-->

wtorek, 30 kwietnia 2013

Karszew

Taryfa Podymnego 1775 r.
Karszów, wieś, woj. sieradzkie, powiat szadkowski, własność szlachecka, 14 dymów.

Czajkowski 1783-84 r.
Karszow, parafia mikołaiewice, dekanat lutomirski (lutomierski), diecezja gnieźnieńska, województwo sieradzkie, powiat szadkowski, własność: Waliszewski, komm. gro. siera.

Tabella miast, wsi, osad Królestwa Polskiego 1827 r.
Karszew, województwo Kaliskie, obwód Sieradzki, powiat Szadkowski, parafia Mikołaiewice, własność prywatna. Ilość domów 17, ludność 129, odległość od miasta obwodowego 3.

Słownik Geograficzny:  
Karszew,  wieś i folw., pow. łaski, gm. Bałucz, par. Mikołajewice. Leży na lewo ode drogi z Łasku do Lutomierska. W 1827 r. było tu 17 dm., 129 mk., obecnie 15 dm., 305 mk. Folw. Karszów podług opisu z r. 1866 ma rozległ, m. 734, gr. orne i ogrody m. 169, łąk m. 34, pastw. i zarośli m. 171, lasu m. 301, nieużytki i place m. 59. Wieś Karszów osad 23, z gruntem m. 115.

Spis 1925:
Karszew, wś, pow. łaski, gm. Bałucz. Budynki z przeznaczeniem mieszkalne 23. Ludność ogółem: 248. Mężczyzn 128, kobiet 120. Ludność wyznania rzymsko-katolickiego 233, ewangelickiego 15. Podało narodowość: polską 248.

Wikipedia:
Karszew-wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie łaskim, w gminie Łask. W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa sieradzkiego.

1992 r.

Akta metrykalne (Parafia Mikołajewice) 1821

Wyciąg aktu ślubnego z ksiąg cywilnych parafialnego kościoła Mikołajewic, Karszew.
Akt ślubu Wojciecha Bogusławskiego i Michaliny Przeuskiej 20.03.1821

Gazeta Korrespondenta Warszawskiego y Zagranicznego 1825 nr 176

Z powodu śmierci Ludwiki Krystyny z Wilków po Janie Rudolfie Bischoffswerder, Jenerale Poruczniku Woysk pruskich pozostałey wdowy, d. 29 Marca 1821 r. nastąpionej, otworzyło się postępowanie spadkowe, o którem wskutek art: 125 i 127 pr: hypot: po raz trzeci donosząc, zawiadamia podpisany, iż do przeniesienia własności i resp: 132,000 złp: z prowizyą po 5 od 100 na dobrach Wrzeszczewicach, Karszowie i Kikach w Pcie Szadkowskim, i 18,000 złp: z takąż prowizyą na dobrach Kamionaczu w Pcie Wartskim położonych, zahypotekowanych, termin roczny a w szczególe na d. 17 Maia 1826 r. w Kancel: Ziemi: Wdztwa Kaliskiego iest przeznaczony.
Kalisz d. 27 Października 1825 roku.
Reient Kancel: Ziemiań: Wdztwa Kaliskiego. F. Baier.  

Dziennik Powszechny 1832 nr 133

OBWIESZCZENIA SPADKOWE.
Po zgonie Tomasza Siemiątkowskiego Jenerała, właściciela Dóbr, 1 Wrzeszczewic, 2 Kik i 3 Karszewa z przyległościami w Powiecie Szadkowskim położonych, dnia 29 Listopada 1830 r. nastąpionym, otworzył się spadek, o którym poraz pierwszy donosząc, zawiadomia się, że do przeniesienia wyż rzeczonych Dóbr na rzecz iego Sukcessorów termin półroczny na dzień 29 Listopada r. b. godzinę 3 po południu w Kancellaryi Ziemiańskiey Woiewództwa Kaliskiego przed podpisanym wyznaczonym został. Kalisz dnia 7 Maia 1832 roku. G. Glówczewski R. K. Z. W. K.

Dziennik Powszechny 1836 nr 31

Po śmierci: 1. Jana Fryderyka Schroeder, właściciela summy złp. 5,472 gr. 12 z większej summy zł. 6.660 pozostałej, na dobrach Kiki, w dziale IV, ad 3,ad b,ad bb,aa; na dobrach Karszowie, w tymże dziale ad 3, ad b, ad bb, i na dobrach Wrzeszczewice, w tymże samym dziale a, 1 b, ad dd, wszystkich w Powiecie Szadkowskim położonych, lokowanej.  
(…) otworzyły się postępowania spadkowe i do regulacyi tychże spadków termina, a mianowicie: do 1, nadzień 1/13; do 2, nadzień 4/16 Sierpnia r. b., w Kancellaryi Ziemiańskiej Województwa Kaliskiego wyznaczone zostały. O czem zawiadamiając interessentów; wzywa ich, aby w powyższych terminach z prawami swemi i dowodami takowe usprawiedliwiającemi, pod skutkami prekluzyi prawem o hypotekach z r. 1818 zagrożonemi przed podpisanym Pisarzem zgłosili się. Kalisz d. 11/23 Stycznia 1836 r. Antoni Korzeniowski.

Rozwój 1906 nr 234

W celu upamiętnienia dnia 21-go października 1906 roku czyli 50-cio letniej rocznicy
szczęśliwego swego pożycia małżeńskiego — Jubilaci Ludwik i Matylda Wehrowie postanowili z posiadłości swej, majątku Karszew w powiecie łaskim gminy Bałucz położonego, wydzielić jedną morgę ziemi i na tejże postawić własnym kosztem odpowiedni budynek na szkółkę wiejską do użytku wsi Karszew, Wrzeszczewice, Kiki i Rębów i tym to wsiom wspomniany budynek wraz z tą morgą ziemi oddać na własność wieczystą, co, jako fakt, podaje do wiadomości najbliższy sąsiad
Edmund T. Patzer.
Kiki, dnia 19/X 1906 r.

Rozwój 1921 nr 307

Pokaz rolniczy w Łasku.
Z inicjatywy Prezesa Okręgowego Towarzystwa Rolniczego p. Makarczyka, a pod kierownictwem przewodniczącego sekcji hodowlanej p. A. Kosińskiego urządzony został w Łasku jednodniowy pokaz rolny. Otwarcia pokazu dokonała p. Szwejcerowa, przecinając taśmę w bramie wejściowej. Po przemówieniah p. Makarczyka i Księdza prałata Augustynika, poszczególne Komisje przystąpiły do oceny okazów. Najliczniej był reprezentowany dział koni i to przeważnie włościjańskich. Nagród w narzędziach rolniczych za konie włościańskie przyznano trzynaście i prócz tego dwa listy pochwalne od C. T. R. Wyróżnieni i nagrodzeni zostali: Jan Stasiak z Borszewic p. Walenty Chmielecki z Woli Stryjowskiej, p. Tomasz Gruszczyński z Kopyści, p. Józef Nowaczyński ze Starej Poczty, p. Antoni Kubiak ze Starej Poczty, p. Wawrzyniec Ratajczyk z Brodni, p. Wawrzyniec Posieł z Borszewic, p. Walenty Jaśkiewicz z .......*, p. Stanisław Wałęska* z Woli Łaskiej, p. Antoni Zelewicz* z Ogrodzima.
Większej własności przyznano trzy listy pochwalne od C.T.R., a mianowicie: p. W. Makarczykowi, p. A. Nehringowi za grupę z trzech klaczy i p. J. Jakubowskiemu za klacz półkrwi własnego chowu.
Skromniej przedstawiał się dział bydła. Reprezentowane były obory p. A. Chmieleckiego z Łęk holenderska, p. Janusza Szwajcara z Ostrowa Czerwona polska, p. W. Kucharskiego z Dobronia nizinna czarno skokata, oraz po parę sztuk z folwarków Paprotnia, Kiki i Gorczyna. Panom Chmieleckiemu i Szwajcerowi przyznano listy pochwalne od C.T.R., a pozostałym listy pochwalne od Okr. Tow. Rolniczego. Włościanin z Dobronia p. Kabza za krowę podrasowaną otrzymał bronę sprężynową oraz 5000 mk. od Centralnego Towarzystwa Rolniczego.
W dziale nasio i warzyw przyznano 12 nagród.
Dział ten do przeniesienia był obesłany bardzo okazale, wystawione warzywa dosięgały wprost niebywałej wielkości.
W dziale drobiu przyznano listy pochwalne od Okr. Tow. Rolniczego p. Walickiej z Przeczni za indyki, p. Kaczyńskiej za kury jajanośne własnej selekcii.
W dziale pracy kobiet obdarzone zostały nagrodami pod postacią naczyń kuchennych włościanki: A. Minjasowa i B. Grabarzowa za śliczne wełniaki i zapaski, M. Rymkiewiczowa i Z. Kobzowa za płótno, K. Grabarzowa za len, K. Łubyszowa za rękawiczki i M. Bojarowa za przędzenie na wrzecionie.
W dziale ogrodniczym p. Janusz Szwajcer został nagrodzony listem pochwalnym od C.T.R. za wzorowo prowadzoną szkółkę owocową.
Spółdzielcza mleczarnia w Kurówku za Wyrób masła otrzymała list pochwalny.
W dziale maszyn rolniczych okazale wystąpił* syndykat Rolniczy w Łodzi Oddział w Łasku. Nie szczędząc pracy i kosztów zaprezentował wszelkiego rodzaju narzędzia i maszyny, to też zasłużenie cieszył się ogólnem z uznaniem, a pawilon Syndykatu Rolniczego był wprost oblegany przez zaciekawionych włościan.
Podczas wystawy ze specjalnie wystawionej trybunki wygłoszone były prelakcje ks. Cesarza proboszcza z Dobronia mówił o kulturze i poszanowaniu cudzego dobra.
Zawdzięczając energii przewodniczącego Wydziału Hodowlanego p. Antoniego Kosińskiego i Komitetu Wykonawczego w składzie p.p. Cetnarowicza Referenta Rolnego Łasku, Szymańskiego, zarządzającego Syndykatem, Janusza Szwajcera, Jana Sznajdra z Karszewa i Boguckiego sekretarzaf Okr. Tow. Rolniczego.

*nieczytelne, przypis autora bloga


Łódzki Dziennik Urzędowy 1922 nr 37

Zawiadomienie.
Okręgowa Komisja Ziemska w Piotrkowie zawiadamia wierzycieli hipotecznych, mających ujawnione swe prawa w dziale 111 wykazów hipotecznych dóbr ziemskich Niechcice, powiatu Piotrkowskiego, Pomarzany, powiatu Kolskiego, i Karszew, pow. Łaskiego, że w dniu 16 sierpnia 1922 r. na posiedzeniu niejawnym tejże Komisji zapadły decyzje następującej treści: „Polecić Komisarzowi Ziemskiemu wszcząć postępowanie w przedmiocie przymusowej likwidacji serwitutów przysługujących włościanom wsi Niechcice i Wola- Niechcicka Stara, pow. Piotrkowskiego, włościanom wsi Pomarzany, pow. Kolskiego oraz włościanom wsi Karszew, pow. Łaskiego, wyznaczając jednocześnie stronom termin miesięczny na zawarcie dobrowolnego układu".
Decyzje te w razie niezadowolenia stron mają być zaskarżone do Głównej Komisji Ziemskiej w ciągu dni 14, licząc od dnia następującego po dniu ich ogłoszenia za pośrednictwem Okręgowej Komisji Ziemskiej w Piotrkowie.

p. o. Prezesa: Dzierzbicki.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1925 nr 45

Ogłoszenie.
Okręgowy Urząd Ziemski podaje do publicznej wiadomości, że na skutek wniosku właściciela dóbr Karszew z dnia 12 maja 1924 r., w przedmiocie scalenia gruntów dóbr Karszew, w gminie Bałucz, powiecie łaskim położonych, Okręgowa Komisja Ziemska w Piotrkowie decyzją, powziętą na posiedzeniu jawnem w dniu 30 grudnia 1924 r. (sprawa Nr. R. 91/24) postanowiła: 1) wniosek właściciela dóbr Karszew, Bronisława Wehra, wyrażony w formie podania z dnia 12 maja 1924 roku w przedmiocie scalenia gruntów, będących w szachownicy z gruntami włościan wsi Karszew, zatwierdzić; 2) określić obszar scalenia w granicach gruntów ukazowych wsi Karszew o powierzchni około 65 ha bez włączenia nieokreślonych dotychczas terenów zaserwitutowych) oraz gruntów majątku Karszew, położonych na wschód od granicy kolonji Stryje Paskowe i kolonji Wrzeszczewice, jako też na północ od drogi, zwanej Wielkopolną do granic z majątkiem Kiki, na wschód zaś daleko, ile okaże się potrzeba do zlikwidowania szachownicy zewnętrznej po uregulowaniu serwitutów, oraz włączyć do obszaru scalenia wspólne z dworem pastwisko Bugaj.
Piotrków, dnia 23 października 1925 roku.

Prezes (—) J. Chamiec.


