano przed Franciszkiem Nowosielskim, Rejentem
Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Kaliskiej, w mieście Kaliszu,
odbędzie się publiczna licytacya nа trzechletnie wydzierżawienie
dóbr Chwalęcic, z wsi i folwarku tegoż nazwiska, oraz dóbr
Chlewo, z wsi i folwarku Chlewo z folwarku Sólmówka chrustnego, z
wsi i folwarku Waliszewic złożonych, w Powiecie i Obwodzie Kaliskim
położonych. Dzierżawa dóbr tych nastąpi oddzielnie i rozpocznie
się z dniem Sgo Jana Chrzyciela r. b. a skończy się w tymże dniu
r. 1842. Dochód z dóbr pomienionych, a mianowicie z Chwalęcic
około złp. 5000 a z Chlewą z przyległościami złp. 11000 rocznie
czyni.
w Kaliszu, d. 22 Lutego (6 Marca) 1839
r.
Tomasz Kozłowski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1840 nr 165
(N. D. 3520) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Kaliskiej.
Toczy się postępowanie spadkowe: 1.
po Tomaszu Pętkowskim dziedzicu dóbr Świnice, i 2. Józefie
Glaubicz Rokossowskim, do uregulowania których, to jest ad 1mum do
przepisania tytułu własności dóbr Świnice w powiecie Wartskim,
ad 2dum summy 12,000 złp. na dobrach Waliszewice, Chlewo, Sulmówek
i Chwalęcicach w powiecie Kaliskim sytuowanych, (...) na pozostałych
sukcessorów lub na kogo z prawa wypadnie, wyznaczonym jest na dzień
1 (13) Lutego 1841 r. w kancellaryi mojej Rejenta w Kaliszu w pałacu
Trybunał zwanym utrzymywanej, na który interesentów pod prekluzyą
wzywam.
Kalisz dnia 10 (22) Lipca 1840 r.
Piotr Paweł Szrubarski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 120
(Ν. D. 2724) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Ogłasza wiadomość o toczących się
postępowaniach spadkowych:
2, Po Teodorze Niemojowskim, dnia 8
Marca 1846 r. zmarłym, jako współwłaścicielu dóbr Chwalęcic, z
przyległościami dóbr Chlewo z przyległością Klombowo, dóbr
Waliszewice, z przyległościami, dóbr Sulmowek Chrostny z Okręgu
Kaliskiego, i wierzycielu summ rs. 750 z procentem na dobrach Rowna z
Okręgu Sieradzkiego (…)
Do ukończenia tych postępowań
spadkowych termin na d. 1 (13) Grudnia r. b. w Kaliszu w Kancellaryi
Ziemiańskiej się wyznacza.
Kalisz d. 17 (29) Maja 1847 roku.
Nepomucen Wojciechowski.
Kurjer Warszawski 1848 nr 20
W dniu 11b.m. We wsi Chlewo, spalił
się dom włościański, a w nim troje dzieci pozostawionych bez
dozoru, z których dwoje z ognia nieżywe już wydobyto, trzecie zaś
dopiero nazajutrz w gruzach znaleziono.
Warszawska Gazeta Policyjna 1848 nr 20
W dniu 11 b. m. we wsi Chlewo pow.
Kaliskim spalił się dom włościański a w nim troje dzieci pozostawionych bez dozoru, z których dwoje z ognia nieżywe już wydobyto, 3-cie zaś dopiero nazajutrz w gruzach znaleziono. Pożar jak się domyślać należy, nastąpił w skutku nieostrożnego obejścia się z ogniem tych
samych dzieci.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1850 nr 259
(N. D. 5038) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiéj Gubernii Warszawskiéj w Kaliszu.
Ogłasza się postępowania spadkowe
toczące się po osobach zmarłych następujących:
4, Felixie Niemojewskim jako
wierzycielu summ: rs. 200 kop. 5, rs. 570, rs. 1545 na dobrach
Chwalęcice, rs. 1800 na tychże dobrach oraz Chlewo i Waliszewice, z
procentami zahypotekowanych;
(...)Do ukończenia tych postępowań
spadkowych, termin na dzień 12 (24) Maja 1851 r. w Kaliszu w
Kancellaryi Ziemiańskiej przed podpisanym Rejentem się wyznacza.
Kalisz d. 21 Paźdz. (2 Listop.) 1850
r.
Nep. Wojciechowski.
Gazeta Rządowa Królestwa
Polskiego 1857 nr 287
(Ν. D. 6065) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Zawiadamia, iż po
2. po staroz: Samuelu Józefie
dwóch imion Redlich, jako współwłaścicielu summy rs. 167 kop.
24 1j2 dawniej sposobem ostrzeżenia na dobrach Chlewie w Ogu
Kaliskim w dziale IV. wykazu hypotecznego pod Nr. 15 zabezpieczonej
a pożyczką Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego spłaconej i w
depozycie Władz tegoż Towarzystwa znajdującej się, toczy się
postępowanie spadkowe, oraz że do regulacyi tych spadków
oznaczony jest termin na dzień 26 Czerwca (8 Lipca) 1858 r. w
Kancellaryi podpisanego Rejenta.
Kalisz d. 1 (13) Grudnia 1857 r.
Edward Milewski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1859 nr 8
(N. D. 196) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
2. Rafała Suchorskiego właściciela
dóbr Sulmówek Chróstny i dóbr Chlewo w Okręgu Kaliskim leżących,
tudzież wierzyciela złp. 2,000 albo rs. 300 i złp. 6,000, czyli
rs. 900 w dziale IV. ad 6 na dobrach Chwalęcicach z tegoż samego
Okręgu zabezpieczonych.
(…) Otworzyły się spadki, do
uregulowania których termin na dzień 10 (22) Lipca 1859 r. w
Kancellaryi Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu przed sobą
wyznaczam.
Kalisz d. 11 (23) Grudnia 1858 r.
Stanisław Rościszewski.
(N. D. 5794) Sąd Policyi Poprawczej Wydziału Kaliskiego.
Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1860 nr 263
Zapozywa Wincentego
Krysiak lat 18, owczarka, i Jakóba Borońskiego lat 16, służącego,
we wsi Chlewie gminie Chwalęcice Ogu
Wartskiego ostatnio przebywających, a nateraz z pobytu niewiadomych,
aby w ciągu dni 30 w Sądzie tutejszym stawili się, gdyż po
upływie oznaczonego terminu, podług prawa postąpionem będzie.
Tyniec pod Kaliszem d. 11 (23) Listopada 1860 roku.Sędzia Prezydujący, Ruprecht.
Dziennik Warszawski
1866 nr 171
(N. D. 4299). Dyrekcja
Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernji
Warszawskiej w Kaliszu.
Podaje do powszechnej
wiadomości, iż na zasadzie art. 7 postanowienia Rady
Administracyjnej Królestwa Polskiego z d. 23 Czerwca (10 Lipca) 1860
roku i upoważnień przez Dyrekcją Główną Towarzystwa Kredytowego
Ziemskiego udzielonych, następujące dobra ziemskie za zaległość
w ratach Towarzystwu należnych wystawione są na 1-szą sprzedaż
przymusową przez licytację publiczną w mieście Kaliszu w pałacu
sądowym przy ulicy Józefiny w Kancelarjach hypotecznych poniżej
wymienionych.
10. Chlewo, z
przyległością Komblowo i wszystkiemi przynależytościami w Okręgu
Kaliskim położone, raty zaległe w chwili zarządzenia sprzedaży
wynoszą rs. 1,029 kop. 1 1/2, vadium do licytacji rs. 3,000,
licytacja rozpocznie się od sumy rs. 15,369 kop. 75, termin
sprzedaży d. 8 (20) Maja 1867 r., przed Rejentem Wilhelmem
Grabowskim.
Sprzedaże wzmiankowane
odbędą się w terminach powyżej oznaczonych poczynając od godziny
10 z rana w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby
zaś Rejent przed którym sprzedaż ma się odbywać był
przeszkodzony, licytacja odbędzie się w jego Kancelarji przed innym
Rejentem który go zastąpi.
Warunki licytacyjne są
do przejrzenia w właściwych księgach wieczystych i w biurze
Dyrekcji Szczegółowej. Wreszcie Dyrekcja Szczegółowa uprzedza
interesowanych, że gdyby w dniu do licytacji oznaczonym przypadło
święto kościelne lub też uroczystość dworska galowa, sprzedaż
przez odroczenie odbędzie się w dniu następnym i przed Rejentem do
jej odbycia właściwym. Kalisz d. 1 (13) Lipca 1866 r.
Prezes Chełmski.
Pisarz Roman Bierzyński.
Dziennik Warszawski 1867 nr 192
(N. D.5090). Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
1. Teodozji z
Niemojewskich Niemojewskiej co do sumy rsr. 2,087 kop. 24 1/2 na
dobrach Chlewo z Powiatu Kaliskiego, w dziale IV pod Nr. 27
zahypotekowanej;
(…) otworzyły się spadki, do
regulacji których wyznacza się termin na dzień 16 (28) Lutego 1868
r. o godzinie 10 z rana w kancelarji hypotecznej.
Kalisz d. 10 (22) Sierpnia 1867 r.
Teofil Józef Kowalski.
Przegląd Katolicki 1869
nr 23
Korespondencja Przeglądu
Katolickiego.
Z Dekanatu Sieradzkiego.
(Dokończenie).
Oprócz powyższych zmian
zmarł tu w naszej okolicy, już po wydrukowaniu katalogu, młody
kapłan, którego warto oddzielnie wspomnieć. Jest zaś nim ks.
Ignacy Waliszewski, pleban w Chlewie,
zmarł tamże po ciężkiej i długiej chorobie dnia 12 grudnia 1868
roku, w wieku lat 31, kapłaństwa lat 8,
Na
tym młodym kapłanie, niejaśniejącym, ani głęboką nauką, ani
świetną wymową, ale bogatym w wiarę, nadzieję i miłość Boga a
ludzi, ziściła się co do słowa owa obietnica Ducha św. "Starość
bowiem poczciwa jest, nie długowieczna, ani liczbą lat porachowana,
ale sędziwością jest roztropność człowiecza, a wiek starości
żywot niepokalany..: Stawszy się za krótki czas doskonałym,
przeżył czasów wiele"(l).
Ks.
Waliszewski urodził się w Grzymaczewie dnia 5 sierpnia 1837 r., w
pół roku po śmierci ojca Józefa, a w szóstym roku życia już
stracił matkę Balbinę z Leszczyńskich.
Sierotę przytuliła do serca i wychowała babka Anna z Drągowskich
Leszczyńska. Pod jej okiem wzrastał ks. Ignacy i kształcił się w
Sieradzu w szkole elementarnej i powiatowej. Nauki teologiczne odbył
w seminarjum w Włocławsku od roku 1856 do 1860. W tym roku
wyświęcony na kapłana, pracował jako wikarjusz przy kościołach
w Świnicach, Dobry, Krzepicach, Malanów, a w roku 1866 objął
zarząd parafji Chlewo, jako administrator.
Dwa lata był tylko w
Chlewie, a przez te dwa lata, dał nowy dach na tamtejszym kościele,
wyreparował dzwonnicę, wybielił cały murowany kościół
wewnątrz, naprawił tynki zewnątrz—odmalował ołtarze, przerobił
i ponaprawiał apparaty i bieliznę kościelną—podźwignął z
upadku i zaopatrzył w światło bractwo miejscowe—cmentarz przy
kościele otoczył murem, częścią nowym, częścią stary
naprawił. Wszystko to z ofiar dobrowolnych. Oto owoc pracy
materjalnej w Kościele. Lecz cóżby to znaczyło, gdyby nie był
dbał o duszę ludu sobie powierzonego?
(1) Ks. Mądr. r. 4 w. 8.
Tu ks. Ignacy nietyle
nauką, bo miał trudną wymowę, ile życiem zmienił zupełnie
postać parafji, tak, że tam gdzie dawniej chwasty występku bujnie
się pięły, w ciągu dwóch lat śliczne kwiaty wiary i cnoty
bujnie zakwitły. To też lud wszystek umiał ocenić tę pracę, tę
ofiarę z siebie ks. Ignacego. Nietylko bowiem włościanie wszyscy i
obywatele za życia jego oddawali mu ochotnie należne meszne i
dziesięciny, ale kiedy zachorował, przez dwa miesiące nieustannie
stały jakby jakie podwody na podwórzu plebańskiem, konie dworskie,
kolejno się zmieniając po lekarza i kapłanów. A lud wiejski
dopraszał się jak o jaką łaskę, by mu wolno było usłużyć
choremu proboszczowi. Rzadkie to w naszych czasach widowisko! Na
miesiąc przed skonem nietylko przygotował duszę na drogę
wieczności, i w ciągu choroby kilkukrotnie przyjmował SS.
Sakramenta, ale jeszcze urządził swą własność. Wypłacił
służących, oddał własność gruntową i kościelną dozorowi,
wszystko sprzedał, rozdał część ubogim, a resztę na koszta
pogrzebu przeznaczył.
Jak też oceniono to jego
życie! Oto gdy kapłan wszedłszy w dzień pogrzebu na ambonę, miał
mówić kazanie i przeżegnawszy się wymówił imię ks. Ignacego,
taki płacz, taki, że się wyrażę po prostu, ryk powstał w
kościele, że musiał przestać mówić. Tu łzy wieśniaków,
ziemian i kapłanów zmieszane w jedno echo uwielbiały cnoty
kapłana. W całem tem życiu szczególnie jaśniała miłość dla
Kościoła—i tę miłość przelał zmarły w swych parafjan!
Mój Boże! co to za
piękny przykład dla nas kapłanów!!
Obyśmy tylko nie pomijali
tej nauki żywej, jaką nam Bóg zostawił w życiu i śmierci
młodego towarzysza! Requiescat in pace!
W imieniu zmarłego kolegi
składam tu podziękę publiczną Zacnym Obywatelom parafji Chlewo,
za ich nad bratem naszym opiekę, ks. Gawlińskiemu Konstantemu,
który w całem życiu prowadził za rękę zmarłego i do śmierci
tej braterskiej opieki nie poprzestał; W. Czajczyńskiemu lekarzowi
z Warty, który przez 4 tygodnie choroby zmarłego codziennie a
niekiedy dwa razy na dzień odwiedzał chorego bezpłatnie. Dzięki i
wam zacni włościanie parafji Chlewskiej, żeście umieli ocenić
dobre chęci i pracę waszego proboszcza, a kochając go serdecznie i
słuchając jako posłańca bożego za życia—wyrywaliście jedni
drugim, zalani łzami, trumnę zmarłego, by mieć szczęście nieść
jego zwłoki na swych barkach. W tej mierze ziemianie, kapłani i
wieśniacy uprzedzali się w usłudze.
Przy trumnie ks.
Waliszewskiego można się było o tem przekonać, co może kapłan,
który w imię Boga i Kościoła św. do ludu z wiarą i miłością
przychodzi. Daj nam Boże więcej takich kapłanów!
Dziennik Warszawski 1870 nr 239
(Kronika pożarów). Podług otrzymanych z 10 gubernij kraju tutejszego wiadomości, w drugiej połowie sierpnia r. b. miały miejsce znaczniejsze pożary w następujących miejscach:
3) W gubernji kaliszskiej: W dniu 4 (16) sierpnia we wsi Chlewo (w pow. kaliszskim) spaliły się dwa domy i stodoła, ubezpieczone na rs. 1,760.
Kurjer Warszawski 1871 nr 230
Dnia 7-go zeszłego miesiąca we wsi
Chlewo, powiecie Kaliskim, pięcioletnia dziewczyna Władysława
Rabicka, pasła gęsi na polu z siedmioletnim Józefem Kowalskim.
Chłopiec przez swawolę wydobył z kieszeni zapałki i zapalił
niemi ubranie na dziewczynie, a sam uciekł. Dziewczyna tak silnie
uległa w skutek tego poparzeniu, że w półtory godziny umarła.
Kaliszanin 1873 nr 46
Katalog kościołów i duchowieństwa djecezji Kujawsko-Kaliskiej na r. b. podaje, że w dekanacie kaliskim jest 34 parafij, mianowicie:
(Dalszy ciąg probostw w dekanacie kaliskim). — 7) Chlewo, kościół parafjalny pod w. Ś. Benedykta, murowany, data erekcji niewiadoma. Parafja ta liczy dusz 2050; należą, do niej wsie: Chlewo, Wójcinek, Morawki, Nacesławice, Chwalęcice, Waliszewice, Zacisze, Świnice, Moskurnia, Gać (z kościołem filjalnym, murowanym Ś. Małgorzaty), Kolonja Gacka, Raszawy, Trzebiny Stare i Nowe, Wola Tłumakowa, Ciepielów, Izorów, Sulmówek vel Chrosne, Stajnów, Modła, Wilkrzyce i Woisławice. Proboszczem od r. 1869 jest W. Iks. Józef Akaliński (ur. w r. 1835, kapłan od r. 1860).
Kaliszanin 1887 nr. 36
Kaliszanin 1887 nr. 75
*) Należał do powiatu sieradzkiego.
Kaliszanin 1887 nr. 79
Gazeta
Świąteczna 1889 nr. 449
Z parafji Chlewa
w powiecie kaliskim. Treść: Czego brak w całéj parafji. - Jacy
tam są ludzie.-Czy to niedbałość?-Co się już dało zrobić, a
co się jeszcze zrobi późniéj. -Trzeźwość,-Jaką to straszną
chorobę sprowadziło leczenie znachora. Parafja nasza, pomimo dwóch
tysięcy ludności, nie posiada ani jednej szkółki. Ludziska tu
ciemni, jak tabaka w rogu. Szkoda to wielka, bo nietylko nie są oni
źli, ale przeciwnie-pod niektóremi względami godni nawet, aby ich
za przykład innym parafjom postawiono. O ileż jeszcze byliby lepsi
i lepiej by się im działo, gdyby posiadali oświatę! Wieś Chlewo
nie jest duża. Budynki wogóle liche, ziemia nieszczególna. Ale za
to wioska leży na głównym trakcie wiodącym z Błaszek do Turka i
z Warty do Stawiszyna. Ruch też tutaj nielada. Niejednemu z
przejeżdżających wpadnie w oko kościół nasz, cały murowany i
bardzo wspaniały. Pewno też razem zauważy każdy, że (już od lat
paru) niéma żadnego ogrodzenia wkoło niego. Niejednemu to się
wyda dziwném i może powie sobie: Jacyż ci parafjanie chlewiscy
niedbali. Tymczasem wcale tak nie jest. Na dowód, że jest inaczej,
opowiem tutaj, cośmy już zrobili i co myślimy jeszcze zrobić.
Przed dziesięciu laty postawiliśmy plebańję murowaną, która,
oprócz kościoła, jest jedyną ozdobą wsi. Następnie, będzie 6
lat temu, postawiliśmy w kościele nowy ołtarz wielki, w którym
mieści się piękny obraz, Zdjęcie Pana Jezusa z krzyża, u góry
zaś jest obraz Ś-go Benedykta, patrona tutejszej parafji. Przed
dwoma laty znów gospodarz ze wsi Gaci, Franciszek Pakulski, sprawił
własnym kosztem nowy ołtarz boczny, w którym, prócz nowych
obrazów Matki Boskiej Częstochowskiej i górnego obrazu Ś-go
Antoniego, odnowiony został obraz Matki Bożéj Różańcowej. Drugi
boczny ołtarz zakupił własnym kosztem również gospodarz z Gaci,
Stefan Matczak, i ozdobił go pięknemi obrazami, z których jeden
przedstawia Świętą Rodzinę, a drugi św. Walentego uzdrawiającego
chorą dzieweczkę. Z pieniędzy zapisanych przez ś. p Mecenasa,
włościanina z Chlewa, odnowiono chrzcielnicę, ambonę i przybory
wielkanocne. Słowem kościół wewnątrz przedstawia się bardzo
wspaniale, a rok-rocznie coś się do niego sprawi; że zaś, jak to
mówi przysłowie, nieodrazu Kraków zbudowano, przyjdzie zczasem
kolej i na ogrodzenie. W roku zeszłym już zaczęła się składka
na to, ale idzie ona bardzo opieszale. Tymczasem okazała się
gwałtowna potrzeba naprawy dachu nad zakrystją, którą też
pokryto blachą. W tym roku uradziliśmy, żeby na ogrodzenie zrobić
tylko fundament i słupy murowane z sztachetą drewnianą,
pociągniętą farbą pokostową; jest więc pewna nadzieja, że już
prędko ogrodzenie będzie. Oby tylko parafjanie, o ile mogą, rąk
nie opuszczali, lecz przeciwnie-jedni drugich zachęcali swym
przykładem. Ludzie tutejsi, jak to mówią, za kołnierz nie wyleją,
ale też zbytniego pijaństwa tu niéma; w całéj bowiem parafji są
tylko dwie karczmy, co, jak na tak wielką ludność, nie jest dużo.
To chyba świadczy o umiarkowaniu tutejszych mieszkańców. Wkońcu
opiszę, jakie to bywają skutki leczenia się u znachorów i
owczarzy. Może to niejednemu posłuży za przestrogę. Walenty
Łuczak, woźnica ze wsi Nacesławic, czując się niezdrowym (jak
poznał lekarz następnie-było to lekkie zapalenie kiszek), z porady
znachorów i bab-lekarek kazał się „natrząść". Chcąc,
żeby to niby leczenie było skuteczne, natrzęsiono go już tak, aby
poczuł, to jest podniesiono go za nogi głową na dół. Rozumie
się, że po takiém leczeniu musiał zachorować nadobre; biedak
dostał choroby zwanej mizerere, czyli przewrócenia kiszek. Pomimo
starań swych państwa i pomocy lekarskiej, jakiej mu nie szczędzono,
bo sprowadzano lekarza po dwa razy dziennie, umarł. Był to człowiek
w sile wieku, miał zaledwie 32 lat; pozostawił żonę z trojgiem
dzieci. Oto skutki znachorskiego leczenia! Jeden z czytelników
Gazety.
Gazeta Kaliska 1895 nr. 26
Z pod Warty donoszą nam, że w tych dniach obywatele należący
do parafji Chlewo na pamiątkę długoletniego zarządu parafją ofiarowali
proboszczowi ks. Akalińskiemu cenny zegarek.
Z nad Warty Kor. wł. „Gaz. Kal.“. Minęły dni poświąteczne, wróciliśmy wszyscy do pracy codziennej, zadowoleni z dni pogodnych, jakie pozwalają nam zajmować się robotami w polu i ogrodzie. Praca idzie nam raźnie i wesoło, a chociaż z czoła ścieka nieraz pot kroplisty, ukontentowanie z uprawy rodzinnej gleby wywołuje mimowoli na usta piosenkę wesołą, czasem rzewną, a czasem monotonną jak dumka ukraińska. Przy wypoczynku, myśl szybko pracująca mimowoli kreśli w wyobraźni czasy minione, tarapaty jakie każdy w życiu przechodzić musi i chwile szczęścia, które jak perły lśnią tu i owdzie na tkaninie życia. I mimowoli uśmiech krasi nam lica, a otoczenie wydaje nam się lepsze, serdeczniejsze jak sądzimy. Ot wspomnijmy choć ubiegłe święta. Jakież to ciepło, jakąż gościnność znajdziesz czytelniku w każdej naszej chacie, w każdym dworze, w każdym zaścianku. Ugoszczą cię, nakarmią, urazy przebaczą i posadzą cię na poczestnem miejscu. Wśród śpiewek i wesołego humoru ciągną truchcikiem wozy i bryczki do kościoła, a przed kościołem parafialnym w Chlewie widzisz długi szereg powozów okolicznego obywatelstwa, które tradycyjnym zwyczajem zbiera się po nabożeństwie u proboszcza, aby zacnemu duszpasterzowi życzyć wesołego Alleluja. W kościele ludu jak nabił, a wszystko to kornie, w ciszy modlące się i ślące modły o zdrowie i pomyślność do Pana Zastępów. A powrót do domu, a radość we wsi przy obnoszeniu przez chłopców koguta! Dziewczęta idąc z parobczakami w zawody, wśród srebrzystego śmiechu i radości, noszą zgrabnie przybraną lalkę, umieszczoną na szczycie sosienki i zatrzymując się przed dworem, przyśpiewują: Do tego tu dworu wstępujemy, Szczęścia, zdrowia winszujemy Na te nowe lato, Co nam idzie za to. Przede dworem biała kamienica, A na polu zielona pszenica, Zielona, zielona, Bo na zimę siona. Nie wy ją siejecie, nie wy ją sprzątacie, A my znów- nie wiemy, co za nią żądacie. Bierzecie wy za nią przybite talary, Będą się wam one po stole tulały, Po stole tulały, po ziemi tulały. A my za robotę będziem grosze brały. A jakże! I rozpoczynają, się pląsy około lalki, a wesołe i zamaszyste, aż się serce raduje, a nogi radeby także poskakać na widok dziew dorodnych. Lecz tańce ustały, a dziewczęta poczynają na nowo śpiewać: Słonyszko wschodzi, Na zaloty chodzi, Słonyszko zachodzi, Ze zalot przychodzi. Pan gospodarz siedzi u rogu stoła, Sukmaneczka na nim w same złote koła. A czapeczka z karmazonu, Boć gospodarz tego domu. Pan gospodarz pan bogaty, Ma koniki żeby katy; Jeszczeby takowe ognistszemi były, Żeby parobeczek nie był zbyt ogniły. Pani matka kluczykami brząka, Dla nas podarunku szuka; Dajcie nam co macie dać, Bo nam długo czekać; Dajcie nam jaj piętnaście, Podzielimy w domu goście; Dajcie nam kawałek sera, Żeby wam się jałóweczka gziła I osełeczkę masła, Żeby wam się dobrze pasła. Na takie wezwanie, gospodarze wynoszą gromadce dary, t. j. jajka, szynkę i t. p., oraz trochę pieniędzy na pohulankę. Młodzież dziękując państwu za prezenty, znowu od serca wyraża swe ukontentowanie i życząc zdrowia i szczęścia we dworze, idzie dalej z piosnką na ustach: U naszych dziedziców żytko jest w stodole, A jedzenia, picia, pełno jest na stole; Jeść, pić tylko każą. Biednych ludzi darzą Poczciwi. Obrazki te żywo stoją mi przed oczami z ubiegłych świąt. Dowodzą one jasno, że lud u nas dobry, poczciwy, należy się z nim tylko umiejętnie obchodzić, otoczyć go opieką, chronić od złych wpływów, wykazywać zło a przedstawiać mu dobre, bogobojne przykłady, z pewnością wówczas będziemy mieli z włościan naszych rządnych i pracowitych gospodarzy, życzliwych dworowi i niezapominających o własnej rodzinie. Lecz dość tych marzeń, południe minęło, czas wziąć się do pracy, aby własnym przykładem nauczyć czeladź, jak na chleb dla siebie i rodziny pracować należy. Oj, dudni woda dudni W cembrowanej studni. Cięty
Kurjer Warszawski ( z dodatkiem porannym) 1897 nr 317
+ We czwartek, dnia 18-go b. m., odbędzie się w kościele św. Krzyża, o godzinie 11-ej przed połud., nabożeństwo żałobne za spokój duszy ś. p.
Anieli Niemojowskiej
b. obywatelki ziemskiej, zmarłej w dniu 10-ym b. m., we wsi Chlewo w Kaliskiem, o czem zawiadamia krewnych i życzliwych wnuczka zmarłej.
Gazeta
Kaliska 1899 nr. 82
Z nad Warty Kor. wł. „Gaz. Kal.“. Minęły dni poświąteczne, wróciliśmy wszyscy do pracy codziennej, zadowoleni z dni pogodnych, jakie pozwalają nam zajmować się robotami w polu i ogrodzie. Praca idzie nam raźnie i wesoło, a chociaż z czoła ścieka nieraz pot kroplisty, ukontentowanie z uprawy rodzinnej gleby wywołuje mimowoli na usta piosenkę wesołą, czasem rzewną, a czasem monotonną jak dumka ukraińska. Przy wypoczynku, myśl szybko pracująca mimowoli kreśli w wyobraźni czasy minione, tarapaty jakie każdy w życiu przechodzić musi i chwile szczęścia, które jak perły lśnią tu i owdzie na tkaninie życia. I mimowoli uśmiech krasi nam lica, a otoczenie wydaje nam się lepsze, serdeczniejsze jak sądzimy. Ot wspomnijmy choć ubiegłe święta. Jakież to ciepło, jakąż gościnność znajdziesz czytelniku w każdej naszej chacie, w każdym dworze, w każdym zaścianku. Ugoszczą cię, nakarmią, urazy przebaczą i posadzą cię na poczestnem miejscu. Wśród śpiewek i wesołego humoru ciągną truchcikiem wozy i bryczki do kościoła, a przed kościołem parafialnym w Chlewie widzisz długi szereg powozów okolicznego obywatelstwa, które tradycyjnym zwyczajem zbiera się po nabożeństwie u proboszcza, aby zacnemu duszpasterzowi życzyć wesołego Alleluja. W kościele ludu jak nabił, a wszystko to kornie, w ciszy modlące się i ślące modły o zdrowie i pomyślność do Pana Zastępów. A powrót do domu, a radość we wsi przy obnoszeniu przez chłopców koguta! Dziewczęta idąc z parobczakami w zawody, wśród srebrzystego śmiechu i radości, noszą zgrabnie przybraną lalkę, umieszczoną na szczycie sosienki i zatrzymując się przed dworem, przyśpiewują: Do tego tu dworu wstępujemy, Szczęścia, zdrowia winszujemy Na te nowe lato, Co nam idzie za to. Przede dworem biała kamienica, A na polu zielona pszenica, Zielona, zielona, Bo na zimę siona. Nie wy ją siejecie, nie wy ją sprzątacie, A my znów- nie wiemy, co za nią żądacie. Bierzecie wy za nią przybite talary, Będą się wam one po stole tulały, Po stole tulały, po ziemi tulały. A my za robotę będziem grosze brały. A jakże! I rozpoczynają, się pląsy około lalki, a wesołe i zamaszyste, aż się serce raduje, a nogi radeby także poskakać na widok dziew dorodnych. Lecz tańce ustały, a dziewczęta poczynają na nowo śpiewać: Słonyszko wschodzi, Na zaloty chodzi, Słonyszko zachodzi, Ze zalot przychodzi. Pan gospodarz siedzi u rogu stoła, Sukmaneczka na nim w same złote koła. A czapeczka z karmazonu, Boć gospodarz tego domu. Pan gospodarz pan bogaty, Ma koniki żeby katy; Jeszczeby takowe ognistszemi były, Żeby parobeczek nie był zbyt ogniły. Pani matka kluczykami brząka, Dla nas podarunku szuka; Dajcie nam co macie dać, Bo nam długo czekać; Dajcie nam jaj piętnaście, Podzielimy w domu goście; Dajcie nam kawałek sera, Żeby wam się jałóweczka gziła I osełeczkę masła, Żeby wam się dobrze pasła. Na takie wezwanie, gospodarze wynoszą gromadce dary, t. j. jajka, szynkę i t. p., oraz trochę pieniędzy na pohulankę. Młodzież dziękując państwu za prezenty, znowu od serca wyraża swe ukontentowanie i życząc zdrowia i szczęścia we dworze, idzie dalej z piosnką na ustach: U naszych dziedziców żytko jest w stodole, A jedzenia, picia, pełno jest na stole; Jeść, pić tylko każą. Biednych ludzi darzą Poczciwi. Obrazki te żywo stoją mi przed oczami z ubiegłych świąt. Dowodzą one jasno, że lud u nas dobry, poczciwy, należy się z nim tylko umiejętnie obchodzić, otoczyć go opieką, chronić od złych wpływów, wykazywać zło a przedstawiać mu dobre, bogobojne przykłady, z pewnością wówczas będziemy mieli z włościan naszych rządnych i pracowitych gospodarzy, życzliwych dworowi i niezapominających o własnej rodzinie. Lecz dość tych marzeń, południe minęło, czas wziąć się do pracy, aby własnym przykładem nauczyć czeladź, jak na chleb dla siebie i rodziny pracować należy. Oj, dudni woda dudni W cembrowanej studni. Cięty
Kurjer Warszawski 1900 nr
124
+ Zapis.
Były radny magistratu
kaliskiego, ś. p. Wojciech Pyżalski, poczynił w testamencie zapisy
następujące:
dla dozoru kościelnego
kościołów katolickich w Kaliszu 900 rb. na fundusz wieczysty, od
którego procent ma być strącany na msze św. za duszę zapisodawcy
i jego rodziny, oraz na konserwacje jego grobu;
dozorowi kościelnemu
w Chlewie 400 rb. na ten sam cel; na kształcenie w jednej z
instytucji naukowych w Kaliszu dziecka najuboższego z urzędników
kaliskiego magistratu, podług uznania tegoż magistratu, przeznaczył
zapisodawca procent od rb. 2,000; dla jednorazowego rozdania
w d. 22 -im listopada r. b., jako w dzień śmierci ś. p. Bronisławy
Pyżalskiej, dla ubogich mieszkańców miasta Kalisza wyznania
rzymsko-katolickiego rb. 300, ewangelików rb. 100 i starozakonnych
rb. 300; na przelanie uszkodzonego
dzwonu w kościele św. Mikołaja rb. 300 i dla tegoż kościoła
dywan, oraz lampę.
Powyższe fundusze
wieczyste i stypendjalny mają być zabezpieczone na hypotece domu
zapisodawcy w Kaliszu z procentem 6%, od daty jego śmierci liczyć
się mającym.
Resztę swojego majątku
ś. p. Pyżalski zapisał licznym swoim krewnym i znajomym,
egzekutorami zaś testamentu wyznaczył
pp. adw. Hindemitha, Juljusza Schnera i Józefa Dawida Majznera.
Gazeta Kaliska 1900 nr. 267
Gazeta Kaliska 1901 nr. 30
We wsi Chlewie pow. kaliskiego zmarła 4 lutego r. b. ś. p.
Joanna Akalińska siostrzenica ś. p. ks. kanonika Falkiewicza. Zgon ten okrył
ciężką żałobą ks. Akalińskiego proboszcza w Chlewie, któremu przesyłamy szczere
wyrazy współczucia.
O cudownych obrazach w
Polsce Przenajświętszej Matki Bożej 1902 r.
92)
Chlewo dyecezyi włocławskiej,
dekanat kaliski. Kościół św. Benedykta, murowany z XVIII w.,
dawniejszy drewniany niewiadomo kiedy był wystawiony. Słownik
Geogr. przytacza: "znajduje się tu cudowny obraz Matki Boskiej,
obwieszony licznemi wotami".
Sport: Tygodnik Ilustrowany 1902 nr 36
W niedzielę, dn. 24. sierpnia r. b .,
w kościele parafjalnym w Chlewie, odbył się obrzęd zaślubin p.
Kazimierza Mniewskiego, syna Teodora i Teodozji z Czyżewskich,
właściciela majątku Wągłczew w pow. Sieradzkim, z panną Celiną
Suchorską, córką Stanisława, właściciela majątku Chwalęcice w
pow. Kaliskim, i Marji z Zaborowskich.
Gazeta
Kaliska 1902 nr. 230
Ślub. W niedzielę, d. 24 b. m. w kościele
parafialnym w Chlewie odbył się obrzęd zaślubin p. Kazimierza Mniewskiego, syna Teodora i
Teodozji z Czyżewskich, właściciela majątku Wągłczew w pow. Sieradzkim, z p-ną Celiną
Suchorską, córką Stanisława, właściciela majątku Chwalęcice w pow. Kaliskim, i Marji z
Zaborowskich.
Gazeta Kaliska 1904 nr 101
Karolina
z Glotzów Skolimowska, b.
obywatelka ziemska, opatrzona
św. Sakramentami, zmarła d. 11 b. m. w dom. Świnice kaliskie,
przeżywszy lat 68.
Wyprowadzenie zwłok z kaplicy miejscowej do kościoła parafjalnego
w Chlewie odbędzie się w środę. 13 b. m. o godz. 11 przed poł.,
skąd po solennem nabożeństwie nastąpi wyprowadzenie zwłok na
cmentarz miejscowy. Co dziennie o godz. 10
rano
odbywają się Msze św. przy zwłokach. Na smutne te obrzędy
zapraszają krewnych, przyjaciół i życzliwych Dzieci
i wnuki.
Gazeta Kaliska
1905 nr 199
Ś.
p. Józef Skolimowski obywatel
ziemski, opatrzony
św. Sakramentami, zmarł w Świnicach dn. 20 lipca, po długich i
ciężkich cierpieniach, przeżywszy lat 39. Pogrzeb nastąpi dn.
23-go lipca, t. j. w niedzielę, o godz. 5-ej, na cmentarzu
parafjalnym w Chlewie. Nabożeństwo żałobne zaś w poniedziałek,
o godz. 10 ej rano, w tymże kościele. Na smutne te obrzędy,
krewnych, przyjaciół i znajomych zaprasza w głębokim smutku
pozostała rodzina.
Osobne
zaproszenia rozsyłane nie będą.
Nowa straż ogniowa. We wsi Chlewie, w pow. kaliskim zorganizowano straż ogniową pod następującym zarządem: prezes—p. Stanisław Suchorski, członkowie zarządu pp. Jadwiga Jabłkowska, Józef Żelisławski, Ludwik Prejbisz, Maciej Suchorski, Józef Wylazłowski i Tadeusz Arnold; naczelnikiem oraz skarbnikiem mianowano p. Władysława Rudnickiego, sekretarzem p. Andrzeja Suchorskiego. W poczet członków honorowych, wspierających czynnie młodą instytucyę, zaliczono pp. dr. fil. Jana Prądzyńskiego, oraz inżyniera Jana Michalskiego.
Zorza (Pobudka) 1908 nr 37
— Domy ludowe. W Chlewie, w
Kaliskiem, w dniu 30-ym z. m., odbyło się poświęcenie nowego Domu
ludowego.
Aktu tego dokonał ks. proboszcz
Pełczyński, poczym wygłosili mowy: włościanin Nowakowski z
Rogala o zrzeszaniu się, ks. proboszcz Kopczyński z Koźminka o
potrzebie oświaty, gdyż w Domu ludowym w Chlewie ma także mieścić
się szkoła.
Następnie amatorowie z Liskowa
odegrali dramat „Św. Genowefa".
Dzień zakończyły tańce, do których
grała orkiestra z Liskowa, gdzie przed kilku dniami otwarto również
Dom ludowy.
Strażak 1910 nr 6
Zaranie 1910 nr 23
Nowa straż ogniowa. We wsi Chlewie, w
powiecie kaliskim, zorganizowano straż ogniową pod następującym
zarządem: prezes-p . Stanisław Suchorski; członkowie zarządu: pp.
Jadwiga Jabłkowska, Józef Żelisławski, Ludwik Prejbisz, Maciej
Suchorski, Józef Wylazłowski i Tadeusz Arnold; naczelnikiem i
skarbnikiem mianowano p. Władysława Rudnickiego; sekretarzem p.
Andrzeja Suchorskiego.
Zorza 1910 nr 25
— Nowa straż ogniowa. We wsi
Chlewie, w pow. kaliskim, zorganizowaną została straż ogniowa.
Zaznaczyć należy, że włościanie okoliczni gorliwie przyczyniają
się w powołaniu do życia tak pożytecznej dla okolicy instytucji.
Tak być powinno wszędzie, boć straż ani dla tego, ani dla owego,
tylko dla wszystkich pospołu!
Zorza 1911 nr 50
Zjazd Kółek Kaliskich.
15 listopada byłem w Kaliszu na
zjeździe kółek ziemi kaliskiej. Zjazd nie był tak liczny, jakby
tego pożądano, gdyż stosunkowo za mało było drobnych rolników,
choć radzono przeważnie nad ich sprawami. Zjazd jednak był bardzo
ożywiony, przyczyniał się do tego udział najinteligentniejszych
włościan z okolicy, którzy wspólnie z duchowieństwem i większymi
Właścicielami rolnymi, idącymi tu ręka w rękę z ludem,
umiejętnie o sprawach rolniczych radzili.
Zgromadzenie zagaił p. Witold
Garczyński, nadzwyczaj ruchliwy, czynny i całą duszą oddany pracy
kółkowej, patron kółek ziemi kaliskiej.
Po zagajeniu zebrania i odczytaniu
sprawozdania, zabrał głos p. Leśniowski z Warszawy. Mówił o tem,
co u nas się w kółkach robi i jak ta robota dalej ma iść, aby
coraz to szersze kręgi zataczała, wprowadzała oświatę i dobrobyt
wśród naszych wiosek.
Przemawiał też p. Chmielewski o
sprawie mleczarskiej, tak dla nas ważnej, boć to dzisiaj
najzyskowniejsza gałęź gospodarstw małorolnych. Po każdem
przemówieniu wywiązywały się rozprawy o poruszonych rzeczach.
Słychać było bardzo trafne i rozumne
uwagi kółkowiczów. Wygłosił też odczyt o tem, co może dać
kółko rolnicze, gospodarz z Tuliszkowa.
Słyszeliśmy tam gorące ustępy,
wołające lud do zerwania kajdan ciemnoty, do kroczenia drogą
postępu i nauki. Mówił, że powinniśmy raz już zacząć żyć,
jak obywatele kraju, przestać myśleć tylko o sobie i najbliższych.
Toć jesteśmy tą potęgą wielomilionową, na której spoczywa
przyszłość narodu, powinniśmy więc pracować usilnie, aby
obowiązki obywatelskie szczytnie wypełniać i do rozwoju narodu
całą siłą się przyczyniać.
Wygłosił też sprawozdanie z
działalności spółki mleczarskiej w Liskowie, Szewczyk, dzielny
Pszczeliniak, który jest sekretarzem kasy, sklepu i mleczarni
liskowskiej, jedyny pomocnik, obciążonego pracą, zacnego działacza
ludowego, Ks. Blizińskiego. Z odczytu p. Szewczyka dowiedzieliśmy
się, że mleczarnia liskowska, tak jak każda instytucya społeczna,
założona przez Sz. Ks. Blizińskiego, rozwija się świetnie. Ma
już 3 oddziały: w Koźlątkowie, Zakrzynie, i Poszczanowie a
obecnie powstaje filia w Chlewie. Mleczarnia liskowska w początkach
swego istnienia, w kwietniu, miała 11 członków, 9 dostawców i
4,371 litrów mleka. A już w październiku było 33 członków, 22
dostawców, ilość dostarczonego mleka dosięgła liczby 13,243
litrów.
Obrót mleczarni do października
wynosił rb. 4,534 kop. 56.
Zadużo się może rozpisuję o
Liskowie, ale jakoś tak on człekowi przylega do serca, że nie
można zbyć go paru słowy, a chciałoby się pisać i pisać, aby
cały kraj zachęcić do pójścia za przykładem Liskowa.
Po wygłoszeniu odczytu o mleczarni
miał długą przemowę o scalaniu gruntów i korzyściach, z tego
płynących, adwokat Rymarkiewicz z Kalisza.
Ze sprawozdań patrona kółek i
instruktora dowiedzieliśmy się, że Kaliskie wcale nie stoi w tyle
w pracy kółkowej, pracuje bowiem pod jego kierownictwem 80 kółek.
Poruszano też sprawę buhai
zarodowych, radzono nad tem, jak je nabywać, umieszczać i hodować.
Wiadomo nam, że główny zarząd rolnictwa dał kilkadziesiąt
tysięcy rubli na popieranie, budzącego się ruchu, gospodarczego, w
tej sumie pieniądze na buhaje zarodowe. Otóż na zjeździe radzono,
jakie buhaje brać, bo rząd postawił dwa warunki, albo buhaja daje
za swoje pieniądze, płaci za jego utrzymanie spółce lub jednostce
i zabiera pieniądze od pokrytych krów, lub też daje część
pieniędzy na kupno, a wtedy taki buhaj po trzech latach staje się
własnością kółka lub jednostki. W wypadku pierwszym, gdy buhaj
staje się niezdolnym do rozpłodu, zostaje sprzedany na licytacyi i
pieniądze zabiera rząd. Radzono więc na zjeździe kółek, jakie
buhaje dać dla kółek, czy za całą gotówkę rządową, czy też
dawać część swojej i brać zapomogę jeno. Gospodarze i
przedstawiciele kółek oświadczyli się jednogłośnie i stanowczo
za buhajami, kupowanemi za swą gotówką z zapomogą jeno rządową.
Bardzo to jest słusznie.
Po zakończeniu obrad mieliśmy
wieczorem przedstawienie teatralne w domu robotników
chrześciańskich. Bóg wam zapłać bracia robotnicy, żeście nam
dali chwilę rozrywki przyjemnej i zabawy przykładnej.
Władek Pszczelniak.
Zaranie 1913 nr 2
Z Błaszkowskiego. (List). W okolicach
miasteczka Błaszek, pomimo że w tej okolicy istnieje Lisków,
ciemnota panuje niepojęta. —Nie mówię już o tem, że szlachta
tej okolicy dziwnie senna jest i obojętna na wszystkie sprawy
ogólniejszej natury, a młodzież szlachecka wręcz bezmyślna.—
Chłopi nietylko „Zarania", ale żadnych wogóle pism nie
czytają — a odrodzeńczy ruch współdzielczy żółwim krokiem
posuwa się naprzód, mimo, że taki Lisków niedaleko. Czy też
Lisków nie powinien by wglądnąć w gospodarkę innych wsi? Jest
tam np. wieś chłopska Chlewo. Obecnie istnieje w niej od roku
niespełna szkoła prywatna, odbywają się tam również zebrania
Kółka Centr. Tow. Roln., jest i straż ogniowa. A jednak pomimo to
żadnego uspołecznienia, żadnej we wsi oświaty — czyżby te
instytucje były „papierowe"? bo sam proboszcz tej parafji
chłopów ciemnymi nazywa. Lecz czy uczynił co dla rozjaśnienia ich
życia? Ta wieś, o dziesięć wiorst od Liskowa leżąca, odznacza
się tem, że od niedawna istniały w niej trzy sklepiki prywatne, z
których jeden żydowski—obecnie jeden został zwinięty. Oddawna
już jest w projekcie założenie sklepu współdzielczego, lecz jest
to w projekcie u Kółka i u księdza. Lud sam jakoś dotąd nie wie
nawet, co ci to jest taki spółdzielczy sklep? I po staremu baby
noszą do sklepikarki jaja i masło „na naftę, zapałki i kaszę"
i dają się na tem potwornie oszukiwać. Po staremu zaciągają na
ciężkim przednówku długi u „żydówki", a bez żadnej
gwarancji składają tam chłopi swoje własne oszczędności. A
przecie w Liskowie jest kasa pożyczkowo-oszczędnościowa, i gdyby
tylko ludziom potrzebę tego wytłumaczyć, to dałoby się filję
tej kasy w takim Chlewie założyć. Piszę o tem dlatego, bo musimy
wiedzieć o wszystkich okolicach, w które jeszcze oświata i
uspołecznienie nie zawędrowało. A okolice Błaszek leżą w
Kaliskiem, gdzie chłop w zetknięciu z Prusami „nabrał już wiele
kultury "—gdzie Kółka Centr. Towarzystwa działają w Całej
pełni — gdzie jest Lisków. — Cóż dopiero dzieje się w innych
zapadłych kątach kraju? Pamiętajmy wciąż, że siła jest jeszcze
zła i ciemnoty do zwalczenia w Polsce. J. S.
Zorza 1917 nr 19
— Pożary w kaliskiem. W Kaliszu
spalił się dom podpalony przez obłąkanego. We wsi Chlewie pod
Kaliszem pożar wyrządził znaczne straty. W Godziątkowie w
powiecie Kaliskim spaliły się cztery, domy. W Zdunach spaliły się
dwie stodoły.
Obwieszczenia Publiczne 1918 nr 30
Na zasadzie art. 846
i 847 U. P. K., K. P. sąd okręgowy w Kaliszu, stosownie do decyzji
z d. 24 sierpnia 1918 r., poszukuje Stanisława Krzymińskiego,
ostatnio zamieszkałego w Chlewie, pow. Kaliskiego, oskarżonego z
art. 49, 51 i 58111 K. K.
Rysopis i znaki szczególne
poszukiwanego: lat około 25—26, wzrostu niskiego, szczupły, twarz
okrągła, bez zarostu, włosy krótko przystrzyżone, blondyn, nos
przypłaszczony; ubiera się w kurtkę popielatą z kołnierzem
stojącym, spodnie cajgowe, długie buty i czapkę sportową koloru
zielonego; ostatnio był pomocnikiem młynarza w Chlewie.
W razie odnalezienia
Krzymińskiego lub miejsca jego zamieszkania, należy bezzwłocznie
zakomunikować o niem najbliższym władzom policyjnym,
w celu zaaresztowania go i doniesienia o tem temuż sądowi
okręgowemu.
Obwieszczenia Publiczne 1920 nr 56
Notarjusz przy wydziale
hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef Dzierzbicki,
niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po
zmarłych:
5) Ignacji
Suchorskiej, właścicielce sum: 1.955 rb. 1.725 rb. z pod NrNr 3 i 5
działu IV wyk. hipot. folwarku Chlewo, star. Kaliskiego.
Termin zamknięcia
wymienionych wyżej postępowań spadkowych wyznaczony zostaje na d.
28 stycznia 1921 r., w kancelarji niżej podpisanego notarjusza.
— Z CHLEWA (kor. wł.).
W drugie święto Wielkiej Nocy, staraniem tutejszego nauczyciela i iego małżonki, zorganizowane przez nich kółko teatralne odegrało komedję „Wicek i Wacek" na rzecz miejscowej Straży ogniowej. Trzeba przyznać, że bardzo wiele pracy i cierpliwości kosztować musiało inicjatorów i organizatora, aby lud ciężkiej pracy wyszkolić, do tego stopnia, by każdy obecny, z satysfakcją mógł śledzić grę amatorów i amatorek. Wszystkim biorącym udział w tej komedji należy się cześć, lecz pozatem należy wyróżnić jednostki, które swoją grą zdradzały prawdziwy talent sceniczny. Do tych należą: pp.: Kwieciński, E. Stawicka, Dominiakówna, Kowalkiewicz i Michalski. Przedstawienie zakończyły deklamacja (Dominiakówna) i śpiewy mieszanego chóru. Piękne wykonanie piosenek i widoczna karność tej drużyny amatorskiej śpiewaków i śpiewaczek jest całkowitą zasługą p. Skalskiego, miejscowego organisty, który znaiomością rzeczy niezmordowaną pracą, dokonał tego, co zdawałoby się w takich warunkach niemożebnem. Chór ten śpiewa stale w kościele. Charakterystyczne, że śpiewaczki i śpiewacy prawie analfabeci, umieją całą mszę na pamięć śpiewać w języku łacińskim. Miłe wykonanie pień religijnych budzi bardzo podniosłe wrażenie. Prócz prawdziwego zadowolenia, które uwidocznione było na twarzach domorosłych artystów, przebijał pewien smutek, powodem tego była nieobecność inteligencji okolicznej.
Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 23
Notarjusz przy sądzie
okręgowym w Kaliszu, Jan Wyganowski, obwieszcza, że po śmierci
niżej wymienionych osób zostały otwarte postępowania spadkowe, a
mianowicie:
1) Michaliny
Smigalskiej, współwłaścic. 11 mórg 180 pręt., zapisanych w
dziale II, wyk. hip., kol. Chlewo, pow. Kaliskiego, pod Nr. 2.
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych, wyznaczony został na d. 27 września 1922
r. i w dniu tym osoby zainteresowane winny stawić się w kancelarji
notarjusza Jana Wyganowskiego w Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 47
Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
3823 „Józef Nowak", sprzedaż artykułów kolonjalnych i spożywczych, kiełbas i słoniny w Chlewie, gm. Staw, pow. Kaliskiego. Właśc. Józef Nowak w Chlewie;
4018 „Józef Woźniak", sprzedaż towarów kolonjalnych i artykułów spożywczych w Chlewie, gm. Staw, pow. Kaliskiego. Właśc. Józef Woźniak w Chlewie;
Obwieszczenia Publiczne 1922 nr 70
Wydział hipoteczny przy
sądzie okręgowym w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały
postępowania spadkowe po zmarłych:
1) Wojciechu
Wichorskim, współwłaśc. osady młynarskiej Chlewie pow.
Kaliskiego;
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji hipotecznej w
Kaliszu na d. 12 marca 1923 r.
Gazeta Kaliska 1922 nr 91
— Z CHLEWA (kor. wł.).
W drugie święto Wielkiej Nocy, staraniem tutejszego nauczyciela i iego małżonki, zorganizowane przez nich kółko teatralne odegrało komedję „Wicek i Wacek" na rzecz miejscowej Straży ogniowej. Trzeba przyznać, że bardzo wiele pracy i cierpliwości kosztować musiało inicjatorów i organizatora, aby lud ciężkiej pracy wyszkolić, do tego stopnia, by każdy obecny, z satysfakcją mógł śledzić grę amatorów i amatorek. Wszystkim biorącym udział w tej komedji należy się cześć, lecz pozatem należy wyróżnić jednostki, które swoją grą zdradzały prawdziwy talent sceniczny. Do tych należą: pp.: Kwieciński, E. Stawicka, Dominiakówna, Kowalkiewicz i Michalski. Przedstawienie zakończyły deklamacja (Dominiakówna) i śpiewy mieszanego chóru. Piękne wykonanie piosenek i widoczna karność tej drużyny amatorskiej śpiewaków i śpiewaczek jest całkowitą zasługą p. Skalskiego, miejscowego organisty, który znaiomością rzeczy niezmordowaną pracą, dokonał tego, co zdawałoby się w takich warunkach niemożebnem. Chór ten śpiewa stale w kościele. Charakterystyczne, że śpiewaczki i śpiewacy prawie analfabeci, umieją całą mszę na pamięć śpiewać w języku łacińskim. Miłe wykonanie pień religijnych budzi bardzo podniosłe wrażenie. Prócz prawdziwego zadowolenia, które uwidocznione było na twarzach domorosłych artystów, przebijał pewien smutek, powodem tego była nieobecność inteligencji okolicznej.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1923 nr 6
S. M. 314 (2). Łódź, dn. 31 stycznia 1923 r.
Do Pana Starosty w Kaliszu.
Na skutek tamt. sprawozdania z dnia 19 stycznia r. b. Nr. 121, oraz zgodnie z uchwałami gromad kol. Chlewo Nr. 1 i wsi Sulimówek, gminy Staw, Poliskiego powiatu, zarządzam na podstawie art. 264 i 288 ustawy z 1864 roku, oraz art. 17 poz. 1 Rozporządzenia Wykonawczego Rady Ministrów do ustawy o organizacji władz II instancji (Dz. Pr. Nr. 90 1919 r. poz. 490) włączenie kol. Chlewo Nr. 1 gminy Staw do sołectwa wsi Sulimówek tejże gminy, z jednoczesnem wyłączeniem kol. Chlewo Nr. 1 z sołectwa wsi Chlewo.
O powyższej decyzji należy zawiadomić zainteresowane gromady wiejskie i wszystkie miejskie władze i urzędy.
Jednocześnie zechce Pan Starosta wydać odpowiednie zarządzenia celem wprowadzenia w życie powyższej decyzji Województwa oraz zarządzić przeprowadzenie wyborów nowych sołtysów w obu gromadach.
Wojewoda p. o. (—) Dr. Garapich.
Z CHLEWA. (Kor. wł.)
Koło amatorskie przy tutejszym oddziale Zw. Strzeleckiego dwukrotnie odegrało z powodzeniem „Polowanie na męża" i "Bolszewicy" przeznaczając czysty dochód z przedstawienia na rzecz miejscowej Straży ogniowej.
Już to oddział „Chlewski" nie zasypia i dzięki wydatnej pracy naszego nauczycielstwa, prócz pracy wojskowo - sportowej budzi ruch umysłowy drogą odczytów, przedstawień i pogadanek nie tylko wśród członków, ale i miejscowego społeczeństwa. Na wysokie uznanie zasługuje rozumna pomoc i opieka miejscowego proboszcza ks. Junga, który daleki od wszelkiej politykomanjj chętnie popiera to, co idzie dla dobra naszej Ojczyzny i oświecenia maluczkich.
Z ostatniego przedstawienia grono amatorów pod kierunkiem niestrudzonym ob. Kowalkiewicza i Skalskiego ku ogólnemu zadowoleniu wywiązał się ze swego zadania.
Obwieszczenia Publiczne 1923 nr 27
Notarjusz przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef Dzierzbicki, niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
12) Marji Suchorskiej, właśc. 700 rb. i 900 rb. z pod Nr. Nr. 4 i 6, Działu IV wyk. hip. folw. Chlewo, pow. Kaliskiego;
Termin zamknięcia wymienionych wyżej postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji notarjusza Józefa Dzierzbickiego w Kaliszu na d. 6 października 1923 r.
Gazeta Kaliska 1923 nr 105
Z CHLEWA. (Kor. wł.)
Koło amatorskie przy tutejszym oddziale Zw. Strzeleckiego dwukrotnie odegrało z powodzeniem „Polowanie na męża" i "Bolszewicy" przeznaczając czysty dochód z przedstawienia na rzecz miejscowej Straży ogniowej.
Już to oddział „Chlewski" nie zasypia i dzięki wydatnej pracy naszego nauczycielstwa, prócz pracy wojskowo - sportowej budzi ruch umysłowy drogą odczytów, przedstawień i pogadanek nie tylko wśród członków, ale i miejscowego społeczeństwa. Na wysokie uznanie zasługuje rozumna pomoc i opieka miejscowego proboszcza ks. Junga, który daleki od wszelkiej politykomanjj chętnie popiera to, co idzie dla dobra naszej Ojczyzny i oświecenia maluczkich.
Z ostatniego przedstawienia grono amatorów pod kierunkiem niestrudzonym ob. Kowalkiewicza i Skalskiego ku ogólnemu zadowoleniu wywiązał się ze swego zadania.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1926 nr 34
Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski w Piotrkowie podaje do publicznej wiadomości, że na skutek wniosku włościan wsi Sulmówek z dnia 12 czerwca 1923 r. w przedmiocie scalenia gruntów wsi Sulmówek, w gminie Staw, powiecie kaliskim położonej, Okręgowa Komisja Ziemska w Piotrkowie decyzją, powziętą na posiedzeniu jawnem w dniu 31 marca 1926 r., postanowiła: 1) wniosek włościan wsi Sulmówek z dnia 12 czerwca 1923 r. wyrażony w formie uchwały, w przedmiocie scalenia ich gruntów, zatwierdzić, 2) określić obszar scalenia w granicach: a) gruntów ukazowych i zaserwitutowych osad tabelowych wsi Sulmówek Nr. Nr. 1—6 o powierzchni około 28 ha., b) części parcel Nr. 4 i 5 z dóbr Sulmówek—Chrostny, należących do Wiktorji i S-rów Józefa Szewczyków, oraz Tomasza Piechoty, o powierzchni około 10 ha., c) części dwuch parcel z dóbr Chlewo, należących do Marcina i Jana Maryniaczyków, o powierzchni około 4 ha.
Okręgowy Urząd Ziemski.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 69
Notarjusz przy wydziale
hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef Dzierzbicki,
niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po
zmarłych:
1) Józefie Stępniu,
właśc. działki ziemi 15 morg., zapis. pod Nr. 5, w dziale II wyk.
hip. kol. Chlewo, pow. kaliskiego;
Termin zamknięcia
pomienionych wyżej postępowań spadkowych
wyznaczony został na dz.
4 marca 1927 r., w kancelarji notarjusza, Józefa Dzierzbickiego, w
Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1926 nr 84
Notarjusz przy
wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Feliks Bruśnicki,
niniejszem obwieszcza o otwarciu postępowania spadkowego po
zmarłej Amalji ze Żbikowskich Szewczykowej, wierzycielce
następujących sum hipotecznych: a) 500 rb. z kaucją 50 rb.,
zabezpieczonej pod Nr. 62 IV działu wyk. hip. dóbr Gać Moskurnia,
pow. tureckiego; b) 550 rb. z kaucją 55 rb., zabezpieczonej pod Nr.
7 IV działu wyk. hip. dóbr Gać Moskurnia część XIII powiatu
tureckiego; c) 500 rb. z kaucją 50 rb., zabezpieczonej pod Nr. 3 IV
działu wyk. hip. dóbr „dwie osajdy włościańskie w kolonji
Ksawerów Nr. 29 i 32", pow. kaliskiego; d) 1.000 rb. z kaucją
100 rb., zabezpieczonej pod Nr. 2 działu IV wyk. hip. osady
Młynarskiej w dobrach Chlewo, pow. kaliskiego; e) 800 rb. z
kaucją 80 rb., zabezpieczonej pod Nr. 4 IV działu wyk. hip.
dóbr Góry, pow. kaliskiego i f) 1.400 rb. z kaucją 140 rb.,
zabezpieczonej pod Nr. 3 działu IV wykazu hipotecznego osady w
dobrach Zagórzyn część III, powiatu kaliskiego.
Termin zamknięcia
powyższego postępowania spadkowego został wyznaczony na dz.
18 stycznia 1927 r., w którym to terminie osoby interesowane
winny zgłosić się do kancelarji wyżej wymienionego notarjusza,
celem ujawnienia swoich praw, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 8
Notarjusz
przy wydziale hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef
Dzierzbicki, obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe
po zmarłych:
3) Walentym
Śmigalskim, właśc. połowy działki 5 morg., zapis. pod Nr. 2 w
Dziale II wyk. hip. maj. Chlewo, pow. kaliskiego.
Termin zamknięcia
pomienionych postępowań spadkowych
wyznaczony został na 27 lipca 1927 r.
w kancelarji notarjusza Józefa Dzierzbickiego w Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 33
Notarjusz przy wydziale
hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef Dzierzbicki,
niniejszem obwieszcza, że zostały otwarte postępowania
spadkowe po zmarłych:
2) Józefie i
Franciszce małżonkach Kwiecińskich, właśc. sumy 1.500 rb.,
zabezpieczonej pod Nr. 3 w dziale IV wyk. hip. osady Chlewo
Kwiecińskiego, pow. kaliskiego.
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji
notarjusza Józefa Dzierzbickiego w Kaliszu na dzień 25 października
1927 r.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 19a
Wpisy do rejestru handlowego.
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
dn. 15 grudnia 1927 roku.
8461
„Franciszek Andrychowski",
parowa maszyna do młócenia zboża we wsi Chlewo, gm.
Staw, pow. kaliskiego. Istnieje od 1914 r.
Właśc. Franciszek Andrychowski, zam. we wsi Chlewo.
Echo Tureckie 1928 nr 43
Rada Gminy Goszczanów na jednem z posiedzeń swoich, powzięła następującą uchwałę:
Wobec projektowanej przez Sejmik powiatu Kaliskiego budowy szosy Koźminek- Chlewo-Błaszki, Rada gminna uprasza Wydział Powiatowy o wystąpienie do Sejmiku pow. Kaliskiego z prośbą o przeprowadzenie szosy z Koźminka przez Chodybki— Trzebienie — Stare — Goszczanów—Cielce, gdyż szosa będzie krótsza jak również dogodniejsza i z takowej korzystałaby większa część ludności.
T. G.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 14
Notarjusz Wojciech
Cybulski w Kaliszu obwieszcza o toczącem się postępowaniu
spadkowem po zmarłym Telesforze Kożuchowskim, b. wierzycielu: sumy
4.000 rub. z % i kaucją na 400 rub., zabezp. na hipotece maj.
Solca-Mała, pow. łęczyckiego, w dziale IV, pod Nr. 2, sumy 4.000
zł., z % i kaucją na 400 zł., na hipotece osady
Chlewo-Kwiecińskiego, pow. kaliskiego, w dz.
IV, pod Nr. 6, i kaucji na 3.000 zł., na
hipotece maj. Pawłówek, cz. I, pow. kaliskiego, w dziale IV wykazu,
pod Nr. 2.
Termin zamknięcia tego
postępowania spadkowego wyznaczony został na dzień 30 sierpnia
1929 roku w kancelarji rzeczonego notarjusza, dokąd winny się
stawić osoby interesowane, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 60
Notarjusz przy wydziale
hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu, Józef Dzierzbicki,
obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po:
3) Wiktorji
Sukienniczak, współwłaścicielce
działki o powierzchni 5 morg., czyli 2 ha 7993 mtr. kw., zapisanej
pod Nr. 5 w dziale II wykazu hip. majątku Chlewo, pow. kaliskiego.
Termin do zamknięcia
wymienionych postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 31
stycznia 1930 roku, w kancelarji notarjusza Józefa Dzierzbickiego w
Kaliszu.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 90a
Wpisy do rejestru
handlowego.
Do rejestru
handlowego, Działu A. sądu okręgowego w Kaliszu, wciągnięto
następujące firmy pod Nr. Nr.:
dn. 16
września 1929 r.
10666. „Kazimiera
Bilska", sprzedaż artykułów spożywczo-kolonjalnych we wsi
Chlewo, gm Staw,
pow. kaliskiego. Istnieje od 1929 r. Właśc. Kazimiera Bilska, zam.
we wsi Chlewo.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1931 nr 14
WYKAZ
Stowarzyszeń i Związków, które decyzją Wojewody łódzkiego w dniach i przy liczbach niżej wyszczególnionych zarejestrowane zostały.
L. p. rej. 2650 Koło Gospodyń Wiejskich w Chlewie, pow. Kaliski, z dn. 5. II. 1931 r. L. BP. II. 1a/51.
L. p. rej. 2711 Kółko Rolnicze w Chlewie, powiat Kaliski, z dn. 23. II. 1931 r. L. BP. II. 1a/121.
Naczelnik Wydz. Bezp. Publ.
(—) Szutowski.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 19a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
w dniu 13 stycznia 1931
roku
8474. Do rejestru
firmy „Wacław Kałużny", sprzedaż artykułów spożywczo -
kolonjalnych, mięsa i wyrobów mięsnych oraz tytoniowych w
Chwalęcicach, gminy Staw, powiatu kaliskiego", jak następuje:
"Wacław Kałużny", sprzedaż artykułów
spożywczo-kolonjalnych, mięsa i wyrobów mięsnych oraz
tytoniowych w Chwalęcicach, gminy Staw, oraz sprzedaż artykułów
spożywczo - kolonjalnych i wyrobów mięsnych w Chlewie, gminy Staw,
powiatu kaliskiego. Firma w Chwalęcicach istnieje od 1914 roku, w
Chlewie od 1930 roku. Właśc. Wacław Kałużny, zamieszkały w
Chwalęcicach.
Echo Sieradzkie 1931 kwiecień
Postrzelenie. Na drodze wiodącej ze wsi Chlewo do Zacisza tut. pow. został postrzelony w głowę z fuzji Wawrzyniak Józef lat 37. Charakterystycznem jest że po udzieleniu mu pomocy lekarskiej przez felczera z Koźminka, nie chciał o wypadku meldować policji.
Rozwój 1932 nr 301 (Prąd)
Wczorajszej nocy
nieznani sprawcy dokonali zuchwałego włamania do kościoła
parafialnego we wsi Chlew, gminy Staw,
powiatu Kaliskiego.
Świętokradcy dostali się
do wnętrza kościoła, przez otwór wybity w drzwiach wejściowych,
poczem otworzyli tabernaculum i skradli monstrancję, kielichy,
srebrne pozłacane i tp przedmioty dopuszczając się znieważenia
komunikatów.
Kradzież spostrzeżono
rano i niezwłocznie powiadomiono policję, która wszczęła za
włamywaczami energiczne poszukiwania. Wartość skradzionych
przedmiotów obliczono na 1100 zł.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 12
Notarjusz przy wydziale
hipotecznym sądu okręgowego w Kaliszu Józef Dzierzbicki niniejszem
obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po:
2) Stanisławie
Sibińskiej, współwłaścicielce działki o obszarze 6 ha 4944 mtr.
kw., zapisanej pod Nr. 1 w dziale II wykazu hipotecznego kolonji
Chlewo A, powiatu kaliskiego.
Termin do zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został w kancelarji notarjusza
Józefa Dzierzbickiego w Kaliszu na dzień 12 sierpnia 1932 roku.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 70
Sąd okręgowy w Kaliszu,
na mocy art. 1777-6 U. P. C. obwieszcza, iż na skutek decyzji sądu z
dnia 12 sierpnia 1932 roku, zostało wdrożone postępowanie o
uznanie za zmarłego Marcina Łańducha, syna Ignacego i Franciszki z
Jureckich, urodz. 4 października 1890 roku we wsi Chlewo, wobec
czego sąd wzywa go, aby w terminie 6-miesięcznym od dnia
wydrukowania niniejszego, zgłosił się do sądu, gdyż w przeciwnym
razie, po upływie tego terminu zostanie przez sąd uznany za
zmarłego; wzywa się wszystkich, którzyby wiedzieli o życiu lub
śmierci Marcina Łańducha, aby o znanych sobie faktach
zawiadomili sąd okręgowy w Kaliszu w powyższym terminie; nadto sąd
nadmienia, że Marcin Łańduch był stałym mieszkańcem gminy
Marchwacz. (Nr. sprawy I. Z. J. 65/32).
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 19
ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY
ŁÓDZKIEGO
z dnia 16 września
1933 r. L. SA. II.
12/17/33
o podziale obszaru gmin
wiejskich powiatu Kaliskiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad
gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału
Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107
ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z
dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co
następuje:
XV. Obszar gminy wiejskiej
Staw dzieli się
na gromady:
1. Chlewo,
obejmującą: wieś Chlewo, kol. Chlewo, os. Wiktorowo, wieś Modłę,
folw. Modłę, folw. Wojsławice, wieś Sulmówek, kol. Sulmówek,
kol. Chlewo I.
Wykonanie niniejszego
rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Kaliskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze
wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku
Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Włamanie na plebanji w Chlewie. Wędrowni sprzedawcy portretów haftowanych na jedwabiu, niejaki K. Wyrębski i Tasarczyk włamali się w celu kradzieży do mieszkania ks. Junga, proboszcza par. Chlewo. Sprytnych złodziejaszków przytrzymali miejscowi włościjanie, odstawiając ich do policji.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Zabójstwo
narzeczonej. Mieszkaniec wsi Chlewo, gm. Staw, 24-letni Zygmunt
Mielczarek w dniu 23 maja br. o godz. 23 uderzył w głowę kamieniem
swoją narzeczoną, 17-letnią Annę Goszczak, która została
przewiezioną do szpitala św. Trójcy,
gdzie w dniu wczorajszym zmarła. Tła zbrodni nie ustalono.
Mielczarka aresztowano i osadzono w więzieniu do dyspozycji władz
śledczych.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Echo Kaliskie Ilustrowane 1933 r.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1934 r.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1934 r.
Spór o siekierę. W kolonji Chlewo, gm. Staw, u gospodarza Antoniego Uklei pracowało kilku robotników przy budowie szopy. W pewnej chwili między niejakim Michałem Danielewskim a Walentym Marciniakiem powstał spór, przyczem Danielewski zarzucał Marciniakowi, iż ten zabrał mu jego siekierę. Ten ostatni oświadczył, iż siekiery nie zabierał, a ta, którą posiada, należy do niego W rezultacie sprawa ta rozpatrywana była przez sąd, który wydał wyrok uniewinniający Marciniaka, uznając zarzut uczyniony przez Danielewskiego za bezpodstawny. W obronie oskarżonego stawał mec. Mellerowicz Tadeusz.
Gazeta Świąteczna 1934 nr 2800
Franciszek Danieleski, syn Michała i
Antoniny z Łańduchów, w r. 1914 poszedł do wojska rosyjskiego i
dotychczas. niewiadomo czy umarł, czy żyje. Żona, Marjanna ze
Spychałów Danieleska z parafji Chlewskiej, gmina Goszczanów, pow.
turecki, prosi o przesłanie wiadomości do Ks. Proboszcza parafji
Chlewskiej, gmina Goszczanów, stacja kolejowa Błaszki, ziemia
Kaliska.
Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 102
Wydział hipoteczny przy
sądzie grodzkim w Kaliszu obwieszcza, że otwarte zostały
postępowania spadkowe po zmarłych:
1) Franciszku i Adaminie
małż. Andrykowskich vel Andrychowskich, jako właścicielach
nieruchomości we wsi Chlewo, oznaczonej Nr. rep. hip. 2;
Termin zaniknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 24 czerwca
1936 r., w którym to terminie osoby interesowane winne zgłosić
swoje prawa, pod skutkami prekluzji.
Obwieszczenia Publiczne 1935 nr 103
Sąd okręgowy w
Kaliszu, na mocy art. 1777-6 U. P. C., obwieszcza, iż na skutek
postanowienia sądu z dnia 30 listopada 1935 r., zostało wdrożone
postępowanie o uznanie za zmarłego Franciszka Danielewskiego, syna
Michała i Antoniny z Łańduchów, urodz. 8/20 stycznia 1877 r., we
wsi Chlewo, gm. Staw,
pow. kaliskiego, wobec czego sąd wzywa go, aby w terminie
6-miesięcznym od dnia wydrukowania niniejszego zgłosił się do
sądu, gdyż w przeciwnym razie, po upływie tego terminu zostanie
przez sąd uznany za zmarłego.
Wzywa się wszystkich,
którzyby wiedzieli o życiu lub śmierci Franciszka
Danielewskiego, aby o znanych sobie faktach zawiadomili sąd okręgowy
w Kaliszu w powyższym terminie, nadto sąd nadmienia, że
Franciszek
Danielewski był stałym mieszkańcem wsi Chlewo, gm.
Staw, pow. kaliskiego. Nr. spr. Co. 840/35.
Echo
Kaliskie
Ilustrowane
1935 r.
Echo Tureckie 1938 nr 26
Przewodniczący Okręgu Poznańskiego Obozu Zjednoczenia narodowego poseł dr. Leon Surzyński za aprobatą Szefa Obozu gen. St. Skwarczynńkiego mianował przewodniczącym Obwodu Tureckiego p. senatora Tomasza Szymańskiego, który zkolei przedstawił do zatwierdzenia Władzom O.Z.N. skład Prezydium Obwodu Rady Obwodowej i poszczególnych Prezydiów Obwodu Tureckiego.
Jak się dowiadujemy składy te in extenso zostały przez Władze Obozu zatwierdzone, wobec czego podajemy je poniżej:
PREZYDIUM
Przewodniczący: Szymański Tomasz, notariusz, b. senator, Turek, l' Vice-przewodniczący: Bagiński Bronisław, notariusz, Uniejów, II Vice-przewodniczący Ks Dr Portych Teodor, proboszcz, Grodzisko, III Vice- przewodniczący Kawecki Antoni, burmistrz m. Turku, Sekretarz Czarniawski Jan, nauczyciel, Żuki pow. Turek Skarbnik Budkiewicz Kazimierz, pracownik umysłowy, Turek.
Poseł Felicjan Sławoj-Skladkowski, Warszawa, Poseł Feliks Karśnicki Warszawa, Cieślak Stanisław, rolnik, Bibianna, Młodzianowski Tomasz, ziemianin, Kawęczyn, Czyżo Józef, rolnik, Smólsko, Stefaniak Piotr, rolnik, Strachocice, Grzybowski Mateusz, rolnik, Orzeszków, Bętkowski Zygmunt, rolnik, Kossew, Bednarek Józef, rolnik, Lubola, Jędrzejczak Walenty, rolnik, Karnice, Szewczyk Józef, rolnik, Wroniawy, Formański Józef, rolnik, kol. Tomisławice, Kawecki Antoni, burmistrz, Turek, Ks. Dr. Portych Teodor, proboszcz, Grodzisko, Muszyński Tomasz, burmistrz, Dobra, Stach Franciszek, dyrektor, Gimnazjum, Turek, Szeffel Roman, przemysłowiec, Turek, Opitz Roman, tkacz, Turek, Orzechowska Krystyna, ziemianka, Zbylczyce, Swierczyński Aleksander, inżynier rolnik, Turek, Szymańska Zofia, prezeska Zw. Strzeleckiego Żeńskiego Turek, Ks.Dr. Florczak Józef, prałat, Turek, Bauerowa Weronika, nauczycielka, Uniejów, Gębicka Cecylia, gospodyni wiejska, Strachanów, Łaziński Aleksander, nauczyciel, Dobra, Dzierzbicki Władysław, ziemianin, Biernacice, Walerych Antoni, rolnik, Tomisławice, Szewczyk Józef, nauczyciel, Przykona, Marczyńska Rozalia, gospodyni wiejska, Jakóbka, Scibior Józef, nauczyciel, Bibianna, Puławski Józef, rolnik, Strachanów, Bartosik Leonard, rolnik, Zdzenice, Scbior Ignacy, prezes Związku Rzem. Chrze. Turek, Kolska Kazimiera b. ziemianka, Turek.
ZARZĄDY ODDZIAŁÓW
(...) Gm. Goszczanów przewodniczący Szewczyk Józef, rolnik, Wroniawy zast. przewodn. Urbańczyk Józef, Poprężniki sekretarz Staszewski Bronisław, nauczyciel, Goszczanów skarbnik Mus[i]alik, rolnik, Gawłowice, członkowie zarządu 1) Koniak Stanisław, rolnik, Chlewo 2) Piekielny Stanisław, rolnik, Poniatów.(...).
Obwieszczenia Publiczne 1938 nr 100
Wydział Hipoteczny przy
Sądzie Okręgowym w Kaliszu, I sekcja obwieszcza, że otwarte
zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
7) Janie Puławskim,
współwłaśc. osady Chlewo, pow. kaliskiego.
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 3 lipca
1939 roku.
W powołanym terminie
osoby zainteresowane winny zgłosić swoje prawa w powyżej wskazanym
Wydziale Hipotecznym, pod skutkami prekluzji. 66/38.
Orędownik 1938 nr. 145
Pokłóty nożami na majówce. W czasie zabawy strażackiej we wsi Chlewo wynikła bójka, w czasie której pokłuty został nożami Pluciński Stanisław. Rannego odwieziono do szpitala w Kaliszu, gdzie po dwóch dniach zmarł.
Echo Tureckie 1939 nr 22
Powiat Turecki wykazał wielką ofiarność subskrybując przeszło 405 000 zł. na POP i około 100 000 na FON. Za pokoleniem starszych poszły również dzieci. Dziatwa szkolna, odmawiając sobie nieraz różnych przyjemności, składała chętnie swoje grosze na dozbrojenie Armii, dla której żywi najgłębsze uczucia miłości i podziwu. Z tych groszy urosły tysiące, złożone przez naszych najmłodszych obywateli powiatu na Obronę Ukochanej Ojczyzny.
Oto lista ofiarodawców — szkół:
Szkoła
|
FON
|
POP
|
Jadwichna Nowa
|
5.00
| |
Tomisławice
|
20.—
| |
Konopnica
|
10.24
|
34.—
|
Szarów
|
20.—
| |
Józefów
|
2 00
| |
Niemysłów
|
20.—
| |
Pęczniew
|
35.00
| |
Kiki
|
14.00
| |
Zelgoszcz
|
20 —
| |
Kowale-Ks.
|
20.00
| |
Goszczanów
|
72.00
|
100.—
|
Karolina
|
2...62
| |
Chlewo
|
17. —
| |
Cielce
|
14.16
|
40.—
|
Kaszew
|
59.48
| |
Jeziorsko
|
48.61
|
80. —
|
Niewiesz
|
80. —
| |
Karnice
|
5.90
|
20.—
|
Lipnica
|
5.11.2019
| |
Ziemięcin
|
9.13
| |
Popów
|
15.01
|
Echo Tureckie 1946 nr 15
Sąd Grodzki w Turku podaje do publicznej wiadomości, że następujące osoby wniosły do Sądu Grodzkiego w Turku wniosek o rehabilitacją:
168. R.310/46 Seidówna Regina ur. 17.5.1929 r. w Dębniałkach powiat Kalisz, córka Antoniego i Władysławy z domu Klemczak, zam. w Chlewie, gm. Goszczanów.
169. R.311/46 Sosinówna Sabina ur. 5.11.1930 r. w Lipiczach-Olendrach gm. Goszczanów, córka Wincentego i Marianny z domu Janik, zam. w Chlewie gm. Goszczanów.
Wzywa się wszystkie osoby, które wiedzę o szkodliwej działalności wnioskodawców względem Państwa Polskiego lub Narodu Polskiego, by zawiadomili o tym Sąd.
Sędzia Grodzki (—) W. Bogucki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz