-->

poniedziałek, 6 stycznia 2020

Inwentarz Łabędzie Gołuchy Nieradza (1814)

Źródło inwentarza:
Akta notariusza Jana Strachowskiego z lat 1813-14. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu)
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.

1839 r.

Dnia 28 listopada 1814 roku pisarz aktowy powiatu wartskiego Jan Strachowski  przybywa do wsi Gołuchy. W miesiącu wrześniu tego roku zajmował się spisywaniem pozostałości po Andrzeju Walewskim we wsi Łubnie Jakusy. W Gołuchach na wezwanie tych samych osób co wcześniej w Łubnie Jakusach, przystępuje do spisania pozostałości po zmarłym Andrzeju Walewskim właścicielu dóbr Gołuch, Łabędzi, Charłupi Małej, części Dzierlina i Łubny Jakusy.

Po ukończeniu inwentarza sądowego spisu przystąpił niżey podpisany pisarz do opisu stanu dóbr pomienionych wsiów Gołuch, Niradzy i Łabędzi, a to naypierw zacząwszy od wsi Gołuch z attynencyą Niradzą.

Zabudowania dworskie wsi Gołuch.
Wiezdzaiąc na podworzu od drogi Wartskiey są wrota i płoty w żerdz i na okuł podworza dawane, niemniey wrota ordynaryiną robotą na wiazd. Po prawey stronie iadąc do dworu iest stodoła o dwóch boiowiskach i wrotniach osmiu, lecz ta zupełnie zdezelowana i nowego przestawienia potrzebuiąca. Na przeciwko tey stodoły iest druga stodoła o iednym klepisku, a dwóch sąsiekach, która tak w poszyciu, iako i dachu niekoniecznie iest dobrą, podobna do pierwszey. Za stodołą pierwszą o dwoch klepiskach iest owczarnia, która nowego przestawienia potrzebuie, gdyż iest z obudwu stron zastrzałami podparta. Za tą owczarnią ku spichrzowi są chlewiki cztery, które także zastrzałami są podparte, i nowego przestawienia potrzebuią. Daley spichrz z rzniętych bali, snopkami poszyty i z schodami na góre, niemniey wystawą, u którego drzwi dwoyga, na góre, i do spichrza, u których są wrzecądze i skoble, a u spichrzowych oprocz wrzecądza iest zamek. Ten spichrz ieszcze był nienaygorszy, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuiące. Po lewey stronie ku browarowi iest obora z wystawami i wrotnicami do wiazdu po mierzwe, i z borku do wchodu [z] drzwiami dwiema, u których wrzecądze i skoble do zamykania, u wrot zaś wielkich żadnego żelastwa niemasz. Ta obora byłaby nienaygorszą, lecz w przyciesiach i wystawach reperacyi potrzebuie.
Browar, który iest dranicami pobity, w którym iest izba iedna, i okien dwa, piec i komin prosto z kamieni i gliny stawiany. Sień iedna, na drugiey stronie iest gorzelnia, w którey okno iedno, lecz to teraz tarcicami zabite. Ten browar iest nienaygorszy, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuie. Za tym browarem iest staynia iedna, przy którey z boku rzezalnia(1), a pod wystawą chlewik dany przy tey. Ta także nowego przestawienia potrzebuie, gdyż iest zła. Przy tey stayni iest sadzawka mała, a za tą na posrodku dziedzińca iest gołębnik, lecz zupełnie zły.
Dwór, do którego wchodząc z podworza są drzwi podwoyne na zawiasach żelaznych. W sieni podłogi niemasz tylko polepa. W srodku komin w masyf dawany od spodu z arkadą, a daley stożyny i nad wierzchem komina nadmurowany, w którey sień iest przeforszta do kuchenki zrobiona, i z tey kuchenki w piecach się pali, a na drugiey stronie kuchenki iest z sieni podobniesz kuchnia zrobiona, gdzie teraz ieść gotuią. Wtym dworze iest pokoi cztery, garderoba piąta, i ztey garderoby komora szosta i sionka ztey komory siodma, do których pokoiów są drzwi stolarską robotą dawane na zawiasach i chakach żelaznych, z wrzeciądzami i skoblami do zamykania. Ta połowa po lewey stronie dworu tego wchodząc z podworza do sieni iest zupełnie zdezelowana i okien w niey pięć, zupełnie powytłukanych, i tylko okienicami pozabiane. W alkierzu zaś są dwa okna nienaygorsze. W izbie pierwszey stołowey iest piec siarczysty, dwa pokoie grzeiący, i kominki, lecz teraz popsute. W izbie zaś po prawey stronie są okna dwa w małe tafelki, i drzwi na zawiasach i chakach żelaznych, z zamkami, piec z cegły stawiany i kominki prostą robotą. Drzwi do alkierza z wrzecądzem i skoblem, niemniey z szufrydlami dwiema i gałką do przyciągania. Inne zaś drzwi tak do kuchni wychodne, iako do komory z wrzeciądzami, skoblami i chaczykiem. Ten dwór zupełnie nowego przestawienia potrzebuie. W rogu tego dworu są trzy kurniki z dwoygiem drzwi, a trzeci bez drzwi, i karmnik o drzwiach iednych z klapą od koryta. Te kurniki są znacznie zdezelowane, i zupełnie nowego przestawienia potrzebuiące. Karmnik zaś ieszcze nienaygorszy. Te budynki dworskie są ogrodzone na okuł żerdziami łupanemi w słupy dawanemi.

Włościanie wsi teyże Gołuch i Nieradzy.

Pułrolnicy w Gołuchach. Pierwszy Mateusz owczarz ma pańskiego inwentarza koni pare, wołów pare, krowe, swinie, pług, radło, woz, sierp, siekiere, zasiew pański, robi dni sześć w tydzień ręczno, albo orze lasek dwadzieścia cztery w tydzień darmochy odbywa, tak iak i inni pułrolnicy w wsi Łabędziach i tłuki to samo. Chałupe i staienke ma złą. Stodołe ma dobrą. Daie czynszu dworowi kapłonów czterech i jay trzydzieści.

Zagrodnicy w Gołuchach. Pierwszy Jan Barański, robi dni trzy w tydzień ręczno, lub orze w tydzień lasek dwanaście. Ma inwentarza pańskiego wołów pare, woz, pług, sierp, kose trawną. Te same darmochy robi co i pułrolnicy. Czynszu żadnego niedaie. Tłuk robi dni cztery. Reszte to samo robi co i pułrolnicy. Ma chałupe, stodołe i obore dobre.
Drugi Marcin Chomontowski. Ma to samo co i pierwszy. Darmochy te same odrabia i reszte te same powinności odbywa co i pierwszy. Ma chałupe złą. Oborki niema, stodołe dobrą.
Komornicy w Gołuchach. Paweł Boczak, niema nic pańskiego, robi dni dwa z kopizny dworowi i w zniwa tłuk cztery. Chałupe ma pańską dobrą.
Maciey Paradyk. To samo robi co i pierwszy, to iest dni dwa, i miesci się przy zagrodniku.

Niradza.
Pułrolnicy. Maciey Terlega, ma ten sam inwentarz pański, i te same powinności odbywa co i inni pułrolnicy w wsi Gołuchach, i te same daniny daie i te same darmochy odbywa. Chałupę i stodołe ma złą, obore dobrą.
Konstanty Terlega. Ma ten sam inwentarz co i pierwszy i te same daniny daie co i pierwszy, i te same powinności odbywa. Chałupę, stodołe i obore dobrą.
Piotr Owczyn. Ma tylko pare koni, krowe, swinie i reszte ma to co i pierwszy i te same daniny i powinności odbywa. Ma chałupę, stodołe i obore złą.
Zagrodnicy. Paweł Zawiasa. Ma pare wołów, pług, woz, siekiere, kose pańskie, reszte te same ma i daie i te same powinności odbywa co i inni zagrodnicy w wsi Gołuchach. Chałupe ma dobrą, stodołe lichą.
Gościniec. Na którym mięszka Grzegorz Ziętalski kowal, nie ma pańskiego i robi tylko, będąc sołtysem posługi dworowi i gromadzie. Komornicę ma przy sobie Helenę Grzelinę, która robi dworowi dni dwa ręczno w tydzień i tłuki cztery w żniwa.
Komornicy. Woyciech Muszyński, który robi w tydzień dni dwa, nic nie ma pańskiego, siedzi przy zagrodniku Pawle Zawiasze.
Antoni Kupczyk. Robi dni dwa, niema nic pańskiego, siedzi w swoiey własney chałupie.
Maryanna Robaszkowa. Robi to samo co i inni komornicy, nic niema pańskiego, siedzi przy bracie swym pułrolniku.

Po ukończeniu opisu wsi Gołuch i Niradzy przystąpił niżey podpisany pisarz do opisu stanu dóbr wsi Łabędzie, położonych w Powiecie Wartskim, a Departamencie Kaliskim, a nayprzod do zabudowań dworskich.
Dwór, w którym zamięszkania po lewey ręce wchodząc do sieni iest izb dwie i komora iedna z wrzecądzami i skoblami. Okien trzy, lecz powytłukanych, w trzecim schowaniu iest okno iedno, całkie i okienicą zaparte. Przy drzwiach tych izb są zawiasy i chaki żelazne, niemniey u kuchenki drzwi dwoyga, u iednych drzwi skobel i wrzeciądz, a u drugich nic niemasz. Na wylot tey kuchenki w drugiey sionce są drzwi zabite. Na przeciwko tych izb na drugiey stronie iest izba kuchenna z którey komora. Drzwi wszystkie u tey izby kuchenney i komory iedne na zawiasach i chaczykach od sieni, a u komory na biegunie. Okna w tey izbie kuchenney dwa, iedno przez puł stuczone, a drugie całkie. Ten budynek iest ieszcze zewszystkiem nienaygorszy, i do reperacyi zdatny, lecz przyciesi podwleczenia potrzebuiący. Kominki w tym mięszkaniu prostą robotą i piec z cegły stawiane. Daley spichrz na wrzecądz i skobel zamykaiący się, który podwleczenia przyciesi i w dachu reperacyi potrzebuie. Stodoła o dwóch klepiskach z przegrodą w srodku, o dwóch sąsiekach i czterech wrotniach. Ta stodoła zupełnie wczesnego ratunku potrzebuie, tak w scianach iako i przyciesiach, niemniey i dachu.
Owczarnia, w którey wrot do wywozu mierzwy w rogach iest dwie w srodku zaś małych dwoie , iedne na wrzecądz i skobel zamykaiące się na biegunach drewnianych. Szczyty u tey owczarni tarcicami były wybite, lecz teraz mieyscem popsute. Wystawy u tey owczarni są także naddezelowane. Ta owczarnia podług oświadczenia Wielmożnych Walewskich iest niedawno przez urodzonego Skotnickiego postawiona, lecz przez niedokładnego maystra postawienie zupełnie od lewey ku prawey ręce pochylona i poprężone sciany maiąca. Ta owczarnia zupełnie nowego przestawienia potrzebuie i w dachu poszycia.

Włościanie wsi teyże Łabędzi.
Pułrolnicy Walenty Należyty. Ma inwentarza pańskiego koni pare, wołow pare, swinie, krowe, pług, radło, siekiere, kose, robi dni sześć ręczno w tydzień, a gdy oruie, to orze lasek dwadzieścia cztery na tydzień, tłuk robi dni osm w żniwa poiedyńczo. Darmochy odrabiać chodzi, do kapusty sadzenia, opylania, pyrek sadzenia, wycinania kapusty, brukwi sadzenia i kopania, sadz wycierania, struży strzeżenia do owiec ..............(2), za listem w Swięto furą lub pieszo chodzi. Chałupe ma dobrą, chlewy, stodołe, obore, nienaygorsze. Zasiewek ma pański. Jay do dworu oddaie czynszu dwadzieścia.
Jacek Mniszczak. Ma to samo co i pierwszy i te same powinności odbywa i ten sam zasiewek ma co i pierwszy, i ten sam czynszyk daie iak i pierwszy. Chałupe, chlewy, stodołe i obore ma dobre.
Błaży Należyty. Ma trzy konie pańskie. Te same daniny daie co i inni. Reszte to samo ma co i pierwszy i ten sam czynszyk daie. Ma chałupe złą, obore, stodołe i sołek ma dobre.
Antoni Mniszczak. Ma ten sam inwentarz co i pierwszy i te same daniny daie i powinności te same odbywa co i inni, ten sam czynszyk daie. Ma chałupe złą, stodołe nienaygorszą, obore złą.
Komornicy. Bogusław Pietrzak. Nie ma nic pańskiego, tylko kopizne bierze i ztey w tydzień dni dwa robi. Po siedzenie ma dane sobie w czworakach, wraz z innymi trzema. Odrabia tłuk cztery w żniwa. Do tych samych powinności chodzi co i pułrolnicy.
Tomasz Nowak. Nic niema pańskiego, kopizne taką bierze co i pierwszy, reszte powinności odbywa co i pierwszy. Siedzi w chałupie czworakach.

Wysiewu w tych obydwoch wsiach Łabędziach i Gołuchach iest ozminnego wierteli sto, jarzynnego tyleż siana fur chłopskich parokonnych piętnaście.

Słowa nieczytelne

(1) 

(2)

niedziela, 5 stycznia 2020

Buczyna

Buczyna, dawniej nazwa koloni lub folwarku znajdującego się w majątku Lasy Gruszczyckie w obecnej gminie Błaszki.


Buczyna na mapie majątku Lasy Gruszczyckie z roku 1909


1964 r.

Obwieszczenia Publiczne 1930 nr 95

Wydział hipoteczny przy sądzie okręgowym w Kaliszu, sekcja II, obwieszcza, że zostały otwarte postępowania spadkowe po zmarłych:
4) Rudolfie Paciorkowskim, współwłaścicielu folwarku Lasy Gruszczyckie, kol. Buczyna i folwarku Hecwoda, pow. sieradzkiego;
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 27 maja 1931 roku, w którym to terminie osoby interesowanę, winny zgłosić się do kancelarji wymienionego wyżej wydziału hipotecznego w celu ujawnienia swoich praw, pod skutkami prekluzji.

Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 28

Wydział Hipoteczny, Sekcja III, przy Sądzie Okręgowym w Kali­szu obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych:
7) Stefanii - Emilii Stojowskiej, współwłaścicielce folw. Hecwoda, folw. Buczyna i maj. Lasy Gruszczyckie, powiatu sieradzkiego.
Termin zamknięcia tych postępowań spadkowych wyznaczony zo­stał na dzień 15 października 1937 roku, w którym to terminie osoby in­teresowane winny zgłosić swoje prawa w kancelarii wyżej wymienionego Wydziału Hipotecznego, pod skutkami prekluzji. 111/37.

sobota, 4 stycznia 2020

Inwentarz Łubna Jakusy (1814)

Źródło inwentarza:
Akta notariusza Jana Strachowskiego z lat 1813-14. (Archiwum Państwowe w Łodzi, oddział w Sieradzu)
Tekst z oryginalnego inwentarza przepisał Piotr Tameczka.

Łubna Jakusy, Sudoły i Leszczyzna na mapie z 1912 roku.



Dnia 18 września 1814 roku pisarz aktowy powiatu wartskiego Jan Strachowski  przybywa do wsi Łubna Jakusy. Został tam zawezwany przez Antoninę z Czartkowskich Walewską, wdowę po Andrzeju Walewskim (dziedzica tejże wsi, a także Gołuch, Łabędzi, Charłupi Małej i części Dzierlina), przez Wincentego Czartkowskiego (dziedzica wsi Krąkowa i Zielęcina) podopiekuna Katarzyny, Antoniego, Augustyna, nieletnich dzieci Antoniny i Andrzeja Walewskich, oraz przez dorosłe potomstwo bywszego dziedzica wyżej wspomnianych dóbr czyli Bogumiła, Józefa, Ignacego i Annę.
Notariusz przystąpił do spisania wszystkich pozostałości po zmarłym Andrzeju Walewskim. Dla oszacowania wartości massy spadkowej zostali powołani czterej biegli. Sporządzony inwentarz obejmował majątek ruchomy i nieruchomy. Dnia 24 września sporządzono poniższy opis stanu dóbr wsi Łubna Jakussy (pisownia oryginalna).

Łubna Jakusy

Dwór, do którego wchodząc iest mostek nad dezelowany, drzwi podwoyne, fasowane, gozdziami nabiane, na hakach i zawiasach żelaznych, z rękowieścią, z podwórza do zamykania. Sień, w którey posadzka częścią z kamieni, częścią z astrycha iest dana. Schody na góre stolarską robotą dawane, u których drzwi także stolarską robotą na wrzecządz i skobel zamykane. W sieni tey iest kominek mały dany, po lewey stronie drzwi do izby podwoyne, stolarską robotą z zamkiem francuzkiem kluczem i antabą do przyciągania. Około tych drzwi dana futryna, wtey izbie iest piec z kachli zielonych, z drzwiczkami moskiewskiemi w piecu tym danemi. Komin szafiaty, murowany. Podłoga ułożona z tarcic, okna dwa w duże tafle cztery dawane, dobre tylko ramy u tych okien reperacyi potrzebuią. Oków zaś u tych okien iest prosty, okna otwieraiące się tak u dołu, iako i u góry, u których chaczyki po cztery dane. Wtey izbie iest obicie zielone na tle białym płucienne. Do drugiego pokoiu są drzwi takież podwoyne na wrzecządz i skobel zamykaiące się, z gałką do przyciągania i z szufrydlami. Piec z kachli szarych z drzwiczkami żelaznemi, komin szafiaty, okna dwa, tak iak w pierwszym pokoiu dawane, otwieraiące są z zamykaniem takowym, iak w pierwszym pokoiu, podłoga z tarcic, obicia w tym pokoiu niemasz; z tego pokoiu są drzwi do salki całkowite na hakach i zawiasach żelaznych i z zamkiem zepsutym wrzecządzem i skoblem, okno iedno tak iak w pokoiach kominek szafiaty z kachlami u góry białemi. Podłoga w tey salce iest z tarcic dana, obicie siarczyste w kwiaty na płutnie. Drzwi do sieni z tey salki są podwoyne z zamkiem francuzkiem z szufrydlami, niemniey gałką do przyciągania. Ztey salki są drzwi całkie z zamkiem i antabą do przyciągania z wrzecządzem i skoblem u góry do letniego pokoiku obróconego na schowanie teraz w którym okna złe, podłoga z tarcic ułożona, i w srodku sklepik dany bez drzwi. Ten pokoik iest przeforsztowany, w którym mała komorka, dana iest do schowania, oraz i okno dane było, którego teraz niemasz tylko okienicą zamyka się. Z tego pokoiu letniego są drzwi całkie dane, do jadalnego pokoiu, który teraz na kuchnią obrócony, u których tylko zawiasy, i chaki żelazne, zamku żadnego niemasz. W tym byłym pokoiu jadalnym iest okien trzy, lecz zupełnie wytłuczone, mało co w nich tafel. Podłoga pognita i zupełnie zła, piec z cegły i komin dany. Drzwi do sieni całkie bez zamku, tylko z klamką drewnianą, na hakach i zawiasach żelaznych, kominy i brandzmury w tym dworze w masyf murowane, w dachu dymniki dwa dane, z oknami po cztery tafelki maiącemi, gałki w blache okute na tym dworze cztery, dach dranicami pobity, okienice z szrabami są u okien dawane, na zawiasach i chakach żelaznych, tylko jadalnego pokoiu byłego, a teraz kuchni tych brakuie. Ten dwór może bydź ieszcze dobrym, tylko reperacyi w przyciesiach, oknach i brandzmurach, iako nayszpiesznieyszey potrzebuie. Obok tego dworu iest kuchnia o czterech pokoikach przez teraznieyszą Wielmożną pozostałą wdowę postawiona, która ponieważ po pogorzeli nastąpioney w tych dobrach spichrza nie ma, te obróciła na spichrz i budynek ten snopkami iest poszyty, nowo przez też Wielmożną pozostałą wdowę. Na prost tey kuchni są chlewiki trzy dla drobiu postawione, w ścianach i poszyciu dość dobre, z wystawą, u którey słupów dwa, daley obory łącznie z staynią i wozownią postawione, u których drzwi żadnego żelastwa niemasz, prócz u drzwi staiennych, u których wrzecządz i skobel żelazne d[o] stayni, dybina i żłoby, iako też drabiny są dobre, ta staynia i obory przystawiona do niey, tak w poszyciu iak i ścianach są nienaygorsze, wystawa przed staynią o czterech słupach, na przeciw stayni iest studnia, [u] którey cembrzyna, i koryto do poienia inwentarzy, żuraw wraz z prągiem do nabierania wody, nienaygorszy, bez wiadra, na przeciw stayni gołembnik, także nienaygorszy, obok stayni iest sadek mały w którym sadzawka mała, rozmaitym drzewem fruktowym, a nayszczególniey większey części wiśniami zasadzony. Za staynią zaś ku olszynie iest stodoła z rzniętego drzewa, o dwóch klepiskach, i ośmiu wrotniach, i trzech sąsiekach, u których wrotni tarcice gwozdziami przybiane z wrzecządzami i skoblami, tak z przodu, iako i tyłu zamykaiące się na biegunach i kunach u góry żelaznych, na nowo wystawione po pogorzeli przez teraznieyszą pozostałą wdowe Wielmożną Walewską. Obok tych stodół iest brug o czterech brozynach, od spodu odylowany, ku browarowi idąc iest olszynka należąca częścią naymnieyszą do Łubny Jakusy a w pięciu częściach większych do Łubny Jaroslai, nad którą iest ogród różnym ważywym zasadzony, ku browarowi zaś, iest sadzawka, gdzie ci teraz moczą w niey len, i chlewy trzy, w których drzwi na biegunach drewnianych, u dwoyga drzwi wrzecządzów niemasz, tylko u iednych od stodoły, u których skobel z wrzecządzem. Przed temi chlewami iest grodza, nad którą daszek dany i dranicami pobity. Te chlewy tak w scianach iako i poszyciu są nienaygorsze.
Browar, przy którym iest studnia z cembrzyną nienaygorszą, koszur, żuraw przy tey nienaygorszy, rynna do lania wody na kocioł, iuż nadbutwiała na słupach dwóch. W tym browarze daley są dwie rynny dane dość dobre, iedna do uprawy słodu aż do izby dana, a druga do robienia piwa, do kotła, które są spaiaiące się. W sieni browarney w srodku iest mur z cegły do kotła dany, w izbie posadzka z gliny, piec, komin z cegły murowane, drzwi w tym browarze, tak z podworza do sieni, iako też do izby i komory na biegunach drewnianych z wrzecządzem i skoblami żelaznemi, u komina brandzmury murowane, a ku wierzchowi stożyny dane, okna dwa, w którym iednym oknie trzy szyby wybite, a drugie całe. Ten browar dranicami pobity a sczyty tarcicami wybite maiący i pułapy z tarcic ułożone, lecz w ścianach i przyciesiach, ponieważ iuż iest nadkręcony znacznie i pochylony, iako naywczesnieyszy reperacyi potrzebuie, w dachu zaś nienaygorszy. Obok tego browaru iest oborka z drzewa ciosanego postawiona, u którey są drzwi na biegunach drewnianych na kołek zamykaiace się. Do [tego] dworu są tylko iedne wrota zaiezdne, od drogi [wąk]czewskiey, u których wrotnie są dane z tarcic, [na] biegunach drewnianych, drugie zaś ku stodołom do zwożenia zboża do stodoł, proste, około tego [za]budowania dworskiego są płoty z żerdzi rzniętych i dartych dawane nienaygorsze.

Opis budynków wieyskich.

Chałupa od dworu dwoiaki, w którey zamięszkuie Józef Trzeciak szewc, pastucha Jan Lesniak, Karol Ziętalski ratay i komornica Antkowa, ta chałupa z drzewa rzniętego stawiana, u którey chałupie są drzwi na biegunach drewnianych z wrzecządzami i skoblami, tudziesz chaczyk[ami] żelaznemi, piec z kamieni, komin gliną wylepiany. Ta chałupa w scianach ieszcze nienaygorsza, lecz w dachu nayprędszey reperacyi potrzebuie, [okna] w tey chałupie są częscią po wytłukane, mięszey w tey chałupie, pańszczyznę taką dworowi robią szewc odrabia w tydzień przez żniwa dzień ieden, a za reszte dni pańską robote robi. Ratay dni dwa w tydzień, przez cały rok, a od Swiętego Jakuba do Swiętego Michała za tłuki dzień [robi], i komornica Antkowa te same powinności odrabia co i Ratay, i bierze wraz z Rataiem kopizny żyta mendeli trzy, jęczmienia medli dwa, grochu składów dwa, tatarki składów dwa, i trzy zagony na przysadze[nie] ważywa roli. Danin żadnych niedaią i pańskiego inwentarza żadnego nie maią, chlewików przy tey chałupie iest cztery przystawionych i szopa nowa iedna o podal od chałupy na zboże. Na prost tey chałupy iest ogród pański duży, który od drogi płatami rzniętemi ogrodzony, a ku dworowi żerdziami dartemi ociesywanemi.
Chałupa w którey mięszka Maciey Prassal, pułrolnik. Ta chałupa nowo postawiona z komorą i izbą po pogorzeli nastąpioney przez teraznieyszą pozostałą wdowę Wielmożną Walewską ze wszystkiem z zamknięciem i oknami, niemniey piecem i kominem. Stodołe ma dobrą, starą. Chlewów wystawionych po pogorzeli niema. Ma inwentarza pańskiego koni pare, wołów pare, pług z żelastwem i ze wszystkiem porządkiem, kose trawną, wóz, brone i resztę porządków gospodarskich. Miał pańskich, lecz mu się spaliły. Zasiew pański ma, robi pańskiego dni sześć w tydzień ręczno, a kiedy orze to za dwa dni lasek ośm. Tłuki odrabia od Swiętego Jakuba do Swiętego Michała po dniu iednym w tydzień, lub potąd pokąd zboże na polu. Darmoch robi, do strzyżenia i płukania owiec, kapusty i brukwi sadzenia, pelenia, obierania, siekania darmo chodzi, we Swięto gdy idzie z listem także darmo, stróżom trzode za koleią struże, do sadz wycierania chodzi, kondzieli sztuki oprząda i te obrabia, i za to bierze od dworu groszy piętnaście, daie kapłonów na czynsz pare, jay mendeli dwa i kompozyty do kościoła Bałdrzychowskiego płaci złotych trzy.
Chałupa w którey mieszka Paweł Bobrowski, także pułrolnik, który te same powinności odbywa co i pierwszy i daniny daie niemniey darmochy te same odrabia. Ma chałupe tak iak pierwszy z drzewa rzniętego przez teraznieyszą pozostała wdowe wystawioną na nowo ze wszystkiem po pogorzeli. Obory i chlewików ieszcze postawionych niema. Stodołe starą ma do[brą?], inwentarza ma pańskiego, pare koni, pare wołow, krowe i pług ze wszystkiem żelastwem, reszte zaś gospodarskich porządków niema.
Chałupa dwoiaki, w którey zamięszkuią następni gospodarze. Antoni Mańka pułrolnik nie maiący ieszcze chałupy po pogorzeli sobie wystawioney. Ma inwentarza pańskiego koni trzy, pług z żelastwem i porządkiem pański reszty pańskiego niema, oprócz zasiewu pańskiego, stodołe ma dobrą o iednym sąsieku, sołek przyteyże stodole ma także dobry. Pańszczyzne te same odrabia co i inni pułrolnicy, i posługi, i te same daniny daie, zagrodnik Sebestyan Mańka nic niema pańskiego robi tylko dni trzy w tydzień ręczno, i tłuki odbywa od Swiętego Jakuba do Swiętego Michała, lub do putąd, pukąd zboże na polu stoi, darmochy robi te same co i pułrolnicy, sztuk oprząda, czynszu daie kapłonów dwa i jay mendel. Płaci do koscioła Bałdrzychowskiego kompozyty złoty ieden groszy piętnaście. Oborke i stodołe ma liche. Komornica Macieiowa, która robi dni dwa w tydzień i tłuki odrabia w żniwa tak iak pułrolnicy kopizny bierze, żyta mendeli trzy, jęczmienia mendeli dwa, grochu składów dwa i tatarki tyleż, i trzy zagony na przysadzenie sobie ważywa. Mikołay Gliwniak pułrolnik przez teraznieyszą wdowe osadzony, ma inwentarza pańskiego danego sobie przez też wołow pare, koni pare, krowe iedne, swinie iedne, pług z żelastwem, kose, sierp, wóz i reszte porządków co i inni, stodołe i oborke ma złą, i te same powinności odbywa i daniny daie co i inni i kompozyte te same płaci iak i inni pułrolnicy. Ta chałupa ze wszystkiem zła dwoiaki nowego postawienia potrzebuiąca.
Chałupa dwoiaki, w którey mięszka zagrodnik Jan Ziętalski, ma inwentarza pańskiego wołu iednego, siekiere, zasiewku wziął żyta stay cztery, tatarki cwierc, jęczmienia cwierc, stodołe i obore ma liche, robocizny robi to co i inni zagrodnicy, i te same daniny daie. Komornica Maryanna Bielaska, przytymże zamieszkuiąca, te same powinności odbywa co i inna komornica, i to samo bierze od dworu , co i inne. W tey samey chałupie mięszka włodarz Antoni Gliwny, który komorniczą rolą posiewa i ztey posługi robi dworowi. Ta chałupa iest nienaygorsza.
Chałupa w którey mięszka Szymon Klekot pułrolnik, ma trzy konie i pańskie, krowe, siekiere, kosy dwie, jedna od sieczki, druga od trawy, wóz, pług, zasiewy ozimin ma tak iak i inni, jarzynnego zasiewu niewziął więcey iak grochu wierteli dwa, jarki tyleż, owsa wierteli trzy, tatarki wierteli dwa, jęczmienia zbutwiałego, iak oświadcza, wierteli dwa. Ta chałupa wraz z chlewami i oborką zupełnie zła, i nowego postawienia potrzebuiąca, stodołe ma nienaygorszą. Powinności te same odbywa, co i inni pułrolnicy, i te same daniny daie, niemniey kompozyta kościołowi Bałdrzychowskiemu.
Chałupa w którey zamięszkuie Piotr Gliwny zagrodnik, ma pańskiego inwentarza pare wołów, kosy dwie od trawy i sieczki, zasiew taki iak inni zagrodnicy, chałupe do[brą] chlewiki dwa przybudowane dobre, stodołe lichą. Wtey chałupie, przytymże gospodarzu, mięszka komornik Walenty Gliwny, który robi dni dwa w tydzień, i tłuki odprawia, takowe iak i inni, i te same darmochy odrabia co i inni, i kopizne od dworu bierze.
Chałupa w którey mieszka zagrodnik Andrzey Mańka, który niema nic pańskiego inwentarza, zasiew zaś ma pański, tak iak i inni zagrodnicy robi to samo co i inni i te same daniny daie co i inni zagrodnicy, i kompozyte płaci, ma chałupe dobrą, oborke nienaygorszą oraz i stodołe, tudziesz chlewik przystawiony przy chałupie.
Chałupa w którey mięszka Jan Klekot zagrodnik, ma chałupe nienaygorszą, stodoła to samo i chlewiki dwa, także nienaygorsze, robi te same powinności co i inni, i daniny daie, niemniey kompozyte płaci, zasiew pański ma także iak i inni.
Chałupa dwoiaki, w którey przez pół iest gościniec, w tey połowie mięszka zagrodnik Jakob Wieczorek, który nic niema pańskiego, oprocz zasiewu żyta składów, iak sobie przypomina dziesięciu, a na zasiew jarzynny wziął owsa wierteli trzy i puł, grochu wierteli ieden, talarki wiertel ieden i puł, jęczmienia wierteli dwa, stodołe ma lichą, robi te same powinności co i inni zagrodnicy i daniny daie , niemniey kompozyte, na drugiey stronie w izbie goscinney mięszka Józef Borowicz, który niema nic pańskiego, tylko statki do szynku, barołki, lück (1) blaszany, i butel do wodki szklany, szostego robi dworowi Swiętoianki bierze za to wszystko dwudziesty pierwszy garniec gorzałki, i piwa dwudziestą pierwszą beczke. Ta chałupa iest dobra.
Chałupa dwoiaki w którey mięszka Jan Mańka komornik, który niema nic pańskiego inwentarza, ani zasiewku, tylko same role posiewa swym ziarnem i robi ztego dni dwa w tydzień i tłuke tak iak inni komornicy. Na drugiey stronie wtey chałupie mięszka Franciszek Kozłowski sołtys gminy, nie ma nic pańskiego, procz roli kawałka pański nadaney od dworu, i ztego w tydzień dzień ieden robi. Te dwoiaki są nienaygorsze. Chlewiki i stodoły maią swoie.

Sudoły Pustkowie, młyn Leszczyzna nazwany, a do wsi Łubny Jakussy należny do którego wchodząc iest razem sień i młynica o iednym zamyłku z skrzynią i puł skrzynkiem, w którym [ka]mień zły, koła złe, podłoga w tey młynicy zła, [py]tla złe, koło u pogrudek złe, ściana pogniła i wy........(2), na wałach, czopach są ryfy pańskie dobre. Ztey młynicy izba o dwóch oknach, w których iedna tafel wybi[ta], u komory drzwi na ogrod. Wtym budynku iest drzwi czworo na biegunach drewnianych, od stawu na [wierz?]chu tego młyniska iest młynica do wciągania zboża, do którey wchodu dyl położony, i poręcz z iedney strony dana, drzwi zaś u tey na hakach i zawiasach żelaznych na skobel i wrzecządz zamykaiące się. Wtym młyniku mięszka Jan Swiatoński młynarz, daie czynszu złotych polskich tak z tego młynika, iako i roli złotych polski mowią sto trzydzieści, i na ryby gdy łowią do pomocy chodzi, więcey powinności niema i danin nie daie. Ten młynek całki iest dranicami pobity, lecz w dachu ponieważ zacieka, reperacyi iako też i w scianach w niektórych mieyscach reperacyi potrzebuiący. Stodoła i oborka do tegoż należne licha, oborka druga do młynika przybudowana tego iest nienaygorsza. Ten młynik cały z bali rzniętych stawiany. Komornik pustkowianin Sebastyan Trzeciak w boru mięszkaiący, ten niema nic pańskiego, chałupe i stodołe swym kosztem ma postawioną. Robi pańskiego dni dwa w tydzień a trzeci dzień tłuki w żniwa, tak iak i inni komornicy z listem za koleią chodzi, do podsiewania za koleią, i krów doienia przez cały tydzień za koleią także chodzi.

W Sudołach chałupa w którey mięszka Mateusz Klekot pułrolnik. Ma chałupę dobrą, i stodołe dobrą, chlew i oborke z swego drzewa kupnego postawioną i pańskiego bydła ma pare koni, i woz i reszty gospodarskich sprzętów niema. Robi tak iak i inni we wsi będący pułrolnicy i daniny daie te same, i kompozyte. Zasiew ma także pański. Borek należny do wsi Łubny Jakussy w którym część drzewa dembowego, młodocianego, a druga część sosnowego. Wtym aby iakowa miała bydź szkoda, niewidać, ale owszym zdaie się iż iest nietykalnym, który iak oświadcza pozostała wdowa ochrania iak nayusilniey aby był nieniszczony i do oganiania tego borowego chowa.

Folwark Sudoły.
Na folwarku tym iest pomięszkanie stare, o iedney izbie i komorze, zupełnie złe. Stodoła pańska wewnątrz z spichrzykiem także zupełnie zła, i to wszystko nowego postawienia potrzebuiące, gdyż reperować się nieda. W dworku tym folwarcznym mięszka komornik Michał Wieczorek, który niema nic pańskiego, rolą ma lecz nie zasianą przez pana, robi pańskiego w tydzień dni dwa, a trzeci dzień tłuki tak iak inni komornicy we wsi będący, i te same powinności odbywa, i daniny daie co i inni. Maciey Wisniewski oganiacz borku na rolą nadaną sobie przez pana, którą swym ziarnem obsiewa, powinnościów żadnych nie robi, procz iż ręcznie borek. Chałupa dwoiaki, wktórey zamięszkuie ztymże Wiśniewskim Stanisław Wieczorek zagrodnik ma rolą pańską obsianą oziminą, jarzyny zaś niemiał obsiany, tylko swoim ziarnem. Wołów ma pare pańskich i te same powinności odbywa, co i inni zagrodnicy we wsi będący, i te same daniny daie. Ta chałupa dwoiaki zupełnie złe, i nowego postawienia potrzebuiące.


Chałupa w którey mięszka Roch Mańka komornik, który niema nic pańskiego, tylko rolą pańską na którą tylko dwa wiertele wziął zasiewku żyta od dworu. Robi to samo co i inni komornicy we wsi będący, i te same daniny daie co i inni. Ma chałupe pustą zupełnie nowego postawienia potrzebuiącą.

Słowa nieczytelne 

(1)

(2) brak tekstu