Taryfa Podymnego 1775 r.
Będków, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 13 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Będkow, parafia burzenin, dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Wolscy.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Słownik Geograficzny:
Będków, wieś, woj. sieradzkie, powiat sieradzki, własność szlachecka, 13 dymów.
Czajkowski 1783-84 r.
Będkow, parafia burzenin, dekanat warcki, diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat sieradzki, własność: Wolscy.
Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Bendków, województwo
Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Sieradzki, parafia Strońsko,
własność prywatna. Ilość domów 11, ludność 77, odległość
od miasta obwodowego 1.
Słownik Geograficzny:
Będków, wś, pow. sieradzki, gm. Barczew, par. Burzenin, ma 3 dm., 60 mk.
Słownik Geograficzny:
Będków, wś, i Będkowska- Wólka, wś, pow. sieradzki, gm. Barczew, par. Burzenin. Ma olejarnię.
Spis 1925:
Będków, wś i folw., pow. sieradzki, gm. Barczew. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne wś 28, folw. 4. Ludność ogółem: wś 186, folw. 61. Mężczyzn wś 84, folw. 30, kobiet wś 102, folw. 31. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego wś 186, folw. 61. Podało narodowość: polską wś 186, folw. 61.
Wikipedia:
Będków-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim, w gminie Burzenin. W latach 1975-1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa sieradzkiego. Wieś leży ok. 8 km na zachód od Burzenina. Sołectwo zajmuje powierzchnię 654 ha. Mieszka tu 125 osób w 54 gospodarstwach.
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
Elżbieta Halina Nejman Majątki (Szlachta Sieradzka XIX wieku Herbarz)
BĘDKÓW par. Burzenin, p. sieradzki oraz Wola Będkowska w 1783 roku Wolskich. W 1785 r. Wojciech Wolski za 27 tys. zł sprzedał połowę tych dóbr Sewerynowi Tymienieckiemu. Ma olejarnię w 1827 r. W 1912 r. ma 980 mg, Stefana Kobierzyckiego, a w 1937 r. z wsią Pyszków Sabiny Kobierzyckiej, 1775 ha. (SGKP t.1, s.165 PGkal., AT 101, k.869).
Jakub Jurek (Dobra Ziemskie):
Dobra ziemskie Będków część A i B w powiecie sieradzkim, województwie kaliskim położone, do których należy pustkowie Sęk.
21 VI 1796 - Michał Wolski sprzedaje Będków cz. B i Wolę Będkowską cz. B Tomaszowi Kowalskiemu, dziedzicowi Rakowic, za 67 000 złp przed Powiatową Komisją Sprawiedliwości w Sieradzu
9 XI 1806 – Seweryn Tyminiecki, właściciel Będkowa, Ligoty i Prażmowa, sprzedaje Będków cz. A i Wolę Będkowską cz. A synowi Wincentemu za 118 000 złp (19 666 talarów i 16 osm. [?])
1807 – powstaje mapa planowa dóbr Będków i Wola Będkowska, autorem jest geometra przysięgły Opitz (mapa nieodnaleziona)
Będków cz. B dziedziczy Józefa Honorata Kowalska, żona Nestora Wężyka.
4 III 1820 r. –Józefa Honorata Wężykowa nabywa Będków cz. A od Wincentego Tymienieckiego przed notariuszem Franciszkiem Nowosielskim w zamian za przekazanie mu Woli Będkowskiej cz. B (wartości 67 000 złp).
Przy okazji kontraktu z 1820 r. powstaje mapa graniczna między Wolą Będkowską i Będkowem (mapa nieodnaleziona)
18 IV 1860 – dobra nabywa Paweł Wężyk za 86 500 złp.
25 VI 1860 – dobra nabywa przed kaliskim notariuszem Janem Niwińskim Michał Kobierzycki za kwotę 19 900 rbs.
1864 – odłączono 113 mórg i 275 prętów od wsi Będków i 29 mórg i 221 prętów od wsi Sęk z mocy Najwyższego Ukazu z dnia 19 lutego/2 marca 1864 r.
1875 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Seweryna Kozłowskiego (nie wiadomo, czy istnieje)
ok. 1882 – po śmierci Michała Kobierzyckiego dobra przechodzą w spadku na dzieci: Józefa, Antoninę, Stanisławę, Władysława, Annę, Zygmunta, Łukasz i Stefana Kobierzyckich.
1886 – powstaje kolejny plan dóbr i rejestr pomiarowy autorstwa Włodzimierza Dymitrowicza, wykorzystany przez Towarzystwo Kredytowe do ich otaksowania. Część dworska miała wtedy 980 mórg i 190 prętów[i]
7 V 1897 – dobra wykupuje od rodzeństwa Stefan Kobierzycki za 7693 rbs
ok. 1938 – po śmierci Stefana Kobierzyckiego dobra przechodzą na dzieci: Stefanię, Feliksa i Jana Kobierzyckich.
Na podstawie dekretu z 6 IX 1944 o przeprowadzeniu reformy rolnej, dobra przeszły na własność skarbu państwa.
[i] Archiwum Państwowe w Łodzi, Oddział w Sieradzu, Zbiór kartograficzny, sygn. 9.
Gazeta Kaliska 1907 nr 262
Jakub Jurek (Dobra Ziemskie):
Dobra ziemskie Będków część A i B w powiecie sieradzkim, województwie kaliskim położone, do których należy pustkowie Sęk.
21 VI 1796 - Michał Wolski sprzedaje Będków cz. B i Wolę Będkowską cz. B Tomaszowi Kowalskiemu, dziedzicowi Rakowic, za 67 000 złp przed Powiatową Komisją Sprawiedliwości w Sieradzu
9 XI 1806 – Seweryn Tyminiecki, właściciel Będkowa, Ligoty i Prażmowa, sprzedaje Będków cz. A i Wolę Będkowską cz. A synowi Wincentemu za 118 000 złp (19 666 talarów i 16 osm. [?])
1807 – powstaje mapa planowa dóbr Będków i Wola Będkowska, autorem jest geometra przysięgły Opitz (mapa nieodnaleziona)
Będków cz. B dziedziczy Józefa Honorata Kowalska, żona Nestora Wężyka.
4 III 1820 r. –Józefa Honorata Wężykowa nabywa Będków cz. A od Wincentego Tymienieckiego przed notariuszem Franciszkiem Nowosielskim w zamian za przekazanie mu Woli Będkowskiej cz. B (wartości 67 000 złp).
Przy okazji kontraktu z 1820 r. powstaje mapa graniczna między Wolą Będkowską i Będkowem (mapa nieodnaleziona)
18 IV 1860 – dobra nabywa Paweł Wężyk za 86 500 złp.
25 VI 1860 – dobra nabywa przed kaliskim notariuszem Janem Niwińskim Michał Kobierzycki za kwotę 19 900 rbs.
1864 – odłączono 113 mórg i 275 prętów od wsi Będków i 29 mórg i 221 prętów od wsi Sęk z mocy Najwyższego Ukazu z dnia 19 lutego/2 marca 1864 r.
1875 – powstaje plan dóbr autorstwa geometry Seweryna Kozłowskiego (nie wiadomo, czy istnieje)
ok. 1882 – po śmierci Michała Kobierzyckiego dobra przechodzą w spadku na dzieci: Józefa, Antoninę, Stanisławę, Władysława, Annę, Zygmunta, Łukasz i Stefana Kobierzyckich.
1886 – powstaje kolejny plan dóbr i rejestr pomiarowy autorstwa Włodzimierza Dymitrowicza, wykorzystany przez Towarzystwo Kredytowe do ich otaksowania. Część dworska miała wtedy 980 mórg i 190 prętów[i]
7 V 1897 – dobra wykupuje od rodzeństwa Stefan Kobierzycki za 7693 rbs
ok. 1938 – po śmierci Stefana Kobierzyckiego dobra przechodzą na dzieci: Stefanię, Feliksa i Jana Kobierzyckich.
Na podstawie dekretu z 6 IX 1944 o przeprowadzeniu reformy rolnej, dobra przeszły na własność skarbu państwa.
[i] Archiwum Państwowe w Łodzi, Oddział w Sieradzu, Zbiór kartograficzny, sygn. 9.
1992 r.
Akta metrykalne (Parafia Brzeźnio) 1615
Maj
Dnia 6. Ja, Bartłomiej pleban, jak wyżej, ochrzciłem imieniem Zofia, córkę Joachima Ostrowskiego i Zofii, małżonków Ostrowskich. Rodzicami chrzestnymi byli Szymon Kicha z Ostrowa i Pani Zofia Ostrowska żona Pana Piotra Porowskiego[?] z Betkowa.
Akta metrykalne (Parafia Brzeźnio) 1617
Czerwiec
Dnia 17. Ja, Bartłomiej Wiktawa pleban w Brzeźni, ochrzciłem imieniem Jan, syna Pana Mikołaja Ostrowskiego i Zofii, małżonków z Ostrowa. Rodzicami chrzestnymi zaś byli Pan Piotr Porowski z Betkowa i panna Elżbieta Madaleńska.
Akta metrykalne (Parafia Brzeźnio) 1681
28 września. Ja, Bonawentura Iskrzycki proboszcz Brzeźnia, ochrzciłem Michała Jana, syna Urodzonego Pana Rafała Gorzeńskiego i Elżbiety, prawowitych małżonków z Sokołowa. Rodzicami chrzestnymi byli Urodzony Pan Dobrogost Rupniowski mieszkający w Brzeźniu i Urodzona Pani Barbara Prochnicka z Bętko?
Gazeta Warszawska 1801 nr 30
Citatio Edictalis. Od Regencyi J. K .
Mci tuteyszey: 1) Ur: Agnieszka Córka Ur: Jana Witkowskiego z
Bętkowa przy Burzenimie , która 25. Kwietnia 1756. w Bętkowie
ochrzczoną została.2) Ur: Krzucki, ktorego imie nie iest wiadome,
ktorego oycu było Jmie Antoni i był dziedzicem części w Wsi
Szlacheckiey Gniazdowie , i takowa w roku 1731 nieiakiemu Janowi
Skrzetuskiemu w Zastaw puścił. 3) Ur: Brygida Sadowska 8. 8bris
1759. w Kromotowie chrzczona , a Oyciec iey Ur: Jozef Sadowski
Dziedzicem części Wsi Szlacheckiey Karlina był. 4) Ur: Jakob
Ostrowski , ktory 13. Julij 1753. w Srocku ochrzczonym , ktorego
Oyciec Ur: Jan Ostrowski część Wsi Szlacheckiey posiadał , ktorzy
gdy więcey niż od 10. lat nieprzytomnemi są, przeto owi lub ich
nieznani sukcessorowie edictaliter są zapozwani, aby się naydaley w
9. Miesiącach, a naypożniey na Terminie dnia 11. Januar 1802. przed
Regencyi Assessorem Faltz osobiście lub na piśmie legitymowali i
zgłosiwszy się dalszey oczekiwali Dyspozycyi , w niestawieniu się
zaś pro mortuis ogłoszeni zostaną, a ich spadki i pozostałości w
maiątkach naybliższym Sukcessorom , ktorzy do tego wylegitymuią
się oddane lub pro Fisco zadysponowane zostaną, Kalisz dnia 10.
Lutego 1801. -Krol: Poł: Prus; Regencya.
Dziennik Urzędowy Województwa Mazowieckiego 1824 nr 444
NRO 36015/13366. WYDZIAŁ SKARBOWY. SEKCYA SKARBOWA.
KOMMISSYA WOJEWODZTWA MAZOWIECKIEGO.
Stosownie do odezwy Kommissyi Woiewództwa Kaliskiego z dnia 19. Marca r. b. Nro7243/3029. poleca Kommissyą Woiewództwa Mazowieckiego wszystkim Wóytom Gmin i Burmistrzom Miast, ażeby obiętych przyłączonym tu niżéy Wykazem Debentów kar kontrawencyi stęplowych z Woiewództwa Kaliskiego, a z teraźnieyszego zamieszkania niewiadomych, w swych Gminach śledzili, i wyśledzonych do uiszczenia się z przypadaiących od nich respective kar i odesłania tychże wprost do kontrolli Skarbowéy przy Sądach Woiewództwa Kaliskiego znaglili, o tém Kommissarzom właściwych Obwodów donieśli, którzy skutku tego dopilnować, i Kommissyi Woiewódzkiéy zarapportować są obowiązanemi.
w Warszawie dnia 2. Sierpnia 1824. r.
Radca Stanu Prezes Kommissyi w
Zastępstwie KOŻUCHOWSKI. Filipecki Sekre: Jener:
WYKAZ.
Kar kontrawencyinych na Debentach z mieysca teraźnieyszego pobytu niewiadomych, z Woiewództwa Kaliskiego.
(...) 8. Karwacki, zamieszkały w Będkowie, Złłp. 6. gr. 20.(...)
Dziennik Warszawski 1869 nr 35
Zabójstwa i rabunki. W guber.
kaliszskiej: dnia 15 (27) grudnia, we wsi Będkowie (w pow.
sieradzkim), służący Ignacy Białecki, w bójce zabił nożem
owczarza Piotra Wyżykowskiego.
Gazeta Sądowa Warszawska 1891 nr 19
W dniu 28 Lutego r. b. znowu sądzoną
była w Izbie Sądowej taka sprawa o nabycie na licytacyi w drodze
działów dóbr Bendkowa przez współspadkobiercę, Władysława
Kobierzyckiego. Tym razem jednak Izba Sądowa odstąpiła od
poprzedniego zdania i, uznając zdanie Senatu za obowiązujące, w
myśl art, 815 Ust. post. cyw., wyrzekła, iż opłata alienacyjna
należy się. Izba Sądowa, stojąc na gruncie art. 815 Ust. post.
cyw., nie miała innego wyjścia nad to, które obrała; lecz
sądzimy, że strona interesowana ma wszelkie widoki skutecznego
odwołania się do Senatu i uzyskania zmiany jurisprudencyi wyrażonej
w powyższym wyroku Nr. 100. Słabą stronę owego wyroku stanowi
powołanie się na art. 816 i 828 Kod. cyw., które mają ze sporną
kwestyą oddalony związek a pominięcie art. 883 Kod. Cyw., który
wprost rozwiązuje kwestyę. W istocie wyrok pokrywa milczeniem art.
883 Kod, cyw. i tem samem nie objaśnia, jakim sposobem pogodzić
wywody Senatu z treścią wspomnionego artykułu. Tymczasem
porównanie wywodów tych z treścią artykułu przekonywa o
niemożebności pogodzenia ich. Senat uznał, że przy nabyciu
nieruchomości spadkowej przez licytacyę, licytacya nie traci
znaczenia alienacyi, że nieruchomość wyłącza się z masy
spadkowej, zastępują zaś ją szacunek, jako ekwiwelent i że
nabywca współspadkobierca uważa się na równi z obcym nabywcą;
gdy tymczasem art. 883 Kod. cyw. mówi, że licytacya traci dla
spadkobiercy znaczenie alienacyi, albowiem uważa on nabywcę —
spadkobiercą, tak, jak gdyby spadkobierca — nabywca sam i
bezpośrednio odziedziczył nabyty przedmiot od spadkodawcy, uważa
więc, że nabyty przedmiot nie wyłącza się z masy spadkowej, lecz
w niéj zostaje i że zachodzi stanowcza różnica pomiędzy obcym
nabywcą, który uważa się, jako nabywca nieruchomości od
wszystkich spadkobierców w dniu sprzedaży i współspadkobiercą,
który uważa się, jako nabywca nie od spadkobierców, lecz od
spadkodawcy, i nie w dniu sprzedaży, lecz w dniu otwarcia spadku. Ta
właśnie trudność pogodzenia wywodów Senatu z wyraźnym przepisem
prawa daje uzasadniony powód do mniemania, że przyjęta praktyka, w
razie odwołania się stron, ulegnie zmianie. Zauważyć też należy,
że, zdaniem Senatu, nie ulega opłacie alienacyjnéj akt działu, z
mocy którego jeden sukcesor bierze nieruchomość spadkową, drugi
zaś otrzymuje od poprzedniego połowę wartości nieruchomości i tu
więc nieruchomość wyłączoną została, dla rachunku, z masy
spadkowej, spadkobiercy zaś podzielili się szacunkiem zupełnie tak
samo jak przy licytacyi, różnica zachodzi tylko co do sposobu
sprzedaży w jednym wypadku z wolnej ręki, w drugiej przez
licytacyę, mimo to jednak nie stanowiło to przeszkody do uwolnienia
takiego aktu od opłaty alienacyjnéj. G.
Gazeta Kaliska 1897 nr. 38
Sprzedaże dóbr przez Tow. Kred. Ziem. W ubiegłym i bieżącym tygodniach
sprzedane zostały za zaległe raty Tow. Kred. Ziem. następujące dobra w gubernji
kaliskiej:
1)
Będków A. B., z p-tu sieradzkiego, za sumę rs. 7693 nabył
p. Stefan Kobierzycki.
Kurjer Warszawski ( z
dodatkiem porannym) 1897 nr 136
— Sprzedaż dóbr.
Za raty zaległe Towarzystwu kredytowemu ziemskiemu, sprzedane
zostały następujące majątki w gub. kaliskiej:
Będków A. B., w
pow. sieradzkim, nabył za 7,693 p. Stefan
Kobierzycki; (…)
Gazeta Kaliska 1907 nr 262
W
Będkowie, pow. sieradzkiego, spaliło się 11 domów, 5 stodół i 5
obór Stanisława Woźniaka, Mikołaja Piekielnego i innych, ubezp.
na 2100 rb., straty wynoszą 1560 rb.
Ziemia Sieradzka 1919 sierpień
W dniu 14 sierpnia, o
godz. 9 wiecz. kilku bandytów dokonało napadu na dwór w majątku
Będków, gm. Barczew, gdzie zarządzającemu majątkiem i gospodyni
zrabowano 3,300 mk. i różnych rzeczy na sumę kilka tysięcy marek.
Ziemia Sieradzka 1920 lipiec
Urzędnik gospodarczy
potrzebny do Dom. Będków. Wiadomość w Pyszkowie, p. Sieradz.
Przegląd Leśniczy 1926 kwiecień
Spis wszystkich lasów prywatnych,
komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem,
Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha
według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
212. Nazwa majątku leśnego: Bełków,
gmina Barczew, powiat Sieradz. Właściciel: Stefan Kobierzycki.
Obszar ha: serw. 344, 31.
Obwieszczenia Publiczne 1927 nr 86
Sąd okręgowy w Kaliszu,
na mocy art. 1777-6 U. P. C. obwieszcza, iż na skutek decyzji sądu z
dn. 17 września 1927 r., zostało wdrożone postępowanie o uznanie
za zmarłego Józefa Grobelnego, wobec czego sąd wzywa go, aby
w terminie 6-miesięczńym, od dnia wydrukowania niniejszego,
zgłosił się do sądu, gdyż w przeciwnym razie po upływie
tego terminu zostanie przez sąd uznany za zmarłego.
Wzywa się
wszystkich, ktoby wiedział o życiu, lub śmierci Józefa
Grobelnego, by o znanych sobie faktach zawiadomili sąd okręgowy
w Kaliszu w powyższym terminie; nadto sąd nadmienia, że Józef
Grobelny był stałym mieszkańcem wsi Będków-Dwór, gm.
Barczew, pow. sieradzkiego, został
powołany w 1914 r. do wojska rosyjskiego, lecz do tej pory nie
wrócił.
Obwieszczenia Publiczne 1928 nr 27
Aleksander Rudzki,
notarjusz przy sądzie okręgowym w Kaliszu, obwieszcza o otwarciu
postępowań spadkowych po zmarłych:
9) Stefanie
Kobierzyckim, właśc. folwarku Będków A, B i majątku Pyszków
Lipno, pow. sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych
postępowań spadkowych wyznaczony został na dzień 10 lipca
1928 roku w kancelarji notarjusza Aleksandra Rudzkiego w Kaliszu,
dokąd osoby interesowane winny się stawić w tym dniu z odnośnemi
dokumentami, pod skutkami prekluzji.
— (s) Echo pożaru w maj. Bętków. W początkach kwiet. br. około półn. w majątku Bętków gm. Barczew, dzierżawionym przez Antoniego Janika, została podpalona stodoła ogień jednak został natychmiast spostrzeżony i w zarodku stłumiony, tak, że strat nie było żadnych.
Zaalarmowano natychmiast policję, która wszczęła dochodzenie, prowadzone przez st. przodownika Kubiaka.
Gdy obejrzano miejsce przestępstwa ustalono, że i ogień był podłożony na sklepisku.
Spalone do połowy gałgany, a w nich pudełko zapałek i trochę waty, znalazł jeden z gospodarzy, który pierwszy zauważył ogień.
Podejrzenie padło na zwolnionego ze służby dworaka Fikusa Stanisława, który niejednokrotnie odgrażał się swemu gospodarzowi.
Stwierdzono również, że Fikusa tegoż wieczora widziano koło zagrody Janika.
Gałgany znalezione przy pożarze częściowo zgadzają się z pozostałymi gałganami w domu jego.
Wobec takich faktów policja zaaresztowała Fikusa i oddała do dyspozycji Sędziego Śledczego w Sieradzu, który po przesłuchaniu narazie pozostawił oskarżonego na wolności.
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 32a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 12 grudnia 1928 r.
10167. „Ignacy
Lebioda" — sklep kolonialno-spożywczy w Będkowie, gm.
Barczew, pow. sieradzkiego. Istn. od 1927 r. Właściciel Ignacy
Lebioda, zam. w
Będkowie
Obwieszczenia Publiczne 1929 nr 83
Dyrekcja Główna
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie, na zasadzie
artykułu 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski
1) właścicieli
hipotecznych dóbr Będków lit. A B, powiatu sieradzkiego, a
mianowicie: 1) nieujawnionych spadkobierców Stefana Kobierzyckiego;
Jako mających wpisy
hipoteczne, bez obranego miejsca zamieszkania z księgi
hipotecznej wiadomego, że dobra poniżej wymienione, na zasadzie
art. 221 tejże ustawy, obciążone pożyczkami Towarzystwa
Kredytowego Ziemskiego, za zaległe raty będą sprzedawane w
kancelarjach niżej wymienionych notarjuszów:
Warunki licytacyjne
dołączone zostały do odnośnych ksiąg hipotecznych i mogą
być przejrzane w odpowiednich kancelarjach hipotecznych, lub
też w biurze Dyrekcji Głównej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w
Warszawie.
Vadium licytacyjne
winno być złożone w gotowiźnie, lub w listach zastawnych
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, licząc po cenie oznaczonej przez
Dyrekcję Główną — wraz z bieżącemi kuponami, oraz z
upoważnieniem do sprzedaży rzeczonych listów zastawnych;
W razie niedojścia do
skutku sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż
od zniżonego szacunku odbędzie się bez dalszych nowych
zawiadomień, w terminie, jaki Dyrekcja Główna oznaczy i w
pismach publicznych raz jeden ogłosi.
W razie niedojścia do
skutku drugiej sprzedaży z powodu braku licytantów dobra te, na
zasadzie art. 234 ustawy przechodzą na własność Towarzystwa.
Gdyby w dniu do licytacji
wyznaczonym przypadło święto kościelne. lub gdyby w dniu tym
czynności w sądzie były zawieszone, sprzedaż odbędzie się
w dniu następnym w kancelarji tego samego notarjusza.
Goniec Sieradzki 1929 nr 92
— (s) Echo pożaru w maj. Bętków. W początkach kwiet. br. około półn. w majątku Bętków gm. Barczew, dzierżawionym przez Antoniego Janika, została podpalona stodoła ogień jednak został natychmiast spostrzeżony i w zarodku stłumiony, tak, że strat nie było żadnych.
Zaalarmowano natychmiast policję, która wszczęła dochodzenie, prowadzone przez st. przodownika Kubiaka.
Gdy obejrzano miejsce przestępstwa ustalono, że i ogień był podłożony na sklepisku.
Spalone do połowy gałgany, a w nich pudełko zapałek i trochę waty, znalazł jeden z gospodarzy, który pierwszy zauważył ogień.
Podejrzenie padło na zwolnionego ze służby dworaka Fikusa Stanisława, który niejednokrotnie odgrażał się swemu gospodarzowi.
Stwierdzono również, że Fikusa tegoż wieczora widziano koło zagrody Janika.
Gałgany znalezione przy pożarze częściowo zgadzają się z pozostałymi gałganami w domu jego.
Wobec takich faktów policja zaaresztowała Fikusa i oddała do dyspozycji Sędziego Śledczego w Sieradzu, który po przesłuchaniu narazie pozostawił oskarżonego na wolności.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 5a
Do rejestru handlowego, Działu A, sądu okręgowego w Kaliszu wciągnięto następujące firmy pod Nr. Nr.:
dnia 12 listopada 1930 roku
11906. „Józef
Mikołajczyk", sklep spożywczo - kolonjalny w Będkowie,
gminy Barczew, powiatu sieradzkiego. Właśc. Józef Mikołajczyk,
zam. w Będkowie.
Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 83
Dyrekcja Główna Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Warszawie na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
I. Okrąg Kaliski.
46. Właścicieli hipotecznych dóbr Będków część A i B, powiatu sieradzkiego, a mianowicie: nieujawnionych spadkobierców Stefana Kobierzyckiego.
Echo Sieradzkie 1931 czerwiec
OGŁOSZENIE.
Niniejszem podaję do publicznej wiadomości, że wszelkie umowy i
tranzakcje zawarte po dniu 9 maja b.r. w imieniu maj. Pyszków i
Będków pow. Sieradzkiego bez mojej zgody i wiedzy, są nieprawne i
nieważne. inż. A. Baranowski Opiekun główny
Echo Sieradzkie 1931 8 grudzień
Nr. E. 2017/31
Komornik Sądu Grodzkiego
w Sieradzu I-go rew. zamieszkały w mieście Sieradza przy ul. Szosa
Kaliska 5, na zasadzie art. 1030 ust. post. cyw. niniejszem
obwieszcza, że w dniu 17 grudnia 1931 r. od godziny 10-ej z rana w
Będkowie sprzedawany będzie w drodze publicznej licytacji, majątek
ruchomy należący do Antoniego Janika składający się z 50 metrów
owsa, 170 metrów żyta, 100 metrów jęczmienia i 30 metrów
pszenicy, na zaspokojenie pretensji Spółdzielni Rolniczej
Kaliskiej.
Podlegający sprzedaży
majątek oszacowany został na Zł. 6300 i takowy można obejrzeć na
miejscu w dnia licytacji.
Sieradz, dnia 2 grudnia
1931 r.
Komornik Sądowy:
Zieliński.
Echo Sieradzkie 1931 31 grudzień
OBWIESZCZENIE
Komornik Sądu
Grodzkiego w Sieradza rew. 1-go zamieszkały w mieście Sieradzu przy
ul. Szosa Kaliska 5, na zasadzie art. 1030 ust. post. cyw. niniejszem
obwieszcza, że w dniu 13 stycznia 1932 r. od godz. 10-ej rano w
Będkowie, sprzedawany będzie w drodze publicznej licytacji, majątek
ruch. należący do Antoniego Janika, składający się z kompletu
młocarnianego parowego, 8 prosiąt, bryczki, aparatu radjowego,
biurka męskiego, lustra trema i kanapy, oraz zegara paryskiego, na
zaspokojenie pretensji Spółdzielni Rolniczej Kaliskiej.
Podlegający sprzedaży
majątek oszacowany został na ZŁ. 23.674 i takowy można obejrzeć
na miejscu w dniu licytacji.
Sieradz, dnia 22 grudnia
1931 r.
Komornik Sądowy:
J. Zieliński.
Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 82
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO W WARSZAWIE
na zasadzie artykułów 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
Okrąg Kaliski (II Sekcja)
97. Właścicieli i wierzyciela hipotecznych dóbr BĘDKÓW część A, B, powiatu sieradzkiego, a mianowicie: 1) nieujawnionych spadkobierców Stefana Kobierzyckiego, 2) Antoniego Karśnickiego.
Echo Sieradzkie 1932 8 lipiec
ZNOWU GRADOBICIE W POW.
W tych dniach nad południową częścią powiatu przeciągnęła burza połączona z gradobiciem, która wyrządziła wiele szkód w zasiewach, oziminach, warzywach, sadach i t. p.
Szczególnie burza dała się we znaki na terenie gminy Barczew i Majaczewice we wsiach Barczew, Świerki, Będków, Strzałki, Kopanina i Witów.
Grad zajął przestrzeń szerokości półtora kilometra, długości ponad 10 klm.
O spustoszeniach, jakie poczynił grad świadczy fakt, że w samym tylko majątku Niechmirów, grad zniszczył cały dobytek wyrządzając szkód na 70—80.000 zł.
Nadto ofiarą gradu padło bardzo dużo dzikiego ptactwa.
W nocy z 2 na 3 b. m. około godz. 1. padał grad i w Sieradzu nie poczynił jednak szkód.
Echo Sieradzkie 1933 16 styczeń
Przez wydział karny starostwa sieradzkiego zostały ukarane następujące osoby: (...)
Cichecki Władysław, Będków gm. Barczew na 15 zł. za rewolwer.
Echo Sieradzkie 1933 15 kwiecień
KARA ZA KRADZIEŻ.
Wyrokiem Sądu
Grodzkiego w Sieradzu w dniu 10 bm. Antoni
Janik b. dzierżawca maj.
Bętków za kradzież drzewa z majątku skazany został na 7 dni
aresztu z zawieszeniem kary na 2 lata.
Echo Sieradzkie 1933 2 wrzesień
KIJEM ADWOKATA OKŁADAŁA
NIEWIASTA.
W dniu 28 b. m. Sąd
Grodzki w Sieradzu pod przewodnictwem sędziego p. Malingera
rozpatrywał niezwykłą sprawę, której przebieg przedstawia się
następująco:
W dniu 24 lipca b.
r. adwokat z Kalisza p. Adamczewski pełnomocnik SS. Kobierzyckich
dom. Pyszków na wniesione podanie do Sądu Okręgowego przeciwko
dzierżawcy tegoż majątku p. Antoniemu Janikowi o 40.000 złotych
za należną tenutę dzierżawną, uzyskał zabezpieczenie i przybył
wraz z Kom. Sąd. p. Ziemskim do Pyszkowa wynajętemi furmankami w
ilości około 40-tu poczęli zabierać skoszone zboże i przewozić
do m. Będków.
Po pewnym czasie
przybyli dzierżawcy państwo Janikowie, przyczem
p. Janikowa uzbrojona w kij, poczęła
okładać nim adwokata Adamczewskiego.
Atakująca nie ulękła
się nawet wyjętej broni przez adwokata okładając dalej.
Nadbiegła policja i
rozbroiła zuchwałą kobietę. Zaś p. Janik w tym czasie, gdy żona
jego witała adwokata, wywijał dubeltówką
i groził wszystkim.
Na rozprawie w
Sieradzu strony pogodziły się, przyczem Janikowie wpłacili na
rzecz Związku Pracy Obywatelskiej
Kobiet w Sieradzu złotych 50.
Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 21
z dn. 19 październ. 1933 r. L. SA. II. 12/14/33
Po wysłuchaniu opinji rad gminnych i wydziału powiatowego, zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 18 października 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23. III. 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
2. Będków, obejmującą: wieś Będków, folwark Będków, wieś Sęk.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Sieradzkiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
Wojewoda:
wz. (—) A. Potocki
Wicewojewoda
Obwieszczenia Publiczne 1933 nr 91
DYREKCJA GŁÓWNA TOWARZYSTWA KREDYTOWEGO ZIEMSKIEGO
w WARSZAWIE
na zasadzie artykułów Nr. 218 i 219 Ustawy Towarzystwa zawiadamia:
III. Okrąg Kalisz.
Sekcja II.
1. Właścicieli i
wierzycieli hipotecznych dóbr BĘDKÓW A B, powiatu sieradzkiego,
a mianowicie: 1) Nieujawnionych spadkobierców Stefana
Kobierzyckiego, 2) Antoniego Karśnickiego,
3) Jakóba Nelkena.
Echo Łódzkie 1934 maj
Groźny pożar domu
mieszkalnego. DWIE RODZINY W PŁOMIENIACH. 7 osób poparzonych
odwieziono do szpitala. Sieradz, 5 maja. (Od wł. kor.) Ubiegłej
nocy w majątku Bętków gm. Barczew, pow. sieradzkiego zapalił się
dom mieszkalny zajmowany przez 2 rodziny zatrudnione w majątku. Gdy
cały dom stał już w płomieniach pierwsza przebudziła się z
głębokiego snu Franciszka Danielewska lat 49 z krzykiem:
„Wstawajcie dzieci, bo się palimy!'' Wraz z mężem wyskoczyła
przez płonącą sień ulegając ciężkim poparzeniom. Za nimi
wybiegła córka Stefania wynosząc na rękach 2-letniego braciszka,
owiniętego w kołdrę dzięki czemu uniknął strasznych poparzeń.
Dwaj synowie Danielewskich wyrwali małe okienko wyskakując przez
nie i tym sposobem uszli z życiem. Gdy się zeszła cała rodzina
spostrzeżono brak 12-to letniej córki Kazimiery. Podniósł się
lament, bowiem przypuszczano że dziewczyna żywcem spłonęła.
Tymczasem „nieboszczka” w pewnej chwili powróciła z pola mocno
poparzona. Jak się okazało wyskoczyła ona z płonącego domu i
pobiegła jak obłąkana w pole. Straszne również chwile przeżyła
rodzina mieszkającego przez ścianę Józefa Mizerskiego, który na
alarm wszczęty przez Danielewskich razem z żoną wyskoczył przez
płonącą sień — natomiast troje dzieci biegało w koszuli po
izbie i krzyczało w niebogłosy. Wreszcie wywalono małe okienko i
dzieci uratowano. Jedno uległo ciężkim poparzeniom a dwoje lekkim.
Spalił się cały dobytek w tem 4 świnie pies na łańcuchu, kury i
t. p. Siedem osób ciężko poparzonych natychmiast przewieziono do
szpitala w Sieradzu. Ogień wybuchł prawdopodobnie z podpalenia.
Dochodzenia prowadzi policja.
Dziennik Łódzki 1946 nr
204
Na poligonie brzęczą
kosy.
Tuż za Sieradzem, w
stosunkowo niewielkim trójkącie między Wartą a Widawka mieścił
się przed wojną poligon artyleryjski. Niemcy, których stać na
„rozmach" szczególnie wtedy, gdy dzieje się to cudzym
kosztem — rozszerzyli ów poligon do potwornych rozmiarów.
Wysiedlili ludność gmin: Burzenin. Bogumiłów, Majaczewice,
Brzeźno, Złoczew i Męka. Zniszczyli w ten sposób około 6000
gospodarstw.
Po odzyskaniu
niepodległości ludność wróciła na te tereny i rozpoczęła
prace w warunkach niesłychanie ciężkich. Aby pojąć w całej
rozciągłości trud tych ludzi, trzeba było widzieć ich w zeszłym
roku, stojących w obliczu tego, co niegdyś było ich
gospodarstwami; przed gruzami zabudowań oraz istnym stepem chwastów,
bujnie rosnących na miejscu uprawnych pól. Dziś
ŻÓŁCĄ SIĘ W SŁOŃCU
NOWE
BUDYNKI
zmartwychwstały i
stare domostwa, przedziwnym sposobem sklecone z dawnych szczątków i
z belek baraków niemieckich. Dziś skrzypią wozy, naładowane
zbożem: na łąkach wypasa się bydło...
I kiedy jedzie
się cienistymi
drogami poprzez były poligon, ogarnia zdumienie, że już tak wiele
zrobiono. Kraj ten zupełnie nie przypomina niedawnej pustyni;
jedynie na terenach byłego majątku Będków uderza niemile w oczy
pokaźny obszar (około 170 ha) ziemi leżącej odłogiem.
DZIEJE NIEUPRAWIONYCH
GRUNTÓW
znalazły swego czasu
odbicie w prasie. Istotnie — niewesoły to fakt, lecz nie obciąża
on specjalnie Urzędu Ziemskiego, gdyż zgodnie z zarządzeniem
Ministerstwa Obrony Narodowej tereny majątku Będków miały również
być włączone w obszar poligonu. Na początku czerwca br. decyzja
ta uległa zmianie, przeto tereny te zostaną rozparcelowane i
zagospodarowane w sierpniu. Oczywiście praca nad wznowieniem życia
na całym poligonie wymaga wkładu ogromnych funduszów.
WŁADZE ENERGICZNIE
POMAGAJĄ W
ODBUDOWIE
zdewastowanych ziem
nad Wartą. Dotychczas najbardziej owocną pracą na tym odcinku
wykazał się Wojewódzki Wydział Opieki Społecznej, Wydział
Zdrowia, WKOS, Izba Rolnicza, PCK i CHTPD. Zorganizowano ośrodek
zdrowia, stację opieki nad matką i dzieckiem, dwie placówki
sanitarno-odżywcze oraz 22 dziecińce. Oddział Państwowego Banku
Rolnego w Łodzi udzielił 359 rolnikom kredytów na zakup inwentarza
żywego w wysokości
15 MILIONÓW ZŁOTYCH
Prócz tego rozprowadzono
od początku działalności organizacji opiekuńczych: 2.941.725 zł.
w gotówce,
14,880 par obuwia,
1,860 paczek UNRRA,
740 bel odzieży,
289 bel kołder,
39 bel koców,
13 bel skarpetek.
Rzecz jasna, że powyższe
osiągnięcia nie zaspakajają wszystkich potrzeb ludności
miejscowej, w każdym razie w dużej mierze przyczyniły się do
wzmożenia tempa odbudowy na terenach "pustyni nad Wartą". (Cz.)
Dziennik Łódzki 1947 nr
142
Onegdaj milicji, udało
się pochwycić na gorącym uczynku dwóch złodziei kieszonkowych.
Nie jest zapewne
przypadkiem, że obaj zatrzymani usiłowali okraść kobiety przybyłe
do Łodzi ze wsi. Wieśniaczki stanowią widocznie wdzięczny obiekt
dla „doliniarzy", gdyż nie pilnują się może dostatecznie.
W tramwaju nr. 12
schwytany został Henryk Zalewski, zamieszkały przy ul.
Łagiewnickiej 4, na próbie kradzieży pieniędzy z kieszeni Heleny
Woźniak ze wsi Bendków pow. Sieradz.
Drugi „kieszonkowiec",
Stanisław Halota (ul. Urzędnicza 25) „wpadł", próbując
okraść Józefę Antoniak ze wsi Antoniew pow. Łódź.
Obu złodziejami zajęły
się władze prokuratorskie. (o)
Dziennik Łódzki 1952 nr
61
Głosy i odgłosy.
Ü nas
w gromadzie — pisze rolnik ze wsi Będków — odbywało się
zebranie ustalające plan odstawy żywca na rok 1952. Chłopi naszej
gromady przyjęli zarządzenie o odstawie żywca z zadowoleniem.
Niezależnie od zebrania do wsi naszej zjechali robotnicy i
rozmawiali z gospodarzami o ustaleniu terminów odstawy, o
korzyściach płynących dla gospodarzy i o tym żeby starać się
odstawić jak najszybciej.
Podałem termin odstawy na
kwiecień i maj, co zanotowano. Ostatnio otrzymałem od sołtysa
zawiadomienie, że mam odstawić w kwietniu i w lipcu. Sołtys
zapytany dlaczego GRN w Barczewie nie
stosuje terminów podanych przez chłopów, odpowiedział, że
prawdopodobnie zgubili wykazy. Tak więc terminy dostaw wyznaczane
są, jak to się u nas na wsi mówi „na Bartkowe oko".
Edmund Wzgarda wieś
Będków gm. Barczew
pow. Sieradz.
Dziennik Łódzki
1961 nr 225
Niezamożni, ale
gospodarni
Rolnicy Będkowa — państwu i sobie
Pogoda w tym roku niezbyt
sprzyjała żniwom, natomiast obecnie wydatnie pomaga w sprawnym
przeprowadzaniu omłotów. W dodatku słoneczna jesień przyspieszy
niewątpliwie rozpoczęcie w pełni „wykopków".
Tak więc praca pracę
goni. Trzeba jeszcze pomyśleć o zimie, a głównie o paszy dla
trzody. Jak wiadomo, ważną rolę odgrywają tutaj otręby, które
otrzymuje się przecież jako produkt uboczny przy mieleniu zboża.
Będzie zboże we młynie — będzie pasza. No i oczywiście będzie
chleb dla nas wszystkich.
I tu doszliśmy do
problemu dostaw. Nie wszyscy rolnicy zdają sobie jeszcze sprawę z
prostego faktu, że szybkie załatwienie obowiązku wobec państwa jest
korzystne dla nich samych. M. in. z powodów o których mowa
powyżej. Natomiast wiedzą o tym na pewno rolnicy ze wsi Będków.
Będków należący
do gromady Barczew w powiecie sieradzkim jest wsią ubogą.
Zniszczona doszczętnie w czasie wojny (Niemcy urządzili tu poligon
wojskowy) z trudem, w ciężkiej codziennej pracy dźwigała się
z ruin. Było to tym trudniejsze, że nie
najlepsze ziemie wymagały wielu nakładów pracy aby można było
uzyskać z nich dobre plony.
A jednak, mimo tego iż późno wypożyczyli młockarnie, rolnicy
Będkowa onegdaj manifestacyjnie odstawili całą dotychczas
wymłóconą ilość
w Barczewie. 18
furmanek, z których pierwsza opatrzona była transparentem: „Rolnicy
wsi Będków wiozą zboże państwu" przywiozło około 11 ton
zboża. Warto podkreślić, że wieś z obowiązkowych 27 ton
dostarczyła już przed tem 13. W ten sposób ostatni transport
zbliża ją do wykonania planu w 100 proc.
Dobrzy tam są gospodarze.
Wprawdzie wieś nie jest jeszcze zelektryfikowana, a jednak powstał
komitet organizacyjny świetlicy na czele z Kazimierzem Szkudlarkiem.
Zgromadzono pokaźną ilość materiałów budowlanych i niestety,
sprawa budowy świetlicy stanęła na martwym punkcie, ponieważ
projektanci za sporządzenie planu zażądali 15 tys. zł.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, onegdaj, w punkcie skupu sprawa
została pomyślnie załatwiona. Obecny tam przewodniczący Prezydium
PRN — Jerzy Jankowski przyrzekł rolnikom Będkowa, że jeszcze w
bież. tygodniu przyjadą do nich inżynierowie, którzy projekt
świetlicy wykonają bezpłatnie.
Tak to właśnie wzajemne
zrozumienie potrzeb i obowiązków dało dobre rezultaty ku
zadowoleniu wszystkich.
Dziennik Łódzki 1965 nr
159
W Będkowie pow.
Sieradz, jadąc motocyklem Stanisław Kręzeles potrącił
14-letniego rowerzystę Stanisława Wernera. Obaj doznali obrażeń
ciała. Werner przebywa w szpitalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz