Zajączkowski:
Głowaczewice -pow. łaski
1) 1386 T. Sir. I f. 6: Glowaczowicz - Bartholomeus de G. 2) 1392 T. Sir. I f. 32: Glouaczouicz- Laurentius de G. 3) 1394 Hube, Zbiór Sier. 103: Glowaczeuicz-Mathias de G.
4) XVI w. Ł. I, 482-483: Glowaczewycze - villa, par. Marzenin, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 5) 1511-1518 P. 193: Glowaczovicze - deserta, par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 242: Glowaczewicze-wł. szl, jw.
Uwagi: SG nie podaje.
Głowacze, nazwa pola w gminie Sędziejowice.
1) 1386 T. Sir. I f. 6: Glowaczowicz - Bartholomeus de G. 2) 1392 T. Sir. I f. 32: Glouaczouicz- Laurentius de G. 3) 1394 Hube, Zbiór Sier. 103: Glowaczeuicz-Mathias de G.
4) XVI w. Ł. I, 482-483: Glowaczewycze - villa, par. Marzenin, dek. szadkowski, arch. uniejowski. 5) 1511-1518 P. 193: Glowaczovicze - deserta, par. jw., pow. szadkowski, woj. sieradzkie. 1552-1553 P. 242: Glowaczewicze-wł. szl, jw.
Uwagi: SG nie podaje.
Głowacze, nazwa pola w gminie Sędziejowice.
1992 r.
1786
Źródło:
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-172, karty 378-80.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.
Do Urzędu i Xiąg Grodzkich Starościńskich Sieradzkich osobiście przyszedłszy WJmci Pan Wincenty Pobóg Dłużewski swym i Jmość Pani Teressy z Nowowiejskich pierwszego niegdy Wgo Jmci Pana Konstantego z Widawy Wężyka Podstolego Wendeńskiego Pisarza Granicznego Województwa Sieradzkiego dóbr Kustrzyc z dezertą Głowaczewicz, Wrzesin, połowami Przymiełowa, Lichawy w Województwie Sieradzkim a w Powiecie Szadkowskim leżących dziedzica powtórniego teraz przychodzącego małżonki. Oraz i Jmci Pa Franciszka z Widawy Wężyka niegdy wspomnionego Wgo Konstantego z Widawy Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego z rzeczoną Jejmość Panią Teressą z Nowowiejskich teraz przychodzącego małżonkę w związku małżeńskim spłodzonego syna, dóbr zmiankowanych Kustrzyc z przynależytościami po ojcu swym pozostałych dziedzica czyniący imieniem w jak najżywszych wyrazach niniejsze zażalenie naprzeciwko Jmc Pu Stanisławowi i Salomei z Nagórskich małżonkom Skulimowskim połowy wsiów Kustrzyc i Lichawy posessorom czyniąc bezpieczeństwo zawczasu i zapobiegając dalszemu upadkowi oraz i ruinie wyżej wyrażonych połowy wsiów tak Kustrzyc jako i Lichawy przez Wgo Skulimowskiego posiadanych do Xiąg tutejszych zanosi w następującej osnowie. Rzeczy pewna i nieomylna iż niegdy Wy Jmci Pan Konstanty Wężyk Podstoli Wędeński bęndąc dziedzicem i posessorem dóbr Kustrzyc z przyległościami nie mniej i połowy Lichawy część rzeczoną Lichawy w zastawną posessją za kwotę tylko 9500 zło: pol. Jmci Pu Skulimowskiemu puścieł przez której przeciąg czasu mając już Jmci Pan Skulimowski dla siebie od niegdy Wgo Konstantego Wężyka puszczoną w zastaw część Lichawy za małą kwotę niepamiętny na to zaraz w pierwiastkach Jmc Pan Skulimowski stawał jednakowoż wiencej łąk sobie rok rocznie w gruncie Kustrzyckim przymnażał. Po tym w lat kilkanaście gdy wyroki boskie nad osobą niegdy Wgo Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego iż z tego świata zniść musiał wypełnieły się tym bardziej większa radość w Jmci Pu Skulimowskim dla jego zamysłów nastąpieła albowiem inwentarze jego częstokroć po łąnkach tak we dnie jako i w nocy przez nietrzymanie pastuchy losem chodzieły. W dalszym czasie po następnionym ślubie małżeńskim Jejmość Pani Teressy z Nowowiejskich Wężykowej teraz przychodzącym tym bardziej wczeła się lubość dóbr Kustrzyc w Jmc Pu Skulimowskim, gdyż poddanym z Przymiełowa do Kustrzyc na ten czas do posessji przychodzącego przynależącym łąk po pokosów kilka posiec kazał i niektórych na właściwym gruncie Przymiełowskim nielitościwie pobieł oczym jaśniej obdukcję i wizje nauczą w przeciąngu dalszym po nastąmpionym dekrecie zjazdowym w porządku obrachowania długów wierzycielskich do substancji niegdy Wgo Jmc Pa Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego uciekających się na gruncie dóbr Kustrzyc z 1783go roku zapadłym w Xięgach niniejszych roku 1784go oblatowanym po nabytej z niemałym dla siebie zyskiem transfuzji summ na Kustrzycach ulokowanych od sukcessorów niegdy Anny z Tomaszewskich niegdy Wgo Jmc Pa Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego małżonki pozostałych z gotową posessją a wypełniwszy swe lubo[ść?] i zamysł iż do połowy Kustrzyc i cząstków Przymiełowa wkroczył w pierwszym roku głosieł, iż czegom chciał tegom dokazał i zaraz po nastęmpionym dekrecie zjazdowym wyżej rzeczonym i zeznanym zlewku prawa na osobę jego swe dawne zamysły i ekonomią z pokrzywdzeniem dziedzica małoletniego a na zmartwienie przychodzącego w istnej prawdzie wypełnieł. To jest obore przez dekret powyżej rzeczony zjazdowy do owczarni na ten czas przyłąnczonej w posessji przeszło rok żalącego zostawającą teraz przychodzącemu przez przemoc tak prawu jako i dekretowi zjazdowemu sprzeciwiając się odebrał, bydło żalącego powypendzał i powrozy z obory na pół podwórza powyrzucał, gdy żalący obore rzeczoną na mocy dzieła zjazdowego razem z owczarnią sobie do dzielnicy podaną Jmci Pu Skulimowskiemu oświadczał nie na kilkakrotne perswazje Jmci Pan Skulimowski niezważając owszem samą Jmc Pani Skulimowska przesła dwa płotu przez wspomnianą oborą będące rozgrodzieła i żaląncemu wiele pokrzywdzeń z osoby Jmci Pani Skulimowski wykonać ile że damy niespodziewanych /:które inkwizycją dowiedzione bęndą:/ aż żaląncej odstępić musiał przy widzeniu wielu ludzi uczyniła, nie kontentując się tą przemocą Jmci Pan Skulimowski ale nadto ważył się żaląncego manifestem swym przed Xięgami niniejszemi dnia 13 czerwca roku 1785 przeciwko żalącemu się łuszcząc nim w dzierstwo w działy absolutność i gwałtowność /:a manifestanta w niepotomne wieki opis:/ nie mniej i inne czcze pretensje uczynionym oskarżyć, jarzyne z ogrodów nad opis dekretu zjazdowego w roku pierwszym podług swej woli Jmci Państwo Skulimowscy co najlepszą brali, ludzi w podziale sobie nadanych do nadzwyczajnych robót sam Jmci Pan Skulimowski przynagla, z którego obciążenia robotą już pracowity Tomek z żoną i parobkiem synem i córką małą wziąwszy dnia 10 maja roku 1784 na wędrówke poszedł, po nim inwentarz Jmci Pan Skulimowski do siebie zabrał, pracowitemu Szymanowi Kowalowi woły trzy już za posessji Jmci Pa Skulimowskiego dla długiej na dzień pańszczyzny i cięszki robocizny zerwane zostały i te za małą cene zprzedane, orać wiele ludziom nakazuje a gdy niepodług woli jego orzą to sam Jmci Pan Skulimowski weźmie pług chłopu z rąk okazując jak mają orać niezmiernie pług przyciskając orze, gdy chłopi mu mówią iż inwentarz od takiej pracy upada nic na to nie zważając Jmci Pan Skulimowski owszem odpowiada im temi słowy: Ja kupię ci innego woła, a mnie to małoletni dziedzic powróci, razem siana fury nadzwyczajne kłaść każe tak wielkie, że para wołów ledwo uciągnąć może, a jak woły chłopom staną, to sam Jmci Pan Skulimowski weźmie za lecke[?] i wiezie mówiąc głosem chłopom, że nie umiecie się szykować, a chłopy furę podpierać muszą, od takowych i innych robót uciążliwych rzeczony pracowity Tomek z żoną i dziećmi uciec musiał, a o innych chłopach wiadomości żalącego dochodzą jeżeli Jmci Pan Skulimowski długo bęndzie w Kustrzycach tak robociznę uciemieżliwą dysponował, to i oni za pracowitym Tomkiem pójdą. Dziewki żalącego cisz Jmc Państwo Skulimowscy straszą mówiąc im, iż i wy nasze bęndziecie, bo my wiencej piniędzy mamy. Szkody niezmierne inwentarzami tak żalącemu jako i chłopom wiejskim w polach czyni, albowiem inwentarzy jako to koni, owiec, pasać nie każe, który częstokroć i na noc w polu nocuje, młynarz dla niespokojności tak od Jmci Pa Skulimowskiego jako i jego synów, którego nieprzystojnemi słowy z odgrażaniem traktowali, z młyna ustąmpić musiał, na ludzi żalącego się biciem odgraża i ludziom swym pozwala, co się w niedawnym czasie wypełnieło, to jest pracowity Walada z synem swym sławetnemu Józefowi Domżalskiemu służącemu żalącego na drodze publicznej /:prawem każdemu spokojnie ostrzeżonej:/ zastęmpieł złapawszy za cugle na koniu siedzącego kilka razy bez najmniejszej dania okazji, topożyskiem od siekiery bieł, w fuzją żalącego razy kilka ciął, potym z konia zsciągnąwszy na ziemi z synem wspólnie do woli swej bieł, gdyby byli ludzie od tej przedsięwzientości rzeczonego Walady z synem nie odwiedli, pewno by sławet. Domżalskiemu życie odebrał. Te to są nadminione tu w niniejszym zażaleniu myśli Jmci Pa Skulimowskiego na substancją małoletniego, a na zmartwienie żalącego. Dlaczego żalący, ażeby przez milczenie swe w dalszym przeciągu czasu małoletniemu teraz dziedzicowi nie zostawał w jakim obowiązku oraz widząc się bydz przez manifest wyżej wyrażony opisanym z tych tedy przyczyn, przeciwko tym co wyżej zażala się ofiarując się tego wszystkiego inkwizycją dowieść, nie mniej o ściągnienie kar za opis żalącego tam gdzie bęndzie należało prawnie rozeprzeć się salwe sobie zażalenia tego poprawienia lub umniejszenia zostawując.
Wincenty Dłużewski swym żony i małoletniego imieniem
Agad, Księgi ziemskie i grodzkie sieradzkie, Libri relationum, sygn. 56-172, karty 378-80.
Tekst z oryginalnego dokumentu przepisał Piotr Tameczka.
Do Urzędu i Xiąg Grodzkich Starościńskich Sieradzkich osobiście przyszedłszy WJmci Pan Wincenty Pobóg Dłużewski swym i Jmość Pani Teressy z Nowowiejskich pierwszego niegdy Wgo Jmci Pana Konstantego z Widawy Wężyka Podstolego Wendeńskiego Pisarza Granicznego Województwa Sieradzkiego dóbr Kustrzyc z dezertą Głowaczewicz, Wrzesin, połowami Przymiełowa, Lichawy w Województwie Sieradzkim a w Powiecie Szadkowskim leżących dziedzica powtórniego teraz przychodzącego małżonki. Oraz i Jmci Pa Franciszka z Widawy Wężyka niegdy wspomnionego Wgo Konstantego z Widawy Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego z rzeczoną Jejmość Panią Teressą z Nowowiejskich teraz przychodzącego małżonkę w związku małżeńskim spłodzonego syna, dóbr zmiankowanych Kustrzyc z przynależytościami po ojcu swym pozostałych dziedzica czyniący imieniem w jak najżywszych wyrazach niniejsze zażalenie naprzeciwko Jmc Pu Stanisławowi i Salomei z Nagórskich małżonkom Skulimowskim połowy wsiów Kustrzyc i Lichawy posessorom czyniąc bezpieczeństwo zawczasu i zapobiegając dalszemu upadkowi oraz i ruinie wyżej wyrażonych połowy wsiów tak Kustrzyc jako i Lichawy przez Wgo Skulimowskiego posiadanych do Xiąg tutejszych zanosi w następującej osnowie. Rzeczy pewna i nieomylna iż niegdy Wy Jmci Pan Konstanty Wężyk Podstoli Wędeński bęndąc dziedzicem i posessorem dóbr Kustrzyc z przyległościami nie mniej i połowy Lichawy część rzeczoną Lichawy w zastawną posessją za kwotę tylko 9500 zło: pol. Jmci Pu Skulimowskiemu puścieł przez której przeciąg czasu mając już Jmci Pan Skulimowski dla siebie od niegdy Wgo Konstantego Wężyka puszczoną w zastaw część Lichawy za małą kwotę niepamiętny na to zaraz w pierwiastkach Jmc Pan Skulimowski stawał jednakowoż wiencej łąk sobie rok rocznie w gruncie Kustrzyckim przymnażał. Po tym w lat kilkanaście gdy wyroki boskie nad osobą niegdy Wgo Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego iż z tego świata zniść musiał wypełnieły się tym bardziej większa radość w Jmci Pu Skulimowskim dla jego zamysłów nastąpieła albowiem inwentarze jego częstokroć po łąnkach tak we dnie jako i w nocy przez nietrzymanie pastuchy losem chodzieły. W dalszym czasie po następnionym ślubie małżeńskim Jejmość Pani Teressy z Nowowiejskich Wężykowej teraz przychodzącym tym bardziej wczeła się lubość dóbr Kustrzyc w Jmc Pu Skulimowskim, gdyż poddanym z Przymiełowa do Kustrzyc na ten czas do posessji przychodzącego przynależącym łąk po pokosów kilka posiec kazał i niektórych na właściwym gruncie Przymiełowskim nielitościwie pobieł oczym jaśniej obdukcję i wizje nauczą w przeciąngu dalszym po nastąmpionym dekrecie zjazdowym w porządku obrachowania długów wierzycielskich do substancji niegdy Wgo Jmc Pa Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego uciekających się na gruncie dóbr Kustrzyc z 1783go roku zapadłym w Xięgach niniejszych roku 1784go oblatowanym po nabytej z niemałym dla siebie zyskiem transfuzji summ na Kustrzycach ulokowanych od sukcessorów niegdy Anny z Tomaszewskich niegdy Wgo Jmc Pa Konstantego Wężyka Pisarza Granicznego Sieradzkiego małżonki pozostałych z gotową posessją a wypełniwszy swe lubo[ść?] i zamysł iż do połowy Kustrzyc i cząstków Przymiełowa wkroczył w pierwszym roku głosieł, iż czegom chciał tegom dokazał i zaraz po nastęmpionym dekrecie zjazdowym wyżej rzeczonym i zeznanym zlewku prawa na osobę jego swe dawne zamysły i ekonomią z pokrzywdzeniem dziedzica małoletniego a na zmartwienie przychodzącego w istnej prawdzie wypełnieł. To jest obore przez dekret powyżej rzeczony zjazdowy do owczarni na ten czas przyłąnczonej w posessji przeszło rok żalącego zostawającą teraz przychodzącemu przez przemoc tak prawu jako i dekretowi zjazdowemu sprzeciwiając się odebrał, bydło żalącego powypendzał i powrozy z obory na pół podwórza powyrzucał, gdy żalący obore rzeczoną na mocy dzieła zjazdowego razem z owczarnią sobie do dzielnicy podaną Jmci Pu Skulimowskiemu oświadczał nie na kilkakrotne perswazje Jmci Pan Skulimowski niezważając owszem samą Jmc Pani Skulimowska przesła dwa płotu przez wspomnianą oborą będące rozgrodzieła i żaląncemu wiele pokrzywdzeń z osoby Jmci Pani Skulimowski wykonać ile że damy niespodziewanych /:które inkwizycją dowiedzione bęndą:/ aż żaląncej odstępić musiał przy widzeniu wielu ludzi uczyniła, nie kontentując się tą przemocą Jmci Pan Skulimowski ale nadto ważył się żaląncego manifestem swym przed Xięgami niniejszemi dnia 13 czerwca roku 1785 przeciwko żalącemu się łuszcząc nim w dzierstwo w działy absolutność i gwałtowność /:a manifestanta w niepotomne wieki opis:/ nie mniej i inne czcze pretensje uczynionym oskarżyć, jarzyne z ogrodów nad opis dekretu zjazdowego w roku pierwszym podług swej woli Jmci Państwo Skulimowscy co najlepszą brali, ludzi w podziale sobie nadanych do nadzwyczajnych robót sam Jmci Pan Skulimowski przynagla, z którego obciążenia robotą już pracowity Tomek z żoną i parobkiem synem i córką małą wziąwszy dnia 10 maja roku 1784 na wędrówke poszedł, po nim inwentarz Jmci Pan Skulimowski do siebie zabrał, pracowitemu Szymanowi Kowalowi woły trzy już za posessji Jmci Pa Skulimowskiego dla długiej na dzień pańszczyzny i cięszki robocizny zerwane zostały i te za małą cene zprzedane, orać wiele ludziom nakazuje a gdy niepodług woli jego orzą to sam Jmci Pan Skulimowski weźmie pług chłopu z rąk okazując jak mają orać niezmiernie pług przyciskając orze, gdy chłopi mu mówią iż inwentarz od takiej pracy upada nic na to nie zważając Jmci Pan Skulimowski owszem odpowiada im temi słowy: Ja kupię ci innego woła, a mnie to małoletni dziedzic powróci, razem siana fury nadzwyczajne kłaść każe tak wielkie, że para wołów ledwo uciągnąć może, a jak woły chłopom staną, to sam Jmci Pan Skulimowski weźmie za lecke[?] i wiezie mówiąc głosem chłopom, że nie umiecie się szykować, a chłopy furę podpierać muszą, od takowych i innych robót uciążliwych rzeczony pracowity Tomek z żoną i dziećmi uciec musiał, a o innych chłopach wiadomości żalącego dochodzą jeżeli Jmci Pan Skulimowski długo bęndzie w Kustrzycach tak robociznę uciemieżliwą dysponował, to i oni za pracowitym Tomkiem pójdą. Dziewki żalącego cisz Jmc Państwo Skulimowscy straszą mówiąc im, iż i wy nasze bęndziecie, bo my wiencej piniędzy mamy. Szkody niezmierne inwentarzami tak żalącemu jako i chłopom wiejskim w polach czyni, albowiem inwentarzy jako to koni, owiec, pasać nie każe, który częstokroć i na noc w polu nocuje, młynarz dla niespokojności tak od Jmci Pa Skulimowskiego jako i jego synów, którego nieprzystojnemi słowy z odgrażaniem traktowali, z młyna ustąmpić musiał, na ludzi żalącego się biciem odgraża i ludziom swym pozwala, co się w niedawnym czasie wypełnieło, to jest pracowity Walada z synem swym sławetnemu Józefowi Domżalskiemu służącemu żalącego na drodze publicznej /:prawem każdemu spokojnie ostrzeżonej:/ zastęmpieł złapawszy za cugle na koniu siedzącego kilka razy bez najmniejszej dania okazji, topożyskiem od siekiery bieł, w fuzją żalącego razy kilka ciął, potym z konia zsciągnąwszy na ziemi z synem wspólnie do woli swej bieł, gdyby byli ludzie od tej przedsięwzientości rzeczonego Walady z synem nie odwiedli, pewno by sławet. Domżalskiemu życie odebrał. Te to są nadminione tu w niniejszym zażaleniu myśli Jmci Pa Skulimowskiego na substancją małoletniego, a na zmartwienie żalącego. Dlaczego żalący, ażeby przez milczenie swe w dalszym przeciągu czasu małoletniemu teraz dziedzicowi nie zostawał w jakim obowiązku oraz widząc się bydz przez manifest wyżej wyrażony opisanym z tych tedy przyczyn, przeciwko tym co wyżej zażala się ofiarując się tego wszystkiego inkwizycją dowieść, nie mniej o ściągnienie kar za opis żalącego tam gdzie bęndzie należało prawnie rozeprzeć się salwe sobie zażalenia tego poprawienia lub umniejszenia zostawując.
Wincenty Dłużewski swym żony i małoletniego imieniem
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1854 nr 115
(N. D. 2514) Rejent Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci.
1. Feliksa Myszkowskiego właściciela
wsi Kostrzyce z przyległościami Głowaczewice, Przymiłów A. i
Вugaj z Ogu Szadkowskiego oraz wierzyciela summy rs. 3779 kop. 25
1j2 sposobem ostrzeżenia w dziale IV. pod N. 5 wykazu hypotecznego
tychże dóbr Kostrzyca zapisanej.
Otworzyły się spadki do regulacyi
których oznaczony został termin na d. 1 (13) Grud. 1854 r. w
Kancellaryi hypotecznej w Kaliszu.
Kalisz 12 (24) Maja 1854.
J. Miklaszewski.
Gazeta Rządowa Królestwa Polskiego
1858 nr 157
OBWIESZCZENIA SPADKOWE.
(N. D. 3317) Pisarz Kancellaryi
Ziemiańskiej Gubernii Warszawskiej w Kaliszu.
Po śmierci:
1. Maryanny Myszkowskiej, właścicielki
dóbr Kostrzyce, Głowaczewice, Przymiłów A. i Bugaj, w Okręgu
Szadkowskim, oraz co do summ: rs. 900 pod Nr. 6, rs. 1634 k. 34 1/2
pod N. 7, i rs. 180 pod Ν. 12 wykazu tychże dóbr zapisanych; (…)
otworzyły się spadki, do regulacyi których wyznaczam termin
ostateczny nadzień 15 (27) Stycznia 1859 roku w Kancellaryi
Ziemiańskiej Kaliskiej.
Kalisz dnia 4 (16) Lipca 1858 r.
J. N. Zengteller.
Dziennik
Powszechny 1862 nr 66
(N. D. 1422) Dyrekcja
Szczegółowa Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Gubernii
Warszawskiej w Kaliszu. Podając do powszechnej wiadomości, iż na
zasadzie art. 7 Postanowienia Rady Administracyjnej Królestwa
Polskiego z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez
Dyrekcją Główną Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego udzielonych
następująco dobra ziemskie, za zaległość w ratach Towarzystwu
należnych wystawione są na pierwszą sprzedaż przymusową przez
licytacją publiczną w mieście Kaliszu w pałacu sądowym przy
ulicy Józefiny w Kancelarjach hypotecznych poniżej wymienionych.
Termin sprzedaży d. 12 (24) Listopada 1862 r.
13. Kostrzyce z
przyległościami Głowaczewice, Przymiłów A, Bugaj i część
Lichawy A, i wszystkiemi przynależytościami w Okręgu Szadkowskim
położone; raty zaległe w chwili zarządzenia sprzedaży wynoszą
rs. 151 k 72 1/2, vadium rs. 1005, licytacja rozpoczynie się od sumy
rs. 3875, przed Rejentem Kancelarji Ziemiańskiej Emilianem Ordon.
Termin sprzedaży d. 15 (27) Listopada 1862 r.
Sprzedaże wzmiankowanе
odbędą się w terminach powyżej oznaczonych poczynając od godziny
10 z rаnа w obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby
zaś Rejent przed którym sprzedaż ma się odbywać był
przeszkodzony licytacja odbędzie się w jego Kancelarji przed innym
Rejentem który go zastąpi. Warunki licytacyjne są do przejrzenia w
właściwych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej.
Ostrzeżenie: Wrazie nie
dojścia do skutku powyższych sprzedaży dla braku licytantów,
druga i ostateczna przedaż od zniżonego szacunku odbytą będzie
bez dalszych nowych doręczeń w terminach jakie Dyrekcja Szczegółowa
oznaczy i w pismach publicznych raz jeden ogłosi (art. 25
роstanowieniа Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego z dnia 28
Czerwca (10 Lipca) 1860 r.) Kalisz dnia 3 (15) Marca 1862 r. Prezes,
Szymanowski, Pisarz, Janczewski.
Dziennik Warszawski 1869 nr 19
N. D. 380. Dyrekcja Szczegółowa
Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w Kaliszu.
Podaje do powszechnej wiadomości, iż
na zasadzie art. 7 postanowienia b. Rady Administracyjnej Królestwa
Polskiego z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r. i upoważnień przez
Dyrekcję Główną Towarz. Kred. Ziemskiego udzielonych, następujące
dobra ziemskie za zaległość w ratach Towarzystwu należnych,
wystawione są na sprzedaż pierwszą przymusową przez licytację
publiczną, która odbędzie się w mieście Kaliszu w pałacu
sądowym przy ulicy Józefiny w Kancelarjach Hypotecznych poniżej
wymienionych.
17. Kostzyce, z przyległościami
Głowaczewice, Przymiłów A, Bugaj i część Lichawy A, z
wszystkiemi przynależytościami, lecz z wyłączeniem uwłaszczonych
gruntów włościańskich, w Okręgu Szadkowskim położone, raty
zaległe w chwili zarządzenia sprzedaży wynoszą rs. 402 kop. 32
1/2, vadium do licytacji rs. 825, licytacja rozpocznie się od sumy
rs. 3,700, termin sprzedaży dniu 4 (16) Listopada 1869 roku, przed
Rejentem Kanc. Ziem. Teofilem Józefem Kowalskim.
Sprzedaże wzmiankowane odbędą się w
terminach powyżej oznaczonych, poczynając od godziny 10 z rana w
obec delegowanego Radcy Dyrekcji Szczegółowej, gdyby zaś Rejent,
przed którym sprzedaż ma się odbywać był przeszkodzony,
licytacja odbędzie się przed innym Rejentem który go zastąpi.
Vadium do licytacji złożyć się
mające, winno być w gotowiźnie, lub listach zastawnych z
właściwemi kuponami.
Warunki licytacyjne są do przejrzenia
w właściwych księgach wieczystych i w biurze Dyrekcji Szczegółowej
Kaliskiej.
W razie niedojścia do skutku powyższej
sprzedaży dla braku licytantów, druga i ostateczna sprzedaż od
zniżonego szacunku, odbytą będzie bez dalszych nowych doręczeń,
w terminie jaki Dyrekcja Szczegółowa oznaczy i w pismach
publicznych raz jeden ogłosi, (art. 25 Postanowienia Rady
Administracyjnej z dnia 28 Czerwca (10 Lipca) 1860 r.). (…)
Kalisz dnia 10 (22) Grudnia 1868 roku.
Prezes, Chełmski.
Pisarz, R. Bierzyński.