Łódzki Dziennik Urzędowy 1926 nr 2

WYKAZ
wydanych odpisów kart ewidencyjnych na zwierzęta pociągowe w kw. II i III przez Starostwo Łaskie.
Karta ewidencyjna za Nr. 493/IV, wyd. mieszk. wsi Karszew, gm. Bałucz, Łaguniakowi Józefowi.
Łask, dnia 31 października 1925 r.

Starosta (—) podpis.

Przegląd Leśniczy 1926 marzec

Spis wszystkich lasów prywatnych, komunalnych, kościeln. i fundacyjnych w województwie Śląskiem, Poznańskiem, Pomorskiem i Łódzkiem o powierzchni ponad 50 ha według stanu z 1924 r. Zestawił W. Przybylski.
164. Nazwa majątku leśnego: Karszew, powiat Łask. Właściciel: Juljusz Bronisław Wehr. Obszar ha: (serw.) 151, 46.

Rozwój 1927 nr 240

Ujęcie dwóch groźnych bandytów.
Cała policja stanęła na nogi.
Od dłuższego czasu grasował na terenie województwa łódzkiego i warszawskiego groźny bandyta Władysław Filipkowski vel Byczkowski, słynący jednocześnie jako nieuchwytny król włamywaczy. Ścigany przez policję całej Rzeczypospolitej zjawiał się tam, gdzie się go najmniej spodziewano i dokonywał zuchwałych napadów rabunkowych i włamań. Ostatnio okradł dwór w majątku Kraszew w pow. Łaskim, gdzie łupem jego stało się 150,000 zł. Wczoraj wieczorem jeden z wywiadowców natknął się niespodziewanie na bandytę na Placu Bałuckim. Niespostrzeżenie udał się za nim do domu przy ul. Zgierskiej 106. Drogą doraźnie zaimprowizowanego wywiadu ustalił, iż w tym domu mieszka żona bandyty, do której przychodził on od czasu do czasu z wizytą i często na noc.
Wywiadowca powiadomił o tem swe władze zwierzchnie, które natychmiast zmobilizowały policję śledczą i mundurową. Dom, w którym bandyta nieświadomy grożącego mu niebezpieczeństwa spał spokojnie został otoczony ze wszystkich stron. O godzinie 1-ej po północy jeden z wywiadowców zapukał do drzwi mieszkania Filipowskiej, podając się za kolegę bandyty „Wysokiego Antka" Filipowska otworzyła drzwi, a wówczas do mieszkania wpadli wywiadowcy z rewolwerami w rękach. Na widok ich bandyta sięgnął ręką do kieszeni zamierzając prawdopodobnie wydobyć rewolwer, przeszkodzili mu w tem jednakże błyskawicznie wywiadowcy. Skuto go natychmiast w kajdany i odstawiono pod silną eskortą do aresztu przy komendzie miasta. (...).


Łódzki Dziennik Urzędowy 1930 nr 24

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
zdnia 29 października 1930 r. L. RR IV 3/6 o zwalczaniu raka ziemniaczanego w powiecie
łaskim.
Na podstawie art. 108 punkt 1 lit. b. rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 stycznia 1928 r. o organizacji i zakresie działania władz administracji ogólnej (D. U. R. P. Nr. 11 poz. 86), art. 19 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 19 listopada 1927 roku o zwalczaniu chorób roślin, oraz o tępieniu chwastów i szkodników roślin (D. U. R. P. Nr. 108 poz. 922) § 9 rozporządzenia Ministra Rolnictwa z dn. 9 lutego 1928 r. o zwalczaniu raka ziemniaczanego (D. U. R. P. Nr. 18 poz. 162) w brzmieniu ustalonem rozporządzeniem Ministra Rolnictwa z dn. 21 maja 1929 r. (D. U. R. P. Nr. 41 poz. 348), zarządzam co następuje;
§ 1.
Ustanawia się obszar ochronny dookoła gruntów zagrożonych rakiem ziemniaczanym w Karszewie i w Kikach, gm. Bałucz, pow. łaskiego w granicach następujących:
Od zachodu granica obszaru ochronnego przechodzi granicą gruntów wsi Wola Stryjewska, Stryje Księże, Stryje Paskowe, Wrzeszczewice, Wrzeszczewiczki, Wrzeszczewice Nowe.
Od północy granica gruntów kol. Juljanów, Chorzeszów, Ludowinka.
Od wschodu Zalesie, Stanisławów, Mauryców, Rembów i Wronowice.
Od południa miasto Łask.
Wyżej wymieniony obszar ochronny łączy się na południu z obszarem ochronnym wyznaczonym dla ogniska raka ziemniaczanego w Starym Dworze (Brodni) gm. Buczek rozporządzeniem moim z dn. 11 grudnia 1929 r. L. VI. OR. 10424.
§ 2.
Z obszaru ochronnego, określonego w § 1 nie wolno wynosić (wywozić) ziemniaków, wszelkich odpadków ziemniaków, a także chwastów, ziemi i nawozów naturalnych.
§ 3.
Winni naruszenia przepisów niniejszego rozporządzenia będą karani w drodze administracyjnej — o ile czyn nie stanowi przestępstwa zagrożonego cięższą karą — aresztem do 6 tygodni i grzywną od 10 do 3000 złotych, lub jedną z tych kar na podstawie art. 13 Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 roku (Dz. U. R. P. Nr. 108 poz. 922).
§4.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Za Wojewodę:
(—) Dr. J. B. Rożniecki

Wicewojewoda.

Obwieszczenia Publiczne 1931 nr 43

Wydział hipoteczny sądu okręgowego w Piotrkowie obwieszcza, że po niżej wymienionych zmarłych toczą się postępowania spadkowe:
7) Bronisławie - Juljuszu Wehr, synu Jana - Ludwika, właścicielu reszty dóbr „Karszów", pow. łaskiego.

Termin regulacyj powyższych postępowań spadkowych wyzna­czony został na dzień 10 grudnia 1931 roku w kancelarji wydziału hipo­tecznego sądu okręgowego w Piotrkowie, w którym to dniu osoby zainteresowane winny się stawić i zgłosić swoje prawa, pod skutkami prekluzji.

Obwieszczenia Publiczne 1932 nr 70

Wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi na zasadzie art. 1777-3 U. P. C. oraz zgodnie z decyzją z dnia 8 czerwca 1932 r. obwieszcza, że na skutek podania Heleny Zaborowskiej, zamieszkałej w Czestkowie "A", gm. Buczek, pow. łaskiego, wdrożone zostało postępowanie celem uznania Stanisława Zaborowskiego za zmarłego i z mocy art. 1777-8 U. P. C., wzywa tegoż Stanisława Zaborowskiego, męża petentki, a sy­na Józefa i Stanisławy z Rogalińskich, urodzonego w Karszewie, gm. Lutomiersk, pow. łaskiego w dniu 17 kwietnia 1903 roku, ostatnio za­mieszkałego w Łasku, obecnie po wyjeździe w 1926 r. w poszukiwaniu pracy, niewiadomego z miejsca pobytu, aby w terminie 6-miesięcznym, od daty opublikowania niniejszego, stawił się w kancelarji wydziału cywilnego sądu okręgowego w Łodzi, przy Pl. Dąbrowskiego Nr. 5, albowiem po tym czasie nastąpi uznanie go za zmarłego.
Nadto wydział cywilny sądu okręgowego w Łodzi wzywa wszyst­kich, którzy o życiu lub śmierci pomienionego Stanisława Zaborow­skiego posiadają wiadomości, by o znanych sobie faktach zawiadomili sąd najpóźniej w oznaczonym wyżej terminie do sprawy Z. 1189/32.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1933 nr 20

ROZPORZĄDZENIE WOJEWODY ŁÓDZKIEGO
z dnia 28 września 1933 r. L. SA. II. 12/13/33.
o podziale obszaru gmin wiejskich powiatu łaskiego na gromady.
Po wysłuchaniu opinij rad gminnych i wydziału powiatowego zgodnie z uchwałą Wydziału Wojewódzkiego z dnia 15 września 1933 r. na podstawie art. 107 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorjalnego (Dz. U. R. P. Nr. 35, poz. 294) postanawiam co następuje:
§ 1.
I. Obszar gminy wiejskiej Bałucz dzieli się
na gromady:
4. Karszew, obejmującą: wieś Karszew, folwark Karszew, wieś Kiki, folwark Kiki, folwark Kiki-Edmundów, kolonję Kiki Nr. 1, kolonję Kiki Nr. 2, kolonję Kiki lit. „B".
 § 2.
Wykonanie niniejszego rozporządzenia powierza się Staroście Powiatowemu Łaskiemu.
§ 3.
Rozporządzenie niniejsze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia w Łódzkim Dzienniku Wojewódzkim.
(—) Hauke-Nowak
Wojewoda.

Łódzki Dziennik Urzędowy 1934 nr 16

Sygnatura: 1169/34.
Komornik Sądu Grodzkiego w Łasku, mający kancelarję w Łasku przy ul. Dworskiej 1 na podstawie art. 602 k. p. c. podaje do publicznej wiadomości, że dnia 18 września 1934 r. od godz. 10-ej rano w Karszewie, gm. Bałucz odbędzie się 1-sza licytacja ruchomości, należących do Janusza-Ludwika Sznajdera, składających się z 2 stert żyta, zawierających około 200 m. ziarna, oszacowanych na łączną sumę zł. 2000.
Ruchomości można oglądać w dniu licytacji, w miejscu i czasie wyżej oznaczonym.
Dnia 24. VIII. 1934 r.
Komornik (—) St. Skopiński.

Echo Łódzkie 1934 kwiecień

MASŁO BEZ TŁUSZCZU.
Ukarana wieśniaczka.
Pabjanice, 5 kwietnia. Klimek Marja zamieszkała we wsi Karczew gm. Bałucz przywiozła na targ do Pabjanic kilkanaście „osełek" masła, które — jak się później okazało — posiadało tłuszczu o 3 proc. mniej, niż należy. Sąd Grodzki w Pabjanicach skazał Klimek Marję na 15 złotych grzywny z zamianą w razie nieściągalności na 3 dni aresztu i opłacenie kosztów badania masła przez Państwowy Instytut Badania Żywności: w sumie zł. 20.75 groszy.

Obwieszczenia Publiczne 1937 nr 39

Wydział I Cywilny Sądu Okręgowego w Łodzi, na zasadzie art. 1777-3 U. P. C., oraz zgodnie z decyzją z dnia 23 lutego 1937 r., ogłasza, że na skutek podania Heleny Zaborowskiej, zamieszkałej we wsi Czestków A, gm. Buczek, pow. łaskiego, wszczęte zostało postępowanie ce­lem uznania Stanisława Zaborowskiego, za zmarłego i, z mocy art. 1777-8 U. P. C., wzywa tegoż Stanisława Zaborowskiego, męża petentki, syna Józefa i Stanisławy z domu Rogolińskiej, urodzonego w Karszewie, gm. Lutomiersk, pow. łaskiego, w dniu 17 kwietnia 1903 roku, ostatnio za­mieszkałego we wsi Czestków A, gm. Buczek, pow. łaskiego, który w po­łowie grudnia 1926 r., wyjechał z miejsca stałego zamieszkania, niewia­domego z miejsca pobytu, aby w terminie 6 miesięcznym, od daty opublikowania niniejszego, stawił się w kancelarii Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Łodzi, przy PI. Dąbrowskiego 5, albowiem po tym czasie nastąpi uznanie go za zmarłego.
Nadto I Wydział Cywilny Sądu Okręgowego w Łodzi, wzywa wszystkich, którzy o życiu lub śmierci pomienionego Stanisława Zabo­rowskiego, posiadają wiadomości, by o znanych sobie faktach zawiado­mili Sąd najpóźniej w oznaczonym wyżej terminie do sprawy nr Co.

44/37.


Dziennik Łódzki 1953 nr 35 

Przed Krajowym Zjazdem Spółdzielczości
Idziemy po najlepszej drodze i innym pomożemy wejść na nią
Teatr Miejski w Sieradzu. W stronę prezydium zjazdu i trybuny zwrócone wszystkie twarze, stare i młode, poorane bruzdami zmarszczek i tryskające rumieńcami młodości. Na wszystkich ten sam wyraz: skupienie.
Referat, który wygłasza przewodniczący PRN Sieradz, Jan Janikowski — to analiza rozwoju spółdzielczości produkcyjnej w trzech powiatach: sieradzkim, łaskim i wieluńskim, sprawozdanie z trzech lat walki w gromadach spółdzielczych z wrogiem jawnym i ukrytym — walki zakończonej wieloma sukcesami.
U tych, którzy zwyciężyli
Oto RZS Izabelów po roku wegetacji i ślamazarnej roboty, oczyszcza swe szeregi ze szkodników, powierza nowym ludziom kierownictwo, staje na mocnych nogach i rozpoczyna solidną pracę.
To samo czynią spółdzielcy z RZS Pelagia, RZW Kraszkowice i innych gospodarstw zespołowych. Rosną plony, rośnie hodowla, rosną dochody ogólne i osobiste.
RZS Pelagia, posiadający ziemie 5 i 6 klasy, zbiera w 1952 r. przeciętnie po 16 q zbóż kłosowych z hektara, podczas gdy indywidualnie gospodarujący chłopi zaledwie po 8 do 10 q.
RZW Kraszkowice podnosi plony do 23 q. czyli zbiera o 4 q więcej niż miejscowi i okoliczni chłopi.
RZS Dzierlin uzyskuje z ha 28 q pszenicy — chłopi tylko 12 q.
W RZS Opiesin sypie wspaniale owies i jęczmień: po 27 q z ha
— chłopi osiągają przeciętnie po 13,8 q.
Każdy hektar rzepaku ozimego dał w RZS Wojsławice po 12,5 q
— u chłopów tylko po 8,4 q. Spółdzielcy wykopali po 370 q ziemniaków — chłopi tylko po 186 q.
Choć powoli, lecz i stale zwiękasz się w spółdzielniach produkcyjnych pogłowie bydła, trzody owiec, w powiecie sieradzkim, w którym istnieje 13 spółdzielni produkcyjnych wybudowano w ciągu ub. roku: 1 stajnię, 2 chlewnie, 2 wozownie, 3 betonowe silosy, 2 cieplarnie, 9 hal ogrodniczych i 6 domków jednorodzinnych.
RZS Opiesin z kredytów uzyskanych na 2 hale ogrodnicze, dzięki gospodarności wybudował 6 hal, a RZS Izabelów zamiast 1 hali wybudował 2. RZS Pelagia na budowę nowej obory wydał o 14.000 zł mniej niż przewidywał kosztorys opracowany przez fachowców. RZW Chociw na remoncie młyna zaoszczędził 21.900 zł.
Doświadczenie nauczyło już wielu spółdzielców, że o dobrym rozwoju gospodarstwa zespołowego nie świadczy tyle wysoka dniówka obrachunkowa ile zwiększenie pogłowia zwierząt domowych i wkład w inwestycje.
Oto gdy RZW Tubądzin w r. 1951 przeznaczył na inwestycje tylko 4 tys. zł., to w roku ubiegłym wydzielił już 15.505 zł. Podobnie postąpił RZS Wojsławice, który fundusz inwestycyjny na rok bież. zwiększył 5-krotnie w porównaniu z 1951 rokiem.
Poważny wzrost stopy życiowej
W parze z troską o rozwój gospodarki zespołowej, w parze z krzepnięciem przeświadczenia o wyższości tej gospodarki nad indywidualną wyrastają przodownicy pracy, wyrasta nowy typ człowieka „człowieka spółdzielczości produkcyjnej" i jednocześnie rosną dochody osobiste.
Przykłady: Rodzina Franciszka Antczaka z RZS Tubądzin za 713 dniówek obrachunkowych otrzymała 41 q żyta, pszenicy i owsa, 58 q ziemniaków. około 14 q siana, 57 q buraków pastewnych oraz 9.468 zł w gotówce. Gdy wartość naturalii określimy w pieniądzach — roczny dochód tej rodziny osiągnął ponad 28.000 zł.
Rodzina Walczaków z RZS Wodzierady za 1.006 dniówek obrachunkowych w naturaliach i gotówce otrzymała tyle,że jej przeciętny miesięczny zarobek osiągnął wysokość 2.420 zł.
Chlewmistrzyni Bobrowska z RZS Tubądzin, która w ciągu roku wypracowała 410 dniówek obrachunkowych, uzyskała roczny dochód w wysokości 16.443 zł.
Przykłady te, wyjęte z długiej listy przodujących spółdzielców, mówią same za siebie. A przecież poważny dochód przynoszą spółdzielcom również działki przyzagrodowe.
Cienie i plamy...
Mimo tych i wielu innych sukcesów, niewiele jednak zrobiono w pow. sieradzkim, łaskim i wieluńskim w kierunku szerszej rozbudowy spółdzielczości produkcyjnej.
Bo oto w ciągu ub. r. do 12 istniejących w pow. sieradzkim spółdzielni przybyła zaledwie jedna nowa, do 8 w pow. łaskim — trzy, a w pow. wieluńskim, w którym istniały jedynie 2 rolnicze zespoły wytwórcze, zdołano zorganizować też tylko jedną spółdzielnię: RZS w Łaszewie AB.
Aktywiści powiatowi i gminni nie potrafili ożywić „starych lecz papierowych" spółdzielni w Jeżopolu (gm. Klonowa), w Podłężycach (gm. Męka), w Bogucicach (gm. Krokocice) i w Elodii (gm. Wodzierady).
Mój powiat nie ma się czym szczycić"
— Mało u nas zrobiono na odcinku spółdzielczości produkcyjnej — mówił podczas dyskusji Stefan Kolbert, członek RZW Kraszkowice (pow. wieluński).—Nie, nie ma się czym szczycić mój powiat. A przecież można było wiele zdziałać. Za długo — mimo naszych sygnałów — tolerowano w naszej spółdzielni nierobów i szkodników, tak że stała się ona odstraszającym przykładem — Dopiero rok 1952 postawił nas na nogi. Uczciwi zwyciężyli. Na walnym zebraniu w styczniu postanowiliśmy przejść z II na III typ gospodarowania zespołowego i odtąd nasz RZS nosi miano „Zwycięstwo".
Ucieczka, powrót i radosne zadowolenie
— Już w 1949 roku byłam zwolenniczką spółdzielczości produkcyjnej — mówiła z trybuny Helena Bechtowa, członkini RZS Pelagia — lecz gdy przyszło do założenia spółdzielni wraz z mężem uciekłam do miasta. Męża załamały kułackie plotki, a jego strach przed zespołową gospodarką podziałał i na mnie. Dziś wstydzę się za te chwile słabości.
Wróciliśmy w r. ub. do Pelagii. Z otwartymi rękami przyjęli nas spółdzielcy na członków. A dziś?... Dziś jesteśmy szczęśliwi. Mąż pracuje jako oborowy, a ja mu pomagam Do naszego mieszkania wszedł dobrobyt. Nie, dla tego kto kocha rolę, nie ma lepszego życia jak w spółdzielni!
Przekonał mnie dobrobyt syna
Na mównicę wszedł 66-letni Grzegorz Szafrański z gromady Pyszków. Twarz pomarszczona lecz czerstwa. Oczy pełne ognia i radości.
— Chcę wam powiedzieć, moi drodzy, że wczoraj powitała u nas nowa spółdzielnia, do której przystąpiłem jako jeden z pierwszych. A co mnie przekonało?... Wizyta u mojego syna Teofila, który od dwu lat jest członkiem spółdzielni produkcyjnej Bilice, w woj. szczecińskim. I oto com tam stwierdził: tak jak przedtem, gdy gospodarzył indywidualnie na 8 ha Teofilowi było ciężko i źle, tak teraz powodzi mu się wspaniale.
Oświadczam tu z tego miejsca, że my w Pyszkowie, a jest nas 19, twardo staniemy przy naszej spółdzielni i nie damy jej rozbić kułakom, którzy przypuścili na nas już szturmy. To tylko powiem, że złamią zęby, i że wkrótce cała wieś pójdzie w nasze ślady!
Członek komitetu założycielskiego w gr. Kiki, ob. Woźniak oświadczył:
Dołożę wszelkich starań, aby u nas jeszcze przed Krajowym Zjazdem Spółdzielczości Produkcyjnej powstała spółdzielnia. I wzywam do współzawodnictwa z nami komitet zał. w gr. Karszew.
— W imieniu członków ZUZ Okup Wielki — mówił spółdzielca Tkaczyk — przekazuję zobowiązanie, że do końca roku zwerbujemy do naszej spółdzielni 8 ostatnich indywidualnych gospodarzy w naszej gromadzie.
— My spółdzielcy z Dzierlina — mówił ob. Pszczółkowski — zobowiązujemy się siewy wiosenne zakończyć w ciągu 5 dni oraz do końca roku podnieść hodowlę trzody o 50 procent.
Po podsumowaniu dyskusji przez ob. Bąkowskiego, I sekretarza KW — PZPR, zebrani przedstawiciele spółdzielni wybrali spośród siebie 27 delegatów na Krajowy Zjazd Spółdzielczości Produkcyjnej, a w liście do Prezesa Rady Ministrów Bolesława Bieruta i w rezolucji wytyczyli drogę swej działalności na rok bieżący.


Będą więc podnosić w swych zespołach uświadomienie polityczne, walczyć o wzrost plonów i hodowli, wszędzie stosować statutową dniówkę obrachunkową, popularyzować swoje osiągnięcia i pomagać przy zakładaniu nowych spółdzielni Czesław Mondrzyk.

Dziennik Łódzki 1969 nr 95

W Karszewie, pow. Łask, zapaliła się stodoła w gospodarstwie A. Owczarka. Straty wynoszą 12 tys. zł. Ogień został zaprószony przez 6-letniego chłopca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz