-->

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Echo Tureckie rok 1931

Dodałem informacje z roku 1931.

Fiki

Fiki, część wsi (Niemysłów?) w gminie Poddębice.

1964 r.

Echo Tureckie 1931 nr 42

Z Sądu.
Defraudacja leśna.
Wieś Fiki, gmina Niemysłów otoczona jest ze wszystkich stron lasami państwowy­mi. Skutki bliskiego sąsiedztwa z cudzą a ponętną własnością są takie, iż większość mieszkańców wyżej wymienionej wioski trudni się kradzieżami leśnemi i z tego się utrzymuje. Ludność jest dobrze zorganizo­wana w swoim zawodzie nielegalnym, do lasu udaje się zwykle gromadnie, biorąc ze sobą wyćwiczone psy, które ostrzegają o obecności gajowych. W takim stanie rze­czy wykryć złoczyńców niezmiernie trudno, straż leśna zmuszona jest od czasu do czasu urządzać niespodziewanie rewizję w za­budowaniach podejrzanych osobników i wrazie znalezienia drzewa, ze źródła nabycia którego właściciel nie może się wylegity­mować, pociągany zostaje on do odpowie­dzialności sądowej.
W podobny sposób latem 1930 r. gajo­wi odnaleźli u Antoniego Kopczyńskiego ćwierć metra szczap pochodzących z de­fraudacji z lasów państwowych, za co Kop­czyński skazany został przez Sąd Grodzki w Turku na 4 dni aresztu i 10 zł. grzywny. Pomysłowy amator cudzej własności posta­nowił wykorzystać zapadły w stosunku do niego wyrok sądowy, aby módz bezkarnie prowadzić nadal swój proceder leśny.
W lipcu r. b. kiedy gajowi, podczas re­wizji, znaleźli u Kopczyńskiego na podwó­rzu pod gałęziami 2 sosny i szczapy, oś­wiadczył on, że drzewo to zdefraudował z lasu państwowego, ale jeszcze w roku 1930 i za to już był ukarany. Mniej orjętująca się w sytuacji żona oskarżonego odezwała się do męża podczas rewizji "ano trudno jak cię złapali na kradzieży, musisz odcier­pieć". Słowa te utwierdziły władze leśne w przekonaniu iż natrafiła ona na nowe prze­stępstwo. W dodatku świadek Nowicki ustalił że drzewo było świeże a więc nie mogło być ścięte przed rokiem. Wybieg więc Kopczyńskiego który stale zamierzał powoływać się na ujawnioną przed rokiem defraudację nie udał się i został on skaza­ny przez Sąd Grodzki w Turku na 7 dni aresztu, opłaty sądowe i na zapłacenie na rzecz Nadleśnictwa 143 zł. odszkodowania.