Źródło inwentarza:
Akta notariusza Jana Strachowskiego z lat 1813-14. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu)
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.
1839 r.
Dnia 28 listopada 1814 roku pisarz
aktowy powiatu wartskiego Jan Strachowski przybywa do wsi
Gołuchy. W miesiącu wrześniu tego roku zajmował się spisywaniem
pozostałości po Andrzeju Walewskim we wsi Łubnie Jakusy. W
Gołuchach na wezwanie tych samych osób co wcześniej w Łubnie
Jakusach, przystępuje do spisania pozostałości po zmarłym
Andrzeju Walewskim właścicielu dóbr Gołuch, Łabędzi, Charłupi
Małej, części Dzierlina i Łubny Jakusy.
Po ukończeniu inwentarza sądowego
spisu przystąpił niżey podpisany pisarz do opisu stanu dóbr
pomienionych wsiów Gołuch, Niradzy i Łabędzi, a to naypierw
zacząwszy od wsi Gołuch z attynencyą Niradzą.
Zabudowania dworskie wsi Gołuch.
Wiezdzaiąc na podworzu od drogi
Wartskiey są wrota i płoty w żerdz i na okuł podworza dawane,
niemniey wrota ordynaryiną robotą na wiazd. Po prawey stronie iadąc
do dworu iest stodoła o dwóch boiowiskach i wrotniach
osmiu, lecz ta zupełnie zdezelowana i nowego przestawienia
potrzebuiąca. Na przeciwko tey stodoły iest druga stodoła o
iednym klepisku, a dwóch sąsiekach, która tak w poszyciu, iako i
dachu niekoniecznie iest dobrą, podobna do pierwszey. Za stodołą
pierwszą o dwoch klepiskach iest owczarnia, która nowego
przestawienia potrzebuie, gdyż iest z obudwu stron zastrzałami
podparta. Za tą owczarnią ku spichrzowi są chlewiki cztery,
które także zastrzałami są podparte, i nowego przestawienia
potrzebuią. Daley spichrz z rzniętych bali, snopkami poszyty
i z schodami na góre, niemniey wystawą, u którego drzwi dwoyga, na
góre, i do spichrza, u których są wrzecądze i skoble, a u
spichrzowych oprocz wrzecądza iest zamek. Ten spichrz ieszcze był
nienaygorszy, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuiące. Po lewey
stronie ku browarowi iest obora z wystawami i wrotnicami do
wiazdu po mierzwe, i z borku do wchodu [z] drzwiami dwiema, u których
wrzecądze i skoble do zamykania, u wrot zaś wielkich żadnego
żelastwa niemasz. Ta obora byłaby nienaygorszą, lecz w
przyciesiach i wystawach reperacyi potrzebuie.
Browar, który iest dranicami
pobity, w którym iest izba iedna, i okien dwa, piec i komin prosto z
kamieni i gliny stawiany. Sień iedna, na drugiey stronie iest
gorzelnia, w którey okno iedno, lecz to teraz tarcicami zabite. Ten
browar iest nienaygorszy, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuie. Za
tym browarem iest staynia iedna, przy którey z boku
rzezalnia(1), a pod wystawą chlewik dany przy tey. Ta także nowego
przestawienia potrzebuie, gdyż iest zła. Przy tey stayni iest
sadzawka mała, a za tą na posrodku dziedzińca iest
gołębnik, lecz zupełnie zły.
Dwór, do którego wchodząc z
podworza są drzwi podwoyne na zawiasach żelaznych. W sieni podłogi
niemasz tylko polepa. W srodku komin w masyf dawany od spodu z
arkadą, a daley stożyny i nad wierzchem komina nadmurowany, w
którey sień iest przeforszta do kuchenki zrobiona, i z tey kuchenki
w piecach się pali, a na drugiey stronie kuchenki iest z sieni
podobniesz kuchnia zrobiona, gdzie teraz ieść gotuią. Wtym dworze
iest pokoi cztery, garderoba piąta, i ztey garderoby komora szosta i
sionka ztey komory siodma, do których pokoiów są drzwi stolarską
robotą dawane na zawiasach i chakach żelaznych, z wrzeciądzami i
skoblami do zamykania. Ta połowa po lewey stronie dworu tego
wchodząc z podworza do sieni iest zupełnie zdezelowana i okien w
niey pięć, zupełnie powytłukanych, i tylko okienicami pozabiane.
W alkierzu zaś są dwa okna nienaygorsze. W izbie pierwszey stołowey
iest piec siarczysty, dwa pokoie grzeiący, i kominki, lecz teraz
popsute. W izbie zaś po prawey stronie są okna dwa w małe
tafelki, i drzwi na zawiasach i chakach żelaznych, z zamkami, piec
z cegły stawiany i kominki prostą robotą. Drzwi do alkierza z
wrzecądzem i skoblem, niemniey z szufrydlami dwiema i gałką do
przyciągania. Inne zaś drzwi tak do kuchni wychodne, iako do komory
z wrzeciądzami, skoblami i chaczykiem. Ten dwór zupełnie nowego
przestawienia potrzebuie. W rogu tego dworu są trzy kurniki z
dwoygiem drzwi, a trzeci bez drzwi, i karmnik o drzwiach
iednych z klapą od koryta. Te kurniki są znacznie zdezelowane, i
zupełnie nowego przestawienia potrzebuiące. Karmnik zaś ieszcze
nienaygorszy. Te budynki dworskie są ogrodzone na okuł żerdziami
łupanemi w słupy dawanemi.
Włościanie wsi teyże Gołuch i
Nieradzy.
Pułrolnicy w Gołuchach.
Pierwszy Mateusz owczarz ma pańskiego inwentarza koni pare, wołów
pare, krowe, swinie, pług, radło, woz, sierp, siekiere, zasiew
pański, robi dni sześć w tydzień ręczno, albo orze lasek
dwadzieścia cztery w tydzień darmochy odbywa, tak iak i inni
pułrolnicy w wsi Łabędziach i tłuki to samo. Chałupe i staienke
ma złą. Stodołe ma dobrą. Daie czynszu dworowi kapłonów
czterech i jay trzydzieści.
Zagrodnicy w Gołuchach.
Pierwszy Jan Barański, robi dni trzy w tydzień ręczno, lub orze w
tydzień lasek dwanaście. Ma inwentarza pańskiego wołów pare,
woz, pług, sierp, kose trawną. Te same darmochy robi co i
pułrolnicy. Czynszu żadnego niedaie. Tłuk robi dni cztery. Reszte
to samo robi co i pułrolnicy. Ma chałupe, stodołe i obore dobre.
Drugi Marcin Chomontowski. Ma to samo
co i pierwszy. Darmochy te same odrabia i reszte te same powinności
odbywa co i pierwszy. Ma chałupe złą. Oborki niema, stodołe
dobrą.
Komornicy w Gołuchach. Paweł
Boczak, niema nic pańskiego, robi dni dwa z kopizny dworowi i w
zniwa tłuk cztery. Chałupe ma pańską dobrą.
Maciey Paradyk. To samo robi co i
pierwszy, to iest dni dwa, i miesci się przy zagrodniku.
Niradza.
Pułrolnicy. Maciey Terlega, ma
ten sam inwentarz pański, i te same powinności odbywa co i inni
pułrolnicy w wsi Gołuchach, i te same daniny daie i te same
darmochy odbywa. Chałupę i stodołe ma złą, obore dobrą.
Konstanty Terlega. Ma ten sam inwentarz
co i pierwszy i te same daniny daie co i pierwszy, i te same
powinności odbywa. Chałupę, stodołe i obore dobrą.
Piotr Owczyn. Ma tylko pare koni,
krowe, swinie i reszte ma to co i pierwszy i te same daniny i
powinności odbywa. Ma chałupę, stodołe i obore złą.
Zagrodnicy. Paweł Zawiasa. Ma
pare wołów, pług, woz, siekiere, kose pańskie, reszte te same ma
i daie i te same powinności odbywa co i inni zagrodnicy w wsi
Gołuchach. Chałupe ma dobrą, stodołe lichą.
Gościniec. Na którym mięszka
Grzegorz Ziętalski kowal, nie ma pańskiego i robi tylko, będąc
sołtysem posługi dworowi i gromadzie. Komornicę ma przy sobie
Helenę Grzelinę, która robi dworowi dni dwa ręczno w tydzień i
tłuki cztery w żniwa.
Komornicy. Woyciech Muszyński,
który robi w tydzień dni dwa, nic nie ma pańskiego, siedzi przy
zagrodniku Pawle Zawiasze.
Antoni Kupczyk. Robi dni dwa, niema nic
pańskiego, siedzi w swoiey własney chałupie.
Maryanna Robaszkowa. Robi to samo co i
inni komornicy, nic niema pańskiego, siedzi przy bracie swym
pułrolniku.
Po ukończeniu opisu wsi Gołuch i
Niradzy przystąpił niżey podpisany pisarz do opisu stanu dóbr wsi
Łabędzie, położonych w Powiecie Wartskim, a Departamencie
Kaliskim, a nayprzod do zabudowań dworskich.
Dwór, w którym zamięszkania
po lewey ręce wchodząc do sieni iest izb dwie i komora iedna z
wrzecądzami i skoblami. Okien trzy, lecz powytłukanych, w trzecim
schowaniu iest okno iedno, całkie i okienicą zaparte. Przy drzwiach
tych izb są zawiasy i chaki żelazne, niemniey u kuchenki drzwi
dwoyga, u iednych drzwi skobel i wrzeciądz, a u drugich nic niemasz.
Na wylot tey kuchenki w drugiey sionce są drzwi zabite. Na
przeciwko tych izb na drugiey stronie iest izba kuchenna z którey
komora. Drzwi wszystkie u tey izby kuchenney i komory iedne na
zawiasach i chaczykach od sieni, a u komory na biegunie. Okna w tey
izbie kuchenney dwa, iedno przez puł stuczone, a drugie całkie. Ten
budynek iest ieszcze zewszystkiem nienaygorszy, i do reperacyi
zdatny, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuiący. Kominki w tym
mięszkaniu prostą robotą i piec z cegły stawiane. Daley spichrz
na wrzecądz i skobel zamykaiący się, który podwleczenia przyciesi
i w dachu reperacyi potrzebuie. Stodoła o dwóch klepiskach z
przegrodą w srodku, o dwóch sąsiekach i czterech wrotniach. Ta
stodoła zupełnie wczesnego ratunku potrzebuie, tak w scianach iako
i przyciesiach, niemniey i dachu.
Owczarnia, w którey wrot do
wywozu mierzwy w rogach iest dwie w srodku zaś małych dwoie , iedne
na wrzecądz i skobel zamykaiące się na biegunach drewnianych.
Szczyty u tey owczarni tarcicami były wybite, lecz teraz mieyscem
popsute. Wystawy u tey owczarni są także naddezelowane. Ta
owczarnia podług oświadczenia Wielmożnych Walewskich iest niedawno
przez urodzonego Skotnickiego postawiona, lecz przez niedokładnego
maystra postawienie zupełnie od lewey ku prawey ręce pochylona i
poprężone sciany maiąca. Ta owczarnia zupełnie nowego
przestawienia potrzebuie i w dachu poszycia.
Włościanie wsi teyże Łabędzi.
Pułrolnicy Walenty Należyty.
Ma inwentarza pańskiego koni pare, wołow pare, swinie, krowe, pług,
radło, siekiere, kose, robi dni sześć ręczno w tydzień, a gdy
oruie, to orze lasek dwadzieścia cztery na tydzień, tłuk robi dni
osm w żniwa poiedyńczo. Darmochy odrabiać chodzi, do kapusty
sadzenia, opylania, pyrek sadzenia, wycinania kapusty, brukwi
sadzenia i kopania, sadz wycierania, struży strzeżenia do owiec
..............(2), za listem w Swięto furą lub pieszo chodzi.
Chałupe ma dobrą, chlewy, stodołe, obore, nienaygorsze. Zasiewek
ma pański. Jay do dworu oddaie czynszu dwadzieścia.
Jacek Mniszczak. Ma to samo co i
pierwszy i te same powinności odbywa i ten sam zasiewek ma co i
pierwszy, i ten sam czynszyk daie iak i pierwszy. Chałupe, chlewy,
stodołe i obore ma dobre.
Błaży Należyty. Ma trzy konie
pańskie. Te same daniny daie co i inni. Reszte to samo ma co i
pierwszy i ten sam czynszyk daie. Ma chałupe złą, obore, stodołe
i sołek ma dobre.
Antoni Mniszczak. Ma ten sam inwentarz
co i pierwszy i te same daniny daie i powinności te same odbywa co i
inni, ten sam czynszyk daie. Ma chałupe złą, stodołe
nienaygorszą, obore złą.
Komornicy. Bogusław Pietrzak.
Nie ma nic pańskiego, tylko kopizne bierze i ztey w tydzień dni dwa
robi. Po siedzenie ma dane sobie w czworakach, wraz z innymi trzema.
Odrabia tłuk cztery w żniwa. Do tych samych powinności chodzi co i
pułrolnicy.
Tomasz Nowak. Nic niema pańskiego,
kopizne taką bierze co i pierwszy, reszte powinności odbywa co i
pierwszy. Siedzi w chałupie czworakach.
Wysiewu w tych obydwoch wsiach
Łabędziach i Gołuchach iest ozminnego wierteli sto, jarzynnego
tyleż siana fur chłopskich parokonnych piętnaście.
Słowa nieczytelne
(1)
(2)