Zajączkowski:
Charbice-pow. łódzki
1) 1364 kop. bliżej nie oznaczona, KDM 771: Charbicze- na dok. opata wąchockiego Mikołaja w sprawie sprzedaży sołectwa wsi Rusinowice (v.) występuje Spitko de C. 2) 1387 PKŁ I, 370: Charbice-Jaszco de C. 3) 1389 PKŁ I, 1272: Charbice-Jaszco de C. 4)1393 PKŁ I, 2908; II, 4803: Charbice, Charbicze-Jaszek de C. 5)1398 PKŁ I, 5400, 5553: Charbicze-Jaszco de C., Przosna de C. 6)1400 PKŁ I, 4841; II, 6507: Charbice-Przosna de C.
7) XVI w. Ł. II, 379-380: Charbyce duplex, Chrabice duplex-villa, par. Kazimierz, dek. szczawiński, arch. łęczycki 8) 1576 P. 64: Charbicze, Charbicze Prussek-wł. szl. par. jw., pow. i woj. łęczyckie 9) XIX w. SG I, 542: Charbice Dolne i Górne, wś, par. jw., gm. Puczniew, pow. łódzki.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Słownik Geograficzny:
Charbice-pow. łódzki
1) 1364 kop. bliżej nie oznaczona, KDM 771: Charbicze- na dok. opata wąchockiego Mikołaja w sprawie sprzedaży sołectwa wsi Rusinowice (v.) występuje Spitko de C. 2) 1387 PKŁ I, 370: Charbice-Jaszco de C. 3) 1389 PKŁ I, 1272: Charbice-Jaszco de C. 4)1393 PKŁ I, 2908; II, 4803: Charbice, Charbicze-Jaszek de C. 5)1398 PKŁ I, 5400, 5553: Charbicze-Jaszco de C., Przosna de C. 6)1400 PKŁ I, 4841; II, 6507: Charbice-Przosna de C.
7) XVI w. Ł. II, 379-380: Charbyce duplex, Chrabice duplex-villa, par. Kazimierz, dek. szczawiński, arch. łęczycki 8) 1576 P. 64: Charbicze, Charbicze Prussek-wł. szl. par. jw., pow. i woj. łęczyckie 9) XIX w. SG I, 542: Charbice Dolne i Górne, wś, par. jw., gm. Puczniew, pow. łódzki.
Taryfa
Podymnego 1775 r.
Harbice,
wieś, woj. łęczyckie, powiat łęczycki, własność szlachecka,
14 dymów.
Taryfa
Podymnego 1775 r.
Charbice
niększe, wieś, woj. łęczyckie, powiat łęczycki, własność
szlachecka, 12 dymów.
Czajkowski
1783-84 r.
Charbice,
parafia kazimierz, dekanat łęczycki, diecezja gnieźnieńska,
województwo łęczyckie, powiat łęczycki, własność: Kawiecki.
Czajkowski
1783-84 r.
Charbice
Większe, parafia kazimierz, dekanat łęczycki, diecezja
gnieźnieńska, województwo łęczyckie, powiat łęczycki,
własność: (Michał) Radoszewski (kasztelan brzeźiński).
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Charbice górne,
województwo Mazowieckie, obwód Łęczycki, powiat Zgierski, parafia
Kazimierz, własność prywatna. Ilość domów 9, ludność 78,
odległość od miasta obwodowego 4.
Tabella
miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Charbice dolne,
województwo Mazowieckie, obwód Łęczycki, powiat Zgierski, parafia
Kazimierz, własność prywatna. Ilość domów 14, ludność 140,
odległość od miasta obwodowego 4.
Słownik Geograficzny:
Charbice Dolne i Górne, dwie wsie, pow. łódzki, gm. Puczniew, par. Kazimierz. W r. 1827 Ch. górne miały 9 dm. i 78 mk., Ch. dolne zaś 14 dm. i 140 mk. Obecnie Ch. górne mają 13 włók rozl.
Słownik Geograficzny:
Charbice górne i Ch. dolne, dwie wsi i folw., nad rz. Ner, pow. łódzki, gm. Puczniew, mają wraz z os. młyn. 31 dm., 320 mk., 576 morg. dwor., 126 włośc. i 4 os. młyn. W r. 1576 Ch. mają 21 łan. km., 2 zagr., karczmę, 9 osad. Ch. Prussek 31 łan. km., 4 zagr., karczmę, młyn, 4 osad.
Słownik Geograficzny:
Charbice górne i Ch. dolne, dwie wsi i folw., nad rz. Ner, pow. łódzki, gm. Puczniew, mają wraz z os. młyn. 31 dm., 320 mk., 576 morg. dwor., 126 włośc. i 4 os. młyn. W r. 1576 Ch. mają 21 łan. km., 2 zagr., karczmę, 9 osad. Ch. Prussek 31 łan. km., 4 zagr., karczmę, młyn, 4 osad.
Spis 1925:
Charbice Dolne, wś i folw., pow. łódzki, gm. Puczniew. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 14, folw. 4. Ludność ogółem: wś 68, folw. 86. Mężczyzn wś 29, folw. 42, kobiet wś 39, folw. 44. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 68, folw. 86. Podało narodowość: polską wś 68, folw. 86.
Spis 1925:
Charbice Górne, wś i folw., pow. łódzki, gm. Puczniew. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 18, folw. 5. Ludność ogółem: wś 106, folw. 95. Mężczyzn wś 53, folw. 46, kobiet wś 53, folw. 49. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 106, folw. 95. Podało narodowość: polską wś 106, folw. 95.
Wikipedia:
Charbice Dolne-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie pabianickim, w gminie Lutomiersk. Miejscowość położona jest na Wysoczyźnie Łaskiej. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
Wikipedia:
Charbice Górne-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie pabianickim, w gminie Lutomiersk. Miejscowość położona jest na Wysoczyźnie Łaskiej. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.
1992 r.
Wieś Ilustrowana 1913 kwiecień
Figura Wieś Ilustrowana 1913 kwiecień
Akta metrykalne (Parafia Małyń) 1734
Kłoniszew
Wydany
3? maja roku 1734 za moim pozwoleniem,
Wielebny ojciec Gabriel Skrzyński, błogosławił małżeństwo
Urodzonej Wielmożnej Anny z Kłoniszewa Skrzyńskiej z Urodzonym
Mikołajewskim z Harbic parafii Kasmirz [Kazimierz?], poprzedziwszy
3-ma zapowiedziami 1-szą w 4-tą niedzielę po święcie Paschy,
2-gą w 3-cią[?] niedzielę, trzecią koło ? świadkowie Stanisław
i Jadwiga Skrzyńscy, Urodzona Wielmożna Poklękowska, Jaśnie
Wielmożni Urodzeni Hieronim i Ignacy Skrzyńscy z ?
Gazeta Warszawska 1815 nr 78
Uwiadomienia o wyieżdżaiących za
Granicę. Po pierwszy Raz.
I.) Jan Kawiecki, zamieszkały w
Cherbicach w Powiecie Zgierskim, ma zamiar udania się w Xięztwo
Poznańskie, w interessie handlowym, własnemi końmi z trzema
służącemi.
Dziennik Urzędowy Województwa
Mazowieckiego 1819 nr 176
Nro 34.461.— Wydział Policyi.
KOMMISSYA WOIEWODZTWA MAZOWIECKIEGO.
Zamieszczaiąc poniżéy opisy Jana
Kubiaka, Woyciecha Kobył i Jana Wieśniewskiego z kompanii
Rzemieślniczéy, od roboty przy drogach w okolicy Warszawy w dniu 30
Czerwca r. b. zbiegłych, na fundamencie Reskryptu Kommissyi Rządowéy
Spraw Wewnętrznych i Policyi z dnia 8 Lipca r. b. Nro 350/2149
poleca Wóytom i Burmistrzom, niemniéy Obywatelom i mieszkańcom
Woiewództwa Mazowieckiego, aby tychże ściśle śledzili, a wrazie
wyśledzenia pod pewną strażą do właściwego Kommissarza Obwodu
odstawili, zkąd Kommissyi Woiewódzkiéy do Warszawy dostawionemi
bydź winni.
Ze zaś Jan Kubiak iest rodem z wsi
Churbice Obwodu Łęczyckiego, naymocniéy więc obowiązuie wóyta
Gminy téyże, oraz Wóytów z tąż Gminą graniczących, iżby
pomienionego Kubiaka iak naytroskliwiéy śledzili, i z wyśledzonym
iak wyżéy postąpili.
Dla tém pewnieyszego skutku
ninieyszego polecenia, Wóyci i Burmistrze ścisłą w swych Gminach
dopełnić zechcą rewizyą, i że się tak stało, przed
Kommissarzem Obwodowym udowodnią, który z ogolnego śledztwa
Kommissyi Woiewodzkiéy usprawiedliwić się iest obowiązany.
Opis zbiegłych z Kompanii
Rzemieślniczéy.
1. Kubiak Jan, Syn Andrzeia i
Katarzyny, rodem z wsi Churbice Obwodu Łęczyckiego w Woiewództwie
Mazowieckim ma lat 20. twarzy okrągłéy, czoła miernego, oczu
niebieskich, nosa i ust małych, brody małey, włosów blond,
wzrostu stóp 5, cali 5.
w Warszawie dnia 22 Lipca 1819 roku.
VICE PREZES
Piwnicki. Filipecki, Sekr: Jener:
Gazeta Warszawska 1826 nr 176
Przez śmierć ś. p. Stanisława
Cieleckiego, Dziedzica Dóbr Szydłowa i Charbice, w Powiecie
Zgierskim, Województwie Mazowieckiem sytuowanych, w dniu 24 Kwietnia
1825 r. i syna iego Adama Cieleckiego w dniu 24 Listopada tegoż roku
nastąpioną, otworzył się po tychże spadek; na skutek więc Prawa
Seymowego o hypotekach z roku 1818 Art: 127 celem przepisania tytułu
własności powyższych Dóbr, na imie ich Sukcessorów, naznacza się
ostatecznie termin w dniu 22 Czerwca 1827 roku o godzinie 10tey zrana
w Kancellaryi Hypoteczney Woiewództwa Mazowieckiego przed podpisanym
Rejantem. — W Warszawie dnia 20 Czerwca 1826 roku. (podpisano)
Walenty Skorochod Maliewski,
N. P. K. P. B. K. H. W. M.
Dziennik Urzędowy Województwa
Mazowieckiego 1828 nr 630
WYKAZ
Assygnowanych kwot bonifikacyinych w
drugiem półroczu 1827 roku za pogorzele we Wsiach Rządowych i
prywatnych w Latach 1818. 1822. 1823. 1824. 1825. 1826. 1827. w
Woiewództwie Mazowieckiem zdarzone.
Nazwisko | Dzień i Rok w którym pogorzel wydarzyła się | Data Assygnacyi | Ilość assygnowana | Na czyie ręce wypłata wskazana | ||||
Obwodu | Wsi | iako pierwsza połowa |
iako druga połowa |
|||||
Łęczycki |
Charbice Dolne |
20 Lipca 1827 |
14 Sierpnia 1827 N. 3957 |
Złote 2948 |
gr |
Złote - |
gr - |
Na ręce W. Leopolda Kawieckiego |
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1844 nr 160
(N. D. 3535) Pisarz Aktowy Królestwa
Polskiego.
Z powodu nastąpionych śmierci:
1) Wojciecha Tymienieckiego w dniu 5
Lipca 1841 r. Nepomuceny Tymienickiéj, w dniu 15 Listopada 1838,
jako wierzycieli dwóch kapitałów zł. 4600 czyli rs. 960 i zł.
11000 czyli rs. 1650 w dziale IV, pod Nr. 10 i 12 na dobrach Charbice
dolne w Okręgu Zgierskim Gubernii Mazowieckiej położonych; (…)
toczy się postępowanie spadkowe do przepisania którego komu z
prawa wypadnie wyznacza się termin 6 miesięczny na dzień 12 (24)
Października r. b. 1844 pod prekluzyą w Kancellaryi podpisanego
Pisarza Aktowego.
Rudnicki.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 113
(Ν. D. 2271) Prawnie zajęte dobra
ziemskie Charbice Dolne w Okręgu Zgierskim Gubernii Warszawskiej
położone w drodze exekucyi Sądowej w d. 4 (16) Czerwca 1847 r. o
godzinie 12 w południe przed Rejentem Okręgu Zgierskiego
Szczawińskim w jego Kancellaryi w mieście Zgierzu przez publiczną
licytację w trzech letnią dzierżawę poczynając od dnia 12 (24)
Czerwca r. b. do tegoż czasu w roku 1850 wypuszczone będą, cena
jednorocznej dzierżawy tych dóbr rozpocznie się od summy rs. 300
lub takiej jaką pierwszy z konkurentów poda vadium do licytacyi
ustanowione jest na rs. 90. O innych zaś warunkach w każdym czasie
tak w Kancellaryi powyż wymienionego Rejenta w mieście Zgierzu jako
też w Kancellaryi podpisanego Komornika w mieście Warszawie pod Nr.
272 przy ulicy Freta mieszkającego dowiedzieć się można.
W. Supryniewicz Komornik.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1847 nr 125
(N. D. 2873) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Warszawie.
Do ukończenia postępowania
spadkowego:
1, Po ś. p. Wincentym Tymienieckim i
Nepomucenie Tymienieckiéj jako współwierzycielach kapitałów rs.
690 i rs. 1650 na dobrach Charbice dolne, w Okręgu Zgierskim
leżących, hypotekowanych. (…) wyznacza się termin na na d. 5
(17) Grudnia 1847 r. w Kancellaryi hypotecznej w Warszawie.
Jasiński.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1850 nr 100
(Ν. D. 1921) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Z powodu śmierci:
1. Szmula Berkowicza Warszawskiego d.
22 Września (4 Października) 1842 r. (…) otworzyły się spadki:
o których donosząc, zawiadamiam kogo to interessować może, że:
ad 1. Po Szmulu Berkowiczu Warszawskim
do przeniesienia ostrzeżenia względem summ: a) złp. 3000. h) złp.
300, c) złp. 800, d) złp. 88 i złp. 61 gr. 15 z procentem w dziale
IV. pod Nr. 14 na dobrach Charbicach Dolnych w Okręgu Zgierskim
położonych zahypotekowanego.
(…) Termin na dzień 3 (15) Listopada
1850 r. w Kancellaryi Ziemiańskiéj Gubernii Warszawskiej przed
podpisanym Rejentem oznaczony został.
Warszawa d. 20 Kwiet. (2 Maja) 1850 r.
F. Bajer.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1853 nr 242
(N. D. 4942) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Warszawie.
Po zmarłych:
3. Józefie Leopoldzie Kawieckim
wierzycielu summy złp. 34092 gr. 15 albo rs. 5113 kop. 87 1j2 z
większej summy złp. 47992 gr. 15 pochodzącej, i złp. 7500 albo
rsr., 1125 ubezpieczonych na dobrach Charbice Dolne w Okr. Zgierskim
położonych. (…) toczą się postępowania spadkowe do ukończenia
których wyznacza się termin w Kancellaryi hypotecznej Gub.
Warszawskiej w Warszawie na d. 24 Kwietnia (16 Maja) 1854 r.
J. Dzięciałkiewicz.
Dziennik Powszechny 1862 nr 167
(D. 3823) Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu. Z powodu nastąpionej
w dniu 11 Lutego 1862 r. śmierci Jana Kawieckiego, właściciela
dóbr ziemskich Charbice Dolne, w Okręgu Zgierskim, Gubernii
Warszawskiej położonych, toczy się postępowanie spadkowe, do
ukończenia ktorego, wyznacza się termin półroczny, na d. 16 (28)
Października r. b. 1862 w Kancelarji Hypotecznej w Warszawie.
Warszawa dnia 29 Marca (10 Kwietnia) 1862 Teofil Brzozowski.
Warszawska Gazeta Policyjna 1864 nr 228
Rada administracyjna Królestwa,
postanowieniem z dnia 4 (16) sierpnia r. b. Nr. 6358, zapis wieczysty opłaty złp. 150, z której corocznie
przeznaczone
a) złp. 70 na wypominki co niedziela i
odprawienie w dniu 11 listopada każdego roku żałobnego nabożeństwa
za rodzinę Kawieckich i gromadę Charbicką;
b) złp. 50 na jałmużnę dla ubogich,
którzy się na tem nabożeństwie znajdować będą;—c) złp. 30
na naprawę kaplicy, przez niegdyś Jana Kawieckiego właściciela
dóbr Charbice dolne w okręgu Zgierskim położonych, testamentem
własnoręcznym w dniu 4 (16) stycznia 1862 r. sporządzonym i
prawnie ogłoszonym, uczyniony, w myśl art. 910
K. C. z zachowaniem praw osób trzecich, zatwierdziła. (Dz. War.)
Dziennik Warszawski 1873 nr 235
N. D. 6754 Rejent Kancelarji
Ziemańskiei w Warszawie.
Do regulacji spadków po śmierci:
1. Pelagji z Kurcewskich Radońskiej i
Antoniny Kurcewskiej, współwierzycielek sumy rs. 750 na dobrach
Charbice okręgu Zgierskiego ubezpieczonej; (…) termin na dzień 8
(20) Lutego 1874 r. wyznaczony został.
Jan Masłowski.
Dziennik Warszawski 1874 nr 203
N. D. 6138. Rejent Kancelarji
Ziemiańskiej w Warszawie.
Z powodu nastąpionej śmierci:
a) Jana Nepomucena Kostaneckiego,
właściciela dóbr Charbice-Dolne, dawniej w powiecie Zgierskim a
teraz pod jurisdykcją Sądu Pokoju w Łodzi a Trybunału Cywilnego w
Warszawie położonych. (...) otworzył się spadek i obecnie toczy
się postępowanie spadkowe, do ukończenia którego wyznaczony
został termin na dzień 8 (20) Stycznia 1875 r. w Kancelarji
Ziemiańskiej w Warszawie, przed podpisanym Rejentem.
Warszawa d. 27 Wrześ. (9 Paździer.)
1874 r.
Józef Moszyński.
Tydzień Piotrkowski 1887 nr. 35
—Magistrat m.
Łodzi podaje do wiadomości, że nie wolno nabywać w Charbicach
Dolnych (gmina Puczniew, powiat łódzki) bydła rogatego, szerści,
skór i t. p. produktów zwierzęcych, z powodu grasującego tam
karbunkułu.
Tydzień Piotrkowski 1888 nr. 28
— Doktór
K. Kostanecki otrzymał od
fakultetu berlińskiego medal za rozprawę
konkursową z anatomii; brat zaś jego powołany został do Mülhuzy
na profesora chemii. Obaj pochodzą z dóbr Charbice pod Łodzią.
Kurjer Warszawski (dodatek
poranny) 1896 nr 299
Delegaci taksowi.
Delegatami taksowymi w
okręgu dyrekcji szczegółowej piotrkowskiej Towarzystwa kredytowego
ziemskiego zostali mianowani:
na pow. łódzki
pp.: Jan Kostanecki, wł. dóbr Charbice
Dolne; Nikodem Bobrownicki, wł. dóbr Mikołajewice; Franciszek
Gorczyński, wł. dóbr Kraszew;
Goniec Łódzki 1898 nr 184
X Pożary. (...) W
majątku Charbice Dolne, gm. Puczniew, pow.
łódzkiego, własność p. Kostaneckiego, od nieostrożnego
obchodzenia się z ogniem wybuchł pożar, skutkiem czego spalił się
dom drewniany, stodoła napełniona zbożem i inne zabudowania
gospodarcze. Spalone budynki asekurowane były w ubezpieczeniu
gubernialnem. Straty, spowodowane pożarem, dosięgają rs. 1,500.
Rozwój 1898 nr 221
Pożar w okolicy. W
dniu 19 b. m. o godz. 3 popołudniu w majątku
Charbice-Dolne w pow. łódzkim, należącym do p. Jana Kostaneckiego
wynikł pożar od którego spłonęły dom mieszkalny, kurniki i
drwalki ubezpieczone na 390 rub.
Goniec Łódzki 1901 nr 20
Z sądu. W dniu
dzisiejszym zjazd sędziów pokoju sądził sprawę z oskarżenia p.
Karola Weinerta, rządcy folwarku p. Scheiblera. przeciwko p.
Antoniemu Orzechowskiemu właścicielowi dóbr Malanów.
Interesująca ta sprawa przedstawia się jak następuje:
Oskarżyciel, p.
Weinert, brał udział w polowaniu urządzonem na polach majątku
Charbice. Myśliwi, rozpoczynając polowanie, kazali sobie pokazać
granice terytoryum dóbr Charbic, aby nie naruszyć praw majątku
sąsiedniego. P. Weinert jednak, nie zauważywszy widać tych granic
lub uniesiony zapałem myśliwskim przeszedł niepostrzeżenie dla
siebie owe granice w pogoni za postrzelonym zającem. Wtedy p.
Orzechowski nadjechał konno na swe pola i ujrzawszy p. Weinerta na
nich, uderzył go kilkakrotnie ręką a następnie począł wyrywać
mu z rąk dubeltówkę, przyczem broń wypaliła szczęściem bez
szkody dla nikogo.
Nie mogąc bronią
owładnąć p. Orzechowski zaczął p. Weinerta okładać kolbą swej
dubeltówki. Okoliczności te, stwierdzone następnie przed sądem
przez świadków, pobudziły poszkodowanego do wystąpienia do sądu
ze skargą przeciwko p. Orzechowskiemu o gwałt i samowolę. Sąd
gminny skazał jednak p. Orzechowskiepo z art. 133 ust. o sąd. p.
tylko na 50 rb. W zjeździe w imieniu poszkodowanego stawał adw.
prz. Szymański z Warszawy, obrońcą uskarżonego był adw. przys.
Filipkowski. Zjazd zniósł wyrok sądu gminnego i uznawszy w czynach
p. Orzechowskiego gwałt i samowolę, skazał go z art. 142 na
miesiąc i dni piętnaście aresztu.
Goniec Łódzki 1903 nr 257
Z
kuratoryum trzeźwości. Onegdaj w biurze powiatu odbyło się pod
przewodnictwem naczelnika p. Skomorowskiego posiedzenie członków
kuratoryum trzeźwości na pow. łódzki.
Ze sprawozdania
rachunkowego wynika, iż herbaciarnie w Tuszynie, Czarnocinie,
Konstantynowie, Aleksandrowie i Bałutach miały przewyżki dochodów
nad wydatkami 2,592 rb. 24 kop.
Do komitetu
gubernialnego wybrano na członków-protektorów pp. Jana
Kostaneckiego z Charbic i Adama Guttmeyera
z Sarnówka, a na członków czynnych. pp. dra Honowskiego i
aptekarza Schwaba z Aleksandrowa, oraz p. Juliusza Borsta ze Zgierza.
Rozwój 1906 nr 50
Zbrodnia. Na polu
należącem do folwarku Charbice-Górne,
gminy Puczniew, powiatu łódzkiego, znaleziono zwłoki Andrzeja
Marszałka, mieszkańca gminy Nakielnica. Na ciele ujawniono znaki
gwałtu. Przypuszczać więc należy, że śmierć wywołana została
celem zbrodniczym. Rozpoczęte śledztwo wykaże zapewne przyczynę
tej zbrodni.
Rozwój 1906 nr 84
Wybory.
Do Rady Państwa
powierzono wybory z powiatu łódzkiego następującym osobom:
2) Leon Werner z
Puczniewa, 6) Adam Gutmayer z Sarnówka.
12) Jan Kostanecki z Charbic Dolnych, 14) Antoni Orzechowski z
Malanowa, 16) Romuald Suszyński z Charbic Górnych, 18) Józef
Szegman z Sarnowa.
Rozwój 1906 nr 98
Naczelnik powiatu
łódzkiego rozesłał do prezydenta m. Zgierza oraz wszystkich
wójtów gmin, okólnik zawiadamiający, że w dniu 3 maja r. b. w
Piotrkowie wyznaczony został termin zjazdu gubernialnego, w celu
dokonania wyboru 5 posłów z gubernii i poleca zawiadomić wybranych
z pośród różnych kurvi powiatu łódzkiego—na wyborców, (...)
Jana Kostaneckiego właściciela majątku Charbice
Dolne; (...) ażeby stawili się w oznaczonym wyżej terminie w
Piotrkowie.
Rozwój 1906 nr 111
W czasie trwania stanu
wojennego w gub. piotrkowskiej skazane zostały między innemi
następujące osoby:
Jan Kostanecki z
Charbic, pow. łódzki—100 rubli, za wpisanie uchwały do książki
w gm. Puczniew d. 28 grudnia, gdy pisarz gminny odmówił.
Rozwój 1908 nr 3
Wybory. Onegdaj władze
powiatu łódzkiego rozesłały do wszystkich urzędów gminnych
listę osób piotrkowskiej gubernii, mających prawo uczestniczyć w
wyborach członków do Rady państwowej, oraz listę osób, mających
prawo być wybranymi na członków do tejże Rady.
Na listę pierwszą z pow.
łódzkiego wniesione zostały osoby następujące:
2) Werner Leon,
właściciel majątku Puczniew w pow.
łódzkim.
8) Adam Gutmajer,
właściciel majątku Sarnówek.
13) Jan Mikołaj
Kostanecki, właściciel majątku Charbi.
19) Antoni
Orzechowski, właściciel majątku Malanów.
20) Kazimierz
Orzechowski, właściciel majątku Mirosławice.
23) Hugon Tobjazeli,
właściciel majątku Zdziechów.
25) Józef Karol Jan
Stegman, właściciel majątku Sarnów.
Listy te mają być
wywieszone w urzędach gminnych dla zaznajomienia
z niemi mieszkańców gminy.
Rozwój 1909 nr 37
Pomiar gruntów. Z
rozporządzenia piotrkowskiej Komisji włościańskiej w roku
bieżącym dokonany będzie pomiar gruntów w następujących wsiach
w powiecie łódzkim: Wola Puczniewska,
Dobrzon, Jeziorko, Erwonice, Mianów, Charbice Górne, Konstantynów
poduchowny, Bełdów i Rzgów poduchowny.
Nadto w kilkudziesięciu
innych miejscowościach pow. łódzkiego będa sporządzone nawe
plany gruntów włościańskich.
Rozwój 1909 nr 148
Rewolwery. W tych
dniach strażnicy ziemscy okręgu aleksandrowskiego, dokonali rewizyi
u stróża łąk w majątku Charbice Dolne,
powiatu łódzkiego, Stanisława Pesiakowskiego, przyczem znaleziono
dwa rewolwery systemu „Buldog". Jeden z rewolwerów jest
zepsuty i niezdatny do użytku.
Rozwój 1910 nr 156
Pożar w okolicy.
Onegdaj w nocy we wsi Charbice dolne, gminy
Puczniew, w zagrodzie Józefa i Maryanny małżonków Gasińskich z
niewyjaśnionej dotąd przyczyny powstał pożar, i zanim domownicy
zbudzili się ze snu, objął większą część domu i oborę.
Straty w budynkach i w
ruchomościach wynoszą około 1000 rubli.
Spalone budynki były
ubezpieczone we wzajemnem Towarzystwie ubezpieczeń Królestwa
Polskiego na 600 rubli.
Rozwój 1911 nr 42
Pomiar gruntów. W
roku bież. geometrzy przysięgli przy piotrkowskiej komisyi
włościańskiej dokonają pomiaru gruntów włościańskich, między
inemi w następujących miejscowościach pow. łódzkiego: Guzowie,
Łagiewnikach-Małych, Biskupiej Woli, Karolewie, Babicach,
Zdziechowie, Kazimierzu, Dzierząźnie, Stromianach, Ciosnach,
Dąbrówce Malicach, Malanowie, Sarnówku, Kocinach, Franciszkowie,
Oleśnicy, Sarnowie, Aniołowie, Hucie, Jedliczach, Jedliczach B.,
Ustroniu, Antoniewie vel Okrągliku Górnym, Okrągliku Dolnym,
Karolewie, Nakielnicy, Sokołowie, Rąbinku, Leonowie, Krzywcu,
Konstantynówku, Dobrzanie, Erwonice, Charbice Górne, Konstantynowie
Poduchownym i w Górkach-Nowych.
Rozwój 1911 nr 46
Zbrodnia przeciwko
moralności. Onegdaj we wsi Charbice Górne,
gminy Puczniew, syn włościanina, Józef Kuchcik, lat 18, dopuścił
się zbrodni przeciwko moralności na osobie 24-letniej kobiety.
Kuchcika aresztowano, a
sprawę skierowano do sędziego śledczego 2 rewiru powiatu
łódzkiego.
Rozwój 1911 nr 97
Pożar na folwarku.
Onegdaj na folwarku Charbice Górne, gminy
Puczniew, pow. łódzkiego, własności pułkownika dymisyonowanego
Romualda Suszyńskiego, wynikł pożar, który zagrażał całemu
folwarkowi. Dzięki jednak energicznej akcyi ratunkowej, pożar w
porę opanowano. Spaliły się tylko chlewy i szopy. Straty
stosunkowo dość znaczne.
Rozwój 1911 nr 194
Wybory
sędziów gminnych. Na odbytych w tych dniach wyborach sędziów
gminnych, w pow. łódzkim wybrani zostali:
(...) W okręgu VI
(os. Konstantynów): Stanisław Szaniawski, właściciel majątku
Babice, obecny sędzia, Jan Kostanecki,
właściciel majątku Charbice i Karol Olszewski, właściciel
majątku Smulsk w gminie Brus.
Którzy z
wymienionych kandydatów, zostaną przez
władze zatwierdzeni na stanowiskach sędziów, dotychczas
niewiadomo.
Rozwój 1911 nr 200
Ospa. Na folwarku
Charbice, gm. Puczniew, pow. łódzkiego,
wybuchnęła epidemia ospy. Celem stłumienia zarazy zarządzono
środki zaradcze.
Gazeta Łódzka 1914 nr. 157
Onegdaj we dworze
Charbice Górne, w pow. łódzkim własność p. J. Kostaneckiego, z
niewiadomej przyczyny wynikł pożar, który zagrażał całemu
dworowi, lecz zdołano go umiejscowić. Spaliła się tylko kuźnia.
Straty przewyższają 1000 rb.
Dziennik Urzędowy dla Obwodu
Administracyjnego Cesarsko-Niemieckiego Prezydjum Policji w Łodzi
1917 nr 47
Gospodarz ziemski
Adam Każmierczak we wsi Charbice-Górne,
gminy Puczniew, został wybrany na sołtysa, zaś gospodarz
ziemski Leon Chmielecki we wsi Charbice-Górne, gminy Puczniew, na
podsołtysa tejże wsi, które to wybory zostały przezemnie
zatwierdzone.
Łódź, dnia 30 sierpnia
1917 r.
Cesarsko-Niemiecki
Prezydent Policji
Loehrs.
Obwieszczenia Publiczne 1918 nr 20
Sąd pokoju w Dąbiu,
pow. Kolskiego, ziemi Kaliskiej, na zasadzie art. 846 i 847 U. P. K.,
poszukuje: 1) Józefa Brochowicza, którego rysopis, miejsce
urodzenia i zamieszkania nie są znane, i 2) Adama Andrzejczaka, syna
Antoniego, z zawodu robotnika, urodzonego w 1877 r. we wsi Charbice,
gm. Puczniew,
pow. Łódzkiego,—oskarżonych o kradzież krów.
Rysopis i znaki szczególne
Andrzejczaka: wzrost średni, szczupły, włosy blond, oczy
niebieskie, u prawej ręki brak palca wskazującego.
Ktoby wiedział o miejscu
pobytu lub zamieszkania poszukiwanych, winien zakomunikować o niem
najbliższym władzom policyjnym, w celu zaaresztowania ich i
doniesienia o tem sądowi, do akt spraw K. Nr 9/17 K. i 2/18.
Dziennik Urzędowy dla Obwodu
Administracyjnego Cesarsko-Niemieckiego Prezydjum Policji w Łodzi
1918 nr 102
Obwieszczenie.
Gospodarz wiejski
Tomasz Wiśniak we wsi Charbice-Dolne,
gminy Puczniew, został wybrany na sołtysa, zaś gospodarz
wiejski Józef Rendzikowski, gminy Puczniew, na podsołtysa tejże
wsi, które to wybory zostały przezemnie
zatwierdzone.
Łódź, dnia 20-go
czerwca 1918 r.
Cesarsko-Niemiecki
Prezydent Policji
Loehrs.
Rozwój 1919 nr 49
a) Związek robotników rolnych przedstawił właścicielom majątków ziemskich okręgu łódzkiego żądania ekonomiczne. Wskutek nie załatwienia zatargu na drodze polubownej, wynikły strajki, które objęły majątki Bełdów, Sarnin, Sarniuwek, Charbice Górne, Charbice Dolne, Błoto, Nakielnice i Melanow. Ogółem strajkuje około 4,000 robotników rolnych. Punktem spornym jest żądanie podwyżki płacy rocznej, oraz ilości ordynacji.
Przebieg strajku jest ostry. Robotnicy grożą strajkiem w całym okręgu łódzkim. W Sarnówku p. Pietkiewicza musiał użyć broni palnej. To samo w majątku Bełdów, właściciel p. Wężyk miał strzelać.
Panuje ogólne mniemanie, że gdyby nie agitacja różnych niepowołanych jednostek — to właściciele chętniejsi byliby uwzględnić żądania robotników — i robotnicy rolni nie stawialiby niemożliwych do przyjęcia warunków. Wreszcie sprawę ureguluje Sejm.
Rozwój 1920 nr 299
Co ta za korzyści?
Przed kilku miesiącami ministerjum spraw wewnętrznych zwróciło uwagę Województwu Łódzkiemu na tę okoliczność, że ostatni podział administracyjny kraju, wprowadzony przez obcą krajowi władzę przed z górą 50-ciu laty, nie uwzględniał w dostatecznej mierze interesów ludności,a w wielu wypadkach nawet wbrew im został zaprowadzony. Podział ten z nieznacznemi odchyleniami przetrwał do dzisiejszych czasów. Wobec zmian jednak w tym okresie stosunków ekonomicznych i rolnych na wsi a zwłaszcza wobec powiększenia się liczby ludności, dziś często nie odpowiada swemu przeznaczeniu i nastręcza organom administracyjnym, zarówno jak i ludności liczne niedogodności i utrudnienia. W rezultacie tego stanu rzeczy, wpłynęły podania z niektórych gmin powiatu i gromad wiejskich w przedmiocie zmian, dotychczasowych granic gmin oraz utworzenia nowych jednostek administracyjnych.
Sprawa ta przekazaną została Starostwu łódzkiemu, które dla opracowania projektu nowego podziału na gminy, utworzyło komisję, złożoną z inżyniera i architekta powiatowego, inspektora samorządu gminnego, członka wydziału powiatowego, referenta rolnego, .......* księdza dziekana. Kierując się instrukcją ministerjum oraz wnioskami poszczególnych gmin i osad,
rzeczona* komisja opracowała projekt nowego podziału terytorjalnego powiatu łódzkiego, który przedstawia się w sposób następujący:
(...) GMINY WZGLĘDNIE WSIE.
Do gm. Babice-wsie Ignacew, Mirosławice.
Do gm. Babice-wsie Słowak, Malanów; Charbice, Ignacew, Stefanów i Mirosławice.
(...) Projekt przedłożony będzie ministerjum spraw wewnętrznych w grudniu rb.
*nieczytelne, przypis autora bloga
Lista Nr 8.
1) Kazimierz Rokosowski, rejent, Zduńska-Wola;
2) Henryk Lipski, Dyrektor Gimnazjum Zamojskiego, Warszawa;
3) Dr. Franciszek Rąb, dr. prawa i filozofji, Łódź;
4) Kuśmierek Andrzej, rolnik, poseł do Sejmu, Potok, gm. Brzeźno, pow. Sieradzki;
5) Debich Bernard, robotnik, Pabjanice;
G) Gaszyński Czesław, inżynier, Charbice Górne, gm. Puczniew, pow. Łódzki;
ZASTĘPCY:
7) Kikowski Szczepan, rolnik, Dzigorzew, gm. Charłupia-Mała, pow. Sieradzki;
8) Węgrowski Józef, rolnik, Dąbrowa, gm. Pruszków, pow. Łaski;
9) Lewandowski Józef, tkacz, Zgierz, powiat Łódzki;
10) Gocek Marjanna, żona rolnika, Podłężyce, gm. Męka, pow. Łaski;
11) Ks. Niedźwiedzki Stefan, prob. par. Lutomiersk, pow. Łaski;
12) Podziemski Zygmunt, dr. Medycyny, Szczerczów, pow. Łaski.
Rozwój 1921 nr 272
Z SYNDYKATU ROLNICZEGO.
W ubiegłą sobotę w sali przy ul. Kilińskiego 50. odbyło się organizacyjne ogólne zebranie łódzkiego Syndykatu Rolniczego. Przewodniczył inż. Gerlicz w obecności przeszło 30 zebranych, którzy reprezentowali przeszło połowę kapitału akcyjnego.
Głównym punktem obrad było utworzenie Łódzkiego Syndykatu Rolniczego Tow. Akc. na miejsce dotychczas istniejącego w Łodzi Tow. Rolniczo-Handlowego.
Zebrani jednomyślni uchwalili utworzyć Towarzystwo Akcyjne pod nazwą Syndykat Rolniczy Łódzki i załatwienie wszelkich związanych z organizacją Towarzystwa Akc. czynności powierzyli nowo wybranemu Zarządowi.
Z wyborów powołano do zarządu: inż. Gerlicza (przewodniczący), p. Władysława Wężyka z Bełdowa (zastępca przewodniczącego), p. Wojciechowskiego z Remiszewa (sekretarz) i na członków: pp. Kostaneckiego z Charbic, Kostrzeńskiego z Rudzik, Walickiego z Krześlewa, Suligowskiego z Popienia, Malkarczyka z Przatowa, Zacherta z Nakielnicy i Kulczyckiego z Wodzieradów i do kom. rewizyjnej pp. sędziego Horodyńskiego z Wiskitna, Wernera z Puczniewa Malcza z Olszowej, Leopolda z Dziechtarzewa i Długoszewskiego ze Zgierza.
Jako dyrektor główny powołany został p. Stamowski, wicedyrektor p. Stef. Chąciński i rachmistrz p. Bernard Gertner.
Ziemia Sieradzka 1922 nr 43
Kandydaci na posłów do Sejmu z Okręgu Łódź, Łask i Sieradz, Chrześcjańskiego Związku Jedności Narodowej.Lista Nr 8.
1) Kazimierz Rokosowski, rejent, Zduńska-Wola;
2) Henryk Lipski, Dyrektor Gimnazjum Zamojskiego, Warszawa;
3) Dr. Franciszek Rąb, dr. prawa i filozofji, Łódź;
4) Kuśmierek Andrzej, rolnik, poseł do Sejmu, Potok, gm. Brzeźno, pow. Sieradzki;
5) Debich Bernard, robotnik, Pabjanice;
G) Gaszyński Czesław, inżynier, Charbice Górne, gm. Puczniew, pow. Łódzki;
ZASTĘPCY:
7) Kikowski Szczepan, rolnik, Dzigorzew, gm. Charłupia-Mała, pow. Sieradzki;
8) Węgrowski Józef, rolnik, Dąbrowa, gm. Pruszków, pow. Łaski;
9) Lewandowski Józef, tkacz, Zgierz, powiat Łódzki;
10) Gocek Marjanna, żona rolnika, Podłężyce, gm. Męka, pow. Łaski;
11) Ks. Niedźwiedzki Stefan, prob. par. Lutomiersk, pow. Łaski;
12) Podziemski Zygmunt, dr. Medycyny, Szczerczów, pow. Łaski.
Rozwój 1922 nr 43
Wczoraj o godz. 20
min. 40 na szosie między Konstantynowem a Lutomierskiem dokonano
zuchwałego napadu bandyckiego na Szulca, rządcę mąjątku Ignacew,
gminy Rżew, i Szydłowskiego Antoniego, urzędnika poczty w
Lutomiersku. Bandytów było trzech, wszyscy uzbrojeni w rewolwery.
Steroryzowawszy Szydłowskiego i Szulca zabrali im portfele z
pieniędzmi i futra, poczem kazawszy wysiąć z sanek, zrucili z nich
woźnicę, wsiedli sami i odjechali w niewiadomym kierunku. Zaznaczyć
należy, że bandyci sprawdziwszy zawartość portfelu Szydłowskiego,
ujrzawszy w nim tylko 1500 mk., zwrócili poszkodowanemu portfel wraz
z zawartością.
Ciż sami bandyci na
pół godzimy przed wyżej opisanym napadli na furmankę, jadącą z
Lutomierska, a ograbiwszy ją polecili furmanowi zawrócić do
miasta. Wreszcie dokonali oni jeszcze trzeciego napadu na właściciela
majątku Chabry Dolne Jana Kostanickiego.
Wysokości sum zagrabionych narazie ustalić się nie udało.
Aczkolwiek doraźnie zarządzony pościg rezultatów dodatnich nie
wydał, to jednak pierwszej brygadzie urzędu śledczego udało się
natrafić na ślady złoczyńców, którzy być może w tej chwili
znajdują się już pod kluczem.
Obwieszczenia Publiczne 1923 nr 20
Wydział hipoteczny sądu
okręgowego w Piotrkowie obwieszcza, że otwarte zostały
postępowania spadkowe po zmarłych:
2) Feliksie -
Romualdzie - Apolinarym Suszyńskim, synu Zenona, współwłaśc.
dóbr Charbice Górne, pow. Łódzkiego;
Termin regulacji
powyższych postępowań spadkowych wyznaczony został na d. 12
września 1923 r. w kancelarji pisarza wydziału hipotecznego sądu
okręgowego w Piotrkowie, w którym to dniu osoby interesowane winny
się stawić, pod skutkami prekluzji.
Rozwój 1925 nr 79
Z sądów.
— Bluźnierca —
na ławie oskarżonych.
Rok rocznie w miesiącu
maju odbywają się nabożeństwa ku uczczeniu Najśw. Marji Panny,
przyczem we wszystkich wioskach pobożna ludność przystraja ołtarz
Matki Boskiej kwiatami.
We wsi
Charbice Dolne, miejscowa ludność ubrała dwa ołtarze, przyczem
jeden z nich ustawiony był przed wioską na rozstajnych drogach.
Wieczorem, gdy ludność
wioska zebrała się i w pobożnym skupieniu odprawiała modły,
zjawił się z pobliskiej wsi Ludwik Sanert, podszedł do ołtarza,
ściągnął zeń krzyż, obrus, skutkiem czego zgasły świece i
zdemolował ołtarz.
Ludność zawiadomiła
pobliski posterunek, który natychmiast przyaresztował złoczyńce,
przyczem sprawa jego znalazła się w dniu wczorajszym na wokandzie
Sądu Okr. pod przewodnictwem sędziego Arnolda w asystencji s. c.
Wilkowskiego i Zienkiewicza.
Oskarżony przyznał się
do winy, podając za swe usprawiedliwienie to, że naonczas był
pijanym i nie zdawał sobie sprawy ze swego uczynku, którego obecnie
żałuje.
Zbadany w charakterze
biegłego ks. Urbanowicz, że wszelkiego rodzaju dewastacje określa
się pod mianem bluśnierstwa, i że osobników takich katechizm
bezwzględnie karze.
Prokurator kameralny
Marceli Wilecki podał silnej krytyce działalność oskarżonego,
dodając, że poszanowanie świętości jest jedynym łącznikiem
narodu.
Wedle słów prokuratora w
kraju, gdzie panuje bezbożność wzmagają się przestępstwa,
albowiem pojęcia przykazań boskich nie mają u z nich znaczenia.
Sąd skazał oskarżonego
na dwa i pół miesiąca więzienia, zaliczając areszt prewencyjny.
(pap)
Łódzki Dziennik Urzędowy 1927 nr 25
WYKAZ
zagubionych kart ewidencyjnych i wydanych odpisów przez Starostwo Łódzkie,
7. L. karty ewid, 93402-IV, zagubiona przez Rosika Stanisława, zam. we w. Charbice D., gm. Puczniew, wyst. na imię Mutta Jana dnia 9.7 1924 roku w Gałkówku. — Dublikat wydano dnia 10.9 za L. 8490/27.
Łódź, dnia 4 października 1927 roku.
Starosta (—) Rżewski.
1. Charbice Górne, obejmującą: Charbice-Górne wieś, Charbice-Dolne wieś, Charbice-Górne folw., Charbice-Dolne folw.,
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 77
Wydział cywilny
sądu okręgowego w Łodzi, na zasadzie art. 1777-3 U. P. C. oraz
zgodnie z decyzją z dnia 25 lutego 1929 r., obwieszcza, że na
skutek podania Bronisławy Zaspy, zamieszkałej w Łodzi, przy ul.
Wapiennej Nr. 56, wdrożone zostało postępowanie celem uznania Jana
Zaspy za zmarłego i, z mocy art. 1777-8 U. P. C., wzywa tegoż Jana
Zaspę, męża petentki, a syna Franciszka i Józefy z Andrzejczaków,
urodzonego w Cherbicach Górnych, paraf. Kazimierz w dniu 5
kwietnia 1875 roku, ostatnio zamieszkałego w Łodzi przy ul.
Wapiennej Nr. 56, obecnie po zaciągnięciu w 1914 r. do wojska
rosyjskiego, niewiadomego z miejsca pobytu, aby w terminie
6-miesięcznym, od daty opublikowania niniejszego, stawił się
w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Łodzi przy
ul. St. Żeromskiego L. 115, albowiem po tym czasie nastąpi uznanie
go za zmarłego.
Nadto wydział cywilny
sądu okręgowego w Łodzi wzywa wszystkich, którzy o życiu
lub śmierci pomienionego Jana Zaspy posiadają wiadomości, aby o
znanych sobie faktach zawiadomili sąd najpóźniej w oznaczonym
wyżej terminie do sprawy Z. 115/29.
Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 55a
Do rejestru handlowego
sądu okręgowego w Łodzi wniesiono następujące wpisy pod Nr. Nr :
19790/A "Józef
Walasik". Sklep spożywczy, Charbice Dolne, gmina Puczniew.
Firma istnieje od 1 czerwca 1928 roku. Właściciel Józef Walasik,
zam. we wsi Charbice Dolne, gm. Puczniew.
Intercyzy nie zawarł.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 18
ROZPORZĄDZENIE
WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 19 sierpnia 1933 r. Nr. SA. II. 12/10/33
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu Łódzkiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwalą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 14 sierpnia 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego z dnia 23. III. 1933 r. (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§1.
XIII. Obszar gminy
wiejskiej Puczniew dzieli się na gromady:
1. Charbice Górne, obejmującą: Charbice-Górne wieś, Charbice-Dolne wieś, Charbice-Górne folw., Charbice-Dolne folw.,
§ 2.
Echo Łódzkie 1933 listopad
Łódź, 7
listopada. W dniu
wczorajszym w
godzinach popołudniowych, na
polach majątku Charbice Dolne, gminy Puczniew, powiatu łódzkiego,
znaleziono leżące w kałuży
krwi, z podciętem gardłem
zwłoki starszego
mężczyzny. Zakrwawiona brzytwa w
prawej ręcę trupa wyjaśniła wszystko.
Nieznajomy popełnił samobójstwo.
Przeprowadzone
dochodzenie policyjne przyczyniło
się niebawem
do ustalenia tożsamości samobójcy.
Okazał się nim mieszkaniec
Charbic — 50-letni Tomasz Stępień.
Przyczyną
rozpaczliwego kroku wieśniaka była
nieuleczalna choroba.
Stępnia trawił rak.
Po przeprowadzonych
oględzinach zwłoki samobójcy wydano
rodzinie.
Echo Łódzkie 1934 kwiecień
Łódź 17 kwietnia.
W dniu wczorajszym, około
godziny 4 popołudniu, we wsi Charbice Górne, gminy Puczniew,
powiatu łódzkiego, wybuchł pożar w zagrodzie niejakiego Stefana
Fabisiaka. Ogień spowodowany silnymi pomuchami wiatru przerzucił
się
niebawem na 5 dalszych zagród należących
do Adama Kaźmierczaka. Wojciecha Pietrasa, Walerji Pietrasowej,
Henryka Wiśniaka i Jana Adamiaka.
Nad wsią zajaśniała
krwawa łuna.
Pożar groził
rozszerzeniem się
na całą wieś. Akcja kilku oddziałów
okolicznej straży, przy wydatnej pomocy miejscowej ludności,
zapobiegła jednak temu niebezpieczeństwu.
Wymienione jednak wyżej
zagrody spłonęły doszczętnie wraz z domami mieszkalnymi,
inwentarzem martwym i zapasami zboża.
Ocalono jedynie inwentarz
żywy, oraz dom Adamiaka, na którym spalił się tylko dach.
Strat wyrządzonych przez
pożar, oraz przyczyny ognia narazie nie ustalono.
Dochodzenie w tym kierunku
prowadzi policja.
Echo Sieradzkie i Zduńskowolskie 1934
19 kwiecień
Łódź, 18
kwietnia. W dniu wczorajszym około godziny 4 popołudniu, we wsi
Charbice-Górne, gminy Puczniew, powiatu łódzkiego, wybuchł pożar
w zagrodzie niejakiego Stefana Fabisiaka. Ogień spowodowany silnymi
podmuchami wiatru przerzucił sie niebawem
na 5 dalszych zagród należących do Adama Kaźmierczaka, Wojciecha
Pietrasa, Walerji Pietrasowej, Henryka Wiśniaka i Jana Adamiaka.
Nad wsia zajaśniała
krwawa łuna.
Pożar groził
rozszerzeniem się na całą wieś. Akcja kilku oddziałów
okolicznej straży, przy wydatnej pomocy miejscowej ludności,
zapobiegła jednak temu
niebezpieczeństwu.
Wymienione jednak wyżej
zagrody spłonęły doszczętnie wraz z domami mieszkalnymi,
inwentarzem martwym i zapasami zboża.
Ocalono jedynie inwentarz
żywy, oraz dom Adamiaka, na którym spalił się tylko dach.
Strat wyrządzonych przez
pożar, oraz przyczyny ognia narazie nie ustalono.
Dochodzenie w tym kierunku
prowadzi policja.
Dziennik Łódzki 1947 nr
50
Dnia 17 lutego 1947 r.,
opatrzony Św. Sakramentami zmarł w Łodzi, przeżywszy lat 59
Ś.
† P.
ADMINISTRATOR
MAJĄTKU C. W. SAN CHARBICE-GÓRNE,
ODZNACZONY KRZYŻEM NIEPODLEGŁOŚCI. Nabożeństwo żałobne
odbędzie się dnia 21 lutego 1947 r., o godzinie 10-ej w kaplicy
Cmentarza na Dołach. Pogrzeb bezpośrednio po nabożeństwie, o czym
zawiadamiają w głębokim smutku
ŻONA,
SIOSTRA, CÓRKA, SYNOWIE, WNUKI l RODZINA.
Dziennik Łódzki 1947 nr
143
Stanisław
Gronowski, Eugeniusz Romanowski, Michał Ropowski, Czesław
Hermanowicz i Stanisław Bieńkowski 7 kwietnia br. na drodze leśnej
pomiędzy miejscowością Malanów i Chermice (pow. łódzki)
zatrzymali przejeżdżającego furmanką wieśniaka i grożąc
zastrzeleniem zrabowali mu płaszcz, koc i inne przedmioty. Tego
samego dnia bandyci udali się do wsi Albertów, gm.
Babice i tam włamali się do mieszkania
Aleksandra Gasińskiego. Po sterroryzowaniu domowników bandyci
zrabowali garderobę, biżuterię, pieniądze i szereg innych rzeczy.
Odchodząc napastnicy zabronili meldować milicji o dokonanym
napadzie.
Na noc cała piątka udała
się wraz z łupem do lasu. Tu bandyci schronili się w opuszczonym
domu. Następnego dnia Ropowski, Hermanowicz i Bieńkowski wyruszyli
do pobliskiego osiedla po żywność. Gronowski i Romanowski,
korzystając z nieobecności swych towarzyszy zabrali większą część
łupu i udali się do Łodzi. Tu sprzedali zrabowane rzeczy Tadeuszowi
Moskalowi i Maksymilianowi Lenkowskiemu.
Powiadomiona o napadach
milicja wszczęła pościg za bandytami. Wkrótce udało się ująć
Ropowskiego i Hermanowicza. W jakiś czas później ujęci zostali
Gronowski i Romanowski. 31 bm. staną oni przed Sądem Okręgowym w
Łodzi. Sprawa ich będzie rozpatrywania w trybie doraźnym. T.
Moskal oraz M. Lenkowski staną również przed sądem pod zarzutem
uprawiania handlu rzeczami pochodzącymi z grabieży.
Dziennik Łódzki 1948 nr
142
We wszystkich większych
majątkach państwowych w woj. łódzkim zorganizowano już
świetlice, w których pracownicy rolni spędzają czas wolny od
pracy na słuchaniu radia, czytaniu książek i prasy, a młodzież
wiejska organizuje amatorskie przedstawienia i zabawy.
W ubiegłą
niedzielę prezydent Łodzi
Stawiński i wojewoda Szymanek dokonali otwarcia wzorowej świetlicy
w maj. Zarządu Miejskiego m. Łodzi Herbice Górne pod
Lutomierskiem. Świetlica ma służyć pracownikom tego majątku oraz
ludności wiejskiej z okolicznych wsi.
(jb)
-A u innego, Różyckiego z Puczniewa, znaleziono 35 metrów zboża, pod plewami. Nie chciał sprzedać ziarna państwu.
-Dlaczego ma nie ruszyć, jeśli takie dobre warunki zapewnia nam Rząd? — zapytał MICHAŁ ADAMKIEWICZ, średniak z Krokocic. — Ja sam do tych dwu sztuk, którem zakontraktował przed uchwałą, zakontraktuję jeszcze ze dwie, a kto wie czy nie trzy.
-Ile macie hektarów? — spytał Adamkiewicza JAN ZIĘBA ze Szadku.
-Ano mam pięć.
Dziennik Łódzki 1951 nr 42
Ukrywał zboże w luksusowej willi.
"Trójki gromadzkie" demaskują machinacje kułaków.
Ze wszystkich stron ciągnęły wozy. Różnymi drogami jechali chłopi, wioząc zboże. Jeszcze trochę brakuje do wykonania planu. Dziś dostawa zboża w pow. łódzkim musi być w 100 proc. zrealizowana. Ta myśl stała się dla wielu prawdziwym bodźcem.
-Nie masz konia, to kładź zboże na mój wóz. Zawieziemy je razem — mówi Walewski do swego sąsiada z gromady Trupianka, gm. Puczniew.
Do nich dołączą się Wałęska — członkini Ligi Kobiet i stary ZSL-owiec. Stefaniak. Razem przewieźli 1000 kg ziarna.
Tona zboża znalazła się wkrótce w magazynie w Szydłowie.
-Na wagę! — krzyczy magazynier Durka. Sprawdzono!
Krzyczy, bo jakże tu mówić, kiedy panuje taki nadzwyczaj ożywiony ruch. Jak nigdy. Wciąż podjeżdżają wozy, ciągle zjawiają się nowe twarze, dobrze znane "trójkom gromadzkim".
To Juraszczyk z gromady Oleśnica, który zadeklarował 2.5 kwintala zboża ponad plan. A kobieta na wozie, jego sąsiadka — wdowa Myszkowska. Jej zboże to już nadwyżka procentowa w wykonaniu planu przez cały powiat.
Dziesięć furmanek z gromady Malanów, ozdobionych sztandarami biało-czerwonymi i zielonymi zbliżało się do Szydłowa. Wielki transparent: "Chleb dla robotników", wzbudzał entuzjazm u wszystkich chłopów.
Bardzo przyjemna chwila to zapłata. Podchodzi małorolny Frontczak. — 3 metry odstawiłem-zwraca się do magazyniera, otrzymuje pieniądze, liczy, sprawdza uśmiechając się przy tym. Dobrze, będzie radość w domu.
Do kasy utworzyła się nawet mała kolejka. Kaczmarek, Andrzejczak, Mróz i Marczak z gminy Puczniewo, czekając na zapłatę żywo ze sobą rozmawiają.
-Ty wiesz, ten kułak z Babic — Kolasa nie oddał ani jednego kilograma zboża „Trójka" go „przycisnęła" i 10 meterków już jest w Gminnej Spółdzielni — mówi z przejęciem Marczak.-A u innego, Różyckiego z Puczniewa, znaleziono 35 metrów zboża, pod plewami. Nie chciał sprzedać ziarna państwu.
Takie wypadki nie są odosobnione. Podczas, gdy chłopi odstawiali do magazynów manifestacyjnie zboże, kułacy myśleli nad sposobami jego ukrycia.
Władysław Branicki, kułak z gromady Łagiewniki Stare gm. Lućmierz wywiózł zboże do Smardzewa pow. brzezińskiego, gdzie ukrył je w pięknej willi. Posiada on 15,5 ha ziemi. Nie zadeklarował ani jednego kilograma zboża. Zawiodły machinacje kułaka. „Trójka" gromadzka znalazła zboże i odstawiła je na właściwe miejsce — do Gminnej Spółdzielni. Branicki zatrudnia 3 siły najemne, które znajdują się w ciężkich warunkach lokalowych. Budynki gospodarskie są lepsze niż ich mieszkania. W małej ciasnej lepiance trudno wytrzymać. Branicki nie chce o tym wiedzieć. Sam wraz z rodziną zamieszkuje w pięknej willi w okolicy letniskowej.
Inaczej niż bogacze postępują, rozumują biedniacy i średniacy. Planowy skup zboża to dla nich dobrodziejstwo.
— Taniej będę mógł kupić buty, materiał i wszystko co będę potrzebował-mówi Głowacki z gminy Rąbień.
Aprobująco kiwa głową małorolny Stasiak z gromady Szatonia, gm. Brużyce, który dziś właśnie odstawił zboże do punktu w Aleksandrowie.
— Więcej ziarna w spichrzach, więcej chleba w mieście.
Do Gminnych Rad Narodowych i Spółdzielni wciąż napływały liczne zobowiązania.
Duży arkusz papieru, a na nim: gospodarze gromady Dąbrówka Wielka, gm. Lućmierz oddamy dziś w dniu 9 lutego wyznaczoną ilość zboża".
Pod tym podpisy. Było ich 15.
To między innymi przyczyniło się do wykonania planu skupu zboża przez powiat łódzki. Pierwszy w województwie.
Praca nie jest skończona. Od wczoraj w dalszym ciągu napływają do magazynów nowe tony zboża. Chłopi chętnie deklarują swoje nadwyżki.
Małorolni: Smolarek z gminy Harbice Górne i Zawadzki i gromady Jarnowice zgłosili dodatkowo dwa metry zboża, porywając za sobą innych.
Gmina Rąbień wczoraj o godz 12 zrealizowała plan skupu zboża w 110 proc.
Inne gminy pójdą w jej ślady.
Dziennik Łódzki 1951 nr
170
We wszystkich powiatach
naszego województwa trwa akcja subskrypcyjna Narodowej Pożyczki
Rozwoju Sił Polski. Wartość deklarowanych w ciągu wczorajszego
dnia sum wyniosła wiele milionów złotych.
W POMach, SOMach, PGRach i
Spółdzielniach Produkcyjnych woj. łódzkiego Narodowa Pożyczka
Rozwoju Sił Polski została zakończona już w pierwszym dniu
subskrypcji.
W PGR Charbice-Górne
wszyscy bez wyjątku pracownicy zadeklarowali na cel rozwoju sił
Polski od 9 do 20 dniówek. Nawet ci, którzy czasowo zatrudnieni są
gdzieindziej.
-Hallo, tu
PGR Rszew. Mówi Halina Raczewska. W sprawie Narodowej Pożyczki.
Proszę zanotować, że ja deklaruję 20 dniówek zarobku. Już?...
Dziękują. Teraz będzie mówić Władysława Panek.
Po Pankównie deklarowały
swój udział w Narodowej Pożyczce Helena Bieńkowska, Zenona Banaś,
Julia Zgórska i Helena Rogowska.
W Ośrodku
Doświadczalnym Politechniki Łódzkiej w Puczniewie, poza
kierownictwem, najwięcej dniówek zadeklarował robotnik rolny
Stanisław Pokora.
-Niech te moje 19
dniówek przyczynią się do rozbudowy sił Polski — mówił
Pokora. Nam robotnikom i chłopom dużo już dało nasze Państwo
Ludowe i da nam jeszcze więcej. Bo dla kogóż ta Pożyczka jak nie
dla nas?
Na budującym się odcinku
szosy w pobliżu Łodzi podpisanie Pożyczki Narodowej odbyło
się w środę rano.
Jednym z pierwszych był
smolarz Konstanty Tychowski. Za jego przykładem poszli drogomistrz
Zenon Stopel, kamieniarz Antoni Bednarek i wszyscy i inni robotnicy.
Kolejarz z Kutna,
przodownik pracy — Leon Rossa deklarując 32 dniówki zarobkowe,
powiedział:
— Deklaruję te 32
roboczodni, bo zdaję sobie sprawę, że w ten sposób przyczynię
się do szybszej realizacji Planu 6-letniego. Dając na Pożyczkę
Narodową — daję dla siebie, bo za te pieniądze będzie się
przecież budować dobrobyt w kraju.
W Karsznicach,
pracownicy PKP spontanicznie podpisywali wczoraj Pożyczkę. Kolejarz
Maksymilian Traptant zadeklarował np. 33 dniówki, Czesław Lepnik
30 dniówek.
We wtorek we wszystkich
gminach woj. łódzkiego odbyły się zebrania aktywu wiejskiego, a w
środę wieczór zebrania gromadzkie, na których prelegenci z
Komisji Współdziałania zapoznali chłopów z doniosłym celem
Pożyczki Rozwoju Sił Polski.
—Niech rośnie i
rozbudowuje się nasza Ojczyzna. Niech kształci się jeszcze więcej
naszych dzieci — mówił średniak Antoni Schmidt z Szydłowa.
W atmosferze zrozumienia i
zaufania dla Ludowego Rządu spracowane chłopskie ręce zapełniają
listy cyframi i podpisami.
Dziennik Łódzki 1951 nr 314
jeszcze dwie sztuki.
Co mówią chłopi o uchwale rządu
w sprawie pomocy dla hodowców.
Poniedziałek w Konstantynowie jest dniem targowym. Przybywają tu chłopi ze swymi produktami aż z okolic Lutomierska i Puczniewa. Ruch, gwar, pogdakiwanie, gęganie. Czasem jakaś chuda krówka w przeczuciu, że zmieni gospodarza zaryczy żałośnie...
Przystaję przy jednej z żywo rozprawiających grup chłopów. Omawiają ostatnią uchwałę Prezydium Rządu RP o dodatkowej pomocy dla rolników kontraktujących trzodę chlewną.
-A Ja wam powiadam, że teraz kontraktacja ruszy i to z miejsca — dowodzi HENRYK WIŚNIAK, sołtys z Charbic Górnych.-Dlaczego ma nie ruszyć, jeśli takie dobre warunki zapewnia nam Rząd? — zapytał MICHAŁ ADAMKIEWICZ, średniak z Krokocic. — Ja sam do tych dwu sztuk, którem zakontraktował przed uchwałą, zakontraktuję jeszcze ze dwie, a kto wie czy nie trzy.
-Ile macie hektarów? — spytał Adamkiewicza JAN ZIĘBA ze Szadku.
-Ano mam pięć.
-To znaczy tyle co i ja. Spokojnie więc możecie zakontraktować jeszcze te trzy sztuki. Ja w tym roku odstawiłem na spęd 4 kontraktowane wieprze i 3 niekontraktowane. Niedawno oprosiła mi się locha i ma 6 prosiąt. No, to zakontraktuję teraz i lochę i te 6 małych. Czy się to kalkuluje?... Policzmy. Zaraz po zakontraktowaniu będę mógł otrzymać na te 6
sztuk 700 kg węgla i 350 kg śruty. Z tym zapasem ziarna i kartofli, który mi został po odstawie i z 350 kg śruty z GS-u dam sobie radę do żniw. A po żniwach już pół biedy. Na jesień będę miał ulgę w podatku i w odstawie zboża. No, a przy sprzedaży tuczników otrzymam po 1 zł 20 więcej za każde kilo żywej wagi oraz po 200 kg węgla i 50 kg śruty za każdą sztukę. Więc opłaci się czy nie?
-Pewnie że się opłaci — przyznali wszyscy chłopi otaczający wóz sołtysa Wiśniaka.
-W mojej gromadzie — dodał Wiśniak — na 55 gospodarzy zakontraktowaliśmy do uchwały 33 sztuki. Ale jak wskazują pogwarki we wsi mocno przekroczymy plan roczny. Ja sam przy swoich 3 ha ziemi zakontraktuję jeszcze jednego wieprza.
-Mnie się spytaj, a nie rządź się sam — wtrąciła się do rozmowy żona sołtysa, która co dopiero usadowiła się na wozie po załatwieniu sprawunków. — Ty mówisz jeszcze jednego tucznika, a ja mówię jeszcze dwa. To z tym już zakontraktowanym będzie trzy. Żebyście wy chłopi więcej naradzali się z waszymi kobietami, to inaczej by szła ta cała gospodarka.
-W mojej gromadzie — dodał Wiśniak — na 55 gospodarzy zakontraktowaliśmy do uchwały 33 sztuki. Ale jak wskazują pogwarki we wsi mocno przekroczymy plan roczny. Ja sam przy swoich 3 ha ziemi zakontraktuję jeszcze jednego wieprza.
-Mnie się spytaj, a nie rządź się sam — wtrąciła się do rozmowy żona sołtysa, która co dopiero usadowiła się na wozie po załatwieniu sprawunków. — Ty mówisz jeszcze jednego tucznika, a ja mówię jeszcze dwa. To z tym już zakontraktowanym będzie trzy. Żebyście wy chłopi więcej naradzali się z waszymi kobietami, to inaczej by szła ta cała gospodarka.
Posypały się dowcipy, przycinki. Ktoś jako przykład wymienił po nazwisku złą gospodynię. Inny znów stanął w obronie kobiet.
Wreszcie rozmowa zeszła na GS-y, na referentów skupu i na wypominanie zeszłorocznych niedociągnięć w aparacie handlu spółdzielczego.
— Te niedociągnięcia nie mogą się powtarzać — oświadczył sołtys. — A żeby się nie powtarzały — to od nas chłopów zależy. Od czego mamy usta! Rząd wydaje dekrety, ogłasza uchwały po to, żeby przez ich wykonanie Państwo miało korzyść, robotnik zapewniony chleb i tłuszcz, i żeby chłop za swoje produkty miał uczciwą zapłatę. Jeśli gdzieś w GS siedzi spekulant — zdemaskujcie go. Jeśli ten czy inny urzędnik gminny robi szkodliwą robotę — wygarnąć to na zebraniu gromadzkim czy gminnym, a będzie porządek.
(cm)
Dziennik Łódzki 1972 nr
269
W Charbicach
Dolnych, pow. Łódź
spaliła się stodoła,
obora i sterta łubinu należące do
Włodzimierza U. Straty ponad 35 tys. zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz